szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - NIEMOWLACZKI CZERWIEC 2006R.


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna
Napisano: Treść:
weridiana
2006-06-25
Email
To co czerwcówki zaczynamy pisać na nowym forum, bo stare już nas nie dotyczy (ale cudownie bo mamy teraz swoje skarby koło siebie)
asiulek
2006-07-01
11:35:50
Email
przede wszystkim pilnuj diety. a na nierobienie kupki zjedz dwa jabłka dziennie, pij herbatke na laktacje hipp dla kobiet karmiacych, zawiera ona zioła, które pomagaja także maluszkowi. albo kup herbatke z kopru włoskiego hipp i na 100ml jedna czubata łyzeczka i podaj maleństwu. I PAMIETAJ ZAWSZE PO JEDZENIU WEż NA RAMIE I POCZEKAJ Aż MU SIE ODBIJE!!!TO WAZNE!!!I NIE PIJ GAZOWANYCH NAPOI, ANI SZTUCZNYCH BARWNIKóW I KONSERWANTóW!!!!POZDRAWIAM. JEDZ GOTOWANE MIESO, ZIEMNIAKI, BURAKI, MARCHEWKE, KRUPNIK, CHUDA SZYNKE I CIEMNY CHLEB. A RAZ NA 3 DNI WPROWADZAJ NP POMIDOR 2-3 PLASTERKI, OGóREK śWIEZY, A I NA RAZIE NIE JEDZ NABIAłU TZN MLEKA, SERA żółTEGO, BIAłEGO, JOGURTóW. JA W OGóLE ICH NIE JEM JEDYNIE CO JEM TO RAZ NA JAKIS CZAS ZUPKA MLECZNA PłATKI OWSIANE I MLEKO DO BAWARKI. A TAK NIE JEM NA RAZIE NIC INNEGO!!!A I NIE PIJE żADNYCH SOKóW TYLKO WODE NIEGAZOWANą I EWENTUALNIE SOK JABłKOWY FIRMY MARWITT TEN DWUDNIOWY!!!MAM NADZIEJE żE BEDZIE LEPIEJ. MOJA MAłA WE WTOREK JUż KOńCZY MIESIąC SUPER CO????PAPAPAPA
Dytko
2006-07-01
17:57:13
Email
bela, asiulku - dziękuję za porady. W dzień jeszcze mieliśmy kryzys, ale teraz po kąpieli, krótkim leżaczkowaniu i jedzeniu Kubuś sam zasnął w łóżeczku. Zobaczymy jaka będzie jeszcze noc, ale mam nadzieję, że najgorsze już za nami i ostra dieta mamy poskutkuje. Postaram się teraz trochę zregenerować przed wieczoram i nocą :). Pa
weridiana
2006-07-02
10:55:31
Email
Dytko widzę że u nas to samo, my już drugą nockę się męczymy u nas to kolki, malutki się pręży i męczą go gazy dajemy mu na to plantex po południowym jedzonku i już dzisiejsza nocka była ok ale z ran znowu trochę się męczymy a plantex można dawać tylko raz dziennie. też obawiałam się że to przez coś co ja zjadłam ale nie to poprostu kolki (niestety) A przy okazji jakie jadacie pieczywo bo ja słyszałam że powinno się jadać tylko bułki przenne bo chleb jest na zakwasie a asiulek pisze o ciemnym pieczywie co wy na to?
Dytko
2006-07-02
11:20:45
Email
Jem białe pszenne pieczywo, czasami zjem kromkę ziarnistego. I smaruję margaryną Flora. Poradzono mi maksymalnie ograniczyć produkty pochodzenia mlecznego (do tej pory smarowałam masłem). U nas już spokojnie. Jednonocna porażka (najprawdopodobniej wina w suszonych morelach, które zjadłam). Kubuś budził się co 4 godziny w nocy i był spokojny. Tylko uparł się spać z nami w łózku. Jak go wkładałam do łóżeczka - od razu oczka się otwierały. Teraz też śpi spokojnie. Może rzeczywiście totalna dietka? Ja w dzień po jadłam tylko białe pieczywo, na obiad biały ryż z gotowaną piersią indyka i jabłka prażone (takie gotowe ze słoiczka). Piłam wodę Żywiec niegazowaną, zwykłą herbatę i herbatkę Hippo dla karmiących. Dziś też tak jadę. Zjadłam tylko owsiankę na wodzie (ja taką akurat lubię) z cukrem. Mam nadzieję że się Wam uda i maleństwo przestanie kwilić. Trzymam kciuki. Pa
Iwa
2006-07-02
16:12:59
Email
Witam. Właśnie 30.06.06r. o godzinie 9:20 urodziłam synka więc chyba pasuję do tego tematu. Mam już mały problem z dzidziusiem, może któraś z was młode mamusie już się z tym spotkaałą i trochę mnie uspokoi. Dzisiaj wyszliśmy ze szpitala. Ostatni raz mały jadł o 13-tej, a teraz rozpacza straszliwie ,a jak go wezmę na ręce to zasypia. Głodny raczej nie jest bo co chwilę staram się go przystawić do piersi, ale bez żadnych rezultatów tak jak by wcale nie był tym zainteresowany. A to już 3-cia godzina od ostatniego karmienia i trochę się martwię. Pozdrawiam wszystkich i liczę na małą pomoc z waszej strony (wy pierwsze dni macie już za sobą). Jeszcze pytanko czy kąpaliście swojego dzidziusia pierwszego dnia po wyjściu ze szpitala?
asiulek
2006-07-02
18:59:32
Email
hej. akurat mojej małej nic nie jest od ciemnego pieczywa. po prostu tak jak w ciiązy lubiła to co jem tak i teraz chyba. iwa po prostu po wyjsciu ze szpitala maluszek jest w nowym miejscu i nie czuje sie z tym oswojony. dlatego potrzebuje ciebie i czuć bicie twojego serca twój zapach i obecnośc dlatego dobrze i bezpiecznie mu w twoich ramionach. a jeżeli go kładziesz do łóżeczka to nawet z daleka mów do niego albo rozmawiaj z kimś w jego obecności, twój głos zna i to go uspokaja że jestes blisko. ja przez pare dni po szpitalu kładłam michlinke spać w rożku w tym tez czuje sie bezpiecznie bo tak jak w brzuszku mamy. nie odmawiaj mu przytulania, całowania, rozmawiania z nim. potrzebuje ciebie aby sie oswoic z nowym otoczeniem. a że tak długo spi to dobrze, widocznie nie jest żarłokiem a po drugie maluszki parodniowe nie potrzebuja za wiele jedzenia aby sie najeść. niech spi słodko i spokojnie a wtedy rosnie. a jak jest głodny to zobaczysz bo szuka łapczywie otwarta buzia twojego cycuszka.!!!pozdrawiam!!!
Dytko
2006-07-03
09:44:02
Email
U mnie w szpitalu była informacja, że maluszki powinny jeść co 3 godziny. Kubuś rzeczywiście pojadał w takich odstępach - ale jak chciał spać dłużej to go nie wybudzałam. Położne też nie pośpieszały do budzenia dziecka. Zwykle przed takim snem długo jadł. Pa
asiulek
2006-07-03
11:01:01
Email
hej kobitki. jak wasze maleństwa w te upały???moja michasia nie lubi tego gorca, prawie cały dzień nie spi, od tego. i tak mamy w pokoju chłodno ale na ogród wychodzimy dopiero o 17-18.i wtedy chce co chwilke pić mleczkja jak jest taki upał!!!jak wy sobie radzicie??? pozdrawiam!!!papapapapapa
joanna
2006-07-03
12:40:48
Email
Witam! Wlasnie chcialam sie dowiedziec, jak wychodzicie ze swoimi skarbami w taki upal. Ile spedzacie czasu poza domem i czy wychodzicie miedzy 12.00 a 15.00 czy raczej nie.My mamy bardzo gorace mieszkanie i ze wzgledu na mala zalozylismy klimatyzacje. Wiem , ze to nie specjalnie zdrowe, ale na pewno lepsze niz to pieklo jakie bylo wczesniej.My spedzamy troche czasu w ogrodzie, ale staram sie z nia wychodzic dopiero okolo 17.00.I mala jakos znosi ta pogode. I jeszcze jedno pytanie do >asiulek: pisalas, ze dokarmiasz mala?A moge wiedziec czym dokladnie?Jakim mleczkiem? My teraz walczymy...staram sie mala przezucic tylko na cycka, ale to cala kampania.Jak ja dokarmiam to zasypia i przesypia 3 do 4 godzin.Jak nie daje jej sztucznego to na cycku ciagle sie dopomina jak zasypia to na chwilke. Tak walczymy ale powoli i ja i moje piersi sie poddaja.
weridiana
2006-07-03
18:12:53
Email
My wychodzimy na dwór dwa razy dziennie rano tak koło 10 do 12 a potem dopiero koło 18(właśnie się zbieramy) a w upały jest strasznie maluszek mój też nie śpi a może nie spał bo dzisiaj chyba odsypia ciężką nockę. Bo mój malutki już mamusie ustawia tak mu się spodobało spanie ze mną w łóżku że teraz mam problem z położeniem go do łóżeczka bo zasypia na 10 minut i zaczyna kwilić a zachwile płakać.
Iwa
2006-07-03
20:16:47
Email
Dziękuję bardzo za wyczerpujące odpowiedzi. Jest chyba tak jak piszecie ,bo dzisiaj już lepiej jadł i ogólnie lepiej się zachowuje. Jeszcze czeka nas dzisiaj kąpiel. Mam nadzieję ,że będzie spokojny ,bo wczoraj nam się to nie za bardzo udało przez jego niepokój. Pozdrawiam.
asiulek
2006-07-04
19:46:32
Email
joanna!!!dokarmian mlekiem nan1, to hypoalergiczne dobre mleko. kupuj je w leder price bo tam kosztuje 10 zł a w aptece 15!!!ja daje małej rano i wieczorem butelke. ale zrób tak od rana dawaj cyca nawet co 15 minut tak jak chce z każdym ssaniem malucha jest wiecej pokarmu wiec dlatego tak czesto chce bo musi sobie go tam wiecej wytworzyć. ja robie tak najpierw dwa cycki ssie a jak jest dalej głodna to chwilke po cyckach daje mleko!!!przeważnie 30ml zjada po obu cyckach. a cały dzień badz cierpliwa i dawaj cyca do upadłego. przy tym pij bbbbbbb duzo wody niegazowanej, bawarke, herbatke hipp na laktacje!!!wczoraj sciagnełam laktatorem elektr. przez 40 min. 50 ml mleka. t. hogg pisze że do tego trzeba dodać 30 ml, czyli mała z jednego cycka w 40 min zjada 80ml. w nocy małej starcza jeden cycek ale w dzień nie!!!a w te upały też czasem chce co 15, 30 min, bo chce jej sie pić!!!dawaj też w upały wode żywca przegotowaną, lub herbatke z kopru włoskiego. a co do wychodzenia na dwór. to mam ogród, jak jest słońce ale wiaterek, to jestem z nią w cieniu na ogrodzie, ale około 16 ide do domu a potem wychodzimy około 18, 19 i do 21!!!potem kapiel karmienie i około 22,23 zasypia!!!jutro idziemy pierwszy raz w miasto:))) do ortopedy!!!zobaczymy co powie!!!ale ten upał mnie przeraża!!!pozdrowionka!!JOANNA JAK COS TO PISZ!!!ALE PAMIETAJ NAJPIERW CYCKI POTEM ZARAZ BUTELKA!!!SPOKOJNIE BEZ NERWóW BO DZIDZIA TO CZUJE USIADZ WYGODNIE, ODPRęż SIE I WTEDY PRZYSTAW DO CYCKA!!!POWODZENIA PAPAPAPAPA
weridiana
2006-07-05
15:39:28
Email
Hej czerwcówki dzisiaj byłam z moim skarbem na badaniu kontrolnym i waga mojego maluszka przez dwa tygodnie pobytu w domu wzrosła o 750g a dodam że jemy tylko cyca. A poza tym rozmawiałyśmy o szczepionkach, a z Filipkiem wszystko super. Buziaczki
joanna
2006-07-05
22:01:57
Email
DZIEKI Asiulek - tak wlasnie robie, najpierw daje cyca, a pozniej butle. Daje Malej Milupe AptamilPre - taka tutaj polecaj w sklepach i taka dawali malej w klinice. Teraz mamy problemik... moze pomozecie, a zreszta pewnie zaloze temat... nie wiem co mam juz robic! Mala je coraz lepiej z cyca, ogolnie wszystko bylo super, spala pieknie jadla pieknie, zadnych kolek itp. Nawet ten cholerny upal znosila dzielnie. A teraz ... jak zje to staram sie zeby jej sie odbilo,niestety zadko to nam wychodzi tak jakbysmy chcieli. No i sie zaczyna, najpierw mala zasypia, ale za chwile sie budzi z krzykiem.Zachowuje sie jakby chciala jesc, ale jak jej daje to za chwile przerywa i krzyczy i krzyczy i ... i prezy sie tak strasznie.Moge ja uspokoic jak jej zmienie pozycje albo wezme na rece ale to tez tylko na chwile...uspokaja sie dopiero jak jej sie odbije.A jak nie a mimo to sie uspokoi, to za chwile w lozeczku zwraca. Probowalam juz wszystkich metod jakie gdzies wyczytalam i nic nie pomaga. Co mam zrobic?
asiulek
2006-07-06
11:15:15
Email
joanna!!!moja michalinka najpierw je, potem sie wierci, podnosi nóżki, pręży, a potem ulewa!!!normalna sprawa!!!nawet jak jej sie odbije to tak robi!!!a pamietaj że nie zawsze sie musi odbić!!!mojej małej tez nie zawsze sie odbija!!!lezy w łóżeczku i tak długo sie wierci aż nie uleje potem juz jej dobrze i spi!!!sama sobie radzi:)))wczoraj byłam u ortopedy, wszystko ok tylko lewe bioderko za mało sie odwodzi!!!ale w końcu michalinka ma mame rehabilitantke i zabieramy sie ostro za ćwiczenia:)))ja jeszcze nie byłam na wizycie kontrolnej u swojego lekarza!!!nie wie sama sie mam zarejestrowac???a położna tez była tylko raz u mnie, miała byc po 2 tygodniach i już wcale jej nie było!!!!!a tak ok!!!pozdawiam was, moja mała własnie spi!!!buziaki w ten upał którego mam dośc:)))
asiulek
2006-07-06
11:21:17
Email
czy was tez tak swedzą piersi????ja bym sie zadrapała na śmierć!!!nie wiem czy to od tego ze zbiera sie w nich mleko czy goja sie rozstepy ale to jest okropne!!!
bela
2006-07-06
11:33:51
Email
mnie tez tak swedzialy ale mysle ze od rozstepów
asiulek
2006-07-07
14:16:28
Email
o prosze ae wszystkie mamy zajete!!!!co u was pinkie sie w ogóle nie odzywa!!!!piszcie co tam jak maluszki wasze, jak w te upały sobie radzicie!!!
weridiana
2006-07-07
17:02:58
Email
Mój malutki ma koleczki i to jest straszne bidulek się tak męczy, że patrzeć nie mogę a nasze specyfiki jakoś marnie pomagają. Jutro mamy dostać jakieś kropelki czy herbatkę z niemiec podobno świetna, dobrze by było bo jak Filipek płacze to ja mogę razem z nim bo tak go szkoda a nic człowiek nie może mu pomóc. A te upały to nas wykończą, a to dopiero początek lata.
pinkie
2006-07-09
16:37:26
Email
Hej Czerwcówki! Tak bardzo sie za Wami stęskniłam! A my od 1-go jesteśmy z małym w szpitalu - zaczęło się od katarku, potem już nie dawałam rady z odsysaniem gruszką, zadzwoniłam po lekarza, kazał mi natychmiast jechać do szpitala! No i wyszło: zapalenie płuc. To straszne, co taki maluszek musi przejść w szpitalu. POdali mu od razu antybiotyk, ale po kilku dniach z wymazu z gardła wyszło, ze ma E.Coli (pewnie źle go oczyścili po porodzie). Każda taka infekcja kończy się zapaleniem płuc. Acha, oczywiście szczep tych bakterii jest niewrażliwy na antybiotyk, który mu podali, więc od piątku ma już drugi i wyjdziemy najwcześniej pod koniec tygodnia, tj 14-go lipca. Okropne upały, nie macie pojęcia, co ja przeżywam. Odzział dzieciecy to świetne miejsce, zeby złapać babyblues. Wczoraj przyjechała moja siostra, bo byłam już w takiej depresji, ze wszystko przyprawiało mnie o łzy i zaczeła sie poważnie o mnie martwić. Dziś ściągnęłam mleko i przyjechałam do domu na pare godzin, siostra została z małym. Gdyby nie te upały, dałoby sie jeszcze jakoś wytrzymać. A personel szpitalny... szkoda gadać. Nie zostawiłabym dziecka pod ich opieką. Tylko słyszę, jak w odległych salach ciagle płaczą niemowlaczki, nikt ich nie utuli... To nie to samo, co na oddziale położniczym. Całe szczeście, ze mały je dużo i codziennie przybywa na wadze. Mozna powiedzieć, ze jest prawie zdrowy po tych kilku dawkach nowego antybiotyku, ale ciągle go męczą: a to wenflon trzeba zmienić, a to odessać wydzielinę... nie mówię już o zdjęciu rtg... musiałam to widzieć. To koszmar. Dobrze, ze on nie będzie tego pamiętał... Tylko gdy śpi troche popłakuje, jakby coś złego wspominał. Serce mi się kraje. Mam nadzieje, ze do końca tygodnia wyzdrowieje i wrócimy do domku. Na domiar złego chrzani mi się rana po nacieciu krocza, nie chce mi sie goić przez ten ukrop, a nie mogę w szpitalu się za bardzo wietrzyć. Trzymajcie za nas kciuki. Życze Wam dużo zdrówka.
pinkie
2006-07-09
16:44:19
Email
acha, Weridiana, przeczytałam o Waszych kolkach. Mój też troche ma - pewnie po tych lekach. Mam dwa sposoby: Karmię go tak, ze on leży na brzuszku, na mnie, skóra do skóry. Mój oddech i ciepło masuje jego brzuszek. Odkrytą cześć brzuszka zakrywam ręką. Pocimy się niemiłosiernie. On się wije z bólu, ale w końcu słychać kupkę. Inny sposób: kładziesz go na przedramieniu: główka na twojej dłoni, skręcona w bok, brzuch na Twoim przedramieniu, ręce i nogi zwisają po bokach, Twoja druga ręka podtrzymuje go z góry. Tak na stojąco, mozesz go trochę pobujać do przodu do tyłu. Mój od razu milknie, jak go tak trzymam. Powodzenia!
joanna
2006-07-09
19:50:51
Email
Pinkie - to na prawde przykra sprawa z tym szpitalem. Mam andzieje, ze Maly szybko wroci do zdrowka i juz szybciutko bedziecie z powrotem w domu. Zycze powodzenia i wytrwalosci. Szpital dla dzieci to na prawde nie wesole miejce, ja musialam to przejsc zaraz po porodzie.Serce tak boli jak sie patrzy na swoje dzieciatko pod kroplowka.Tylko, ze ja mialam szczescie, bo tutaj klinika bardzo dobra a personel...marzenie.Moim zdaniem pielegniarki naprawde z powolania.Ja niestety nie bymal ze swoja Julcia ,ale nie mialam najmniejszch obaw zostawic ja pod opieka personelu. Zycze jeszcze raz szybkiego powrotu do zdrownia dla Tomusia i wytrwalosci dla Ciebie.
Kasia:)
2006-07-09
22:04:37
Email
Hej Pinkie,wspolczuje Wam,matko a tak myslalam o Tobie-czemu sie nie odzywasz...ale myslalam ze nie masz czasu :( My siedzimy glownie u moich rodzicow w domku,bo tam chlodniej i ogrodek a u nas w chacie 30 stopni i mala sie strasznie meczy-my zreszta tez.Ale pamietam jak jest w upaly w szpitalu-masakra ja urodzilam w sobote i od soboty zaczely sie upaly-myslalam ze zejde-oslabiona,pocilam sie jak glupia...Trzymam za Was kciuki-za Ciebie,i maluszka.Daj znac jak wrocicie-mam nadzieje ze jak najszybciej,buziaki!!!!!!!!! :)
Iwa
2006-07-09
22:10:29
Email
Witaj Pinkie szczerze ci współczuję, to straszne jak dzidziuś musi leżeć w szpitalu. Nasz poród nie był łatwy trwał 13 godzin, a zaraz po przyjściu na świat zabrali mi go szybciutko bo nie oddychał. W tym momencie nie myślałam o sobie tylko o nim ,co się tam dzieje i dlaczego nie płakał. W pierwszej minucie dostaliśmy ocenę 5 ,w następnej 7,a potem 9. Na szczęście nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości ,ale też przez jakiś czs był pod kroplówką. Szybko jednak doszliśmy do siebie i wypuszczono nas po dwóch dobach do domu. Teraz mały ma tydzień i dwa dni. Niedawno odpadł mu kikut. Teraz trochę martwi mnie pępek ,bo to już drugi dzień po odpadnięciu kikuta , a nie za bardzo się goi, nie wiem może nie zaóważyłąm jak zdarł sobie strupka, ale na pieluszce znalazłąm troszkę krwi, a strupek na pępuszku trochę się powiększył. Osuszam go nadal spirytusem. Mam nadzieję ,że to normalne gojenie się. Apropos fotkę zamieszczam w dziale fotki. Pozdrawiam i szybkiego powrotu do domciu.
weridiana
2006-07-09
22:32:47
Email
Witam Iwa mojemu Filipkowi jak odpadł kikut to w środku został nam taki czarny punkcik jakby resztka pępka i jak zmieniałam mu pieluszkę to były kropeczki krwi ale tylko dwa dni i już potem było ok. Pinkie współczuje, jak maluszek jest chory to najgorsze a szpital nie sprzyja dobremu samopoczuciu, a więc mam nadzieję że szybko wrócicie do domku. Powodzenia
weridiana
2006-07-11
15:53:08
Email
A mamuśki czerwcowe co tak zacichły - może przez te upały?
asiulek
2006-07-14
10:36:20
Email
hej kobitki!!!no dzis to mozna oddychac !!!u nas ok misia spi, rosnie, i duzo je!!!pinkie współczuje, ale wszystko bedzie ok!!!!buziaki kobitki!!!
pinkie
2006-07-14
16:36:50
Email
Już jestesmy w domku! Ale jeszcze nad nami wisi groza powrotu do szpitala, bo od wczoraj mały płacze przy oddawaniu moczu. Ja chyba zwariuję. PObrali mu dziś mocz na badanie, ale ponieważ ma stan zapalny napletka, to badanie nie będzie obiektywne. Wypisali nas dziś, ale w środę mamy sie stawić na badania. Oczywiście, jeżeli do środy nic złego się nie wydarzy. Musimy pielęgnować siusiaka i zobaczymy co wyniknie do środy. Boję sie, zeby to nie było jakieś zakażenie układu moczowego. A to trudno zdiagnozować, zwłaszcza, ze Tomuś nie gorączkuje, jest osłabiony po antybiotykach. Ten szpital nas wykończy.
weridiana
2006-07-14
21:41:58
Email
Pinkie cieszę się że już jesteście w domku i mam nadzieje że do szpitala nie będziecie już wracać bo jak narazie to nie nacieszyliście się wszyscy w komplecie sobą tak na spokojnie ale mam nadzieję że to się zmieni Pozdrawiam
Kati
2006-07-14
22:05:39
Email
pinkie a czym pielęgnujesz ten napletek?? coś bez recepty?? bo dziś zauażyłam u synka zaczerwienienie.
pinkie
2006-07-14
23:22:00
Email
Mnie kazali nasączać gaziki (z włókniny-kupisz w aptece) rywanolem i owijać całego siusiola, układać do góry i na to zakładać pieluche. I tak za każdym przewinięciem (oczywiście nie zawsze sie udaje).Zobacz, czy w otworku siusiaka nie zbiera sie biała wydzielina- delikatnie ją usuwaj.
asiulek
2006-07-16
11:18:23
Email
oj pinkie fajnie że juz w domkunjesteście. biedny tomuś tyle sie musi nacierpiec.a u nas ok wczoraj moja michalinka nie spała prawie cały dzień. czasami nie wiem co jej jest, raz ma lepsze dni raz gorsze!!pozdrawiam
pinkie
2006-07-16
18:48:04
Email
Nasz dziś marudzi już piątą godzinę. Mąż wrócił z pracy po 15tej i cały czas go nosi. Odbiło mu się już z 15 razy i ciągle się nie może uspokoić. Ja trochę karmię, ale on co chwila się rzuca i drze jak oparzony. Potem odbija mu się i tak w kółko. Dodam , ze zmoczył w tym czasie juz 12 pieluch, a za każdym siku też jest płacz.
asiulek
2006-07-17
11:07:28
Email
to rzeczywiście macie problem. współczuje bo to aż serducho sie kroi jak taki malec płacze!!!!musicie byc cierpliwi!!!bedzie wszystko dobrze, to pewnie dlatego że go boli.
Kasia:)
2006-07-17
11:34:34
Email
hejka,nasza tez wczoraj miala kiepski dzien,spala moze z 2 godzinki przez caly dzien i to tez na raty,coraz bardziej tez lubi byc na raczkach,wiec jak marudzi nic nie moge zrobic....dzisiaj tez jak narazie pospala 40 minut i znowu musze ja usypiac na rekach...cale szczescie ze noce mamy spokojne-tfu odpukac!!!!pozdrowionka
weridiana
2006-07-17
21:19:48
Email
Hej mamuśki mój dzidziolek ogólnie jest grzeczny ale bidulek trochę pokrzykuje jak ma koleczki, dajemy mu sab simplex jest trochę lepiej ale całkiem nie przechodzi a nocki mamy różne raz maluszek śpi ślicznie i budzi się co 3 godzinki do cycolka a czasami pół nocy dymi no ale wszystkiego trzeba doświadczyć Buziaczki
weridiana
2006-07-17
21:33:25
Email
Asiulek jak tam twoja dietka? Bo jesteś chyba jedną z pierwszych która szybko zaczęła wprowadzać nowości.
pinkie
2006-07-17
22:01:58
Email
Dziewczyny, nie zastanawia Was czasami skąd mamy tyle siły, zeby tak często wstawac w nocy i w dzień normalnie funkcjonować? W ciąży spałam czasami dwa razy w ciągu dnia a teraz? Śpię jak zając pare godzin i wystarczy...
weridiana
2006-07-18
08:23:08
Email
A o której godzinie wstają wasze maleństwa, bo mój już od 6 lub 7 jest skory do zabawy
asiulek
2006-07-18
11:32:10
Email
dietka ok ja juz 68 kilo z 85. mała nic nie ma. teraz wprwadze jogurt i banana.u nas ok mała spi ładnie co 4 godziny. o 6-7 je i spimy czasem do10-11. pa
joanna
2006-07-18
14:04:53
Email
U nas ze spaniem podobnie.Mala je rano miedzy 6-7 a pozniej jak jestesmy jeszcze padnieci to dosypiamy sobie do 9-10.Dzisiaj w nocy przespala pod rzad 6 godzin!!! Mam takie pytanie do Was-ale zaznaczam, nie jest ono zlosliwe, tylko tak z ciekawosci pytam.Co Wy wogole jecie?Bo czytam:teraz to wprowadze, czy tamto.Ja dokarmiam Milupa, wiec mala nie je tyle mojego mleka, co powinna, no i to prawda, mielismy niedawno problemy z brzuszkiem, ale po dwoch dniach sie unormowalo.Ale ja jem wszystko normalnie.Co prawda nie jadlam truskawek, nie jem kapusty czy grochu,odpuscilam owoce cytrusowe ale tak poza tym to wszystko, tylko w normalnch ilosciach.Nie przejadam sie np. serem czy rybami, ale je jem.Tak nam tez mowila polozna na kursie przed porodem.Wlasciwie to wyglada to jak w czasie ciazy.I odpukac malej nic nie jest.Zadnych biegunek, zatwardzen czy tez wypryskow.Odpukac!!!MOze to dlatego, ze nie karmie tylko piersia?Zreszta tego zaluje, ze tak nie moge jak wy.Ale pracujemy nad tym caly czas. POzdrawiamy!
pinkie
2006-07-18
14:09:30
Email
Weridiana- mój Tomuś w nocy budzi się dość regularnie: o północy, o 3ciej, o 6tej. Daję mu cyca zanim zacznie krzyczeć i dalej zasypia. Po 6tej po jedzeniu i wielkiej kupie zapada w dłuższą drzemkę, do 10tej. Wtedy chyba najlepiej mu sie spi. Podobno nad ranem mleko jest najbardziej kaloryczne. A potem już sie zaczynają odbijania, kolki itp. Bawić sie z nami nie chce ;) Bo jeszcze niedużo widzi
pinkie
2006-07-18
14:14:04
Email
Joanno - ja staram sie trzymać lekką diete(wszystko gotowane, jogurty naturalne z muesli, banany, bułki z wędlina), ale czasami nie wytrzymuję i zjem sobie nektarynkę, porzeczki, kompot ze śliwek, pączka, pomidora na kanapce. Tomuś i tak ma kolki jak jestem na diecie, więc juz nie wiem, czy nie powinnam jesć wszystkiego i dać sobie spokój z dietą.
weridiana
2006-07-18
14:26:21
Email
Właśnie Pinkie też się nad tym zastanawiam bo mi na początku kazano odstawić nabiał bo mały może mieć kolki przez to ale jak odstawiłam to nic się nie zmieniło kolki są a co do jedzenia to ja jadam wszystko gotowane i tylko lekko doprawione na vegecie a wędlinkę chudą drobiową czasami plasterek czy dwa pomidorka owoców nie jem wogóle bo widzę różnicę jak odstawiłam jabłka mały ma troszkę lepiej a czasami to już sama nie wiem czy to od tego mu lepiej że ja się tak ograniczam czy od lekarstw bo dostaje sab simplex i jest różnica. Ale za to jadam wszystkie deserki jakie są dostępne dla dzieci bo podobno można. A szukając plusów takich ograniczeń to są oczywiście waga już mi zostało tylko 2 kg do wagi z przed ciąży tylko jeszcze brzuszek został ale nad tym też pracuję noszę pas poporodowy. pozdrawiam
eryka.i.emma
2006-07-18
19:33:28
Email
czesc laseczki :) emma urodzila sie 06 06 2006 i w zwiazku z tym chcemy do Was dolaczyc. rodzilam w szpitalu praskim w warszawie, wszystko odbylo sie cudownie. szew po cieciu mi sie pieknie goi i juz zapomnialam ze 6 tyg temu wygladalam jak wieloryb :] emma je spi robi kupki i sie usmiecha. jutro jedziemy na szzcepienie i sie strasznie boje! moze ktoras z Was ma do polecenia przychodnie w srodmiesciu warszawy? bo jeszcze sie na nic nie zdecydowalysmy.
Strona 3 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum