szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - NIEMOWLACZKI CZERWIEC 2006R.


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 77 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna
Napisano: Treść:
weridiana
2006-06-25
Email
To co czerwcówki zaczynamy pisać na nowym forum, bo stare już nas nie dotyczy (ale cudownie bo mamy teraz swoje skarby koło siebie)
weridiana
2007-01-30
09:17:25
Email
Ja ostatnio rozmawiam z koleżanką a ona mówi że jej syn nigdy w nocy nie spał dobrze a teraz ma 14 lat i dalej wstaje w nocy tylko na szczęście radzi sobie sam!!! Załamka
pinkie
2007-01-30
09:20:07
Email
Dziewczyny, nie będziemy się tu licytować. Jesteśmy niewyspane i tyle :))) Mamy prawo ponarzekać. Jeden szczery śmiech naszego słoneczka i zmęczenie znika na jakiś czas...
pinkie
2007-01-30
09:22:49
Email
Tak prawde mówiąc, to ja tez nigdy całej nocy nie przespałam, budziłam sie kilka razy, co pare godzin. ALe nie potrzebuję cyca, zeby zasnąć ;)))
weridiana
2007-01-30
09:23:59
Email
To fakt Pinkie ja już nawet się "w miarę" przyzwyczaiłam do wczesnego wstawania bo fifi od rana jest taki zabawny, cuduje staje na głowie i cały czas się śmieję, i to rekompensuje wszystko! Maluchy są cudowne. Myślicie o drugim dziecku, jeśli tak to kiedy?
Kasia:)
2007-01-30
09:44:16
Email
Hehe usmiech mojej malej tez rekompensuje mi wszystko,a co do drugiego dziecka to tak,chcielibysmy...a kiedy-na razie chcialabym urodzic jak mala bedzie miala ok 3 latek-jak juz bedzie mogla popatrzec na drugie i sama bedzie bardziej zaradna,no i chcialabym znalezc inna prace i troszke popracowac,pobyc z ludzmi... z drugiej strony tak mysle, ze jak juz zaczniemy sie wysypiac mam znowu przechodzic wszystko od poczatku :)????Moze lepiej od razu poki jestesmy do tego przyzwyczajeni??? :):)
pinkie
2007-01-30
09:58:31
Email
Ja bym chciała miec drugie, jak Tomuś już bedzie w miare samodzielny, tzn nie będzie mnie w nocy potrzebował. W ciazy można wylądować w szpitalu i musiałby sobie poradzić z tatą w domu. No i chciałabym troche odespać. Ale nie chciałabym przerwy między dziećmi dłuższej niż 4 lata.to takie marzenia> a jak będzie naprawdę... Na pewno nie chciałabym mieć jedynaka...
eryka.i.emma
2007-01-30
10:18:05
Email
no coz emmis spi dobrze od 20 do 9 rano. dzis raz w nocy zaczela przerazliwie plakac ale zanim podeszlam do lozeczka zasnela. ja to bym baaaaardzo chciala 2 dziecko, najchetniej juz ale tak na odleglosc to strasznei trudno. jak sobie pomysle, ze mialabym latac samolotem z dwojka to robi mi sie slabo... pinki ei jak test? jestes w ciazy? :D wogole musze zrewidowac swoje poglady na temat tracy hogg. wszytko co ona napisala jest w 100% skuteczne tak mniej wiecej od 6 miesiaca. to znaczy jakbym stosowala wcesniej moze by bylo lepiej ale wtedy to wolalam po swojemu. teraz serio to wszystko prawda tylko trzeba elaznej konsekwencji i patrzenia na to co sie robi z innej perspektywy. ja czasami pytam mame jak ona widzi co robie, bo sama to czasem nie umiem obiektywnie ocenic. latwy plan i wcale nie czuje zmeczenia. latwiej jest wszytko robic bo wiem kiedy co bedzie. naprawde super polecam ponowna lekture bo jak ja czytalam 6 miesiecy temu to mnie prerailo a teraz to co innego :D buzka pozdrawiam
pinkie
2007-01-30
10:28:33
Email
...jak będzie wiadomo, to powiem. Ja czytałam Tracy jeszcze przed urodzeniem Tomusia.Ale nie potrafię sprawić, zeby przesypiał noce. Ja jestem zbyt zmęczona, zeby go tego nauczyć wg Tracy, a pomocy nie mam żadnej. Nie potrafie znieść jego płaczu. Tracy odprawiała matkę do sypialni i sama uczyła dzieci spać. Niestety ja nie mam takiej niani. A bardzo bym chciała...
joanna
2007-01-30
11:02:43
Email
Tez czytalam Tracy jak bylam w ciazy i takze kompletnie to do mnie nie przemawialo.Pozniej jak Julai juz byla na Swiecie poslugiwalam sie instynktem, ktory podpowiadal mi niestety nie zawsze dobrze.Co do spania to mi sie udawalo od poczatku, ale co do por karmienia, to dlugo mialam z tym problemy.Teraz mamy wszystko uregulowane (choc sama nie jestem zwolennikiem rutyny) i mala jest zadowolona.Tez polecam Tracy, ale nie nadaje sie niestety dla wszystkich dzieci i mam.Wtedy lepiej zapomniec o tej ksiazce, niz krzywdzic siebie.
joanna
2007-01-30
11:10:38
Email
Co do fotelika samochodowego (pytalam o to w innym temacie) to tez sie juz do tego szykujemy.Bylismy juz w sklepie i pani nam odradzala jeszcze przed 9 m-cem.Jezeli o mnie chodzi to bym juz zmianiala, bo Julia juz ledwo sie w MaxiCosi miesci, i jakos tak wcisnieta.Ale pani twierdzila, ze jeszcze nie czas, lepiej jednak scisnieta a to dziecku nie przeszkada.Natomiast jak najdluzej, zeby dziecko jezdzilo tylem do kiedunku jazdy - wzgledy bezpieczenstwa.Przy stluczce lub tym podobnym dziecko leci glowka o oparcie fotelika, przy normalnym foteliku jest zbytnio obciazony odcinek szyjny.Wiec puki glowka nie wystaje poza oparcie a dziecko sie miesci to nie zmieniac fotelika.To tlumaczenie nawet dla mnie logiczne, ale swojego zdania nie mam.Jednak za fotelikiem sie rozgladam.Jaki wybieracie?Moze macie jakies propozycje?
karolina
2007-01-30
16:01:05
Email
Ja juz zmienilam fotelik bo mielismy tylko do 9 kg.i Maks niestety sie juz nie miescil kupilismy fotelik firmy Deltim "maly podroznik" od 9 do 36 kg mozna zmieniac polozenie fotelika z pozycji siedziacej do pollezacej,na koniec zostaje siedzisko dla starszych dzieci.Polecam.Asiulku ja juz zmienilam moj wozek bo byl ciezki jak slon i mam teraz chicco ct 04 jest to spacerowka typu parasolka ma jak na tego typu wozek dosyc duze kola,przednie sa skretne,mozna kupic w wersji letniej ta ma okrycie na nogi a zimowa ma cieply polarek jest jeden minus cena jak na tego typu wozek dosyc wysoka.A co do risotta to Maksiu wcina az huczy ale moj glodomor je wszystko co mu sie poda.
ANDZIA76
2007-01-30
18:35:27
Email
Ja już jestem mamą dwójki. Gabi miała prawie 9 lat jak urodziłam Bartusia. Nie wiem co wam powiedzieć czy to dobrze taka duża różnica czy nie? Pewnie są plusy i minusy. Czasami trochę żałuje że nie zdecydowaliśmy się na drugie wcześniej. Ale nawet nie miał mi kto doradzić, moje koleżanki prawie wszystkie mają jedynaków. Po tylu latach to już zrobiłam się wygodna, bo Gabi sama przy sobie wszystko zrobiła i zajęła się sobą. Także ciężko mi było z tym na początku. Mo i dzieci nie mają ze sobą takiego kontaktu. Owszem bardzo się kochają, przepadają za sobą, mały jak ją zobaczy to aż piszczy z radości, ale już za chwilę nie będą się tak dobrze dogadywać. Wiem, bo mam o 8 lat młodszego brata. Całe dzieciństwo byłam zła jak mama kazała mi go pilnować, ciągle się biliśmy. Dopiero teraz zaczynamy się dogadywać. Chyba jednak radziłabym żebyście szybciej urodziły swoje drugie dzieci. Na początku pewnie jest ciężko z dwóją maluchów ale potem to tylko same plusy. Nie będą wam marudziły tak jak moja córka że nie ma się z kim bawić. Dobrze że zdecydowałam się na drugie dziecko, one są takie kochane.
eryka.i.emma
2007-01-31
09:20:17
Email
ciekawe czy mi wyjdzie... uwaga
www.flickr.com
This is a Flickr badge showing public photos from eryka. Make your own badge here.
pinkie
2007-01-31
13:36:05
Email
Wyszło ;) Alez ona ma bajeranckie ciuchy: ten brązowy kombinezonik+ kapelusik i futerko w cętki - extra. Ja tez bym chciala córcie stroić!
karolina
2007-01-31
17:39:26
Email
A jakie ma sliczne oczka.Pinkie nic straconego zeby ubierac coreczke tylko zeby ktos dal przepis zeby wyszla nie?Ja kiedys zanim zaszlam w ciaze z Maksem to mowilam ze bede miala tylko jedno dziecko ale juz tak pod koniec ciazy to sie zmienilo i bym kiedys chciala jeszcze jedno ale na razie musze odczekac bo po cesarce tak bezpiecznie to chyba po 2 latach nie?no i na razie to nie bardzo mam warunki i jeszcze musze namowic meza no chyba ze bedzie jakas wpadka.
eryka.i.emma
2007-01-31
22:45:48
Email
dzieki za komplementy- serce rosnie :) pinkie: ja teraz to bym chciala chlopca... takiego co to wyrosnie i bedzie taki no wiesz... SYN :] a co do cesarki to specjalnie wypytywalam o co chodzi z tym czekaniem i z tego co pamietam moj gin tak powiedzial: 2 lata czekania minimum jesli chcesz sama rodzic /ja nie chce/ a jak tam wszystko jest ok to jak nie masz oporow przed cieciem mozna wczesniej :} oczywiscie musza zalecac te 2 lata ale ja jak bym mogla technicznie to juz bym byla w nowej ciazy :) pinkie jak tam twoj test?? :D
weridiana
2007-02-01
07:50:02
Email
Eryko a kiedy zamierzacie jeśli ogólnie zamierzacie razem mieszkać.
pinkie
2007-02-01
08:34:21
Email
Eryko, jeden zrobiłam i wyszedł ujemny. Ale mogło znów dojs do poczecia ;))), a miałam tak jakby objawy jajeczkowania i troche się boję zrobic drugi test. Postanowiłam poczekać. Ciekawe, czy dostanę okresu, czy nie. Jeszcze od urodzenia nie miałam. Wiem, ze to za wcześnie na drugie dziecko, ale znam tyle kobiet, które zaszły w ciąże 3, 5,6 mies po urodzeniu dziecka, ze jakoś mnie to nie przeraża. Gorzej z myślą: czy damy radę. Poza tym myślimy o emigracji i ciąża popsułaby bardzo nasze plany. Jak się upewnię, ze nie jestem w ciąży, wezmę znów tabletki. Ogólnie jestem przeciwna tabletkom hormonalnym i wezme je tylko ze względu na moją sytuację. Kiedyś brałam przez długi czas i potem nie mogłam zajść w ciążę. Od kilku dni daję małemu nutramigen na noc - oczywiście wymieszany z dużą porcją kaszki i soczkiem , bo to świństwo tak śmierdzi, ze sama nie chciałabym tego jeść. Jak mały się przekona, to będę go przestawiała z piersi na nutramigen
pinkie
2007-02-01
09:15:31
Email
Acha, musze sie pochwalić, ze jedynym słowem, w jakie usteczka mojego synka potrafią sie ułożyć jest MAMA. Jak jest mu źle, to robi podkówke i marudzi: mamamamama.. A wczoraj po kapieli Daniel zamknął się z nim w pokoju i usiłował go uśpic na rękach , a Tomuś wychylał się , patrzył i pokazywał w stronę drzwi i mówił żałośnie: mama mama... Więc to już chyba było całkiem świadome...
Kasia:)
2007-02-01
09:42:30
Email
Hejka,moja niunka tez juz gledzi-mamama ama,dada bababa ababa i aja lub aje-to na psa Aresa :)Najlepiej jednak wychodzi jej bababa :) Dziewczyny,wklejajcie najnowsze fotki,jak bede miala dluzsza chwilke to tez pozmniejszam,buzka
pinkie
2007-02-01
10:02:27
Email
Widze, ze Tomus najpierw się rozwija motorycznie, a Lenka intelektualnie. Tomus oprócz mama nie mowi nic oprócz : yy! yy! yy! -jak Forrest Gump :)
Kasia:)
2007-02-01
10:07:31
Email
hehe Pinkie zapomnialam dodac jeszcze zaczepne eeeee jak chce zeby ktos zwrocil na nia uwage :) Wlasnie malutka stanela mi pierwsze 3 razy zupelnie sama w lozeczku,dwa dni temu opuscilismy na sam dol i prosze lobuzica wiele czasu nie potrzebuje....:)
weridiana
2007-02-01
10:12:07
Email
Mój Filip mówi tylko mamaama jak marudzi lub jest to przerywnik płaczu a poza tym ciężko coś odróżnić z tego co mówi, najlepiej wychodzi mu udawanie samochodu (nieświadome oczywiście) no i wszelkiego rodzaju piski. A dzisiaj w nocy tak dawał czadu,że ledwo funkcjonuję prawie całą noc ryczał, zrobił 1,5 godziny przerwy jak mu dałam viburcol i to wszystko . A teraz właśnie odleciał na poranną drzemkę.
ANDZIA76
2007-02-01
10:31:38
Email
U nas też niezbyt ciekawa nocka. Bartuś obudził sie o 23.15 i nie spał do 1.00. Gadał, wiercił sie i obserwował kotka, który siedział na parapecie i obserwował wiat. Wreszcie zjadł na przymus 90 ml mleka i zasnął. Ale nie na długo bo obudził się o 4.30, napił sie trochę się powiercił i po ok. pół godz. zasnął. No i o 7.30 pobudka. Dziś wcale nie chce jeść mleka ani kaszki. Zrobiłam mu jabłko+sinlac. Najpierw nie chciał spróbować ale w końcu zjadł. Teraz idę go usypiać bo już strasznie marudzi. Już czasami nie mam siły do tego jego jedzenia. W poniedziałek idziemy do lekarza zobaczymy co ona na to.
eryka.i.emma
2007-02-01
12:00:36
Email
A MOJA CORKA ZAMIENILA SIE W... OSIOLKA no moze raczej w osliczke. jej dzewczyny, tak jak wam pisalam to ona glownie lezala, przekrecala sie i tyle. jej w ciagu jednego dnia opanowala pelzanie do przedu, raczka do przodu, wstawanie do siedzenia (lacznie z upadaniem co mnie przeraza) a punkt kulminacyjny nastapil w nocy. o 1 sie obudzila i zaczela gadac gadala do 3 rano /jestem niezywa bo spimy w jednym pokoju/ nie plakala ani nic tylko nawijala jak raz podeszlam do jej lozeczka to sie tak ucieszyla ze niemalze z niego wyskoczyla. teraz wkasnie znalazla drukarke i ja zdemontowala. szok. ktos mi pomienil dziecko!!!!
Kasia:)
2007-02-01
13:51:48
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:51:52
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:53:57
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:54:41
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
karolina
2007-02-01
17:41:43
Email
Maksiu slowo mama mowi juz dosyc dawno ale tak od tygodnia jest to zupelnie swiadome bo jak przyjde z pracy to reaguje od razu i jest z usmiechem mama,od kiedy obnizylismy lozeczko to tez zaczal sie od razu podnosic ale Maks to najbardziej lubi chodzic co jest uciazliwe dla naszych kregoslupow bo maly skubany chodzil by caly czas.
karolina
2007-02-01
17:43:12
Email
mialo byc chodzilby.
Kasia:)
2007-02-01
17:58:16
Email
OOO cos mi komp sfiksowal,tekst mial byc tylko raz :)a teraz zdjecia Lenki-poczatek stycznia :)

Kasia:)
2007-02-01
17:59:29
Email
uwielbiam kapiel c.d

Kasia:)
2007-02-01
18:00:27
Email
I leniuchowanie...

ANDZIA76
2007-02-01
19:07:36
Email
Słodkie te wasze maleństwa. Muszę przycisnąć męża w weekend niech mi pomoże powklejać parę fotek Bartusia.
ANDZIA76
2007-02-01
19:11:30
Email
Bartek ma zaczerwienione policzki i trochę szorstkie. Obawiam sie o najgorsze. Dziś nie chciał mleka więc mu nie dawałam, cały dzień na diecie bezmlecznej. Mam na poniedziałek wizytę u pediatry, ale spróbuję się jutro do niej dostać. Może nam przepisze chociaż bebilon pepti, bo już nie wiem zupełnie co mu dawać. Teraz właśnie zjadł na kolację zupkę i poszedł spać.
ANDZIA76
2007-02-01
19:13:58
Email
Weridiana a twój mały je mleczko czy nadal nie. A co mu podajesz w zamian?
weridiana
2007-02-01
19:54:26
Email
Andziu wieczorem udaję mi się aby zjadł ale szczytem osiągnięć jest 100ml. A w ciągu dnia dostaje sinlac, deser zupkę z mięskiem a po południu zupkę - same warzywka i wieczorem mleczko.
weridiana
2007-02-01
19:55:31
Email
Kasiu ale Lenka jest słodziutka z takim łobuzerskim błyskiem w oku.
asiulek
2007-02-01
22:49:39
Email
witam ja jestem u tesciowej, jest fajnie jak zawsze. michalinka ok tylko teraz jak ja wykapie i kłade zrobi kupe przebiore ją i śpi, a tak lubi powariować przed snem na łózku że szok taka mała aparatka. no moja je bebilon pepti, andzia pogadaj z lekarzem może mu sie polepszy. buziaki
ANDZIA76
2007-02-02
09:48:18
Email
Idziemy dziś z Bartusiem na 11.50 do lekarza. Za nami znowu ciężka nocka. Obudził się po 22.00 i nie spał 2 i pół godz. Jestem już zmęczona bo mąż pracuje na nocki i muszę z nim w nocy walczyć sama. Wydawało mi się że był głodny ale co ja mu miałam dać jeśc jak on nie chce mleka? jadłby tlko owoce lub zupy. Miałam mu dać o 23.30 dać zupę? Całan nadzieja w tym że doktor mi coś doradzi.
pinkie
2007-02-02
10:31:28
Email
A u nas dziś było szaleństwo od 3.30 do 5.30. Mały przesikał pampersa i musiałam go przebrać. No to dlaczego miał znowu zasnąć??? Przecież to już był ranek, nie? W końcu o 5tej obudziłam meża i on zamknął się z nim w pokoju, włozył do łóżeczka. Młody wpadł w straszną histerie - cały sie zanosił i w końcu padł. Tzn na rękach Daniela. Ciekawe jak długo trwałaby jego histeria w łóżeczku. No nie, aniołka to my nie mamy... Czuję sie fatalnie. A w krzyzu to mnie tak boli, ze ledwo chodzę.
weridiana
2007-02-02
21:02:36
Email
Pinkie ja Filipowi zmieniam pampersa dwa czasami trzy razy w nocy bo on strasznie dużo pije (3 butle po 300ml )a potem sika, jak czasami nad ranem już nie zmienię to tak jak dzisiaj budzi się wcześniej bo cały jest przemoczony, ale jak zauważę że ma dużo koło 5 30 - 6 i zacznę go przebierać to oznacza to pobudkę. My dzisiaj jesteśmy po wielkich zakupach, mamy nowy fotelik samochodowy i spacerówkę ale się nachodziliśmy po sklepach zanim mój mąż wybrał fotelik, bo ja spacerówkę miałam wybraną.
ANDZIA76
2007-02-03
10:16:59
Email
Byłam w czoraj u lekarza i powiedziałą że mały ma delikatną skazę białkową. Przepisała nam Isomil bo mówiła, że teraz mały nie dasie przestawić na Bebilon pepti. Kupiłam wczoraj narazie 1 puszkę. Zrobiłam mu wieczorem kaszkę na tym mleku i nawet zjadł, no nie z jakimś wielkim zachwytem ale zawsze coś. A dziś rano zjadł 180 ml. Może to będzie jakiś przełom? Tak bym chciała żeby jadł to mleko. W nocy znowu mi sie obudził ok. 2.15 i nie spał 2 godz. ale jest troche zakatarzony i to chyba to nie daje mu spać. Dzisiaj u nas piękna pogoda słoneczko świeci od rana a temp. +6. Jak mały wstanie i zje zupkę to trzeba koniecznie na spacerek. Wiosna normalnie. Wczoraj widziałam przebiśniegi!!!
ANDZIA76
2007-02-03
10:19:54
Email
A i jeszcze dostaliśmy maść cholesterolową, no i mam go kąpać w oilatum ale to już robię od dawna. Strasznie dużo dzieci ma teraz alergię, nawet tu wśród naszych maluszków jest kilkoro. Biedne te maleństwa, ta szorstka skóra musi strasznie swędzieć:(((
pinkie
2007-02-03
10:40:40
Email
PAN Z WAAMIIII...

pinkie
2007-02-03
10:41:17
Email
Policzmy ile mam ząbków...
pinkie
2007-02-03
10:41:48
Email
POliczmy ile mama ząbków...

pinkie
2007-02-03
10:42:39
Email
To może lepiej Wy policzcie :D

pinkie
2007-02-03
10:43:13
Email
Mam tez dwa migdałki!

Kasia:)
2007-02-03
17:41:23
Email
Hejka, Pinkie-slodziutki Twoj synus,a ile zabkow....u nas ciagle nic.A no Weridiano dzieki,malutka to lobuzica i tak tez wyszla,a kapiel wprost uwielbia....
weridiana
2007-02-03
21:41:37
Email
Pinkie Tomuś jest świetny.
weridiana
2007-02-03
21:41:58
Email
U Filipka ani jednego ząbka nie widać
pinkie
2007-02-04
09:12:10
Email
Dzięki dziewczyny, wszystkie mamy niezłe pociechy w domu ;)
ANDZIA76
2007-02-04
21:28:29
Email
Super są te wasze maluchy. Próbowałam wkleić zdjęcie ale niestety nie mogę go zmniejszyć, udało mi się zmniejszyć tylko do 45 kb :((( Muszę poprosić o pomoc jakiegoś specjalistę.
ANDZIA76
2007-02-04
21:31:43
Email
No i wszyscy jesteśmy zakatarzeni:((( Bartuś nie może w nocy spać przez ten katar i przez wychodzącego kolejnego zęba:(((
weridiana
2007-02-05
09:31:35
Email
Wiesz co Pinkie jak pokazałam mojemu mężowi zdjęcia Tomaszka to stwierdził że jest bardzo podobny do Filipka i na tych zdjęciach faktycznie są strasznie podobni.
pinkie
2007-02-05
09:45:08
Email
co Ty powiesz??? obejrze sobie Filipka jeszcze raz . Tomusiowi jakby ktos język w sobote rozwiazał: zaczął mówić: MAMA, BABA, BUUU, KOOO(na kotka). TATA - nie chce w ogóle powiedziec. Nagrywamy go telefonem, zeby mó puścić za kilka(nascie) lat, to duża frajda! Mnie i brata nagrywali i bardzo lubimy tego słuchac :D
pinkie
2007-02-05
09:53:13
Email
WIesz co, robią podobne zdziwione minki ;) No i obaj łysolki blondynki. Są trochę podobni. Acha, Tomuś jeszcze śmiesznie wzrusza ramionami jakby mówił : nie wiem :)
pinkie
2007-02-05
10:05:27
Email
Gdybyście widziały, jak on się krzywi i pluje jak mu daje Nutramigen... Próbowałam już z soczkami, z owocami, z kaszką i owocami. Nawet nie chce buzi otwierac. Jakie to okropne jest - wczoraj spróbowałam sama. Wreszcie pękami i robię mu kaszke na wodzie to od razu buzia szeroko sie otwiera. Szkoda, bo miałam nadzieję, ze go przekonam do butli i przestanę karmić. Tak samo reagował na: nan, bebiko, enfamil, humanę i bebilon. Na sinlac z zupką i mięskiem tez się krzywi - to od razu widać po pierwszej łyżeczce - zdziwienie i ledwo z łaską otwiera buzię na następną porcję.
ANDZIA76
2007-02-05
18:05:31
Email
to ja Bartosz

ANDZIA76
2007-02-05
18:08:03
Email
Jakie smaczne chrupki!!!

ANDZIA76
2007-02-05
18:09:59
Email
No nareszcie się chyba naumiałm wklejać zdjęcia.:)))
weridiana
2007-02-05
18:23:24
Email
Fajny ten twój Bartoszek, już coraz starsze te nasze maluchy i już się same chwilkę sobą zajmują.
weridiana
2007-02-05
18:28:19
Email
Moje drogie powklejajcie swoje zdjęcia ślubne w dziale matki..... nasze zdjęcia ślubne, bo może byśmy się "pooglądały" co wy na to????
eryka.i.emma
2007-02-05
20:48:46
Email
jej dziewczyny slicznych chlopcow macie. bardzo wam zazdroszcze :) co do slubow. mam propozycje, wklejcie tu bo tu jest nasze forum, tu sie znamy :) ja np. tylko ten dzial czytam bo nie mam czasu na wiecej. a co do slubu, my nie mamy slubu :( niechcielismy z powodu coazy itd. i wiecie co, teraz wogole o tym nie mysle. chociaz baaaardzo bym chciala miec pewnego dnia. a dzis mialysmy rekord! po calej nocy spania od 20 obudzilysmy sie o... 9.44 wow, nie?
Kasia:)
2007-02-05
21:34:51
Email
BARDZO LADNY TWOJ SYNUS ANDZIA,A JAKIE OCZY....MRRRR BEDA ZA NIM SZALALY DZIEWCZYNY :)
weridiana
2007-02-05
21:51:22
Email
To może ja zacznę,ślub mieliśmy 25.12.2004r

weridiana
2007-02-05
21:53:51
Email
I jeszcze jedno, koło samochodu którym jechaliśmy

weridiana
2007-02-05
21:55:03
Email
Ale strasznie się zepsuła jakość, czekam na Wasze zdjęcia
pinkie
2007-02-06
07:47:10
Email
Bartus to mały przystojniak, bardzo sympatyczna buzia :) Ja brałam ślub w 1999 (to prawie sto lat temu...) i nie mam zdjeć cyfrowych, musiałabym cos zeskanować. A kiedy to się stanie, to nie wiem... I nie wiem, czy jest się czym chwalić, wtedy było kiepsko z sukniami, organizacja itp. I tak jakoś udało mi się wybrac skromną stylową szyfonową suknię za niewielkie pieniądze, a wtedy królowały atłasowe 'bezy'. Ja miałam 22 lata, mąż 24 i wyglądaliśmy jak dzieci, które się żenią. Powodem była wielka miłość, ale oczywiście ludzie myśleli, ze jestem w ciąży ;) Nie lubię zabardzo wracać do dnia ślubu, bardzo się wtedy denerwowałam, teściowa doprowadzała mnie do szału, a w tydzień później dostałam wrzodów żołądka. Nie był to więc najszczęśliwszy okres w moim życiu... Dziś myślę, ze za wcześnie podjeliśmy tę decyzję, ale możliwe, ze później juz by nam się żenić nie chciało... Jak patrzę na Wasze zdjęcia, to te nasze wyglądają tak, jakbyśmy brali ślub w zupełnie innej epoce. Nawet profesjonalnego fotografa nie mieliśmy :)
Kasia:)
2007-02-06
08:00:25
Email
Hejka,a u nas dzisiaj kiepsciutka noc,mala obudzila sie ok 22.30 z wielkim placzem,katarem i kaszlem :( do 12 nie moglismy ja uspic,plakala,ciagala nosem,a sol fizjologiczna i gruszka tylko ja rozbudzily...ani w lozeczku,ani lozku ani na rekach..w koncu mezusiowi udalo sie ja ululac no i wyladowala u nas(po chyba 4 probach polozenia jej w lozeczku)no i pewnie trzeba bedzie skoczyc do lekarza...co do zdjec,to jak znajde dluzsza chwilke to zmniejsze i wkleje,oj w tym roku stuknie nam 5 rocznica,ale dla mnie ten dzien byl piekny...choc oczywiscie teraz sukienki sa o wiele piekniejsze... :)
weridiana
2007-02-06
08:11:33
Email
My zdecydowaliśmy się na ślub po 8 latach bycia razem z czego 6 razem mieszkaliśmy a więc staż też mamy dobry.
pinkie
2007-02-06
08:42:54
Email
My poznaliśmy sie w 1991, Daniel podobno sie we mnie zakochał, ale mnie chłopcy w ogóle nie byli wtedy w głowie... Byliśmy ze soba od 1995.
eryka.i.emma
2007-02-06
14:47:04
Email
łłłaaaa w '95 mialam 13 lat. ale wam zazdroszcze takich zwiazkow. to musi byc cudowne. moze i mnie to kiedys spotka? ah... kasiu na katar polecam ci EUPHORBIUM. polecila mi to przyjacioka mama 2 synkow (2 i 4 latka). jest to homeopatyczny preparat wiec bezpiecznie mozna go uzywac. ja jak emma ma zaczatki kataru to jej tym psikam kilka razy w ciagu dnia i nic sie nie wykluwa. a w nocy jak czasem ma tak jak opisujesz to jej psikam tym i zreguly jest spokoj. aha i moze zamiast gruszki kpi fride jest duzo lepsza :)
Kasia:)
2007-02-06
15:58:13
Email
Hejka,mala ma mega katarek :( Eryko,dzieki,nawet mam to w domciu,tak ze zaraz wyprobuje,mam nadzieje ze ta noc bedzie lepsza...Uuu a co do zwiazkow to u nas byla krotka pilka :) znalismy sie juz jakis czas,jakos przypadkiem zgadalismy sie na sylwestra i od tego sylwestra sie zaczelo-po 2 tyg bylismy juz mega zakochani,po miesiacu wiedzielismy ze to TO,po 6 miesiacach mezus mi sie oswiadczyl a po 10 miesiacach wzielismy slub :)W zyciu nie sadzilam ze tak szybko sie zdecyduje,ze bede pewna...a tu niespodzianka :)I oczywiscie tez pewnie bylo przypuszczenie ze jestem w ciazy...hehe,bo nie czesto faceci sie tak szybko decyduja.... Eryko,a co z ojcem Emmy-nie bardzo???? Hmm a z frida bede musiala zobaczyc co to dokladnie jest i jak dziala :)
ANDZIA76
2007-02-06
19:27:31
Email
Ja też nie mam zdjęć cyfrowych ze ślubu, bo braliśmy go całe wieki temu ( w tym roku to będzie już 11 lat), ale jak będzie chwilka to zeskanuję i wkleję. Tylko że przez te lata to się troche postarzeliśmy z mężem :))) Miałam 20 lat jak wychodziłam za mąż i wcale nie byłam w ciąży. Chcieliśmy ze sobą mieszkać a moi rodzice byli bardzo tradycyjni, że najpierw ślub a potem wspólne mieszkanie. Piszę byli bo teraz mój młodszy braciszek miesza ze swoją dziewczyną już 2 lata i jest ok:))) Nie miałam takiej pięknej sukni, bo i czasy nie te i kasy nie za dużo było. Ale wcale nie żałujemy z mężem tej decyzji, mamy po 30 lat i dwójkę wspaniałych dzieci. I już wkrótce będziemy mięli też pewnie czas na przyjemności, które nas ominęły;)))
ANDZIA76
2007-02-06
19:32:41
Email
A to jest zdjęcie z chrzcin Bartusia, to tak teraz wyglądamy po 10 latach od ślubu.

ANDZIA76
2007-02-06
19:55:03
Email
Próbowałam właśnie wkleić kilka zdjęć do działu Nasze dzieci i nie mogę się zalogować, bo ciągle podaje że błędny nick lub hasło. Nic z tego nie rozumiem, bo tutaj wszystko gra???
ANDZIA76
2007-02-07
12:39:13
Email
Piękna dzisiaj u nas pogoda:))) słoneczko świeci jak wiosną. Zupka zjedzona więc idziemy na spacerek.
karolina
2007-02-07
22:02:35
Email
HEJ LASECZKI GDZIE SIE PODZIEWACIE???
Kasia:)
2007-02-08
07:38:41
Email
hejka,my chorujemy :( dzisiaj mnie zlamalo,boli mnie gardlo i mam katar i najchetniej przespalabym caly dzien.....
weridiana
2007-02-08
08:19:39
Email
Trzymaj się Kasiu bo leniuchowanie (chorowanie) z maluszkiem w domu nie będzie łatwe. Szybkiego powrotu do zdrowia. U nas wszystko po staremu - czyli jak zawsze budzi się w nocy po 6,7 razy i zębów nie widać
weridiana
2007-02-08
08:20:08
Email
Ale potrafi pić z kubeczka niekapka i bardzo mu się to podoba
pinkie
2007-02-08
08:20:44
Email
My wczoraj oglądaliśmy foteliki, bo Tomus już wyrósł z małego. Ceny mnie przeraziły - Maxi-Cosi od 500zł, inne jeszcze drożej. I tak mały miescił się tylko w jednym - pozostałe są za ciasne dla mojego 'grubaska'(a przecież wcale grubaskiem nie jest, to tylko wielki chłop :))) Zastanawiamy się jednak nad polskim fotelikiem, takim 9-36 kg, bo ten do 18 kg i tak długo nie posłuzy , bo Tomuś szybko rośnie. Oglądalismy CONECO i BabyDesign. Cena jakas normalna, bo ok 330 zł. Wy juz zmieniłyście foteliki?
ANDZIA76
2007-02-08
08:23:26
Email
My z Bartusiem też chorujemy. Przez ten wstrętny katar mały nie spał prawie całą noc:((( Kasia a małej pomaga to euphorbium? bo mam zamiar dziś też kupić. Narazie stosowałam maść majerankową i olbas ale to nie pomaga. W ciągu dnia to jeszcze jako tako ale w nocy makabra. Katar spływa mu do gardła i budzi go kaszel. U nas po wczorajszym pięknym słonecznym dniu dziś spadł śnieg i mamy zimę!
weridiana
2007-02-08
08:24:06
Email
A oto dowód

weridiana
2007-02-08
08:28:59
Email
My już zmieniliśmy fotelik ale na taki od 9-18 bo po pooglądaniu doszliśmy do wniosku że ten posłuży tak góra do 3,5-4 latek a więc normalnie a potem znowu zmiana. Kupiliśmy romer kinga ts plus ale one są dosyć drogie ale fajne
weridiana
2007-02-08
08:39:41
Email
Ile razy wasze maluchy śpią w ciągu dnia bo mój trzy ale krótko a od kiedy powinien spać rzadziej a dłużej?
Kasia:)
2007-02-08
08:53:55
Email
Hejka,dzieki Weridiano kurcze nie wiem czy to przez oslabienie od karmienia-wystarczy ze mala ma katar ja zaraz jestem chora...:(aaa i od 5 dni mala zaciagnela z kubeczka,tyle razy probowalam i nic a tu raptem rach ciach i pije...ale woli jeszcze z butli...Andzia,tez sie trzymajcie i wracajcie szybko do zdrowia!!!!Wydaje mi sie ze jest lepiej po euphorbium,ale czy to od tego,nie wiem bo mala dostaje jeszcze wapno,vit c i clemastinum na katar...no i masc majerankowa i olbas tez,tk ze co dokladnie pomaga,ciezko stwierdzic :)Andzia,u nas w nocy podobnie,mala budzi kaszelek - splywajacy katar.Dzisiaj od 2 spala z nami bo rozkopywala sie,krecila,katar przeszkadzal a ja co chwilke do niej zagladalam i wisialam nad lozeczkiem,bo to na brzuch,to w poprzek lozeczka a kolderka w nogach...mam nadzieje ze w dzien pospimy razem,bo padam. Mala spi najpierw 2-3 godziny i jezeli jest zmeczona po poludniu to jeszcze z 30 min-godzinke do 17.30.Jezeli do tej pory nie chce mi zasnac to ja przetrzymujemy zeby wieczorem bez problemu zasnela...
pinkie
2007-02-08
08:59:50
Email
Eeeee tam, z tym spaniem to wiesz... każdy inaczej. Tomuś śpi 2 razy dziennie, rano 2-2,5 godz, ok 17-18 jedną godzinkę.
A ja doszłam do wniosku, ze ten fotelik do 18 kg to posłuży nam ok 1,5 roku. Bądźmy szczerzy - ten pierwszy miał byc do 13kg, a Tomuś waży 9 i już się w nim nie mieści. Można węc się liczyć z tym, ze jak Tomuś będzie miał 15 kg, to fotelik 9-18 bedzie już za mały. Wczoraj sadzaliśmy go w różnych fotelikach i miałam wrażenie, ze on jest taki akurat, jak urosnie, to fotelik będzie za mały.Mąż sie napalił na fotelik Recaro (producent bezpiecznych foteli rajdowych) za 900zł, ale jak go tam wsadziliśmy, to dzieciak nie miał w ogóle miejsca, zeby się poruszyć. Tomuś jest jakiś taki szeroki, że tak naprawdę miał dosyć miejsca tylko w jednym maxi-cosi. Dziewczyny tu reklamują na forum Chicco - kurcze, wczoraj oglądalismy - strasznie badziewiarskie : zapięcie pasów jakies tandetne, pasy 3 punktowe, za głową wykończone folią , którą można odparzyć i porysowac skórę. Aż się zdenerwowałam.
ANDZIA76
2007-02-08
09:15:06
Email
Słuchajcie poczytałąm jak to wasze dzieci piją już z niekapków i też dałam małemu herbatkę i piję! A tyle razy wcześniej próbowałam i nie chciał a dziś pije jakby to robił od zawsze:)))
pinkie
2007-02-08
09:16:33
Email
Do Joanny: własnie przeczytałam Twój wcześniejszy wpis o foteliku. To dziwne, co ta pani w sklepie Ci powiedziała. Główka- ok, niech się mieści, ale co z nóżkami?? Tomcia nóżki nie mieszczą sie , sa dociśnięte do siedzenia samochodu juz w 8mym miesiącu. Musimy już koniecznie zmienić.
pinkie
2007-02-08
09:17:40
Email
Tomuś tez już pije z niekapka. Weridiano, ile zapłaciliście za fotelik?
ANDZIA76
2007-02-08
09:23:48
Email
A co do fotelika to ja mam chicco ale taki starszy model jeszcze po córce i nie ma tam żadnej folii. Ja byłam z niego zadowolona, teraz pożyczyłam go koleżance i jej synek ma 4 lata i jeszcze w nim jeździ. Tak im dobrze że oddać nie mają zamiaru;))) A ze spaniem to różnie, ale generalnie Bartuś musi sie przespać trzy razy w ciągu dnia bo jak nie to marudzi. Najpierw śpi rano tak ok 9-10 przez 1-1,5 później ok 13-14 też 1-1,5 i czasami jeszcze ok 16 ale wtedy nie daje mu spać dłużej jak 30 min. Wszystko zależy od dnia czasami śpi tylko 2 razy bo kładzie się później albo śpi dłużej. Jak chce spać później niż 17 to juz go nie kładę bo on idzie spać ok 19 już na noc.
weridiana
2007-02-08
09:23:57
Email
Pinkie chicco nie polecam bo mieliśmy ten wcześniejszy i są fatalne, dzieci strasznie się pocą takie materiały i to nie tylko w tym moim. Recaro też oglądaliśmy i Filip ledwo się mieścił a recaro do 36 kg jest do końca cały tzn nie robi się z niego tylko siedziska- a ja jakoś nie wyobrażam sobie 36 kg dziecka w całym fotelu bo na pewno się nie zmieści. My za swój daliśmy 700 zł i po 7 % rabacie ale mój mąż posprawdzał i w testach bezpieczeństwa mają jedne z najwyższych not.
ANDZIA76
2007-02-08
09:28:28
Email
Oglądałam program gdzie mówili właśnie że dopóki sie główka mieści to może jeździć, ale właśnie nic nie mówili o nóżkach. Słyszałam jeszcze że najlepiej jak najdłużej wozić maluchy tyłem do kierunku jazdy ze względu na dość dużą i ciężką głowę (w stosunku do reszty ciała) no ale jak się nogi nie mieszczą to też bym już zmieniała fotelik na większy.
pinkie
2007-02-08
09:39:04
Email
Weridiano, szukam fotelików Roan w necie i nie moge znaleźć. Masz jakąs stronę?
ANDZIA76
2007-02-08
09:41:37
Email
Mam taką gazetę DZIECKO ZAKUPY I MY i tam są opisane różne foteliki.Nie wiem Pinkie czy oglądałaś Bebe Confort? Bo tu jest dośc ciekawie opisany: fotelik który rośnie wraz z dzieckiem (szerokość można dostosować do rozmiaru dziecka i rodzaju noszonego przez nie ubranka) Może w taki fotelik zmieściłby się twój mężczyzna:))) On ma takie pokrętło którym się ustawia szerokość siedziska
pinkie
2007-02-08
09:43:50
Email
Fajnie,dzięki Andziu, poszukam sobie. Weridiano, pomyliłam sie w nazwie, ale wyobraź sobie, ze sa tez foteliki roan :)))
pinkie
2007-02-08
09:53:37
Email
Andziu, a masz tam napisane, jaki to model?
ANDZIA76
2007-02-08
10:08:04
Email
Tak. ISEOS SAFE SIDE tu jest napisane że kosztuje ok 800 zł. Są jeszcze takie: ISEOS TT, TRIANOS SAFE SIDE, ISEOS ISOFIX. Ten trianos to nawet od 9-36 kg. Tu jest ich strona www.bebeconfort.pl
karolina
2007-02-08
11:29:06
Email
Pinkie ja troche wczesniej pisalam o foteliku "maly podroznik"firmy deltim jest od 9do36kg.Maks sie w nim miesci a tez jest wielki.Fotelik jest fajny mozna regulowac oparcie,potem zdejmuje sie stelaz jak osiagna wage ok.15 kg(u Maksa to chyba bedzie szybko)a na koniec zostaje siedzisko.Ja jestem zadowolona ale co do materialu jak sie sprawdza latem to niestety nie wiem.Koszt fotelika to ok.400 zl a wiec jeszcze nie tak duzy.
joanna
2007-02-08
14:13:58
Email
Moja Julia tez jest duza dziewczynka wiec nozki w starym foteliku tez opieraja sie o oparcie, ale przechylam troszke fotelik i jest o.k.Co nie zmienia faktu, ze nowy juz tez musielismy zamowic.Napalona bylam na Concord od 9-36 kg.Z podobnych wzgledow jak Ty Pinkie,ladny i praktyczny, ale jednak ostatecznie zdecydowalismy sie na MaxiCosi TOBI od 9-18 kg.Z paru wzgledow.Przeczytalam chyba wszystkie dostepne testy:ADAC, Stiftung Warentest itp.I jedno co je laczy, to nie poleca sie fotelikow wlasnie takich jak ja chcialam, ktore lacza wiecej niz jedna rupe, p. od 9 do 36 kg.Im bardziej dopasowany do wagi dziecka tym lepiej.Najlepsze sa podono te z systemem IsoFix, ale niestety nie nadaje sie do naszego auta.Do wyboru mialam wiec MaxiCosi i wlasnie taki jak wybrala Weridiana Römer King TS,a ze juz ten maly mamy z MaxiCosi i jestem zadowolona, wiec wybor dokonany.Teraz czakamy az dostarcza.P.S. Pinkie ta babeczka stwierdzila, ze w razie wypadku nogi sie da wyleczyc, a kregoslupa nie - nie bede komentowac.Wogole ostatnio jestem uczulona na "madrych" sprzedawcow.
pinkie
2007-02-08
14:18:29
Email
Dla Tomusia Tobi był za mały, dla niego nadawał sie tylko Priori ;) Też juz zaczęłam dojrzewać do decyzji, ze kupimy w przedziale 9-18, ale trudno cokolwiek tak dużego znaleźć... I żeby było dosyć przewiewne, bo w naszym Xlanderze pocił sie niemożliwie
weridiana
2007-02-08
16:58:11
Email
Przymierz Tomusia do tego co my kupiliśmy jest na prawdę dosyć duży. Powiedzcie mi czy wasze maluszki plują, bo dla Filipka jest to najlepsza zabawa nawet jak jest bardzo głodny to po trzech , czterech łyżkach się zaczyna plucie i parskanie i wszystko dookoła z mamusią włącznie jest w jedzeniu, i co wtedy mam robić bo ja mu przestaje dawać i jest zadyma bo on jest głodny i jak zaczyna się jedzenie to wszystko od początku
weridiana
2007-02-08
16:59:23
Email
I od kiedy można malucha sadzać na nocnik, bo my już się przyzwyczajamy i nie wiem czy nie za szybko?
ANDZIA76
2007-02-08
17:37:31
Email
Ja właśnie miałam sie pochwalić że od kilku dni sadzam Bartusia na nocnik i są efekty:))) tzn za każdym razem jak siądzie to zrobi siusiu, a raz nawet zrobił kupkę:))) Wiele osób twierdzi że to za wcześnie, że takie małe dziecko nie rozumie itp. ale co to szkodzi żeby siadał jak nie protestuje? Moją córkę też sadzałam od 7 mieś. i bardzo szybko nauczyła się korzystać z nocniczka. Wiadomo że nic na siłę.
pinkie
2007-02-08
18:26:44
Email
Wow, dziewczyny, jestem pod wrażeniem, ze sadzacie już na nocnik. Może i ja spróbuję. Fotelik już kupiliśmy Ramatti Venus Comfort - okazało się, ze jest w tych gabarytach, co maxi-cosi i romer. I wogóle jest bardzo do nich podobny. Nie jest jakiś rewelacyjny, jezeli chodzi o bezpieczeństwo ,ale przeszedł w Niemczech testy na zderzenia boczne. Kosztował 315 zł. Sprzedawca stwierdził że i tak się niedługo udamy do niego po większy, bo widać, ze Tomuś szybko z niego wyrośnie. No zobaczymy.
ANDZIA76
2007-02-08
18:47:30
Email
Też patrzałam na te foteliki Ramati i wydaje się że są niezłe i cenę mają przyzwoitą.
joanna
2007-02-08
20:09:01
Email
Tez jestem pod wrazeniem, ze Wasze maluszki zaczynaja edukacje nocniczkowa - brawo! Moze i my sprobujemy.Na pewno to nie zaszkodzi, jak Julia nie bedzie protestowac - a mam taka nadzieje.
joanna
2007-02-08
20:12:41
Email
Tez nie mam za duzo zdjec na komputerze z naszego slubu, ale jakies tam znalazlam, wiec wklejam.Wklejam tutaj, podobnie jak Emma glownie zagladam do naszego tematu i tutaj sie znamy. Slub bralismy w lipcu (bez "r" w nazwie) w 2003 roku.Bylo goraco i moj "staranie wypracowany" przez kosmetyczke makijaz splynal jeszcze przed rozpoczeciem ceremoni.
joanna
2007-02-08
20:18:45
Email
Zapomnialam dodac zdjecie :))

joanna
2007-02-08
20:20:13
Email
:)

joanna
2007-02-08
20:20:36
Email
:))

joanna
2007-02-08
20:21:19
Email
I juz ostatnie:)

Kasia:)
2007-02-08
22:21:43
Email
Hejka,my jeszcze nocnika nie mamy-podobno kupuje sie jak pierwszy zabek wyjdzie a nasza wciaz bez zabka,ale chyba tez zaczniemy bo siedzi juz jak drut :)no i moze szybciej sie przyzwyczai.Pamietam o zdjeciach ze slubu,ale to zajecie na dluzsza chwilke-jak znajde plyte to zmniejsze i wkleje,buzka
eryka.i.emma
2007-02-08
23:39:32
Email
my mamy nocniczek od jakis 3 tyg i emmus robi poranne kupki na nocniku. oczywoscie zupelnie nieswiadomie ale mam niezla zabawe :D wyglupiamy sie i jest luz ale na wieczorne kupki nie mozemy sie wstrzelic i nie sadzam jej. a nocnik mamy babybjorn i jest super wygodny, stabilny i mala siedzie jak na tronie :D
weridiana
2007-02-09
08:11:42
Email
Joanno pięknie wyglądałaś, chyba widzę cię na pierwszym zdjęciu ( w maluchach się nie "wkleiłaś") Pytałam czy wasze maluchy plują bo ja nie wiem co z tym robić dzisiaj wszystko przy śniadanku od nowa cała jestem w kaszce a teraz czekamy jak kolega bardziej zgłodnieje to może nie będzie pluł. Mój Filip na nocnik jeszcze nic nie zrobił ale się sadzamy dla przyzwyczajania.
Kasia:)
2007-02-09
08:19:24
Email
Hejka,Weridiano,cale szczescie nie pluje,tylko wcina az sie uszy trzesa :)wspolczuje Ci bo na pewno masz z tym klopot..
pinkie
2007-02-09
08:46:59
Email
No super zdjęcia. Dziewczyny, nie chcę zapeszyć, ale chyba będzie lepiej z naszymi nockami.Dzis w nocy za namowa kolezanki przed każdym jedzeniem w nocy dałam mu dawkę infacolu. Efekt był taki, ze od 21ej spał, obudził się o 1.20, a potem dopiero o piatej rano! znów dostał infacol i spał do 7mej, bardzo niespokojnie, ale spał. To właśnie ruchy jelit go budzą. Ja obudziłam się z przyzwyczajenia o 3ciej - a tu cisza! Teraz sama muszę sie nauczyć spać dłużej ;)
pinkie
2007-02-09
08:49:39
Email
Weridiano, Tomuś jest bardzo zaangażowany w jedzenie (mały głodomór), ale czasami, gdy cos go zdekoncentruje i chce coś powiedzieć, np do kota, to parska jedzeniem. Ale to bardzo rzadko.
weridiana
2007-02-09
09:14:31
Email
Wiesz co Pinkie mojego Filipka tez budzą ruchy jelit czasami tak głośne że ja słyszę (jakby żabę połknął) może też spróbuję infacol ile się tego daję?
pinkie
2007-02-09
10:00:19
Email
Jak masz sab simplex, to mu daj, bo to to samo (simeticon). Dawka - normalna, tak jak na kolki sie daje. Infacol to taka zawiesina - można dać bezpośrednio do buzi. Nie wiem, jak sab-simplex, czy to sa kropelki, czy zawiesina? Ja zauważyłam, ze jak mały chce w nocy puścić baka, to strasznie się napina - jak powiedziałam o tym koleżance, to ona wpadła na to, ze widocznie ma problemy ze wzdęciami. Jak był mały to miał kolki, a teraz to się tak objawia.
weridiana
2007-02-09
10:25:31
Email
Mój Filip też maił kolki i wtedy dostawał sab-simplex a teraz już go nie mam ale spróbuję coś innego
karolina
2007-02-09
11:02:39
Email
Weridiano Maks jedzenie to jescze palcami popycha zeby szybciej dostac nastepna lyzeczke,dzisiaj dalam mu flipsy i wyszlam z pokoju,za chwile wchodze z powrotem i Maks mial zjedzone patrzy sie na drzwi rece ma zlozone jak do pacierza i czekal grzecznie az mama da mu wiecej.
ANDZIA76
2007-02-09
11:13:59
Email
Super zdjęcia, ładna z was para. U nas dzisiaj znowu godzina kręcenia między 3 a 4 w nocy. Już nie wiem co robić? To po części wina kataru, ale nosek zakropiłam, brzuszek nakarmiłam a mały nadal fikołki robił. A jedzeniem nie pluje tylko zjada chętnie pod warunkiem że daję mu coś co lubi, bo jak próbuję mu dać kaszkę to się odwraca, zaciska usta albo się bardzo denerwuje.
ANDZIA76
2007-02-09
11:16:54
Email
Weridiana a może Filipkowi podoba się to plucie? może się nauczył i teraz ćwiczy? Bartuś czasami zakaszle i jak mu się spodoba to kaszle tak przez chwilę i się cieszy. Tylko to jest problem że on tak pluje jedzeniem. A czy pluje każdym czy tylko jakimś wybranym?
karolina
2007-02-09
11:20:02
Email
Dziewczyny jak wyglada jadlospis waszych dzieciaczkow.Co dajecie na sniadanko?ile razy mleczko?Maks dostaje mleko jeszcze 4 razy po 210 wody i 7 miarek mleka ale chcialabym juz mu mleczko dawac 3 albo 2 razy ile razy wy dajecie?chcialabym go jeszcze przestawic z picia mleka rano bo pije o 5 lub 6 ale nie da sie juz przekupic herbatka moze przed wieczornym karmieniem jeszcze cos na kolacje?jak to u was wyglada.rano jak Maks wypije mleczko to spi do 8 i fajnie by bylo jakby dostawal mleko o 8.
ANDZIA76
2007-02-09
20:04:05
Email
Mój Baruś jest anty-mleczny chłopak, więc mleko zjada tylko rano po przebudzeniu. Ja mam właśnie kłopot z karmieniem, bo on jadłby tylko owoce albo zupę. Także daję mu zupę ok 12-13 i potem ok 19 przed spaniem. A w między czasie daje mu jabłko lub gruszkę z sinlaciem, banana, kisiel lub kaszkę mannę na mleku sojowym z bananem, no i do picia herbatki hipp i soki. A pije bardzo dużo. Dzisiaj pół dnia spędziłam w kuchni na gotowaniu posiłków dla małego. Chętnie kupiłabym mu gotowe dania w słoiczkach ale to strasznie dużo kasy:((( Z ciekawością poczytam co wy dajecie swoim maluchom, zwłaszcza tym uczulonym.
ANDZIA76
2007-02-09
20:06:04
Email
U nas straszna zima się zrobiła. Dziś padało cały dzień i nadal pada. A jak tam u was? Też was zasypało? bo coś się nie odzywacie od rana?;)))
Kasia:)
2007-02-09
20:52:52
Email
Hejka,moja mala rano jak wstanie dostaje butle mleka(ok 170 ml) potem za 3,5 godziny nastepna butla i spanko,potem obiadek,kaszka lub deserek i wieczorem po kapieli kolacja czyli 210 ml+7 miarek :)je wszystko co jej daje...a u nas tez padalo i do tego jeszcze moj mezus ma daleki kurs-300 km w jedna strone wiec jak wybyl po 20 bedzie w domciu dopiero ok 4-5 rano,biedula taki kawal drogi po nocy..ale zarobi troche :)
weridiana
2007-02-09
22:17:52
Email
Andzia Filipkowi chyba się spodobało plucie bo pluje wszystkim nawet swoją ulubioną pomidorówką. A co do posiłków to też mam problem z "antymlecznym" chłopakiem. Ja daję mu koło 8 rano albo kaszkę ryżową na wodzie albo sinlac najwięcej 150ml koło 11 deserek koło 13 zupkę lub jakiś obiadek koło 17 różnie albo sinlac z owocami albo same owoce albo czasami drugi słoiczek zupki i przed spaniem mleko ale z tym różnie bo czasami gadzinka nie chce jeść tylko dużo pije i zasypia i je mleko np. tak jak przed chwilką koło 22 czasami 23 ale zjada strasznie dużo bo aż 90ml i koło 4-5 rano z jakieś 60ml i to cały jadłospis. A pozatym pluje,pluje ....
mayasun
2007-02-10
09:05:06
Email
Elizka dostaje rano cycusia, koło 10 2/3 słoiczka z warzywami, po spacerze cycus, koło 17 obiad z mięskiem, a po kąpieli kaszkę ryżową na wodzie ze słoiczkiem śliwek, gruszek lub innych owoców. Zasypia przeważnie przy piersi, więc przed każdą dżemką jeszcze mleczko wlatuje do brzuszka.
mayasun
2007-02-10
09:08:24
Email
Czy wasze maleństwa upatrzyły sobie otwieranie szafek jako świetną zabawe? Bo ja musiałam pozakładać blokady i się ciągle złoszczę, bo nie zdążyłam jeszcze się przyzwyczaić i z rozpędu otwieram szafkę by wurzucić jakieś śmieci, a tu klops, szafka zamknięta :)
ANDZIA76
2007-02-10
09:26:25
Email
To nie jest tak źle z tym moim karmieniem, bo ja cały czas myślę że on za mało je, ale teraz jak poczytałam co jedzą wasze maluchy to u nas jest podobnie. Ja jestem chyba przewrażliwiona na punkcie jedzenia, bo moja córka jest niejadkiem i ja myślę że to moja wina. Teraz z Bartkiem nie chciałabym popełnić tego samego błedu. A muszę wam powiedzieć, że oni podobnie się zachowują. Gabi też przestała jeść z piersi jak jej wyszedł pierwszy ząbek i Bartuś tak samo. I ona też nie lubiała mleczka i też dużo piła. I przez to chuda była jak patyk. Dopiero teraz zaczyna wyglądać jak normalne dziecko ;)))
karolina
2007-02-10
11:51:54
Email
Ja za to sie boje ze Maks bedzie przekarmiony i bedzie mial klopoty z nadwaga bo juz jest z niego maly klopsik.Maks pierwsze mleko pije tak ok.5 lub6 zalezy jak zaskoczy potem dostaje o 10 nastepna butelke ok.13 dostaje obiadek,ok.16 nastepne mleczko,potem tak o 18 jabluszko lub bananek albo bobofrut i o 19,30 mleczko.Czasami w dzien jeszcze pare flipsow lub biszkopcik no i maly uwielbia kinder czekoladke ale daje mu ja bardzo rzadko a i oczywiscie dostaje jeszcze do picia herbatke.No i uzbieralo sie sporo tego jedzonka.
karolina
2007-02-10
11:53:00
Email
Pogoda u nas swietna lekko mrozi i swieci sloneczko,wyslalam chlopcow na spacer a sama zabralam sie za sprzatanie.
eryka.i.emma
2007-02-10
16:15:54
Email
emma je: o 9 mleko; o 12 owocowy posilek (z sinlakiem czasami) o 15 mleko; o 18 zupke/danie warzywno-miesne/czasami sinlac z zupka, o 20 mleko. do picia dostaje wode i nie daje jej zadnych innych przekasek bo nie ma kiedy i poco. jest kluseczka wiec nie sadze zeby to bylo zamalo, na glodna tez nie wyglada :D
pinkie
2007-02-10
18:32:22
Email
Znalazłyście gdzieś te bezglutenowe biszkopty? bo ja jakoś nie mogę...
weridiana
2007-02-10
21:56:51
Email
Ja nie znalazłam chociaż cały czas się rozglądam ale daję Filipkowi miśkopty jednego raz na dwa dni i nic mu nie jest. Ale teraz się martwię bo 3 dni temu zrobiła mu się czerwona plamka na jajeczku i myślałam że może się podrapał ale ona coraz gorzej wygląda w więc w poniedziałek chyba przespaceruję się do lekarza.
mayasun
2007-02-10
23:01:46
Email
ale Pyza wycięła nam dzisiaj numer - zasneła na krzesełku w trakcie wieczornej kaszki. Załuje, że nie zrobilam jej zdjęcia. Ale za to wrzucam inne (o ile mi sie uda, bo z telefonu wrzucam)
ANDZIA76
2007-02-11
10:25:03
Email
Ja też szukałam tych biszkoptów i nigdzie nie ma. Też daję Bartusiowi miśkopty i od wczoraj też zwykłe biszkopty. Teraz jest nowy plan żywienia niemowląt wg którego można wprowadzać gluten od 6 mieś. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem pracującym w klinice pediatrycznej i to potwierdza. Można powoli wprowadzać gluten do diety wcześniej niż 10 mieś. Tylko trzeba obserwować malucha, głównie jego stolce.
ANDZIA76
2007-02-11
19:41:08
Email
Hej dziewczyny gdzie się podziałyście? Kasia jak tam zdrówko, bo u nas już lepiej? Dałam dziś małemu popróbować ziemniaczków z mojego obiadu, wcinał aż mu się uszy trzęsły a jaki był szczęśliwy. On zawsze tak patrzy jak my jemy że aż żal. To dziś sobie też pojadł;)))
weridiana
2007-02-11
19:53:18
Email
Andzia mój ziemniaczki już jakiś czas wsuwa, też tak patrzył,że aż szkoda było jakiś czas temu już zaczęłam mu dawać rosołek z makaronem i marchewką zmiksowany troszkę i też strasznie zajada do żadnego słoiczka tak buziaka nie otwiera.
ANDZIA76
2007-02-11
20:13:51
Email
No w końcu to już duże chłopaki są! co będą mleczko jeść jak widzą że na talerzach u rodziców takie pyszności! :)))
Kasia:)
2007-02-11
22:51:51
Email
Hejka a my dzis troszke zmeczeni :) mala oddalismy do babci i u znajomych bylismy...wlasnie wrocilismy i patrzac na jedno oko pisze :)Andziu-ja juz ok,mala jeszcze katar ma-na gruszke nie chce patrzec i na kropelki do nosa tez..dziewczynki-czy Wy juz dajecie dzieciaczkom nasze zupki????tylko ze moja jeszcze ani jednego zabka nie ma...buuuuu a nie wiem czy juz mozna takie "dorosle " zupki wprowadzac??????Buzka ide sie wyspac,poki mam okazje ...hehe a i tak budze sie o tej porze co z malutka...
asiulek
2007-02-12
12:31:10
Email
WITAM WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!!:))) moja michalinka je około 8 rano mleczko potem około 11-12 kaszke ryzowa na mleku, potem około 15-16 obiadek i około 20 mleczko na noc. czasami gdy zje mało obiadku albo wczesniej je obiadek to dostaje jeszcze podwieczorek kleik ryzowy na wodzie z owocem jakims. oczywiscie daje jej do picia herbatki i czasami jakis sok ale jej tak sobie smakują no chyba że z kubeczka takiego jak mama pije kawe. u nas ok, u michasi na razie 2 ząbki na dole, jutro idziemy do alergologa na testy wziewne. ciekawe co i jak wyjdzie:((. pogoda okropna wczoraj jak wracałam z pracy to była na drodze tylko szklanka. michasia własnie jadła kaszke i śpi sobie a ja po wizycie u teściowej mam full prania i prasowania. potem jade pilnować siostrzeńca bo siora idzie do lekarza:)))już go 2 tyg nie widziałam:((((buziaki dla was
karolina
2007-02-12
12:48:25
Email
Dziewczyny to jest mala Olenka coreczka mojej kuzynki ktora urodzila sie jako wczesniak w 7 miesiacu i miala 980 gram!!Teraz ma 2,5 miesiaca i ma 2 kg.Jest juz ok malenka jest w domciu bylismy ja z Maksem odwiedzic i maly byl zachwycony zreszta Maks jak widzi jakas dziewczynke to az sie trzesie na ich widok(wie juz od malego co to laski)

pinkie
2007-02-12
14:53:36
Email
Tomaszek tez bardzo lubi kobiety ;) W sobote odwiedziła mnie koleżanka ze szkoły rodzenia. Jej synek (miesiąc starszy o Tomcia) jest przyzwyczajony do swojej siostry ciotecznej (tez urodzonej w czerwcu), a mój synek był totalnie zaskoczony, ze jakiś chłopiec podobny do niego się do niego śmieje. Jak spojrzał na jego mamaę, to piękny usmiech - jak na małego Jasia - to przerażenie. Mieliśmy straszny ubaw. Jaki był zazdrosny, jak wzięłam tamtego na kolana- ciągnął mnie za bluzkę i włosy, krzyczał. A jak zobaczył, ze tamten je z piersi, to on też do mojej się przytulił. Musimy mu sprawić rodzeństwo bo rośnie nam mały samolubek!
weridiana
2007-02-12
17:52:02
Email
A my jesteśmy właśnie po wizycie u lekarza z plamką na jajeczku, powiedziała że to wygląda na zmacerowione miejsce jak po zadrapaniu i kazała co drugi dzień kąpać w jakiś ziołach i nie używać chusteczek tylko myć szarym mydłem a poza tym waży 9500 i jest zdrowiusieńki a co do zębów to mówi że już na dole mu się oddzielają bo widać białe pod dziąsłami. Acha i jeszcze jak go sobie pooglądała jak się zachowuje to stwierdziła że nie raczej nie będzie raczkował tylko od razu wstanie i "gdzieś sobie pójdzie"
Kasia:)
2007-02-12
20:00:00
Email
Hejka ja bylam dzisiaj u ginia i okazalo sie ze mam bliznowca po cesarce i musze sie dowiedziec co z nim robic,lekarz mowil ze czesto stosuje sie jakies zabiegi dermatologiczne,krio itp...Dziewczyny mialyscie moze z tym problemy,czy ktoras miala bliznowca???Wzielam tez tabletki -wypisal mi Yasminelle-znacie je????No i mam czekac na okres bo jeszcze nie mam-moze byc po pierwszym opakowaniu,ale niekoniecznie :)
mayasun
2007-02-12
20:56:12
Email
Kasiu a na jakiej podstawie gin stwierdził, że masz bliznowca? Też miałam cesarkę, może i mnie dopadł bliznowiec, a nie wiem o tym :/
Kasia:)
2007-02-12
21:52:40
Email
Mayasun-bliznowiec jest to nadmiernie rozrośnięta blizna-"Typowy bliznowiec ma postać gładkiej, wyraźnie uniesionej ponad powierzchnię ciała, twardej blizny o różowym zabarwieniu"...itp powiedzialam mu ze blizna jest ciagle rozowa,i taka wystajaca jak kielbaska ,zobaczyl i stwierdzil ze to bliznowiec-moja kolezanka rodzila miesiac wczesniej a ma juz dawno biala,gladka i nie wystajaca :( tu cos na ten temat znalazlam-http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=120&typ=1 Martwi mnie tylko to ze moze sie rozrastac :(
karolina
2007-02-13
08:47:26
Email
Kasiu moja siostra ma bliznowca po cesarce a wlasciwie to po dwoch,bardzo ja ta rana swedzi,piecze ma tam z jednej stony malego guzka no i przede wszystkim ja boli lekarz jej powiedzial ze na to nie ma lekarstwa a guzek moze sie rozrosnac do bardzo wielkich rozmiarow,na razie nie radzilby usuwac bo moze odrastac.U mnie na razie po cesarce wszystko ok.blizne mam piekna jak po przejechaniu paznokciem.
karolina
2007-02-13
08:57:21
Email
Aha ja bralam tabletki ale Yasmin nie wiem czy to sa te same,czulam sie po nich ok.nic mi nie bylo sa to tabletki najnowszej generacji i nie zatrzymuja wody w organizmie.
ANDZIA76
2007-02-13
10:39:43
Email
Ja po wizycie u gina postanowiłam,że będę stosowała plastry. Kiedyś przez wiele lat stosowałam tabletki microgynon, czułam się po nich dobrze, wszystko było ok, ale to są leki starszej generacji a trzeba iść z postępem ;))) Jest tylko jeden problem, żeby zacząć stosować te plastry muszę dostać miesiączkę, a ja wciąż nie czekam. Byłam nawet w tej sprawie u gina i robiłam test ciążowy. Ciąży nie ma i miesiączki też nie :((( Już do 5 tyg. nawet nie ściągam mleka, więc powinna już się pojawić. Już bym chciała zacząć te plastry żeby spokojnie spać.
eryka.i.emma
2007-02-13
11:20:11
Email
nie martw sie tym bliznowcem jak bedzies zmiala drugie dziecko to i tak wytna pierwsze zszycie :] przynajmniej ja sie pocieszam bo mi tez sie zrobil :( ale to dlatego ze mi sie zle goja takie blizny. teraz to juz raczej nic sie nie da zrobic trzeba bylo smarowac jak swierze bylo ale mialam malo czasu zeby o siebie dbac :( no i sie zrobil bliznowiec. ale to nic strasznego moim zdanie tylko srednio ladnie wyglada
Kasia:)
2007-02-13
12:58:57
Email
Karolino,masz szczescie, ze wszystko ok,mnie troszke czasem swedzi i pobolewa no i srednio wyglada,ale blizna jest w takim miejscu :) ze sie tym nie martwie.Oby tylko sie nie rozrastal...Andziu,mi lekarz wczoraj powiedzial ze gdybym nie chciala teraz tabletek i nie dostala w ciagu miesiaca od zakonczenia karmienia okresu to dalby mi tabletki na wywolanie,bo potem moglabym sobie nie poradzic z krwawieniem(moja mama az wyladowala w szpitalu przy pierwszym okresie,bo takie skrzepy miala i tak mocno krwawila)Tabletki mam zaczac brac jak juz nie bede malej dawac wogole swojego mleka(teraz jeszcze musze troszke sciagnac co 2 dni)i czekac na okres, ktory bedzie po 1 lub 2 opakowaniu.aaa te moje tabletki to mlodsza siostra Yasmin z mniejsza dawka hormonow...Tez myslalam o plastrach,ale moja kolezanka wpadla z plastrem,tak ze troszke mnie to wystraszylo,ale takie jest ryzyko nawet przy tabletkach-zawsze ten 0,0001 % :)Eryko,moze i wytna jak bedzie cesarka,grunt ze w stroju kapielowym nie widac,zobacze moze jeszcze przejde sie do dermatologa-jak znajde chwilke :) Smarowac smarowalam,jeszcze teraz smaruje-fakt ze juz nie regularnie....Pozdrowionka
eryka.i.emma
2007-02-13
14:43:49
Email
a co do plastrow to bardzo indywidulanie jest. utrzymuja duzo wyzsze stezenie hormonow niz pigulki. ja pierwszego plastra nei wytrzymalam nosic 1 tyg. zerwalam i nowego nie nakleilam. lekarz przepisal mi na moje zyczneie evrie i czulam sie fatalnie a co najgorsze stracilam ochote na sex :( naszczecie po odklejenu szybiciutko wszytsko wrocilo do normy :)
joanna
2007-02-14
10:30:49
Email
Witam! Musze sie pochwalic, ze mamy dwie gorne "jedyneczki"!!!Z tymi zabkami mozemy juz jesc shcabowe:))Pogoda jest u nas fatalna - pada juz drugi tydzien, wiec na spacerki wychodzimy tylko w przerwach,czasem nawet trzy razy dziennie po pol godzinki.A jak juz caly dzien pada, to wynosze Julie na taras pod daszek i tym sobie w wozeczku spi.W domu jest z tym wiekszy problem.Julia ma jakies dziwne upodobanie : nie lubi skarpetek itp.Strasznie sie cieszy jak na bosaka moze byc na panelach.
pinkie
2007-02-14
11:07:14
Email
No to gratulki dla Julki ;))) Jakas gorąca z niej babeczka ;) Jak była u nas koleżanka z małym Jasiem, to stwierdziłam, ze my Tomcia bardzo lekko ubieramy w domu. Po prostu tak samo jak siebie: bluzeczka, spodenki i skarpetki (tyle ze my tez bez skarpet chodzimy po gołej podłodze). A tamten był ubrany w ciepłe rajstopy, ciepłe spodenki i dwie bluzeczki. No i zaraz miał wypieki na twarzy.
karolina
2007-02-14
15:28:46
Email
NAJLEPSZE ZYCZENIA NA WALENTYNKI DLA FAJNYCH DZIEWCZYNEK OD FAJNEGO CHLOPCA.

Kasia:)
2007-02-14
16:58:31
Email
Fajna dziewczynka dziekuje i pozdrawia :)

mayasun
2007-02-14
17:02:55
Email
Kasiu, twoja Niunia jakie ma wloski dugie, mozesz juz jej spineczki zapinac. A moja to taki lysolek.
pinkie
2007-02-14
17:14:15
Email
Ale fajna pucia ;)
Kasia:)
2007-02-14
18:16:02
Email
Hejka,urodzila sie juz "kudlata"...a jak sie nie moge doczekac kucyczkow....a tu jest minka jak nasladuje jedzenie-mlaskanie i robi tak jak rybki :)
Kasia:)
2007-02-14
18:23:48
Email
i jeszcze jedno ...:)

pinkie
2007-02-15
12:50:12
Email
Weridiano, jak tam nocki? mÓj mały obudził się wczoraj w nocy tylko raz, o 2giej, a dziś 2 razy: o 3ciej i potem o szóstej, no i o 6.45 pobudka. Ale to dlatego,ze infacol mi sie już skończył i nie miałam mu co dać, nad ranem bardzo się wiercił i stękał. W niedzielę będę miała już sab simplex. Myślę tez, ze to zasługa fenistilu - już go nie swędzi skóra, jak było wcześniej i to mu pozwala spać. A ja... jestem wyspana jak nigdy!
weridiana
2007-02-15
15:44:09
Email
Pinkie ja Filipkowi nic nie daję bo zawsze zapominam kupić, ale odpukać jest troszkę lepiej zaczęłam mu dawać spowrotem herbatkę koperkową i jest ok "fgfs vxc ;l" to była wstawka od Filipka
weridiana
2007-02-15
22:28:59
Email
Moje drogie a co tu taki zastój??? Tak poszalałyście na walentynki że odpoczywacie???
ANDZIA76
2007-02-16
09:43:47
Email
Bartek też śpi jakby lepiej, jak zaczyna się wiercić to daję mu łyka wody i śpi dalej, budzi się ok 5.00 zjada mleko i śpi jeszcze do 7.00. Dziś zjadł 230 ml mleka! jestem w szoku bo to pierwsz raz tak dużo, a potem o 8.30 jeszcze 180 ml kaszki na mleku z owocami. Żeby mu już tak zostało z tym mlekiem:))) Ale wiecie co? skóra na buzi wcale nie jest lepsza chociaż już dwa tygodnie jak je mleko sojowe. Może jest uczulony na coś jeszcze? Tylko jak to teraz wyśledzić jak on je tyle różnych potraw?
karolina
2007-02-16
10:00:15
Email
A u nas lada dzien sie przebija gorne jedynki i nocki mam takie sobie.Przedwczoraj Maks mial taki dzien ze ryczal prawie caly czas no i ma zachrypniety glos,teraz dorwal gazete i rwie ja na strzepy.
ANDZIA76
2007-02-16
10:14:01
Email
Bartusiowi zamiast górnych jedynek idzie dolna dwójka i też jest marudny, najgorzej przed drzemkami. A i jeszcze ten ząb jakoś tak krzywo wychodzi, muszę chyba to pokazać lekarzowi. I zrobił się taki mamusiowy synek. Jak ja tylko wyjdę z pokoju to on w płacz, nawet jak zostaje z nim ktoś inny.
pinkie
2007-02-16
12:21:41
Email
Tomuś ma 3 ząbki na dole i 3 na górze ;) Dwójki ma po przeciwnych stronach, śmiesznie to wygląda. Oj, tez mamusi synek z niego. Jak wychodzę z pokoju, to od razu krzyczy MAMA MAMA! Wczoraj oglądalismy "Jaka to melodia" - i nagle zaczął bic brawo z publicznością. I bił za każdym razem.
karolina
2007-02-16
12:29:48
Email
Nasze maluszki to chyba wchodza teraz w ten wiek ze tylko z mamusiami,ja jeszcze zauwazylam ze Maks zaczyna sie wstydzic co u niego sie nie zdarzalo.
weridiana
2007-02-16
15:36:33
Email
Mój Filip też taki mamusiowy, ale u niego zębów nie ma - trochę długo chyba co? i tak jakby przestał się tak strasznie ślinić. A ostatnio strasznie mu smakują zupki gotowane - niania mu gotuje z takich zdrowych warzyw i własnych kurczaczków.
weridiana
2007-02-16
15:38:37
Email
A jeszcze dodam, że mój Fifi nic nie mówi tylko cały czas piszczy czasami jakieś agu ale bardzo rzadko.
ANDZIA76
2007-02-16
16:08:02
Email
Bartuś też nic nie mówi tylko coś tam po swojemu. A brawo bije sobie jak zrobi siusiu na nocnik albo jak jest bardzo z czegoś zadowolony. A jak chce zawołać mamę albo tatę to woła "eeee". I też się wstydzi. W środę obciełam sobie włosy z długich na dość krótkie, to ze dwie godziny się mnie wstydził i obserwował:))) Wczoraj robiłam mu morfologię i wyszła fatalna, prawie do przetoczenia krwi, ale zrobiłam mu jeszcze raz w innym labolatorium i wyszła lepsza. Nie jest super, ale i nie tragiczna, za dwa tyg. mamy powtórzyć.
eryka.i.emma
2007-02-16
16:48:46
Email
nadziu bo mleko sojowe tez moze silnie uczulac :( a moze byc ok tylko np potrzeba troche czasu i pielegnaji zeby skora doszla do siebie :) ja zadko przy kompie bo emma zaczela z zawrotna predkoscia raczkowac i z 2h drzemek spi po 30 min wiec mi sie dzien skurczyl. na szczescie w nocy spi jak trzeba a nawet lepiej :) pozdrawiam was wszystkie zdecia maluszkow super!
Kasia:)
2007-02-16
18:25:10
Email
Weridiano,uf nie jestesmy same-a myslalam ze tylko moja Lenka jeszcze zebow nie ma :)Mam teraz z nia problem w nocy,bo kocyk przestal spelniac swoja funkcje - po 30 minutach jest juz wyrwany i w nogach a panienka lata po calym lozeczku ....wpada pod koldre albo laduje na bruchu,zaczyna sie podnosic,marudzic i sie wybudza.... :(
Kasia:)
2007-02-16
18:25:44
Email
brzuchu mialo byc :)
ANDZIA76
2007-02-16
19:59:52
Email
Dziewczyny mam problem z wklejeniem zdjęć w dziale Nasze dzieci. Nie mogę dodać nowego tematu bo ciągle wyświetla się komunikat że błędny nick lub hasło. Za to bez problemu, z tym samym nickiem i hasłem mogę dodać wpis do już istniejącego tematu. Czy możecie mi powiedzieć dlaczego tak się dzieje???
karolina
2007-02-16
21:38:21
Email
Kasiu ja mam w nocy to samo Maks jak kopnie to kolderka az fruwa w lozeczku i nic przykrywanie niestety nie da,ubieram go na noc w grubszego pajacyka i nie marznie tak mocno.Kurcze Maks jak zaczal wstawac to koniec z dluzszym lezeniem rano bo od razu jest na nogach i wola mama,papa,baba a jak nie wstawal to mu dawalam pare zabawek i tak pol godzinki na mala drzemke jeszcze bylo.
Netka
2007-02-16
23:17:52
Email
Witajcie dziewczyny Własnie znalazłam to forum i czytałam wasze wpisy. Mój Maksik też jest czerwcowy, ma 76 cm i waży ponad 10 kg. I niestety ma AZS (a przynajmniej tak twierdzą lekarze) Nie wiem co to tak naprawdę jest. Czerwone krosty tylko na buzi, duże i wyglądające jak pęcherze. Swędzą go strasznie. Zastanawiam się nad jednym. Kąpię szkraba w Oilatum ,ale buźkę to mu smaruję maścią robioną - a może ona nie daje rady. Szlag mnie trafia, zaliczyłam już 2 alergologów, szereg pediatrów i dermatoliga......a poprawy brak. Buziaki Netka
Netka
2007-02-16
23:18:08
Email
Witajcie dziewczyny Własnie znalazłam to forum i czytałam wasze wpisy. Mój Maksik też jest czerwcowy, ma 76 cm i waży ponad 10 kg. I niestety ma AZS (a przynajmniej tak twierdzą lekarze) Nie wiem co to tak naprawdę jest. Czerwone krosty tylko na buzi, duże i wyglądające jak pęcherze. Swędzą go strasznie. Zastanawiam się nad jednym. Kąpię szkraba w Oilatum ,ale buźkę to mu smaruję maścią robioną - a może ona nie daje rady. Szlag mnie trafia, zaliczyłam już 2 alergologów, szereg pediatrów i dermatoliga......a poprawy brak. Buziaki Netka

Kasia:)
2007-02-17
08:38:17
Email
Witaj Netko,wiele mamus ma problemy z AZS-jest tez ten temat troszke nizej,zreszta na pewno jakas Ci pomoze,doradzi :)Karolinko,moja mala tez teraz jak tylko sie obudzi zaczyna siadac,podciagac sie do stania,turlac po calym lozku tak ze nici z polezenia dluzej :) Mala chodzi juz boczkiem w lozeczku i kojcu,ale raczkowac nie raczkuje-pelza szubciutko na brzusiu..ostatnio do slownika doszla jej lala(łała)i ideide...:)
pinkie
2007-02-17
09:57:26
Email
Witaj Netko, Twój Maksiu to wielki i piękny menszczyzna ;) Ta maść robiona rzeczywiście nie daje rady, u nas też nie dała. DOpiero maść sterydowa zagoiła skórę, a teraz smarujemy elidelem - i tez jest dobrze. Elidel kosztuje 80 zł i jest na receptę, musisz na pewno iść do alergologa. Najlepiej byłoby tę skórę szybko zagoic, potem juz tylko pielęgnować. A czy za uszami też to ma? Pewnie tez przydałoby się podać mu coś na swędzenie - to wszystko powinien lekarz przepisać.
karolina
2007-02-17
10:48:09
Email
Pinkie za twoim przykladem kupilam infacol bo sobie pomyslalam ze moze tez go mecza gazy bo tak codziennie w nocy napierdziela(lagodnie mowiac)nogami no i wczoraj dalam i tez faktycznie byla poprawa obudzil sie moze dwa czy trzy razy ale nogi nie byly w ruchu wiec moze te pobudki byly na gorne jedynki.Pinkie a jak dawalas ten infacol,ile razy na dzien czy moze tylko przed spaniem?
karolina
2007-02-17
11:04:55
Email
Witaj Netko ja tez mam synka Maksa.Aha Pinkie ja tez mam ta masc Elidel bo jak Maks mial dwa miesiace to mu tez wyskoczyly pryszczyki no i lekarka stwierdzila ze to moze byc alergia i przeszlismy na mleko hypoalergiczne no i zapisala wlasnie ta masc i zeszlo wszystko po dwoch uzyciach,u nas na szczescie nie ma alergii bo w listopadzie przeszlam spowrotem na zwykle nan i jest ok.mam nadzieje ze tak juz zostanie no a ta masc jest faktycznie droga i jest jej malutko.Pinkie a Tomusiowi pomogla?
karolina
2007-02-17
11:14:22
Email
To znowu ja.fajne sa juz te nasze maluszki,zaczynaja mowic,raczkowac albo chodzic no i broic.Maks wlasnie wstal po polgodzinnej drzemce i jest radosny jak skowronek a za chwilke idziemy na spacer bo pogoda jest przesliczna.

joanna
2007-02-17
11:50:19
Email
WITAJ NETKO !!! Milo widziec kolejna mame i slicznie niebieskookiego synka!U nas pogoda tez od wczoraj sliczna.Julia wczoraj byla pol dnia z babcia w ogrodku a ja moglam posprzatac.A od dzisiaj maz zaczyna remont.Tesciowie maja duzy dom(3 mieszkania)mysmy z mezem zajmowali najmniejsze i do tej pory drugie na parterze wynajmowali starszej pani, ktorej sie niestety zmarlo.A teraz my sie przeprowadzamy na jej mieszkanie, bo jest wieksze niz nasze i wygodniejsze.Ale teraz moj malzonek rozwala sciany, lazienke i generalny remont :) troche bedzie roboty, ale juz sie ciesze na nowe.Na szczescie Robert ma teraz przerwe miedzysemestralna to i ma na to czas.My teraz zabieramy sie do jedzenia obiadku i wybieramy sie tez na spacererek.
Netka
2007-02-17
12:02:40
Email
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Mój maluch już był leczony sterydami - w robionej maści był hydrocortison. Była to syzyfowa praca: po maści przechodziło a za kilka dni od nowa buzia pełna króst. Nie ma króst za uszami, tylko na policzkach aż do skroni. Czy ta maść o której piszecie Elicol także zawiera sterydy? Mnie lekarz powiedział, że nie moge mu już buzi smarować sterydami, bo ma bardzo cieniusieńką skórkę i będzie z tego nieszczęście. Używam Clotrimazol, bo on podobno zabija wszelkie grzyby i odbudowuje skórę. Na dodatek Maksio ma jeszcze niedokrwistość. No cóż, idę budzić mojego śpiocha i na spacerek bo szkoda pogody Pozdrowionka Netka

Netka
2007-02-17
12:04:35
Email
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Mój maluch już był leczony sterydami - w robionej maści był hydrocortison. Była to syzyfowa praca: po maści przechodziło a za kilka dni od nowa buzia pełna króst. Nie ma króst za uszami, tylko na policzkach aż do skroni. Czy ta maść o której piszecie Elicol także zawiera sterydy? Mnie lekarz powiedział, że nie moge mu już buzi smarować sterydami, bo ma bardzo cieniusieńką skórkę i będzie z tego nieszczęście. Używam Clotrimazol, bo on podobno zabija wszelkie grzyby i odbudowuje skórę. Na dodatek Maksio ma jeszcze niedokrwistość. No cóż, idę budzić mojego śpiocha i na spacerek bo szkoda pogody Pozdrowionka Netka

karolina
2007-02-17
17:47:54
Email
Netka elidel tez jest na sterydach.Twoj Maksiu w wannie siedzi jak duzy facet a jakie ma sliczne usteczka takie calusne rozowiutkie.Moj Maks jak go wkladamy do wanienki to od razu sie chwyta weza od prysznica i tak sie trzyma cala kapiel.
Kasia:)
2007-02-17
18:27:11
Email
Przystojne te Wasze synusie,moze nastepnym razem my bedziemy mieli synka.....Netka,ale Twoj malutki ma usteczka jak dziewczynka-oj biedna bedziesz za kilkanascie latek jak pannice beda za Nim latac :)
weridiana
2007-02-17
22:21:13
Email
Cieszę się że dołączyłaś do nas Netko. U nas problem, jak ostatnio byłam u lekarza z plamką czerwoną na jajeczku to kazała go kąpać w ziołach liść rumianku i kory dębu a Filip dostał takie uczulenie na całym ciałku tylko na brzuchu nie ma, już dzisiaj odstawiliśmy zioła wykąpaliśmy go w oilatumie zobaczymy czy będzie lepiej.
ANDZIA76
2007-02-17
22:25:00
Email
Witaj Netko! Weridiana rumianek bardzo często uczula dzieciaczki. Ja smaruję mojemu Bartusiowi jajeczka alantanem i jest super. Wreszcie mi się udało wkleić parę fotek w dziale Nasze dzieci:)))
dodinga6
2007-02-17
22:31:55
Email
Witajcie dziewczyny śliczne te wasze maluchy jak można takich dorodnych kawalerów nazwać maluchami. Weridiana, widzę że u Was tez ciągle cos sie dzieje.Ja tak sie cieszyłam jak sie skończył problem z oczkami a tu to diabelskie AZS wyskoczyło.Różnica jest taka że problem z oczkami jak tylko trafiliśmy na dobrego specjalistę szybko sie rozwiazał a ze skórka sobie nie potrafimy poradzić a przede wszystkim lekarze są bezradni no chyba że nie udało nam się do tej pory trafić na dobrego. Pozdrawiam i życzę cierpliwości i wytrwałości, a Tomusiowi duzo zdrówka.
dodinga6
2007-02-17
22:33:09
Email
Weridiana przepraszam za pomyłkę miałam oczywiscie na myśli Filipka.
pinkie
2007-02-18
09:28:52
Email
No co Wy, elidel to maść bez sterydów. Mój Tomuś ma właściwie skórę zupełnie już wyleczoną i nie wiem, czy mam go dalej smarowac elidelem, czy tylko witaminową robioną... Asiulek, może Ty coś doradzisz, bo jesteś bardziej doświadczona. Infacol daję tylko przed nocnym karmieniem i jak się obudzi w nocy - zanim dam pierś - podaję kropelki. Teraz mam sab simplex , ale korzystam z pompki infacolu - bo tak jest wygodniej podawać. Ale dziś miałam pobudki co 2 godz- górna dwójka się wyzyna :( Wczoraj po obiedzie były straszne wymioty -żołądek nic nie przyjmował , mały wreszcie zasnął z osłabienia i jeszcze śpiąc zwymiotował. Chyba coś mu na żołądku leżało. A jak sie obudził, to mógł znowu jeść. Dzięki Bogu - już miałam widmo szpitala przed oczami...
karolina
2007-02-18
11:32:51
Email
Pinkie kurcze faktycznie bez sterydow.Sorki za pomylke ale tej masci dawno nie uzywam i tak mi sie kojarzylo ze jest ona na sterydach.Maks jest tez caly czas marudny,mam nadzieje ze jak wyjda te gorne jedynki to toche mu minie.
Kasia:)
2007-02-18
12:37:45
Email
Pinkie,biedaczek,ale sie musial wczoraj Tomus nameczyc.Przeciez takie dziecko jest przestraszone bo nie wie co sie z nim dzieje...Trzymam kciuki :)
pinkie
2007-02-18
13:33:46
Email
Już w porządku, Kasiu. Wczoraj jak zaczął rzygac , tak ze 2 godz po obiedzie, to podałam mu trochę herbatki, zeby nie miał gorzko w buzi - no to on zaraz znów zwrócił. po jakimś czasie znów dałam mu kilka łyków - a ten znowu bleee. Tak z 5 razy. I po każdym rzygnięciu osuwał sie na moje ramiona - tak go to osłabiało, ze padł z wycieńczenia. Myślałam, ze zemdlał i co chwila sprawdzałam,czy oddycha. Miałam stracha, mówię Wam. Nie mam pojęcia co to było, ale najważniejsze, ze się skończyło. Po godzinie wstał, wypił ziółka i był jak nowonarodzony.
Netka
2007-02-18
14:27:49
Email
Witajcie,
Dzięki za odpowiedź apropo maści.
Wczoraj kupiłam Oilatum krem i sprawdzamy. Za parę dni coś więcej będę wiedziała. Na dziś wiem, że na pewno działa przeciw swedzeniu bo Max drapie się zdecydowanie mniej. Czego używacie do pupy, bo ja przez pierwsze dwa tygodnie używałam Linomag a potem Sudocrem i tak jest do dziś. Ostatnio jednak lekarz mnie zaniepokoił bo powiedział, że Sudocrem jest mało delikatny i żebym odstawiła. Troszkę mu nie wierzę, bo odkąd używam nie mam żadnych odparzeń, ani innych atrakcji.
Pinkie, ja nie wiem jak ty wytrzymałaś ze swoim małym gdy tak Ci wymiotował. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Ja już byłabym w szpitalu. A jak teraz się czuje? Słuchaj a sprawdzałaś Reflux? Mój chrześniak miał reflux, który zdiagnozował dopiero trzeci lekarz. Dostał Debridat i po problemie.
Netka
2007-02-18
14:53:42
Email

Takie pytanko, Czy wy nadal karmicie wasze maluchy. Ja już nie, przestałam jak Max miał 4 miesiące i teraz jest na Prosobee + słoiczki. Kupuję mu bez mleka i bez glutenu a buzia nadal jest biedna. Zresztą widać na zdjęciu z tatą (wprawdzie sprzed kilku miesięcy, ale nie ma różnic) Sama nie wiem co mu dawać. Doradźcie
Netka

karolina
2007-02-18
15:51:00
Email
Pinkie ja pewnie tez bym juz myslala zeby do szpitala bo u takich maluszkow to odwodnienie szybko nastepuje ale dobrze ze wszystko jest juz ok.pozdrowionka dla Tomusia.Netka maly ma chyba usta za tatusiem,co?
Kasia:)
2007-02-18
20:50:36
Email
Hejka ja pupcie smaruje Alantanem + lub linomagiem-alantan masc jest fajny bo tlusty i jak tylko jest zaczerwienienie to tym smaruje..Ja juz nie karmie malutkiej od jakiegos tygodnia swoim mlekiem,pije nana i je zupki,deserki i kaszki-zreszta je wszystko co jej daje jakby mogla i miala zeby jadlaby juz chyba wszystko-hehe tak sie patrzy na jedzenie....:)
karolina
2007-02-18
21:21:07
Email
Maks wlasciwie to tez je wszystko, dzisiaj nawet dostal troszeczke chlebka z maselkiem a jak sie raz dorwal do bulki to Maksia jakby w ogole nie bylo,taki byl zajety rozpracowaniem jej.Jak sie cos pojawia na pupci to smaruje kremem vitella jest swietny.
Netka
2007-02-18
21:42:15
Email
Mój Maksio ma AZS i dlatego daję mu tylko słoiczki i mleko sojowe a i po tych niby dla alergików też jest wysypany......
weridiana
2007-02-18
21:42:53
Email
Ja Filipkowi też już prawie wszystko daję, chociaż ma skazę ale lekką. Jak ma zaczerwienioną pupcię to smaruję bepantenem lub nivea na odparzenia i jest ok
Kasia:)
2007-02-19
07:47:28
Email
Hejka,tak bephanten tez uzywalam i naprawde dobry..alez mialysmy dzisiaj koszmarna noc-spalam max 3 godziny-tak sie mala krecila,marudzila,rozbudzala....padam....
weridiana
2007-02-19
08:39:34
Email
No to widzę Kasiu że u nas podobnie ja też padam całą noc marudził a jeszcze jak zmieniałam mu pampersa w nocy to tak się kręcił, że widocznie dobrze nie dokleiłam pampersa i się w nocy z jednej strony rozpiął i wszystko zasikane, no i w nocy przebieranie i zmiana pościeli i wszystkie zabiegi ale Filipkowi to i tak nie przeszkadzało bo miał przerwę w spaniu.
pinkie
2007-02-19
09:06:47
Email
Współczuję , Kasiu. Ja dziś miałam TYLKO JEDNĄ POBUDKĘ W NOCY , o 3-ciej rano, potem o 6-tej, ale podałam mu pierś i dalej spał. Wiecie, jak mały zasnal po tych wymiotach, to dorwałam ksiażke: 'Pierwszy rok z życia dziecka' i tam przeczytałam, ze trzeba wezwać lekarza, jak dziecko wymiotuje i nic nie przyjmuje przez 24 godz, więc postanowiłam poczekac. Jak widac to było jednorazowe, wiec odetchnęłam z ulgą. Ale dziś zadzwonił maż rano i powiedział, ze Tomuś zrobił wielką rzadką zieloną kupę. I znowu będziemy obserwowac, co dalej będzie . W naszym otoczeniu panuje grypa żołądkowa, obawiam się, zeby tego nie złapał. Ja Tomusia karmię tylko wieczorem przed spaniem i w nocy jak sie obudzi. POza tym dostaje kaszki na bebilonie pepti,na obiad dynię z ziemniakiem Hippa z kaszka lub sinlac i gruszki z gerbera. Jezeli chodzi o masci, to kupiłam przed urodzeniem duży słoik Sudocremu i stoi nieotwarty. Sudocrem wysusza skórę, a Tomuś miał zawsze raczej suchą. Używam natomiast bepanthenu - i to mam cały czas tę samą dużą tubę już od 7 mies. Jak się skończy, to kupię nastepną, bo bardzo jest przydatną. Słyszałam,ze sudocrem używa się tylko w wyjątkowych stanach odparzenia pieluszkowego, a skoro takiego nie ma, to po co niszczyć skórę. DOstałam taki maleńki słoiczek - próbkę, najpierw go otworzę, jeżeli będzie potrzebny.
Kasia:)
2007-02-19
09:09:57
Email
Weridiano,ja az dzisiaj przysnelam w nogach lozka z reka w lozeczku-niestety po 1,5 godz takiej drzemki znowu zaczelo sie krecenie,przewracanie na bok,brzuch,wstawanie,wzielam mala na rece nie moglam uspic wiec do lozka,ona w koncu padla a ja nie moglam zasnac..zanim zasnelam godzinka i znowu pobudka.....gdzie te zeby buuuu?????!!!!
weridiana
2007-02-19
09:12:57
Email
Ja teraz mam chwilkę przerwy bo moje maleństwo odleciał na pierwszą drzemkę minimum 30 minut. Sudocremu też kupiłam dużą paczuszkę ale w szpitalu dostałam dwie małe ale nie byłam zachwycona i przeszłam na bephanten a nivea dostałam w prezencie ale też jest niezły tylko zostawia ślady i nie bardzo można go zmyć ewentualnie płynem z musteli.
weridiana
2007-02-19
09:17:11
Email
Mój mąż przenosił małego do łóżka tak koło 3 (po wcześniejszych pielgrzymkach do łóżeczka) był strasznie zaspany a Filip ostatnio się strasznie wygina no i przywalił w nocy głową w futrynę i zaczął się wrzask. A poza tym krzyki jak zawsze i zadzieranie nóg do góry a więc idę dzisiaj w końsu kupię Infacol bo cały czas zapominam, ale już mam dość. A zęby to faktycznie mogłyby już "przyjść" tylko będzie kiepsko jak nic się nie zmieni.
karolina
2007-02-19
10:34:06
Email
Ja dzisiaj tez mialam ciezka noc wstawalam chyba srednio co 15 min.maly sie wiercil,kopal,odkrywal i chyba jeszcze wszystko co jest mozliwe,o 5 dostal mleko i sie obudzil jak nigdy o 6.30 i nie zasnal skubany a tak mi sie chcialo spac.Kasiu i Weridiano zabki na pewno niedlugo sie pojawia.Maksowi zanim te pierwsze sie pojawily to tez mialam koszmarne noce,teraz zreszta przy wyzynaniu sie gornych nie jest nic lepiej a ile jeszcze ich wyjdzie,czemu czlowiek sie nie rodzi z zebami by sie obylo bez bolu.
pinkie
2007-02-19
12:31:38
Email
Do mam karmiących sztucznie: Co robicie w nocy, jak dziecko budzi się na jedzenie? Idziecie do kuchni i robicie mleko, czy macie na to jakiś szybki sposób? Jak miałam przygotowaną wode w podgrzewaczu, miałam tylko wsypac mleko, ale okazało się, ze się zrobiła za gorąca i musiałam znowu dać pierś. Nie chcę wstawać i za dużo się szamotać, zalezy mi tez, żeby dziecko zie nie rozbudziło za bardzo.
Kasia:)
2007-02-19
13:54:43
Email
Pinkie,moja nie je w nocy-tzn kolacja ok 20.30 i potem nawet jak nie spi nie daje jej przed 6 rano,a w nocy jak mamy problemy ze snem lub jak sie przebudzi pociagnie pare razy herbatke i zasypia...a co do Twojego sposobu jest dobry tylko miej w przygotowaniu odstawiana wieczorem przegotowana zimna wode w kubeczku to ja dolejesz do tej za cieplej :)Ja tak robilam i bylo ok,zreszta zawsze mam w kuchni w dzbanuszku przegotowana zimna wode :)
karolina
2007-02-19
14:43:47
Email
Maks pije mleczko o 19,30 i potem dopiero ok.5 lub 6.wode mam przegotowana w termosie i tak jak Kasia mam zimna w dzbanku i mieszam a w nocy jak przestawialam go na to zeby jak najdluzej wytrzymal do mleka dawalam herbatke.
pinkie
2007-02-19
14:58:10
Email
O! termos - na to właśnie nie wpadłam. Dzięki!
ANDZIA76
2007-02-19
19:15:49
Email
Pinkie ja trzymam wodę w podgrzewaczu i w drugiej butelce zimną, ale w nocy go nie karmię, bo nasze dzieciaczki są już za duże na karmienia nocne ( no chyba że dostaja w nocy cycusia). Nie daję też w nocy herbatki, bo w ten sposób zafundowałam mojej starszej córce próchnicę butelkową. Daję mu w nocy tylko wodę do popicia. Na początku jak przestaniesz go karmić cycusiem w nocy to będzie ciężko. Mój Bartuś budził się w tych szmych godzinach co do cyca a cyca nie chciał i dopiero jak się przyzwyczaił do wody to lepiej śpi. Wieczorem zjada ok.19-19.30 i rano dopiero ok.5-6. A moge zapytać dlaczego chcesz zrezygnować z karmienia piersią?
Netka
2007-02-19
21:09:12
Email
Ja Maksiowi daję jeść o 21 a potem o 8 rano. Całą noc śpi. Kładzie się ok 19.00 o 21.00 go budzę ale tak nie do końca, tylko daję mu butelkę przez sen i potem sen do rana.

Co do butelek, to na wszelki wypadek mam w nocy gotową przegotowaną wodę i w razie czego mogę podać (choć jeszcze nigdy nie miałam takiej potrzeby). Z tym, że ja wodę podgrzewam w mikrofali - 15 sekund i gotowe.
karolina
2007-02-19
21:35:11
Email
Kurcze,Netka masz zlote dziecko,spioszek maly.a w dzien jak spi?
weridiana
2007-02-19
21:40:24
Email
Ja nie mam problemu z jedzeniem nocnym lub jakimkolwiek, mój Filip je mleczko przed snem potem po 4 godzinkach tak z 70ml i nad ranem tylko że on nie zje nawet odrobinę ciepłego mleka musi być zimne a więc mam przegotowaną zimną wodę i mu w nocy robię mleczko.
weridiana
2007-02-19
21:42:27
Email
Dzisiaj dałam maluchowi pierwszy raz infacol przed jedzeniem wieczornym i jak zawsze budził się co chwilkę to teraz jeszcze ani razu aż dziwnie ale aby nie zapeszać, tylko nie wiem czy przed tym nocnym karmieniem mu dać ale chyba tak bo tam jest napisane że przed każdym karmieniem
pinkie
2007-02-20
08:22:32
Email
Andziu, chcę skończyć karmienie, bo mały ma alergię na moją dietę. A nie jestem w stanie zrezygnować na tak długi czas z wielku rzeczy, muszę wreszcie zaczać jeść, żeby być silna i zdrowa. Są takie sytuacje, ze po prostu trzeba skończyć. Łatwo się mówi, ale takiego ośmiomiesięcznego 'cycusia' to strasznie trudno odzwyczaić. Jak mu podaję w nocy butelke, to się rzuca i płacze. Po południu tez się poddaję i daję mu tego cyca, zeby poszedł spać choćby na godzinkę - ja tez się wtedy kładę. Jak ja go usypiam, to choćbym go nosiła z pół godziny i tak nie zaśnie - dam cyca - weźmie kilka łyków i śpi. Nie mam juz siły.
weridiana
2007-02-20
08:43:33
Email
Pinkie chyba masz rację 8 miesięcy to dla małego i tak dużo, tylko to odstawianie nie jest takie łatwe ja miałam lepiej bo to Filip mnie odstawił a sama nie wiem kiedy bym się na to zdecydowała. Pozdrawiamy i życzymy wytrwałości.
ANDZIA76
2007-02-20
08:49:33
Email
Pinkie a jak jest w domu z nianią to wtedy je z butli? Ja sobie wyobrażam że on nie chce zrezygnować z cycusia, bo przecież przy cucusiu jest najlepiej na świecie;))) A Tobie też się nie dziwię, bo ile można być na diecie. Dlatego czasami sobie myślę że dobrze że moje dzieci same się odstawiły od piersi, chociaż najpierw było mi żal, że to już.
ANDZIA76
2007-02-20
08:52:26
Email
Weridiana a jak tam jajeczka Filipka? a uczulenie zniknęło? i napisz też jak minęła nocka na infacolu ;)))
eryka.i.emma
2007-02-20
08:53:43
Email
pinkie: moj sposob na wode ciepla do mleka jest czajnik elektryczny ktory wlaczam ale tylko na chwilke (ok 30 sek) i woda jest ciepla i swieza. ale nigdy nie karilam emmy w nocy. wspolczuje ci tych wymiotow. jak emma maial 8 tyg to przeszlysmy rotawirusa blleeeee
pinkie
2007-02-20
08:56:08
Email
Chciałabym karmic jak najdłużej, ale na razie to widzę, ze to już rujnuje i moje zdrowie i jego. Fajnie, ze Filip tak sobie Ciebie odstawił - te zbym tak chciała. Kurcze, własnie mąż dzwonił i powiedział,ze mały zrobił wielka zieloną kupę. I teraz nie wiem, czy to od bebilonu, czy od sab-simplex. Kurcze - pierwsze mleko, które zakceptował i takie przeboje. Martwię się
weridiana
2007-02-20
09:01:25
Email
Wiesz Andziu na jajeczku wcale nie ma poprawy a do tego dostał strasznego uczulenia nie wiem chyba od tych ziółek na całym ciałku ma taką niewidoczną na pierwszy rzut oka "kaszkę". Ziółka odstawiliśmy i też nie ma poprawy idę dzisiaj popołudniu do pediatry.
weridiana
2007-02-20
09:03:22
Email
A na infacolu było ok tak do 12 potem zaczął strasznie płakać i nie mogłam go uspokoić tak około 30 minut, strasznie pchał ręce do buzi i szorował dziąsła - może to ząbki dają znać a rano była wielka zielona kupa
pinkie
2007-02-20
09:17:41
Email
No i nie wiem już czy wiązać te kupy z wymiotami sobotnimi, czy z ząbkowaniem (górna dwójka na pewno go boli), czy z sab simplexem, czy z moją dietą... Andziu, Tomuś w ogóle nie je mleka z butli (po prostu nie chce, a jak zje, to bardzo mało), tylko łyżeczką i musi być zrobione z kaszką. Moze powiem mężowi, zeby dawał mu z butli, niech sie przyzwyczai. Ja wolę mu dawać łyżeczką, bo z butli to tak się nałyka powietrza, ze potem odbija sobie 50 razy. Czy wy dziurawicie smoczki? Bo ja bym chętnie powiększyła im dziurki, moze mniej by powietrza mały łykał.
ANDZIA76
2007-02-20
09:40:53
Email
Ja nie dziurawię smoczków tylko kupuję z większą dziurką. Czytałam twój wpiś w nowym temacie. Myślę że powinnaś dokłądnie odmierzać ilość wody i mleka. Nawet jak robisz w filiżance to wodę wlewaj odmierzoną butelką. Te zielone kupy to mogą być praktycznie od wszystkiego. Dopóki były twarde to jescze nie tak strasznie, gorzej jak są wolne i cuchnące albo ze śluzem. Może podejdź z małym do pediatry i wtedy będziesz spokojniejsza.
asiulek
2007-02-20
13:55:09
Email
witajcie a jakos nie miałam czasu na pisanie. teraz tez nie mam ale napisze do was wieczorkiem, moja misia tez ma azs ale opisze pinkie to potem!!!u nas ok jakos leci.papapapapa
pinkie
2007-02-20
14:36:21
Email
Dziewczyny, zauważyłyście, ze nasz wątek najlepiej się rozwija na forum? mamy najwięcej wpisów i wyświetleń (więcej mają tylko lutowe niemowlaczki, ale to dzieci sprzed roku). Ciekawe, czy to z tego powodu, ze jest nas może najwiecej, czy po prostu lubimy ze sobą rozmawiać?
karolina
2007-02-20
16:25:44
Email
Pinkie mysle ze lubimy z soba rozmawiac a z drugiej strony faktycznie jest nas duzo,ja jak rodzilam Maksia to bylo doslownie zatrzesienie porodowka byla pelna,te ktore mialy slabsze bole przeczekiwaly na patologii ciazy bo nie bylo miejsc do rodzenia dziennie bylo 7-10 porodow,potem na salach tez bylo pelno.Piekny miesiac to i dzieci duzo.
karolina
2007-02-20
16:31:27
Email
Pinkie ja uzywam butelki dr.Browns to jest butelka antykolkowa i smoczek mam z nr 2.Maks mial tez zawsze problemy z ulewaniem i odbijaniem ale teraz to sie juz unormowalo,kolek na szczescie nie mial ale nie wiem czy to akurat zasluga tej butelki.Z jakim numerem uzywasz smoczka,moze jest za duzy jak Tomus lyka powietrze.
ANDZIA76
2007-02-20
16:55:07
Email
Też zauważyłam że mamy dużo wpisów. Faktem jest, że w czerwcu dużo dzieci się urodziło. Ja lezałam na patologii to widziałam ile było porodów. A potem na połogu to wszystkie sale były zajęte. To chyba dlatego że była taka piękna pogoda ;))) A to że lubimy ze sobą pogadać to juz inna sprawa.
pinkie
2007-02-20
16:58:51
Email
ja tez mam butelkę antykolkową, smoczki nuka - z odpowietrzaczami i do papek - czyli takie nacięcie w kształcie krzyżyka. Ale zauważyłam, ze Tomciowi ciężko ciagnać przez smoczek. Mi z piersi leciało bardzo szybko, to pomyślałam, ze ze smoczka też tak powinno lecieć.
ANDZIA76
2007-02-20
17:37:07
Email
Pinkie a może on się męczy właśnie dlatego, że za szybko leci z butli i nie nadąża z łykaniem i wtedy też dziecko łyka duzo powietrza. Ja też mam butelki i smoczki nuka ale mam rozmiar smoczka M do mleka i taki jest wystarczający.
ANDZIA76
2007-02-20
17:43:58
Email
Asiulek a gdzie Ty pracujesz w tym Galaxy, bo wczoraj tam byłam i tak się rozglądałam za Tobą ;)))
Kasia:)
2007-02-20
18:51:51
Email
Hejka dziewczynki,a no ja tez zauwazylam ze nasz czerwcowy temat kwitnie :) i lubimy ze soba gadac,ale to bardzo fajnie...bylismy dzisiaj u kardiologa,szmerow juz nie slyszala,ekg wyszlo ok, no i wyznaczyla nastepna wizyte kontrolna 18.02.2008 roku-ale sie usmialam-wczesniej nie ma za bardzo terminow na echo serca..
mayasun
2007-02-20
22:20:32
Email
I jak tam Wasze rozrabiaki małe? Bo moja Elizka to spokojnie usiedzieć nie może. Dziś robiła rano porządki na komodzie :) Jako dowód - zdjęcie. Normalnie ciągle by stała. A ja mam stresa żeby do łazienki iść się załatwić, bo boję się co ona nowego wymyśli i gdzie wejdzie.

mayasun
2007-02-20
22:27:46
Email
Pinkie, rozmawiałam ostatnio z pediatrą na temat zielonych kupek, bo Elizka bardzo często ma zielonkawe. Powiedziała mi, że nie jest to powód do obaw, chyba że są ze śluzem, albo bardzo luźne. W takim wypadku oznacza to alergię. Normalna kupa, ale zilona jest OK. Mała co jakiś czas ma lekkie objawy alergiczne oczywiście nie wiem na co :/ ale ma jedynie przesuszoną skóre w zgięciach, więc po prostu natłuszczam jej skórę w tych miejscach. Na polikach już daaaawno nic jej nie wyskoczyło. I całe szczęscie.

Kasia:)
2007-02-21
07:46:17
Email
hehe jaka ksiezniczka na tronie :)
pinkie
2007-02-21
08:28:47
Email
No ładnie,to już sie czyta na tronie, taaaak??? Tez byłam wczoraj u pediatry. POwiedziała, ze może być taki okres przejściowy i kazała dawać trilac i obserwować. Wczoraj Daniel trochę przesadził, ta kupa nie była taka zła, a przede wszystkim nie śmierdziała. Po południu Tomuś zrobił jeszcze dwie małe i były zielonkawe, ale zdrowe.Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Mieliśmy koszmarną noc, nie chciało mi sie do pracy przychodzić. Ale jakoś się dowlokłam. I chyba zasne przy biurku
mayasun
2007-02-21
08:59:16
Email
A znasz Pinkie matody zasypiania w pracy tak zeby szef się nie czepia? np. na krótkowidza, czyli głowa przy monitorze, na upadnięty długopis, czyli się schylasz i śpisz, albo na awarię, czyli schylana przy pudle od kompa itd...
pinkie
2007-02-21
09:09:50
Email
hehehe, dobre. Na szczeście mój szef mnie rozumie i nie muszę się uciekać do takich sposobów ;)
ANDZIA76
2007-02-21
09:15:22
Email
Tzn. że możesz centalnie sobie usnąć na środku biurka??? ;)))
ANDZIA76
2007-02-21
09:16:59
Email
Moje chłopaki odleciały na drzemkę a ja miałam się pouczyć ale mam lenia, to przez pogodę- szaro-buro i deszcz ze śniegiem brrr :(((
weridiana
2007-02-21
09:23:06
Email
To widzę że wczoraj dzień odwiedzin u lekarzy ja z Filipkiem też byłam na jajeczku ma stan zapalny i dostaliśmy na to zestaw maści a poza tym ma AZS ale damy radę. Nockę też mieliśmy ciężką, krzyczał co chwilkę może go swędziało, doraźnie kazała smarować te gorsze miejsca elocomem(sterydowy) i lipobazą poza tym kąpać w oilatum i tym samym smarować, dawać wapno, zyrtec i cebion. Acha i jeszcze powiedziała, że do ząbków daleko.
pinkie
2007-02-21
09:25:24
Email
Pracuję w małym pokoiku z kolezanką. Możemy się zamknąć i robić co nam się podoba, ale telefony by pewnie nam nie dały usnąć. Jezeli wykonujemy dobrze swoje obowiązki, to nikt do naszego zachowania nie będzie sie czepiał :)
ANDZIA76
2007-02-21
09:41:18
Email
To masz fajną pracę Pinkie, że Ci nikt nad głowa nie sterczy. Weridaiana jak Bartek jeszcze nie miał ząbków i byliśmy u pediatry to ona też mówiła że jeszcze długo, długo. A on dostał po 9 dniach :)))
Johna
2007-02-21
11:21:34
Email
Pinkie, mam do Ciebie ogromną prośbę. Weszlam na forum szukając czegoś o pneumocystozie i przeczytałam że masz za sobą podobne doswiadczenia jak ja przezywam w tej chwili.Synek ma 5 miesięcy a od 2,5 jest leczony na zapalenie płuc (4 antybiotyki).Ma też fatalną odpornosć(stwierdzona w szpitalu w Łagiewnikach.)Reszta to dłuższa historia.Twój synek też leżał w łagiewnikch wiec wnoiskuję ze jesteś z Łodzi lub okolic. Moze będziesz mi w stanie pomóc w sprawie dobrego lekarza który wreszcie sie nim zajmie oraz leczenia tego paskudztwa. Podsyłam maila i proszę Cię o szybki kontakt.
pinkie
2007-02-21
11:56:14
Email
Hej, Johna, odpisałam Ci, najlepiej zadzwoń, to pogadamy
pinkie
2007-02-21
12:05:08
Email
hej, asia, źle wpisałaś swój adres, wiadomości mi wróciły
Johna
2007-02-21
12:25:35
Email
Pinkie: nie moge odebrac maila!!!!!! Wyslij mi prosze jeszcze raz na johneczka@hotmail.com. Dzięki i czekam !!!
pinkie
2007-02-21
12:32:26
Email
Już Ci odpisałam ;)Mam nadzieję, ze odbierzesz bez problemu
weridiana
2007-02-21
15:20:11
Email
Byłam wczoraj u pediatry a mały w nocy zaczął kaszleć i teraz też pokasłuje i ma 37 stopni mam nadzieję że mu się0 nie pogorszy
weridiana
2007-02-22
08:16:54
Email
No i dzisiaj wylądujemy u pediatry, mały jest chory nie wiem jaką by miał temperaturę bo nie czekałam jak miał 38,4 to mu dałam nurofen a bidulek tak strasznie kaszle i cały czas ma zatkany nos, ale nocka nie była taka tragiczna.
pinkie
2007-02-22
08:41:29
Email
Nie cierpię choróbsk, moje współczucie , Weridiano. U nas kupki już dobre, ale zielonkawe. Mały zjadł w nocy z butelki (!!!!!), ale i tak musiał dojeść z cyca i potem budził się co 2 godz. eeeeech . Trochę to trwało zanim zrobiłam to mleko w nocy. Jeszcze Was podpytam. Miałam odmierzone mleko w rożku z papierka (wkurza mnie, ze obwód łyżeczki jest duży jak obwód otworu butelki i zawsze narozsypuję, więc sobie juz przygotowałam). Niestety, wsypywanie tego mleka z rożka zajęło tez dużo czasu. Moze mi cos podpowiecie, jak zrobić to szybciej. Sory, ze pytam o takie duperele, ale wiem, ze czasami ludzie maja sposoby, na które inni by nie wpadli.
Kasia:)
2007-02-22
09:21:26
Email
Hejka,Pinkie a moze jesli masz 2 butelki to wieczorem do jednej wsyp odpowiednia ilosc mleka,w drugiej miej odmierzona wode i w nocy wlej wode do butelki z mlekiem-moze bedzie Ci latwiej :)
karolina
2007-02-22
16:42:17
Email
Pinkie ja mleko wsypuje do wody lyzeczka i trwa to chwilke a Maks glodomor zdazy postawic na nogi caly blok.Weridiano jak Filipek?biedaczek wiem jak sie meczy z tym katarkiem bo juz nie raz to przechodzilismy.
karolina
2007-02-22
16:44:16
Email
A Pinkie ja tez mam zawsze narozsypywane naokolo butelki mleko ale co tam,sprzatam jak wstaje.
Kasia:)
2007-02-22
16:57:23
Email
Alez dzisiaj mamy dzien...mala wstala juz o 5.30,bo pampers jej przeciekl i juz nie zasnela,ok po nastepnym jedzonku padla-mysle pospi 3 godz albo i dluzej bo tak wczesnie wstala a tu po godzinie wytrzeszcz,pol godziny placzu,wiec dalam sobie spokoj.Mysle za nastepne 4 godzinki(zawsze po takim czasie pada)pojdziemy spac a ona jakby spala pol dnia zywa i nie do uspienia...probowalismy ja uspic o 14.30,15,15.30 a ona nic...nie wiem co bedzie wieczorem-albo padnie albo bedziemy mieli biala noc:(
asiulek
2007-02-22
17:11:48
Email
ANDZIA PRACUJE W BARZE NA PARTERZE TAM GDZIE ALKOHOLE POMIEDZY DWOMA WINDAMI SZKLANYMI A SCHODAMI NA PODZIEMNY PARKING, ALE PRACUJE TYLKO SOBOTY I NIEDZIELE. TERAZ BEDE TO MOżESZ PRZYJECHAC NA KAWKE:))))WIECZORKIEM USIADE I POWYSYłAM WAM ZDJęCIA NOWE MICHASI I W OGóLE NAPISZE CO SłYCHAC!!!PAPAPAPAPAPA
weridiana
2007-02-22
17:50:48
Email
A my jesteśmy po wizycie u pediatry mały ma ostre zapalenie górnych dróg oddechowych no i bez antybiotyku się nie obejdzie, właśnie przed chwilką padł na popołudniową drzemkę (30 minut) ale kładliśmy się już 40 minut temu ale mały coś się męczył i jak go w końcu podniosłam to mi obrzygał cały pokój i bidulek tak się strasznie wystraszył, że nie mogłam go uspokoić.
Kasia:)
2007-02-22
18:19:20
Email
Buu biedulek,Weridiano,trzymajcie sie,buziaki!!!!!!
joanna
2007-02-22
20:00:34
Email
Duzo zdrowka dla Filipa, a Ty sie trzymaj Weridiano.Biedactwo sie nameczy - takie chorobska sa na prawde przykre.
weridiana
2007-02-22
20:21:35
Email
Dzięki dziewczyny, na razie poszedł spać i jest ok ale tej nocki się obawiam.
karolina
2007-02-22
21:10:44
Email
My tez mamy szybsze pobudki bo Maks spi juz teraz tylko do ok.7 lub pare minut po,a czasem nawet przed.Ostanio sie chwalilam ze spi do 8 no i przechwalilam,takze nie ma teraz dluzszego spania i lezenia ach.Kasiu u nas ze spaniem tak samo beznadziejnie,jednego dnia go usypialam po poludniu i tak plakal zalosnie jakby go cos bolalo i tak z pol godziny dobrze no i przyszla moja siostra z siostrzenica a Maks w momencie przestal ryczec,usmiech od ucha do ucha i caly zadowolony ze towarzystwo do zabawy przyszlo.
Kasia:)
2007-02-22
22:39:41
Email
Mala dala dzisiaj czadu-spala od 5.30 rano najpierw godzinke(od 9.30-10.30) a potem.....10 minut przed 17-maz ja uspil,chcial polozyc a ona ryk,siadanie i koniec spania-jak nigdy..padla przed 21 i ciekawe jak bedzie nocka-az sie boje :)
Kasia:)
2007-02-22
22:41:21
Email
aaa dzisiaj jak szalona machala do Teletubisiow co one papa lub hejo ona machala do telewizora :)i zaczela nasladowac chrapiaca od 20 rybke na mini mini robi puuu.... :)Padam,papa
pinkie
2007-02-23
08:28:34
Email
Haha, to fajne! Tomus ostatnio oglądał Allo-Allo i tam kobiety zaczeły rozpaczac po smierci Rene - a Tomus w ryk! No i bije brawo za każdym razem jak słyszy brawa w tv. Papa - nie da sie nauczyć, ale dajcie miczas, dajcie czas... Ostatnio bardzo się rozkręcił z mówieniem. Od wczoraj mamy wreszcie upragnione : TATA - teraz trajkocze bez przerwy. Bałam się, ze MAMA już zapomniał, ale w nocy z głodu przypomniał sobie. DOstał w nocy butlę, przy niej zasnąl , za dwie godziny, o 3ciej pobudka- zjadł z piersi i spał do 7mej. Tym sposobem karmiłam go tylko raz na dobę. A kupy nadal szpinakowe. Muszę poważnie z lekarzem porozmawiać.
karolina
2007-02-23
08:40:34
Email
Ja dzisiaj mialam pobudke o 6,45.teraz Maks caly czas marudzi bo jest niewyspany.jak dostal chlebek z maselkiem to byl caly zadowolony zarloczek maly.Maks tez mowi mama,tata,baba i robi papa.najbardziej mu wszystko wychodzi jak ma nerwy.Dziewczyny czy wasze maluszki tez wszystkim rzucaja jak sa zle bo Maks rzuca co ma pod reka.
pinkie
2007-02-23
08:51:47
Email
Nie rzuca niczym, chyba, ze jak robi awanturę (najczęściej, ze go w kojcu zostawiam), to sam sie rzuca. Na podłogę. Normalnie chowamy potwora! Awanturuje się jak tatuś. Wczoraj po obejrzeniu zdjęć Maksia z piłką wyciągnelam futbolówkę z szafki i graliśmy - fajnie się bawił ;)
weridiana
2007-02-23
09:02:50
Email
U nas nocka nie była taka zła tylko trzy pobudki i od 6 się troszkę kręcił ale wstał o 7 a teraz odleciał na poranną drzemkę, ale najbardziej go męczy katar i jak zacznie kaszleć to się bidulek dusi mam nadzieję że niedługo antybiotyk przyniesie poprawę. Mój Filip bardzo mało mówi, tak po swojemu to i owszem ale ciężko coś z tego wyłapać, i niczym nie rzuca jak się złości.
karolina
2007-02-23
09:11:41
Email
no to ja widze ze Maks ma niezly charakterek,zreszta juz w szpitalu pielegniarka mi powiedziala ze ten to sie juz urodzil z charakterkiem och,i jak tu takiego uparciucha wychowac,ale ogolnie to jest wspaniale miec takiego malego brzdaca zycie jest odwrocone calkowicie,niedawno moj maz sie zapytal co mysmy robili jak malego nie bylo?no jak co,spali,chodzili na imprezy, potem po nich znowu spali a terza to sie wlasciwie tylko mysli o dziecku.wspaniale jest byc rodzicem.
pinkie
2007-02-23
09:19:12
Email
Popieram! nie mam najmniejszej ochoty na wyjscie do zasmrodzonego papierosami klubu.Ani na imprezę. Jedyne co, to chciałabym ubrac jakąś kieckę z falbanami i potańczyc przy latino... Tylko tego mi brakuje. Przed ciążą chodzilismy z mężem na kurs tańca, ale ja zaczęłam się tak źle czuć - zasypiałam na stojąco, bo to był początek ciąży - ze zrezygnowaliśmy.
karolina
2007-02-23
09:21:47
Email
Ja tez zawsze chcialam na jakis kurs tanca ale u nas taka wiocha ze nic nie ma,ale moze kiedys..
ANDZIA76
2007-02-23
09:34:26
Email
U nas nocka niezła. Od kilku dni wzięłam się na spoób i daję małemu butlę z mlekiem ok. 22-23 i dzięki temu przesypia do rana. Dziś była pobudka o 3.00 ale napił się łyka wody i spał do 6.45. Rano znowu butla z mlekiem + kleik kukurydziany. Tak się strasznie cieszę że on zaczął mleko jeść :)))
karolina
2007-02-23
09:41:31
Email
Andziu moze mu w koncu zasmakowalo,Maks wlasnie lazi dookola w lozeczku gada cos tam sobie,co dziesiate mama albo maaa no i zaczal lizac sciane...
ANDZIA76
2007-02-23
09:41:35
Email
Dziewczyny jak tak czytam wasze wpisy to jakbym czytała o swoim synku. One się tak podabnie rozwijają i są takie słodkie. Mój Bartuś też uwielbia Teletubisie, do tego stopnia że jak widzi prysznic w łazience to się cieszy strasznie, bo mu się kojarzy z tym w Teletubisiach ;))) Też robi brawo, tylko gada sobie po swojemu, tak jak Filipek. Weridiana życzymu szybkiego powrotu do zdrowia. Dla mnie jak dziecko jest chore to gorsze jak wojna, a katar i kaszel to dla maluchów mordęga, bo nie umieją sobie z nimi poradzić.
ANDZIA76
2007-02-23
09:45:39
Email
No wygląda na to że mu zasmakowało. Co prawda on je mleko sojowe ale niech mu będzie. Lekarka nam przepisuje na recepte ze znaczkiem P, więc płacę tylko 7.70 za 400g puszkę. A ono ma takie same wartości odżywcze, więc niech je jak chce takie mleko :)))
ANDZIA76
2007-02-23
09:48:17
Email
Kurcze mój mały jeszcze nawet sam nie wstaje, a co tu mówić o chodzeniu w łóżeczku, on nawet jeszcze nie raczkuje, chociaż już potrafi sie podnieść na czworaki i tak się buja, więc myślę że za chwilę ruszy. Ale ja mu zawsze daję ten miesiąc czasu więcej, bo przecież urodził sie miesiąc wcześniej.
karolina
2007-02-23
09:55:15
Email
Andziu kazde malenstwo rowija sie w swoim tempie jedno robi cos szybciej inne pozniej Maks na przyklad bardzo pozno zaczal sie obracac z pleckow na brzuszek,ja juz sie martwilam ze w ogole nie bedzie sie obracal az tu jednego dnia tak zaczal ze nie bylo konca.
ANDZIA76
2007-02-23
10:00:10
Email
Tak Karolina ja to wszystko wiem, ale jak każda matka chciałabym żeby mój synuś się dobrze i szybko rozwijał. Ale już się tak nie martwię bo jesteśmy pod opieką dobrego neurologa i ona mówi że jest wszystko ok :)))
pinkie
2007-02-23
10:00:43
Email
Mój w ogóle się nie obracał - najpierw zaczął raczkować ;) Ale wyobraźcie sobie, ze syn mojego kolegi nawet jeszcze nie siedzi - a starszy jest o 1 dzien od mojego.Andziu, jakie mleko kupujesz? Może i my będziemy musieli na sojowe się przestawić, jak ma takie zielone kupy
ANDZIA76
2007-02-23
10:10:43
Email
Ja kupuję ISOMIL 2 i wiesz co ono w smaku jest bardzo dobre a nie tak jak bebilon czy nutramigen, a kupy Bartek ma ok, tylko dość dużo, bo ok 5-6 w ciągu dnia.
asiulek
2007-02-23
12:22:41
Email
wysyłam pare zdjęc mojej małej michasi:))))

asiulek
2007-02-23
12:23:09
Email
to kolejne zdjęcie:)))

asiulek
2007-02-23
12:23:38
Email
i kolejne:)))

asiulek
2007-02-23
12:24:07
Email
i nastepne:)))

asiulek
2007-02-23
12:24:33
Email
i przedostatnie:)))

asiulek
2007-02-23
12:25:23
Email
a to ostatnie zdjecie mojej michalinki i 8 tygodniowego synka mojej siostry:)))super co????

joanna
2007-02-23
12:28:10
Email
Z tym zroznicowanym tempem, to rzeczywisice prawda.Mojarobi pa,pa, "mowi"mama,tata,da - jak cos chce, hej - jak kogos widzi i sie cieszy.Ale np.raczkuje tylko do tyly(myslalam, ze wogole nie bedzie, ja nie raczkowalam) wstaje, ale przy naszej pomocy, sama podciaga sie tylko na kolana,wiec nie jest taka szybka.Ale znam dziewczynke dokladnie 1 m-c starsza od mojej Julii, ktora nie siedzi jeszcze tak super,ale chce juz stac,a lekarze mowia ze z nia wszystko w jak najlepszym porzadku.
joanna
2007-02-23
12:33:08
Email
:) MOje Sloneczko!

karolina
2007-02-23
12:36:49
Email
Fajne wasze corunie sa,Joanno mala pije chyba duzo soczkow z marchewka bo ma nosek taki jak moj Maks.
pinkie
2007-02-23
12:44:24
Email
No-no to Słoneczko się ładnie zaokrągliło ;) Nastepna Pucia do zacałowania!
ANDZIA76
2007-02-23
13:10:47
Email
Joanno ale mała ma piękne duże oczęta i takie słodkie pyzunie
ANDZIA76
2007-02-23
14:49:32
Email
Chciałam się z Bartusiem położyć na popołudniową drzemkę, no i się położyłam tylko że ja nie zdążyłam nawet zasnąć a on już obudził się wyspany:((( Spał 25 min z zegarkiem w ręku :((( Dzisiaj od rana jest strasznie marudny, więc wymieniamy się w zabawianiu go. Teraz bawi się z Gabrysią a właściwie to cały czas jej jęczy. Już nie mogę tego słuchać. To chyba przez te cholerne zęby!!!!
asiulek
2007-02-23
17:19:22
Email
wszystkie piszecie że michasia jest podobna do mnie????? ale to wykapany tatuś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!musze wam podesłać zdjęcie mojego męŻa to zobaczycie same:))))michasia dziś ma dzień spiocha i jest też marudna nie chce jeść i w ogóle choc jest bardzo usmiechnieta!!!wychodzą jej chyba górne jedynki bo widziałam po dziasłach
ANDZIA76
2007-02-23
19:26:43
Email
Dzisiejszy dzień był koszmarny! Bartuś cały dzień jęczał i marudził. Ciekawa jestem co się z tego wykluje: zęby czy choroba:((( Teraz wreszcie zjadł kolacje i poszedł spać i ja też bym chętnie już poszła taka jestem skonana, ale córcia nie ma zamiaru się tak wcześnie kłaść, a mąż zaraz wychodzi do pracy:(((
ANDZIA76
2007-02-23
19:29:56
Email
Dzisiejszy dzień był koszmarny! Bartuś cały dzień jęczał i marudził. Ciekawa jestem co się z tego wykluje: zęby czy choroba:((( Teraz wreszcie zjadł kolacje i poszedł spać i ja też bym chętnie już poszła taka jestem skonana, ale córcia nie ma zamiaru się tak wcześnie kłaść, a mąż zaraz wychodzi do pracy:((( Nie wiem dziewczyny jak Wy ale ja czasami nie daję rady. Mąż w pracy a ja sama z dwójką dzieci, po prostu wieczorem padam. Mam takie dni jak dzisiejszy że chce mi się wyć, może ja jakaś wyrodna matka jestem??? bo najchętniej bym czasami gdzieś wyszła i zostawiła to wszystko na parę godzin.
ANDZIA76
2007-02-23
19:32:11
Email
O proszę nawet komputer przeciwko mnie :(((
weridiana
2007-02-23
19:50:46
Email
Andziu jaka wyrodna matka - nawet tak nie myśl to normalne że czasami my też potrzebujemy chwilki dla siebie i odrobinę odpoczynku. Moje chłopaki się teraz kąpią tzn. tatuś kąpie malucha a ja mam chwilkę dla siebie ale zaraz butla, antybiotyk i do łóżeczka - zobaczymy jak dzisiaj damy radę.
weridiana
2007-02-23
21:23:58
Email
Moje drogie doradźcie coś mój Filip od kiedy jest chory i z noska zaczęło mu lecieć nie chce dać sobie pomóc, jak widzi fridę to się drze i odwraca i nawet już dzisiaj na wieczór kropli nie dał sobie podać bo się odwraca i krzyczy a teraz bidulek co chwilkę się budzi bo ma zatkany nos. A poza tym mamy jakąś imprezkę u sąsiadów tak dają czadu, że chyba zaraz się tam przejdę.
Kasia:)
2007-02-23
21:51:30
Email
Hejka,alescie sie rozpisaly dzisiaj!!!!! Karolinko,moja tez potrafi pokazac pazurki i jak siedzi w hustawce to czasem zaczyna wywalac na podloge wszystkie zabawki i co jej podam to ona usmiech i znowu na podloge... :)maly osiolek..u nas po tych wczorajszych wystepach noc byla cudna-do 5,30 ani jednej pobudki,potem ja wzielam i jeszcze godzinke pospala.Niunka wstaje,chodzi w lozeczku i kojcu i gledzi mama baba łała(lala)aja lub aj (na psa Aresa)aa i jeszcze ide ide ale to nie wiem na co hehe...dzisiaj jest u dziadkow na nocke-znowu babunia ja wytula i wiecie co,po 20 zadzwonila moja mama ze moj brat pokazal jej flipsa a ta skubaniutka jak caly czas tylko pelzala wyrwala sie na kolana i przeraczkowala :)kurcze a ja tego nie widzialam buuuuuu ale miala motywacje-za jedzonkiem :)nie martwcie sie jak wasze maluchy nie staja-mojej kolezanki syn jest miesiac starszy i jeszcze dobrze nie siedzi!!!Fajne te Wasze kobitki Asiulku i Joanno :)moja tez ma pomaranczowy nosek...Andziu,ja tez mam dni ze najchetniej zwialabym z domu na 5 godzin zeby odpoczac i zatesknic!!!dzisiaj mialam dzien dla siebie-fryzjer,zakupy a teraz martini z mezem.... :)Weridiano,mialam to samo,mala darla sie jak widziala gruszke,ja nie moglam nie mialam sily-maz odwalal czarna robote...kropilam jej kolderke w nozkach Olbasem,troszke pomagalo,lece do meza bo mnie ochrzania,w koncu wieczor dla siebie,buzka
ANDZIA76
2007-02-23
22:11:24
Email
Kasiu jak ja wam zazdroszcze takich wieczorów tylko we dwoje. Ja już nie pamiętam kiedy byłam w domu sama z mężem. Bo po pierwsze mój mąż ciągle pracuje na noce a po drugie moja mama jakoś się nie wyrywa żeby zabrać dzieci do siebie. No ale trudno pocieszam się że jak będą trochę starsze to je zostawimy w domku same i gdzieś sobie z mężem pójdziemy. Miłego wieczoru Wam wszystkim życzę.
pinkie
2007-02-24
10:41:15
Email
Kasia ma rację -olbas jest bardzo pomocny, ja skraplałam piżamkę małego na piersiach - ale 2-3 kropelki wystarczą! Spray do nosa tez rozrzedza wydzielinę i sama spływa do przełyku - nie trzeba odsysać. Gorzej, gdy trzeba podać krople - to już się tzreba namęczyć. Andziu, ja to w ogóle bym nie wytrzymała całe dnie sama z synkiem. Jesteś bardzo dzielna! Chyba wynajmowałabym nianię na 2- 3 godz - u nas nianie za godzine biorą 5 zł. Może pozwolisz sobie na to raz na jakiś czas...
karolina
2007-02-24
11:14:54
Email
Kasiu Lenka rzuca z usmiechem a Maks to wszystko robi z nerwami jak rzuci to na drugi koniec pokoju.Maks jak mial katar to lubi kropelki do nosa byc moze dlatego ze ja mu caly czas w nos psikam wode morska,w ogol to zauwazylam ze jest odporny na bol bo czasem tak sie uderzy ze mnie by cheba zabolalo a on nic,zreszta na szczepieniach tez nie placze.Weridiano jak minela Filipkowi noc.
weridiana
2007-02-24
12:11:43
Email
Dzisiejsza noc była fatalna, budził się co chwilkę przez zatkany nos ale odetkać sobie nie dał, chociaż od urodzenia dawaliśmy mu wodę morską i odsysaliśmy fridą i zawsze się cieszył, a teraz to już naw4et lekarstw nie chce przyjmować zaciska buzię i muszę dawać mu na siłę.
ANDZIA76
2007-02-24
14:22:52
Email
Weridiana jeśli mogę coś poradzić to spróbuj nie dawać leków na siłę, bo to tylko pogarsza sytuację na przyszłość. On sobie to zapamięta jako coś bardzo nieprzyjemnego i zawsze będzie protestował. Ja wiem że to się tak łatwo mówi a antybioty trzeba podać. Może spróbuj w formie zabawy, albo go czymś zainteresuj a mąż nich wtedy podaje. Z kroplami do nosa to trochę gorzej, ale jak daje sobie wpsiknąć sól morską to może spróbuj euphorbium compositum. I dziękuje Wam dziewczyny za słowa otuchy, trochę mi się lepiej zrobiło jak poczytałąm że nie ja jedna nie daje czasami rady. Dziś poprosiłam mamę i została z dziećmi na 2,5 godz. a my z mężem byliśmy na zakupach. Może to nie dużo ale zawsze coś, choć chwila bez dzieci.
Netka
2007-02-24
15:52:30
Email
Witajcie dziewczyny
Nie było mnie na forum kilka dni i mam sporo do nadczytania ;)
Powiedzcie mi, czy wasze dzieci mówią, bo mój Max nie chce ani mówić ani raczkować. Może dlatego, że jest ciężki i trudno mu. Nie wiem jak mu pomóc, szczególnie w tej mowie - na razie tylko krzyczy po swojemu i dmucha

pinkie
2007-02-24
21:43:16
Email
Tomuś też od niedawna zaczał mówić, wcześniej tylko krzyczał i stękał YYY YYY YY !! Jakiś miesiąc temu język mu się rozwiązał. Codziennie dodaje coś nowego. A co do raczkowania, to po prostu najczęściej daj mu do tego pole - podłogę, albo łóżko i tyle. Nic na siłę.
Netka
2007-02-24
22:57:14
Email
Pinkie,
Ale widziałam, że Tomuś to już od dawna raczkuje a teraz jeszcze stoi. A mój ani w ząb. Że nie stoi to się nawet cieszę i go do tego zniechęcam, bo on jest ciężki a nie chcę, aby sobie bioderka nadwyrężył. Jeszcze ma chwilkę, no ale raczkować to już powinien....
Kasia:)
2007-02-25
08:27:06
Email
Netko,nie koniecznie,niektore dzieci ida na nogi a nie raczkuja...moja mala juz dawno stoi i chodzi bokiem w lozeczku i kojcu a raczkowac zaczela dopiero w piatek u babci :)
weridiana
2007-02-25
20:03:18
Email
Mój Filip też nie raczkuje, ale za to rwie się do chodzenia chociaż w łóżeczku sam nie wstaje. A poza tym dalej jest chory tylko dzisiaj już bez temperatury ale z noska mu cieknie i strasznie kaszle, aż się bidulek dusi. Jutro spowrotem do lekarza
ANDZIA76
2007-02-25
20:07:33
Email
Ale dzisiaj u nas była ładna pogoda, kolejny powiew wiosny tej zimy;))) Dziewczyny czy pierzecie zabawki maluchów w pralce? bo ja nie wiem czy się im nic nie stanie a już mam dosyć prania ręcznego, bo potem tak długo schną. Bartuś od dwóch dni budzi się z drzemki ze strasznym płaczem, którego nie możemy utulić kilka minut. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje?
ANDZIA76
2007-02-25
20:09:58
Email
Kurcze Weridiana bardzo mi Was szkoda, zwłaszcza Filipka, bo to dla niego strasznie męczące.
weridiana
2007-02-25
22:14:58
Email
Dzięki Andzia mi też go strasznie szkoda bidulek jak się zaczyna dusić i potem wymiotuje to nie wie o co chodzi i tak strasznie płacze.
Netka
2007-02-25
22:22:14
Email
Biedny Filipek, bardzo mu współczuję. Mój Maksio ma teraz katar i nie pozwala sobie go czyścić. Wprawdzie używam Fridy, bo z gruszką to by zupełnie nie poszło, ale i tak ciężko.
Andzia - ja wrzucam wszystkie pluszaki do pralki i to od urodzenia malucha. Piorę w Jelpie i w 40 stopniach. Jeszcze nic mi się nie zniszczyło. No tylko potem muszę je czesać, bo się kłaczki skejają.
pinkie
2007-02-26
08:38:30
Email
O rany, od urodzenia małego nie wyprałam ani jednej zabawki. Te, o których myślałam, zeby wyprać - nalezy czyśćić tylko z zewnątrz.
weridiana
2007-02-26
10:08:25
Email
Ja też piorę wszystkie pluszaki w pralce tylko że w normalnym proszku zresztą ubrania Filipka też od urodzenia prałam w naszych proszkach i nic mu nie jest. U nas dzisiejsza nocka fatalnie mały spał tak do 12 potem się zaczął dym usypiał jedynie w pozycji pionowej a więc u mnie na rękach jak mu dałam poduszki aby miał bardziej wysoko to też zaczynał kaszleć i nic z tego nie było, no i skończyło się na tym że spał u mnie na rękach a ja na siedząco drzemałam, pobudka o 6 30 i do tej pory się nie dał uśpić (uparciuch)do pediatry idziemy na 14 50 to potem napiszę co nam powiedziała. Z przyjmowaniem lekarstw trochę lepiej a od kiedy zaczęliśmy mu bić brawo jak dał sobie wyczyścić nosek to jest lepiej.
pinkie
2007-02-26
10:31:16
Email
Hehehe, mały facecik - jak pochwalisz, to wszystko zrobi.
Kasia:)
2007-02-26
10:43:30
Email
Hejka,Weridiano,jak Lenka miala katar to tez nie mogla spac na pleckach bo sie dlawila i kaszlala-kladlam ja wtedy na boczku lub ona sama przekrecala sie na bok lub brzuch i bylo lepiej,bo katar nie splywal tak do gardla,powodzonka,daj znac jak malutki,zdrowka
pinkie
2007-02-26
10:52:02
Email
Karolina ostatni pytała, czy mały lubi jak sie go przytula i całuje. Tomuś sam z siebie bardzo lubi sie przytulać. Jak położe się na podłodze, czy na łóżku - to on od razu mnie dopada i przytula się i całuje - jestem cała ośliniona. A on - tak jakby się bawił, ze mnie torturuje - kładzie sie na mnie całym ciałem i 'całuje' śmiejac sie i mrucząc. Daniela tak samo. A wczoraj byliśmy w knajpie z grupą znajomych - maly był w swoim żywiolwe. Przechodził z rąk do rąk, śmiał się do każdego. Ale najbardziej spodobała mu się 12-letnia Matylda - od razu się w nią wczepił i tulił i całował i piszczał -dziewczynka ledwo oddychała - mielismy niezły ubaw.
pinkie
2007-02-26
10:54:55
Email
A wyobraźcie sobie co robi, jak dorwie wylegującego się kota... Wczoraj 'napadł' na Zuzię i zachowywał sie, jakby chciał ją zgwałcić. Ja byłam w szoku, a Daniel mowil, ze gdzies o tym czytał, ze to normalne, ze juz taki mały facet ma instynkt... Ale do kota???
karolina
2007-02-26
11:03:09
Email
Ha,ha,ha Pinkie to musialo fajnie wygladac.Maks tez uwielbia dziewczynki,jak przychodzi moja siostrznica ktora ma 14 lat to maly jakby mogl to by na nia skoczyl,a jak sprzedawalam wozek to przyszla dziewczyna z 2,5 letnia coreczka to Maks jak ja zobaczyl to nie moglismy go utrzymac tak sie wyrywal a ona jak doskoczyla do niego zaczela go calowac po rekach dawac mu buzi i tulic to mielismy ubaw na calego ze takie male dzieciaczki a juz wiedza co i jak.
weridiana
2007-02-26
19:55:26
Email
Mój Filip z uwielbieniem patrzy na wszystkie starsze dzieci, byliśmy dzisiaj u pediatry i powiedziała że jest lepiej ale dołączyła inhalacje z mucosolwanu i jeszcze jednego środka ale nazwy nie pamiętam - jesteśmy po pierwszej dawce i nawet dał sobie zrobić.
Kasia:)
2007-02-27
10:13:48
Email
Hejka,dziewczyny chyba w koncu idzie nam zabek,bo wyczulam cos na dziaselku i lyzeczka delikatnie zadzwonila,oby znowu nie zmylka :)Dziewczyny,mialyscie juz wszystkie okres po porodzie???Bo ja jeszcze nie,powinnam dostac teraz po pierwszym opakowaniu tabletek a boje sie ze po tylu miesiacach to bedzie mega okes :(
karolina
2007-02-27
11:22:26
Email
Kasiu jak po postukaniu lyzeczka jest dzwiek to znaczy ze zabek sie juz przebil,no i gratulacje dla Lenki.Ja dostalam misiaczke szybko bo juz na poczatku wrzesnia ale nie karmilam piersia i dlatego a jak zaczelam brac tabletki to miesiaczka jest slabsza i krotsza.
asiulek
2007-02-27
11:24:40
Email
ja dostałam okres jak tylko zmieniłam tabletki te dla mam karmiących na zwykłe i nie był mega ale brzuch mnie strasznie bolał. u nas ok, michasia szaleje, juz kleka na kolanka i chodzi do tyłu, staje ale tylko koło mnie sama sie podciaga do stania a tak to zabawna kicia. wczoraj miała mega apetyt jadła aż sie uszy trzesły, zamierzamy kupić jej wózek jeep roadster sl, widziałyscie taki może?????buziaki papapapapapa
pinkie
2007-02-27
11:29:20
Email
Ja jeszcze nie miałam okresu, a teraz karmie tylko raz - w nocy
karolina
2007-02-27
11:30:12
Email
Pinkie a wlasnie jak z karmieniem butelka w nocy?
pinkie
2007-02-27
11:51:36
Email
Mały zasypia o 21-ej, 22-iej, budzi się po pierwszej. Mam przygotowaną gorącą wodę w termosie, dolewam ja do zimnej w butelce, odmierzone mleko z kleikiem w butelce docelowej (na 180 ml), zalewam wodą, mieszam, mały już zazwyczaj stoi w łóżeczku i się dopomina - biorę, przytulam, odmierzam sab simplex i podaję mu do buzi, karmię - zasypia przed końcem butli, podnoszę do pionu i spaceruję z nim przez chwile, zeby sobie odbił. Odkładam do łożeczka. Nastepna pobudka przed piątą rano - daje butelkę z wodą - mały protestuje, daję pierś - mały zachwycony - zasypia po kilku łykach. Muszę mu chyba przygotowywać drugą porcyjkę mleka, bo znowu ma jakąś wysypkę , a ja powoli sobie urozmaicam dietkę. No i termos mi się odszczelnił- woda nie jest zbyt gorąca. Mam jeszcze taki pojemnik ze styropianu na butelki, może w tym będę goracą wode trzymać.
karolina
2007-02-27
12:05:15
Email
Ten ze styropianu nie zaje egzaminu utrzymuje cieplo ale krotko.
mayasun
2007-02-27
15:15:01
Email
Asiulku - taki cięzki wózek chcesz?!? On waży 11 kilo, tyle co mój głęboki. Podziwiam cię, ja to patrze na najlżejsze tako max 7,5 kg. No a poza tym nie przemawiaja do mnie3 kołowe. Co do okresu to jeszcze nie miałam, ale ja cały czas piersią karmię.Elizkawstaje o wszystko co jest ponad podłogą, okartony, krzesła, stołki id.. a najbardziej lubi wspinać się na nogi i wstawać. A jaką dzisiaj kukę do nocniczka zrobiła. Wręcz ogromną. Aż musiałam zdjęcie zrobić, ale nie wstawię tutaj, bo dość niesmacznie by to wyglądało
Kasia:)
2007-02-27
15:35:38
Email
lyzeczka dzwoni jak na jajku :)mayasun GRATULACJE!!!!!
weridiana
2007-02-27
16:13:16
Email
U nas po inhalacjach jakby lepiej a co do okresu to ja dostałam 8 tygodni po porodzie a karmiłam pół roku. Gratulujemy Lence ząbka - u Filipka wciąż ich brak
weridiana
2007-02-27
19:08:45
Email
Jak myślicie od kiedy można dawać maluchom danonki?
Kasia:)
2007-02-27
19:21:26
Email
Dziekujemy Weridiano,i czekamy na Was!!!A co do danonkow to tez jestem ciekawa,ja dzisij dalam malej pierwszy raz deserek hippa morele z jogurtem(po 6 mies)i zobaczymy....
weridiana
2007-02-27
19:25:54
Email
Wiesz Kasiu pytam o danonki bo ja dzisiaj dałam Filipkowi pierwszy raz chociaż ma AZS ale poczekam na reakcję - nigdzie nie znalazłam informacji od kiedy można dawać maluchom.
weridiana
2007-02-27
19:28:21
Email
Kurcze znalazłam podobno najlepiej od trzeciego roku, a więc zobaczymy reakcję mojego malucha
ANDZIA76
2007-02-27
21:36:07
Email
Gratulujemy ząbka Lence! Ja pytałam pediatrę o danonki to mówiła, że jak skończy 10 mieś. i że to wcale nie chodzi o alergię tylko o proces produkcji który nie jest sterylny. Ja dawałam Bartusiowi danonki jak skończył 7 mieś. i nic mu nie było, ale teraz nie daję bo lekarka mówi że jest uczulony na mleko, więc głupio by było jakbym mu dawała mleko sojowe i danonki. A mój Bartuś miał dziś wieczorem temp. 38,5, bez kataru, bez żadnych inych objawów. Dałam mu paracetamol i mu spadła do 37,2 zobaczę jak nocka i ranek jutro, bo jak coś to pójdę do lekarza. Ja myślę, że to może gorączka trzydniowa albo angina- zobaczymy. A ja też jeszcze nie mam okresu chociaż nie karmię ani nie ściągam mleka już od 10 stycznia i właśnie w przyszłym tygodniu wybiorę się w tej sprawie po raz trzeci do gina.
weridiana
2007-02-28
08:26:50
Email
Ja dałam Filipkowi danonka chociaż dostaje bebilon pepti (ale i tak niespecjalnie pija mleko) zobaczymy czy go wysypie, mam nadzieję że nie. U nas nocka do 4 była ok a potem zaczęły go męczyć straszne wzdęcia nie mógł sobie pierdnąć a jak mu się udało to od razu zasypiał - ale to chyba po lekarstwach bo to takie zawiesiny że ma problem ze zrobieniem kupki.
Kasia:)
2007-02-28
08:42:51
Email
Andziu,dzieki :) no wlasnie mi lekarz powiedzial ze jakbym nie zaczela brac tabletek to jezeli przez miesiac nie dostalabym okresu mialam przyjsc po tabletki na wywolanie,bo potem moze byc problem z krwawieniem-po takim czasie moze byc za duze...Andziu daj znac jak nocka i malutki.pa
pinkie
2007-02-28
09:19:47
Email
Kasiu, gratulacje - teraz jesteś spokojniejsza, ze to jednak był ząbek ;) Podpowiedzcie mi, na którym kanale i o której sa teletubisie. Mamy kablówkę, ale nie mamy programu na wszystkie kanały, nie mogę tego znaleźć. Asiulku, ja mam 3 kołowca i nie zamieniłabym go na 4 koła.
weridiana
2007-02-28
09:38:58
Email
Pinkie teletubisie są na 1 tvp o 9 30
weridiana
2007-02-28
09:39:45
Email
Buu to już chyba tylko Filip nie ma ząbków
ANDZIA76
2007-02-28
10:01:06
Email
Nocka kiepska. O 24 zagorączkował do 39,4 i tak bidulek stękał i kwękał, odbijało mu sie jakby miał zawracać. Dałam mu paracetamol i jak gorączka spadła to usnął ok.1.00, ale budził się ci godzinę bo mu się pić chciało, a rano o 6.30 znowu temperatura 38.2 Byłam z nim u pediatry, osłuchała go, zajrzała do gardła i ucha i powiedziała, że to albo ząb jedynka górna albo gorączka trzydniowa. Tyle to i ja wiedziałam, uspokoiła mnie tylko, że gardło i ucho zdrowe. Ja mam wózek typu tako czterokołowy i mam też spacerówkę hauck trójkołową i muszę powiedzieć że tą spacerówkę się łatwiej prowadzi. Nawet mój mąż, który był przeciwny trójkołwcom teraz uważa, że są fejne.
Kasia:)
2007-02-28
10:04:32
Email
Pinkie,dzieki,ale teraz to moja panienka marudna...no my wlasnie po teletubisiach :) lece bo juz mi marudzi,papa
karolina
2007-02-28
11:31:05
Email
ja wlasnie wczoraj po raz pierwszy wlaczylam Maksiowi teletubisie bo wlasciwie to bardzo rzadko do poludnia wlaczam telewizor robi to moj maz jak przychodzi z pracy.Maly sie jeszcze dosyc naoglada w zyciu telewizji b.No, ale wczoraj wlaczylam mu teletubisie i Maks zastygl bez ruchu normalnie szok moje dziecko po raz pierwszy bylo takie grzeczne!!dzisiaj bylo to samo a i jeszcze byly Domisie i tez siedzial bez ruchu.Chwila wytchnienia.
ANDZIA76
2007-02-28
16:06:45
Email
Bartuś cały dzień gorączkuje :((( prawie nic nie je tylko pije. Teraz znowu ma 38.6 dałam mu paracetamol i poszedł spać. Bidulek tak go męczy ta okropna gorączka.
weridiana
2007-02-28
20:12:13
Email
Współczuję Andziu dopiero to przerabialiśmy i to nic fajnego. Mój Filip już lepiej inhalacje dają efekty a poza tym do piątku daję mu antybiotyk.
Kasia:)
2007-02-28
21:00:21
Email
Dziewczyny a moja niunke trosze wysypalo,nie wiem czy od banana czy od deserka,no i ma wysypke na pupci ale tez nie wiem czy od tych pampersow z zielonym czy od kremu do pupy-Balneum...niby jest antyalergiczny i na podraznienia :(
ANDZIA76
2007-02-28
21:14:19
Email
Najgorsze jest to, że właściwie nie wiadomo dlaczego gorączkuje, a jak człowiek nie wie to mu różne straszne rzeczy do głowy przychodzą. Dałam mu na noc ibufen i już mu spadła temperatura szybcituko. Mam nadzieje że jutro już nie będzie tej wstrętnej gorączki.
weridiana
2007-02-28
21:29:11
Email
Masz rację jak człowiek nie wie o co chodzi to najgorsze, ale pewnie to trzydniówka i już zaraz będzie ok. A co do środków przeciwbólowych to uważam że ibufen jest średni po pierwsze jest wstrętny w smaku i słabo działa mi ostatnio lekarka poleciła nurofen i jestem zadowolona i ma jeszcze fajny dozownik, co jest bardzo przydatne np. w nocy jak człowiek taki zaspany.
weridiana
2007-02-28
21:30:36
Email
Kasiu ta wysypka to może od tych pampersów bo coraz więcej osób się na nie skarży, chociaż ja nie narzekam.
Kasia:)
2007-03-01
09:11:27
Email
ale mialysmy noc,matko...malutka latala po calym lozeczku i co rusz ja przykrywalismy lub przenosilismy na miejsce a po 4 tak sie rozbudzila od tego wiercenia ze przez godzine szalala,skakala po nas i za nic nie mogla znalezc wygodnej pozycj,w koncu umeczona z wielkim placzem zasnela....biedny moj mezus bo nie spal juz od po 4 :( A wysypka jest,na razie nie smaruje kremem Balneum a jak nie pomoze trzeba bedzie zmienic pieluchy...
weridiana
2007-03-01
09:27:20
Email
Widzę Kasiu że to coś jak u nas mały budził się co godzinkę z płaczem i niemogłam go uspokoić przez 20 minut a więc marna nocka.
weridiana
2007-03-01
09:28:49
Email
Kasiu jak mogę coś doradzić to na uczulenia mówią aby nie używać chusteczek tylko szare mydło i u nas to działało a poza tym kąpiel w oilatum
ANDZIA76
2007-03-01
09:46:44
Email
A u nas znowu w nocy gorączka, ok 2 miał 39,6 dałam mu ibufen ale nie chciał, bo chyba faktycznie nie jest za smaczny. Zasnął ok 3, ale budził sie co chwila z płaczem i pić mu się chciało. A o 5.00 temp. 38.6 dałam paracetamol. Teraz znowu mu narasta, bo już ma 38,2. tak mi go szkoda, jest taki umęczony tą gorączką. Dobrze, że w przerwach ma lepszy humorek.
pinkie
2007-03-01
10:07:02
Email
U nas noc chyba najgorsza od czerwca. Wczoraj dostał 3 szczepionki i zareagował na nie strasznie. ZAczęlo się po kąpieli - ból i wrzask przy każdym dotknięciu, Daniel zrobił mu okłady z altacetu - jak zakładał, to Tomuś tak wył, że ja płakałam. I gorączka. Oczywiście kolacji nie zjadł, wzial tylko pare łyżeczek kaszki z lekami. Wreszcie po kilku godzinach zasnał, jak mu włączyłam muzykę powazną (zawsze mu włączam przy usypianiu). Umęczył sie biedaczek strasznie. Obudził sie z płaczem o 1ej, ale zjadł trochę i zasnąl. A o 2giej znów płacz - podałam apap i włożyłam mu czopek viburcol. Za chwilę zwymiotował i zrobił kupę. I znowu płacz przy każdym ruchu. Odczekałam trochę, jak się uspokoił dałam mu pić i znów apap i czopek, udało się zasnać o 4tej. O piatej się obudził - dostał mleko i pospał do 8mej. Uważam za sukces to, ze wytrzymałam i nie karmiłam go tym razem piersią. Ale już maż do mnie dzwonił i mówił,ze mały znów rozpalony. Ojej, tak mi go żal...
pinkie
2007-03-01
10:14:59
Email
Acha, Daniel mówi, ze mały ma teletubisie głęboko... W ogóle go nie zainteresowały. Ciekawe dlaczego...
ANDZIA76
2007-03-01
10:19:37
Email
Pinkie współczuję Tomusiowi, bo wiem jak się biedaczek męczy. A może to właśnie z powodu gorączki nie interesowały go teletubisie, bo Bartuś zawsze oglądazzaciekawieniem a dzisiaj też nie miał ochoty. Właśnie dałam mu paracetamol, bo juz miał 38,6 i teraz śpi bidulek.
karolina
2007-03-01
10:49:41
Email
Biedne te wasze chlopaczki u nas na szczescie(opukac)nic sie nie dzieje.Maks broi chyba za trzech jak idzie grzebac w szafie to sam do siebie mowi be,be doslownie jest go wszedzie pelno a oczy trzeba miec dookola glowy najbardziej lubi to czego nie moze np.sciagac wszystko ze stolu dwa razy juz wylal kawe(na mnie zreszta,dobrze ze byla zimna) dostaje po tych malych lapkach ale nie wiem czy to cos da.Dziewczyny a wasze maluszki tez tak sciagaja wszystko.PINKIE moze faktycznie te teletubisie go nie zainteresowaly przez ta szczepionke.
pinkie
2007-03-01
11:04:29
Email
Raczej nie dopuszczamy do tego,z eby cokolwiek ściągał, raczej wszystko stawiamy poza jego zasięgiem. A w szafkach nie grzebie,jedynie w szufladach tatusia, bo ma je w zasiegu ręki...

karolina
2007-03-01
11:15:18
Email
No,jak fajnie sobie grzebie.Ja tez staram sie nie dopuszczac zeby sciagal ale nie chowam nic,dlatego ze potem jak idziemy do znajomych albo rodziny to by wszystko u nich sciagal a tak moze sie nauczy ze tego nie wolno.
pinkie
2007-03-01
11:17:47
Email
Mnie się podoba, jak kładzie prawą rączkę na blacie komody i rozgląda się, jakby patrzył, czy ktos nie widzi...
karolina
2007-03-01
11:19:20
Email
a z jaka gracja ja trzyma,jakby gral na fortepianie.
karolina
2007-03-01
11:21:01
Email
fajny jest Tomus,chcialabym go zobaczyc na zywo w akcji,szkoda ze nie mozna wstawic tu filmikow.
pinkie
2007-03-01
11:24:53
Email
Ja chyba spróbuje tu wstawic filmik, bo na photobucket mozna, ale to może jutro. Karolino, własnie tego wyrażenia mi brakowało: z gracją masz rację ;) wszystkie maluchy są świetne, a jak się zachowują jak dorośli, to nam się wydaje śmieszne, nie? A przeciez one nas tylko nasladują...
ANDZIA76
2007-03-01
11:46:12
Email
Tomuś jest boski, tak się niewinnie patrzy dookoła :)))
ANDZIA76
2007-03-01
11:47:56
Email
A ja właśnie z apteki wróciłam, bo Bartusiowi nie spadała temp. ani po ibufenie ani po paracetamolu. To teraz z grubszej rury- kupiłam pyralgin w czopkach. Zobaczymy jak zadziała
pinkie
2007-03-01
12:32:35
Email
Ja to już nawet temperatury nie sparawdzałam , jakoś czułam, ze jest gorący i dawałam apap. Mam nadzieję, ze to nie potrwa długo.
asiulek
2007-03-01
14:58:45
Email
WITAM KOBITKI!!!! MAYASUN 11 KILO TO NIC W PORóWNANIU DO MOJEGO WóZKA KTóRY WAZY 18 KILO MAM GO DOśC, A CHCE WóZEK JEEPA ROADSTER SL JEST SUPEROWY I ZA 400 Zł NA ALEGRO NOWIUTKI:)))). MOJA MICHASIA MIAłA OSTATNIO CIęZKI DZIEń I MYSLE żE OD NOWEGO SłOICZKA OWOCE ZBOżA HIPPA, NIE MOGłA ZROBIC KUPKI, PłAKAłA CAłY DZIEń, ZA TO WCZORAJ OSRAłA SIE PO PACHY:))))))))))AHA DAłAM JEJ TEż ZUPKę OGóRKOWą SAMA ZROBIłAM BO SIOSTRA OGLąDAłA PROGRAM żE MOżNA JUZ OD 5 MIESIąCA żYCIA TYLKO żE OGóRKI SWOJEJ ROBOTY OBRANE ZE SKóRKI, WIECIE JAK WCINAłA. PODOBNO OGóRKI MAJą WłAśCIWOśCI PROBIOTYCZNE I DOBRZE DZIAłAJA NA JELITA. TERAZ śPI, JUż RACZKUJE DO TYłU, Z LEżENIA NA BRZUSZKU SAMA SIADA, W łóZECZKU PRóBUJE WSTAWAć ALE JEST PRZEKOCHANA MAłA CWANIARA:)))PINKIE ALE TWóJ SYNUś TO CWANIAK MAłY ALE JEST CUDOWNY:)))), POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE COś DAWNO ERYKA I EMMA DAWNO NIE PISAłA???PAPAPAPAPAPAPA
pinkie
2007-03-01
15:02:39
Email
Masz rację, Asiulku, ogórki kiszone i kapusta kiszona równiez mają kwas mlekowy (bakterie probiotyczne)- dlatego zdrowo jest pić nawet tę wode z ogórków i sok z kapusty. Ale tylko ten domowej roboty, bo te w handlu sa zakwaszane różnymi świństwami.
pinkie
2007-03-01
15:07:56
Email
...tylko obawiam się, ze te bakterie zostają zabite podczas gotowania niestety...
mayasun
2007-03-01
17:25:50
Email
Oj ściąga wszystko i ze wsząd. Co jej pod rekę podejdzie to ściąga, wyciąga itd... Ma niesamowitą frajdę. Musze też kiedyś ustawić aparat na statywie i zrobić jej serię zdjęć jak wyciąga książki z komody. Pozwalam jej na wyciaganie książek, bo je tylko wyciąga, ewentualnie otworzy i zamyka - nie niszczy ich. Mam filmik nagrany, ale tu nie wstawie.Nie mogę skorzystać z photobucket, bo mam linuxa. Bede musiała poszukać na necie jakiś programów graficznych na styl photobucket. Tylko ze czasu brak na takie "zabawy" Dobrze, że Elizka zdrowa i jak narazie gorączka jej nie dopada. Zdrówka życzę Waszym pociechom, bo to i dla nich męczące i dla was.
weridiana
2007-03-01
21:16:16
Email
Andziu jak Bartuś lepiej po czopkach? A może mu już mija?
weridiana
2007-03-01
21:18:41
Email
Mój Filip ma największą radochę jak się huśta, staje pod huśtawką i robi hę hę to znak że chce się huśtać i potrafi tam siedzieć pół dnia, dzisiaj mi tam odjechał to go szybciutko przełożyłam do łóżeczka i była porządna drzemka.
ANDZIA76
2007-03-01
21:36:14
Email
Po pyralginie którą dostał o 11.30 już nie gorączkował, ale nie chciał jeść i był bardzo marudny. Przez półtorej godziny płakał i nie mógł zasnąć, ale wreszcie udało się go uśpić. Narazie nie gorączkuje i oby już tak pozostało. Ja myślę że ten płacz to przez zęby, bo strasznie pchał wszystko do buzi, gryzł smoczka i jakby mógł to i mnie by ugryzł. Górna jedynka już prześwituje mam nadzieję, że juz jutro sie przebije. No i jutro powinno go wysypać o ile to była trzydniówka, zobaczymy rano.
Kasia:)
2007-03-01
21:41:41
Email
A moja niunka wysypana...i jaka marudna,spanie w dzien tez nie wygladalo rozowo,non stop sie budzila,krecila i plkala,biedna a to dopiero pierwszy zabek,buuuuu
asiulek
2007-03-01
22:36:20
Email
pinkie racja ale mozna troszkę zetrzec surowego przecież ma juz dwa zabki to je rozgryzie albo blenderem zmiksować. tylko własnie nie wiem czy nie uczula ogórek kiszony skoro piszesz że ma kwas mlekowy ale nie taki jak normalny????bo misia ma azs. moja odpłyneła dziś po 19:))), spi w poprzek łózeczka:))) papapapapa
pinkie
2007-03-02
08:11:11
Email
WIesz co, wydaje mi się, ze nie jest szkodliwy na AZS, bo to nie z mleka, czyli bez laktozy. Ja mam małemu podawac Trilac - wiec bakterie probiotyczne można chyba na alergie dawać. Andziu, Tomus tez gryzie strasznie, szczególnie mnie, ale ja myślę, ze on jest głodny, bo przez tą gorączkę je bardzo małe porcje, a musi często. Wczoraj wieczorenm miał znów ponad 38stopni, ale szybko go sen zmorzył. Za to w nocy jadł 3 razy i o piątej już nie mógł spać.
Kasia:)
2007-03-02
09:01:32
Email
Biedne te Wasze dzieciaczki...u nas noc ciut lepsza(na viburcolu) ale mala prawie caly czas spala na kolderce w nogach lozeczka...oby mi sie nie przeziebila,ale w domu mamy cielo :)
weridiana
2007-03-02
10:01:20
Email
U nas nocka standardowa a więc marna i pobudka o 6 pomęczyłam go do 7 i dopiero wstaliśmy a teraz gadzinka mała jest już tak padnięta ale przy tym uparta i nie chce iść spać, z tych nerwów jak go wsadziłam do łóżeczka to nauczył się wstawać a więc jakaś korzyść. Ja dzisiaj siedzę drugi dzień z Filipkiem w domku bo nam się niania rozchorowała.
ANDZIA76
2007-03-02
10:10:30
Email
U nas też kiepska nocka, temperatura nie za duża bo 37,9 ale za to pobudki co pół- co godzinę i to z wielkim płaczem. A dziś rano znowu nie chce iść spać, płacze tk jak wczoraj. Już nie wiem co mu dolega, bo jest strasznie zmęczony, że ledwo siedzi, oczy trze a jak go kładę to w płacz i tak od godziny. Teraz mąż poszedł z nim jeszcze raz, może mu sie uda zasnąć. A wysypki nie ma, więc nie wiem czy to była trzydniówka?
mayasun
2007-03-02
10:18:06
Email
Dziewczyny, a nie możecie z nimi iść na spacer? skoro w domu nie chcą wam zasnąć. U mnie to zawsze skutkuje. Wiem, że są chore, ale cieplutko je ubrać, na dworzu jest całkiem fajnie. I lepiej będzie im się oddychać na świeżym powietrzu. Może jak się wyśpią na spacerku to będą weselsze.
ANDZIA76
2007-03-02
10:39:17
Email
U nas niestety paskudna pogoda od rana leje deszcz także spacer nie wchodzi w grę, ale na szczęście zasnął. Ciekawe tylko ile pośpi.
asiulek
2007-03-02
12:06:27
Email
PINKIE ja daje michasi raz na jakis czas acidolac to też są pre i probiotyki, lekarz mi mówił abym dawała raz na jakis czas bo przy azs jelita sa zagrozone i osłabione. moja gwiazda spi teraz, ale w nocy około 1 sie obudziła pogadała posmiała zjadła mleko:))) i poszła spać. czasem jej sie zdarzy jesc tak około 1 ale to przeważnie jak zrobi dwie kupki i tą druga pod wieczór. ostatnio robi takie rzadsze. no pogoda jest wkurzajaca, ciagle pada.jutro ide do pracy i w niedziele. buziaki
Kasia:)
2007-03-02
14:33:51
Email
Odkad malej zaczal wychodzic zabek przestala mi w dzien spac w swoim lozeczku,a juz jakis czas kladlam ja do lozeczka i spala ponad 2 godz....chcialam ja odzwyczaic od spania ze mna,bo jak pojde do pracy nikt z nia nie bedzie spal :) A teraz od paru dni 20 minut w lozeczku,potem wielki ryk,nie moge jej uspic na rekach,bo tak placze,klade ja na lozko,daje pic ona robi pare wygibasow i zasypia...aaa zlozylam w pracy wymowienie,tak ze pod koniec wychowawczego(zatrudniona jestem do konca maja-mam 3 miesieczne wypowiedzenie)bede szukac pracy :)
weridiana
2007-03-02
14:52:54
Email
Tak jak pisała mayasun poszłam z Filipkiem na spacer i oczywiście odleciał odrazu ale pospał tylko 25 minut i teraz jest już znowu pora jedo spania i kolejny cyrk ale teraz na dwór nie będę szła bo przed chwilką lało a teraz strasznie wieje. A więc walka przed nami.
pinkie
2007-03-02
15:07:13
Email
Jakies trudne dni nastały dla czerwcówek... Miłego weekendu Wam wszystkim zyczę. I dużo słoneczka na spacerki ;)
ANDZIA76
2007-03-02
17:03:44
Email
Bartuś już nie gorączkuje i zaczął rozrabiać. Mogę wreszcie odetchnąć. Ja dostałam okres pierwszy po porodzie, wszystko mnie boli i jest bardzo obfity:(((
ANDZIA76
2007-03-02
17:08:17
Email
Ja też jestem na wychowawczym i dopiero pozbierałam papiery na zasiłek rodzinny i wychowawczy. Jakoś nie mogłam się wcześniej zebrać żeby to załatwić, ciągle mi się wydawało, że mi się nie należy, a jednak mi się chyba uda i dostanę. Zawsze to parę złotych się przyda. Nawet nie wiem jakie to sa sumy tych zasiłków?
mayasun
2007-03-02
20:03:13
Email
Zasiłek rodzinny to 48 zł, a jak jesteś na wychowawczym i pracowałaś w tej firmie dłużej niż pół roku, to dodatkowo 400 zł.
ANDZIA76
2007-03-02
20:40:37
Email
Dzięki za informację Mayasun. To fajnie pieniążki się przydadzą.
weridiana
2007-03-02
22:13:42
Email
Mam pytanko do mam które same gotują zupki dla swoich maluszków, z jakich warzyw gotujecie zupki bo mi się pomysły wyczerpują? Mój Filip dzisiaj pierwszy raz dostał ogórka kiszonego i wysysał z niego soki fajnie to wyglądało.
ANDZIA76
2007-03-02
22:36:38
Email
Ja daję ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, seler, por, buraki, brukselkę, groszek zielony, fasolkę szparagową, brukselkę, kalafior, natkę pietruszki, koperek, zaczęłam też dodawać troszkę przypraw: ziele angielskie, listek laurowy i majeranek. Osobno gotuję ryż lub płatki ryżowe i też czasem dodaję. Mam pytnie czy gotujecie mięso osobno czy razem z warzywami? Bo ja ostatnio się zapytałąm mojej lekarki kiedy mogę gotować razem a ona mi na to że nigdy, że kardiolodzy zalecają tak gotować.Ale ja uważam, że to troche przesada i dziś pierwszy raz ugotowałam wszystko w jednym garnku. Przecież w końcu kiedyś zacznie jeść wszystko to co my. Niech sie przyzwyczaja.
ANDZIA76
2007-03-02
22:38:25
Email
Też dawałam Bartusiowi kiedyś ogórka i też mu smakował, a ostatnio dałam mu pociumkać kapusty kiszonej, nawet sie nie wstrząsnął :)))
ANDZIA76
2007-03-03
11:20:48
Email
Bartuś wstał dzisiaj cały wysypany, czylito jednak była trzydniówka.
weridiana
2007-03-03
13:42:15
Email
Andziu to chyba dobrze że to była trzydniówka bo przynajmniej wiadomo o co chodzi. Ja natomiast skończyłam wczoraj dawać Filipkowi antybiotyk ale do końca nie jest zdrowy a więc w poniedziałek jeszcze raz do lekarza i wtedy zobaczymy. Ja za chwilkę idę do pracy a więc moje chłopaki zostają sami w domku.
Netka
2007-03-04
10:38:43
Email
Cześć dziewczyny. U nas na odwrót Maksio śpi właściwie bez przerwy. Wczoraj przespał w dzień ok 6h a potem poszedł o 19.00 spać i do rana. Wstał o 7.00 pobawił się do 9 i znowu śpi. Nie wiem o co chodzi.
Co do probiotyków to słyszałam, że tego nigdy za wiele bo to są dobre bezpieczne bakterie, więc codziennie daję małemu jeden Lacidofil do mleka i w zasadzie żadko mi choruje.
Kasia:)
2007-03-04
15:12:39
Email
ANDZIU,TO DAJESZ SPORO RZECZY,ja takich jak groszek,fasolka,kalafior nie dawalam,lekarz mi jakis czas temu powioedziala ze skoro mala miala kolki i baki,to na razie lepiej nie...i tak zapomnialam o tych warzywach :)co do gotowania mieska razem to nie gotuje,gotowalam oddzielnie ale najczesciej z mieskiem daje te ze sloiczka.No i zoltko daje.Dziewczyny,kiedy juz mozna dawac nasze zupki malenstwom??Pytala sie ktoras z Was lekarza???Netka ale Ci dobrze,hehe zazdraszczam :)
mayasun
2007-03-04
18:31:53
Email
Do jej dań używam takich warzyw jak: ziemniak, marchewka, pietruszka, seler, brokuły, groszek, kalafior, fasolka szparagowa i gdyby była gdzieś dostepna mrożona kukurydza, to z chęcią bym dodawała, ale jest narazie tylko konserwowa (a tam sporo soli i konserwantów) więc musze poczekać na świeżą. Oczywiście nie daję wszystkiego naraz. A na koniec dodaję trochę masełka. I mimo ze swego czasu lekarka podejrzewała u niej skazę białkowa, to jej nic nie jest od masełka, kupy i skórę ma normalną.
mayasun
2007-03-04
18:35:09
Email
żóltka nie daję, bo go nie lubi. Próbowałam ostatnio mniej zmiksowac, żeby ją powowli przyzwyczajać do normalnego jedzonka, ale jej nie pasowała i nie chciała jeść dalej.
Netka
2007-03-04
23:56:00
Email
Ja Maksia trzymam jedynie na słoiczkach oraz na mleku sojowym. Czy przy AZS można dać dziecku żółtko?
pinkie
2007-03-05
08:22:52
Email
Alergikowi żółtko daje się po skończeniu roku. Andziu, dajesz warzywa, które mogą uczulać: seler i pietruszka najbardziej.
ANDZIA76
2007-03-05
08:31:55
Email
Ja wiem Pinkie, że one mogą uczulać, ale ja już przeprowadziłam test i Barusia raczej nie uczulają. Nie daję ich zawsze do każdej zupki. Wysypka juz powoli znika i Bartuś wraca do zdrówka, to była klasyczna trzydniówka. Jest jeszcze troche marudny, bo ząbek się jeszcze nie przebił.
pinkie
2007-03-05
08:43:31
Email
A ja odstawiłam na razie trilac, bo chce małemu zrobic badania kału na grzyby, plesnie, lamblie. Odstawiłam - i od razu ma czerwone policzki - to jeszcze bardziej mnie przekonuje, ze on ma grzybice organizmu. za tydz zrobie mu badania i znów bede mogła dawac bakterie.
weridiana
2007-03-05
08:50:52
Email
A mój Filip wczoraj zrobił sam 4 kroczki!!! ale fajnie zaczyna chodzić - pewnie za jakiś czas nie będę się z tego tak cieszyć bo będzie wszędzie wchodził ale na razie jest to wielka radość. Sam nie wiedział że się niczego nie trzyma bo dałam mu do ręki smoczek na sznureczku i chyba myślał że się kogoś trzyma i poszedł.
Kasia:)
2007-03-05
08:58:50
Email
Weridiano,gratulacje!!!!!Pinkie,zrobilabys mi pokaz w photobucket???Wyslalabym Ci zdjecia??
pinkie
2007-03-05
09:23:15
Email
Weridiano - SUPER!! GRATULACJE!!! Alez on szybko wystartował! Tomuś sobie sam staje, ale nie robi jeszcze kroków. Kasiu, jak gdzies znajdę Twojego maila, to Ci wyślę wiadomość. Bo w pracy nie mam adresu do Ciebie
pinkie
2007-03-05
09:25:45
Email
Kasiu, napisz mi tu swojego maila, bo nie wiem nawet gdzie szukać...
Kasia:)
2007-03-05
09:36:36
Email
Ja mam do Ciebie adres ten na poczta.onet ale nie wiem czy aktualny????
ANDZIA76
2007-03-05
09:42:08
Email
Gratulacje dla Filipka, brawo!!! Ależ te chłopaki się rwą do samodzielnośći. Fajnie.
pinkie
2007-03-05
09:46:21
Email
Aktualny, Kasiu, ale jestem w pracy i nie odbiorę z onetu. A nie chcę tego służbowego podawać na forum.
Kasia:)
2007-03-05
10:01:49
Email
oki rozumiem,wiec podaje kasiatasak@wp.pl :)
karolina
2007-03-05
10:17:08
Email
Gratulacje dla Filipka.Ja mam z Maksem urwanie glowy tak broi wlazi wszedzie wszystko sciaga i tylko czeka gdzie by cos narozrabiac wlasnie sciagnal po raz chyba 10 koszyk z jego kosmetykami no i chyba bede musiala go gdzies schowac poza jego zasieg.chyba wole zeby jeszcze nie chodzil bo juz teraz jest w kilku miejscach na raz i ja normalnie za nim nie nadazam.no wlasnie urwal firanke...cisza byla tylko na teletubisiach ale tylko na piosence.
pinkie
2007-03-05
11:26:34
Email
Karolino, własnie przeczytałam w gazetce (chociaz z drugiej strony różne głupoty pisza w tych gazetkach), ze na razie dziecko jeszcze nie rozumie zakazów. I najlepiej nie zostawiac nic cennego ani niebezpiecznego w zasiegu jego rąk, ale można postawić coś, na czym będziemy go uczyć i powtarzać : nie wolno! Za pare miesiecy dziecko zrozumie słowo NIE! Jak ja powiem głośno i stanowczo "Nie" - to Tomusia to strasznie bawi i myśli, ze to rosdzaj zabawy, wiec dalej wyrywa listki z kwiatka, albo ciągnie za obraz.
joanna
2007-03-05
11:45:54
Email
Jej!Gratulacje dla Filipka!Ale super! A co do zoltek, to jak je podajecie.Bo gdzies czytalam, ze trzeby dodac to gotowego dania surowe zoltko i to wszystko razem jeszcze raz zagotowac,a czy to nie to samo jak dodam juz ugotowane zoltko z jajka na twardo?
karolina
2007-03-05
16:46:48
Email
Pinkie ja mam nadzieje ze kiedys Maks pojmie nie,Na razie jak dostaje po lapach to sie smieje w glos i dalej to samo ale mysle ze jak bedziemy konsekwentni to cos nam sie uda wywalczyc.
ANDZIA76
2007-03-05
20:55:19
Email
Ja właśnie daję ugotowane żółtko, bo nie chce mi się bawić w zagotowywanie żółtka. Daję mu to żółtko osobno np. z chlebkiem albo bułeczką a nie w zupie.
weridiana
2007-03-05
20:56:59
Email
Dzięki dziewczyny za gratulacje ale musiałybyście to zobaczyć to wygląda komicznie nagle się puszcza i idzie trzy cztery kroczki i nagle się orientuje że nikt go nie trzyma i w panice szuka czego się złapać. Mam nadzieję że już za jakiś czas załapią o co chodzi jak się mówi nie wolno bo Filipowi najbardziej się podoba jak mnie usiłuje bić po buzi albo ciągnąć za włosy a ja mu nie pozwalam, ale jeszcze lepiej to wygląda bo jak ja mówię nie wolno to on kiwa głową nie nie i ja tak do końca nie wiem czy on nie wie o co chodzi a jeszcze jak ja się go pytam czy chce zejść z huśtawki to też kiwa nie nie a jak chce to wyciąga rączki przy jedzeniu jest to samo jak nie chce to kiwa głową.
weridiana
2007-03-05
20:59:32
Email
Ja dawałam mu żółtko ale miałam ugotowane jajko i poprostu je oddzieliłam i dodałam przed zmiksowaniem do zupy, jakoś się wcale nie zastanawiałam czy je gotować z zupką czy osobno.
ANDZIA76
2007-03-05
20:59:47
Email
My z mężem też mówimy Bartusiowi stanowcze nie jak coś broi i staramy się mieć przy tym srogą minę i kiwamy palcem, albo mówimy nie wolno. On się tak na nas dziwnie wtedy patrzy i próbuje dalej broić i my wtedy znowu że nie wolno albo odwracamy jego uwagę. Po prostu nie można się wtedy uśmiechać do dziecka, chociaż czasami sytuacje są zabawne. No i faktycznie potrzeba dużo cierpliwości i konsekwencji. Moja córka nic nam nie ściągała ze stołu ani z mebli. Zobaczymy czy z małym też nam tak gładko pójdzie.
asiulek
2007-03-05
21:42:32
Email
witam kobitki. ja michasi daje jeszcze mniej warzyw niz wy ale to przez azs. ja daje ziemniaka marchew brokuła buraka czerwonego, na pietruche i seler jest uczulona. a dzis jak spała w południa miała kocyk na buzi i ma mega czerwone policzki jakby jej naczynka popekały czyzby od koca????aha a mięsko to tylko daje te ze słoiczka, i tylko królik ewentualnie jagnięcina bo na kurczaka jest podobno uczulona. ostatnio kupiłam jej menu smakosza schab z ziemniakami i suszonymi sliwkami ale jeszcze jej nie dawałam. budzi sie ostatnio w nocy około 1 i zajada mleko 210ml. moze to okres szybszego wzrostu????nie wiem????a tak to od 3 marca sama wstaje w łóżeczku:)))) GRATULACJE DLA FILIPKA!!!!!! a tak to u nas ok, musze w końcu zamówić ten wózek:)))pozdrawiam!!!
asiulek
2007-03-06
09:53:11
Email
to michasia u babci w resku:))))

ANDZIA76
2007-03-06
13:14:03
Email
Bartuś zaczyna raczkować, dziś zrobił kilka kroczków na czworaka, może się wreszcie odważy i będzie raczkował na całego?
Kasia:)
2007-03-06
13:29:51
Email
Hejka,Andziu,gratulacje,zobczysz za tydzien bedzie zasuwal jak stary :) Ja daje malo warzyw,musze jej gotowac i nowe,a brokuly swieze czy mrozone???Buraka gotujecie razem z reszta???Moja mala tez lubi szczypac i ciagac za wlosy,czasem to az krzykne bo jak mnie z nienacka pociagnie....i tez fajnie robi nieee(nauczyla sie z teletubisiow)kreci glowa jak pytam sie - nie????No i tez uczymy nie i nono....
ANDZIA76
2007-03-06
13:56:04
Email
Ja daję mrożone brokuły i gotuję wszystkie warzywa razem, tylko, że buraczka wrzucam jako pierwszego bo on się gotuje trochę dłużej.
mayasun
2007-03-06
15:36:12
Email
Moja też ma niby alergie, podejrzenie skazy białkowej, stwierdzony azs, a tak naprawdę to więcej jest gadania lekarzy niż prawdy w tym wszystkim. Dostaje i seler i pietruszkę, karmię piersią i jedynie czego nie jem to cytrusów. Daję jej kaszkę mleczną (nie jest na mleku HA) oraz dodaję masełka trochę do obiadku i też nic jej nie wyskakuje.Jedynie ma lekko przesuszoną skórę w zgięciach stóp i nadgarstków. Przekonałam się sama, ze nie warto rezygnować c wartościowych rzeczy tylko dlatego, że lekarz coś tam powiedział. Być może zanikła jej alergia bo wiem, że jak bła malutka, to ją miała. Naprawdę warto trochę "poeksperymentować" na maluszkach. Brokuły, kalafior i groszek daję mrożone.
mayasun
2007-03-06
15:43:51
Email
W weekend byliśmy u teściowej. Dobra z niej kobita, ale lubi narzucać własne zdanie, no i ma manie chowania wszystkiego, bo porządek musi być. Ciagle szukałam zabawek Elizki, bo je gdzieś chowała, jej rzeczy były co chwilę w innym miejscu schowane, nic nigdy nie mogło być na wierzchu. No i ciągłe gadanie jak powinniśmy wychowywać małą, wiecznie ją bujała (a Maała tego nie lubi - nie w taki sposób jak ona to robiła i nie dała sobie tego przetłumaczyć) Po kilkanaście razy dziennie słyszałam, że małej trzeba chlebka dać albo bułeczkę (a nie daję jej takich rzeczy jeszcze) A niby kobitka "na poziomie" Uff wróciłam stamtąd taka zmęczona. Dobrze, że nie jeździmy tam za często.
weridiana
2007-03-06
19:31:53
Email
No a Filip znowu chory, najgorzej chyba zacząć chorować. Wczoraj byłam na kontroli i stwierdziła że osłuchowo czysty tylko ma lekko zaczerwienione gardło dała eurespal i kazała robić inhalacje i dużo spacerować a on po południu temperatura w nocy to samo i dzisiaj w dzień ale najgorsze że dzisiaj nie mogłam mu jej zbić na syropek przestał reagować no i wylądowaliśmy znowu u pediatry tym razem prywatnie (bo moja w przychodni dzisiaj ma wolne) i okazało się że ma wirusowe gardełko dała bactrim i kilka syropków bez antybiotyku i kazała siedzieć w domu acha i przepisała mi pyralgin w czopkach na temperaturę ale na razie miał 37 i mu nie dawałam. Ale przez tą chorobę sam nie wie co chce spał mi dzisiaj rano całe 10 minut potem 30 minut i koniec więcej nie dał się uśpić ale teraz wieczorkiem padał a więc go wykąpałam(bo męża nie ma) i położyłam o 18 40 ciekawe w związku z tym o której pobudka?
asiulek
2007-03-06
19:59:41
Email
dziewczynki zobaczcie nowe zdjecia michalinki w naszym rozdziale gdzie sa zdjęcia!!! michalinka 06.06.2006. dzis kończy 9 miesięcy. cały dzień byłyśmy u cioci!!!!!papapapapapa
ANDZIA76
2007-03-06
21:45:39
Email
Weridiana wspólczuję Filipkowi, że się bidulek tak bardzo męczy, te wstrętne choróbska go tak męczą. Ja zawsze powtarzam że jak dziecko chore to gorzej jak wojna! No ale jakoś musicie to przetrwać. Zdrówka życzymy i to szybciutko. Już koniec chorowania, bo wiosna już d nas idzie i na długie spacerki czas chodzić. Pozdrawiamy mama i Bartuś.
karolina
2007-03-06
21:59:58
Email
Oj,biedny Filipek.Weridiano a moze te infekcje to tez na zabki bo gdzies czytalam ze tak moze byc,niech Filipek wraca szybciutko do zdrowia.Ja z Maksem bylam dzisiaj na dlugim spacerku.Pogoda byla cudowna,czuc juz wiosne,mam nadzieje ze tak zostanie.
Kasia:)
2007-03-07
07:37:37
Email
Hejka,Weridiano,trzymajcie sie i zdrowka!!!Mayasun,och te tesciowe....moja prawie sie mala nie interesuje a jak juz w koncu przyjdzie, to tez wie wszystko najlepiej...a widuje mala moze raz na 2 miesiace(mieszka 15 minut od nas)Zreszta teraz po smierci tescia podobno ma sie z coreczka i jej fagasem wyprowadzic na poludnie(tak ja interesuje syn i wnuczka),tak ze widziec mala bedzie moze raz na rok.....Meza mi tylko szkoda bo go to boli-ze jest dzieckiem 2 kategorii a jak bida to dopoki im trzeba wtedy ukochany synek....Dobrze ze chociaz na moja mame i tate mozemy liczyc,zreszta swieta i inne okazje i tak w wiekszosci spedzamy z moja rodzina...
ANDZIA76
2007-03-07
19:04:43
Email
A co tu taki zastój? Pewnie wszyscy na spacerek dziś wybyli.
gosiaizuzia
2007-03-07
20:02:47
Email
Cześć dziewczyny! Jeszcze jak byłyśmy w ciąży to pisałam z Wami jako Gosia A. ale od dłuższego czasu nie mogłam się zalogować i w końcu mi się udało ;) Z chęcią przyłączę się do rozmów z Wami. Ja urodziłam córcię, ma na imię Zuzia, co prawda jest z 25.07.06 ale chętnie i tak czytam co nas czeka... ;) Właśnie dzisiaj okazało się, że mamy klasyczną trzydniówkę, a mimo tego, że o niej czytałam w ogóle nie zaskoczyłam że to to. Myślałam, że ząbki (nie ma ani jednego). Pozdrawiam wszystkie spracowane mamy i dzieciaczki!!!
mayasun
2007-03-07
20:35:13
Email
Wiatjcie Gosiu i Zuziu. Pisz z nami duużo i czesto, będzie weselej i więcej doświadczen. Oj spacerowało się dzisiaj cudownie!! Spacerek miał być krótki, bo po południu miałam umówione USG bioderek, no ale tak cudnie było dzisiaj, że i do poludnia byłyśmy 3 godzinki na spacerze, a potem na USG też na pieszo byłyśmy zamiast autobusem. Wkurzyłam się, bo okazało się, ze lekarz jest chory i odwołane są wszystkie wizyty. Nawet wstrętne babska nie raczyły kartki wywiesic. Stałam tam z innymi mamami i czekałyśmy. Ale ciepełko na zewnatrz takie, że nie miałam ochoty się długo denerwowac, tylko dalej spacerowałyśmy. ogólnie taki fajny dzień miałam.
Kasia:)
2007-03-07
20:59:01
Email
My tez bylysmy na spacerku :) ale mala miala dzien-wstala po 5 nie chciala zasnac a w dzien pospala mi tylko 1,5 godz od 9,30 do 11 a potem nic...Usypialam ja pare razy i nici darla sie w nieboglosy,teraz padla jak kawka a ja chyba lece za nia bo ledwo na oczy patrze!!!Gosiu,witajcie!!!!!!
weridiana
2007-03-07
20:59:03
Email
A mój Fifi coraz bardziej chory, chociaż humor mu dopisuje, rano miał 38,6 i dostał czopek to mu minęło za to zaczął mieć rozwolnienie 4 wielkie kupki i co to może być? bo ja już nie wiem. Na razie grzecznie śpi ale już chyba znowu ma gorączkę bo zaczyna być cieplutki.
ANDZIA76
2007-03-07
21:33:01
Email
Witaj Gosiu. Weridiana to juz mu nie dawaj czopków na gorączkę tylko syrop jak masz, bo czopki też "rozwalniają". A może to jest taki wirus, u nas tu dopada całe rodziny, najpierw gorączka , potem biegunka i wymioty i to trwa tak kilka dni. Ale lepiej żeby nie. Może te wolne stolce to na ząbki. Trzymajcie się. A pogoda przecudna, też byliśmy ze 2 godz. na spacerku ale mały nie śpi tylko się rozglada.
mayasun
2007-03-07
22:36:33
Email
aaa zapomniałam dodać, że dzisiaj w parku Elizka nie tylko patrzyła na wszystko z perspektywy wózka, ale też z perspektywy swojego wzrostu, bo wysadziłam ją, trzymałąm za rączki i tuptała sobie. A jak sie cieszyła, jak piszczała z radości. Aż mi łeżki poleciały ze szczęścia:'-)
Kasia:)
2007-03-08
09:27:09
Email
U nas znowu srednia nocka i....idzie drugi zabek-pewnie dlatego!!!Zaraz jedzonko,spanko a potem spacerek,ale piekna wiosna.... :)
weridiana
2007-03-08
09:58:35
Email
A u nas średnio temperatura spadła już na noc nic mu nie dawałam ale za to dzisiaj powtórka rozwolnienia przed chwilką obrobił się po "pachy" a jeszcze do tego doszła mu wysypka na brzuszku, Andziu czy to może być trzydniówka? - pytam bo ostatnio to przerabialiście. Dodam że o 6 jak wstał to wysypki nie było a teraz jak go przebierałam to jest. U nas coś pogoda bez słoneczka ale cieplutko co myślicie o spacerkach z chorym maluchem bo lekarze sobie zaprzeczają - w przychodni (zresztą ordynator naszego szpitala) powiedziała aby dużo spacerować a ostatnio jak byłam prywatnie u zastępcy ordynatora to mówiła aby siedzieć w domu do końca tygodnia - i co ja mam z tego wiedzieć?
ANDZIA76
2007-03-08
14:48:21
Email
Weridiana jak gorączkował 3 dni a teraz go wysypało to może to jest to. Bartuś też miał wysypkę najpierw na brzuszku potem na całym ciele a na koniec na rączkach i nóżkach i to trwało 2 dni. U mnie lekarze mówią, że jeżeli maluch wysoko nie gorączkuje, nie ma antybiotyku i jest w dość dobrej formie to przy ładnej pogodzie można iść na spacerek. Jak Bartuś gorączkował to ja nie chodziłam na spacery ale jak go już wysypało to wychodziliśmy.
weridiana
2007-03-08
17:20:03
Email
No i znowu wylądowaliśmy u lekarza i jest to trzydniówka - jak wcześniej nie chorował wcale to teraz nadrabia.
ANDZIA76
2007-03-08
18:41:40
Email
Współczuję Wam Weridiana, bo to niby taka lekka choroba a jednak ta gorączka męczy maluchy. Jednak dobrze podejrzewałaś.
weridiana
2007-03-08
19:30:46
Email
Andziu a po jakim czasie ta wysypka mija?
gosiaizuzia
2007-03-08
21:32:39
Email
To widzę, że chyba jakaś plaga z tą trzydniówką. Jak byłam wczoraj z Zuzią u p. doktor to mówiła żeby nie wychodzić na dwór. A propos a podczas tej trzydniówki kąpiecie maluszki? Bo ja już 2 dni jej nie kąpię i nie wiem czy dobrze robię. Poza tym miałam się wybrać do koleżanki która ma malutkiego synka (2 miesiące) i nie wiem czy powinnam bo nie chciałabym jego zarazić. Co myślicie? U nas dzisiaj i tak padało ale było ciepło. Wszystkiego naj w dniu kobiet!!!!
gosiaizuzia
2007-03-08
22:54:15
Email
Zuzia śpi od 18, miała już 1 przesrwę na mleczko (karmię ciągle piersią) i dalej chrapie. Chyba przez tą trzydniówkę to sen ją zmorzył mam nadzieję, że jak my już się położymy spać to ona się nie wybudzi... Taki słodki ten mój aniołek... Ostatnio zaczęła krzyczeć jej jej jej. Jak wkleja się zdjęcia dziewczyny? przesłałabym wam naszą niunię. Miłej nocy!!!
wojtek_25
2007-03-08
23:05:17
Email
Mam pytanko , od ilu tygodni mozna podawac krople sab simplex na kolki ????????
Kasia:)
2007-03-09
07:23:20
Email
Hejka,Wojtek ja je dawalam malej jak miala chyba 2-3 tygodnie,tylko ciut mniej kropelek niz na ulotce...
weridiana
2007-03-09
07:58:01
Email
Kasiu od której Lenka nie śpi że piszesz tak wcześnie?
Kasia:)
2007-03-09
08:36:19
Email
Weridiano dzisiaj od 5.50 :) odkad zeby jej ida budzi sie miedzy 5 a 6 :(
pinkie
2007-03-09
08:43:47
Email
A mój Tomuś to juz tak sobie ustawił grafik, ze jak go uśpię o 22-giej, to budzi się potem o 3-ciej, i potem spi do 7mej. Albo budzi się jeszcze o 6tej , dostaje mleko i śpi do 7mej. WIęc luzik. ALe jak go położe o 21-ej, to budzi się o 2giej, a potem o 5tej - wszystko godzinę wcześniej. Wczoraj zasnął o 21-ej i dziś miałam o 5tej, a potem o 6tej pobudkę :( Zaniosłam go męzowi i pospałam sobie do 7mej. Kurcze, ja sie boję tych wirusów, ale chodzimy na spacerki. Dziś mąż ma z nim jechac na zakupy (nie mamy z kim go zostawić), to będę w portki robić przez kilka dni...
Kasia:)
2007-03-09
09:00:52
Email
My okolo 20.20 robimy kapiel,potem jedzonko i zazwyczaj mala usypia ok 20.40-21.00.Co do wstawania bywa roznie teraz ma taki okres ze budzi sie miedzy 5-6 wczesniej np wstawala ok 7-7.30 ale ok 4-5 ladowala u nas w lozku...Teraz spi do rana w lozeczku ale bardzo sie kreci,zreszta prawie cala noc spi w nogach na kolderce :)Jak dwa dni temu zaczela w nocy wstawac wzielismy ja do siebie to tak sie wiercila,ze prawie juz nie spalam-ona na pol lozka a my we dwoje na drugiej polowce :)
asiulek
2007-03-09
09:10:25
Email
witam mamuski. a my już mamy nowy wózek tzn spacerówkę jeju jaka lekka i skretna!!!dziś sprawdzimy ten wóz na pierwszym spacerku. a pogoda jest piekna:)))u nas ok choc misia dzis sie obudziła o 5 rano ale jakos jest ok
gosiaizuzia
2007-03-09
12:35:49
Email
A Zuzia wstała dziś przed 7 ale to tylko dlatego, że zasnęła o 18.00, pobawiła się troszkę, pojadła cycusia i przed 8 poszłyśmy znów spać na godzinkę. Normalnie to kąpię ją 19-20 i idziemy spać. Śpi zazwyczaj do 8 rano, oczywiście z przerwami na jedzenie co około 3 godziny. Także marzę o śnie przez 5 godzin bez przerwy na karmienie ;( ale cóż poza tym to jest ok tyle tylko, że śpi z nami w łóżku i nie zawsze da się włożyć do swojego łóżeczka. Przez tą trzydniówkę to w ogóle nie chciała nawet na chwilkę spać sama i bardzo się wierciła w naszym łóżku (spała w poprzek) i ledwo się mieściliśmy ;( ale tak jęczała i płakała przez sen, że i tak bym pewnie nie spała tytlko wisiała nad jej łóżeczkiem. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Właśnie zasnęła, pewnie pośpi z 45 minut i chyba pójdziemy na spacer, bo pogoda jest całkiem ładna. Pozdrawiamy!!
sylvia71
2007-03-09
15:40:42
Email
Witajcie! Moje drogie, mam też synka z czerwca i właśnie jest chory. Ma leki, ale dziś zauważyłam że w oczkach zbiera się ropka. Dwa dni temu byłam u lekarza, ale wtedy nic nie miał takiego, nie mogę teraz z nim wyjśc. Mam wzywac lekarza do domu? Mogą byc z tego jakieś powikłania np. zapalenie spojówek, albo może to już jest zapalenie spojówek? Może tak byc od katarku? Przepraszam , że tak chaotycznie, ale jestem wystraszona, bo pierwszy raz coś takiego u niego widzę.Może mogę czymś przemywac? Poradźcie coś, bo przy sobocie, będę wydzwaniac po lekarzach, albo pójdę na pogotowie, ale w szpitalu u nas panuje zapalenie płuc i nie chciałabym się tam pchac z moim maluchem. Dzięki.Pozdrawiam.
ANDZIA76
2007-03-09
16:21:40
Email
Ta wysypka po trzydniówce u Bartusia trwała ok. dwa i pół dnia.
weridiana
2007-03-09
19:22:10
Email
Właśnie się zastanawiałam bo Filipkowi już troszkę mija, dzisiaj tylko dwie kupki ale trzymamy dietkę.
weridiana
2007-03-09
19:34:15
Email
A co do wstawania to u nas normą jest 6 15 jak czasami ale bardzo rzadko śpi do 6 50 to jest sukces i to bez różnicy czy idzie spać o 19 czy 21.
ANDZIA76
2007-03-09
20:58:18
Email
U nas tak samo nie ma znaczenia czy mały pójdzie spać o 19 czy też później i tak wstaje ok 6.30 Pinkie a jak tam Tomuś ze spaniem? Bartkowi strasznie długo wychodzi ta górna jedynka i jest przez to marudny, a my zmęczeni i przez to źli na siebie nawzajem. Już widać białą kropkę na dziąśle więc lada chwilka wydzie i będzie chwilka wytchnienia do następnego zęba;))) Bartuś w nocy śpi całkiem dobrze, jak tylko zaczyna się kręcić to daję mu łyczka wody i dalej śpi ale oczywiście ze mną w łóżku. Za bardzo mi to nie przeszkadza bo męża nie ma w nocy w domu, więc mam chociaż mężczyznę przy sobie;))) Tylko zastasnawiam się po co nam łóżeczko, chyba tylko po to by zbierać kurz;)))
ANDZIA76
2007-03-09
21:13:01
Email
Ja małego kąpałam,uważam, że kąpiel nie szkodzi a wręcz pomaga, bo jak dziecko jest cały dzień w gorączce to lepiej je wieczorkiem wykąpać albo chociaż obmyć. Nawet jak ma temperaturę to mu nie zaszkodzi, no chyba że jest bardzo wysoka a maluch śpiący. A co do odwiedzania innych maluszków w czasie chorowania to jestem przeciwna, bo po co roznosić zarazki i to jeszcze do takiego maleństwa. Ta choroba jest zaraźliwa do momentu wystąpienia wysypki później już nie.
asiulek
2007-03-09
23:47:39
Email
witam kobitki. wózeczek całkiem całkiem tzn super sie jezdzi lekko i skretnie. chciałam sie pochwalić, że zapisałam sie na prawo jazdy dzis była pierwsza teoria ale nie mogłam iśc bo musiałam byc z michasia ide jutro i pojutrze na teorie i za tydzień jeszcze i koniec a potem to jazda itp. buziaki papapapapap
weridiana
2007-03-10
21:57:10
Email
Pinkie pomóż w photobucket bo coś skopałam.
weridiana
2007-03-10
22:03:02
Email
Już się poprawiłam to faktycznie jest fajny program.
pinkie
2007-03-11
11:22:07
Email
heloł, dziewczyny, ja rzadko zaglądam tu w weekendy, za to jestem zawsze od8.20 do 15.15 od poniedziałku do piątku. Weridiano, cieszę się, ze sobie poradziłaś. Chciałam powitać nowa forumowiczkę, która przemknęła niezauważenie. Mam nadzieję, ze już skonsultowałaś z lekarzem te oczka, bo tu na forum wprawdzie mozna sie wiele dowiedzieć, ale lekarza nikt tu nie zastąpi, a na pewno jego bezpośredniej wizyty ;)
eryka.i.emma
2007-03-11
19:36:01
Email
cze dziewczyny. jestesmy w egipcie, niestety nie mam internetu tylko czasami bo patny. alescie sie rozpisaly!!! ne mam czasu przeczytac. jak chcecie obejrzec zdjeica to zapraszam na www.flickr.com/photos/eryka
karolina
2007-03-11
21:18:34
Email
Witamy Sylvio.Kurcze ale Eryka ma fajnie ach Egipt marzenie.....Dziewczyny od kiedy mozna dawac monte?a i mam jeszce pytanie co sie kupuje na roczek bo dostalismy zaproszenie no i mam problem z prezentem.
mayasun
2007-03-11
21:41:33
Email
Co do prezentu Karolinko to wiadomo, zależy ile kasy chcecie przeznaczyć. Myślę, że super przentem jest rowerek taki dla maluchów ale to koszto ponad stówe. Jak mają ogród to może basen dmuchany? Widziałąm też ostatnio na allegro basen z piłeczkami za całkiem sensowne pieniądze, bo chyba koło 39. Tyle jak narazie mi do głowy przyszło. A dzisiaj tak myślałam o Eryce, że już dawno się nie odzywała i pomyślałąm sobie, że pewnie do tatusia Emmy tęsknota ją zawizła :)
gosiaizuzia
2007-03-11
23:19:20
Email
Hej! Muszę się pochwalić co wczoraj zrobiła moja niunia, otóż z leżenia na pleckach usiadła sobie sama. ;))) Nie wiem kiedy nauczyły się tego wasze maluszki ale moja niunia jest z końca lipca, także wydaje mi się że to chyba wcześnie. Zębów dalej nie widać a w nocy chce spać tylko z nami a nie w łóżeczku. Pozdrawiamy!!!
pinkie
2007-03-12
09:05:37
Email
A ja wszystkim mówię, zeby w prezencie kupowali małemu ksiażeczki, takie ładnie i porządnie wydane. Zabawek i ciuchów mamy wystarczająco dużo, a mnie się nudzi czytanie ciągle czegoś nowego. Jeżeli interesują Cię książeczki, to zobacz sobie te: wydawnictwo muchomor. A najlepiej zadzwoń do mamy dziecka i zapytaj się, czego małemu brakuje. My wczoraj pojechaliśmy do sklepu, ponieważ okazało się, ze nasz synek nie ma ani jednego autka do zabawy!!! ani klocków. Teściowa kupuje mu tylko jakies durne pluszaki i już wiem, ze na wielkanoc dostanie koszyk wypełniony pluszakami (o jesu!!!!). Stwierdziłam,ze ona chyba dla siebie je kupuje, ma z tego wielką frajde, a u nas lezą i się kurzą...
karolina
2007-03-12
09:18:51
Email
Ja Maksowi ksiazeczki czytalam juz od pierwszych dni i maly bardzo lubi jak mu sie czyta i slucha z zaciekawieniem.Faktycznie o ksiazeczce nie pomyslalam a to by chyba byl fajny prezent na lata i do ktorego mozna zawsze wrocic.Dzisiaj sie rozejrze.
ANDZIA76
2007-03-12
09:21:26
Email
Ja też nie lubię pluszaków, bo dzieciaki interesują się nimi tylko w momencie kiedy je dostają a potem leżą w kącie i się kurzą. A może kupisz taką zabawkę na sznurk do ciągnięcia albo do pchania. Takie maluszki co już chodzą lubią takie zabawki a zwłaszcza jak przy okazji wydają jeszcze jakieś dźwięki. Pinkie jak tam nocki?
ANDZIA76
2007-03-12
09:23:22
Email
Weridiana jak Filipek już zdrowy? Ja też kupuję Bartusiowi dużo książeczek i on bardzo je lubi... obgryzać. No ale każdy sposób zdobywania wiedzy jest dobry;)))
karolina
2007-03-12
09:26:06
Email
Maks to na pluszaki w ogole nie zwraca uwagi ostatnio mu kupilam takiego mieciutkiego kurczaczka i jak sie nacisnie brzuszek to wydaje dzwiek a maly w ogole nie zwraca na niego uwagi.No i podzielil los innych i lezy miedzy zabawkami,moze go wykorzystam na swieta do stroika.
Kasia:)
2007-03-12
09:31:56
Email
Ello,a ja myslalam ze sie dzisiaj zalamie-mala zrobila pobudke o 5,10 wzielismy ja do lozka i chodzila sobie,wstawala,padala w koncu przed 6 maz zrobil jej sniadanko,dalam jej butle i...zasnela mi jeszcze i spala do 9!!!!tez troszke przykimalam... nie wiem co sie jej stalo,ale mogloby czesciej :) Zjemy i chyba idziemy na spacerek,bo pieknie za oknem,a spac mala powinna dopiero ok 13,buzka P.s wczoraj dostalam pierwszy okres,juz zapomnialam jak to fajnie :)
pinkie
2007-03-12
09:32:36
Email
A, no tak, zapomniałam o tym, ze miałam opisać nocki. Więc jak położe go o 22giej, to mały budzi sie o 3ciej, zje 150ml mleko+kaszka i śpi do 6tej, wtedy daję mu znowu 150 i albo uda mu się zasnać, albo robimy pobudkę w całym domu. Tatuś robi wrrrrrrrrrr, ale Tomuś dopada go w łóżku i tak się przytula i ślini mu ucho, ze tatuś jest udobruchany. Ile Wasze dzieci zjadają na noc? mój zjadł wczoraj 300ml wody+ 10 miarek mleka i trochę kaszki. Acha, nie mówiłam Wam jeszcze, ze 26go marca Daniel odlatuje do Irlandii na 2-3 mies do pracy, a małego będzie pilnować moja mama (jak da radę, a jak nie da, to zatrudnimy nianię). Mam nadzieję, ze szybko znajdzie tam pracę i nabierze wiatru w skrzydła, bo w domu już się zasiedział ;) Dalsza nasza przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Jezeli wszystko będzie dobrze, to moze wyemigrujemy całą rodziną i będę do Was pisać z Irlandii (lub UK). Strasznie mnie kręca takie zmiany, bo mam niespokojna duszę...
pinkie
2007-03-12
09:39:10
Email
Ale zrobiłam babola w tym poście o ksiażeczkach: chodzi o to ze nudzi mnie czytanie ciągle tego samego, bo znam już te wierszyki na pamięć.Tomusiowi tez książki służa głównie do gryzienia, ale uśmiecha się, jak zaczynam: STOI NA STACJI LOKOMOTYWA....i bardzo lubi NAGLE GWIZD! NAGLE ŚWIST! PARA BUCH , KOŁA W RUCH! Acha, od paru dni mały mówi do kotów: śśśśśśiiii (czyli kici kici) i bardzo się cieszy, ze mu sie udaje ;)))
karolina
2007-03-12
10:29:07
Email
Ja znam chyba calego Brzechwe na pamiec a Maks najbardziej lubi Kaczke Dziwaczke.Maksiu wypija na noc 210 wody+7miarek mleka +troszke kaszki do tego a ze spaniem w nocy to roznie bywa.rano budzi sie ok.7 lub7,15 a jeszcze niedawno spal do 8 kurcze mam nadzieje ze sie jeszcze predzej nie bedzie budzil.teraz wlasnie padl przy mleczku a jak sie obudzi to idziemy na dluuuugi spacer bo pogoda pieeeeekna prawdziwie wiosenna i trzeba ja wykorzystac.
gosiaizuzia
2007-03-12
12:04:05
Email
Co do prezentu to wydaje mi się, że fajne są też zabawki, które coś robią (wydają dźwięk i świecą, jeżdżą). Zuzia ma lokomotywę, która wg mnie strasznie jazgocze ale bardzo ją lubi. Ostatnio kupiłam jej żabę rechoczącą i świecącą oczkami ;) i też bardzo jej się podoba. Zajmują ją również książki, ale służą jedynie to wyrywania karteczek i obgryzania. Też jej czytam bajki brzechwy ale już dawno kupiłam jej bajki samograjki Brzechwy w formie książki razem z CD i jak jedziemy samochodem albo jak ją usypiam to puszczam z magnetofonu i bardzo to lubi, bo tam jest mnóstwo piosenek (jej ulubiona to "My jesteśmy zajączki dwa"). Polecam też Kołysanki utulanki (CD z piosenkami Turnała i Magdy Umer), szybko przy nich usypia. Może pomożemy w wyborze ;))))
pinkie
2007-03-12
14:39:51
Email
Dziewczyny, kupowałyscie juz jakieś porządne buciki dla maluchów? Ja chyba poczekam na pierwsze kroczki, bo tu na forum naczytałam się, ze raczej lepiej na bosaka małego puszczać. Te buciki ze szmatek dla niemowląt sa już za małe na wielkie stopy mojego synka i w tej chwili zakładam mu tylko kilka par skarpet, gdy wychodzimy, bo żal mi wydawać 100 zł na jakies lepsze buciki. A stópki rosną i rosna...
mayasun
2007-03-12
15:03:11
Email
Elizka już ma nowe twarde buciki. W domu to na boso biega, ale jak jestem z nia w parku i dreptamy po uliczkach, to musi mieć buciki.
Kasia:)
2007-03-12
15:52:16
Email
A moja jak sobie pospala do 9 tak nie spi do tej pory :( a na dworze cudownie,cieplo,slonecznie,az czuc wiosne :)
karolina
2007-03-12
15:56:01
Email
Maks dostal na gwiazdke bardzo fajne buciki.do domu gdzies tak miesiac temu kupilam mu kapcie bo tez caly czas chodzil w takich skarpetach z antyposlizgowa podeszwa no ale kupilam mu kapcie dlatego ze jak mu ubralam buty to nie umial w nich chodzic i odkad ma kapcie to jest o wiele lepiej
mayasun
2007-03-12
17:00:04
Email
Zastanawiam się nad tym wózkiem, ale mam pewne wątpliwości. A mianowicie - czy nie za małe kółka, czy lepszy taki uchwyt (rogi) czy jako jedna rączka do prowadzenia. Tak przeglądając te wszystkie wózki stwierdzam, że obojetnie jaki nie kupię bedzie miał wady i zalety. Dosyć sporo podróżuję pociągiem (2-3 razy w miesiącu) A w pociągach są wąskie przejścia itd. musi się też mieścić po złożeniu do samochodu. Dużo też spaceruję jak wiecie codziennie przynajmniej 3 godzinki. A niedługo lato to i na lażę będę jeżdzić. Chyba za dużo analizuję. Jak już wybrałam wózek, to mąż stwierdził, że może inny...droższy będzie lepszy. A nim wyjadę na święta chciałabym już z cymś lżejszym pojechać.

mayasun
2007-03-12
17:12:05
Email
albo cos takiego

mayasun
2007-03-12
17:14:31
Email
ten pierwszy dodaje raz jeszcze

Kasia:)
2007-03-12
17:19:31
Email
Hmm nie wiem tez mam dylemat-wozek i nowy fotelik.Niby mamy gleboki i spacerowke w jednym ale ciezki jest i jak pakujemy do auta nie miesci sie,trzeba zdejmowac kola,tak ze tez chcemy cos jeszcze lekkiego,zwrotnego i dobrego...jeden zawieziemy do dziadkow,zeby tam byl :)
pinkie
2007-03-12
19:30:38
Email
My dostaliśmy po moim chrześniaku podobny wózek - hauck. Ale jeszcze sie nie przydał. Podobno bardzo wygodny. On ma pałąk, nie oddzielne rączki. SIostra mi mówiła, ze te parasolki nie sa zbyt wygodne dla dziecka - ale moze to się zmieniło przez ostatnie 10 lat. My narazie jeździmy X-landerem i nie zapowiada się na żadną zmianę (chyba, ze ktoś nam ukradnie , tak jak mój rower z piwnicy)
ANDZIA76
2007-03-12
20:19:59
Email
Ależ piękna pogoda dziś była, pół dnia na dworze spędziliśmy a mały nie spał tylko sie rozglądał. Wróciliśmy ok. 16.00 i chciałam go położyć na drzemkę ale on nie chciał i tak sie przemęczył do 18.00 potem kąpiel i o 18.30 już spał. Normalnie to on na noc zjada zupkę ok.200ml ale jak jest taki padnięty to nie chce musię łyżeczką jeść i wtedy robię mu mleko 180 ml. A z racji tego że on je kolację dość wcześnie bo ok. 18.30- 19.00 to ja daję mu jeszcze mleko przez sen ok. 22-23.00, wtedy zjada 150ml i potem dopiero rano o 6.30 Widzę Pinkie że Tomuś nauczył się mleczko z butli, to co już wcale nie karmisz go piersią? A co do bucików też się zastanawiałam bo Bartuś ma dużą stopę i też już nie wchodzi w te szmaciane butki i dziś kupiłam mu kapcie, żeby mu ubierać na dwór, bo jakoś tak dziwnie w samych skarpetkach, zwłaszcza że już jeździmy beż przykrywania tak cieplutko. Po domu biega w skarpetkach antypoślizgowych.
weridiana
2007-03-12
22:25:44
Email
Hej ja dopiero się dopadłam do kompa i mogę coś naskrobać, Dużo te wasze maluchy jadają na noc mój Filip je koło 19 180ml i 6 łyżek i dopiero koło 4-5 rano 90ml. Dzisiaj miał fajny dzień tak gadał po swojemu że się wszyscy śmiali a jemu się to tak spodobało że gadał jeszcze więcej. Ja mu buciki zakładam takie trampki od 12-18 miesięcy i są dobre a wczoraj kupiliśmy takie tenisówki ze sztywną podeszwą i dzisiaj w takich zasuwał.
weridiana
2007-03-13
08:06:29
Email
Wczoraj dzień miał fajny ale nocka gorsza, od 2 do 4 była zadyma płakał prawie przez sen i cały czas marudził no i oczywiście pobudka o 6 czyli norma. Kasiu jak Lenka wstaje o 5 to o której idzie na pierwszą drzemkę?
pinkie
2007-03-13
08:24:09
Email
Nie karmię już piersią. Ja nie wiem, moje dziecko jest jakieś inne. Wasze dzieci śpią po 10-12 godzin, a mój śpi 8 w nocy i dwa razy w dzień po godzinie lub dwie. Rano budzi sie po 5tej i koniec spania. POtem ok 8-9tej robi sie senny i kładziemy go, śpi ze 2 godzinki. Po południu ok 17-18 tez sobie zasypia. A jeżeli mu ta drzemka umknie z jakiegoś powodu, to w nocy wcale dłużej nie śpi. Budzi sie jakby miał zegarek nastawiony w głowie - zawsze o tej samej porze.
mayasun
2007-03-13
08:50:31
Email
Pinkie, moja wcale dużo nie śpi.Na noc zasypia tak po 21 a po 24 ląduje już w łóżku u nas i ma 2-3 pobudki w nocy na cycusia. W dzien odlatuje koło 10, ale jestesmy na spacerze i spi 1-1,5 godz. I jeszcze o 16 na 40 minutek odlatuje.
Kasia:)
2007-03-13
09:20:44
Email
Hejka, Weridiano ja usypiam mala rano zawsze po 4 godz i nastepnym jedzonku czyli jak np obudzi sie o 5 i juz nie zasnie to przed 6 daje jej jesc,potem zabawa i o 9 butla i spac....dzisiaj wstala o 7 wiec nastepne jedzonko i spanko o 11-jakos tak dziala ten 4-ro godzinny system...owszem sa dni gdzie jakby cos w nia wstapilo,bo nie chce isc spac,drze sie i np pada dopiero po 6 godzinach,ale cale szczescie nie jest to zbyt czeste...Wczoraj tak bylo- jak pospala do 9 to o 13 robila sceny,po godzinie znowu i w koncu zaczela marudzic przed 16 i zasnala dopiero o 16.05...nie pospala dlugo bo o 17.30 ja obudzilam(z wielkim trudem) bo by nam wieczorem marudzila i robila sceny....Dzisiaj robie eksperyment bo o 11 ja nakarmie i chce isc na spacer(zawsze wychodzimy po spanku i obiadku ale to jest po 14 a szkoda mi pogody)Mala nie spi mi w wozku a jak juz to 30 minut a potem caly dzien rozwalony bo nie chce mi zasnac,marudzi,ale coz zobacze,jak tak bedzie jutro wyjdziemy jak zawsze po drzemce :)AAA na noc dostaje ciagle 210 + 7 miarek-w sumie juz od paru miesiecy-w Nanie nie ma wiekszej dawki wiec mieszam nan 2 z nan 2r -teraz 4 miarki 2r i 3 nan2...Dziewczyny a kiedy trzeba przejsc na mleko 3 ???Niby po 9 miesiacu ale nie wiem czy to od razu takie konieczne????
ANDZIA76
2007-03-13
10:00:54
Email
A u nas dziś pobudka o 4.30 straszne to było, ale zrobiłam mu butlę i jeszcze pospał łaskawie do 6.05 ;))) Kasiu nie w każdym rodzaju mleka przechodzi się na 3 po 9 miesiącu, w niektórych dopiero po 10 lub po 12. Ale jak w Nanie jest po 9 to trzeba przejść bo to mleko jest dostosowane do wzrastających potrzeb maluszka ma więcej witamin, mikroelementów i takich tam. Dlatego myślę, że powinnaś zmienić na 3. U nas też taka piękna pogoda, ale moje chłopaki już od 30 minut śpią ( mąż jest po nocy), więc na spacerek pójdziemy po zupce, akurat Gabi skończy lekcje to ją odbierzemy ze szkoły. Asiulek jak tam prawko? Ja też się zbieram i chyba w kwietniu się zapiszę.
karolina
2007-03-13
10:30:28
Email
U nas dzisiaj tez kiepska nocka no ale jakos ja przezylismy a teraz maly smacznie spi(ciekawe jak dlugo)Ja prawko zrobilam w ciazy i nie wspominam tego za dobrze,egzamin zdawalam 3 razy.Zdalam w 8 miesiacu stres jak cholera.Na egzaminie mowie do egzaminatora ze nie musze pasow zapinac bo jestem w ciazy a on mi na to ze przepisy mowia dokladnie ze tylko w widocznej ciazy sie nie zapina.idiota jakis za miesiac porod a on u mnie ciazy nie widzial.koszmar.
Kasia:)
2007-03-14
07:38:17
Email
Hejka,alez wczoraj bylo pieknie :) bylysmy na spacerku ponad 3 godzinki o dziwo mala pospala mi 45 minut,ale za to potem byly mega sceny,byla tak zmaczona a nie mogla zasnac i zasnala mi w koncu o 17.10 po 30 minutach placzu...nie moglam ja uspokoic,marudzila dopoki nie padla ze zmeczenia...niestety dalam jej pospac tylko 20 minut i bidulke nie moglam obudzic,taka byla zaspana....Dzisiaj wstala o 5.40 tak ze sprobuje ja uspic w domu przed 10 i jezeli zasnie to wyjdziemy jak wstanie :) Wczoraj niunka dostala nocniczek tak ze pierwszy raz siedziala na tronie,niestety przez 20 minut nic nie udalo jej sie zdzialac :)
weridiana
2007-03-14
08:30:37
Email
Według mojego dziecka można ustawiać zegarek jest punkt 6 i od razu dzień dobry, nieważne o której poszedł spać wieczorem.
Kasia:)
2007-03-14
08:40:02
Email
Hehe Weridiano a u nas tak falami-najpierw jest np okres ze sobie spi do 6.30-7.30 a potem np wstaje po 5,ale jezeli ja polozymy pozniej wcale pozniej nie wstaje...
pinkie
2007-03-14
08:47:49
Email
A u nas dziś sukces: Potomek uparł sie wczoraj, ze nie bedzie spał wieczorem, więc o 19.30 był już mega- zmęczony, na siłę przetrzymałam go do 20tej (mamusia musi obejrzec "Przyjaciół") , potem kąpiel i zasnął przy butelce - nawt hałasujący tata nie był w stanie go obudzić. W nocy obudził sie o 1-ej, potem o 5-tej i po zjedzeniu butki spał jeszcze do 6.30. A ja położyłam się wczoraj o 21-ej i jestem wyspana jak nigdy...
ANDZIA76
2007-03-14
09:52:03
Email
A Bartuś obudził się około 5.00 z wielkim płaczem, jeszcze przed przebudzeniem szlochał przez sen, potem nie mogłam go uspokoić. Wreszcie wyszła mu górna jedynka, także ma już 4 ząbki. Myślałam, że teraz trochę odsapniemy ale się przeliczyłam, bo już idzie druga górna jedynka i mały nadal marudny:((( Teraz nie mogliśmy go z mężem uśpić przez godzinę, ledwo na oczy patrzał, ledwo siedział, ale spać nie- uparciuch jeden. Wreszcie padł, ciekawe jak długo pośpi? A ja nie mogę się wyspać od ponad ośmiu miesięcy, tak mi się marzy nieprzerwany sen od 22.00 do 9.00 :)))
karolina
2007-03-14
10:48:25
Email
Andzia mi tez sie tak marzy tylko ciekawe czy jeszcze bysmy tak umialy sobie pospac.Maksowi tez jeszcze te jedynki nie wyszly ale mam nadzieje ze lada dzien to nastapi bo objawy ma takie same jak przy tych dolnych.
pinkie
2007-03-14
10:51:04
Email
Ja jeszcze nie umiem spać dłużej niż 3 godziny, budzę sie sama i nasłuchuję, albo wstaję zobaczyc, czy sięnie odkrył ten mały wiercipięta.
karolina
2007-03-14
11:00:24
Email
to ja mam tak samo a od kiedy Maks lubi spac na brzuchu to jeszcze wstaje zobaczyc czy nie ma nosa w poduszce albo w ochraniaczu bo tez tak lubi,a o odkrywaniu to nic nie mowie chyba przywiaze kolderke do szczebelek.
pinkie
2007-03-14
11:29:14
Email
Hehehe tak jak myślałam: Tomuś szybciej się nauczy gadać z kotami niż z nami: jak kot miauczy, to on mu odpowiada naśladując miauczenie , no i mówi ććśśśiiii (kicikici), równieź do zdjecia kota ze Shreka ;)
ANDZIA76
2007-03-14
12:01:40
Email
A odkrywanie to makabra, najchętniej to on spałby całą noc odkryty:))) jak tylko poczuje na sobie kołderkę lub kocyk to zaczyna kopać i wiercić się
ANDZIA76
2007-03-14
12:03:02
Email
Unas jak bartek płacze albo piszczy czy krzyczy to kotka do niego przychodzi bliziutko i miauczy tak żałośnie, jakby jej było małego żal
ANDZIA76
2007-03-14
12:05:59
Email
A i jeszcze zapomniałam napisać,że Bartuś już dobrze raczkuje i sam wstaje w łóżeczku i kojcu i chodzi trzymając się szczebelek.
karolina
2007-03-14
12:11:40
Email
fajnie to musi wygladac taka rozmowa z kotkiem.ja jak nasladuje rozne zwierzatka to Maks tylko sie rechocze,w ogole to jest maly smieszek a ma to chyba po mnie.Maks tez juz chyba wlasciwie wszystko robi oprocz samodzielnego chodzenia.ostatnio to sie podniosl o lozeczko ale od zewnatrz i chwycil sie o szczebelki nogi uniosl do gory i wisial jak na trzepaku smiesznie to wygladalo.
karolina
2007-03-14
12:29:51
Email
Maks jeszcze jak stoi w lozeczku to sie pusci,chwile postoi i bec siada(ciekawe jak dlugo wytrzymaja szczebelki w lozeczku)zobaczymy jego reakcje jak to zrobi na twardej podlodze.
karolina
2007-03-14
12:30:44
Email
dziewczyny dajecie juz monte?nie wiem czy mozna juz dawac czy jeszcze nie?
weridiana
2007-03-14
16:45:46
Email
Ja jeszcze nie dawałam monte ale wydaje mi się że to chyba za wcześnie - ale może się mylę. Filip też spaceruje po całym łóżeczku i zaczął wydawać nowe dzwięki mówi aaaba i się bardzo przy tym cieszy, powtarza to przez pół dnia. Spotkałam dzisiaj koleżankę ma synka o miesiąc starszego od mojego i miesiąc temu nie miał też ani jednego ząbka a jak mu zaczęły iść to 8 na raz nawet lekarka była zdziwiona że tak dużo - mały podobno się strasznie męczy wyobrażacie to sobie?
ANDZIA76
2007-03-14
18:25:54
Email
Ja nie dawałm jeszcze monte bo Bartuś ma skazę białkową, ale nawet gdyby nie miał to myślę, że na monte jeszcze za wcześnie, bo po pierwsze zawiera kakaoa po drugie orzechy które jak wiadomo bardzo silnie mogą uczulać. Myślę więc Karolina, że powinnaś się jeszcze wstrzymać, daj mu danonka, nawet tego mega, to mu narazie powinno starczyć.
Kasia:)
2007-03-14
18:34:11
Email
Hejka,dziewczyny mam pytanko,co poza mlekiem,kaszkami,zupkami i deserkiem owocowym dajecie swoim maluszkom???Dajecie juz danonki,chlebek z maslem??? Napiszcie prosze bo jestem ciekawa....Ja malej daje tylko to co wymienilam,ogranicza mnie tez brak zebow,tzn rosna jej dwa na dole ale do gryzienia mamy jeszcze kawalek :)
ANDZIA76
2007-03-14
19:08:36
Email
Daję małemu biszkopty, chlebek lub bułeczkę i kilka razy dałam mu spróbować naszego rosołku. Gotuję mu też płatki ryżowe lub ryż i taki malutki makaron np. gwiazdeczki i podaję mu to z brzoskwiniami ze słoika (mam własnej roboty z własnego ogródka) i wcina to aż miło.
Kasia:)
2007-03-14
19:32:29
Email
A jak daj sobie rade z gryzieniem wszystkiego,tzn czy dwa zeby na dole wystarcza :)???Sory za glupie pytania ale nie mam zielonego pojecia :)
ANDZIA76
2007-03-14
19:59:12
Email
Kasiu ja myślę, że jak jej te ząbki wyjdą bardziej to sobie poradzi, bo Bartuś jakoś sobie radził. Trochę rozmoczył, trochę dziąsłami pomemłał, trochę tymi ząbkami na dole pogryzł i jakoś szło. A teraz to sam jabłko je w całości, "rzuca" po tych 4 ząbkach i daje radę. Śmiesznie to wygląda, ale jabłko zje.
weridiana
2007-03-14
20:15:59
Email
Ja Filipkowi chociaż nie ma zębów daję chlebek, biszkopty naszą zupkę pomidorową lub rosół z makaronem który uwielbia a poza tym kaszki i normalne zupki deserki jabłuszka świeże, czasami bananka ostatnio próbował arbuza i się zajadał, daję mu różne rzeczy które sama akurat jem i wszystko próbuje - no prawie wszystko.
weridiana
2007-03-14
20:16:33
Email
Filipowi gotuję ogórkową i też się zajada
ANDZIA76
2007-03-14
20:50:20
Email
Ja też daję Bartusiowi popróbować różnych potraw z "naszego" stołu i wiecie co te dania mu lepiej smakują, już nie za bardzo chce jeśż swoje rozdrobnione zupki. A jak mu któregoś dnia starłam jabłko, bo tak się wyrywał jak mąż jadł to nawet nie było mowy o zjedzeniu startego, całę sam owszem ale starte było "be"
Kasia:)
2007-03-14
21:08:20
Email
Oj to juz sporo dajecie,Weridiano,a jak mu dajesz te Wasze zupki-miksujesz???makaron tez???A nie boicie sie dawac takich przyprawionych,tzn z wegeta,sola,smietana-nie bylo zlych reakcji???bo smakowac to na pewno smakowaly-jak dalam malej malutka lyzeczke barszczu to myslalam ze go polknie z lyzeczka...Tak sie wypytuje,bo sama chce zaczac dawac jej wiecej ale jakos sie boje...czy na przyprawy,smietane nie za wczesnie...moja uwielbia banana ale chyba po nim tak ja wysypalo,ze szok...wiec na razie podawanie wstrzymane :( A biszkopty jakie???
ANDZIA76
2007-03-14
21:36:41
Email
Kasiu nasze maluchy już pokończyły albo lada dnia pokończą 9 miesięcy więc już możemy im podawać biszkopty normalne z glutenem. Ja daje PETITKI BISZKOPTY są duże, łatwe do trzymania w małej łapcei takie mięciutkie. A co do naszych dorosłych zup to ja nie daję tych ze śmietaną. Ja też się trochę obawiam więc daję mu malutko na spróbowanie jak nic się nie dzieje to potem daję mu więcej. I też mam podejrzenie że po bananie ma bardziej szorstkie i czerwone policzki, więc nie dawałam mu przez tydzień a dziś zrobiłam próbę prowokacyjną i zobaczę co z tego wyniknie. Myślę, że powoli trzrba naszym maluszkom wprowadzać "dorosłe" dania, bo ani się obejrzymy aminie im roczek i będą pałaszowały wszystko.
weridiana
2007-03-14
22:27:39
Email
Kasiu zupki miksuję ale nie na taką papkę tylko troszkę i makaron też mu daję normalnie a po bananie to faktycznie może wysypać ale ja banana daję nie dużo. A co do zup to ja nie daję śmietany, jak mąż chce to wlewa sobie na talerz.
gosiaizuzia
2007-03-14
22:50:42
Email
hej Mamusie! Moja Zuzia tak średnio chce jeść cokolwiek poza piersią, ale dzisiaj ku mojej wielkiej radości z zachwytem zjadła ogórkową ;)))) prosto z garnka, dużą łyżką ;))). Zup ze słoika nie je, sama muszę jej gotować zupki bez przypraw, na skrzydełku z indyka albo cielęcince. Próbowałyśmy ostatnio z pomidorową ale nie smakuje jej. Lubi banany (ma lekkie po nich uczulenie na rączkach - szorstką skórkę po wew. stronie), bułeczkę - środek, ryż i najchętniej to co je mama i tata. Ale poza tym to już nie mam pomysłu co mam jej gotować, może barszczyk? Dobrej nocy!!!
Kasia:)
2007-03-15
06:48:45
Email
Dziekuje dziewczyny za odzew,chyba jej kupie te biszkopty :) ja sie nie moge doczekac kiedy ona bedzie jadla to co my a z drugiej strony to chyba bedzie zarta,wiec bede musiala uwazac,zeby nie poszla w rodzine meza :)Jak ugotuje zupke najpierw jej odleje a potem np bardziej przyprawie dla nas :)Dzieki za cenne rady,ach przydaja sie takie bardziej oswiecone w pewnych sprawach kolezanki :)
weridiana
2007-03-15
07:50:26
Email
U nas dzisiaj sukces mały budził się co prawda z cztery razy w ciągu nocy i wylądował ze mną w łóżku ale był grzeczny, przeczytałam że Andzia daje swojemu maluszkowi jeść i doszłam do wniosku że zobaczę bo może on marudzi bo jest głody i zjadł mi 120 koło 1 i 120 koło 5 i spaliśmy do 7 15!!!!! to jest sukces bo ja taka wyspana to już dawno nie byłam. Aż mąż jak wstał o 7 do pracy i było cicho to mówi że był w szoku.
pinkie
2007-03-15
08:36:31
Email
A ja nie wiem, czy dawać, czy nie :( Lekarz mówił, ze wprowadzamy nowe danie,jak ze skórą sięnic nie dzieje. A jak już chcę coś kupic, to nagle robią się czerwone poliki. Monte na pewno nie dam, ani teraz ani nigdy- tak jak pisała Andzia, a poza tym, moje dziecko nie będzie jadło mleka i przetworów mlecznych , jedynie te z bakteriami, czyli kefir i jogurt. Ja tez już nie tknę mleka, za dużo się naczytałam...
Kasia:)
2007-03-15
08:55:22
Email
Pinkie,a co sie naczytalas o tym mleku????????? I czemu tylko takie przetwory??Ze wzgledu na skaze????
pinkie
2007-03-15
09:08:09
Email
Na przykład zobacz tu wypowiedź Gogi
dieta podczas karmienia
Oprócz tego
dieta grupy krwi
Mam w domu dobrą książkę - "Żywność -Twój cudowny lek" i tam tez sporo pisze o szkodliwości przetworzonego mleka (UHT itp)
pinkie
2007-03-15
09:45:12
Email
I jeszcze tu:
Czy pić mleko
karolina
2007-03-15
10:50:21
Email
hm,ciekawe.ja mleka nie pije juz od dziecinstwa,pamietam ze jak chodzilam do przedszkola to dla mnie byla zawsze herbatka lub sok.Zajadam sie jogurtami ich sobie nie moge odmowic.Co do monte to faktycznie chyba jeszcze zaczekam nie pomyslalam ze tam jest kakao i orzechy,chociaz Maks jak na razie to na nic nie ma uczulenia,bananka wcina i nic sie nie dzieje.Andzia a mega danonka to juz daje bo ten maly to Maksa tylko rozdraznil.

karolina
2007-03-15
11:27:40
Email
Kasiu Lenka na pewno poradzi sobie z biszkoptami na dziaselkach bo one sa mieciutkie i tak jak napisala Andzia rozmocza sie a zreszta mala nauczy sie nawyku gryzienia nawet dziaselkami
weridiana
2007-03-15
22:17:54
Email
Moje drogie a co u nas taki zastój? Mój Filip dzisiaj nie chciał iść spać na popołudniową drzemeczkę marudził od 5 do 5 30 a o 6 sam padł dałam mu pospać pół godzinki i chciałam go obudzić ale on tylko na mnie popatrzył i poszedł dalej spać dopiero tatuś który wrócił o 19 zaczął się tłuc i mały się obudził, wieczorkiem poszedł spać o 21 i na razie jest spokój.
gosiaizuzia
2007-03-15
23:11:17
Email
Hej! Z tym mlekiem to też rzeczywiście czytałam aby np. nie pić na noc bo jest ciężkostrawne. Ale jak np. jest z mlekiem prosto od krowy? Czy jest mniej szkodliwe? Ja mam możliwość kupienia takiego mleka, a od kozy? Słyszałam że jest świetne na cerę i nie jest alergiczne. Ja Zuzi nie daję kompletnie nic mlecznego, je tylko pierś, kleiki i kaszki robię póki co na wodzie. Czasem dam jej gerbera z jogurtem i owocami ale nic więcej jeszcze nie dostała. Także jestem ciekawa opinii. Pozdrawiamy!!!
Kasia:)
2007-03-16
07:24:28
Email
Hejka,dalam malutkiej wczoraj i chlebek i biszkopcika i oczywiscie wcinala,tylko z lakomstwa malo co mi sie tym biszkoptem nie zadlawila...alez jestem nie wyspana mala cos budzila sie tej nocy a jak ja wzielam do nas to tak sie krecila ze nie spalam i w koncu znowu polozylam ja do lozeczka,ale niestety 5.25 pobudka :(
weridiana
2007-03-16
08:02:00
Email
Takie godziny wstawania są rewelacyjne - mam nadzieję że im to minie już niedługo. Mój Filip dzisiaj wstał o 6 40 a więc całkiem dobrze.
Kasia:)
2007-03-16
08:14:54
Email
6.40 jaka piekna godzina.... :)
pinkie
2007-03-16
08:25:31
Email
A ja juz sie przyzwyczaiłam do wstawania po 5tej ;) i nawet wtedy lepiej się czuję. Nie mogę sie tylko wyspac po południu, bo jestem potrzebna Danielaowi - a to angielski, a to jakies sprawy do załatwienia... Jak wyjedzie, to moja mama da mi pospać. Najchetniej, tobym się kładła z małym o 20-21ej i spała do 5tej. A rano - mam więcej energii niz po powrocie z pracy - pozmywam, nastawię pranie, poćwiczę trochę (mały patrzy wielce zdziwiony, co ta mama wyprawia - ale nie marudzi przynajmniej, tylko się przygląda). Mleko prosto od krowy jest na pewno zdrowsze od tego z kartonu, bo zawiera pozyteczne bakterie. Ale wg teorii, ze tylko ogatunek ludzki pije mleko w dorosłym wieku i to mleko od innego gatunku - nie powinno sie pić mleka i tak, bo jest szkodliwe - a człowiek nie ma odpowiedniej substancji - laktazy - do trawienia laktozy. Tylko kefiry i jogurty oraz sery (dla odmiany zbyt tłuste) - przetrawione już przez bakterie sa do strawienia dla człowieka. Wczoraj znalazłam tez na forum ciekawy artykuł jakiegos poważanego naukowca, Czy lubisz mleko?, tu jest wszystko wyjaśnione ;)
karolina
2007-03-16
22:13:44
Email
Dziewczyny moze ktoras z was wie jak sie zmniejsza zdjecia w paint.te co wstawiam sa malo wyrazne a nie wiem jak zmniejszyc te duze.POMOZCIE.
mayasun
2007-03-16
23:08:51
Email
Nie pomogę ci Karolinko, bo ja korzystam z GIMPa. Byłam dzisiaj z Małą na imprezie, takiej normalnej w PUBie, zaczynała się 19, więc sobie myślę, że pójdę, posiedzę godzinkę i wróce, to akurat kąpiel i spanko. Ale jak się rozgadałam to nawet nie wiem kiedy Niuńka zasnęła.Myślałąm, że tylko głodna, więc ją przystawiłam do cycusia a ona kime walnęła na nockę. Było głośno, wszyscy gadali normalnie (a nawet glośniej, bo juz pijani) a ona nic, spała jak głaz.Dopiero w domu się obudziła jak ja przebierałam. A wracając do domu znalazlam 10 zeta na chodniku. Chyba częściej będziemy wyskakiwać na popijawy hihihihihi
Kasia:)
2007-03-17
08:00:11
Email
Hejka,Pinkie,mam do Ciebie pytanko-jak robi sie stronki na piczo???Zalogowalam sie,ale nie wiem jak umieszczac pokazy z photobucket....Mozesz mi w wolnej chwili przeslac instrukcje na maila-tylko tak wiesz jak chlop krowie na granicy :)
Kasia:)
2007-03-17
08:16:23
Email
Karolinko,otwierasz zdjecie w paint,wchodzisz w obraz-rozciagnij/pochyl i w rozciaganiu wpisujesz w poziomie i pionie no 60 %,klikasz ok.Potem zapisujesz zmniejszone i sprawdzasz ile zdjecia maja .Jak za duzo otwierasz i znowu tak samo zmniejszasz (o tyle % ile chcesz):)
weridiana
2007-03-17
12:07:08
Email
Czy u Was też leje od rana bo u nas strasznie - nici ze spacerku. Mój Filip wstał normalnie 6 15 a przez tą pogodę śpi już drugi raz. Ja na popołudnie idę do pracy a więc moje chłopaki będą same łobuzowały.
mayasun
2007-03-17
14:43:51
Email
U nas z rana mżawka, i tyle z padania. ale za to wieje, ale na spacerku obowiązkowo byłam.
ANDZIA76
2007-03-17
22:10:46
Email
Od kilku dni zbieram się, żeby wam napisać kilka słów o plastrach antykoncepcyjnych, tzn. jak to ze mną było. Jak już kedyś pisałam postanowiłam iść z duchem czasu i zamiast tabletek wybrałąm plastry. Trochę długo czekałąm na pierwszy po porodzie okres (8 m. i 1 tydz.) ale wreszcie się doczekałąm i przykleiłam pierwszy plaster. Niby wszystko było ok, bo już na następny dzień brzuch przestał boleć a okres skończył się po niecałych 4 dniach. Ale okazało się, że ja chyba niestety nie będę mogła stosować tych plastrów. A dlaczego? Z bardzo błachego powodu mam na nie uczulenie. Dokładnie nie wiem czy na sam plaster, czy na klej który jest na nim, ale bardzo swędzi, a po zdjęciu plastra zostaje w tym miejscu czerwona rana jakby poparzone. Wczoraj przykleiłam 3 i ostatni plaster z tej serii i wierzcie mi więcej już nie przykleje za żadne skarby świata. Ten ostatni plaster to już nawet nie swędzi ale wręcz piecze, ale nie chcę go odklejać bo cały cykl by diabli wzięli. Jakoś wytrzymam do czwartku a w piątek z samego rana go zrywam i wracam do starych dobrych tabletek. I tu mam do was kobitki pytanie co byście poradziły? Bo ja przed ciążą przez ok. 6 lat z powodzeniem stosowałam microgynon ale teraz chciałabym coś nowszego. Może macie jakieś prop[ozycje lub coś odradzacie?
ANDZIA76
2007-03-17
22:13:33
Email
A Bartuś od kilku dni nie chce spać po południu w domu tylko na spacerze i już dwa dni spacerujemy od ok.16 do 17 nie ważne że deszcz pada i wiatr wieje, przecież jemu nie napada ;))) Kupiłam mu ostatnio naleśniczki z musem jabłkowym hippa, zajadał aż mu się uszy trzęsły.
karolina
2007-03-17
22:37:38
Email
Kasiu zrobilam tak jak pisalas i zdjecie mi sie zmniejszylo ale te cholerne mb zostaja tak samo no i nie chce sie wkleic.
karolina
2007-03-17
22:46:19
Email
Andziu ja juz pisalam ze biore tabletki YASMIN.moge ci je szczerze polecic,sa to tabletki najnowszej generacji ktore nie powoduja zatrzymywania wody w organizmie,u mnie osobiscie nie bylo zadnych innych skutkow tzn.bole glowy,miesni,jakies zawroty itp.czytalam gdzies na innym forum ze dziewczyne bolaly lydki,tego tez nie odczuwalam.Przed wzieciem pierwszego opakowaania zrobilam badania ASPAT i ALAT chyba dobrze napisalam a nie chce mi sie szukac terazz tych badan(jak sprawdze i by sie cos nie zgadzalo to sprostuje).moge ci je szczerze polecic.Kasia chyba o ile dobrze pamietam pisala ze ma zapisane tabletki Yasminelle(chyba dobrze napisalam)maja chyba mniej hormonow.
Kasia:)
2007-03-18
08:54:24
Email
Hejka,tak ja mam ta mlodsza siostre Yasmin i na razie jest ok-zaczynam brac drugi miesiac.Nie przytylam i nie mam wiekszego apetytu.Wczesniej bralam przez rok Logest i byl super-schudlam jeszcze po nim...tez ma malo hormonow. A co do mb powinny sie zmniejszac,ale musisz zamknac folder w ktorym sa zdjecia i otworzyci jak najedziesz myszka pokazuje nowy rozmiar-na forum w chodza takie ponizej 38 mb :)
ANDZIA76
2007-03-18
11:52:24
Email
Dzięki dziewczyny za rady, pójdę w tym tygodniu do gina i musi mi coś przepisać, bo dłużej nie wytrzymam z tymi plastrami.
ANDZIA76
2007-03-18
11:57:45
Email
Unas dzisiaj kiepska nocka, Bartuś całą noc się wiercił i obudził się o 4.50, makabra. Trochę się powiercił, dałam mu mleko i zasnął jeszcze na całe 30 min. Szalał tak aż do teraz i przed chwilą poszedł z tatusiem na przedobiednią drzemkę, ale też stawiał opór. Ledwo patrzył na oczy ale spać nie z bardzo, mam nadzieję, że jaj wyjdzie ten ząbek to będziemy mogli chwilkę odsapnąć przed następnym. Z tego marudzenia to tylko jedna dobra rzecz wynikła, dodał wczoraj do swojego słownika wreszcie sylaby ba i ama i jak zczyna płakać to woła ama-ama. To juz prawie jak mama :)))
asiulek
2007-03-18
14:04:06
Email
witam miałam popsutego kompa michasia ok już raczkuje na maksa smiga jak szalona a reszta ok. aha zapisałam sie na prawko:))))papapapapapa
weridiana
2007-03-18
19:25:04
Email
Witam muszę się pochwalić bo mój synek potrafi już przejść przez prawie cały pokój!! I jak spaceruje ze mną za jedną rączkę to sam się zaczyna puszczać ale jeszcze czasem nie potrafi złapać równowagi i leci, ale zazwyczaj mu wychodzi super to wygląda.
ANDZIA76
2007-03-18
20:29:50
Email
Asiulek a do jakiej szkoły jazdy się zapisałaś, bo ja też mam właśnie taki zamiar tylko nie wiem gdzie dobrze uczą?
pinkie
2007-03-18
21:26:01
Email
Weridiano - to świetnie!Nasz potomek tylko sam stoi, ale jak trzeba kroka zrobić, to od razu sid! i pędzi na czworakach ;)
weridiana
2007-03-18
21:45:50
Email
Mój za to wcale nie raczkuje a troszkę mógłby.
pinkie
2007-03-18
21:55:47
Email
Acha - Kasiu, w pracy będę dopiero w środę, to może wtedy napiszę coś o piczo, w domu nie mam szansy dużo pisać.
mayasun
2007-03-18
22:16:34
Email
Byłam w piątek na USG bioderek (miałam się wybrać w 5 mies., ale ten czas jakoś zleciał i poszłam dopiero teraz z małą). I pytałam się go, czy Niunia może stać na nogach tyle ile chce (a chce non stop) a on na to, ze to za wcześnie bo kolanka się wykrzywią. A jak tu ją zmusić, żeby nie stała i nie chodziła. Ona nawet kąpie się na stojąco, bo siedzieć zbytnio nie chce. Eeeeccchh ci lekarze. Ostatnio nauczyła się mówić dzidzi/gigi No i wszystkim robi "papa" nawt przez sen, zabawnie to wygląda.
pinkie
2007-03-18
22:35:47
Email
Normalnie - lekarz - bomba. Może ją do łożeczka przypnij pasami, zeby nie wstawała... Nie wiem, czy ci ludzie tak sami siebie słuchają czasami... Mnie jedna lekarka powiedziała, ze przy małym dziecku zwierzęta sa niewskazane. Pani doktor nauk medycznych. Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u dzieciaczków z naszej szkoły rodzenia - ale fajnie się chłopaki bawili razem ;). A dziewczynka - ledwo ją któryć dotknął, albo krzyknął - od razy RYYYYK. Mały Jaś, jak zobaczył pieska, to - dosłownie - biegł do niego na czworakach, piesek go 'całował' w buźkę i od razu się rozbiegali każdy w swoja stronę. Ilekroć sobie to przypomnę, to wybucham śmiechem :)))) A Tomuś z nich największy i najlepiej rozwinięty - wyglądał przy nich jak dużo starszy, a był młodszy o miesiac .
pinkie
2007-03-18
23:20:13
Email
Patrzcie, jakie towarzystwo

pinkie
2007-03-18
23:21:31
Email
Chłopaki cały czas się zaczepiali ;)

weridiana
2007-03-19
07:22:22
Email
Super ekipa, takie spotkania są wskazane niech maluchy już się zaprzyjaźniają
Kasia:)
2007-03-19
07:43:03
Email
no no no jakie kinder party :) Oki Pinkie,jak tylko bedziesz miala chwilke to opisz co i jak,pozdrowionka i milego wypoczynku!!!
karolina
2007-03-19
09:07:47
Email
Weridiano jak Filipek poczul juz chodzenie to raczej nie bedzie raczkowal.Pinkie moja kolezanka ma synka starszego od Maksa o 2,5 miesiaca i jak sie spotykamy to Maks bardzo sie cieszy i wtedy duzo po swojemu rozmawia i krzyczy,piszczy a Wiktor tylko patrzy spod byka i zaczyna plakac i tak przewaznie wygladaja nasze spotkania Maks sie cieszy a Wiktor placze.31 marca idziemy do niego na roczek no i jestem ciekawa czy tez bedzie placz.
karolina
2007-03-19
09:18:28
Email
Kasiu w koncu doszlam do tego jak dobrze zmniejszyc zdjecie.Dzieki za pomoc.
karolina
2007-03-19
09:20:17
Email
a teraz proba czy sie uda

Kasia:)
2007-03-19
09:23:10
Email
No prosze zdolna mamusia i przystojny synus :)
weridiana
2007-03-19
09:47:14
Email
Mayasun co lekarz to inna opinia moja pediatra jak jej powiedziałam że Filip zaczyna chodzić to stwierdziła że dziecko samo wie co jest w tej kwestii dla niego najlepsze i nic nie robi ponad swoje siły i chyba tak jest bo mój mały jak ma dosyć poprostu siada.
weridiana
2007-03-19
09:50:16
Email
A to mój czorcik który jest zadowolony prawie cały czas

karolina
2007-03-19
11:46:14
Email
Filipek tak jak Maks caly czas jest usmiechniety.Maks smieje sie do wszystkich w kolejkach do kasy zaczepia wszystkie dziewczyny,jak bylam w przychodni to tak zaczal do jednej dziewczyny gadac po swojemu i ja zaczapiac ze wszyscy sie smiali.W ogole Maks jest bardzo zywy ma juz na koncie kilka siniakow na nosie kolo oka na czole wlazi doslownie wszedzie az sie boje jak bedzie sam chodzil.
mayasun
2007-03-19
12:48:34
Email
Elizka stała się ostatnio leniuszkiem do jedzenie i strasznie wybredna. Na kaszke, owoce i chrupki ochotę ma zawsze, gorzej z warzywami. Na początku jadła to, co jej gotowałam, a teraz na widok kubka odwraca głowę (bo warzywka zawsze z filizanki dostaje, a kaszke z owocami z miseczki) Próbowałam ją oszukać i przełożyłam obiad do miseczki, to z radością otworzyła buzię i na jednej łyżeczce się skończyło. Ze sloiczków jedzenie je (ale też tylko to, co jej kiedyś smakowało} Przecież ni może cały dzień na kaszkach i cycku jechać. Już nie wiem co mam robić. Znowu słoiczki kupować ... A jak tu wprowadzać nowe jedzenie.Mam nadzieję że to przejściowa awersja
Kasia:)
2007-03-19
15:53:05
Email
Oj a moja je wsio co jej daje,az sie martwie zeby nie poszla w rodzine mezusia...dzisiaj dalam jej pierwszy raz rosolek-pogniotlam widelcem kawalek marchewki,pocielam na drobniejsze makaron zalalam rosolkiem i jadla az jej sie uszy trzesly.Na razie nie ma rzeczy,ktora by jej nie smakowala(tfu odpukac)a jak widzi ze my cos jemy od razu podchodzi i az sie trzesie i oblizuje...aaa mialam sie zapytac ktoras pisala ze daje kisielek-jaki???Robicie czy kupujecie??jak robicie to poprosze o przepis :)
Kasia:)
2007-03-19
15:53:55
Email
Weridiano,super synus wyszedl na zdjeciu!!!!
ANDZIA76
2007-03-19
19:52:32
Email
Ja robię Bartusiowi sama kisielek. Aoto przepis: 100 ml wody mieszam ze 100 ml soczku, z tego odlewam ok.60 ml a resztę zagotowuję z 1 łyżeczką cukru, w pozostałej części rozprowadzam ok. 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej i dodaje do gotującego się soku i chwilkę jeszcze gotuję. Sok daję przewżnie Bobo frut malinowo-jabłkowy. Kisiel jest pyszny. Można dodać do tego jeszcze starte jabłko. Smacznego.
ANDZIA76
2007-03-19
19:54:15
Email
A chłopcy na zdjęciach bombowi!!!
weridiana
2007-03-20
09:58:16
Email
Ale mam doła dość że od wczoraj mam ciche dni w domu po awanturze z moim mężem to jeszcze dzisiaj rano Filip pierwszy raz spadł z łóżka, co prawda nic mu się nie stało ale płakusiał.
pinkie
2007-03-20
10:08:52
Email
Weridiano, nie przejmuj sie, maluchy maja twarda głowę i pupę. Sami sobie nie zrobią krzywdy - chyba że przy pomocy dorosłego, który zostawia w ich zasięgu niebezpieczne przedmioty. Powiedz mi lepiej, czy Filip jak stoi to ma szeroko rozstawione nóżki? czy jak chodzi to też? Bo Tomuś staje jak żaba - rozumiem, ze to pozwala mu zachowac równowage.
pinkie
2007-03-20
10:10:47
Email
Mój mąz ma bardzo trudny charakter, jest gderliwym pesymistą i do tego leniuchem, czasami cieszę się, ze już niedługo da mi od siebie odpocząć.
Kasia:)
2007-03-20
12:50:32
Email
Weridiano trzymaj sie,my tez czesciej sie sprzeczamy odkad jest mala,a bo to za glosno sie zachowuje,rano jak zaczyna arie kaszlu to mi dziecko budzi... :) Co do spadania z lozka to ja odkad mala zaczela raczkowac,stawac itp i z latwoscia pokonuje przeszkody zaczelam ja w dzien klasc do lozeczka i jest ok-nie zostawiam ja sama na lozku,bo mojej kolezanki mala spadla z lozka i zlamala sobie obojczyk.Albo jezeli musisz to zastawiaj miejsce w ktorym spi,zeby nie mogl sie wydostac z lozka,lub podkladaj poduchy przy lozku. Andziu,dzieki za przepis,sprobuje zrobic :)
weridiana
2007-03-20
15:34:13
Email
Pinkie Filip jak chodzi to ma nogi normalnie ale jak staje to faktycznie trochę jak żaba.
weridiana
2007-03-20
15:35:55
Email
Od kiedy się mały urodził to faktycznie się częściej kłócimy bo on się chętnie zajmuje dzieckiem ale jak ma chęć a jak jest taka potrzeba to ma lekki problem chociaż nie zawsze.
ANDZIA76
2007-03-20
19:49:40
Email
Skąd ja to znam? oj chyba z własnego życia. Jak urodziła się Gabi to często się sprzeczaliśmy, chyba dlatego że oboje nie byliśmy nastawieni na tak wielki "zamęt" jaki wprowadza w życiu tak małe dzieciątko. Teraz jest trochę lepiej, bo oboje jesteśmy starsi, dojrzalsi, no i wiedzieliśmy co nas naprawdę czeka. Ale nie jest tak słodko, dziś też się posprzeczałam z mężem i to właśnie o dzieci. Norma. Trzeba sie przyzwyczaić, że my kobietki musimy robić w domku dużo więcej ;)))
pinkie
2007-03-20
20:59:44
Email
A ja mam już wyniki z kału. Wyszło, ze Tomuś ma... gronkowca złocistego. nie mogę w to uwierzyć. Dzwoniłam już do lekarza, kazał powtórzyć badanie na bakterie i grzyby. SZOK!
ANDZIA76
2007-03-20
21:28:28
Email
Pinkie dużo ludzi ma gronkowca złocistego w różnych miejscach i nawet o tym nie wie, czasem przypadkowo się dowiadują. Ciekawa jestem co lekarz na to.
pinkie
2007-03-20
21:34:10
Email
tak, wiem, ze wiele osób to ma. tylko teraz sie zastanawiamy, czy to co on ma w nadgarstkachi co mu się często odnawia to własnie gronkowiec, czy te kupy zielone, a wcześńiej ze śluzem to tez gronkowiec... Myślałam, ze on ma jakś grzybicę, a tu takie świństwo wyszło...
Kasia:)
2007-03-21
07:18:38
Email
Mama,Pinkie Ty to sie biedna masz z Tomaszkiem,ciagle cos,takie malenstwo,a tyle swinstw za soba :)
ANDZIA76
2007-03-21
08:27:00
Email
Mój mąż od poniedziałku nie pracuje na nocki tylko na rano i obawiałam się,że będzie z tego powodu mały problem. Jak już kiedyś pisałam Bartuś śpi z nami na łóżku, ale teraz postanowiłam spróbować przenieśc go do swojego łóżeczka, ale nie na siłę. W poniedziałek spał u siebie dokłądnie godzinę, potem zaczął sie wiercić i uderzać o szczebelki, no i sie obudził i wylądował w naszym łóżku. Ale ja sie nie poddałam i wczoraj połóżyłam go do jego łóżeczka o godz.22 i spał az do 4.20. Owszem wstawałąm do niego kilka razy ale to już zawsze coś.
Kasia:)
2007-03-21
08:50:21
Email
Andziu,gratulacje i wytrwalosci!!!Ja jak mala ladowala u nas w nocy strasznie sie nie wysypialam,teraz juz szczegolnie,bo lata po calym lozku kreci sie,rozpycha...teraz odpukac,odkad w dzien zaczelam ja klasc do lozeczka prawie wszystkie noce przesypia do rana u siebie w lozeczku.Tez kreci sie,zmienia pozycje,pada na twarz na kolderke i tak potrafi cala noc..owszem sa wyjatki i kiepskie noce ale wtedy staram sie ja uspic i z powrotem do lozeczka.Trzymam kciuki!!!!
pinkie
2007-03-21
08:58:36
Email
Dziś Daniel do mnie zadzwonił i mówi, ze nasz synek dobitnie domaga się rodzeństwa. Dlaczego? pytam. A on powiedział, ze znalazł go w pokoju , jak gryzł opakowanie prezerwatyw. Mały szwędacz - uwielbia szperać w szufladach !! :))) Acha, od paru dni robi bardzo ładnie papa - tak samą dłonią - składa i rozkłada paluszki :)
ANDZIA76
2007-03-21
10:14:19
Email
Pinkie, ale sie usmiałam z tych prezerwatyw, mały cwaniaczek, wie co robić;))) Bartuś też od niedzieli próbuje robić pa-pa czasem bawisię i nagle przestaje, wyciąga rączkę do góry i próbuje skłądać i rozkładać paluszki. Śmieśnie to wygląda i tak słodko. Kasiu dzięki za wsparcie. Próbowałam go położyć teraz na drzemkę do łóżeczka ale nie da rady, on zaraz wstaje i zaczyna wędrówkę wokół łóżeczka i gada. No ale mam nadzieję,że jak już się nauczy spać w łóżeczku w nocy to i w dzień będzie spał, bo już się boję,że mi spadnie z łóżka i tak chodzę do niego co chwilkę i sparawdzam. A kisiel gotowałaś?
ANDZIA76
2007-03-21
10:15:35
Email
Pogoda u nas paskudna, nie ma mowy o spacerze, bo pada deszcz, śnieg, deszcz ze śniegiem i wiatr bardzo wieje, więc dziś niestety siedzimy w domku.
mayasun
2007-03-21
15:33:17
Email
Już wiem czemu Elizka nie chciała warzywek. Po prostu złapała gdzieś infekcję. Ma chrypkę i lekko pokasłuje. Ma teraz bardzo donośny głosik i nie może piszczeć, bo nie wyciąga wysokich tonów :)Ale przepisała nam syropek wzmacniający. Czy słyszałyście o takim syropku jak Eurespal Troche drogi :/ Pytałam się też o chodzenie, czy taki maluszek może już chodzić i powiedziała tak jak u Werdiany, że skoro chce, to znaczy że jest już gotowe.
weridiana
2007-03-21
16:22:23
Email
Mayasun ja dawałam eurespal bardzo dobry. Pinkie to bierz się do roboty jak synuś się upomina!! Twój mały jest świetny.
karolina
2007-03-21
16:29:30
Email
Pinkie no to nie zostaje nic innego jak zabrac sie do pracy.Mayasun ja tez mialam eurespal i jest bardzo dobry.Maks dostal dzisiaj pomidorowke z makaronem i kurczaczkiem z naszego garnka no i wcinal az mu sie uszy trzesly w koncu cos innego niz to ze sloiczka,zupek naszych mu jeszcze nie dawalam tylko ziemniaczki z maselkiem i marchewka.
Kasia:)
2007-03-21
17:39:21
Email
Andziu,jeszcze nie gotowałam,ale jak to zrobie dam znac :) U nas srednia pogoda i juz pare dni nie bylysmy na spacerku,a tak juz mi sie chce wyjsc...chce slonca,ciepla poki jeszcze siedze z mala bo jak pojde do pracy...buuu.Ja dalam malej juz rosolek-raz z makaronem raz z ryzem i wczoraj ryz ze startym jabluszkiem i cynamonkiem-wcinala :)
sylwinax
2007-03-21
17:47:24
Email
witajcie dziewczyny, potrzebuje wersji elektronicznej "Uśnij wreszcie" mój e-mail tommyf1@wp.pl z góry dziękuje.
weridiana
2007-03-21
17:48:11
Email
A moje dziecko dzisiaj bije rekordy w niespaniu. Pobudka jak zawsze o 6 od 9 30 do 10 drzemka potem od 12 45 do 13 05 i to by było na tyle teraz za nic w świecie nie chce się dać uśpić a najlepsze jest to że nawet nie jest specjalnie zmęczony, ciekawe do której tak wytrzyma.
ANDZIA76
2007-03-21
17:49:40
Email
Eurespal polecam na początku infekcji, jednak nie na wszystkie maluszki działa, ale napewno nie zaszkodzi. A ja dałąm dzis Bartusiowi pierożka z ziemnikami i serem i też mu bardzo smakował. A na spacer jednak sie wybraliśmy, bo w domu już nie mogliśmy wytrzymć, mały wcale nie chcił spać. Trafiliśmy tak miedzy deszczem :)))
ANDZIA76
2007-03-21
17:50:12
Email
Kasiu a kiedy do pracy wracasz?
weridiana
2007-03-21
17:55:20
Email
Andziu a na dworze spał? Andziu a ty wracasz do pracy?
Kasia:)
2007-03-21
18:38:49
Email
Hehe ostatniego lutego zlozylam wymowienie,nie wracam do tego obozu pracy :) mam 3 miesieczny okres wypowiedzenia-do konca maja i pod koniec zaczne cos szukac-marzy mi sie panstwowa praca,bede probowac.No i lipa bo jezeli zaczne od czerwca to nie bede miala wakacji,urlopu a tak chcialabym go jeszcze z mala spedzic :)
weridiana
2007-03-21
19:04:13
Email
Kasiu a gdzie pracowałaś że tak fajnie je nazywasz?
ANDZIA76
2007-03-21
20:00:44
Email
Tak spał, ale dosłownie 35 minut, ja już nie wiem co z tym jego spaniem. Cały czas zwalam winę na tego wychodzącego zęba. A ja napisałam w pracy urlop wychowawczy do 1 marca 2008 r. narazie dosatałam zasiłek wychowawczy i rodzinne na dwoje dzieci do 31.08.2007 512 zł, jeżeli od 1.09 nie dostanę dalej tych pieniędzy to wrócę do pracy, a jak dostanę to chyba przesiedzę jeszcze jedną zimę w domku. Chociaż czasami się zastanawiam czy wytrzymam psychicznie. Ja wiem że to nie są jakieś duże pieniądze, ale zawsze coś. Ja pracuję na zmiany i w nocy i święta i w niedzielę, więc często z mężem się mijamy. Z Gabrysią siedziałam w domu 14 miesięcy, więc jak posiedzę do września z Bartusiem to też będzie 14 miesięcy.
weridiana
2007-03-21
20:18:01
Email
Podziwiam Was - mam na myśli mamusie siedzące w domku ja bym chyba nie mogła, czasami mażę o tym aby niania już przyszła i wtedy wychodzę na 4 godzinki czasami 5 ale strasznie odpoczywam psychicznie jest mi to bardzo potrzebne, wracam bardzo stęskniona do malucha. Mój skarbek padł koło 19 a więc chwilowo spokój.
ANDZIA76
2007-03-21
21:04:01
Email
Weridiana fajną masz pracę jak możesz iść na 4-5 godzinek, ja musiałąbym iśc na 12 godzin, a narazie chyba nie jestem na to gotowa. Owszem czasami mam dośc i jestem wściekła i wtedy myślę sobie, że jakbym wyszła na kilka godzin do pracy to bym naładowała akumulatory, ale jakoś nie mogę się na to zdecydować. Może we wrześniu???
Kasia:)
2007-03-21
22:01:00
Email
Weridiano w banku pracowalam,tym hehe co jest w Warszawie na czolowym miejscu na liscie najgorszych pracodawcow...:)No ja tez czasami mam gorsze dni i wyszlabym z domu zostawiajac wszystko,ale z drugiej strony wiem ze jak znajde dobra prace z drugim juz tyle nie posiedze,zreszta czasem sie wyrwe sama do fryzjera,na zakupy,do kolezanki i staram sie tez raz na tydzien,dwa podeslac mala na noc do mojej mamy wtedy idziemy na balety lub mamy wieczor dla siebie :)
weridiana
2007-03-22
07:54:41
Email
U nas dzisiaj małe przyspieszenie "budzika" pobudka 5 44 to jest straszne do tego chyba nie można się przyzwyczaić.
Kasia:)
2007-03-22
08:06:17
Email
hehe my dzisiaj zaraz po 5 :(
karolina
2007-03-22
08:54:38
Email
Andziu ja pracuje tak jak ty "piatek,swiatek i niedziela" rowniez z nockami(chociaz moglam wziasc do 4 lat malego jedna zmiane ale to mi bardziej odpowiadalo).Ja jakbym zdecydowala sie na wychowawczy to niestety bylby to bezplatny bo przekraczamy zarobki tacy bogaci kurna jestesmy.
karolina
2007-03-22
08:55:55
Email
Dziewczyny ponoc w sobote przestawia sie czas.ciekawe jak wtedy nasze skarby beda spaly?
ANDZIA76
2007-03-22
09:08:01
Email
Właśnie też sie zastanawiałam jakbędą spały nasze maluchy po zmianie czasu, ja mam nadzieję że dłużej ;)))
karolina
2007-03-22
09:10:57
Email
Ja tez mam taka nadzieje ale z nimi to nigdy nic nie wiadomo,lepiej sie nie nastawiajmy.
ANDZIA76
2007-03-22
09:15:42
Email
Słuchajcie mój synek od wczoraj potwornie zgrzyta zębami, po prostu nie da sie tego słuchać. Stanie sobie skupi się i jedzie- ząb o ząb, brrr aż ciarki przechodzą.
weridiana
2007-03-22
09:15:44
Email
Widzę że wszystkie się nad tym samym zastanawiamy, ja też mam nadzieję na dłuższy sen ale niestety możemy się przeliczyć, bo jak pisze Karolina z nimi nic nie wiadomo. Moje słoneczko padło a więc mam chwilkę dla siebie, zdążyłam zjeść i wziąć prysznic - chociaż tyle. Kurczę martwię się bo okres spóźnia mi się już trzeci dzień..
weridiana
2007-03-22
09:16:20
Email
Buuuu a mój nie ma zębów - trochę długo nie sądzicie?
karolina
2007-03-22
09:19:45
Email
Weridiano nie przejmuj sie,na pewno niedlugo sie cos wykluje zreszta moga sie pojawic nawet jak bedzie mial roczek tylko ze wtedy to beda szly wszystkie na raz.
ANDZIA76
2007-03-22
09:20:47
Email
No może i trochę długo, ale to ciągle jeszcze w normie, nie martw sie Weridiana wyjdą mu napewno. Mojego kolegi syn zaczął dostawać zęby po 8 miesiącu i wtedy szybko mu wychodziły jeden po drugim, krócej sie męczył, bo my już od początku grudnia tak cierpimy, a to jeszcze nie koniec.
weridiana
2007-03-22
09:21:08
Email
No właśnie i tego się obawiam najbardziej.
ANDZIA76
2007-03-22
09:22:19
Email
A mój mały jeszcze szaleje i nawet boję się go zaprowadzić do sypialni bo to zawsze przed drzemką kończy sie wielkim płaczem i histerią i tak podchodzimy ze trzy razy aż pada.
ANDZIA76
2007-03-22
09:24:48
Email
A jak tam sprawy nocnikowe? bo ja sadzam Bartusia codziennie i juz mamy efekt, codziennie rano po zjedzeniu mleczka kupka i siusiu jest w nocniczku. Czasami jeszcze uda nam się złapać drugi raz kupkę po południu :)))
ANDZIA76
2007-03-22
09:25:43
Email
Dobra robimy pierwsze podejście do spania;)))
karolina
2007-03-22
09:25:45
Email
Andziu,Maks kiedys tez mial ze spaniem takie histerie ale na szczescie mu to juz minelo.Jejku a to zgrzytanie to musi byc straszne pewnie tak jakby przejechal po tablicy styropianem albo paznokciem brrr..az dostalam gesiej skorki.
weridiana
2007-03-22
09:31:11
Email
Moje dziecko sadzane na nocniku dostaje histerii a więc chwilowo go sobie odpuściliśmy niech zapomni.
karolina
2007-03-22
09:33:53
Email
Ja probowalam posadzic Maksa chyba dwa razy i byl placz wiec na razie tez darowalam.
ANDZIA76
2007-03-22
09:38:23
Email
Pewnie na siłę nie ma co sadzać, zwłaszcz,że mają no to jeszcze czs. No i stał się cud zasnął bez problemu, zobaczymy jak długo pośpi. Coś mi sie zdaję, że on juz sobie trochę zmienia porę drzemki, kiedyś chciał iść spać tak ok. 1- 1,5 po wstaniu a teraz dopiero po ok 3 godz. i jak go kłade wcześniej to wtedy histeria.
ANDZIA76
2007-03-22
09:40:37
Email
A pogoda u nas dziś znowu paskudna, tylko spać. Dobra lecę teraz ugotować małemu zupkę póki śpi.
weridiana
2007-03-22
09:44:08
Email
Andziu mój Fifi też chodził spać tak do 2 godzin po wstaniu a teraz po minimum trzech, moja zupka się już dawno gotuje wstawiłam z pomocą synka, tyle rzeczy od rana udało nam się zrobić odkurzaliśmy, myliśmy podłogi zupa wstawiona pranie powieszone normalnie szok.
weridiana
2007-03-22
09:45:55
Email
A u nas pogoda dzisiaj ładna świeci słoneczko i na razie jest 7 stopni zapowiada się nieźle.
ANDZIA76
2007-03-22
09:47:53
Email
WOW ależ z Ciebie super mama. No tak, ale jak sie wstaje 5.40 to cóż robić ;))) Ja raczej czekam aż mały uśnie, wtedy mogę spokojnie coś zrobić, bo on bardzo lubi mi pomagac, zwłaszcza jak wieszam pranie, ja wieszam a on ściąga ;)))
weridiana
2007-03-22
10:01:09
Email
Mój Filipek już wstał a więc mamy czas na zabawę zanim przyjdzie niania.
weridiana
2007-03-22
10:04:07
Email
Super mama z przymusu bo ta 5 40 to jest straszna godzina tym bardziej że ja zawsze byłam strasznym śpiochem, a jak niania przychodzi koło 10 30 to też bym chciała mieć w2szystko zrobione
ANDZIA76
2007-03-22
10:05:21
Email
A jak niania przychodzi to Ty do pracy wychodzisz?
ANDZIA76
2007-03-22
10:06:07
Email
Juą nastawiłam pranie i zupka też sie gotuje, a mały narazie jeszcze śpi.
weridiana
2007-03-22
10:11:24
Email
Tak idę tak na 4 lub 5 godzin potem zakupy w drodze do domu.
ANDZIA76
2007-03-22
10:16:01
Email
Fajnie masz, normalnie ci zazdroszczę. Moja praca nawet gdybym poszła na pół etetu to i tak wiąże się z 12 godzinami nieobecności.
ANDZIA76
2007-03-22
19:27:37
Email
OOO a co tu taki zastój? Byłam dziś u Gabi na wywiadówce, normalnie jestem z niej dumna, to taka mądra dziewczynka.
ANDZIA76
2007-03-22
19:35:34
Email
A Bartuś już poszedł spać. Jak ja lubię wieczor jak dzieciaczki już pójdą spać, a my z mężem mamy chwilkę dla siebie.
weridiana
2007-03-22
20:47:21
Email
Ja też lubię takie wieczorki , nasz łobuz też już śpi, ale co do spania to mamy ostatnio jakieś szaleństwo spał rano jak pisałam potem 20 minut koło 14 i wcale nie chciał dać się uśpić po południu dopiero padł koło 19 30 prawie tak jak wczoraj.
karolina
2007-03-22
21:00:40
Email
Maks mi sie w miare ustawil ze spaniem.wstaje ok 7 potem idzie spac ok.10 i jak zaskoczy to spi nawet 2 godz.i potem idzie ok.15 lub 16 i czasami spi godzinke albo 40 min.a wieczorem, idzie ok 19,30 lub 20.Pogoda u nas paskudna ze nawet mi sie nie chce wychodzic.Moze jutro bedzie lepiej.
ANDZIA76
2007-03-22
21:32:52
Email
Bartuś rano spał 2 godziny, normalnie szok, a po południu tylko 30 minut w drodze po Gabi do szkoły.
Kasia:)
2007-03-23
08:27:38
Email
Hejka,a my wczoraj caly dzien bylysmy u moich rodzicow :) wrocilismy wieczorkiem...Noc mielismy kiepska,mala bardzo sie krecila,nie mogla znalezc dogodnej pozycji a po 2 w nocy tak sie rozbudzila ze z 40 minut ja usypialam...pospala w sumie do 7, ale czesto siadala i sie rozbudzala a co za tym idzie ja wszystko slyszalam i nie moglaM SPAC.Moze gorne jedynki zaczynaja isc?????? aaa nauczylam ja jak robi krowka,piesek i kotek-nasladuje tak slodko...oczywiscie dzwieki jakie wydaje na kazde zwierzatko sa troszke odbiegajace od naturalnych,ale grunt ze szybko lapie i pamieta :)
ANDZIA76
2007-03-23
08:36:45
Email
U nas też kiepska nocka, cały czas się wiercił, kręcił, stękał, kwękał o 2 wyladował w naszym łózku, ale też nie spał za dobrze a o 6.00 pobudka. Jestem padnięta. Dobrze, że chociaz słoneczko dziś świeci:)))
karolina
2007-03-23
08:41:51
Email
Dziewczyny to ja dolaczam do was bo u nas tez kiepsko nawet nie chce mi sie o tym pisac pobudka o 6.45 jak maz wstawal do pracy.Sloneczko swieci i jak maly sie wyspi to pojde na spacer.
Kasia:)
2007-03-23
08:55:52
Email
Uuuu to chyba cos w powietrzu wisi jak tak wszystkie nasze maluszki szalaly...a nie bylo pelni???? :)
karolina
2007-03-23
08:59:55
Email
jak bedzie pelnia to ja bede wszystkich budzic bo dlaczego tylko ja mam niespac...
weridiana
2007-03-23
09:02:55
Email
To jakaś zmora bo u nas też kiepsko, całą noc jęczał i marudził o 2 się obudził z płaczem nie mogłam go uspokoić przez 15 minut
karolina
2007-03-23
09:08:36
Email
Pinkie a kiedy Twoj maz wyjezdza?myslicie ze takie maluszki tesknia bo mi sie wydaje ze tak,tydzien temu maz wyjechal na szkolenie 3 dniowe i jak polozylam Maksia wieczorem to sie obudzil po godzinie i tak plakal zalosnie i mocno sie tulil.Na poczatku myslalam ze mu sie cos snilo ale potem tak pomyslalam ze moze teski za tatusiem?
mayasun
2007-03-23
09:35:41
Email
Nocka była taka normalna, ale za to zasnąć nie mogła - 2 godziny ją usypiałam, a przeważnie usypianie to 5-10 minut. A ona wczoraj bawić się w nocy chciała i o śnie w ogóle nie myślała.
pinkie
2007-03-23
09:38:33
Email
W poniedziałek odlatuje. Zobaczymy jak to będzie. ZDam Wam relacje ;)
pinkie
2007-03-23
09:59:59
Email
Acha, Kasiu, widzę, ze Lenka to mała intelektualistka, w porównianiu z naszym "tępym osiłkiem" jak mówi mój mąż ;))) Oczywiście sobie żartuje, nie jest tak źle z naszym kochasiem ;)
Kasia:)
2007-03-23
10:21:58
Email
Eeee poprostu my dziewczynki czesto szybciej sie uczymy (hehe i tak nam zostaje)a chlopcy,jak to chlopcy :)czesto to leniuszki....zarowno te male jak i te duze :)
karolina
2007-03-23
10:25:54
Email
Tak to jest prawda ze dziewczynki szybciej sie ucza.
mayasun
2007-03-23
21:02:22
Email
Mam pytanko - jak wasze maluszki zachowuja przy zmianie pieluszki albo po kapieli przy balsamowaniu itd? Bo moja to niesamowita wgercipieta, żeby zmienić pieluche muszę nieźle sie nagimnastykowac.Eliza ma świetną zabawę a ja jestem umęczona. Infekcja mija, dzis juz miala ochotę na swoje ukochane chrupki a nawet zasmakowala w biszkopcikach. Ciekawe czy do warzyw wróci równie ochoczo.
weridiana
2007-03-23
21:08:08
Email
Mayasun mój Filip też nieźle walczy przy zmianie pieluszki a przy balsamowaniu jest grzeczny.
gosiaizuzia
2007-03-23
21:14:53
Email
Cześć! Za to moja Zuzia wczoraj o dziwo bardzo ładnie przespała noc. Trafiła do nas do łóżka o 3 i spała do 8.30. Także mam nadzieję, że skończą się te pobudki o 7 rano... Ale za to dzisiaj wieczorem nie mogła zasnąć i 3 razy musiałam do niej chodzić i ją usypiać, bo płakała przez sen. Może ją boli brzuszek, bo zjadła mały słoiczek gruszek??? Mam nadzieję, że resztę nocy prześpi spokojnie. A co nowego u nas - Zuzia robi papa (macha mocno prawą ręką), zaczęła sylabizować baba, dajdaj, ta ta (mówi od miesiąca ;)))) Startuje do raczkowania, tzn. unosi pupę do góry i zastanawiam się kiedy zaskoczy o co chodzi i wystartuje do przodu. Poza tym jak trzyma się ją pod paszki to robi kroki i uwielbia stać na nóżkach. Ostatnio znudziły jej się stare zabawki i jak tylko dostanie coś nowego to jest wniebowzięta, dzisiaj jej kupiłam książeczki ze zwierzętami i aż piszczała w sklepie z radości. Jak tu odmówić dziecku???? ;) Pozdrawiamy!!!!
Kasia:)
2007-03-23
21:16:00
Email
Hejka,Lenka tez sie wierci,siega po chusteczki,krem,pampersa,robi koci koci lapki stopami,probuje siadac,ucieka....itp :)czyli tez meksyk :) mam nadzieje ze dzisiajsza noc bedzie lepsza....pozdrawiamy!!!!
gosiaizuzia
2007-03-23
21:17:37
Email
A przy zmianie pieluszki muszę się mocno streszczać albo ją przekupić jakimś ciekawym przedmiotem (słoiczek sudokremu?) jeśli chodzi o ubieranie to w tej chwili tylko na kolanie mogę to zrobić i to szybko!!! Bo ona się denerwuje i nudzi. Co za wiek! ;)
Kasia:)
2007-03-23
21:22:07
Email
aaa i lubi zaczac sikac jak juz sie jej zdejmie pampersa,tak ze podklady wrocily do lask,bo juz nam pare razy na lozko nasikala :)
ANDZIA76
2007-03-23
22:00:41
Email
Bartuś też strasznie wierci sie przy zmianie pieluszki i ubieraniu, muszę mu dać do rączki coś ciekawego, np. komórkę lub pilota i wtedy szybko przebierać. A z nowości to jak stanie w kojcu lub łóżeczku to opiera się o szczebelki lub siatkę i puszcza rączki i zastanawia się co zrobić dalej, przeważnie upada, ale czasem udaję mu się tak chwilkę postać. Śmieśne to takie, bo nóżki się trzęsą, dupka się kiwa ale on twardo próbuje. Nawet jak stanie przy meblach to też sie puszcza i ma ochotę iść, ale nóżki jeszcze nia za bardzo wiedzą co robić. Aż się boję jak już na dobre ruszy, bo już teraz wszystkie szfki i szuflady które są w zasięgu jego rączek są plądrowane. W ten sposób już rozsypał mi sodę i kilka przypraw. Ciągle się zbieram żeby kupić zabezpieczenia i jakoś ta zchodzi. Gabrysia nic mi nie grzebała, nie ruszała ani serwetek nie ściągałą, a on mały urwisek rośnie :)))
pinkie
2007-03-23
22:20:27
Email
Tomuś to mała śrubka, nie balsamuję go, a pampersa ubieram, jak stoi i to tyłem do mnie. Ostatnio robię mu przyjemność i pozwalam chodzic bez pampersa przez kilkanaście minut. Nie mam dywanów, jak leje to na wykładzine PCV, wiec spoko.
ANDZIA76
2007-03-24
13:17:53
Email
U nas dziś piękna pogoda. Bartuś już po jednej drzemce i po zupce, więc pędzimy na spacerek :)))
ANDZIA76
2007-03-24
13:18:53
Email
Bartuś dziś kończy 9 miesięcy. Wreszcie wyszłą mu ta górna jedynka, teraz ma razem 5 ząbków.
ANDZIA76
2007-03-24
13:21:21
Email
POZDRAWIAMY WSZYSTKIE CZERWCOWE MALUCHY.

ANDZIA76
2007-03-24
13:23:23
Email
Piękny dziś dzień

mayasun
2007-03-24
14:27:13
Email
A ja znalazłam fajną stronkę. Może ją już znacie, ale przesyłam link:
www.babyonline.pl
mayasun
2007-03-24
14:30:44
Email
aaa kupiłam Elizce spacerówkę. Zdecydowałam się na Inglesinę Espresso (w innym watku co prawda troche odradzałam tę firmę, ale to była opinia jednej osoby) w słonecznych kolorkach - żółtym i szarym
karolina
2007-03-24
15:53:04
Email
Mayasun ja znam ta strone jest super.Maks po kapieli odprawia cuda i ja tez musze cuda wyczyniac zeby go ubrac,czasem uda mi sie go przekupic ale to jest bardzo rzadko.Kilka razy zostawilam go w samych rajstopkach bez pieluchy jaki byl zdziwiony jak sie zsikal mine mial taka smieszna ze cos go moczy.
karolina
2007-03-24
16:02:48
Email
Ja Maksa tez niczym nie balsamuje bo chyba nawet nie daloby sie jak juz zapinam mu pajacyk to juz zaczyna plakac i wtedy szybko butelke z mlekiem taki niecierpliwy,chyba kupie pajacyk na zamek bedzie szybciej.Maks tez wszedzie grzebie ,sam wstaje juz dosyc dawno,czasami tez sie pusci chwile postoi i bec.

gosiaizuzia
2007-03-24
22:13:09
Email
Andzia gratulacje dla Bartusia. Jutro Zuzia kończy 8 miesięcy!!! A zębów ani widu ani słychu ;) Dzisiaj podpełzła do przodu kilka razy. Pupa dalej faluje do góry ale jeszcze nóżki nie poszły do przodu, więc dalej czekamy na start. Dzisiaj Zuzia powiedziała Ma, ale do mama to jeszcze chyba daleko. Byłyśmy u mojej siostry, która ma synka 2,5 rocznego. Uwielbiają się z Zuzanką, żałujemy, że nie mamy starszego dzidziusia, bo bardzo się kochają i aż chciałoby się powiększyć rodzinkę, jak się widzi jak ładnie on się nią opiekuje a ona ciągle za nim zagląda i zagaduje. Ale niestety póki co nici z tego. Może w przyszłym roku będzie lepiej i się zdecyduję na kolejne dziecko... Pozdrawiamy!!! Miłego weekendu - dla nas najwięcej wtedy jest pracy ;(((
weridiana
2007-03-25
22:11:34
Email
A oto dzisiejsze spacerki

weridiana
2007-03-25
22:12:31
Email
Szaleństwa huśtawkowe, malutki tak piszczał z radości a w domu na huśtawce też się cieszy ale nie tak.
weridiana
2007-03-25
22:13:56
Email
to jest spacerek

mayasun
2007-03-25
22:34:23
Email
Weridiano, jak patrzę na twojego synka, to jakby był dużo starszy, a różnica w porównaniu z Elizką to chyba ok. 2 tygodnie. Dzieciaczkom zabawy na swieżym powietrzu zawsze bardziej się podobają niz te w domu, nawet jeśli są te same. Z Elizką od wczoraj jeździmy trochę po mieszkaniu w spacerówce, normalnie ma taką radochę z tego (wiadomo, że wygłupiamy się przy tym). Piszczy z radości, że aż miło.
weridiana
2007-03-25
22:58:28
Email
Filip je4st z 16.06 a Elizka z którego?
Kasia:)
2007-03-26
08:29:36
Email
Hejka a my wczoraj bylismy 4 godz na spacerku,mam tylko nadzieje ze mala sie nie przeziebi,bo jak wrocilismy to nozki mala chlodne :( ale na noc posmarowalam jej kamfora :) no i nocka srednia po 3 pobudka i ponad godzinne usypianie :(...dziewczyny mam do Was pytanko,czy Wasi mezowie potrafia sie cicho zachowywac???Bo ja juz nerwy trace moje kochanie jest jak slon w skladzie porcelany i ja usypiam mala a on zaczyna sie krecic,6 razy zmieniac pozycje,ziewac-oczywiscie glosno :),chrzakac,kaszlec(te fajki!!!!!)drapac sie, a mnie to juz normalnie krew zalewa..... :)
mayasun
2007-03-26
08:40:34
Email
Elizka jest z 20.06 wiec niewiele jest tej rożnicy. Może ja patrzę na nią jak na małą dzidzię. Ale za jedną rączkę to jeszcze nie chodzi. Kasiu ten mój też ma takie średnie wyczucie sytuacji. Wczoraj przelenił się cały dzień a jak mała miała zasypiać to wziął się do hałaśliwej roboty wrrr. A później są kłótnie. Mieszkamy w kawalerce, więc wszystko i wszyscy w jednym pokoju.Generalnie dość często mówię "ciiiiszej"
Kasia:)
2007-03-26
08:51:10
Email
Hehe moj to mowi ze juz nie moze sluchac tego slowa-tez powtarzam je po nascie razy dziennie :)
weridiana
2007-03-26
09:01:41
Email
Hej ja też mam słonia w składzie porcelany, zawsze są o to spięcia. Za to dzisiaj miałam podwójną niespodziankę Filip spał do 8 20 a mąż wyszedł do pracy tak że go nawet nie usłyszeliśmy to już dwa cudy. A co do chodzenia za rączkę to mój maluch już się puszcza i robi kilka kroczków sam ale na dworze mu nie pozwalam bo sobie coś jeszcze zrobi.
weridiana
2007-03-26
09:03:00
Email
My ostatnio jesteśmy na etapie wiecznych spięć, chcemy zmienić mieszkanie i tu się zaczyna problem bo ja chcę mieszkanie a mój mąż dom i mamy różnicę zdań a ceny rosną.
Kasia:)
2007-03-26
09:25:29
Email
Lenka jeszcze za raczke nie chodzi,ale zaczyna sie puszczac i sama stac przez jakis czas....Weridiano,u nas jest odwrotnie ja chce dom(mamy dzialke) a maz mieszkanie...tyle tylko ze na razie nie zminiamy, wiec temat zamrozony...uf to mi ulzylo,bo myslalam ze tylko moj taki niezgrabny i zawsze cos robi nie w pore a tylko ja sie czepiam :)
weridiana
2007-03-26
09:30:08
Email
Mój mąż też zawsze mówi że ja się czepiam, a to nie prawda bo mały reaguje na każdy dźwięk.
Kasia:)
2007-03-26
09:36:38
Email
U mnie dokladnie tak samo,zazwyczaj mala sie budzi jak tatus wstaje, a ze wstaje ok 6 tak ze niedlugo dane nam spac :)
ANDZIA76
2007-03-26
10:29:18
Email
Hejka dziewczyny. Mój Bartuś też pospał dziś do 8.00, cud jakiś, a może to ta zmiana czasu tak na nich dobrze zadziałała. Chociaż obudził się o 4.30, dałam mu mleczko i dalej spał. A co do męża to u mnie jest dokładnie tak samo. Hałasuje na potęgę, tłucze się, głośno ogląda tv i jeszcze mu się zdarzy obijać i łóżko jak się gramoli spać ;))) A o chrapaniu i kręceniu się nie wspomnę.
ANDZIA76
2007-03-26
10:31:20
Email
My też byliśmy na placu zabaw, ale ja gapa jestem i nie wzięłam aparatu, szkoda bo to pierwszy raz na huśtawce i karuzeli, ale miał radochę. Teraz taka piękna pogoda to już będziemy nasze maluchy częściej z wózka wyciągać.
Kasia:)
2007-03-26
10:32:40
Email
Andziu...o wlasnie to samo!!!! a chrapanie...wrrrr dostaje bialej goraczki!!!
ANDZIA76
2007-03-26
10:35:52
Email
A mnie tak strasznie boli kręgosłup,że ledwo mogę wytrzymać. To wszystko przez ten mój słodki ciężarek. Wczoraj go ważyłam - 9740 to już niezłą waga. Chociaż już z miesiąca na miesiąc przybiera coraz mniej, teraz to było tylko 250g. Ale może to i dobrze, bo jakby ważył jeszcze więcej to chyba bym nie dała rady. Byliśmy wczoraj na kawce u chrzestnej małego i ona tylko chwilkę się nim zajęła a już nie miała siły, mówiła, że mi współczuje.
Kasia:)
2007-03-26
10:38:32
Email
Tez mnie plecy bola a ostatnio siada mi tez kolano..mala wazy ciut ponad 9 kilo i tez ostatnio malo przybiera,ale to normalne bo zaczela wiecej spalac-stojac,chodzac,raczkujac...wiecie bylam tydzien temu na masazu-o tym marzylam przez tyle miesiecy-bylo bosko!!!!a na drugi dzien zakwasy mialam na plecach :)
ANDZIA76
2007-03-26
10:41:27
Email
Masaż to fajna sprawa, też mi się marzy. Mój mąż ma w rękach taki dryg do masażu, nawet się zastanawia czy nie zrobić sobie kursu, ale nigdy nie ma czasu żeby pomasować żonę. Kasiu żeby nie było zakwasów to chyba trzeba iść na całą serię a nie na jeden masaż.
Kasia:)
2007-03-26
10:43:05
Email
Wiem,wiem z checia bym poszla,ale na razie poki nie zarabiam nie mam na to za bardzo kasy,ale jak pojde do pracy-nie ma bata trzeba zainwestowac :)
mayasun
2007-03-26
12:38:02
Email
Kasiu, a masz w nidługim czasie jakąś swoją rocznicę? ślubu, imieniny czy urodziny? To powiedz mężowi albo znajomym, że jako prezent chcesz seans w salonie masażu.
Kasia:)
2007-03-26
12:58:04
Email
Urodziny mam w maju a rocznice w pazdzierniku..hmmmm pomysle, pomysle :)
ANDZIA76
2007-03-26
13:56:21
Email
Dzisiaj wsystko jest poprzesuwane, przez to że Bartuś wstał póxniej niż zwykle. Dopiero niedawno zjadł rosołek i teraz idziemy na spacerek. Jest taka piękna pogoda.
Kasia:)
2007-03-26
14:00:37
Email
U nas tez..mala wstala o 7 polozylam ja o 11 a ona zamiast 1,5 godz jak zawsze spi do tej pory a ja juz ponad godzine czekam ubrana bo tak mi sie chce na spacerek....
weridiana
2007-03-26
20:06:39
Email
Moje dziecko pobiło dzisiaj samego siebie wstał tak jak pisałam o 8 20 i poszedł spać o 14 tak na 50 minut i już... był rześki i rumiany a poza tym w znakomitym humorku, uśmiech nie schodził mu z dzióbka a więc go na siłę nie kładłam za to o 19 poszedł się kąpać i o 19 30 spać. Usnął zanim jeszcze dobrze się położył, zobaczymy jak jutrzejsza pobudka marzy mi się taka sama jak dzisiaj.
Kasia:)
2007-03-27
07:09:54
Email
Hejka a u nas znowu srednia nocka,niby spala od 8,30 do 6 ale strasznie sie krecila,wiercila i marudzila...a ja oczywiscie przy kazdym dzwieku sie budzilam....no ale dzisiaj o 10 spanko a potem spacerek,juz sie nie moge doczekac!!!!!
weridiana
2007-03-27
08:09:39
Email
A my niestety wracamy do normy z wstawaniem buuuu... 6 20, a w nocy co chwilę jęczał a więc też nie bardzo się wyspałam.
ANDZIA76
2007-03-27
10:28:15
Email
U nas też niestety pobudka dziś o 6.40, a już myślałam,że będzie spał trochę dłużej. W nocy też nieciekawie o 1-szej wylądował w naszym łóżku. Teraz już jakieś dobre pół godziny śpi. A do mnie dziś przycodzi w odwiedziny koleżanka z pracy. Tak się cieszę, bo dawno się z nią nie widziałam. Troszkę sobie poplotkujemy ;)))
ANDZIA76
2007-03-27
10:28:56
Email
Asiulek jak tam prawko? Wyjechałaś już na miasto?
ANDZIA76
2007-03-27
10:29:36
Email
Pinkie jak wyniki Tomusia? a mąż już wyjechał?
weridiana
2007-03-27
19:51:17
Email
Pinkie właśnie jak tam bez mężusia? A malutki z babcią? Dzisiaj pogoda rewelacja, byliśmy na dworze bardzo długo.
pinkie
2007-03-27
20:41:58
Email
Czesć! Przez te nerwówkę przed wyjazdem nie miałam zupełnie czasu na forum. Wczoraj wyleciał, dziś juz złożył 20 CV i jedna firma mu odpisała, ze zadzwonią do niego w sprawie pracy. A Tomuś dzis był niemożliwy. Nie spał rano w ogóle, co sie chyba jeszcze nie zdarzyło. o 12tej poszliśmy na spacer, o 13tej zasnał i spał dwie godziny - a ja opalałam się na desce w piaskownicy ;)))) A w nocy śpi lepiej : od 20tej do 6.30, z przerwą na jedzenie o 3ciej. A to dlatego, ze śpimy przy otwartym oknie ;) Niedawno zrobiliśmy sobie z meżem romantyczny wieczór, gdy Tomuś zasnał. Po dwóch godzinach weszłam do niego, a on śpi zupełnie odkryty i to do góry nogami w łóżeczku - a że okno było otwarte - to zimno było jak diabli. Ale na szczęście nie zachorował. Wyników dziś nie odebrałam, zupełnie wypadło mi to z głowy. Tomus pokazał nam dzis różki - razem z babcią padamy ze zmęczenia. Dziś po raz kolejny stwierdziłam, ze na wychowawczym bym chyba zwariowała.
ANDZIA76
2007-03-27
20:58:28
Email
Bartuś też pokazał dziś różki, zresztą nie pierwszy już raz. a Ja właśnie powoli wariuję. Dziś była u mnie 3 godzinki koleżanka z pracy, to troszkę poplotkowałyśmy, ale oczywiście w towarzystwie synusia. Po południu byliśmy na spacerku i spał ładnie w wózku, a wieczorem w domu szał. Przez godzinę się wściekał, sam nie wiedział czego chce, ani jeść, ani pić, ani leżeć, ani siedzieć tylko szał. Po 20.00 padł i śpi już na szczęście, bo myślałam że nie dam dłużej rady. Męża nie ma bo w pracy do 22.30
karolina
2007-03-27
21:10:45
Email
U nas tez rewoluja ze spaniem w niedziele i poniedzialek Maks nie chcial spac popoludniu i wieczorem o 19 byl juz tak paniety ze szok chyba wiosna na niego dziala.Maks chodzi juz za jedna raczke jak sie pusci to chwile postoi,dzisiaj zrobil juz nawet sam pare kroczkow,ale byl w szoku,jak chodzi na czworaka to robi taka pozycje jakby chcial sie od razu z czworakow podniesz na nogi taki mostek smisznie to wyglada.Dzisiaj byla u mnie kolezanka z synkiem do ktorego idziemy w szobote na roczek no i Maks sobie krzyczal,piszczal i gadal a Wiktor za kazdym Maksia piskiem w placz nie wiem jak to bedzie na tym roczku chyba bedziemy bardziej umeczeni niz nasze maluszki.
karolina
2007-03-27
21:12:27
Email
uuu ale narobilam bykow.Dziewczyny czy dajecie maluszkom budyn?
ANDZIA76
2007-03-27
21:14:06
Email
A zapomiałam napisać, że Batruś dziś podniósł się na nogi, wyprostował, zrobił krok do przodu i bach. Ja go zupełnie nie rozumiem, on nie umie jeszcze sam stać, bo nogi i dupka mu sie trzęsie a tu próbuje kroki stawiać. Mały odwrotowiec ;)))
weridiana
2007-03-27
21:49:57
Email
No moje drogie maluszki coraz starsze a mamusie co chcą? maluchy się rwą do zwiedzania świata przecież jest ciekawy!!
weridiana
2007-03-27
21:51:03
Email
Karolino ja budyniu nie daję bo Filip ma skazę a budyń jest na mleku, a nawet jakby nie miał to chyba jeszcze za wcześnie - ale może się mylę.
weridiana
2007-03-27
21:52:06
Email
Pinkie na ile mężuś wyjechał? Podziwiam ludzi którzy się na to decydują ja bym się chyba nie zgodziła (ale to tylko moje zdanie)
pinkie
2007-03-27
21:58:54
Email
Weridiano, sama go wypchnęłam ;))) Strasznie zgnuśniał na wychowawczym, a do pracy sie nie wyrywał. Zawsze taki wyjazd to coś zupełnie innego- może nabierze wiatru w skrzydła... .Gdyby nie dostał pracy, to ma powrotny bilet na 18go kwietnia. Gdyby dostał i mu sie podobało, to posiedzi tam 2-3mies. A w międzyczasie i ja poszukam tam pracy - mnie jest łatwiej znaleźć przez internet i moze tam wyemigrujemy. Ja sama bym juz pojechała, gdyby nie dziecko. Bardzo mnie kręca takie zmiany.
pinkie
2007-03-27
22:04:15
Email
A co do hałasowania, to mój nie odstaje w niczym od waszych - tłucze wszystkim o wszystko. nie potrafi cicho zamknac szafki.nawet mówic szeptem mu trudno :( Nie śpimy w jednym łóżku, bo o ile ja śpię bez oznaki życia - on śpi jakby miał owsiki wszy i świerzba jednocześnie. I gronkowca w gardle. A mnie oczywiście budzi każdy jego ruch.
Kasia:)
2007-03-28
07:09:47
Email
Hejka,a u nas dzisiaj nasz skowronek zaczal cwierkac o 5.30 :) oj Pinkie co do tych odglosow w trakcie spania-skad to znam...moj rzuca sie po lozku jak foka na piasku,tu chrzaknie,tam zachrapie,tu sie podrapie....No ja tez bym nie chciala zebysmy sie na tyle rozstali,zatesknilabym sie no i uwazam ze malzenstwo powinno byc razem,bo sie odzwyczaja i potem malzonek zaczyna przeszkadzac :)no ale roznie w zyciu bywa...czasem nie ma wyjscia...dziewczyny pozmienialyscie juz mleko na 3??Ja sobie wlasnie przypomnialam ze chyba juz czas-karmie nanem.No i juz dwa razy niunka zrobila mi brzydka zielona kupe-wczesniej nie robila takich,czy to moze byc od nowego jedzonka-gluten,rosolek?????
weridiana
2007-03-28
07:30:01
Email
Kasiu ja nie zmieniałam mleka bo w bebilonie pepti chyba nie ma 3, a co do zielonych kupek to jak wiadomo mogą być od wszystkiego, od jedzonka od ząbków i od czego tam jeszcze już sama nie wiem. Mój skowronek dzisiaj wstał o 6 30 ale dał mi tak w nocy popalić, że aż mi słów brakuje, całą noc jęczał płakał i cudował, siadał najlepiej by wstał z zamkniętymi oczami i do tego jeszcze wył mam dosyć. Teraz też cały czas jęczy aż nie wiadomo o co mu chodzi.
Kasia:)
2007-03-28
07:37:01
Email
Weridiano,a czemu tak jeczy i marudzi??Moze cos go boli???A moze zabki ida....Masz Viburcol,sprobuj mu dac i jak cos smarowac dziaselka,moze choc troszke mu ulzy,bo szkoda i chlopaka i mamusi :)
weridiana
2007-03-28
07:53:11
Email
Wiesz co Kasiu teraz też tak myślę że mogłam mu dać viburcol ale w nocy byłam tak zaspana że wcale o tym nie pomyślałam a może byłoby lepiej, dzisiaj sobie od razu przygotuję.
Kasia:)
2007-03-28
07:57:15
Email
Daj mu po kapieli na noc i w dzien tez mozesz,moze Ci spokojniej pospi?????Tak z godzinke-30 minut przed drzemka-moze cos zadziala,bo szkoda maluszka :)
weridiana
2007-03-28
08:04:09
Email
Właśnie mu dałam czopek bo on tak wygląda jakby zaraz miał spać, pewnie też jest zmęczony.
Kasia:)
2007-03-28
08:16:16
Email
No po takiej nocce to i my zmeczone i nasze dzieciaczki...a ja moja bede karmic i usypiac ok 9.30 a jak wstanie spacerek :)
weridiana
2007-03-28
08:33:35
Email
Tak jak podejrzewałam moje dziecko odleciało zobaczymy na jak długo. Pędzę zrobić coś koło siebie i wstawić jakąś zupkę.
karolina
2007-03-28
08:58:25
Email
Weridiano w sklepach sa w sloiczkach budynie od 10 miesiaca wiec mysle ze mozna juz dawac.Kasiu ja karmie nan i zmienilam juz na 3,myslalam ze moze Maks wytrzyma chociaz godzinke dluzej ale pije tak samo o 5 wiec to chyba u niego jakies przyzwyczajenie nie da sie nawet woda przekupic.
Kasia:)
2007-03-28
08:59:43
Email
Dzieki Karolinko,to jak mi sie skonczy to tez kupie juz 3 :) Milego dzionka!!!!
karolina
2007-03-28
09:03:31
Email
Co do nocek to u nas Weridiano tak samo Maks ma chyba jakis wlacznik my gasimy swiatlo i telewizor a za chwile Maks sie wlacza.Dzisiaj w nocy przechodzil samego siebie ryczal jak wsciekly,rzucal sie,wstawal czopka mu dzisiaj nie dalam bo dostal wczoraj i nie bylo nic lepiej takze nie wiem czy to zeby czy cos innego.rano pobudka o 6,45 Maks swiezy rzeski i pododny jak dzisiejszy poranek a ja jak poranki jesienne.za godzinke maly spanko a ja troszke musze sie doprowadzic do porzadku i potem na spacerek.dzisiaj idziemy odwiedzic przedszkole gdzie kiedys pracowalam.
karolina
2007-03-28
09:11:59
Email
u nas jest odwrotnie to ja zawsze narobie wiecej halasu moj maz mowi ze jak sie przewracam na bok to mam obudzone caly blok a Maksa na pewno,wieczorem jak maly spi mi zawsze cos upadnie albo jak ide to w cos kopne,albo sie walne pewnie Pinkie tak jak pisalas o Twoim mezu(fajnie to okreslilas).
ANDZIA76
2007-03-28
09:15:23
Email
Hejka. Bartek też marudny, to tak jakby dalszy ciąg wczorajszego wieczoru z małą przerwą na spanie w nocy. Nawet nieźle spał, bo do 4.20 w swoim łóżeczku, potem u nas do 6.40
ANDZIA76
2007-03-28
09:18:08
Email
Karolina jak chcesz małemu zrobić budyń to sama ugotuj, przecież to nic innego jak mąka ziemniaczana ugotowana na wodzie z cukrem a potem trzeba dodać mleko modyfikowane. Ja też widziałam budyń w słoiczku, ale on napewno jest na mleku modyfikowanym a nie na krowim.
ANDZIA76
2007-03-28
09:21:27
Email
Wiecie co dziewczyny ja strasznie lubię tu zaglądać. Tak się przyzwyczaiłam do tego forum i do Was, że szok. Traktuję Was jak koleżanki z którymi można o wszystkim pogadać, mamy przecież podobne zmartwienia i podobne radości. Moje koleżanki w realu mają starsze dzieciaczki i już zapomniały jak to się człowiek zachwyca ząbkiem, kroczkiem czy nowym słowem ;))) A my tutaj sie doskonale rozumiemy.
Kasia:)
2007-03-28
09:25:48
Email
Hehe Andzia,witaj w klubie :)
pinkie
2007-03-28
10:25:44
Email
Tak, bardzo fajny zespół tu mamy, czerwcówki ;))).POzdrowionka
karolina
2007-03-28
10:32:39
Email
dziewczyny jak ubieracie w takie pogody dzieciaczki bo ja ubieram bluzeczke,bluze i kurteczke dzinsowa spodenki i juz niczym Maksia nie przykrywam a i oczywiscie czapeczke i chustke na szyje.
ANDZIA76
2007-03-28
10:38:34
Email
Ja ubieram Bartkowi rajstopki, spodenki, bluzę i na to kurteczkę dżinsową, albo cieplejszą bluzę i bezrękawnik, a na głowę obowiązkowo czapeczka. Ja jeszcze przykrywam mu nóżki lekkim kocykiem, bo wydajemi się, że jak siedzi bez ruchu to może mu zimno w nogi. A jak zaśnie to przykrywam go całego obowiązkowo. Zresztą niby ciepło jest na dworzu, ale jak się wejdzie w cień albo zawieje wiatr to jednak chłodno.
karolina
2007-03-28
10:43:32
Email
no ja tez oczywiscie rajstopki a jakby zasnal to mam przykrycie ale Maks ostatnio nie spi w wozku woli ogladac i gadac do wszystkich jak idziemy to Maks krzyczy gada cos tam po swojemu ile ma sil w plucach az ludzie sie ogladaja.Widze Andzia ze ubieramy podobnie tylko ja juz nie przykrywam.
ANDZIA76
2007-03-28
10:49:59
Email
Wiesz Karolina ja nie mam jeszcze bucików dla Bartusia i ubieram mu na dwór kapcie i dlatego go przykrywam
karolina
2007-03-28
10:53:56
Email
Maks buciki dostal ale bym chciala na lato jeszcze jakies sandalki te co mi sie podobaja kosztuja 100 lekka przesada kurcze na jeden sezon takie drogie buty w ogole ciuszki dla maluszkow sa takie drogie jak dla doroslych a czasem nawet drozsze.
karolina
2007-03-28
10:56:53
Email
pogoda super nie czekam az Maks sie obudzi i ruszamy u nas jest juz 15 stopni pieknie az sie ma takie inne zycie w sobie nie?
karolina
2007-03-28
10:57:53
Email
ale dalam byka mialo byc bez tego nie,przeciez go nie obudze hi,hi.
ANDZIA76
2007-03-28
10:59:37
Email
Masz rację aż chce się żyć. U nas też pięknie, chociaż narazie 13 stopni ale to dopiero 11.00. Ja pójdę na spacerek jak Gabi odrobi lekcje.
ANDZIA76
2007-03-28
11:01:59
Email
Też uważam, że cena butów dla malucha to ciężka przesada. Ale producenci to cwaniacy, wiedzą że rodzice dla swoich maluchów sa gotowi dać każde pieniądze. Szkoda mi tylko takich dzieci których rodziców nie stać i noszą buciki używane. Przecież każde dziecko powinno mieć zdrowe nóżki.
Kasia:)
2007-03-28
15:16:23
Email
My po spacerku,niestety mezus nas zgonil bo mu sie pieczonych udek zachcialo i trzeba bylo wstawic,tak to jeszcze bysmy siedzialy...dziewczyny jak taka pogoda jest to az mi sie geba cieszy no i jak pomysle ze mialabym isc do pracy...wrrrr mi sie wody,plazy,lasu chce!!!!
mayasun
2007-03-28
15:41:20
Email
Nie zgadzam się Andziu z tobą, że używane buciki krzywią nogi czy wypaczają chód jaq jestem trzecim z kolei dzieckiem mojej mamy i w tych ciężkich czasach kiedy to nie można było w sklepach nic dostać zawsze nosiłam po mojej siostrze. Nogi mam proste chód równy, stopy zdrowe, paluszki tez prościutkie. A co dziwne moja siostra która miała zawsze wszystko nowe, bo najstarsza ma dziwny ten chód i te stopy dziwnie stawia.
karolina
2007-03-28
16:37:49
Email
My juz tez ze spacerku bo Maks na obiadek i spanko bo w wozku maly lujek nie chce.
weridiana
2007-03-28
17:28:36
Email
No my też już po spacerku czekamy na tatusia w domku. A co do zaglądania na forum to tu jest faktycznie super - chciałam powiedzieć że Wy jesteście super!
ANDZIA76
2007-03-28
20:42:40
Email
Jejku pól dnia na dworze spędziliśmy. Mały spał w wózku ponad 2 godziny. Potem poszliśmy do babci na obiadek, trochę sobie odpoczęłam bo dziadkowie zajęli się wnukiem a córcia biegała po dworze. Wróciliśmy do domku o 19.30, szybciutko kąpiel, kolacja i jeden urwisek już śpi. Dziś odbyło się to sprawnie i bez płaczu.
ANDZIA76
2007-03-28
21:22:33
Email
Byłam dziś u gina i dała mi jedno opakowanie tabletek REGULON gratis. Czy któraś z Was to brała?
weridiana
2007-03-29
08:05:46
Email
Ja nie brałam, a na co to jest?
weridiana
2007-03-29
08:09:08
Email
U nas dzisiaj nocka koszmarna mały płakał co chwilkę i pchał ręce do buzi dopiero po viburcolu, nurofenie i posmarowaniu żelem na dziąsełka szedł spać i tak kilka razy, jestem padnięta. W piątek przyjeżdza moja teściowa już na święta a u mnie żadne porządki nie zrobione aż wstyd.
pinkie
2007-03-29
09:23:00
Email
A u mnie mama jest od poniedziałku i już mam błysk w mieszkaniu ;))) i obiadów nie musze gotować. Ech, chciałabym mieć taki dryg do sprzątania -a może to z wiekiem przychodzi, bo na razie to kiepska ze mnie sprzątaczka...
Kasia:)
2007-03-29
09:57:30
Email
Hejka,u mnie tez sprzatanie az sie prosi,nie mowiac juz o oknach.....mala dzisiaj wstala o 5.30 i pierwsze co zrobila to zaszczekala-chau chau powiedziala Aj(czyli Ares)i znowu zaszczekala-tym nas obudzila,myslelismy ze ze smiechy pekniemy...przed 6 dalam jej butle a ona padla na lozko i zasnela...wstala dopiero o 9,czyli caly dzien wywrocony do gory nogami i ciekawe kiedy teraz zasnie ...dzisiaj zostawiamy ja dziadkom i idziemy na koncert :)juz sie nie moge doczekac....
ANDZIA76
2007-03-29
10:00:03
Email
Ten Regulon to antykoncepcyjny jest. Ja też jeszcze nic nie ruszyłam na święta. Narazie tylko listę zakupów zrobiłam. A co do sprzątania to ja też pedantką nie jestem ale czasem jak mam zryw to potrafię wszystko wysprzątać na błysk, ale teraz Bartuś jest taki marudny, że jak on idzie spać to ja odpoczywam zamiast sprzątać. Jutro mąż ma wolne więc może się ruszymy.
ANDZIA76
2007-03-29
10:02:00
Email
A w nocy to nie wiem co mi się stało, ale pierwszy raz nie słyszałam ja kręci się moje dziecko i mąż go bierze do naszego łóżka i nawet nie wiem co było dalej bo jakaś padnięta byłam. Pobudka za to była exspresowa i na równe nogi. Bartek spadł z łóżka.
ANDZIA76
2007-03-29
10:04:40
Email
To już była 7.00 Ranek cały przemarudzony, włąściwie nie wiem z jakiego powodu. Podejrzewam brzuszek, bo od wczoraj rana nie zrobił kupki. Teraz padł, a ja sie tu z Wami relaksuję.
ANDZIA76
2007-03-29
10:05:05
Email
Pinkie jak tam wyniki Tomusia?
karolina
2007-03-29
10:20:02
Email
u nas nocka byla ok.wstawalam kilka razy ale tylko zeby podac smoczka nawet nie wyjmowalam malego z lozeczka o 5 pobudka na mleko i potem spanko do 7.teraz zasnal i mam nadzieje ze do 12 pospi.ja tez jeszcze nie mam nic na swieta posprzatane.Pinkie wypoczywaj poki masz mame do pomocy.
pinkie
2007-03-29
10:39:11
Email
Jak mama sprząta to ja muszę sie zajmowac Tomaszkiem. To jest chyba trudniejsze zadanie ;))) Wynik się potwierdził - ma gronkowca. W poniedziałek jedziemy do lekarza. Wpadłam na pomysł, zeby zrobić mamie niespodziankę: kupię jej bilet do teatru, bo już bardzo dawno temu była ostatni raz. Mieszka w małym miasteczku i kiedyś mi mówiła, ze marzy o teatrze. A u nas sa bardzo fajne przedstawienia, tylko niestety bliety trudno dostać, trzeba zamawiac miesiąc wcześniej. Ale pani w kasie powiedziała, ze pojedyńcze miejsca zawsze jakies zostaja. Juz się cieszę na samą myśl, ze spełnię mamy marzenie ;))
pinkie
2007-03-29
10:42:31
Email
Kupiłam te huggies z Kubusiem Puchatkiem i żałuję - te paski z taśmą strasznie obcierają skórę, az mu sie strupek zrobił. Ojej, kto to wymyślił, a podobno takie dobre...
Kasia:)
2007-03-29
10:50:07
Email
No ja wole pampersy bo sie boczki rozciagaja a teraz jak mala 10 razy na sekunde potrafi zmieniac pozycje....
karolina
2007-03-29
10:50:11
Email
no Pinkie super pomoc w spelnieniu marzenia.u nas tez nie ma teatru taka dziura zapyziala nawet zreszta kina porzadnego nie ma i jezdzimy do trojmiasta.ja caly czas kupuje pampersy zreszta Maks jak byl mniejszy to mial dosyc mocno chore i wyprobowalam wtedy wszystkie pieluchy i jednak stwierdzilam ze pampersy sa dla niego najodpowiedniejsze.
pinkie
2007-03-29
11:21:49
Email
Te huggisy tez mają rozciągliwy pasek . Ale tuż przy sklejeniu sa tak głupio wycięte, te rogi się wpijają w skórę. moze będe je wycinac nożyczkami po prostu. Są fajne, bo bardzo cienkie i miłe dla skóry (oprócz pasków)
asiulek
2007-03-29
23:20:33
Email
NO WITAM MOJE KOLEZANKI:)))) DAWNO NAS TU NIE BYłO. BYłYSMY U TESCIOWEJ ALE NIESTETY NIE BYłO TO MIłE BO CHOROWAłYSMY, MICHALINKA MIALA ZAPALENIE GARDłA I KRTANI, POTEM MNIE DOPADłO SIEDZI MI COś W KLACIE I NIE CHCE SIE ODERWAC, ALE JUZ LEPIEJ. O PRAWKU PISAłAM żE SIE ZAPISAłAM???A TAK TO U NAS OK, MAłA JUZ STOI PUSZCZA SIE RACZKUJE JAK BURZA GRADOWA!!!!JEST KOCHANA. JUTRO COS JESZCZE SKROBNE PA
weridiana
2007-03-30
09:17:37
Email
Witam, mam pytanko ile czasu może trwać akcja "krzyki nocne" zanim wyjdzie ząbek?
pinkie
2007-03-30
09:20:38
Email
U nas to trwało ze 3 dni, w nocy był spokój
weridiana
2007-03-30
09:41:23
Email
Kurcze a u mnie w dzień jest ok natomiast w nocy dramat, dzisiaj spaliśmy może z trzy godziny. Czuję sie i wyglądam koszmarnie.
karolina
2007-03-30
11:10:11
Email
u nas moze z tydzien i w tej chwili tez juz tak trwa a gorne jedynki cos nie chca wyjsc,w dzien tez jest ok.w nocy troszke pomaga zel.
ANDZIA76
2007-03-30
21:59:24
Email
Cześć dziewczyny. Zapisałam się dziś na prawo jazdy. Na kursie jest 9 osób z tego aż siedem babek. Zostawiłam dziś męża samego z małym samego na ponad 3 godziny. Taki był bohater, a potem jak mały się rozpłakał to sobie nie mógł poradzić. Zadzwoniłam do domu a tam ryk, mąż zdenerwowany, no i ja też się zdenerwowałam. No ale jakoś w końcu sobie chłpaki poradzili. Jak wróciłam do domku to mały już sobie smacznie spał. Ciekawe jak im pójdzie w następnym tygodniu, bo ja mam te spotkania codziennie przez cały najbliższy tydzień po 3 godziny plus dojazd. Mam nadieję, że będzie ok,że to tylko dziś ten pierwszy raz było ciężko. Miłego weekendu Wam życzę.
ANDZIA76
2007-03-30
21:59:56
Email
Asiulek a Ty już jeździsz, czy jeszcze teoria?
gosiaizuzia
2007-03-30
23:44:00
Email
Hej! Dawno mnie nie było, bo cały tydzień pracowałam całymi dniami i wracałam późno w nocy ledwo żywa. Zuzia z teściową, obie wykończone i ja oczywiście też. Jeszcze tylko jutro i w niedzielę dziki szał i ... mamy 9 dni wakacji!!! Może uda nam się gdzieś wybrać, bo padamy razem z mężem na twarz a potem mamy ostry sezon po świętach i należałoby naładować troszkę akumulatory. Zuzanka przybija z tatą piątkę ;) przedwczoraj się nauczyła ;), dzisiaj tatuś ugotował zupę krem z pora i ziemniaczków i jadła aż jej się uszy trzęsły.Chyba jednak on musi jej gotować ;) Poza tym jest maniaczką bułek, ryżu i ziemniaczków. Zbyt dużo to ona nie je ale dzisiaj całkiem było dobrze. Chciałabym troszkę ograniczać pierś, bo jak jestem w pracy to nie zawsze mogę ją nakarmić, pomijam już sprawę komfortu na zapleczu w biurze ;))) Co do spania to ciągle przerabiamy pobudkę co 3-4 godziny i karmienie piersią. Zastanawiam się kiedy nadejdzie ten piękny dzień i prześpię całą noc.... Pozdrawiamy!!!!
mayasun
2007-03-31
14:11:07
Email
A my z Elizką w czwartek przyjechałyśmy do mojej mamy na wioseczkę już na święta. Małą ma tu niesamowity apetyt. Wczoraj wyciągnęła wujkowi z ręki parówkę, trochę się pobawiła i kawałek odgryzła i zjadła :) Dzisiaj dałam jej naleśniczka i też zjadła (a w Gdańsku to taki leniuszek do nowych rzeczy) Nagotowałam jej obiadku na 2 dni, a ona to na jedno posiedzenie zjadła. Jak jestem z nią u mamy to zawsze czegoś nowego się nauczy - zobaczymy co to będzie tym razem.
mayasun
2007-03-31
14:17:29
Email
Też chcę trochę odzwyczajać Elizę od piersi, daję jej więcej pić, ale i tak upomina się o cycusia. Do pracy idę dopiero we wrześniu, więc mamy jeszcze trochę czasu. Zapisałam małą tydzień temu do żłobka, żeby od września poszła i już nie było miejsc. Jesteśmy 76 w kolejce, a miejsc 62. Może nam się uda. Gosiu a gdzie pracujesz że tyle godzin siedzisz? Pewnie na swoim.
pinkie
2007-03-31
18:18:54
Email
Hej! a ja daje małemu od jakichś dwóch tygodni chlebek ryżowy - fajny uspokajacz ;) Dziewczyny, wybaczcie, ze nie piszę za czesto o Waszych dzieciaczkach pod zdjeciami, ale zawsze chcę napisać coś trafnego, a na to mam czas tylko w pracy ;) W poniedziałek wszystkich sobie dokładnie obejrzę i napiszę coś miłego.
gosiaizuzia
2007-03-31
21:23:33
Email
Hej! Mayasun pewnie, że na swoim ;) takie są właśnie tego plusy ;) że ledwo dychamy. Jeszcze tylko jutro i troszkę odpoczynku. Zuzia coś nabrała apetytu, dziś całkiem sporo zjadła, powtórka z zupy taty, gruszki, bułeczka, śliwki. Wczoraj zjadła danonka ale już jej nie będę dawać, bo wyczytałam, że powinny fermentowane mleko jeść dzieci powyżej 3 roku życia!!! A tak wcinała jak rzadko co. Będę jej najwyżej kupować owoce z jogurtem te za słoiczków gerbera. Pozdrawiamy!
weridiana
2007-03-31
22:27:26
Email
Zgadzam się z tobą Gosiu że takie są uroki pracy na swoim, ale też są plusy i to duuuże prawda? Moje słoneczko szalało dzisiaj z babcią - ponieważ przyjechała wczoraj w nocy moja teściowa a mały nie widział jej od grudnia ale ona ma rewelacyjne podejście do dzieci usnął jej dwa razy na rękach a więc rewelacja, oczywiście na wieczorne spanko czekał na mamusie a ja do 20 byłam w pracy.
ANDZIA76
2007-04-01
10:15:46
Email
Hej. Bartuś jest chory. Od wczoraj ma katar i to taki mega duży, bo jak kichnie to "po pachy", a w nocy i rano jeszcze gorączka. A przy tym jest bardzo marudny. Nie spaliśmy całą noc. Jutro lecimy do lekarza.
weridiana
2007-04-01
11:36:29
Email
Andziu dzisiaj 01.04 a więc mam nadzieję że to żart?
Kasia:)
2007-04-01
11:39:35
Email
Andziu zdrowka,hehe nie skumalam ze dzisiaj 1.04,hmm trzeba kogos nabrac :)
Kasia:)
2007-04-01
20:46:36
Email
Mialam racje co do marudzenia malej,gorne jedynki ida :) stad tez moze byly te zielone kupki :)
karolina
2007-04-02
09:11:27
Email
A u nas od piatku w nocy koszmar maly budzi sie co chwile i ryczy,ryczy,ryczy nie wiem co jest przyczyna,dziaselek nie da sobie w ogole dotknac wiec nie wiem czy cos tam sie wyklulo czy nie a moze przyczyna tez jest brzuszek nie mam pojecia.
karolina
2007-04-02
09:17:11
Email
Mayasun a ty mieszkasz w Gdansku?ja czesto jestem w trojmiescie mam tam rodzine i wyskakujemy na zakupy,nad morze(juz nie moge sie doczekac)w tym roku chcemy z malym jechac do zoo,ja w ogole uwielbiam Gdansk i dlatego czesto tam jezdzimy a ze mamy blisko to nie ma problemu.
Kasia:)
2007-04-02
09:22:16
Email
Karolinko,zobacz lyzeczka jak zadzwoni to moze zabki,ale moze idz do lekarza,bo jak to jakies klopoty z brzuszkiem....tfu odpukac!!!!
karolina
2007-04-02
09:32:33
Email
Kasiu ale w dzien jest wszystko ok.maly jest rozgadany,spi ok.ja juz myslalam ze to moze zmiana mleka ale to by w dzien tez plakal po wypiciu mleczka a on w dzien prawie nie placze.lyzeczki tez sobie nie da wlozyc do buzi(chyba zez jedzeniem)a jak chce popukac to zaciska buzie i pukaja te dolne.
Kasia:)
2007-04-02
09:41:16
Email
Hmm to juz nie wiem czemu biedny takie ma problemy w nocy....dziewczyny juz niedlugo nasze malenstwa skoncza roczek,matko jak to szybko minelo...pamietacie czerwiec w tamtym roku i nasze maluskie zapuchniete malenstwa,takie male supelki???I ten strach czy dam sobie rade,pierwsza kapiel,kolke...a teraz...
karolina
2007-04-02
09:44:17
Email
ja tego czerwca rok temu nigdy nie zapomne,piekna pogoda za oknema ja jeszcze na dodatek dwa tygodnie w szpitalu brr,koszmar ale ten czas leci jak szalony ani sie obejrzymy a nasze dziciaczki pojda do przedszkola,szkoly.
ANDZIA76
2007-04-02
09:47:29
Email
Niestety to nie żart, mały naprawdę jest chory. Byliśmy wczoraj na pediatrycznej izbie przyjęć, bo on jakoś tak dziwnie się zachowywał i trochę niepokoiła mnie ta temperatura, bo jak na przeziębienie to trochę powinna być mniejsza. Pani doktor go osłuchała, zajrzała w gardło, zrobiła podstawowe wyniki krwi i moczu i powiedzaiła,że to wirusówka. Dała leki i kazała za trzy dni iść do kontroli. Dzisiaj w nocy już było jakby trochę lepiej.
Kasia:)
2007-04-02
09:52:12
Email
Ja nie zapomne tego wyczekiwania kiedy w koncu urodze,strachu i paniki jak sie dowiedzialam ze bede miala cesarke,pierwszy krzyk,ktory uslyszalam jak mi niunke wyciagneli i potem moj wielki ryk,taka bylam rozstrojona ze jak mi dali cos na uspokojenie to ocknelam sie dopiero w sali poporodowej :)pamietam ogromny strach przed przebieraniem malej,nawal pokarmowy,pierwsze chwile w domu,noce gdy malutka plakala a ja bylam taka wystraszona bo nie wiedzialam czemu,potem pierwszy swiadomy usmiech....itp...ale wiecie to mi sie wydaje takie odlegle,jakby to bylo lata temu a moja Lenka jakby juz dlugo byla taka duza :)
pinkie
2007-04-02
09:58:29
Email
Napiszcie, czy działa, bo ja nawet nie mogę sprawdzić ;)
karolina
2007-04-02
09:58:53
Email
Ojej,biedny Bartus zlapal gdzies takiego brzydkiego wirusa.Kasiu ja tez tak mialam,chyba kazdy zreszta tak myslal a teraz jak widze takie malenstwa to sobie mysle ze Maks byl od razu taki duzy.
karolina
2007-04-02
09:59:54
Email
Pinkie dziala!!!!!
pinkie
2007-04-02
10:02:32
Email
Żartujesz, a ja nie mogę nic zobaczyć. I co widzisz?
ANDZIA76
2007-04-02
10:06:45
Email
Ja też widzę, jak Tomuś siedzi sobie chyba na balkonie i daje mamie cześć i tak słodko sie uśmiecha. Fajne!!!
karolina
2007-04-02
10:14:39
Email
ja tez to widze,fajnie sie usmiecha.
pinkie
2007-04-02
10:15:13
Email
Ale to jest filmik tak? nie zdjęcie?
karolina
2007-04-02
10:20:58
Email
filmik,Pinkie Tomus superowo daje czesc.ekstra.
Kasia:)
2007-04-02
10:22:54
Email
Pinkie,super filmik :) ja musze nagrac jak Lenka nasladuje pieska,kotka i krowke...a wiecie moj brat ma bulteriera-suke taka okraglej ze tak powiem budowyi laciata a Lenka jak widzi psy w parku to krzyczy Aj(nasz Ares) albo chau a jak widzi Bulke to robi muuu i na nic jej tlumaczenie ze to pies,dla niunki to krowa :) Maz wypatrzel fotelik dla niunki taki do 18 kg ale chce jeszcze pojechac i wypytac sie o szczegoly-powiedzcie mi kochane na co mamy zwrocic uwage,o co zapytac,co jest wazne!!!!!Bo oczywiscie nazwy ani firmy nie zapamietal :)
pinkie
2007-04-02
10:33:15
Email
Kasiu, koniecznie jedźcie z małą, trzeba "przymierzyć" fotelik. Fajne sa foteliki Ramatti (315zł, ale uwaznie wybierzcie obicie - lepsze jest bawełniane niż welurowe), Coneco - to do 25kg - też ok.320zł , podobne do ramatti Maxi-Cosi za ok. 570, Roemer - za ok.700zł i następne sa już droższe.
mayasun
2007-04-02
12:09:07
Email
Karolinko, tak mieszkam w Gdańsku i to niedaleko ZOO, bo naprzeciwko budynku TVP3 i UPC. Pinkie widać filmik, ale u mnie baaardzo klatkuje (nie jest płynny). Elizka świetnie pokazuje jaka jest duża. Wyciąga rączki do góry albo na głowe kładzie i mruży oczka no i uśmiech do tego.
weridiana
2007-04-02
19:49:23
Email
Pinkie super filmik.
Kasia:)
2007-04-03
09:26:43
Email
Hejka,Pinkie kupilismy Ramatti-u nas kosztuje niecale 300zł gosc ze sklepu nam go tez polecil,choc mogl drozsze...niunka biedna marudna,wszystko pcha do buzi,jedna gorna jedynka juz sie przebila,druga w drodze :)Dzisiaj pobudka o 4.45 ale po godzince dostala mleczko i pospala jeszcze do 7.45... :)ale cudne bylo jak pierwsze co jak sie obudzila popatrzyla na mnie i powiedziala mama-az mi sie lezka w oku zakrecila....
Kasia:)
2007-04-03
09:29:03
Email
P.s wiecie ze ostatnio z sentymentem poczytalam nasz czerwiec 2006 w ciazy...jakie mialysmy problemy,dylematy,potem jak zaczelysmy sie sypac i wpisywac-juz po,mam swojego maluszke.....ochhhhh
pinkie
2007-04-03
10:14:38
Email
Ja tez czasami tam wracam - byłyśmy tak cudownie nieswiadome ;) i Tak szczęśliwe z narodzin.... Ach jak to dawno było... Jak wracam z pracy, otwieram drzwi i słyszę, jak rączki małego klaskaja na podłodze - pędzi do mnie pajączek, wpada mi w ramiona, wtula się i powtarza MAMA MAMA! Rzeczywiście wzruszające ;)))
karolina
2007-04-03
10:49:39
Email
ja niedawno pisalam ze Maks nie lubi sie tulic od niedawno cos mu sie zmienilo i wtula sie w moje ramiona a w szczegolnosci jak ktos obcy go zaczepia tak jakby sie wstydzil.jak przychodze z pracy to jak go wezme to juz do nikogo nie chce isc tylko wisi na mnie.fantastyczne jest to uczucie niezastapionej i jedynej mamusi prawda?Maks bardzo malo raczkuje woli chodzic przy lozeczku albo dookola stolika moglby tak przechodzic pol dnia i jak sie przy tym cieszy,chodzi juz za jedna raczke.
pinkie
2007-04-03
10:55:35
Email
Ojej, dziewczyny, czy Wasze dzieci też wczepiają się w Was jak pijawki? Tomus bardzo mnie ściska za szyję, za noge, za rekę, wtula we mnie swoją twarz, gryzie mnie(AUUUUĆ!!!) Podobno jak mnie nei ma, to jest bardzo grzeczny, mam dużo rzeczy w domu robi, a jak ja przychdze - od razu maruda sie robi, trudno mi się wyrwac do ubikacji, a robić cos w domu moge tylko jak on śpi :)
karolina
2007-04-03
10:56:07
Email
dalam wczoraj malemu na noc czopka i nocka byla spokojniejsza.
pinkie
2007-04-03
10:58:14
Email
mama robi dużo robót w domu jak mnie nie ma ;) Karolino, Tomcio tez czasami sie wstydzi, zwłaszcza jak własnie sie obudził, a tu jakas obca osoba się do niego szczerzy :D
karolina
2007-04-03
10:58:59
Email
Maks uwielbia ciagnac za wlosy,rano to skacze po mnie ze mam chyba wszystkie wnetrznosci odbite a jak go poloze na tatusia to za moment i tak na mnie wraca.
pinkie
2007-04-03
11:01:05
Email
No, włosy mamy to jest to! Dziś ide do fryzjerki, podobno świetnie doradza , może jakąś krótką fryzure mi wyczaruje, bedzie mniejsze prawdopodobieństwo utraty wszystkich włosów ;)
karolina
2007-04-03
11:03:18
Email
zauwazyliscie ze ludzie czasami glupio sie zachowuja w stosunku do takich maluszkow,chodzi mi dokladniej o takie jakies dziwaczne a tii tii i inne jakies takie slowa dla mnie i chyba dla dzieci tez trudne do zrozumienia bo ja z malym normalnie rozmawiam a nie jak z dzidzia(chociaz nia jest)
karolina
2007-04-03
11:07:25
Email
ja bylam w sobote podciac a tak mi szybko rosna ze za miesiac mam na nowo dlugie i nigdy za dlugo sie nie naciesze krotsza fryzurka.
pinkie
2007-04-03
11:14:01
Email
Wiesz co, ale mój mały to lubi akurat ;) Jak naśladuję myszke i mówię Pipipipipi - to bardzo go to cieszy. I w ogóle odgłosy zwierząt naśladuję - to gdacze ze szczęścia ;)
karolina
2007-04-03
11:23:32
Email
takie odglosy to tak ale mi chodzi jak ktos znajomy podejdzie i mowi takie jakies dziwaczne slowa i jeszcze przy tym lapie malemu policzki albo nos to Maks sie patrzy jakby chcial powiedziec ze ludzie swiruja jak rozmawiaja z malymi dziecmi.
Kasia:)
2007-04-03
11:37:25
Email
lENKA TEZ LUBI MNIE CIAGAC ZA WLOSY A SZCZEGOLNIE ma radoche jak wepne spinke i ona siluje sie i ja mi sciaga,nie powiem juz ze z wlosami,ale co tam...uwielbia te lancuszki,wisiorki,nawet te od rolet-w sypialni mamy wszystkie pourywane...a wtulac sie tez lubi i lubi sie wstydzic,jak np ja rozsmieszam i przestarsze ona wtula sie w tatusia ktory ja trzyma :)
gosiaizuzia
2007-04-03
11:38:02
Email
Hej! Mnie też śmieszy jak ktoś zaczyna tak dziamdziać do Zuzi, my mówimy do niej normalnie. Jak naśladujemy głosy zwierząt to też bardzo się cieszy. ;) Ale jeszcze nie powtarza. Chyba jednak się nigdzie w te nasze krótkie wakacje nie wybierzemy, bo mąż miał wczoraj wyrywaną 7 i 8 i wstawiany implant, także czuje się kiepsko a w środę mamy iść do kontroli. buuuuu! A tak miało być pięknie!!! Nie wytrzymam w domu tak długo, co innego gdybyśmy mieszkali sami a tak to lipa ;((( Podrawiamy!!!
mayasun
2007-04-03
12:24:16
Email
Też mówimy do Elizki normalnie, chociaż nie raz jak się wygłupiamy to gadam do niej po dziecięcemu. Ale wyczytyałam ostatnio, że do nie jest złe pieścić się do dziecka, bo na poprawianie wyrazów wymawianych pieszczotliwie przyjdzie czas, kiedy dziecko zacznie rozumieć. Co do czepiania, to w domu robię wszystko z uwieszoną Elizą u nogi (myję naczynia, jedzenie, wieszam pranie, czy nawet siku) ale to zależy bo potrafi zająć się sobą i praktycznie zapominam o jej istnieniu. Siedzę cały dzień sama z nią, więc nie wiem jak to jest jak dzidzia zatęskni za mamą. Ale teraz jak jestem u mamy, to jak ona się bawi, muszę być w innym pokoju, a gdy się zjawiam od razu jest marudzenie, wszystko ją boli, jest głodna itp. jednym słowem ściemnia. :)
pinkie
2007-04-03
12:26:56
Email
dokładnie tak: ściemnia - to jest w własnie to słowo zamiast : marudzi ;))) Mayasun, rozbawiłas mnie, wyobraziłam sobie jak zmywasz naczynia z "pijawką" u nogi :)))
ANDZIA76
2007-04-03
12:39:53
Email
Hejka. U mnie to samo mały cały czas ze mną, przy mnie, na mnie itd. itp. Jak rano sie budzi to gramoli się na mnie chociaż tata jest z drugiej strony. A jak wczoraj wróciłam z prawka to zaczął marudzić, a mąż mówił, że jak mnie nie było to tak ładnie się bawił. No i włosy też nam wszystkim "czesze" a zwłaszcza Gabi, bo ma najdłuższe.
ANDZIA76
2007-04-03
12:43:01
Email
Kupiłam w sobotę parówki "maluszki" dla dzieci i dałam małemu. Wiecie jak wcinał, zjadł dwie takie małe jak palec wskazujący i do tego 1/4 bułki, łakomczuszek mały. A w sobote nabił sobie pierwszego guza na czole. Tak go pilnował tatuś;)))
ANDZIA76
2007-04-03
12:44:12
Email
A co do marudzenia to mój Bartuś jest w tym najlepszy. Teraz też chodzi tu koło mnie i jęczy :)))
pinkie
2007-04-03
12:48:57
Email
Moja mama ugotowała malemu piers z kurczaka (dotychczas jadł ze słoiczka) - jaki był wrzask jak się skończyło !!! Żal mi go, bo nie moge mu za wiele dawać, a z niego straszny łakomczuch ;) Jak podałam mu brokuły - strasznie się krzywił po pierwszej łyżeczce, ale zaraz otwierał buzke po następną ;)))
karolina
2007-04-03
12:50:28
Email
ja juz tez daje Maksowi parowki, oczywiscie wcina a ja nie nadazam mu podawac.Andzia a juz jezdzisz czy najpierw teoria a potem jazda?ja mialam najpierw teorie a potem jazde.
karolina
2007-04-03
12:53:24
Email
Pinkie a czemu nie mozesz dawac za duzo?
ANDZIA76
2007-04-03
12:54:29
Email
Nie jeszcze nie jedżdę, teoria kończy się w piatek i bedziemy jeździć po świętach. Strasznie sie boje pirwszej jazdy na mieście
karolina
2007-04-03
12:55:25
Email
ja Maksowi daje miesko z indyka.Lekarka mowila ze najlepszy jest krolik i ze mam mu dawac wlasnie krolika albo indyka bo on jest taki bladzioch i zeby nie mial czasem anemii.
karolina
2007-04-03
12:56:41
Email
ja tez sie balam ale jak juz sie troche wprawi to fajnie sie jezdzi.
mayasun
2007-04-03
15:57:22
Email
Mam pytanko do Was. Niuni wychodzą zęby i strasznie się męczy, marudzi itd. Ale w dzień, bo w nocy śpi ładnie. Czy te kropelki pomogą by mniej marudziła w dzień? Czy stosowałyście je wyłącznie by maluszki przesypiały lepiej nocki. Żel na ząbki nie pomaga w ogóle.
Kasia:)
2007-04-03
16:17:19
Email
Moja tez sie meczy z zabkami a co za kropelki???Ja dawalam czopki Viburcol...
mayasun
2007-04-03
17:01:04
Email
Właśnie Viburcol mam na myśli
Kasia:)
2007-04-03
17:24:10
Email
Aaa ja dawaLAm na noc bo w dzien bylo w miare,ale jakby bylo kiepsko tez bym dala powiedzmy ok godzinki przed drzemka-moze wtedy dluzej by pospala :)
weridiana
2007-04-03
20:01:21
Email
Moje drogie jaki wy dzisiaj twórczy dzień miałyście, tyle musiałam nadrobić. Jestem wykończona, na szczęście moja teściowa pojechała dzisiaj do swojej mamy - ona jest strasznie męcząca zagłaskała by na śmierć!! A mój Filip już od kilku nocek robi jazdę i się drze w dzień też czasami krzyczy a zębów nie widać.
Kasia:)
2007-04-04
07:26:19
Email
Weridiano,tak moze byc,Lenka byla marudna z tydzien przed tym jak zauwazylam zeby,tak ze norma :)
ANDZIA76
2007-04-04
08:44:22
Email
A mój synuś nadal chory, strasznie zakatarzony, aż z jednej dziurki krew mu leci. Na szczęście już nie gorączkuje. Jutro idziemy na kontrol, bo zaraz święta i nie chcę żeby sie rozkręcił. Nocki mamy kiepskie przez ten katar.
weridiana
2007-04-04
08:56:55
Email
A u nas w nocy pojawił się katarek a nocka była dramatyczna tak bidulek płakał i krzyczał a najgorsze że nic mu nie pomagało ani viburcol ani nurofen
pinkie
2007-04-04
08:57:28
Email
Współczuje, dziewczyny.Ja wcale nie pochwale Tomusia, ze bardzo grzeczny jest ostatnio, chyba babcia tak na niego wpływa.SpAŁ wczoraj w dzien dwa razy po 3 godziny!!! I to zanim przyszłam do domu o 17tej. Na noc zjadł..330ml wody+11 miarek mleka. SZOK!!!!Dałam mu 210, a po pół godzinie wyrywa sie do butelki, to dorobiłam 60, dmuchnął tylko i w ryk, ze za mało ! no to zrobiłam mu jeszcze 60 i zapadl w sen. WIecie jak wychodze z nim na spacer to nadziwić się nie mogę jak inne dzieci sa ubrane. KOmbinezony zimowe z kapturem, otulone kocem siedzą w wózku. Podczas gdy ja: T-shirt i polar, mały: body, lekka bluza i polarowy dresik. Czy te dzieci nie chorują??? Mnie lekarka uczyła, ze dziecku ubiera sie tylko jedną warstwę więcej niż sobie. I tak staram się go podobnie ubierac jak siebie.
ANDZIA76
2007-04-04
09:03:54
Email
Ja też z przerażeniem patrzę na te dzieci, jakie bidulki są tak otulone. A mamuśki rozebrane prawie do koszulki. Ja też ubieram Bartusia lekko, nawet teraz sie zastanawiałam czy nie za lekko skoro sie przeziębił. Jak patrzę na te wszystkie dzieciaczki tak ubrane to sobie myślę czy to ja przesadzam czy inni???
weridiana
2007-04-04
09:04:03
Email
Ale masz fajnie Pinkie aż ci zazdroszczę. A co do ubierania to się zgadzam ja Filipka też ubieram jedną warstwę więcej niż siebie ale jak widzę maluchy w kombinezonach i przykryte pod samą szyję to mi się śmiać chce.
pinkie
2007-04-04
09:04:19
Email
Ale mnie wczoraj fryzjerka połechtała, muszę się pochwalić ;))) Młoda dziewczyna mnie obcinała- ja do niej per Pani, ona do mnie też, w pewnym momencie powiedziała do mnie per:Ty, ale spoko, nic się nie stało. Wreszcie pyta: a co tu się stało? - zrozumiałam, ze chodzi jej o odrosty nad czołem, no to jej mówię, ze niedawno przestałam karmić dziecko, to mi włosy odrastają. A ona: OJEJ, JA MYŚLAŁAM, ZE PANI MA JAKIEŚ 17 LAT! Ja wybuchnęłam śmiechem, spojrzałam jej w oczy i mówię: ja mam 30 lat! Normalnie szczęka jej opadła. Zaczeła mnie przepraszać, ze do mnie na TY mówiła, ja, ze nie szkodzi. Powiedział, ze ona ma 23 lata i dawała mi na oko o wiele mniej od siebie. Dwa razy się dopytywała, czy naprawdę mam 30. Dziewczyny, uśmiech mi wczoraj z twarzy nie schodził :D Cały czas sie hihrałam do siebie, fryzjerka zresztą tez. No ale mnie na koniec skasowała - wiecej niż kolezankę, która mi ją poleciła... pewnie za wiek :(
weridiana
2007-04-04
09:06:59
Email
Pinkie a jak fryzurka? Zadowolona jesteś?
pinkie
2007-04-04
09:09:35
Email
A co do tego długiego spania w dzień, to moja mama twierdzi, ze to dzieki jej metodzie: przykrywa małego lekkim kocykiem, zdejmuje mu skarpetki i śpi z odkrytymi nóżkami. Czyli: przykryty lekko, a gołe stópki na wierzchu. Spróbujcie, moze to rzeczywiście jest dobry sposób.
ANDZIA76
2007-04-04
09:10:13
Email
Fajnie jest usłyszeć, że wygląda się na mniej lat niż się ma. To takie naładowanie akumulatorów na jakiś czas.
pinkie
2007-04-04
09:12:10
Email
Moze gdyby nie ten komplement, to nie byłabym tak zadowolona, hahaha. WIesz, pierwszy raz mam taka fryzurę i dobrze się w niej czuję, tak bardzo nowocześnie. To taka asymetryczna fryzura: z tyłu krótko, z przodu długo, krótko z lewej, długo z prawej, rozumiecie?? :))))Może zrobie jakies zdjecia wieczorem, to wstawie. Bo musze tez mężowi wysłac.
pinkie
2007-04-04
09:13:30
Email
Masz rację , Andziu, czuj większy przypływ energii ;)))
ANDZIA76
2007-04-04
09:16:27
Email
Pinkie ja też ściągam małemu skarpetki a czasami nawet rozbieram go do body i przykrywam kocykiem i śpi tak ok 2 godz. Wczoraj spał np. 1.45 minut. Przed spaniem teraz daję mu otrivin do noska i jakoś śpi. W nocy jest troche gorzej, bo i spanie dłuższe, ale ogólnie nie jest źle. Tylko że Bartuś jest małym marudkiem już od urodzenia. Tak sobie chodzi i marudzi, czasem zajmie sie czymś na minutkę a potem znowu jęczy a najgorsze są popołudnia tak od godz, 17 to jest prawie ciągłe jęczenie.
ANDZIA76
2007-04-04
09:17:50
Email
No własnie a jak tam Twój mąż? znalazł pracę?
pinkie
2007-04-04
09:18:27
Email
Andziu, a olbas próbowałaś? U nas pomagał. I maść majerankowa
pinkie
2007-04-04
09:20:39
Email
Jeszcze nie, ale ma na to 3 tygodnie, więc sporo czasu. Trudno jest, wiecie, wysłał i rozniósł juz ponad 50 CV, mimo, ze sa ogłoszenia, niewiele pracodawców się odzywa. Ale nikt nam nie mówił,ze będzie łatwo, wiec ciągle próbuje...
ANDZIA76
2007-04-04
09:21:28
Email
Próbowałam olbas a teraz kupiłam pulmex baby też jest taki aromatyczny i ułatwia oddychanie.
weridiana
2007-04-04
09:25:45
Email
Kurcze a mój mały ma jeszcze dzisiaj rozwolnienie już dwa razy "pływaliśmy" w kupach.
Kasia:)
2007-04-04
09:31:15
Email
Weridiano,moja z kolei jak teraz szly jej gorne jedynki miala przez 3 dni zielone i luzniejsze kupy-zanim oczywiscie zabki sie pokazaly,tak ze trzymam kciuki!!!! I za zdrowko Waszych maluchow!!!!Dziewczyny a ja juz sie nie moge doczekac urodzin Lenki i jej pierwszego torta,swieczki....:)
weridiana
2007-04-04
09:55:01
Email
Moja teściowa ma syna który ma 11 lat ale jak miał roczek to zrobiła mu osobnego torta i tak to super wyglądało jak mały sam jadł rączkami i nikt mu nie przeszkadzał ja Filipkowi też tak chcę zrobić.
ANDZIA76
2007-04-04
09:57:18
Email
Próbowałam go teraz uśpić ale nie ma szans, jak tylko kłade go na poduszke to on w ryk, a juz ledwo siedzi, bo wstał po 6
ANDZIA76
2007-04-04
09:59:23
Email
Ja tez już myślę o urodzinkach Bartusia, zastanawiam się nad tortem. Matko jak ten czas szybko leci, dopiero co obawiałam sie porodu a tu zaraza roczek :)))
ANDZIA76
2007-04-04
10:00:04
Email
Miało być zaraz roczek anie zaraza ;)))
pinkie
2007-04-04
10:07:38
Email
Tylko z czego moze byc tort, zeby alergikowi nie zaszkodzić??? Jak zacząć podawać gluten alergikowi?
ANDZIA76
2007-04-04
10:29:58
Email
Możesz zrobic tort z mąki kukurydzianej. Moja ciocia choruje na celiakie i ona właśnie robi ciasta , naleśniki czy pierogi z mąki kukurydzianej. Tylko, że u Was Pinkie jest jeszcze sprawa alergii na mleko. A jaja mu dawałaś? Ja myślę, że to kiedy masz wprowadzić gluten powinien Ci powiedziec alergolog, w Łodzi napewno sa dobrzy specjaliści.
pinkie
2007-04-04
10:47:28
Email
Własnie miałam isc w poniedziałek, ale lekarz wyjechał na narty, dopiero po swietach pójdziemy
mayasun
2007-04-04
11:45:31
Email
Elizka trochę spokojniejsza. Ale zmarzłam dziś na spacerze. Wybrałam się do mamy już w typowo wiosennych ciuchach, bo już tak cieplusio się zrobiło. Wszystkie spodnie 3/4 i pantofelki. A na dodatek zapomniałąm wziąść niuńce kocyka by przykrywać na spacerze no i przykrawam ją moją pashminą a mi po szyi wieje :/ Na szczęście rzadko choruję. Co do dzieciaczków na spacerze, to też dziwę się tym mamom, że tak opatulają swoje maluszki. Ostatnio mojej kumpeli tu na wiosce zwróciłam uwagę, że za grubo ubiera synka. Co prawda ma dopiero miesiąc, ale dzień był tak śliczny. Pamiętam jak ja z Łukaszem ubraliśmy Elizę na pierwszy spacer - WSTYD!! Jak sobie to przypominamy to mamy bekę niesamowitą. Upał, 30 st. a my ją w body, welurowego pajacyka, spodnnnnie i swetr jeszcze chciałąm założyć, ale rękawki nie wchodziły a nam się spieszyło, no i jeszcze polarowym kocykiem była przykryta.... OBCIACH na całego. I jak mi pielęgniarka zdejmowała szwy to się spytałam jak dziecko ubrać w taką pogodę. Ona na to, że tak jak siebie. No i wyskoczyły jej potówki.
mayasun
2007-04-04
11:51:42
Email
Roczek też zaczynam planować. Chyba zrobię u mojej mamy na wsi. Bo nie wyobrażamy sobie na 32m2 zaprosić 25 osób. Zaproszenia sama bedę robić, tort też. Impreza bedzie łączona z 60 urodz. mojej mamy. I tak wiem, że większość będzie na mojej głowie (i kieszeni) bo moja mama nie lubi robić takich imprez, a jak robi to po najmniejszej linii oporu, tak dla świętego spokoju. Pinkie na necie sporo jest przepisów dla allergikow i dla chorych na celiakię. Sporo chyba widziałam na stronach GLUTENEXu. Gdzieś mam przepis na babkę z kiśli, może służyć jako baza, do tego jakiś krem. A nie wprowadzałaś jeszcze glutenu? Spróbuj dać mu biszkopta - zobaczysz. Jak coś wyskoczy, albo kupa luźna, to bedziesz wiedzieć, że nie dawać.
pinkie
2007-04-04
11:53:58
Email
No ja tez takie grzechy popełniałam na początku. Dopiero w szpitalu mnie uswiadomiła lekarka, ze maluchowi jest za goraco. Ojej, jak sobie przypomnę jak go przykrywałam do spania, to płakac mi się chce - a on był wiecznie upocony. brrrrrr zła matka ze mnie była
pinkie
2007-04-04
11:56:12
Email
No własnie nie wiem, czy biszkopta, czy lepiej jakąś kaszke. W biszkopcie sa jajka, a tego tez jeszcze nie jadł. Wszedzie piszą, ze alergikowi podaje sie jajko i glutenpo ukończeniu roku. Muszę jeszcze poczytać.
mayasun
2007-04-04
14:55:24
Email
AHA, no fakt, to może krupniku, albo kaszkę mannę. Ja dzisiaj swojej ugotowłam krupniczek pierwszy raz i bardzo jej smakował. Chyba same warzywa jej sie przejadły. Ale musi mieć dokładnie zmiksowane :(
karolina
2007-04-04
16:16:54
Email
dziewczyny z tym ubieraniem to sie calkowicie z wami zgadzam.jak widze te biedne maluszki ubrane w zimowe kurtki,czapki welniane i szale i do tego jeszcze przykryte kocem i pokryciem od wozka to tak mi ich szkoda ze maja takich rodzicow ktorzy sami sa leciutko ubrani.ja w zeszlym roku Maksa ubieralam tylko w body i jak bylam z nim u lekarza do kontroli bo maly lezal na patologii noworodka to lekarz mowi "no chociaz jedna matka co ma dobrze dziecko ubrane" a na dworzu bylo 30 stopni.teraz jak jedziemy to tez sie na nas dziwnie patrza ze maly siedzi na kurteczce dzinsowej.
karolina
2007-04-04
16:19:10
Email
dziewczyny Maks wczoraj zrobil sam pierwsze kroczki puscil sie oczywiscie do jedzonka bo moja mama polozyla na talezyk cukierki i maly jak zauwazyl to wyrwal do przodu i dzisiaj jak wyciagne do niego raczki to tez sie pusci i idzie,fajnie mu to wychodzi.
karolina
2007-04-04
16:20:29
Email
mialo byc talerzyk.
weridiana
2007-04-05
09:29:55
Email
Mój skarbek mnie zadziwił cały wieczór marudził a w nocy jak go zabrałam do siebie po 11 to spał do piątej bez pobudki potem mleczko i wstaliśmy o 6 czyli wracamy do normy.
asiulek
2007-04-05
10:52:36
Email
witam was kobitki. mam troszke mniej czasu na pisanie bo wróciłam normalnie do pracy. ja też wczoraj byłam u fryzjera, mamy chrzciny w świeta, synka mojej siostry, ide dzis na 15 do pracy, mam zły humor. a michasia ok, tak zasuwa raczkuje, staje, nawet sie juz puszcza i wytrzyma stojąc. a co do tego ubierania, to np wczoraj ubrałam ja w body rajstopki bluzeczka kombinezonik polarkowy, cienka czapeczka i kocyk ale tylko dlatego że była chora i było juz chłodno bo to była godzina 17. a tak to body sweterek kamizelka rajstopki, spodenki i adidaski:)))ok uciekam. andzia a prawko ok w piatek ide zdać wew. testy
pinkie
2007-04-05
16:23:54
Email
Myasun, co tu dużo mówić: czas na kartki mam tylko w pracy. Został tylko piątek, więc nie wiem, czy dam rade zrobić kartkę dla Ciebie.Ale przygotuj jakies zdjęcie, jak nie bedzie jakiejś świątecznej imprezy w pracy ani nagłego wypadku tfutfu, to może uda mi się coś zrobić. Jezeli będziesz robić zdjęcia, to lepiej, zeby były jasne i na jakimś jednolitym tle (ja kładłam wieszałam prześcieradło za golaskiem). ZRobienie kartki pochłania trochę czasu, więc naprawdę nie mogę nic obiecać, ale postaram się. ZDjęcia prześlij na areglina@poczta.onet.pl lub podaj swój adres, to jutro sie odezwę.
mayasun
2007-04-05
18:22:38
Email
Dziś przed kąpielą spróbuję jej zrobić zdjęcie. I podeślę ci. No chyba ze mi się nie uda zrobić zdjęcia tej wiercipięcie. Jak dasz rade, to super, jak nie - trudno, może sama usiąde, albo tatuś przyjedzie do nas i coś zrobi.
mayasun
2007-04-05
18:28:21
Email
W ogóle to zauważyłam, że odkąd Eliza pojawiła się w moim życiu to wiele rzeczy robię na odwal. Nawet jak niuńka zaśnie, to sama nie wiem za co mam się zabrać i wszystko robię "po łepkach" Brak mi już tej cierpliwości co miałam kiedyś. Mam coś takiego wewnetrznego w sobie, że Mała zaraz się obudzi, więc nie ma sensu zabierać się za coś czasohłonnego. Nawet nie mam swojej rubryki w dziale "chwalimy się" Ale postanowiłam to przed swiętami nadrobić. Póki jestem u mamy. Co prawda przygotowań troszkę, ale MUSZĘ znaleźć czas.
weridiana
2007-04-05
22:06:46
Email
Ja zupełnie odwrotnie od kiedy pojawił się Filip jestem bardziej zorganizowana, na wszystko znajduję czas, robię dużo więcej rzeczy niż przedtem.
ANDZIA76
2007-04-06
10:40:23
Email
Ja też zupełnie nie mam czasu, jeszcze teraz to prawko i muszę sie uczyć testów. Jak mały śpi w dzień to wtedy z chęcia siadam i czytam gazetę, a wiem że powinnam np sprzątnąć coś lub poprasować, ale zupełnie mi się nie chce. A jak zaśnie wieczorem to już pora nie za bardzo na sprzątanie i hałasowanie. A jak nie śpi to wtedy łazi za mną i marudzi, daję mu jakieś miski, łyżki to ma zajęcie na 2 minuty a co mozna zrobić przez 2 minuty. Jak wieszam pranie to on albo mi ściąga albo trzesie suszarką ;))) i wywala klamerki. Ale to wszystko jest takie słodkie a on taki kochany, że nawet mi ten bałagan nie przeszkadza. Czasem zastanawiamy sie z mężem co myśmy robili z czasem jak jego nie było, bo teraz mały wypełnia nam cały dzień.
Kasia:)
2007-04-06
12:24:15
Email
Hejak Dziewczynki u mne roznie bywa czasem nie moge nic zrobic a czasem jak sie zawezme to rach ciach i posprzatane,powiem Wam szczerze ze robie cos jak mala wstanie i ma godzinke kiedy lubi sie bawic w kojcu,po potem to teraz przez te zeby marudzi...a jak spi to sie klade czesto z nia,no bo stwierdzam ze musze sie wyspac poki jeszcze moge,bo jak pojde do pracy to nici!!!! Kochane,zyczymy Wam zdrowych,spokojnych Swiat,pozdrowinia dla mezow,buziaki dla dzieciaczkow Kasia,Lenka,Rafał :)
pinkie
2007-04-06
13:36:00
Email
Mayasun, jesteś??? Napisz, czy kartki doszły, bo mam problem z pocztą
mayasun
2007-04-06
15:47:37
Email
Doszły, są boskie!! Wielkie dzięki !!
ANDZIA76
2007-04-06
20:18:33
Email
Dziewczyny muszę sie pochwalić, że Bartus zaczął chodzić!!! Już od kilku dni próbował się puszczać, stać bez trzymania i robił jeden góra dwa kroczki. A dziś zrobił sześć kroków. NIestety mnie przy tym nie było bo byłam na kursie, ale jak wróciłam to przeszedł od męża do mnie i z powrotem. Ale się cieszę, nie spodziewałam się,że to tak szybko nastapi, przecież on ma dopiero 9 i pół miesiąca!!!
ANDZIA76
2007-04-06
20:38:13
Email
A na kursie tez super. Teoria zaliczona, 11 zaczynam jazdy. Uwaga bo wyjeżdżam na drogę!!! ;)))
weridiana
2007-04-06
21:09:00
Email
Andziu gratulacje dla Bartusia , a co do jazdy to się nie martw będzie dobrze,jejku ja już zapomniałam jak to było ucząc się jeździć bo na teorie nie chodziłam ale to było 13 lat temu.
ANDZIA76
2007-04-07
16:38:16
Email
Kochane dziewczyny chciałam Wam przesłać pare życzonek. Baranka wielkiego, Zająca nieskromnego, Jajek kolorowych, Świąt odlotowych, Dyngusa mokrego po pachy śmiesznego, Rodzinnej atmosferki, Szyneczki trzy skrzyneczki, Mazurka pysznego I koszyczka obfitego.

ANDZIA76
2007-04-07
16:42:47
Email
Wesołego królika co po stole bryka, Spokoju świętego i czsu wolnego, Życia zabawnego w jaja bogatego I w ogóle wszystkiego kurcze NAJLEPSZEGO!!! Życzy Bartuś, Gabrysia, Aneta i Robert.

ANDZIA76
2007-04-07
16:44:18
Email
Nie weszło, jeszcze jedno spróbuję.

ANDZIA76
2007-04-07
16:45:34
Email
I jeszcze jedno. WESOŁYCH ŚWIĄT!

pinkie
2007-04-07
19:04:30
Email
dziękujemy, Andziu, nawzajem ! Tomuś dziś z babcią święcił koszyczek ;)

pinkie
2007-04-07
19:13:27
Email
A tu wracamy z kościółka - mamy bardzo blisko, widać go w tle ;)

weridiana
2007-04-07
20:41:50
Email
Dziewczyny życzę Wam również wszystkiego najlepszego. A przy okazji się pochwalić moje słoneczko wczoraj w nocy miało tylko trzy pobudki ale tej pierwszej mogę nie liczyć bo ja jeszcze nie spałam a była 23 30 to przerwa na mleczko potem o 3 15 napił się i poszedł spać potem o 5 30 znowu na mleczko a najważniejsze jest to że spał całą noc u siebie w ŁÓŻECZKU!!! mam nadzieję że tak będzie częściej.
gosiaizuzia
2007-04-08
18:02:50
Email
Hej! Wszystkim życzę wesołych świąt - dużo dobrego humoru w gronie rodziny, odpoczynku od spraw codziennych i samej radości!!!
pinkie
2007-04-09
21:06:14
Email
Zobaczcie sobie małego Tarzana :)
To na co wchodzi, to jest "wybieg" dla kotów
mayasun
2007-04-09
21:30:39
Email
Niezły Tarzan. Skubany sprytny jest. A Tomuś chodzi już?
Kasia:)
2007-04-09
21:41:49
Email
Oooo skubany ale sprytny ale widze ze tez uwielbia ciagac firanki i inne wiszace rzeczy jak Lenka :)
Kasia:)
2007-04-09
21:44:16
Email
hehe nie przeczytalam wypowiedzi wyzej widze ze mamy te same okreslenia na Tomusia :)
karolina
2007-04-09
21:48:11
Email
maly akrobata z Tomusia.Maks juz coraz wiecej kroczkow przejdzie sam.swieta mielismy do kitu bo wszyscy zachorowalismy.ja z mezem w piatek w nocy mielismy mega biegunki mnie trzyma jeszcze dzisiaj.dzis do nas dolaczyl Maks.
Kasia:)
2007-04-09
21:48:26
Email
Moja niunka nauczyla sie oprocz kotka,krowki i pieska jak robi kura-ko ko ko do tego zaczela drzec sie doslownie na Aresa i non stop wola go na caly glos Aj,ajes...ale tak glosno ze szok,do tego zakumala chyba daj bo to tez krzyczy...no i zaczela dawac buzi,najchetniej lalom i misiowi ale mamusi i tatusiowi tez sie czasem dostanie :)No i juz jakis czas temu do slowika doszlo maaa czyli nie ma :)
ANDZIA76
2007-04-09
22:11:54
Email
Ale się wspina spryciarz jeden!!! Czytam wypowiedzi Kasi i widzę,że Lenka chyba największa gadułka z naszych maluszków. Bartuś mówił już ba-ba i ama-ama, ale teraz jest tak zafascynowany tym chodzeniem, ,ze gada głównie po swojemu. A guzów ma co nie miara, tylko dzis nabił sobie az 3. Świeta minęły nam spokojnie. Mało tylko spacerowaliśmy, bo pogoda była kiepska, ale ponoć już w przyszłym tygodniu ma byc ponad 20 stopni. Bartuś nadal zakatarzony, to się już ciągnie 10 dzień, już nie daje noska obetrzeć, bo go boli.
mayasun
2007-04-09
22:30:22
Email
Elizka u babci się rozgadała trochę. Jak widzi kota, to mówi kiti (takim delikatnym szeptem) jak coś je, to mówi mniam mniam, no i rozwinęło jej się babababa, które món non stop i amama. I bardzo słodko daje buziaki (pingwinkowi i lalom) mi też chętnie daje i to takie z języczkiem, a jak się rozkręci, to nie może przestać i niesamowicie mnie przy tych buziakach oślini.A w pociągu dzisiaj to non stop pokazywała jaka jest duża.
Kasia:)
2007-04-10
07:05:19
Email
Hejka,a no rozkrecila sie z tym gadaniem na maxa,przypomnial mi sie tez zię zię na ksiezyc wiszacy u nas w sypialni i tez wola kici kici takim szeptem :) baba przestala mowic z miesiac temu i nie bardzo jej sie chce za to czasem powie dzia dzia...mowi jeszcze rozne rzeczy ale juz nie pamietam :)co do chodzenia to leniuszek sam stoi ale woli raczkowac niz sama chodzic przy meblach a owszem ale jak sie puszcza to zaraz na czworaka...No i zrobila sie tak wymagajaca uwagi,ze mamusia juz nie wyrabia :)
weridiana
2007-04-10
08:24:10
Email
To faktycznie Lenka jest gaduła bo mój Filip to tylko gada Baba ale mówi to do babci i najlepiej mu wychodzi apa co nie wiadomo co oznacza i to powtarza w kółko a poza tym nic więcej ewentualnie po swojemu. My jesteśmy przeziębieni mnie złapało porządnie a Fifi ma katarek i lekko pokasłuje i doszłam do wniosku że muszę kupić inhalator bo ostatnio pożyczaliśmy i było dużo lepiej bardzo ułatwia oddychanie.
pinkie
2007-04-10
08:37:12
Email
No to fajnie, gaduły jedne. Tomuś nie chodzi, woli biegac na czworakach. Ale nagle zatrzymuje sie, klęka na kolanko i wstaje - stoi sobie trochę i dalej na czworaka, albo BACH! Oj, głowa poobijana z każdej strony. Co do mówienia, to z każdym dniem się doskonali. Czasami wydaje mi się, ze próbuje powtórzyć po mnie, np mówi ę: fajnie! i on powie coś bardzo podobnego, oczywiście niechcący. Ale nic na zawołanie - mówi kiedy chce ;) Zauważyłam, ze lubi się wspinać na wybieg jakies trzy dni temu, a mama mówi: nagraj go!
ANDZIA76
2007-04-10
10:36:54
Email
Hejka. Bartuś zrobił sobie przerwę w spaniu od 3.30 do 5.00, potem zjadł mleko i spał do 8.00, ale my jesteśmy z mężem padnięci. A Bartuś zadowolony. Też zastanawiam się nad inhalatorem, bo zawsze pożyczam od koleżanki a chyba warto byłoby mieć własny. Pogoda znowu kiepska, szaro-buro, zimno i pada deszcz brrr.
pinkie
2007-04-10
11:14:13
Email
No proszę, u nas tez była pobudka o 4tej i do 5tej nosiłam, kładłam, a on się ciągle wybudzał, nie płakał, ale nie mógl zasnąć. Wreszcie zasnął. A jak się obudził przed 8ma, to miał troche kupy w pieluszce, ciekawe, czy to nie było powód tego niespania... a ja go na siłę usypiałam... I nic nie poczułam
ANDZIA76
2007-04-10
11:26:41
Email
IDĘ DO WAS...

pinkie
2007-04-10
11:42:41
Email
Ale zadowolony z siebie ;D SUPER Bartuś !!!
Kasia:)
2007-04-10
13:06:46
Email
Super Andzia,gratulacje!!!!!
karolina
2007-04-10
13:56:13
Email
ja tez do was ide..

karolina
2007-04-10
14:02:13
Email
a my dalej walczymy z biegunka,wzielam sobie urlop,Maksowi daje orsalit przeciwko odwodnieniu.Andzia gratulacje dla Bartusia.
Kasia:)
2007-04-10
14:17:33
Email
KAROLINKO,ROWNIEZ GRATULACJE,NO TO NIEDLUGO MOZNA BEDZIE ZROBIC WYSCIGI CHLOPAKOW!!!! :)
pinkie
2007-04-10
14:20:28
Email
No ładnie, chodzi jak po linie, hihi łapiąc równowagę. Gratulacje. Karolino, dajesz małemu bakterie kwasu mlekowego? To wazne przy biegunce. Mnie mama przeklina, ze daję małemu zimną minealną wodę do picia - tzn w jej mniemaniu woda jest lodowata - a stoi w mieszkaniu, więc ma temperaturę pokojową. No i w nocy mamy uchylone okno - ale ze mnie zła matka, no...
gosiaizuzia
2007-04-10
17:20:06
Email
Hejka! A u nas też przed świętami nie było ciekawie. Z piątku na sobotę, zwymiotowała mi bardzo gwałtownie po karmieniu piersią i miała wysoką tempetarurę. Dzwoniłam na pogotowie, dałam czopek i czekałam co będzie dalej. Po piętej rano miała 39,8 ale mierzone w pupci. Praktycznie całą noc nie spałam. Rano poszliśmy do lekarza i powiedziała, że to prawdopodobnie jakiś wirus. Dostałyśmy paracetamol w płynie, tantum werde w aerozolu. Dostała w domu 4 dawki i wszystko przeszło. Myślę, że to przez zęby, dalej nie ma ani jednego i chyba idzie kilka na raz. Tak miał mój mąż podobno ;) Dzisiaj nuinia jest marudna, troszkę kaszle i czekamy na zębule, niech już wreszcie wyjdą.... Pozdrawiamy i gratulujemy chodziarzom!!!! ;)
weridiana
2007-04-10
19:15:31
Email
No Gosiu to widzę że z tymi zębami coś tak jak u nas moje słoneczko też nie ma, ale na świętach się dowiedziałam że moja teściowa dostała pierwszego jak skończyła rok a więc ma chyba po babci!! byle nic więcej!
ANDZIA76
2007-04-10
19:47:55
Email
Dziekujemy za gratulacje i przesylamy wielkie brawa dla Maksia.

karolina
2007-04-10
21:33:28
Email
Pinkie nie dawalam ale mialam w domu lacidofil i zaraz Maksowi podalam.ja tez daje malemu wlasciwie wszystko do picia w temperaturze pokojowej,tylko mleko podaje mu cieple.
ANDZIA76
2007-04-10
21:38:27
Email
Karolina a probowalas dawac smecte i enterol to naprawde pomaga. Ja tez daje Bartkowi wszystko w temperaturze pokojowej, nawet mleko bo on takie woli, cieplego sie nie napije.
pinkie
2007-04-10
21:45:46
Email
Mam nadzieję, ze juz lepiej bedzie z jelitkami Maxia. Enterol działa tak jak lacidofil, można dawać zamiennie. No i oczywiście kleik ryżowy bardzo rozwodniony. Myślę, ze Karolina już dużo wie na temat biegunki ;) Ja kiedyś tak się rozchorowałam po anybiotyku, ze przez miesiac jadłam prawie sam ryż, po miesiącu trafiłam do szpitala. Brrrrr Wyjałowiłam jelita zupełnie i trzeba było odbudowywać florę bakteryjną.
ANDZIA76
2007-04-11
13:25:20
Email
Wlasnie wrocilam z pierwszej jazdy. Nie bylo tak zle, ani razu nie zgaslo mi auto. W sobote mam nastepna jazde i wtedy wyjade na miasto.
Kasia:)
2007-04-11
13:38:38
Email
Hejka,a do mnie zadzwonili ze startuje kurs ktory chcialam zrobic wiec od poniedzialku bede sie wyrywac z domciu 2 razy w tyg na 16 i wiecie co ,chyba mi sie chce i ciesze sie-zawsze to jakas odskocznia...Mam pytanko teraz nasze maluchy zaczynaja 11 miesiac i planowo powinny zaczac dostawac twarozek,kefir i jogurt...mam pytanie-wiecie jakie produkty???czy jogurt normalny czy danonki np.te male,jaki twarozek???No i jakie paroweczki dajecie-z jakiego mieska i czy specjalne dla dzieci???Bo widzialam morlinki ale to sa wieprzowe i bobaski-drobiowe...
karolina
2007-04-11
13:41:44
Email
Kasiu ja daje danonki a paroweczki morlinki albo drobiowe.
ANDZIA76
2007-04-11
13:43:39
Email
Ja daje wlasnie bobaski i Bartus zjada 2 naraz.
mayasun
2007-04-11
13:48:14
Email
A ja chciałam sie spytac jak wyglada jadlospis waszych maluchow. Eliza jest troche wybredna z jedzeniem (sądze że dlatego iż cały czas karmie piersią i to z 5-6 razy dziennie) ale stwierdziłam ostatnio, ze cgyba je mało różnorodnie.
mayasun
2007-04-11
14:03:20
Email
Wczoraj z Elizki było ZŁOTE dziecko, a dzis maruda od samego rana. Była cicho jak dorwała się do butelek po piwie, które sobie wyciagnęła z szafki kuchennej. Ja w tym czasie byłam w łazience i nieświadomie cieszylam sie, że Niuńka na chwilę przestała marudzić.
Kasia:)
2007-04-11
18:26:15
Email
Dzieki dziewczynki,piszcie jeszcze co dajecie malym z doroslego menu :)
karolina
2007-04-11
20:30:38
Email
u nas chyba biegunka opanowana(oppukac)od 10 rano nic nie bylo.co do jedzonka to Maks dostaje chlebek z maselkiem,na obiadek gotowe danie ze sloiczka lub zupki te co my jemy np.pomidorowa,kalafiorowa,rosolek lub ziemniaczki z maselkiem ugotowana piers z indyka,marchewke,jeszcze parowke raz dalam zoltko ale Maksowi doslownie roslo w buzi i wczoraj dalam mu na ta biegunke jagody i tez go az napielo i jak na razie to tylko tego nie chcial jesc.Daje mu jeszcze bananka,jabluszko,flipsy,biszkopty,danonki.
karolina
2007-04-11
20:38:16
Email
Maks przy tej biegunce prawie nie mial apetytu wiec go nie zmuszalam do jedzenia bo mi sie tez w ogole nie chcialo jesc,dzisiaj zjadl dopiero o 15 kilka kosteczek chlebka,dziwnie mi bylo jak zaciskal usta i odwracal glowe.
Kasia:)
2007-04-11
21:28:10
Email
Dziewczynki mam pytanko moja tez cos dzisiaj takie luzne kupki robi co jej moge dac i w jakich dawkach jezeli jutro tez kupy beda nie za geste???Mam smecte ale nie wiem ile moze dostac????
ANDZIA76
2007-04-11
21:30:32
Email
Dobrze Karolina,że już opanowaliście biegunkę, biedny Maksiu sie namęczył. A mój Bartuś już drugi dzień nie chce jeść ani zupek ani obiadków ze słoiczka tylko to co my. Wczoraj rosół i ziemniaki z masełkiem i gotowana pierś a dziś ogórkowa. Nadal ma katar i ciągle jest śluzowo-wodnisty i tak sie zaczynam zastanawiać czy to nie alergiczny, bo to trwa już od 1.04 a dziś już 11. A na kolacje mały zjadł dwie paróweczki drobiowe i kawałek bułki i usnął jak suseł.
ANDZIA76
2007-04-11
21:34:16
Email
Kasia możesz jej podać 1/3 saszetki 3 razy, o i jak masz enterol, lacidofil czy trilac to też jej daj 1/2 kapsułki 2 razy i nie dawaj jej soczków i owoców. Dobry na biegunkę jest też ORS 200 Hippa, kupuje się go w aptece.
weridiana
2007-04-12
08:08:09
Email
Cześć czerwcówki u nas coś się nocki pogorszyły mały marudzi kilka razy już jestem padnięta.
Kasia:)
2007-04-12
09:49:54
Email
Andziu dzieki za rade :) mayasun,moja je na sniadanko butla lub kaszka potem butla,obiadek(sloiczek lub nasza zupka jadla juz rosol,ogorkowa dzisiaj robie jarzynowa)potem chlebek z maselkiem lub deserek i na kolacje butla.Wczoraj rozmawialam z kolezanka lekarzem i powiedziala zeby zaczac podawac danonki lub jogurty jagodowe,waniliowe,jablkowe,twarozek,(najlepiej chudy)mozna poledwiczke,szyneczke,na obiadek ziemniaczki z maselkiem i klopsik,pulpecik lub miesko(drobiowe,cielece)marcheweczka gotowana...no i powiedziala ze mozna juz powoli wprowadzac normalny soczek jablkowy...a i wafle ryzowe,tak ze teraz Lenka bedzie poznawala nowe rzeczy-na pewno sie ucieszy maly zarloczek :)
mayasun
2007-04-12
13:20:46
Email
Dawałam Elizce krupniczek i bardzo jej smakował (nawet por i seler tam był) Ogórkowej nie chciała,ale był tam koperek i pewnie dlatego odrzucała. Kalafiorowa jej smakowała. Musi mieć oczywiście wszystko dokładnie zmiksowane, bo inaczej nie zje.Chlebka bułek itp nie chce jeść. Parówke kiedyś przez przypadek zjadła, teraz już nie chce. Robie jej deserki rano i popołudniu z kaszki, owoców i wkruszam biszkopta w to. aaaa dałąm jej kiedyś naleśniczka z twarogiem i jej bardzo smakowało. Chciałam zacząć jej dawać sztuczne mleko w ciągu dnia, a pierś tylko w nocy, ale nawet nie wiem jakie mleko. A jak tam ciemiączka waszych maluchów? Bo Eliza ma jeszcze całkiem spore.
ANDZIA76
2007-04-12
19:54:12
Email
Ależ dziś cudowna pogoda, byliśmy pół dnia na dworze. Bartek też ma jeszcze całkiem spore ciemiączko i nadal daję 2 krople D3, ale myślę, że jak nadal będzie takie piękne słonko to będę dawała mu 1 kroplę. Mały właśnie zasnął, teraz jak cały dzień doskonali chodzenie to wieczorem jest zmęczony i nawet szybko zasypia. Dzisiaj na obiadek była wczorajsza ogórkowa i gołąbek z ziemniakami, smakowało. Chciałam mu dziś kupić buciki ale nie mogliśmy sie z mężem zdecydować i dalej chodzi w kapciach. A jakie rozmiary butków kupujecie? bo Bartuś ma kapcie nr 20 a butki przymierzaliśmy 22, były troche za duże ale to tak ma być. Wydaje mi się że on ma dużą nóżkę.
karolina
2007-04-12
21:00:19
Email
jednak za szybko pochwalilam dzisiaj biegunka byla dalej.jutro ide znowu do lekarza.Maks ma ciemiaczko juz zarosniete,lekarka mowila ze zarosnie w 9 miesiacu i rzeczywiscie tak bylo.Pogoda dzisiaj rewelacja.
mayasun
2007-04-12
23:48:54
Email
Andzia, a Bartuś to tak normalnie je tego gołąbka? W sensie, że kawałeczki a nie miksowany (nawiasem mówiąc nie wyobrażam sobie zmiksowanego gołąbka hhihi) Elizka ma buciki rozmiar 19 i są ciut za duże, ale niewiele. Kontynuując temat jedzenia, to ja małej próbuję dawać wszystko co ja jem i wiem, że jej nie zaszkodzi. Ale to tylko wtedy gdy męża nie ma. Niestety obiady jemy razem i małej niewiele skapnie ze stołu :) On by najchętniej samym cyckiem chciał karmić. A dziś mieliśmy wielką dyskusję na temat co faceci robią w domu (na przykładach naszych znajomych) A to dlatego, że miał naczynia umyć. I stwierdził, że inni to nic nie muszą robić. A wasi faceci mają jakieś domowe obowiązki stałe tudzież dorywcze?
Kasia:)
2007-04-13
08:09:42
Email
Hehe mayasun to niech sam tym cyckiem karmi :) wytlumacz mu ze juz w tym wieku to dzieci musza jesc inne rzeczy a cycek owszem bardzo zdrowy ale juz sam nie wystarcza :) moj myje kibelek i odkurza-ja moze ze 3 razy to robilam przez 5 lat :) no i niunka sie zajmuje po pracy z psem najczesciej wychodzi...ale czasem tez jak mu cos w poprzek stanie to sie naslucham ile to on musi robic i czemu :)
weridiana
2007-04-13
08:26:37
Email
No a u nas wczoraj wieczorem było spięcie na ten właśnie temat bo mój niby robi ale najczęściej się usiłuje migać no i wczoraj się zaczęło że mi nie pomaga wychodzi do pracy potem na chwilkę do domu mały za dwie godziny idzie spać owszem tatuś go kąpie a potem do komputera albo do garażu i już i że w nocy nie wstaje ani razu, kurcze a ja i całą noc pobudki od 10 m-cy i do tego do pracy potem znowu maluch i wszystkie domowe obowiązki a jemu się wydaje że jak raz w tygodniu odkurzy to wystarczy. Ale za to dzisiaj w nocy wstawał trochę ja resztę on a mały dzisiaj wyjątkowo dawał czadu i o 6 pobudka i zajął się nim tatuś a więc awantury się przydają.
pinkie
2007-04-13
08:38:06
Email
Mój mąż robi w domu prawie wszystko (ja mam patent tylko na pranie w pralce i zazwyczaj to ja gotuję), ale niewiele tak sam z siebie - raczej wszystko za moim gderaniem lub awanturą. A - przepraszam - raz w tygodniu urządza sam wielkie odkurzanie, a potem zmywanie podłóg. Ale przy tym zawsze mówi: "To nie mistrzostwa świata" - co oznacza, ze super dokładnie tego nie robi. Podobnie zajmuje sie dzieckiem - nie czyta mu, nie poświeca mu za wiele czasu. Zazwyczaj - dzieciak do kojca, a tatuś śmiga na swoim forum. Nie robię awantur o rzucanie skarpetek, bo sama rzucam i nie jest to dla mnie wielki problem. Wkurza mnie tylko jak zostawia narzędzia, albo wykałaczki w miejscu, gdzie dziecko moze sięgnać. Jak jest w Irlandii (ciagle nie ma pracy), to dzwoni i pyta: jak sie robi kotlety, jak sos czosnkowy - czyli gotuje sobie. To dobrze. A ponieważ w pracy zajmował się meblami, to u nas w domu doprosic się nie mogę o wykończenie blatów w kuchni itp. Ja za to nie naprawiam domowego komputera - jakies obrzydzenie mam.
pinkie
2007-04-13
08:52:27
Email
Mayasun- szkoda, ze mój kolega nie jest waszym znajomym. On w domu robi wszystko ;) Jak goście przychodzą, to on podaje do stołu. Wszystkie kobiety sa zachwycone, a facetom kopara opada.
weridiana
2007-04-13
08:55:47
Email
To ja też poproszę o takiego znajomego dla przykładu, chociaż mój mąż by to sobie wytłumaczył że to pantoflarz - jakieś wytłumaczenie musi być.
mayasun
2007-04-13
09:02:10
Email
Weridiano, musisz mieć wesoło ze swoim facetem :) Jak mamy gości, to mój przeważnie robi im kawę, kroi ciacho itd. Jak trzeba to obiad zrobi, lubię jego surówki, bo są inne. Ale jak się zatnie, to nic nie zrobi
pinkie
2007-04-13
09:30:58
Email
No widzisz - nie jest tak źle. Mój nic nie zrobi gościom, a najczęsciej to jeszcze włączy tv i kompa i pisze na forum, taki jest gościnny. A sam zaprasza. I zawsze musze gderac przy gościach.
joanna
2007-04-13
11:36:16
Email
Witam mile Panie! Julia podobnie jak Wasze dzieciaczki.Smiga na czworaka z predkoscia swiatla,wstaje, ale jeszcze nie stoi sama i nie probuje sie wyrywac do samodzielnego chodzenia.Z czego w sumie sie ciesze, bo duza z niej panna.Jak to lekarz ostatnio oswiadczyl (przechodzilismy trzydniowke przed Swietami i w zwiazku z paracetamolem) ze chyba zapomnielismy, ze corke mamy duza, bo mala ma wielkosc 14 m-cznego dziecka :))Z jedzeniem to tez podobnie, mala probuje wszystkiego, a co po niej widac to nie ma z jedzeniem problemow- je wszystko.No chyba czasami wybredza, np. jak jest paroweczka, to chlebek juz bee! Swieta spedzilismy u mojej mamy,mala byla rozpieszczana na wszystkie strony - kulinarne tez, a to klopsiki, a to cos innego.Teraz wracamy do moich "przepisow".Pogoda tutaj piekna, cale popoludnie siedzimy w ogrodzie.Dzisiaj 23 stopnie a na weekend zapowiadaja 29 - no tylko baseny otwierac.
joanna
2007-04-13
11:41:21
Email
Co do tematu szanownych malzonkow, to tez nie mam co narzekac.Moj w domu zrobi wszystko, co do "babskich" zajec, to podobnie jak ty Pinkie musze sie nagderac, ale zrobi, co do napraw , bijania gwozdzi, czy komputerow, to zrobi sam i to czesto ja jestem osoba ktora go od tego odciaga.Julia tez zajmie sie bez problemow.Teraz nadal mamy remont(w sumie to powoli finisz bo wylanie podlogi, panele, malowanie, kafelkowanie), wiec Robert jest zajety , wszystko to robia tylko z tesciem.Czasami mam wrazenie, ze mam meza robota, a nie czlowieka.
joanna
2007-04-13
11:51:40
Email
Jak nie pisalam, tak nie,a teraz... Mam pytanko, czy Wasze malenstwa, tez pokazuja swoj"charakterek tak dobitnie? Moja corcia jest rzeczywisice kochana niesamowicie, od rana do wieczora sie cieszy.Jest super, co sie na nia popatrze, to wierzyc mi sie nie chce , ze jest moja!Marudzi tylko jak jest spiaca, glodna, albo jej sie nudzi.Ale czasem(rzadko, a jednak) jak jej cos nie podpasuje, cos ktos zrobi nie tak jak ona chce to krzyk, ale nie taki z zalu, tylko pelen zlosci, odpycha jak chce sie ja przytulic etc.Myslicie, ze juz powinnam to eliminowac, czy jeszcze dac spokoj?Bo nie zniose, jak bedzie miala 2 latka cyrkow w sklepie i tupania nozka.A moja corcia ma charakterek...tylko czasem zastanawiam sie po kim?Chyba po dziadkach.
pinkie
2007-04-13
11:57:25
Email
Żartujesz??? Mój syn to awanturnik straszny. Jak nie dostanie tego co chce, to syrena wyje. Zazwyczaj pokazuję mu coś innego, coś co go z pewnoscią zaciekawi, np wyjmuje książeczke do czytania, albo wiatraczek. I zapomina co chciał wcześniej
karolina
2007-04-13
12:02:51
Email
ide na 14 do lekarza bo dzisiaj biegunka jeszcze sie nasilila,mam nadzieje ze mnie przyjma bo jak dzwonilam to juz nie bylo numerkow,szlag mnie trafia jak to slysze,placi czlowiek cale zycie skladki a oni wyjezdzaja z brakiem numerkow,najwyzej pojde do innego lekarza.
karolina
2007-04-13
12:07:18
Email
Co do mojego meza to wlasciwie nie moge narzekac(co nie znaczy ze sobie nie ponarzekam)sprzatnie nawet sam z siebie,zrobi sobie kanapki do pracy i jeszcze dla mnie,ugotuje sobie cos tam do jedzenia,malym tez sie zajmuje czasem zreszta musi jak jestem w pracy,kawe tez gosciom zrobi.czasami tez cos mu powtarzam 555 razy ale jak widac tak wszyscy faceci maja.
karolina
2007-04-13
12:11:22
Email
Maks tez jak czegos nie moze to stanie i ryczy albo zaciska piastki nerwus maly a uparciuch tez jest moj maz mowi ze ma to wszystko po mnie,rzucania w sklepie tez sie boje ale chyba jeszcze na takie nauki troche wczesnie,nie?
mayasun
2007-04-13
16:17:26
Email
Dzisiaj mnie naszło na wymyślanie deserków dla maluchów. W sumie nic specjalnego, ale może któraś skorzysta

KASZKA Z JABŁKAMI I PSZENICĄ

Zrobić mus z jabłek (rozgotować jabłka). Ugotować kaszę mannę lub kukurydzianą. Dodać pokruszone prażone ziarna pszenicy (np. Kangus z NESTLE)

KASZKA Z BISZKOPTEM i owocami
Przygotowac kaszkę ryżową, wkruszyć biszkopta, dodać owoce ze słoiczka, albo samemu przygotować owoce z mrożonek.
KASZKA Z PŁATKAMI KUKURYDZIANYMI
Przygotowac kaszkę wkruszyć płatki kukurydziane dodać owoce.

A jeśli wprowadzimy do diety produkty mleczne, to można zamiast kaszki przygotować jogurt, albo do tych kaszek dodać trochę jogurtu. Jak przyjdzie mi ciś do głowy to napiszę.
mayasun
2007-04-13
16:21:22
Email
Czy przygotowujecie dzieciaczkom dania z Sinlaciem? Bo jestem na stronie nestle i jest tu sporo fajnych przepisów a w każdym jest przktycznie dodany sinlac

http://dziecko.nestle.pl/nasze_przepisy3a.asp
ANDZIA76
2007-04-13
20:43:05
Email
Mayasun ja już Bartusiowi nic nie miksuję, on ma 5 zębów i sobie radzi. Dzisiaj znowu piękna pogoda i znowu kilka godzin na dworze byliśmy. A rano byłam z małym u laryngologa bo nas skierowała pediatra ze względu na ta krwawienia z nosa. Pani doktor go obejrzała, spytała kiedy mu krwawi i powiedziała,że to od paracetamolu, ale ja nie jestem do końca przekonana, bo ja mu ten paracetamol daję nie tylko przy gorączce i wtedy nie ma krwawienia, ajak tylko ma gorączkę to się pojawia. Przepisała nam na ten niekończący sie katar atecortin i fenistil, podałam mu teraz przed spaniem zobaczymy co to da. Jutro znowu mam jazde i znowu mam stresa, dzisiaj mąż dał mi pojeździć naszym autem, nawet nieźle mi szło, ale to były polne drogi a jutro jadę w miasto. Karolina jak tam Maksiu? Kasiu a Lenka ma wolne stolce czy udało sie zapobiec?
asiulek
2007-04-13
21:00:03
Email
WITAM MOJE PANIE!!!!MAM JUZ MNIEJ CZASU I SIł NA SIEDZENIE PRZY KOMPIE BO ZACZEłAM NORMALNIE PRACOWAć:))). U NAS WSZYSTKO OK MOJA MA TYLKO 2 ZEBY ALE GRYZIE WSZYSTKO SAMA. JA MAM TROSZKE OKROJONY JADłOSPIS A PO DRUGIE MYSZKA NIE CHCE TYLE JEśC. ALE CHYBA JEJ TO WYSTARCZA ALE MUSZE SIE ZABRAć ZA UROZMAICENIE JEJ JEDZONKA:)Z MOIM MężEM JEST OK ODKAD PRZESTAłAM GDERAć JEST OK, TERAZ PRACUJEMY TAK żE JAK JA MAM NA RANO TO ON JEST Z MICHASIA A JAK JA MAM NA 15 TO JA JESTEM Z NIA RANO A ON POPOłUDNIU. NIE NARZEKA, KARMI JA WYCHODZI NA DWóR, MYJE WIECZORAMI ITP, CZASEM O COS ZAPYTA CO GDZIE LEZY ALE NIE NARZEKAM. CO DO SPRZATANIA ITP, TO NAUCZYł SIE WRZUCANIA BRUDNYCH RZECZY DO KOSZA NA BRUDNA BIELIZNE, A RESZTE JAK POPROSZE, CHOC JA LUBIE MIEC PO SWOJEMU POSPRZATANE. Z GOTOWANIEM TO JA LUBIE TO ROBIC CHOC NIE POWIEM MóJ Mąż ROBI PYSZNE SPAGETTI, ZUPY JARZYNOWE RóZNE I SUPER SOS BESZAMELOWY. JA UWAżAM żE ZONA POWINNA BYć DOBRA PANIA DOMU, GOTOWAC POSPRZATAć I BYć KOCHANKA A TAKżE PRZYJACIółKą ALE NAJWAZNIEJSZE BYC DOBRą MATKą!!!NA PIERWSZYM PLANIE JEST MICHALINKA WIEC JAK JEST TAK PIEKNIE TO MAM GDZIES PRANIE ODKURZANIE ITP. OK JA IDE SIE MYć I POłOZYć SIE POLEżEć ODPOCZąć BO PRACA STOJACA!!!BUZIAKI DLA WASZYCH DZIECIACZKóW. AHA WYSYłAM TUTAJ ZDJęCIE MICHALINKI ZE SWIAT W SWOIM WOZKU:)))PAPAPAPAPA

ANDZIA76
2007-04-13
21:19:34
Email
A ja uważam zupełnie inaczej niż Asiulek, otóż dla mnie liczy sie tylko partnerstwo. Już dawno minęły te czasy, że mąż pracował i przychodził do domu zmęczony a żona ( tez po pracy) musiała ugotowac obiad, podać, posprzątać, zająć się dziećmi itp. itd. Jeżeli ktos to lubi to ja nie mam nic przeciwko ale ja mówię stanowcze nie. Nawet jak ja teraz nie pracuję zawodowo to w domu i tak mam ogrom zajęć tak jak każda z nas i wymagam od mojego męża żeby też w domu pracował. Specjalnie nie piszę pomagał, bo miby dlaczego to on ma pomagać mnie a nie na odwrót. My staramy się robić wszystko wspólnie, ja nie za bardzo lubie gotować a mąż robi to świetnie, zmywa za nas zmywarka, ja wkładam pranie do pralki a mąż je wyjmuje, ja prasuję, bo lubię. Ale są takie dni gdy nie chce nam się nic i wtedy nie sprzątamy, zamawiamy pizzę i jest ok. Jak mam wenę to wtedy sprzątam dom na błysk, bo uważam że robie to dokładniej od Roberta. Ale żeby nie było tak kolorowo to czasem też muszę pomarudzić, pokrzyczeć i znowu jest ok. Jednak muszę tu napisać, że mój mąż naprawdę dużo robi w domu, trafił mi sie taki dobry "model" ;))) Tylko żeby jeszcze trochę więcej czasu poświęcał dzieciom, bawił się z nimi, przytulał, mówił, ze je kocha, niestety on tego nie potrafi, nie wyniósł tego z domu. Teraz i tak jest lepiej bo ja go tego uczę. Potrafi przy dzieciach zrobić wszystko, nawet uczesać warkocze Gabrysi, ale jeszcze nie za bardzo potrafi pocałować jak się któremuś z nich coś stanie i płaczą. No ale cóż nie ma ideałów. W domu mieszkał 20 lat a ze mną dopiero 11, jakoś to nadrobimy i będzie ok.
karolina
2007-04-13
21:52:48
Email
mamy podawac smecte i lacidofil.Maks odwodniony nie byl bo staralam sie zeby pil jak najwiecej chociaz dzisiaj to co wypil z niego wyszlo,mamy podawac smecte i lacidofil wiec nic nowego a i nie ma pic mleka to wiedzialam ale mu podawalam bo tylko mleko chcial z jedzonka.No wiec dzisiaj maly zasnal glodny bo kleiku za cholere(sorkiza wyrazenie)nie chcial,wiec moze jak zglodnieje to zje.smecta go napina ale mu jakos wcisnelam.zobaczymy jak bedzie jutro mam nadzieje ze lepiej.na razie spi,ciekawe co bedzie w nocy jak bedzie glodny i nie bedzie chcial kleiku.
karolina
2007-04-14
10:16:39
Email
Noc minela dosyc spokojnie,maly budzil sie kilka razy dawalam mu wode do popicia, o 4 rano zaczal ryczec na cale gardlo ale kleiku nie chcial popil wody i zmeczony placzem zasnal.pobudka o 6,30 butelka z kleikiem wyrzucana z sila wieksza niz moja.kupki na razie od wczoraj popoludnia nie bylo.
karolina
2007-04-14
10:17:37
Email
dziewczyny po jakim czasie bez biegunki moge podac mleczko?
weridiana
2007-04-14
10:22:24
Email
Karolina a może ugotuj małemu marchwiankę, mój jak miał rozwolnienie to lekarka tak kazała a mały się zajadał.
karolina
2007-04-14
10:43:24
Email
sprobuje moze skubanemu zasmakuje.
Kasia:)
2007-04-14
19:33:14
Email
Hejka dziewczynki,bylysmy u moich rodzicow na noc bo taka ladna pogoda...niunka niestety Andziu dalej robi po 2-3 duze,zielone i niezbyt zwiezle kupy,dzwonilam do kolezqanki i mam jej dawac enterol w kapsulkach-zawartosc wysypac na lyzeczke dodac wody i do buzi,tylko malej to nie smakuje i walczylismy....Jak nie pomoze to przejdziemy sie do niej do przychodni.Mala tez potrafi robic niezle sceny i pokazywac humorki :)Potem poczytam co tam popisalyscie bo Lenka juz troszke marudzi-nie spala po poludniu,Mayasun-fajne przepisy!!!
pinkie
2007-04-14
20:59:15
Email
Kasiu, mozesz enterol do mleka dodać lub do innego pożywienia
Kasia:)
2007-04-14
21:07:30
Email
Dzieki Pinkie,tak tez zrobie,bo przelknela tylko z deserkiem-jagodami... :)
gosiaizuzia
2007-04-14
23:31:00
Email
Ale się uśmiałam z tych waszych historii o mężach. Każdy ma coś w sobie, czego brakuje innemu, może by to jakoś połączyć i zrobić super ideał??? ;) Mój biedny mąż w domu generalnie nic nie robi tylko bałagani, czasem mu robię z tego powodu awantury, bo nie znoszę bałaganu ale tak to jest jak w domu nie przywiązuje się do tego wagi. Ja byłam zupełnie inaczej wychowana, moja mama była w młodości pedantką i umiem dobrze posprzątać ale ostatnio dużo sobie odpuszczam, bo jak pracuje się po kilkanaście godzin na dobę to niestety na wszystko nie starcza czasu. Wolę wybrać zabawę z Zuzią i spacer niż pucowanie mebli. ;) Generalnie mam porządek, można chodzić u nas na górze w skarpetkach ale u teściów na dole bym nie radziła, bo ciężko byłoby doprać. Jak Zuzia się urodziła to ciągle tylko musiałam przypominać żeby myli ręce itd. Teraz stwierdziłam, że jakoś musimy to przeżyć. Kładę ją na podłodze tylko u nas, na dole jest w krzesełku lub na kocu. W końcu nie da się kogoś na siłę zmienić. Co innego jak będziemy mieli już własny dom, wtedy będzie po mojemu... Mimo tego, że mój mąż mało mi pomaga w domu (czasem uda mu się trafić ze skarpetkami do kosza na bieliznę ;); opłucze wannę po kąpieli, zrobi herbatkę żonie, otworzy wino ;) to jak tylko jest chętnie zajmuje się Zuzią. Ona też bardzo lubi te zabawy i spacer w poniedziałek (bo tylko ten dzień mamy wolny). Żebyście nie myślały, że mój mąż to taki leniuch to powiem, że ma kilka cech bardzo dobrych - a mianowicie jest świetnym kucharzem (prowadzimy restaurację jak wam kiedyś wspominałam) ale oczywiście już w domu nie gotuje, bo kiedy? o 23 lub później? W domu to zawsze ja mu szykuję jedzenie a jak jestem w pracy to on mi - wolę to 2, bo robi pyszniaste jedzonko i dzięki jego umiejętnościom jakoś sobie radzimy.;) Jeszcze nie wrócił z pracy i muszę mu szykować kolację, bo pewnie głodny jak pies (ale tak to jest szewc bez butów chodzi a kucharz głodny) ;)))) Poza tym pracuje od rana do nocy 6 dni w tygodniu i poza pracą i Zuzią niczym innym w życiu się za bardzo nie zajmujemy... Ale co ja bym inaczej robiła? Nie wiem... Miłej nocy!!!
karolina
2007-04-15
11:16:20
Email
dziewczyny dzisiejasza noc musze zaznaczyc w kalendarzu maks przespal cala noc bez pobudki od 20,30 do 6 rano!!!ciekawe kiedy to powtorzy?az mi dziwnie bylo ale jestem wyspana.biegunka opanowana juz na pewno,dostal dzisiaj mleczko i nic nie bylo.
mayasun
2007-04-15
15:07:39
Email
wow może z wymęczenia tą biegunką, przestało mu po jelitach jeździć i organizm musiał się zregenerować. Eliza też dość ładnie dzisiaj spała, obudziła się tylko koło 1 a potem o 6 (i to już tak na cały dzień, ale dałam jej cycka, bo mi sie wstawać nie chciało i pospałyśmy do 8)
weridiana
2007-04-15
18:25:20
Email
A u nas standardowa nocka z kilkoma pobudkami, ale za to dzień dzisiaj śliczny i przed chwilką wróciliśmy ze spacerku, pozdrawiamy

ANDZIA76
2007-04-15
19:34:21
Email
Cześć. U nas nocki całkiem niezłe, katar jakby trochę mniejszy może to zasługa fenistilu nie wiem ale lżej mu sie oddycha i lepiej śpi. W sobotę jeździło mi się super, jutro już będę miała 2 godziny, zobaczymy jak mi pójdzie. Asiulek a jak tam u ciebie z jazdami?
karolina
2007-04-16
08:30:45
Email
zapomnialam dodac ze wczoraj jak Maks sie obudzil o 6 na mleczko to po wypiciu zasnal i spal do 7,15.ale dzisisiaj juz tak pieknie nie bylo i bylo kilka pobudek ale i tak w normie.
karolina
2007-04-16
08:31:51
Email
Weridiano gdzie zdobylas takie body dla malego ja nigdzie takich nie widzialam a tez chce jest Super!!!!
mayasun
2007-04-16
08:37:00
Email
Widziałam na allegro, że mozna z jakimś własnym napisem czy projektem dostac.
karolina
2007-04-16
08:40:06
Email
dzieki mayasun,musze poszukac i zdobyc takie dla mojego szkaraba i pewnie jedno z jakims napisem musze broic!!!!
pinkie
2007-04-16
08:41:10
Email
Weridiano, body jest za...ste, wczoraj z mamą podziwiałyśmy. A ja tez muszę zaznaczyć w kalendarzu, bo Tomuś spał od 21ej do 6tej rano. Wczoraj był mega zmęczony i nie wiadomo, czy następne nocki beda takie. Ja w każdym razie budziłam się bardzo często i go przykrywałam, bo się odkopywał. Musze sie nauczyc przesypiać całą noc.
karolina
2007-04-16
08:48:05
Email
Pinkie to moze jakis przelom u naszych maluszkow moze juz sie przygotowuja do przesypiania calych nocek?he,he,zludne nadzieje co?mi sie akurat udalo przespac cala noc z Maksem ale pewnie dlatego ze moj maz mial wstawac do malego i bylam spokojna a nie spalam tak od nie wiem kiedy.Maks tez sie odkopuje ale ja go czasami nie przykrywam bo on za sekunde i tak jest odkopany i stwierdzilam ze moze jest mu cieplo,zreszta my z mezem tez zawsze spimy na koldrze wiec moze ma to po nas.
karolina
2007-04-16
08:48:43
Email
Pinkie a co wyszlo z tym gronkowcem u Tomusia?
mayasun
2007-04-16
08:56:28
Email
Ale upał dziś będzie. Byłam rano po bułeczki i już ładnie grzało. Elizka marudzi, nawet ubrac sie nie moge zeby szybciutko na spacer isc. Może dlatego, że ja na swojego mam nerwa od rana i wyczuwa to.
pinkie
2007-04-16
09:01:38
Email
Gronkowiec sie potwierdził. Ale ponieważ nie ma żadnych dziwnych objawów, to odwlekam wizytę u lekarza. W środę idziemy do poradni "zaburzeń odpornościowych", może tam sie czegos dowiem.
mayasun
2007-04-16
09:05:24
Email
Smarujecie swoim maluszkom buzie jakimś kremem z filtrem?
karolina
2007-04-16
09:06:12
Email
moze wszystko bedzie ok.Pogoda faktycznie sie zapowiada piekna,u nas jest juz 15 stopni a ja musze do pracy na druga zmiane beeee.
karolina
2007-04-16
09:07:41
Email
ja na razie smaruje kremem bambino a na takie prawdziwe upaly to mam nivea z filtrem 30 bo maly ma bardzo jasna karnacje i jest bardzo narazony na poparzenia sloneczne.
Kasia:)
2007-04-16
09:08:42
Email
Hejka a u nas dzisiaj nasz skowronek wstal o 5.30 :) tak ze 9.30 jedzonko,spanko a potem spacerek...wczoraj jak wyszlismy z domu o 13 to wrocilismy po 19 taka piekna pogoda....no a ja dzisiaj kurs zaczynam i mam malego stresa-cos nowego,dawno sie nie uczylam nie mowiac o recznym pisaniu,reka mi chyba odpadnie...a ortografia-nie wiem czy wy tez tak macie ale przez ten komputer mam problemy z pisownia :)
Kasia:)
2007-04-16
09:09:46
Email
p.s ja tez bambino smarowalam ale wczoraj troszke jej sie buzia zaczerwienila od slonka i kupilismy krem z filtrem 35 :)
pinkie
2007-04-16
09:12:39
Email
My tez mamy Nivea na słońce, smarujemy od kiedy zaczęła sie wiosna na dworze
karolina
2007-04-16
09:19:05
Email
no to ja tez juz zaczne tym nivea smarowac.Kasiu ty tez dajesz malej mleko nan czy tobie tez to tak smierdzi?bo mi sie wydaje ze 2 nie miala takiego zapachu.powodzenia na kursie.
Kasia:)
2007-04-16
09:29:05
Email
Karolinko,daje nan 3 ale mi nic nie smierdzi,wydaje mi sie ze jest takie samo,mala chetnie pije,wiec podaje dalej :)Dzieki:)
ANDZIA76
2007-04-16
09:47:49
Email
U nas dzisiaj nocka średnia, mały trochę się wiercił, ale to chyba przez to że tak ciepło sie zrobiło. On też ciągle się odkrywa i ja czasami daję mu pospać bez kołdry, bo nawet jak go przykryje to on natychmiast sie odkrywa. Od urodzenia tak go nauczyliśmy, żeby nie przegrzewać i on tak woli.
pinkie
2007-04-16
09:54:06
Email
A jak ubieracie do snu? Tomuś śpi w bawełnianym pajacyku bez stópek, przykryłam go na noc tylko kocykiem i mamy okno otwarte. Ja tam wolę pod lekką kołdrą spac, to myślę, ze on może zmarznać tak bez kocyka. Jak mu zakładam samo body, to przykrywam kołdrą, z niej się tak łatwo nie wykopie
karolina
2007-04-16
10:09:16
Email
Maks tez chetnie pije a ja pewnie jestem przewrazliwiona bo nie cierpie zapachu przegotowanego mleka i w ogole mleka.
ANDZIA76
2007-04-16
10:11:21
Email
Ja ubieram Barusiowi pajacyk ze stopkami, albo body i cieńkie bawełniane śpioszki. A jak go kładę na drzemkę to w samym body i przykrywam kocykiem i też się odkrywa. Ja tak samo walczyłam z córką. Ona się odkrywała ja ją przykrywałam i tak w kółko przez całą noc a rano obie wstawałyśmy nie wyspane, aż przestałąm to robić i już było ok. Mają te dzieciaczki swoje widzimisie, dokładnie tak jak my :)))
karolina
2007-04-16
10:11:24
Email
ja ubieram w pajacyka ale ze stopkami,okno na razie rozszczelniamy bo noce jeszcze dosyc chlodne a mamy kanape przy oknie i jak jest otwarte to jest mi chlodno.
mayasun
2007-04-16
15:49:00
Email
Elizka śpi w pajacyku ze stópkami, albo dwuczęściowej piżamce bez stóp. Przykrywam ją cienka kołdrą, a po północy śpi pod naszą :) Okno przeważnie uchylone. Kupiłam już krem z filtrem i buzia Niuni bedzie smarowana.
weridiana
2007-04-16
19:26:53
Email
Karolino body zamówiłam na allegro oczywiście. A mój Filip śpi w pajacu ze stópkami ale też się odkrywa okno mu otwieram tylko na chwilkę bo śpi koło samego okna i troszkę zimno. Ale Wam zazdroszczę tych nocek mój dalej świruje - kiedy to się skończy??
joanna
2007-04-16
21:00:10
Email
My mamy prawdziwe lato.Od soboty po 26-29 stopni w cieniu!Mala w ogrodku pol dnia.Smaruje wszystkie czesci ciala , ktore sa odsoniete mleczkiem Bübchen z faktorem 30.W nocy spi w pajacyku i przykrywam ja, bo temperatura spada w nocy, ale oczywisice mala sie odkrywa i tyle.Wogole od jakiegos czasu uwidziala sobie spanie na brzuchu.Gdy tylko ja klade do lozeczka, to ona myk i na brzuchu zasypia.Mam caly czas stracha, ze sie ´wtuli za bardzo w materac i na poczatku ja potrafilam pare razy w nocy przewrocic na plecki, ale nie trwalo dluzej jak 5 min. i mala znow odwrocona.W koncu dalam sobie spokoj, bo i tak nie ma sensu, ale stracha mam dalej.
Kasia:)
2007-04-16
22:03:59
Email
Moja tez spi w bawelnianym pajacyku ze stopami ale na koldrze bo jak tylko ja polozymy ona siada i pada na brzuszek na koldre i tak cala noc...tez mam stracha,ale to juz duze maluszki wiec bedzie ok!!!Ja to ja chyba za cieplo ubieram bo zakladam jej jeszcze rajstopki ale w cieniu jest roznie i wydaje mi sie ze jak tak siedzi nieruchomo to moze jej byc chlodno...na kursie bylam,spoko,tylko reka mnie boli bo juz z 5 lat nie pisalam tak intensywnie,no i odpoczelam troszke :)
Kasia:)
2007-04-16
22:05:55
Email
aaa w dzien klade ja w bodziaczku lub z golymi nozkami i przykrywam takim miekkim reczniczkiem lub kocykiem...
gosiaizuzia
2007-04-16
23:01:31
Email
Hej! Zuzia też strasznie się rozkopuje i jak śpi z nami to bardzo często w poprzek łóżka, tak że śpi nieprzykryta. ;) Do snu ubieram ją w body i spodenki od piżamki albo jednoczęścową piżamkę z nóżkami lub bez ;) śmiesznie to brzmi. albo w 2 częściową - bluzeczka i spodenki. Byłyśmy dzisiaj na kontroli u neonatolog i neurologa - mówią że wszystko dobrze tylko mam nie stawiać jej na nóżki i prowadzać, bo jeszcze jest za mała. Ma zacząć chodzić sama z własnej woli, a teraz powinna jak najwięcej pełzać i raczkować bo ćwiczy sobie w ten sposób mięśnie grzbietu. Waży już 8060 i zjadła dzisiaj całego banana ;))) Apetyt jej ostatnio się troszkę poprawił ;)))
gosiaizuzia
2007-04-16
23:03:23
Email
A też miałam was pytać o krem, my też stosujemy nivea 30, z tego co pamiętam to działa 2-3 godziny i potem trzeba znów posmarować.
weridiana
2007-04-17
08:32:22
Email
A u nas dzisiaj straszna nocka Filip ostatnio w nocy przechodzi sam siebie, drze się w niebogłosy i wcale nie można go uśpić, teraz jak go kładłam na drzemkę też świrował chociaż już z zamkniętymi oczkami bo taki padnięty ale jęczy szarpie się i cuduje już tracę nadzieję że się kiedyś wyśpie
karolina
2007-04-17
08:52:48
Email
Weridiano na pewno jak wyjdzie pierwszy zabek to maly sie uspokoi,na razie powinny pomoc czopki ale na poczatek tak 3 razy dziennie i Filipek sie troszke uspokoi.Maks tez sie przewraca na brzuch i spi nosem wtulonym w chraniacz tak ze chyba nie ma zadnej szpary na poczatku wstawalam i go odsuwalam ale maly juz po chwili spal tak samo.
dodinga6
2007-04-17
08:57:25
Email
Oj Weridiana wspólczuje Ci bardzo, bo nieprzespane nocki to nic fajnego zwłaszcza jak sie powtarzaja nagminnie.Trzeba mieć nadzieję że Filipek w końcu zaskoczy, że nocka jest do spania i wreszcie sie wyspicie. U nas żeby nie zapeszyć nocki są bardzo poprawne.Michaś zasypia ok. 21.00 i śpi do 8-9 rano. Oczywiscie z przerwami na cyca, ale to odbywa sie na śpiocha.Doceniam sobie ten komfort zwłaszcza jak czytam wątki dotyczace nieprzespanych nocy.Ale my z kolei męczymy sie z paskudnym AZs i to daje popalić zwłaszcza mojej psychice.Pozdrawiam Cie i maluszka i bądż dobrej myśli.Kiedyś musi sie to zmienić, głowa do góry.
weridiana
2007-04-17
09:08:39
Email
Kurcze ale on w ciągu dnia jest tak radosny i strasznie aktywny że zawsze mam nadzieję że nocka będzie lepsza ale nic z tego myślałam że może ma za dużo wrażeń ale to też nie to bo czasami jesteśmy tylko sami i nic się nie dzieję a nocka i tak marna
pinkie
2007-04-17
09:12:21
Email
hej, dodinga, dawno Cie tu nie było. A u Tomcia sie - odpukać - AZS uspokoiło. POdaję mu codziennie bakterie kwasu mlekowego. Ma tylko czerwone policzki, ale suchej skóry nie ma. Przestałam karmic piersią - myślę, ze to też dużo dało. Ostatnio nawet jak mi się skończyło Oilatum, to nie upiłam i od 2 tyg myję żelem z Johnsona (z USA, bo te polskie go uczulały). I - odpukac - nic. Maści tez już nie używam. Zastanawiam sie, czy nie skończyć z zyrtec i fenistil.
karolina
2007-04-17
09:13:43
Email
Maks mial tak samo w dzien radosny a w nocy...ja kilka razy wlozylam czopek 3 razy i byla lekka poprawa,sprobuj Weridiano moze chociaz jedna nocka bedzie lepsza.teraz od czasu do czasu tez dam malemu czopek ale tylko na noc i to wtedy gdy jest kilka koszmarnych nocek z rzedu.
dodinga6
2007-04-17
22:13:46
Email
cześć Pinkie, cieszę sie że odpoczywacie od AZS no my niestety ostro walczymy.Michas czerwony jak buraczek i co gorsze zmiany właściwie na całym ciele.W czwartek wybieramy sie do dermatologa ciekawe co tym razem nam przepisze podejrzewam że będzie steryd jak byk.Najgorszeże te zmiany wygladaja jak liszaje w dodatku skóra w tych miejscach jest lekko zgrubiała.Oj nic przyjemnego i do tego to drapanie, żalmi mojego aniołka.Pozdrowionka dla Ciebie i buziaczki dla Tomcia. Ja też podaje probiotyk dicloflor 30, ale poprawy na razie nie widzę. A czy u Was ustapiło samoistnie czy po jakiejs masci? Co do leków my jesteśmy na ketotifenie.
Kasia:)
2007-04-18
07:04:58
Email
Hejka,a my wczoraj duzo spacerowalysmy potem bylismy u babci i wrocilismy przed 20,dzisiaj tez jak sprzatniemy jedziemy do moich rodzicow :)Niunka zaczela juz nasladowac kaczke-bardziej jest to ła ła ła ale wie juz o co chodzi i do jej slownika doszlo go go go-tak to smiesznie powtarza....z kupkami juz lepiej,buzke smaruje jej kremem oilatum i alantanem + bo skora jej troszke schodzi-chyba od sloneczka..Milego dnia!!!!!
karolina
2007-04-18
07:49:19
Email
Maksowi buzka tez sie nie zamyka ale ze slow to mowi tylko mama,tata,baba,ko ko na kurke jak cos zrzuci to bam.Malemy po biegunce stracil apetyt i prawie nic nie je na razie sie nie martwie bo dobrze wyglada a apetyt moze wroci bo pewnie maly brzusio jeszcze do siebie nie doszedl.Disiaj w nocy mielismy przerywnik 2-godzinny a potem byla kupka i pewnie malego bolal brzuszek.Kasiu Maks tez byl wczoraj caly czas na dworze najpierw spacerowal z moim tatem a potem z mama bo ja bylam w pracya dzisiaj jak mam wolne to pogoda sie popsula beeeeeee,ale i tak wychodzimy nawet jak bedzie padac.
weridiana
2007-04-18
08:37:28
Email
Moje szczęście dzisiaj nawet ładnie w nocy spał tylko 3 pobudki a o 5 słyszę że coś bajeruję wchodzę do pokoju a moje słoneczko w poprzek łóżka na samym jego końcu i na brzuszku i gada do butelki z wodą, ale jak go zabrałam do siebie to spaliśmy do 6 40 a więc jak dla mnie super. U nas pogoda zepsuła się wczoraj przed 20 spadł ogromny deszcz i padało przez pół nocy a teraz jest 10 stopni i świeci słoneczko takie troszkę za chmur ale może się rozkręci.
mayasun
2007-04-18
08:52:49
Email
A Elizka dzisiaj przez ten czas co była w naszym łóżku spała przytulona do tatusia :) Dopiero nad ranem chciała cycusia. Ale słodko razem spali.
pinkie
2007-04-18
12:17:51
Email
Dodinga, mnie się wydaje, ze małemu pomogły najbardziej te probiotyki. No i zmiana mleka na sztuczne. Poza tym mamy bardzo okrojoną dietę. O własnie, czas na wprowadzenie czegos nowego. Jemy: mięsko z kurczaka, marchewkę, dynię, ziemniaka. Na jabłko reaguje różnie - czasami zaczerwieniem za uszami. Po brokułach miał straszne wzdęcia i ciężkie noce, nie podaje mu więc ich. Dziś byliśmy w poradni - pani doktor powiedziała, zeby raz na tydzień lub na dwa tygodnie wykąpać w oilatum, ale codziennie jego skóra tego nie wymaga. Nie wiem, co mu można wprowadzić. Moze buraczka? doradźcie coś. O kurcze, nie spytałam o gluten. Acha, pani doktor mówi, ze gronkowca nie ruszać. Jeszcze zasiegnę porady u naszego alergologa. Jutro mam zadzwonić i dowiedzieć się, czy odporność małemu wzrosła. Jeżeli osiągnie jakiś tam poziom, to dostaniemy zaświadczenie, ze można szczepić MMR i pneumokoki (ale z tego akurat nie skorzystam)
mayasun
2007-04-18
14:01:50
Email
Pinkie, wczoraj rozmawiałam ze swoim facetem o podawaniu dzieciom wody mineralnej (bo nie chciało mi się robić herbatki i dałam jej właśnie mineralkę) i powiedział mi, ze nie powinno się takim małym dzieciom dawać mineralnej, bo ich młody organizm nie wie co robić z tymi minerałami. I w efekcie mogą one uczulać. Przegotowanie tej wody sprawia, że minerały osadzają się, no ale oczywiście musisz odczekać kilka minut po zagotowaniu. Wiem ze do tej pory przegotowywałaś taka wodę, tylko czy zawsze po przegotowaniu czekałaś, czy od razu przelewałaś do naczynia? Może to też jest przyczyną. Z warzyw wprowadź może pietruszkę - jest zdrowa, albo groszek (niby wzdymający...) albo seler. Buraczki też dobre.
mayasun
2007-04-18
14:07:37
Email
Kurcze, za tydzień idę na wesele i .. nie mam się w co ubrać. Przez ciążę i poźniejsze siedzenie w domu z dzieckiem w szafie nie mam nic co by się nadawało :/ No i na dodatek tak schudłam, że szkoda gadać. Jeszcze trochę i zniknę. Nawet jeśli coś mi sie spodoba za rozsądną cene, to jest za duże. O rany. Nawet nie wiem w czym się chodzi na wesela :) Może coś doradzicie
pinkie
2007-04-18
14:31:53
Email
No własnie siedzę na promod.com i próbuję cos wybrac na wesele na lipiec... Ja chciałabym jakąś sukienkę, w której mogę tez chodzić bez większej okazji. Na wesele ubiore do niej jakies eleganckie dodatki. Musi być rozkloszowana, zeby mi się dobrze w niej tańczyło ;)
pinkie
2007-04-18
14:34:50
Email
A co do wody - to przeciez w innych produktach tez sa minerały. Woda przeznaczona dla dzieci jest niskozmineralizowana. Nie zauważyłam jakichć zmian po podaniu mineralki nieprzegotowanej.
pinkie
2007-04-18
14:37:27
Email
prawdziwy problem mam z butami - nie wytrzymuję długo na obcasach, a w balerinach wyglądam wyjątkowo niezgrabnie. Najlepiej wyglądam w spodniach. Ale tak lubię sukienki! Pozostają sandałki o kształcie komunijnych :(
mayasun
2007-04-18
14:43:31
Email
Ja sobie wypatrzyłam taką świetną szmicjerkę na szerokich ramiączkach z płóciennego materiału z brązowymi oddatkami z outletu za 55 zł, była fajna dopóki jej nie przymierzyłam. Wygladałam w niej okropnie, tylko iść i dzieci straszyć. Aż sama się w przymierzalni przeraziłam.
pinkie
2007-04-18
14:50:46
Email
Jak jesteś taka szczupła, to może cos satynowego sobie zobacz, bo fajnie wygląda taki koscisty obojczyk ubrany w satynę ;) Chciałabym taki mieć, ale jakos tylko puchnę i puchnę. Własnie się zastanawiam, czy nie kupic roweru i nie jeździć nim do pracy - to świetny sposób na schudnięcie, gdy nie ma czasu na siłownię i fitness.
karolina
2007-04-18
14:54:29
Email
Mayasun lepiej ciuchy zwezac niz poszerzac ja mialam taki problem w zeszlym roku bylam na weselu w osiem tygodni po porodzie i wygladalam jak wielka purchawa.Pinkie ja mam rowerek stacjonarny i jezdzilam na nim ale bardzo malo a teraz mi sluzy jako wieszak ale musze zabrac sie za te moje opony na brzuchu bo niedlugo beda jak te od tirow.
pinkie
2007-04-18
14:58:00
Email
Fajna bluzka - szczupła osoba dobrze wyglądałaby w sukience z taką gorą: bluzka
pinkie
2007-04-18
15:11:12
Email
Oj, pojade sobie poprzymierzać. Szkoda, ze taki drogi ten sklep, ale uwielbiam ich styl
sukienka1
sukienka2
sukienka3
sukienka4, ale szkoda, ze czarna
mayasun
2007-04-18
15:21:30
Email
W lipcu też ide na wesele. Czyli razem dwa. Teraz idę do przyjaciółki, a w lipcu do kuzynki. Będą inni goście, więc mogę iść w tym samym :) byłam dzisiaj w promodzie i w H&M i wszystko takie jakieś bez formy i uroku. W promodzie były ciekawsze, ale też i więcej kosztowały. Myślałąm nad cymś czarno-białym, ale to chyba zbyt drętwe kolory. Owszem uniwersalne, ale chyba nie na takie imprezy.
mayasun
2007-04-18
15:37:01
Email
Ta trzecia sukienka świetna, bluzeczka też .
weridiana
2007-04-18
16:59:56
Email
Kur5cze wiecie co wszyscy mówili że jak Filip będzie chodził to już nici z raczkowania a tymczasem moje maleństwo zaczyna raczkować, bardzo śmiesznie mu to wychodzi. A dzisiaj kupiliśmy szelki do chodzenia zobaczymy jak się sprawdzą.
mayasun
2007-04-18
19:25:10
Email
No widzisz weridiano, i potwierdza się to, ze każdy maluszek jest inny i tak naprawdę nie ma żadnych reguł czy zasad. Tatuś właśnie kąpie niunie. Ale i tak muszę mu pomóc, bo zaraz będzie wołał: "podaj jakąś zabawkę do kąpieli" "rozłóż ręcznik" "przygotuj pieluchę" "gdzie jest piżamka" (a zawsze w tym samym miejscu) hihihihi
pinkie
2007-04-18
19:31:06
Email
...skąd ja to znam...
weridiana
2007-04-18
20:13:40
Email
A u mnie dzisiaj inaczej dzisiaj to mamusia myła (tatuś udaje że naprawia samochód)ale za to już mam spokój maleństwo już śpi. Pinkie jak idzie mężusiowi? znalazł pracę?
weridiana
2007-04-18
20:16:04
Email
Oj zapomniałam dodać że bardzo cię podziwiam ja bym ze swoją mamą nie wytrzymała - mama się do ciebie przeprowadziła? dodam że moja jest strasznie męcząca, chce dobrze ale wszystko wie najlepiej a do tego ogląda wszystkie programy o wróżkach i wszelkiego rodzaju czasopisma czyta "wróżkowe" i najgorsze że wszystkim to wmawia.
asiulek
2007-04-18
20:22:15
Email
andzia jeszcze nie bo nie mam czasu iśc zdać testu:))) wróciłam do pracy i dlatego brak mi czasu. a co do męzów:)) najwazniejsze że mój jest dobry, kochajacy, michasia zajmuje sie super, wycałuje poprzytula mówi że nas kocha choć też nie umiał na poczatku, a po drugie mieszkamy u rodziców a nie sami i też to jest inaczej, jak mieszkalismy sami tez było inaczej:))) mył gary wstawiał pranie robił zakupy, odkurzał. jestem szczęśliwa. a tak to ok moja michasia rozrabia na całego, całuje siebie w odbiciu lustrzanym, ciągle zaciesza. buziaki papapapapa
ANDZIA76
2007-04-18
20:25:47
Email
Asiulek byłam w poniedziałek w galaxy i myślałam, że Cię spotkam ale niestety. Pewnie że najważniejsze,że nasi mężowie kochają nas a my kochamy ich i każdy ustala sobie swój spsób na udane życie wspólne. Ja już jeżdżę, miałam już 3 godziny i było super, teraz idę na jazdę we wtorek.
dodinga6
2007-04-18
22:52:39
Email
Hej Pinkie, po jakim czasie podawania probiotyku zauważyłaś u Tomusia poprawę? Jutro idę do dermatologa ale nie obiecuje sobie za wiele po tej wizycie, bo pewnie przepisze nam sterydy do smarowania. Zamierzam wysłąć próbki kału do badania do dr Kamirskiej pewnie słyszałąś o niej.Robilismy już w prawdzie badania na obecnośc pasożytów i lambli ale nie mam zaufania do naszych lab. poza tym dużo się naczytałam o ich wiarygodności.Ponieważ skórka Michasia wyglada coraz gorzej szukam różnych rozwiązań. Od alergologa i dermatologa słyszałam: przyjdzie wiosna słońca to jest szansa że to minie, no i do roku dziecko z tego wyrośnie.A tu słońce świeci, roczek się zbliża a jest coraz gorzej.Strasznie mnie dołuje ta moja bezsilność i niemoc. Patrzeć na cierpienie swojego maluszka to koszmar...
Kasia:)
2007-04-19
08:14:23
Email
Hejka ,dziewczyny trzymam za Was kciuki i za zdrowie Waszych maluszkow,oby wszystko jak najszybciej minelo!!!!Jest juz tu temat o kaszy mannej ale mam pytanko do Was-czy ktoras daje,jak ja robi,od kiedy mozna dawac itp.Za czasow mojej mamy gotowalo sie ja z mlekiem modyfikowanym ale nie wiem czy nasze mleka mozna gotowac-na razie kupilam hippa w sloiczku,zobacze czy niunce posmakuje :)
pinkie
2007-04-19
08:34:20
Email
Dodinga, Nie wiem dokładnie, ile czasu minęło, ale tak stopniowo zaczęło się poprawiac. Może 2 miesiące...Przeczytałam tu od Gitomy o grzybicach i zaczęłam podawać małemu lacidofil. Potem, jak robiłam badania z kału, to na dwa tygodnie przed odstawiłam lacidofil (i zdaje mi się, ze zaczeło mu znowu w nadgarstkach się czerwienić), a zaraz po badaniu wróciłam. Nie wiem, czy robisz badanie na grzyby, zrób koniecznie. tu link do forum o grzybicach Jak długo podajesz probiotyki? WIesz, ze nie wszystkie nadają się dla alergików? Tu dziewczyny pisały o dicoflor30 i beneflora, ze bardzo dobre.
weridiana
2007-04-19
08:36:08
Email
Kasiu a jakie ty mleko dajesz? bo ja bebilon pepti a tego chyba się nie gotuje? bo ja też coś bym nowego wprowadziła. U nas dzisiaj znowu marna nocka, chyba mamy normę na co drugą ok.
pinkie
2007-04-19
08:43:17
Email
Weridiano, moja mama przyjechała do mnie na czas wyjazdu Daniela. Jest złota, jezeli chodzi o sprzątanie i gotowanie. No i świetnie się małym opiekuje. A poza tym strasznie potrafi mnie zdołować, ciągle oskarża, ze ja cos zrobiłam małemu źle. Podaję mu trochę jabłuszka, zeby pogryzł i zaraz słyszę jak syk żmiji: BęDZIESZ JUTRO PO LEKARZACH JEźDZIć! Albo mówi do malego: "chodź do babci, twoja babcia kochana, a ta mama niedobra" - od razu mówię: nie mówi tak do mojego dziecka, nie nastawiaj go przeciwko mnie! A jak sama coś zrobi, to bardzo domaga się, zeby ja pochwalić (jak ja cos zrobię, to jest zazwyczaj źle) i opowiada, jak wszyscy jej dziekują, jaka ona jest dobra (az mdli). Nie wiem, jakaś za mało dowartościowana jest, czy co... ALe ja to muszę wytrzymac... Najlepiej, to od razu mówić, ze to mi się nie podoba, a nie tłumic w sobie. Pisałam już na matkach żonach i kochankach. Staram się umilac jej pobyt tu, kupuje bilety do teatru (jedna sztuka w ogóle jej się nie podobała), pojechałyśmy do palmiarni, jeździmy do parków, do sklepów. Wtedy mi nie dokucza przynajmniej.
mayasun
2007-04-19
08:52:53
Email
Kasiu, ja gotuje małej kaszę mannę, ale robie ją na wodzie, bo nie chce mi się ściągać mojego mleka i dodawać. Zamiast gotować na mleku, możesz je po prostu dodać (wiadomo smak bedzie inny) Dla nas to niewyobrażalne zjeść kaszkę na wodzie, ale nasze maluszki jedzą takie mdłe rzeczy. Dodaj jakiegoś owocka, wkrusz biszkopta i danie mniam mniam. Gotuję na gęsto, bo Eliza nie wie co to butelka, nigdy jej nie dawałam, bo nie było potrzeby.
pinkie
2007-04-19
08:55:26
Email
A Daniel już miał na wczoraj bilet powrotny, ale we wtorek był na bardzo obiecującej rozmowie, mają oddzwonic do końca tygodnia i dzić znowu idzie na rozmowę w innej firmie. Postanowiliśmy, ze zostanie do końca kwietnia. Jeżeli nie znajdzie pracy, to wróci. Dobrze,ze ma gdzie mieszkac, bo u mojego brata, więc nie ma problemu.
Kasia:)
2007-04-19
09:03:26
Email
WeridiaNO jemy nana 3, Mayasun dzieki bardzo za info,chyba kupie i zrobie-ja nie cierpialam kaszy mannej ale moze moje dziecko poszlo w tatusia i wszystko bedzie jej smakowac(oby tylko w mniejszych ilosciach hehe)
mayasun
2007-04-19
09:48:27
Email
Pinkie, wczoraj czytałam artykuł, w którym było napisane, że nawet alergik po skończeniu 6 miesiąca może dostać gluten. Najlepiej kaszkę mannę. Gluten tak naprwdę uczula nielicznych. No i jak ze wszystkim co się podaje alergikowi trzeba obserwować.
pinkie
2007-04-19
10:03:54
Email
Dzięki, mayasun, dzis postaram się kupić manną. Jaką kupujecie: dla dzieci, czy zwykłą?
Kasia:)
2007-04-19
10:12:22
Email
Wiecie co wczoraj u nas pijany s....n spowodowal wypadek i zabil 29 letnia kobiete i 4 miesieczne dziecko-ona zmarla na miejscu a maluszek w karetce...w ta niedziele mial byc chrzczony..normalnie takiego gnoja powiesilabym za wiecie co i to publicznie....mial 1,7 promila i wyszedl z wypadku z ..urazem kolana-ironia losu...
pinkie
2007-04-19
10:27:22
Email
Kurcze, to mogłaby byc któraś z nas... Idiotów nie brakuje. U nas też wczoraj był jakis straszny wypadek koło mojej pracy, ale tu co tydzień sa wypadki, nie interesowałam się nawet co tym razem. Czy pisałam Wam już , jak mój Tomuś uwielbia piłowanie paznokci? Pękamy ze śmiechu. Ja mu wcale nie obcinam u rączek paznokci, tylko biorę pilnik i piłuję jeden po drugim, a Tomek grzecznie siedzi - bardzo to lubi. U nóg obcinam mu obcinaczem(cążkami). Wczoraj kupiłam nocnik, ale nie chciał siedziec - bał się. Kilka dni i się przyzwyczai - na razie dostał nocnik do zabawy ;)
karolina
2007-04-19
10:58:51
Email
Pinkie moja mama tez jest zlota kobieta niezastapiona w opiece nad dziecmi,uwielbia wprost chlopcow(moze dlatego ze sama miala 4 corki)ale czasami doprowadza mnie do szalu np.przedwczoraj bylo u nas w sloncu ok.27 st.ja sama bylam na krotkim rekawku wiec Maksowi ubralam spodnie i pod spodem skarpetki i lekka bluzeczke z dlugim rekawkiem po poludniu(ja mialam 2 zm.)mama poszla z malym do miasta i ponoc nagle zrobilo sie chlodno i kupila mu rajstopy i pozyczyla od mojej siostry ze sklepu czapke na uszy(maly mial bandamke)mama mi powiedziala ze on jak siedzi to mu jest zimno i mam go jeszcze przykryc okryciem(ktore jest ocieplane)wiec awanturka oczywiscie gotowa,po kapaniu mama jak mnie nie ma to przykrywa malego kocem bo to nie jest jeszcze lato a uwagi w stylu "co oni ci robia"jak maly placze to sa bardzo czesto.
karolina
2007-04-19
11:02:18
Email
Kasiu tego kierowce to powinni zaraz ludzie zlinczowac,u nas w zeszlym tygodniu potracil facet babcie z rocznym wnuczkiem na pasach na szczescie maly byl przypiety pasami i babcia go oslonila soba wiec jak sie przewrocili to maly mial tylko policzki obtarte a babcia to chyba cos z miednica,facet byl trzezwy ale chyba sie zagapil.
pinkie
2007-04-19
12:26:03
Email
Znalazłam sukienki w moim stylu. Na lato.
sukienka1
sukienka2
Ale oczywiście nie kupię, bo bez przymierzenia ani rusz. A w odsyłanie się nie bawię.
Kasia:)
2007-04-19
14:24:29
Email
Kurcze to ja mam zlota mame w nic mi sie nie wtraca,ciagle mi powtarza ze jestem dobra mama ze widziala to od samego poczatku,ze slicznie sie zajmowalam mala po porodzie...itp A mi sie wydaje ze bylam wtedy taka niezaradna,przestraszona... Jak cos chce dac malej to pyta,co jej powiem tak robi,a przeciez czesto zostaje z mala i uwazam ze zaraz po nas wie o niej najwiecej(co innego tesciowa-ostatnio chciala mi mala nakarmic pomaranczami,barszczem ukrainskim ze smietana ciasteczkami i czekolada...wrrrr)
Kasia:)
2007-04-19
14:24:57
Email
Pinkie,sukienki bomba :)
ANDZIA76
2007-04-19
20:44:30
Email
Hej dziewczyny, ja mam fajny przepis na mannę. * dwie czubate łyżki kaszy manny *szklanka wody *7 miarek mleka modyfikowanego *pół dojrzałego banana 1. Szklanke wody podziel na jedną połowę i dwie ćwiartki. Jedną ćwiartką rozprowadź kaszę mannę i odstaw na chwilę. 2. Pół szklanki wody zagotuj w rondelku. Gdy zacznie wrzeć, zamieszaj jeszcze raz zawiesinę kaszy manny i wlej na wrzątek. Gotuj na małym ogniu, ciągle mieszając, aż zgęstnieje. Odstaw, by kaszka przestygła. 3. Banana umyj, obierz i rozgnieć i pokrój na mniejsze cząstki. 4. Ostatnią ćwiartką (najlepiej letniej) wody rozprowadź mleko 5. Banana, mleko i przestudzoną kaszkę wrzuć do wysokiego naczynia i zmiksuj mikserem na puszystą masę. Robiłam to kilka razy i Bartusiowi smakowało. Ja kupuję kaszkę mannę błyskawiczną, bo się szybciej gotuje. Zamiast banana można dać inny owoc.
weridiana
2007-04-19
21:02:42
Email
Pinkie ta druga sukienka jest rewelacyjna. A przepis Andziu wytestuję jak tylko kupię mannę
mayasun
2007-04-20
14:40:18
Email
Byłam dzis u lekarza. Elizka waży 9,5 kilo :) Słodki ciężar z niej! A tak strasznie dziś wieje, że mi było szkoda niuńki, a do przychodni mam spory kawałek drogi (pół godzinki szybkim tempem). Czy Wasze dzieciaczki popisują się przed obcymi? np. u lekarza. Bo Mała to wymyślała dzisiaj niesamowite rzeczy, pokazywała jaka jest duża, zasłaniała się pieluchą, głośno gadała, kładła się i przytulała do kozetki. I to w przeciągu krótkiej wizyty.
pinkie
2007-04-20
14:55:37
Email
Kiedys Tomuś się u lekarza popisywał bardzo, zwłaszcza u kobiety-lekarza. Ale juz takie przeżył katusze, ze teraz ludzie w fartuchach źle mu się kojarzą. U lekarki zaczął płakac juz jak go dotknęła słuchawką, a w gabinecie zabiegowym od razu zrobił podkówkę.A jak mu pobierali krew, to ....ech jak wyszliśmy z zabiegowego, to dzieci w poczekalni były mocno spanikowane. Wiecie co, trochę jestem zaniepokojona. Mój synek kiedyś dawał cześć, teraz jakby zapomniał. Albo nie chce,. Pa-pa tez robił, a juz nie robi. Nie mogę go nauczyć: jaki duży jest. Lubi jak ja mu podnosze rączki, ale sam nie chce. Lubi "sroczkę", czytanie, ale nie jest w stanie nic powtórzyć. W chodzeniu tez nie robi postępów. Czyżby przejście na sztuczne mleko zahamowało jego rozwój? Pewnie nie powinnam sie martwić, ale nie daje mi to spokoju.
mayasun
2007-04-20
15:44:21
Email
Eliza też już nie robi papa, chodzina trzymana za dwie rąśczki już od dwóch miesięcy tyle że szybciej trochę, więc również jakby stanęła w miejscu. Wydaje mi się, że jak ktoś inny niż mama uczy to szybciej dzieci chwytają takie rzeczy. To na pewno nie od mleka :)
mayasun
2007-04-20
15:49:25
Email
do sukcesu mogę zaliczyć to, że każda kupka ląduje w nocniku.
mayasun
2007-04-20
16:02:33
Email
ładna mam nogę?

karolina
2007-04-20
16:06:27
Email
ja musze tez ponowic nocnikowanie bo Maks jakis czas temu nie chcial usiasc i dalam spokoj,Maks tez bardzo malo robi pa,pa a juz w ogole nie robi jak sie mu powie ze ma zrobic albo czesc daje tez kiedy mu sie chce takie chyba przekorne te nasze maluszki.Maks w ogole bardzo dziwnie raczkuje ta jedna nozka idzie tak ze w ogole kolanko nie dotyka podlogi tylko stopa,czytalam w jednej gazecie ze jak dzieci jakos inaczej raczkuja to trzeba pojsc do neurologa.
karolina
2007-04-20
16:08:32
Email
no piekna nozka a wlasnie chcialam pisac zebys wrzucila zdjecia Elizki.Mayasun Maks wazy przeszlo 11 kg.takze slodki klopsik z niego a Elizka jest sliczna.
mayasun
2007-04-20
16:33:10
Email
wow faktycznie klopsik :) Już niedługo zrobie swój dział z fotkami. Tylko się zastanawiam, czy najpierw dodawać opisy na zdjęciach, czy dopiero w photobucket no i czy w photo... jest taka możliwość. Wieczorami jak mam czas na dłużej przysiąść, to siedzi mąż i na chwile to moge skorzystać, ale na dłużej to już się krzywi. Ale wyjeżdża na weekend, więc powinnam skończyć.
pinkie
2007-04-20
19:47:26
Email
mayasun- napisy w photobucket się dodaje, ale nie we wszystkich rodzajach pokazów, tylko w tych, przy których pisze:titles. Elizka - super panienka. Wczoraj ważyłam się z Tomciem na wadze domowej i też wyszło, ze mały waży 11kg. Uspokoiłyście mnie dziewczyny, widać przekorne te nasze szkraby.
weridiana
2007-04-20
22:16:44
Email
Mój Filip też nie robi papa za to na wszystko kiwa głową że nie ewentualnie pokaże jaki duży urośnie, a więc się nie martw. Mojego klopsika już dawno nie ważyłam ale tak z miesiąc może troszkę dalej to ważył 9300 a więc teraz pewnie powyżej 10.
mayasun
2007-04-22
00:11:21
Email
Słyszałyście o bardzo popularnej na zachodzie serii edukacyjnej dla dzieci Brainy Baby? Osobiście POLECAM. Eliza patrzy jak zaklęta. I jakie emocje przy tym uwalnia. Nie mam jakiejś konkretnej częsci, jedynie płytkę która była dodatkiem do The Sunday Times. Jest przeznaczona dla dzieci od 6 do 36 miesiąca. Sprawdzałam kiedyś na "mułku" ale są dostępne dla nieco starszych dzieci (powyżej roku) Jedna część to nawet po hiszpańsku mi się ściągnęła upss. Można też kupić, ale chyba jeszcze nie w Polsce :/
mayasun
2007-04-22
00:23:57
Email
Są tu fragmenty filmików:

http://www.bittorrent.com/users/koch/torrents/Brainy_Baby__Right_Brain_-_Inspires_Creative_Thinking/b2f0c18c3073d689c9f20470fb7f296c7a78179a

http://www.bittorrent.com/users/koch/torrents/Brainy_Baby__Left_Brain_-_Inspires_Logical_Thinking/27c3341c4cea56b63e2c2229a964fc6774c1e0a2

http://www.bittorrent.com/users/koch/torrents/Brainy_Baby__Art/e39db335e2e071ec61367b5da486740cc194ab9e

http://www.bittorrent.com/users/koch/torrents/Brainy_Baby__Peek-A-Boo/3af1736c700c83a19abf50c46b8fa3df6ad06fcb

http://www.bittorrent.com/users/koch/torrents/Brainy_Baby__Animals_-_Apes_to_Zebras/9a8780cde8b6de07fc1a58604cd97062408e7438

http://www.bittorrent.com/users/koch/torrents/Brainy_Baby__123s_-_Introducing_Numbers_1_to_20/c8e29ae3d54232f8f80e9f8c83d8b72462e7a451

Ja mam dwie pierwsze części "Raight Brain" oraz "Left Brain"
weridiana
2007-04-22
10:46:53
Email
Andziu dzisiaj na śniadanko testowałam mannę z banankiem trzy łyżki zjadł i to było wszystko potem zwiewał i kiwał głową nie nie a więc chyba mu nie posmakowało, spróbuję za kilka dni zrobić z innym owocem i zobaczymy no i na śniadanko poszedł chlebek z szyneczką i było ok
ANDZIA76
2007-04-23
11:09:26
Email
Mój synuś tez najbardziej lubi chlebek lub bułeczkę z szyneczką lub polędwicą drobiową. On ma teraz taki okres samodzielności i nie daje się karmić tylko chce jeść sam i o ile to jest chlebek, bułka, parówka czy suchy makaron to ok, gorzej jak chce jeść sam zupę, wtedy walczymy ;))) Bartuś zaczyna coraz więcej chodzić, potrafi już przejść cały pokój, korytarz i dowędrować do kuchni. Generalnie bardzo lubi kuchnię i zawsze swoje kroczki kieruje właśnie tam. A jak już tam dotrze to hulaj dusza rozrabia ile wlezie, wietrzy zamrażalnik, sprawdza czy śmieci wyniesione, grzebie w szafkach i szufladach. Łobuziak mój kochany.
pinkie
2007-04-23
11:21:33
Email
Od prawie tygodnia jemy kaszke pszenną i chyba jest ok. Kupy zielone, ale liczę, na to, ze to od bebilonu. No to niedługo zaczniemy wcinać bułeczki i biszkopciki,tak jak Wy, rozrabiaki. Mój rozrabiaka jest wszędzie, musze miec oczy dookoła głowy. Na głowie nie ma już miejsca wolnego od guza. Mógłby już zacząc chodzić , bo noszenie go na spacerze mnie wykańcza. Drogę do placu zabaw siedzi grzecznie, ale z powrotem ryczy, wstaje. Nie pomaga wafel, ani picie. A krzyczy na całe osiedle. Nauczył sie podglądac wszystkich w łazience (mamy w dole drzwi dziure dla kotów). A jak dorwie myszke komputerową, to nie mam dostepu do kompa i zawsze kończy się to awanturą.
joanna
2007-04-23
19:59:44
Email
Moj Robaczek, to tez bardzo chetnie zjada "kanapeczki"z tym wyjatkiem, ze jak poczuje wedlinke, to chlebek juz be!No i konczy sie , ze sciaga szyne i wsowa a reszta zostaje.
Kasia:)
2007-04-23
21:01:25
Email
gRATULACJE dla Bartusia,Ty to masz wedrowniczka...moja niunka zrobila dzisiaj pierwsze dwa kroki sama-zapomniala sie i bec na pupcie,przy meblach smiga jak stara :)
pinkie
2007-04-24
08:44:07
Email
Joanno, wstaw nowe zdjecia Julki, ciekawa jestem jak urosła mała ślicznotka :))
karolina
2007-04-24
10:11:38
Email
Dziewczyny Maks od slonca ma bardzo suche policzki i na sloncu robia sie takie czerwone i chyba musze kupic krem z filtrem 60 tak wiec Maks latem bedzie blada twarza.
karolina
2007-04-24
10:14:04
Email
wczoraj jak podziwialam zabki Tomusia to Maks w tym czasie rozwalil szuflade,rozwinal papier wylal herbate.

pinkie
2007-04-24
10:49:26
Email
hahahaaaaaaaaa to zdjecie jest świetne!
weridiana
2007-04-24
20:10:28
Email
Karolino ten twój Maksiu to fajny rozbójnik aż strach pomyśleć co będzie jak sam zacznie chodzić.
joanna
2007-04-24
20:40:05
Email
W czasie Swiat u babci:

joanna
2007-04-24
20:40:59
Email
A tutaj z druga babcia:)

joanna
2007-04-24
20:41:51
Email
A moze zajme sie modelingiem? :))

mayasun
2007-04-24
20:50:08
Email
Ale śliczna dziewuszka. A jakie loki ma. Cudna cudna cudna.
ANDZIA76
2007-04-24
20:55:52
Email
Jaki słodziutki pączuszek, tylko ją schrupać, piękne ma loczki i jak pozuje.
weridiana
2007-04-24
21:01:08
Email
No Joanno ale ukrywałaś tą śliczną panienkę. Julia już tak fajniusia wklejaj więcej zdjęć.
joanna
2007-04-24
23:29:51
Email
Dzieki bardzo dziewczyny.Jak kazda mama lubie sie chwalic malenstwem, niestety nadal tkwimy po uszy w remoncie a do tego studia meza (co za tym idzie caly dom na mojej glowie) i niestety zostaje malo czasu.Szczerze mowiac powoli brakuje mi sil.Na szczescie babcia zajmie sie czasem Julia,ale i to tez ma swoje zle strony.Mala swietnie sie bawi z nia,na moj gust troche za bardzo.I jest bardzo za babcia, powinno mnie to wlasciwie cieszyc, ale chyba jestem zazdrosna.Zwlaszcza jak biore w koncu po calym dniu mala do kapania do nas do mieszkania a Julia w ryk, ze do babci.Mi jest przykro, bo to w koncu za mna ma plakac, a nie za babcia.Nie do konca to moge zrozumiec a i powiedziec tez nie mam komu, bo mi troche glupio.
Kasia:)
2007-04-25
07:30:45
Email
Hejka dziewczynki,Joanno nie martw sie dziecko po prostu wie ze babcia na maxa ja zabawia,spedza z nia duzo czasu i dlatego babcie wola,nie ma co byc zazdrosnym,choc i to rozumiem i pewnie tez bym troszke byla :) Corcie masz przeurocza,pozdrowionka
pinkie
2007-04-25
08:52:45
Email
Joanno, czy ona mówi: "Do babci!" ? Mój synek tez jak zostaje z babcia to do rany przyłóż, a jak wracam z pracy, to zaczyna pokazywać różki: marudzi, drze sie, nie pozwala się przebrać. Czytałam gdzieś, ze to normalne, ze dziecko przy mamie może byc sobą, może wylać nagromadzone przez cały dzień złe emocje. A Julcia - śliczna, jak laleczka ;) MOgłabys wstawić do działu ze zdjęciami więcej...
pinkie
2007-04-25
14:40:38
Email
Dziewczyny, fatalnie się dziś czuję. Zbliża się mój drugi okres i po prostu zaraz eksploduję. Nie pamiętam, zebym wcześniej miała takie napięcie. Wszystko się we mnie gotuje. Staram się nie odzywac za dużo w pracy, bo do głowy przychodzą mi tylko złośliwości i awantury. Wiec siedzę cicho. ALe wszystko mnie denerwuje. telefony, radio, koledzy wrrrrrrr. PO drodze z pracy kupię sobie chyba persen, zeby znieść w domu mamę i synka.
pinkie
2007-04-25
14:47:34
Email
W dodatku co chwila łzy mi napływają do oczu. Co za koszmarne uczucie! Daniel pracuje ciężko, za ciężko i przysyła sms-y, ze juz dłużej nie wytrzyma i chce wracać. A ja tęsknę za nim szalenie i bardzo chcę, zeby wrócił, a jednocześnie wolałabym, zeby tam został i znalazł jakąś lżejsza pracę. Jak sobie pomyślę, ze wróci i znowu będzie w domu siedział, to już mi się odechciewa wszystkiego. Bo przecież pracy tak szybko tu nie znajdzie...
karolina
2007-04-25
19:31:23
Email
Joanno sliczna masz juz pannice ale wyrosla Julia!Dzisiaj Maks tez plakal jak wyszla moja tesciowa do domu az bylam w szoku!!!ucieszyl sie wprawdzie na moj widok ale zeby plakac jak babcia wychodzi musze z malym porozmawiac.Ja od jutra bede chodzic na 2 zmiany z czego sie bardzo ciesze bo mam teraz wszystkie weekendy i swieta wolne.YES,yes,yes!!!!
weridiana
2007-04-25
19:41:50
Email
Rozumiem co czujesz Joanno moje słoneczko ostatnio za tatusiem płacze jak ten tylko znika mu z pola widzenia a do mnie ostatnio musiał się zastanowić czy chce iść od niani no w końcu poszedł ale bez entuzjazmu za to do niej wyciągał ręce ale mi było przykro. Z jednej strony to się cieszę bo to znaczy że mu z nią dobrze ale z drugiej.....
joanna
2007-04-25
19:59:33
Email
Oczywscie, ze nie mowi "do babci" - zle sie wyrazilam.PO prostu nie chce isc do mnie na rece, jak wychodze z mala z mieszkania tesciowej to jest krzyk i mimo, ze moja niunia nie nalezy do marudnych, to caly wieczor marudzi, ucieka na czterech w strone wyjsci z mieszkania, caly czas sie patrzy w strone wyjscia , wyciaga rence i "mialczy".Jak jest ze mna caly dzien, to takich "cyrkow" nie ma.NIe mam pretensji do tesciowej, a na pewno juz nie do dziecka, ale jest mi przykro.
joanna
2007-04-25
20:03:14
Email
Pinkie, doskonale Cie rozumiem z tym rozdraznieniem.Przed okresem jestem jak osa, tylko, ze ja jakos mimo obietnic nie potrafie czasem trzymac jezyka za zebami i jad sie leje.No i zawsze skonczy sie problemami. Przewaznie cierpi na tym moj maz, bo on oberwie za wszystkich.
joanna
2007-04-25
20:05:08
Email
W poprzednim wpisie mialo byc oczywiscie rece - nie rence :))Ale wstyd:)
Kasia:)
2007-04-25
20:47:58
Email
Hejka :) Ja tez mam rozne nastroje przed okresem czasem jest spoko a czasem rycze albo sie wsciekam...niunka zaczela teraz wolac tata i jak wczesniej przez caly dzien byla tylko mama tak teraz czesciej krzyczy tatatata..nie mowie juz o tym ze jak tylko otworzy oczka rano nie wola mamusi ktora zaraz leci jej jedzonko robic tylko psa-Aj,Ajeś chau..i tak w kolo...A ja dzis po kursie ,podoba mi sie,czlowiek nawet nie wie jakie mu prawa przysluguja i czego pracodawca nie moze i taki zielony zyje :)Myslalyscie juz o urodzinach maluszkow w sumie sezon zacznie sie za prawie miesiac!!!!!
weridiana
2007-04-26
09:34:16
Email
A mój mówi tatata i babaa a mama nie!! buu A co do urodzin to też się już zastanawiałam - ale ten prawie rok zleciał.
mayasun
2007-04-26
14:29:43
Email
Elizka do "baba" i "mama" dołązcyła kilka dni temu "tata" Wszyscy znajomi mówili, ze pierwszy rok szybko minie i... faktycznie minął baaardzo szybko. Mam dwa pomysły co do roczku i nie wiem który lepszy i na co się zdecydować. Na początku chciałam zrobić roczek u mojej mamy na wsi (połączone z jej 60-tką). Ale ostatnio pomyślałam że może ściągnąć wszystkich do Gdańska, na obiad do restauracji, kawa i ciasto w domu no i do ZOO. Finansowo taniej na wsi.
pinkie
2007-04-26
14:39:11
Email
OO to mój Tomuś już dawno mówi MAMA, TATA, BABA, od niedawna mów UUUUU, OKU(ciekawe co to znaczy, hehe).A teraz próbuje powtarzać: mówię mu: powiedz żABA, A ON : BABA! POWIEDZ BARAN - A ON: BABA, POWIEDZ RYBA, ON: BYBA. Wiem, ze to trudne wyrazy, ale zauważyłam, ze jak czytam wierszyki, to on tylko te wyrazy powtarza. Mayasun - dobry pomysł z ZOO, zeby tylko pogoda dopisała!
pinkie
2007-04-26
15:11:26
Email
Acha, a najlepiej mu wychodzi oczywiście : NENENENENE!
mayasun
2007-04-26
15:13:31
Email
A no właśnie, duże prawdopodobieństwo, że może być upał :/ i nikt nie bedzie chciał chodzić po ZOO, bo za gorąco. A Eliza na spacerkach mówi "hehe hehe" i jak ją weźmie to przestać nie potrafi. Jutro jedziemy na ślub mojej przyjaciółki, ale będzie duchota w pociągu.
karolina
2007-04-26
17:04:46
Email
Mayasun moja mama tez ma w tym roku 60-tkę ale w lipcu,faktycznie ten roczek minal bardzo szybko,niedawno ogladalam zdjecia jak bylam w ciazy,potem jak Maks byl malutki a teraz juz jest taki chlop ze za laskami sie oglada.
Kasia:)
2007-04-26
19:53:07
Email
Oj dziewczynki to fakt rosna nam te dzieciaczki,cale szczescie ze my jak wino co rok lepsze laski :) hehe..Lenka kiedys mowila baba a teraz nie chce i tylko mama i tata no i Ajeś czasem cos jakby dziadzia i baba.Ale za to nasladuje caly zwierzyniec.Teraz nie chce siedziec tylko chodzic za dwie raczki-lapie sie paluszkow i prawie biega...No my tez chcemy zrobic roczek u moich rodzicow-maja domek,myslimy o grilu na podworku...
joanna
2007-04-26
20:13:42
Email
Mysmy tez na poczatku brali pod uwage restauracje, ale wlasnie to lato i nikomu nie chce sie siedziec w zamknieciu, pozniej myslelismy ze w takim jednym lokalu, bo maja piekny ogrodek z altanami i moze tam ale tez sie zastanawiamy, ze moze jednak w ogrodzie w domu.Ale to jeszcze sprawa otwarta.NIe bedziemy mieli duzo gosci, bo chcemy w malym gronie, a moja rodzina i tak nie przyjedzie z Polski, bo to jeszcze rok szkolny a dzieci wtedy nie moga i siostra nauczycielka, wiec druga powtorkowa imprezka w lipcu.A robicie cos w kosciele?Bo ja nawet nie mam pojecia, czy cos sie tutaj takiego robi, musze pojsc do naszego proboszcza, ale jakos ciezko mi sie wybrac.
ANDZIA76
2007-04-26
20:25:40
Email
Hejka. Nie mam teraz wcale czasu. To prawko zajmuje mi całe dnie, a do tego jeszcze wymyśliłąm sobie,ze zrobie specjalizację i próbuję uczyć się do egzaminów wstępnych, a poza tym dzieciaczki moje kochane i nie mam czsu dla siebie :))) Co o nastrojów przed okresem to ja też w tym miesiącu byłąm nie do wytrzymania i sama to zauważyłam a to juz poważna sparawa, ale zaczęłąm znowu brać hormonki więc niedługo wszystko będzie ok ;))) Na jazdach idzie mi super chociaż to dopiero 6 godzin za mną, oby tak dalej to będzie ok. Wychodzę co drugi dzień z domku i nie ma mnie tak ok 3 godzin i przychodzę taka zrelaksowana że hej, mogłabym tak cały dzień jeździć autem, bo potem mam taki dobry humor. Też myślałąm juz o urodzinach (matko jak to szybko minęło!!!) i zastanawiałam się kto zaczyna to świętowanie najszybciej w czerwcu? Chyba Asiulek z Michasią?, bo Bartuś to chyba kończy to imprezowanie, bo dopiero 24.06. Fajnie macie jak możecie zrobić imprezkę na dworzu koło domku. My niestety nie mamy takiej możliwości i zrobimy w domu.
Kasia:)
2007-04-26
21:46:59
Email
No my 10 mamy roczek :) juz mam dla niunki sukienke-bordowa na krotki rekaw w japonskim stylu :)Ja tez ze szkolenia przychodze taka zrelaksowana,ze szok....Andziu a jaka specjalizacje??W jakim zawodzie???Ja mam stresa bo w maju bedzie mnie czekac rozmowa kwalifikacyjna i czuje sie juz jak przed egzaminem,a ze cos powiem nie tak itp,jestesmy tez na etapie rozgladania sie za niania bo jezeli znajde prace i zaczne latem, to trzeba bedzie juz kogos miec...Idealna bylaby moja mama hehe ale nie chce ja ciagac do nas codziennie,bo wiadomo jak bedziemy chcieli gdzies w weekend wyjsc lub odpoczac to mama bedzie padnieta po tygodniu i nici, a tak mama bedzie raz w tygodniu,maz w piatki a niania 3 dni i jak bedziemy chcieli gdzies pobalowac lub wyjsc do kina nie bedzie problemu..mam tylko stresa-dobra niania,tak sie boje mala komus zostawic-chyba bede dzwonic co godzine czy wsio ok... :)Najlepiej chcialabym byla nauczycielke ale one czesto maja juz dosyc dzieci po tylu latach-moja mama pracowala w przedszkolu, wiec wypytala kolezanki i zadna narazie nie ma ochoty,ale to mlode emerytki(wczesniejsza emerytura),musza jeszcze odpoczac :)
weridiana
2007-04-26
21:51:56
Email
W tym samym dniu co Asiulek i Michasia jest jeżeli dobrze pamiętam jeszcze Eryka i Emma ale coś ich ostatnio na forum nie ma. A my też chyba zrobimy imprezkę u babci jakiś grill będziemy mieli sporo gości, ale na dworze to ok, mamy fajnie bo urodziny Filipka wypadają w sobotę.
weridiana
2007-04-26
21:53:04
Email
Moje dziecko zrobiło dzisiaj taką zieloną kupkę prawie jak trawa od czego to może być?? dodam że nic nowego do jedzenia nie dostał.
Kasia:)
2007-04-26
22:02:33
Email
U nas byly przez 3 dni zielone i to byly zeby-gorne jedynki :)
mayasun
2007-04-26
23:06:17
Email
Eliza też zrobiła dziś zieloną kuoę i o o wiele intensywniejszym zapachu niż dotychczas :) Myślałam, że po DANONKU, ale może faktycznie na ząbki. A co do DANONKÓW to chyba kupiłam je ostatni raz. Są tak malutkie, że chyba bym musiała Małej wszystkie 4 od razu dac, a w smaku są strasznie sztuczne. Niuni smakuje, ale dlatego że tyle w nich sztuczności smakowych.
pinkie
2007-04-27
08:35:46
Email
Dziewczyny, od jakiej bułki zaczęły Wasze dzieci jeść? Ja podałam zwykłej 4 kosteczki i następnego dnia były 4 wielkie wolne kupy. Mama mówi, ze powinna podac maślaną, a mnie się wydaje, ze w takiej zwykłej jest tylko mąka, woda i sól, a w maślanej drożdże, masło itp.
ANDZIA76
2007-04-27
09:28:58
Email
Ja dałam małemu zwykłą bułkę, ale dawałam mu też i maślane i takie małe mleczne bułeczki, kupuję w netto pakowane po 10 szt. Kasiu ja złożyłąm podanie na specjalizację z pielęgniarstwa pediatrycznego, ale jeszcze niewiadomo kiedy to będzie, bo minister zdrowia się zastanawia czy dać dofinansowanie, bo to jest koszt 5 tyś za dwa lata nauki a jak zrefundują to ewentualnie tylko zostanie dopłacić 500 złoty. No i narazie czekam, ale nie bezczynnie, powtarzam matriał, coś tam czytam, jakieś mądre książki ;))) Taka specjalizacja była u nas w Szczecinie ostatnio 10 lat temu więc warto iść, bo nie wiadomo kiedy znowu zrobią. Babka w sekretariacie mówiła, ze jest dużo chętnych i będzie jakiś trudny test, bo miejsc ma być ponoć tylko ok 20. Tak bym chciała się dostać.
weridiana
2007-04-30
08:06:11
Email
A tutaj co taki zastój? U nas dzisiaj od rana zimno o 6 było -1, ale teraz się już troszkę ociepla. Nocki jak zawsze marne ale za to moje słońce się rozgadało co prawda nic konkretnego ale dzióbek mu się nie zamyka.
Kasia:)
2007-04-30
09:17:49
Email
ello u nas tez pogoda kiepska,niunka buszuje na podlodze,tylko by wszedzie lazila...gada na maxa,mowi z nowych zrozumialuch slow ab co w jej jezyku znaczy am czyli jedzonko :)wlasnie robi mi balagan w plytach,klepie psa,ciaga go za ucho i krzyczy nieeee....niunka cos w nocy poplakuje jak nie moze znalezc smoka-a juz tak dlugo nie bylo,wiec moze 2 nam zaczna wychodzic???Zobaczymy.Pozdrowionka
ANDZIA76
2007-04-30
10:34:13
Email
U nas też zimnica, niby świeci słoneczko ale jest tylko 10 stopni, a przed weekendem było 27 :((( Bartuś zaczął wołać tata i teraz dzibek mu sie nie zamyka tylko tata i tata o reszcie chwilowo zapomniał. Moja córcia pojechała wczoraj z dziadkami do Konstantynowa Łódzkiego do rodzinki w odwiedziny. Dzisiaj mają zwiedzać zoo w Łodzi. Szkoda,że mnie nie chcieli zabrać ze sobą :((( Mąż pracuje przez cały tydzień a ja siedzę w domku z małym.
karolina
2007-04-30
15:13:47
Email
Maks tez gada jak nakrecony i tez jest na etapie tata,o mamie i babie chyba zapomnial,Maks chodzi juz wszedzie sam ale z tylu niego trzeba chodzic bo wszystko musi dotknac albo zrzucic,kurcze take male nozki a caly dzien drepcza.
karolina
2007-04-30
21:42:10
Email
Pinkie czy moglabys napisac jak siewstawia filmiki w photobucket.
karolina
2007-04-30
21:44:31
Email
a tak Maks sobie wedruje w domku.

pinkie
2007-04-30
21:57:31
Email
Karolino, filmiki wstawia się tak samo jak zdjęcia. Trzeba wybrać zakładke VIDEO tam, gdzie jest upload, wskazać jeden filmik z dysku, wpisać mu tytuł i UPLOAD!. Długo się ładują, ale widac postep. Jak sę załaduje, to wygenerowany jest pod spodem HTML tag, który kopiujesz i wstawiasz na forum. Filmuy nie mogą być większe niż 100MB. Najlepiej, aby były króciutkie, wtedy szyko się ładują i Tobie i odbiorcy. Acha, ja stworzyłam sobie subalbum: filmy i tam tylko ładuję, zeby mi się ze zdjeciami nie pomieszały.
karolina
2007-04-30
22:00:02
Email
dzieki,jutro sobie pocwicze.
karolina
2007-04-30
22:23:14
Email
pobawilam sie dzisiaj.proba
karolina
2007-04-30
22:25:02
Email
embed width="430" height="389" type="application/x-shockwave-flash" wmode="transparent
karolina
2007-04-30
22:25:34
Email
cos sie nie chce wkleic.
karolina
2007-04-30
22:33:06
Email
pinkie
2007-04-30
22:35:27
Email
widzę EXTRA!
karolina
2007-04-30
22:39:14
Email
dzieki.Maks z tym chodzeniem jest normalnie dziki i w ogole nie patrzy czy ktos za nim idzie i czego skutkiem jest pelno guzow.
ANDZIA76
2007-05-01
09:44:13
Email
Brawo dla Maksia!!! Bartek też biega po całym domu i nie patrzy ani przed siebie ani pod nogi ani za siebie, dletogo mi chodzimy krok w krok za nim i go pilnujemy żeby sobie krzywdy nie zrobił. A on mógłby tak biegać cały dzień, jak chcę coś zrobić i go wkładam do chodzika lub kojca to wtedy jest okropny wrzask. Ja nie wiem że im się nie nudzi tak łazić w tę i z powrotem po mieszkaniu. Na dworze puszczam go rzadko bo boję się że jak upadnie to się mocno poobija a i tak ma juz sporo guzów łącznie z rozciętą wargą :(((
karolina
2007-05-01
14:21:07
Email
dziewczyny gdzie sie podziewacie?pewnie powyjezdzalyscie na dlugi weekend majowy,pogoda cos sie popsula,u nas zimno ze najchetniej w kurtce zimowej bym wyszla.caly czas tylko 6 st.i do tego bardzo zimny wiatr,brrr.
karolina
2007-05-01
14:23:34
Email
Andzia te guzy i siniaki chyba sa chyba pisane w nauce chodzenia.latem beda juz calkiem fajnie sobie dreptac nasze maluszki.fajnie to wyglada jak takie szkraby chodza,nie?
Kasia:)
2007-05-02
08:38:43
Email
Hej dziewczynki u nas ciagle zimno,bleee gratulacje dla Maksia i Bartusia!!!Lenka juz sie wszedzie nudzi a najlepsza zabawa to zasuwanie po podlodze,wyciaganie i ogladanie plyt,sciaganie ze stolu powtarzajac nie-bo wie ze nie wolno itp.Zaczyna robic juz po 2-3 kroczki sama ale potem jest bach na pupe.Stoi sama jak drut,tylko oczy musze miec do okola glowy :)
pinkie
2007-05-02
08:47:36
Email
A my juz w komplecie z tatusiem, wczoraj wrócił. Ale sie stęskniliśmy, no... U nas zimno, podobno w weekend ma być ciepło, to wyruszymy na majówkę. Generalnie mam bardzo dobry humor, bo mężuś wrócił i taki jest kochany, ze oj... musze korzystać ;)))
weridiana
2007-05-02
10:17:42
Email
Korzystaj Pinkie bo to niestety może być na krótko - chociaż tego nie życzę. A my byliśmy w poniedziałek u pediatry i mój " maluszek" waży 10 kg a zębów nawet nie widać - lekko się niepokoję.
weridiana
2007-05-02
10:19:08
Email
A Maksiu rewelacja, mój Filip po ostatnim dachowaniu nie chce chodzić sam musi się trzymać.
ANDZIA76
2007-05-02
10:34:21
Email
A Bartuś chory :((( Wieczorem zagorączkował do 39.1 a rano 38.3 teraz ma 37.7 i prawie cały czs śpi biedaczek, chwilami się budzi popłacze i znowu śpi. Idziemy do pediatry na 11.30 zobaczymy co to za cholerstwo bo żadnych innych objawów nie ma. U nas też pogoda nie za ciekawa, niby słonko świeci ale ledwo 10 stopni. Mąż w pracy, córcia jeszcze nie wróciła a my z małym sami sobie siedzimy.
pinkie
2007-05-02
11:23:59
Email
Andziu, Twój synek choruje chyba dosyc często, co? Ile razy od początku roku już chorował?
karolina
2007-05-02
15:13:38
Email
Andzia rzeczywiscie Bartus czesto choruje i to chyba zawsze z goraczka, prawda?u nas sie wypogodzilo i jest fajnie cieplutko wiec mam nadzieje ze jutro skorzystamy ze sloneczka.Pinkie wykorzystaj meza na maxa(hi,hi)!!a na dlugo przyjechal?
Kasia:)
2007-05-02
19:57:10
Email
Dzisiaj Lenka zaczela sama biegac od mebla do mebla i zrobila to chyba z 15 razy ::)
ANDZIA76
2007-05-02
20:03:15
Email
Wiecie co on tak wcale często nie choruje. Od urodzenia do chyba 7 miesiąca nie chorował wcale ( do tego czasu jadł z piersi) potem miał infekcję kataralną, później gorączkę trzydniową, znowu infekcja kataralna a teraz to tylko sama gorączka. Faktycznie za każdym razem gorączkuje, ale to dobrze bo to znaczy,że organizm sam walczy z chorobą. Jeszcze nigdy nie brał antybiotyku. Dzisiaj lekarka go zbadała i niby wszystko ok, nawet uszy mu obejrzała. Powiedziała że to kolejny ząbek idzie. Ale nie jestem do końca przekonana,że gorączka ponad 39 stopni to na zęby??? Dała nam skierowanie na badanie moczu, może to tu jest jakaś bakteria, ale labolatorium czynne dopiero w piątek. Narazie mamy zbijać gorączkę i dawać cebion. Tyle to ja wiedziałam bez wizyty u niej ;))) Teraz nie gorączkuje, ostatni czopek dałam mu o 14.30 i narazie jest dobrze. Mnie martwią jego powiększone węzły potyliczne, ale mojej pani doktor jakoś nie. Ona widzi go tylko jak jest przeziębiony a mi sie wydaje, że one są powiększone ciągle. Muszę chyba wybrać się do pediatry do mnie do pracy może tam mi coś poradzą, tylko poczekam aż całkiem wyzdrowieje.
ANDZIA76
2007-05-02
20:04:03
Email
Wielkie brawa dla Lenki!!!
gosiaizuzia
2007-05-02
21:24:54
Email
Hej! Wszystkie was chyba wywiało na majówkę. U nas za to ogrom pracy, ciągle latam od wtorku i już ledwo dycham. Jutro trzy komunie i full ludzi w restauracji, także muszę się psychicznie przygotować. ;) Zuzia troszkę nam chorowała z niedzieli na poniedziałek, bardzo płakała w nocy, pierwszy raz w życiu, także ledwo dychałam i rano pojechałyśmy do lekarza. Prawdopodobnie infekcja, katar z nosa i zaczerwienione gardło (wcześniej chorowała teściowa i nie miałam z kim jej zostawić i takie oczywiście są skutki). Teraz Zuzi troszkę przeszło i mnie boli gardło, pewnie po mnie zachoruje mąż ;))) A Zuzka tak w ogóle jest przkochana, bardzo się do mnie przytula jak wracam z pracy, przyczepia się jak rzep i całuje mamusię ;), zaczęła mówić mama i bardzo się z tego cieszę ;) (tata mówiła już wcześniej), w ogóle ogromna z niej śmieszka i łobuziak, stoi w łóżeczku, zaczyna raczkować i robić demolkę ;) ale jak się na takie cudo gniewać???? Życzymy miłego weekendu, bardzo długiego w tym roku !!!!
Kasia:)
2007-05-02
21:49:20
Email
Dzieki Andziu i trzymam kciuki za zdrowie synka.Lenka cos ostatnio pojekuje w nocy,marudzi budzi mnie po kilka razy i musze ja poglaskac i dac jej smoka a juz dlugi czas spala super i smoka sama sobie potrafila znalezc w nocy w lozeczku.Dzisiaj pobila chyba rekord-usypialam ja ok godziny-marudzila,tarla oczy ale nie mogla za nic znalezc pozycji i krecila sie najpierw na rekach potem poszlysmy do sypialni na lozku i tam mi w koncu zasnela...mysle ze albo na zeby albo mi sie rozlozy bo mezus juz od paru dni przeziebiony...oby na to pierwsze bo jutro sprzedajemy mala dziadkom bo czeka nas mala imprezka :)
mayasun
2007-05-02
22:09:01
Email
My byliśmy na weselu. Było kameralnie ok. 40 osób. Eliza została z babcią, ale tylko do 1 dała nam się pobawić, już tak marudziła, że przyjechali po nas. Średnio się wybawiłam, alkoholu pić nie mogłam bo cały czas karmię :( Jutro znów wyjeżdżamy do drugiej babci do Olsztyna. Mała miała dziś niesamowitą głupawkę. Śmiała się przez cały czas na spacerze, piszczała z radości, gadała. Ząbków nowych nie widać, a 2 tygodnie temu już były prawie na wierzchu. Do chodzenia samej narazie się nie garnie, i baaardzo dobrze. Wygłupiała się dzisiaj w nosidełku z wózka, szykuje wózek na oddanie do komisu, a Eliza wchodził do gondolki i wychodziła, albo sie kładła w niej. Lcę pakować się.
joanna
2007-05-03
08:31:19
Email
Brawo dla chodzacych chlopakow!NO i dziewczynek tez. U nas od trzech dni 7 zabek!!!
Kasia:)
2007-05-03
08:54:52
Email
Malutka znowu marudzila w nocy,a rano troszke kaszlala :( oj 7 zabkow my mamy dopiero 4 :) Mayasun my jestesmy z Olsztyna :)
mayasun
2007-05-03
10:04:59
Email
No prosze, jaki świat mały. My będziemy na Jarotach. Ale mam nadzieję, że zrobimy wypad na starówkę. Uwielbiam wszelkie starówki.
Kasia:)
2007-05-03
10:20:42
Email
No to mam nadzieje ze moze kiedys sie spotkamy na spacerek z dzieciaczkami :)
ANDZIA76
2007-05-03
17:52:54
Email
Od wczoraj już Bartuś nie gorączkuje. Może to faktycznie ten ząb, już prześwituje dolna jedynka, to już 7 ząbek małego. Dzisiaj znowu się przewrócił i ma na policzku wielkiego siniaka, nawet go nie da dotknąć :(((
weridiana
2007-05-03
19:20:13
Email
A moje słoneczko znowu zaczyna się puszczać dzisiaj spacerował po całym domku ale asekuracja "szła" z tyłu. A u nas nawet jednego ząbka nie ma BUUUUU
weridiana
2007-05-03
23:42:01
Email
Za to tak marudzi że właśnie dałam mu viburcol bo już nie można wytrzymać od momentu położenia do teraz byłam chyba ze 20 razy i nie przesadzam a więc skapitulowałam i dostał czopka abym chociaż troszkę się zdrzemnęła a więc idę papapa
pinkie
2007-05-04
08:53:55
Email
Weridiano, szczerze Ci współczuję. Tomuś już przesypia prawie każda noc do 5-6tej. Jak jest ciemno w pokoju to jeszcze sobie zaśnie po butli i śpi do 7mej. Niedawno była noc, ze sie obudził o północy, a potem o 3ciej. To dlatego,ze Daniel podał mu w dzień herbatkę z koperkiem i gazy go męczyły. Zauważyłam, ze dobrze mu robi spanie przy otwartym oknie - w niskiej temperaturze. Oczywiście nie przesadzajmy, temperatura to jakeś 18 stopni. A on w piżamce bawełnianej pod kocykiem - nie poci się , to i nie wybudza. A ja nie umiem jeszcze przespac całej nocy - niestety. O 3ciej rano ssie mnie w żołądku i musze zjeść biszkopta albo cos tam małego i dalej zasypiam. A w dzień mały śpi 3 godziny - z odkrytymi nóżkami. Ktos pytał na ile Daniel przyjechał - na stałe. Chce jeszcze raz tam pojechac, ale wolałby z nami ;)
pinkie
2007-05-04
09:13:35
Email
gosiaizuzia - dawaj no zdjęcie swojej pociechy
ANDZIA76
2007-05-04
11:09:04
Email
A u nas kiepskie nocki, bo tata ma pierwszą zmianę i mały całą noc sie wierci, kręci, kwęka a jak tata wstaje o 4.30 to mały porządnie zasypia i śpimy do 7-8. Chyba musimy tatę wyeksmitować do innego pokoju ;))) Wczoraj zgrzeszyłam i dałam małemu danonka i dzisiaj go wysypało :(((
karolina
2007-05-04
20:32:45
Email
hej dziewczyny.mam teraz mniej czasu odkad pracuje na 2 zm.w poprzednim systemie pracowalam 4 dni i dzien wolny a po nockach 2 dni wolne,wiec w tygodniu wypadalo mi dosc duzo wolnego ale za to weekendy przewaznie pracowalam,ale teraz mam wszystkie wolne i oczywiscie wszystkie swieta.Maks teraz caly dzien chodzi,chodzi i chodzi zabawki go w ogole nie interesuja.dzisiaj bylismy nad jeziorkiem i popoludniowe spanko nam umknelo wiec pewnie w nocy bedzie sie rzucal,ogolnie to nocki sa ok.czasem oczywiscie zdarzy sie jakis placz czy pobudki,dzisiaj nad ranem slyszalam jak maly sie przebudzil i zaczal sie wiercic,smoczka sobie wkladal,mruczal i tak moze z 10 min.(nie wstawalam do niego bo dzisiaj wstawal maz ale on spal dosyc mocno i nie slyszal)w koncu zasnal i spal do 6,15 dostal mleczko i juz po spaniu,zreszta maly budzi sie coraz szybciej i my jestesmy zmuszeni wstac tak szybko beeee.
weridiana
2007-05-04
20:58:45
Email
Kurcze jak ja Wam zazdroszczę tych przespanych nocy - nawet nie wiecie!! Mój Filipek też przedwczoraj zjadł danonka ale na razie nic nie widać, ale jakoś specjalnie zachwycony smakiem nie był.
karolina
2007-05-04
21:03:13
Email
Maks zjada calego i chcialby jeszcze,po tej biegunce co mial to tylko nie je chlebka z maslem a tak to mu apetyt wrocil.Weridiano a smarujesz dziaselka zelem bo to tez pomaga jak Maks w nocy plakal dluzsza chwile to jak mu posmarowalam dziaselka to od razu sie uspokoil.
weridiana
2007-05-04
21:33:19
Email
Smaruję ale to można kilka razy a on potrafi płakać często
Kasia:)
2007-05-04
21:55:50
Email
Lenka lubi danonki i wcina z checia.Andziu a Bartus nie mial zadnych problemow po dżemiku???Jak mu wprowadzalas??Widze ze On juz je bardzo duzo rzeczy :)Mala lata jak szalona,nic innego tylko lazic i lazic...ciagle marudzi w nocy,bidulka.Jutro jak bedzie ladna pogoda pojedziemy zobaczyc zwierzatka w gospodarstwie agroturystycznym-maja konie,swinki wietnamskie,kurki i inne zwierzatka :)
gosiaizuzia
2007-05-04
23:56:10
Email
Hej Dziewczynki! Moja mała wreszcie zasnęła, dzisiaj wieczorem jak teściowa przyszła do mnie do pracy z Zuzanką to biudulka tak się rozpłakała, że mama nie może jej wziąć na ręce, że aż zaczęła szlochać. Zostawiłam oczywiście wszystko, zaczęłam przytulać i dopiero po chwili się uspokoiła. Przytuliła do cycusia, wypiła mleczko o już było dobrze. Po takiej akcji mam wyrzuty sumienia, że muszę tak często i na tak długo zostawiać ją z babcią. Ona tak tęskni, ja zresztą też. Gdybym tylko mogła mniej pracować... ale u nas tak ciężko kogoś znaleźć do pracy, że szok. Wszędzie wiszą ogłoszenia a chętnych brak. Dlatego sama muszę się ostro narobić a ninia tak na tym cierpi. Babcia jest kochana ale same wiecie, że mama to mama... Pinkie nie umiem wklejać zdjęć, moje mają zbyt dużo Kb i nie wiem jak się to zmniejsza. Jakby to nie był dla Ciebie kłopot to napisz mi jak to się robi albo mogę Ci przesłać fotki na maila. Pozdrawiamy!!!!
gosiaizuzia
2007-05-05
00:01:46
Email
Kasiu, my mamy przy domu kurki, bażanty, gołębie i pieski i Zuzia ma na ich punkcie chopla. Uwielbia na nie patrzeć i coś po swojemu do nich mówić. Fajnie, że jedziecie, ciekawe jak będzie reagować ? Kiedy planujecie wycieczkę do zoo?
ANDZIA76
2007-05-05
10:55:26
Email
Kasiu ja mu daję takie dżemy robione przez moją mamę, tam nie ma żadnych sztucznych dodatków tylko owoce i cukier. One nie są takie twarde jak te ze sklepu ale bardzo smaczne. Czasami daję mu nawet taki dżemik z makaronem lub ryżem i też zajada. Ja właściwie daję mu prawie wszystko popróbować, oprócz smażonych i ciężkostrawnych, no i mlecznych rzeczy. Gdyby tak mógł jeść nabiał to byłoby jeszcze więcej możliwości urozmaicenia posiłków. Mleko nadal je tylko wieczorem przez sen i trochę się tym martwię ale moja lekarka mnie uspokaja. Bartuś dziś spał do 8.15, ale się wyspałam:)))
Kasia:)
2007-05-05
14:09:23
Email
Wlasnie czekamy na dziadkow i jedziemy do strusiolandii zobaczyc rozne zwierzatka :) Lenka lubi pieski,kotki,ptaszki,zna tez kaczuszki bo mamy w parku kolo ktorego mieszkamy :)Zobaczymy jak zareaguje na inne :) buziaki
asiulek
2007-05-05
21:52:12
Email
WITAM WITAM MOJE MIłE PANIE I ICH DZIECIACZKI. NO TAK TAK CHYBA MY ZACZYNAMY TE PIERWSZE URODZINOWE SIWTA NASZYCH POCIECH:)))) JA MICHASI DAJE WSZYSTKO OPRóCZ MLEKA MASłA PIETRUSZKI I SELERA A OD INNYCH RZECZY NIC NIE MA JUZ DłUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUGO!!!!!!!!!!!MOżE AZS ZNIKNEłO???? JE CHLEBEK, INDYKA I INNE RóZNE NASZE RZECZY I JEST OK. JESZCZE NIE CHODZI ALE DłUGO STOI SAMA ZROBI KROCZKA. ALE JEST CUDOWNA JAK BEDE MIAłA WIECEJ CZASU WKLEJE ZDJęCIA. BUZIAKI PAPAPAPAPAPAPAPA
mayasun
2007-05-05
21:52:49
Email
Jak moja Mała kiedyś przespała całą nockę, to ja cały dzień chodziłam nieprzytomna i nie dlatego, że non stop się budziłam, bo był to ciągły sen. I chyba za długo spałam :)) Jutro wracamy do Gdańska. Uff nareszcie. Siedzę tu jak na szpilkach. Połowę dnia spędzam na dworzu bo tu ciągle ktos na kogos obrażony, wieczne sprzeczki - MASAKRA.
mayasun
2007-05-05
22:00:16
Email
Z nabiałow daję Elizie jogurty Campiny, mają aż 120g a dla niej to mało. Jak sie kończy to buziulkę otwiera, ze chce więcej. Chlebka nie lubi (jak tatuś) Warzywka + mięsko to zależy od dnia - raz spoooro, a raz 3-4 łyżeczki. Zęby ma dwa. Sama nie chce stać, ale za to zaczepia wszystkich na spacerze, jak widzi dzidzie to skacze w wózku i piszczy a wszystkie psy i kotki są jej. Można czasem złapać jakiegoś przystojniaka jak elizka chce do pieska :)
pinkie
2007-05-05
22:37:06
Email
Dla zainteresowanych planowaniem płci dziecka
Sprzwdzałam u znajomych i rodziny - zgadza się!
Kasia:)
2007-05-06
10:19:38
Email
Hehe wg tej tabeli Lenka powinna byc synkiem :)
Strona 77 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum