szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - NIEMOWLACZKI CZERWIEC 2006R.


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 236 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna
Napisano: Treść:
weridiana
2006-06-25
Email
To co czerwcówki zaczynamy pisać na nowym forum, bo stare już nas nie dotyczy (ale cudownie bo mamy teraz swoje skarby koło siebie)
basienka25
2007-10-10
07:07:09
Email
U nas nie wychodzą na spacer, bo sala najmłodszych jest na pietrze:( Moja Ola ma prawie 20 miesięcy.U niej w grupie wszystkie dzieci są z 2006 roku. Ola należy do najstarszych , bo jest z lutego.Ale są takie co raczkują jeszcze, więc pewnie roczku nie mają.Najmłodsze to chyba z grudnia 2006.
basienka25
2007-10-10
07:17:01
Email
Mayasun, wydaje mi się , że Ty bardziej przeżywasz ten żłobek niż Twoja córeczka. Ja też bardzo to przeżywałam, na początku, płakałam jak zostawiałam Olę płaczącą w sali.Ale dzieci widzą przecież, że mama też przeżywa, dlatego nie można pokazać tego po sobie. Ja wzięłam się w garść po prostu i mimo że mi serce pękało to starałam się myśleć że jest dobrze, że Oli nie dzieje się tam żadna krzywda.Zresztą tak jest napewno.I rzeczywiście to kwestia czasu, bo teraz wstajemy rano, ubieramy się, a Ola cały czas mówi dzici i papa (dzieci i pani) i staje przy drzwiach.Mayasun, nie myśl o tym, że ją za miesiąc zabierzesz i będziecie razem w domu.Za rok czy dwa, albo trzy, jak dziecko idzie do przedszkola, to jest to dla niego takie samo przeżycie jak żłobek , a nawet większe.Moja teściowa pracuje w przedszkolu i opowiada nieraz jak dzieci znoszą rozłąkę z rodzicami. Najczęsciej płaczą tylko przy mamie, a jak drzwi się za nią zamkną, zaczynają ładnie bawić się w grupie. I pamiętaj,że początki zawsze są trudne ( i długie).Trzymaj się , a Twoja Niunia już niedługo sama będzie upominać się ,żeby jechać do dzieci:)
weridiana
2007-10-10
08:44:05
Email
Basieńka to mn ie trochę pocieszyłaś z tym żłobkiem bo ja generalnie wielka przeciwnikczka żłobków właśnie go załatwiam dla Filipka, bo niestety nasza niania dostała bardzo dobrą propozycje pracy i jest do końca października. Niechciałabym aby fifek miał trzecią nianię a więc spróbujemy żłobek aż się boję.
pinkie
2007-10-11
10:07:40
Email
Wyjeżdzam dziś do Koszalina , zostawiam Tomka z Danielem i z nianią. Musze odpocząć i spędzic kilka dni w damskim towarzystwie ;) Co się na męzów nagadamy....
karolina
2007-10-11
13:44:50
Email
Pinkie ale Ci zazdroszcze,tez bym tak chciala.Bylam dzis na szczepieniu przeciw hib,Maks jest malym sumo wazy az 15 kg wyobrazacie sobie,no ale co mam zrobic musialabym siedziec w domu zeby babcie nie dokarmialy Maksa a to jest niestety niemozliwe.Dziewczyny wiecie moze jak sie odczytuje centyle w tabelce,jestem ciekawa jak maly sie miesci,a zapomnialam spytac.
pinkie
2007-10-11
14:11:59
Email
Karolino - Max jest poza siatką centylową. Tomek ma 12 kg i w 16 mies to 75 centyl. WIesz juz jak patrzeć?
Kasia:)
2007-10-11
14:56:13
Email
Hejka lenka z miesiac temu wazyla 11 kg :) tak ze znajduje sie gdzies po środku:) a ja juz sie nie moge doczekac bo tez jutro wyjezdzamy,tylko ze na weekend we dwoje do Gdyni :)Smutna tylko jestem bo troche sie nam sytuacja pokomplikowala i nie wiem czy nie bedziemy musieli zrezygnowac z tego wypatrzonego mieszkania-a juz we wtorek mielismy podpisywac umowe przedwstepna,nasze jest juz oglaszane itp.Ludzie chca 10% wartosci zadatku w ciagu miesiaca a my zeby im dac ta kase musimy sprzedac swoje,a tak szybko nie sprzedamy..:( No a musielibysmy sie teraz zdeklarowac)tak mi sie te mieszkanie podoba ze wyc mi sie chce....
pinkie
2007-10-11
15:03:04
Email
Kasiu, niestety to jest dosyć powszechne. Ale 10 %???? to strasznie dużo. Rozumiem: 2-3tys Nie da sie z nimi pogadać, zeby wpłacić im te 3 tys? to może jeszcze dałoby sie od kogos pozyczyć.
Kasia:)
2007-10-11
15:05:42
Email
No wlasnie wczoraj sie zdziwilismy bo myslelismy ze damy im zadatek max do 5 tys ale oni wyczytali ze standardowo daje sie 10%.Tez w roznych zrodlach to znalazlam ale pisze tez ze to kwestia dogadania a oni sie boja ze jezeli nie sprzedamy mieszkania i dzialki do wyznaczonego terminu oni zostana na lodzie a z kolei nas nie stac zeby im dac te 10% bo fizycznie ich w gotowce nie mamy i nie wiemy czy bedziemy miec za miesiac czy moze trzy.
pinkie
2007-10-11
15:06:27
Email
Kasiu, a zamierzacie wziac kredyt na to mieszkanie? Bo jezeli tak, to załatwiłoby to sprawe. A jeżeli nie, to weźcie kredyt na ten zadatek
Kasia:)
2007-10-11
15:07:48
Email
Tak ze boje sie ze nici z tego:( mielismy miec czas do kwietnia na sprzedanie wszystkiego i final tranzakcji- do tej pory to co mamy powinno pojsc ...
pinkie
2007-10-11
15:08:20
Email
Ano własnie - wyczytali. ALe ostatnio mieszkanie kupowało pare moich znajomych i więcej niż 5 tys nie dali zadatku. A o 10% to nie ma mowy. W końcu Wy tez nie wyrzucilibyście 5 tys na zadatek, zeby potem tego mieszkania nie kupic.
Kasia:)
2007-10-11
15:08:34
Email
Mielismy wziac ale roznice jaka nam zostanie po sprzedazy a obecnie nie wiemy co za ile pojdzie.
Kasia:)
2007-10-11
15:10:15
Email
Tak ale oni sie cykaja bo postawili stan surowy i za te pieniadze ze sprzedazy mieszkania chca wykanczac.No i boja sie ze jak w marcu np zrezygnujemy a oni juz zaczna wykanczac to beda sie bujac ze sprzedaza a bedzie im potrzebna forsa na wykanczanie
pinkie
2007-10-11
15:11:45
Email
Jest takie rozwiązanie - bierzecie kredyt na cały zakup mieszkania, ale podpisujecie z bankiem umowe na spłate w transzach - czyli jak sprzedacie mieszkanie to spłacicie tym dużą rate kredytu - to jest bardzo dobre rozwiązanie dla takich sytuacji. W ten sposób pozostaje wam do spłacenia ta różnica miedzy ceną waszego mieszkania a nowego
Kasia:)
2007-10-11
15:13:29
Email
To jest pomysł,tylko ciekawe ile przeplacimy.....tzn bedziemy mieli wiecej do splaty bo bedziemy musieli zaplacic odsetki od calej kwoty a nie np brakujacych 50,000
pinkie
2007-10-11
15:13:53
Email
Oj, nie: pomyliłam się. W transzach - to bank wypłaca. ALe zapytajcie o taki kredyt jak napisałam . Ok, no to do zobaczenia we wtorek, bo siostra w nowym mieszkaniu jeszcze nie ma netu! Papa!
Kasia:)
2007-10-11
15:15:01
Email
Kuzwa no i ryzyko a jezeli co jest naprawde malo prawdopodobne nie sprzedamy niczego a bedzie trzeba zaplacic transze???normalnie pod most wtedy ....
pinkie
2007-10-11
15:15:11
Email
Kasiu, niestety, zawsze to sa większe koszty, ale skoro Ci tak zalezy na mieszkaniu... Musicie znaleźć tani kredyt i z mozliwościa szybszej spłaty bez dodatkowych opłat
Kasia:)
2007-10-11
15:15:38
Email
Milego wypoczynku,trzymaj sie
weridiana
2007-10-11
23:19:31
Email
Kasiu my wpłacaliśmy tylko 2tyś zadatku bo te 10% to wymyślone, można się dogadać.
karolina
2007-10-16
11:46:55
Email
moje drogie panie,spadlysmy na druga strone!!!czyzby wszyscy byli tak zapracowani czy nasze maluszki daja tak popalic bo Maks od rana do wieczora jest bardzo zywy,wola aa i jak go posadze na nocniczek to zawsze cos zrobi albo siusiu albo kupke,najgorsze jest to ze maly gryzie i nie wiem jak go tego oduczyc,jak ugryzie mnie to mowie wez ugryz swoja reke i tez ugryzie ze jest slad wiec skubany wie jak to boli ale gryzie dalej.
karolina
2007-10-16
11:47:23
Email
Pinkie jak po wyjezdzie?
Kasia:)
2007-10-16
12:42:03
Email
Ello my wrocilismy wypoczeci,wymasowani,wykapani i z zakwasami po....kreglach :) Lenka lata jak szalona i od weekendu nie bardzo chce wieczorem klasc sie spac a rano spi do 7-8.Siiii mowi na nocnik ale robic nic nie chce a jak siadzie to na 3 sekundy a nam tak juz by sie przydalo zeby zmniejszyc wydatki na te pampersy :)
karolina
2007-10-16
12:52:07
Email
Kasiu super ze wypoczeliscie,nam tez by sie przydal taki wyjazd,ja tez bardzo lubie kregle,niestety musimy wyjezdzac do innego miasta,ale ponoc u nas buduja kregelnie.
Kasia:)
2007-10-16
16:36:53
Email
No ja pierwszy raz gralam i pochwale sie ze niezle dalam w tylek Rafalowi wygralam 3-1,a kto by pomyslal patrzac na moje niemuskularne lapy :)W ogole mielismy fajne zabiegi,no i moglismy pobyc sami,pospac,popiwkowac ...
pinkie
2007-10-17
08:31:07
Email
WItam Was po przyjeździe. TRochę odpoczęłam, ale jak zatęskniłam! Łaziłyśmy po sklepach i nad morzem... nagadałyśmy się za wszystkie czasy. Niestety, wczoraj mąz przywitał mnie dość zimno i nie mam najlepszego nastroju. W KOszalinie nic nie kupiłam, ale zdecydowałam się , co chce mieć i kupiłam juz w Łodzi: buty i marynarkę (chciałam koniecznie kupić spódnicę, ale jedyna jaka mi się bardzo podobała kosztowała 200 zł) WIęc zostałam przy marynarce. Własciwie to prawie kamizelka, bo z krótkimi rękawami. Ale baaardzo mi w niej dobrze. Muszę zrobić sobie zdjecie, to Wam pokażę. Daniel wczoraj był dla mnie taki przykry, ze nie miałam ochoty jemu nawet pokazywać. To smutne, jak wraca sie z nadzieją , ze będzie lepiej, a najbliższa osoba daje ci do zrozumienia, ze : wcale się nie cieszy z twojego przyjazdu, irytuje ją wszystko co robisz , nie chce o nic zapytać i nie chce sie niczym podzielic. Wiem, że on mnie ciągle kocha, ale wkurza mnie totalnie, ze nie potrafi tego nijak okazać. nie będę żebrać o miłość, NIE NIE NIE!
karolina
2007-10-17
10:14:00
Email
Pinkie a moze on jest po prostu zazdrosny o ten wyjazd ze wyjechalas sama?wiesz jak jest z facetami oni moga jechac sami ale jak druga polowa ma gdzies jechac albo wyskoczyc to oni od razu wielka obraza.
pinkie
2007-10-17
10:26:06
Email
10% zazdrości z wyjazdu, 50% złości, ze wczoraj zamiast siedzieć w domu, sprzątać, zrobić zakupy i ugotować pyszny obiad - wolałam sobie chodzić po sklepach i w dodatku w ogóle mu o tym nie powiedziałam, dowiedział się gdy wracał z pracy. A reszta procent to zwykły męski egocentryzm i egoizm no i wrodzona irytacja na osobę , która się - podobno - kocha:(
karolina
2007-10-17
10:30:44
Email
ach ci meszczyzni,kto ich zrozumie...
karolina
2007-10-17
10:33:41
Email
no ale najwazniejsze ze odpoczelas,porzebne nam sa takie wyjazdy zeby naladowac akmulatory,kurcze musze tez pomyslec o takim wypadzie,chociaz na 2 dni.
Kasia:)
2007-10-17
13:05:01
Email
Oj Karolinko,polecam albo samej albo we dwoje...na wyjezdzie bylo super ale jak wrocilismy znowu zaczely sie spiecia,a bo to przyjdzie to albo przed tv albo przed kompa a ja siedze 1,5 godz w kuchni i zasuwam.......Wiem zew zrobilam sie strasznie niecierpliwa i zaraz sie jadowie ale moje kochanie zanim do czegos sie zabierze....to mi cisnienie podskoczy z 10 razy :)Pinkie nie martw sie,najwazniejsze ze mialas czas dla siebie!a chlopu przejdzie :)
joanna
2007-10-18
15:43:05
Email
Witam Panie!Fajnie, ze niektore z nas sobie troche mogla wypoczac, pewnie kazdej z nas przydalby sie wypoczynek.No coz pomarzyc mozna.Teraz nawet nie mozemy sie sami wybrac na kolacje, bo tesciowie aktualnie sie urlopuja i nie ma z kim Julii zostawic. A co do mojego Skarba, to tez zywe zlotko.A czasami robi takie rzeczy , ze oczy mi wylaza.Ostatnio np. nauczyla sie wlazic na krzesla w jadalni i jak my jemy to juz nie chce chetnie siedziec w swoim krzeselku, tylko na "doroslym", dostaje talerz(absolutnie nie moze byc taki dla dzieci) i widelec.Nabija sobie sama kawalki i wcina.Albo przysowa sobie krzeslo do komputera i zasowa myszka i klawaitura.Uwielbia go, tym bardziej, ze zabronilismy sie jej zblizac do laptopa, wiec stacjonarny jest rewelacja. A co do wagi, to moja sie miesci w siatce centylowej podanej przez Pinkie choc jest na najwyzszej lini. Ale co mnie zdziwilo, ze siatka ta liczy wage do wieku.W Julii ksiazeczce sa dwie, jedna to wzrost do wieku, a druga to wzrost do wagi.Bo np. jak u mojej malej , to ona wazy okolo( bo dawno nie wazylam jej u lekarza) 13 kg., ma 16 m-cy ale tez ponad 85 cm. wiec w porownaniu np. z rowiesnikiem jej ktory tez tyle wazy ale np. ma 80 cm. to inaczej wyglada.Przeciez tez u doroslych waga jest przyrownywana do wzrostu.
gosiaizuzia
2007-10-18
19:58:00
Email
Hej Babki! My w niedzielę wróciliśmy z urlopu, polecieliśmy do Grecji. Pogodę mieliśmy wspaniałą, Zuzka podróż zniosła rewelacyjnie. Teraz tylko pokazuje niebo i mówi brum brum (na samolot). Na drugi dzień po powrocie już chciała gdzieś jechać z powrotem. Chyba jej się spodobało ;))) Więcej wrażeń po weekendzie, bo mam ogromnie dużo pracy i już nie nadążam ;(((( Całuski!!!!
karolina
2007-10-19
23:15:03
Email
Widze ze u nas dziewczyny coraz bardziej zapracowane,Andzia cos przestala sie odzywac jak zaczela pracowac i sie uczys,Weridiana tez coraz mniej a Kasia tez cos slabiutko no i nasza Pinkie tez coraz slabiej i slabiej..a szkoda bo ja tak lubie poczytac co sie dzieje u naszych czerwcowych maluszkow i mamusiek,a wlasciwie kobitek.Dziewczeta co u was?pisac!!!!
karolina
2007-10-19
23:17:16
Email
Joanno twoja Julia jest wysoka,Maks jest nizszy ma 84 cm,i niestety jest klucha,nie miesci sie skali,mam nadzieje ze kiedys to zgubi i nie bedzie takim puszystym dzieckiem.
karolina
2007-10-19
23:33:53
Email
a to moja kluska w calej okazalosci

karolina
2007-10-19
23:36:34
Email
i jeszcze

karolina
2007-10-19
23:39:45
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-10-19
23:41:29
Email
wow,to ostatnie jest w najlepszej okazalosci,hi,hi.dziewczyny wklejcie wasze dzieciaczki.
basienka25
2007-10-20
08:13:48
Email
Mayasun, jak Elizka w żłobku?
Kasia:)
2007-10-20
08:15:02
Email
Hejka,Karolinko, Ty wiesz co ja mysle o Maksie-mrrrrrr jest swietny.To fakt ze cos ostatnio ucichlo u nas,a jak bylo na poczatku???Konsultowalysmy kazda krosteczke,kupke itp:)Zdjecia Lenki wklejone u niej na stronce w chwalmy sie ,buziole
weridiana
2007-10-20
08:40:11
Email
Zgłaszam się, Maksiu jest super wcale nie wygląda na te 15 kg. Ja się ostatnio mało odzywam ale w waszych wpisach jestem na bieżąco, u nas ok Fifek jak zawsze świruję jak mu dawałam syrop homeopatyczny sedalia to troszkę lepiej spał, ale i tak nie całą noc. Teraz jak przestałam dawać to w nocy podobnie w miarę śpi ale za to pobudka 6 30 i znowu jestem nie przytomna. U mnie remont trwa i jesteśmy zaganiani na miejsce w żłobku czekamy, bo niania jest do końca paźiernika.
pinkie
2007-10-22
10:31:08
Email
Ja to chyba akurat najczęsciej tu sie odzywam :) Tomek ostatnio się przyzwyczaił budzić się o 3-4tej i niespać przz 60-90 min. Wreszcie prosi: AM AM i po butli jeszcze się i mnie pomęczy i jak Daniel juz wstaje i hałasuje w kuchni - to Tomek wtedy zasypia. Ja już wtedy nie zasne - a ten śpi jak zabity. No ale to tez dobrze, bo moge sie wykąpać, ubrac, umalowac i nie przeszkadza mi ten mały szwędacz. Jejku, dziewczyny, jak on się mnie mało słucha. I jeczy. Cały czas jęczy. A u ojca - cicho i grzecznie. Dziś rozpoczynam jazdy w autoszkole. Już się nie mogę doczekać hihi. Tomek mnie bardzo rozśmiesza. Nadal nie moge go nagrać jak tańczy - a robi to fantastycznie. Wczoraj go nagrałam, jak zmywał podłogę w kuchni. Jak tylko jest coś do wyrzucenia (pampers np), to biegnie z nim i wyrzuca do kosza. WOła juz sisi i aaa ale niekoniecznie chce potem zrobić na nocnik, Na podłogę - to co innego, zupełnie pięknie mu wychodzi. Ale wczoraj tez zrobił na nocnik, wiec bardzo go chwaliliśmy. Jak wywala coś z szafki - to mówimy POSPRZąTAJ - a ten wkłada z powrotem (że aż plecy szafki odchodza) , potem bije sobie brawo i idzie 'sprzątać' gdzieś indziej. Przystawia sobie kwadratowe koszyki z wikliny do kuchenki i rozkłada palniki lub 'myje' naczynia w zlewie. Taki porządnicki mój synuś. Mam nadzieje, ze tak mu zostanie.
pinkie
2007-10-22
10:33:20
Email
acha - te koszyki służą mu jako stołeczki, może z nich sięgać nad blat.
Kasia:)
2007-10-22
10:53:14
Email
Hejka,Lekna tez wywala z szafeka jak sie ja karci albo sie patrzy ibroi dalej albo wpycha szybko z powrotem i ucieka...zaczela mowic siii ale jak zrobi siku w pampersa , spac wola aaaaaa.Mamam to banan a pic to piii.W sobote bylam zobaczyc kozaczki ale jak zobaczylam cene w Bartku 190 zł to myslalam ze padne-trzeba poszukac tanszych bo nawet nie wiem czy jedna para starczy na cala zime.....Lence ida kolejne ząbki i znowu budzi sie w nocy i marudzi.srednio 1-2 razy w tyg tez ma przerwe w spaniu ok 1,5- 2 godz zazwyczaj miedzy 3 a 5 wiec ja juz do 6 jak mam wstawac nie spie,tak ze tez nie raz chodze jak nieprzytomna!!!!
pinkie
2007-10-22
11:14:22
Email
Kasiu, zobacz w tym sklepie internetowym Bartka, kozaczki sa tańsze. To sa starsze modele, ale widziałam, ze wszystkie z Gatunku I. Wystarczy zmierzyć w salonie, a kupić w internecie
mayasun
2007-10-22
19:39:16
Email
Elizka juz zrozumiala, ze zostawiam ja na pewnien czas i ze po nia na pewno wroce. Przyzwyczaila sie do dzieci i w ogole jest coraz lepiej. Juz niewiele placze, babki mowia ze ladnie sie juz bawi z innymi, no i oczywiscie tanczy. A rozbraja nas na kazdym kroku. Na nocnik w ogole nie chce siadac, chyba ze sama. Przeprowadzilam z nia powazna rozmowe prosto w oczy i tlumaczylam, ze jak chce kupe, to ma na nocnik siadac. Hmmm poskutkowalo, bo usiadla na nocnik i zrobila kupe, ale w pampersa :)) Swietnie rozumie znaczenie wyrazow "TAK" i "NIE" zawsze gdy sie jej pytamy czy chce piciu, czy robi kupe, czy chce AM, czy dac jej lale, albo gdy pokazuje na stol, ze cos chce, ale nie wiemy co, to pokazujac po kolei kazdy przedmiot, mowi NIE jesli nie chce, albo TAK jesli chce. Musze przyznac, ze troche sie nia wyslugujemy. Jak nie chce nam sie ruszac, np, po jej kubeczek, albo kapcie, czy cos innego, to sie pytamy elizy gdzie to jest a ona chodzi i szuka i oczywiscie znajduje. Zauwazylam ze ma pamiec fotograficzna.
mayasun
2007-10-22
19:50:02
Email
Wczoraj wytargala worek z papierem toaletowym, pokazalam jej, ze mozna wieze ukladac i ona ukladala wieze z tych wszystkich rolek. Normalnie bylam w szoku, az film nakrecilam. Lubi bawic sie lala, kladzie ja na poduszke, buja i mowi aaa aaa aaa, daje jej pic ze swojego kubeczka i mlaska przy tym, nasladujac ze lala pije. Jak jest glodna, to ciagnie krzeselko do karmienia. Oj duzo tych jej umiejetnosci, tyle na szybko sobie przypomnialam. Kurcze, ale te nasze maluchy rozumne. Najbardziej sie rozczulilam, jak rano przyszla do naszego lozka, usiadla miedzy naszymi glowami, poglskala mnie po glowie mowiac "ajajaja" potem dala buziaka soczystego i znow pogaskala po glowie mowiac "ajajaja" az chce sie rano wstawac po takiej pobudce. Sorki za pisanie bez polskich liter, ale znow sie cos poprzestawialo w kompie i nie ma polskich liter.
joanna
2007-10-22
21:47:18
Email
MOja Malenka, tez taka "sprzatajaca"... mozna pasc, jak sie ja obserwuje, mala pedantka rosnie nam pod bokiem. Nie moge nic zrobic w domu, bo we wszystkim mi musi pomagac - ciesze sie , ale z drugiej strony wiadomo jakie przy tym "szkody", no i samo odkurzanie u nas ostatnio trwa czasami i godzine.
joanna
2007-10-22
22:07:04
Email
A to moja Zadziorka...

joanna
2007-10-22
22:07:53
Email
A to najbardziej aktualne:

pinkie
2007-10-23
07:39:22
Email
Świetne są Wasze dziewczynki. Tyle słodyczy na co dzień. Wczoraj miałam pierwszą jazdę.Nawet nieźle mi szło, ale to podobno normalne, ze na pierwszej jeździe dobrze idzie. Instruktor stara sie być bardzo poważny, ale ja sie co chwila chichrałam. Ale jak nagle wcisnełam hamulec do dechy i powiedział: PIERWSZY KONTAKT Z PEDAłEM JEST ZAWSZE NAJTRUDNIEJSZY odpowidziałam NO, NA PEWNO! i wybuchnęłam wielkim śmiechem i potem już miałam głupawkę do końca.
Kasia:)
2007-10-23
11:20:59
Email
Joasiu,maleńka slodziutka,naprawde!!!!Pinkie,trzymamy kciuki za Twoje jazdy.Mi jak mialam dzien ze sie denerwowalam non stop gasl samochod :)a egzamin byl stresem prawie na rowni z matura,choc testy sciagnelam :)bo zdecydowalam sie isc godzine przed....Lenka ma dzisiaj szczepionke,buuu bidulka moja idzie z tatusiem i moja mama bo ja w pracy,zreszta dobrze bo az mi sie serce kraje jak niunka placze i lzy mi sie kreca w oczach-pamietam ze pierwsze szczepienie przeryczalam chyba bardziej niz ona :)
pinkie
2007-10-23
11:40:20
Email
Kasiu, pamietam jak sie denerwowałam, ze mnie nie ma przy szczepieniu. Ale przekonalismy sie, ze bez mamy Tomek płacze o wiele mniej.Potem bylismy razem i juz było gorzej. Babcia Lenkę utuli niegorzej niz mama :)
karolina
2007-10-23
17:30:02
Email
Joanno masz sliczna coreczke:)a te oczka i te piekne loczki.Maks ostatnio dostal szczepionke w jego piekne udko i nie zaplakal w ogole,zreszta pielegniarka starsza babeczka tak mu szybko dala ze maly nawet nie zaskoczyl ze cos mu mogli zrobic.teraz idziemy 2 listopada na ostatnie chyba juz szczepienie.
weridiana
2007-10-24
08:29:55
Email
A mój fifek Bardzooo lubi sobie popłakać, taki beksol się zrobił bo niania się bardzo nad nim rozczula i mu się spodobało . My idziemy na szczepienie na początku listopada i pewnie sobie popłacze.
weridiana
2007-10-24
08:32:37
Email
Od kiedy można dawać maluchom zwykłą herbatę bo mój mały uwielbia i ja mu czasami robię taką słabiutką ale nie wiem czy już może??
mayasun
2007-10-26
08:07:49
Email
Weridiano, w zlobku podaja dzieciom taka zwykla herbatke, nam mamy tez dawaly zwykla herbatke do picia. Co prawda teina zawarta w herbacie nie jest wskazana dla maluchow, ale skoro my pilysmy, to i nasze maluchy chyba tez moga. Osobiscie nie daje herbaty, ale wiem, ze w zlobku dostaje i musialam to zaakceptowac.
Kasia:)
2007-10-26
08:33:35
Email
Hejka,a ja mialam wyjazdowe szkolenie z pracy w srode i czwartek-matko ale sie wieczorem wyszalelismy,nie pamietam kiedy tak popilam,potancowalam i porechotalam sie z dziewczynami...az zakwasy mam dzisiaj :)Lence tez czasem daje herbatke - slabiutka z np miodem,daje jej stednio co pare dni kubeczek.Smakuje jej zreszta haha jak wiekszosc rzeczy.
pinkie
2007-10-26
13:46:45
Email
Wczoraj odbierałam Tomka od niani, niania ubierał mu kurtke, a on w międzyczasie pocałował ją ze 20 razy!!! nie przesadzam. Normalnie zakochany ;) jak odchodziliśmy przesłał jej jeszcze dwa buziaczki rączką. Dziś po drodze do niani niosłam go na ręku i trochę się rozmarzyłam "Ciekawe Tomecku, kim ty będziesz jak będziesz już duży. Czy będziesz mamę kochał i szanował" A on popatrzył mi w oczy i dał pięknego buziaka w usta. Wzruszyłam się.
karolina
2007-10-26
14:42:03
Email
a u nas znowu katar i kaszel,ostatnio miesiac temu i znowu,chyba oszaleje.Maks tez wszystkich caluje i daje te buziaki z otwrta cala buzka,calusne te nasze chlopaki.
karolina
2007-10-26
14:42:35
Email
Pinkie a jak jazdy?
pinkie
2007-10-26
15:09:58
Email
Jazda fantastyczna- w ogóle ten kurs mnie bardzo kręci ;) Mam instruktora, który trochę flirtuje. Ale to bardzo miłe :) Lewa noga działa mi bez zarzutu, prawa nie umie wyczuć gazu ani hamulca i wciskam raz za lekko, raz za mocno. Jeżdże toyota - ten samochód jest delikatniejszy ode mnie- tylko dotknę, a już się długie światła włączają. Własciwie nie mogę sie doczekać kolejnej jazdy. Instruktor mnie chwalił, chociaz nie wiem czy mówił szczerze ;)
mayasun
2007-10-26
22:44:25
Email
Eliza juz drugi raz w tym tygodniu ma goraczke. Dostalismy skierowanie na badanie moczu, zobaczymy co z tego wyjdzie. Kurcze dziewczyny, kiedys jak sie zle czulam zazartowalam tu sobie ze moze jestem w ciazy i chyba faktycznie jestem. okres powinnam miec juz ponad tydzien temu a tu nic. A na poczatku listopada mialam zapisana wizyte do gina zeby dobral mi skuteczna antykoncepcje, bo prezerwatywom to ja nigdy nie ufalam. A tu bede miala pierwsza wizyte ciazowa.
Kasia:)
2007-10-27
08:31:23
Email
Hmm Mayasun....planowane juz czy nie - jezeli okaze sie, ze bedziesz miala dzidziusia to wielkie gratulacje!!!!!Czekamy z niecierpliwoscia na wiesci czy dostalas okres czy jednak nie.Jezeli nie - bedziesz pierwsza z nas, ktora zacznie drugie kolo....no i haha pierwsza ktora bedzie miala juz drugie wychowane :)Pinkie Ty to bedziesz pirat drogowy :)
karolina
2007-10-27
12:19:20
Email
Mayasun czekamy...Ja to bym tez chciala jeszcze jedno malenstwo,moj maz nie i nie wiem czy go przekonam takze u mnie najlepszym wyjsciem by byla jakas wpadka,bralam tabletki abtykoncepcyjne do grudnia ubieglego roku bo po porodzie najbardziej sie balam wpadki,dwie moje siosy maja dzieci rok po roku,dzisiaj sa juz duze i jest ok.ale jak sobie przypomne jak byly male i jak im bylo ciezko,ale tak za rok albo dwa to bym chciala.
karolina
2007-10-27
12:24:15
Email
Pinkie pamietam jak raz na jezdzie jechalismy sobie fajnie przez nasze miasteczko i akurat w jednym kosciele skonczyla sie msza i przez przejscie przechodzily wolno dwie staruszki,ja ja zahamowalam na piskach to babcie od razu przyspieszyly swoje ruchy,ale ja naprawde specjalnie tego nie zrobilam,ylko tak jakos samo wyszlo.
ANDZIA76
2007-10-27
22:08:03
Email
Hej dziewczyny jestem. Wreszcie dziś znalazłam chwilkę i się odzywam. Tyle miałam do czytania, że ho ho. Pinkie jeździ - gratuluję, a Mayasun być może w ciąży - super. Dzieciaczki coraz starsze i coraz mądrzejsze. A ja mam tyle roboty,że nie mam czasu " taczki załadować". Pierwszy miesiąc w pracy jakoś szybko zleciał. Nie wiem czy pisałam ale po powrocie do pracy już po pierwszym dniu czułam się tak jakbym była na trochę dłuższym urlopie wypoczynkowym a mnie nie było aż 22 miesiące. Na specjalizacji też ok. Właśnie dzisiaj miałam pierwszy test zaliczający dość duży moduł, no i się udało. Teraz znowu jakieś nudne wykłady a następne testy lub zaliczenia chyba w grudniu przed świętami. Byłam wreszcie z Bartusiem u alergologa, bo go strasznie wysypało na twarzy,rękach i nogach i wiecie co? pani doktor powiedziała, że to najprawdopodobniej nie jest żadna alergia tylko nadmierne rogowacenie mieszków włosowych. Tylko jeszcze niepodobało jej się to że mały robi po 5-6 kupek dziennie i teraz mamy być przez 3 tyg. na diecie bezmlecznej i zobaczymy co z tego wyniknie.
ANDZIA76
2007-10-27
22:14:50
Email
Od środy mamy w domu wirusa. Najpierw Bartek miał wymioty, ja wróciłąm z pracy i strasznie mnie skręcało, na drugi dzień małemu dołączyła się biegunka i temp.ok 38. W piątek Gabi wróciła ze szkoły z temp 38 i bólami brzucha i głowy, za godzinę zadzwoniła moja mama i mówi że całą noc wymiotowała i że boli ją głowa i temp 38. A dzisiaj jak wróciłam ze szkoły to się okazało że jeszcze mojego męża dopadło. Także komplet. Pocieszające w tym jest tylko to że to jest bardzo krótka choroba taka na ok półtora dnia, tylko Bartek od środy nie może zwalczyć tego świństwa. I pomyśleć że to ja im to wszystko pewnie zafundowałam, bo u mnie pół oddziału dzieci z biegunką i wymiotami leży. Bartuś bidulka to się z tym strasznie męczy, od środy praktycznie nic nie je tylko pije i to też nie za dużo.
Kasia:)
2007-10-28
08:24:36
Email
Witaj Andziu,odzywaj sie czesciej!!!!Oj biedactwa,te grypsko zoladkowe jest wstretne....mnie cos od wczoraj niedobrze i boli zoladek,mam nadzieje ze to nie to i ze Lence nic nie bedzie....No i po wypowiedzi Mayasun snilo mi sie dzisiaj ze w ciazy bylam,i ze sie martwilam bo "wpadlismy" a ja bralam tabletki i nic nie wiedzialam-oby to nie byla prawda,bo mojej przyszlej szwagierki brat "wpadl" wlasnie w ten sposob-jego zona brala tabletki i niestety byli w tych 0.001% co nie zadzialaly :)No a moze stety bo maja swietna dzidzie :)
mayasun
2007-10-28
13:55:19
Email
Mimo mojego niezbyt dobrego samopoczucia Bylysmy z Eliza na spacerku, ale swietna pogoda.Chyba klienci mnie poczestowali wirusami. Ale na szczescie juz niedlugo bede miala tak bliski kontakt z ludzmi, bo wracam do mojej starej pracy. Chyba ze sie okaze, ze faktycznie jestem w ciazy, to raczej mnie tam nie beda chcieli. Andziu to masz biegania z tymi twoimi choruszkami, niech wszyscy szybko wracaja do zdrowia. Z kolei do mnie 2 razy w zeszlym tygodniu dzwonili, ze Pyza ma goraczke i zeby ja odebrac. Ale zero kaszlu, kataru a goraczka sama przychodzi i odchodzi. Raz tylko dostala nurofen, bo w nocy dopadla ja goraczka. Lukasz byl z nia u lekarza i dostalismy skierowanie na badanie moczu. Jutro rano bedzie polowanie na siusiu Elizki :))
pinkie
2007-10-29
07:22:00
Email
Karolino i Mayasun, na 90% będę od czwartku do niedzieli w Waszych stronach. Może udałoby się jakoś spotkac??? My jedziemy do Mezowa koło Kartuz. Mozemy podjechac do Gdańska lub Koscierzyny. Zastanówcie się czy macie czas i gdzie moglibyśmy się spotkac. Jezeli nie z Wami obiema, no to chociaż z jedną z Was :)
pinkie
2007-10-29
07:25:57
Email
Możemy się tez spotkac w 'połowie drogi', tylko wybierzcie takie miejsce , zeby dzieciaki były bezpieczne, może być jakas stacja paliw, zajazd itp. Tak chciałabym Was poznać. A Tomek już okazuje pierwsze oznaki choroby (gardło) i mam nadzieję, ze jednak nie rozłoży sie do tego czasu. Andziu, super, ze jestes z nami, powodzenia w pracy ;)
weridiana
2007-10-29
08:50:18
Email
U nas nocka straszna, mały jęczał gdzieś tak od 2 i płakał, nie wiem czy to ząbki czy coś innego. Mój mały zrobił się ostatnio bardzo "upierdliwy" trzeba się zajmować nim cały czas sam się nie bawi nawet przez 5 minut - straszne.
Kasia:)
2007-10-29
10:04:58
Email
a mi ciagle niedobrze...oby to byly problemy zoladkowe :)
pinkie
2007-10-29
10:24:47
Email
:) Jesień to pora zapylania ??? :) Dla mnie jesień jest najpiękniejsza... Jak zakochac się to tylko jesienią.
ANDZIA76
2007-10-29
10:38:57
Email
U nas nadal kiepsko. Bartuś nadal ma luźniejsze kupy i nie chce nic jeść, dobrze,że dużo pije. Od wczoraj zmieniłam lacid na enterol i mam nadzieję że to anm pomoże. Reszta rodzinki już ok.
Kasia:)
2007-10-29
12:24:15
Email
Pinkie,wypluj to z tym zapylaniem :) biore tabletki wiec wolalabym nie miec niespodzianek i martwic sie czy dzidzius bedzie zdrowy !!!Andziu,ogromne buziaki dla was,trzymajcie sie.My bralysmy jeszcze smecte:)
pinkie
2007-10-29
12:55:30
Email
TFU TFU przez lewe ramię!
Kasia:)
2007-10-29
13:19:22
Email
no :)
mayasun
2007-10-29
18:08:25
Email
U mnie juz sie wyjasnilo - nie jestem w ciazy. Uff, troche by mi to bylo nie na reke. My chyba jedziemy do Olsztyna, wiec w Gdansku nas nie bedzie w tym czasie. Lece obiad robic.
Kasia:)
2007-10-29
18:42:24
Email
Ooo Mayasun,to moze My sie spotkamy?Kiedy jedziecie i ile bedziecie?No ja bylam wlasnie u ginia i nie widac ciazy-mam nadzieje ze nie bedzie jej na razie widac :) Przynajmniej jeszcze z 1,5 roku,buzka
ANDZIA76
2007-10-29
19:47:34
Email
Ja też próbowałam mu dawać smecte ale on ma od razu odruch wymiotny, więc nie ryzykuję. A wiecie, że paskudny wirus nie ominął nawet naszej kotki. eż się biedna męczy i lata co chwila do kuwety i nawet 2 razy mi zwróciła na wykładzinę w sypialni. Ale u nas ten wirus panoszy się chyba w całym mieście, bo gdzie się nie obejrzę to wszyscy albo właśnie chorują albo już są po.
mayasun
2007-10-29
20:34:10
Email
Pewnie Kasiu, ze moglybysmy sie spotkac. Jesli Lukasz dostanie urlop, to jedziemy 1 listopada i bedziemy do niedzieli.
mayasun
2007-10-29
20:37:17
Email
Dziewczyny, co dajecie swoim dzieciaczkom na sniadanko i na kolacje?
Kasia:)
2007-10-29
21:34:33
Email
Super Mayasun to moze znajdziemy jakis dzien na spotkanko,zeby nasze dzieciaczki sie pobawily :) Ja daje Lence na sniadanko kanapeczke z wedlinka,serkiem,pomidorkiem,dzemikiem a na kolacje kaszka mleczno-ryzowa o roznych smakach :)
pinkie
2007-10-31
14:50:50
Email
Tomek wczoraj u niani powiedział: KUPKA, po czym dał się posadzić na nocnik i zrobił. W domu niestety nie chce siadać. Leje po kątach. Jak ogladamy jego ulubiony program - "jaka to melodia" - to po usłyszanej melodii 'podpowiada' uczestnikom, mówi cos w rodzaju "skszyczłobłełe" Słucham i się zachwycam :) W nocy budzi sie i popłakuje. I zgrzyta zębami - może ma jakieś robaki... Dziś rano wychodzimy z domu, kazałam mu wyłączyć radio - ku mojemu zdumieniu poszedł i wyłączył. On już tak wiele rozumie...
pinkie
2007-10-31
14:53:13
Email
Tomkowi chyba przestaje mleko smakować - mało je albo w ogóle. Śniadanie je u niani: chleb z masłem wędlinka, pomidor. Na kolację je mleko z butli, ale nie za bardzo mu smakuje
Kasia:)
2007-10-31
15:04:43
Email
Hejka,Pinkie,lenka juz prawie 3 mies temu odrzucila mleko z butli-teraz tylko daje jej na kolacje kaszke.Niuniak tem mnie zachwyca z dnia na dzien czyms nowym-wczoraj wchodze do pokoju i pytam ja co robisz a Lenka-bawie...az mi szczeka opadla...no i zaczyna powtarzac slowa powiedz bawie-bawie...itp-nawet jak nie potrafi dokladnie powtorzyc probuje :)Tez powiedzialam jej idz Lenka,postaw kubek na stol - poszla i postawila :)
mayasun
2007-10-31
20:38:51
Email
Kasiu, jednak nie jedziemy, bo mezus musi isc do pracy w piatek. Na sniadanko daje Pyzie kaszke + kanapke, a na kolacje juz coraz rzadziej chce kszke (chyba jej sie znudzila) i dostaje platki na mleku. A co do rozumienia, to wiem, ze rozumie wlasciwie wszystko tylko nie zawsze ma ochote dana rzecz zrobic.I tak naprawde niewiadomo skad te nasze dzieciaki nabieraja nowe umiejetnosci, bo przeciez nie zawsze im wszystko pokazujemy, a jednak potrafia.
Kasia:)
2007-11-02
18:33:07
Email
Szkoda Mayasun,ale co sie odwlecze.....:)
weridiana
2007-11-05
13:36:05
Email
A mój Fifi dzisiaj był pierwszy raz w żłobku był tylko 3 godzinki ale pani mówiła że większość czasu przepłakał i jak go odbierałam to tak strasznie zawodził, że aż nie wiem jak ja go tam jutro zaprowadzę...
Kasia:)
2007-11-05
14:12:41
Email
Ello kobitki,moje dziecko zaczyna gadac.... :)Co dzien powtarza nowe slowo,zalapala juz myje,bawie,hajo-hallo,dodo-woda,bobo-niebo,pi-pić,trzy,oj i jeszcze sporo innych smiesznych,ale juz nie pamietam,w kazdym razie musimu przestac uzywac niecenzuralnych slow,bo nawet sie nie spostrzezemy jak jeszcze powtorzy :)
pinkie
2007-11-05
14:19:03
Email
Ojej, współczuję WEridiano! Brawo Lenka! A my się spotkaliśmy z Karolina i Maksiem, ale oczywiście zapomnieliśmy aparatu i teraz czekamy, aż Karolina wstawi zdjecia :) Było nam bardzo miło.
karolina
2007-11-05
17:29:59
Email
Kasiu masz mala gadule w domu:)Weridiano moze jutro ni bedzie tak zle.Dziewczyny Tomus jest swietny,maly podrywacz i te dolki w policzkach,zaraz wstawie zdjecia.
karolina
2007-11-05
17:30:39
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-11-05
17:33:10
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-11-05
17:34:42
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-11-05
17:35:38
Email
ups wkleily mi sie dwa te same..
karolina
2007-11-05
17:39:01
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-11-05
17:43:19
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-11-05
17:50:10
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-11-05
17:52:01
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
weridiana
2007-11-06
09:00:09
Email
Ale super spotkanko! Chłopaki extra.
weridiana
2007-11-06
09:02:32
Email
U nas kolejny dzień w żłobku, może będzie lepiej panie mówią że wszystkie dzieci na początku płaczą ale jak się je już zajmie to jest lepiej.W grupie Fifka jest 8 dzieci i od wczoraj Filip i jeszcze jedna dziewczynka a więc 10 i 3 panie, najgorsze że mały rozbójnik nic nie chce tam jeść.
pinkie
2007-11-06
09:15:20
Email
Karolino, cos tych uśmiechów nie widać ;) Tomek na początku niekontaktował, bo własnie go obudziliśmy z głębokiego snu. Mayasun, a jak tam Eliza w żłobku? Czy jeszcze płacze?
pinkie
2007-11-06
09:20:47
Email
Acha, dziewczyny, szczepiłyście dzieci na pneumokoki przed żłobkiem ? Tomek u niani spotyka jej wnuki (5 i 7 lat) i chłopca 2,5roku. Jest w nich wpatrzony, nasladuje ich we wszystkim. Ciekawa jestem jak by było w żłobku. No ale niestety, tu ma duże oparcie w niani, a w żłobku 3 obce panie, i tyle dzieci, to trzeba trochę popłakac.
weridiana
2007-11-06
09:22:39
Email
Idę w czwartek na szczepienie normalne do lekarza i zamierzam się pytać o pneumokoki, bo się trochę martwię tyle dzieci.
Kasia:)
2007-11-06
12:54:01
Email
Dziewczyny slyszalam o szczepionce przeciw rotawirusowi,podobno skuteczna-szpital jest u nas przepelniony.Słyszałyscie o tej szczepionce?Szczepia w przychodniach?
pinkie
2007-11-06
13:04:14
Email
ciekawa szczepiła.
pinkie
2007-11-06
13:14:53
Email
Kasiu, to szczepienie robi się tylko do 6 mies życia, ROTAWIRUSY
pinkie
2007-11-07
10:18:12
Email
no nie, jakieś przeziębienie mnie bierze. Gardło boli strasznie. Zrobiło się bardzo zimno i jest mi ciężko donieść Tomka do autobusu i do niani. Muszę się sprężyć z tym prawkiem. Piszcie , dziewczyny co u Was. Jak żłobki?
Kasia:)
2007-11-07
12:35:52
Email
Z tego co czytalam to nie robi sie go tylko do 6 mies,ale do 6 mies o ile pamietam jak sie pierwszy raz szczepi daje sie 3 dawki,od roku do chyba 2 dwie dawki i potem dla starszych dzieci tylko jenda....
weridiana
2007-11-07
12:37:41
Email
U nas w żłobku fatalnie dzisiaj jak go zaprowadziłam to zdążyłam dojść do pracy i usiąść a tu już telefon czy mogę po niego przyjść bo one nie są w stanie go uspokoić i płacze jak tylko go przyprowadziłam, biegłam na złamanie karku i na tym chyba nasza kariera się skończyła, bo on ma takiego stresa że w nocy prawie nie śpi zrywa się z krzykiem i znowu liczy się tylko mama nawet z Pawłem nie chce zostać.
Kasia:)
2007-11-07
12:38:36
Email
Nie wiem co ten gosciu pisze,moze to stare informacje???zobacze czy znajde tamten artykul...
Kasia:)
2007-11-07
12:49:27
Email
Pinkie,sory porypalo mi sie piszac o dawkach mialam na mysli szczepionke przeciw pneumo,meningo i jeszcze jedna-o tym byl ten artykul, a z rotawirusem moze i fakt ze do 6 mies...moja mama tylko znalazla info ze szpitale sa przepelnione i jest szczepionka i polecaja.
mayasun
2007-11-07
20:28:36
Email
Eliza przyzwyczaila sie do zlobka, do pan i do dzieci i do wirusow tez juz chyba troszke sie przyzwyczaila. Babki mowia ze placze czasami jak jej ktos np. zabawke zabierze. I jak ja zaprowadzam to czasem placze. Weridiano ja po kilku zlobkowych dnoach bylam zalamana, widzialam jak Eliza cierpi, jak placze, jak po poludniu wpada mi w ramiona z rozzalonym "mama" i zali sie a mi lzy lecialy. Juz nawet bylam zdecydowana zostawac z nia w domu. A ona sie przyzwyczaila. Nie wiem jak bardzo twoj Filip placze, ale u mnie babki zawsze sobie daja rade z dzieciakami, a sa 4 na 20 dzieci. Dzwonia tylko jak dziecko ma goraczke. To one powinny miec metody na uspokojenie dziecka. eliza przez pierwsze dni byla bujana w wozku i przytulala swoja biedronke, bo to ja uspokajalo.Nawet ja bym nigdy nie pomyslalam o takim sposobie dla ponad rocznego dziecka. Teraz bawi sie z dziecmi na calego. Poczatkowo po powrocie ze zlobka do domu Pyza miala swoja godzine ze mna. Musialam nosic ja na rekach i przytulac, ale wiedzialam, ze to z tesknoty i z rozpaczy, ze na tyle godzin jest pozostawiana bez mamy. Minelo jej to. Po prostu trzeba przetrwac ten trudny okres.
Kasia:)
2007-11-07
21:28:22
Email
Mayasun gratulacje:)A ja jestem przestraszona-niunka pierwszy raz dostala mi goraczki-nie miala nigdy podczas przeziebienia,przy szczepionkach,zabkowaniu a dzisiaj cos mi sie jej czolo nie podobalo i wyszlo w pupci 38,7 czyli 38,2.Dalam jej paracetamol.Zasnela mi w 3 minuty a ja siedze i martwie sie bo nie wiem co jej mojemu dziecku :(Boje sie o nia,nocy i skad ta goraczka....
weridiana
2007-11-07
22:03:22
Email
Mayasun, mój Filip prawie nie histeryzuję a teraz jesteśmy w szoku jak on nawet z Pawłem nie chce zostać w nocy śpi tylko jak mnie trzyma mocno za rękę abym na pewno go nie zostawiła - straszne przeżycia! Pani dyrektor mi dzisiaj powiedziała abym go przyprowadzała chociaż na chwilkę ale niania grupy (znajoma) powiedziała że niektóre dzieci się nie aklimatyzują i jak na jej oko to fifi do takich należy i nic na niego nie działało dlatego do mnie dzwoniły.
Kasia:)
2007-11-08
06:57:53
Email
w nocy niunka byla jak wegiele,dalam jej paracetamol,wzielam do lozka i po pol godzinie zasnela.teraz jak ja przeklAdalam do lozeczka znowu jest cieplutka.Co mam robic,czy tylko dawac paracetamol i zbijac goraczke?Nic oprocz tego jej nie dolega?Jak myslicie co to moze byc????
mayasun
2007-11-08
08:01:38
Email
Kasiu, moze Lenka ma trzydniowke? Bo przy trzydniowce jest tylko wysoka goraczka. U Elizki tez zaczela sie wieczorem wysoka goraczka. Idz z nia do lekarza, a pozostaje jedynie zbijanie goraczki paracetamolem, ktory niestety krotko dziala albo nurofenem, ktory dziala dluzej i rzadziej sie go podaje. A jak leki nie pomagaja, to oklady najlepiej na watrobe.
mayasun
2007-11-08
08:13:48
Email
Wiesz weridiano, mnie tez bardzo dziwilo ze Pyza placze w zlobku, bo ona uwielbia dzieci, nigdy nie plakala u obcych, zawsze do wszystkich lgnela. No niestety w zlobku jest duza rywalizacja miedzy dziecmi o wzgledy Pan, bo kazde chce byc najwazniejsze i kazde chce byc zauwazone. Tlumacz mu czesto, ze wrocisz po niego, powiedz po kolei rzeczy ktore beda w zlobku i po ktorych to przyjdziesz po niego, np. pobawisz sie z dziecmi, zjesz obiadek i mama przyjdzie. Badz dobrej mysli, daj sobie i malemu 2 tygodnie na przystosowanie. Daj mu jego ulubiana zabawke, przytulanke albo ksiazeczke. I tak jak pisalam trzeba przeczekac, u nas przelom nastapil z dnia na dzien. Bedzie ciezko, ale sprobuj.
Kasia:)
2007-11-08
08:48:08
Email
Oj dziewczyny ja bym sie chyba poddala,bo u mnie czesto serce wygrywa z rozsadkiem i nie wiem czy dalabym rade tak walczyc z niunka o chodzenie do zlobka....Tym bardziej trzymam za Was kciuki,oby dzieciaczki sie przyzwyczaily ...No mam nadzieje ze to nic groźnego i to ta trzydniowka,ale myslami jestem przy Lence a nie w pracy :)
weridiana
2007-11-08
09:53:55
Email
Ja się Kasiu poddałam, mały więcej do żłobka nie idzie.
pinkie
2007-11-08
11:54:42
Email
No to poprawię Wam humor. To nie Wy, lecz ja jestem w ciąży!!! Mayasun, wykrakałaś :) dokładnie tak jak opisywałaś - na teście zrobionym wczoraj wieczorem druga kreska tak jakoś zamajaczyła, a dziś rano wyszła zdecydowana różowa krecha. Trzymajcie kciuki, zeby wszystko było ok. Mam mieszane uczucia: cieszę sie i martwię na zmiane. Dziś byłam u lekarza i wziełam zwolnienie na to przeziębienie. Zawiozłam małego do niani i mam czas na leżenie w łóżku. Karolino, jak sie widziałyśmy to już miałam drugą fasolkę :) to chyba 3 tydzień mija. Kasiu, Weridiano, współczuję goraczki i żłoba.
Kasia:)
2007-11-08
12:21:27
Email
oooooooooooo...... Pinkie ale mnie zaskoczylas i tak jakby to powiedziec ogolnie zaskoczylas :)Po pierwsze gratulacje,po drugie rozumiem Twoje obawy,ale Ty bedziesz predzej juz po wszystkim,po pieluchach,zarwanych nockach a my Pewnie wtedy zaczniemy drugie kolo.No ja na razie nie moge,czekam az Lenka podrosnie,na umowe na stale itp.Ale nieznane sa wyroki boskie :)W kazdym razie trzymam za Ciebie kciuki najmocniej jak moge....No i zycze corenki :)Lenka ma mniejsza temperature-jak to z rana 37,4 ale pewnie wieczorem znowu bedzie rosla,alez za nia tesknie :(
Kasia:)
2007-11-08
12:24:23
Email
Buu Weridiano,przykro mi,masz kogos do pilnowania malego???A moze sprobuj za pare dni go zaprowadzic?
mayasun
2007-11-08
13:18:40
Email
Pinkie GRATULACJE !! !! !! Hehe to sie narobilo z tej mojej ciazy :)) Rozumiem twoje mieszane uczucia, ale z tego co pamietam Tomek nie byl planowany, wrecz przeciwnie zjawil sie, gdy najmniej tego oczekiwalas i jakos wszystko sie ulozylo, wiec i teraz bedzie dobrze. Weridiano ja nie mialam zbytnio innego wyjscia ze zlobkiem, bo na nianie mnie najzwyczajniej nie stac, dlatego zaciskalam oczy i odprowadzalam Elize do zlobka. Ale masz racje, nie ma co meczyc dziecka jesli masz inny wybor.
mayasun
2007-11-08
13:20:47
Email
Zaraz jade na rozmowe do firmy. W sumie nie bedzie to rozmowa kwalifikacyjna, bo juz tam pracowalam, ale pewnie szef chce uslyszec pewne deklaracje z mojej strony, a mianowicie, ze za szybko nie odejde. Niestety bede musiala dojezdzac i to do Gdyni, sprawa sie troche skomplikuje jak Eliza zachoruje, ale jest jeszcze czas by o tym pomyslec.
pinkie
2007-11-08
17:55:12
Email
Tomek był wyczekany, tylko po 3 latach próbowania stracilismy juz nadzieję i stąd to totalne zaskoczenie ze jestem w ciazy :) On był planowany 3 lata wcześniej. Październik to mój miesiac zapylania :)
basienka25
2007-11-08
18:09:16
Email
Pinkie gratuluje:)
karolina
2007-11-08
18:23:45
Email
WOW!!!!!!PINKIE ALE WIADOMOSC!!!!GRATULACJE!!!
bela
2007-11-08
18:56:35
Email
G R A T U L A C J E ! ! !
ciesze sie bardzo Pinkie. To wspaniala wiadomosc (sama o tym marze)!!!
ANDZIA76
2007-11-08
19:16:29
Email
Pinkie gratulacje!!! I dbaj o siebie.
weridiana
2007-11-08
22:32:07
Email
Pinkie GRATULUJĘ!!!! - aż mi się miło zrobiło jak to przeczytałam, rozumiem twoje obawy ale ja doszłam do wniosku że jak bym wpadła to bym się cieszyła bo zdecydować się będzie trudniej...
weridiana
2007-11-08
22:32:43
Email
To co dziewczyny kolejna kolejka ruszyła..... która następna??
Kasia:)
2007-11-09
09:03:20
Email
haha ruletka,na kogo wypadnie na tego .....:)
pinkie
2007-11-09
11:59:13
Email
Dziękuję Wam bardzo za gratulki ;) Bardzo sie martwię o mój stan zrowia. Lecze się czosnkiem, cebulą, malinami, lipą. Ale kiepsko ze mną. Dziś obudziłam się i bardzo bolały mnie plecy w miejscu dolnych płuc. Przestraszyłam sie, ze to zapalenie płuc. ALe trochę sie poruszałam i przeszło. Na szczeście Tomek u niani i mam czas dla siebie. Pozdrawiam Was, kochane jesteście ;)
pinkie
2007-11-09
12:04:50
Email
Belu, to chyba przychodzi jak się naprawdę zapomni o produkcji ;) Zauważyłam, ze mój patent na ciażę to zapomnieć date ostatniej miesiaczki, hahaha. Nie zapisuję tego nigdzie, ale staram się pamiętac. W przypadku Tomka i teraz - zupełnie nie pamiętam dokładnie tego dnia. WIem, ze to był początek października. No i znowu będzie problem z wyznaczeniem terminu...
Kasia:)
2007-11-09
13:36:36
Email
haha kochana zakladaj wiec nowy post w ciaży :)No i zdrówka!!!Mi t5ez sie ciaza zaczela przeziebieniem i fuksem nie wzielam antybiotyku tylko poczekalam na zrobienie testu :)
mayasun
2007-11-09
18:08:10
Email
Leczylam sie w ciazy homeopatycznymi lekami i domowymi sposobami i nic nie pomagalo, wiec musialam wziac antybiotyk. Duomox i tego typu sa w miare bezpieczne. Elizie pojawila sie alergia na COS oczywiscie nie mamy pojecia na co. Poki co odstawiamy mleko. Normalnie wszedzie ma czerwone placki wyglada jak krowa tylko kolory ma inne. A za tydzien jest zebranie rodzicow w zlobku. Nie sadzilam, ze tak szybko bede chodzic na zebrania :)) Tatus na weekend wyjechal sluzbowo i siedzimy we dwie z Elizka.
mayasun
2007-11-09
19:17:23
Email
Bylam dzis u gina, po antykocepcje, sadzilam, ze sobie pogadamy ustalimy tableteczki, wezme recepte ityle. I sie zdziwilam. Bo okazalo sie, ze mam nadzerke, co prawda bardzo popularna przypadlosc, ale leczenie jej a wlasciwie wymrozenie bedzie mnie kosztowac 200 zl :/ Kiedys musialam tylko badanie krwi na watrobe zrobic, a teraz mam zrobic jakies 5 badan krwi na krzepliwosc i jakis tam inne oraz dostalam skierowanie na USG piersi. Jak to wszystko bedzie OK i znajac skutki uboczne antykoncepcji swiadomie zdecyduje sie na terapie hormonalna, to wtedy zapisze mi tabletki. Czy wy tez musialyscie tyle badan porobic?
Kasia:)
2007-11-09
20:20:26
Email
Hej,ja nie musialam robic a chetie bym zrobila,biore tabl chyba od marca.Lenka dalej ma temperature ponad 38 i biedne zmeczone oczy,tak to jest wesola i gania.Martwie sie tylko skad ta goraczka i kiedy minie....
AgaDan
2007-11-09
20:32:10
Email
NO NO PINKIE serdeczne gratulacje, a tak sobie weszałm do was zobaczyć co słychać a tu taka wiadomość hihi... zdrówka życzę Tomus to piekny chłopiec bardzo podoba mi sie Jego uśmiech
mayasun
2007-11-09
21:40:34
Email
Kasiu, to po prostu wirus, mogla go zlapac wszedzie, na placu zabaw, w autobusie, w sklepie od innego dziecka, wirusowka, czyli tzw. trzydniowka ma dosc dlugi okres wylegu, czyli prze dzosc dlugi okres (okolo 10-14 dni) wirusa jest w organizmie zanim zacznie sie goraczka. Przechodzilismy przez to, najgorsze bylo gdy po dwoch godzinach od podania leku goraczka nadal wynosila prawie 40 stopni. Ale poszlo to juz w niepamiec :)
joanna
2007-11-10
17:40:08
Email
! ! ! G R A T U L A C J E ! ! ! PINKIE!!!
Kasia:)
2007-11-11
09:56:16
Email
Hejka,dziewczyny goraczka nam wczoraj wieczorem tfu tfu minela ,trzymalo ja 3 doby,wysypki odpukac nie ma ale chyba wsio zmierza ku koncowi.Mam tylko taki problem ze Lenka od choroby zaczela pluc sniadankiem-kanapkami i nie wiem co jej dawac....oprocz jajecznicy i paroweczek nie mam pomyslow,bo na drugie je danonka,kisielek albo kaszke hppa ze sloiczka a na kolacje kaszke,ktora tez zaczela jej sie nudzic.Podpowiedzcie mi plisssss co mozna jeszcze dawac na sniadanko badz kolacje,bo obiadek je chetnie.
karolina
2007-11-11
12:58:05
Email
Kasiu a moze jakies platki w mleczku,mysle ze nasze maluszki moga juz je jesc,hmm ja tez za bardzo nie mam pomyslow ale ja nie mam probleu z jedzeniem u Maksa wprost przeciwnie musze mu troszke ograniczac.
karolina
2007-11-11
12:59:55
Email
Dobrze ze Lence goraczka minela,ja pewnie tez bym panikowala bo maly jeszcze nigdy nie goraczkowal,tfu,tfu.
karolina
2007-11-11
13:03:22
Email
Dziewczyny czy podajecie jeszcze wit.D i jakies inne witaminki,bo ja nie podaje juz dosyc dlugo ale teraz zima to nie wiem czy dawac czy nie,rozne sa zdania na temat wit.D w sumie w mleku modyfikowanym ona jest wiec sama nie wiem.
Kasia:)
2007-11-11
14:10:29
Email
Hejka,no ja tez nie mialam problemow z jedzeniem Lenki do teraz :)wit.D nie bierze juz dawno a czasem podaje jej Vibovit,bo witaminy je w owocach i warzywach :)A jak widze ze cos kicha to podaje Cebion i ewent.Sanosvit.Jak macie jakies pomysly to piszcie bo mi sie koncza :)
Kasia:)
2007-11-11
16:10:45
Email
Dzisiaj mi niunia zwymiotowala caly obiad,temp nie ma ale jest oslabiona 36,3.Juz kurcze nie wiem czemu taka marudna do jedzenia i nie tylko....
mayasun
2007-11-11
17:06:31
Email
Kasiu, organizm Lenki musi sie zregenerowac po chorobie. Jak my mamy goraczke to nie chce nam sie jesc, a co dopiero dzieciaczki. Daj jej troche czasu, krzywda jej sie nie stanie jak nie zje kolacji czy drugiego sniadania. Elizka kaszki nie chce jesc juz od dluzszego czasu, na kolacje woli platki z mlekiem. Co prawda nie wszystkie dzieci po trzydniowce maja wyspke, ale ta wysypka to nic strasznego po prostu kolejny etap choroby, jak katar przy przeziebieniu. Niektorzy lekarze twierdza, ze jak nie bylo wysypki, to znaczy, ze nie byla trzydniowka tylko cos innego. Bidulka sie meczy i jeszcze to zwymiotowanie. Szybkiego zdrowka i powrotu apetytu zycze. Moze za ciezki byl obiadek. Zobacz jak bedzie z podwieczorkiem czy chetnie zje. Jesli nie, to moze pojdz do lekarza jutro.
Kasia:)
2007-11-11
20:32:31
Email
Dzieki za otuche,obiadek byl lekki,ale trudno,rosolek potem wciela.Banana juz nie:( no i mamy mala wysypke na szyjce,brzusiu i pleckach.Dzwonilam do kolezanki lekarz i powiedziala ze dziecko po chorobie moze nie miec apetytu-wazne zeby pila i probowac co jej smakuje i czym nie gardzi :)Nie dawac jej na sile.Ciekawe jak bedzie z kolacja.A platki dajesz jej ze zwyklym mlekiem czy tym modyfikowanym?Dajecie juz maluchom mleko?????
mayasun
2007-11-11
20:58:17
Email
Na krowim mleku kaszki i budynie dosteje juz od dawna, miala chyba 13 mies. Tyle ze wowczas mleko jest przegotowane. Od miesiaca daje jej platki na zwyklym jedynie podgrzanym mleku. Ostatnio zaostrzyla jej sie alergia, oczywiscie nie wiemy na co. Najszybciej podejrzewaja mleko, wiec w zlobku stwierdzili, ze zrobia jej diete bezmleczna i zobaczymy. Nam sie wydaje, ze najbardziej szkodzi jej ser zolty, albo kubus do picia (nie pamietam czy ktorys byl z pomaranczami) albo cynamon.
karolina
2007-11-11
21:11:05
Email
Maks tez dostaje budynie na zwyklym mleku,kaszek nie je(chociaz czegos)i tak sie wlasnie od kilku dni zastanawiam czy nie przejsc na zwykle mleko?nie ma zadnej alergii na bialko wiec sprobuje najwyzej jak bedzie cos sie dzialo to zawsze mozna wrocic do modyfikowanego,jak myslicie?.ostatnio ma jakas wysypke ale mysle ze to po mandarynkach,wyczytalam ze podaje sie mandarynki i pomarancze ok.2 roku.
mayasun
2007-11-11
21:51:53
Email
No wlasnie na cytrusy dzieci maja najczesciej uczulenie, a najsmieszniejsze jest to, ze w zlobku daja takim maluchom mandarynki, sa wpisane w jadlospis.
Kasia:)
2007-11-11
21:54:19
Email
No ja tez dawalam niunce wczoraj do sprobowania pomaranczka,troszke pociumkala i wypluwala,wiec nie wiem czy wysypka od tego czy po trzydniowce :)W sumie budyn tez jadla juz chyba z 2 czy 3 razy,jogurty,danio,danonki wcina ale z samym mlekiem mam obawe,podobno jest ciezkostrawne i slyszalam ze powinno sie je zaczac dawac dopiero ok 3 roku,no ale co osoba, to teoria wiec sama nie wiem co o tym myslec.....Czytalam kiedys artykul,ze krowie mleko wcale nie jest takie zdrowe i ciezko sie trawi,wiec lepiej przyswajane sa jego przetwory-jogurty,twarozki itd.Czlowiek jest jedynym ssakiem, ktory jako dorosly pije mleko i to krowie ktore jest przystosowane dla cielakow zeby im swietnie rosly kopyta .... :)A sama zastanawiam sie czy nie moznaby zaczac Lence dawac platki z mlekiem.Musze przy okazji spytac sie kolezanki-lekarza co o tym mysli :)
weridiana
2007-11-11
23:09:56
Email
Co do D3 to pytałam lekarki jak byłam na szczepieniu i powiedziała że albo do marca po dwie krople D3 albo wystarczy jeden vibowit dziennie. A mojego fifka po cytrusach też wysypuje ale on je uwielbia dlatego mu czasem daję.
karolina
2007-11-12
09:55:38
Email
No wlasnie Kasiu Ty masz kolezanke lekarke,zapytaj sie co ona sadzi o podawaniu zwyklego mleczka,bo moja lekarka jest jakas dziwna.Maks dzisiaj cos znowu pokaszluje i tak cos czesto kicha,jak bedzie znowu chory to ja nie chce tej jesieni ani zimy tylk caly rok cieplutkie lato.
karolina
2007-11-12
09:57:02
Email
Weridiano i co z Filipkiem,gdzie zostal?
weridiana
2007-11-12
22:56:47
Email
Filipek wrócił do niani bo ona pracuje w domu i on teraz siedzi u niej ale jest ok już nie cuduje i wraca do normy, chociaż jeszcze nerwy mu zostały.
Kasia:)
2007-11-13
07:42:48
Email
Karolinko,jak sie bede z nia widziala lub gadala to przy okazji zapytam :)Dziewczyny mam mega dola,bo tak sie wczoraj wkurzylam na moja niunke,ze gdyby byla wieksza to by klapa w pupsko dostala....nie chce jesc ,takie fochy byly przy kolacji,lacznie z pluciem, ze juz nie wiedzielismy co jej dac.Dalam jej slodka buleczke,po 3 gryzach zaczelo sie plucie.Zrobilismy kaszke,na widok ktorej ryk i ani lyzeczki nie zjadla.Potem kisielek-ledwo zjadla 2/3 po wielkiej walce.Nie wiem co z moim żartym zawsze dzieckiem.Na dodatek plucie jedzeniem sprawialo jej radoche tak jak widok mnie zdenerwowanej-przynajmniej takie mialam wrazenie :(.Normalnie boje sie ja teraz karmic,bo zaraz sie denerwuje.No i mam dyl;emat-probowac az cos zje czy olac i polozyc ja jak nie chce bez kolacji spac?Moze jak ze 2 dni nic nie zje,nie bedziemy jej wmuszac sama zacznie jesc???Juz naprawde sama nie wiem...:( HELP!!!!
pinkie
2007-11-13
08:00:23
Email
Kasiu, tak to jest po tej trzydniówce, ze 3 kęsy weźmie i wystarczy. Zobaczysz, za pare dni będzie nadrabiała wszystko. My nigdy nie wmuszamy w Tomka. Nie chcesz jeść? to nie. Może daj jej tylko cos do gryzienia (skórka od chleba, chlebek ryżowy). Naprawdę 3 ugryzienia jej wystarczą. Nie denerwuj się .
pinkie
2007-11-13
08:01:17
Email
Ja chyba oszukiwałam Tomka tak, ze dawałam mu zamiast picia klarowny rosołek
Kasia:)
2007-11-13
10:52:16
Email
No problem jest ze sniadaniem(mama mi mowila ze dzisiaj nie bardzo chciala jesc,zjadla dopiero buleczke sama z maslem)no i z kolacjami-najwiekszy.rosol to ona wciela wczoraj chetnie.Nie to ze nie je caly dzien,tylko np sniadania malo,potem cos zje drobnego,potem obiadek a kolacji nie chce...
mayasun
2007-11-13
13:49:01
Email
Kasiu nie przejmuj sie brakiem apetytu. I przede wszystkim nie zlosc sie na Lenke !! bo nie ma o co. Nie robi tego specjalnie! Naprawde daj jej czas. Krzywda jej sie nie stanie. Jak Elizka nie ma apetytu to sie jej pytamy na co ma ochote, tzn. wyliczamy po kolei co chcemy jej dac do jedzenia i jak jej ta rzecz przypasuje, to mowi TAK kiwajac glowa, wiec to dostaje i zjada. A jak na wszystko kreci glowa, ze NIE, to nie. A takie braki apetytu to ma dosc czesto. Czasami w zlobku dopiero podwieczorek zjada. I nie jest niejadkiem, wydaje mi sie, ze czasem costam jej dolega, nie koniecznie musi to sie objawiac od razu goraczka, kaszlem itp. Ostatnio byla zdrowa, a nie chciala jesc, z kolei nasilala jej sie wysypka, wiec moze ja brzuszek bolal po jedzeniu, albo cokolwiek innego i nie jadla. A od wczoraj znow zjada ogromne ilosci.
Kasia:)
2007-11-13
13:54:35
Email
dzieki dziewczny,jestescie kochane,od razu mam lepszy humor i postaram sie nie denerwowac i nie zloscic :)
weridiana
2007-11-13
22:41:58
Email
Pinkie a jak twoje samopoczucie?
pinkie
2007-11-14
07:26:47
Email
Dzięki, na razie wporzo. Czasami tylko napada mnie wściekły głód. Nie mam ochoty na słodycze, tylko na takie lekkie jedzenie: chleb z masłem i miodem, z dżemem itp. Ale myśle, ze jeszcze się zacznie... W pierwszej ciąży miałam straszne mdłości i zgagę już od 4go tygodnia do 5go miesiąca. Mam nadzieję, ze teraz tak nie będzie. Mam STRASZNEGO GłODA NA KAWę Ale staram się wytrzymac. Wczoraj wypiłam sobie wieczorem, bo miałam jazdę w autoszkole i trochę oprzytomniałam dzięki temu. Chce mi się dużo spać. A Tomek - jakby juz był zazdrosny - budzi sie często w nocy i popłakuje.
weridiana
2007-11-14
08:17:23
Email
Jak piszesz o kawie to mi się przypomniało jak moja mama opowiada że jak była ze mną w ciąży to miała straszną ochotę na kawę że jak się wtedy piło parzoną to ona wyjadała fusy ze szklanki ale to jeszcze nic bo ona była nagle chętna do mycia wszystkich szklanek w biurze i z nich też wyjadała fusy.
pinkie
2007-11-14
08:22:06
Email
NIeźle. A Ty lubisz kawę ? Moja znajoma miała zachciankę na słoninę: wykradała z domowych zapasów rodziców i zjadała po kryjomu za stodołą. BLE
weridiana
2007-11-14
08:28:01
Email
Chyba dlatego ja uwielbiam kawusie...
Kasia:)
2007-11-14
08:29:33
Email
Haha dziewczyny czasem zachcianki i zachowania w ciazy sa tak irracjonalne...Trzymamy kciuki Pinkie za Twoja ciaze :)Masz juz podany termin???chyba bedzie jakos latem co?
pinkie
2007-11-14
08:52:02
Email
16 lipca, sama sobie wyliczyłam. Zapisałam sie do lekarza dopiero na 4 grudnia, wczesniej nie ma potrzeby.Tzn taki był pierwszy wolny termin. Na razie pójdę państwowo- niech mi zrobią za darmo cytologię itp. Jakby się coś działo, to wrócę do mojego wesołego lekarza. Nie zapisuję sie na razie do działu ciąży, bo mi tu dobrze :) Jeszcze nie mam takiej potrzeby
karolina
2007-11-14
10:57:56
Email
Pinkie ja tez w ciazy chodzilam na prawko i jak sie zapisywalam to nie wiedzialam ze moge byc,mialo to byc "na pocieszenie"ze nie mozemy zaskoczyc.
karolina
2007-11-14
10:59:41
Email
ha,ha slonina za stodola,fajnie musialo wygladac...a u nas snieg,zrobilo sie tak jakos swiatecznie,w sklepach ozdoby i tylko czekac na koledy.
Kasia:)
2007-11-14
11:44:58
Email
U nas ciag dalszy nie jedzenia wczoraj na kolacje lenka zjadla jedynie pare gryzkow chleba i wsio,pogardzila salatka ktora specjalnie dla niej zrobilam z ryzem,szyneczka,kukurydza.Smakowaly jej 3 pierwsze lyzeczki potem zaczela sie zabawa i plucie :(
ANDZIA76
2007-11-14
21:07:14
Email
A ja wczoraj miałam ciężki dzień. Rano było nawet ok Bartuś wstał zadowolony ładnie jadł, potem drzemka 2 godziny i nawet siusiu zrobił na nocnik. A kiedy ja poszłam zanieść zupkę do pokoju to mój kochany szkrab wspiął sie na krzesło w kuchni i jak ja weszłam do kuchni to właśnie spadał do tyłu na głowę na kafle. Był straszny płacz i nawet krew z nosa poleciała. Pojechałam z nim do szpitala, chirurg go obejrzał, zbadał, zrobiliśmy 3 zdjęcia czaszki i na całe szczęście wszystko było w porządku. Ale co się strachu najdłam i nadenerowałam to moje. A Bartek nie wyciągnął z tego żadnej nauki dziś znowu wspinał się na krzesła w kuchni :(((
karolina
2007-11-14
22:53:50
Email
ojejku Andzia to sie strachu najedliscie,ja to bym chyba byla w takim momencie spanikowana,matko trzeba miec ich chyba uwiazane sobie u nogi,dobrze ze nic sie nie stalo Bartusiowi.
gosiaizuzia
2007-11-14
23:26:52
Email
Hejka! Przede wszystkim gratulacje dla Pinkie!!! A to się porobiło;))) Życzymy córeńki ale co i tak będzie byle zdrowe było!!!;))) Ja jak zwykle z opóźnieniem, bo znów mam nawał pracy i niestety nie nadążam... Ja chyba jedna zostałam, która nadal karmi piersią i nadal nie ma okresu ;))) Tak właśnie ostatnio się zastanawiałam czy przypadkiem nie jestem w ciąży, bo to chyba zbyt długo trwa. Moja siostra też w ciąży i tak mi kracze ;) ale biorę tabletki i chyba jest to mało prawdopodobne aczkolwiek nie jestem bardzo regularna co do godziny brania i pewnie wszystko jest możliwe. Tak sobie ostatnio pomyślałam, że chyba kupię test. Zajadę jutro do apteki, bo trochę jestem przestraszona tym wszystkim ;))) Zuzanka coraz fajniejsza, dużo mówi i rozumie wszystko co jej się powie. Oto jedno z jej zdań "Baba pa kici bu" (co w wolnym tłumaczeniu znaczy - Babcia patrz kot w butach. I takie różne... Bardzo jest śmieszna, tak jak i Wasze maluszki!!! Wstawię jutro jakieś jej aktualne zdjęcie!!! Trzymajcie się cieplutko. Weridiana przykro mi z tym żłobkiem ale niektóre dzieci po prostu nie mogą tam chodzić. Pewnie też bym nie dała rady na to patrzeć...
pinkie
2007-11-15
07:30:23
Email
Andziu, współczuje wariackiego dnia. Mój tata kiedys miał pęknięta czaszke od upadku, wiec najadłabym się strachu, gdyby coś takiego przydarzyło sie Tomkowi. Tomek wali głowa na prawo i lewo, ale zazwyczaj nawet nie jęknie. Dzieki za gratulacje. Gosiu, podziwiam Cię, ze tak długo karmisz. Ja jestem coraz bardziej senna. Jak wrócimy do domu z Tomaszkiem i zjemy obiad, to juz tylko bym leżała w łóżku. Zmuszam się do jakichkolwiek czynnosci. Tomek nadal sie budzi w nocy i to potęguje moje zmęczenie. Nie mogę sie doczekać weekendu
Kasia:)
2007-11-15
07:53:01
Email
Andziu kochana ciesze sie ze wszystko dobrze,ja bym chyba z nerwow oszalala...tak sie boje o Lenke...Moja niunka zrobila wczoraj postep sama po 19 zaczela wolac am jak jadlam i gryzac odemnie,wiec korzystajac z sytuacji zrobilismy jej kanapeczke i prawie cala wciela...Wczoraj moj Rafal wiozl kursem lekarz-pediatre ktora powiedziala ze po 3-dniowce nawet do 2 tyg organizm sie regeneruje i moze byc mniejszy apetyt-oby nie jak u niektorych dziewczyn z forum-dzieci stracily apetyt, od choroby minelo juz np pol roku a apetyt nie wrocil.Lenka coraz wiecej gada,pieknie mowi Maja,i wczoraj zaczela gadac nioooo...i choc tu..:)
weridiana
2007-11-15
08:01:40
Email
Mój Filip gada ale po swojemu chociaż pojedyńcze słówka można wychwycić. Kupiłam mu ostatnio tablicę magnetyczną do pisania myślałam że na nią za wcześnie bo tam jest napisane od 3 lat ale mały załapał i sobie bazgroli.
Goga66
2007-11-16
17:28:30
Email
Pinkie - moje gratulacje :)) Może będzie dziewczynka i to artystyczny raczek :) Mniej łobuziarski niż Zuzia. I nie dawaj na imię Zuzanna jakby co, bo podobno wszystkie Zuzie to niesforne łobuziary, co się u mnie akurat sprawdza :) Daje popalić. Dziś weszła na biurko (nie wiem kiedy) i nasikała do bazy telefonu bezprzewodowego. W ten sposób pozbyłam się połączeń ze stacjonarnego. Ma na sumieniu jeszcze latarkę i termometr w tym tygodniu a ja powoli tracę cierpliwość i coraz częściej wybucham.
Jedna kawa dziennie nie zaszkodzi jeśli nie szatan i dodasz mleka. Często w ciąży ciśnienie spada.
kasiarys7
2007-11-16
17:44:07
Email
Jak już tak oficjalnie to i ja się dokładam Pinkie - GRATULACJE ... bardzo sie ciesze i życze zdrowej pięknej córeczki .Wtedy bedziesz miała cudowna pareczke ... P.S. Czy Kasia podała ci przepis na dziewczęce cudo ? hihi Więcej na gg. Buziakidla całej rodzinki...
Kasia:)
2007-11-16
17:49:26
Email
Goga,haha niezle z ta baza telefonu,spryciara i do tego taka celna.....!!!!Widze ze Zuzia pomyslowa,pewnie po mamie :)Kasieńko,dziekuje bardzo za te mile slowa,mysle ze jezeli Pinkie bedzie miala core trafi jej sie rownie udana jak synek,buziaki
Goga66
2007-11-16
18:17:10
Email
Bardzo celna. Nasikała tylko do środka o średnicy 4 cm i nigdzie więcej - jak telefon zaczął przerywać to ze zdumieniem odkryłam, że pełno jakiegoś płynu. Powąchałam i ręce mi opadły
pinkie
2007-11-16
18:57:47
Email
hahahaha, ta Zuzia jest niesamowita. Mam kota Zuzię, więc nie mogę nazwać tak córeczki. To będzie Tosia lub Madzia. Z naszej tabelki-przepowiedni wychodzi córeczka, i mam nadzieję, ze i tym razem się sprawdzi.Dziękuję za gratulacje ;)
Goga66
2007-11-16
19:06:14
Email
Oba imiona świetne chociaż bez zdrobnienia wolę chyba Magdalenę niż Antoninę ale możesz przecież obu użyć. Nasza jest Zuzanna Alicja - był moment, że miała być nawet Alicją. Jeśli wierzyć we wpływ imion to może byłaby mniej "pomysłowa". Telefon nadal nie działa mimo suszenia na kaloryferze. To znaczy słuchawka jest ok ale baza daje za słaby sygnał.
kasiarys7
2007-11-16
19:57:49
Email
Goga ale ty mas zdolną córke ... pomysłów to jej chyba nie brakuje.Pinkie no to siup ... może się sprawdzi i Tomuś będzie miał siostrzyczke.
gosiaizuzia
2007-11-17
00:08:59
Email
Hej! Teraz już wszystko wiem skąd te pomysły u naszej niuńki! To czego mogę się spodziewać dalej... strach się bać ;))) Od wczoraj powoli zaczynam ją przyzwyczajać do mleka z kartonu, kupiłam jej modyfikowane bebiko junior, już gotowe i nawet jej smakuje, także popija sobie w ciągu dnia a wieczorem już je pierś. Muszę ją odstawić w ciągu dnia całkowicie i zostawić nocne karmienie i pewnie za miesiąc, dwa uda nam się skończyć karmienie piersią... Zobaczymy... Tylko najgorsze jest to, że chyba znów idą ząbki i nici z gwałtownych ruchów ;( Póki co wciąż mamy 6 zębów i pewnie jak ruszą to wszystkie naraz ;((( Już od tygodnia Zuzka gorzej śpi i pewnie to z tego powodu. Co do jej słówek to pięknie naśladuje kotka (mówi też kici, kici), pieska, krowę, kurę, sowę,myszkę, naśladuje samolot, samochód, fruwa jak ptaszki. Uwielbia się chować i chce żeby ją szukać i wołać po imieniu (na siebie mówi nanna lub niania - od Zuzania;), jak nikt tego nie robi to naśladuje nas i sama siebie woła ;))) Ale te dzieckiaczki to mądrale, co rusz coś nowego ;)))) Pozdrawiamy!!!!
gosiaizuzia
2007-11-17
00:11:23
Email
Aha! Nasza niunia też jest "techniczna" jak Gogi, dzisiaj z babci telefonu wysłała smsy do wszystkich babcinych kontaktów ;))) ale puste ;))) No pisać to jeszcze nie potrafi ;)))
Kasia:)
2007-11-17
10:10:39
Email
No prosze jakie mamy na forum zdolne dzieci,smiac mi sie chce bo jak Lenka byla malutka smialysmy sie z mama ze moglismy ja nazwac Zuzia,bo jakos tak do niej nam pasowalo....:)Taki maly Zuziaczek byl z niej..
Joanna26
2007-11-17
20:47:02
Email
Pinki kochana! Wielkie gratulacje!
Dopiero dzis sie dopatrzylam Twojej wiesci. Ale niespodzianka:))
Trzymamy mocno kciuki za Twoje zdrowie i za fasolke, niech sie zdrowo chowa!:)) Moc pozdrowien!!!:))
ciekawa
2007-11-17
20:51:15
Email
O matko Pinkie ale super-gratulacje i wielkie buziaki:):):):):):)

pinkie
2007-11-18
09:24:26
Email
Ojej, dziękuję bardzo! Może Wasza radość i mnie się udzieli. Bo na razie to jestem przerażona
Joanna26
2007-11-18
09:58:29
Email
Eee tam, nie przerazaj sie:)Jestes super mama to musisz miec wiecej niz jedno dziecko, bo by sie Twoje talenty marnowaly!:)Na pewno wszystko bedzie dobrze,zawsze sie w koncu wszystko uklada, jestem tego pewna.
weridiana
2007-11-18
22:01:21
Email
Pinkie a jak mężulek zareagował na wiadomość?
pinkie
2007-11-19
07:53:23
Email
Tak samo jak za pierwszym razem: nie wierzył. ALe ogólnie - pozytywnie
weridiana
2007-11-19
09:33:10
Email
Tak pyta bo mój by chyba spanikował. Za pierwszym razem się bardzo cieszył ale on jest panikarz i jakby było nieplanowane to byłaby panika (tak myślę)
pinkie
2007-11-19
09:58:20
Email
Cos Ty, on już myśli jak urządzić pokój i jak będzie wyglądało spanie po narodzinach. No i czy znowu pójdzie na wychowawczy. Oby cos wymyślił ;) Ile macierzyńskiego dostaje się na drugie dziecko?
karolina
2007-11-19
16:36:57
Email
Pinkie wydaje mi sie ze na drugie malenstwo jest 20 tyg.macierzynskiego.Pinkie a twoj maz chcialby isc na wychowawczy?
pinkie
2007-11-20
07:22:18
Email
NIe, juz nie. SKoro 20 tygodni+ mój urlop, to potem wynajmiemy nianię. Ale dziewczyny, co tam u Waszych skarbów? Ostatnio rozmawiamy tylko na mój temat, a wątek jest o naszych dzieciach.
weridiana
2007-11-20
09:32:04
Email
To my zaczynamy, fifek szaleje strasznie codziennie uczy się nowego słowa i tak fajnie je powtarza, do tego jest straszny zbój, wstaje koło 7 idzie spać zaraz po 20 a nocki już coraz lepsze czasami tylko z dwie pobudki(ale całej jeszcze nie przespał) śpi raz dziennie koło 12 do 14. A ile zębów mają wasze dzieci bo mój Filip troszkę nadrobił i ma 13 i dwa nowe w drodze..
pinkie
2007-11-20
09:53:41
Email
Ekspresowo mu idą te zęby. Tomek ma 16.I rozrabia strasznie. Gada - po swojemu. Lubi nasladować zwierzęta, szczególnie zna odgłosy ptaków i umie je rozpoznać na obrazku i na podwórku(kogut, kura, kaczka, gołąb, wrona, sowa, wróbel). Ostatnio rysowałam mu prostymi kreskami kota, gołębia, kaczkę, samochód, skubany wszystko poznał. U niani wkrótce oszczeni sie jej suczka - york - to będzie zabawa! Tomek czołga się i skacze jak komandos. Na fotel wchodzi przez oparcie i leci głową w dół. Jak zdejmuję mu brudna pieluchę, to on od razu wnosi ja do kosza. W ogóle lubi wyrzucać śmieci, ciekawe co mi już wyrzucił. No i bardzo mnie całuje. Zwłaszcza jak go usypiam, to obsypuje mnie pocałunkami :)
pinkie
2007-11-20
09:55:08
Email
Acha, a jak ktos wchodzi do mieszkania, to on z radością go wita: CZEEEEE!
pinkie
2007-11-22
10:50:27
Email
Hej hej, co tam u was? Ja w niedzielę znów wyjeżdżam - tym razem do Muszyny, czyli w góry, na szkolenie (gdybym poinformowala w pracy o ciąży, toby mnie pewnie nie puścili, hehehe) Będzie okazja do wypoczynku. Wracam w środę. Oby wszystko było ok
Kasia:)
2007-11-22
12:05:45
Email
Oj kochana to odpoczniesz,uwazaj na siebie i milej zabawy i owocnego szkolenia :)
karolina
2007-11-22
12:44:18
Email
Hej.My bylismy dzisiaj na szczepieniu,Maks oczywiscie nawet nie zaplakal.Urosl od ostatniego szczepienia o 3 cm.Zabkow caly czas osiem.Pinkie ja z mezem wyjezdzam jutro na imprezke od niego z pracy wracamy w sobote,mam nadzieje ze sie wyspie zalezy do ktorej sie przeciagnie.Pinkie a jak sampoczucie,wiesz troszeczke zazdroszcze ci tej ciazy,chyba tez bylabym juz gotowa ale niestety troche nie pozwalaj nam warunki i pozostaje mezus do przekonania,ale to sie da zrobic,moze za rok albo dwa....
pinkie
2007-11-22
13:10:50
Email
...myślisz, ze ja mam warunki? mamy dwupokojowe mieszkanie i pensje takie, ze wydajemy więcej niż zarabiamy. Ale myślę, ze jakoś to będzie. Karolino, życzę Wam udanego wyjazdu!
weridiana
2007-11-22
21:14:40
Email
Ja chyba też bym już chciała i jestem gotowa na drugie ale mój mężuś jeszcze zdecydowanie mówi nie, muszę go troszkę przekonać ale on twierdzi że warunki nie te - to są wymówki, jeszcze troszkę nad nim muszę popracować...
Kasia:)
2007-11-23
08:00:07
Email
Hejka,a ja padam na pysk dzisiaj,mala zasnela o 21 ok 23 obudzila sie i nie mogla zasnac do 3 w nocy,jestem nietomna,spalam 3 godziny i jeszcze mezus mnie wkurzyl w nocy bo oczywiscie to ze dziecko nie moze zasnac to moja wina bo ja ja nauczylam zasypiac na rekach-tak ja wychowalam...kuźwa kazdy ma gorsze chwile,dzieci tez a on do mnie z takimi tekstami....ostatnio zreszta srednio u nas,ciagle sie o cos sprzeczamy,kocham go,ale mam juz dosyc ciaglego denerwowania sie,przypominania,powtarzania bez efektow.Przed niunka nie sprzeczalismy sie prawie wcale a teraz po pare razy dziennie,a ja juz po prostu nie mam ani sily ani ochoty.
pinkie
2007-11-23
09:16:35
Email
Kasiu, znamy to. Ostatnio Daniel wraca tak zmęczony z pracy że nie ma chyba siły na sprzeczki ze mną. A ja też tylko zjem obiad i hop do łóżka. O 19tej najchętniej już bym spała.
weridiana
2007-11-23
09:58:41
Email
My Kasiu sprzeczamy się co chwileczkę, bo to chodzi o Filipka a jak nie o niego to o remont który już w końcu się skończył czekamy tylko na drzwi wewnętrzne a potem porządki i urządzanie ( a w tej kwestii też mamy różne gusta i powód kolejny do sprzeczki)
weridiana
2007-11-23
10:02:13
Email
Mój Filip wczoraj wieczorem dostał gorączki dałam mu nurofen jak miał 38,7 potem drugi rano ale nie wiem ile miał bo mu nie mierzyłam ale był bardzo gorący i żadnych innych objawów. Może to trzydniówka albo od zębów chociaż do tej pory przy zębach nic mu nie było, pójdziemy dzisiaj do lekarza to zobaczymy, bo dookoła sepsa i mój mąż panikuje(mam nadzieję)
Kasia:)
2007-11-23
10:09:26
Email
Nie wiem czemu sie tak dzieje ,nie moge zwalic na dziecko,bo kocham ja nad zycie i nigdy nie zamienilabym tej sytuacji na inna,ale wczesniej naprawde bylismy idealna para,co chwile sie przutulalismy,calowalismy,wszyscy widzieli i podziwiali jak my sie kochamy,a teraz tylko furczymy na siebie...naprawde mam juz dosyc bo za duzo nerwow mnie to kosztuje,jestem przez nerwy chuda jak patyk,bez sily,bez radosci....jak meza nie ma w domu tesknie,jak jest tylko mnie wkurza.Wiem ze i moja w tym wina,bo z tego wszystkiego skoncentrowalam sie najbardziej na malej,bo juz nie chce mi sie podchodzic przytulac,ale nie dlatego ze go nie kocham tylko dlatego ze ciagle jestem zmeczona,taka zrezygnowana...i co sobie powtorze dzisiaj mily wieczor,okaze mu ze go kocham,posiedzimy,pomiziamy sie, to zawsze czyms mnie wkurzy,trace humor, zawijam sie i ide spac :(a naprawde tesknie za nami sprzed paru miesiecy...
Kasia:)
2007-11-23
10:10:48
Email
Pociesza mnie dziewczyny ze nie tylko u mnie tak :)Weridiano pewnie 3 dniowka,ale ja tez sie denerwowalam bo to nasza pierwsza temperatura byla....Trzymam kciuki
pinkie
2007-11-23
11:07:38
Email
Ja tez zauważyłam, ze nie obejmuje meza i nie całuje tak czesto jak kiedys. Mam taką teorie, ze odkad dziecio przytula się do mnie, całuje i mizia, moja potrzeba intymnych kontaktów jest zaspokojona. Podobnie matki karmiące dzieci - nie mają ochoty na seks, bo kontakt z dzieckiem jest maksymalnie intymny, chociaz aseksualny. Co o tym myślicie? Tomek zasypiając gładził mnie wczoraj po włosach. Nie ma chyba nic przyjemniejszego... Natomiast danielowi nie wystarcza całowanie i dotyk dziecka. Staram sie codziennie go przytulić i pocałowac, ale to nie to co dawniej.
Kasia:)
2007-11-23
12:28:57
Email
bardzo prawdopodobna teoria,ja tez moze wszystkie instynkty czulosciowe przelewam na niunke i juz tak nie potrzebuje,chociaz moze nawet potrzebuje,ale tak jakos sie zagalopowalismy ze nie chce sie do tego przyznac....za czesto jestem na niego zal a jak jestem wkurzona to chce zeby dal mi swiety spokoj...z sexem tez,nasza statystyka przez ostatnie misiace znacznie spadla :( ja chce tak jak kiedys!!!
ANDZIA76
2007-11-23
21:03:10
Email
Hejka. U nas dalszy ciąg wizyt u chirurga. Wczoraj Bartuś przewrócił się w sklepie i upadł na skrzynkę plastikową z napojami i rozwalił sobie łuk brwiowy. Zawiozłam go do szpitala i doktor założył mu dwa szwy. Co się bidulek napłakał i nacierpiał straszne, a co ja się znowu nadenerwowałam to moje. Mam nadzieję, że już wyczerpaliśmy limit wizyt u chirurga :(((
ANDZIA76
2007-11-23
21:07:07
Email
A tak poza tym to u nas wszystko ok. Bartus to żywe sreberko, muszę mieć oczy dookoła głowy. Mówi dużo po swojemu, a ze słów bardziej zrozumiałych to dominuje tato. Na wszystkich i na wszystko mówi tato, i tak mama to tato, babcia to tato, dziadek to tato i Gabi to tato. Da to to daj to. Na wujka mówi uła i tylko jak mu się stanie krzywda to wtedy z płaczem woła mamo.
ANDZIA76
2007-11-23
21:10:23
Email
A jeśli chodzi o stosunki z mężem to mam to samo co i u was :))) Ja zwalam wine na zmęczenie i totalny brak czasu i to, że oboje pracujemy na zmiany. Czasami jest tak, że ja wracam z nocki a on idzie na dzień albo na odwrót i tylko mijamy się w drzwiach albo dzwonimy do siebie. Wszystko przez tą cholerną pracę, ale ja bardzo lubie to co robię i może to się wam wyda dziwne ale w pracy odpoczywam psychicznie.
gosiaizuzia
2007-11-24
00:12:49
Email
Hej babki ale was zebrało na tzw. "babskie gadanie", u nas podobnie, ja też nie mam siły na przytulanie i chyba prawdą jest to, co napisałyście że karmienie piersią i przytulanie dziecka zaspokaja potrzeby kontaktu z mężem. Ja Zuzkę tak często całuję w ciągu dnia i głąszczę, pieszczę, karmię, że mąż to jest rzeczywiście biedny. ;( Muszę to trochę zweryfikować ;) A z sexem, to też po prostu jestem za bardzo zmęczona, bo oboje pracujemy za dużo, nie mamy nawet wystarczająco czasu na sen a kłócimy się w pracy, bo w domu to tylko śpimy i od czasu do czasu jemy razem śniadanie ;((( A Zuzka jest prześmieszna, zobaczyła dzikie gęsi jak nisko leciały i nauczyła się mówić zamiast gęgę - dędę ;))) Powtarza krótkie zdania, typu "nie to, to", ciągle czyta książeczki, potrafi nawet siedzieć po 2 godziny i opowiadać co jest na którym obrazku, albo wyszukiwać po kolei gdzie jest pies, kot, kura, ptaszek itp. Ostatnio nieznosi się ubierać i mamy lekki cyrk przy zakładaniu kurtki, czasem jest płaczliwa i chce wymuszać ale staram się nie dać ;))) Pozdrawiamy!!!!
weridiana
2007-11-25
16:30:50
Email
W co się bawicie ze swoimi maluchami, bo może macie jakieś ciekawe zabawy i coś podpatrzymy...
karolina
2007-11-26
09:40:48
Email
wow Andziu ty to masz przezycia z Bartusiem,oby ostatnie.
karolina
2007-11-26
09:47:23
Email
A Maks znowu chory,w sobote wrocilismy z imprezki(ktora byla fantastyczna,wyszalalam sie za caly okres ciazy i cale 1.5 roku naszych maluchow,byly masaze,basen,laznia parowa jednym slowem super)no i Maks mial katar a w nocy zaczal kaszlec jak piesek wiec od razu sie domyslilam ze to krtan,pojechalismy wczoraj do lekarza ale na szczescie wszystko bylo ok.dolne drogi oddechowe czyste gardelko tez no ale pani doktor mowi ze nie wiadomo co bedzie w nocy bo krtan jest bardzo brzydka i w nocy moze znowu sie odezwac zapisala nam lekarstwa ale na szczescie noc byla ok i nie powtorzylo sie,dzisiaj kaszel sie odrywa wiec mam nadzieje ze obejdzie sie bez antybiotyku.
karolina
2007-11-26
09:52:31
Email
Weridiano ja sie bawie z Maksem w kolko graniaste,puszczam mu plyty z piosenkami dla dzieci i np.my jestesmy krasnoludki i pokazuje jak pod grzybkami nasze budki itp.ja jeszcze Maksowi duzo spiewam,czytamy ksiazki,rysujemy,chowamy mu np.miska i ma go szukac a jak go znajdzie to sobie klaszcze,chociaz tym wszystkim maly interesuje sie tylko chwilke a potem zwiewa i juz interesuje go cos innego.
karolina
2007-11-26
09:58:50
Email
Pinkie pisala ze Tomek jej wszystko wyrzuca do kosza,Maks ma tak samo,mialam taka fajna sciereczke do okularow i nie moge jej znalezc wiec mysle ze juz jest na wysypisku,ostatnio wyjelam z kosza klocki,z pielucha Maks tez biegnie do kosza,jak zawola aa i zrobi na nocnik to jak wstaje spojrzy w niego i glaszcze sie po glowie i mowi ajka,potem kladzie sie do zalozenia pieluchy,jak chce zebym wlaczyla mu piosenki to mowi lala,ogolnie to zaczyna juz mowic coraz wiecej.
karolina
2007-11-26
13:39:23
Email
najbardziej ulubiona zabawa Maksa jest sciaganie firanki,wskakuje na fotel i za jednym pociagnieciem firanka leci a ja ja wieszam chyba 500 razy na dzien.wklaje zdjecie jak stal w oknie i pociagnal i caly zostal nakryty wygladal jak maly duszek,ale byl zdziwiony.
karolina
2007-11-26
13:39:44
Email
Photo Sharing and Video Hosting at Photobucket
karolina
2007-11-26
13:40:55
Email
w scianie widac dwie dziury to tez dzielo Maksa...
pinkie
2007-11-27
09:18:06
Email
Haha! Ja kiedyś Tomkowi pokazałam ducha- nakryłam się prześcieradłem i szłam do niego, a on rechotał w niebogłosy. Teraz czasami sam sobie zarzuca cos na głowę i z pomrukiem UUUU UUU! idzie nas straszyć, oczywiście obija się o wszystko po drodze.
Kasia:)
2007-11-27
11:46:03
Email
hejka,a u nas znowu noc zarwana niunka obudzila sie ok 1 i zasnela dopiero przed 5 tak ze PADAM!!!!!Dziewczyny czy po porodzie zweryfikowala Wam sie lista znajomych,bo ja mam wrazenie ze dla czesci pseudo znajomych jestesmy mniej atrakcyjni jako rodzice...juz nie tak czesto wychodzimy,u nas tez po 21 cisza nocna ..Owszem lubie wychodzic,ale teraz priorytetem jest dla mnie niunka i marzenie zeby sie wyspac a nie szalec i pic do rana..
joanna
2007-11-27
18:34:22
Email
Hej! Moja Julia, tez wyrzuca po sobie pieluszki i wszelkie smieci , choc nie tylko.Wlasnie jestem po poszukiwaniach mojej nowej brazoletki:((Nie mam nadzieji jej odnalezc. Mam pytanko, czy Wasze dzieciaczki juz byly szczepione MMR?Bo Julia ma termin na 13-tego.Jak u was bylo po, bo slyszalam, ze skutki uboczne moga wyjsc nawet po dluzszym czasie, a my sie na Swieta wybieramy do Polski.Nie chcialabym , zeby sie meczyla na wyjezdzie, wiec moze powinnam przelozyc szczepienie na "po Swietach"?Jak juz bedziemy w domu?Jak myslicie?
asiulek
2007-11-27
22:31:46
Email
WITAM WAS MOJE KOLEZANKI!!! STO LAT MNIE TU NIE BYLO, I TAKIE WIESCI????? PINKIE GRATULUJE SUPER!!!! MOJA MICHALINKA TO TEZ NIEZłA LOBUZIARA, TAKA Z NIEJ APARATKA żE SZOK. JA PRACA, SZKOłA DOM NIE CHCE MI SIE SIADAC DO KOMPA ALE DZIS MóWIE SOBIE NIE NO MUSZE NA CHWILKE ZOBACZYC CO U MOICH KOLEZANEK, ZAłUJE ZE NIE JESTEM TU CZESCIEJ. MICHASIA MA LEKKI KATAREK MAM NADZIEJE ZE NIE ROZWINIE SIE DALEJ. STOSUNKI Z MEZEM U MNIE OK, 9 GRUDNIA MAMY DRUGA ROCZNICE SLUBU A MICHASIA 6 GRUDNIA KONCZY 1,5 ROKU. GADA PO SWOJEMU NON STOP, ALE PARE SłóW JUZ MóWI, NP KTO TO?, CO TO? łADNIE TO NAWET BRZMI, SZALEJE SPI RAZ DZIENNIE ALBO WCALE, ZACZEłA JESC ACTIMELKI, KANAPKI MLECZNE KINDER I NIC NIE WYSKAKUJE WIEC SUPER CHYBA JUZ NA ZAWSZE NIE MA AZS. A Z MOIM PRAWKIEM DALEJ NIC, W SZKOLE FAJNIE, ZJAZDY MAM RAZ NA MIESIAC WIEC SPOKO, PRACA TEZ NAWET NAWET. DZIEWCZYNY MYSLALYSCIE JUZ O PREZENTACH POD CHOINKE DLA POCIECH? ANDZIA KIEDY MNIE ODWIEDZISZ W GALAXY????BUZIAKI SORKI ZA CHAOTYCZNY WPIS ALE TYLE MNIE NIE BYLO ZE NIE WIEM CO PISAC. AHA CZY BUDZA WAM SIE MALUCHY W NOCY NA JEDZENIE??? ROBIA W NOCNIKI????PAPAPAPAPA
weridiana
2007-11-27
23:10:30
Email
Asiulku miło poczytać co u ciebie, pojawiaj się częściej. Joanno mój Filip miał szczepienie na MMR i może to zbieg okoliczności ale po trzech tygodniach dostał "trzydniówki" a lekarka mówiła że po dwóch może mieć gorączkę i lekką wysypkę..
weridiana
2007-11-27
23:13:52
Email
A co do pytań asiulka to Filip nie je w nocy od kilku miesięcy a na nocnik nie chce robić on w teorii jest dobry bo wie co się tam robi i już to by było na tyle . A jeśli chodzi o prezenty to kupujemy małemu konika na biegunach bo on jest fanem koni ostatnio nauczył się nawet mówić WIO!! - brzmi strasznie śmiesznie
karolina
2007-11-28
21:39:45
Email
Joanno u nas nic sie nie dzialo po szczepionce ale Maks znosi wszystkie szczepienia dobrze,jesli boisz sie ze mogloby sie cos dziac to zaszczep mala po powrocie.
karolina
2007-11-28
21:43:45
Email
ja jeszcze nie myslalam o prezencie ale niedlugo juz trzeba bedzie bo w sklepach zacznie sie szal.Maks nie pije juz dawno mleczka w nocy,budzie sie tak roznie miedzy 5 a 7 hmmm 5 to wlasciwie jeszcze noc,prawda.....
karolina
2007-11-28
21:44:16
Email
Pinkie jak zdrowko...
mayasun
2007-11-28
23:11:22
Email
nie mam za wiele czasu na zabawę z Elizką, bo w domu jesteśmy koło 18-stej. Bardzo lubi książeczki, pokazuje każdą postać, każdy szczegół i pyta sie "co to?" czasami pokazuje psa a wie, ze to pies i oczekuje od nas takiej odpowiedzi, jak ją usłyszy, to wtedy szczeka. Czasem specjalnie mówimy inne zwierzaki, a ona cierpliwie pyta "co to?" albo spojrzy się na nas jak na głupków hehhe. Lubi jak się ją gania. No i rysuje kredkami. Ostatnio już nawet nie wystarczy pierwsza lepsza kredka, tylko wybiera sobie kolory. Na każdego pana w gazecie, na plakacie mówi "tata" a na panie mówi "mama" i mówi z takim entuzjazmem jakby nas nie widziała dłuższy czas. Nauczyła się sama jeść łyżeczką, musiała chyba podpatrzeć w żłobku, albo od nas, bo my jej nie uczyliśmy jeść samej. Podstawy znajomości wiedzy o nocniku zna wyśmienicie, ale w praktyce gorzej. Na szczęście na nowo chce siadać na nocnik, bo wcześniej to robiła sztywne nogi i nie usiadła w ogóle.
asiulek
2007-11-28
23:51:18
Email
hm michasia tez doskonale wie ze nocnik jest do robienia siusiu i kupki nawet jak zrobi w pieluche to mi pokazuje a jak pytam gdzie powinna to zrobic to przynosi nocnik i pokazuje. smieszna jest. moja mama chce kupic konika na biegunach, sa w smyku za 269 a takie same na allegro sa za 150. chcem tez kupic termometr do ucha bo tylko gdy czyszcze jej uszy to jest grzeczna bo to lubi a tak to jest tragedia, obcinanie paznokci to jest masakra. ale ciesze sie ze z synkiem mojej siostry (29 grudnia skonczy rok) super sie bawia, dziela sie zabawkami, jedzeniem, piciem i ciagle sie caluja i tula. a je tak okolo 3-5 wiec to jest dla mnie noc tylko myszka chodzi spac o 18-19, wasze pewnie pozniej. własnie wrocilam z pracy, jutro mam na rano tzn wstac musze o 7. pinkie jak tam u ciebie? bede sie starac bywac tu czesciej. caluje was mocno i wasze przekochane dzieci. pa
pinkie
2007-11-29
08:20:46
Email
Joanno, Tomek po MMR dostał niby-różyczki. Jak moje zdrówko? Na wyjeździe nie wymiotowałam ani razu. Ledwo weszłam do domu i poczułam jego zapach - od razu zwymiotowałam. U nas w mieszkaniu zatrzymuja się zapachy z całej klatki. Wczoraj jak już spaliśmy ktoś chyba robił gulasz - prawie sie porzygałam przez sen. Dobrze, ze miałam pod ręka chlebek ryżowy i od razu zagryzłam. Koszmar. PO własnym obiedzie też zwróciłam. Mój żoładek to bomba zegarowa. Nawet w dotyku jest bardzo wrażliwy. Okropnie sie czuję.
weridiana
2007-11-29
21:23:04
Email
A u nas kolejne nie przespane nocki ale jest 14 ząbek brakuje mu już tylko dolnych trójek. A piątki kiedy idą też od razu czy później?
mayasun
2007-12-02
00:12:33
Email
Z Lukaszem nie mozemy nic ciekawego wymyslec na prezent dla Elizki. W tym roku jedziemy do mojej mamy na swieta i tez nie mam pojecia co kupic. Dla siostry mam jedynie ksiazke Kod Leonarda po angielsku. A dla mamy (ksiazki nie chce kupowac, bo juz nie jedna dostala) no i jeszcze brat. Moze wy macie jakies pomysly. Pinkie, to nie ciekawie z tym twoim samooczuciem, nameczysz sie niesamowicie. Ganiaj swojego meza niech cie wyrecza jak najwiecej.
pinkie
2007-12-05
07:45:33
Email
WItam! Wczoraj byłam u lekarza. Bardzo się zaniepokoił moimi wymiotami i zlecił badanie: jonogram, czyli na elektrolity. Jeżeli wyjdzie źle, będe musiała iść do szpitala na pare dni i podadzą mi te elektrolity. Dziś wymiotowałam w nocy i rano. brrrrrrr
weridiana
2007-12-05
08:27:40
Email
Pinkie a z Tomkiem w ciąży wymiotowałaś?
pinkie
2007-12-05
08:30:24
Email
Tak, wymiotowałam. Ale mogłam pić - a teraz cokolwiek wypiję to od razu zwracam. Tylko wode gazowaną czasami przyjmuję. A to tez źle, bo w mineralce sa elektrolity, ale co mi z nich, jak je wymiotuję.
weridiana
2007-12-05
08:40:31
Email
To kiepsko bo faktycznie wyniki mogą ci wyjść marne, ja nie wiem co to znaczy bo w ciąży nie wymiotowałam ani razu.
weridiana
2007-12-05
08:41:03
Email
To w którym tygodniu jesteś?
pinkie
2007-12-05
08:44:30
Email
wg Ostatniej Daty Miesiaczki - w 8mym
Kasia:)
2007-12-06
08:14:47
Email
Hejka,dawno tu nie zagladalam,i widze ze Wy tez nie macie za bardzo czasu...Co tam w was dziewczynki i u dzieci?Pinkie ja nie wiem co to teraz za wysyp ale chyba moich z 5 kolezanek jest w ciazy :)Lenka jak zwykle lata i broi,ciagle nowe slowa wylapuje,ostatnio mezulek mnie wkurzyl i mowie do niego zeby ruszyl tylek a nie siedzial jak ten byk a Lenka-mama...BYK i od tej pory co chwile byk powtarza,oczywiscie zawsze oczekuje pochwalenia tudziez oklaskow :)Och jutro umowilismy sie do miasta ze znajomymi tak ze ciesze sie bo dawno nigdzie nie bylam na piwku....no i nie moge doczekac sie Swiat,choc w tym roku nie beda takie wesole,nie u rodzicow w domu a tam u babci a niestety bez cioci :(Macie juz jakies plany na sylwka???Moja mama zostanie z Lenka wiec idziemy do znajomych,ciesze sie bo ostatnie dwa lata siedzielismy w domciu....
karolina
2007-12-06
15:57:13
Email
hej.my planow na sylwestra jeszcze nie mamy,a u nas najlepiej zawsze udane sa te organizowane na ostatnia chwile.Maks ostatnio tez zaczal bardzo duzo powtarzac,wlasciwie powtorzy juz prawie wszystko o co go prosimy,od kilku dni koniecznie chce jesc sam i nie da sie absolutnie nakarmic.W ogole fajne juz sa te nasze maluszki,zaskakuja nas kazdego dnia czyms nowym.
asiulek
2007-12-06
21:50:49
Email
witam was kolezanki, moja michalinka tez lobuzuje, od wczoraj ma swoj pokoj tzn zawsze była osobno, ale teraz ma taki ze jak sie zamkniejej drzwi to my spokojnie mozemy przejsc, mieszkamy w domku u rodzicow na poddaszu, ale jest fajnie. i oczywiscie byl wielki ryk, jak wróciłam z pracy o 24 to do 3 w nocy nie pozwolila sie wsadzic spac do łózeczka, wymiotowała dwa razy, az zjadła o 3 rano i zasneła. dzis chyba bedzie lepiej mam nadzieje:))a tak u nas ok, michasia nie powtarza o to o co prosimy, za to gada non stop po swojemu, takie smieszne rzeczy ze płaczemy ze smiechu jak ona gada.z mezem ok u mnie nie mamy problemów. buziaki
eryka.i.emma
2007-12-07
13:30:04
Email
czesc dziewczyny, nie wiem czy mnie pamietacie ale zaczynalysmy razem 1,5 roku temu :D u mnie i emmy wspaniale. duzo mowi juz zaczyna skladac zdania no moze narazie wyrazy ale juz jakos wiecej niz ostatnio. spi tak jak od urodzenia cale noce od 20 do 8, w dzien dzemka. jest bardzo pogodna i psotna. kocha robic gili gili czyli laskotki :D ja probuje sie zebrac w sobie i w koncu obronic prace mgr ale powoli mi to idzie. pinkie gratuluje! to naprawde super. planowaliscie? asiulku: sto lat z okazji 1,5 roku :D no i wogole fajnie znowu odwiedzic to forum
pinkie
2007-12-07
13:34:17
Email
Nie mogę uwierzyć własnym oczom Eryko!!! Witamy ponownie. Gdzieżeś się podziewała? Dzięki za gratulacje. Planowaliśmy, ale za dwa lata- więc teraz to była wpadka.
karolina
2007-12-07
13:44:18
Email
witamy,witamy Eryko,wstawiaj zdjecia malej slicznotki,jestem ciekawa jak urosla.
karolina
2007-12-07
13:50:32
Email
Maks wlasciwie zaczal niedawno tak wszystko powtarzac,nie wiem moze bedzie to tydzien,nie wszystko wychodzi mu tak wyraznie ale idzie zrozumiec,jak mu mowie powiedz Tomek to mowi tata.Maks ladnie juz wola ze chce aa,kupke wlasciwie zawsze zawola,czasem mu sie zdarzy jak jest mocno zajety zabawa ale ogolnie jest ok.takze mam nadzieje ze na wiosne albo lato pozegnamy sie z pampersami.
karolina
2007-12-07
13:52:03
Email
Pinkie robilas juz wyniki?
pinkie
2007-12-07
14:13:52
Email
Karolino, mam już wyniki, wszystko w normie i ok. USG mam 14go. Jak mówimy d Tomka: powiedz Daniel! to on mówi DAAA-TA! Od niedawna mówi BAMBO, bo lubi wierszyk o murzynku Bambo. Mówi tez PIć! Oprócz wierszyka o murzynku bardzo lubi tez o Lokomotywie i codzień musze mu czytać - inne wierszyki Tuwima też. Ostatnio mieliśmy sądny dzień, bo gdy zmywałam naczynia, zalałam tez butelki i smoczki wrzątkiem. Nie stały z brzega blatu, ale Tomek sięgnął i zciągnął kubek ze smoczkami. Nie był to wrzątek, ale gorąca woda. Myślałam, ze polał sobie twarz, więc go zgarnęłam pod kran i polewałam twarz zimną wodą. No i nie został żaden ślad. Wieczorem go rozbieram do kąpieli - a on ma ramię oparzone i wielki pęcherz! BYłam wściekła na siebie, ze go wczesniej nie obejrzałam. Potem gdy kładł się spać - wchodził na wersalkę i spadł.Akurat odstawiałam mopa, którego wlasnie przyniósł. Usłyszałam tylko wielkie huknęcie głowy o podłogę. No i to wszystko stało się gdy byłam tuż obok. Daniel zwalił winę na mnie. Nerwy mi puściły i tej nocy synek spał z tatusiem.
karolina
2007-12-07
14:16:05
Email
Acha dziewczyny czy wasze dziciaczki biora smoczek,Maks bierze do spania,w dzien mu nie daje i jakos sie obchodzi,al jak idzie spas to sie domaga,w nocy jak sie przebudzi to tez go szuka,nie bardzo wiem jak go teraz odzwyczaic,czytalam gdzies ze najlepiej odzwyczajac w 8 albo 9 miesiacu jak instynkt ssania zanika,hmm ale jak to teraz zrobic?
pinkie
2007-12-07
15:14:49
Email
Tomek wypluł smoka w 3cim miesiacu i w ogóle nie chciał go więcej ssać. Wydaje mi się, ze Maksiu jeszcze za malutki, zeby mu wytłumaczyć, ze ze smoczkiem koniec. Poczytaj sobie w dziale dziecko, tam dziewczyny radziły jak porzucić smoczek
karolina
2007-12-07
15:30:53
Email
O matko Pinkie to faktycznie mialas nie wesolo,jej wyobrazam sobie jak Tomus musial plakac,kurcze musimy miec oczy przy naszych dzieciach dookola glowy,ja zawsze staram sie wszystko odsunac jak najdalej ale Maks i tak staje na palcach i probuje,drzwi otwiera sobie wszystkie.
karolina
2007-12-07
15:34:34
Email
Pinkie ale super ze masz wyniki dobre,jejku nie wyobrazam sobie trafic do szpitala i zostawic dziecko w domu,no ale dla dobra maluszka to przeciez zrobi sie wszystko zeby bylo dobrze,a jak z jedzeniem i piciem juz przyjmujesz cos?
karolina
2007-12-07
15:37:41
Email
Maks faktycznie jest jeszcze za maly zeby mu jakos tlumaczyc ze nie ma brac,kiedys czytalam jakie dziewczyny mialy metody musze wrocic do tego tematu i sobie przypomniec i zaczac cos robic bo wydaje mi sie ze dolne zabki jakby byly minimalnie krzywe.
eryka.i.emma
2007-12-07
15:50:30
Email
wpadki sa najlepsze :D mowie z doswiadczenia hihi sama bym chciala drugie dziecko ale jeszcze moje zycie jest w balaganie ale powolutku wychodze na prosta. dlugo mnie nie bylo wiec wkleje az 4 zdjecia emmy :D aha i ma dopiero 6 zebow a pierwszy wyszedl jak miala 13 miesiecy!

eryka.i.emma
2007-12-07
15:51:38
Email
i jeszcze raz moja psotnica

eryka.i.emma
2007-12-07
15:53:12
Email
w okularach

karolina
2007-12-07
15:53:51
Email
Jaka Emma juz duza,i sliczna,fajnie wyglada w tym koszu.Maks ma 8 zabkow chociaz ostatnio wydawalo mi sie ze przebila mu sie 4 ale pewna nie jestem bo mnie zaraz gryzie.
eryka.i.emma
2007-12-07
15:54:10
Email
i taka jaka poprostu jest

karolina
2007-12-07
15:54:41
Email
w okularkach jest rozbrajajaca,swietna modelka.
eryka.i.emma
2007-12-07
15:56:15
Email
karolino wiesz emma nadal w nocy ma w lozeczku smoczek ale ranoa sama wie ze trzeba go wrzucic do lozka bo monio spi :D mysle ze to samo przejdzie kiedys. chyba najwazniejsze ze w ciagu dnia nie ma zatkanej buzki smoczkiem bo to chyba jest nie fajnie. a tak to przeciez zawsze w nocy wypluwa.
karolina
2007-12-07
15:56:33
Email
na psotnice to nie wyglada,raczej na pomocnice na tej drabince,pewnie pomagala mamusi sprzatac?
karolina
2007-12-07
15:58:35
Email
Maks wlasnie tez w ciagu dnia nie chodzi ze smoczkiem,mowi na niego titi i chowa go pod poduche chyba zeby go nie kusil,czasem jak ma ochote go poniuniac to wyciaga go i kilka razy possa i zaraz go wyrzuci tak jakby ze wstretem,smiesznie to wyglada.
karolina
2007-12-07
16:05:30
Email
Maks w ogole jak chyba kazdy facet ma bzika na punkcie samochodow,jak mu kupuje ksiazeczki to z samochodami,jak gdzies widzi w gazecie samochod to nie kaze przewrocic dalej strony tylko stoi i mowi auto,auto na wystawach,w telewizji i na drodze wszedzie same auta,rosnie mi chyba jakis kierowca.
eryka.i.emma
2007-12-07
17:24:47
Email
taa pomocnica... widzicie ten balagan wkolo. tak jest caly czas :( posprzatam a male raczki w sekunde nabalagania. no to chyba maksiu kierowca bedzie, emma nic tylko buty! buuuty! lata w moich spilkach a w gazetach jak sa modelki to ona zwraca uwage na buty ;)
Kasia:)
2007-12-08
10:45:57
Email
Oooo ile tu sie dzieje-w koncu :) Eryko i Emmo witajcie,corcia urosla slicznie w okularach wyglada jak maly Lenny Kravitz :)Gdzie przebywacie?tyle Was nie bylo...Pinkie swietnie ze wyniki ok,Lenka uwielbia smoka do spania,w sumie chyba od roku ma go tylko do spania,ale nie wiem jak odzwyczaic bo cala noc w buzi trzyma a jak sie obudzi i nie moze4 znalezc smoka to szukamy i zaraz zasypia jak pociumka...jak mowimy jej Lenka powiedz smok-to ona DAĆ kok.Oczywiscie zawsze najpierw mowi dać....Sami bedziemy musieli pomyslec i poszukac metod,jak cos znajdziecie dajcie znac to moze razem poprobujemy :)
pinkie
2007-12-10
08:30:47
Email
Emma wygląda jak laleczka. Czy dużo juz mówi? Tomek ostatnio podłapał : NO! i tak kwituje nasze rozmowy ;)
weridiana
2007-12-10
08:42:23
Email
Filip załapał ostatnio i powtarza "jaja" A Emma faktycznie duża już pannica
karolina
2007-12-10
10:55:31
Email
zobaczylam przed chwila 9 zabek,gorna czworka,musial juz jakis czas sie przebic bo jest juz dosyc widoczny.
karolina
2007-12-10
11:06:02
Email
Pinkie a Maks jak cos zepsuje albo zbroi to mowi "no jo".wczoraj mowie do niego "mamusi syn"i tak kilka razy to powtorzylam a dzisiaj sie go pytam co jestes mamusi a Maks "śiń",smiesznie brzmia te wszystkie slowa ale sa takie cudowne w malych usteczkach,prawda.
pinkie
2007-12-10
11:24:12
Email
Jo, to takie kaszubskie , nie? :D Masz racje, to jest przesłodkie!
karolina
2007-12-10
11:33:28
Email
kaszubskie i to bardzo,czasem sie zapominamy i tak wlasnie to jo palniemy a maly to wychwyta w mig,trzeba sie pilnowac z niecenzuralnymi slowami.Dla nieznajacych jez.kaszubskiego "jo" znaczy "tak".
pinkie
2007-12-10
11:43:22
Email
Karolino, po kilku dniach na kaszubach kazdy turysta mówi JO, a co tu sie małemu dziecku dziwić ... :)
karolina
2007-12-10
11:52:37
Email
ha,ha Pinkie to prawda,e szkole uczyl nas ksiadz,pochodzil gdzies z poludnia i kiedys z nami sobie rozmawia i mowi jo,mowil ze juz nasiakl nasza gwara,chociaz w Koscierzynie tak nie kaszubia,bardziej w Kartuzach i tamtych stronach,czasem ciezko ich zrozumiec.
pinkie
2007-12-10
12:10:00
Email
Ja już sporo rozumiem :)
asiulek
2007-12-10
12:50:24
Email
WITAMY ERYKE I EMME!!! GDZIE WY BYłYśCIE TYLE CZASU CO????NASZE DZIECKO DAWAłO NAM CZADU W NOWYM POKOJU DO WCZORAJ, JAK NIGDY MUSIELISMY JA DWIE GODZINY USYPIAC, WYMUSZANIE, WYCIE, KRZYK. odczarowalismy ja za pomoca szklanki z woda i gałązkami w kształcie krzyza ulozone na szklance i jajko. westchneła tylko i spała do rana a tak ok, w sobote pobilam rekord w pracy, tyle ludu, a tak ok, wczoraj mielismy z mezem 2 rocznice slubu. buziaki
asiulek
2007-12-10
12:58:26
Email
a to moja michalinka tak fajnie ma zamkniete oczka, ze az wysle wam kobitki tego mojego anioła

pinkie
2007-12-10
13:52:44
Email
A co to za czary uprawiasz, Asiulku?
Kasia:)
2007-12-10
16:04:46
Email
Jeju nie poznaje tych naszych czerwcowych dzieci,tak powyrastaly....Lenka mowi a nioo,a ciooo a wczoraj zaczela Aresa okladac telefonem i wolala -a masz...a masz...-nie wiem skad to podlapala.....o byku juz chyba pisalam chodzi i ciagle- mama...byk.wlasnie steka mi tu i pyam sie robisz kupe a ona nioooo :)
eryka.i.emma
2007-12-10
16:05:51
Email
asiulku to ty niezla czarownica jestes hihi chociaz na takiego aniolka to chyba nie trzeba czarow co?. no ja hmmm mialam chyba niezdiagnozowana depresje poporodowa... tak mi sie przynajmniej wydaje. pinkie juz to pisalam ale tak super ze bedziecie mieli dzidzie. ja tez bym juz chciala :) a poki co planuje wyjechac na swieta i nowy rok do egiptu. moze troche slonca pomoze mi :D
joanna
2007-12-11
21:18:49
Email
Witam Eryka i Emma - przeslodka ta Twoja ksiezniczka, Michalinka zreszta tez sama slodycz. Ciesze sie Pinkie, ze u Ciebie wszystko o.k.Teraz Twoje zdrowie to najwazniejsze.My tez planujemy nastepne malenstwo za okolo 2 latka, a co z tego wyjdzie... Julia tez strasznie duzo gada, w wiekszosci to po swojemu, ale juz tez duzo mozna zrozumiec.Chociaz maly cwaniak wybiera sobie slowa w jezyku ktory akurat jest dla niej latwiejsz i tak np. zamias pileczka powie Ball, albo zamias zajac - Hase ale tez na odwrot zamiast Trinken - pic itp. mala cwaniara.Ale co nas cieszy rozumie nas w obu jezykach.
asiulek
2007-12-11
21:41:27
Email
WITAM WITAM, A MUSIAłAM ODCZAROWAC MICHALINKE BO ODKAD SPI W NOWYM MIEJSCU BYł KRZYK PłACZ I HIDTERIA, SłUCHAJCIE POMOGłO, WCZORAJ USYPIAł JA Mąż A DZIS JA, I BEZ PROBLEMU. SłUCHAJCIE MICHASIA MA SWOJA STRONKE INTERNETOWA JAK CHCECIE TO OGLADAJCIE NA RAZIE TYLKO TYLE ZDJEC, ALE BEDZIE WIECEJ http://www.garnek.pl/madthomas/480107
karolina
2007-12-12
11:23:34
Email
dziewczyny swieta coraz blizej a ja jeszcze nie mam zadnych prezentow,jak jest u was,nie mam nawet pomyslow,z mezem sobie w tym roku kupujemy wspolny prezent dywan,wiec maz odpada ale zostaje cala reszta,brrrr bede biegac po sklepach gdzie bedzie pelno ludzi,tego nie lubie,mam nadzieje ze spadnie chociaz troche sniegu zeby byla atmosfera swiat.
pinkie
2007-12-12
11:53:41
Email
:) Ostatnio oglądałam "Perfekcyjną Pania Domu" i po raz kolejny mnie zaskoczyła ta super-zorganizowana Atea T. Wyobraźcie sobie, ze ona kupuje prezenty gwiazdkowe w czasie styczniowych wyprzedaży, pakuje i prezenty czekają do grudnia. W życiu bym na to nie wpadła. planowanie to moja pięta achillesowa. Jak coś za wcześnie zaplanuję - to na 100% nie uda sie tego dokonać. DLa rodziny zawioze naprawde drobne prezenty, typu skarpetki i rajstopy (mąż pracuje w firmie dziewiarskiej), bo trudno uszcześliwić 13 osób (oprócz nas) przy tylu innych wydatkach. Drogi prezent zaplanowałam dla męża (150zł), dla Tomka już nic, bo od dziadków ma wielki wór prezentów. Mnie wystarczy rodzinna atmosfera i WIELKIE żARCIE, którego nie musze przygotowywać :)
karolina
2007-12-12
12:47:37
Email
prezenty w styczniu?na ja na to tez bym w zyciu nie wpadla,ale pomysl faktycznie dobry,moze kiedys uda mi sie go wykonac,ja sobie zawsze obiecuje ze zaczne we wrzesniu ale nigdy mi to jeszcze nie wyszlo i zawsze latam na ostatnia chwile,my w tym roku mamy zaproszenie na wigilie do mojej siostry ma dwojke dzieci i mysle ze tez kupie im jakies drobnostki.
Kasia:)
2007-12-12
14:03:33
Email
Hejka,ja prezenty juz mam,dla mezusia kupilam na poczatku listopada-bilety na koncert w Warszawie :)oczywiscie dwa,mam nadzieje ze razem pojedziemy.Dziewczyny mam potwornego pietra,wczoraj zapomnialam tabletki,przypomnialam sobie dzisiaj po 20 godzinach od czasu kiedy powinnam wziac,co najgorsze to pierwszy tydzien brania(zapomnialam w 5 dniu),czyli jest ryzyko zajscia,ale mam dola...i stracha.Wzielam juz zapomniana,o 16,30 wezme nastepna,ale czuje ze miesiac bedzie pod znakiem ? ..
mayasun
2007-12-12
14:16:23
Email
Witam, Milo cie widziec Eryko a tym milej Emmusie. Slodka z niej panienka. Prezentow nie mam i na dodatek pustke w glowie i brak czasu na zakupy. Nie mamy tez kasy, bo staramy sie o kredyt na mieszkanie. Chce jednak kazdemu maly drobiazg kupic, tylko CO?!? Mamie chyba kupie krzyzowki "jolki" bo lubi je rozwiazywac i jakis ladny dlugopis. Dla siostry mam w rezerwie angielska wersje Kod Leonarda da Vinci. A bratu nie mam pojecia co, moze cos z alkoholi albo ciekawsza zapalniczke.

Elizka chora i siedzimy w domu. W piatek ide z nia do alergologa, z nadzieja, ze okresli czy ma skaze bialkowa czy nie. Dwa dni temu zaczelam wprowadzac produkty mleczne, jak narazie nie widze nasilenia zmian skornych, ale to za szybko by cos wyskoczylo. A w piatek mamy impreze firmowa. Nianke dla Niunki zalatwilam, wiec idziemy oboje.
weridiana
2007-12-12
18:35:58
Email
Mayasun a ty już nie prowadzisz swojego sklepiku?
karolina
2007-12-15
12:48:17
Email
hej dziewczyny gdzie sie podziewacie?co slychac u naszych czerwcowych maluszkow?
Kasia:)
2007-12-16
20:06:53
Email
Moja papuga gada juz pani-mani,pan,miś,okno-ochno,dzwi-dźi,a kuku,masz i daj myli i nie raz smiesznie to wychodzi,mowi jak robia zaby-rade rade kum kum,mowi pada to bada..ja czekam,przed nastepnym opakowaniem test lub badani8e krwi,ale caly czas sie denerwuje :)
karolina
2007-12-17
21:50:32
Email
Hej laseczki,widze ze przed swietami kazdy zabiegany,Maks tez coraz wiecej juz nawija,ma czasem takie dni ze szaleje jak opetany,mam juz kilka prezentow,w niedziele przed swietami wypadly nam jeszcze chrzciny.
karolina
2007-12-17
21:56:06
Email
Pinkie mowilas juz w pracy o dzidziusiu?
karolina
2007-12-17
21:57:49
Email
Kasiu nie denerwuj sie co ma byc to bedzie,glowa do gory a na pewno wszystko bedzie ok.grunt to pozytywne myslenie.
weridiana
2007-12-17
22:03:52
Email
Faktycznie coś u nas przycichło, chyba wszystkie mamusie święta przygotowują... ja mam wolne bo jadę w gości ale za to w pracy się na zasuwam bo przyjmuję zamówienia na święta a więc roboty pełno.
pinkie
2007-12-18
07:16:03
Email
Nie mówiłam, ale z różnych źródeł wiem, ze juz wiedzą. Może śledzą mnie na tym forum???
Kasia:)
2007-12-18
09:26:48
Email
haha rozne zrodla....matko u mnie tez w pracy plotka plotke goni,a fuj!!!!No mam nadzieje ze nedzie ok i jeszcze dzidzia nr 2 nie bedzie.Matko jak mi sie nie chce ten tydzien pracowac,jeszcze dziewczyny z p[okoju sie sypia,jedna w ciazy,druga tez nie ma nic przeciwko temu i jak mi odejdzie kolezanka ktora mnie uczy,to chyba zwariuje,bo wiem 20% tyle co ona:) ale mam nadzieje ze to jeszcze troszke potrwa,i zdaze sie przygotowac,choc nigdy nic nie wiadomo....
pinkie
2007-12-18
10:04:46
Email
Mnie zawsze plotkarstwo i pomysłowość autorów plotek w pracy zaskakuje. Jakoś nie mogę się do tego przyzwyczaić...
karolina
2007-12-18
15:06:18
Email
ha,ha wysledzili a nigdy nie wiadomo...a u mnie w pracy plotki wyprzedzaja fakty.
Kasia:)
2007-12-18
19:24:21
Email
No u mnie tez z tym nie zle,jeszcze tak poprzekrecaja ze wogole wychodza kwiatki,nie wiem ale wydaje mi sie ze srodowisko urzednicze to takie plotkarskie....Lenka lata i krzyczy juhu,juhu-nie powiem jak jej czasem wychodzi :) Umie mowic juz madzia,hania,ania,jeś-jeż,
asiulek
2007-12-21
13:19:06
Email
a tu co taki zastój co kobity????u nas ok jutro i pojutrze do roboty, a w poniedzialek wolne, za to w styczniu biore urlopik i spadam do mojej tesciowej odpoczywac:))))wesolych, zdrowych pogodnych, duzo duzo prezentów, usmiechu i spokoju, a przede wszystkich miłości, zyczymy z michalinka!!!!papapapa
Kasia:)
2007-12-21
14:15:18
Email
Hejka,ja pracuje w wigilie,ale potem dopiero wracam po nowym roku....wszystkiego naj kochane,dla Was,dzieciaczkow,mezów....
pinkie
2007-12-21
14:40:40
Email
My też wyjeżdżamy jutro, wracamy na Sylwestra. Spokojnych Świąt!
mayasun
2007-12-21
19:57:12
Email
A my mielismy jutro jechac do mnie na swieta (niestety po swietach ide do pracy) ale Elizka dostala dzis goraczki 39 stopni i siedzimy w domu. Mam nadzieje, ze przynajmniej w poniedzialek damy rade pojechac. Ze sklepu zrezygnowalam, bo zalezalo mi na umowie o pracy, a po z najomosci fikcyjnej umowy nie mialam z kim zalatwic. Zyczymy wszystkim Pogodnych Swiat, wielu prezentow i Szczesliwego Nowego Roku. Mayasun, Elizka i Tatus.
karolina
2007-12-23
21:08:16
Email
Ja rowniez zycze wam Zdrowych,Spokojnych Swiat i bardzoooo bogatego gwiazdorka.
mayasun
2007-12-27
20:04:18
Email
Jak tam po swietach? My musielismy wszystkie prezenty Elizy dzwigac do domu, a bylo ich calkiem sporo i wcale nie byly lekkie. Nawet nie poczulam tych swiat, bo nigdzie nie wychodzilismy. Z jednej strony Eliza byla chora a z drugiej bylo troche zimno. A dzisiaj juz w pracy. Na szczescie bylo "lajtowo"
mayasun
2007-12-27
20:37:52
Email
Elizka mowi coraz wiecej slow. Wiadomo, nie sa one czysto wymawiane, ale sluchanie tego daje niesamowita radosc. Mowi np. mleko, aniolek (anua), ciocia, bombka (bumba), kicius, lala, mis, oko, nosek (anuna), kapcie (apty) i wiele innych.
asiulek
2007-12-27
22:15:43
Email
hej my dobrze po swietach, choc michalinka tak sie najadła w pierwszy dzien swiat az sie pozygałaniestety biedna. wszyscy dawali jej co chciala i tak wyszło. ja tez sie objadłam:))prezentów tez michaska dostała duzo trzeba kupic kolejna skrzynke na zabawki:))pozdrawiamy
Kasia:)
2007-12-28
10:35:47
Email
Hejka,u nas tez spoko,w sumie 3 dni jezdzilismy do rodzicow i cioci,tak ze mam ochote w koncu posiedziec w domciu i cale szczescie ze mam wolne-do pracy wracam 2 alez mi sie nie chce:( te wolne dni tak szybko mijaja...
mayasun
2007-12-28
22:25:10
Email
Musze wam cos polecic, a mianowicie Elizka dostala w prezencie rewelacyjne klocki GEOMAG GBABY sa dostepne w merlin.pl, widzialam tez na allegro i w kilku sklepach internetowych z zabawkami. Sa to magnetyczne klocki, ktore przyczepiaja sie do sie do siebie, sa tam klocki polkole oraz szesciany i mozna z nich tworzyc rozne konstrukcje. Dodatkowo sa zwierzaki, ktore mozna nakladac na polkole. Klocki te grzechocza i mozna je rowniez wrzucac do wanny. Sa przeznaczone od 10 miesiaca, ale Elizka ma niezla zabawe. Przyczepiam je tez do lodowki i Pyza je sobie przeklada.

http://merlin.pl/frontend/browse/product/206,519156.html
weridiana
2007-12-29
22:08:59
Email
Faktycznie klocki polecane przez mayasun są świetne kupiliśmy je fifkowi jakiś czas temu ale są strasznie drogie bo w zestawie klocków za 50 zł jest chyba z 8 szt.
Kasia:)
2007-12-30
09:10:34
Email
My niunce kpilismy pod choinke domek teletubisiow z nono,zjezdzalniami i 4 teletubisiami i teraz ciagle sie nim bawi albo nosi teletubisie,ustwaia je,lub kladzie spac.P.s robilam B HCG i braciszka ani siostrzyczki nie bedzie :)Pinkie a jak Ty sie czujesz????
pinkie
2007-12-31
08:17:05
Email
Oj, chyba mi żołądek wysiadł w święta. Wymiotowałam kilka razy dziennie nawet i bardzo źle się czułam. To przesłoniło mi radość ze świąt. Dostałam portfel. A Tomuś karetkę, traktor ze zwierzątkami , misia grającego i śpiewającego piosenkę o bałwanku, książeczki i inne duperelki. Bardzo zadowolony był z tych pojazdów. Nie ograniczaliśmy mu jedzenia więc teraz ma skórę w opłakanym stanie. Dziś w nocy miał wysoką gorączkę - to chyba piątka mu idzie, bo innych objawów choroby nie widzę. Strasznie się rozleniwiłam przez święta, mama wyręczała mnie we wszystkim. teraz trudno mi wrócić do normalnego życia. Dobrze, ze dała nam wałówke na parę obiadów i nie muszę od razu gotować :)
asiulek
2008-01-02
13:19:53
Email
witam po okresie światecznym, michasia dostała konika na biegunach, dwie lalki, plecaczek i kapcie biedronki, słodycze, misia i duzo innych bzdetków. ale tak jadła w te swieta łapczywie ze zygala co wieczór, teraz ma diete od dwóch dni tylko mleczko, chlebek i jest dobrze. po prostu przesadziła z jedzeniem. od 5 stycznia mam wolne i jade do tesciowej na mały urlopik:))) z czego jestem zadowolona:)))ogólnie mam lenia strasznego:)))buziaki
karolina
2008-01-03
12:20:53
Email
hej dziewczyny,wszystkiego dobrego i naj,naj w NOWYM ROCZKU.Ale dzisiaj zimno brrr,nie jestem przyzwyczjona do mrozu,bylismy dzisiaj na szczepieniu,osttnim juz Maks dostal w raczke i nozke,nawet nie mrugnal przy ukluciu okiem,teraz idziemy dopiero na bilans dwulatka,o matko nasze maluchy beda juz za pol roku dwulatkami,jak ten czas leci....
karolina
2008-01-03
12:24:01
Email
a co u innych maluszkow czerwcowych,Maks ostatnio jest bardzo rozgadany,gada jak najety czasem cos tam po swojemu ale juz coraz mniej.Pinkie jak prwako i zdroweczko?
asiulek
2008-01-03
21:47:01
Email
HEJ DZIEWCZYNY POMóZCIE. MICHALINKA OSTATNIO OD PARU DNI TZN OD SWIAT WYMIOTUJE. NAJPIERW MYSLALAM ZE TO Z PRZEJEDZENIA, WIEC ZROBIłAM DWA DNI TYLKO MLEKO I BYL SPOKóJ, A WCZORAJ TEZ NIC TAKIEGO NIE JADłA TYLKO PARE ZIEMNIAKóW Z ZUPKI I WYMIOTOWAłA W NOCY, APOTEM BYłO JEJ JUZ LEPIEJ I SIE CHCIAłA BAWIC. CZY TO MOGA BYC ZEBY??? DZIS DAłAM JEJ SMECTE, MAM NADZIEJE ZE POMOZE. JUTRO IDE Z NIA DO LEKARZA. BO NIE MA ANI GORACZKI ANI KASZLU BAWI SIE I SZALEJE CAłY DZIEN, WYCHODZA JEJ ALBO TRóJKI ALBO PIATKI, BO KUPY TEZ ROBI RZADKIE NAWET 3-4 DZIENNIE. DORADZCIE COS
karolina
2008-01-04
16:13:26
Email
Asiulku nie podawaj mleka,daj malej kleik i duzo plynow zeby sie nie odwodnila.
weridiana
2008-01-07
09:10:54
Email
U nas kolejny zastój? Mój fifek dzisiaj w nocy dal popalić wył przez pół nocy więc oczy na zapałki.
pinkie
2008-01-07
09:16:20
Email
No nie, Tomek też daje mi popalić w nocy. W zimę nasiliła mu się alergia na skórze - może to go swędzi. Ostatnio tez mam wrażenie, ze bolą go wychodzące piątki - budzi sie z płaczem i wije sie z bólu. Kilka razy w nocy mam pobudkę.
Karolino, na razie zawiesiłam jazdy ze względu na mdłości. Poza tym nie daję rady jeździć o zmierzchu - strasznie mi sie spac chce! Wiem ze to niedobrze, ze przerwałam, ale po prostu nie mogę jeździć po dwie godziny i ćwiczyć rękawa - cały czas odwracając sie do tyłu. Złą porę roku wybrałam na kurs.
karolina
2008-01-07
11:44:20
Email
Maks tez dzisiaj spal kiepsko w nocy,ale u nas dopiero ida dolne czworki.Pinkie ale jak mina mdlosci to bedziesz dalej chodzic na kurs czy na razie calkiem zrezygnujesz?bo potem to chyba bedzie troche ciezko chodzic na kurs i dwa malenstwa w domku.
karolina
2008-01-07
11:46:00
Email
Dziewczyny wyciagnelam w dziale ze zdjeciami nasze maluszki i biegem prosze wklejac zdjecia.
Kasia:)
2008-01-07
21:29:58
Email
Ello,u mnie w pracy mlyn i zapowiada sie tak min miesiac,wiec pewnie nie czesto bede tu zagladac,do tego swie soboty bede musiala przyjsc na bank...Lenka gledzi,lata,broi i nie chce zasypiac.Rano spi do po 7-8 w dzien zamiast ok 11.30-12 zasypia czesto ok 13 i wieczorem sa szopki.a jak Wasze "maluchy"????
karolina
2008-01-08
11:26:39
Email
Maks przewaznie teraz zima jak rano jest ciemno to spi do 8-8.30 w dzien idzie spac tak ok.12-12.30 ale czasem i zasnie pozniej no i potem wieczorem jest cyrk kapiemy go ok.godz.20 a maly zasypia gdzies ok.21.30-22.czasem jak wstanie szybciej to zasnie dzybciej w dzien i wieczorem tez szybciej zasnie.zdarzaja sie dni ze nie zasnie wcale wtesy wieczorem o godz.20 juz spi.
Kasia:)
2008-01-08
19:02:33
Email
Karolinko to mamy tak samo,Lenka tez pozniej wstaj,pozniej zasypia w dzien no i pozniej wieczorem-raz nie spala caly dzien,bo o 13.30 po 1,5 godz usypiania mialam dosyc,padla po 20 i spala 11 godzin...dzisiaj mialysmy 1,5-2 godz przerwy bo sie obudzila i nie mogla zasnac,potem cwaniara spala do 7.50 a ja o 6 pobudka do pracy :(No i caly czas chce ogladac domisie lub teletubisie,nam tv to po 21 na godzinke zostaje :)
weridiana
2008-01-08
20:59:14
Email
Filip też wstaje koło 8 jak jest ze mną to śpi od 12 - 12 30 tak z dwie godzinki wtedy idzie się kąpać koło 20 i spanko, ale jak jest u niani to jej nie mogę wytłumaczyć żeby go nie kładła wcześniej a ona go kładzie koło 11 - 11 30 i on o 13 już wstaje i wieczorem jest padnięty. Mój telewizji nie lubi oglądać za to najlepiej jak byśmy mu cały czas pozwolili siedzieć przed kompem i oczywiście musi mieć włączony jakiś filmik o konikach bo on jest fanem koni pokazuje wszystko co ich dotyczy - jest zabawny. Oczywiście się rozgadał najlepiej mówi na siebie - nianiu albo super mu wychodzi fifi tylko przy tym się lekko opluje. Jest cudny - tak stwierdza zakochana mamusia!!
mayasun
2008-01-08
21:20:54
Email
Jak wychodze do pracy to Tatus z Elizka spia, czasem Eliza wstaje, ale baaaardzo rzadko. Zasypia 22-23. Tez jej sie ujawnila na nowo alergia. Ma przepisany Bebilon Pepti 2, ale i tak co jakis czas wyskakuja jej czerwone plamy na nogach, czasem podrapie sie do krwi. Pinkie czy smarujesz na noc Tomusiowi zmiany alergiczne? My z reguly nie, ale lekarka ciagle mowi, ze trzeba smarowac, no to zaczelismy i po posmarowaniu na noc Elizka zaczela plakac co chwila i rzucala nozkami, spiaca Elize zanieslismy do lazienki, zmylismy i bylo OK. Nocka do konca przespana. W pracy tak naprawde mam robote non stop. Jedna laska odeszla z firmy a ja przejelam po niej klientow i obowiazki. Generalnie to mam "odpowiedni" stosunek do pracy a tym bardziej do szefa ktory jest strasznym ch... i dzieki temu wyrabiam psychicznie a na dodatek mam niezly ubaw z jego pomyslow. W pracy dostaje czesto opieke nad klientami idiotami, z ktorymi nikt nie potrafi sie dogadac, ale mi sie jakos to udaje. Nie mam kiedy powklejac zdjec. Postaram sie w tym tygodniu. Ostatnio dodalam sie do nasza-klasa.pl i spedzam tam sporo czasu na poszukiwaniu znajomych :)) ale juz mi szkoda na to czasu. Pozdrawiam Was cieplutko z ponurego Gdanska.
pinkie
2008-01-09
08:10:42
Email
Mayasun, to zalezy od rodzaju zmian. Najlepiej wg mnie działa oilatum - zadne kremy. Buzię i ciałko czasami smaruję kremem A-derma - szczególnie jak wychodzimy na dwór, taką okropna zmianę w nadgarstku ostatnio potraktowałam Tridermem (steryd). Na noc daję małemu fenistil w kroplach, zeby go nie swędziało - możesz kupić bez recepty, lub tanij na receptę.
karolina
2008-01-09
09:07:38
Email
ja tez teraz siedze na szej klasie,jeszcze niedawno jak tam zagladalam to nikogo tam nie znalazla a teraz cale tlumy,ale wciaga.
pinkie
2008-01-09
10:40:24
Email
...dis nasza-klasa nie działa i nie mam wyjścia - musze się pracą zająć, hehehehe
karolina
2008-01-09
10:43:05
Email
no wlasnie,wczoraj tez przelaczali do nowego serwera.Dziewczyny ile wzrostu maja wasze maluszki,Maks ma 88 cm.o wage nie pytam bo Maks i tak ma z wszystkich najwiecej:(
Kasia:)
2008-01-09
17:13:20
Email
Oj nie wiem ile Lenka ma wzrostu i wagi tez nie:( matko ona ostatnio tylko jesc i jecze i jecze i ciagle mnie do kuchni ciagnie wyciaga swoja miseczke,otwiera szafke,wyjmuje platki i kaze sobie do miseczki wsypywac..kursowalaby tak pol dnia a jak juz nie chce jej dawac,to awantura na calego i ryk pod kuchnia(mamy bramke)-p.s tez jestesmy na naszej klasie :)z 8 osobami z podstawowki widzielismy sie ,a teraz nas juz chyba z 16 osób...
weridiana
2008-01-09
21:33:38
Email
Ile fifek ma wzrostu to nie wiem bo u nas nie mierzą ale ubranka kupuję mu czasami na 92 a zazwyczaj na 98 ale są jeszcze troszkę za duże- choć nie wiele, a co do wagi to moja perełka waży 12,5 kg
mayasun
2008-01-09
23:35:42
Email
Elizka z jakies 1.5 mies. temu mierzyla chyba 80 cm. Waga - kolo 12.... kg mam zalegle jedno szczepienie, ale Pyzie co jakis czas cos z nosa kapie i nie idziemy na to szczepienie. Byc moze to alergiczne. U nas lekarki na zmiany alergiczne zapisuja elocom (lagodniejsza wersja Tridermu) albo elidel (dziala jak elocom, ale nie zawiera sterydow, wiec mozna stosowac bezpiecznie, ale koszt - kolo 40-60 PLN) No i jeszcze Zyrtec. W zlobku wyeliminowali jej mleko, ale okazalo sie, ze raczej dostaje cytrusy (ktore jak wiemy ostro potrafia uczulac) w kubusiu,a takze zakwaszaja tam surowki cytryna.
pinkie
2008-01-10
07:39:19
Email
Mayasun, ja za elidel płaciłam ok 80zł! Mam go jeszcze,ale na tę zmianę w nadgarstku nie pomagał, używam go do twarzy w ostrych przypadkach
weridiana
2008-01-13
20:23:06
Email
Ja na zmianę na nadgarstku bo filipkowi też się zrobiła używam elocomu ale też nie pomaga.
ANDZIA76
2008-01-15
15:29:35
Email
Cześc kobietki. Tak dawno tu z wami nie pisałam,że nawet nie wiem co mam teraz napisać. Na usprawiedliwienie tylko powiem że cierpię na chroniczny brak czasu. Praca, dom, zajęcia na specjalizacji, normalnie wysiadam. Bartuś też jest coraz bardziej rozgadany i słowa coraz bardziej zrozumiałe. A jak nie potrafi czegoś powiedzieć to świetnie to pokaże. Jak jest sam w domu to jest słodkim aniołkiem niestety jak tylko ze szkoły wraca siostrzyczka to już jest trochę gorzej. Bardzo sie kochają, ale też "kłócą" się. Alergia też mu się nasila okresowo jest wysypany cały. Cytrusów nie daję mu wcale, jogurty bardzo rzadko. Generalnie jest na Isomilu od czasu do czasu dostanie coś mlecznego.
mayasun
2008-01-16
20:31:45
Email
Andziu, co to jest Isomal?
weridiana
2008-01-16
21:43:36
Email
Mayasun to jest mleczko dla dzieci ze skazę tak jak bebilon pepti. Mój Filipek tak ostatnio nawija że szok i już coraz wyraźniej i powtarza już prawie wszystko o co go poproszę oczywiście trochę po swojemu i jak ma dobry humor bo jak ma dzień na NIE to nic z niego nie wyciągnę. W piątek idziemy z mężem na imprezę jego firmową a malutki zostaje z nianią ale marzy mi się abym go mogła w końcu sprzedać babci na nockę aby po imprezie się móc wyspać ale mały zbój nie zostanie.
weridiana
2008-01-16
21:59:04
Email
Wiecie co poczytałam nasze forum tak z początków i ja marudziłam że od 3 , 4 miesięcy nie przespałam nocy ale byłam zabawna! - dzisiaj mogę powiedzieć że nie przespałam całej nocki od 19 m-cy i da się żyć!
asiulek
2008-01-17
21:57:39
Email
hej kobitki, my byłysmy ostatnio u tesciowej na urlopie i michalinka zachorowała na angine, juz jest lepiej ale jeszcze kaszle wiec nie wychodzimy na dwór choc jest tak pieknie. michasia spi do 8 nawet do 8.30, potem około 13 nawet 3 godzinki czasami a potem około 20, budzi sie około 6 zje i dalej lula:))tez jest rozrabiara na maksa, nic nie słucha, je wszystko i duzo:))) gada i gada, jeśc tylko chce sama nie ma mowy o karmieniu:)))a tak to jakos nam leci, na nocnik jeszcze nie siada niestety, ale jak ja robie siusiu to urywa mi papier i chce mnie wycierac cwaniara jedna:)))buziaki
mayasun
2008-01-18
12:02:08
Email
O rany Weridiano, Filipek dalej w nocy daje ci w kosc? A moj Lukasz mial w zeszlym tygodniu urodziny i robil impreze firmowa w lokalu. Juz myslalam ze nie pojde bo nie mielismy z kim Elizy zostawic, ale tatus chrzestny (pracuje razem z Lukaszem) powiedzial, zeby do nich przyniesc, bo oni swojego Adasia z tesciowa zostawiaja, wiec i nasza tez moze sie zajac. Ale sie wybawilam. Mysza nie zaplakala, nie zatesknila, poszla o 9 spac (w domu chodzi o 22.30) zasnela u Adasia w lozeczku (u nas nie zasnie w swoim) A ich mama nie mogla wyjsc z podziwu, ze takie grzeczne dzieci bywaja hehehe.
Kasia:)
2008-01-18
18:53:13
Email
ja zasuwam jak kuń :)nawet jutro do pracy,mam juz dosyc i chce w koncu normalny weekend.Lenka tylko gledzi,zlosci sie-pieknie to potrafi i ciagle chce jesc....ze spaniem to jak rano pospi do ok 8 to potem w dzien nie chce lub zasnie po 13,budzimy ja po godzince czy 1,5 ale i tak wtedy wieczorem mamy szopki...Michlinka to spioch w takim razie,tez bym tak chciala,moglabym chociaz w weekendy w dzien sie z Lenka polozyc,a tak czesto nie zdąże:)
ANDZIA76
2008-01-20
12:10:18
Email
Hejka. Byłam z Bartusiem w czwartek na szczepieniu, wróciliśmy do domku ok 13.00 położyłam go spać i spał tak ok godziny. Jak wstał to pokazywał,że go boli ta nóżka co w ni adostał szczepionkę, więc zrobiłam mu ja zawsze zresztą okład z altacetu. Mały coraz bardziej marudził a mi wydawało się że utyka na tą nóżkę, ale nie chciałam nic mówić, bo mój mąż mówi że ja wymyślam. Ok. godz. 17.00 Robert też zauważył że Bartuś utyka i od tej pory wydawało nam się, że było coraz gorzej. Bartuś coraz bardziej marudził, wcale nie chciał chodzić, noga w miejscu wkłucia była zaczerwieniona i obrzęknięta. Zasięgnęłam porady telefonicznej u lekarzy u mnie w pracy. Polecili przeczekać noc, dać nurofen, no i kontynuować te okłady. Noc była straszna, mały cały czas kwękał i stękał i nawet się nie obrócił na ten lewy bok. Rano poszliśmy do naszej pediatry. Diagnoza brzmiała nieprawidłowa reakcja poszczepienna. Ok 13.00, czyli dobę po szczepieniu już było troszkę lepiej, a wieczorem już ganiał i rozrabiał, ale co ja przeżyłąm to moje.
pinkie
2008-01-21
09:09:59
Email
pinkie
2008-01-21
09:11:02
Email
odliczam dni do porodu ;)
mayasun
2008-01-21
10:36:10
Email
Elizka sie rozchorowala. Ma rotawirusa. Juz nie goraczkuje ale ma biegunke. Siedzimy do konca tygodnia w domq.Jest marudna i oslabiona, ale to zrozumiale.

mayasun
2008-01-21
10:38:50
Email
Pinkie, czyli juz niedlugo porod hehehe :) Moze w koncu pododaje zdjecia do dzialu ze zdjeciami, bo zaleglosci mam tam spooore.
weridiana
2008-01-21
14:58:37
Email
Pinkie fajnie masz aż pozazdrościć. Mayasun współczuję bo to dziadowska choroba a dla maluszka wykańczająca. U mnie straszne zamieszanie zaczynamy przeprowadzkę ale tak spokojnie mamy na to cały tydzień założyliśmy sobie że na przyszłą sobotę już tam będziemy mieszkać.
asiulek
2008-01-24
22:04:50
Email
hej kobitki, ja wymiękam:(((czy wasze dzieciaki tez są takie niegrzeczne? tzn michasia w ciągu dnia jest grzeczna, nawet usiądzie i obejrzy bajkę, te głupie teletubisie, ale gdy idzie spać to czasami tak długo płacze że zwymiotuje, wymusza strasznie, a dziś rano tez nam tak zrobiła, wychodzą jej 3 górne może dlatego???? jest bardziej płaczliwa i niegrzeczna? czasami nie daje rady, nerwy mi puszczają, czy mam prawo tak sie czuć???że źle robie? ze nie potrafię być dobra mamą????wszystko mnie przerasta ciągle jestem w biegu, wszystko na szybko na juz na teraz tylko sie zapaśc pod ziemię, a poza tym to jakos leci no i kocham tą moją michasię:)))mimo wszystko, no nie zawsze może byc grzeczna prawda???
Kasia:)
2008-01-26
15:09:52
Email
Asiulek,moja Lenka teraz tez przechodzi ciezki okres,zaczela sie czeto zloscic,wsciekac jak czegos chce a ja nie wiem co,lub jak po prostu nie moze czegos dostac,łącznie z lezeniem i rykiem na podlodze.Wczoraj nie wytrzymalam jak dostala wscieku bez sensu i zaczelamnie okladac na oslep lapkami,postawilam,dalam klapa w tylek...oczywiscie zaraz po tym lzy mi sie krecily,ale jak sie wyplakala na podlodze przyszla i przytulila sie....czasem mi sie wydaje ze jestem za miekka i ona o tym wie,tatusia sie bardziej slucha a ja jak nawet podniose glos to jej to za bardzo nie rusza....tez mnie to boli bo nie chce miec dziecka z odcinka super niani.Moze to te czerwcowe blizniaki-z jednej strony przeslodkie z drugiej charakterne?????
Kasia:)
2008-01-26
15:11:09
Email
o zasypianiu nie wspomne czasem to 5 minutek a czasem 40 minut walki...:)
weridiana
2008-01-26
15:54:47
Email
O coś jak bym słuchała o swoim fifku. Czasami jest super grzeczny a czasami daje nam tak popalić tzn bardziej mi bo oczywiście taty się słucha bardziej. A my dopiero dochodzimy do siebie bo w czwartek się przeprowadzaliśmy i jakoś nie bardzo możemy dojść do ładu ale już dzisiaj jest nieźle.
pinkie
2008-01-28
10:00:16
Email
Mój Tomek najbardziej nieznośny jest wtedy, jak koniecznie chce mi "pomagać" w kuchni. Strasznie mnie to denerwuje. Bo lubię pracować w ciszy i skupieniu. Tymczasem on przystawia sobie krzesło do blatu, wylewa wszystko co ma pod ręko do wylania, rozsypuje np makaron po całej kuchni, bierze zmywak i wyrzyma cały na siebie i na podłogę, znajdzie nóż i nie da sobie odebrać, po czym spada z krzesła na tyłek i wali głową w coś twardego. Nerwy mi puszczaja za kazdym razem. A zasypianie najczęściej polega na tym, ze my lezymy w swoich łóżkach, a on wędruje ode mnie do męża i wreszcie sie położy z któryms z nas. Jeżeli z mężem leżymy w jednym łóżku, to Tomek myśli, ze to dla zabawy i nie ma mowy o zaśnięciu. Ostatnio bardzo spodobał mu się krokodyl na obrazku i usiłuje powiedzieć co to jest. Mówi cos w stylu: BLOBLOB - chyba musze to gdzies zapisać, bo to jakieś pierwsze poważniejsze słowo :)
mayasun
2008-01-28
20:00:08
Email
Eliza na noc zasypia na naszym lozku. Po kolacji i przebraniu w pizamke chodzi, bawi sie, a jak zachce jej sie spac, to idzie do swojego lozeczka po kolderke, przynosi ja na nasze lozku kladzie sie i przykrywa - to znak, ze trzeba z nia polezec i poczytac ksiazeczki, wtedy ladnie zasnie. W ciagu dnia zasypia albo na spacerze (w zlobku jest wkladana do lozeczka i zasypia sama) albo jak sie zmeczy zasypia gdzies na podlodze. Nauczyla sie wchodzic na stolek przy komputerze, siada sobie i klika. Przewaznie powylacza wszystko i poprzestawia. Oduczamy jej tego, sa zlosci, ale coz ... szybko jej przechodzi. Ma histerie przy wkladaniu do wozka. Jak znajdzie gdzies moj telefon, to mi go przynosi, a jak Lukasza, to sie nim bawi, ale on sobie na to pozwala. Rozroznia moje i Lukasza ubrania (z bielizna wlacznie :)) i mowi "mama" lub "tata" wskazujac dana rzecz.
weridiana
2008-01-29
09:16:23
Email
My mamy swój wieczorny rytuał z zasypianiem fifka nie mamy problemów kąpiemy go koło 8 - 8 30 i po wykonaniu wszystkich zabiegów idziemy do jego łóżka chwilkę się przytulamy i jest odlot, w ciągu dnia też jak jest śpiący to się z nim kładę i w sumie on zasypia szybko,za to w nocy potrafi dać czadu tak jak dzisiaj tak strasznie płakał i rano pokazywał że go boli w buzi ale nie dał sobie pozaglądać, a więc może piątki mu idą.
mayasun
2008-01-30
18:47:27
Email
a maja wasze dzieciaczki trojki? bo Pyza nie ma ani jednej, ma czworki, ale trojek nie widac.
Kasia:)
2008-01-30
20:06:32
Email
U nas tez wyszly najpierw 4 potem 3 teraz brakuje nam tylko 5 :)Matko nie nadążam za niunia,zaczyna miec tak genialne pomysly,ze az wlos mi sie na glowie jezy....wczoraj przewiesila sie przez barierke w lozeczku i padla na glowe na podłogę,huk niezly,placz jeszcze wiekszy a mi az serce stanelo...
weridiana
2008-01-30
21:23:39
Email
Filipowi też najpierw wyszły 4 a dopiero potem trójki i teraz brakuje mu jednej 3 i wszystkich 5 u nas zaczyna się lekkie przeziębienie tatuś przyniósł choróbsko do domu.
pinkie
2008-01-31
08:33:16
Email
KLIKNIJ smacznego!
asiulek
2008-02-01
12:57:18
Email
hej, my tez mamy wieczorne rytuały i zawsze jest tak samo, jak idziemy juz na gore lub sie myć a siedzimy z dziadkami i michasia usłyszy hasło idziemy sie myc i spac, caluje wszystkich po kolei nawet psa robi papapapa i idzie ze mna za reke, u góry kładzie sie do łóżeczka, je mleko potem ja wychodze, a ona albo usypia od razu albo sobie pogada jeszcze i zasnie, czasami sie przebudza jak cos jej dolega, np dwa dni temu obudziła sie z krzykiem o 24 ja zachodze do niej a ona rozpalona, miala 39,2 goraczki dałam jej czopek i spała do 7.30, piatki jej wychodzą ale 3 jeszcze nie ma, ma czasami jakiegos nerwa i nie do wytrzymania ale tak ogólnie to jest grzeczna tzn rozrabia ale w miare mozliwości:)))raz tak raz tak, czekam juz na wiosne aby dlugo długo z nia spacerować:)))bo teraz albo leje albo wieje albo snieg pada i wieje i wszystko naraz że az sie nic nie chce, jutro do szkoły, zaraz do pracy michasia własnie spi.pozdrowionka. pinkie a jak drugie maleństwo????
pinkie
2008-02-01
13:23:51
Email
drugie maleństwo już mnie gilgocze od środka :) Czy Wy jeszcze chodzicie na spacer z wózkiem? u nas to już niemożliwe. Mały chce tylko na nóżkach.Kilka razy na jesieni wzięłam wózek, ale po jakims czasie musiałam pchac wózek i ganiac za synkiem, wiec wózek sobie już dawno odpuściłam.
weridiana
2008-02-01
20:57:36
Email
My faktycznie wózka nie używamy już od dwóch miesięcy bo mały woli spacerować, czasami jak idziemy na zakupy to by się przydał ale jakoś sobie radzimy.
mayasun
2008-02-01
22:23:17
Email
Czworki przewaznie sa przed 3, ale Pyza czworki ma juz baaardzo dlugo, a trojki nie chca jej sie wykluc. Wiem, wiem - wszystko w swoim czasie :) Z racji tego, ze nie mamy samochodu to wozek jak najbardziej przydatny, a Mala w weekendowe spacery spi w nocy. Do zlobka tez w wozko, bo mamy kawal drogi, a autobusy jezdza tam najczesciej co 20 minut. Ale jak ja po zlobku wkladam do wozka, to jest histeria jedna wielka i wrzaski. Gdyby bylo blizej, to na nozkach by szla, a tak ... Uroki wielkiego miasta. Ostatnio zorientowaam sie, ze spie od 4-6 godzin, te 6 to w weekendy!!
weridiana
2008-02-03
11:46:40
Email
Dziewczyny może macie jakieś sprawdzone sposoby na pozbycie się no właśnie nie wiem jak to do końca nazwać czy to już blizna czy jeszcze nie, fifek zaraz po świętach upadła na taki połamany gwizdek i sobie zadrapał policzek nie ruszałam mu tego myślałam że się samo zagoi ale potem tak sobie to dotykał że tego pierwszego strupka sam naderwał i mu już odpadł i od tego czasu ma na policzku ślad i nie wiem czy mogłabym to czymś smarować aby mu to zeszło?
pinkie
2008-02-04
11:20:50
Email
Może to zainteresuje mamy alergików. Niedawno kupiłam w aptece krem penaten na wiatr i mróz - tyle ze z niemieckimi napisami , wiec pewnie lepszy od tego na obrazku. Krem jest z tłuszczem z owczej wełny. Smarowałam małemu rano buźkę - wszystkie zmiany alergiczne zniknęły!!! Skóra jest po prostu śliczna. Zaczęłam więc smarować nadgarstki, które ostatnio znowu musiałam potraktować sterydem. NIe mogę sie nadziwić - lepszy niż jakikolwiek emolient !!!.

pinkie
2008-02-04
11:22:36
Email
Weridiano, spróbuj bepanthenem - to świetnie naprawia skórę. Gdyby to było na moim policzku, to zastosowałabym parę razy peeling i potem bepanthen, ale nie wiem czy tak można ze skóra dziecka.
mayasun
2008-02-04
20:32:13
Email
Elizka jak miala jakies 9 miesiecy zadrapal sobie policzek i to dosc gleboko. Niestety blizna pozostala. Co prawda nie smarowalam jej niczym... bo sadzilam, ze ladnie sie zagoi jak to u dzieci. Pinkie - musze sprobowac ten krem. Dzis widzialam, ze na twarz przeniosly jej sie plamki.
weridiana
2008-02-08
22:08:12
Email
Podciągam bo u nas taki zastój że spadłyśmy na drugą stronę. Byliśmy wczoraj z fifkiem pierwszy raz na basenie ale szalał i wcale się nie bał. Był słodziutki a potem cały wieczór mi pokazywał jak pływał i machał rączkami a potem nóżkami.
Kasia:)
2008-02-11
12:54:48
Email
hejka,my chcemy sie wybrac z niunka na basen w jakis weekend,ciekawa jestem czy sprawi jej to radosc i nie bedzie sie bala...u nas mala szaleje,coraz bardziej niedobra,buntuje sie jak nastolatka...:)
asiulek
2008-02-12
22:07:45
Email
moja ostatnio przechodziła cięzki okres, chyba zeby bo na razie ich nie widze, miała 2 dni goraczke potem 3 dni przerwy i tak na zmiane, ale juz teraz od paru dni nie ma a od wczoraj jest grzeczniejsza, chyba ja tak bolały dziasła bo nie ma plesniawek chyba, nie zauwazyłam. ma tez takie krostki na pipci z jednej i drugiej strony, nie wiem od czego smaruje jej ale nie che zejść od czego to może być????a tak to jest fajniutka ale tez łobuzuje, sama je:))), ubiera kapcie powoli zaczyna ubierac bluzeczki sama i cały czas chodzi i sprzata i coś wyciera, to ma po mamusi bo ja lubie sprzatac:)))a tak jakos leci przezyłam ten trudny okres jeden z wielu pewnie. buziaki
mayasun
2008-02-13
08:37:00
Email
Gdzie dokladnie ma te krosteczki? na zewnatrz, czy w srodku miedzy wargami? No i czym smarujesz? Moja miala kiedys pomiedzy wargami i lekarka stwierdzila, ze to grzybek, mogly byc bardziej toksyczne siusiu, albo za dlugo byla w pampersie. Kazala przez kilka dni smarowac Clotrymazolem.
asiulek
2008-02-14
19:26:34
Email
na zewnatrz bo siusiu juz strasznie smierdzi i może za długo była w tym siusiu a mozna to bez recepty kupić????
Kasia:)
2008-02-15
09:06:20
Email
Hejka,tak mozna ta maść kupic bez recepty:)
mayasun
2008-02-15
11:14:25
Email
Jak na zewnatrz, to powinno pomoc smarowanie mascia na odparzenia. A jak mocz ma ostry, albo inny niz zazwyczaj zapach i Mala miala goraczki, to moze ma cos nie tak z ukladem moczowym?
asiulek
2008-02-15
12:19:08
Email
no własnie miała wczesniej goraczki, ale juz tydzien jest spokój i ona tez nie marudzi ale nie widziałam aby ja cos tam bolało przy robieniu siusiu, po prostu mocz niestety to juz jest taki jak u dorosłych, i strasznie smierdzi, może od tego smaruje jej sudocremem troche juz zeszło. michalinka dzis własnie pojadła sobie sudocremu z rana mam nadzieje że jej nic nie bedzie, niezła co???? nie spała dzis od 5 rano czyli ja tez:))) niedługo ide do pracy do 23:))
pinkie
2008-02-20
09:54:38
Email
Wasze dzieciaczki już to przeszły. Teraz Tomek odmawia picia mleka. Zaczęło się od przeziębienia z goraczką. Teraz, po 2 tygodniach zmuszam go do wypicia 150ml mleka przed snem. Rano już przestałam robić, bo nie chce jeść. A w przegubach rąk i nóg i na twarzy ma straszne odczyny alergiczne, bo sobie podjada od nas lody, czekoladę itp. Nie wiem juz co mu dawać. Wczoraj wszedł na kibelek, spadł i rozciał sobie wargę dosyć głęboko, od środka. Strasznie płakał. Przykładaliśmy mu zimne i w końcu daliśmy lody, bo bardzo płakał. Dopiero po kilku godzinach zauważyłam, ze z tyłu głowy ma duże obtarcie i małą dziurkę. Szlag mnie trafia, bo do niani zawsze idzie poobijany - jakbyśmy w ogóle na niego nie uważali. A wtedy był w łazience z Danielem. Takie rzeczy się dzieją, gdy sie człowiek odwróci na 5 sek.
Kasia:)
2008-02-21
07:44:23
Email
Oj kochana znam to,moja tez cuduje jak tylko moze,ja to juz sie boje odwrocic,a czasem niestety musze,bo jak jestem sama,musze podgrzac obiadek czy zmyc,to puszczam jej domisie,sadzam na fotelu i sama siedze w kuchni,co chwilke wygladajac czy jeszcze siedzi.Teraz odkad zaczelismy z nia chodzic do malpiego gaju Lenka szaleje i probuje zabawy przeniesc do domu,skacze po fotelach tak, ze az mam ciarki,bo szleje na maxa.Strasznie tez sie denerwuje,zlosci ale i mocno kocha,przytula :)
Kasia:)
2008-02-22
15:04:33
Email
Dziewczyny jaka ladna kolekcja wiosenno-letnia i modelka sliczniutka,az sie chce znowu w ciaze zajsc...:)
asiulek
2008-02-26
22:05:18
Email
no ok, ale nie moge sie przyzwyczaić:)))u nas ok, mała nawetnawet grzeczniejsza a tu zastój jakis mały????? co wy takie zapracowane???/pozdrawiam papapapapapa
pinkie
2008-02-27
10:35:46
Email
Oj, zgadzam się. Kolekcja jest prześliczna, zwłaszcza sukienki. Szkoda tylko, ze modelki są brunetkami, chciałabym zobaczyć jak te kolory pasują do delikatnej bladej blondynki. Bo ja mam z tym zawsze problem...
Kasia:)
2008-02-27
12:28:32
Email
Hmm no ciekawe...ja tez brunetka nie jestem,no ale ja mam jeszcze czas z tymi ciuszkami :) a ja na zwolnieniu,Lenka przeziebiona,dostała antybiotyk a i ja sie nie najlepiej czulam.Tak ze leniuchujemy....Lenka teraz ma opory przed niania-placze jak przychodzi i dzisiaj zeby isc po zakupy i troszke ogarnac mieszkanie musialam dac ja do niani,a tu mala placz i odkleic od siebie nie moglam-buuuuu
weridiana
2008-02-27
22:01:40
Email
Mam pytanko czy wy dajecie swoim pociechom "smoka" bo mój ostatnio wcale by go nie wyciągał z buzi i nie wiem czy już nie czas na konkretne odzwyczajanie. Faktycznie coś u nas ostatnio jakiś zastój gdzie Karolina i Andzia oczywiście?
weridiana
2008-02-27
22:04:33
Email
Mieliśmy w ostatnią sobotę parapetówkę i daliśmy fifka na nockę PIERWSZA do niani spał ładnie ale za to chyba na następną się na mnie odgrywał bo tak dał mi popalić jak rzadko kiedy. Oczywiście nie muszę chyba dodawać że dalej nie przespał ani jednej nocki. I ostatnio ma jakiś okres buntu bo czasami cały dzień jest na NIE.
gosiaizuzia
2008-02-27
22:45:20
Email
Cześć wszystkim! Dawno nie zaglądałam do Was... Niestety za dużo obowiązków jak zwykle ;( poza tym Zuzia była chora ale już wychodzimy na prostą, całe szczęście, bo myślałam że już nie wytrzymam. Z nosa jak z kranu, temperatura powyżej 39 i tylko na rączkach u mamy... Same zresztą wiecie jak to jest... Zuzia pięknie mówi, już praktycznie całymi zdaniami, zna wierszyki, dopowiada w nich zdania, nawet uczymy ją pacierza ;) Bardzo fajnie to brzmi ;) O sobie mówi ostanio Nianiusia (my wołamy do niej Zuzania, najpierw mówiła o sobie Niania ;), potrafi się przedstawić Niania Maria Ączyk (mamy na nazwisko Frączyk ;))) Na bacię mówi Babusia, zna wszystkie imiona cioć, wujków, babć.. jest przekochana choć jak na Zuzię przystało rozrabiak z niej co nie miara. Czasem zaczepia naszych klientów w restauracji i bawi się z dziećmi, jest bardzo żywiołowa i wesoła. Aż przydałoby się drugie... ;) Pozdrawiamy!!!!
pinkie
2008-02-28
08:42:40
Email
Ojej, nie mogę sie nadziwić jak Zuzia dużo mówi. Tomek tez mówi dużo, ale po swojemu... U nas czarna rozpacz - niania wyjeżdża w niedzielę za granicę. No ale przecież jej nie zatrzymam... Nie wiem, czy dam sobie radę siedzac z małym całe dnie. Każdy wybór na spacer to dla mnie masakra - bo on chodzi swoimi drogami. Powrót na czwarte piętro to ciąganie bez końca, kończy się tym, ze go biorę na ręce, a ten wrzeszczy i wije się. Muszę poszukać jakiejś opiekunki, choćby na 3 dni w tygodniu... Tomek nie ma smoczka, ale często chodzi z butelką w zębach. Uczenie go picia z kubk a- to syzyfowa praca- on wszystko wylewa dla zabawy.Dziś ostatni dzień pojechał do niani - rano dał popis buntu - ubierałam go 20 min. Wrzeszczał i kładł się na podłodze - no ale musiał jechać, bo ja dzisiaj mam jazdy i musiałam jechać na pobranie krwi. Acha! zdałam teorię na prawko, za miesiac dopiero mam egzamin praktyczny.
weridiana
2008-02-28
09:16:24
Email
Zuzia strasznie dużo mówi ale podobno dziewczynki mają łatwiejszą mowę (chyba się pocieszam) chociaż mojemu też się buzia nie zamyka ale trochę po swojemu. Pinkie kiepsko bez niani ale może szybko znajdziesz nową.
karolina
2008-02-28
16:02:21
Email
hej laseczki.jestem,jestem śledze nasz watek ale ostatnio Maks jest baaaaardzo nieznośny,czasem wręcz przechodzi samego siebie i wieczorem jak zasypia to padam,teraz zasypia lepiej bo rano wstaje wczesniej i drzemka w dzien tez jest szybciej wiec wieczorem nie ma az takiego problemu jak byl zima,wtedy najlepiej to chodzilby z nami spac.Maks mowi juz bardzo duzo i powtorzy wlasciwie wszystko,na pytanie jak sie nazywasz mowi Maks Ja,rano jak sie obudzi to woła mleko.Uwielbia jak mu sie czyta ksiazeczki i zna chyba juz wszystkie na pamiec(tak jak ja),jak szuka to mowi Bob albo Pawel i Gawel,mowi ze jest mamusi syn a babci wnuk,smiesznie przekreca literki i mowi tota Dota (ciocia Dorota).Raz ktos pukal do drzwi a Maks mowi puka ktos.Codziennie zadziwia mnie coraz wieksza iloscia slow.Przychodzi do mnie zarzuca mi raczki na szyje i mowi kocham.Och moglabym tak pisac i pisac....
karolina
2008-02-28
16:03:27
Email
Oj Pinkie szkoda niani,jestes juz na zwolnieniu czy jeszcze chodzisz do pracy?
asiulek
2008-02-28
22:24:22
Email
NO WIDZE żE TRZEBA SIE BYLO TU WYPROSIć O PARE SłóW OD WAS KOBITKI???? WIEM WIEM KAżDA MA MNóSTWO SPRAW. MY JAK NA RAZIE MAMY DOBRE CZASY, AHA MICHASIA MA DWIE 3 NA GóRZE WIEC TEN CAłY CYRK I GORACZKI PEWNIE OD TEGO, GADA DUZO , PO SWOJEMU, ZROZUMIALE TO CO TO?, KTO TO? BAJA, NIE, TAK, CIOCIA WUJO, BATU TO BARTEK, DZIADZIO JEJ WYCHODZI NAJLEPIEJ, OJ DUZO DUZO, MOJE MóWI TEż I NAJWAZNIEJSZE żE SłYSZE OD NIEJ "JA" CZYLI WIE JUZ ZE JEST ODREBNA JEDNOSTKA, LUBI SPACERY PIESZE, SAMA JUZ JE WSZYSTKO INACZEJ NIC NIE RUSZY, SPRZATA PO SOBIE WYCIERA JAK NABRUDZI ZAKLADA SKARPETKI, SPODNIE, RAJSTOPY, CZAPKE, CHICHRA SIE NAJFAJNIEJ NA śWIECIE I W OGóLE DUZO SZALEJEMY, TANCZYMY, A WIECZOREM IDZIE SPAć O 19-20 I SPI DO 7 A DZIS SPAłA DO 9 RANO, SMOKA MA TYLKO DO SPANIA, JEST łOBUZIARA ALE TO FAJNIE Z DRUGIEJ STRONY, UWIELBIA SIE TULIC CAłOWAć, PIESCIC. OCH FAJNE SA TE NASZE DZIECIAKI, WYSYłAM PARE ZDJęć Z JEJ ROCZKU BO SA SUPEROWE:))))POZDRAWIAMY. PINKIE TRZYMAJ SIE JAKOś DASZ RADE, MICHASIA SAMA WCHODZI PO SCHODACH, SPACERY ZA RACZKę CHOć CZASEM TEZ LUBI SAMA POBIEC GDZIES LUB PóJść:))

asiulek
2008-02-28
22:25:30
Email
a to jeszcze jedno z roczniakowej imprezki jaka ona była malutka, jeszcze 4 miesiące i skończy 2 latka szok jak ten czas leci:)))

asiulek
2008-02-28
22:28:32
Email
a tu jadła torta ale była juz bardzo zmeczona:)))i ma fajna minke:))

Kasia:)
2008-02-29
10:42:37
Email
Hej dziewczynki,no w koncu jakis ruch na naszej stronce..Lenka tez gada jak najęta,juz udaje jej sie laczyc w wypowiedzi 3-4 wyrazy.Najsmieszniejsze ze czesto mowi trudne wyrazy i lapie cos czegto bym nie pomyslala ze podsłuchała...wczoraj pytam sie co robi,bo stracilam ja z oczu a ona leci z ksazka i mowi ze czyta,albo pokazuje noge i mowi ze Ares tu liże....mowi ze ptaki spia i wstaja rano, ze boi sie tego lub tego,ze się wstydzi-ostatnio jedziemy taxa a niunka ze sie wstydzi pana:),mowi ze chce chrupki,kaze nam w sklepie kupowac maśio-maslo,mesio-mieso,banany,picie,chok-sok itp,tyle gada co rusz cos nowego,ze sama juz nie pamietam ....broi tez sporo,ale znalezlismy na nia sposob-ma takiego pieska-cos ala poduszke i jak jest niedobra kladziemy go na podlodze,sadzamy na nim Lenke-ona poplacze chwilke,ale czeka az powiemy ze juz moze wstac,podlatuje wtedy do nas przytula,mowi praszam i obiecuje że bedzie grzeczna:)
karolina
2008-02-29
14:52:27
Email
No to widze ze nasze maluszki bardzo rozgadane,Maks wlasnie lecial do mojego taty i wola dziadzia obad mesio,hi,hi fajnie brzmi,moze uda mi sie go nagrac to cos wstawie.
karolina
2008-03-02
13:28:00
Email
a oto gada
karolina
2008-03-02
14:02:48
Email
karolina
2008-03-02
14:17:13
Email
yes,yes,yes w koncu............ufffffff
weridiana
2008-03-02
15:20:45
Email
Maks jest świetny a "mięso" SUPER!!!!
gosiaizuzia
2008-03-02
21:06:30
Email
Hej Świetny!!!! Ja niestety nie umiem wstawić takiego nagrania ;((( Może jakaś szybka instrukacja... Pinkie specu please!!!! ;)))) Dzięki, pozdrawiam!!! Ah! Właśnie wczoraj odstawiłam wreszcie Zuzię od cycuszka ;( noc była fatalna, ryk. Teraz już śpi oby w końcu spokojnie... Trzymajcie kciuki!!!
pinkie
2008-03-03
08:01:17
Email
Hej! Tomek oszalał na pkcie tego filmiku i co chwila krzyczy, zeby go włączyć! Może się czegoś od Maksa nauczy? Niedługo kupimy kamerkę, jeżeli i WY macie, to może chłopaki będą sobie mogli pogadac na skype???
pinkie
2008-03-03
08:05:00
Email
Gosiu, instrukcja jest tu
weridiana
2008-03-03
20:27:36
Email
A u nas od wczoraj w nocy Fifek ma gorączkę i nic więcej a więc nie wiadomo co to jest dałam mu przeciwgorączkowe leki i na razie nie idziemy do lekarza zobaczymy co dalej...
Kasia:)
2008-03-04
07:02:53
Email
Karolinko,cóz mam powiedziec,wszystko o Maksiu juz powiedzialam-on jest kapitalny....Weridiano,moze 3-dnioweczka Was czeka?My po przeziebieniu,matko jak mi sie nie chcialo wczoraj o zwolnieniu do pracy isc,z tego wszystkiego od 4 juz spac nie moglam-glupia:)
weridiana
2008-03-05
08:41:53
Email
Dziewczyny proszę o pomoc co to może być.. fifek jak już pisałam od kilku dni ma lekką gorączkę i nic więcej a od wczoraj robi strasznie śmierdzącą kupę i strasznie czarną, wczoraj jedną a dzisiaj już dwie?
karolina
2008-03-05
12:22:54
Email
Weridiano ja nie bardzo ci pomogę bo u nas nigdy nic takiego się nie działo,Maks nawet gorączki nie miał.
karolina
2008-03-05
12:24:47
Email
Pinkie jasne że będą mogli siś pooglądać bo z pogadaniem może być cięzko bo my nie mamy mikrofonu,jak będziecie mieli już kamerkę daj znac.
karolina
2008-03-05
12:25:31
Email
Dziewczyny ten błysk w oku to dla wasmaks....
pinkie
2008-03-05
13:23:48
Email
Weridiano, moze trzeba podać nifuroksazyd, ja poszłabym do lekarza. Teraz podobno jest epidemia rotawirusów.
Kasia:)
2008-03-05
17:22:19
Email
Weridiano,idz lepiej do lekarza my mielismy 4 dni goraczki wtedy a co do kup nie pamietam.....Oj co za błysk:)
Kasia:)
2008-03-05
17:23:53
Email
No wlaśnie jak moja Lenka zobaczyła zdjecie Maksa powiedziala ze fajny i zauwazyla ze w tle leci mini mini....
asiulek
2008-03-06
22:31:41
Email
a może jakies zabki wychodza albo jakies zapalenie ukladu moczowego??? u nas to były zeby i nic wielkiego
weridiana
2008-03-10
21:58:01
Email
Mamusie do roboty bo zaczynamy coraz częściej spadać na drugą stronę. Co tam nowego u waszych pociech? Pinkie jak samopoczucie? U nas dzisiaj była koleżanka ze swoim syneczkiem Mikołajem starszym od fifka o 2 miesiące różnica jest powalające Miki tak gada tak bardzo wyraźnie że byłam w szoku. Byłam ostatnio z fifkiem u lekarza i okazało się to jakimś zwykłym wiruskiem i na syropkach się skończyło na szczęście, teraz jest troszkę lepiej ale za to od niedzieli jesteśmy sami w domku bo mąż wyjechał na narty z pracy - fajna integracja i wróci dopiero w środę a więc mam troszkę więcej obowiązków.
mayasun
2008-03-12
22:00:16
Email
Podnosze nas do gory ;) Elizka chodzi juz do starszej grupy w zlobku. Jeszcze nie zdazyla sie przystosowac, gdyz po 4 dniach kontaktu z nowymi dziecmi, a co za tym idzie nowymi wirusami, zachorowala. Mowi glownie po swojemu, ale coraz wiecej ja rozumiemy no i sporo powtarza, ale pojedyncze wyrazy. Coraz lepiej wychodzi nam wzajemna komunikacja, a Elizka coraz wyrazniej okresla swoje potrzeby. Mowi "pus" czyli pusc, jak chce, by zejsc jej z krzesla, albo jak chce zajac czyjes miejsce. "Oc" czyli chodz, jak chce by sie z nia pobawic lub potanczyc. Najlepiej wychodzi jej "ciocia Asia" zuzia i siusiu brzmia bardzo podobnie. Na nocnik siada jak juz zrobi siusiu do pieluchu. Ale w zlobku oduczaja sikania w pieluchy, w ogromny zapas majtek juz sie zaopatrzylam, jeszcze solidny zapas rajstop potrzbeny.
mayasun
2008-03-12
22:01:57
Email
Lukasz pojechal do Olsztyna, wiec mam dostep do kompa i nadraboam wszelkie zaleglosci :))
Kasia:)
2008-03-13
08:28:40
Email
Hejka,Lenka gada juz duzo i najczesciej zrozumiale-mowi juz po 3-4 wyrazy i to czasem takie ze nie mamy pojecia ze juz je poznala...ostatnio powiedziala-mama, taty pkapka(czapka)spadła tu....Wczoraj do babci-ide ś tobą....łobuzuje, ale jak podejdzie do mnie,przytuli i powie-mama tofam-wymiekam calkowicie.....
gosiaizuzia
2008-03-13
21:58:03
Email
Hej, ciągle brak mi czasu żeby przetyczać instrukcję i wstawić monologi Zuzi ;) Z nią to już jak z dorosłym można pogadać, wszyscy się dziwią i nie wierzą, że jest taka mała. Ostatnio nauczyła się piosenki hu hu ha nasza zima zła ;) co chwilę coś wymyśla, nie da się z nią nudzić ;) ... Jeszcze trzy dni i jedziemy na urlop!!! Już nie mogę się doczekać!!!! Bo już nie mam siły na nic, wracamy po Wilekanocy także jakbym nie zdążyła jeszcze coś skrobnąć to Wesołego Zająca wszystkim Wam życzę!!!! Całuski!!!!
weridiana
2008-03-15
13:05:47
Email
Ale masz Gosiu super z tymi wakacjami a ja od dzisiaj będę miała teściową na głowie na święta i pewnie chwilkę po, ciekawe jak to przeżyję....
Kasia:)
2008-03-15
13:53:48
Email
haha weridiano,jak kazda z nas-ciezko ale przezyjesz!!!!powodzonka,mnie ta przyjemnosc ominela,powiedziala ze do nas nie przyjedzie dopoki my do niej nie pojedziemy,a ze to na drugi koniec polski....
mayasun
2008-03-16
22:00:13
Email
A moja Elizka dzisiaj najpierw z lazienki przyjechala na nocniku (tak jak na swoim samochodzie) do kuchni, z szafki wyciagnela kaszke i wysypala cale opakowanie do nocnika. Wczoraj dorwala moj blyszczyk i wysmarowala sobie usta, potem mi i bez problemu namowilam ja by tacie tez wymalowala :) A na swieta albo jedziemy do tesciowej, albo robimy swieta u nas. Zostal raptem tydzien i niebardzo mi sie usmiechaja swieta u nas, bo nie mam nic przyszykowane a tu kolejny tydzien chodzenia do pracy wrrr..
pinkie
2008-03-17
16:02:31
Email
Kasiu, wyrażenie "A JEDNAK MARZENIA SIE SPEłNIAJą " USłYSZAŁAM PO USG CHYBA Z 10 RAZY :)))) żebyście dziewczyny widziały co moja tesciowa wyrabia w sklepach! Kupiła na razie 10 komplecików ubrań w rozmiarze 0-6 mies!A minął dopiero tydzień od USG.
Kasia:)
2008-03-17
17:07:32
Email
Oj ciesze sie Pinkie ogromnie i jeszcze raz gratuluje,wiesz co, ja jak mysle o drugim to tez chcialabym miec druga taka pyze....:)Ktory to juz tydzien?
Kasia:)
2008-03-17
17:09:25
Email
p.s a moja tesciowa juz drugie swieta mala olala i nic nawet jej nie wyslala:( wtedy nie przyszla a teraz nawet laleczki.....no ale coz niech sie w tylek ugryzie!
pinkie
2008-03-17
20:52:20
Email
23 tydzień ;)
Kasia:)
2008-03-18
09:41:22
Email
Wiesz Pinkie,toszke Ci zazdraszczam :)
karolina
2008-03-22
14:47:52
Email
Z Wielkanocnego korzystam zwyczaju, By przesłać życzeń, ile kwiecia w maju I życzyć WAM naprawdę z całą serdecznością By święta napełniły WASZĄ duszę radością Czegóż jeszcze WAM życzę? Zdrowia i dostatku! Szóstki w Totka, a także ogromnego spadku! Siedmiomilowych butów i czapki niewidki, Spełniającej życzenia małej złotej rybki Kury ze złotym jajem,Lampy Aladyna, Sezamu Ali Baby i szczodrego dżina, Niebieskich koralików, zwierciadeł magicznych, Dywanów latających i talentów licznych. Samych miłych perspektyw, uwag błyskotliwych, Wielu ludzi przyjaznych, niewielu "życzliwych". Masy sukcesów małych, wielkich, gigantycznych, Poklasku i uznania i awansów licznych. Mieszkania w Nowym Jorku, willi w Kopenhadze, Przytulnej garsoniery gdzieś tam w Czeskiej Pradze, Rezydencji we Włoszech, w Alpach małej chatki, A w południowych Indiach plantacji herbatki. Super rancho w Meksyku, pałacu w Pekinie I innego schronienia w wybranej krainie. Rejsu dookoła świata, gdzieś w nieznane wypraw, Ekscytujących doznań, smaku nowych przypraw. Może nagrody Nobla w jakiejś kategorii, I życia w stanie choćby lekkiej euforii. Do tego wiele zdrowia, kondycji, miłości, Dużo radości z życia i wiecznej młodości! Wszystkiego dobrego z okazji świąt wielkanocnych
Kasia:)
2008-03-22
16:36:09
Email
Wzajemnie i również wszystkiego naj dziewczynki,dzieciaczki i tatusiowie:)
weridiana
2008-03-27
22:44:22
Email
A u nas ostatnio straszna cisza, ja dopiero od jutra odpocznę bo moja teściowa jutro wyjeżdża (była dwa tygodnie) moje słoneczko to chyba strasznie przeżyje bo ja mam takiego 12 letniego "szwagra" i fifek go uwielbia jak tylko otworzy oczy to od razu krzyczy Jama - w tłumaczeniu Adam i cały dzień za nim lata a przy tym się strasznie rozgadał. Od kiedy jest teściowa to nie daję filipka do niani bo babcia się chcę nacieszyć a dodam że moja teściowa jest z wykształcenia pedagogiem i była kiedyś przedszkolanką i podejście do dzieci ma super a więc mały zachwycony.
weridiana
2008-03-27
22:55:28
Email
A oto mój przystojniak się sam ubiera

weridiana
2008-03-27
22:56:09
Email
a to nasze miejsce na machanie tatusiowi

weridiana
2008-03-27
22:58:19
Email
I jeszcze jedno

Kasia:)
2008-03-28
15:18:17
Email
Weridiano,widze ze ladnie macie w domku-chyba nowe mieszkanko,co?
mayasun
2008-03-31
23:40:45
Email
Pinkie mam pytanko - nie wiem czy dobrze pamietam, ale kojarze, ze twoj Tomek mial grzyby w ukladzie pokarmowym. Mozesz cos wiecej napisac? Jak to sie objawialo, jakie badania mu robilas? Jak leczylas? Eliza ciagle ma jakies niewytlumaczone goraczki. Wyjchalismy na swieta, a ona w pierwszy dzien swiat 40 st. goraczki W sobote skonczylismy jej kuracje antybiotykowa, a w niedziele wieczorem 39 st. Poszla dzis do zlobka, bo generalnie nie jest chora i bylo OK, wieczorem niecale 37.6 i samo przeszlo. Z posiewu moczu za kazdym razem cos innego wychodzi. Juz sami nie wiemy co mamy robic.
mayasun
2008-03-31
23:47:19
Email
A poza goraczkami, to rewelacja. Non stop rozsmiesza nas swoimi "rozmowami" i zachowaniem. Bardzo lubi swoje majtki na glowe zakladac :) Mowie do niej"zrobimy kitke" a Eliza"NIE CIE KITY". Albo stoi i chyba lekko sie udezyla i wola "ała boli" a my wiedzac, ze nic jej nie jest, to nie podchodzimy do niej, to ona znow "ała boli" a my nadal nic, na co Eliza krzyczac "LUKASZ BOLI"
pinkie
2008-04-02
08:50:31
Email
Mayasun, Tomkowi nie wyszły grzyby w badaniach. Ale z tego co się orientuję, to grzybica nie jest powodem gorączki. Dziewczyny, potrzymajcie dziś za mnie kciuki o 11.30, mam egzamin z prawka i bardzo się boję. Mam problem z prawoskrętem (czesto się zapominam i biorę za dużym łukiem) no i boje sie, ze nie opanuję sprzęgła w samochodzie egzaminacyjnym.
Kasia:)
2008-04-02
09:01:22
Email
Trzymamy kciuki!!!!!!!!!!!!!!!
pinkie
2008-04-02
17:05:06
Email
eeee... nie zdałam. Chyba sie do tego nie nadaję...
mayasun
2008-04-02
20:42:44
Email
Pinkie nie martw sie, jak nie za pierwszym to za drugim. Jak nie za drugim to za trzecim :) Ja jak narazie zdawalam trzy razy hehe Potem nie mialam juz czasu na jazdy i egzaminy:/ Bedziemy trzymac kciuki nastepnym razem.
pinkie
2008-04-06
11:55:23
Email
Weridiano, widzę ze masz ładne meble w kuchni. Wczoraj oglądaliśmy podobne w BRW i podobały mi się te białe. Czy to są fronty wysoki połysk, czy mat? Jak się sprawują? Właśnie wystawiłam nasze mieszkanie na sprzedaż i mamy na oku wieksze, ale trzeba tam zrobić kuchnie, więc sie rozglądamy... I jeszcze jedno: w jakim banku wzieliście kredyt?
Kasia:)
2008-04-06
18:09:14
Email
Pinkie,my tez chcemy zmienic-wystawione mamy od jesieni,ale u nas taki bezruch,ze ciagle go nie sprzedalismy...mamy pare na oku,ale w sumie do zadnego nie jestem na 100%przekonana,a tak juz marze o innym mieszkaniu,takim slicznie urzadzonym....
pinkie
2008-04-06
18:14:55
Email
Kasiu, nie załamuj mnie... Ja musze sprzedać do końca czerwca... Zaczynam sie martwić, bo na nowe mamy już wpłacic zaliczkę... A tak bardzo nam zależy akurat na tym mieszkaniu, ze nie wyobrazam sobie dalszych poszukiwań...
pinkie
2008-04-06
18:24:13
Email
Kasiu, napisz do mnie na gg 1838489
mayasun
2008-04-06
20:05:02
Email
Dobre warunki na kredyty mieszkaniowe sa obecnie w Polbanku oraz w mBanku. Tragiczne daja w PKO BP albo SA - nie pamietam juz teraz. My tez kupujemy mieszkanie, tylko nie wiemy co wybrac: Gdansk, Gdynie czy Sopot, A jak juz wybierzemy miasto, to jaka dzielnica hehehehe, a mowia ze od przybytku glowa nie boli. Za tydzien sa w gdansku targi mieszkaniowe i sie na nie ywbieramy z wielkimi nadziejami :)
weridiana
2008-04-06
23:03:16
Email
Hej ja się cieszę że zakupy mieszkaniowe mam już za sobą bo u nas ceny są straszne jak na nasze miasteczko. Pinkie meble mam na wysoki połysk w utrzymaniu czystości rewelacja (a tego się obawiałam) przecieram wilgotną ściereczką i potem suchą. Faktycznie mają podobne z BRW ale ja zamawiałam u kolegi stolarza bo dużo taniej. Kredyt wzieliśmy w Kredyt Banku ale byliśmy po poradę w expanderze (doradcy kredytowi)oni za to nic nie kasują a oferty mają faktycznie dobre. Kredyt braliśmy w CHF bo faktycznie dużo niższa rata wychodzi. Powodzenia w załatwianiu formalności
pinkie
2008-04-07
08:22:20
Email
Właśnie, też jesteśmy umówieni z doradcą z expandera. Byłam już w GE banku i w PKO - (beznadzieja, a jestesmy ich klientami od lat). Kredyt bank ma teraz promocję - 0 prowizji. Obyśmy tylko sprzedali nasze mieszkanie, to już będziemy załatwiać. Weridiano, takie fronty tez można u stolarza zamówić ? My mamy za to znajomego sprzedawcę BRW ;)
weridiana
2008-04-07
08:26:53
Email
Jak jest dobry stolarz to ci zrobi bo oni fronty kupują gotowe a różnica w cenie była bardzo duża między nim a BRW
Kasia:)
2008-04-10
08:12:02
Email
Pinkie,jak tam mieszkanko???Dziewczyny od poniedzialku Lenka zasypia i spi cala noc bez smoka,hurrraaaa....w dzien nie ciumkala smoka juz ponad rok,ale w nocy i do zasypiania musiala miec.A wszystko przez pomylke mojej mamy-w sobote Lenka spala u babci a mama kupila jej nowego smoka-ale nie tego co trzeba.probowala Lence dac ale ta wziela do buzi i ze nie bobry...i nie chciala.... wiec ja go chyc do domu i wieczorkiem jak chciala smoka dalam jej tamtego,ona ze nie bobry, wiec zapytalam czy spimy bez a Lenka ze kak :) meczyla sie z godzine pierwszej nocy zeby zasnac ale teraz to trwa coraz krocej...no i przesypia cale noce-oby tak dalej....
weridiana
2008-04-10
08:43:37
Email
Kasiu a ja właśnie zastanawiam się ze to najwyższy czas na oduczanie od smoka ale obawiam się że to będzie trudne bo moje słoneczko jest bardzo "smoczkowe" W nocy moniu to podstawa a w dzień czasami też myślałam nad ucięciem końcówki smoczka że niby myszki zjadły ale chyba zastosuje to na weckend bo może być ciężko.
pinkie
2008-04-10
09:28:19
Email
Wy macie problem ze smokiem, a ja z nocnikiem lub sedesem. Nie mam siły.... Tomek w ogóle tego nie łapie. Czy przetrzymywanie dziecka po 10min na nocniku to jedyny sposób? Tomek siada na pare sekund.
Kasia:)
2008-04-10
10:40:30
Email
Weridiano,kup smoczek o calkiem innym kształcie i wielkosci-moze zadziala....ja tez nie wyobrazalam sobie odstawienia smoka nie raz po kilka razy w nocy na oslep musialam leciec i szukac i dopiero jak wsadziolam lence do pysia zasypiala,a teraz spi cale noce bez pobudki,najwuzej chwilke zamarudzi ale zaraz sama zasypia..Pinkie moja na nocnik tez nici-bywalo ze siedziala po 20 minut,wie ze do nocnika robi sie siku,sadza lale Aresia tez nie raz chetnie by posadzila ale ani kropelki nie zrobi.My wiosna jak bedzie cieplej zdejmujemy jej pampersa,bedziemy puszczac w samych majteczkach i moze jak pare razy posika po nogach nauczy sie leciec na nocnik...
weridiana
2008-04-10
18:10:39
Email
Chyba tak muszę zrobić ale nie wiem czy to zadziała bo jak kiedyś zapomnieliśmy smoka z domku a pojechaliśmy na cały dzień do mojej siostry to po drodze zakupiliśmy pierwszy lepszy o zupełnie innym kształcie i rozmiarze i fifkowi było bez różnicy. A z nocnikiem u nas mały sukces mały od rana lata po domu na golasa i co jakiś czas sam wchodzi do łazienki wyciąga nocnik i robi sisi łącznie z tym że sam wylewa to do kibelka (nie pytajcie czy celuje) ale z kupką to jeszcze mu nie idzie, ja planuję go latem oduczyć całkiem od pieluch mam nadzieję że nam wyjdzie.
mayasun
2008-04-11
19:06:27
Email
Elizka tez wie do czego sluzy nocnik, wsadza lale, zeby sikaly, mi czasem kaze usiasc bym sikala. Nawet sama mowi siusiu, sciaga spodnie, szybko jej pomagam rozebrac sie, siada i po kilku sekundach wstaje. Pielucha jest cieplusia, wiec pewnie najpierw robi siusiu a potem wola :) Lukasz pytal sie w zlobku czy nie czas, by zaczac ja odzwyczajac od pampersa, a babki poradzily, by poczekac, az bedzie troche starsza i jak zrobi sie cieplej, zeby sie nie zaziebila. Ja sie juz zaopatrzylam w solidny komplet majtek, bo tak wymagaja w zlobku. A z kolei mam inny problem. Eliza dosc czesto budzi sie w nocy i wrzeszczy, nic jej nie uspakaja, ani branie na rece, ani tulenie, kolysanie. Po prostu siedzi i placze. Czasem ma tak tez nim zasnie. Jak chcemy ja przytulic, to nas bije, z rak sie wyrywa. Rozne rzeczy z czasem pomagaja, ale nie ma zadnej reguly na uspokojenie jej.
weridiana
2008-04-12
08:51:19
Email
A u nas dzisiaj od rana myszki po domu chodzą i wygryzły dziurę w smoczku, na razie jest nieźle zobaczymy przy spaniu w południe i w nocy. Teraz chodzi i mówi moniu bee... byle tak dalej.
Kasia:)
2008-04-12
17:09:41
Email
No u nas juz jutro bedzie tydzien bez.....Lenka spi nawet lepiej niz ze smokiem,wtedy czesto sie budzila i go szukala a teraz tak jakby nie miala sie nie raz po co budzic.Dzisiaj pobila rekord-spala od 21.20 prawie do 9-wstalam o 7.30 zjqadlam sniadanie,zrobilam Lence wynudzilam sie,w koncu o 8.50 weszlam do sypialni to dopiero sie obudzila-juz sie denerwowalam bo jeszcze nigdy tyle nie pospala...
weridiana
2008-04-13
10:43:09
Email
Takie spanie to moje marzenie.....U nas nocka bez smoka nawet nie taka tragiczna płakał tylko raz ale za to porządnie nie mogłam go uspokoić, od rana też trochę marudzi jak mu się przypomni ale damy radę!
weridiana
2008-04-13
22:46:18
Email
wciągu dnia ładnie było bez smoczka nawet specjalnie nie rozpaczał ale po drzemce bidulek tak strasznie się rozpłakał (czasami tak było ale wtedy dostawał smoka i był spokój) nie mogłam go uspokoić z pół godzinki jak już przestał a ktoś się do niego odezwał (byliśmy u rodziców) to koncert był od początku. A wieczorkiem zasnął bez problemu.. byle tak dalej.
Kasia:)
2008-04-14
07:20:08
Email
No my tez dzielnie bez smoka,za tydzin chyba wywalam te co sa w domu,dzisiaj tylko cos Lenka pare razy poplakiwala....
Kasia:)
2008-04-15
07:01:25
Email
U nas kiepska noc,Lenka wyla i ani nie chciala zeby ja przytulic,ani nie mogla sie uspokoic-chyba wychodzi brak smoka-a myslalam ze bedzie tak pieknie i bezbolesnie....strasznie mi jej szkoda bylo...no i siebie bo 2 godz w nocy nie spalam....a niuniak plakal,awanturowal sie i nie dal dotknac:(Tylko ze on teraz pi a my do pracy musielismy wstac
weridiana
2008-04-15
08:11:54
Email
Kasiu to u nas dzisiaj podobnie tylko że moje słoneczko poza tym że płacze to brak smoka zastąpiło sobie piciem w nocy, potrafi wypić dwie butle wody i dodatkowo trzeba mu zmienić pieluchę bo pampers tego nie wytrzymuje i mamusia też średnio daje rade.
mayasun
2008-04-16
22:57:53
Email
Dziewczyny badzcie konsekwetne. Meczace, ale przyniesie efekt. Nie musialam Elizki nigdy odzwyczajac od smoczka, bo ona go nigdy nie chciala. Ale za to odzwyczajalam od zasypiania na noc przy piersi, a ze smoka nie akceptowala, to bylo ciezko, ale zrozumiala, ze cycusia nie bedzie miec. Ale musze moja Panne pochwalic, bo od weekendu wola, ze chce siusiu albo sama sie rozbierze i usiadzie na nocnik, no i siusiu zrobi. Nie za kazdym razem, ale codziennie jakies siusiu jest w nocniku!!
Kasia:)
2008-04-17
17:52:13
Email
Jestesmy dzielne i do smoka wracac nie mamy zamiaru-haha przynajmniej ja..co do siusiania to lenka jest anty-nie zrobi do nocnika i koniec.....no ale coz i w tej kwestii musimy byc cierpliwi....
weridiana
2008-04-17
20:04:32
Email
Ja również jestem konsekwentna i smoka nie ma. Czasami Filip wspomni ale ja udaję że nie słyszę i przestaje, zasypia ładnie nawet o nim nie wspominając ale jak widzi u innych dzieci to by im chętnie zabrał. A co do sikania to u nas coraz lepiej nocnik jest w użytku od samego rana nawet czasami "coś" więcej nam się trafi a sikanie zawsze.
Kasia:)
2008-04-18
06:54:46
Email
nie no to widze ze tylko moja taka wyjatkowo oporna....
pinkie
2008-04-18
08:34:58
Email
Tomek teżnie chce robić do nocnika, już szybciej do sedesu lub wanny (oczywiście sam do niej wchodzi)
asiulek
2008-04-19
23:45:05
Email
wiecie co z tym smokiem to dobry pomysł, kupiłam ostatnio michasi ten od 18 miesięcy żółty smierdzący gumą, nie chciała go poczekam aż ten biały przegryzie i dam jej znów tamten, zobaczymy, moja tylko do spania ale po 3 minutach go wypluwa i spi. a na nocnik też nie chce robić:))papapapa
Kasia:)
2008-04-20
09:00:24
Email
asiulek nie czekaj tylko dawaj z nami-my juz 2 tyg bez...sa noce kiepskie takie jak dzisiaj ze obudzi sie i placze z 20 minut,wiem ze gdyby dostala smoka zasnelaby od razu,ale nie ma mowy.Mama moja wlasnie kupila tego zoltego i Lenka nie chciala,wiec wystawilam go na stol,zeby mogla go ogldac i sama mowila ze nie chce,potem przestala na niego zwracac uwage....
Kasia:)
2008-04-22
09:53:20
Email
Dziewczyny HELP,Lenka tak strasznie plakala w nocy i to przez jekies bite 20 minut,darla sie w nieboglosy,zadnym sposobem nie moglismy ja uspokoic,nie wiem czy wiazac to z brakiem smoka,czy szukac przyczyny zdrowotnej...dzisiaj wylam razem z nia....ani nie chciala sie przytulac,ani uspokoic,obudzilismy ja juz calkiem a ona tak ryczala i piszczala,jakby ktos ja ze skory obdzierał-juz myslalam ze oszaleje...po ok 20 minutach zmeczona zasnela u nas w nogach na lozku...ale tak mi jej szkoda bo nie wiem co mam robic..czuje sie bezradna i przestraszona ze nie moge wtedy pomoc dziecku...:(
weridiana
2008-04-22
21:17:04
Email
Sziwne Kasiu a może jej się coś strasznego przyśniło? Bo nie bardzo wiem co to mogło by być. A u nas dzisiaj marna a nawet bardzo marna nocka młody budził się co chwileczkę i pojękiwał i mamy efekt katar i kichanie w ciągu dnia się zaczęło, już go troszkę "napakowałam" na noc lekarstwami a;e czy to coś da to zobaczymy..
mayasun
2008-04-23
00:45:02
Email
Kasiu, Elizka tez tak miala jakis max miesiac temu. Budzila sie i wrzeszczala, albo wrzeszczala jak miala zasypiac. Nic jej nie uspokajalo. Czasami metoda wymyslan, a raczej hasel na ktore zawsze pozytywnie i z entuzjazmem reguje udalo sie ja uspokoic, np. pytalam sie jej: ciastko? kubusia? kolderke?(uwielbia przy zasypianiu przykrywac sie kolderka, kladzie sie jak kloda i krzyczy kolderka) opi? (czyli na rece) albo mowilam spokojnie - chodz przytul sie do mnie. Czasem pomagalo po kilku probach brania na rece z ktorych sie wykrecala po prostu zostawienie jej w lozeczku i wrocenie za jakies 5 minut. Mi tlumaczyla znajoma, ze dzieje sie tak, gdyz dziecko nie ma dobrze wyksztalconego ukladu nerwowego i ze nie potrafi radzic sobie z wlasnymi emocjami stad placze i taka niechec. Elizce wyszly tez w tym czasie "3" wiec pewnie i to bylo u nas miedzy innymi przyczna wrzaskow. Trzeba po prostu przeczekac ten okres.
weridiana
2008-05-08
16:26:48
Email
Dziewczyny gdzie się wszystkie podziewacie? Ucichło u nas strasznie. Mój Filip rozgadał się straszliwie powtarza prawie wszystko, jest zdrowy i ma bardzo dobre "baterie" mam na myśli dużo więcej siły niż rodzice. Byliśmy w sobotę na weselu było super mały grzecznie spał u niani.
weridiana
2008-05-08
20:13:37
Email
Zapomniałam się pochwalić moje dziecko zaczęło pić mleko - lepiej późno niż wcale. Od kilku dni mówi do mnie mamo mleko, mamo mleko i tak sobie pomyślałam że kupię na próbę i zobaczymy, kupiłam taki kartonik bebilonu 3 i wypija 90ml rano i wieczorem więcej nie chce.
Kasia:)
2008-05-09
19:51:38
Email
ooo w koncu sie ktoras odezwala :) moja tez gledzi juz niesamowicie,wogle jest juz taka duza....a jeszcze rok temu...ledwo pare kroczkow dawala....mojej zasmakowalo takie mleko czekoladowe dla dzieci w kartoniku i oczywiscie za slomki:) mowi do nas slodko-mamusiu,tatusiu,mamuniu, tatuniu,a jak sie zlosci-wrrrrrr....charakterne zwierze :)
pinkie
2008-05-09
20:51:27
Email
JEeeejku, właśnie klient mnie rozwalił. Zadzwonił i powiedział, ze rezygnuje z oglądania tego mieszkania, gdyż widział plany nowej autostrady i to dla niego za blisko. Usiadłam i analizuję te plany - bo totalnie mnie zaskoczył. Obliczyłam, ze w linii prostej nasz blok będzie miał do autostrady 3 km, I jeszcze inne budynki będą ją od nas odgradzać. Mówię Wam , pomysłowość klientów nas rozwala... zeszłam już z ceny 30 tys. Każdy znajdzie inną dziurę... już ze 20 klientów obejrzało mieszkanie...
pinkie
2008-05-09
20:58:22
Email
Ja nie wiem, co Tomkowi dawać zamiast mleka - czasami tylko pije sojowe przed snem 120ml. Za to sam dobiera sie do lodówki i częstuje sie wszystkim co zakazane: jogurty, budynie, śmietana. Ma straszne odczyny alergiczne. U nas w przychodni można zamówić receptę na mleko przez telefon. Mleko sojowe zapisała mu nasza pediatra. Ostatnio zamówiłam właśnie receptę na mleko, odbieram , a tam dołączona wiadomość: "proszę przynieść zaświadczenie od specjalisty, ze dziecko powinno pić mleko dla alergików" Ja już nie wiem: płakać, czy sie śmiać... Pewnie powinnam z nim przychodzić po każdą receptę i pokazywać te czerwienie na przegubach. Zyrtecu nie chcą przepisać. Nic tylko co miesiac jeździć do alergologa i płacić po 80 zł za wizyte.
mayasun
2008-05-10
20:45:45
Email
Pinkie, przeciez recepty wypisuje i podpisuje prowadzacy lekarz pediatra, ktory zna dziecko i na pewno je kojarzy, a poza tym w karcie pacjenta macie wpisana nie jedna informacje, ze jest alergikiem i ze ma zmiany. DZIWNA ta wasza przychodnia. Elizke najbardziej wysypuje po zoltym serze, ktorego z regoly nie dostaje, ale czasem sie uprze i dostanie plasterek. Postaw jogurty na sama gore w lodowce, to ich nie siegnie :)) Musze pochwalic moja Pyze, bo juz coraz rzadziej ma pieluche. Sama sie rozbiera i siada na nocnik. Dzis tylko 2 razy poszlo w majtki!! Weridiano, Kasiu - Wasze dzieciaki zapomnialy juz o smoczkach?
Kasia:)
2008-05-10
22:33:04
Email
Tak,u nas w dalszym ciagu abstynencja,wywaliłyśmy już smoki-Lenka wyrzuciła do kosza :) Tak ze ten etap amy juz za sobą,tylko z nocnikiem problem,rąbie w pieluchy i choćby na nocniku siedziała godzine nie chce nic zrobić.....Lenka całe szczęście wcina wsio co lubi-i wysypek nie ma,tylko ostatnio z kupą były problemy,2v razy nie mogla zrobić,płakała,mówiła że boli brzuszek i pupcia i musieliśmy dac czopka,żeby po 5 minutkach w mekach i płaczu zrobila-taka twarda była....Pinkie,i jak z mieszkaniem?zaklepaliście tamte?My ciągle nie sprzedalismy a cenę tez opuścilismy :)
weridiana
2008-05-11
01:06:09
Email
U nas też już o smoczku zapomnieliśmy, fifek nawet nie wspomina, a na nocnik już robi prawie cały czas pampers tylko na noc i na wyjście chociaż dzisiaj na dworze mu ściągałam.
pinkie
2008-05-11
10:26:03
Email
Mayasun, mamy tak urządzoną kuchnię, ze Tomek ma całą lodówkę do dyspozycji, łącznie z zamrażalnikiem. Kasiu, nie zaklepaliśmy tamtego mieszkania, już nas na nie nie stac. Wczoraj przyszła do nas babka z biura i powiedziała, ze jeżeli nam sie bardzo śpieszy, to ona nam sprzeda to mieszkanie, ale musimy podać cene 200tys (a teraz chcemy 215) i do tego 2% prowizji dla niej. Nie bardzo jej uwierzyłam, bo widze, ze jakiej byśmy ceny nie podali to i tak każdy pyta : ile opuścicie. A poza tym no kurcze to strasznie mało w porównaniu z innymi mieszkaniami i jeszcze 4 tys dla niej mamy wpłacić.
pinkie
2008-05-11
10:28:04
Email
No właśnie załamuje mnie ta przychodnia, bo wszystko ma Tomek wpisane w karcie ale nie wiem, czy lekarz przepisujący receptę w ogóle to czyta. To nie zawsze jest ten sam lekarz, receptę może wypisać każdy pediatra.
Kasia:)
2008-05-11
13:49:37
Email
Pinkie,to dobrze,ze nie zaklepaliscie, bo byscie teraz sie mocno martwili...u nas tez licho,od jesieni nie mozemy swojego sprzedac,ale u nas wyszlo tak ze w czerwcu zaczynamy robic mieszkanie po cioci-kamienica,2 pietro 65 metrow a swoje jak sprzedamy to dajemy pieniazki mojemu bratu,zeby mogl sie usamodzielnic a rodzice na nas przepisza domek...tylko obysmy sprzedali swoje,bo brat wiosna chce zaczac sie budowac....potem jak nam dzieciaczki podrosna a rodzice nie beda mieli juz sily na robote na ogrodku zamienimy sie,oni pojda na mieszkanie a my domek...sceny ostatnio tylko mamy z zasypianiem Lenki-marudzi dlugo nie moze sobie znalezc odpowiedniej pozycji...no i ten nocnik,mam juz dosyc wydatkow na pampersy.....w czerwcu powinnam dostac nastepna umowe w pracy-jezeli bedzie na stale to najpozniej na wiosne zaczynamy działac i majstrowac drugie..........z jednej strony jak widze niemowlaczka to tak mi sie chce,z drugiej jak znowu pomysle o okresie poporodowym,nawalach i nieprzespanych nocach to zaczynam sie zastanawiac.....wiec poki jeszcze sie kompletnie nie rozleniwilismy trzeba bedzie probowac:)Pinkie a jak Twoje zdrówko?????Jak malutka?
asiulek
2008-05-13
22:00:12
Email
WITAM MOJE KOLEZANKI, MY BYłYSMY NA MAłYM URLOPIKU U TESCIOWEJ, BYłO SUPER, ALE MICHASIA NIE CHCE NA NOCNIK A JAK BYłA W SAMYCH MAJTOLACH TO TAK DłUGO NIE ROBIłA NIC NA NOCNIK DOPóKI JEJ NIE UBRAłAM PIELUCHY, ALE TEZ SIE ROZGADAłA WIECEJ WYRAZNYCH SłóW, BYłA Z TEśCIOWą NA SLIZGAWCE I KRZYCZAłA TERAZ JA TERAZ JA:))), A JA OD 3 TYGODNI ROZWOLNIENIE, POTEM NIBY PRZESZłO A DZIS ZNOWU TAK NIE BARDZO, CO TO MOżE BYć???? PINKIE TO CO DRUGIE TO DZIEWCZYNKA????TO SUPER CO???? MICHASIA BYłA TAKA USMIECHNIETA U TESCIOWEJ CHOC CZASEM MUSIAłAM KRZYKNąC BO NIE DAJE CZASAMI NERWOWO RADY MOWISZ DO SłUPA A SłUP JAK....ALE MAM WYRZUTY GDY TAK SIE WYDRE, BOJE SIEZE BEDZIE ZNERWICOWANA, ALE CZASAMI NIE MAM JUZ SIł..........JUTRO DO PRACY IDE A TAK MI SIE NIE CHCE:)))BUZIAKI
pinkie
2008-05-16
19:19:45
Email
Hej, dziewczyny, u nas tyle spraw sie zwaliło na głowę, ze nie mam czasu wciągać sie w forum. Jutro mam egzamin z prawka - brrrrrrrrr. Mamy wreszcie chętnych na mieszkanie, chociaz cena sporo obnizona. ALe już nie mamy za wiele czasu do porodu, trzeba się decydować. Tymczasem wczoraj kupiliśmy wreszcie rowerek. tomek był wniebowziety, co widać na zdjeciu ;) ALe mówię Wam, ten rowerek jest tak strasznie cieżki, ze nie wiem jak on sobie poradzi bez bocznych kółek (jak juz sie nauczy jeździć) Nie wiem, czy wszystkie małe rowerki są takie cieżkie... Cały czas się zastanawiam, czy dobrze zrobiliśmy ze go kupiliśmy. Tomek dostał też kask i rękawiczki na rower. Full Wypas. Śmiałam się i płakałam ze wzruszenia na przemian jak on jechał szczęśliwy na rowerku. Dla takich chwil warto życ!
Tomek dostał upragniony rowerek :)
weridiana
2008-05-16
20:17:29
Email
Pinkie a Tomek już sam jeździ na rowerze?
pinkie
2008-05-16
20:48:54
Email
Nie no, gdzie tam, pchamy go... ale kręci pedałami, gdy go pchamy . Myślę, ze za miesiac-dwa będzie juz śmigał. Po prostu dostawał histerii na podwórku, gdy jakieś dziecko pojawiło sie z rowerkiem i postanowiliśmy mu kupić.
mayasun
2008-05-17
19:21:11
Email
My Elizce właśnie taki chcemy na urodziny kupić. O rany, nasze maluszki za miesiąc skończą już 2 latka !! !! SZOK! Czas leeeeci jak szalony.
weridiana
2008-05-19
19:21:23
Email
Pinkie jak egzamin?
pinkie
2008-05-20
16:40:46
Email
Egzamin oblałam. To dla mnie za duży stres, nei dałam rady. ALe ale, dziś podpisujemy już umowę przedwstępną na sprzedaż. Miałam taki młynek z tym mieszkaniem, ze aż macica mi się zaczeła kurczyć i znowu muszę brać leki rozkurczowe. Kiedy załatwiałam dokumenty dla klientów z biura, odezwał sie sąsiad, który zaproponował mi kupno mieszkania za 10 tys więcej! I jeszzce dawał 10 % zaliczki. ALe niestety, notariusza można umówić dopiero na za tydzień. Mieliśmy . podpisać umowę między sobą i u notariusza ją zniszczyć. Z różnych powodów nie udało na m się tej umowy zawrzeć (ciągle komuś nie pasował termin), ale kiedy już byliśmy umówieni, zadzwoniłam do biura i powiedziałam, ze rezygnujemy ze sprzedaży, bo mamy lepszego klienta. Za jakiś czas zadzwonił facet z biura i powiedział, ze jego klienci dają tysiac więcej. Byłam w szoku!!!! W tej chwili mamy 11 tys wiecej niż klienci oferowali.Ale tyle mnie to nerwów kosztowało, ze nie spałam całej nocy. Głupio mi było zrezygnować klientom z biura. Chyba niepotrzebnie. Mam nadzieję, ze podpiszemy te umowę i wreszcie sprzedamy mieszkanie. Bo ja nie mam więcej nerwów, zeby tak kombinować. Sąsiad przyniósł mi szczeście, bo zyskujemy 11tys. dzięki jego podbiciu ceny. Podziekowałam mu i powiedziałam, ze gdyby coś nie wyszło z klientami z biura, to na pewno się do niego zgłoszę.
pinkie
2008-05-21
14:28:26
Email
Przepraszam Was, ze ja tak ciągle o sobie piszę, ale kompletnie nie mam czasu na troskę o innych ;))))) Wczoraj podpisaliśmy umowę przedwstępną sprzedaży, a dzisiaj znowu gorączka, bo jutro wyjeżdżamy i oczywiście samochód nam sie zepsuł - jak zwykle przed dłuższym wyjazdem.. I kupa spraw do załatwienia. To jakiś obłęd.
Kasia:)
2008-05-24
15:31:03
Email
Hej a my wrocilismy z 2 dniowego wypoczynku,bylo super,tylko pogoda nie dopisala..z mieszkaniem jeszcze sie bujamy,juz mielismy ludzi strasznie napalonych ale okazalo sie ze maja problem z kredytem i klapa.Dzisiaj byli ogladac rodzice z coreczka(ktora pare dni temu u nas juz byla)i tak nas wkurzyli,nie dosc ze chcieli dac 20.000 mniej to jeszcze takie komentarze i fochy strzelali w stylu "za tyle to chyba jakis desperat tylko kupi"ze przed chwila ogladali za 210.000 takie juz gole do wprowadzenia, ze nie wytrzymalam i powiedzialam im ze nikt ich przeciez nie zmusza...niech biora tamte.kuzwa i tak juz im do 195.000 obnizylismy.
pinkie
2008-05-27
11:01:14
Email
I bardzo dobrze Kasiu im powiedziałaś. Najgorsi są tacy, co przychodzą z rodzicami - rodzice wszystko odradzają. Wkurzało mnie to, bo my kupowaliśmy bez doradców-odradców i i byliśmy bardzo szczęśliwi w pierwszym mieszkanku. Ci co teraz kupują od nas są w naszym wieku i bez doradców - byli od razu chętni, więc im opuściłam. Bo uważam, ze klient powinien też być zadowolony. Ale takim co marudzili mówiłam cenę wywoławczą i ani słowa o negocjacjach. Teraz oglądamy mieszkania większe - trafiliśmy na takiego chamskiego właściciela, ze nie chcemy mieć z takim do czynienia. Jeszcze będzie jakieś problemy robił przy kupnie - o nie! Mieszkanko fajne, ale do zrobienia kuchnia, łazienka i wc okropne, pokoje - tapety brudne. Chcielibyśmy ponegocjować cenę, ale mówię Wam, ten właściciel nas kompletnie odrzuca. Nawet jak zadzwoniłam , zeby sie umówić na oglądanie to mnie opieprzył - psychol i tyle :)))))
pinkie
2008-05-27
11:06:25
Email
Myślę, ze młodzi ludzie jak widzą ze jest coś do zrobienia w mieszkaniu to przyjmują to jako fajne wyzwanie i przygodę. A starzy by chcieli przyjść na gotowe, zeby już palcem nie ruszyć - i najlepiej za bezcen. My też mamy na oku mieszkanko, w któym trzebaby zrobić cyklinowanie parkietu , kuchnię i wymienić drzwi - i oczywiście malowanie w całym domu - to nam siostra odradza. No ale dużego wyboru nie ma, a czas nas goni...
Kasia:)
2008-05-27
12:31:12
Email
No my w czerwcu zaczynamy remont mieszkanka po cioci-kapitalny,lacznie z przestawianiem i burzeniem scian,cala kuchnia,lazienka,pokoje-zerwac tapety pomalowac-doslownie wsio,ale ciesze sie,bo w koncu bedziemy mieli tak jak chcemy....i nie przeraza mnie to ze robimy od zera,wrecz przeciwnie cieszy mnie mysl o wybieraniu i zakupach..wychodze wiec z zalozenia ze lepiej opuscic cene niz robic na sile a komus ma sie nie spodobac.Kazdy woli pod swoj gust-no sa oczywiscie wyjatkie co by palac chcieli za grosze....
pinkie
2008-05-27
13:39:35
Email
Ja też bym chciała wszystko od zera zrobić, ale niestety to nie ja będę robić a mój mąż - i jego to przeraża. A z fachowcami różnie bywa, głównie denerwujący jest ich brak czasu
weridiana
2008-05-27
21:37:40
Email
Całkowicie się z Wami zgadzam ja też wolałam wszystko robić po swojemu, bo niestety każdy ma inny gust i to co widziałam np, w mieszkaniach które oglądaliśmy i pani mówi z piękną nowo zrobioną kuchnią za którą oczywiście sobie dolicza a kuchnia wcale nie w moim stylu to trochę bez sensu. A tak zrobiliśmy wszystko po swojemu. A moje słoneczko od wczoraj ma gorączkę i katar w nocy mi wymiotował i nie mogłam mu gorączki zbić po pyralginie spadła mu na 3 godzinki i znowu 38 w dzień to samo a jeszcze do tego zaczęła mu się biegunka, mąż był z nim u lekarza i powiedziała że to jakieś wirusowe a jak do rana będą jeszcze 4 kupki to rano do szpitala jedna już była mam nadzieję że to koniec.
pinkie
2008-05-30
10:57:41
Email
Jak tam Filipek? życzymy zdrówka! A my już podpisaliśmy umowę na nowe mieszkanie - bardzo ładne, 3 pokojowe na parterze ;) Już sie nie mogę doczekać kiedy tam zamieszkamy , niestety, wolne od sieprnia. Musimy wynajać na dwa miesiace jakieś inne. ogłosiłam sie na forum gazeta.pl. ze chce wynająć mieszkanie na wakacje i za parę godzin zadzwonił facet, ze nam wynajmie - niedrogo. Jestem w szoku. Internet to potęga!!!!
weridiana
2008-05-30
19:33:05
Email
A dziękujemy już dobrze, pani doktor dała standardowe lekarstwa a ja ze swojej strony kupiłam polecany przez koleżanki Korzeń kobylaka wstrętny że szok ale fifi był dzielny i pił i wszystko przeszło.
Kasia:)
2008-05-30
21:41:45
Email
Weridiano to dobrze ze juz wszystko ok,my podpisalismy dzisiaj umowe przedwstepna sprzedazy naszego mieszkania-hurra!!!!!w srode przyszedl gosc,spodobalo mu sie,stwierdzil ze wezmie, tylko zorientuje sie jak z kredytem,stwierdzilismy ze spoko ma sie odezwac za kilka dni,przeciez nikt z gotowka pewnie nie przyjdzie,a tu wczoraj przyszla para ktora pobiera sie w sierpniu od razu stwierdzili ze biora,chca dac zadatek i dzisiaj podpisali umowe.Tak ze gosc sie zdziwi,my zreszta tez bo jak nie bylo chetnych tak teraz jeszcze jutro ktos mial przyjsc i w poniedzialek....kurcze cieplo sie zrobilo a mnie w czawartek rozlozylo,wzielam dzisiaj na zadanie,b zle sie czulam,najadlam sie czosnku(bleee)wzielam leki i mam nadzieje ze szybko mi przejdzie bo w taka pogode to tylko na dworze bym z mala siedziala...
pinkie
2008-05-30
22:01:22
Email
Kasiu, do mnie też przyszli chętni na mieszkanie dopiero jak się wyżaliłam na forum, ze nie mogę sprzedać... hihi naprawdę to forum jest magiczne...
Kasia:)
2008-05-31
20:05:49
Email
Może i cos w tym jest?Pinkie,a jak sie czujesz i jak tam malutka?ja juz odstawilam tabletki i za pare miesiecy tez majstrujemy drugie:)Oby tylko zeszlo szybciej niz za 1 razem...
pinkie
2008-06-01
09:47:15
Email
Kasiu, niedługo się przekonasz, jak bardzo inaczej przeżywa sie drugą ciążę. Czasami wieczorem usiłuję sobie przypomnieć czy dzidzia w brzuchu się dziś ruszała... Bardzo rzadko o niej myślę... Tyle spraw sie zwaliło na ten ostatni trymestr. Jak miał sie urodzić Tomek, to śmieliśmy się , ze on wyjdzie ze mnie i powie "EEeee równa sie Em Ce Kwadrat" (bo w ciąży czytałam tyle ksiażek). A teraz myślę, ze Tośka jak sie urodzi to wyliczy nam prognozowane oprocentowanie kredytu we frankach szwajcarskich na najbliższe 20 lat ;))) Czuję sie tak dobrze, załatwiam tyle spraw, ze obawiam sie, czy ona wytrzyma do końca terminu.... A może poczeka do września, aż sie wprowadzimy do nowego mieszkania... Przytyłam na razie 5 kilo, to mało, ale moze właśnie mam jakąś lekką cukrzycę. USG mam 16go czerwca dopiero, dowiem się jaka jest duża. A na razie Tomek tyle mi zajmuje czasu, ze brakuje mi go na zamartwianie się nad Tośką.
Kasia:)
2008-06-01
22:08:34
Email
Oj tez sie tego obawiam,ze przy malej bedzie ciezko....jak z Lenka bylam w ciazy-spalam,leniuchowalam,czytalam a teraz od porodu nie mialam czasu na ani jedna ksiazke....martwi mnie tez takie myslenie,ze boje sie zeby nie poczula sie raptem na 2 planie,ze nie bede juz dla niej miala tyle czasu co teraz,a kocham ja najmocniej i nie chce zeby poczula sie odtracona....glupio tez sie boje jak ja pokocham te drugie,skoro ja tak naj naj naj....???Oj Pinkie 5 kilo-to swietnie,ja szczerze mam nadzieje ze przy nastepnej ciazy nie przybedzie mi wiecej, no i ze tez tak szybko wroce do normy,tylko martwie sie o piersi,bo po Lence prawie mi znikły jak rzestalam karmic,mam polowe tego co mialam przed ciaza:( aaa od 2 dni Lenka sika do nocnika,sama wola ze chce,siada albo jak sie pytam czy chce siusiu mowi ze tak...dostala juz od nas prezenty za to sikanie do nocniczka i ogromne brawa,ktore ja ciesza.Tylko na noc zakladamy bo rano na spiocha sika no i na dluzsze wyjscia,no ale to juz krok do przodu...
weridiana
2008-06-11
08:01:28
Email
Pinkie jak samopoczucie i załatwianie formalności kredytowych?
pinkie
2008-06-11
19:34:45
Email
Ja czuje sie wspaniale, chodzę jak nakręcona, podobno z tyłu nic nie widać, ze jestem w ciaży. A kredyt załatwiamy. Doradca poradził, zebyśmy złożyli papiery do dwóch banków: MIllenium i Kredyt Banku i zobaczymy jak nam odpowiedzą ;)
Kasia:)
2008-06-11
22:00:58
Email
Super Pinkie,a my w piatek zaczynamy remont,juz sie nie moge doczekac przeprowadzki...Lenka dzielnie sika i robi kupke do nocnika-z sikaniem nie ma problemu-wola, z kupa raz zdarzyla sie wpadka w majtusie,ale od tamtej pory caly czas ani razu tfu odpukac sie nie posikala,juz nawet jak jej jeszcze na noc zalozymy pampersa w trakcie usypiania krzyczy ze chce siku i nie chce w pampersa tylko do nocniczka....
weridiana
2008-06-11
23:03:05
Email
Pinkie my zalatwialiśmy kredyt w czerwcu i mamy go w kredyt banku bo był najkorzystniejszy i oczywiście we frankach. A co do sikania do nocnika to fifek sika i nie ma problemu ale on nie może zakumać sikania na dworze, bardzo rzadko mu się uda a ostatnio się zaparł i mówi do mnie mamo do domku chodź. Może w końcu załapie.
Kasia:)
2008-06-12
10:40:28
Email
nasza robi,tylko narzeka ze ja trawka gryzie :)
pinkie
2008-06-15
10:54:23
Email
Nie mogę w to uwierzyć, ale Tomek też nauczył sie właśnie wołać sisi - i robi też kupkę - na sedes lub na nocnik. Tylko na noc zakładamy pampersa, no i na wyjścia. Już trzeci dzień. To zasługa babci, która przyjechała nam pomóc w przeprowadzce.Wygląda na to, ze nasze dzieciaki niedługo wyrosna z pampersów, a my troche zaoszczędzimy :)))
pinkie
2008-06-15
10:56:35
Email
Tomek bez przerwy coś pije i SISI woła co chwilę. Po sisi bijemy brawo i pokazujemy dwa kciuki w góre - ŻE JEST SUPER. I wszyscy są szczęśliwi z tego powodu :)))
Kasia:)
2008-06-15
11:16:37
Email
No to super,Pinkie,postaraj sie wogole w dzien sciagac,nawet na spacery czy wyjscia,nasza po prostu gdzies na trawce wysadzamy...nosze zapasowe majteczki i spodenki,wiem ze wpadka moze sie zdarzyc, ale jak do tej pory nie bylo....ostatnio na 2 noce jej zdjelam-pierwsza byla ok,a drugiej obudzilam sie,reke na Lenka a ta spi cala zasikana az po pachy,lacznie z naszym lozkiem,bo do nas wczesniej przyszla,zmienilam jej na spiocha spodenki przykrylam lozko a rano jak sie obudzila juz wolala.U nas zaczal sie remont,chlopaki szybko robia i boje sie ze mieszkanko bedzie czekalo gotowe,bo np kuchni jeszcze nie bedzie-tam gdzie chcemy robic termin dopiero na 20 sierpnia,a czuje ze remont sie skonczy do konca lipca.
karolina
2008-06-25
12:53:55
Email
witam wszystkich po długim czasie,nie zaglądałam długo na forum bo był tu wirus.postaram się nadrobić wpisy,na razie wrzuciłam kilka zdjęć Maksa w dziale ze zdjęciami.DUŻO BUZIACZKÓW I CAŁUSKÓW DLA WSZYSTKICH CZERWCOWYCH SOLENIZANTÓW.Pozdrawiam.Pa.Pa.
ANDZIA76
2008-06-29
14:50:02
Email
Cześć dziewczyny. Witam po bardzo długiej nieobecności. Jak zwykle to samo wytłumaczenie - brak czasu. U nas wszystko ok. Ja nadal pracuję uczę się i zajmuję moimi kochanymi szkrabami. Gabi właśnie skończyła z wyróżnieniem 4 klasę. Bartuś też już bardzo dużo potrafi. Pozbyliśmy się już smoka oraz wstrętnej alergii na mleko, może teraz do woli zajadać się mlecznymi produktami, co zresztą robi. Chyba chce nadrobić te wszystkie miesiące kiedy nie mógł jeść nic mlecznego. W pampersach nie chodzi już od 2 miesięcy. W nocy też śpi bez pampersa, a jak bardzo chce mu się siusiu to potrafi obudzić mnie o 2 czy 3 w nocy i wtedy go wysadzam. Codziennie coraz więcej gada, jest taki kochany. Najbardziej lubię jak wracam z pracy a on stoi przy drzwiach i przytula się do mnie daje buziaka i mówi "kosiam cie mama". Chciałabym złożyć wszystkim dwulatkom z czerwca najserdeczniejsze życzenia urodzinowe, spóźnione ale szczere gorące buziaczki.
asiulek
2008-06-30
12:00:22
Email
ja też witam was kobietki po długiej nieobecności. u nas wszystko ok, michasia niestety jeszcze robi w pieluchy, smoka na noc i gada troche po polsku troche po angielsku i chińsku ale zobaczymy jeszcze ma czas.ja mam wakacje od szkoły zdałam wszystko i bede miała stypendium naukowe chyba:)))andzia a kiedy ty mnie odwiedzisz????w galaxy???co???michasia ostatnio nauczyła sie mówic dupa, tatus ja nauczył acha i sama jedząc czeresnie wypluwa pestki. mleko jeszcze nadal wcina i je za 10. najnowsze zdjecia mam na naszej klasie, jak chcecie to poszukajcie mnie joanna pasieka.całuje was mocno. pinkie a ty jak sie czujesz i kiedy ty rodzisz????pa
weridiana
2008-07-07
19:53:27
Email
Asiulku Michasia faktycznie słodka. Dziewczyny czy to zastój wakacyjny? bo już nas tak malutko...
Kasia:)
2008-07-08
21:18:01
Email
Hejka,a ja jakos tak miedzy praca a remontem i ciagle brakuje czasu,do tego sprzeczki z mezem bo podoba nam sie co innego...haha slyszlam ze jak ktos sie chce rozwiesc to najlepiej dom zaczac budowac:)ciekawe co u Pinkie,cos sie nie odzywa????????
weridiana
2008-07-09
21:36:45
Email
A pinkie miała na początek miesiąca termin? A może ją też pochłania już remont? Kasiu znam te sprzeczki niedawno to przerabiałam bo też mieliśmy różne gusta co do niektórych rzeczy ale teraz już z głowy.
pinkie
2008-07-10
19:42:52
Email
Urodziłam Tosię 4go lipca. Niestety z pozycji główkowej przefikołkowała na pozycję poprzeczną, skośną i jeszcze się pięknie okręciła pępowiną wokół szyi, więc niestety miałam cesarkę - STRASZNE PRZEŻYCIE. No i podali mi antybiotyk, po którym mam biegunkę i już tydzień leże w szpitalu. Z Tosią wszystko ok, urodziła sie z wagą 3050g i długością 54cm. Jest bardzo drobniutka. Ale przybywa na wadze, mimo, ze ja głoduję, tylko na kroplówkach żyję. Mam już dosyć szpitala!

basienka25
2008-07-10
19:49:00
Email
Śliczna, jeszcze raz gratuluję!
weridiana
2008-07-10
20:53:16
Email
Super, aż mi dreszczyk przeszedł jak ją zobaczyłam. Gratuluję!!!
Kasia:)
2008-07-10
21:18:50
Email
Buziaki dla Was dzielne dziewczynki,jest przeslodka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
kasiarys7
2008-07-10
22:55:39
Email
Pinkie GRATULACJE .Ogromne buziaczki dla całej rodzinki.Tosia jest cudowna.
karolina
2008-07-11
10:04:46
Email
Pinkie gratulacje!!!!!!!!!!Tośka jest prześliczna i słodziutka.wracajcie szybciutko do domciu.
joanna
2008-07-14
19:58:29
Email
Pinkie - G R A T U L A C J E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Tosia jest sliczniutka i baaaaardzo slodka!!!!
weridiana
2008-07-19
15:51:58
Email
Co słychać? bo u nas straszna cisza. Pinkie już jesteście w domku? Dziewczyny jak plany wakacyjne?
Kasia:)
2008-07-20
11:53:48
Email
Ello, ja wlasnie zaczynam urlop,ale ani pogody ani mozliwosci wyjazdu-remont,tak ze w tym roku lipa:(
pinkie
2008-07-23
11:47:18
Email
Pozdrawiamy Was dziewczyny. Spędziłyśmy 10 dni w szpitalu, biegunka wreszcie ustąpiła. Tomka nie poznałam po 10 dniach. Jaki on wielki! jaki ciężki! Tosia to kruszynka przy nim. Tomek wszystko by jej oddał - prosto na głowę. Jak ją przykrywa - to tak na zabój. Mówię Wam, słoń w składzie porcelany. Ona tylko je i śpi, on rozrabia za dwoje.Cały czas trzeba go pilnować. Czasami mam go po prostu dosyć!
weridiana
2008-07-25
15:14:27
Email
Pinkie dużo cierpliwości życzę - bo jeszcze nie raz będzie potrzebna. A my już w nastrojach wakacyjnych za 4 godziny wyjazd.papa
Kasia:)
2008-07-26
10:24:48
Email
Pinkie,oj zycze cierpliwosci ... a my jutro jedziemy na 3 dni nad morze,tak sie ciesze.....ale jak juz pomysle o powrocie do pracy :(
weridiana
2008-08-10
21:09:41
Email
Ale u nas straszna cisza przez tyle dni nikt tu nie zaglądał? My już po urlopie i jutro do pracy ale "akumulatorki" naładowane...
Kasia:)
2008-08-15
16:16:19
Email
Hejka,bylismy 3 dni nad morzem,bylo kapitalnie,choc obylo sie bez kapieli.Lenka chodzila z nami na wieczorne dzieciece dyskoteki z misiem i meczyla biedronki na plaz..niestety trzeba bylo wrocic do pracy,a teraz w ten weekend sie przeprowadzamy....dzisiaj juz troszke pozwozilismy rzeczy,ale najgorsza zaczyna byc kuchnia-wszystkie talerze,szklanki,kieliczki,no ale jutro lub w niedziele bedziemy chyba juz spali 1 raz na nowym...choc dla mnie starym bo cale dziecinstwo tam spedzilam z babciaq i ciacia...patrzac teraz na te mieszkanie to za nic tamtego nie przypomina,jedynie klatka i budynek z zewnatrz pozostaly te same...
weridiana
2008-08-18
07:53:15
Email
Kasiu jak przeprowadzka zakończona? Pinkie jak malutka?
pinkie
2008-08-19
08:23:42
Email
Hej! Dziewczyny - drugie dziecko to jest to! podchodzi się do niego zupełnie spokojnie, bez nerwów - nie tak jak przy pierwszym. Spotykam koleżanki ze szpitala, które urodziły swoje pierwsze i przypominaja mi mnie dwa lata temu... ciągle zatroskane,ze coś z dzieckiem nie tak. A Tosia - je i śpi. W nocy przesypia 6-7 godzin. Aniołek. Za to mamy duże problemy z Tomkiem. W nocy budzi się z płaczem. Ostatnio budzi go ból nóżki - nie wiem, może to te bóle wzrostowe. Noce mamy ciągle przez Tomka nieprzespane. Okazuje zazdrość. Wpada do śpiącej małej, kładzie się na łóżko i się śmieje, ze mu się udało. Albo wpycha jej smoczek na siłę. Wróciliśmy do pampersów - a tak ładnie już wołał siusiu i kupkę. Znajoma mi poradziła, ze skoro Tosia tak ładnie śpi, to zebym spała z nim i w ogóle zeby jak najwięcej czasu mu poświęcać. Jejku, chyba zły moment sobie na drugie dziecko wybraliśmy. Dwulatek niewiele da sobie wytłumaczyć
Kasia:)
2008-08-19
11:09:43
Email
hejka,od soboty mieszkamy na nowym,troszke,dziwnie,ladnie inaczej,ale musze sie przyzwyczaic...lenka ma ogromny swoj pokoj,spi tam juz sama(och szczerze to brakuje mi jej w pokoju)ale za to nad ranem slychac tup tup i leci do nas...brakuje mi tylko dodatkow obrazow,i innych rzeczy,ale to z czasem.Pinkie kochana chyba nie ma idealnego czasu ani na 1 ani na 2...my tez myslimy juz o 2 ,ale znowu mam obsuwy w cyklu-ostatni prawie 2 miesiace,dostalam zastrzyk bo pecherzyk mi urosl do 4 cm zamiast pekac,czyli owulacji nie bylo.Obecnie tez 37 dzien cyklu i nic,pewnie znowu to samo...jednym slowem czekaja mnie znowu hormony:( no ale czego sie nie robi....
karolina
2008-08-19
13:30:25
Email
witam laseczki!!! ile u was się dzieje,Kasia na nowym mieszkanku fajowo,też bym już chciała ale tak ciągle zwlekamy z wzięciem kredytu bo właściwie sami nie wiemy czy kupić mieszkanie czy remontować stary domek bardzo cięzka decyzja.Ja od dzisiaj urlopuję ale czy sobie przy Maksie odpocznę to nie wiem,ostatnio wszystko wymusza piskiem,jękiem i rykiem czasami mam normalnie dosyć,ogólnie już jest fajnie pielucha tylko na noc bo jeszcze czasem jest po nocy mokra więc jeszcze zakładam,gada jak nakręcony wszystko powtarza i już zadaje pytania w stylu a co pan robi a po co,dlaczego itp.
weridiana
2008-08-19
20:07:44
Email
Pinkie mój Filip też się budzi w nocy i płacze że go nogi bolą też ostatnio zastanawiałam się nad bólami wzrostowymi.. Super Kasiu że już po przeprowadzce, Karolino super że się w końcu odezwałaś.
Kasia:)
2008-08-20
13:43:24
Email
juz po,dzisiaj zdajemy klucze do starego.troszke mi szkoda,zwlaszcza wejscia do parku przy bloku-teraz mam z 10 minut drogi i niani,ktora mieszkala w klatce obok i przychodzila w kapciach :) teraz wozimy Lenke....no ale nie mozna miec wszystkiego....Lenka zaczela nam znowu sikac w nocy w pampersa-wczesniej robila to co pare nocy-oczywiscie przez sen,teraz praktycznie co noc.Swiadomie nie zrobi,ale tez czasem popuszcza w majtki i krzyczy jak juz zrobi troche...wczesniej nie popuszczala.moze to wina tego ze jak jest cieplo wiecej pije,a moze zmiana mieszkania.mam nadzieje ze to nie powod do martwienia sie...
weridiana
2008-08-20
23:05:25
Email
Kasiu mam ten sam problem z Fifkiem albo zapomni zawołać że mu się chce i dopiero zauważę jak ma mokre ubranie albo jak chodzi bez majtek w domu to sika na podłogę - w nocy mu zakładam cały czas ale ostatnio nawet musiałam wrócić do pampersa jak śpi w dzień co mu się ostatnio coraz rzadziej zdarza, mały łobuz potrafi wytrzymać cały dzień i pada dopiero po 20 ale to nic nam nie daje bo całej nocki jeszcze nie przespał ani jednej.
Kasia:)
2008-08-21
08:28:27
Email
Matko,moja to aniolek jezeli chodzi o nocki,oprocz tego ze teraz do nas przybiega co noc,to juz od dawna spi(tfu odpukac)dobrze,ostatnie sceny byly ok roku temu jak szly jej zabki-wtedy miala nie raz 2 godzinne przerwy...ale tak to ok, oby drugie jak bedzie nie bylo gorsze:)
weridiana
2008-09-01
08:10:56
Email
A ja się zastanawiam nad czy u mojego Fifka nie zaczął się okres buntu dwulatka - do tej pory grzeczne dziecko a ostatnio jego ulubionym słowem jest NIE i to prawie na wszystko dobrze jest tylko wtedy jak byśmy robili tak jak on chce- a tak się nie da. Idzie dostać korby.
weridiana
2008-09-17
09:03:18
Email
Dziewczyny czy wasze "maluszki" śpią w nocy jeszcze w pieluchach? Mój Filip przechodzi ostatnio sam siebie jeśli chodzi o spanie w nocy budzi się z 20 razy i płacze że go bolą nogi i prosi aby go masować- tak od trzech nocy. Ostatnio jak byliśmy dopiero na bilansie dwulatka to się pani doktor śmiała że i tak nie wiele się uda jej zbadać bo dwulatki są na nie no ale udało nam się zmierzyć ma 94cm i waży 14,5 kg z zębów nie ma 5 ale powiedziała że jeszcze ma czas. A jak jest u Was?
Kasia:)
2008-09-17
10:04:29
Email
Hejka,u nas Lenka spi w nocy w pampersie i w sumie bardzo czesto sika przez sen.W dzien siku,kupa na kibelek.Lenka spi dobrze ale za to zaczyna puskowaC :)ostatnio ulubionym jej powiedzonkiem jest kurda mac,czesto naduzywa tego okreslenia, mowi tez jasno nie chce mi sie i inne dorosle okreslenia.Gada jak najeta.Weridiano,zglos sie z tym moze do lekarza-moze to z powodu przyspieszonego wzrostu???
mayasun
2008-09-19
21:04:31
Email
Hello laseczki!! Elizka w nocy ma pieluche, ale przeważnie jest ona rano sucha. Przesy[ia cale nocki. Czasem tylko w połowie nocy wlazi nam do łóżka. Najczęściej wypowiadane słowa: "moje" "siama" "ja ciem" "ja tez ide do pracy" Bylam ostatnio z nią u krdiologa, bo miała szmery na sercu. Pediatra mówiła, że pewnie są to te standardowe u dwulatków ale lepiej zrobić USG. I wyszło, że jest OK. Na bilansie nie dała się zbytnio zbadać. Ważyła na początku lipca ponad 14 kg. My jak dobrze pójdzie też się przeprowadzamy na większe mieszkanie. Już ne mogę się doczekać. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny i Wasze dzieciaczki!!
weridiana
2008-09-28
09:28:42
Email
A my właśnie wróciliśmy z króciutkiego "urlopiku" w Zakopanem było super poza pogodą bo słoneczko wyszło dopiero w dzień naszego wyjazdu a tak kilka razy dziennie kropiło ale i tak było fajnie. Fifek rozrabia najgorsze że nie potrafi się wcale dzielić wszystko jest jego i już inaczej histeria - trzeba coś z tym zrobić.
Kasia:)
2008-10-01
10:21:08
Email
Hejka dziewczyny,chcialam Wam przekazac nowinke,o ile wszystko pojdzie ok,za 9 miesiecy Lenka bedzie miala siostrzyczke lub braciszka-jestem w 6 tyg ciazy.Dzieciatko powinno sie urodzic bardzo podobnie czyli sam koniec maja poczatek czerwca-3 latka róznicy...:)
pinkie
2008-10-01
13:12:48
Email
Hehe, najbardziej kochamy sie jesienią, co??? GRATULACJE KASIU
Kasia:)
2008-10-01
13:51:49
Email
dzieki,no wiesz zimno sie robi,wieczory krotkie i co tu robic,kiedy w TV nic ciekawego nie leci :)
basienka25
2008-10-01
15:18:15
Email
A ja czekalam na wiadomość, która z Was następna:) Gratulacje Kasiu. Zapewne już doczytałaś, że ja też się spodziewam dzidziusia, u nas również 3 latka ale w lutym:)
weridiana
2008-10-01
21:04:54
Email
Gratuluję dziewczyny.
mayasun
2008-10-01
23:11:19
Email
GRATULACJE Dziewczyny!! !! hmm... niedługo nowe mieszkanie, może i my się wystaramy o następne :)
Kasia:)
2008-10-02
09:38:46
Email
dzieki kochane,trzymajcie kciuki:)
karolina
2008-10-06
20:30:39
Email
Kasiu gratulacje!!!!co za wspaniała wiadomość.
joanna
2008-10-06
21:19:27
Email
Gratulacje Kasiu! Wspaniala nowinka!
Kasia:)
2008-10-07
11:15:36
Email
Dzieki dziewczyny,ciekawe ktora nastepna????!!!!!!Czuje sie fatalnie mdli mnie jak cholera i kreci mi sie w glowei,pobolewa mnie tez brzuch..najgorsze ze chce wytrzymac do konca listopada w pracy zeby mi jeszcze raz podstawe do zwolnien przeliczyli....a czuje sie tak ze najchetniej lezalabym w lozku..
ismenka22
2008-10-07
11:54:28
Email
Kasiu co za wspaniała wiadomosc!Jejku jak ja Ci zazdroszczę:]Dużo zdrówka dla Was.Gratulacje.Buziaki dla Lenki od Hubercika.
Kasia:)
2008-10-07
14:03:13
Email
dzieki sliczne,nie ma co zazdroscic,tylko działać:)
weridiana
2008-10-16
08:34:04
Email
Kasiu jak się czujesz? Pinkie jak Tomek przyzwyczaił się do siostrzyczki w domu?
Kasia:)
2008-10-16
10:15:16
Email
Hejka,ja czuje sie jednym slowem-lewo...mdli mnie caly dzien z malymi przerwami,brzuch mnie pobolewa-biore luteine i ogolnie spac mi sie chce a tu dopiero wieczorkiem padam z lenka ok 21.W pracy musze przeciagnac do konca listopada,zeby mi jeszcze raz podstawe wyliczyli bo to juz na cala ciaze i potem macierzynski sie liczy...
asiulek
2008-10-19
10:27:08
Email
WITAM WAS DZIEWCZYNKI, CO JA TU CZYTAM ZA NOWOśCI:))) GRATULUJE KASIU, BASIU żE ZNOWU BEDZIECIE MIAłY MALUSZKI. NASZA MICHALINKA NIESTETY CAłY CZAS ROBI W PIELUCHY, CHOć WIE ZE TRZEBA DO NOCNIKA I DO TOALETY ALE NIE CHCE. SMOKA MA TYLKO NA NOC CHOC OSTATNIO JEDNą NOC USNEłA BEZ BO GDZIEś ZGUBIłA. A TAK U NAS PO STAREMU DALEJ PRACUJE W BARZE, OSTATNI ROK STUDIóW, MICHASIA ROSNIE łOBUZUJE ALE JEST KOCHANA. ZDJęCIA MAM NA NASZEJ KLASIE:)))CAłUJE WAS I MAM NADZIEJE ZE CZęśCIEJ TU BEDE ZAGLąDAć BO WIDZE ZE NAPRAWDE TRZYMA SIE TO NASZE FORUM:)))
karolina
2008-10-19
21:46:34
Email
Hej laseczki.Kasiu pewnie już niedługo i miną Ci te wszystkie początkowe dolegliwości i będziesz w pełni się cieszyć ciążą i dzidziusiem,co byś teraz chciała?
karolina
2008-10-19
21:50:45
Email
Maks ma pieluchę tylko na noc,w dzień już bardzo fajnie woła,smoczek wyrzucił sam w sierpniu do kosza mówi raz ten smoczek jest brzydki wyrzucę go do śmieci,kilka nocy sie rzucał ale potem było ok,nawet nie płakał w nocy.Mówi już właściwie chyba wszystko,śpiewa piosenki,mówi wierszyki,umie się przedstawić i powiedziec gdzie mieszka,wstawie pózniej filmik.Pa.pa.
karolina
2008-10-19
21:52:43
Email
jesień też jest piękna
weridiana
2008-10-20
08:02:49
Email
Ale Maksiu słodki i jak on urósł.
Kasia:)
2008-10-20
10:13:28
Email
Maksio jest cudny:) no mam nadzieje ze dolegliwosci mina,bo juz nie mam siły,tym bardziej w pracy....ale dzisiaj i jutro mam wolne,wiec jakos odpocznę...gdybym mogla decydowac,to wybralabym drugą dziewczynkę...raz ze nie wyobrazam sobie jak to jest miec chłopca,a dwa,nie ukrywam ze byloy latwiej,po Lence mam ubranka,buciki,tylko dokupiło by się parę rzeczy.Zreszta mamy teraz wieksze mieszkanie ale tylko 3 pokoje,wiec latwiej tez bloby zeby 2 dziewczynki mialy wspolny pokoik :) tym bardziej ze zrobiony jest pod dziewczynke-haha musialabym z polowy zrwac kucyki pony i wykejac w auta :)no ale co bedzie to bedzie,byleby zdrowe!!!
mayasun
2008-10-21
22:36:26
Email
Kasiu, uswiadomiłaś mi, że pomimo tego, że chcemy by drugie dziecko było chłopczykiem, to niewyobrażam sobie jak to jest mieć syna. Mówimy z Łukaszem, że będzie Emilek, ale zostawiam ciuszki dla następnej córeczki, i wyobrażam sobie jak tulę małą dziwczynkę :)

My już na swoim mieszkaniu póki co śpimy drugi tydzień na kołdrze i kocach, ale jesteśmy szczęśliwi. Łukasz, żeby nie zapeszać nim dostaniemy kredyt, nie chciał jeździć po meblowych. A teraz po prostu nie mamy czasu. Poza tym rozbieżność gustów ... ehh :) ale w weekend zamawiam mebelki, najgorzej mamy z sofą, bo tutaj nie możemy znaleźć kompromisu.
pinkie
2008-10-22
20:46:05
Email
Oj dziewczyny, drugie dziecko - to jest to. A jeżeli będzie tak grzeczne jak moja królewna Tosia, to szczęście gwarantowane. Jeeej nie pamiętam czy takich samych cudownych chwil doświadczałam z Tomkiem - przy nim była ciągła nerwówka - a teraz mam prawdziwe macierzyństwo - ubóstwiam moją córeczkę! Kiedy ją trzymam w ramionach, to rozkosz ogarnia moje serce. Jakaś zboczona się zrobiłam na tym punkcie. Tosia - wiecznie uśmiechnięta, zadowolona - taki skarbuś. Tomuś też jakis grzeczniejszy się zrobił - od niedawna podaję mu tran norweski - może od tego hehehe. W dzień juz tylko nocnik i sedes (WRESZCIE!!!), w nocy jeszcze za dużo pije i bez pampersa ani rusz. Pokazałam mu strony www boba budowniczego, tomka i przyjaciół, świnki peppy i teraz gra sobie, a ja mam trochę spokoju. Przy dwójce malutkich dzieci jest to całkiem niezłe rozwiązanie. Na szczęście umie wyłączyć kompa, kiedy go o to poproszę :)
weridiana
2008-10-23
08:10:13
Email
A moje słoneczko dostało "wariacji" na punkcie Noddyego to taki mały pajacyk zresztą bardzo fajna bajka, i nawet przez sen potrafi o nim mówić. Trochę mu ograniczam to oglądanie a on najchętniej wstając o 6 30 (niestety) najchętniej poszedłby od razu do telewizora.
Kasia:)
2008-10-23
08:41:09
Email
Pinkie,super, że teraz masz latwiej,szczególnie przy 2 dzieci:) Ja czuje ze u mnie moze nie byc tak rózowo,z racji tego ze Lenka byla pod tym wzgledem cudowna..byly i ciezsze chwole,ale ogolnie cudnie spala i dobrze jadla...no a jak bedzie chlopiec,to mysle ze przejde szkole...ale oczywiscie modle sie zeby bylo przynajmniej tak jak z niunka...Lenka teraz jest na etapie sluchania i ogladania piosenek dla dzieci z kompa-kaczka dziwaczka,psie smutki,misia a misia b..itp:)
pinkie
2008-10-25
09:50:46
Email
Noddy to również ulubiony bohater Tomka. Tu w nowym mieszkaniu nie mamy niestety mini-mini i Tomek ogląta tylko na youtube. Acha - Karolino - ładna sesja jesienna. Widać, ze Max to już prawie przedszkolak ;) My nie możemy znaleźć nigdzie kasztanów....
weridiana
2008-10-31
08:39:17
Email
Ja się wykończę bo moje słoneczko od dwóch nocy tak strasznie jęczy i co chwilkę płacze że ja prawie wcale nie śpię, a oczywiście nadal ani jednej nocki nie przespał całej, nie wiem kiedy to się skończy. Mam nadzieję że to na zęby bo brakuje mu dwóch górnych piątek a kiedy mu wyszły dolne to nie wiem bo on zawsze marudzi więc ja nawet nie zwracałam uwagi. Do tego doszły jeszcze wczesne pobudki od 2 tygodni 6 30 to standard potem jedna drzemka tak koło 13 do 14 (oczywiście jest wtedy u niani) i chodzi spać koło 21. Ale sobie ponarzekałam chyba tego było mi trzeba poza tym jest słodki gada strasznie dużo i fajnie najśmieszniej brzmi w jego wykonaniu bo ja tak czasami mówię jak on się zamyśli, i pytam się go co robisz a on mówi " zawiesiłem się"
karolina
2008-10-31
09:57:45
Email
Ojejku Weridiano to Filipek nie przesypia jeszcze całych nocek?Maks czasem się przebudzi w ogóle bardzo sie wierci w nocy i to bardziej mnie budzi,czasem mówi mamusia przykryj mnie,wstaje tak ok.7 chociaż mam nadzieję że zimą będzie sypiał dłużej,w dzie już nie śpi gdzieś od 3 tygodni,ale za to wieczorem o godz.20 jest już odlot i mamy troche wieczoru dla siebie.
pinkie
2008-10-31
10:55:40
Email
Ja też kładę Tomka po dobranocce - książeczka i spanie. Tosia śpi od 19tej. Ale Tomek też budzi się w nocy i stęka - 2-3 razy podaję mu picie i zasypia. Szkoda tylko ze tak głośno jęczy - budzi Tosię. Potem ona budzi jego... w rezultacie ja budzę się wiele razy. Jejku, nie mogę sie doczekać, kiedy Tomek będzie tak mówił jak Wasze urwisy.
Kasia:)
2008-10-31
11:07:18
Email
Hejka,Lenka nawija jak 4 latek, spi cale noce, wiec z tego sie ciesze,tylko boje sie jak bedzie przy drugim,bo lobuzica co noc przychodzi do nas i majac lozko 180/200 spimy na brzegu a ksiezniczka w poprzek miedzy nami....a wolalabym zeby spala u siebie jak bedzie drugie zeby sie nie budzila ...oj dzisiaj lekarz a cos od rana mnie brzusio pobolewa...mam troszke stresa
karolina
2008-10-31
11:13:48
Email
Oj a ja czasami mam już dosyć tego gadania przez cały dzień od samego rana do samego wieczora i jeszcze w nocy przez sen,rano Maks zadaje już pytania i jak nie odpowiem to powtarza tak długo i męczy aż odpowiem,uuuu czsem mi sie już nie chce...
weridiana
2008-11-01
09:32:58
Email
Moje dziecko chyba przeszło same siebie w niespaniu tak ryczał w nocy i mówił że go bolą nogi (chyba bóle wzrostowe) dopiero przestał jak mi się nad ranem przypomniało że mam maść rozgrzewającą i mu posmarowałam to przestał dzisiaj padam.
Kasia:)
2008-11-01
10:34:23
Email
matko dziewczyny biedne jestescie z tym nie spaniem....weridiano a konsultowalas t jego bole z lekarzem?kurcze szkoda jak taki maluszek tak sie meczy,owas nie wspomne,my mielismy przy grypie zoladkowej tydzien z bani,to byl koszmar....
pinkie
2008-11-02
08:44:17
Email
Weridiano, proszę Cie, idź do lekarza z Filipem, koniecznie.
weridiana
2008-11-06
08:27:55
Email
Wiesz Pinkie te objawy są typowe dla bólów wzrostowych i na szczęście już minęły, a co do niespania w nocy to u nas to chyba rodzinne bo maja mama mówi że żadna z nas (mam dwie siostry) długo nie przesypała nocy. Moja najstarsza siostra ma synka który ma 5,5 roku i od pół roku zaczął przesypiać nocki - a więc jestem w okolicy półmetka.
Kasia:)
2008-11-07
07:52:02
Email
No to nieźle macie z tym niespaniem w rodzinie...ale na wszelki wypadek ja bym poszła do lekarza...dziewczynki,teraz bede miała tydzień wolny-jakże się ciesze,może w końcu odpocznę!!!!
karolina
2008-11-23
14:14:19
Email
dziewczyny czy u was też jest taka piękna zima????
karolina
2008-11-23
14:14:39
Email
zimowo-bajkowo
karolina
2008-11-23
14:16:10
Email
o matko ale duże to zdjęcie wyszło,masakra!!!!
karolina
2008-11-23
14:24:07
Email
Photobucket
Kasia:)
2008-11-23
17:24:42
Email
Ach ten przystojniak...!!!U nas tez prawdziwa sliczna zima,Lenka dzisiaj szlala z dziadkiem na ogrodku,niestety aparatu nie miała,:(.Ja dziewczynki powoli rosnę,juz 14 tydzien mi leci,ale cos przy drugiej ciazy brzuso mi bardziej widac niz za pierwszym razem,Pinkie,miałaś tak samo?
mayasun
2008-11-23
19:20:21
Email
Buu u nas nie ma takiej pieknej zimy :( Troszke posypalo, max 5 cm lezy sniegu. I jeszcze nie poszlysmy z Elizka poszalec, bo jest swiezo po chorobie.
pinkie
2008-11-23
20:27:09
Email
U nas dużo śniegu, ale ja- jak niedźwiedź zaszywam sie pod kołderką i mogłabym przespać całą zimę, nie mam ochoty na zimowe spacery. Kasiu, mnie po ciąży został brzuszek, więc od początku miałam juz widoczną drugą ciążę. Pare tyg. temu kupowałam sweter, a sprzedawczyni: "nie radzę pani tego swetra brać, bo pani spodziewa się dzidziusia" WRRRRRRRRRRRRR
karolina
2008-11-23
22:40:34
Email
u nas śniegu napadało że wystarczy chyba na całą zimę,zresztą sypie cały czas,ja najmilej to też bym z domu nie wychodziła ale mąż mnie wyciągnął,wyszliśmy i nie padało a po 10 min,sypało że świata nie było widać a Maks sie kulał w zaspach ale orła nie chciał zrobić,przyszliśmy cali przemoczeni,bleee tego nie lubię...
karolina
2008-11-23
22:41:48
Email
Kasiu a jak samopoczucie,lepiej już?
karolina
2008-11-23
22:52:36
Email
Dziewczyny jak duże sa wasze maluszki,bo Maks nosi już ciuchy na 104,kurcze kawał chłopa z niego wsyscy myśla że jest o rok starszy.
weridiana
2008-11-24
08:36:47
Email
Ale masz fajnie Karolino z tym śniegiem u nas tak ledwo co się trzyma nawet dziecku nie ma co pokazać bo się śnieżki z niego nie zrobi. Filipowi ubrania kupuję też na 104 ale są jeszcze troszkę za duże. Czy wasze maluchy w nocy mają jeszcze pieluchy?? Bo Filipowi zakładamy ale od dwóch nocek jest całkiem sucha moje wiecznie pijące w nocy dziecko przestało bo przerzuciłam się w nocy na kubek niekapek którego filip nie lubi i nie pije wcale lub tylko łyczka, a co do pieluch to jeszcze kilka nocy poczekam zanim mu spróbuję ściągnąć bo może to tylko przypadek bo oni są w sumie jeszcze troszkę mali bynajmniej mi się tak wydaje.
Kasia:)
2008-11-24
09:43:21
Email
hejka,pod wzgledem mdlosci lepiej,ale jestem ciagle zmeczona i niewyspana:) lenka nosi ubrania na 92,wiosna/lato bede jej kupowac 98:) Spi jeszcze z pampersem,prawie co noc ma mokrego,przez sen sika,wiec boje sie sciagac,tym bardziej ze przychodzi do nas w nocy wiec i nasze lozko byloby mokre ...moze wiosna sprobujemy
karolina
2008-11-24
09:54:28
Email
Ja też zakładam Maksowi pampersa bo bardzo rzadko się zdarza że ma sucho,trochę pewnie z lenistwa mojego bo rano jak się budzi to wskakuje do mnie do łóżka i mi się nie chce wyjść po nocnik żeby go posadzić.Dzisiaj dalej pada śnieg normalnie zima na całego ciekawe na jak długo,potem jak będzie topniał to dopiero jest ochyda,blee.Wstawiam zdjęcie jakby ktoś nie wierzył ile jest u nas sniegu,normalnie "po pachy"hi,hi
karolina
2008-11-24
09:54:45
Email
a href="http://s171.photobucket.com/albums
karolina
2008-11-24
09:55:43
Email
Photobucket
karolina
2008-11-24
10:00:31
Email
ja Maksowi tez większość zakładam na 98 bo kupuję firmy leef 2 i one są właśnie takie normalne wielkościowo bo niektóre 98 są jakieś małe,myślałam że mam fajne spodnie ocieplane dla małego na zimę i wczoraj jewyjmuję a tu klapa przed kostkę,rośnie jak na drożdżach,na 104 są akurat,bluzki na 98 to mu są w rekawkach już krótkie,no ale Maks jest pulchny i mu się to pewnie w szerokość rozchodzi,hee.
karolina
2008-11-24
10:07:12
Email
A za miesiąc święta,rajciu jak ten czas leci...................
karolina
2008-11-24
10:24:26
Email
tak było wczoraj,ale mnie naszło dzisiaj z tym wstawianiem zdjęc,hiiiihihiizimowo
Kasia:)
2008-11-24
11:18:41
Email
super fotki,Lenka swiadomie nie zrobi w pampersa,rano i ogolnie caly dzien na kibelek i to juz od paru miesiecy tylko kibelek...ostatnio u moich rodzicow wygrzebala nocnik i tak jej sie spodobal,ze sama zaraz zaczela sciagac majtasy i siup na nocnik i krzyczy-siku robie na nocnik,a zaraz zrobie kupe...:)
karolina
2008-11-24
11:27:41
Email
W dzień Maks też woła i sam sobie nocnik przyniesie i siada ale rano to chyba ma lenia bo woli sobie poleżeć niż latać do łazienki po nocnik,czasem go wyciągam z łóżka dopiero o 9-9.30 chociaż jak rano mu zdejmę tą pieluchę to trzyma do momentu wstania,więc rano jest leniem i woli sobie poleniuchować.
Kasia:)
2008-11-24
12:39:13
Email
OOO to leniuszek,rano Lenka tez trzyma,nie raz musza ja wyciagac do lazienki a potem jeszcze wskakujemy do lozka,ale zeby do 9,30...marzenie:) ona max jak ma dzien leniucha 20-30 minut od pobudki polezy
weridiana
2008-11-25
08:27:39
Email
Zima super ja też bym taką chciała a u nas prawie nic nie leży. Mój Filip sam przestał sikać (dzisiaj 3 nocka sucha)ale jeszcze mu nie ściągam bo się trochę boję. Wczoraj wracaliśmy koło 22 30 od znajomych u mały nam zgasł w samochodzie no i niestety jak go mąż wnosił do domu to się cały obsikał ale jak go potem przebrałam to już pampers suchy, ale dam mu jeszcze czas.
karolina
2008-11-25
10:11:49
Email
Weridiano odczekaj jeszcze z jakiś tydzień,dwa i wtedy spróbuj bez,w razie czego zabezbiecz łóżko ceratką,ja też mam cały czas podłożone chociaż Maks nie przesikiwał pieluch no ale tak w razie jakiejś awarii...no u nas zima myśli że jeszcze mało sniegu napadało i dalej pada wprawddzie nie już tak mocno ale pada,w czwartek niby ma padać deszcz więc trzeba się zaopatrzyć w modne kaloszki...
weridiana
2008-11-27
09:01:37
Email
No i tak jak się niestety obawiałam to już chyba koniec suchych pieluch już moje słoneczko pije jak smok i znowu sika chociaż nie wiem jak będzie jak wróci do normy bo dzisiaj się obudził o 12 i do drugiej jęczał o drugiej wstał poszedł do kibelka i wcale nie był zainteresowany spaniem potem w końcu usnął ale tak się wierzgał i kręcił że ja prawie nie spałam jestem strasznie zmęczona. Wczoraj zapisałam się na aqua aerobic było rewelacyjnie ale tak się zmęczyłam że aż się nie spodziewałam
karolina
2008-11-27
09:51:05
Email
Ojejku Weridiano ja to Ci współczuję z tymi nocami przez tyle czasu ja to bym chyba chodziła po ścianach,jak nie prześpię w nocy 6-7 godz to chodzę jakaś zakręcona no a najlepiej to bym spała co najmiej 8 ale marzenie,no chyba że kładłabym się z Maksem o 8.Maks od czasu jak nie żpi w dzień to zasypia od przyłożenia obejrzy bajkę położy się zamnknie oczy i śpi.
Kasia:)
2008-11-27
09:52:48
Email
Weridiano,ja tak jak Pinkie,gdyby Lenka miala takie problemy w nocy i bole poszlabym do lekarza i to dobrego:) Lenka tez prawie co noc sika w pampersa,mamy tez problem z budzeniem jej rano do niani,tak bidulka nie chce wstawac,marudzi ze chce jeszcze spac,ze strasznie mi jej szkoda...byłysmy na badaniach w ramach kampanii nie nowotworom u dzieci i usg brzuszka i szyi wyszlo ok,nic zlego sie nie dzieje..
karolina
2008-11-27
09:55:22
Email
hehe a u nas czarno,wstałam rano i zero śniegu,tak się zakończył pierwszy atak zimy tej jesieni,wczoraj byłam z Maksem na spacerze to musiał zaliczyć każdą kałużę i efekt był taki że miał całe buty i nogi przemoczone.Jaki nr buta zimowego mają wasze dzieciaczki bo ja kupiłam 27 jest ciut luzu no ale do końca zimy daleko i noga jeszcze urośnie,wydaje mi się że Maks ma dużą nogę mojej koleżanki synek w wieku Maksa ma co najmiej o 1.5 nr nogę mniejszą.
Kasia:)
2008-11-27
09:58:03
Email
Lenka ma buty zimowe chyba 26 ale sa z 1 nr za duze-kapcie ma 24 a tez maja jeszcze luz,tak ze zalezy od firmy :)
karolina
2008-11-27
10:02:29
Email
Ja też chciałam się zapisać ale u nas to wiązało się z wyjazdem do Gdańska,ja też bym chyba jednak zdecydowała się pójśc do lekarza jakby Maks tak długo mi nie spał ale u nas to jest problem z dobrym lekarzem,chyba że prywatnie,ja się nawet ostatnio przepisałam z małym do innego ośrodka bo moja pani doktor to jakoś tak od początku to mi nie przypadła do gustu a ostatnio jak na nią czekałam i ona wpadła spóżniona i oznajmia że jest po 48 godz.dyżurze to mi normalnie szczeka opadła,przyszła leczyć dzieci i jak tu mież zaufanie do takiej,jedna babka była z dzieckiem u lekarza nie wiem co było dziecku a pani doktor mówi do niej no ale co ja pani mogę poradzić kurde chyba jest lekarzem i powinna to wiedzieć,prawda,normalnie rece opadają,wielkie podwyżki jeszcze chcą...
karolina
2008-11-27
10:07:08
Email
Maks ma kapcie 26 i ma tak ciutek luzu,w ogóle to muszę iść z nim do lekarza bo tak jakoś dziwnie chodzi tak jakby człapie i dziwnie nogi stawia,moja właśnie była pani doktor powiedziała że dzieci tak chodzą a rozmawiałam ostatnio za znajomą rehabilitantką to ona mówiła że jest masa dzieci do rehabilitacji własnie z takim chodzeniem i siadaniem tak jak Maks on jak siada na podłodze to nogi ma z tyłu a kolana do środka,zwracam mu już dużo uwagę że ma siedziec po turecku albo nóżki do przodu a on na chwilę tak usiądzie a potem i tak jak mu wygodnie.
karolina
2008-11-27
15:59:42
Email
Tak trochę z innej beczki;Pewnego dnia rano Maks stanął przy moim łóżku,spodnie od piżamy opadłe,włosy każde w inna stronę w ręku wiszący miś(wygląd smieszny) i mówi do mnie i do męża "przepraszam kochani czy znajdzie się tu dla mnie miejsce":-)
weridiana
2008-11-27
16:27:30
Email
Dziewczyny ja z tym spaniem już byłam ale to podobno niektóre "typy" tak mają i syropki homeopatyczne na niego nie działają a faszerować go czymś innym nie chcę, tym bardziej że u mnie to rodzinne z tym niespaniem dzieci a co do bóli nóg to już znowu jest spokój a więc to bóle wzrostowe.
pinkie
2008-11-27
18:15:38
Email
...ale wiesz, że bóle nóg u dzieci mogą byc symptomem choroby...? Pytam, bo u nas w rodzinie jest nowotwór i jestem trochę przewrażliwiona. Mam nadzieję, ze Filipowi to nie grozi
weridiana
2008-11-27
21:17:18
Email
Jak będę przy okazji u pediatry to zapytam ale jak czytam o bólach nóg u dzieci to opisują wszyscy dokładnie takie same objawy jak ma fifek i są to bóle wzrostowe.A ile wzrostu mają wasze pociechy mierzycie je?
karolina
2008-11-27
22:06:07
Email
Maks ma 99 cm,od sierpnia urósł o 4 cm,o ile go dobrze zmierzyłam ale myslę że tak.(jeszcze trochę i mnie dogoni,bo ja metra cięta:-)
weridiana
2008-11-28
08:22:51
Email
Maks ma dokładnie tyle co mój fifi, a powiedzcie czy wasze maluchy mają już wszystkie zęby (mam na myśli piątki) bo filip ma dolne a górne są chyba w trakcie wychodzenia bo te płacze nocne z tym mi się kojarzą.
weridiana
2008-12-05
08:40:46
Email
No i nas dopadła grypka Filip chory i ja też ta pogoda jest koszmarna.
pinkie
2008-12-05
23:36:34
Email
Ten photobucket...zawsze mnie zaskoczy... Przedstawiam Wam nową pomocnicę Św Mikołaja ;)
Życzymy udanych prezentów na Mikołajki!
weridiana
2008-12-06
10:20:30
Email
REWELACJA!!!!
Kasia:)
2008-12-06
10:57:11
Email
Pinkie,Tosia jest cudna a Ty jak zwykle cholernie pomysłowa!!!!!!
weridiana
2008-12-17
08:00:41
Email
Hej dziewczyny u nas taka cisza to chyba przygotowania przedświąteczne... Jak Kasiu się czujesz widać już brzuszek? Pinkie jak Tosia i Tomek?
Kasia:)
2008-12-17
09:06:30
Email
Hejka,ja jestem od poniedzialku na zwolnieniu-zrobilo mi sie lożysko przodujące i lekarz kazal mi zwolnic i sie oszczedzac....boje sie zeby takie nie zostalo bo to grozi krwawieniami i szpitalem.Ale jest jeszcze szansa ze w miare rozwoju ciazy łożysko się podniesie...tak ze o to się modlę:)
weridiana
2008-12-17
09:19:02
Email
Trzymam kciuki aby wszystko było dobrze
karolina
2008-12-17
10:52:53
Email
nie zaglądam tu ostatnio,mam problemy z kompem znowu jakiś wirus albo jakieś inne g....piszę od taty.PINKIE TEN MIKOŁAJ JEST REWELACYJNY....!!!!!!!!!!!!!!!TOŚKA CUDOWNA.Kasiu trzynaj się cieplutko na pewno wszystko bedzie dobrze.Pa,pa.
Kasia:)
2008-12-17
11:29:53
Email
dzieki dziewczynki!!!! http://www.dancingsantacard.com/?santa=663140
asiulek
2008-12-18
19:47:12
Email
hej, widze, ze kasiunia tez przy nadziei, gratulacje, pinki tosia urocza, dawno mnie tu nie było, u nas ok, michasia rosnie, gada coraz wiecej, rozmiar buta 27, ciuchy, 104, wesołych swiat jak znajde wiecej czasu napisze wiecej
pinkie
2008-12-19
23:06:02
Email
Kasiu, moja siostra tez miała łożysko przodujące i chyba jej się podniosło, bo rodziła normalnie. Trzymam kciuki za Ciebie. Nie mogę się doczekać kiedy nam powiesz jaka płeć dziecka. Ja właśnie znalazłam miłą panią w sklepie, która wywiesza ciuszki od mojej teściowej i sprzedaje klientkom sobie biorąc 10% ceny. To duża ulga, bo mam tego stanowczo za dużo. Jak Tosia i Tomek? Tomek bardzo kocha siostrę. Tak bardzo, ze ze swoją lalką-dzidziusiem (ubraną na różowo) się nie rozstaje, na spacery też ją zabiera :)) Fajnie wygląda chłopiec z lalką - wszyscy się mu przyglądają.Ubiera ją i rozbiera, widać, ze dba o nią. Wczoraj przyniosłam zakupy - chyba pierwszy raz od roku kupiłam mleko. Tomek zaczął rozpakowywać, pokazał Tosi butelke i powiedział MLEKO. Byłam w szoku. Skąd on to w ogóle wiedział, u nas nikt nie pije mleka więc nie kupujemy.A on tak mało mówi...nie wiedziałam, ze zna to słowo. Dziś robiłam porządki w szafie - nagle słyszę, że Tomek coś namiętnie opowiada - zastanawiałam się czy jest z tatusiem, czy z Tosią. Gdy usłyszałam płaczliwy pisk Tosi rzuciłam wszystko i lecę - Tomek ją przytula - NA ZADUŚ. Obróciłam to w żart, bo nie chcę go straszyć w takich sytuacjach. Tosia Tomka uwielbia - patrzy jak zaczarowana :) Codziennie mówie Tomkowi jak Tosia go kocha i to chyba bardzo pomaga. pozdrawiamy wszystkich, lecę juz do łóżka, paaa
Kasia:)
2008-12-20
10:00:12
Email
Dzięki Pinkie,trzymaj,trzymaj:) tez jestem ciekawa i jak tylko bede wiedziala to sie z Wami podziele....może Tomuś widział mleko w reklamie-Lenka duzo z tv łapie,zreszta nie tylko raz kiedys podslyszany brzydki wyraz lub zdanie potrafi powtorzyc w najmniej oczekiwanym momencie-ostatio wkurzyla sie na tatusia i powiedziala do niego -sraj się-tak ze taki to łobuz...albo mowi ze sie obraza i nie odzywam się do ciebie....och prawdziwa kobieta no i ostatnio kaze mi sie w sukienki ubierac i jeszcze mrudzi ze ta a nie tamta....
karolina
2008-12-27
13:57:51
Email
No proszę Lenka to już mała kobitka wie co chce.Maks potrafi powiedzieć np.do mojej mamy jak mu cos powie nie po jego myśli "babcia puknij się w czółko"albo nie mogę mu przetłumaczyć jak mówi do kogoś kto mu zresztą w czymś przeszkodzi w zabawie albo oglądaniu bajki no i Maks potrafi powiedzieć idz stąd przszkadasz mi,albo wyjdz do swojego pokoju.Czasem wypali do kogoś taki teks że nie wiem co mam powiedzieć,ale potrafi powiedzieć cos bardzo miłego mamusiu pięknie wyglądasz,masz śliczną bluzkę mały facecik a już wie jak sobie przychylić kobiety.Pozdrawiam laseczki.
karolina
2008-12-27
14:01:29
Email
a w ogóle jak minęły święta,u nas spokojnie,gwiazdorek obsypał moje dziecko bardzo hojnie,Maks jak przyszedł Mikołaj to sie go bał i nie chciał nawet prezentu a na koniec to oddaje mu prezent i mówi proszę Mikołaju,hihhi uśmialismy sie z tego nawet oddawał mu swój prezent żeby szybciej poszedł.
weridiana
2008-12-27
19:21:43
Email
Hej u nas święta też spokojnie byliśmy u siostry ale za to dzisiaj wylądowaliśmy na pogotowiu bo do żadnego pediatry nie udało się dodzwonić a fifek chory (złapało go w wigilie wieczorem). Moja teściowa przyjechała ze swoim chorym synem i mały załapał. Diagnoze dzisiaj usłyszeliśmy że to krtań ale na razie bez antybiotyku, zobaczymy co z tego będzie bo do tej pory nie miał nawet stanu podgorączkowego a teraz mu się zaczęło...
Kasia:)
2008-12-28
13:37:22
Email
U nas też Świeta spokojnie,Lenka dostała full prezentow,tak ze zeby nie oszaszalala od nadmiaru czesc ostala w wigilie,cos tam w pierwszy dzien swiat i po powrocie od moich rodzicow mikolaj zotawil jej tez cos pod nasza choinka.Mikolaja mielismy tez jak z obrazka,Lenka nie bala sie i nawet usiadla i porobila sobie z nim zdjecia...a czoraj wpadly do mnie 2 kolezanki a Lenka do jednej-ciocia, a czemu Ty jestes taka gruba....?????
weridiana
2008-12-29
21:59:56
Email
Dzisiaj poszłam z małym do naszego pediatry bo coś mi nie pasowało i niestety moje przypuszczenia się okazały słuszne Filip ma zapalenie oskrzeli i już niestety bez antybiotyku się nie obyło.
pinkie
2008-12-30
17:12:48
Email
ja teraz drugi dzień walczę z gorączką 39,5. Non stop na środkach przeciwgorączkowych. Tomek zachorował dobę przede mną i już mu przeszła gorączka. Daniel też już po chorobie. Biorę silne gripexy i ibupromy chociaż karmię- nie mam wyjścia , czuję się fatalnie.
Kasia:)
2008-12-30
17:41:00
Email
Buu trzymajcie sie zdrowo,mnie tez dzisiaj zaczęlo rozkladac,ale ja tylko czosneki herbata z miodem i cytryna:(
weridiana
2009-01-01
08:38:55
Email
Szczęśliwego Nowego Roku, znowu przez chwilkę będzie się dziwnie pisało 09'. Mój Filip już trochę lepiej antybiotyk działa ale młody nie chce go pić bo jest strasznie niedobry najgorsze że nie można wychodzić z nim na dwór i już od świąt siedzimy w domu - wariacja.
Kasia:)
2009-01-04
16:34:20
Email
Wszystkiego naj dziewczyny i dzieciaczki!!! Kurcze ale u nas zima,śniegu po kolana a mróz brrrrr - 12 stopni,Lenka się dzisiaj wyszalala u dziadkow na ogrodku ,wygladala jak balwanek...:)
pinkie
2009-01-06
19:53:22
Email
Ja również życzę wszystkiego dobrego na każdy dzień Nowego Roku ;) Tomuś odkrył niedawno stronę i filmiki pocoyo - szaleje na ich punkcie.Znacie to?. Dostał pod choinkę książeczki z naklejkami i do rysowania dla dwulatków i trochę nad nim pracujemy :) Bardzo mu się spodobały. Ja tez polecam: Dziecko-słoneczko i Akademię dwulatka.
pinkie
2009-01-06
19:54:49
Email
A Tosia już czołga się po całym pokoju i śmieje się bez przerwy. A w Tomka wpatrzona jak w obrazek :)))
Kasia:)
2009-01-07
16:02:34
Email
Bylismy w poniedzialek u lekarza,łożysko podnioslo sie ale szyjka bardzo mi sie skrocila-kanal 32 mm szyjka ok 25 mm-takie "wymiary" mialam przy pierszej ciazy po 30 tyg a nie w 20....Mam jeszcze mniej sie przemeczac,a jak jeszcze mi sie skroci do nastepnej wizyty czeka mnie lezenie plackiem.....co do plci to u nas chyba druga dziewczynka-ptaszka ani jajek dalej nie widac,a to co widac to wg lekarza bardziej do cipki podobne....:)pewnie na 100% dowiemy sie 27:)Pozdrowionka
weridiana
2009-01-08
18:47:20
Email
Druga dziewczynka to też super, mój malutki dopiero był na antybiotykach na oskrzela a dzisiaj znowu byliśmy u lekarza bo od wczoraj fifek miał gorączkę i skarżył się że go ucho boli no i mamy zapalenie ucha i kolejny antybiotyk.... jakiś koszmar.
Kasia:)
2009-01-09
10:21:40
Email
Oj Weridiano biedni jestescie,mam nadzieje ze Ci synio zaraz wyzdrowieje na dobre.....a co do drugiej dzewczynki,to naprawde jezeli okaze sie to prawda bedziemy zadowoleni,nawet moj mezus chyba nie marzy tak bardzo za kolejkami,bo od poczatku mi mowi,zobaczysz ze bedzie druga dziurka-Lenka okrecila go sobie wokol paluszka i chyba nie wyobraza sobie jak to jest miec synka...:)
karolina
2009-01-09
15:28:34
Email
Hej laseczki w Nowym Roczku.U nas ok.Kasiu bo tak to jest że dziewczynki to są córeczki tatusiów a chłopcy syneczki mamusi,ja to jestem za Maksem szalona a on za mną też jak przychodzę po długim czasie to mały mnie kocha całuje i mówi mamusi bardzo tęskniłem za tobą i co tu dużo pisać...to jest mój syneczek słodziutki.
karolina
2009-01-09
15:32:18
Email
Weridiano Maks już trzy razy miał krtań i podejrzewam że będzie mu się powtarzać więc następnym razem pomyślę nad szczepionką bo to jest straszne jak go chwyci,brrr ten szczekający,świszczący kaszel,u nas obeszło się bez antybiotyków bo lekarka zapisała nam tabletki na sterydach i jedna tabletka już pomogła więc myślę że to lepsze niż antybiotyk mimo że to steryd ale jedna tabletka nic nie narobi.
weridiana
2009-01-10
09:11:19
Email
Najgorsze jest to że mały już nie chce przyjmować lekarstw co ja się muszę namęczyć aby mu je podać bo on już ma chyba wstręt. Ale dzisiaj już jest lepiej, chociaż na dwór jeszcze nie możemy i siedzenie w domu jest trochę męczące
Kasia:)
2009-01-11
10:36:01
Email
a LENKA JAK WIDZI TABLETKI LUB SYROP TO AZ SIE TRZESIE I MUSIMY JA PILNOWAC,ZEBY CZeGOS SAMA NIE WZIELA...
pinkie
2009-01-11
11:27:56
Email
hahaha - Tomek też, ale TYLKO WTEDY, GDY nie są dla niego przeznaczone i kiedy jest zdrowy. Gdy jest chory, to trudno mu coś podać (zwłaszcza,ze syropy są czasami bardzo gorzkie) a jak już weźmie to nie połknie, tylko wypluje , ewentualnie zwymiotuje.Współczujemy Wam Weridiano. A tak z innej beczki - właśnie wpłaciłam na konto WOŚP - bardzo się cieszę, ze wreszcie zbierają na sprzęt do diagnostyki nowotworów - ostatnio dużo rozmawialiśmy jak ten problem jest bagatelizowany i jak mało mamy wiedzy na temat rozpoznania nowotworu u dzieci. Może dzięki tej akcji czegos więcej się dowiemy.
Kasia:)
2009-01-11
16:56:29
Email
Pinkie,tez mnie to cieszy mam nadzieje ze moje miasto zalapie sie na jakis sprzet,wogole nowotwory w naszych czasach to plaga..Lenka na razie brala same w miare dobre syropy-moze dlatego jak jest chora to chcialaby zey jej z 5 razy dziennie dawac-lubi wapno,witaminke c, a ostatnio krzyczy daj mi haribo,lecą s kulki(M&M) i klemastinum-nie wiem skad jej sie ta nazwa tak w glowe wbila.....moja dzidzia szaleje mi po brzuchu tak jak i Lenka to robila,ale pomimo ze mam nadzieje wagowo przytyje podobnie i nie przekrocze 65 kg jakos tym razem wydaje mi sie ze jestem wieksza niz poprzednio....a moze juz nie pamietam....???na razie i tak z tylu nic nie widac,bo brzuch idzie mi do przodu,ale jakis jest chyba wiekszy:)
karolina
2009-01-12
21:30:43
Email
klemastinum hehe,mają te nasze dzieci pomysły,Maks codziennie upomina się o rutinoskorbin,gryzie jakby to był najpyszniejszy cukiereczek.Kasiu 65 kg!!!matko toż z Ciebie nawet w ciąży prawdziwy chudzielec,ja jak sobie przypomnę moja wagę do porodu to prawdziwe monstrum brrr.
Kasia:)
2009-01-13
08:38:13
Email
No ja wtedy wyjściową miałam 54 wiec 11 na plusie,ciekawe jak bedzie tym razem:)oby nie wiecej.....dziewczyny czy dajecie swoim dzieciaczkom jakies witaminki profilaktycznie teraz w sezonie zimowym?jezeli tak to jakie?
pinkie
2009-01-13
14:01:12
Email
ja dawałam tylko tran, ale Tomek juz nie chce łykać
Kasia:)
2009-01-13
18:42:51
Email
a jaki tran no i czy cos dawał???sa do wyboru jakies smakowe?bo kompletnie nie wiem
weridiana
2009-01-14
08:28:17
Email
Mój Filip po ostatnich kuracjach to już nie bardzo coś chce przyjmować poza vibovitem bobas a ten mu rozpuszczam albo nie bo uwielbia go w każdej postaci i sam się o niego upomina
pinkie
2009-01-14
08:51:51
Email
tran norweski MOLLERS - o smaku cytrynowym, specjalny dla dzieci i kobiet w ciąży - wspomaga rozwój mózgu i odporność. Kupiłam, bo czytałam,ze dzieciom z ADHD podaje się kwasy omega3 i wtedy są grzeczniejsze. dawałam mu w piciu w nocy, ale czasami trochę mu się wylało i pościel śmierdziała rybą. W smaku jest niezły, nie czuć ryby.
Kasia:)
2009-01-14
09:18:42
Email
hmm to mojej nadpobudliwej obecnie niedobrocie chyba tez powinnam zaczac podawac:)-ma teraz okropny okres-pyskuje,podnosi na nas lapki,probuje na ile moze sobie pozwolic i strasznie szybko sie wscieka....szczegolnie teraz to dla mnie uciazliwe,bo nie mam sily z nia walczyc i nerwow,no ale rownie mocno co jest niedobra potrafi byc slodka....Pinkie a ile kosztuje?
Joanna26
2009-01-14
10:01:20
Email
Pinki, a ta posciel udalo Ci sie tak wyprac, zeby przestala smierdziec?Bo ja ostatnio wywalilam bluzke Emilki, ktora pralam trzy razy, a mimo to smierdziala ryba, myslalam, ze to cos w barwniku albo co, nie wpadlam na to, ze to moze ten nieszczesny tran - Emila tez go dostaje, zreszta bardzo lubi, nie wiem czemu, jak dla mnie to paskudztwo;)
karolina
2009-01-14
11:35:51
Email
Ja też dawałam vibovit,teraz ostatnio cały czas rutinoskorbin ale muszę też spróbować z tym tranem,Pinkie a Tomuś taki bardzo ruchliwy że piszesz ADHD?Maks ostatnio troche się uspokoił,nie wiem czy mu to najgorsze minęło,zajmie się już zabawą na dłużej i nie nudzi się tak szybko no i można już z nim spokojnie i bez obaw iść na gościnę a już w ogóle tam gdzie są zabawki i dzieci to wtedy nie wiem że mam dziecko,też ma czasem takie jazdy że wtedy nie da sobie nic wytłumaczyć ryczy jak nie wiem co i mówi nie mów do mnie mamusia.
pinkie
2009-01-14
11:58:19
Email
Joanno, persil wszystko sprał ;) Wiecie, w pierwszych miesiącach życia Tosi Tomek był nieznośny. Rzucał się o wszystko, nie można się było z nim dogadać. Kupiłam mu tran (nie pamiętam ile kosztował, w okolicy 20-40zł) i w krótkim czasie nauczył się więcej słów, załatwia się na nocnik bez problemu i w ogóle jest grzeczniejszy. Czy to zasługa tranu - nie wiem. Ale wiem, ze tran to stary, sprawdzony lek dla dzieci. Nie chodzi tylko o rozwój, ale o odporność też - mój mąż też łyka olej z rekina.
pinkie
2009-01-14
12:00:46
Email
tylko niech ktoś wymyśli sposób w jaki go podać dziecku. Teściowa poradziła, zeby wlać do chleba, ale Tomek tego nie załapał.
weridiana
2009-01-15
08:44:19
Email
Dziewczyny czy chcecie dawać wasze dzieci do przedszkola? Bo ja tak i ciekawa jestem jak się zaaklimatyzuje bo żłobka nie zaakceptował ale był jeszcze malutki a teraz codziennie rano zakłada plecak i mówi że idzie do przedszkola z koleżanką Martynką (bo będą chodzili razem)
weridiana
2009-01-15
08:44:51
Email
Mam nadzieję że mu zapał nie minie
Kasia:)
2009-01-15
13:13:40
Email
Lenka tez idzie od wrzesnia, na razie bardzo chce,ale tez obawiam sie czy jej zpal nie minie po paru dniach lub tygodniach....cieszy mnie to ze ja wozimy do niani-teraz 2 razy w tyg zebym polezala,ale jest przyzwyczajona ze bywa poza domem,wiec moze i przedszkole zaakceptje....
pinkie
2009-01-15
17:34:15
Email
ja bym bardzo chciała, nawet teraz, ale czy uda mu sie dostac? podobno najwieksze szanse na przyjecie maja dzieci z rozbitych rodzin... w sumie mam szanse :) ((((
asiulek
2009-01-15
20:58:44
Email
pinkie a ty sie rozstałas z mężem czy o co chodzi z ta rozbita rodziną?????ja tez planuje michasie oddac do przedszkola. ja dawałam rutinacea junior, witaminke c, a tak to nic nie chce.
Kasia:)
2009-01-16
08:53:36
Email
My zapisalismy Lenke do niepublicznego-mamy akurat 5 minut od domu i 5 od mojej pracy-reszta to juz dalej...a tak po drodze moge dziecko odebrac ....Rafal przypadkiem zaszedl w czerwcu 2008 i okazalo sie ze maja jeszcze miejsca na wrzesien 2009-paranoja tyle czasu wczesniej....co za czasy...no i nie ukrywam,ze bedzie mi latwiej w domu z jednym maluchem niz z dwoma....
karolina
2009-01-16
13:10:59
Email
u nas w przedszkolach nie ma już miejsc,zapisy chyba trwają cały rok,paranoja normalnie kiedyś były w marcu więc się nie spieszyłam a w grudniu już nie ma miejsc,przyjęła mi dyrektorka kartę warunkowo,idę jeszcze zobaczyć do jednego przedszkola jest trochę droższe ale ponoć bardzo dobre i tam chyba jeszcze przyjmują dzieci,jest tylko problem bo jest dosyć daleko i nie wiem czy mojej mamie będzie się chciało chodzić taki kawał.Maks też cały czas bierze torbę i mówi że idzie do szkoły,hihi taki dorosły chce być,aaa i w tym przedzkolu co złożyłam kartę są tylko jeszcze 3 miejsca na 2010!!to już w ogóle jest popiep.....!!!
Kasia:)
2009-01-16
14:55:23
Email
jazda z tymi przeszkolami,my tez calkiem przypadkiem zapisalismy-mezus poszedl zeby sie dowiedziec kiedy sie zapisuje a okazalo sie ze ponad rok wczesniej ....
weridiana
2009-01-16
18:56:48
Email
To mnie trochę zestresowałyście z tymi miejscami u nas zawsze się podanie składało w marcu ale tak na wszelki wypadek w poniedziałek się przejdę sprawdzić.
Joanna26
2009-01-17
15:39:32
Email
Pinki, tez uzywam persilu,ale na tej bluzce polegl totalnie!I to nie raz... Dziewczyny, a ile u Was kosztuje przedszkole? My mozemy dac Emile tylko do prywatnego,bo ja nie mam umowy o prace,to najblizej nas kosztuje 450 zl i ... jestesmy 30 na liscie rezerwowej.A troche dalej drozej, 550... jak dla mnie troche sporo.
Kasia:)
2009-01-17
18:43:07
Email
te przyszle nasze kosztuje chyba ok 400 zł,pewnie od wrzesnia bedzie troche drozsze....:(
pinkie
2009-01-17
19:13:00
Email
żartujecie chyba... w Koszalinie prywatne przedszkole to ponad 800 zł +12 zł na wyżywienie na każdy dzień! taniej mi bedzie nianię wynająć do dwójki dzieci
basienka25
2009-01-17
20:50:04
Email
Dziewczyny, czytam i oczom nie wierzę! Przeprowadzajcie się do Hajnówki:) My za przedszkole co miesiąc płacimy ok 160zł.
Kasia:)
2009-01-18
08:31:43
Email
rannnyyyy 160 zł marzenie :)
Kasia:)
2009-01-18
08:33:59
Email
nasze jest niepubliczne,ale takie typowo prywatne sa o wiele droższe ale 800 zł plus wyzywienie.......-to jakas kpina nie oplacaloby mi sie przy 2 dzieci w wieku przedszkolnym isc do pracy,haha bo zarabialabym tylko na przedszkole....
pinkie
2009-01-18
13:16:32
Email
własnie znalazłam tańsze niepubliczne 570 zł + 6zł na jedzenie na dzień +400 wpisowego!!!!
weridiana
2009-01-20
08:01:25
Email
Dopiero dzisiaj się wybieram do przedszkola do którego chcę zapisać Filipa, zobaczymy jakie są ceny bo prywatne u nas jest tylko jedno i działa dopiero od września a więc nie ma jeszcze za dobrej opinii bo panie się uczą na dzieciach a cenę ma taką jak pinkie napisała 800zł + 15 zł za jedzenie dziennie a więc trochę drogo. Wieczorem podzielę się wrażeniami bo to przedszkole mam pod samym domem a w tym samym budynku jest podstawówka do której i tak fifek będzie chodził.
Kasia:)
2009-01-20
09:48:05
Email
Weridiano,daj znac po wizycie,wiecie i tak sie zastanawiam ile mi z pensji zostanie jak wroce do pracy-jedno do przedszkola,dla drugiego niania....toc sam 1 tys pojdzie na to....no ale takie życie co zrobić,w totka na razie nie wygralam,wiec trzeba bedzie jakos dac sobie z tymi wydatkami rade:)
karolina
2009-01-20
11:36:12
Email
u nas przedszkola też są niepubliczne i jest to koszt ok.260 zł.takie bardziej prywatne to wychodzi 350 w tym są ponoć wszystkie zajecia dodatkowe np.rytmika,logopedia i nie wiem co tam jeszcze bo jakoś jeszcze nie doszłam tam,ale to prywatne jest i tak u nas dofinansowane z urzędu więc może dlatego u nas to tak tanio wychodzi,chociaż jak na zarobki w naszym mieście to i tak jest dosyć spora suma.
weridiana
2009-01-20
17:06:58
Email
No i jesteśmy po wizycie w przedszkolu Filip był zachwycony i nie chciał wyjść jak zobaczył dzieci ale one miały jakieś zajęcia i nie bardzo mogliśmy zostać, a zapisy są do końca marca ale podania można pobierać dopiero pod koniec lutego a koszt około 300zł to chyba normalnie.
Kasia:)
2009-01-20
18:35:39
Email
Karolino,to u Was tanio w porównaniu do innych miast:) no moja mamaczeka tylko wiosny i z Lenka przejdzie sie do przedszkola,poprzedniej wiosy i latem jeszcze przed przeprowadzka chodzily d przedszkola mamy kolezanki i mała była zachwycona....mam nadzieje ze tym tez bedzie....ciagnie ja do dzieci a nie mamy rowiesnkow w rodzinie ani za duzo w tym wieku wsrod znajomych-sa abo wieksze albo malutkie....
Joanna26
2009-01-20
19:03:00
Email
Najwyrazniej wszystkim dzieciom "na probe" podoba sie w przedszkolu, moja nie ma jeszcze dwoch lat, a ruszyc sie stamtad nie chciala, pani wziela ja za reka i poszly - Emila nawet sie nie obejrzala;) Ciekawe, czy pozniej tez tak bedzie! Na szczescie u nas mozna pochodzic wczesniej z dzieckiem na kilka godzin dziennie, 2-3, dziecko ma szanse sie oswoic. Ja swoje przedszkole wspominam okropnie, bardzo nie lubilam tam zostawac, brrr.... Ale Emila jest zupelnie inna niz ja.
gosiaizuzia
2009-01-22
14:36:55
Email
Hej dziewczyny! Już tak dawno do Was nie zaglądałam, że szok. Muszę przestudiować lekturę ;) Pozdrawiamy serdecznie!!! Aha! W brzuszku mam drugą dziedzię ;) także Zuzia nie będzie jedynaczką ;)
Kasia:)
2009-01-22
17:15:14
Email
Gosiaizuzia,gratulacje,ja tez jestem w ciąży a nasza Pinkie ma juz drugiego dzidziusia-słodziutką Tosie....Na kiedy masz termin?????pozdrowionka
weridiana
2009-01-22
19:18:51
Email
Gratulacje Gosiu a na kiedy masz termin?
pinkie
2009-01-23
11:13:38
Email
od nas też GRATULACJE! wczoraj przeżyłam szok, bo gdy zostawiłam dzieci w pokoju w jednym końcu mieszkania i poszłam do łazienki w drugim końcu (jakieś 8 m) to po chwili Tomek przyniósł mi Tosię do łazienki - trzymał ja jak kota pod pachami, plecki Tosi na jego brzuchu. Fachowo, ale gdyby drzwi do łazienki były zamknięte, to ciekawe czy by jej nie rzucił na podłogę...
karolina
2009-01-23
12:31:02
Email
O matko szok!!kurcze co tym dzieciakom przychodzi do głowy,jednak nie można przewidzieć zachowania dzieci,wyobrażam sobie co przeżyłaś.
karolina
2009-01-23
12:32:07
Email
gosiaizuzia gratulacje.
Kasia:)
2009-01-23
14:50:13
Email
Pinkie,właśnie też sie tego boję,bo Lena dzieci,kotki,pieski,ściskalaby ile wlezie,wiem że powinnismy miec zawsze jedno na oku,ale czy sie tak zawsze da...?????
mayasun
2009-01-25
00:35:24
Email
Hej dziewczyny!! Wracając do tematu leków i odporności, to nam czas tak szybko leci, że nie zwróciłam uwagi na to, że już zima i wypadałoby Elizce jakieś witaminki dawać dodatkowo. Raz jej dawałam przez 3 dni, bo jej skórki przy paznokciach się szarpały. I pomogło. Chora póki co była tylko raz. Jeśli chodzi o przedszkola, to oczywiście pójdzie o ile "załapie się". W Gdańsku rekrutacja trwa przez cały kwiecień i to przez internet. Wybiera się główne przedszkole i dwa dodatkowe, gdyby w tym "wybranym" nie bylo miejsca. Później komputer losuje i przydziela miejsce. Koszt - nawet nie wiem. Za złobek obecnie płacę 350-400 zł. Pinkie co Ty robisz w Koszalinie, mieszkałaś przecież na południu. Hmm chyba sporo zmian w Twoim życiu. Pozdrawiam was cieplutko. i wszystkiego pozytywnego w Nowym Roku.
mayasun
2009-01-25
21:07:27
Email
A oto kilka zdjęć Elizki

mayasun
2009-01-25
21:08:32
Email
Photobucket
mayasun
2009-01-25
21:09:06
Email
Photobucket
weridiana
2009-01-25
21:29:51
Email
Elizka już fajna pannica dawno cię mayasun nie było. U nas już śniegu nawet odrobinki nie ma a szkoda..
Kasia:)
2009-01-26
09:11:52
Email
Eliza kapitalna,a u nas tez po śniegu tylko wspomnienie zostało:)
karolina
2009-01-26
12:02:38
Email
Jejku ale Elizka wyrosła,u nas też nie ma śniegu,dzisiaj jest nawet trochę wiosennie,ach wiosna...
Kasia:)
2009-01-28
16:35:24
Email
hejka,bylam wczorj u ginia no i druga córcia ma juz 520 g,zdrowo rosnie...w pon rozlozylo m meza a wczoraj mnie i Lenke dzisiaj malam 38,2 a Lenka 38,9.Martwi mnie to bo nie dostalysmy zadnych lekow-mezus antybiotyk a Lenka syropki-wapn,witaminki i od kaszlu no a ja to juz wogle-jakis ziolowy syrop-slowa pani dr, no i szalwie do plukania gardla...Lenka jeszcze nam tak nie goraczkowala max przy 3 dniowce miala 38,5 a temperature wyzsza niz 37,5 chyba ze 3 razy...mamnadzieje ze to nic groznego szybko nam minie,bo doslownie mamy szpitalw domu:(
pinkie
2009-01-28
19:33:53
Email
Wow, ale Eliza urosła! Fajna z niej koleżanka ;) Mayasun, od września mieszkamy w Koszalinie, w tym samym bloku co moja siostra, więc mamy ogromną pomoc przy dzieciach ;) Kasiu, a jak nazwiecie drugą córkę?
Kasia:)
2009-02-02
07:42:06
Email
Hejk,co do imienia to jeszcze nie myslelismy za duzo,wiec nie mamy pewniaka,jeszcz3e sie zastanawiamy.....kurcze wlasnie wychodzimy z beznadziejnego grypska,Lenka temp 39 ja ponad 38,najszybciej przeszlo mezowi bo dostal antybiotyk my jeszcze borykamy sie z okropnym kaszlem...ale bylo cienko,tym bardziej ze mna bo jak tu dojsc do siebie jak zadnych lekow nie mozna......wczoraj dopiero zaczelam sie lepiej czuc,bo juz taka bylam wymeczona....a jak Wasze zdrowka?
pinkie
2009-02-02
13:59:12
Email
U nas teraz Tosie dopadł mega katar!!!
weridiana
2009-02-03
08:45:12
Email
Hej u nas fifek zdrowy ale mąż zaczyna znowu, chodzi i marudzi że go zaczyna rozkładać i ma chrypkę mam nadzieję ze mu przejdzie nim nas pozaraża
pinkie
2009-02-03
09:46:52
Email
Tosia ma zapalenie ucha - po pierwszej dawce antybiotyku jest ogromna poprawa.
mayasun
2009-02-03
19:39:22
Email
Hej, my do tej pory się trzymaliśmy zdrowo, ale dziś nas obu boli gardło i czujemy, że może się to rozwinąć. Dziś szybkie spanie z fervexem :) Elizka złapała kataru i kaszlu, póki co dostaje pyrosal. Może na tym się skończy. Dawałam Elizce na większy kaszel pini, bo przecież dla dzieci, a ostatnio Pani w aptece (i to wiejskiej) powiedziała, że pini już nie jest dla takich maluchów, bo zaczeli dodawać składnik, który nie jest wskazany dla małych dzieci (myślę, że chodzi tu o akodynę) i tak samo thymi.Dopiero powyżej 4-go a nawet 5-go roku można dopiero dawać. No niby w ulotce jest tak właśnie napisane. No i w ten sposób odpuściłyśmy sobie PINI
Kasia:)
2009-02-04
11:40:33
Email
Lenka teraz brala vit.C, wapno, syrop prawoślazowy lub homeopatyczny-Drosetux, od poniedzialku dostała jeszcze Bioaron C i eurespal.Został jej jeszcze kaszelja juz ok,uffff jaka ulga:)
gosiaizuzia
2009-02-04
22:32:48
Email
Hej ponownie! My dzięki Bogu nie chorujemy, chociaż przez święta było ciężko, bo Zuzia miała zapalenie oskrzeli ale jakoś udało nam się bez antybiotyku. Do tej pory nie dostała żadnego ;) przestałam ją karmić jak miała 20 miesięcy i chyba to tak skutkuje... Zobaczymy jak będzie z drugim. Jeszcze nie wiemy kto tam, 17.02 idziemy razem z Zuzią na USG i może się ujawni ;) chociaż Zuzia do końca się kryła. Termin mam na 28.06 także między nimi będzie prawie 3 lata różnicy a niby tak szybko nam to zleciało... Wam pewnie też ;) Zuzia jest super dziewczynką, muszę podesłać zdjęcie, tylko znów nie pamiętam jak to się robiło. Jedyny problem jaki mamy to nocnik, nie umie chociaż już w wakacje prawie nie mieliśmy pampersa. Teraz nie chce go nosić i nie umie zrobić do nocnika ani do ubikacji. Także czekamy aż zdecyduje. A jak u Was z tymi sprawami? Pozdrawiamy serdecznie!!!
Kasia:)
2009-02-05
08:27:08
Email
Gosiu gratuluje,ja mam termin miesiac wczesniej:)wiec znowu prawie razem czeka nas powtóreczka...Lenka zaczela sikac do nocnika przed 2 urodzinami-juz nie wlozylam w dzien pampersa i po ok 1,5 miesiaca przeszla na kibelek.Od jakiegos 1,5 tyg pampers w nocy caly czas suchy wiec lada dzien go zdejmiemy,musimy tylko kupic na wszelki wypadek podklad pod przescieradlo....Lenka teraz wstaje miedzy 7-8 rano w dzien nie spi a pada nam ok 19.30-19.50 w ciagu 5 minut,wiec zrezygnowalismy ze spania w dzien bo wtedy szalala do 22:) a tak ak ja uspie moge odpoczac i polezec:)
pinkie
2009-02-05
12:00:58
Email
Ja karmię Tosię cały czas, choć teraz, gdy jest chora w dzień nie chce ssać. Ściągam jej więc mleko i robię kleik. Powoli skłaniam się ku zakończeniu karmienia, bo nie jest to dla mnie zbytnia przyjemność.
weridiana
2009-02-17
19:11:30
Email
Hej dziewczyny a u nas znowu nastała cisza zasypało Was?? U nas faktycznie zima jest cudowna, śnieg prawie nie przestaje padać..
Kasia:)
2009-02-17
20:06:03
Email
Hej u nas raz snieg raz chlapa...mi coraz ciezej jakis taki duzy brzuch mam tym rzem,wydaje mi sie ze taki mialam z Lenka jakis m-c - 1,5 później....bylam dzisiaj u lekarza 26 tydz,dzidzia zdrowo rosnie wazy ok 840 gram,no i na bank dziewczynka:)tak ze Lenka bedzie miala "ostrzyczkę".O dziwo tym razem cukrzyca mi nie wyszla,wie pewnie waga do konca bedzie wieksza-wtedy dietka trzymala mnie w ryzach:) ateraz to mam ochote na czekolade,to za chwilke na kapuste kiszona:)Pozdrowionka
weridiana
2009-02-23
19:49:21
Email
Hej co słychać? u nas wstrętna chlapa się robi pada cały dzień deszcz i nic się nie chce robić.
pinkie
2009-02-24
07:53:16
Email
A ja marzę o kilku dniach bez dzieci... żeby tak nikt nie budził w nocy i można było spać do której się chce... W marcu przyjadą moi teściowie na dłużej, to jak ich przysposobimy do dzieci, wyjedziemy na kilka dni na wczasy :) Wyśpimy się za te 2 i pół roku....
Kasia:)
2009-02-24
08:17:59
Email
Oj Pinkie,wierze,bo czasem taki wypoczynek we 2 naprawde dobrze wpływa-my przed druga ciążą bylismy tak chyba ze 2 czy 3 razy na weekend oj bylo cudownie,wyleniuchowalismy sie na maxa i zaesknilam za Lenka,mamy jeszcze dobrze bo moja mama z raz na tydzień bierze ją zebym poleżała i odpoczęła,ale boje sie ze niestety 2 dzieci juz nie bedzie tak łatwo sprzedaćna nocke-rodzice maja jeszcze w domu babcie 93 letnia,ktora wymaga opieki 24H i czesto nie spi po 2 doby i wtedy non stop robi raban w domu,wai w drzwi po nocy,spiewa-bo juz od jakiegos zasu nie wiem wogole na jakim swiecie zyje i kto jest kto....
weridiana
2009-02-27
21:12:54
Email
Ja tak dla Was dziewczyny na pocieszenie napiszę bo moje słoneczko do dnia dzisiejszego nie przespało ANI JEDNEJ NOCKI!!
pinkie
2009-02-28
20:43:23
Email
Tomek też budzi się przynajmniej raz w nocy :)
Kasia:)
2009-02-28
21:58:03
Email
to ja sie tfu odpukać nie odzywam:) teraz to ja mam problemy ze snem,cholera kiedy jeszcze moge,budze sie w nocy i nie spie po 2 godziny,to pic,to jesc,to siku...wrrr
weridiana
2009-03-02
08:05:43
Email
A u mnie kiepsko zaczyna mnie łapać jakaś choroba bo do tej pory się trzymałam ale już od wczoraj katarek i już mnie gardło boli i obawiam że się zacznie..
karolina
2009-03-06
13:19:48
Email
A ja się pochwalę(kurcze ale w razie czego odpukam bo wiecie jak to jest z chwaleniem) Maks spi w nocy jak suseł,do tej pory to różnie bywało raz spał dobrze raz gorzej ale tak od jakiegoś czasu zaczął się wiercić kręcił się i rzucał tak że ja od razu się budziłam i czasem jeszcze ryczał tak że się nie dało go czasem uspokoić no i gdzieś tak trzy tygodnie temu na policzkach wyskoczyły mu jakieś pryszcze i podałam mu na noc zyrtek i na razie mu go podaję cały czas i śpi naprawdę extra,więc chyba cos mu tam dokuczało a ja jestem wyspana chociaż czasem to z przyzyczajenia się obudzę.
Kasia:)
2009-03-07
19:22:25
Email
Kurcze a Lenka zaczela miec znowu kaszelek,wiec jutrzejsze plany -basenik odpada,tydzien temu byli z mężusiem i taką miała radochę,że aż mi szkoda,że w tym tygodniu jej przepadnie:(
mayasun
2009-03-08
20:40:50
Email
Karolinko, bo Zyrtec ma działanie usypiające. Mój znajomy brał Zyrtec na przewlekłą alergię i musiał odstawic, bo chodził całymi dniami jak naćpany.
karolina
2009-03-10
10:30:38
Email
Mayasun po tej pierwszej nocy tak przespanej od razu tak pomyslałam że to na pewno ma takie działanie,na szczęście w dzień jest ok nic nie zaobserwowałam żeby był jakiś ospały,senny wręcz przeciwnie Maks jest wulkanem energii,szaleje cały czas aż czasem ręce opadają,nie wiem gdzie on ładuje swoje akmulatory.DZIEWCZYNY czy wasze maluszki też są takimi gadułami,Maks gada jak nakręcony,cały czas podczas jedzenia,bawienia się,spaceru ja czasem nawet nie mogę myśli zebrać bo on nawija jak nakręcony,na dodatek mówi jeszcze w nocy przez sen(pewnie wszystko jeszcze przeżywa).
karolina
2009-03-10
11:38:30
Email
Dziewczyny czy szczepiacie wasze maluszki przed pójsciem do przedszkola na pneumokoki,czy jakieś inne szczepionki.
Kasia:)
2009-03-10
11:45:20
Email
Karolinko,Lenka to tez przeogromna gaduła,zaczepia wszystkich-sąsiadów,lekarzy,ludzi w sklepie-czesc,jak sie nazywasz,le masz lat,ja ide......itp.Co do szczepionek to mam kolezanke lekarza,ktora akurat wrocila do naszej przychodni po odchowaniu 2 dzieciaczka i mam sie do iej wybrac maj/czerwiec zeby powiedziała na co poszczepc.Wstępnie wspominala ze polecilaby pneumokoki,p/grypie,skoro bedziemy mieli 2 dziecko w domciu i chyba ospe-ale dokladne nie pamietam-ona na to swoją strszą córcie zaszczepila.Małą na bank zaszczepimy p/rotawir. bo Lenka nie była szczepionaa przechodzila to swinstwo aly tydzien-cale szczescie ze w wieku 2 lat a nie wczesniej jak byla malenka.
mayasun
2009-03-11
22:27:09
Email
Elizka jest gaduła: a co to, a co robisz, a ja też chcę itp..., ale wśród swoich, bo przy obcych to jest wstydnicha, a jak coś chce ze swoich przyjemności, np lizaka, zwłaszcza gdy jesteśmy w sklepie, to podejdzie przytuli sie do nogi i takim szeptem, że w ogóle jej nie słychać zawstydzona mówi "mamusiu chciałam lizaczka". Ale do Tatusia jest niesamowicie przywiazana. Tylko tatuś może ją wieczorem umyć, tylko tatuś może ją ubrać w piżamkę, tylko tatuś może czytać ksiązki. Mnie wieczorem wygania z jej pokoju, bo ona ma tatusia :) a ja przynajmniej mam chwilę dla siebie. Jeśli chodzi o szczepienia, to niewiele mam do powiedzenia, gdyż Elizka od 1,5 roku chodzi do żłobka, wcześniej jej nie szczepiłam, więc teraz też nie będę. A na ospę niech zachoruje teraz póki jest dzieckiem, bo im starsza, to będzie gorzej przechodzić takie choroby. A szczepienia nie uodparniają na całe życie. ja np. nie chorowałam na ospę i jak Mała przyniesie ją z przedszkola, to na pewno ja też będę zarażona.
karolina
2009-03-12
12:13:41
Email
Ja przechodziłam ospę w wieku 20 lat,masakra,jakie te pryszcze były wielkie i ropne a jak swędziały brrr.Ja na pewno szczepię na pneumokoki a dalej muszę się poradzić lekarki,ale nie bardzo chcę teraz tam chodzić bo Maks zdrowy a tam pełno dzieci chorych.
weridiana
2009-03-12
19:31:20
Email
Wiecie ja się jakoś jeszcze nie zastanawiałam nad szczepieniami ale jak będę przy okazji to się podpytam, ale tak jak Karolina nie chcę iść bo fifi zdrowy a tam pełno chorych maluchów.
Kasia:)
2009-03-13
09:13:39
Email
Ja tez czekam z tym do wiosny:)
asiulek
2009-03-19
19:33:17
Email
WITAM WAS KOBITKI, MOJA MICHASIA OD 7 LUTEGO ROBI NA NOCNIK, ALE W NOCY JESZCZE PIELUCHA. CZEKAM AZ SIE OCIEPLI. TEZ GADA JAK NAJETA, NA PRZYKŁAD KETCHUP TO SETUP, ŚMIESZNIE TAK NAWIJA ZE SZOK. JA NIE WIEM NA CO JA SZCZEPIC ALE NA PRZECIWKO OSPIE NIGDY, IM SZYBCIEJ TO PRZEJDZIE TYM LEPIEJ, A NA ROTAWIRUSA MOZNA TYLKO JESLI DZIECKO PIERWSZA DAWKE DOSTAŁO DO 6 MIESIACA ZYCIA.ZAPISUJE JA DO PRZEDSZKOLA TERAZ CIEKAWE CZY JA PRZYJMA. JA JESTEM TERAZ NA ETAPIE KUPNA ROERKU DLA NIEJ FIRMY GIANT. KOSZTUJE OKOŁO 500-600, POWIEDZCIE CZY WARTO????MAM ZNAJOMEGO KTÓRY MA SKLEP Z ROWERAMI, MÓWI ZE TAKI ROER STARCZA I STARCZA......ALE NIE WIEM CZY WARTO, KOŁA 16 BO MISIA JEST DUZA, CIUCHY JAK DLA 4-5 LATKI, ROZMIAR NOGI 28!!!!KASIU A PROPOS JAKI MASZ MAŁY BRZUSIO, NA NASZEJ KLASIE OGLADAŁAM, PIEKNIE!!!!POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE
pinkie
2009-03-20
07:12:28
Email
My kupilismy rowerek w zeszłym roku - Tomek jeździł kilka razy, a wkrótce pewnie będzie za mały. Kupiliśmy tańszy za 400z ł chyba, pierońsko ciężki. A kupiliśmy, bo Tomek wsiadał na każdy rowerek na podwórku... A u mnie... mam niesamowitą radość z patrzenia jak dzieci bawią się razem. Tomek robi Tosi Akuku - i chichrają się oboje, a ja z nimi. Tomuś zrobił się taki kochany - owija lalę kocykiem, kładzie się z nią do łóżeczka, przytula i mruczy TOSI ,TOSI. Głaszcze Tosię po głowie, bierze ją na ręce (!!!!!!!!) A ta w siódmym niebie. Tosia mówi sylaby, chodzi przy meblach, a skończyła dopiero 8 mies. I śmieje się cały dzień :)))
pinkie
2009-03-20
07:14:27
Email
Nasz rowerek ma ramę 12", jest więc malutki w porównaniu z 16"
Kasia:)
2009-03-20
08:21:43
Email
Super Pinkie,też juz się nie mogę doczekać,żeby dziewczynki się razem bawiły....:) No i tez myslimy o rowerku w tym roku,tak że trzeba będzie sie porozględać...Co do szczepien,to jak pisałam,jak będzie cieplej pojdziemy do koleżanki i ona nam doradzi na co warto....Pozdrowionka
weridiana
2009-03-20
08:47:39
Email
Zapisałam Filipka do przedszkola a raczej złożyłam podanie bo wyniki przyjęć 15 kwietnia ciekawe co kwalifikuje dziecko do przyjęcia.A my rowerek dostaliśmy spadkowy po moim siostrzeńcu i mały już w tamtym roku zasuwał długo nie mógł załapać pedałowania ale się w końcu udało, w tym roku jak raz udało nam się wyciągnąć rower to jest jeszcze dobry a więc zakup nowego sobie darujemy.
karolina
2009-03-20
13:44:23
Email
no właśnie chciałam się zapytać czy wasze dzieciaczki umieją pedałować bo Maks nie może załapać o co biega,może w tym roku się nauczy.
Kasia:)
2009-03-20
15:49:53
Email
hehe Lenka też jeszcze nie pedałowała:) mamy tez dla niej hulajnoge-ale nie wiem czy już w tym roku da rade na niej śmigać-zobaczymy...
weridiana
2009-03-20
17:03:22
Email
Filip pedałować nauczył się jesienią a na hulajnodze już długo jeździ, na początku pedałowania nie mógł załapać ale gdzieś tak we wrześniu się nauczył.
pinkie
2009-03-25
19:24:32
Email
Czy można zapisać dziecko do dwóch przedszkoli, czy tylko do jednego?
weridiana
2009-03-26
08:29:48
Email
Podobno nie możesz do dwóch ale wiem że tak robią tylko nikogo o tym nie informują a jak już dziecko się dostanie np. do obydwóch to z tego jednego rezygnujesz tak mi ostatnio koleżanka doradzała ale ja sobie podarowałam zapisałam Filipka tylko do jednego i czekamy na wyniki przyjęć.
bea1978
2009-03-26
10:17:14
Email
Pinkie możesz wypełniając kartę przez internet wpisać przedszkole, do którego chcesz zeby się dziecko dostało na pierwszym miejscu, a potem kolejno inne w razie jak by dziecko nie zostało przyjęte do tego pierwszego. Kartę zgłoszeniową zanosisz do tego pierwszego przedszkola tylko, nawet jeśli zaniesiesz do kilku, to system i tak Cię wykryje i mogą być nieprzyjemności. Później pierwsze przedszkole podaje czy dziecko jest przyjęte, jeśli nie to zależy teraz jak u Was robią ale u nas dziecko jest kierowane tam gdzie są najbliżej miejsca - to już wybiera system :)
pinkie
2009-04-01
14:30:14
Email
Dziewczyny, mój synek od miesiąca nie ma już uczulenia na mleko!!!!! JUPIIIIII!!!!! nie wierzyłam że to kiedyś nastąpi, a tu masz!!!! Żadnych plam i swędzenia! Może i Tośka z tego wyrośnie :)))))
asiulek
2009-04-02
22:09:05
Email
pinkie to super!!! moja michasia dostała rowerek, miała taką radochę że szok, ale sama siada na niego ale pedałowac ani kierowac jeszcze niestety nie umie jeszcze. a tak wszystko u nas oki, w koncu wiosna, słońce aż chce się życ, całujemy was wszystkie mocno
Kasia:)
2009-04-03
17:57:48
Email
W końcu Pinkie,gratulacje:) kurcze miałam dzisiaj powtórke lukozy i wyszła mi znowu ta cholerna cukrzyca,w poniedzialek ide po skierowanie do poradni diabetologicznej i pewnie znowu czeka mnie kucie:( całeszczescie ze później niz wtedy-dzisiaj zaczął mi leciec 33 tydz;)Pozdrowionka-w koncu cudna wiosna co,....Lenka nie może sie naganiać na dworze,ja bym też z chęcia pol dnia przesiedziała na ławeczce,bo dreptac nietety za bardzo nie moge...
weridiana
2009-04-18
08:08:23
Email
Hej dziewczyny co u nas taki zastój? Co u Was słychać? my czekamy na wyniki rekrutacji do przedszkola a mają być dopiero 28.04 a więc jeszcze trochę w niepewności, Filip coś mi się trochę przeziębił ma katarek i kicha ja zresztą też a poza tym jest świetny gada jak nakręcony zasypia sam ale w nocy i tak mamusia kursuje do syncia do pokoju i nocki dalej całej nie przespał ale chyba się już przyzwyczaiłam buziaczki i odezwijcie się
mayasun
2009-04-18
22:35:48
Email
Elizka rozchorowała się po swiętach, Łukasz też, ja trzymam się dzielnie. Elizka na rowerku jeździ od zeszłego roku. W zeszłym roku na trójkołowcu, a w tym dostała spadkowego BMXa. Bardzo lubi na nim jeździć i świetnie sobie radzi nawet ze skręcaniem, to tatusia nauki :) Jak będe przy drugim kompie, to wstawię fotkę.

W Gdańsku do przedszkoli zapisy są przez internet (osobiście w przedszkolu też można) wybiera się jedno główne przedszkole i dwa dodatkowe. Do 21 kwietnia trwają zapisy (kolejność zgłoszeń nieważna) a w maju komputer losuje. Główne kryteria, które zwiększają szanse na wylosowanie: bycie samotną matką, zameldowaną w Gdańsku i zapisanie dziecka na 8h z pełnym wyżywieniem. Jestem dobrej myśli, ale takich jak ja pewnie też jest sporo :). Byle do maja :/ jak nas nie wylosują, to później będę się tym martwić.
mayasun
2009-04-19
08:36:11
Email
oto zdjęcie Elizki na rowerze.

Photobucket
weridiana
2009-04-23
18:26:05
Email
Hej dziewczyny muszę się pochwalić od dwóch nocy moje słoneczko śpi bez pieluchy na razie jeszcze nic nie obsikał za to ja jestem nie wyspana.
pinkie
2009-04-23
22:01:39
Email
Widzę, ze Eliza daje czadu na rowerku. Może i my wyciągniemy... A ja właśnie założyłam śpiącemu już Tomkowi pampersa na noc i po chwili stwierdziłam, ze wszystko wokół jest obsikane :D musiało jakoś bokiem wylecieć...
pinkie
2009-04-23
22:15:19
Email
A my wreszcie ochrzciliśmy dzieci - tu Tosia z chrzestnymi

pinkie
2009-04-23
22:19:32
Email
Tu Tomek dzielnie idzie ze mną do kościoła

mayasun
2009-04-23
22:45:11
Email
Tosia wygląda przesłodko, najcudowniejsza z niej królowa. A z Tomka wyrósł kawaler że hoho :)
Kasia:)
2009-04-24
15:01:21
Email
Swietnie Eliza jeżdzi,prawdziwy z niej cyklista:)Pinke,Tosia jest naprawde przesłodka a Tomek to juz kawał faceta..Lenka na razie uczy sie na hulajnodze a na urodziny od dziadka dostanie rowerek...a mi juz 36 tydz się zaczął,więc mam już stracha......jakoś bardziej się boję niz za 1 razem....
pinkie
2009-04-24
19:58:53
Email
Wow, to juz 36 tyg? a w którym urodziłaś Lenke?
Kasia:)
2009-04-25
08:14:31
Email
tydzień przenosiłam,teraz chcialabym o czasie albo z tydzien lub 2 wczesniej:) A Ty Pinkie jak w których urodiłaś Tomka i Tosie?
pinkie
2009-04-25
18:42:53
Email
Tomka tydzień przed terminem, Tosię 2 tygodnie przed terminem. I widać było, ze urodziła się za wczesnie - nie miała za dużo tkanki tłuszczowej na twarzy i w ogóle była malutka, po kilku dniach bardzo zmieniły jej się rysy twarzy.
weridiana
2009-04-26
08:45:44
Email
Jejku Kasiu jak ten czas leci dopiero nam napisałaś o ciąży a tu proszę już bliziutko do końca. Dziewczyny czy macie już wyniki czy wasze brzdące dostały się do przedszkola bo u nas jutro ma wisieć lista jestem ciekawa.
pinkie
2009-04-26
10:13:39
Email
U nas termin składania podań do 8maja, więc jeszcze czekamy.
pinkie
2009-04-26
10:14:26
Email
Mayasun, co z tym tortem????? gości się spodziewam...
weridiana
2009-04-29
08:32:57
Email
U nas wyniki z przedszkola przesunęli będą dopiero po 04.05
pinkie
2009-04-29
16:14:45
Email
No dziewczyny, uwazajcie na polskich drogach - dziś zdałam na prawko! :)
Kasia:)
2009-04-29
17:34:44
Email
hehe Pinkie gratulacje!!!!! a ja wyladowalam na insulinie:( cukry poranne mam za wysokie i musze sobie robic zastrzyki na noc..narazie malutka dawka,zobaczymy czy podziala jak nie pewnie beda mi zwiekszac:(
pinkie
2009-04-29
17:38:37
Email
Kasiu, współczuję, dobrze,ze to już końcówka. Trzymam kciuki!
mayasun
2009-05-03
23:06:08
Email
Pinkie, nie mogłam znaleźć przepisu. Byłam teraz na weekend u mamy, to przywiozłam i już wpisuję. Kasiu dasz radę, w końcu kobietą jesteś, a kobiety obojętnie co by się nie działo zawsze muszą dać radę. Najważniejsze Maleństwo :)
weridiana
2009-05-05
08:43:58
Email
Kasiu trzymaj się.. A ja muszę się pochwalić bo moje słoneczko już śpi bez pieluchy w nocy i łóżko mamy nie zasikane (byle się teraz nie zdarzyło) ja sama bym na to oduczanie sikania w nocy nie wpadła bo codziennie pielucha była mocno zasikana a ja tak zmęczona że mi się w nocy nie chciało go pilnować ale któregoś wieczoru syneczek nie dał sobie założyć pieluchy twierdząc że on jest duży chłopak i nie śpi już z pieluchą, doszliśmy z mężem do wniosku że skoro on sam tak twierdzi to może czas spróbować. W sumie zesikał nam się dwa razy oczywiście łóżko zakryliśmy folią ale to jeszcze nie wszystko bo ładniej śpi budzi się tylko raz lub dwa w nocy a ja się nawet nie przeprowadzam do dziecka tylko wracam do sypialni jak to miło znowu budzić się u siebie w łóżku.. jeszcze tylko jakaś przespana nocka by nam się przydała..
asiulek
2009-05-05
20:07:10
Email
gratuluje pinkie!!!!!! a moja Michasia dostała się do przedszkola mam 5 minut drogi do niego. zobaczymy jak będzie. moja jeszcze śpi z pieluchą ale już niedługo myślę. a tak u nas po staremu, niedługo nasze robaki kończą 3 latka ojeju kiedy to minęło????Kasiu jak ty ładnie wyglądasz masz taki mały brzusio:)))dasz rade już prawie koniec:)))
Kasia:)
2009-05-06
09:41:49
Email
Hej,dzieki dziewczyny,ale wpadam w jakas paranoje nastrojowa,non stop wybucham a potem mam wyrzuty sumienia....bardziej sie boje niz za 1 razem,jeszcze na dodatek w szpitalu w ktorym rodzilam i bede rodzic podobno strasznie sie opieka spieprzyla,teraz 3 kolezanki rodzily i mowily ze dramat,nikt nie chce sie zajac ani toba ani dzieckiem,i uslyszaly ze o karmieniu i postepowaniu z dzieckiem powinny sie edukowac w ciazy a one(polozne)nie sa od tego i trzeba bylo prywatnie sie edukowac,a tu jest szpital panstwowy a nie prywatny-tak ze masakra.....te od dzieci pomimo ze po cesarce powinny 1-2 doby bez lachy zabrac dziecko na noc zanim matka dojdzie do siebie podrzucaja zaraz po operacji na caly dzien i nie mo9zna sie doprosic by ktos przyszedl,cos zrobil,poradzil czy zabral dziecko....juz chcialabym byc cala i zdrowa razem ze zdrowym dzidziusiem po wszystkim....co do nocy Lenka spi bez pampersa,ale zdarzaja jej sie wpadki-ostatnio zaczela posikiwac sie troszke wczesniej z 2 tyg spala bez problemy a tu przez ostatni tydzien ze 3 razy popuscila....
weridiana
2009-05-08
17:58:55
Email
Muszę się pochwalić dostał się mój syncio do przedszkola huraaa
pinkie
2009-05-11
15:32:24
Email
Gratulacje dla Was, a u nas wyniki dopiero 29go maja :)
Kasia:)
2009-05-11
19:35:04
Email
my też jesteśmy na liście do przedszkola:)
weridiana
2009-05-12
08:37:43
Email
Super Kasiu że jesteście na liście bo u nas strasznie ciężko podobno się dostać albo to tylko plotki bo ja złożyłam podanie normalnie i nie było problemu. Byłam z Filipkiem w sobotę na urodzinach jego kolegi odbywało się w prywatnym przedszkolu które prowadzą 4 logopedki i jedna zwróciła mi uwagę że Fifi ma wadę wymowy i trzeba chodzić z nim na korekcję wymowy ja myślałam że on tylko sepleni tak jak czasami dzieci ale ona mówi że to jest złe układanie języka i im szybciej zacznie korekcję tym lepiej, wzięłam sobie do nich numer i muszę się umówić.
pinkie
2009-05-12
18:54:48
Email
hehe, ciekawe co powiedziałaby mnie, nasz Tomek ciągle pojedyńcze wyrazy składa.Ale u nas w rodzinie chłopcy tak późno mówią, więc ciesze się z każdego nowego słowa. Od paru dni mówi: trzy-teji-pińć! to znaczy 3-4-5 ;) ale umie policzyć do 10. jak się wysili oczywiscie. Mnie też kobitka w przedszkolu powiedziała, ze mają 47 miejsc, Tomka podanie jest 82-ie , a mają 40 podań od samotnych matek i one mają pierwszeństwo. Wiec dla normalnych rodzin i pracujących rodziców nie ma już szans. My mamy szansę, bo mój mąż ma znaczny stopień niepełnosprawności przyznany - jakaś może z tego będzie korzyść :)))
mayasun
2009-05-14
13:06:37
Email
Elizka też dostała się do przedszkola. Generalnie w Gdańsku po pierwszej selekcji zostało całkiem sporo wolnych miejsc. A my siedzimy teraz w domu, bo Elizka złapała ospę, nawet nie jest tak źle, ale ma w buzi krosty i nie chce jeść. Gotuję jej "miękkie"' jedzenie, czyli makaron, ryż, zupy, budynie, pierożki. Najchętniej cały dzień bajki by oglądała. Jeden tydzień już prawie za nami, pozostał jeszcze drugi.
pinkie
2009-05-14
22:34:04
Email
A u nas trzydniówka w połączeniu z rotawirusem i ząbkowaniem - wczoraj byliśmy z Tosią na kroplówce w szpitalu, ale dzisiaj już jest poprawa. Każdej przyszłej mamie mówię:"Po co się martwisz porodem - to tylko góra 12 godzin, potem dopiero zaczyna się prawdziwy koszmar...."
Kasia:)
2009-05-22
19:39:11
Email
hej dziewczynki,co ta u Was?Pinkie jak dzieciaczki?U mnie zaczął się 40 tydzień a w nastepnym tyg mam termin....ciekawe jak będzie i jakim porodem sie zakończy...????Torba spakowana,mama pod telefonem,prezent dla Lenki od siostrzyczki kupiony a ja cała w nerwach kiedy sie zacznie....Pinkie czy Ty tez za dugim razem bardziej się bałaś?Pozdrowionka
pinkie
2009-05-23
20:00:39
Email
cos Ty, ja sie nie bałam ani za pierwszym razem ani za drugim. Myslałam tylko:wyciągnijcie to ze mnie, mam dosyć ciąży :))) Za drugim razem bardzo żałowałam, ze męża nie ma przy mnie, więc nawet się cieszyłam, ze to jednak cesarka, a potem strasznie żałowałam, ze miałam cesarkę, bo ból był nie do zniesienia. A poza tym wiesz, ze miałam inne zmartwienie.Spędziłysmy ostatnio z Tosią 3 dni na zakaźnym oddziale, na szczęscie same kroplówki jej pomogły dojść do siebie. Zobaczcie jak dziś słodko wyglądała na działce ;)))

weridiana
2009-05-24
08:21:35
Email
Faktycznie super wygląda i taka wesoła, Kasiu trzymaj się wszystko będzie dobrze.
Kasia:)
2009-05-24
09:35:30
Email
Tosia cudna!!!!!!kurcze a ja sie boje jak cholera i juz nawet jeszcze pare miesiecy moglabm nosic:) ja wlasnie wiem jak bylo po cesarce i takiego stanu sie boje,bo zdychalam 2 doby...wiem wiem Pinkie,że mialas tez inne sprawy na glowie:(.....a z Tosią czemu była cesarka? u mnie może sie zacząć naturalnie a skonczyc cc,bo po cesarce podobno bardziej kontroluja stan pacjentki i dziecka i nie trzymają tak długo jak samemu nie daje sie rady urodzic...zreszta juz sama nie wiem,chcialabym juz być po wszystkim z dzieckiem w domu....:)
pinkie
2009-05-24
16:46:09
Email
Miałam cesarkę, bo w ostatniej dobie mała ustawiła się pośladkowo i jeszcze z obrotem - pępowiną sie owinęła. PO porodzie naturalnym czułam się zupełnie dobrze, już pierwszego dnia zajmowałam się Tomkiem bez problemu. Powodzenia Kasiu!
weridiana
2009-06-04
21:51:25
Email
Hej u nas znowu cisza... jak myślicie czy Kasia już urodziła? bo to już chyba po jej terminie?
pinkie
2009-06-05
10:32:24
Email
pewnie tak... Kasiu, odezwij się!
Kasia:)
2009-06-06
10:03:50
Email
Witam dziewczynk,właśnie wróciłyśmy do domciu,urodziłam w Dzień dziecka o godz.20.40 niestety przez cc-skurze co 5 miut zaczely mi sie po 14,potem ok 16 co 3 minuty,pozniej mi się rozkreciło mialam zajebiście bolace-ze az myslalam ze padne co minute i 30 sekund ale rozwarcie na 2,5 palca,wiec chyba bym sie zameczyła..jak poszly mi ok 20 wody okazalo sie ze sa traszne i zaraz wzieli mnie na stoł.Hania ważyła 3300,54 cm czyli tak jak Lenka.Bsjaa gratulacje,jak to milo byc w domu.....:)Pozdrowienia
karolina
2009-06-06
12:16:09
Email
Kaiu jeszcze raz gratulacje:-)Maleńka jest śliczna taka malusia;-)
karolina
2009-06-06
12:21:28
Email
Pinkie a Tosia jaka już duża,jejku jak czas leci...co tam u waszych maluszków?ja szczepiłam Maksa na pneumokoki i chyba jeszcze zaszczepię na meningokoki i żółtaczkę typu A,myślałam że Maks będzie płakał na szczepieniu bo przecież ostatnie szczepienie było dosć dawno i nie pamiętał już tego chociaż wtedy nie płakał ale jak mu pielegniarka dawała tą szczepionke chwilke to trwało Maks do mnie mówi "mamusia a co pani mi robi"ton był troche płaczliwy ale na tym sie skonczyło.Pozdrowionka.
weridiana
2009-06-06
14:49:41
Email
Kasiu GRATULACJE malutka śliczna. Karolino przecież Maksiu to twardziel a więc można było się tego spodziewać, mój to by zrobił histerię na całą przychodnię..
karolina
2009-06-06
15:57:53
Email
hehehe Weridiano twardziel?jak się wywalił i miał dosłownie kolano zadrapane ledwo było co widać tylko takie trzy kreseczki to szedł ze sztywną nogą i nie dał sobie tego nawet dotknąć,taki twardziel;-)
pinkie
2009-06-14
21:07:05
Email
Życzę wszystkiego najlepszego naszym czerwcowym dzieciaczkom i mamusiom!!! Kiedyś wstawiało się jakies tam kwiatki i obrazki, a teraz tak się pozmieniało, ze nawet ja mam poblem, hihihi. U nas pandemia wirusówki. Zaczęło się od poniedziałku - Tomek wypadł mi z wózka na spacerze, walnął głową o kostkę brukową i za godzinę zaczął wymiotować - ale jak! żółcią, co 20 min, nawet podczas snu. Pojechaliśmy z nim do szpitala - przyjeli go jako uraz głowy, czyli wstrząśnienie. Był tam 2 dni, ale oprócz wymiotów i jednej strasznej kupy dziennie nic nie zaobserwowali. Było strasznie - zakładanie wenflonu to koszmar dla takiego dziecka. A pielegniarki wyjątkowo niedelikatne. Jak wyjęła nożyczki, zeby obciąć bandaż, to Tomek był przekonany, ze obetnie mu palca - mówię Wam , tu już moje nerwy puściły. No ale nic. Wróciliśmy do domu, za dwa dni jednocześnie wzięło mnie i Tosię. Jak tylko przestałam wymiotować - zaczęłam pić kolę. I przestraszona wizją pójścia do szpitala z Tosią podałam jej też. Nie mogę w to uwierzyć, ale od razu się wyleczyłyśmy. A ponieważ w Tomka nie można było wmusić koli , to rzygał do soboty, aż zaczeliśmy wlewać mu kolę na siłę do gardła. Oprócz tego dwa dni na kleikach i miksowanych zupkach - i chyba widzę już koniec choroby. Dzis dałam Tosi trochę mleka - za wcześnie - zwymiotowała. Odpuszczam więc mleko i dalej na zupkach jedziemy. Z Tomkiem jest o tyle trudno, ze on nie chce przyjąć żadnego lekarstwa. Daniel umie mu jeszcze coś tam na siłę wlać, ja nie potrafię. No, dziewczyny, kiedy to lato sie zacznie, bo niby mieszkam nad morzem, a ciągle w kurtce chodzę, a Tosia w zimowym kombinezonie, hahaha.
pinkie
2009-06-14
21:16:07
Email
Tomek dostał się do przedszkola - jejku, jak on się dostosuje, to ja nie wiem... On jest takim indywiduum :))) Widziałam jego salę - te umywaleczki, sedesiki, ręczniczki.... muszę się z nim wybrac któregoś dnia, popatrzę jak się zachowuje. Jak zobaczę go w parze z innym dzieckiem na spacerku, to sie popłaczę:)))) Już współczuję jego pani wychowawczyni...
karolina
2009-06-15
11:38:37
Email
Och,Pinkie trochę optymizmu,Tomuś w przedszkolu może być zupełnie inny niż w domu, w przedszkolu jest masa różnych charakterków i panie sobie z wszystkimi radzą wspaniale pracowałam 6 lat w przedszkolu jako pomoc nauczyciela i czasem rodzice byli w szoku że ich dzieci są całkiem inne niż w domu np.zjedli cos tam co w domu nie jedza w ogóle lub brali udział w jakiejs zabawie lub rysowali albo malowali itp,itd...no już nie wspomnę ile dzieci nauczyło się mówić .Ja liczę że Maks też szybko się przystosuje do grupy i dzieci,na placu zabaw dosyć szybko nawiązuje kontakt z dziećmi.
karolina
2009-06-15
11:41:06
Email
Pinkie faktycznie nie miałaś wesoło szpital to jest okropieństwo,dobrze że już prawie się wyleczyliście życzę duuuużo zdrówko dla Was wszystkich:-))no i czerwcowym maluszkom również duzo uśmiechów na małych buzkach i duzo radosnych i słonecznych dni.
karolina
2009-06-15
11:42:23
Email
ja wyjeżdzam nad morze pod koniec czerwca i mysle że będzie pogoda,nie własciwie to jestem pewna że będzie piękna pogoda.pa.pa laseczki.
Kasia:)
2009-06-21
18:23:17
Email
Oj Pinkie,współczuję Wam,ale mam nadzieję,że już wszyscy zrowi.Ja mam lekki zachrzan zdziewczynami,jak nie jedna cos chce to druga,Hania m różne nocki-wstaje do niej tylko rz lub dwa w nocy ale za to ma przerwy w spaniu nawet po 3 godz:( no ale czekam juz tego szczesliwego czxasu gdy bedzie mila ze 2 lata a Lenka 5,mam nadzieje ze wtedy bedzie lżej:) co do pogody to beznadzieja,Lenke obkupilam w sukienusiei krotkie spodenki i ani razu ich nie mia bo zimno i pada,tez z niecierpliwoscia czekamy upałów i piknkowania u dziadkow w ogródku:)Pozdrowionka
weridiana
2009-06-24
19:59:56
Email
Oj Karolino wyjazd nad nasze morze pod koniec czerwca, to grube ubrania zapakuj, ja jadę pod koniec lipca i już zakupiłam kalosze i płaszcz przeciwdeszczowy. Ale może pogoda się zmieni już zresztą czas najwyższy
karolina
2009-06-25
15:15:20
Email
Weridiano wczoraj jeszcze byłam optymistką co do pogody,dzisiaj już trochę mniej mam optymizmu,najwyżej bedziemy siedzieć na plaży w kaloszkach i kurtkach z parasolami brrr normalnie angielski klimat.
weridiana
2009-06-25
20:16:32
Email
Karolino pogoda podobno jest optymistyczna pan przed chwilą powiedział że przyszło już do nas lato
Kasia:)
2009-06-25
21:19:31
Email
oby sie nie mylil,bo ja tu dziewczynki chce na dwor powystawiac:)milego weekendu i slonecznego!!! my jedziemy do dziadkow i oby nie padalo i bylo pieknie.....bo poopalalabym sie z checia:)
mayasun
2009-06-29
00:17:04
Email
A ja mam urlop od 1 lipca i jako mieszkanka nadmorksa liczę na brak deszczu i cieplejszy wiatr. Sprawdziłam wlaśnie pogodę i 1 lipca ma być ceplusio. Planów na urlop mam więcej niż czasu. Będę usatusfakcjonowana jeśli zrealizuję chociaż połowę.
karolina
2009-07-01
12:59:23
Email
hej laseczki my juz po weekendzie nad morzem:-)pogoda nam nawet dopisala,w piatek jak wyjezdzalismy to u nas bylo kiepsko ale im blize morza tym piekniej,jak dojechalismy to byla ladna pogoda tylko dosyc mocno wialo nad samym morzem,w sobote nawet skorzystalismy z kapieli slonecznej,w niedziele nie bylo slonca ale na szczescie nie padalo,za to w poniedzialek pogoda fantasyczna,Maks to sie nawet kapal ja sie nie odwazylam,zamoczylam tylko nogi i masakra brr lodowa.chyba zaplanuje wakacje w jakims cieplym kraju gdzie zawsze jest slonce.
mayasun
2009-07-07
21:00:58
Email
uuuuu ale u nas cisza dziewczyny!! Mi leci drugi tydzień urlopu. Chodzę z Małą (o ile jest pogoda) do nowego przedszkola do ogrodu, żeby zapoznawala sie z dziećmi. Prawdę mówiąc to już dawno nie spędzałam tak aktywnie urlopu. codziennie 2-4 h na rowerach, w ciągu dnia wycieczki SKMką po 3mieście. W domu mam bałagan większy i prostsze obiady niż jak chodzę do pracy. Ale co tam porządki, cieszę się, że nie siedzimy w domu i że Mała nie widzi mamy ciągle z miotłą, i sama pozwiedza troszkę. Pod koniec tygodnia jadę do mojej mamy na wieś. Tam to dopiero odpocznę. Pozdrawiamy.
weridiana
2009-07-21
23:34:34
Email
Straszny zastój u nas w dziale wakacje w pełni wszystkie się urlopujecie? My wyjeżdżamy w piątek nad polskie morze mam nadzieję na piękną pogodę ale zobaczymy..
asiulek
2009-08-01
20:38:12
Email
hejka, u mnie i u michasi wszystko jest ok, poza tym ze zauważyłam u niej onanizm dziecięcy, straszne jest na to patrzec ale staram sie nie reagowac, bo tak niby trzeba. zawsze gdy ma za duzo wrazen to robi szczególnie gdy w ciagu dnia idzie spac lub gdy sie nudzi. co ja zrobie gdy zacznie robic to w przedszkolu, lub na spacerze???pomóżcie prosze. poza tym obroniłam ostatnio tytuł magistra, ale i tak mam doła bo mój tata 26 lipca miał zawał, jest jeszcze w szpitalu, mam nadzieje ze bedzie juz tylko lepiej. oduczam misie i nie spi juz w nocy z pieluchą, wysadzam ją około 24, ale czasami zesika sie rano, a juz dwa tygodnie spi bez pieluchy. miłych urlopów dziewczyny
mayasun
2009-08-09
22:06:47
Email
Asiulku, Gratuluję magistra!! swojej córeczki przede wszystkim nie strofuj gdy się onanizuje, jak najdzie ją ochota na zrobienie tego to i tak zrobi, straszenie czy karanie wzbudzi w niej tylko niepotrzebne poczucie winy, które tak naprawdę nic nie wniesie i nie spowoduje, że nie będzie tego robić. I nie ma znaczenia dla dziecka czy jest to dom, przedszkole, dom znajomych, babci itd.. Pójdź z nią do seksuologa, on podejmie pewne próby ostudzenia jej zapędów, ale nie da Ci żadnej gwarancji. Mojej znajomej synek miał właśnie taką przypadłość. Minęło z czasem. Ale onanizował się przez okres 2-3 lata.
weridiana
2009-08-12
23:05:33
Email
Hej dziewczyny my już po urlopie nawet pogoda nam się udała o co się obawiałam, ale było fajnie za to teraz przerabiamy stresy bo moje słoneczko od poniedziałku chodzi do przedszkola i jak w poniedziałek i wtorek było ok to dzisiaj już nie bardzo, jak go zaprowadziłam to zaczął strasznie płakać że on nie chce zostać aż pani musiała go na siłę wziąć na ręce ja musiałam sobie pójść ale serce mi się krajało makabra szłam do domu i nic innego nie słyszałam tylko jego płacz. Jak go odbierałam to pani mówiła że chwilę popłakał i już było dobrze zobaczymy co będzie jutro ale bidulek przeżywa bo budzi się w nocy z płaczem..
Kasia:)
2009-08-14
12:52:02
Email
Hejka,ja sie obawiam przedszkola,bo od jakis 3 tyg Lenka nie chce sie ze mna rozstawac....tylko do dziadkow jezdzi chetnie.Z niani 2 razy wtyg musielismy zrezygnowacbo taki placz byl rano ze az mnie serc bolalo,a jak Lence tlumaczylam ze musze wyjsc z domu i pojsc cos zalatwic do pracy to usyszalam-to bylo kiedys,przeciez Hani samej w domu nie zostawisz..moja madra dziewczynka,wiec musialam wymyslec nianie dla Hani,ale i tak po 2-3 takich strasznych porankch zrezygnowalismy....boje sie ze Lenka do przedszkol bedzie chodzic rownie niechetnie wiedzac ze ja z Hania jestm w domu,czasem mysle ze moze jej ie puscic,ale do przedszkoa zapisalismy Lenke przed ciążą a tak trudno o miejsca to raz,dwa chce zeby miala kontat z rowiesnikami a nie nudzila sie w domu,trzy latwiej mi bedzie choc przez pare godzin byc tylko z jedna dziewczynka....
weridiana
2009-08-18
09:02:05
Email
A my przerabiamy kolejny ciężki tydzień przedszkolaka w tamtym tygodniu w piątek już było dosyć fajnie nie płakał jak go prowadziłam zachwycony też nie był no ale.. a po dwóch dniach wolnych wczoraj było lekki bunt ale za to dzisiaj przerobiłam jakąś masakrę płacz, ryk i trzymanie się mnie kurczowo poryczał z 15 minut usiłowałam go w tym czasie uspokoić ale zostać nie chciał dopiero jedna przedszkolanka go zabrała że mamusi przez okno pomacha i poszedł. Panie mówią że on ma tylko ciężki start bo potem się bardzo ładnie bawi, je, śpi bez problemu ale jak po niego przychodzę to z 15 minut mi z rąk nie schodzi, chodzi z Filipkiem znajoma dziewczynka i ona nawet się nie obraca jak ją ktoś przyprowadzi i cały czas mówi że ona w przedszkolu chce mieszkać- kto zrozumie dzieci? Mam nadzieję że nasze cyrki już się niedługo skończą Buziaczki.
pinkie
2009-08-22
23:19:59
Email
A Tomek chyba pójdzie do przedszkola z opóźnieniem, bo prawdopodobnie zachorował na mononukleozę. W poniedziałek się dowiem o wyniki na przeciwciała. Zauważyłam, ze ma bardzo powiększone węzły chłonne na szyi, za uszami i na potylicy, poszłam do lekarki, a ta pytała, czy miał wysypkę - no miał tydzień temu, czy miał gorączkę - miał dwudniową, jakieś 2 tyg temu. No to wysłała na badania krwi, na USG jamy brzusznej i węzłów chłonnych i już po USG przewiduje na 95% ze to mononukleoza. To bardzo dziwna choroba, poczytajcie sobie w necie. Jezeli nie spadnie mu poziom białych krwinek nie moze iść do przedszkola - na szczęście po tygodniu już mu spadły, więc to już chyba koniec choroby. Teraz może zarażać przez 6 mies :(
pinkie
2009-08-29
19:31:55
Email
Z badań wyszła mononukleoza. W pierwszym tygodniu września Tomek ma się pokazać u lekarki i jeżeli będzie lepiej, to pójdzie do przedszkola od drugiego tygodnia. Przepraszam za pytanie, ale: Czy Wasze dzieci podcierają się same? Tomek załatwia się na nocnik i nie potrafi sam sie podetrzeć. W przedszkolu widziałam małe muszle klozetowe, na pewno będzie tam wygodniej niż w domu. Ostatnio ciągle mamy w domu dziadków - najpierw moja mama, potem rodzice Daniela - tyle osób w domu, ze przydałby się drugi kibelek - dlatego wygodniej było jak Tomek robił na nocnik. A tu klops- w przedszkolu kibelki i dzieci powinny się same podcierać. Pisałam o wizycie u psychologa - zrezygnowałam jednak z drugiej, nie chcę się denerwować. Zapisałam Tomka do logopedy - zobaczymy co nam powie. A żeby tak pozytywniej zakończyć post, to się pochwalę, ze byliśmy z mężem sami na tygodniowych wakacjach w Bułgarii i było cudownie. Wypoczeliśmy za te wszystkie ostatnie lata :)))
weridiana
2009-08-29
20:51:38
Email
Pinkie jeśli chodzi o pytanie dotyczące podcierania to panie dzieciom pomagają i nie ma problemu, a tych wakacji to troszkę zazdroszczę ale i tak pewnie jak by mi ktoś zaproponował że zostanie z filipkiem to bym się nie zgodziła (taka durna jestem)
mayasun
2009-08-29
23:01:10
Email
Pinkie, ale Wam zazdroszczę tych wspólnych wakacji. Ja planuję w przyszłym roku wyjechać tylko z Łukaszem. Ale już teraz wiem, że Łukasz nie będzie chciał Młodej zostawić na tydzień :( Przez rok wiele może się wydarzyć, więc zobaczymy z czasem jak będzie. Co do podcierania, to cipcie po siusiu sama podciera, ale nawet jeśli przypomni sobie, że ma wytrzeć pupę po kupie to i tak zrobiłaby to niedokładnie.
pinkie
2009-08-30
15:49:39
Email
Przyznam, ze zaskoczyła mnie pani dyrektor przedszkola, gdy na zebraniu rodziców powiedziała, ze dzieci mają same się podcierać. My marzyliśmy o takim wyjeździe od dawna, zatem jak dziadkowie przyjechali do nas po wczasach w Ciechocinku wykorzystaliśmy ich do opieki - wcześniej już zostali z dzieciakami na dwa dni, więc byliśmy zupełnie spokojni ;) Napisałam kilka instrukcji obsługi i polecieliśmy . Warto było.
Kasia:)
2009-08-30
18:33:36
Email
hejka,zazoszcze Wam Pinkie,och jak ja bym z mezem wyskoczyla choc na weekend i ...wyspala sie....Hanula nie spi tak bosko jak Leka do 3-4,tylko wstaje do niej minimum 2-3 razy,choc wiem ze to i tak nie jestjeszcze zle..c0o do podcierania to po siku Lenka robi to sama,potem sama myje rece ale po kupce ja jej jeszcze podcieram i to tmi mokrymi husteczkami.my o dniach otwartych spodobalo sie Lence,choc jutro dopiero maja dzieci zostac same na 2 godz,po wtorku pewne bedzie nie za halo ale zobaczymy...
karolina
2009-09-01
08:35:25
Email
hejka laseczki.Maks też dzisiaj poszedł do przedszkola nawet w podskokach,na razie obyło się bez płaczu dostałam buziaka i jeszcze mi pokiwał hihi ciekawe jak będzie jutro,jeszcze przeraża mnie leżakowanie bo Maks już od roku nie spi.
karolina
2009-09-01
08:38:37
Email
Pinkie ja to chyba nie znam trzylatka żeby umiał sobie wytrzeć pupę,jak pracowałam w przedszkolu to wszystkie dzieci miały wycierane przez panie i nie było żadnego problemu,może ta dyrektorka miała na myśli starsze dzieci.Weridiano a Filipek jeszcze w dzień śpi?a jak wyglądają jego nocki,śpi już lepiej?
weridiana
2009-09-01
21:25:20
Email
Nocki już mieliśmy całkiem fajne z jedną pobudką koło 5 i spał dalej ale odkąd poszedł do przedszkola to znowu kiepsko śpi. W dzień jeszcze prawie zawsze śpi tak koło 1,5 do 2 godzin chociaż dzisiaj w przedszkolu wcale nie spał ale był zbiorowy płacz to może dlatego za to mój był dzisiaj "bohater" tłumaczyłam mu że dzisiaj będzie dużo nowych dzieci i będą płakały i on był taki dzielny sam się przebrał jak weszliśmy to mówi daj całusa i idź trochę się zdziwiłam ale nic odeszłam poszłam spisywać co trzeba kupić jako wyprawkę a on zagląda i mówi a co ty tu jeszcze robisz do pracy miałaś iść? zaskoczył mnie bardzo, ale coś jest przeziębiony i nie wiem czy się nie skończy na tym że posiedzimy w domu.
asiulek
2009-09-02
22:17:05
Email
hejka, u nas w dni próbne misia nie odstępowała mnie na krok, a potem przyszedł 1 wrzesien, tłumaczyłam ze bedzie sama i nawet nie zapłakała, podobno była grzeczna wszystko jadła i ładnie sie bawiła, leżakowała ale nie spała. dzis rano było troche płaczu ale potem podobno juz ok , tez jadła leżała i grzecznie sie bawiła. zobaczymy . na razie chetnie wstaje. a ja potem mam czas spokojnie wszystko zrobic, i sie nie stresuje ze mam tyle roboty a z drugiej strony chce byc z michalinka. a nie wiem czy pisałam ze nie spi z pieluchą od 15 lipca czasami zdarza sie zrobic do łóżka ale jakos mnie to nie martwi. pozdrawiam was wszystkie wytrwałe i wierne temu blogowi:)))))aha zaszczepiłam misie na meningokoki, jeszcze chce na pneumokoki i wzw typu a. PINKIE pamietam ze znasz sie troche na materacach, powiedz jaki materac dla misi aby spała na nim na podłodze, dobrej jakosci, wygodny, zdrowy ale nie mega drogi???wymiary 140 na 160????pomóż doradz,papapapapa
Kasia:)
2009-09-03
08:05:06
Email
Asiulek Lenka spi na materacu polozonym na stelarzu drewnianym wymiary 120/200-fajny bo zawsze ktos moze sie z na przespac a jak by goscie przyjechali to zabierajac Lenke do sypialni 2 osoby tam poloze,tak ze praktyczny.Wzięlismy taki jak dla dorosłch- strefowy itp....Lenka jakna razie tfu odpukac chetnie chodzi,tylko wczoraj juz i wrocila z przedszkola z katarkiem i patrzeze dzisiaj tez ma przytkanynosek.My zaszczepilismy na pneumo i ospe.A dzisiaj smigamy na szczepionki z Hanulą,Pozdrowionka
asiulek
2009-09-03
22:06:19
Email
michasia juz tez ma zatkany nosek. boze jakie to dziwne, tyle czasu nie chorowała a tu wystarczyły 3 dni i juz ma katar.mam nadzieje ze jakos to sie obejdzie bez czegos gorszego.buziaki
weridiana
2009-09-05
13:35:43
Email
Cześć dziewczyny piszcie jak wasze maluszki, załapały już chodzenie do przedszkola, bo mój Filip już chodzi miesiąc i dopiero zaczyna iść z chęcią chodź też nie zawsze ale od tych maluszków płaczących w grupie jest kilka i czasami przez to się udziela płacz innym ale jest coraz lepiej mam nadzieję że u Waszych dzieciaczków też.
Kasia:)
2009-09-05
14:02:53
Email
a my we 3 przeziebione,Lenk katar z przedszkola przyniosla....a jak na razie tfu odpukac chodzi chetnie
karolina
2009-09-05
21:12:40
Email
hej.Maksa też po czterech dniach w przedzszkolu dopadł katar,tak to bywa w przedzkolach miliony zarazków i bakterii,Maks na razie chodzi bardzo chętnie,zobaczymy po wekendzie bo dzieciaki będą znowu miały wieksze załamanie i bedą znowu mega płacze po wolnych dniach,ostatnio się pytam Maksa o co te dzieci tak płakały dzisiaj w przeszkolu a on mi na to:wiesz mamusiu im się chyba pić chciało:-)
Kasia:)
2009-09-06
09:07:14
Email
Lenka przychodząc z przedszkola komunikuje-znowu chłopcy byli ryczki,bo przez 3 dni otwarte tylko chlopcy wyli:) i potem podobno tez...
karolina
2009-09-11
12:26:48
Email
hej laseczki jak tam wasze maluszki w przedszkolu?Maks chodzi do przedszkola bardzo chęnie czym mnie zdziwił,nie było żadnych płaczów,fochów itp.myslałam że będzie o wiele gorzej jest dosyć rozpieszczony przez babcię no i wiadomo jak to najmłodsze dziecko w rodzinie cała uwaga zawsze skupiona na Maksie..raz czy dwa powiedział że nie chce iść do przedszkola bo nie lubi ale nie zwróciłam uwagi na jego słowa..od poniedziałku leżakują i nawet zdarzyło mu się zasnąć dwa razy chyba z nudów...wczoraj teściowa pyta się Maksa co było na obiad a on jej na to piwo i wino...mam nadzieję że nie przyjdzie już żaden kryzys chodzenia do przedszkola czasem zdarza się on po miesiącu chodzenia.
weridiana
2009-09-13
08:17:49
Email
Mój Filip w sobotę pyta czy idzie do przedszkola bo on by bardzo chciał a więc jest dobrze, ale nie wiem czy go jutro puszczę czy nie wylądujemy jutro u lekarza bo tak strasznie zaczął kaszleć że się bidulek dusi i zaczął mu się spowrotem lekki katarek i nic więcej robię mu inhalację i daję kilka syropków ale bez lekarza to się chyba nie obejdzie. Buziaczki
pinkie
2009-09-13
21:05:05
Email
hehehe a u nas ja się rozchorowałam - pewnie nie powinnam chodzić do przedszkola.... Tomek wczoraj dostawał spazmów - każde ubieranie traktował jako wyjście do przedszkola. Nawet jak mu tłumaczyłam, ze idziemy na plac zabaw - dopiero po przejechaniu za przedszkole się uspokoił. Jutro Daniel go odprowadzi - zobaczymy jak sobie poradzi. Dwa ostatnie dni gdy po Tomka przychodziłam - był uśmiechnięty, nie płakał. Tylko rano płacze gdy go ubieram przed wyjściem - aż do samego przedszkola. Płacze, ale się nie wyrywa jak opętany jak na początku. Bardzo żałuję, ze nie ma monitoringu w przedszkolu - bardzo chciałabym zobaczyć jak on sobie radzi z dziećmi i z panią. Pewnie większość rodziców zrezygnowałaby z przedszkola, gdyby zobaczyli co tam się dzieje... Czy u Was tez tak jest, ze panie się zmieniają w ciągu dnia? Rano jest jedna, a po południu druga - przez to nie mogę się dogadać jak Tomek się zachowywał, bo ta druga mówi, ze ona przyszła jak dzieci spały, a potem był obiad i nie mogła zauważyć, z czym Tomek ma problem... Odbieram go po obiedzie, na razie tak szybko, bo zauważyłam, ze niektórzy rodzice tak przychodzą i wtedy inne dzieciaki płaczą, ze po nich jeszcze nikt nie przyszedł. Takie są początki.... potem będę odbierac po pracy.... Może od 1go już zacznę pracować, ale nie chcę zapeszyć. Wiem, pisze chaotycznie, jestem bardzo zmęczona. Dopiero sobie przypomniałam o pytaniu o materac. Czy jeszcze mam odpowiadać, czy już materac zakupiony???
weridiana
2009-09-14
18:36:11
Email
My dzisiaj byliśmy u lekarza nic groźnego fifkowi nie jest ale ma zawaloną "tylną ścianę gardła" tak ładnie mi powiedziała i stwierdziła że jak mam tylko możliwość to do końca tygodnia go do przedszkola mam nie puszczać.
asiulek
2009-09-15
19:44:18
Email
PINKIE JAK NAJBARDZIEJ ODPOWIADAC, JESZCZE NIE ZAKUPIONY. MICHASIA CHETNIE CHODZI ALE OD WCZORAJ SIEDZIMY W DOMU, INFEKCJA GÓRNYCH DRÓG ODDECHOWYCH, MA 4 SYROPY I NIE CHCE ICH PIC, MA STRASZNY KASZEL, GORĄCZKA, ALE JAKOS JEST W MIARE. ALE JA MAM DOSC CAŁY DZIEN W DOMU TO MOZNA OSZALEC.ALE Z PRZEDSZKOLEM NIE MAM PROBLEMU, RANO SAMA SIE UBIERA W MINUTE, MÓWI MAMA SZYBKO MNIE UCZESZ I IDZIEMY DO PRZEDSZKOLA. ODBIERAM JĄ O 16 I SŁYSZE CZEMU TAK SZYBKO PO MNIE PRZYSZŁAS JA CHCE JESZCZE ZOSTAC... I TAK TO Z MOJĄ MICHASIA. POZDRAWIAM
mayasun
2009-09-15
22:15:08
Email
A Elizka chora. Byłam z nią u 3 lekarzy, w niedzielę na ostrym dyrzuże i w poniedziałek u naszej pediatry i niestety niewiadomo o co chodzi. Ma gorączkę, zawalone gardło, wysypane całe ciało, a wcześniej biegunkę i skarżyła się na ból głowy. Z jednej strony niby angina, ale skąd ta wysypka, z drugiej strony moglaby to być szkarlatyna ale z kolei wysypka nie tak umiejscowiona. Z uwagi na zawalone gardło dostała antybiotyk. Z przedszkolem problemu nie ma. Chętnie idzie a jeszcze chętniej wraca. W grupie jest z nią kumpel ze żłobka. Co do opiekunek to są 2 mniej wiecej w tym samym czasie, bo tak po 15-stej wszystkie dzieci lądują w jednej grupie. Ale zawsze można się z opiekunką umowić by została do popołudnia, jeśli ktoś chce z nią porozmawiać na temat dziecka. Poza tym dała swój numer komórki, więc zawsze można do niej zadzwonić. Jest to młoda dzieczyna, bo ma 23 lata, ale bardzo konkretna kobitka.
pinkie
2009-09-16
08:34:06
Email
Asiulku, przede wszystkim nie ma takich rozmiarów materacy 140*160, pewnie miałas coś innego na myśli. Standardowe są 80*200, 90*200, 100*200. Sa tez tzw małżeńskie czyli szersze. Jeżeli chcesz wymiar inny, to możesz oczywiście zamówić, ale to już będzie dużo więcej kosztowało niż w standardzie. Jezeli mogę doradzić w sprawie rozmiaru, to weź 90*200, bo potem nie ma problemu z kupieniem łóżka i włożeniu do niego tego materaca. Jak kupisz inny rozmiar - możliwe, ze takiego łóżka nie znajdziesz, najwyżej u stolarza zamówisz. Normalnie materaca nie kładzie się na podłodze, tylko na stelażu (na takiej drabince)- ale wiadomo - nikt Ci nie zabroni ani za to głowy nie urwie, że położysz na podłodze. Oczywiście doradzam lateksowe, ale tańsze, sprężynowe też są dobre. O ile pamiętam producent senbella nie produkuje materacy w zdejmowanych pokrowcach - a to jest raczej ważne, zwłaszcza przy dziecku. Pokrowiec powinien być zdejmowany i prany. Ale sprawdź, bo ja mam dane z przed kilku lat.Dobry jest producent KOLO - tańszy i bardziej elastyczny na nietypowe produkcje. I mają duży wybór. Lateksowe 500-700 zł Jęzeli si zdecydujesz, to Ci doradzę model
karolina
2009-09-16
09:06:12
Email
hejka.a u nas znowu jakiś katar się kluje,ledwo wyszliśmy z jednego a tu znowu brrr te zarazki w przedszkolach,Maks w przedszkolu radzi sobie siłą jako że jest duży to wyrywa dzieciom zabawki,przychodzi pogryziony do domu przez dzieci które sobie w ten sposób radzą,albo mu oddają jedna dziewczynka dzisiaj zaczeła płakać na jego widok wczoraj Maks ja uderzył kapciem a ona go w rękę za to ugryzła,niby łobuziak wie że nie może bo sam mi mówił że dziewczynkę to tylko można piórkiem połaskotać a robi i tak co innego,do szkoły to chyba będę wzywana codziennie.a tak mój łobuziak się cieszy w przedszkolu

pinkie
2009-09-16
10:00:12
Email
ojej, nie wiedziałam, ze z Maksa taki łobuziak... Ja w ogóle nie wiem co tam się w przedszkolu dzieje, już mnie to irytuje. Dzisiaj pojadę po Tomka wcześniej, bo jedziemy do logopedy, to moŻe wreszcie uda mi się porozmawiać z panią
Kasia:)
2009-09-16
19:47:34
Email
Lenka nadal chodzi chetnie,a to tez łobuzica i chlopców lała ,Panie mówią że gaduła straszna i wszędzie jej pełno,ale lubi tulac dziewczynki i taka miziajka z niej:) my mamy sprężynowy 120/200 i jestesmy zadowoleni,teraz jak Hanula w nocy przez katar sie budziła,to mężuś kladł sie z Lenka i się wysypiali przynajmniej
karolina
2009-09-19
20:15:47
Email
hejka.dziewczyny wklejcie zdjęcia waszych dzieciaczków jestem ciekawa jak już wyglądają,pochwalcie się:-)a to Maks w drodze do przedszkola

karolina
2009-09-19
20:20:13
Email
oj Pinkie z Maksa to taki słodki łobuz,ja w sumie mam dobry kontakt w przedszkolu z tego względu że tam pracowałam i znam jego panie i to przedszkole w sumie od "podstaw"..Kasiu a jak mała Hania?
Kasia:)
2009-09-21
09:23:29
Email
lenka ;)

Kasia:)
2009-09-21
09:24:19
Email
Hanula

Kasia:)
2009-09-21
09:26:51
Email
Hania rosnie strasznie szybko,ladnie je ale spac Lenka lepiej spala,choc i tak nie jest zle...tylko to taki mały placzek i szybko jej cos nie pasuje....ale za to jak sie usmiechnie to bym ja zacalowala...
basienka25
2009-09-21
21:38:04
Email
Jej, jakie długaśne włosy ma Lenka! Kasiu, Twoje córcie są prześliczne:)
karolina
2009-09-21
21:51:22
Email
Ja Kasiu poproszę o szablon na takie piękności;-))Lenka ma naprawdę cudowne włoski,maleńka też pewnie już rośnie na gwiazdkę.Pinkie,Weridiano,Mayasun,Asiulku prosimy o zdjęcia waszych pociech;-)
weridiana
2009-09-21
23:18:44
Email
zobaczymy czy mi sie uda coś wkleic

weridiana
2009-09-21
23:21:16
Email
ciekawe czy jeszcze pamietam jak sie wkleja zdjecia

weridiana
2009-09-21
23:22:21
Email
sprawdzam czy pamietam

weridiana
2009-09-21
23:23:26
Email
nie moge nic wkleic

weridiana
2009-09-21
23:23:36
Email
Hej dziewczyny u mnie się tak szybko nie doczekacie zdjęć bo coś jestem "ograniczona" jak już zmniejsze do takiego rozmiaru co oni chcą to zdjęcie jest takie malutkie że nic na nim nie widać, muszę potrenować
pinkie
2009-09-22
20:16:00
Email
własnie mam ten sam problem...
pinkie
2009-09-22
20:17:22
Email
Weridiano, w nazwie pliku masz podkreślnik. to chyba przeszkadza we wklejeniu
weridiana
2009-09-22
20:45:29
Email
Jak teraz nie wyjdzie to juz nie wiem

weridiana
2009-09-22
21:00:33
Email
A to moje sloneczko spacerujace ale nie wiem czy cos bedzie widac

weridiana
2009-09-22
21:12:53
Email
Najlepsze miejsce do mycia zebow

weridiana
2009-09-22
21:14:06
Email
Aż nie wierzę że mi się coś udało wkleić, teraz dziewczyny czas na Wasze pociechy
asiulek
2009-09-22
21:54:29
Email
teraz ja spróbuje, to moja duża dziewczynka:)))

karolina
2009-09-23
09:22:41
Email
jejku następna ślicznotka,chwalcie sie częściej takimi laseczkami;-)a jakie mają długie włosy,ja z Maksem chodzę co dwa miesiące do fryzjera,ma strasznie grube i sztywne włosy że jak mu trochę podrosną ma wtedy pełno nieujarzmionych włosów.
karolina
2009-09-23
09:29:55
Email
maksiu

Kasia:)
2009-09-23
10:48:41
Email
Wspaniałe te nasze dzieciaczki i jakie juz duze!!!a pamietacie nasz debiut 3 lata temu.....
karolina
2009-09-23
14:28:44
Email
Weridiano z Filipka to też kawaler na całego;-)a czy mi się wydaje czy robi się z niego blondynek?fajne to zdjęcie na umywalce.
pinkie
2009-09-23
19:39:53
Email
Fajne te Wasze przedszkolaki :) A tu moi: Tomek i Tosia za kierownicą starego citroena.

weridiana
2009-09-23
20:21:49
Email
Ale fajne te wasze pociechy, rosną jak na drożdżach a filip faktycznie się zrobił blondynek ale nie bardzo ma po kim (chyba po matce farbowanej) mąż ma bardzo ciemne włosy i zawsze się nabija jak ktoś pyta po kim Filip ma takie jasne włosy to on mówi że po tatusiu w domyśle nie wiadomo jakim...
mayasun
2009-09-24
21:01:07
Email
A oto Elizka :)

mayasun
2009-09-24
21:03:53
Email
Kasiu, Asiulku, Wasze dziewczynki mają taaakie długie włoski. Elizce niestety tak nie rosną. Ale ostatnio czytałam, że dzieci z alergią mają słabsze włosy, więc może taka być właśnie przyczyna. A chłopcy, to już prawdziwi kawalerzy! Kurcze to już ponad 3 lata. Ach ten czas....
weridiana
2009-09-28
19:14:21
Email
Hej dziewczyny a jak już z filipkiem znowu tydzień w domu będę siedzieć bo go jakieś choróbsko dopadło niby nic poważnego ale tak strasznie kaszle chociaż pediatra twierdzi że ma gardło czyste ale i tak dostał syropki i kazała minimum tydzień w domu posiedzieć, na dwór możemy wychodzić ale nie do przedszkola
weridiana
2009-10-03
12:36:59
Email
Hej dziewczyny a cóż to u nas taka cisza? Wylądowałam z Filipkiem w czwartek znowu u lekarza bo niestety mu się pogorszyło i oczywiście dostał już tym razem antybiotyk na 7 dni a więc jeszcze dłużej posiedzę w domku, dla mnie to masakra tak w domu siedzieć tym bardziej że pogoda spacerom nie służy a ja chyba jestem "pracoholikiem" bo dwa dni w domku jeszcze chętnie posiedzę ale już drugi tydzień to koszmar.
pinkie
2009-10-06
09:15:32
Email
...a ja siedze w pracy i odpoczywam. Jakoś nie tęsknię za domem....Przesyłam buziaczki !!!
Kasia:)
2009-10-07
07:59:42
Email
a my musielismy Lenke wyslac na tydzien do moich rodzicow,zeby sie dziewczynki podkurowaly i tak tu cicho i smutno w domu.....czuje ze Lenka wroci do przedszkola i znowu bedzie to samo,dostalismy tez skierowanie z nia na testy alergiczne bo od miesiaca kaszle i lekarz stwierdzila ze moze to cos z alergia....
pinkie
2009-10-07
08:45:53
Email
Kasiu, mamy zupełnie inne podejscie do ciszy: Ty piszesz, ze smutno, ja oddycham z ulgą :) Cieszę się, ze Tomek jest w przedszkolu. Gdy nie pracowałam, siedziałam w domu, to jego nieobecnośc była błogosławieństwem :)
Kasia:)
2009-10-07
13:03:27
Email
haha w dzien odkad Lenka chodzi do przedszkola tez uwielbiam ta cisze,ale tak po poludniu i na dluzsza mete tesknie za moja piszczałka......choc pewnie po godzinie gdakania marzylabym znowu o chwili ciszy..:)
karolina
2009-10-08
09:37:07
Email
hejka laseczki,co u was słychać,Pinkie widzę że już pracujesz,świetnie że się układa,Maks ma już chyba czwarty tydzień kaszel,normalne już ręce opadają,byłam z nim już chyba z cztery razy u lekarza i cały czas osuchowo czysty i bez zmain,ostatnio kazała wszystko odstawić a mały dalej kaszle,w nocy jeszcze w miarę ale najgorzej nad ranem go dusi,już nie wiem czy mam iść znowu z nim do lekarza czy co robić?
karolina
2009-10-08
09:37:56
Email
wiecie co u nas dzisiaj była burza,w pazdzierniku chyba jeszcze nie słyszałam.
Kasia:)
2009-10-08
13:18:52
Email
Karolinko,u nas identycznie z Lenka 4 tydz kaszel i osluchowo czysto.....dostalismy skierwanie do alergologicznej,jakies leki i od alegi i astmy ale nic nie pomaga.....tydzie nie puszczamy do przedszkola i nic!
Kasia:)
2009-10-08
13:20:04
Email
najgorszy jest rano,jak placze i np jak pobiega czy sie zmeczy
karolina
2009-10-08
16:22:05
Email
no to w sumie mamy podobnie ale u nas nic lekarka nie wspomniała o żadnej alergii,może jakbym teraz poszła jeszcze raz,hmm może jak nie przejdzie do przyszłego tygodnia to z nim pójdę ile w końcu można z kaszlem chodzić,ja też Maksa trzymam już półtora tygodnia w domu i nie mija.
pinkie
2009-10-09
08:34:29
Email
dziewczyny, Tomek jak miał zapalenie płuc to tez był "osłuchowo" badany przez 3 lekarzy, w tym pneumologów i nic. Dopiero na zdjęciu wyszły zmiany w płucach. A podawałyście eurespal? u nas zawsze pomaga, no i ambrosol- czyli flegamina.
pinkie
2009-10-09
08:39:08
Email
poproscie o RTG, bedziecie pewniejsze
karolina
2009-10-09
08:52:37
Email
Pinkie mojej siostry syn miał bezobjawowe zapalenie płuc,na poczatku lekarze nie wiedzieli co mu jest bo miał straszne takie rozlane plamy na twarzy i ciele,strasznie to wyglądało,dopiero właśnie rtg wykazał,Maks w sumie w dzień dużo nie kaszle,kilka razy może w nocy dzsiaj też było jakby trochę lepiej nie dusiło go tak,eurespalu nie dawałam bo nie mam,ja dawałam mu pecto drill,ambrosol na samym początku,może spróbuję teraz.Pinkie a jakieś objawy Tomek jeszcze miał?
pinkie
2009-10-09
10:52:58
Email
To było dawno, po prostu zauważyłam, ze dziwnie oddycha. Ale pamiętam jak lekarki się dziwiły, ze nie słyszą nic w płcach, a zmiany są śródmiąższowe. Dawaj ambrosol, ostatnio Tosi dawałam przez tydzień, bo własnie jak spała to kaszlała, a w dzień kaszlu nie było. Tylko pamiętaj, zeby ostatnią dawkę dać przed 17tą, bo potem własnie śpiąc będzie kaszlał.
Kasia:)
2009-10-09
17:26:53
Email
Lenka kaszle w dzien,w nocy nie,byla z mezem u lekarza i dostala antybiotyk, no i lekarz powiedziala ze ciagl czysto osluchowo i na razie na fotke nie skieruje,tylko zobaczymy co powie alergolog no i zeby jeszcze po weekendzie do przedszkola nie puszczac-osiwieje z nimi dwoma:) zwlaszcza teraz kiedy lenka jest na etape bajki -barbie i 3 muszkieterki i zaczyna mi salta i przewroty ćwiczyc:)
karolina
2009-10-13
12:46:30
Email
hej laski co u was?Maks wczoraj po 1,5 tygodniowej przerwie poszedł do przedszkola ale rano cos nie chciał wstać bo musi jeszcze troszkę poleżeć(ciekawe dlaczego nas wyciąga w wolny dzień,wtedy mu się nie chce leżeć?)no i tak przeciąga to wstawanie i jęczy że nie chce i mamusia zasłoń okna itd.ja wiedząc że jest wielkim łasuchem mówię mu że może na podwieczorek będą gofry z bitą śmietanką nawet nie macie pojęcia jak wyprysł z łóżka,śmiałam się z tego jeszcze wieczorem.Dzisiaj idę znowu do lekarza,kaszel nie odpuszcza.
pinkie
2009-10-13
13:10:17
Email
A u nas codzienna awanturam poranna, potem awantura przed logopedą... Tosia ma fajną nianię, ale w nocy gdy sie budzi (co najmniej 4 razy) - sprawdza, czy to ja z nią śpię. Pyta"MAMA?MAMA?" jak mnie poznaje, to obejmuje i całuje. Bozie jak słodko - tylko czemu tak często?????
weridiana
2009-10-13
22:30:11
Email
Ja myślałam że po ostatnim siedzeniu w domku będzie rano zadyma z pójściem do przedszkola ale się pomyliłam, mały wstał szybciej niż normalnie i się szykował, a dzisiaj musiałam się rano kręcić po pokoju bo prowadzę go na 8 a on jeszcze za 15 spał ale jak w końcu się obudził to ja do niego mówię ale długo spałeś mały śpiochu a Filip na to bo musiałem się wyspać żebym miał dużo siły na szaleństwa w przedszkolu trochę mnie rozbawił..
asiulek
2009-10-20
19:46:08
Email
HEJKA, MICHALINA TEZ KASZLE JUZ TROCHE JAKIS CZAS, JA STARAM SIE DAWAC JEJ WAPNO I JAKIS CZAS DAWAŁAM EURESPAL SUPER SYROP ALE MUSZE ZADZWONIC PO RECEPTE NA NIEGO, CIAGLE MA TEZ KATAREK, RAZ MNIEJ RAZ WIECEJ, RAZ ZIELONE RAZ WODA, MAM JUZ TEGO DOSC. TEZ PÓJDE JA JESZCZE RAZ PRZEBADAC ALE JA NORMALNIE PUSZCZAM DO PRZEDSZKOLA.TYM BARDZIEJ ZE JEJ KASZEL BRZMI JAKBY ODKASZLIWAŁA GILE Z NOSA, BO JAK MA ZAPALENIE GARDŁA TO MA INNY KASZEL.TEZ OSTATNIO MI LEKARZ POWIEDZIAŁ ZE MA WIEKSZY PRAWY MIGDAŁ MOZE TO OD TEGO????NIE MAM POJECIA. A TAK JAKOS WSZYSTKO PO STAREMU, MOJS MICHASIA JEST TAKA DUZA, KUPIŁAM JEJ BUTY NA ZIME ROZMIAR 29!!!SZOK, A CIUCHY DLA 5-6 LATKÓW hi hi hi.pozdrawiam was mamuski
karolina
2009-10-21
09:18:28
Email
U nas się skończyło antybiotykiem,jest teraz ok.uuu Asiulku 29!to faktycznie duża noga,ja Maksowi kupiłam 28 a ciuchy to zależy jaka firma 104,tak normalnie a czasem 110//116 ale Maks tez jest z tych większych dzieci w przedszkolu to niektóre do niego to takie maluszki.
mayasun
2009-10-21
21:33:14
Email
Dziewczyny, jak moja Młoda chodziła do żłobka, to przez jesień/zimę miała non stop katar i pokasływała, co jakiś czas miała też takie jednodnnniowe gorączki, myślę że nie jest to powód do niepokoju, po prostu dzieciaki w ten sposób nabierają odporności. Jak narazie to "odpukać" kaszlu ani kataru nie widać. Elizką jest taką normalną rozmiarowo dziewczynką, ubrania kupuje na 98/104 a buty kupiłam jej rozm. 26
mayasun
2009-10-21
21:38:14
Email
A podczas zeszłotygodniowej wichury, to na przedszkole zaczęły się walić ogromne topole. Opiekunka dzwoniła by jak najszybciej przyjechać i zabrać dzieci. Ale miałam stresa, że coś się stanie. Na szczęście spadły "tylko" 2 drzewa, jedno na jeden bok przedszkola a drugie na drugi bok, a po środku były jeszcze 3 drzewa, ale na szczęscie te się nie przewróciły. A tak z ciekawostek to stacja meteorologiczna nad morzem zanotowala nowy rekord prędkości wiatru - 219 km/g!!!!! SZOK
Kasia:)
2009-10-22
17:56:10
Email
a ja znowu jakies obiawy grypopodobne i temperatura ponad 38,a we wtorek sie zaszczepilam,ciekawe czy to nie po tej szczepionce...Lenka nosi 98/104 buty na jesien kupilismy 27 a kozaki 28 bo maja futerko w srodku no i zeby starczyly do marca....
weridiana
2009-10-23
16:25:49
Email
Hej dziewczyny a u nas szpitalnie od wczoraj leżymy skierowali Filipka bo miał wysoką gorączkę i nic nie jadł a dzisiaj wyszło że ma zapalenie płuc i minimum 10 dni w szpitalu nas czeka, napiszę coś więcej przy następnej wizycie w domu bo już muszę lecieć papa
Kasia:)
2009-10-26
08:18:22
Email
weridiano wspolczuje,a u nas Lenka po tygodniu przerwy znowu zaczela kaszlec-rece opadaja....wczoraj byla z tatusiem w cyrku pierwszy raz i oczywisciew domu juz probowala robic salta i akobacje:)
karolina
2009-10-26
15:47:10
Email
ojej Weridiano wracajcie szybko do domku,Maks zdrowy tfuuu odpukać jutro idę do kontroli,tylko mnie coś rozkłada wczoraj bolały mnie wszystkie mięśnie i żoładek,dziasiaj jak wstałam to byłam słaba jak nie wiem co,a zaczełam dzisiaj urlop i jeszcze byłam umówiona na babskie zakupy w trójmieście z koleżanką i musiałam odwołać bo bym nie dała rady szaleć miedzy wieszakami bleeee a tak na nie czekałam wiecie jak fajnie sobie poszaleć cały dzień na przymierzaniu ciuszków jak nikt nie stoi nad głową albo przed sklepem i nie marudzi(mam na myśli męża)
karolina
2009-10-26
15:51:41
Email
dziewczyny a jak wasze dzieci w przdszkolu bo Maks od kiedy zaczął chodzić do przedszkola zaczął obżerać paznokcie bleee ochyda i smaruję mu takim płynem ale po przedszkolu i tak ma obżarte no bo po myciu ten płyn schodzi,a myślałam że go obeszło trochę to przedszkole widocznie dusi to w sobie,w ogóle to nie bardzo chce brać udział aw zajęciach w szczególności manualnych ale to już zauważyłam dużo wcześniej bo dla niego istnieją książki i auta i ostatnio kodeks drogowy i znaki ale rysowanie ma gdzieś.
Kasia:)
2009-10-28
11:09:32
Email
Lena znowu katar,co za tym idzie Hania też no i od wczoraj wieczorem Lence zaczelo sie wirusowe zapalenie spojówek...o 20 mąż pojechal do szwagra i on wypisal Lence antybiotyk...co sie okazalo dzisiaj rano,ze juz kilkoro dzieci to w przedszkolu ma i od jutra Lenka znowu bedzie siedzieć w domku,bo dzisiaj jest pasowanie na przeszkolaka i panie chciały zeby została....boje sie tylko zeby małej tym nie zarazila,bo ciągle ja obsciskuje,całuje itp.
karolina
2009-10-29
08:01:09
Email
o rany to takie coś jak wirusowe zapalenie spojówek też jest,kurcze nie wiedziałam jejku ile to jeszcze tych wirusów się czai w przedszkolach gdzieś tam kiedyś czytałam że chyba 200 czy 300 różnych mam nadzieję że moje dziecko wszystkich nie załapie brrr.zdróweczka Kasiu.
karolina
2009-10-29
08:01:35
Email
LASKI CO U WAS ODZYWAĆ SIĘ!!!!!!!!!!!!
pinkie
2009-10-29
08:29:22
Email
Ja mogłabym tyle napisac, ze już mi sie odechciewa pisania. Tomek od poiniedziałku chodzi do przedszkola, ale jeszcze pokasłuje. Tosia ma od dwóhh tygodni katar. Ja tez nie mogę odkasłnąć wszystkiego z płuc. Miałam przejście w poradni logopedycznej, bo zarządali zaświadczenia, ze Tomek jest chory. Ale następnego dnia jak powiedziałam, ze nie przyjdzie, bo nie jestem w stanie mu załatwić tego zaświadczenia, to zmiękli. Nie będę ciągać dziecka do przychodni, gdzie jest tłum kichających pacjentów, o nie! Więc jednak go przyjeli na zajęcia i dziś nawet zapisałam dzieciaki na muzykoterapię- zobaczymy jak Tomek zareaguje, czy będzie chciał chodzić. KOleżanka mi opowiadała, ze takie zajecia sa super - jutro Wam napisze jak było :) Wreszcie u nas się wypogadza, bo wcześniej było strasznie ponuro. Ja w nowej pracy rozkoszuję sie ciszą i radiem Chilli Zet....
karolina
2009-10-29
11:59:00
Email
u nas tez dzisiaj fajna pogoda i zaraz tak fajnie optymizmem zawiewa hmmm ciekawe na jak długo,ja chwilowo też sie relaksuję ciszą alle w domu,chociaż przerywał mi telefon z pracy którego uporczywie nie odbierałam i w końcu wyciszyłam urlop mam no nie!!!dupę zawracają!!!sorki za wyrażenie;-)w pracy jak wrócę z urlopu to będzie pewnie już młyn przedświąteczny.
pinkie
2009-10-30
09:26:11
Email
Byliśmy wczoraj na muzykoterapii. Tak jak myślałam, Tosia najlepiej wciągnęła się do zabawy. Tomek prawie całe zajęcia leżał na podlodze i zatykał uszy. Pani dawała mu instrumenty - to grał, ale tylko wtedy gdy nikt inny nie grał. Jak inne dzieci grały - to on nie chciał. Indywiduum mamy w domu. Ogólnie zajecia były raczej kiepskie w porównaniu z tym co mi opowiadala kolezanka. No ale ona chodzi na zajęcia płatne za cały miesiąc... A my na darmowe ;)
weridiana
2009-10-30
11:15:45
Email
Hej dziewczyny, my jesteśmy dalej w szpitalu, dobrze że są tu komputery to mogę coś napisa, leżymy podobno do poniedziałku ale już mam dosyc, moje dziecko ma bardzo kiepską odmianę zapalenia płuc bo on jest cały czas osłuchowo czysty nawet w trakcie leczenia ma antybiotyk 5 razy na dobę i jeszcze inhalację i dalej lekarze nic nie słyszą, dzisiaj miał powtórne prześwietlenie ale jeszcze nie wiem jak wyszło badania krwi i moczu są już super ale wczoraj była konsultacja na oddziale laryngologiczna i ja poszłam bo jemu 2 dni temu zaczęło wyciekac coś z ucha i jeszcze co by było do kompletu ma zapalenie ucha, ale najlepsze jest to że oni na oddziale nie mają kropli i jak powiedziałam żeby mi przepisała i ja sama kupię to pani doktor stwierdziła że nie może mi wystawi recepty bo jak dziecko jest na oddziale to nie można chyba tylko u nas jest taki idiotyzm matka chce sama kupic lekarstwa i tez nie można ale kazałam aby mi na kartce napisała jakie to krople i pojechałam do apteki i oczywiście załatwiłam. Szpitala mam już dosyc ale moje dziecko jest zachwycone jest mama i jeszcze tyle dzieci szaleją cały czas na placu zabaw, problem jest tylko wtedy jak trzeba podac lekarstwo bo wenflon już miał zmieniany 5 razy masakra. Buziaczki mam nadzieję że już następny raz napiszę do was z domku.
Kasia:)
2009-10-31
08:59:36
Email
weridiano,mam nadzieje ze jak najszybciej bedziece w domku,a Lenka caly czas kaszle-masakra,w pon ma miec badania-krew,mocz i wymaz z gardla
karolina
2009-11-02
08:55:34
Email
Weridiano a jakie objawy miał Filipek?kaszel,gorączka czy coś w tym stylu.Kasiu a Lence po antybiotyku ten kaszel nie przeszedł?Maks też miał antybiotyk nie pamiętam czy pisałam kaszel mu przeszedł było wszystko ok. ale znowu w piątek zaczął kaszleć i dałam mu szybko syrop w nocy znowu się dusił ale od soboty ok,kaszel w dzień a w nocy spokój,mam nadzieję że obędzie się bez lekarza i antybiotyków dalej aby do wiosny dziewczyny,papa.
Kasia:)
2009-11-02
11:32:06
Email
Karolina przeszedł,ale na tydzień.POtem poszła do przedszkola i znowu to samo:( wiem ze jest zapalenie płuc czysteosłuhowo,ale czy zawsze wtedy jest gorączka?Lenka nie gorączkuje i nikt nie chce dac skierowania-bo czysta i nie ma goraczki....
pinkie
2009-11-02
12:53:42
Email
Tomek nie miał gorączki przy zapaleniu płuc. Uswiadom panią, ze przy np pneumocystozie nie ma gorączki
Kasia:)
2009-11-02
13:49:38
Email
kurcze zobacze w srode jak wyjda wyniki, ja dalej bedzie kaszlec a bedzie czysta osłuchowo,to jak cos sama pojde i zrobie jej przeswietlenie płatne i nikogo nie bede blagac o skierowanie
karolina
2009-11-02
15:37:59
Email
kurcze Maks też nie ma gorączki i nawet kataru tylko ten kaszel jemu wrócił akurat po dwóch tygodniach,Kasiu a jaki antybiotyk Lenka dostawała bo ten co Maks dostał to tam było m.inn.na zapalenia płuc,oskrzela i coś tam jeszcze dokładnie nie czytałam więc może jakby co to by pomogło a i ja zauważyłam że Mkas tak jakoś dziwnie hmm nie wiem jak to nazwać nawet nie oddycha tylko jakby odkrztuszał śline ale tak jakos dziwnie to robi,jakby tak charczał matko ja już chyba jestem przewrazliwiona,nie bardzo chcę isć z nim znowu do przychodni bo tam to jest tyle tych chorych dzieci ze szok,ale jednego dnia będę musiała sie przejść znowu.
Kasia:)
2009-11-02
16:20:35
Email
Lenka tez odpluwa flegme juz mam naprawde nerwa i chcialabym wykluczyc pluca....bo ile moze dziecko kaszlec....a antbiotyk to Klacid
weridiana
2009-11-02
18:19:59
Email
Hej dziewczyny jesteśmy w domku hurrrra, mój Filip miał lekki kaszel naprawdę lekki i lekko zaczerwienione gardło już długo zdążył przerobić wcześniej jeden antybiotyk, tydzień pochodził do przedszkola i spowrotem to samo tyle że z gorączką i to dosyć wysoką ale gorączka rozwijała mu się z dnia na dzień na coraz wyższą w czwartek było przegięcie 39,5 i nie mogłam mu jej wcale zbić i lekarka coś zaczęła podejrzewać bo skierowała nas do szpitala bo mówi że zrobimy komplet badań i RTG, dostawał 2 rodzaje antybiotyku i jeszcze dostał w szpitalu zapalenia ucha. Dzisiaj wyszliśmy z antybiotykiem na 10 dni KLACID ale w czwartek mam przyjść jeszcze po jedne wyniki i za 10 dni na jeszcze jedno prześwietlenie ale jak nie będzie zadowalające to dostaniemy skierowanie do Karpacza do sanatorium jakiś KOSZMAR!!!!
weridiana
2009-11-02
18:21:14
Email
robili mu jeszcze inhalację z pulmicortu bo po nim się ładnie odrywa i dzieci kaszlą ale oczywiście nie mój syn bo on pokaszlał ledwo 1 dzień
basienka25
2009-11-02
19:47:00
Email
Dziewczyny, moje córki przeszły zapalenie płuc bez gorączki. Był tylko straszny kaszel.. U mniejszej doktor stwierdziła zapalenie oskrzeli i po tym skierowali nas do szpitala, dopiero na izbie przyjęć okazało się, że to nie oskrzela, a płuca. A u starszej dopiero prześwietlenie wykazało zapalenie.
basienka25
2009-11-02
19:47:44
Email
A no i zapalenie obu uszu u starszej wtedy było również.
pinkie
2009-11-03
07:26:46
Email
U nas nie lepiej - W nocy obudziło nas szczekanie foki. Mówię Wam - jakbym w ZOO była . Tomek szczekał. Czyli znowu zapalenie krtani. Miał w połowie września pierwszy raz, a teraz drugi. Ręce opadają.
karolina
2009-11-03
07:46:48
Email
ojejku krtań jest brzydka też to przerabiałam z zeszłym roku,Weridiano to znaczy że Filipek nie kaszlał mocno?Maks teraz "fajnie"kaszle tak mu się odrywa jakby dopiero teraz ten antybiotyk działał bo jak dostał antybiotyk pierwszy dzień to w nocy go jeszcze dusiło a od następnego dnia zero kaszlu a teraz wszystko tak ładnie wykrztusza,na koniec tygodnia go pójdę przebadać,kurcze ale ta lekarka co do niej chodzę jest też w szpitalu więc kurka jakby coś mogła podejrzewać to by chyba dała jakieś skierowanie.Kasiu a Lenka to ma suchy czy odrywający kaszel,dajesz jakiś syrop?
weridiana
2009-11-03
08:14:56
Email
Filip prawie wcale nie kaszlał i dalej tego nie robi za to ja od dzisiaj jestem ledwo żywa mnie rozłożyło po szpitalu tam tyle zarazek to się trzymałam a jak wróciłam do domu to już mam dzisiaj nos zawalony i boli mnie gardło.
karolina
2009-11-03
08:27:11
Email
no to jestem trochę spokojniejsza bo Maks kaszle ładnie o ile można kaszel tak nazwać cholera z chorobami,mnie też cały czas coś trzyma fatalnie się czuję,chyba starość mnie dopada;-(a w szpitalach tak już jest idziesz z inna chorobą,w trakcie leczenia dostajesz jeszcze inną a po powrocie do domu jeszcze coś tam się wykluje bleee nie cierpię szpitali,sama leżałam kilka razy,a już nie licząc przed i po porodzie dwa tygodnie koszmaru buuu aby jak najmiej.
Kasia:)
2009-11-03
09:27:07
Email
Lenka ma mokry,odrywajacy sie kaszel,wypluwa,ale tez momentami nie ma juz czego odpluwac,wtedy jest taki duszacy...dawalam jej rozne syropy-drosetux,prawoslazowy,eurespal,flawamed i dupa.nic nie pomaga.czekam na jutrzejsze wyniki i jak cos ide na przeswietlenie-dla mojego spokoju
karolina
2009-11-05
11:46:10
Email
hej Kasiu i jak wyniki,ja idę dzisiaj z Maksem do lekarza,wczoraj byłam na szkoleniu i po południu mąż dzwoni że Maks chory,przyjeżdżam wieczorem do domu a tu goraczka 38.5 o zgrozo pierwszy raz nie licząc jednego razu jak dostał ze strach hehe.podałam ibufen i zeszła na razie ok.ale zobaczymy wieczorem i co powie lekarka,kaszel cały czas jest taki sam odrywający ale czy poprawa jest to wątpie,pewnie znowu antybiotyk,kurka normalnie nadrabiamy te trzy lata gdzie mało co chorował.Weridiano jak Filip,Pinkie a jak Tomuś???
pinkie
2009-11-05
13:50:24
Email
Tomkowi już zupełnie przeszło - nawilżam mu sypialnię itp. Za to wczoraj Tosia dostała wysokiej gorączki i dostała antybiotyk - ona od 3 tygodni ma katar, wiec to już zbyt długo trwało. No i znowu mamy chorego w domu. Ja chyba zwariuję. Oby tylko uniknąć szpitala...
karolina
2009-11-05
14:04:52
Email
my właściwie też jesteśmy wszyscy chorzy,ja walczę teraz u siebie z katarem,mam nadzieję że do poniedziałku mi przejdzie bo konczy mi sie urlop i tak zamiast w urlopie nabrać sil to jestem wykończona chorobami a miałam sobie wypocząć bo w pracy zaczyna się goracy okres przedświątecznych zakupów.
karolina
2009-11-05
14:08:43
Email
Maks jak miał krtań to dostaliśmy tabletki na sterydach i jedna rewelacyjnie pomogła,lekarka mówiła że ludzie boją się dawać ale jedna tabletka przecież nic nie narobi,czasem jak ma mieć katar i zaczyna np.ryczeć to mu się wtedy ta krtań odzywa i wiem że dostanie katar ale to tylko właśnie jest taki objaw,wiecej się nie pojawia tylko właśnie na początku.
karolina
2009-11-05
20:06:42
Email
no i tak jak pisałam u nas kolejny antybiotyk;-(mam nadzieję że już ostatni i pomoże.Weridiano a gdzie z takimi maluszkami się jezdzi do sanatorium?
weridiana
2009-11-05
21:04:55
Email
Karolino nas może będą kierowali do karpacza bo tam jest centrum pulnologii (chyba tak się piszę) chociaż mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby
Kasia:)
2009-11-06
09:33:01
Email
Wyniki-krew,mcz,CRP i wymaz z gardla ok,lekaz powiedziala ze na pewno nie pluca bo krew by to wykazala i bylyby zle wyniki.A jak bylo u Was przy zapaleniu pluc?czy badali Wam krew?i jaki byly wyniki???Kaszel Lenki po staremu,Hanula ma ciagle katar a dzisiaj od ok 1.30 w nocy walczymy z Lenka chyba z wirusówką,wymiotowala nam prze cala noc i ranek,a teraz padla zmeczona spac.Mąż byl po pępkowym kolegi,spal w najlepsze w drugim pokoju wiec sama sie mordowalam z jedna wymiotujaca a druga przez to niespiącą.....Ide teraz z Hanulą sie położyc,może się troszkę prześpię....
weridiana
2009-11-07
17:27:34
Email
Kasiu jak Lenka? A mnie dopadło jakieś paskudne grypsko byłam w środę u lekarza ale tylko stwierdziła że to wirusowe a mnie w piątek po południu tak rozłożyło że na nic nie mam siły a jestem z moim syneczkiem sama w domu bo mąż ma szkołę w tym tygodniu i nie wraca do domku.
karolina
2009-11-12
18:26:03
Email
Hej laseczki co u was????taka cisza tu,ja jestem chora juz trzeci tydzien,od wtorku ledwo mowie,Mkas juz lepiej ale jeszcze ma kaszel,mam nadzieje ze to juz koncowka.
weridiana
2009-11-12
19:47:32
Email
Hura dzisiaj byliśmy z Filipem na RTG kontrolnym i jest już wszystko super tak się cieszę. Ale najgorsze jest to że moje słoneczko od popołudnia jęczy że go ucho boli drugie nie to co w szpitalu (miał zapalenie prawego ucha) a wieczorem to zaczął już tak strasznie płakać to zakropiłam mu tymi kroplami co mi przepisali w szpitalu i dałam mu nurofen i zobaczymy co będzie jutro, czy to chorowanie się kiedyś skończy bo już mam dosyć!!!! Rozmawiałam z moją lekarką bo od wakacji mam wykupioną szczepionkę na pneumokoki i nie mam go kiedy zaszczepić a ona powiedziała żebym teraz go potrzymała jeszcze 3 tygodnie w domu bo tyle musi minąć od antybiotyku i go zaszczepiła a dopiero potem puszczała do przedszkola ale teraz jeszcze to ucho i już sama nie wiem mam dosyć siedzenia w domu ale chyba jeszcze 3 tygodnie muszę dać radę..
weridiana
2009-11-12
19:49:02
Email
A jeszcze dodam że ja od soboty byłam na antybiotyku bo mnie strasznie rozłożyło rano wzięłam ostatnią dawkę a od popołudnia mnie boli gardło jakaś masakra
mayasun
2009-11-12
21:29:48
Email
Nas też dopadły wirusy. Elizce szybko jak tylko zaczęła kichac dałam Pyrosal i jakoś tak jej się polepszyło. Z jej grupy w przedszkolu jest trójka dzieci. Ze mną jest nieco gorzej, ale daję radę i do pracy chodzę. Tatusiek póki co się trzyma, ale pewnie i jego niedługo dopadną wirusy.
Kasia:)
2009-11-13
08:24:30
Email
a u nas w koncu lepsze dni i dziewczynki poki co zdrowe tfu odukac-nie liczac Lenki kaszlu oczywiscie....
asiulek
2009-11-17
19:27:06
Email
HEJA KOBITKI, BOŻE WY WSZYSTKIE CHORUJECIE. MY NA SZCZĘŚCIE DAJEMY RADE I NIC POWAŻNEGO SIĘ NIE DZIAŁO, MISIA TYLKO RAZ BYŁA TYDZIEŃ W DOMKU A NA RAZIE JEST OK, CZASAMI COŚ TAM Z NOSKA POLECI ALE OGÓLNIE OK. JA TO SIE BOJE TEJ GRYPY CO TAK O NIEJ GADAJA, LUDZIE ZACZYNAJĄ PANIKOWAĆ ALE MAM NADZIEJE ZE NIC ZŁEGO NAM SIE NIE STANIE. JA MAM TYLKO PROBLEMY Z ŻOŁĄDKIEM, MUSZE ISC NA ENDOSKOPIE, MAM DIETE I W DWA MIECHY SCHUDŁAM 4 KILO, CHODZE TEZ NA AQUA AEROBIC DWA RAZY W TYGODNIU:)JEST SUPER. CAŁUJEMY I POZDRAWIAMY
mayasun
2009-11-18
13:31:41
Email
Słyszał wczoraj audycję w radio, że w Gdańsku jest 70.000 zarażonych wirusem h1N1, jednak 80% zachorowań ma przebieg łagodny, 20% wymaga leczenia szpitalnego. Obecnie zmarły chyba 3 osoby w Gdańsku.
mayasun
2009-11-18
14:11:12
Email
Choroby, chorobami, jednak w naszym życiu dzieje się chyba cos więcej. Niedługo swięta. U nas nieco skromne w tym roku, bo mąż przechodzi na własną działalność i w pierwszych miesiącach wiadomo jak jest. Z kolei ja zmieniłam 2 miesiące temu pracę, ale z uwagi na szefa, który uważa że jest Panem Wszechświata i Omnibusem, jak coś chce to jedynie wówczas potrafi się wdzięczyć, więc po okresie próbnym, który kończy mi sie w połowie grudnia idę do nowej pracy. Z pozytywów: znów nam obniżyli ratę kredytu :D Elizka już od 3 tygodni nie sika w nocy. Jestem pod wrażeniem jak Elizka wymiawa "r" SZOK. Ze mną gdy byłam w jej wieku ciężko można było się porozumieć, bo miałam swój język. Dobrze, że w mamusię sie nie wdała :) Nie chce sie nauczyć robić siku na ubikację. W przedszkolu są ubikacje ale mniejsze, z kolei u znajomych takich dzieciatych, to wzięł podnóżek, usiadła na ubikacji, zrobiła siusiu i było to takie oczywiste . Co u Waszych maluszków, jak przygotowania do świąt?
karolina
2009-11-18
21:47:06
Email
Maks bez pieluchy spi od czerwca,raz na jakiś czas zdarzy mu się zrobić ale to tak raz na miesiąc może,mówi też bardzo ładnie,słownictwo ma też jak dorosły,'r' niestety nie wymawia ale to ma pewnie za mną bo ja mówię francuskie brr mam nadzieję że mu to nie zostanie a w przedszkolu logopoeda dopiero w starszakach,muszę się dowiedzieć w poradnie może zacznę z nim chodzić.Święta pomału sie zbliżaja ale na razie jakoś spokój.Też mam trochę obawy co do tej grypy,przerażające jest to wszystko,brak szczepionek ale zreszta nie wiem czy jakby były czy bym sie zaszczepiła,sprzeczne opinie są i człowiek już sam wariuje od tego,a wy co o tym myślicie?
Kasia:)
2009-11-19
08:04:49
Email
Hejka Lenke wczoraj zaszczepilismy przeciwko szonowej grypie,u nas w przychodni lekarze polecaja zey szczepic dzieci,zwlaszcza przdszkolne...tez mnie przerazaja te chroby i panicznie boje sie o swoje dziewczynki....jak o nic w swiecie.lenka co wdzi reklamy to juz by wszystko chciala od mikolaja lub od na,no ale niestety taki okes ze mieszaja dzieciom w glowach reklamami....u nas odpukac zdrowi,choc okazalo sie ze te wyniki krwi lenki wcle nie byly dobre-porzednia lekarka myslala ze normy sa droslych a stara pediatrzyca stwierdzila wczoraj ze sa dzieciece wiec Lena ma za malo zelaza...mala anemia.Wyniki moga tez swiadczyc o alergi ...mam ograniczyc jej nabial i podkaric mieskiem i innymi rzeczami zawierajacymi zelazo.Ktoras z Was miala taki problem u siebie?co pdawac na poprawe hemoglobiny?
weridiana
2009-11-19
08:56:07
Email
A my jak zawsze chorzy czy to się kiedyś skończy? już mam dosyć do lekarza chodzę od dwóch tygodni bo cały czas jestem chora ale moja pani doktor się ze mną nie zgadza twierdząc że wszystko ze mną ok a ja tak kaszle że się prawie duszę wczoraj zmieniłam przychodnie i jakoś nowa lekarka po osłuchaniu mnie stwierdziła że mam przenoszone zapalenie krtani i tchawicy i już coś słychać w prawym płucu masakra antybiotyki dostałam na 7 dni i kazała przyjść do kontroli. Ale już moje dziecko się ode mnie zaraziło i tak kaszle jak ja w nocy już wymiotował od kataru i kaszlu MAM DOŚĆ!!
mayasun
2009-11-19
10:19:27
Email
Weridiano, szczerze współczuję, widać, że ta nowa lekarka lepsza, więc idzie ku dobremu. Kasiu jeśli Lenka je surówki to rób jej z pietruszką, kanapki z pietruszką, bo pietruszka ma dużo żelaza. Może buraczki? No i wiadomo, poczytaj na necie, na innych forach :)
karolina
2009-11-19
22:43:13
Email
na anemię to na pewno buraczki ewentualnie przetwory z buraczków,jeśli lubi bo Maks nie je,Kasiu ja też słyszę co reklamę mama kupisz mi u nas to oczywiście garaże auta i tym podobne rzeczy a jak leci coś dla dziewczynek to mówi ee tego nie bo to dla dziewczyn..chyba też sie zastanowie nad tą szczepionką na grypę,stracha mam jak nie wiem co,u nas w szpitalu zrobili zakaz odwiedzin chorych,ponoć w ogóle bardzo dużo dzieci jest na oddziale.
Kasia:)
2009-11-20
09:02:59
Email
A u nas od wczoraj gorączka-w nocy Lence podskoczyła do 39,5 i dopiero 3 dawka ibufenu pomogla,tak za cholere nie moglismy jej zbic..teraz znowu 38,9 a do 15,30 nie powinna dostac leku,bo wyczerpalismy norme dobowa.Skarżyła się też na bol głowy i dostała katarku.Mąż pojechał z nią do lekarza....ciekawe czy to nie reakcja obronna na szczepionkę...już sama nie wiem.U nas tez zakazali odwiedzin w szpitalach....
pinkie
2009-11-20
09:15:26
Email
U nas w firmie dają szczepionkę na grypę sezonową, ale ja odmówiłam, bo mam bardzo słaby organizm, na pewno bym zachorowała po szczepionce. Może sama wezmę sobie ten broncho-vaxom, bo mnie też często rozkłada...
mayasun
2009-11-20
11:42:57
Email
Kasiu, to daj jej cos na bazie paracetamolu. Przy wysokich gorączkach warto dać najpierw paracetamol, bo szybciej działa. Przy takich gorączkach możesz dawać jej naprzemiennie ibuprom i paracetamol. I dodatkowo okłady na wątrobę, ewentualnie na czoło.
Kasia:)
2009-11-23
21:04:11
Email
a u nas 5 dzien gorączka,juz nie mam siły a w sobote i niedziele było już lepiej no i boję sie żeby Hania nie zachorowała....lekarz mówiła że nawet do tygodnia może się utrzymywać,skoro juz się Lenka rozłożyła-katar,znowu większy kaszel....prześwietlenie płuc ok.W sobotę mamy iść na andrzejki,więc mam nadzieję że wszyscy już będziemy zdrowi...mama mnie trochę straszy żeby nie iść na imprezę,ale kurcze i w glupim sklepie można sie zarazić i chyba nie można za bardzo wpadać w panikę....mąż tez ma codziennie kontakt z wieloma ludzmi,...
pinkie
2009-11-24
08:28:39
Email
Kasiu, to chyba po tej szczepionce... Nasza Tosia ma ropne zapalenie ucha, antybiotyk nie zadziałał i lekarka przepisała inny, teraz jeździmy codziennie na zmiane opatrunków. Ale gorączki tez miała tydzień co 8 godzin. Tomek - odpukać - jakoś się trzyma.
weridiana
2009-11-25
16:41:15
Email
Jesteśmy po kontrolnej wizycie u lekarza i w końcu ok ja jestem całkiem zdrowa a fifi ma brać antybiotyk tak ja ma przepisane do jutra rana a potem do końca tygodnia 1 dziennie inhalacje z pulmikortu, zyrtek i rutinacea i krople uodparniające oczywiście nadal ale powiedziała że mam go w poniedziałek puścić do przedszkola hurrrrra
Kasia:)
2009-11-25
18:36:13
Email
jakie krople uodpaniajace?dalabym cos dobrego Lence...
weridiana
2009-11-25
22:41:06
Email
Nazywają się esberitox i trzeba je dawać 3 razy dziennie po 18 kropli przez 2 tygodnie potem 2 tygodnie przerwy i takie trzy serie podobno bardzo dobre ale nie wiem czy nie są na receptę, ale w smaku są wstrętne.
karolina
2009-11-26
11:32:08
Email
u nas jak na razie ok,mam nadzieję że tak już będzie,Maks od poniedziałku chodzi do przedszkola,tylko ma powiększone węzły chłonne,ponoć po infekcji to normalne ale ja i tak się martwię bo one takie jakieś duże mi się wydają.W przedszkolu przygotowują się już do jasełek Maks mówi już jakieś wierszyki o Jezusku niestety tych akurat nie znam,uwielbia żeby mu czytać książki i śpiewać piosenki,mógłby tak z pól dnia siedzieć,nie wiem czy pisałam że chodzi z kodeksem drogowym pod pachą i wszystkim tłumaczy znaki jakie zna,po drodze w aucie jak jedziemy to też wymiania ale co do zajęć manualnych to muszę go przymusić.
weridiana
2009-11-26
11:57:35
Email
Mój syneczek ostatnio ma swoje nowe ulubione bajki wszystkie części barbie a więc jak chce mu włączyć bajkę to tylko któraś część wchodzi w grę. Przez to siedzenie w domu znalazł sobie wymyślonych przyjaciół najczęściej mówi że przyszła do niego jego narzeczona Mariposa. Dzisiaj byliśmy chwilkę w przedszkolu bo musiałam zapłacić i chciałam aby mój syncio trochę dzieci zobaczył, bo on znowu nie chce iść do przedszkola, w przedszkolu okazało się że się przygotowują do mikołaja i jeszcze organizują festyn (tak przedszkole sobie zarabia na jakieś artykuły potrzebne do zajęć, każda grupa osobno) i proszą o upieczenie ciasta o kawkę, herbatę i co kto może a więc się na pewno wybierzemy .
karolina
2009-11-26
12:24:45
Email
Maks też ma jakiegoś "fantazyjnego"kolegę Macieja,na poczatku myślałam że to jakis kolega z przedszkola ale jak mi raz powiedział że to Maciej wysypał w domu wszystkie samochody to się zapytałam gdzie on jest a Maks mi na to no przecież tu siedzie... więc mojemu dziecku zaczeły się dziecinne fantazje;-)
karolina
2009-11-26
12:25:58
Email
u nas w przedszkolu orgaznizują zbiórkę rzeczy słodyczy,maskotek dla dzieci na Ukrainie,pozbędę sie troche ciuszków i zabawek.
Kasia:)
2009-11-26
19:38:41
Email
no my tez mamy wszystkie bajki barbie i jeszcze inne,ale barbe ulubione to mariposa,fairytopia,12 tanczacych ksiezniczek..itp.teraz kupilam Lence na allegro przebranie i od wczzoraj mam wrozke w domu...
Kasia:)
2009-11-26
19:41:52
Email
;)
Kasia:)
2009-11-26
19:42:37
Email
;)

pinkie
2009-11-26
20:10:44
Email
Jejku, jak czytam o Waszych dzieciach to czuję, jak mój Tomek jest opóźniony... Robi duże postepy jeżeli chodzi o rozwój mowy, ale.. jasełka, bajki typu barbie są poza jego możliwościami. Może tez dlatego, ze nie mamy kablówki (na takim zatyle mieszkamy, ze żadna kablówka nie dochodzi albo jest strasznie droga) On najbardziej lubi Klub Myszki Miki i Maniek Złota Rączka - czyli to co dają w tvp1 oraz wszystkie dobranocki.
Kasia:)
2009-11-27
07:43:56
Email
Pinkie,my pościągaliśmy wszystkie bajki-jak masz mozliwosc podlączenia kompa do Tv zeby oglądał,to poszukaj cos da Tomka....Wczesniej Lenka uwielbiała domisie(też sciagalismy torrenty) i kliforda-teraz z racji tego e nie leci na mini mini kliford to marta mówi jest wieczorem na tpie:) aaa musze poszkac bo 25 byla premiera na plytach dzwoneczek i zaginiony skarb,wiec moze juz znajde do sciagniecia:)
karolina
2009-11-27
10:11:52
Email
ja to bym wiele dała żeby nie mieć kablówki czasem jak Maks przesadza z oglądaniem to wyłączam na inny kanał gdzie nic nie ma i wciskam mu że panu się płyta zacięła na razie to przechodzi ale ciekawe na jak długo,Maks też lubi Marta mówi,franklina,świnkę Pepę,itp.no ale nie ukrywam że najbardziej to lubi bajki o autach,ostatnio czytamy smerfy gdzie oczywiście smerf pracuś zbudował smerfom autka;-)ja to już nie mam gdzie przechowywać książek tyle ich mamy chyba otworzę antykwariat.
karolina
2009-11-27
10:14:37
Email
Lenka rewelacja;-)śliczna. a u nas żeby było fajnie i w ogóle Maks dzisiaj poszedł do przedszkola z lekkim katarem,na pewno sie rozwinie i bedzie znowu w domciu z dwa tygodnie;-( a w poniedziałek w przedszkolu andrzejki i lanie wosku, w piatek mikołajki buuuu i pewnie większość tego typu imprez do wiosny ominie mojego synka
karolina
2009-11-27
10:18:47
Email
Pinkie a Tomuś ma stwierdzone jakieś opóznienie?bo to że mówi słabiej to przecież nie oznacza żadnego opóznienia,znam masę dzieci które mówiły jako pięciolatki bardzo słabo a dzisiaj studiują i to z całkiem niezłymi wynikami.
Kasia:)
2009-11-27
10:32:52
Email
mam juz nowego dzwonczka:) bedzi dzisiaj lenka miała premierę:)
pinkie
2009-11-27
14:21:09
Email
Oczywiście nie jest źle dla Tomka że nie mamy kablówki, ja za to cierpię, ze nie mam TVNStyle :))) Acha, zapomniałam że Tomek często oglądał też Cars, Madagascar no i Tomka i Przyjaciół - mamy na DVD, ale ostatnio wcale nie chce tego oglądać. Na youtube uwielbia bajki, w których nie ma mowy: Bolek i Lolek, Reksio itp. No i Pocoyo - to jego najlepsza bajeczka. Nie wiem, ile trwa barbie, zauważyłam, ze on nie jest w stanie śledzić długich historii. CHodzi na zajęcia w poradni logopedycznej i tam panie go bardzo chwalą - bo układa klocki, układanki, zna kolory, wykonuje wszystkie zadania bardzo dokładnie i bardzo chętnie. No ale nie mówi. Jedyne jego "zdania" to: słonko świeci, deszcz pada, idzie jeż , idzie rak. Na szczęście mówi ładne "r" . Dziś własnie rozmawiałam z pania neurolog. Ona podejrzewa, ze to się wzięło z tego, ze miałam krwotok w 10tyg ciąży. Jakieś niedotlenienie - padło na rozwój mowy. Pamiętacie, ze Tomek motorycznie rozwijał się ekspresowo - ząbkowanie, siadanie, chodzenie opanował bardzo szybko. a z mową ma problem. Z tego biorą się też problemy w przedszkolu - bo z dziećmi się nie bawi. Z Panią się nie dogaduje. Dopiero w domu i u logopedy czuje się swobodnie, bo tam ktoś się nim zajmuje - i tylko nim. Mam nadzieję, ze tylko w mowie ma to opóxnienie. ALe mówię Wam, jakie chore dzieci tam przychodzą - to jest tragedia mieć małe chore dziecko, np na autyzm albo głuchotę, albo zespół Downa, albo niewidome. Moje dzieci są naprawdę udane.
Kasia:)
2009-11-27
19:07:54
Email
Oj Pinkie,nic nie mów,jak wychodziliśmy ze szpitala przy wirusówce Lenki rok temu,to jak zobaczyłam takie maleństwo na wozku z rurą w szyjce to wyc mi sie chcialo...Do nas do parku tez przyjezdza taka guba dziewczynka na wozku-moze 4-5 letnia,tez taka bidulka ze poganiac nie moze-a jaka gadula i zaczepiara , ach odkad mam dziewczyny to modle sie o ich zdrowie i na widok chorego lub skrzywdzonego dziecka wyje jak bobr...
karolina
2009-11-30
15:54:31
Email
hej,hej a co tu taka cisza?Kasiu jak Lenka kaszle?Maks trochę lepiej ale kaszle i katar też ma kiedy to się skończy,hmmm piszemy tylko o chorobach... macie już jakies prezenty na święta mi został jeszcze tylko do kupienia jeden i tak mam już wszystkie wyjątkowo bo tak to wszytko na ostatnią chwilę.
pinkie
2009-11-30
20:25:13
Email
o nie, nie cierpię świąt... Jak ktoś pyta co chcę dostać, to od razu mówię konkretnie jaką książkę i jaką płytę, lub jaki drobiazg i ZADNYCH CIUCHÓW. A jak sie pytam innych - to oni nigdy nie wiedza!!! No i co tu wymyśleć dla 12 osób, zeby nie dać nic obciachowego o żeby nie wydać foruny???? Jednym moge dać coś śmiesznego, inni by sie obrazili... wrrrrrrrrrrr
Kasia:)
2009-11-30
21:40:36
Email
Hej,ja uwielbiam swięta,zwłaszcza teraz z dzieciakami:) Lenka ciagle kaszle,jutro idzie po 1,5 tyg do przedszkola i idziemy z nia prywatnie do lekarza-moze w koncu ta babka na cos wpadnie...ostatnio mąż widział plakat,że jeżeli dziecko długo kaszle to warto zbadać na mukowiscydoze-aż strach myśleć,oby to nie to!!!!!bierze leki antyastmowe i antyalergiczne i ciagle nic....
pinkie
2009-12-01
07:50:49
Email
Kasiu, mój kuzyn niedawno tez kaszlał i okazało się, ze ma krztusiec- już go wyleczyli. Może mieć tez pneumocystozę - to czesta choroba wśród dzieci. Jest wiele innych chorób, niekoniecznie mukowiscydoza ;) Moja Tosia kaszle, gdy śpi. Ale po differganie i zyrtecu przestaje. Może ma alergię, a u nas cos pyli. Dywan? płyn do płukania? nowy mebel? nie dowiemy się pewnie. Może powietrze jest za suche w domu...
pinkie
2009-12-01
07:55:05
Email
Zresztą o czym my tu mówimy, mukowiscydoza jest choroba genetyczna i wiedziałabyś o niej od urodzin Lenki.
weridiana
2009-12-01
08:37:13
Email
Hej a mnie odcięło od internetu bo mieliśmy jakiegoś wirusa Filip już od poniedziałku chodzi do przedszkola jest zadowolony chociaż wczoraj ktoś go tak ugryzł że ma straszne ślady na ręce i ma zdartą skórę. Filip też kaszle już niby wszystko dobrze ale kaszel mu został i to taki że mu się wszystko odrywa nie wiem czy mu kiedyś minie.
Kasia:)
2009-12-01
09:05:14
Email
haha dziewczyny 3 lata temu temat główny kupka i cycus a teraz kaszel...:)ale się u nas zmienia...mam nadzeje ze to cos naprawde łatwego do wyleczenia,oby tylko dostac odpowiednie badania...i zdiagnozowac przyczyne.Powiem szczerze ze w przychodni to o wszystko trzeba prosic,kazde skierowanie,badanie....
mayasun
2009-12-01
19:47:17
Email
Dziewczyny trzymajcie kciuki. Byłam dziś na rozmowie. Kumpel mnie namówił na złożenie CVki, podeszłam do tego lajtowo, bo nie mam ciśnienia na znalezienie nowej pracy. Ale jak weszłam do firmy to WOW! Teraz jedynie co pozostało to trzymanie kciuków do piątku!
asiulek
2009-12-01
20:00:44
Email
hejka i nas tez dopadło choróbsko, NIBY NIC TKIEGO, NAJPIERW KASZEL I KATAR, POTEM LEKKA GORACZKA RAZ DZIENNIE, OD CZWARTKU WIECZÓR, ALE DOPIERO W PONIEDZIAŁEK BYŁAM Z MICHASIA U LEKARZA, NIC NIE WYSŁUCHAŁ OSKRZELA I PŁUCA CZYSTE, GARDŁO LEKKO CZERWONE ZAPISAŁ SYROPKI ZADNEGO ANTYBIOTYKU. ALE KASZLU PRAWIE NIE MA, Z NOSKA CIEKNIE ALE DALEJ MA GORĄCZKĘ I TO MNIE MARTWI, DZWONIŁAM TERAZ DO MOJEGO LEKARZA I POWIEDZIAŁ ZE W SUMIE LECZENIE JEST DOPIERO OD WCZORAJ I GORĄCZKA MOŻE BYC 3 DOBY PO ZAŻYCIU LEKARSTW, JESLI JUTRO JESZCZ BEDZIE MIAŁA TO MAM MU DAC ZNAC. JAK MYSLICIE CO TO???WCIAGU DNIA JEST ŻYWA, SPIEWA, SZALEJE ITP, MAŁO JE ALE DUŻO PIJE.MARTWIE SIE:(((
pinkie
2009-12-01
20:37:18
Email
Mayasun, trzymam kciuki :)
Kasia:)
2009-12-02
08:42:43
Email
Mayasun powodzonka,dostałyśmy skierowani na jeszcze inne badania na jakas bakterie,ktora nie wychodzi w wymazie gardla i na o ile pamietam chlorki w pocie-to ma wykluczyc mukowiscydoze,zreszta tamta lekarka powiedziala ze jezeli to nie ta bakteria to to jej wyglada na cos o podlozu alergicznym,bo Lenka ma charakterystyczne dla alergii podkrążone oczy.Dostała tez leki wzewne,które ma brac 2 m-ce-wiec zobaczymy.A latem jak bedzie mala przerwe w przedszkolu po o 4 tyg testy alergiczne.
karolina
2009-12-02
12:33:42
Email
Mayasun trzymam kciuki;-) Kasiu czytałam gdzieś ostatnio że przyczyną kaszlu mogą być także robaki ale z tego co pamiętam to Lenka miała robione wyniki na krew i kał,tam w tym artykule było własnie o robakach i do tego była jeszcze alergia.
Kasia:)
2009-12-02
14:06:28
Email
kału nie miała,jak złapiemy to zrobimy jeszcze:)
asiulek
2009-12-02
21:06:47
Email
A JA DZIS NIE WYTRZYMAŁAM I ZAMÓWIŁAM PRYWATNIE LEKARZA DO DOMU, OKAZAŁO SIE ZE MICHASIA MA ANGINE:( ALE LEPIEJ W KONCU ZNAC DIAGNOZE I DAC ODPOWIEDNIE LEKI A NIE 6 DNI GORĄCZKA.....ZOBACZYMY!!!!MAM NADZIEJE ZE BEDZIE JUZ TYLKO LEPIEJ, POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNKI.
karolina
2009-12-02
21:22:07
Email
no to zdrówka dla Michasi;-)
asiulek
2009-12-04
12:28:45
Email
HEJ DZIEWCZYNY, MICHASIA DOSTAŁA JUZ 4 RAZY ANTYBIOTYK FAKT ZE TEMPERATURA JEST RZADZIEJ I MNIEJSZA ALE NADAL JEST, OGÓLNIE TO JUŻ 8 DNI MA GORĄCZKE, ALE OD BRANIA ANTYBIOTYKU NAWET NIE MINEŁA 2 DOBA, MAM NADZIEJE ZE JUZ BEDZIE LEPIEJ, DZIS RANO TEZ MIAŁA TEMP, DAŁAM JEJ NUROFEN, I BARDZO SZYBKO SPADA, NAWET ZJADŁA SNOIADANKO, DUZO PIJE NA SZCZESCIE, MA JESZCZE KATAR WODNISTY, KICHA, ALE KASZLU JUZ NIE MA.POZDRAWIAM
pinkie
2009-12-04
12:45:43
Email
Alez Ty Asiulku jesteś przewrażliwiona, albo ja już tak przyzwyczajona do chorób i gorączek, ze nie robi to na mnie większego wrażenia. Tosia ostatnio gorączkowała 7 dni, w tym 5 dni będąc na antybiotyku. Więc babka zmieniła antybiotyk - od razu zero gorączki. Wczoraj 4ty dzień po zakończeniu antybiotyku - gorączka 39st w dzień, noc bez gorączki , dzisiaj - ciepła 37st. Byliśmy wczoraj u laryngologa - uszy, nos,, gardło - wszystko czyste. Mała się łapie za szczękę, więc moze to zęby. paracetamol nie działa, czopki nurofen nie działają, podajemy jej 1/3 czopka pyralginy - dopiero się ochładza. Jutro dam jeszcze mocz do badania - ale jakos nie wierze w infekcje dróg moczowych, boby płakała przy sikaniu lub mocz by miał zmienioną barwę. A tu nic takiego się nie dzieje.NIe ma kataru, kaszlu. Nie wiem, może jeszcze poproszę o skierowanie na badania krwi...
karolina
2009-12-04
20:49:12
Email
Pinkie pewnie Ty już jesteś przyzwyczajona,Maks mi do tej pory nigdy nie miał gorączki nie licząc jednego razu co dostał ze strach temperaturę ale bardzo szybko spadła,a jak dostał ostatnio gorączke to w sumie też od razu na następny dzień do lekarza,ale w sumie dobrze że poszłam bo on zaczął chorobę a potem zagorączkował.hmm ile jeszcze choróbsk przed nami...
karolina
2009-12-04
20:51:45
Email
my mamy w przedszkolu wigilię 16 grudnia,ciekawe czy Maks będzie coś śpiewał bo pani w przedszkolu nie chce chyba się wstydzi,zobaczymy.
mayasun
2009-12-08
17:34:33
Email
Dziewczyny udao sie!! Przyjeli mnie do tej firmy. teraz to duuuzo pracy przede mna na ogarniecie nowego tematu. Jutro jade ugadac szczegoly co do kasy.

U Elizki wigilia jest 18-stego grudnia. Codziennie spiewa koledy w domu, a ja ja ucze kolejnych zwrotek. W zeszlym tygodniu bylo spotkanie w przedszkolu na ktorym rodzice z dziecmi robili ozdoby na chainke, a potem bylismy je powiesic na choince. Swietna sprawa. W tygodniu bedziemy piekly pierniczki na nasza choinke i dla babci. No i jeszcze prezenty .... Pomysly sa, to juz 3/4 sukcesu nie wiem jedynie co siostrze kupic.

A jak u was z przygotowaniami?
Kasia:)
2009-12-09
13:54:55
Email
mayasun gratulacje!!a ja chyba ocipieje,bo z badan wyszlo ze Lenka ma Mycoplasme pneumoniae i czeka ja kuracja 3 tyg antybiotykacmi i siedzenie w domu.Oto przyczyna kaszlu!kurcze nie wiem jak teraz podolam z zakupami i sprzataniem przedswiatecznym,mam nadzieje ze mama mi pomoze dziewczynami
pinkie
2009-12-09
20:05:58
Email
Mayasun, gratulacje. Kasiu , współczujemy. Tosia właśnie dostała 3 antybiotyk - w zastrzykach, bo znowu ma wyciek z ucha :(
weridiana
2009-12-09
20:21:38
Email
Mayasun gratulacje, Kasiu a z jakich badań to wyszło? bo mój Filip strasznie kaszle i nic więcej i zastanawiam się czy iść z nim do lekarza ale już się chyba boję kolejnego leczenia i siedzenia w domu
Kasia:)
2009-12-10
08:16:37
Email
z badań krwi na mycplasme w ktegoriach igg,igm i iga.poczytaj o mykoplasmie-najpierw suchy kaszel,potem z wydzielina,napadowy-okladnie jak u nas.Cholera jeszcze w nocy Lenka dostała temperatury 39,5 i nie wiemy od czego,juz mi rece opadaja...tak sie o nie boję!
karolina
2009-12-16
20:22:45
Email
HEJ LASECZKI!!MAYASUN GRATULACJE!!Kasiu jak Lenka??dalej kaszle i gorączkuje?dobrze że w końcu wiesz co Lence jest i że została postawiona diagnoza aby leczyć we właściwym kierunku. Maks też właściwie kaszle a u niego w grupie panuje ospa ciekawe czy złapie.
karolina
2009-12-16
20:32:16
Email
My już po Wigili w przedszkolu udała się super.Myslałam że jak Maks mnie zobaczy to przybiegnie albo nie będzie spiewał tym bardziej że jak pytałam to za bardzo nie chciał w próbach uczestniczyć chwilę stał a potem do zabawek ale wszystkie dzieci spisały się świetnie.Maks spiewał i pokazywał wszystko bardzo ładnie.Na koniec za to dzieciaki zaczęły szaleć i Maks przewrócił się na drewnianą przyczepkę od autka i się uderzył w brzuch tak że nie mógł złapać powietrza,jejku co ja przeżyłam był blady i taki jakiś dziwny zaczął się robić no ale w końcu zaczał płakać ale bałam się że może coś tam się przebiło mu w środku bo był taki inny jakiś,potem płakał że go boli,no ale chodził normalnie,ślad miał na brzuszku od uderzenia,pewnie będzie siniak,teraz już wszystko ok.postaram się wkleić jakiś filmik z wigili ale nie wiem czy pamiętam jak to się robiło.
karolina
2009-12-16
20:36:28
Email
Photobucket
karolina
2009-12-16
20:37:14
Email
jaaaaa ale wielkie!!!!!!!!!!!
pinkie
2009-12-17
18:24:13
Email
zdjęcie - śliczne, ale to po upadku, czy przed? :)))
karolina
2009-12-17
22:32:52
Email
to było jeszcze przed upadkiem.
Kasia:)
2009-12-18
14:34:42
Email
no fajowy meżczyzna!!!!!nas ominęła wigilia,niestety Lenka lepiej chc jeszcze kaszle,a my z Hanula podziębion i mała dostała dzisiaj bactrim,tak ze ciagle coś:)no ale czekam świąt, to będą chyba najszczęśliwsze świeta bo w 4:)
karolina
2009-12-20
20:45:11
Email
hej laseczki.Maks złapał ospę,jutro idę do lekarza ale w sumie to od piątku za wiele tych pryszczy nie ma,jak na razie to przechodzi łagodnie,dobrze że nie złapał jej na jasełka w przedszkolu czego obawiała się pani że złapią ci co nie mieli a przyjdą na samą wigilię ci co chorowali no ale udało się wszystko ok.Wstawię filmik ale nie ten co chciałam bo tamten z kolędami jest za długi i nie chce się wrzucić więc będzie z życzeniami.
karolina
2009-12-20
21:16:19
Email
mayasun
2009-12-20
21:20:39
Email
Karolino, to synek ma 2 tygodnie siedzenia w domu :) Oby przeszedl w miare lagodnie, zeby byl w miare cierpliwy i nie drapal i zeby 4,5,6 itd dnia nadal dal sie smarowac. Moja Mloda po 3 dniach juz nie chciala byc smarowana. Dawalam jej lalke zeby smarowala, wowczas sie nie wiercila i moglam jej smarowac krosty. Dzisiaj ubieralismy choinke, to nasza druga choinka.
karolina
2009-12-21
09:53:20
Email
jak na razie to ma bardzo mało pryszczy,smarować bardzo sie nie chce ale zawsze mu wycisnę na palec i smaruje sobie brzuszek sam,to machne mu w tym momencie plecy. Maks jest na tym filmiku w kamizelce siwej w czerwono czarne karo.
karolina
2009-12-26
21:45:34
Email
hej dziewczynki.WESOŁYCH SWIĄT a tak właściwie to już po świętach.Co u Was słychać???
karolina
2009-12-26
21:58:41
Email
dostałem tylee prezentów że aż mnie boli głowa

weridiana
2010-01-02
10:12:23
Email
Hej dziewczyny wszystkiego najlepszego w NOWYM ROKU, coś u nas straszna cisza, u nas święta minęły spokojnie sylwester też a co u Was?
Kasia:)
2010-01-02
16:05:21
Email
Wszystkiego naj!!!! u nas tez spokojnie,Lenka wyzdrowiała i może pod koniec tyg puszcz1e ja do przedszkola..tak sie juz przywyczaiłam do młynu w domu,że chyba bede sie nudzic jak będziemy same z Hanula a Lenka będzie w przedszkolu:)
Kasia:)
2010-01-05
09:46:15
Email
pozdrowienia ;)

pinkie
2010-01-05
14:48:28
Email
słodkie dziewczynki, mają te same oczy ;) Cały czas jestem pod wrażeniem Lenki włosów. My tez pozdrawiamy z Nowym Rokiem!
Kasia:)
2010-01-05
16:26:56
Email
Oczy-kształt tatusia:) a ile pisku sie nasłucham przy czesaniu,a ile że myć trzeba...
asiulek
2010-01-05
22:10:05
Email
WITAM WAS WSZYSTKIE I NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, U NAS SWIETA OK, ALE PREZENTY NA MICHALINIE NIE ROBIĄ WRAZENIA BO BYŁA JUZ ZMECZONA O 18.30 POSZŁA SPAC. SYLWESTER BYŁ SUPER, BYLIŚMY NA URLOPIE PO SWIETACH DO NOWEGO ROKU U TESCIOWEJ, BYŁAM Z MEZEM NA BALU:)))BYŁO SUPER SUPER. MISIA ZDROWA CHODZI DO PRZEDSZKOLA ZADOWOLONA. MY TEZ MAMY PROBLEM Z WŁOSAMI BO MICHALINA MA JE JUZ DO PASA:)))I NIE LUBI CHODZIC W ROZPUSZCZONYCH TYLKO KITKI I KOKI A LATEM DWA SLIMAKI:)POZDRAWIAMY WAS SERDECZNIE ABY W NOWYM ROKU BYŁO LEPIEJ I DUUUUUZZZZOOOOO ZDROWIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
mayasun
2010-01-06
19:23:52
Email
A ja swojej córci obcięłam wczoraj włoski, bo ma dość cienki i mam nadzieję, ze sie nieco wzmocnia teraz. Kupilam też w Avonie spray do rozczeywania włosów i szczerze go polecam.

U nas Wigilia z przygodami. Wyjechaliśmy z gdańska z samego rana, samochód cięzko jechł, ale nie było najgorzej. Zatrzymaliśmy sie w Żukowie na stacji i jak ruszyliśmy to już w ogóle była jakaś masakra, obroty ma, a predkość 50km/h. deyzja - wracamy do gdanska. Ujechaliśmy jakieś 10 km i pęklo nam sprzegło. Wróciliśmy na holu do domu. Okazało się, że do mojej mamy już w wigilie nie było pociagów. Podjechaliśmy pociagiem jakieś 120 km, ale musieli po nas jechac kolo 70 km :) I zamiast być koło 10 rano to byliśmy kolo 19. Eliza baaaardzo cieszyła się z prezentów. A Sylwester sami w domu spedziliśmy, było miło.
pinkie
2010-01-07
13:10:14
Email
włosy do pasa, fiu fiu, ja nigdy takich długich nie miałam, bo zawsze były za cienkie. Mayasun - faktycznie przygodowa Wigilia. My jechaliśmy 400 km w jedną stronę i jeszcze raz szczęśliwie...dotarliśmy na świeta, a potem do domu.
karolina
2010-01-20
09:30:50
Email
Hej hej dziewczyny czy was zima zasypała.Co u Was słychać????jak maluszki??hehe już nie takie maluszki te nasze dzieciaczki nie?Maks ma dzisiaj w przedszkolu Dzień Babci.Zabawa karnawałowa już też za nami był indianinem przed zabawą się zapytałam za co chciałby być przebrany chociaż z góry znałam odpowiedz że samochodem no i odpowiedz Maksa "mamusiu samochodem-piękniutkim mercedesem"haha ale jak tu to spełnić.
Kasia:)
2010-01-20
16:16:10
Email
hejka,ach Lenka nachodziła się doprzedszkola zaledwie tydzień i znowu od prawie tygodnia w domu,no i wszystkie trzy jesteśmy przeziębione....juz nie mam siły czy wszystkie dzieci na poczatku przedszkola tak chorują?2-3 tyg w dou,tydzień w przedszkolu,a najgorsze to że Lenka uwielbia przedszkole i bardzo chce chodzic w domu sie nudzi....jak lnka chora to i Hania-teraz strasznie nm mała kaszle od kataru-mam juz dosyć,o ale mam nadzieję,że wraz z wiosną będzie lepiej:) aaaa w maju jedziemy z mężem we 2 na tydzień -mama zgodzia się zostać z dziewczynami,tylko mam mały problem bo Hania nie chce butli tylko cycek,i nie wiem jak ja odwyczaje i nauczę z butli-wcześniej nie bylo tego problemu a od grudnia awaria...pare dni temu zaciągnela kubek niekapek,wypija odrobinkę soczku,ale liczę że jak sie poduczy może i mleko będzie tak piła-jak nie-lipa....
weridiana
2010-01-22
08:27:09
Email
Hej dziewczyny, Kasiu podobno większość przedszkolaków tych najmłodszych chodzi w kratkę do przedszkola, u nas odpukać narazie wszystko w porządku ale my już chyba swoje odchorowaliśmy, ja daję Filipowi krople uodparniające i już jesteśmy na ostatniej serii może coś dają.
Kasia:)
2010-01-23
10:09:01
Email
Dziewczyny na antybiotykach wylądowały-oskrzela i Lenka ucho a Hanula gardło....no i kolejne dni w domu buuuuuuu,kurcze my od poczatku grudnia na spacerze nie bylismy bo ciagle dziewczyny chore..ale zimnica u nas dzisiaj rano - 15 było:)
basienka25
2010-01-23
10:42:34
Email
Kasiu u nas podobnie. Moje na antybiotykach były na początku grudnia.Misia w szpitalu dwa razy:( Potem dochodziły do siebie, jakiś katar się przyplątał i w sumie tej zimy też nie byłyśmy na dworze jeszcze:(
Kasia:)
2010-01-23
16:18:33
Email
cholera nie mówię już o sankach-ooo sory Lenka była raz z tatusiem i wróciła z mega śliwą na głowie-tak tatus pilnował że wjechała mu w jedyne drzewo na górce :) ale zadowolona była.....
mayasun
2010-01-28
22:42:23
Email
Kasiu, Dzieciaczki musza nabrac odporności wlasnie przez choroby. A ze masz dwa szczęścia, to one nawzajem sie zarażają. Jest taki fajny ziolowy lek na odporność, ale nie pamietam, czy od 3 roku życia, czy później mozna dawać. nazywa się Biostymina. To sa ampulki do zastrzyków, ale mozna je wylewac na łyżeczkę i pić. Naprawdę uodparniają, popytaj przy okazji pediatry. Elizka odpornośc łapała w żłobku, ale przeważnie była chora raz w miesiącu, większość zaziębień przechodziła po Purosalu. U nas ostatnia choroba była w październiku. W przedszkolu były sporadyczne przypadki szkarlatyny, ale młoda nie złapala. Za to nasiliła się alergia, jej oko wyglada jakby schodził jej siniak, ma taki czerwono-brązowo-zólty cien pod okiem. Jutro idziemy do lekarza. naczytałam się co do sińców, że może to byc Lamblioza. Porposimy lekarkę o skierowania, zobaczymy co powie.
Kasia:)
2010-02-06
09:50:55
Email
Mayasun,popytam o ten lek,może cos da.Dziewczyny mam taki problem-z racji tego ze Lenke karmiłam swoim mlekim,ale butla,bo cyca nie chciała nie mam doświadczenia w odstawianiu od cyca i przechodzeniu na bule(lub coś nnego-kubek...)...;.na poczatku maja wyjezdzamy z mężem sami na tydzień i mam teraz czas zeby Hanie odstawic...pomyśliie że jest jeszcze dużo czasu,ale mam problem,bo Hania to straszny cycoch nie chce wogle butli....z kubka niekapka weźmie pare łyków soku ale na tym koniec.Chce ja jeszcze karmic swoim mlekiem,ale przez butle lub kubek bo inaczej mama sobie nie poradzi po naszym wyjeździe.Chciałabym to jakos zrobić łagodnie i zastanawiam się JAK??????Czy napierw w dzień nie dawać jej cyca tylko moje przez butlelub kubek czy łyżeczką-choc takmożna się zaorać a potem od kwietnia w nocy tez nie(bo je 1-2 razy)???????Boję się najbardziej nocy ....ale jk może w dzień oduczy sie cyca to potem z nocami będzie łatwiej??doradźcie cos bo jestem zielona:)
basienka25
2010-02-06
11:40:30
Email
Kasiu ja myślę, że Hania już za duża na naukę picia z butli, skoro w ogóle nie akceptuje tego to już nie przymuszaj. Moja Misia też nie nauczyła się, choć próbowałam. Zaakceptowała jakoś niekapek, choć bez uszczelki i tak z niego pije. Ja już odstawiłam ją od piersi. Stopniowo nie karmiłam w dzień, potem na noc zaczęłam jej dawać kaszkę, teraz zjada całą miseczkę. I w nocy nie dostaje już jeść. Budzi się owszem, ale przytulam daję smoczek i zasypia. Hania ma już 8 miesięcy, tak? To już pewnie dużo nowości w jej diecie?
Kasia:)
2010-02-06
11:47:01
Email
Tak Hania skończyła 8 miesiecy,myślę że spróbuję kubkiem,ale nie potrafi lub nie chce zaciągnąc i kontunuować picia,tylko 3 łyki i koniec za chwilke następne 2 i koniec....oprócz cyca daę jej zupke ,kaszke i owoce.Też myslałam żeby dwać jej najpierw w dzień z butli w nocy ewentanie jeszcze przez jakis czas cyca a poem rzemęczyc sie i jak będze trzeba ulac i przytulac jeżeli będzie sie budzic w nocy.No i kwestia zapoznania jej z modyfikownym,bo zamrożonych mam 11 butelek,ale na wyjazd chcę żeby dostawała i mdyfikowane i moje:)Tylko co robic jak nie zje mi z kubka?przetrzymac czy dac cyca?????w sumie kwiecień to bedzie 11 miesiac - dojdzie jajko całe,joguty,więc może nie odczuje juz tak braku piersi????
basienka25
2010-02-06
14:04:40
Email
Myślę, że nie będzie źle:) Tym bardziej jak Ciebie nie będzie, to od babci wypije i z kubka, jak głodna będzie:) a kaszkę na noc dawaj ,żeby dłużej syta była.
basienka25
2010-02-06
14:06:01
Email
Misia z kubka też nie ciągnęła i nie ciągnie, bo samo jej leci jak wyjęłam uszczelkę.
Kasia:)
2010-02-06
16:40:09
Email
też wyjęłam żeby spróbować,ale tylko po brodzie jej leciało:) a z niekapka wypije max 30 ml i koniec,no ale mamy czas zeby pocwiczyc-teraz zamiast jednego karmienia cycem po 15 będę dawała jej z kubka,dopóki nie załapie-jak sie przyzwyczai zastąpię następne-przynajmnij taki mam plan:)oby to był i plan Hani:)
karolina
2010-02-23
12:14:25
Email
Hej HEJ a u nas co taka cisza,jak zdróweczka!!!Maks znowu chory do czego właściwie się juz przyzwyczaiłam.pochodzi tydzień,póltora i chory a potem jak wraca panie mówią że jest nieznośny więc postanowiłam go zmotywować zeby był grzeczniejszy i słuchał pań w przedszkolu a przede wszystkim nie bił dzieci więs wprowadziłam mu słoneczka jak będzie grzeczny a krzyzyk jak jest niegrzeczny wytłumaczyłam mu wszystko i pozwoliłam wybrać nagrodę i dziewczyny wiecie co moje dziecko juz pierwszego dnia przeszło metamorfozę JEST GRZECZNY nie wspomnę już jaki miły heheh nie wiedziałam że tak to może podziałać.Mam jeden problem obgryza paznokcie nie pomagaja płyny z apteki,musztarda ani pieprz już nie wiem co mam zrobić???może macie jakąś radę???
karolina
2010-02-23
12:18:05
Email
byłam z Maksem u logopedy bo zauważyłam że sepleni no i Pani po przebadaniu powiedziała że dobrze że przyszłam z nim tak szybko bo ta wadą która ma trzeba leczyć pokazała mi parę ćwiczeń i powiedziała że na ćwiczenia w poradni czeka się ...ROK!!!!chore no nie???nie dziwie się że powiedziała że przyszłam tak szybko no bo skoro czeka się rok więc moje dziecko bedzie miało prawie 5 lat więc na naukę czas najwyższy.
pinkie
2010-02-23
18:14:36
Email
Jejku,Karolino, to jakaś paranoja, u nas od razu można chodzić i co dwa tygodnie są zapisy na następne dwa tygodnie. Jeżeli Ci zależy możesz iść kilka razy prywatnie do logopedy - np raz na tydzień i podpatrzeć co mały powinien robić
weridiana
2010-02-25
09:35:02
Email
Hej dziewczyny a u nas kolejna choroba Fifek ma anginę i skierowanie do laryngologa z podejrzeniem przerostu trzeciego migdała, znowu siedzimy w domku dwa dni siedział mężulek a teraz kolej na mnie. Filip cały styczeń i pół lutego chodził do przedszkola to i tak chyba sukces bo wcześniej chorował co dwa tygodnie ale mam nadzieję że to się kiedyś skończy
asiulek
2010-02-25
19:41:39
Email
WITAM WAS DZIEWCZYNY, CZĘSTO CZYTAM ALE NIGDY NIE MAM CZASU NA NAPISANIE. U NAS LECI POMALUTKU MICHALINKA ROŚNIE, NAWET ZDROWO, CHOĆ CIĄGLE SMARKA ALE MYŚLĘ ZE TO ALERGIA. ALE Z DRUGIEJ STRONY MAM DOŁA BO ZROBIŁA SIĘ STRASZNIE NIEDOBRA, ZŁOŚLIWA, NIC NIE SŁUCHA ROBI NA ZŁOŚĆ, AWANTURY Z RANA. DZIEWCZYNY JA NIE DAJE RADY, ZA SZYBKO SIĘ UNOSZĘ I DENERWUJE A CO ZA TYM IDZIE KRZYCZĘ. CZY TO MOŻE BYĆ MOJA WINA ŻE ONA SIĘ TAK ZMIENIŁA????OD TYCH MOICH KRZYKÓW?CZY TO TAKI BUNT PRAWIE 4 LATKA?MAM TYLKO NADZIEJE ŻE JEJ TO PRZEJDZIE BO JA OSZALEJE.ALE WIOSNA IDZIE MOŻE BĘDZIE LEPIEJ MUSZE ZAPISAĆ JĄ NA BASEN ALBO NA TANIEC ŻEBY SIĘ WYSZALAŁA, TO TEŻ BEDZIE INNA???NAPISZCIE JAK U WAS ZACHOWANIE? WIEM ZE DUZO Z PRZEDSZKOLA SIĘ WYNOSI ALE MOZE TO MOJA WINA?
karolina
2010-02-25
21:32:18
Email
Asiulku spróbuj też z tymi słoneczkami,zobaczysz jak Twoje dziecko to zmotywuje,będzie czasem niegrzeczne no bo tak całkiem się nie da i bedzie miało swoje zdanie ale ogólnie zmieni się ;-)
karolina
2010-02-25
21:36:04
Email
Dziewczyny moje dziecko ma zapalenie płuc,wyszło w środę jak byłam do kontoli że jest w trakcie,w piątek będąc u lekarza nic jeszcze nie było ale wieczorem już dostał goraczkę sobota była koszmarna i chciałam w niedzielę jechać do lekarza ale było jakby lepiej więc myślałam że antybiotyk zaczął działać no i kurcze w środę szok,mam nadzieję że antybiotyk zadziała bo inaczej szpital brrrr.
asiulek
2010-02-25
22:22:29
Email
Karolinko z jakimi słoneczkami???wytłumacz mi? to co robiła superniania?przykro mi z powodu zapalenia płuc ale bedzie dobrze, dziekuje
Kasia:)
2010-02-26
07:54:54
Email
Karolinko,współczuję,j znowu przeziebiona i Lenka zasmarkana-Hania na azie ok,ale pewnie niestety to kwestia czasu....Lenka była 2,5 tyg w przedszkolu i znowu przyniosła przeziębienie:( do tego Hania od poprzedniego przeziebienia i zastrzyków cały czas jeszcze pokasłuje i boimy sie czy Lenka nie zaraziła ją tą mykoplazmą....lekarz Hanie osłuchiwała i niby było ok...już sama nie wiem.Do tego ja wciąż karmię i nie mogę sie czymś konkretnym poleczyć:)
karolina
2010-02-26
12:51:19
Email
O jejku Kasiu u Was to już też się ciagnie,ja juz nie mogę się doczekać lata albo chociaż już takiej fajnej wiosenki.
karolina
2010-02-26
13:05:35
Email
Asiulku to w sumie bardzo proste,tłumaczysz małej że jak bedzie grzeczna (u nas konkretnie chodziło o przedszkole Maks bił dzieci i w ogóle nie słuchał pań ) i potem tłumaczysz jej z kalendarzem że jak jest grzeczna to wieczorem stawiacie za dany dzień słoneczko a jak nie była grzeczna to krzyżyk i tak np.uzbierane pięć słoneczek to mała może sobie wybrać jakąś nagrodę (najlepiej iść z nią przedtem do sklepu niech sobie cos wybierze potem będzie o tym myśleć)ale jak bedzie miała np.jeden krzyżyk to już ta nagroda przepada jest to naprawdę działająca metoda,wiadomo że dzieci mają swoje dni i nie zawsze im to wychodzi ale ogólnie z czasem zachowanie się poprawia.Gdzieś jescze oglądałam że mozna jeszcze motywowac od razu np.wrzucać w jakis wazonik kuleczki i jak sie uzbiera np.tez z pięć to cos tam dać jakąś słodycz albo drobiazg a jak jest niegrzeczne to sie wyjmuje jedną kuleczkę.U nas w sumie podziałało od razu zobaczę jak Maks pójdzie po chorobie do przedszkola na razie siedzi do 5 marca w domu.
karolina
2010-02-26
13:08:04
Email
Weridiano a jak Filipek przesypia już nocki??
weridiana
2010-02-27
00:08:24
Email
Czasami mu się zdarzy przespać ale w sumie rzadko zazwyczaj chociaż z raz się budzi i ja zazwyczaj na śpiąco się przeprowadzam, a u nas się robi szpital Filip chory ja już od niego też załapałam a mąż chodzi i zaczyna kichać a więc komplet.
pinkie
2010-02-27
09:48:41
Email
To chyba najgorszy okres- pogoda i pora roku - na szczęście już mija. Niedługo wiosenne porządki, więc dbajcie o siebie :)
Kasia:)
2010-03-01
12:36:16
Email
Już mam dosyć,znowe we 3 jestesmy chore,a juz nawet w czwartek rodzice zabrali Lenke do siebie,zeby Hani nie zaraziła,ale co z tego jak i tak załapała katar, chyba odemnie.....Lenka katar,kaszle znowu,wrrrrrrrr...ale pochwalę sie że od piątku Hania jest na butelce..:)ściągnełam z cyca i tak mówie do męża pewnie nie zje,ale zobacz-może po takiej przerwie choć spróbuje,a ona całą wygrzduliła:) wiec od tej pory nie dałam jej cyca,tylko ściągam i z butli je ładnie zarówno w dzień jak i raz w nocy.....hurrrrrraaaaaa!No i ślini sie na potęgę-dzisiaj skończyła 9 miesiąć zaczęłą 10 a żebów-0:)więc już czas...
weridiana
2010-03-01
16:52:58
Email
Hej dziewczyny a ja dzisiaj wylądowałam u lekarza i mam to samo co fifek czyli anginkę i bez antybiotyku się nie obejdzie
weridiana
2010-03-11
19:34:08
Email
Czy to się u nas kiedyś skończy, bo ja już rady nie daję. Fifek skończył brać antybiotyk w tamten poniedziałek i poszedł do przedszkola ale wtedy to ja zaczęłam bo miałam to samo on pochodził cały tydzień do przedszkola i we wtorek wylądowaliśmy znowu u lekarza i stwierdziła że to niedoleczona angina bo podobno antybiotyk wydaje się na min. 10 dni a Filipowi dała na 7 (inna pediatra) i kazała nam posiedzieć z nim jeszcze dwa tygodnie w domu, w tym czasie mamy konsultacje laryngologiczną bo to wszystko najprawdopodobniej przez 3-go migdała. Dzisiaj ja wylądowałam spowrotem u lekarza i jaką myślicie dostałam diagnozę? niedoleczona angina MASAKRA jakaś też miałam antybiotyk na 7 dni po co ci lekarze studiowali to ja nie wiem. Filip nie ma teraz antybiotyku ale zestaw syropów straszny a kaszel to mu się dopiero rozkręca aż bidulek wymiotuje.
pinkie
2010-03-12
19:10:00
Email
U nas Tomek wyleczył się z zapalenia płuc,a Tosi lekarka przepisała inhalacje i bardzo pomogły - po 3 dniach już nie kaszlała. Teraz we wtorek dzieci dostaną szczepienie na pneumokoki no i mam zamiar dać im broncho-vaxom. Tomek do maja nie pójdzie do przedszkola, więc może trochę odpoczniemy od chorób...
mayasun
2010-03-13
22:29:35
Email
Dziewczyny, biedne te Wasze dzieciaczki z tymi chorobami. Elizka ostatni raz była chora w październiku. W przedszkolu kilka razy panowała szkarlatyna, ale Młoda nadal dzielnie sie trzyma. Czasem ma jakiś katarek czy kaszelek. Jedyny problem to mamy ze skórą. Już sami nie wiemy czy to zmiany alergiczne czy cos innego. W środę idziemy do alergologa zobaczymy jak się ustosunkuje do tych wielkich plam na całym ciele. Nie je nic takiego co mogłoby ją uczulać. Ani w domu ani w przedszkolu. Jak lekarka nic ciekawego nie powie, to po prostu wszystkie jej ubrania przepiore w proszku dla niemowląt, może to przyniesie pozytywny efekt.
Kasia:)
2010-03-13
22:29:56
Email
U nas dziewczyny juz prawie ok,tylko Lenka jeszcze chrycha-ma taki tchawiczny kaszel,chrząka-jakby cos ja w gardlo drapalo lub przeszkadzało-Pinkie,jakie inhalacje?a to lekarstwo od odporności?ja daje Lence witaminy i immunaron lub bioaron,ale nie widze zeby działało....
karolina
2010-03-13
23:11:53
Email
u nas też już ok(tfu,tfu,tfu)od poniedziałku do przedszkola zobaczymy jak będzie.
asiulek
2010-03-14
00:16:25
Email
hejka moja misia miała ostre zapalenie gardłowo nosowe, dostała antybiotyk ale juz ok, w poniedziałek puszcze ją do przedszkola choc od wtorku brała dopiero antybiotyk ale juz ok. kaszlu nie miała wcale tylko załadowany nos. mam inhalator w domu ale ona nie chce robic inhalacji. moja mała tez miała suchą skórę szczególnie na plecach i pupie i zaczełam prac w loveli i przeszło. zobaczymy jak to dalej bedzie, ale idą święta i wiosna:)))pozdrawiam
pinkie
2010-03-14
12:16:21
Email
Inhalacje z berodualu i pulmicortu.Inhalator wypożyczyłam z naszej przychodni. Bronho-vaxom na odczulenie.Ostatnio też odrobaczałam dzieci- pisałam o tym w temacie "już nie mam siły" czy jakoś tam. Dzisiaj u nas święto,bo Tomek pierwszy raz powiedziął swoje imię: TOMEK Niesamowite,prawda - w wieku 3 i pół lat ,po ok. dwóch latach intensywnego powtarzania sylab i głosek wreszcie wymówił swoje własne imie. nie wiem,co w tym było takiego trudnego - imiona rodziców i siostry wymawia od dawna...
pinkie
2010-03-14
12:17:20
Email
tfu - bronchovaxom na uodpornienie :)
weridiana
2010-03-17
08:08:56
Email
Hej dziewczyny byliśmy wczoraj z Fifkiem na konsultacji laryngologicznej i na szczęście nie musimy usuwać 3-go migdała, laryngolog powiedziała że mamy to za rok skonsultować bo ma przerost II stopnia a operuje się III i że wycięcie na dzień dzisiejszy by nic mu nie dało bo chorował by tak samo. Dostaliśmy oczywiście lekarstwa od laryngologa i tu się zaczyna jak zawsze zgodność informacji po południu mąż poszedł z Filipem do pediatry bo już tych lekarstw ma dużo czy jedne z drugimi można podawać i żeby go osłuchała a więc osłuchowo jest ok do końca tygodnia w domu a potem do przedszkola, lekarstwa nie kolidują ze sobą ale pediatra uważa że II stopień jest już do wycięcia??? i teraz komu wierzyć? my postanowiliśmy zaufać pani laryngolog wyciąć zawsze zdążymy.
Kasia:)
2010-03-17
16:45:15
Email
My z Lenka tez mamy skierowanie do laryngologa-ciqagle chrzaka i infekcje GDO....niby była zdrowa,wiec lekarz powiedziala zeby dac jej 2 dawke szczepionki p.grypie i oczywiscie co?kuzwa dzisiaj juz kaszel i katar...za pare dni pewnie Hanula załapie i tak w kolko-nwet nie zdazyla Lenka wrócic do przedszkola miałam ją dac jutro........ja byłam na testach alergcznych i mam na maxa na roztocza,trawy,plesń,żyto...dostałam leki i najlepiej latem unikać traw-ciekawe jak z 2 dzieci wysiedzeć w domu lub spacerowac miedz blokami:)no ale cóż,może leki pomogą,że nie bede miala tak przechlapane a raczej przekichane jak w tamtym roku....
mayasun
2010-03-18
21:52:31
Email
My byliśmy u alergologa, bo jak Elizke wysypalo po boym narodzeiu, tak plamy do cały czas ma. I niewiele nowego nam powiedziała. Jedynie co zasugerowala, to tyle, że jej sińce pod oczami wcale nie muszą być wynikiem alergii, a problemów z zatokami. nie musi miec kataru, by miec problemy z zatokami. Wystarczy, ze jest suche powietrze w domu i juz nosek swobodnie nie oddycha. Pocieszająco powiedziała, że widać, ze nie ma nowych zmian na skórzej, jedynie te stare nie chcą się zaleczyć. Ale odstawilismy slodycze czekoladowe, żelki, mamby i inne sztuczne wynalazki. Jak zaleczymy skóre, to lecimy na testy alergiczne.
pinkie
2010-03-19
16:53:14
Email
a sprawdzaliście pasożyty? Bo sińce pod oczami to też objaw pasożytów
mayasun
2010-03-20
00:26:12
Email
miałą robione wyniki. mocz, OB, morfologia z rozmazem i kał na obecnośc pasozytów i lamblii. Since pod oczami moga być też przyczyną chorych nerek. To też mamy wykluczone. Jedyna maść, która pomaga to Alantan, ale jedna tubka starcza max na 3 dni :) Smarowanie emolientami jedynie zaognia jeszcze bardziej te jej zminany.
Kasia:)
2010-03-20
14:45:37
Email
My po chorobie mamy zrobic wyniki,ale na pasożyty nie robiliśmy-mamy morfol.,mocz,cukie,zelazo i tsh
Kasia:)
2010-03-22
19:03:53
Email
No i Hania tez na antybiotyku,biedna goraczkuje,dusi sie taki ma kaszel,mam juz naprawde dosyc,kiedy w końcu przyjdzie to lato!!!!!!
Kasia:)
2010-04-10
14:10:23
Email
Tamta infekcja przeszła i Lenka załapała 3 pod rząd po zaledwie kilku dniach przerwy od antybiotyku,rozdzieliłam dziewczynki,bo mnie tez wzięło,ale mama mówi ze u hani zaczyna sie stan podgorączkowy i chrapała w nocy,wiec możliwe ze za 1 lub 2 bdzie katar,ja juz naprawde mam dosyc.Lenka w marcu nie była w przedszkolu a w kwietniu 1 dzień,nie wiem gdzie te moje dzieci maja odpornośc....
Kasia:)
2010-04-11
21:47:17
Email
Lenka od dzisiaj w szpitalu,całe szczescie ze w sobote poszlismy prywatnie do lekarza,zlecila kupe badan,dzisiaj zrobilismy i odebralismy czesc wynikow,prwdopodobnie zapalenie pluc,powiekszona od faszerowania ja lekami watroba,ob 106(masakra) co świadczy o dlugo juz trwajacej ifekcji,czekamy jeszcze na wyniki na toxo i mononuklepoze.bidulek moj.Hania u rodzicow jeszcze sie trzyma,ale mame tez zaczyna brac przeziebienie wiec nie wiem czy ja uchoronimy.Ja tez chora -antybiotyk dzisiaj dostalam-karmie wiec mam male pole do leczenia.podrawiam
Joanna26
2010-04-12
08:34:01
Email
Kasiu, ostatnio rozmawialam ze znajoma, ktorej dziecko bardzo chorowalo, kolejne antybiotyki nie dzialaly, tylko rujnowaly organizm, mialo podobnie jak Twoja corcia powiekszona watrobe, byl czas, ze na raz bralo trzy antybiotyki, lekarze nie umieli zbic goraczki, po prostu koszmar. Pomogl im bioenergoterapeuta - i to od razu w widoczny sposob, po kilku minutach goraczka ustapila, ostatecznie dziecko przestalo chorowac. Moze sprobuj poszukac takiej pomocy, to na pewno nie zaszkodzi, a jesli trafisz wlasciwie, to przyniesie Wam poprawe. Masz takie cudowne corki, trzymam za Was kciuki, zeby bylo lepiej!
Kasia:)
2010-04-12
16:58:49
Email
zapalenie płuc juz na bank,mononukleoza,zapalenie uszu, i ob podskoczyło na 120-masakra.bidulka moja....kurcze dziecko bylo we wtorek i piatek w przychodni....
karolina
2010-04-12
22:09:01
Email
jejku Kasiu biedne te twoje maluszki z tymi chorobami a co mówi lekarka na to??u nas po zapaleniu płuc był spokój 'aż" dwa tygodnie bez kaszlu i kataru w sumie od września,potem poszedł do przedszkola i po 5 dniach katar,kaszel więc ja od razu syrop na kaszel po dwóch dniach do lekarza no i oskrzela,lekarka nie dała antybiotyku bo mówiła że to trochę szybko po tym ostatnim no i leczyłam go syropem i przeszło,poszedł w środę do przedszkola a w niedzielę katar a jak kichnął to gile normalnie do kolan jejku ja już czasem mam dość..
pinkie
2010-04-16
08:11:01
Email
Dziewczyny, Współczuję Wam bardzo, myślę o Was, mam nadzieję, ze choroby miną. Tomek siedzi w domu więc nie choruje.Ostatnio po zapaleniu płuc miał to samo co Max, ale nie poszłam do lekarza, bo nie chciałam kolejnego antybiotyku. Podawałam syropy - dość długo, zaczeliśmy wychodzić na plac zabaw i po 3 dniach kaszel zupełnie zniknął - u mnie tez, chociaz wcześniej prawie płuca wyplułam.Kasiu, w mononukleozie powiększona jest śledziona i watroba, to taka oznaka tej choroby. Do tego zapalenie uszu - no naprawdę współczuję Lence. Co do mononukleozy to nie ma na to leków - tylko w ciężkim stanie lekarze podają sterydy, antybiotyków nie podaje się. Trzeba tylko pilnować, zeby dziecko nie skakało i nie uderzało się w brzuch, bo powiększona śledziona jest podatna na pęknięcia. Kasiu, spróbuj z bioenergoterapeutą, popieram.
weridiana
2010-04-26
10:55:54
Email
Hej dziewczyny u nas straszna cisza.. Kasiu jak dziewczynki? u nas kolejna "tragedia" fifek wczoraj złamał rękę w nadgarstku z przemieszczeniem i ma gips na 3 tygodnie
karolina
2010-04-26
11:43:05
Email
ojejku Weridiano szybkiego powrotu do zdrowia dla Filipka i szybkiego zdjecia gipsu a potem sprawnej rączki bo po gipsie to pewnie rehabilitacja,oj żywe te nasze dzieci.U nas jest fascynacja filmem 'autka" teraz Maks zbiera całą kolekcję autek a ja latam i szukam po mieście "mańka"którego nigdzie nie ma, a jak jest to metalowy za stówkę,Maks mógłby oglądać tą bajkę na okrągło,zna wszystkie teksty na pamięć...mamy naet majtki i skarpetki z głównym bohaterem,ciekawe kiedy mu to minie...w przedszkolu się uczą już na Dzień Matki,Maks jak mi mówi w domu ten wierszyk który bedzie mówił to ja już ryczę a co dopiero w przedszkolu na występie...
pinkie
2010-04-28
09:29:16
Email
My też jesteśmy fanami filmu "Cars", cała rodzina :) Ostatnio Tomek i Tosia przerzucili sie na Boba Budowniczego i Kota filemona - czołówka tej bajki to pierwszy wierszyk jaki Tomek mówi - oczywiście wiele słów niezrozumiale, ale wszystkie recytuje. A Tosia co chwila krzyczy "BOB NICI, BOB NICI" i "JES ŁI KEN" - czyli piosenkę z Boba, ale po angielsku. Kupiliśmy im własnie nowe łóżeczka i spali pierwszą noc - bardzo zachwyceni tą zmianą.
karolina
2010-04-28
11:05:30
Email
Ja też bardzo lubie tą bajkę,jest bardzo edukacyjna a najbardziej lubie złomka hihi fajny jest,Maks cały czas wtrąca w rozmowie teksty z tej bajki,czasem nie wiem o co mu chodzi a on na to "no mamuś przecież tak mówił złomek",na mnie mówi "moja Sally" a ja wtedy muszę mu odpowiedzieć mój zygzaczku,wczoraj kupiłam mu kolejne majteczki z zygzakiem,złomkiem bardzo,bardzo się ucieszył i mówi mi na to że to jego najszczęsliwszy dzień...
karolina
2010-04-28
11:07:19
Email
hehe fajna jest Tosia,już sobie wyobrażam ją jak mówi,Pinkie a w ogóle jak Tomek? Dziewczyny wstawcie jakieś zdjęcia bo dzieci nam rosną,rosną jestem ciekawa jak już wyglądają te nasze maluszki.
karolina
2010-04-28
11:18:23
Email
A TO MÓJ ŁOBUZIAK maks
karolina
2010-04-28
11:21:53
Email
Photobucket
Kasia:)
2010-04-28
17:16:56
Email
Hejka,Lenka wyszła tydzień temu,ale cos mi zaczela pokasływac tylko jak skończył sie jeszcze antybiotyk,lekarz ja osłuchała i podobno jest ok a kaszleć po tym wszystkim może i miesiąc-oby to nie kolejna infekcja.Na wyjsciu OB było juz 40 więc spada,choc i tak jeszcze wysokie-za miesiac mamy powtórzyć badania.A zdjęcie potem wkleje.Pozdrowionka
pinkie
2010-05-02
23:18:40
Email
zdjęcia robione przez mojego brata w okolicach Wielkanocy: TOMEK1
Tomek2
Tosia1
Tosia i ja
pinkie
2010-05-02
23:22:24
Email
Tomek2
karolina
2010-05-04
11:59:17
Email
jejku jak te dzieciaczki nam rosną,Tomek to już czysty mężczyzna,uśmiech cały czas ten sam,Tosia to juz tez mała kobietka chyba podobna do Ciebie Pinkie??
karolina
2010-05-13
08:20:29
Email
Hej dziewczyny co słychać!!!!!jak przygotowania w przedszkolach do Dnia Matki??Maks mi codziennie mówi coś nowego,na przedstawieniu to chyba bedę ryczała że szok. Kasiu jak Twoje dziewczynki,Lenka chodzi do przedszkola czy przetrzymujesz ją w domu??Maks przechodził normalnie cały miesiąc,teraz cos tam ma jakiś katar i lekki kaszel ale dałam mu szybko lekarstwa zanim porządnie się wykluło więc mam nadzieję że mu szybko przejdzie.
weridiana
2010-05-13
23:00:47
Email
Hej, u nas wszystko ok w poniedziałek ściągamy gips a więc we wtorek chyba do przedszkola nasiedziałam się w domu za wszystkie czasy.
pinkie
2010-05-14
15:45:15
Email
My po 3 mies przerwy puściliśmy Tomka do przedszkola - na 4 godz dziennie. Tydzień pochodził i już dziś ma 39,6 gorączkę. Czekam na jakąś wysypkę, bo innych objawów nie ma... Od znajomych słyszę o wszechpanującej mononukleozie, to jakas plaga. W środę zapisałam dzieci na USG z fundacji www.frm.org.pl ciekawe, czy dotrzemy...
pinkie
2010-05-14
15:48:06
Email
...A z przyjemniejszych rzeczy, to Tomek ostatnio oglądał Akademię Pana Kleksa i oszalał na punkcie piosenki z kleksografii: o misiu, lisie, dziku, żubrze - codziennie śpiewamy i się wygłupiamy :)
Kasia:)
2010-05-15
16:07:56
Email
Hejka,dziewczyny odpukac,choc siedzimy cały czas w dom,do przedszkola Lenke puszczę chyba dopiero od wrzesnia,niech nabierze sił,za jakies 2 tyg musimy jeszcze zrobic badania-morfologie i te nieszczęsne Ob,mam nadzieje ze bedzie ok...szkoda że mnie ominie dzień matki w pzedszkolu,no i że Lenka prawie nie ma kontaktu z dziećmi,tak lubiła pzedszkole...Hanulka rosnie,ćwierka juz cały czas i czasem nie wiem która głośniejsza a ja umęczona ale przeszczęśliwa:)
Kasia:)
2010-05-15
16:10:19
Email
Pinkie,masz jakąś rozpiskę badań w różnych miastach?ja byłam z Lenka jak miała 2 lata,z Hanuą też bym się przeszła...
pinkie
2010-05-18
08:53:10
Email
Nie mam rozpiski, sama się dowiedziałam od kolezanki ze Słupska - tu nikt nie wiedział. Jeżeli nie ma na stronie, to pewnie jest jakiś nr telefonu, pod który można zadzwonić i się dowiedziec.
asiulek
2010-05-20
22:10:33
Email
HEJ KOBITKI, MOJA MISIA NOSI OKULARKI, MA LEKKIEGO UKRYTEGO ZEZA I LEKKI ASTYGMATYZM. TERAZ PARE DNI BYŁA W DOMKU MIAŁA KASZELEK ALE SYROPEK Z CEBULI CZYNI CUDA DWA DNI I OD RAZU LEPIEJ. A TAK WSZYSTKO U NAS OKI, WYSTĘPY NA DZIEN MAMY SĄ 27 MAJA, CHOĆ JA JUŻ ZNAM WSZYSTKIE PIOSENKI. POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNY!!!!
karolina
2010-05-24
08:32:37
Email
Asiulku a jak odkryłaś tego zeza,byłaś u okulisty no bo jak ukryty to rozumiem że nie ma go widać?czy jak?? My też mamy 27 Dzień Matki,ja też znam wszystkie wierszyki już a mają ich sporo,Maks ma bardzo ambitną panią która bardzo się wykazuje przez te wszystkie lata co pracuje,czasem aż z przesadą no bo przecież to tylko dzieci,no ale na pewno procentuje w przyszłości bo jak idą te dziciaki od niej do szkoły to nauczycielki bardzo chwalą. dziewczyny czy na bilans 4-latka można iść szybciej czy dopiero po skończeniu 4 lat?bo pasowało by mi wcześniej a nie wiem??
karolina
2010-06-14
09:32:40
Email
Hej dziewczyny!!a co tu taka cisza?co nowego?? WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO DLA WSZYSTKICH CZERWCOWYCH SOLENIZANTÓW;-))przede wszystkim dużo zdrówka bo to bardzo potrzebne.;-))
Kasia:)
2010-06-27
20:45:44
Email
Hej dziewczyny,nie zagladałam tu troszke bo jakos tak mi dzień za dniem ucieka....rano obrobić laski,posprzatac,potem spacer,powrot obiad i Hania lulu a z Lenka zabawa,potem po jedzeniu znowu spacer i wracamy do domu to trzeba kolacje robic i lulac...Hania mi sie zbuntowała i w weekendy jak mąż pracuje nie chce mi zasnac wieczorem o 19.30 jak zawsze tylko szaleje do ok 21.30 az wezme obie do sypialni do wyra wyawanturuje sie i zasnie a ja z nimi,tak wiec zero wolnego wieczoru....dziewczyny zdrowe-tfu odpukac a to najwazniejsze...pod koniec lipca jedziemy z nimi na słowację na pare dni a we wrzesniu do pracy-matko jak mi się tam nie chce wracać,ale niestety z ofertami pracy lipa,więc póki co trzeba wrócic na stare śmieci:)
pinkie
2010-06-30
09:29:37
Email
A my zawieźliśmy dzieci do teściów i wróciliśmy do domu - mamy 10 dni dla siebie. Odpoczywam za wszystkie te dni kiedy jestem maszyną od podawania, wycierania i wychowywania. Jestem znowu sobą! I mam taki porządek w domu, jakiego od dawna dawna u nas nie było :)))
weridiana
2010-07-01
17:54:48
Email
Aż Ci Pinkie zazdroszczę tydzień spokoju.... marzenie. A u nas standardowo coś musi być nie tak a więc przerabiamy ospę jest super pogoda a mój synciu siedzi w domu a pryszczy ma tysiące.
Kasia:)
2010-07-01
20:46:39
Email
Pinkie zazdroszczę Wam paru dni w ciszy,Weridiano-WSPÓŁczUJĘ!!!!!
mayasun
2010-07-03
22:49:31
Email
Wszystkiego najlepszego dla Czerwcowych Dzieciaków :)) U nas z urlopami kiepsko. Ja mam obecnie bezrobocie, mam czas, ale wysyłam CVki, wiec nie mogę wyjechać. Mąż ma firmę, więc też urlopu ne weźmie. Pogoda dopisuje wiec na plażę jeździmy. Mloda do przedszkola chodzi, tam cały dzień na ogródku dzieciaki spędzaja, a ogród jest duży, więc sie wyszaleje. Niestety wyznaje zasadę, że jak jest jasno, to nie chodzi się spać i zasypia kolo 22.
weridiana
2010-07-18
14:38:02
Email
Hej u nas ostatnio zaległa cisza na forum, chyba wakacyjnie. Dziewczyny jak wasze plany wakacyjne gdzie się wybieracie? My niestety w tym roku bez wakacji a więc ciężko buziaki
weridiana
2010-07-18
14:39:30
Email
Ale się napisałam wakacje i wakacje tak to jest jak ktoś najpierw robi potem myśli buziaki papa
Kasia:)
2010-07-28
10:35:41
Email
hej my właśnie wróciliśmy ze Słowacji-było bosko-kocham góry,dziewczyny miały radochę w aquaparku,parku dinozaurów,a my wieczorkiem przy pysznym i lekkim piwku słowackim i korbaczach odpoczywaliśmy w chwili ciszy:) potem byliśmy 3 dni u teściowej....a teraz już w domku...matko 1 września wracam do roboty i juz mam nerwa....no i niania-nie mamy jeszcze nikogo...
karolina
2010-09-10
08:47:44
Email
Hej laski co nowego?wszyscy zdrowi?u nas jak na razie ok.Maks chetnie poszedł po przerwie wakacyjnej do przedszkola własciwie to po trzech miesiącach bo w czerwcu był tylko jeden dzień potem zachorował,jak juz wyzdrowiał to go zostawiłam w domu bo sie bałam ze złapie coś przed wyjazdem na wakacje.Piszcie co u was nowego??
pinkie
2010-09-11
08:26:31
Email
Hej hej! Jestem i czytam, ale pisać ... za dużo się dzieje, zeby w szystko opisać... Tomek jak zwykle broni się codzień przed przedszkolem, za to Tosia codziennie go pogania "TOOOOMEK WSTAWAJ! RUB SIKU! ZAKŁADAJ MAJTKI I PETY (skarpety) DO PEĆKOLA!" nie pomagają moje protesty,w końcu dostaje z płaskiej od Tomka. Potem w "pećkolu" biegnie pierwsza do sali i chce zostać. Szkoda,ze nie dostała się do żłobka.... Tomek mówi coraz więcej,ale wciaż jest bardzo dziecinny. W środę ma badanie EEG. Ogólnie jest coraz lepiej z dzieciakami , z mężem też. Nie zdrowieje, jest cały czas w tym samym stanie, ale w porządku. Tośka rządzi w domu. A ostatnio mamy szaleństwo na pkcie filmu Plastusiowy pamiętnik - fantastyczna stara bajka, dzieci bardzo ją przeżywają. Pozdrawiam kobiełki.
pinkie
2010-09-11
08:27:57
Email
przepraszam za RUB - nie rub,tylko rób,awersji Tosinej nawet: "RÓP!!"
weridiana
2010-09-11
23:08:26
Email
Hej u nas też sporo się dzieje, Filip do przedszkola chodził prawie przez całe wakacje z małą przerwą na pobyt babci, ale rano nie ma problemu z wstawaniem zmieniła im się pani w przedszkolu ale widzę że maluchy się szybko przystosowały. Zapisaliśmy Fifka na dodatkowe zajęcia chodzi na taekwondo i strasznie mu się podoba a dzisiaj był na pierwszych zajęciach z nauki pływania i też mu się podobało zobaczymy dalej. Czy wasze maluchy w przedszkolu jeszcze śpią czy tylko leżakują?
Kasia:)
2010-09-12
19:04:56
Email
Lenka po pół roku poszła 1 do przedszkola,ja do pracy po ponad 1,5 roku.i oczywiście po 3 dniach przeziebiona,za nią za dwa dni Hania,ale to pryszcz,oby większych problemów nie było...mam nadzieję,że nie będzie mi tak chorować jak w poprzednim roku bo chyba zwariuję......
karolina
2010-09-13
11:41:24
Email
Maks w tym roku już nie ma leżaków,w sumie w zeszłym roku mimo że nie spał ale takie leżakowanie jednak jak zauważyłam dużo daje maluchom,no ale teraz Maks jest bardzo szczęśliwy bo ma więcej czasu na zabawę.Mam nadzieję że tylko te choroby się tak nie powtórzą jak w zeszłym roku.Kasiu i jak po takie przerwie w pracy pewnie ciężko co??Pinkie a do przedszkola Tosia nie mogła jeszcze pójść ma chyba już skończone 2 latka nie?u nas w niektórych przedszkolach przyjmują już takie maluszki ale nie wiem czy to po znajomości...
pinkie
2010-09-13
13:14:27
Email
u nas przyjmuja w wyjątkowych przypadkach, jak dziecko ma skończone 2,5 roku we wrześniu.
weridiana
2010-10-31
12:21:28
Email
Hej moje drogie a co u nas taki zastój? Jak Wasze "maluszki" zdrowe? Mój fifi przerabia robaki a dokładniej mówiąc lamblie, strasznie długo się to leczy bo kuracja trwa miesiąc 4 specyfikami po kolei a potem badania kontrolne, mam nadzieję że będzie ok.
pinkie
2010-11-04
13:53:33
Email
Hej! Ja tez pozdrawiam! A jakie miał Filip objawy? i jak na to wpadliście, ze to lamblie?
weridiana
2010-11-04
20:59:02
Email
Nasz Fifek bardzo często miał zaczerwienione oczy albo łapał jakąś wysypkę i oczywiście żaden lekarz nie wiedział od czego to, trafiliśmy w końcu do homeopatki pediatry i ta najpierw wykluczyła alergie a potem skierowała Filipa na badanie kału ale w takim laboratorium porządnym (bo u nas niestety bardzo często nie wychodzi że dzieci mają albo znowu wychodzi że mają bo panie z laboratorium mylą pyłki z robakami - to opinia sanepidu) i w tym laboratorium robiła pani wymaz na wszelkie możliwe robale no i wyszły lamblie, teraz przerabiamy miesięczną kurację a potem do kontroli.
asiulek
2010-11-16
18:57:49
Email
hej dziewczyny. u nas wszystko ok, Michalinka rośnie, tfu tfu odpukać jeszcze nie była chora. dziś miała pasowanie na marynarza. uwielbia malowac rysowac i układać puzle, spiewać i tańczyć. tez już nie ma u nas leżakowania. ja dalej pracuje tam gdzie pracowałam, nie narzekam jakos się u nas układa:)))pozdrawiamy was
mayasun
2010-11-23
00:16:56
Email
No własnie, lekarze często leczą dziecko na alergię,pomijając lamblie. sama kiedyś przechodziłam kurację na lamblie jako osa z bliskiego kontaktu z osobą, która posiadała lamblie. My Elizkę też badaliśmy, bo stała się swego czasu bardzo rozdrażniona, niewiele jadła, tylko słodycze się liczyły, do tego podkrążone oczy. Badanie nie wykazało obecności lamblii. Elizce alergia na mleko minęła, mleko uwielbia, wstaje sobie rano idzie do kuchni, wyciąga nesquik, mleko, miske, robi sobie sniadanie, albo bierze kromke chleba i masło orzechowe oraznóż i robi sobie kanapkę. A moje serce rośnie, że niunia taka samodzielna. Ostatni raz była chora rok temu. uwielbia przedszkole, a ostatnio odbiera ją tatuś jej kolegi i jest zachwycona, że po przedszkolu idzie do niego. A ja zmieniłam pracę, teraz pracuję w wydawnictwie gazety najbardziej poczytnej na pomorzu i jest OK. mam nadzieję, że wyjdę z kłopotów finansowych, bo póki co jestem grubo pod kreską. Elizka dopytuje się o siostrzyczkę, wiem, że powinna mieć, ale muszę wyjść na finansową prostą. Usciski dla Was i waszych maluchów.
Kasia:)
2010-11-24
17:21:37
Email
Hej u nas jakoś leci,ale dziewczyny troche chorują-u Lenki jest obserwacja w kierunku astmy..może w końcu znajdziemy przyczynę jej ciaglych infekcji i kaszlu...Hania rośnie i strasznie dużo gada.Lenka uwielbia tańczyc,śpiewać..itp.ja wróciłam do prac i jakos czas mi umyka..ciągle coś do roboty:)
mayasun
2010-12-01
21:13:16
Email
Pinki, jesli chcesz choć na chwile uciec - Zapraszam do siebie, przyjedź z dzieciakami. Czy zima czy wiosna czy latem, zawsze możesz przyjechać. Młoda bedzie miec upragnione towarzystwo dzieci, którego pomimo przedszkola jej wiecznie brakuje. Mówi mi ciagle: Mamo masz taki duży brzuch, kiedy urodzisz mi siostrzyczke"
weridiana
2010-12-01
23:20:52
Email
Mayasum a co z tą siostrzyczką jakieś plany? mój też się dopytuje ale planów brak.
mayasun
2010-12-05
18:55:36
Email
Narazie warunki finansowe mi nie pozwalają, no i umowa w pracy. Obecnie mam umowę do końca grudnia. A kolejna jest na 2 lata. Niestety w firmie tylko nieliczni mają umowę na czas określony, trzeba czekać aż wygaśnie pakt antykryzysowy :))
Kasia:)
2010-12-21
10:21:00
Email
Wesołych Świat dziewczyny i duzo zdrówka w Nowym Roku dla Waszych rodzin i dzieciaczków!!!! Pinkie o Tobie w szczególności myślę,oby Nowy Rok przyniósł Wam tylko same dobre rzeczy....
asiulek
2011-01-10
19:38:31
Email
WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU, MAM NADZIEJE, ŻE BĘDZIE LEPSZY NIŻ POPRZEDNI. JA MAM JAKIŚ SMUTEK W SOBIE, MICHALINA DAJE POPALIĆ W SENSIE ZACHOWANIA, NIE MA DNIA ABY NIE JĘCZAŁA, NIE MARUDZIŁA, NIE ROBIŁA MI NA ZŁOŚĆ. POWIEM WAM, ŻE MAM TEGO DOŚĆ!!!A MOŻE MA JAKIEŚ ROBAKI, LAMBLIE ITP????ALE ZA TO CIESZE SIĘ ŻE JEST ZDROWA, OBY TAK ZOSTAŁO BO ZNOWU GRYPA PANUJE. W PRZEDSZKOLU OK. A JA STRACIŁAM MOJEGO PIESKA, MIAŁAM GO 12,5 ROKU (BOKSER) I TA KTÓRA MIAŁA ZWIERZE TAK DŁUGO ZROZUMIE MNIE JAK MI CHOLERNIE GO BRAKUJE I TĘSKNIE ZA NIM I NIE MOGĘ SIĘ OGARNĄĆ. MAM NADZIEJE, ŻE TEN DOŁEK UCZUCIOWY MINIE MI WRAZ Z WIOSNĄ BO NA RAZIE MAM DOSYĆ WSZYSTKIEGO:)))MUSIAŁAM SIĘ W KOŃCU KOMUŚ WYŻALIĆ!!!! MIMO WSZYSTKIEGO WAS POZDRAWIAM SERDECZNIE I CIEPLUTKO I ODZYWAJCIE SIĘ TU CO U WAS SŁYCHAĆ!!!!CAŁUSKI:)
karolina
2011-02-05
12:05:24
Email
Hej dziewczyny co u Was???proszę sie meldować???... U nas ok.chodze już z Maksem do logopedy,poprawy na razie jeszcze nie ma ale w domu też nie chce za bardzo ćwiczyć. Choróbska na szczęście już tak Maksa nie łapią chodzi prawie cały czas do przedszkola,chyba się trochę już uodpornił. Dziewczyny dajecie swoje dzieci już do szkoły do zerówki czy zostawiacie jeszcze w przedszkolu,ja zdecydowałam że zostawiam w przedszkolu przecież i tak idą szybciej do szkoły...nie wyobrażam sobie mojego dziecka jeszcze w szkole tym bardziej że szkoły chyba nie bardzo są przystosowane do takich maluszków... A jak wasze "maleństwa"....???
Kasia:)
2011-02-05
12:12:24
Email
Hej u nas w tym roku spokojniej,aczkolwiek Lenka przynosi zarazki, a Hanie mocniej łapie...Teraz 2 tyg siedzą w domciu,Hani zeszło na płucka ale w pore została osłuchana więc w domciu na antybiotyku....ale oby tylko takie choroby nas spotykały....Ja od września w pracy, więc mniej mam czasu na wszystko,ale za to chwale sobie kontakt z ludźmi.Kurcze juz parę miesięcy zbieram sie na usg piersi i wycięcie pieprzyków,ale nie mogę sie zmobilizować....Hania gada jak stara i już nawet pyskuje a laski kochają się i leją po równo:)
karolina
2011-02-05
12:26:21
Email
Kasiu to masz wesoło,może jak Hania się teraz wychoruje to potem w przedszkolu nie bedzie tak łapać... Kasiu dlaczego chcesz wyciąć pieprzyki powiększają Ci się? badałaś je?? ja mam jednego wielkiego na plecach ale na razie jest ok.chociaż kiedys się zadrapałam i poleciała krew...
karolina
2011-02-05
12:30:35
Email
jakoś na jesień robiłam Maksowi badania bo ciągle narzekał na ból nóg a szczególnie stóp lekarka skierowała na badania na szczęście wyszły ok.ale noc niepewnoście i strachu była,ból jest spowodowany płaskostopiem i niechęcią Maksa do spacerów...leń jeden....najlepiej by woził tyłek samochodem...
Kasia:)
2011-02-05
13:14:12
Email
Matko a moje latają jakby miały smigła w tyłkach:) mam kilka dużych i troszkę mi przeszkadzają,tzn są w takich miejscach że czasem je ocieram...kiedys juz miałam 4 wycinane ale musze resztę..a do badania idą po wycięciu i wtedy z miesiąc nerwówki zanim wyniki przyjdą...
weridiana
2011-02-06
08:59:39
Email
Hej dziewczyny u nas też panuje grypsko mój mąż i syneczek właśnie skończyli chorować to teraz mnie rozkłada, w szpitalu u nas jest już zakaz wstępu na oddziały bo taka zaraza a pacjenci leża na korytarzach, do lekarza można się zarejestrować za 2 lub 3 dni tragedia. Ja też kiedyś wycinałam pieprzyki to ani nie boli ani nie przeszkadza, tylko musi być dobry lekarz moja siostra Karolino miała sporego na plecach tak na wysokości zapięcia od biustonosza i ją bardzo denerwował i też wycięła potem tak jak Kasia pisała wysyłają je na badania i po sprawie
Kasia:)
2011-02-06
11:55:37
Email
No ja teraz chce iść do kogoś innego bo tamta babka nie potrafila mnie znieczulić i ona do roboty a ja wszystko czuję,także miło tego nie wspominam:)
weridiana
2011-03-25
22:11:57
Email
Hej dziewczyny strasznie się opuszczamy, meldować mi sie tu szybko co u Was słychać pokolei proszę się nie pchać.... piszcie co u Was jak dzieciaczki zostawiacie w przedszkolu czy decydujecie się na zerówe?
Kasia:)
2011-03-28
09:40:32
Email
Hej u nas jakoś leci,byliśmy teraz z małą 3 dni w szpitalu na diagnostyce-ma powiększone gruczoły piersiowe,ale wszystko dobrze,nie zaczęła przedwcześnie dojrzewać, ma troszkę podwyższony hormon tarczycy.Do zerówki Lenki nie dajemy bo jest tylko w godz 8-12 lub 12-16 a my oboje pracujemy, więc odpada :(
karolina
2011-03-31
14:23:31
Email
Ja zostawiam Maksa w przedszkolu.jeszcze jakoś nie wyobrażam go sobie w szkole,a zresztą przecież nasze szkoły nie są dostosowane do takich maluszków... Kasiu jak wycięcie pieprzyków? u mnie ostatnio się tyle dzieje i zawodowo i prywatnie że nie nadążam normalnie..dobrze że wszytko na lepsze;-)tfu tfu żeby nie zapeszyć...A co u Was cisza tu taka u nas,nikt jakoś sie nie odzywa...
Kasia:)
2011-04-01
09:03:41
Email
Jeszcze nie byłam u lekarza-zbieram się:)
weridiana
2011-04-01
21:46:47
Email
hej u nas niestety przygotowanie do wyciecia migdałków u fifiego piszę że przygotowanie ponieważ terminy są dopiero na wrzesień, październik ale to się okaże we wtorek bo tylko wtedy jest rejestracja. Mały tak strasznie chrapie i zaczął miec bezdechy a do tego pogorszył mu się słuch i okazały się te nieszczęsne migdały a w szpitalach masakra prywatnie jeszcze gorzej bo powiedzieli na 3600 za zabieg masakra
weridiana
2011-04-01
21:47:40
Email
ale się na "masakrowałam" sorki
Kasia:)
2011-06-13
09:13:50
Email
Hej dziewczyny,co u Was?jak dzieciaczki???
karolina
2011-06-13
12:50:42
Email
Hej laseczki;-)u nas ok.ja żyję na razie na pełnych obrotach.W lipcu będziemy sie przeprowadzać,Maks niby chce,ale mówi że bedzie nudno bo nie bedzie babci,potem znowu mówi że bedzie mieszkał u babci,no cóż chyba ma świadomość ż rodzice jednak na wszystko nie pozwolą a babcia tak. Pracujesz Kasiu?jak dziewczynki?jak nasi czerwcowi chłopcy??Matko oni będą już 5 lat????wierzyć mi się nie chce.Macie jakieś fajne pomysły na pokój dla chłopca,ale chyba bym chciała już taki bardziej dla szkolnego niż przedszkolaka w końcu idzie już do zerówki,wprawdzie w przedszkolu ale jednak zerówka.Pozdrawiam mamuśki;-))
Kasia:)
2011-06-15
08:46:44
Email
Hej ja od wrzesnia pracuję juz cała gęba i czas mi umyka jak cholera.....Dziewczynki po urodzinach,matko jak one urosły a mała gada jeszcze więcej niż Lenka...nie moge sie doczekac urlopu w lipcu i odpoczynku...byłam u lekarza dermatologa i do chirurga mam na wrzesien na wycięcie znamion.
asiulek
2011-06-16
19:31:51
Email
hejka u nas ok, Michasia już po urodzinkach, zaprosiła koleżanki i kolegów do bawialni, było miło. a tak poza tym to jakoś leci, ja niestety tracę pracę 30 czerwca bo moja szefowa zamyka drink bar w centrum handlowym bo od zakazu palenia nie ma tam co robić. na razie nie mam pomysłu na życie, mąż musi wyjechać za granice a ja robię 2 miesiące wolnego i w końcu idę na prawko. buziaki pozdrawiamy
karolina
2011-06-21
10:05:24
Email
STO LAT,STO LAT dla naszych czerwcowych solenizantów.My juz po urodzinkach.Dziewczyny odezwijcie sie co u Was???;-)))
weridiana
2011-11-17
10:20:04
Email
hej dziewczyny co u Was słychać jak "maluchy" ?
Kasia:)
2011-11-19
14:59:29
Email
Hej,u nas oprócz katarków wszystko ok,tfu odpukać:) dziewczyny rosną,czas leci...mam tylko problem z Hanią bo kupę robi w gacie i nie chce ani na nocnik ani na kibelek...siku robi od połowy czerwca w łazience, a kupę w gatki lub jak przyuważę że się kręci i założę to w pieluchę....oczywiście na stojąco:)
karolina
2012-01-24
12:13:00
Email
Hej dziewczyny:-))Ale u nas cisza!!!!piszcie co u Was.Dajecie swoje dzieciaki do szkoły??ja zdecydowałam że Maks zostaje w przedszkolu,w sumie z jego grupy tylko dwoje dzieci idzie do szkoły a reszta zostaje w przedszkolu a ta dwójka to idzie bardziej ze względów finansowych.nie bardzo widzę jeszcze Maksa w szkole,może i z lekcjami by sobie poradził ale emocjonalnie to nie wiem,pewnie nie raz by przyszedł bez kutki albo tornistra.Kasiu,Pinkie,Weridiano piszcie co u Was i waszych dziciaczków;-)))pracujecie?ja pracuje ,od lipca mieszkam na swoim mieszkanku,mamy na lato dom na wsi kawałek za miastem więc jakoś nam leci a własciwie to ten czas nawet za szybko mi leci przecież nasze"maluszki"bedą już 6 lat!!!!
basienka25
2012-01-25
08:04:30
Email
Hej, moja córka kończy 6 w lutym, ale też zostaje jeszcze w przedszkolu. Uważam, jak Ty Karolina, że emocjonalnie to jeszcze jej daleko do I klasy:) Mimo, że już czyta i pisze nie odnalazłaby się jeszcze wśród tylu nowych obowiązków. A zresztą starczy jej tej szkoły na długo:)
Kasia:)
2012-01-31
09:47:25
Email
Hejka,u nas teraz Lenka załapała zapalenie oskrzeli,ale poza tym jakoś leci....Dziewczyny nam rosną, ja pracuje i czas mi okropnie ucieka..... Ja chyba Lenkę będę musiała dać,bo z grupy w przedszkolu wszystkie dzieci idą do szkoły, więc nie zostawię jej jednej z rok młodszymi. chyba że zostanie ich więcej...też wolałabym żeby jeszcze została, bo nachodzić się do szkoły jeszcze zdąży...wklejcie aktualne fotki dzieci tutaj,zobaczymy jak nam sie pozmieniały:)
karolina
2012-02-01
18:24:37
Email
U nas na szczęście wszyscy rodzice zdecydowali się zostawić dzieci w przedszkolu jakby większość dała do szkoły to bym pewnie też Maksa posłała chociaż nie byłam za tym,niech mają dzieci jak najdłużej dzieciństwo,czas tak szybko ucieka że ani się obejrzymy jak nam dzieci z domu pouciekają ech...życie. Pinkie,Weridiano,Mayasun i reszta nie zaglądacie tu już???Piszcie co u Was i "maluszków".
weridiana
2012-03-22
09:31:37
Email
Hej dziewczyny czasami tu zaglądam ale już zdecydowanie mniej. U nas wszystko ok Filipka zapisałam do zerówki szkolnej a nie do I klasy ale u Nas wszystkie dzieci idą na zerówkę. Kurcze wkleiłabym jakieś zdjęcie ale już nie pamiętam jak
karolina
2012-09-06
10:25:48
Email
Hej dziewczyny,żyjecie??
Strona 236 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum