szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - NIEMOWLACZKI CZERWIEC 2006R.


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 35 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna
Napisano: Treść:
weridiana
2006-06-25
Email
To co czerwcówki zaczynamy pisać na nowym forum, bo stare już nas nie dotyczy (ale cudownie bo mamy teraz swoje skarby koło siebie)
dodinga6
2006-11-03
11:49:57
Email
Weridiana, przepłukanie kanalika było dla mojego maluszka równie stresujące jak przetykanie.Cała ta sytuacja budzi w dziecku strach- obcy ludzie, ciałko skrepowane chusta, lampy- to wszystko powoduje, że maluszek poprostu się boi i reaguje płaczem.Być może sam zabieg nie jest aż tak bolesny, no ale dzidziuś jest wystraszoy.Wiem, że łatwo powiedzieć, ale nie martw się.Widok zdrowego, niezaropiałego oczka daje tyle radości, no i ta świadomośc, że maluszkowi też jest lepiej.Trzymajcie się. Wiesz czy tam gdzie będzie robiony zabieg Twojemu maluszkowi rodziców prosi się o poczekanie na zewnatrz, czy moga być obecni?
bela
2006-11-03
13:54:48
Email
weridiana moj synek mial pzreplukiwanie a skonczylo sie na przetykaniu .Nie jest to przyjemny zabieg i jest tez bolesny mimo znieczulaczy. na dodatek mial to powtarzane 2 razy.Oj bardzo sie umeczyl, uplakal i nastresowal
weridiana
2006-11-03
15:56:50
Email
Dodinga nie wiem czy możemy być z maluszkiem. A co do jedzonka to mojego Filipka wszystkie dodatkowe pokarmy poza mleczkiem zapychają nawet same jabłuszko i już problem ze zrobieniem kupki
pinkie
2006-11-03
18:02:56
Email
I co wtedy robisz, Weridiano? Ja wczoraj włozyłam kawałek mydełka, ale nie chce tego robic codziennie... patyczek z oliwka nie podziałał.
weridiana
2006-11-03
20:50:38
Email
Jak już się bardzo męczy to daję mu czopek glicerynowy i po 2-3 godzinkach jest kupka wiem że za często nie mogę tego robić ale niestety. Ostatnio nie dawałam mu już zupek bo myślałam że po samych owocach będzie lepiej ale niestety nie było lepiej jak ostatnio powiedziałam o tym lekarce jak byliśmy na szczepieniu to powiedziała że tak jest często i już.
weridiana
2006-11-03
20:55:10
Email
Dodinga jak rejestrowałam się na zabieg to pani mi powiedziała że robią przetykanie i zaraz pani doktor sprawdza czy jest ok a jak nie to robi sondowanie i wtedy już podobno będzie dobrze
Kasia:)
2006-11-04
08:10:11
Email
Hejka dziewczyny,jak Wasze maluszki???Z moja ostatnio cos sie dzieje i nie wiem jaka jest tego przyczyna..od ok tygodnia karmienie wieczorne to koszmar..mala wscieka sie,krzyczy,placze,troche ciagnie butelke a potem znowu przerwa na wykrzyczenie..zmienialam juz smoki na wieksze i nic-nie to.Myslalam ze to moze zmiana czasu-jak kapiemy ja teraz ok 20.30 to tak jakby byla 21.30,ale w ciagu dnia ladnie spi,wiec nie wiem...Noce tez sie zrobily gorsze-spala prawie od poczatku cale noce a tu teraz budzi sie czesto-majstruje lapkami przy buzi,wyciaga smoka a my musimy wstawac co rusz i jej tego smoka wsadzac i potrzymac chwilke raczki by zasnela :( no i juz drugi czy trzeci dzien ok godz 3-4 w nocy ma "wytrzeszcz" musimy ja brac do siebie,poprzytulac i wtedy zasypia...wczesniej spala od ok 21-21.30 do 6-7 rano bez przerwy...Glodna to raczej nie jest bo na noc wciaga ogromna butle-210 ml+7 miarek-wychodzi ok 240 i widac ze jest mocno najedzona...w ciagu dnia-moje mleczko.Myslalam ze moze to zabki-ale nic nie czuje na dziaselkach....i sama nie wiem jak jej pomoc i nam zebysmy sie wszyscy wysypiali :)Buzka
pinkie
2006-11-04
11:08:20
Email
*----------A U NAS DZISIAJ śWIĘTO!!!---------* MAMY PIERWSZY ZąBEK! na dole po lewej stronie. Wyczułam go najpierw palcem, gdy zaczął go gryźć, zaglądam, a tu widać już białą kosteczke! I wszystko sie wyjaśniło - to marudzenie, to wypluwanie smoczka, jedzenie całonocne, dokładnie tak jak opisujesz Kasiu! I na dziasłach też nie było nic widać. Mieliśmy kilka trudnych dni i nocy - z przerwami - i wreszcie jest! Dokładnie 4 miesiace i dwa tygodnie. POzdrawiamy!
asiulek
2006-11-04
17:33:41
Email
KASIA TO NA PEWNO ZąBEK!!!!!pinkie gratulacje chyba pierwszy zabek na formum. u nas wszystko ok, michalinka rosnie, też sie pluje wyciaga smoka nie marudzi az tak strasznie, teraz obecnie juz spi. moja bardzo wczesnie chodzi spać góra 18.30. a dzis prawie nic nie spala wiec dlatego juz kima. ja mam okazje iśc dzis na imprezke do znajomych ale moja mama niechętnie chce zostac z michalinką, która i tak by tylko spała i zjadła. nocóż.pa troszke to przykre ale trudno. puszcze męża samego niech on sobie idzie. papapapapapa
joanna
2006-11-04
20:06:43
Email
Witamy! GRATULACJE PINKIE I DLA TOMA!!!! No taaakkkaaaa okazja!!! Ciekawa jestem kiedy u nas? Julia ostatanio zadziwia nas i juz druga noc cala przespla, ciekawe jak bedzie dzisiaj.Jedyne co mnie martwi, to to, ze do tej pory zasypiala wieczorem sama w lozeczku.Byla kapiel, kolacja troche przytulania i do lozeczka.Tam sie troche pobawila, pogadala i zasypiala.Od kilku dni domaga sie lulania na rekach.Do tej pory tego nie praktykowalismy wieczorem.Owszem w dzien nie umi sama zasnac, trzeba lulac, ale wieczorem nie bylo problemow.A teraz???placze i placze.NIe dajemy z mezem za wygrana, ale ile mozna?Mamy jednak nadzieje, ze wkrotce jej sie znow unormuje. POzdrawiamy!PA!
OlkaK
2006-11-04
20:28:53
Email
Cześć dziewczyny. Zastanawiam sie ile spią Wasze maluszki. Moja zasypia ok 19:30, wstaje 5-6. W ciagu nocy budzi sie na karmienie co 2-3 godziny (karmie piersia). W dzien jest gorzej. Nie chce wcale spac. Przesypia tak z 30 min o 9. Potem okolo 14-15:00 tak z godzinkę czasem dwie. Do tego strasznie ruchliwa. Mozna dostac czsem kota! Nooo, a ten sen w dzien to bardzo czujny. Czasem to doslownie spi 5-10min. Jak jest u Was? Czy to normalne? Moze cos robie nie tak, ale juz nie wiem co...:(
weridiana
2006-11-04
21:21:47
Email
Pinkie gratulujemy pierwszego ząbka u nas jest podobnie i z przerywanym jedzeniem i z mała ilością snu a tym z was których dzieci śpią całe nocki to zazdroszcze ja od 4,5 m-ca nie przespałam całej nocki najdłużej 5,5 godziny. Mój Filip tak strasznie się ślini że po 10 minutach bez śliniaka całe body jest mokre a do tego jest taki ruchliwy że wszyscy wymiękają a on normalnie jakby miał jakieś "super baterie" No i oczywiście standardowo mamy problem ze zrobieniem kupki ostatnia była w czwartek rano.
OlkaK
2006-11-05
08:23:18
Email
Weridiana to widzę, ze nie tylko ja mam ten problem. Czasem brak sił. Nasze problemy z kupką się skonczyly kiedy zaczelismy dawac malej deserek (jablko,marchew) z hipp'a.Najdluzej nie ma kupki 1 dzien. Ale jak bylo bardzo zle dawalam czopki glicerynowe dla niemowlat i pomagaly. Czasem nie zalatwila sie od razu, ale w ciągu doby zawsze. Dziewczyny, chciałam sie jeszcze spytac o jedna rzecz. Czy Wasze malenstwa jedza zupki? Moja pluje nimi na odleglosc. Deserki i kaszki smakowe owszem, ale nie zupki. Probowalam nawet gotowac sama z marchewki i ziemniaczka, ale efekt ten sam. Pozdrawiam
eryka.i.emma
2006-11-05
10:24:27
Email
pinkie gratuuje pierwszego zabka. asiulku jak to maz idzie na impre a ty siedzisz ze spiacym dzieckiem?? u nas tez przelom emma zjadla pierwszy posiek nie bedacy moim meczkiem :] dostaje teraz raz dziennie sinlac. mam pytanie. czy wasze dzidzie robia czasem zielone kupki? bo emma to ma czasami zolte czasami zielone czasami wogole jakies trudne do okreslenia, ale nigdy nie ma sluzu ani krwi tylko ten kolor... aha i czy dajecie cos do picia np. wode? jak tak to ile i kiedy. buzka :]
pinkie
2006-11-05
19:50:02
Email
E&E, Tom robi czasami zielonkawe kupki, czasami takie mieszane zielono-żółte. Ostatnio, po marchewce kupki są oczywiście marchewkowe. Ale ja karmię piersia, nie pamiętam jak Ty. Dziś podałam mu "jabłka i gruszki" z hippa - ma działanie rozluźniające na stolec, a po podaniu dopiero zobaczyłam, ze w skład tego wchodzi też ryż, no i nie wiem, jak będzie z kupką. Zobaczymy. Na słoiczkach hippa podają dzialanie na stolec, ja mam taką ksiażeczke z tej firmy, tam jest cała rozpiska. Na razie u Tomcia było tak, ze po każdym podaniu dania ze słoiczka kupkę trzeba było wywołać. Wokół odbytu skóra mu się bardzo zaogniła, chyba ta kupka z marchewką go bardzo parzy, nie wiem, co z tym zrobić, wygląda na to, ze bepanthen nie pomaga. Niby ząbek już jest, a tu znowu mieliśmy trudny dzień - moze to nastepny się wyrżnie... Wiecie może jak długo się czeka na następne ząbki? Tomuś co chwila sobi esprawdza jezyczkiem tę nowość w buźce ;))) Śmiesznie to wygląda.
pinkie
2006-11-05
19:56:00
Email
Acha, już wyczytałam, ze karmisz piersia. Tomcia kupki były przeważnie trochę ciemniejsze niż żółte- takie w braz, często z zielonymi plamkami (ale mamy temat , co???) Jeżeli chodzi o wodę, to codzienni erobię 100-150 ml herbatki lub wody z glukozą, Tom wiekszość wypija, to chyba przez to ząbkowanie - jakby zimne picie przynosiło ulgę. Mamy też suche powietrze w domu. Sam rączki do butelki wyciąga.
weridiana
2006-11-05
22:40:02
Email
Eryko mój Filipek pije bardzo dużo dziennie robię mu z trzy butelki po 100 i w nocy potrafi wypić jeszcze z dwie a więc chyba sporo.
Kasia:)
2006-11-06
09:52:44
Email
hejka,dzisiejsza noc byla spokojniejsza,mala znowu spala do 6 rano-nie liczac 3 pobudek na wsadzanie smoka...mam pytanko,czy wasze maluszki przewracaja sie juz same z pleckow na brzusio??bo moja jak z 1,5 tyg temu zrobila to pierwszy raz, tak teraz zalapala i co zostawie ja sama na macie na pleckach,wracam a ona na brzuszku..nawet udalo mi sie te jej wysilki nagrac...pozdrowienia
asiulek
2006-11-06
15:26:08
Email
WITAM WITAM. NA IMPREZCE BYłAM. ERYKA I EMMA NIE CHODZIłO O TO żE PóJDZIE SAM ALE NIE MIAłAM Z KIM ZOSTAWIC MAłEJ TZN MIAłAM ALE BEZ DUZEJ OCHOTY. ALE W KOńCU POSZLISMY RAZEM. ALE MIAłAM NIEZłą BOMBę!!!W NIEDZIELE POSZłAM DO PRACY DO BARU BEDE W WEKENDY TAM PRACOWAć. MOJA KRUSZYNKA DZIS KOńCZY 5 MIESIęCY ERYKA I EMMA WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ!!!!!BO TO TEN SAM DZIEń!!!MOJA MA BARDZO SMIERDZąCE KUPKI PRZEWAZNIE ZIELONE BO JE BEBILON PEPTI, NO I INNE SMAKOłYKI ALE OSTATNIO ZNóW WYSTAPIłO UCZULENIE A ZJADłA SZPINAK. A W NOCY TO JAK ZJE TAK OKOłO 18 RTO POTEM OKOłO 23-24 I POTEM RANO OKOłO 6 ALE TO RóZNIE Z NIA BYWA. OK IDE POMóC SIOSTRZE ROBIC OBIADEK!!!PAPAPAPAPAP
karolina
2006-11-06
17:44:10
Email
czesc dziewczyny jestem nowa nazywam sie Karolina ja tez jestem czerwcowa mamusia urodzilam 18 czerwca 0 18.20 synka Maksymiliana.Maksiu obecnie wazy 8200 chociaz nie ma tego u niego widac bo jest dosyc dlugi.jak tak czytam o waszych maluszkach to normalnie jest to o Maksiu spi trzy razy dziennie po 40 min.o wlasnie sie budzi musze na razie konczyc.pa
weridiana
2006-11-06
18:01:26
Email
Witamy nową czerwcówkę i oczywiście Maksia
weridiana
2006-11-06
18:02:45
Email
Karolno napisz coś o sobie skąd jesteś ile masz lat?
joanna
2006-11-06
20:47:24
Email
Witamy nowa Mamusie!!!! MOja mala tez jest dluga ostatni raz przy mierzeniu miala 66cm.I dosc ciezka 8kg (choc juz teraz wiecej.Niezle mi dala dzisiaj popalic, ale za to zasnela po kolacji jak dawniej.Sama w lozeczku i bez placzu. Zastanawiam sie jak przy obecnej pogodzie wygladaja u Was spacerki?Jak czesto wychodzicie z Maluszkami i na jak dlugo?
eryka.i.emma
2006-11-06
21:03:00
Email
sto lat asiulku nasze male dziewczynki sa coraz wieksze :]]] a nie martwia cie te zielonkawe kupki? to podobno znak alergii. ja przez to nie podaje zadnych nowych warzyw ani owocow bo uczulaja. pinkie hehe niezly temat mamy z tymi kupkami. tak ci gratulje pierwszego zabka. wklej fotke! emma spi super. to jest od 21 do 8. bez zadnych karmien w nocy. potem 4 razy mleczko i raz sinlac. no i tyle u nas :) witamy nowa czerwcowke!
karolina
2006-11-06
21:29:59
Email
no witam was ponownie.jestem z Koscierzyny(pomorskie)mam 31 lat Maksiu jets moim pierwszym dzieckiem.teraz sobie smacznie spi.zasnal cos po 20 mleczko dostanie kolo 5 lub5.30 ale przebudzi sie na pewno okolo 3 na kilka lykow herbatki,chociaz dzisiaj w nocy sie wiercil i tez wstawalam mu dawac smoka.w tym tygodniu nie wychodzimy bo Maksiu ma katar i kaszel chyba go dostal w kosciele mielismy chrzciny 28.10 i bylo zimno bo kosciol nie ogrzewany no i w nocy wyszlo.
weridiana
2006-11-06
21:57:21
Email
Eryko sinlac sama zaczęłaś podawać czy może ktoś ci doradził i czy podajesz to jako jeden posiłek? I mam pytanko czy jak wprowadziłyście swoim pociechom inne posiłki poza mleczkiem czy nie mają problemu z kupkami?
weridiana
2006-11-06
21:59:38
Email
Pinkie mam pytanko bo ty chyba cały czas karmisz piersią czy Tomuś je w nocy i jeśli tak to jak często? Bo ja już mam tego wstawania w nocy dosyć
mayasun
2006-11-06
22:32:03
Email
Karolinko, witam Was w naszym gronie. Pimkie chyba tylko jeszcze ja nie zdązyłam pograrulować Tomusiowi pierwszego ząbka. Szybki ten twój mały facet. weridiano, ja też jeszcze karmię tylko piersią (bez dodatków czyli żadnych herbatek, jabłuszek itp) Kiedyś Elizka ładnie przesypiała nocki, ale teraz budzi się tak koło 1-2 w nocy i ląduje u nas w łóżku i na tyle co jestem świadoma w nocy to podjada jakieś dwa razy. Sądze że bardziej cmoka niż je, ale cycusia ma w buzi. A co do spacerków to oczywiście wychodzimy codziennie, tyle że już nie 3 - 4 godziny, tylko 1,5 - 2 No chyba że do marketu jedziemy to dłużej jesteśmy poza domkiem.

joanna
2006-11-06
22:46:52
Email
Jak na razie poza mleczkiem to malej wprowadzilam obiadek(ale sa takie dni ze nie chce tego jesc, alebo zje malo i tak musze jej podac mleczko) i deserek.Tzn.Na obiad dostaje marchewke+ziemniak(lub w przypadkow sloiczkow inne warzywa)+miesko a na deserek albo owoce ze sloiczka,albo swiezego bananka skrobie lyzka albo gruszke.Obiad wprowadzilam jako pierwszy i po jednym skladniku:najpierw tydzie marchewke po tygodniu kolejno... Z kupkami nie mamy zadnego (jak na razie) probemu.Mysle nawet, ze jest lepie niz na samym mleku, bo wczesniej zdazaly nam sie zastoje, albo zielone kupki.Teraz sa pieknie:))zolte i codziennie.Tylko na samym poczatku po pierwszym jabluszku miala bole brzuszka itp.Teraz jest o.k.
joanna
2006-11-06
22:48:34
Email
Mayasun> Piekna Panna!!!
eryka.i.emma
2006-11-06
23:49:01
Email
weridiano, na sinlac najpiew wpadlam sama ale nie podawalam, a potem siostra mi doradzila ze ona wczesnie tez wprowadzila swojej coreczce i wreszcie miala spokoj bo sie mala zaczela najadac bo mleczko juz jej nie starczalo. wiesz to co mnie przekonala to to ze jest w pelni hipoalergiczny. ja nie jestem tak odwazna jak nasze kolezanki z forum i napewno bede czekala z wprowadzeniem pierwszych warzyw i owocow... nigdzie sie nam nie spieszy a poprostu sama jestem alergikiem przez to ze mama mnie za niemowlectwa karmila "jabuszkiem i marcheweczka"! naprawde powinno sie wiecej profilktyki uskuteczniac. no ale coz... dopiero jak sie na sobie ponosi konsekwencje to sie slucha rad innych :) aha sinlac daje raz dziennie jako posilek zamiast butli. dzien emmy wyglada: 8.00 mleczko (150 ml i 5 miarek bebilon 2) o 11.30 to samo, o 13.00 100ml wody (wzglednie wody z odrobinka herbatki koperkowej ale to doslownie kilka ziarenek), o 15.00 butla z mlekiem jak wyzej, o 18.00 sinlac 125 ml i 7 lyzek (zgodnie z zaleceniem) no i po kapieli kolo 20.30 butla z mlekiem jak wyzej czyli 150 ml i 5 miarek. no i do rana juz nic ani wody ani mleka porpstu sobie spimy. jej ale sie rozpisalam :) aha i czy ktoras daje kaszke kukurydzino-ryzowa z bifidusem od 5. miesiaca z nestle?
eryka.i.emma
2006-11-07
00:02:37
Email
jej moze wszystkie wkleimy uaktualnione fotki naszych babelkow? to jest zdjecie po sinlacu pierwszy raz w zyciu cos innego niz mleczko!!!

Kasia:)
2006-11-07
08:46:40
Email
Hejka,moja malutka dzisiaj pospala od 21 do 7 rano-to byla piekna noc:)Jutro szczepienie-az sie boje...buuu.Karolino,witaj,dziewczyny ale rosna te Wasze malenstwa...paczcie juz 5 miesiac,a pamietacie jak bylo w domu bez nich?????Bo ja juz nie...:)Chyba bym sie zanudzila...I jak tam z tym przewracaniem z pleckow na brzusio-moja wczoraj zrobila to ok 15 razy..tak sie rozkrecila.Oto jej fotka-tak pozowala do paszportu :) Buziaki

pinkie
2006-11-07
08:52:26
Email
Weridiano, od kiedy ząbkujemy, to mały śpi ze mną, mnie tez nie chce sie wstawać do łóżeczka co 1,5 godz. Prawie cały czas cycuś w buzi. Jak zabiorę, to często się budzi. Trudno. Juz sama nauczyłam sie zasypiac podczas karmienia. Może to tez trochę przez to, ze wróciłam do pracy, nie wiem. Tomuś nie załatwia się sam po deserkach i zupkach. Wczoraj lekarka poradziła, zeby odstawic marchewkę na tydzień i po tygodniu znowu spróbować - może być juz lepiej. Wczoraj starłam mu jabłuszko, ale było batrdzo twarde i wyszedł sam soczek. Muszę kupić bardziej kruche. Eryko, ten sinlac podaje sie z butli? Gdyby sprzedawali próbki, to bym spróbowała podac łyżeczką, bo Tomuś innego niz moje mleko nie chce z butli jeść. Zrobię Tomciowi zdjecie ząbka jak się uda ;)
pinkie
2006-11-07
08:57:52
Email
Acha, witajcie Karolino i Maksiu!. Mój mąż też jest kaszubem, urodził się w Kartuzach i mamy dziadka pod Kartuzami. Kasiu, fajnie, ze Twoja mała się juz turla, Tomuś tylko z brzuszka na plecki. Do siadania też nie przejawia checi. I tak cały czas go sadzamy na kolankach, to pewnie mu wystarczy. Za to sztywno na nogi staje jak chcę go posadzić i podskakuje, tzn sprężynuje z radosnymi okrzykami. Wczoraj bardzo czarował panią doktor, po prostu wychodził z siebie, zeby się do niego śmiała. Śmieszny jest , co chwila językiem sprawdza sobie zęba ;)
Kasia:)
2006-11-07
22:39:19
Email
Hejka,Pinkie,patrz,niedawno takie malutkie supelki byly a teraz glosno rechocza,widac jak rosna i juz pierwszy zabek... :)Ja mam teraz problem z mala bo jak mi sie zaczela przekrecac,boje sie ja sama zostawiac..juz 2 razy w dzien jak spala u nas w lozku-ja zagladam a ona na brzuchu i marudzi bo nie moze wrocic na plecki :)a co bedzie jak zaczna raczkowac....
weridiana
2006-11-08
08:11:34
Email
To mój Filip jest leniuszek bo prawie wcale się nie przekręca ale za to już prawie sam siada i leżenie jest nudne lepiej oglądać świat w pionie. A my dzisiaj na 18 30 jedziemy na zabieg przetykania kanalików łzowych, jak ja się strasznie boję. Mój mąż ostatnio stwierdził że ja jestem uzależniona od tego forum bo wchodzę tu z dwa razy dziennie - i pewnie coś w tym jest! Buziaczki
Kasia:)
2006-11-08
09:17:36
Email
Weridiana,moja tez nie chce lezec,lapie sie za spodnie i podciaga do siedzenia :)Zrobila sie strasznie ruchliwa... Trzymam za Was kciuki,badzcie dzielni dzisiaj!!!!!
weridiana
2006-11-08
20:59:19
Email
To był najgorszy dzień w moim życiu takiego krzyku jeszcze niesłyszałam i niemogłam go uspokoić przez 20 minut dopiero w samochodzie dostał cycusia i poszedł spać. Dodinga a co u was? Jak oczka?
eryka.i.emma
2006-11-08
20:59:45
Email
jej czy reszta dziewczyn zna nowy adres naszego forum? buu smutno tak
mayasun
2006-11-09
08:41:58
Email
Elizka sie przekręca już od dłuższego czasu, nie mam obawy że spadnie z łóżka, bo w mieszkaniu które wynajmuje jest taka tandetna sofa, że po rozłożeniu materac leży na samej podłodze. Ma on koło 8 cm, więc nie ma szans zeby spadła, najwyżej się sturla. To jedyne dobre w tej sofie. Pimkie nie przejmuj się że Tomuś jeszcze się nie przekręca, w końcu to mały facet, a faceci z natury są leniwi :)
dodinga6
2006-11-09
17:53:27
Email
Weridiana, żeby nie zapeszyć chyba jest dobrze.Prawe oczko eleganckie.Lewe kropimy tobrexem i masujemy i też coraz lepiej.Trzymam za Was, żeby juz wszystko było OK. A co Wam zalecono po zabiegu, jakieś kople.Czy macie się zgłosić do kontroli?Pozdrawiamy.
karolina
2006-11-09
18:28:45
Email
ja Maksiowi podaje marchewke z jabluszkiem,mlode ziemniaczki z marchewka,jabluszko a wcina az mu sie uszy trzesa i jak sie skonczy to sie trzesie ze juz nie ma.Maksiu tez jest alergikiem ale na szczescie nie dzieje sie nic po deserkach raz dostal sinlac bo z kaszek moze tylko ta dostawac ale jadl tak sobie.Maks tez jest leniuszkiem i na brzuch sie jeszcze nie obraca ale na boki tak i macha nogami jakby jechal na rowerze.Pinkie pozdrawiam meza kaszuba.uff ale sie rozpisalam
weridiana
2006-11-09
18:51:04
Email
Dodinga dostaliśmy kropelki Floxal na tydzień co dwie godziny w dzień i kazała masować, lekarka powiedziała że jak do niedzieli nie będzie ropieć to jest ok bo ona mu robiła płukanie ale to nic niedało a potem sondowanie ale nie sprawdziła efektu bo Filip tak strasznie się rzucał że nie mogły go utrzymać. I powiedziała że jak będzie dobrze to już niemusimy przychodzić bo już niewróci
asiulek
2006-11-09
19:23:08
Email
HEJ DZIEWCZYNKI. NIE WIEM CZEGO TU SIE BAć WPROWADZANIA NOWYCH PRODUKTóW. PRZYNAJMNIEJ WCZESNIEJ WIEM NA CO I CZY MICHALINKA JEST UCZULONA. U NAS WSZYSTKO OK, MICHASIA JEST CUDOWNA, DZIS PRóBOWAłA JABłUSZKO Z DZIKą Różą GERBERKA!!!JUż SOBIE SMACZNIE SPI!!!POZDRAWIAMY. AHA OTO AKTUALNA MICHALINKA :)))

asiulek
2006-11-09
19:24:27
Email
a to kolejne zdjęcie mojej kochanej córci:)))

asiulek
2006-11-09
19:25:46
Email
a to jeszcze jedno:))) fajna cwaniara co???? pozdrawiamy i buziaki!!!AHA PINKIE MOJA CAłA RODZINA OD STRONY TATY MIESZKA NA KASZUBACH, ON TEZ KASZUB. MIESZKAł W LIPUSZU KOłO KOśCIERZYNY!!!

karolina
2006-11-09
19:41:23
Email
no prosze jak sie kaszubi odnajduja.a to jest Maksiu

pinkie
2006-11-10
08:27:40
Email
Weridiana, jak z załatwianiem? Tomuś nawet po surowym jabłuszku musi dostać czopek. Dziewczyny,coś nie widze Waszych zdjęć, pamiętajcie, ze w nazwie nie może być polskich "ąę" itp i znaków niedozwolonych. DOpiero dziś otworzyłam forum od kiedy znów działa i nie mam jeszcze zdjeć.Pozdrawiamy!
weridiana
2006-11-10
08:49:08
Email
Pinkie u nas dokładnie tak samo w poniedziałek idę z tym do lekarza bo to chyba nie może tak być
pinkie
2006-11-10
09:08:51
Email
To zdaj relacje w poniedziałek, czego się dowiedziałaś, bede monitorować.
weridiana
2006-11-10
09:42:31
Email
Postaram się wkleić zdjęcie Filipka

pinkie
2006-11-10
11:05:22
Email
Mam tu słonia na zagrychę...

karolina
2006-11-10
11:58:12
Email
dziewczyny Maksiu dzisiaj obrocil sie z brzuszka na plecy!powinien chyba owrotnie zaczac z pleckow na brzuszek?
pinkie
2006-11-10
12:26:03
Email
Nie, Karolino, z brzuszka na plecy jest łatwiej! Tomuś to robi od dawna, na boki tez już od bardzo dawna, ale z pleców na brzuszek to jest sztuka! Acha, mój niuniuś dzis podobno chciał się podnieść z leżaczka i zrobił fikołka na podłogę - obrażeń nie ma, ale krzyk był!
eryka.i.emma
2006-11-10
12:50:03
Email
buu a moja dzidzia sie jeszcze nie obraca...
pinkie
2006-11-10
13:40:01
Email
Mamusia w pracy, a my z tatusiem świetnie się bawimy :DDD

pinkie
2006-11-10
13:40:39
Email
Jeszcze jeden uśmiech (próba sfotografowania zęba)

karolina
2006-11-10
19:08:58
Email
Maksiu na boki tez juz dosyc dawno sie obracal ale na brzuszek i na plecki to sie lenil.a to jest Maksiu

mayasun
2006-11-11
11:00:25
Email
Pimkie, a kupił ci mąż jakiś ciuszek z okazji pierwszego ząbka? W końcu to tradycja!
karolina
2006-11-11
13:16:59
Email
dziewczyny jak wasze maluszki zniosly wasz powrot do pracy.ja ide w niedziele na nocke(pracuje w systemie 3 zmianowym)i potwornie sie boje.
pinkie
2006-11-11
16:18:29
Email
Co to za tradycja? pierwsze słyszę.Ale akurat tego dnia kupiłam sobie kozuszek :) To nie koniec niespodzianek : OD DZISIAJ MAMY DRUGIEGO ZABKA!!! Mnie przez pierwsze dwa dni maz przywiózł małego na karmienie, bo nie mogłam sciagnac duzo mleka. A ogólnie, to ja sie cieszyłam na powrót do pracy i jakoś smutek nie udzielił sie małemu. W pracy odpoczywam :) Badz pogodna, mysl o tym, ze dzieki temu, ze zarobisz pieniazki bedziesz mogła spełnic wiecej zachcianek dzidziusia :) Sorry, ze bez polskich liter pisze, mam ZEBALA na kolanach
pinkie
2006-11-11
17:10:26
Email
Mój ZĘBUŚ :D

eryka.i.emma
2006-11-11
17:32:35
Email
jej pinkie jaki piekny zabus. GRATULUJEMY!!!
Kasia:)
2006-11-11
19:55:33
Email
Hejka,Pinkie-Gratulacje :) u nas z kupkami masakra-albo nie ma, albo sa konsystencji plasteliny i malo,malutka prezy sie i marudzi, chyba ja brzuszek boli.Na szczepieniu bylismy,wkurzylam sie strasznie na lekarke ..chyba miala jakis zly dzien,kompletnie mnie nie sluchala,opieprzyla ze daje dziecku sztuczne mleko,ze jakim prawem sama sobie wprowadzilam,a przeciez daje jej raz na dobe juz chyba od 3 mies bo mi na jedno karmienie nie starczalo-zreszta miala to w karcie,ale ciezko bylo zobaczyc...potem opieprzyla mnie ze nie daje jej codziennie zupek bo juz za 2 tyg powinna jesc miesko-tak jest na rozpisce przy sztucznym karmieniu,wiec jej tlumacze ze karmie piersia i tylko raz dokarmiam,ale chyba ciezko bylo jej to zrozumiec i dalej mi jechala danymi z tabelek dla dzieci nie karmionych piersia....Oczywiscie zle tez ze ugotowalam jej sama zupke,bo te w sloikach sa lepsze..itp.Moja mala wazy z pampersem 7100 kilo czyli pewnie z 6900-7000 a ta ze po co ja tucze sztucznym,ze na kolacje zamiast tego pol sloiczka zupki(chyba ze sama potem mi bedzie wstawala jak mala za 3 godz obudzi sie glodna).Mala jest szczupla-ja w jej wieku(5 mies) wazylam 8160 :)A po co mam rezygnowac z mojego mleka do 6 miesiaca jak starcza mi na caly dzien-inne produkty daje tylko jako poznawanie smakow lub jak mam gorszy dzien i mniej mleka...I nie doszlo do niej jak karmie i w karcie zapisala ze sztucznie,chyba juz do niej nie pojdziemy bo cos jej na sluch padlo i nie slyszy co sie do niej mowi...ale sie rozpisalam,sorki za byki jak sa,ale spiesze sie-mala zaczyna marudzic,papatki
karolina
2006-11-11
20:27:14
Email
Pinkie ja nie karmilam Maksia od poczatku takze o mleczko i tesknote za cycusiem sie nie martwie.Gratulacje zabkow sa piekne.
asiulek
2006-11-12
12:13:13
Email
hj kobitki, kolinka nie martw sie, działaj intuicją i instynktem macierzyńskim, to jest najlepsze dla twojego dzidziusia. PINKIE no gratulacje juz dwa ząbki, michasia jeszcze nie ma, ale spokojnie. ja też nie codziennie daje małej zupki, ani inne deserki, tym bardziej że ma azs i jak zauważe uczulenie to robie pare dni przerwy. a mnie cos pogieło. wczoraj byłam w pracy i sparalizował mnie ból od kregosłupa na lewa reke, brak czucia w 3 palcach, a dziś prawa strona taka lekko bezwładna i nie odczuwam prawidłowej temperatury w prawej rece, a tak sie cieszylam że zarobie troszke kasy w ten wekend, a tu nic!!!!byłam na pogotowiu wczoraj ale lekarz stwierdził że to od kregosłupa szyjnego mam ucisk na nerwy i dlatego. musze rtg zrobić odcinka szyjnego. czuje sie paskudnie. pozdrawiam papapapapa
weridiana
2006-11-12
19:05:38
Email
Asiulek to szybciutko do lekarza - bo mamusia musi być zdrowa. A ja się strasznie cieszę bo u nas po zabiegu super oczko czyściutkie Hurra
weridiana
2006-11-12
19:07:56
Email
Kasiu a jak wy sobie radzicie z brakiem kupki bo u nas też pod tym względem masakra nic nie pomaga i dlatego wybieram się jutro z tym do lekarza ciekawe co powie bo ostatnio znajoma pielęgniarka mówiła że chyba można dawać lactulosan ale ja wolę się zapytać
Kasia:)
2006-11-12
22:44:07
Email
Weridiana,narazie czekamy i daje jej czopek jak nie zrobi ze 3 dni,ale zastanawiam sie nad woda z miodem-ale wiem ze moze wywolywac alergie...w sumie niedawno tak kiepsko sie zaczelo robic...poobserwuje mala i jezeli tak dalej bedzie trzeba do lekarza,ale boje sie zeby znowu nie bylo tamtej,bo olewa to....Mowilam jej na szczepieniu ze sa problemy, a ona ze to dlatego ze zupek nie daje a jakbym zupki dawala nie byloby problemu,a gucio prawda-jak dalam malej zupke tez nic nie poszlo...Bardzom Cie prosze napisz co Tobie lekarz doradzila!!!!Denerwuje sie tym,bo widze ze malutka sie meczy a ani soczki,ani jabluszko nie pomagaja... :(
weridiana
2006-11-13
08:12:05
Email
Wiesz Kasiu zastanawiam się czy iść bo mój Filip wczoraj sam bez problemu po kąpieli zrobił wielka kupe ale dostawał dwa dni pod rzad całe jabłuszko starte i dlatego sie zastanawiam czy isc czy stosowac takie metody moze beda skutkowały. Sorry za literówki ale trzymam Filipka na rekach
pinkie
2006-11-13
08:24:29
Email
To chyba zależy od dziecka. Bo Tomuś właśnie po startym jabłuszku się nie załatwiał. Dwa dni nie dawaliśmy mu nic oprócz mojego mleka, wczoraj podałam mu słoiczek: marchewka i ziemniaki (powinno go zatkać), ale przed jedzeniem i po dałam mu soczek jabłkowy. Kupa była już o 3ciej rano. To ja już nie rozumiem. Zobaczymy jak będzie jutro.. Acha, sama wypiłam dwie szklanki kompotu ze śliwek i kilka szkalnek kompotu z jabłek. Może ta wybuchowa mieszanka mu pomogła.
weridiana
2006-11-13
08:37:51
Email
a dajecie swoim maluszkom suszone śliwki lub soczek śliwkowy? może ich ruszy
mayasun
2006-11-13
09:26:17
Email
Mi pediatra kiedys przepisala jakies kropelki na zatwardzenia, recepty nie zrealizowalam, bo nie było takiej potrzeby. Poszukam w ksiazeczce nazwy i podam wam.
mayasun
2006-11-13
09:33:08
Email
to co polecała weridiana, czyli lactulosan
weridiana
2006-11-13
09:45:35
Email
Mayasun a powiedziała ci ile tego dawać maluszkowi?
Kasia:)
2006-11-13
10:11:13
Email
hehe to ja tez juz nie rozumiem,co ma ulatwiac zalatwianie a co nie,niby jablko powinno ulatwiac a zupka nie koniecznie,ale na sloiczku widzialam napis ze zupka normalizuje zalatwianie,a u mojej ja zakorkowalo-przynajmniej tak mi sie wydaje...jezeli ktoras z Was bedzie miala jakies dobre rady od lekarza-piszcie!!!Soczku sliwkowego nie dawalam,nie wiem czy mozna.A co z miodem???Slyszalyscie cos o tym???Moja juz prawie tydzien sama sie nie zalatwila-dalam jej w miedzyczasie czopek,ale tez nie za duzo :(
Basia.26
2006-11-13
11:22:00
Email
Kasiu ja w piątym miesiącu dawałam śliwki ze słoiczka z Gerbera. raz podzialaly, raz nie. soczki powodowały zatwardzenia. jabłuszko raz Miłosza popędziło, innym razem wcale. ale kiedyś dałam marchewkę ze słoiczka, to super się zalatwil. a nie robił wtedy kupki przez 5 dni. ogólnie to w takich dniach podawałam dużo herbatki na trawienie z Hippa.
pinkie
2006-11-13
11:37:10
Email
Tak, ja tez daję dużo pić: herbatkę jabłkową i ułatwiajacą trawienie i sok jabłkowy. Dziennie jakieś 2-3 razy po 150ml.
mayasun
2006-11-13
13:37:02
Email
Lactulosan jest na receptę (tak mi wówczas pediatra mówiła) więc i tak musisz iść do lekarza, to od razu się dopytasz.
Kasia:)
2006-11-13
13:44:00
Email
oj to chyba bede musiala zobaczyc ta herbatke na trawienie Hippa,bo tak mi szkoda malej... :(
pinkie
2006-11-13
14:18:00
Email
A ja chyba przedobrzyłam, bo mały już podobno 3cią kupę dziś zrobił... To chyba przez ten soczek jabłokowy - bardzo płacze z powodu nadmiernych gazów.
karolina
2006-11-13
14:18:47
Email
dziewczyny jak tak czytam to sobie mysle ze my z Maksiem jestesmy szczesiarzami Maksiu robi kupki codziennie czasem nawet dwa razy.moja kolezanka tez miala z tym problem wiem ze dawala malemu czopek ale to chyba na dluzsza mete nie jest.
weridiana
2006-11-13
15:58:53
Email
Lactulosan kupiłam w aptece bez recepty i dla maluchów daje się 2,5 ml raz dziennie ale na razie nie daję a co śliwek to są już od piątego miesiąca i soczki śliwkowe też w tym przedziale są dostępne.
asiulek
2006-11-13
18:42:35
Email
WITAM PANIE!!!bylam u lekarza mam kręcz szyi, dał mi leki, michalinka ma skierowanie do pediatry alergologa. czytam te wasze problemy z kupkami. dzieci reaguja na brak stolca także dlatego że dostaja nowości i nie wazne czy to jabłko czy śliwka czy marchew. po prostu ich układ pokarmowy nie zna tego produktu i tak własnie reaguje. ja od początku daje michalince codziennie na zmiane herbatki hipa: ułatwiajaca trawienie, rumiankowa i z koperku, czasem uspokajającą teraz jabłko i melisa i kupiłam już malina z dziką różą. moja robi codziennie raz czasem dwa razy i nie mamy z tym problemu. wczoraj zjadła całą miseczkę ziemniaka plus 5 łyżeczek ze słoiczka hippa zupa krem jarzynowa, ale wcinała az sie uszka trzesły. soczek ze śliwek jest po 4 misiącu. nie czytanie żadnych gazet???jest taki fajny poradnik hippa co kiedy i jak działa i na każdym słoiczku jest napisane jak działa na stolec. poczytajcie sobie w necie na stronie www.hipp.pl
asiulek
2006-11-13
22:17:11
Email
DZIEWCZYNY CZY KTóRAś KARMI BEBILONEM????ZOSTAłO MI TROCHE 1, CAłA DWóJKA I PRAWIE CAłA. JESLI TAK DAJCIE ZNAć MOżE ODKUPICIE ODE MNIE CHOć Tą ZAMKNIETą I PRAWIE CAłą????BO CO JA Z TYM ZROBIE???? WYRZUCę????DAJCIE JAKIS SYGNAł. MISIA OD 18 SPI JAK ANIOł CHOć MIAłA PRZEBłYSKI PłACZU, PEWNIE ZłE SNY LUB ZąBKI:)))BUZIACZKI!!!!!!!!!!!!!PAAAAAAAA
weridiana
2006-11-13
22:27:22
Email
Asiulku ja karmie bebilonem pepti i już przechodzimy na dwójkę. A czym ty będziesz karmić???
weridiana
2006-11-13
22:30:26
Email
Mój Filip od 2 tygodni budzi się z płaczem co godzinkę i już idzie dostać korby - poprostu padam
pinkie
2006-11-13
22:32:23
Email
Czytamy, Asiulku, czytamy. Tyle że to sie nie pokrywa z tym, co mamy w pampersach (a raczej czego nie mamy). O tej ksiażeczce hippa pisałam już stronę wcześniej.
Kasia:)
2006-11-14
07:48:53
Email
hejka,no niestety Pinkie my juz 3 dzien nic nie mamy-pomimo soczkow,zupki ktore wg opisu powinny rozluznic stolec :( mam nadzieje ze mala dzisiaj cos zrobi bo widze ze ma baczki i ciezko w brzusiu ... :)
weridiana
2006-11-14
08:04:45
Email
Dzisiaj popisowa noc spaliśmy do 2 a potem wrzask noszenie na rączkach które niewiele pomagały i krótkie drzemeczki pół godzinne. Dzisiaj od rana kawka i może jakoś przetrwamy.
pinkie
2006-11-14
08:41:31
Email
U nas podobnie. Od 20tej spał do 23ej, a potem co 1,5 godz pobudka. Ale wczoraj zauważyłam, ze znowu ma jakąś infekcję na napletku i pewnie go piecze, jak robi siusiu. Praktycznie od urodzenia cos tam się dzieje. Już zaczełam sie zastanawiać nad obrzezaniem :( Co chwila smarowanie i przemywanie. I zaklinanie, zeby bakterie nie przeszły do układu moczowego. Taki jest wesoły i kochany, a co chwila jakieś choróbsko go męczy. Czasami wydaje mi się, ze on się tak uśmiecha, zeby nas nie martwić :)
dominikapio
2006-11-14
11:37:37
Email
Dziewczyny nie załamujcie mnie z tymi zębami. To jakiś koszmar co czytam.Moja Mała ma 3,5 mieś. ichyba się zaczyna na razie to jest lajtowo, ale jak sobie pomyślę co mnie czeka...
pinkie
2006-11-14
11:42:06
Email
Dominika - takie jest życie. Zobaczysz jaka będzie radocha, jak pierwszy ząbek już wyjdzie na wierzch :) Wynagrodzi to Wam wszystkie trudne chwile
eryka.i.emma
2006-11-14
13:27:52
Email
pinkie obrzezanie jest bardzo ok. i jezeli tak ci radzi lekarz to naprawde powinniscie to rozpatrzyc.
karolina
2006-11-14
16:44:33
Email
u nas jest od pewnego czasu tak samo tylko Maksiu jeszcze bardzo sie kopie i rzuca takze caly czas myslalam ze to moze brzuch go boli po wprowadzeniu nowego jedzonka.myslicie dziewczyny ze to na zeby.
weridiana
2006-11-14
18:23:32
Email
Karolino ja już nie wiem na co bo mój w nocy jest najedzony i największy dym jest jak podnoszę go do odbijania a potem to już cały czas się drze, a dziąsełka niewydają mi się rozpulchnione. Właśnie zasnął, chciałam go przetrzymać dłużej ale między 4 a 5 tak jak zawsze niezasnął a teraz padł, gadzina mała ciekawe o której pierwsza pobudka.
karolina
2006-11-14
18:52:32
Email
u nas tez ze spaniem jest koszmarnie bo jak nie zasnie tak do 17 to ok.18-19 jest tak marudny ze szok kapie go wtedy o 19.30 mleszko i spac.wczoraj zasnal ok.21 przebudzil sie o 21.30 ale potem zasnal spal do 3 i potem budzil sie co chwile(relacja meza bo ja mialam nocke)Weridiano a twoj malenki juz na noc zasnal?
karolina
2006-11-14
18:54:18
Email
u nas tez ze spaniem jest koszmarnie bo jak nie zasnie tak do 17 to ok.18-19 jest tak marudny ze szok kapie go wtedy o 19.30 mleszko i spac.wczoraj zasnal ok.21 przebudzil sie o 21.30 ale potem zasnal spal do 3 i potem budzil sie co chwile(relacja meza bo ja mialam nocke)Weridiano a twoj malenki juz na noc zasnal?
karolina
2006-11-14
19:11:56
Email
aha i jeszcze o 4 chcialo mu sie rozmawiac.to i tak byla piekna noc bo poprzednie budzil sie co 1 godz.czasami jak odeszlam od lozeczka i sie polozylam to juz musialam wstac.
weridiana
2006-11-14
19:17:21
Email
Łudziłam się że tak ale mój mąż wrócił z pracy o 18 40 i mały się obudził a teraz chłopaki się bawią, będziemy go przetrzymywali może pośpi w nocy lepiej a co do zabawy w nocy to u nas jest to standard co noc godzinka przerwy na krzyki piski i dziką zabawę
weridiana
2006-11-14
19:22:02
Email
Karolino jak mój Filip budzi się co godzinkę lub czasami częściej to ja kilka razy wstaję a potem lądujemy razem w łóżku
karolina
2006-11-14
21:02:24
Email
weridiano my mamy po prostu za waska kanape wiec nie ma szans.Maksiu teraz sobie juz slodko spi mam nadzieje ze dzisiaj mi da pospac.
karolina
2006-11-14
21:04:05
Email
weridiano my mamy po prostu za waska kanape wiec nie ma szans zeby z nami pospal.
weridiana
2006-11-14
21:29:17
Email
A my go wymęczyliśmy i 10 minut temu poszedł spać ciekawe ile pośpi??
Kasia:)
2006-11-14
22:44:17
Email
Ufff a moja mala zrobila dzisiaj scene-padla przy jedzeniu,zasnela przy odbiciu a potem jak polozylam ja do lozeczka dostala wiatraczka i trzy razy ja usypialam,kladlam a ona sie wybudzala...coraz bardziej plakala a ja juz nie wiedzialam co z nia robic...teraz sama padam przy sciaganiu pokarmu...Weridiana,jak moja mala mi sie budzila ok 3-4 bralam do lozka,karmilam i nie bralam do bekniecia-zasypiala wtedy od razu i spala spokojnie(jakbym brala do odbekniecia przez nastepne 2 godz musialabym ja usypiac-to ja rozbudzalo)
weridiana
2006-11-15
08:05:40
Email
Pospał do 11 potem wielki dym po 20 minutach usnął do 12 znowu dym tylko cycuś działa następna przerwa była do 3 i potem już znowu zadymy z 40 minutową przerwą na zabawę i pobudka ostateczna o 6 20 a teraz ma tyle energii że ja nie wiem skąd on ją czerpie ( jak to mój mąż mówi ma super baterie)- ja też takie poproszę. Już dzisiaj też go niebrałam do odbicia
Kasia:)
2006-11-15
08:33:08
Email
O mama a malutka wczoraj marudzila nie bez powodu-o 12 zaczela kaszlec,kichac i plakac,wzielismy ja do lozka i w sumie prawie na tym skonczylo sie moje spanie(choc nawet sie jeszcze nie zaczelo)Malutka kaszlala,slychac bylo ze ma zapchany nosek-gruszka poszla w ruch...teraz mezulek pojechal z nia do lekarza a ja padam na chwilke, bo pewnie czekac nas bedzie pare ciezkich i marudnych dni...zdziwiona tylko jestem ze kladla sie zdrowa a o 12 miala juz zapchany nose i kaszel :(
weridiana
2006-11-15
08:42:23
Email
Kasiu a wiesz że to też może być na ząbki no a może niestety przeziębienie bo taka pogoda, ja mojemu malutkiemu jak zaczyna kichać i kaszleć daje zapobigawczo przez dwa trzy dni 8 kropli cebionu 2 razy dziennie tak mi pediatra doradziła i mu mija. Mam nadzieję, że będzie u Was dobrze.
Kasia:)
2006-11-15
10:29:48
Email
Weridiano,wlasnie tez malutka dostala cebion(juz dawalismy jej zapobiegawczo jak my bylismy przeziebieni),sanosvit(calcium) i deflegamin..zobaczymy mam nadzieje ze pomoga.Mamy tez czesto psikac sol fizjologiczna do noska :) Nie zdazylam nawet zasnac a moje lobuzy juz wrocily,padam na twarz a tu jeszcze blok nam ocieplaja i biora sie za nasz pion od strony sypialni i obok-to bedzie koszmar-wiercenie,jezdzenie windy,kucie balkonow,nie wiem co bedzie ze spaniem malej... :(Pozdrowionka aaa a co do kupki to maz sie dzisiaj pytal i lekarz poradzila tarkowac jabluszko(bo te ze sloiczka sa pasteryzowane i moga nie popedzic)i dawac powiedzmy 3x dziennie po pare lyzeczek...
karolina
2006-11-15
11:19:21
Email
Ja mialam pierwsza pobudke o 23.20.potem mala chwila spania i od nowa chyba dzisiaj co pol godz.tak do 3.30 potem sie wyplakal wypil herbatke i pospal do 5.30.wypil mleczko i spal do 7.00.ja bym pospala bo mam dzisiaj wolne i Maksiu chyba wyczul ze moze pofikac.Kasiu wspolczuje tego chalasu ja to tez niedawno przechodzilam a Maksiu najwieksze wiercenia przespal bo tez wtedy mial nocne przerwy.
karolina
2006-11-15
12:03:16
Email
Kasiu wspolczuje ci tego katarku u malej ja to przechodzilam juz dwa razy.nosek tez plukalam i jeszcze oprocz tego kropelki nasivin i na noc jeszcze robilam w szklance kilka kropli inhalolu i stawialam blisko lozeczka.na szczescie w nocy Maksiu spal dobrze i nosek byl czysty ale za to w dzien koszmar,do tego byl jeszcze kaszel.
asiulek
2006-11-15
12:26:13
Email
WITAM PANIE!!!BOżE JAK JA WAM WSPółCZUJE!!!!PóKI CO MOJA MICHALINKA JAK ZASYPIA O 18 NIE ZAWSZE JEST PO MLECZKU TO POTEM OBUDZI SIE NA JEDZENIE I SPI DO RANA. WCZORAJ POSZłA SPAć O 18 TO ZJADłA O 19.30 I SOAłA DO 3 POTEM ZJADłA I SPAłA DO 7 POTEM DAłAM JEJ HERBATKę I MLECZKO DOPIERO O 10. A JAK ZJE MLECZKO OKOłO 18 TO POTEM ZJADA OKOłO 24-1 A POTEM DOPIERO RANIUTKO 5-6 CZASEM 7. DO SPRZEDANIA MAM ZWYKłY BEBILON, A SAMA KARMIE BEBILONEM PEPTI I TAK JUZ ZOSTANIE!!!!WIEC JAK KTóRAś MA OCHOTE TO DAJCIE ZNć TO WAM WYSLE!!!!BO NAPRAWDE SZKODA!!!A ILE DRZEMEK ROBICIE MALUCHOM W CIąGU DNIA?????BO MOJA MICHALINKA śPI TAK OKOLO 12 I TO RóZNIE ALE TAK PRZEWAZNIE DO 13 A POTEM OKOłO 15 ALE ZAWSZE KRóTKO A POTEM O 17 JUZ MARUDZI, TO IDZIEMY POLEżEć Z GOłą PUPKą NA łóżKU WTEDY MISIA ćWICZY I SIE GIMNASTYKUJE NA PLECKACH I BRZUCHU TAK OKOłO 30 MINUT POTEM MYCIE LUB KąPIEL I DO łóżECZKA. PRZEWAZNIE JAK WKłADAM JA W BABY SAC TO TAKI KOCYK A LA SPIWOREK I OCZKA SAME SIE ZAMYKAJA, TO GASZE SWIATEłKO I WYCHPODZę!!!BYZIAKI
pinkie
2006-11-15
12:59:38
Email
Asiulek - Ty to masz aniołka - pozazdrościć! Nasze chłopaki dają nam popalić. Co do mleczka - może oddaj lekarzowi w przychodni - tam zawsze znajdzie się jakaś biedniejsza mama. Albo zadzwoń do domu małego dziecka, może potrzebują . Za wysyłkę do dziewczyn z forum będziesz musiała zapłacić.
karolina
2006-11-15
13:02:50
Email
Asiulku Ty jestes szczesciara z tym spaniem malej.Maksiu jak byl mniejszy to tez w nocy pieknie spal ale tak cos od miesiaca mu sie zmienilo,z mleczkiem wytrzymuje od 20 do 5 ale co z tego jak sie czasami budzi co chwile,a w dzien to zasypia tak 10 lub 11 na 40 min.potem 2 lub 3 tez drzemka 40 min. i tak o 5 jak sie uda ale w dzien zawsze malo spal.
karolina
2006-11-15
13:10:47
Email
Asiulku Ty jestes szczesciara z tym spaniem malej.Maksiu jak byl mniejszy to tez w nocy pieknie spal ale tak cos od miesiaca mu sie zmienilo,z mleczkiem wytrzymuje od 20 do 5 ale co z tego jak sie czasami budzi co chwile,a w dzien to zasypia tak 10 lub 11 na 40 min.potem 2 lub 3 tez drzemka 40 min. i tak o 5 jak sie uda ale w dzien zawsze malo spal.
weridiana
2006-11-15
14:57:34
Email
Asiulku to się ciesz, bo na tym forum niewiele takich małych śpiochów. Ale chociaż pocieszające jest to że nie jestem sama z moim łobuzem, bo moje wszystkie koleżanki mają spokój w nocy tylko mój szaleje.
Kasia:)
2006-11-15
21:57:35
Email
I znowu makabra z kladzeniem malej spac...od godziny usypiamy,kladziemy a ona sie wybudza jak tylko poczuje lozeczko i tak w kolo...mam nadzieje ze to przejsciowe przez te przeziebienie...bo mam ochote wyjsc z domu jak zbliza sie wieczor.Czas na kolejne podejscie...pa
weridiana
2006-11-16
08:37:10
Email
U nas dzisiaj odrobinę lepiej, budził się oczywiście normalnie ale bez krzyku to już zawsze coś.
pinkie
2006-11-16
09:14:14
Email
Ile ważą Wasze skarby i jaki rozmiar pampersów uzywacie? Mam wrażenie , ze u nas 3 (4-9kg) to już za mały rozmiar, szczególnie w nocy, a w nast tyg idziemy zważyć małego. Dziś musiałam przebrac Tomcia z powodu kupy i niestety rozbudził się na dobre o 4.30 rano. Wcześniej miął pobudki co 1,5 godz, ale dostawał cycusia i zasypiał dalej. A wdzień ma dwie drzemki po 2godz40min,. Czemu w nocy tak nie śpi????
Kasia:)
2006-11-16
09:28:04
Email
Moja wazy z pampersem 7100 czyli bez ok 6900.Nosimy rozmiar 3,ale chyba juz nastepna paczuszke kupie wieksze,bo tak jakby przyciasne w nozkach sie robily jak dopasuje do brzusia,albo za mocno jej naciagam...:)
karolina
2006-11-16
16:27:25
Email
Maksiu na ostatnim szczepieniu dwa tygodnie temu wazyl 8200.Ja juz dosyc dawno kupuje pampersy od 7-18kg.Maksiu dzisiaj tez jakby troszke lepiej spal ale tylko troszeczke.
weridiana
2006-11-16
17:48:20
Email
Filip waży w okolicach 7900 a pampersy 4 nosimy już od miesiąca bo one naprawdę nie są takie wielkie a nawet czasami jak nie ma 4 to kupuje 4+ i też są ok
eryka.i.emma
2006-11-16
21:10:27
Email
jej dziewczyny wspolczuje. moja emma spi bosko od 20 do... 8.30 :) to nowosc bo jeszcze do niedawna jadla o 7 sniadanko :). coz moge wam poradzic zebyscie rodzily 6 czerwca, prawda asiulku ;) oh btw: asiu sprobuj uregulowac wieczorne karmienie i zobaczysz nie bedzie sie budzila w nocy na jedzenie. jest juz wystarczajaco duza zeby spac cala noc bez przerwy. emma tez ma kryzys drzemkowy kolo 18-19 lekko ja wtedy wyciszam, przytulam lub poprostu daje polezec samej na lezaczku tak ok 15 min no i po jakims czasie ozywia sie i juz do kapieli a po kapieli mleczko i spi do rana! co do pampersow to od miesiaca uzywamy 4+ pampersa wcale nie sa wielkie a swietnie absorbuja siuski, aha powodem do zmiany rozmiaru byly kupy ktore sie nie miescily w 3 ;)
asiulek
2006-11-16
22:28:34
Email
ERYKA I EMMA mi to nie przeszkadza bo my pózno chodzimy spać a nie dam rady małej tak długo przeciągnąc bo ona w dzień prawie nie spi i nie da rady jej ozywić bo jak jest zmeczona to koszmar. dzis wyjatkowo wróciłam od siostry i zjadła o 19.30. bede jej dodawała do nocnego jedzonka sinlac łyżeczke albo kleiku ryzowego. ale jak na razie nie mam z tym problemu, bo ja sie kłade jak ona zje tak około 24-1. ona je tylko 4 razy na dobe mleko wiec tak jak powinno być. dzis zjadła o 5 rano, 10, 16 i 19.30. jest na tyle złotym dzieckiem że na razie mi to nie zawadza. jest przekochana. widziałaś eryka i emma zdjecie michalinki w ostatnim rozdziale forum????no chyba nasze małe:)))są złote a niby urodziły siew dzien diabła:)))pozdrawiam was. aha byłam dzis u przyjaciółki urodziła córcię z zespołem wad wrodzonym ma juz 4 miesiące a serce boli właszcza że ma sie w tym samym wieku dziecko i takie tryskające zdrowiem. ale zrobie wszystko aby jej pomóc w rehabilitacji, aha a ma dwójkę starszych dzieci i zdrowych jak ryba!!!!ale jest kochana ta mała.ale przykro mi że to spotkałao własnie moją przyjaciółkę od pieluch:(((
weridiana
2006-11-17
08:12:00
Email
Ale jesteście wredne, co Nas denerwujecie ja od 16.06 nie przespałam jednej nocy najdłużej udało mi się przespać 4 godzinki i to jak był całkiem malutki a teraz nic z tego najdłużej 1,5 godzinki
pinkie
2006-11-17
08:47:43
Email
Zgadzam się z Weridianą. I powiem Wam jeszcze,ze Tomuś tez ślicznie samodzielnie zasypiał ze smokiem.Ale od kiedy zaczął ząbkowac nie chce smoka na oczy widzieć i zupełnie zmienił się sposób zasypiania - ssie tylko cycusia lub biceps tatusia, po małej histerii w łóżeczku. Pochwalcie się zasypianiem małych jak będą ząbkować, to uwierzymy, ze to aniołki. Weridiano, może to tez słyszałaś, mnie to już pare osób mówiło, ze chłopcy chowają się trudniej. Jest jakaś teoria, ze chłopiec po wyjściu z łona matki czuje że jest dziewczynką (hormony matki). I trudno mu się przestawić. Poza tym są bardziej przywiązani emocjonalnie do matek. Dziewczynki sa odważniejsze, bardziej otwarte na otoczenie, zresztą tak jest całe życie. Ja chciałam bardzo miec córeczkę, ale cóż... Własciwie to mój synuś jest bardzo wesoły i otwarty, co widac na zdjęciach (Apropo, dziewczyny, czy Wasze córeczki się w ogóle uśmiechają?Bo jeszcze nie widziałam). Powinnyśmy się cieszyć, jest tyle biednych dzieci na świecie. Jak sobie pomyslę o tych biedaczkach, co leżą same w łóżeczkach w domach dziecka i nikt ich nie utuli, albo o tych chorych dzieciach z wadami wrodzonymi... Tak na prawdę , Weridiano mamy prawdziwy dar od Boga, ze nasze dziecko cięzko nie choruje. Mojej znajomej dziewczynka miała robione badania i wyszedł jej...stan przedbiałaczkowy. Będzie miała przeszczep szpiku. WYobrażasz sobie, co przechodzi jej matka... Nasze problemy miną, jeszcze tylko pare miesięcy, zobaczysz chłopaki wyrosną, zaczna biegać i zatęsknimy do tych czasów, kiedy leżeli/siedzieli w jednym miejscu.
weridiana
2006-11-17
09:01:48
Email
Zgadzam się z tobą Pinkie mamy dużo szczęścia że nasze szkraby są zdrowiutkie i cudowne. A co do krzyków nocnych i problemów z nimi to jakoś przeżyjemy ja zawsze chciałam mieć łobuziaka i chyba mam za swoje ale i tak jest cudowny.
weridiana
2006-11-17
09:06:30
Email
Ze się chowają trudniej to niesłyszałam ale co do przywiązania do mamusi to u mnie się zgadza. Bez mamy w ciągu dnia to tatuś lub niania dają sobie jakoś radę ale zasypianie beze mnie graniczy z cudem tatuś wymięka jest taki krzyk i wrzask że nikt by tego niewytrzymał a jak tylko wchodzę do domu to od razu pojawia się uśmiech na buźce
weridiana
2006-11-17
09:08:01
Email
Pinkie a twój mężuś jak sobie radzi? Bo ty jesteś w pracy prawda?
pinkie
2006-11-17
09:22:15
Email
Mój bierze go na przetrzymanie - jak w ksiażce Tracy.Kładzie go do łóżeczka.Jeżeli mały zaczyna płakac, to go troche przetrzymuje, potem bierze na rączki i uspokaja, odkłada. Kiedy mały jest już bardzo zmęczony, wtula się w jego ramiona i zasypia, czasami jeszcze possie jego rękę. Ufam mężowi, wierze, ze dobrze sie nim zajmuje. Najważniejsze, ze ja tego krzyku nie słyszę, bo ja to bym sie odrazu litowała nad małym. I Z TEGO CO MÓWI, TO JUZ CORAZ LEPIEJ Z TYM ZASYPIANIEM SOBIE RADZI. mAŁY LUBI SOBIE POSPAĆ W DZIEŃ, więc o braku snu nie ma mowy. sorry za Capslock. Daje mu do jedzenia moje mleczko, zupki i jabłuszko.Fajnie się z nim bawi. Ja rano tylko przygotowuję butelke z piciem. A jak przyjeżdżają po mnie gdy kończę pracę, to Tomus jest mną zachwycony. SIedzi w foteliku i rechocze do mnie cała drogę. W pracy nie mogę wysiedzieć, juz do nich tesknię. A mój mąż denerwuje się, jak za często dzwonię. Jak mały spadł z fotelika na ziemie, ja się cała spociłam, a on pyta sie mnie przez telefon "Ale jak nie rusza rączkami i nóżkami, to dobrze, czy źle?" . Albo : "Ale mu dziś gila wyciągnąłem" , ja: 'mam nadzieję, ze nie wkładałeś mu tam głęboko tego patyczka', mąż: "... a może to był kawałek mózgu, nie wiem..."
weridiana
2006-11-17
09:37:10
Email
Dobry jest ten twój mąż. Mojego Filipka przetrzymać mogę tylko ja bo jak mój mąż usiłuje to jest coraz większy krzyk aż ostatnio biedny zwymiotował z tego krzyku i jak się zdenerwuje to tatuś może brać go na ręce ile mu się podoba rezultat marny. Ale dzisiejsze popołudnie od 14 do 18 i jutro od 10-15 należy do moich chłopaków bo ja idę do pracy.
eryka.i.emma
2006-11-17
10:49:02
Email
hehe u mnie to bylo tak. jak bylam w ciazy to mi mama mowila ze poniewaz ja bylam strasznym bobsem krzyczacym, to mowila mi ze zobacze jak to jest nie spac przez 2 lata normalnie, i wogole. ja baaaaardzo chcialam dziewczynke NO I CODZIENNIE POWTARZALAM, BEDE MIALA DZIEWCZYNKE O BRAZOWYCH OCZACH I MOJE DZIECKO NIE BEDZIE PLAKAC :) no i zadzialalo, dzis codziennie dziekuje bogu za wspaniala i zdrowa coreczke :)
eryka.i.emma
2006-11-17
10:53:00
Email
a propos usmiechu to fotka z konca sierpnia a wogole to obejrzyjcie nas www.flickr.com/photos/eryka

pinkie
2006-11-17
11:00:06
Email
No! Wreszcie jakiś uśmiech! Od razu lepiej :D Ja w ciąży bardzo dużo spałam i wszyscy mi mówili, ze to dobrze, że dziecko tez będzie ładnie spało. No i śpi. Ale w dzień :|
Kasia:)
2006-11-17
13:03:16
Email
I to jak sie usmiechaja te nasze dziewczynki...pomimo ze dziewczynki sa tatusiowe ja tak zwariowalam na jej punkcie ze kazdego dnia dziekuje za nia...i naprawde zrobilam sie tak okropnie wrazliwa,ze jak tylko widze biedne dzieci,reklamy fundacji itp,to zaraz zaczynam ryczec :(

joanna
2006-11-17
13:29:22
Email
Usmiechaja sie jak najbardziej! Kasia>tez tak mam, ze strasznie sie zrobilam "wrazliwa".Jak widze skrzywdzone dzieci to ryczec mi sie chce, albo nawet jak widze porod w TV to wzruszam sie. Jak znajde troszke czasu to wstawie wiecej zdjec.

eryka.i.emma
2006-11-17
13:36:18
Email
jej ja tez tak mam :( normalnie jak w filmach sa jakies smutne watki z dziecmi i ich rodzicami to mnie rozklada... a moja mama kupilam emmusi pierszy golfik, wyglada w nim niesamowicie:] pinkie ja gdzies czytalam ze tak niektore dzieci maja ze maja na odwrot noc z dniem i to mozna jakos odkrecic
Kasia:)
2006-11-17
13:41:34
Email
Dziewczyny,to ciesze sie ze nie jestem sama z tym placzem,bo juz sie balam ze cos ze mna nie tak,ze moze kocham i boje sie o nia za mocno :)Wiecie co,ale stwierdzam ze chyba musze miec dwoje dzieci,bo jakbym miala ja sama to bym z domu nie wypuscila :)...teraz naprawde rozumiem rodzicow jak sie bali jak wychodzilo sie w weekendy na imprezy :)hehe i dziwie sie ze puszczali :)
pinkie
2006-11-17
14:18:45
Email
Ja tez juz mysle o drugim dziecku:D A głównie o tym, jak zorganizować życie i mieszkanie przed pojawieniem się... córeczki, tak tak, musi być córcia, taka słodka i delikatna jak Wasze! Co do płaczu, to mam tak samo.Jak widze jak Tomcio rechocze z tatusiem , to mysle jaki on jest szczesliwy, ze ma kochajacych rodziców i jacy my jestesmy szczesliwi, ze mamy takie słoneczko! I juz łza sie w oku kręci...
pinkie
2006-11-17
14:26:54
Email
I tez myślałam o tym, jak trudno było mamie ustepowac mi w okresie dojrzewania. Myślę tez o ogromie przemocy wśród dzieci, w szkołach, o narkotykach... i myślę sobie: czy dam radę ustrzec przed tym synka...jak to zrobić??? Czy sama miłość wystarczy...
karolina
2006-11-17
17:23:22
Email
Dziewczyny ja tez chcialam miec dziewczynke ale jak tylko poczulam ruchy to wiedzialam ze to bedzie chlopak,a potem jak kopal i sie wiercil szok!!.zostalo mu to do teraz tak pedaluje nogami jak lezy,jakby gdzies jechal.Teraz nie zamienilabym mojego synusia.Ja w ciazy w dzien nic nie spalam i widocznie maly ma to po mnie, dzisiaj pobil rekord i spal dwa razy po 15 min.Asiulku ten sinlac to tylko tak wsypac do mleczka bo ja tez myslalam zeby go dodac ale nie wiem wlasnie jak i ile go wsypac bo moze Maksiu z glodu tak sie budzi chociaz dzisiaj rano to wypil tylko 140 ml a tak to zawsze wychlapal 210 ml.wiec to chyba nie glod ale bym sprobowala moze cos pomoze.
karolina
2006-11-17
21:35:33
Email
Tak jak dzisiaj to jeszcze Maksia nie karmilam pil mleko tylko na stojaco!najpierw w ogole nie chcial pic(a dodam ze jak widzial butelke to az sie trzasl)a potem co kilka lykow wypuszczal smoczka i plakal.nie wiem co mu dzisiaj bylo?tak w polowie butelki zaczal przysypiac,chwile pospal,otworzyl oczy i koniec spania.zasnal przed chwila po wielkim placzu.ciekawe na jak dlugo?
Kasia:)
2006-11-17
21:41:16
Email
hehe moja dzisiaj podobnie z tym karmieniem,miala marudera,ale na szczescie na siedzaco :) u niej tak bywa jak jest zmeczona i po paru lykach najchetniej poszlaby spac a nie dalej meczyla sie z jedzeniem...wtedy robi sceny i albo od razu zasypia przy butli albo marudzi do konca i trudno ja uspic...Biore tez dzisiaj poprawke na to, ze jest chora i ogolnie bardziej marudna,ale juz ostatnia noc byla znowu ladna(od 8.45-6.30)tak ze mam nadzieje ze dzisiejsza nie bedzie gorsza :)
karolina
2006-11-17
21:45:36
Email
Fajnie masz.slodziutkie te wasze laseczki.
Kasia:)
2006-11-17
22:31:00
Email
Karolina,ja na poczatku tez myslalam ze to bedzie chlopiec,nie wiem czemu ale pol ciazy myslalam ze bedzie synus :) a tu jak lekarz powiedzial ze jest psiutka i maz nawet jakby sie staral nic nie dorobi balam sie znowu przestawiac,zebym np przy porodzie sie nie zdziwila...bo to roznie bywa...ale im bardziej ciaza zblizala sie do konca,coraz bardziej rozowa byla garderoba dzidzi,tak ze jakby sie chlopiec urodzil nie mialby w czym chodzic :)No ale moze nastepny bedzie synek,a jak nie to trudno,bedzie babiniec :)
karolina
2006-11-18
17:39:15
Email
Jak mi lekarz powiedzial ze bedzie mezczyzna to pierwsze co wyszlam od niego z gabinetu to kupilam Maksiowi koszule w kratke.potem juz wpadlam w trans kupowania ciuszkow dla malych mezczyzn.Maksiu wlasnie dzisiaj ma swoje swieto konczy 5 miesiecy.
asiulek
2006-11-18
21:45:04
Email
ja tez mam tak że jak widze takie bidulki gdziekolwiek to od razu wyc sie chce choc jako fizjoterapeuta jak pracowałam w osrodku rehabilitacyjnym lub szpitalu dziecięcym to sie naogladałam takich rzeczy tak teraz rusza mnie to o 1000% mocniej. ja pisałam że jak na razie to moja mała śpi ładnie a jak zacznie zabkować to zobaczymy. michalinka tez dzis jadła jakby mniej, ja byłam w końcu u fryzjera zrobic pasemka i podciąc ale troche za duzo mi wydrapała. mojej małej zdjecia sa w ostatnim rozdziale. michalinka usmiecha sie cały dzień, o 24 budzi nas gadaniem do jedzenia a jak sie pojawiamy nad łóżeczkiem to od razu usmiechy. jest wesoła, ja sie duzo usmiecham, jestem wesoła może to tez ma wpływ na moją córcie!!!moja przyjaciółka ma córke z zespołem wad wrodzonych i naprawde serce boli. poszukuje gdzie mozna kupić smoczek na rozszczep podniebienia, własnie dla jej córki. nie ma KTOS RODZINY W STANACH LUB ANGLII???? BO W NIEMCHECH NIE MA TAKICH SMOCZKóW ANI W AUSTRII BO TAM SIE DZIECI OPERUJE W łONIE MATKI NA TO!!!!prosze jak ktos może pomóc!!!!!!!!buziaki
weridiana
2006-11-19
09:12:07
Email
Mój synuś miał dzisiaj noc litości nad mamą w końcu się wyspałam oczywiście budził się ale dwa razy co 4 godzinki a potem spał do 8. Mam pytanko czy włosy Wam dalej wypadają, bo u mnie bez zmian wyciągam garściami.
eryka.i.emma
2006-11-19
10:06:43
Email
weridiano: wlosy mi wypadaja potwornie. sadzac po tym ile ich wyciagam powinnam byc juz lysa. na domiar zlego zeby zatuszowc brak wlosow jak tylko mam co waznego to je krece na lokowke i wlasnie zauwazylam ze teraz nie dosc ze malo to jeszcze zniszczone :( jeszce gorzej niz wlosy mam z piersiami. poprostu dwa puste flaczki buuuu :(
pinkie
2006-11-19
10:21:14
Email
Mnie juz chyba wypadło to ,co miało wypaść, a nad czołem widać nowy przyrost. Codziennie łykam prenatal. Acha, u nas już spokój z kupkami: dziennie są dwie lub trzy. Odstawiłam wszystkie bezmleczne posiłki na kilka dni i zaczełam do nich stopniowo wracać i już bez problemu się załatwia. Wczoraj zrobiłam mu tak ze 3 łyżki kaszki z bananami na wodzie i dodałam starte jabłko. Dziś zrobił kupkę, więc zrobiłam mu na śniadanko już ponad pół szklanki tej kaszki. Tomuś juz wyciaga rączki po picie, a dziś wyciagał właśnie po łyżeczkę w pustej miseczce po kaszce! Bardzo mu posmakowała. Do tego daję mu do picia rozcieńczony sok z jabłek i białych winogron.
weridiana
2006-11-19
10:51:06
Email
U nas problemy z kupkami też się skończyły jemy na przemian jabłuszko starte świeże lub gruszki z hippa a poza tym zupki z mięskiem już chyba przetestowaliśmy wszystkie, mój Filip też sam trzyma butelkę i strasznie się przy tym cieszy a jak skończy się jedzonko jedzone łyżeczką to jest krzyk ( mały łakomczuch)
weridiana
2006-11-19
10:51:55
Email
U mnie też widać nowy przyrost włosów ale stare wypadają mi bez zmian
Kasia:)
2006-11-19
19:21:19
Email
Hejka,u nas tez z kupkami lepiej-rano daje malej 20ml przegotowanej wody,potem starte jabluszko i sliwki ze sloiczka.Mala wcina juz zupke,ale tych sloiczkowych nie chce,a az sie trzesie jak ugotuje :) Tylko ostatnio sceny sa przy butelce-wczoraj wieczorem karmilam ja na stojaco,bujajac i tanczac i jeszcze pokazujac co jest za oknem-to byl koszmar,po 25 minutach walki czulam sie jakbym przebiegla 10 km po blocie a nie karmila dziecko...
karolina
2006-11-19
20:54:25
Email
Mi tez jeszcze wypadaja wlosy garsciami,tylko ze ja mam ich tyle ze nie odczuwam braku.Slyszalam od fryzjerki ze picie pokrzywy dwa razy dziennie powinno pomoc ale ja jeszcze nie probowalam takze nie wiem czy to jest skuteczne.
weridiana
2006-11-20
07:58:58
Email
Byliśmy wczoraj na zakupach i moje słoneczko czarowało wszystkie ekspedientki i tak śmiał się w głos że mało kto się za nim nieobejżał był słodziutki. A teraz siedzi koło mnie w chodziku, a przy okazji pytanko czy wkładacie swoje pociechy do chodzików??
joanna
2006-11-20
09:31:13
Email
Piszesz o takim normalnym chodziku?Jezeli tak to moja odpowiedz (bez obrazy), ale kategoracznie NIE!!!!Jezus- to straszne urzadzenie, ale to moje zdanie.Cholernie niebezpieczne, bo dziecko jest w nim uwiezione, a jak juz zaczyna sie odpychac nozkami, to potrafi sie rozpedzic do niesamowitej predkosci(stosunkowo) ktora jest nie normalna w naturalnach warunkach, a przez to uwiezienie dziecka moze dojsc do tegedii.Ogladalam tym ostatnio program w niemieckiej telewizji(pokazywali straszne przypadki, az skori gesiej dostalam) no i lekarze tutaj sa temu strasznie przeciwni.A druga sprawa, a to znam z bliskiego otoczenia, moja bratowa wsadzala do tego swojego synka.Po jakims czasie zaczely sie problemy z narzadami plciowymi malucha, okazalo sie, ze powodem byl nacisk jaki powstal w wyniku "wiszenia" w chodziku.Podono chlopcy sa bardziej na to narazeni.Na szczescie szybko sie zorientowali i odstawili chodzik.Wszystko wrocilo do normy. No i podobno, ale to tylko slszalam i nie wiem na pewno, ze dzieci z chodzikow, pozniej zaczynaja chodzic, bo ta umiejetnosc pouszania sie juz maja dzieki chodzikowi. Powtarzam jeszcze raz, ze chodzi mi tutaj o normalny chodzik do ktorego wklada sie dziecko a nie zadne zabawki ktore dziecko zaczynajace chodzic moze popychac przed soba, bo te to podobno dobra rzecz.Jezeli zle cie zrozumialam to przepraszam, ale jezeli dobrze i wkladasz synka do chodzika, to lepiej sie zastanow, bo to nie takie fajne i moze pogadaj z lekarzem lub t.p. Mamy na tam forum pewnie tez maja swoje doswiadzenia z tym urzadzeniem!Pozdrawiam
karolina
2006-11-20
09:35:11
Email
Ja jeszcze nie uzywam chodzika i mam wlasnie dylemat czy kupic czy nie.slyszalam ze dzieci zle stopy stawiaja.Weridiano a na jak dlugo wkladach Filipka do chodzika.
joanna
2006-11-20
09:56:53
Email
tutaj juz byly poruszane tematy chodzikow: http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=5&id_tem=873&str_nr=1 i tutaj http://www.happymum.pl/forum/pok_wpis.php?id_dzial=4&id_tem=2806&str_nr=1
karolina
2006-11-20
10:21:21
Email
Dzieki Joanno juz wiem ze nie kupie.Ja zaczelam chodzic w wieku 9 miesiecy tez bez chodzika bo przeciez kiedys nie bylo takich rzeczy.
Dytko
2006-11-20
10:36:26
Email
DO ASIULKA - znalazłam w internecie informację - zajrzyj - może znajdziesz pomoc (smoczek dla dziecka przyjaciółki)jest tam tabela z nazwami firm produkującymi rzeczy dla dzieci z rozszczepieniem: http://mike.s.w.interia.pl/zakupy.html
pinkie
2006-11-20
10:51:28
Email
Mam juz pierwsze konsekwencje wczesnych ząbków: Strasznie pogryzione piersi. JAK TO BOLI!!! Ja wrzeszczę, a Tomuś sie wystrasza i płacze. TE ząbki są bardzo ostre, jak mnie ugryzie, to nie mogę wytrzymać!!!
karolina
2006-11-20
11:15:35
Email
Ojej Pinkie a moze nakladki by cos daly?
pinkie
2006-11-20
11:41:52
Email
Mam nakładki, ale jakoś nie wierzę, zeby mój mały "cycuś" chciał przez to jeść. Spróbuję
eryka.i.emma
2006-11-20
12:48:08
Email
avent ma nakladki w roznych rozmiarach :) napewno jeden bedzie na ciebie pasowac i sa bardzo delikatne mi pomogly jak karmilam piersia
pinkie
2006-11-20
13:37:48
Email
Właśnie takie mam. Jak je myć, Eryko? Nie mam żadnej instrukcji. Fajnie przyklejają się do piersi-to bardzo przydatne, zwłaszcza nocą
weridiana
2006-11-20
15:54:16
Email
Joanno wkładam Filipa do normalnego chodzika a czy to takie niebezpieczne to nie myślę jak byś go chciała zostawiać samego to może i mógłby się rozpędzać ale on siedzi tylko przy mnie i pięknie się bawi i w chodziku nie wisi tylko siedzi a co do chodzenia to moi trzej siostrzeńcy przebywając w chodzikach zaczęli chodzić jak mieli około 8 miesięcy a więc myślę,że to zależy od dziecka. Znam bardzo dużo dzieci które przebywały w chodzikach i są zdrowiutkie, oczywiście nie były zostawiane w chodzikach na pół dnia tylko na 15-20 minut kilka razy dziennie. Ale rozumiem że to każda mama musi sama ocenić.
weridiana
2006-11-20
16:15:07
Email
A przy okazji pytałam pediatry co sądzi na ten temat to ona powiedziała, że szczególnie nie poleca ale wszystko w granicach rozsądku i nic mu niebędzie
Kasia:)
2006-11-20
17:50:07
Email
Hejka Pinkie,ja tez je mam i mala wczesniej przez nie jadla-piersi mnie tak nie bolaly.A ja je plukalam w cieplej lub goracej przegotowanej wodzie :)Powodzenia!!!
pinkie
2006-11-20
18:49:19
Email
nic z tego, nie udało sie przekonac Tomcia do nakładek :(
eryka.i.emma
2006-11-20
20:43:00
Email
jej pinkie to ten twoj maly to niezly wybred ;) moja nawet nie zorientowala sie z ejest inaczej. ja je sterylizowalam w sterylizatorze, ale to bylo jak ona miala 1 miesiac. btw: czy jeszcze steryzliujecie butelki przed kazdym karmieniem?
asiulek
2006-11-20
21:51:44
Email
DYTKO DZIEKUJE ZA POMOC!!!!!weridiana ja tez jestem na nie co do chodzików, juz teraz takich wynalazków sie nie uzywa, to wygodne tylko dla mam. pisałam o tym na forum że ucisk wtedy na kregosłup maluszka to 2 tony!!!!to kazdego indywidualna sprawa. lepiej by było jakby polezała na pleckach, brzuszku to zdrowa gimnastyka!!!!
Kasia:)
2006-11-21
10:55:49
Email
hejka,dziewczyny,alez mi sie mala zepsula...nie wiem co sie dzieje-fakt ze jest przeziebiona,ale nie sadze ze to od tego????nie bylo problemow z jej karmieniem,usypianiem,kladzeniem do lozeczka wieczorem,a teraz to koszmar...Przy jedzeniu drze sie jak szalona,karmienie jej trwa 25-30 minut,potem albo zaplakana z wycienczenia pada albo ciezko ja uspic,kladziemy ja po pare razy do lozeczka bo jak tylko poczuje ze jest w lozeczku wybudza sie.Ostatnio w nocy mi sie budzi i zaczyna gledzic-a spala do 6-6,30 od wieczora bez przerwy...Dostaje na noc to co zawsze,zabkow nie widze i nie moge dojsc dlaczego tak sie dzieje????W dzien tez ciezko z jej karmieniem,bo interesuje sie wszystkim tylko nie butelka,ale wieczor to naprawde koszmar...jeszcze tak pare dni a dostane depresji i bede wieczorem z domu uciekac :)Moze macie jakies pomysly co do tak radykalnej zmiany zachowania??????
karolina
2006-11-21
11:17:24
Email
Kasia witamy w klubie.Ja mysle ze to wszystko dzieje sie jednak na zeby a widac ich moze nie byc jeszcze dlugo bo zanim sie przbija to moze troche potrwac.Ja wczoraj dawalam mleko lyzeczka,dobrze ze jest takie dosyc geste i ja jeszcze dodatkowo zageszczam nutritionem na ulewanie,bo tak to by byly syzyfowe prace.
karolina
2006-11-21
11:20:40
Email
Mojej kolezanki synek ma 8 miesiecy a lekarka jej powiedziala ze do zabkow to jeszcze daleko a on jej juz co najmiej od 3 miesiecy tak szaleje w nocy.Matka Polka wszystko wytrzyma.
pinkie
2006-11-21
13:22:29
Email
Kasiu, a byłas z nią na kontroli w sprawie tego przeziębienia? U takich maluchów to się moze rozwinać. Mam nadzieję, ze to tylko ząbkowanie ;)
Kasia:)
2006-11-21
14:47:45
Email
Tak,byla u lekarza-katarek i kaszelek,dostaje leki,ale nie ma temperatury i poza tymi scenami jest wesola lobuzica...Bierzemy deflegmin,wit c w kropelkach i wapno,jeszcze dzisiaj pojdziemy chyba do lekarza niech ja oslucha...Oj Pinkie,jak ja slysze o Twoim maluszku i o tym co z Nim przeszlas,to lece z mala do lekarza,zeby nie daj Boze na oskrzela i plucka jej nie poszlo....
eryka.i.emma
2006-11-21
16:47:25
Email
a dzis emma spala do 9 rano!!! tego jeszcze nie mialam od 20. wieczorem macierzynstwo jest super :]
pinkie
2006-11-21
18:58:01
Email
jesssu. JAK ONA TO ROBI??? :D)))))
Kasia:)
2006-11-21
20:04:32
Email
Eryko,nie denerwuj :) co Ty jej na noc dajesz???Wiadro kaszy????Moja tez dobrze spala,a teraz...no ale Emma to juz mistrzyni....
pinkie
2006-11-21
20:12:18
Email
Co do butelek, to ja wygotowuję wieczorem wszystko co używam do ściagania i karmienia. A po piciu tylko zalewam wrzątkiem. Gdyby Tomuś mia odporność, to wszystko bym tylko zalewała.
asiulek
2006-11-21
22:43:47
Email
a ja szczerze tylko zalewam wrzątkiem a rzadko wygotowywuje w garnku. eryka i emma ta rwoja córcia to przesadziła. moja wczoraj wieczorem marudziła, w nocy też budziła sie z płaczem i wiecie o co chodziło? bolał ja brzuszek, sprawdzałam jej akurat temperature a ona zrobiła kupke i juz ok. zjadła i połozyłam ja o 19. udało mi sie o godzinke przedłuzyć wiec eryka i emma zobaczymy. ale moja sie pewnie w nocy obudzi na jedzenie i wtedy około 24-1 najwiecej zjada!!!!a brzuszek mógł ja bolec od sinlacu bo dałam jej po raz pierwszy albo marchewka otwart słoiczek 3 dzień????buziaki. dziś spi smacznie !!!!
weridiana
2006-11-22
08:06:03
Email
Ja butelki też tylko zalewam wrzątkiem, a co do spania to u nas normalnie tzn. marnie ale chyba się już przyzwyczaiłam do tego wstawania ale wczoraj moje dziecko zrobiło numer, mąż przechodzi koło jego pokoju godzina 11 15 i mówi do mnie że Filip nie śpi a nasze dziecko gotowe do zabawy oczy jak pięć złotych, szalał pół godzinki i poszedł spać.
eryka.i.emma
2006-11-22
08:45:51
Email
co wy zadnej kaszy jej nie daje. ja jak sie na noc objem to mi sie zle spi wiec tez jej wiecej wcale nie daje. tzn. dostaje przed snem butelke z mlekiem tyle samo co w ciagu dnia. i absolutnie zadnego karmienia w nocy! no ale zgadzam sie przegiela z ta 9, przez co zaspalam na zajecia z tanca brzucha :(
weridiana
2006-11-22
08:51:20
Email
Eryka gdzie ty znalazłaś takie zajęcia? A z tą swoją córcią to masz fajnie mi się marzy jedna noc przespana
karolina
2006-11-22
09:11:16
Email
Eryko moze bysmy sie zamienili tak na jedna malutka nocke.
joanna
2006-11-22
11:34:41
Email
Ja butelki tylko myje w zmywarce i nic wiecej, ale smoczki wypazam w takim pojemniku do wypazania w mikrofali.Raz na jakis czas wymieniam wszystkie smoczki na nowe.A propos jakich smoczkow teraz uzywacie?Silikonowych czy guma?W sumie juz coraz mniej je z butelki, ale mimo wszystko.A wode dajecie przez smoczek, czy juz probujecie z kubka?Od paru nocy odzwyczajamy Julie od jedzenia w nocy.Dostaje wode i udaje nam sie to nawet z dobrym skutkiem.Ostani posilek je o 19 - kaszke na dobranoc od HIPP podeje lyzeczka a pozniej nastepny posilek okolo 8.00 rano.
joanna
2006-11-22
11:36:27
Email
wyparzam- oczywiscie mialo byc
weridiana
2006-11-22
11:39:42
Email
To masz dobrze Joanno, bo mój Filip jak niedostanie w nocy cycka to tak się drze i butelka nic nie daję. U nas dzisiaj cały czas pada a więc ze spacerku nici chyba że popołudniu przejdzie.Już odzwyczaiłam się od siedzenia cały czas z malutkim a moja niania dzisiaj pojechała do lekarza. Takie kilka godzin (w moim przypadku 4-5) bez dzidziolka to jest rewelacja bynajmniej dla mnie, wracam do domu stęskniona i z nowymi siłami.
weridiana
2006-11-22
11:41:26
Email
Joanno a Twoja Julia ile razy jadła w nocy?
karolina
2006-11-22
12:43:24
Email
Ja uzywam silikonowych smoczkow.jeszcze nie uzywam kubeczka ale chyba juz powoli by mozna uczyc,jak myslicie?Dziewczyny jak u was z obracaniem waszych dzieciaczkow bo u nas dalej nic z pleckow na brzuszek.
pinkie
2006-11-22
12:56:41
Email
Tomus tez sie nie obraca. Leniuch taki. Tylko czeka, az go posadze.Bawimy sie w "maszyne do siadania" - ja podaje mu kciuki - on chwyta raczkami i troche sie podciaga, ale głównie to ja go ciagne do pionu.Kurcze, ja nie moge w sklepach znalexc smoczków nr 1 nuka silikonowych. Sa tylko lateksowe. Juz tyle razy szukałam. I tak musze mu powiększać dziurki, bo ta mała w 1ce jest za mała, a smoczek do papki ma za dużą. Obłęd. Dwójki maja za duży kształt. Mówię oczywiście o smoczkach ortodontcznych. Z kubka już podawałam mu picie, ale mały w ogóle nie łapie o co chodzi z kubkiem. Łyżeczka je jabłko, kaszki i zupki.
eryka.i.emma
2006-11-22
13:43:14
Email
emma sie wcale nie obraca/ maly len! jak jej dalam wode w kubeczku aventu to wypychala jezyczkiem. co do smoczkow to ma rozne i lateksowe i gumowe. smoczki w butelkach to ma tylko silikonowe aventu teraz juz rozmiar 3 i 4 i takie co jak sie przekreca to inaczej leci, sa super. a co do butli nuka to porazka, smoczki trudno sie zaklada, czasem cos kapie nie wiem skad, dokupilam butle aventu i mam teraz 5 na caly dzien. :) aha w piatek emma ma imieniny! aaa przyjdzie mnostwo gosci
joanna
2006-11-22
14:48:46
Email
Jeszcze jakies dwa miesiace temu sie nie budzila w nocy, pozniej cos ja wzielo i budzila sie raz okolu 4 rano.A pozniej bylo jeszcze gorzej i dwa razy sie upominala o jedzenie okolo 24-1 w nocy i okolo 4-5 rano.No i mielismy dosc, tym bardziej, ze Julia do wagi piorkowej nie nalezy i balam sie, ze ja utucze tymi karmieniami nocnymi.Wiec przeszlismy na wode, choc sceptycznie do tego podchodzilam.Nie wierzylam ze sie moze udac.Budzic sie nadal budzi o tych samych godzinach, ale po paru dniach widze poprawe.Przede wszystkim nic nie je tylko woda, a poza tym pierwsze przebudzenie trwa teraz 5 min.Dostaje pare lykow wody i juz spi,a druga pobudka teraz juz okolo 6 rano troche dluzsza- musze ja przebrac, wziasc do nas do lozka, poglaskac po brzuszku i po okolo pol godziny zasypia.A co do obracania, to Julcia sie obracala z brzucha na plecy bardzo wczesnie po okolo 3m-ca,a teraz leniuch maly nie chce wogole tak jak w Twoim przypadku Eryka mam malego lenia w domu-ciekawe po kim to ma:))Siedzi ladnie, wygina sie w kazda strone a obrocic sie nie chce. Co do kubeczka, to probujemy juz od dwuch tygodni - kubek Nuka,mala chyba powoli lapie, ale i tak jest zawsze cala mokra.
joanna
2006-11-22
14:56:01
Email
Co do mleka z butelki, to mala je tylko rano na sniadanie, pozniej na II sniadanie tez dostaje butle i to tyle.Na obiad je lyzeczka, pozniej podwieczorek jakis owoc a na kolacje kaszke tez lyzeczka.No chyba ze po ktoryms posilku zlapie ja glod to dokarmie ja mlekiem z butli. Jej!!! ale sie rozpisalam...
pinkie
2006-11-22
14:56:29
Email
Joanno, Julcia sama siedzi? czy po prostu siedzi z podparciem?
joanna
2006-11-22
14:58:55
Email
Oczywisicie jeszcze z podparciem, choc juz niewiele jej brakuje.Zle chyba to napisalam.
weridiana
2006-11-22
15:22:34
Email
Myślałam że to tylko mój Filip jest taki leniuch z tym obracaniem ale widzę że to normalne on tylko by stał, podskakiwał i siedział oczywiście z podparciem ale leżenie nie koniecznie.
joanna
2006-11-22
16:36:36
Email
No wlasnie lezec to Julia nie chce zupelnie.Na macie sie nudzi po 5 minutach i marudzi, normalnie jak sie kolo niej siedzi, to troche wytrzyma ale to przy 100%poswieceniu jej uwagi, ale za to siedziec moze caly dzien.Najlepsza zabawka sa kolorowe gazety - uwielbia je gniesc, targac itp.
Kasia:)
2006-11-22
22:17:10
Email
Hejka,moja sie juz z 3-4 tyg obraca i to w ta trudniejsza strone-z pleckow na brzuszek,ale naprawde to czasem klopot,bo juz tak samej nie mozna zostawic-ostatnio tak sie poobracala ze wyszla poza mate i wpadla na doniczke :(Jezeli chodzi o kubeczek to kupilismy ten z Aventu,ale mala nie wie co z nim zrobic i nie "zaciaga" -sprawdzi ze nie ten ksztalt i nie chce...smoki mamy nr 3 aventu a z tego trojfazowego nie bardzo,bo sie dlawi..lyzeczka dostaje tylko zupke raz dziennie i jakis owoc na przekaske,a tak 4x dziennie mleczko...Dziewczyny mam kryzys karmienia-tak juz nienawidze sciagania pokarmu od jej 6 tygodnia ze naprawde czekam kiedy skonczy 6 miesiecy,bo juz mam dosyc...ograniczylam teraz sciaganie do 2 razy-rano i wieczorem,ale ledwo daje rade-tak mi piersi puchna...sciagam i tak ok 600 ml na dobe,i nie robi mi sie pokarmu mniej...nie wiem jak skoncze karmienie,bo tabletki na spalenie podobno nie sa za specjalnie zdrowe...slyszalyscie cos o nich????
joanna
2006-11-22
23:37:26
Email
Moja szwagierka brala jakies 3 m-ce temu takie tabletki i nie narzekala.Przez 2-3 tygodnie nie mogla pic zadnego alkoholu i powiedziano jej, ze jako skutki uboczne moga sie zjawic zawroty glowy, mdlosci itd.ale ona jakos nic z tego nie doswiadczyla.Jak sie nazywaly to nie wiem, ale moge sie dowiedziec, jezeli jestes tym zainteresowana.Tylko, ze jej sytuacja byla troche inna, poniewaz dostale je juz 4 dni po porodzie i nigdy nie karmila, a w Twoim przypadku to nie wiem.NIe robi sie tutaj problemu z tym, moj lekarz mi tez proponowal, jak tylko bym sie zdecydowala, ale mi Julia sama sie calkowicie odstawila.A czy zdrowe?Na pewno NIE!To w koncu tabletki.
pinkie
2006-11-23
08:20:54
Email
Kasiu, wydaje mi się, ze 600ml to strasznie dużo jak na dwa razy. Ja jestem w stanie ściągnąć jednorazowo tylko 170-180 i to wyciskam już ręcznie końcówkę. Twoje piersi przyzwyczaiły się do tego , ze muszą dużo naprodukować, dlatego tak Ci puchną. Gdybyś ściagała powiedzmy 4 razy dziennie, ale po 150-100 ml i tak coraz mniej, to może by pomogło. Ja wiem, ze jak synek mniej zje, lub nie sciągnę w weekend, to już nastepnego dnia odczuwam zmniejszenie pokarmu. Co o tym myślisz?
pinkie
2006-11-23
09:17:01
Email
Ogladałyscie wczoraj film o 20tej na tvp1? Dla tych co nie oglądały: był o dziecku, które po szczepionce MMR (odra-świnka-różyczka) zachorowało na autyzm. Od 2003 roku prowadzone sa badania nad szkodliwością tej szczepionki. Jedno na 160 zaszczepionych dzieci choruje na autyzm, ale WHO nie widzi powiązań... POstanowiliśmy z mężem nie szczepić tymi złożonymi, bo akurat Tomus ma niską odporność. Własnie w poradni nam lekarka powiedziała, ze bedziemy sie zastanawiać, czy podac mu tę szczepionkę MMR.Teraz wiem dlaczego...
karolina
2006-11-23
09:28:39
Email
Pinkie a to sa te obowiazkowe bo nie chce mi sie szukac kalendarza szczepien.
Kasia:)
2006-11-23
09:30:42
Email
Pinkie,to duzo,ale chyba zaczelo mi sie zmniejszac...mam nadzieje..dzisiaj rano ledwo wycisnelam 210 a tak sciagalam 230-260...a powiem Ci szczerze ze sciagac z 4 razy to juz naprawde mi sie nie chce :)Rozmawialam z kolezanka lekarzem i ona mowila ze zaczynala sciagac rzadziej i mniej a jej giniu odradzil tabletki na spalenie...a filmiku nie ogladalam-nie moge bo zaraz placze,nic co o chorobach dzieci...
karolina
2006-11-23
09:33:01
Email
Pinkie a to sa te obowiazkowe bo nie chce mi sie szukac kalendarza szczepien.
pinkie
2006-11-23
09:33:21
Email
Oj, nie wiem, ale to jest na pewno ta złożona. Własnie tak sobie pomyślałam, kiedyś na pewno nie było takich szczepionek, ja chorowałam na wszystkie te trzy choroby, oprócz tego na ospę i na szkarlatynę - i żyję. Co o tym myślicie?
pinkie
2006-11-23
09:39:41
Email
WIecie, ja tu nie chcę siac paniki i odradzac szczepień. Ten film wywarł na mnie ogromne wrażenie, zwłaszcza, ze w poradni nam powiedziano, ze będziemy sie zastanawiac nad tą szczepionką, bo to trzy żywe wirusy. I że te przypadki zachorowań przede wszystkim dotyczą chłopców.
karolina
2006-11-23
09:44:40
Email
Jednak to sa obowiazkowe szczepi sie maluszki w 13-14 miesiacu.
karolina
2006-11-23
09:49:37
Email
Ja tez przeszlam wszystkie te choroby i jakos zyje.Pinkie a to mozna zrezygnowac ze szczepionki i nie szczepic?
pinkie
2006-11-23
11:30:55
Email
Karolino, obowiązkowa jest chyba tylko odra, a świnka i różyczka to dodatek. Ja będę za tym, zeby podać te szczepionki oddzielnie. Właśnie rozmawiałam z kolegami w pracy i wszyscy sa zgodni co do podawania szczepionek niezłozonych. Trudno, dziecko jest więcej razy kłute, ale niebezpieczeństwo mniejsze. Po złożonych szczepionkach organizm jest bardziej osłabiony.
karolina
2006-11-23
12:27:55
Email
Jezeli jest taka mozliwosc to ja tez jestem jak najbardziej za podaniem osobno.Maksiu na ostatnim szczepieniu nawet nie zaplakal teraz ide 7 grudnia i zobacze jak bedzie tym razem.Porozmawiam z lekarka na temat tej szczepionki.Dziewczyny czy zaszczepiacie dodatkowo swoje maluszki np.przeciw pneumokokom.?
dominikapio
2006-11-23
14:42:48
Email
Cześć dziewczyny, właśnie przeczytałam o obawach jakie macie w związku ze szczepieniami. Wasze obawy są w pełni uzasadnione, długo by o tym pisać ale napewno odradzałabym szczepionki skojarzone. Ja miją 4 mieś. córcie szczepię bardzo ostrożnie. Nie zaszczepię ja napewno przeciwko HIB- bo to w ogóle jest bez sensu(szczepić powinno się dzieci z grup wysokiego ryzyka- gdzieś w domu dziecka na Białorusi, gdzie nie ma warunków higienicznych...), no i nie przeciw gruzlicy- są badania, potwierdzające że może spowodować w przyszłości nowotwory!!! Bardzo serdecznie Wam polecam książkę, którą możecie kupić na merlinie "Szczepienia-niebezpieczne, ukryte fakty" Ian Sinclair.Naprawdę warto!!!
weridiana
2006-11-23
23:28:16
Email
Karolino ale kolejne szczepienie jest chyba jedną szczepionką WZW tak mi się wydaję, ale może się mylę. A co do skojarzonych to już sama nie wiem do tej pory dawałam je Filipowi ale teraz się zastanowię nad normalnymi.
pinkie
2006-11-24
08:32:01
Email
Dominiko, właśnie mój syn z poradni otrzymał zalecenie, zeby go zaszczepić koniecznie HIB (on właśnie jest z grupy podwyższonego ryzyka) i wczoraj to zrobiliśmy - ale tą niezłożoną, czyli kłuli go w trzy miejsca. Wczorajszy dzień i noc była trudna. Wieczoram bardzo płakał, a jak się go dotknęło w miejsce kłucia, to krzyczał. Zrobiliśmy mu okłady z altacetu i daliśmy apap. Juz było lepiej. Pomógł tez kotek, który bardzo się do niego łasił i Tomuś głaskając go się uspokajał ;) Dziś rano miał jeszcze 37stopni. Właściwie, to się nawet cieszę, ze zareagował na te szczepienia, bo lekarka mówiła, ze może w ogóle nie zareagowac i będzie problem.
dominikapio
2006-11-24
08:40:30
Email
Pinkie,następnym razem posmaruj mu miejsce, w które będzie kłuty maścią Emla(1 godz. przed szczepieniem), ona działa znieczulająco..
pinkie
2006-11-24
08:45:10
Email
Właśnie, zupełnie o tym zapomniałam. Czy to działa tez później, gdy rączka puchnie?
bela
2006-11-24
08:51:21
Email
PINKIE a co z ta slaba odpornoscia??Skad tak ma i kiedy sie poprawi???
weridiana
2006-11-24
08:54:33
Email
Na mojego Filipa emla niedziałała na szczepieniu strasznie płakał ale ja ostatnio używałam emli na sobie i było lepiej
pinkie
2006-11-24
09:10:36
Email
Co to znaczy 'używałam na sobie', Weridiano?
pinkie
2006-11-24
09:13:46
Email
Tak na przyszłość: bardzo pomagaja okłady z altacetu - własciwie od razu było widac, ze go mniej boli. Nasączyliśmy gazę altacetem , przyłożyliśmy do jego ramion i delikatnie obandażowaliśmy rączki. To było mokre, ale jakoś zasnąl z tym szybko i mu nie przeszkadzało.
karolina
2006-11-24
12:07:16
Email
Weridiano masz racje teraz bedzie szczepionka na WZW.Kurcze mamy XXI wiek i jeszcze sie zdarzaja takie przypadki.
eryka.i.emma
2006-11-24
12:50:56
Email
przygladam sie rozmowie o szczepionkach, ja szczepilam taką w jednym zastrzyku chyba 6 czy 5. lekarka powiedziala, ze jest ona najlepsza a jak wiadomo chcemy dac to co najlepsze. wydaj mi sie, ze jest mnostwo, czynnikow ktore moga zaszkodzic naszym dzieciom (poczynajac od jedzenia konczac na lekach) i musze wziac odpowiedzialnosc za wybor szczepionki. coz zapytam sie nastepnym razem o ryzyku szczepiana taka szczepionka ale tez chyba nie ma powodow do paniki? aha dzis sa imieniny emmy :]

pinkie
2006-11-24
13:01:00
Email
taaaaa.... a Tomciowi lekarka przepisała 2 antybiotyki zupełnie bez sensu. I jeszcze przyprowadzała studentów na obchód i tłumaczyła jak go leczy... Z doswiadczenia wiem, ze co lekarz to inna opinia... Jak nic się nie dzieje, to każdy lekarz jest dobry, a jak cos jest nie tak to wychodzą niedociągnięcia w ich edukacji...
pinkie
2006-11-24
13:15:26
Email
Wszystkiego najlepszego, Emmo. Sorry, Eryko, ale ja już filtruję wszystko, co mówią lekarze. Mnie też mówiono, ze te szczepionki wieloskładnikowe sa najlepsze. Ale wiesz, lekarze współpracują z firmami farmaceutycznymi i muszą tak mówić. Nie ma paniki, oczywiście, ze nie ma. Jeżeli z Twoim dzieckiem nie ma problemów, to nie bedziesz miała problemów też ze szczepionkami. Ja jestem w trochę innej sytuacji i wiem, ze muszę uważać.
weridiana
2006-11-24
18:00:53
Email
Pinkie, używałam maści emla jak robiłam sobie makijaż permanentny i faktycznie niespecjalnie bolało
weridiana
2006-11-24
19:29:02
Email
Mam pytanie czy wasze dzieci chlapią przy kąpieli bo mój Filip od wczoraj tak macha nogami że kafelki po kąpieli muszę ścierać mopem bo jest tak mokro
joanna
2006-11-24
20:31:48
Email
Hej!Moje Sloneczko tez strasznie chlapalo w swojej wanience, ale znalezlismy rozwiazanie i kapiemy sie od jakiegos czasu w naszej wannie.Jeste duza wiec mala moze sobie chlapac ile jej sie podoba, a bawi ja to straszliwie!
eryka.i.emma
2006-11-24
21:20:40
Email
pinkie: rozumiem o co ci chodzi. ja tez mam czule punkty, to jest przedewszystkim zbyt wczesne podawanie warzyw i owocow, tyle sie o tym mowi, ze jest czynnikiem wywolujacym alergie a i tak mamy za wczesnie podaja i sie dziwia ze dzieci maja skaze albo azs albo inne oznaki alergii, a przeciez mozna poczekac... ze szczepionkami to szczerze nigdy wczesniej nic nie slyszalam o ryzyku dlatego wogole nie myslalam o niebezpieczenistwie... jedno wiem, ze nie ustrzege jej ani przed szkodliwym cukrem we wszytkich niemalze produktach, ani przed fastfoodami, ani tysiacem innych czajacych sie wkolo zagrozen :( jak narazie to zwracam uwage na bledy jakie moja mam popelnila na mnie czyli te nieszczesne marchewki, a na makro zagrozenia nie mam wplywu, za to modle sie do aniola stroza zeby mial nas w opiece :)
asiulek
2006-11-24
22:09:18
Email
hej dziewczyny!!! ja szczepiłam michalinkę na hib ale to było rozłozone na 3 razy. ogladałam ten film i też to mna wstrzasneło i zsstanawiam sie czy podać ta mmr czy pojedynczo. ja miałam dwa razy ospe różyczke i półpaśćca i tez zyje. dzis byłam na imieninach mojej siostry i moja myszka wytrzymała do 21 ale po prostu musiałam wrócić bo padała. ja jutro ide do pracy na 12 do 20 i w niedziele tez. pozdrawiam was papapapapa
Kasia:)
2006-11-25
18:36:01
Email
Hejka,moja niunka juz prawie zdrowa,tak ze i jedzonko i zasypianie(tfu odpukac) wraca do normy..wystraszylyscie mnie z tymi szczeionkami,bo my mamy ta 5 w jednej+hib.Mala strasznie zle znosi zastrzyki a ja po pierwszej wyszlam tak samo splakana jak ona...Wiesz Eryko,co do wprowadzania,to kazdej z nas lekarz radzi inaczej,ja dostalam jeszcze opierz,ze za malo daje poza mlekiem,ze juz powinna mieso jesc,a dla mnie dopoki karmie jeszcze piersia inne rzeczy powinny byc miedzy posilkami,troszke...no ale coz rozne sa szkoly na ten temat :)Zreszta teraz jest i tak lepiej niz za czasow naszych mam-od 3 tyg soczek...to chyba troszke za wczesnie...Widzialam te Twoje zdjecia,fajna masz dziewczynke :) a jaka malutka na tym zdjeciu na raczkach tatusia....Ja jestem np przeczulona teraz na punkcie kotow-po tym jak sie 2,5 roku leczylam na TOXO nie chcialabym zeby moja malutka przez to przechodzila...tym bardziej ze przez to nie moglismy sie starac o dzidzie,a 2,5 roku czekac na "pozwolenie" i w koncu dobre wyniki o naprawde kupa czasu i nerwow....
eryka.i.emma
2006-11-25
22:02:19
Email
wniosek jest jeden: zwracamy uwage na to no co jestesmy wyczulone. dzieki za komplement: az zapomnialam, ze ona taka malutka byla... teraz to juz kawal baby! hehe ja sobie poczytalam wsze posty z czerwca lol ale banda panikar przewrazliwionych ;) aha imieniny minely super bylo ok 30 gosci i emma przechodzila z rak do rak, ani razu nie plakala, jak ktos sie z nia bawil to smiala sie wzglednie rechotala a po 20.30 padla mi narekach nawet nie dajac sygnalow ze chce spac. KOCHAM EMME!!! ah a dzis przy kapieli zobaczylam w jej oczach taka ogromna milosc... naprawde dziewczyny patrzyla mi tak w oczy ze do samego serca dochodzilo
eryka.i.emma
2006-11-25
22:04:06
Email
dlac zego nikt wczesniej mi nie powiedzial, ze dzieci daja tyle szczescia? normalnie juz bym miala chyba ze czworo ;)
Kasia:)
2006-11-26
08:25:52
Email
Eryko,nic straconego...jeszcze ta czworke mozecie zmajstrowac :)
asiulek
2006-11-26
22:41:40
Email
NO WITAM PANIE!!PROSZE PROSZE JAKIE TU HUMORY DOPISUJą:)))JA pracowałam wczoraj i dzisiaj, troszke zarobiłam michasia spi sobie smacznie, wszystko jest super. ja tez ogladałam twoje zdjecia eryko tzn emmusie jest przecudowna a szczególnie w tym brązowym dresiku i czapie a la kapelusik z daszkiem. cudna jest!!!!ciekawe jakie diabełki nam wyrosna!!!!a nie teskni za tatusiem????buziaki dla wszystkich mamusiek!!!!
weridiana
2006-11-27
08:07:21
Email
Witam, u nas się troszkę poprawiło, poza tym że Filip budzi się dwa razy do jedzenia to śpi pięknie, w końcu miłe dni (mamusia wyspana)
pinkie
2006-11-27
08:21:20
Email
A tak sam z siebie, czy coś zadziałałaś?
mayasun
2006-11-27
14:48:32
Email
Hejka!! Jak Wasze maleństwa znosza zabkowanie? U nas masakra. A na dodatek jestem z dala od męża, bo wyjechałam do swojej mamy. W dzien przwie OK, poza tym, ze każe sie nosic, już prawie oduczyła sie sama bawić. a w nocy to co chwile pobudki, zasypia dopiero nad ranem :/ Ale trzeba jakoś przetrwać ten okres. Co do szczepień, to odnośnie ryzyka zachorowania na autyzm w Japoni szczepią dzieci dopiero po ukończeniu 2 roku życia. Z mężem ustaliliśmy, że szczepimy ją tylko na to, co "obowizkowe" (nikt przecież mnie nie zmusi, żebym szczepiła dziecko przeciwko jakiejkolwiek chorobie) i to bezkomórkowymi (Infanrix DTPa). No a poza tym szczepienia nie działają dożywotnio i np. na odre choruje sie w wieku 20 lat, kiedy to organizm gorzej sobie z tym radzi. No ale polskie realia sa dosc tragiczne niestety.
weridiana
2006-11-27
16:39:41
Email
Pinkie sam siebie tak ładnie śpi, ale boję się że za bardzo się będę cieszyć to mu się spowrotem zmieni
asiulek
2006-11-27
22:07:25
Email
helo u nas ok, misiulka sobie spi już od 18.30. ja odpoczełam po pracy posprzatałam sobie dzis po wekendzie ugotowałam zupke cebulowa na jutro, babcia wraca w czwartek to juz dalej bedzie gotowała obiadki. pojechala sobie do sanatorium pierwszy raz w zyciu a ma 75 lat. ale mozna wszystko pogodzić - dziecko porzadek w domku, obiadek i mieć czas dla siebie!!!pozdrawiamy
pinkie
2006-11-28
08:19:38
Email
Mayasun, to mija, jak tylko pojawią się ząbki staraj się wracać do wczesniejszych przyzwyczajeń. Ja się za bardzo litowałam, ale mój mąż go już ustawił i Tomuś znów samodzielnie sie bawi i zasypia.
mayasun
2006-11-28
10:19:10
Email
Tez tak mysle, ze to minie. Na szczescie mam duuuzo cierpliwosci. W zeszłym tygodniu po raz pierwszy dostała inne danie niz moje mleczko, a mianowicie dałam jej jabłuszko. No i niunie wysypało na całym ciele. Moze dlatego ze dałam takie ze sklepu surowe starte, moze powinnam dac to ze słoiczka. Narazie czekam az zejdzie wysypka i spróbuje dac marcheweczke lub gruszke. Tym razem ze słoiczka.
pinkie
2006-11-28
10:59:13
Email
Oj, Mayasun, uważaj, bo jabłko może uczulać - Eryka już o tym pisała od dawna. Moim zdaniem czy surowe czy ze słoiczka nie powinno robić różnicy. Gruszka podobno jest bezpieczniejsza - ja dawałam surową. A jabłko tez Tomuś dostaje surowe - nie ma uczulen.
Kasia:)
2006-11-28
11:51:00
Email
Hejka,u nas tez roznie z zachowaniem malutkiej-raz jest cudownie a innym razem marudzi,ciezko ja uspic i budzi sie wczesnie..mam nadzieje ze to minie jak pojawia sie zabki :)Oj chyba trzeba bedzie zaczac malutka uczyc samodzielnie zasypiac,bo juz zaczynaja mnie raczki bolec jak ja wieczorem lulam,ale z drugiej strony tak ja lubie calowac,przytulac i wachac jak slodko zasypia...no i trzeba chyba bedzie niedlugo opuscic lozeczko,bo zaczyna mi sie podciagac i nozke zakladac na gore szczebelek...moja tez troszke wysypalo na klatce-odstawilam na razie zupke i zobacze jak zejdzie dam ponownie-ja tez daje jej warzywa ze sklepu,bo tymi zupkami w sloiczku pluje i ich nie chce a jak ugotuje,to jeszcze mnie popedza zebym szybciej dawala... :)
pinkie
2006-11-28
12:16:25
Email
Heheh- Kasiu, mam to samo. Jak nie śpi - to czasami już chodze na rzęsach, a jak śpi juz ze dwie godzinki, to za nim tęsknię. Jak tylko sie obudzi, to biorę go na rączki i całuję i buźkę i rączki i stópki. Wczoraj gdy karmiłam małego przez sen - ok północy - Daniel przyszedł do nas i obserwował go '...bo już sie za nim stęskniłem'. A ja w pracy tez już nie mogę wysiedzieć - tak do mojego skarba mi się śpieszy.
eryka.i.emma
2006-11-28
13:04:44
Email
no ja tez mam tak. poprostu tesknie za nia jak jej nie widze, caly czas mam przed oczami ta usmiechnieta buziunie. a co do owocow i warzyw to jak juz koniecznie chcesz podawac ta marchew i jablko to je ugotuj najpierw, surowego nie podawaj jeszcze, a na pewno j\nie jak juz str\wierdzilas ze dostaje wysypki. po ugitowaniu alergerny w duzym stopniu gina, ja tak mam do teraz po surowym jablku laduje na zastrzyku z hydrokortyzonu a po ugotowanym luzik :]
weridiana
2006-11-28
18:34:19
Email
To chyba wszystkie matki tak wariują na punkcie swoich pociech. Ja czasami nie mogę się doczekać aż przyjdzie niania a jak przyjdzie to nie chce mi się wychodzić, a potem lecę do domu strasznie szybko
weridiana
2006-11-30
19:34:58
Email
Ostatnio tak się cieszyłam,że mój synuś tak ładnie śpi i to by było na tyle mojej radości, przed wczoraj dał popis w nocy a wczoraj odleciał nam o 18 30 obudził się o 22 30 i szalał do 12 20 myślałam,że to już koniec szaleństw nocnych ale gdzie tam pobudka o 3, 4, 5 i od 6 zaczął się wybudzać ale ostateczna pobudka nastąpiła o 7 a więc coraz lepiej. Zobaczymy co będzie dzisiaj bo odleciał o 7
asiulek
2006-11-30
20:30:14
Email
hej dziewczyny, michalina codziennie chodzi spac o 18 bo dłużej nie da rady jej przetrzymać. potem zje o 24-1 i spi do rana, teraz ma chyba okres szybkiego wzrostu bo dzis jadła co 4 godziny. a po drugie znów dzis miała atak sliny może znowu cos tam sie dzieje w dziasełkach???jeszcze zabka nie ma!!1pozdrawiamy
weridiana
2006-12-01
20:02:54
Email
Asiulku a normalnie co ile je? bo mój Filip jada właśnie co 4 godziny czasami 4,5 i ile zjada??
eryka.i.emma
2006-12-01
20:34:08
Email
a emma je co 3 h a pod koniec dnia co 2,5 po czym nic nie je w nocy tylko spi :) aha i je samo mleczko i raz dziennie sinlac zadnych kaszek nie daje.
eryka.i.emma
2006-12-01
20:34:44
Email
aha i je 5 razy dziennie :)
eryka.i.emma
2006-12-03
09:41:32
Email
halooooo gdzie jestescie laseczki?
pinkie
2006-12-03
11:38:39
Email
No hej (jeżeli 'laseczki' mnie dotyczy). Tomuś ma w fałdkach taka czerwoną i suchą skórę. Tzn pod kolanami, w zgięciach łokci i nadgarstków. Nie wiem, czy to po prostu odparzenie, czy cos złego. Posmarowałam wczoraj bepanthenem i trochę pomogło, ale nadal jest czerwony paseczek. Co robicie w święta? My zostajemy w domu, będziemy tylko we trójkę, a tak marzy mi się, zeby ktoś nas zaprosił na świąteczna wyżerkę... Ja coś tam ugotuję, ale jak się nawącham podczas gotowania to już mi tak nie smakuje jak u kogoś...
mayasun
2006-12-03
12:08:28
Email
A czemu nie jedziecie do ktorys z rodziców na święta? Ja jade akurat do teściów, to moje pierwsze święta nie spędzone u mojej mamy. Rodzice mojego poprzedniego faceta byli tak przykrzy, ze nie mogłam u nich spędzać świąt. Ale było, minęło i na szczęście nie wróci. A najgorsze to wymyślanie prezentów. Lubię kupować innym, ale tylko gdy ta druga osoba jest zadowolona z prezentu, a nie zawsze trafi się w gust, czy potrzebę.
pinkie
2006-12-03
12:57:18
Email
A temu, ze najbliższą rodzine mamy 400km dalej. Mamy 3 zaproszenia w różne miejsca, ale z jednej pensji taki wyjazd to za duży wydatek, nie mówiąc juz o prezentach... I nie lubię w zimę jechać na północ, tam jeszcze zimniej, a podróż samochodem trwa od 5 godz.
Atka
2006-12-03
14:20:29
Email
Pinkie weszlam przez przypadek na wątek czerwcowych niemowlaczkow ( chcialam zobaczyc co u Lidii na majowych)ale skoro tu juz sie napatoczylam to miki tez mial takie zaczerwienienia i kapalam go dopoki nie znikly w nadmanganianie potasu (napewno znasz) codziennie. A teraz to 1 raz w tyg profilaktycznie. Smarowalam go tez bephantem, pudrowalam Alantanem na noc a jak nie chcialo pomoc to lekarka kazala mi kupic rivanol w plynie (jest w takiej butelce jak na syrop) i podrzanym przemywac.Zniklo choc lubi wracac.
asiulek
2006-12-03
22:44:58
Email
WITAM WITAM!!!CIężKO PRACOWAłAM W WEKEND ALE ZAROBIłAM TROSZKE Z NAPIWKóW Z CZEGO BARDZO SIE CIESZę!!!KTóRAS PYTAłA CO ILE I JAK CZESTO JE MICHALINKA??? MLECZKO CO 5-6 GODZIN ZJADA WTEDY 210ml A TAK 3 GODZINY PO MLECZKU PO POłUDNIU DAJE JEJ OBIADEK LUB DESEREK, PRZYPOMINAM TYLKO żE MICHASIA JE BEBILON PEPTI!!! PINKIE ZAPRASZAM DO MNIE NA SWIETA!!!!!TYLKO żE DO SZCZECINA! JA TEZ NIE WIEM NA PEWNO W DOMU ALE DOTESCIOWEJ MAM 100KM I TEZ BYM POJECHAłA BO MAM SUPER TESCIOWą!!!ALE MOJA SIOSTRA MA TERMIN NA 24 GRUDNIA WIEC NIC NIE WIADOMO CO I JAK!!!KIEDY URODZI I W OGóLE!!!A MOJA CóRA SUPER, USMIECHNIETA. TYLKO CAłY DZIEN NIE SPI ALE JUZ PO 17 PADA!!!DZIS TATUSIOWI ODPłYNEłA PRZY JEDZENIU, POTEM NAKRYłA SOBIE NA GłOWE KOCYK I ZASNEłA I SPI SMACZNIE!!!A JA JUZ OD 11 RANO JEJ NIE WIDZIAłAM!!!AHA TEZ KUPIłAM SINLAC ALE TYLKO RAZ JEJ DAłAM. ALE OD JUTRA ZACZNE REGULARNIE. ERYKA I EMMA Z CZYM DAJESZ MAłEJ TEN SINLAC I JAKIE ILOśCI????POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNKI!!!JUTRO NAPISZE JESZCZE ALE DZIS NIE MAM JUZ SIłY!!!!
eryka.i.emma
2006-12-03
23:10:25
Email
daje jej sam wg zalecen na opakowaniu. czyli 125 ml wody i 7 plaskich stolowych lyzek sinlacu. daje oczywiscie lyzeczka :) od 6 grudnia znaczy sie 6 m-day zaczne podawac pierwsze warzywka. zaczynamy od cukinii juz sie nie moge doczekac ale mam nadzieje, ze tfu tfu zadnych alergii nei bedzie.
Kasia:)
2006-12-04
08:00:45
Email
Hejka,Eryko,a lekarz Cie nie gonila,zebys wczesniej zaczela jej podawac inne rzeczy oprocz mleka???Bo niby dzieci na sztucznym(a chyba o ile pamietam tak karmisz)powinny od 5 miesiaca???Pytam z ciekawosci,bo miesiac roznicy nie robi, a mnie juz duzo wczesniej gonila,choc sztucznie mala dokarmiam tylko raz na dobe,a reszte moje mleczko...Zreszta wkurza mnie to, ze co lekarz to inna teoria i juz czlowiek sam nie wie do konca co robic...Zreszta pisalam juz ze ta co byla na zdrowych na szczepieniu tak mnie wk.....ze poczulam sie jak wyrodna matka,ktora nie ma instynktu i nie wie co ma robic z dzieckiem,no i nie docieralo do niej ze karmie tez swoim,tylko jechala mi tabelkami ze sztucznego :(
pinkie
2006-12-04
08:45:29
Email
Daj spokój , Kasiu, to jakaś idiotka była. Ja niedawno poprosiłam panią z recepcji w naszej przychodni, zeby zadzwoniła do laboratorium i dowiedziała się, czy robią tam pewne badania. Cos tam ją laborantka zapytała, musiałam wyjąć z torby wyniki i odczytac jakies szczegóły. Akurat stał tam lekarz internista (miał chyba przerwę w pracy). Więc z dzieckiem na ręku wyjmuję te wyniki i proszę lekarza, czy moze odczytać, bo ja nie wiem o co chodzi. "NIE MOGĘ! BO JA PRZYJMUJĘ W GABINECIE, A NIE NA KORYTARZU" I poszedł. Normalnie mnie zcięło. Akurat siedziało tam mnóstwo ludzi i wszyscy to słyszeli. Od razu posypały się komentarze co to za cham. I to był ten sam, co jak byłam w ciąży, to nie chciał mi wypisac skierowania na badania, dał mi wykład jak to on musi kłamac przez takie jak ja. I taki człowiek śmie się nazywać lekarzem??? On jest tylko absolwentem akademii medycznej.
pinkie
2006-12-04
08:47:26
Email
Acha, Kasiu, mnie lekarka kazała dawać raz dziennie 1 krople vigantolu i 3 cebionu - wit C. A jak chorował, to dostawał 2 * dziennie po 8 kropli cebionu.
Kasia:)
2006-12-04
09:28:37
Email
Pinkie,a to kawal fiuta!!!!tacy mlodzi czesto sa najgorsi,bo ledwo co szkoly pokonczyli,a juz wielkie doktory i wyzej...itd.Cale szczescie ze w tej przychodni mamy kolezanke lekarza-z nia wszystko konsultuje i chodze i ze soba i z mala,ale czasem jej nie ma lub jest na chorych a nie na zdrowych...a tamta stara rutyniara do mojej kolezanki tez sie przyczepiala....zaluje ze nic jej nie przygadalam,ale tak sie zdenerwowalam,ze pilnowalam zeby sie nie rozplakac...
weridiana
2006-12-04
09:28:41
Email
Pinkie ja widzę faktycznie że co lekarz to inne dawkowanie bo mój Filip dostaje codziennie 3 krople vigantolu i 3 cebionu multi.
eryka.i.emma
2006-12-04
09:30:10
Email
wlasnie nie kasiu. ja jestem alergikiem i niezaleznie od tpu mleka jakim sie karmi powinno sie zaczynac podawac pierwsze inne pokarmy ok 6 miesiaca. jak masz to poczytaj troche anglo jezycznych stron o zywieniu dzieci. przyjmuje sie, ze pierwsze "nie-mleczne" pokarmy powinny wchodzic jak dziecko dobrze siedzi z podparciem i jak zanika odruch wypychania jezyczkiem wszytkiego co sie w buzce znajdzie. mnie bardzo przekonuje fakt, ze dzieciom ponizek pol roku w zupelnosci wystarcza mleko i nie potrzebuja nic innego a wiec skoro nic nie zyskuja a tylko ryzukujesz alergia to dlaczego nei poczekac? i jedna rada dla ciebie, kieruj sie zawsze intuicja i umiarkowaniem, u mnie to dziala swietnie i nawet jak cos zrobie "nie tak" to jestem pewna, ze to byla moja decyzja :) i ze ja jestem za to odpowiedzialana. przyklad: lekarka jak przechodzilam z mleka 1 na 2 pordzila, zeby na noc podawac bebilon pepti 2. wykupilam ten preparat i tak jak zalecila zaczelam dawac na noc. a tu klops, emma sie budzila kilka razy w nocy, plakala, itd. znam moja dzidzie, zawsze w nocy spi. na druga noc to samo dzwonie do lekarki a ona mowi ze Bebilon Pepti jest bardzo dobry i niemozliwe zeby emma maial po tym jaies problemy. powiedziala, ze cos innego sie musialo nalozyc. ok posluchalam, ale znowu to samo w nocy bylo niefajnie a kupki smierdzialy jak cholera. mimo slow lekarki czulam, ze to wina tego B.Pepti a wiec go odstawilam. lekarka powiedziala, ze to niemozlwie, ze to od tego. kilka tyg pozniej okazalo sie ze ta seria beblionu byla felerna... ale sie rozpisalam, ale po to zeby powiedziec, ze tylko my jestesmy z dziecmi 24h/dobe i my je znmay i mamy INTUICJE :]
weridiana
2006-12-04
09:32:43
Email
Moje drogie od wczoraj prawie umieram wypadł mi o 5 rano dysk jak wkładałam małego do łóżeczka i nie mogę chodzić, leżeć i wcale żyć mi się nie chcę. nie mogę nawet swojego misia na ręce zabrać, za to tatuś się spisuje na medal jest cudowny i bardzo opiekuńczy do nas obojga w nocy wstaje do maluszka i tylko pyta o instrukcje (bo w nocy nigdy nie wstawał), a dopiero dzisiaj idę na masaż i troszkę będzie lepiej- bo mam to już drugi raz.
weridiana
2006-12-04
09:34:57
Email
Czy wasze maluszki siedzą bez podparcia? Bo mój Filip siedzi od 4 dni co prawda sam jeszcze nie siada ale niewiele mu brakuje ale jak się go posadzi to siedzi pięknie i długo
Kasia:)
2006-12-04
09:37:16
Email
Eryka,masz kobieto racje!!!Lekarze czesto mowia co wiedza,ale kazde dziecko jest inne :)i nie zawsze uogolnianie wychodzi naszym maluchom na dobre :)U nas na wszystkich mleczkach,w tabelach widnieje 5 miesiac i lekarze czesto postepuja tabelkowo!!!Nie podchodza indywidualnie do dzieci.... :(
pinkie
2006-12-04
10:02:49
Email
Tomus tez już od kilku dni siedzi sam, troche się jeszcze chwieje, ale długo wytrzymuje w pozycji siedzącej. Sam nie siada. Nie możemy jeść w jego obecności, bo strasznie się wyrywa do naszego jedzenia ;) Od razu robię i jemu zupke i jemy wszyscy razem obiadek- wtedy jest ok. Czy jednorazowo Wasze dzieci zjedzą cały słoiczek? My dotychczas dawalismy pół, ale wczoraj taka była awantura po marchewce z warzywami, że otworzyłam nastepny słoiczek. Niedawno w SuperNiani była mowa, ze dziecko ma żołądek wielkosci niewiele większej od swojej piąstki. Jakim cudem wobec tego mieści się tam 200 ml mleka, jak pisze Asiulek? Co do żołądka Tomusia to ja juz nie wiem. W dzień nie zje więcej niż 100 ml mojego mleka, a wieczorem przed snem daję mu kaszkę i jeszce ze trzy razy piers sie napełnia przy karmieniu. A za 2-3 godz juz się budzi i szuka cyca. Pewnie nie jest głodny, ale i tak zjada sporo. Kasiu, ten lekarz to jest stary pryk, ok 50tki.
Kasia:)
2006-12-04
10:13:39
Email
aaa stary,myslalam ze mloda madrala :) mala tez siedzi chwiejnie,ale jest tym zainteresowana i lubi swiat z tej pozycji :)Mala tez sie wyrywa do jedzenia,obiadek,kanapki,slodycze,jakby mogla to by wszystko chciala probowac...Zjada caly sloiczek,jak robie zupke daje jej ok 150-180 ml zmiksowanej-wcina wszystko.Tez nie wiem jak to sie jej miesci-szczegolnie porcja na noc-wychodzi ok 240 ml(210+7 miarek)Szok!!!!
weridiana
2006-12-04
11:22:38
Email
Mój mały nie zje więcej niż 180 ml - to już max czasami 150ml a słoiczek zjada cały i zazwyczaj płacze jak się skończy
joanna
2006-12-04
13:16:50
Email
Pinkie>musialo cie, zeczywiscie zamurowac w przychodni - no co za D....! z tego lekarza!Najbarzdziej jestem uczulona na chamstwo, a juz w przypadku takich ludzi jak lekarze to wogole.To oni powinni wlasnie miec podejcie do czlowieka a takie hitorie jakie czasami tu opisujecie w rolu glownej z lekarzami to przyprawiaja o gesia skorke!Na takiego na szczescie jeszcze nie trafilam i mam nadzieje, ze nie trafie.Az sie sama zdenerwowalam!
joanna
2006-12-04
13:21:51
Email
Sorry za literowki... My dzisiaj tez bylismy na szczepieniu i badaniu kontrolnym pani doktor(zreszta bardzo mila pani ordynator kliniki dzieciecej)Julia sie bardzo podobala oczywisce ze wzgledow medycznych.Dostalismy 2 szczepionki:jedna normalna zlozona a druga p/pleumokokkom no oczywisice nie obylo sie bez placzu, ale Julia sie szybko uspokoila.Mala ma juz 72 cm!No i doczekalismy sie przewracania na brzuszek i z powrotem.Ale siedzi chwiejnie.
joanna
2006-12-04
13:35:55
Email
Aha i jeszcze jedno...Macie racje, ze co lekarz to inna teoria i na pewno na ich opinii nie mozna polegac, zgadzam sie tez, ze my mamy wiemy najlepiej co dla naszych dzieci jest dobre.Ale co do karmienia to mam niestety inne zdanie niz reszta.Tutaj sie praktykuje dokarmianie dzieci ktore sa karmione piersia od 6 m-ca a sztucznie od 5.Ja sie do tego osobiscie nie zastosowalam.Zaczelam tak dokarmiac jak bylo kiedys praktykowane w Polsce od 3 i jestem osobicie zadowolona.Jak na razie mala nie wykazuje zadnych reakcji alergicznych, z trawieniem jest lepiej niz bylo na samym mleku itp.Ja tak bylam karmiona(a mama mnie karmila piersia do 3 roku zacia) podobnie jak prawie cale moje pokolenie i osobiscie nie znam nikogo z mojego otoczenia kto bylby alergikiem.Wiem , ze ty Eryko sama jestes alergikiem (i ojciec cory jak dobrze pamietam tez) nie dziwie sie wiec ze ty sie boisz o mala jak kazda mamy.Ja jestem w innej sytuacji i dla swojej corki wybralam inny rytm.To jest wlasnie to, kazdy wsrod rad i porad wybiera to co mu najlepiej pasuje.POdobna sytuacje mialam na kursie przedporodowym.Tutaj jest nie do pomyslenia, zeby dziecko kapac codziennie , bo to "jest powodem wszystkich skornych alergii i problemow"- wyobrazacie sobie zeby nie wykapac codziennie dziecka???Ja nie!Wiec mimo, ze cale NIemcy kapia raz w tygodniu (a artykulow popierajacych to sa tony w prasie i internecie) ja kapie Julie codziennie i jestem zadowolona.NIe dajcie sie zwariowac prasie i lekarzom.Same wiecie co jest dla was najlepsze.A jeszcze dodam, ze jak na ironie nie dostanie sie tutaj proszku do pranie dla niemowlat i mamy ktore tak strasznie sie boja alergii skornayh i ni e kapia codziennie piora za to ciuszki w "doroslych"proszkach z enzymami i plucza w plynach.
eryka.i.emma
2006-12-04
13:39:48
Email
no ja nie kapie codziennie :) a co do dokarmiania to wlasnie mam alergie przez te experymeny z soczkami marchewkowymi i jablkowymi. alergia sie ujawnila w pelni jak mialam 8 lat
Kasia:)
2006-12-04
13:59:04
Email
Ja codziennie kapie,w sumie od poczatku,i malutka wie,ze jak jest kapiel,duze jedzonko to i dlugie spanko...boje sie ze jakby zmienic rytm dnia nie wiedzialaby co jest grane.Zreszta coraz wieksza frajde sprawia jej chlapanie woda i zabawy w wanience :)w przeciwienstwie do nas bo zaczynamy byc po tym rytuale cali mokrzy :)
pinkie
2006-12-04
14:02:19
Email
Oj, Joanno, po prostu szczeka mi opadła jak i innym w tej poczekalni zresztą. Nie wiem, jak on miał tupet tak odpowiedzieć przy tylu świadkach. Rozśmieszyłas mnie pisząc o tych proszkach dla dorosłych. Nie wykąpac Tomusia wieczorem??? No to bym mu odebrała ogromną przyjemność! I najważniejszą chyba pozycję dnia - bo kąpiel jest prawie zawsze o tej samej godzinie. Poza tym po całym dniu w pampersie jest to czas, kiedy pupa moze pooddychac i odświezyć sie. I oczywiście lepiej śpi się po kąpieli. Zdarzyło się ze sześć dni od urodzenia, kiedy go nie wykąpałam, bo bylismy poza domem i wcześniej zasnął. Oczywiście, ze powinnyśmy polegać na własnej intuicji. I mój mąż tez ma intuicję - jemu się wydaje, ze jak on je mało rano, a obfite kolacje wieczorem, to dziecku tak samo nie chce się rano jeść. A ja - odwrotnie - musze zjeść ogromne śniadanie, a po obiedzie, po 16 tej juz mogę nic do samego rana nie jeść. I tak robimy z małym: jak on z nim siedzi, to dziecko 'głoduje' rano (mąz twierdzi, ze nie chciał zjeść całej porcji przygotowanej kaszki), a w weekend, gdy ja mam wolne - Tomus zjada duże porcje rano ;)
eryka.i.emma
2006-12-04
14:07:30
Email
hehe no ja tez mialam schize przez 3 miesiace ze bez kapieli nie usnie itd. ale az mi sie nie chcialo wykapac i emma zasnela normalnie i nie zauwazyla braku kapieli. teraz nie kapie codziennie bo to nie jest najlepsze dla skory. i spi normalnie i skore ma piekna :)
pinkie
2006-12-04
14:20:01
Email
Eryko, to nie schiza - ja tez mogłabym napisac, ze Ty masz schize co do warzyw. Ale nie krytykuję - to tylko taki przykład. I nie pisz - 'to nie jest dobre dla skóry' - może nie dla Twojej - dla mnie codzienna kąpiel to konieczność. Twoja Niunia ładnie śpi w nocy czy sie naje na noc, czy nie, a mój synek tym dłużej śpi im więcej zje. Niestety tak jest, ze po kąpieli je chętniej i dłuzej. I dzięki temu dłużej śpi, do północy mam spokój.
Kasia:)
2006-12-04
14:40:26
Email
Dziewczyny,zblizaja sie Swieta i musze sie Wam pochwalic jaka piekna swiateczna sukienunie dostala moja niunka od chrzestnego :)Nie moge sie doczekac kiedy ja w nia wystroje....

pinkie
2006-12-04
14:59:01
Email
No piękna będzie z niej sniezynka! My mamy teraz chyba całą kolekcję USArmy - wszystko w moro lub khaki.
joanna
2006-12-04
17:12:54
Email
Eryko>Ja nie "eksperymentuje" na swoim dziecku, podobnie jak kazda matka chce dla Juli tylko najlepszego i mysle, ze to mi sie udaje.Nie mam tez schizy czy czegos w tym stylu.Julia ma sliczna skorke.Ja tez nie mam sie co swojej wstydzic, a moja mama kapala mnie czasem nawet i dwa razy na dzien.A po calym dniu w pampersie nie czulabym sie na tyle czysto, zeby odmowic sobie kapieli.Pampersa nie nosze a biore prysznic lub kapiel conajmniej raz dziennie:))Ale kazdy robi po swojemu i na cale szczescie:) Kasiu>Sliczna!
mayasun
2006-12-04
17:18:26
Email
W wielu publikacjach anglojęzycznych znalazłam kiedyś informację, że niemowlaki otaczane są nadmierną higieną poprzez np. codzienne kąpiele, czego maluszek tak naprawde nie potrzebuje. Jednakże kąpiel to pewien rytuał dnia codziennego i jeżeli dziecko lubi się pluskać to można mu fundować tę frajdę.
mayasun
2006-12-04
17:19:10
Email
Kupujecie swoim maluchom sanki tej zimy?
Kasia:)
2006-12-04
17:26:57
Email
Dzieki dziewczyny!!!Hehe Mayasun-na te zaspy?????Chyba jeszcze nie w tym roku,mala musialaby siedziec sztywno i swiadomie sie trzymac...chyba ze zima (tfu odpukac)potrwa do kwietnia :)
karolina
2006-12-04
17:58:32
Email
Ja tez kapie Maksia codziennie a wlasciwie to maz go kapie tak nam sie przyjelo od poczatku ze jest to fucha tatusia a ja tak od czasu do czasu.Maksiu zjada wszystko co mu sie poda i zjadlby caly sloiczek ale na razie mu ograniczam do polowy porcji,mleczka wypija 210+7miarek 4 razy dziennie.Ja chodze tez do jakiejs porabanej lekarki bo jak Maksiu byl maly to po zmianie mleka z NAN 1 na NAN HA 1 zaczal robic zielone kupki i byly przez dlugi czas to ona mi na to ze on jest duzy i jest na pewno przekarmiany i to jest przez to.nie wiem jak dziecko moze byc przekarmione jezeli dostaje mleko wedlug tabelki,przeciez po to producent ja podaje zeby sie nia sugerowac a nam sie akurat to udawalo.Niestety ta lekarka jest i tak ponoc najlepsza od dzieci u nas i nie mam ja na kogo zamienic,na razie nic zlego sie nie dzieje a jak wiadomo wszyscy sa doskonali jak jest wszystko ok.Dziewczyny a obiadki i deserki podajecie do poludnia czy po poludniu?
karolina
2006-12-04
18:01:52
Email
Maksiu tez usiedzi juz dluzsza chwile bez podparcia ale sie jeszcze troszke chwieje a co do obracania to dalej nic nowego,len jeden.
Kasia:)
2006-12-04
18:58:09
Email
Rano,jak Lenka wstaje daje jej butle mojego mleka,potem ok 10.30-11 znowu moje,potem jak mala pospi i wstanie daje jej obiadek-zupke i czasem do popicia mleczko,pozniej albo moje mleko,albo kaszka z deserkiem,albo deserek i troche mojego mleka i na noc nana 2...Jemy 5 razy dziennie-godziny zaleza od porannej pobudki i potem dlugosci drzemki :)
pinkie
2006-12-04
19:01:35
Email
Jejku, nie mogę się nadziwić ile te Wasze dzieci jedzą jednorazowo. Mój je mało za to często. A jego menu to: rano - filiżanka kaszki zmieszanej ze startym jabłkiem i od niedawna suszoną śliwka ze słoiczka. Po pierwszej drzemce 100ml mleka, po drugiej reszta mleka (60-80ml) i zupka (lub przesuwamy zupkę na rodzinny obiad). Jak mama przychodzi z pracy - wielkie żarcie z cycusia (ew. zupka)i 3 drzemka i po kąpieli 1/3 filiżanki kaszki i cycuś. A w nocy co 2 godz kilka łyków z piersi i spimy dalej... Acha, jeszcze dziennie pije 150-300 ml herbatki i soczku
weridiana
2006-12-04
19:46:45
Email
Ja troszkę inaczej podaję dodatkowe posiłki a więc 8-9 rano mleczko z cycusia koło 10-11 po porannej drzemce jakiś owoc (jabłuszko,gruszka lub morelka)potem koło 13 180ml mleczka z butli potem koło 16-17 obiadek czyli jakaś zupka a po kąpieli 180 mleczka z butli a w nocy cycusia jakieś dwa czasami trzy razy. Ja dalej nie mogę przeżyć że nie bardzo mogę mojego maluszka brać na rączki bo moje plecy tego chwilowo nie wytrzymają ale dzisiaj po masażu i tak jest odrobinę lepiej. Ja Filipka też kąpię codziennie i skórkę ma śliczną owszem kilka razy też zdarzyło mi się położyć go spać bez kąpieli ale to były wyjątkowe sytuacje.
weridiana
2006-12-04
19:49:02
Email
Czy Wy pierzecie swoim maluszkom ubranka w specjalnych proszkach? bo ja wogóle od początku prałam w naszych proszkach tylko dobrze wszystko prasowałam a od 3 miesiąca płuczę w płynach i od początku piorę z naszymi ubraniami
eryka.i.emma
2006-12-04
21:25:36
Email
jejku dziewczyny nie bierzcie do siebie wszystkiego :] napisalam: ja mialam schize ze myslalam, ze jak jej nie wykapie to nie zasnie albo sie obudzi w srodku nocy. no i kiedys jej nie wykapalam i sie przelamalam bo zobaczylam ze spi dokladnie tak samo co nie znaczy ze jest brudna!
karolina
2006-12-04
21:31:42
Email
Widze ze dajecie wiecej dodatkowych posilkow bo ja do tej pory dawalam tylko jeden albo deserek albo obiadek.Ja w tym dla dzieci pralam tak do 3 miesiaca,potem tak na przemian i jak widzialam ze nic sie nie dzieje to teraz piore juz w zwyklym ale co ma w nazwie sensitive i jest ok.
Kasia:)
2006-12-04
21:56:39
Email
Ja piore w jelpie bo malutka ma wrazliwa skore i jak cos zaraz dostaje krosteczek...Czy Wy dajecie deserki jako jeden z 5 posilkow czy jako przekaske miedzy posilkami???Bo mi jest szkoda rezygnowac z mojego mleka i jak cos deserek dodaje do kaszki lub daje troszke miedzy posilkami....Mam caly czas sporo mleka i szkoda mi go marnowac...wlasnie juz trzeci wieczor malutka budzi sie po pare razy od zasniecia-nie wiem czemu-wczesniej jak juz zasnela ok 21 spala do 6-6,30 a teraz wieczorem z 3 razy zaczyna plakac,w nocy sie przebudza no i pobudka jest ok 5-bierzemy ja do nas do lozka i spi jeszcze do ok 7-ale ja juz nie,bo mala przeciaga sie,wzdycha a ja wszystko slysze :( w nocy tez 2 sekundy i jestem przy lozeczku,dam jej spoka,poprzytulam i ona zasypia a ja jeszcze godzine przewracam sie,bo nie moge usnac od razu...czyzby te zabkowanie????a tu ciagle nic.Pinkie a ja Twoje zabki???
Kasia:)
2006-12-05
07:58:11
Email
kurcze dzisiaj o 4 pobudke zrobila:( jestem padnieta!!!!
pinkie
2006-12-05
08:41:20
Email
Moje ząbki pewnie w opłakanym stanie, ale nie mam czasu do dentysty iść , hihihi. A u małego dwa rosna coraz większe, a innych nie widać. Chyba zrozumial, ze gryźć mamusi nie wolno , bo po tych ugryzieniach, o których pisałam wcześniej przestał mnie gryźć. Acha, Asiulku, zapomniałam Ci podziękować za zaproszenie - to już czwarte - i chyba najdalej ze wszystkich. Tak juz się przyzwyczailiśmy, ze na świeta nie jedziemy do rodziny, bo daleko i zimno. Za to co roku na Wielkanoc jedziemy do moich rodziców. W tym roku mam wyjatkowego lenia i nie będe w stanie duzo gotować, dlatego wolałabym, zeby ktoś nas tu na miejscu zaprosił. Mamy w pobliżu sporo rodziny teściowej, ale do tej pory jeszcze nas nie zapraszali na święta, moze myślą, ze jeździmy do rodziców. Zastanawiam się, co by było, jakbyśmy wpadli nieproszeni na Wigilię do siostry teściowej, a męża chrzestnej... Jako ten niespodziewany gość do stołu. Jeszcze nie widzieli Tomaszka, a wcześniej spotykaliśmy się jakiś raz- dwa na rok. Eryko, czasami mam taki dzień, ze wszystko biorę do siebie, a już najbardziej wtedy, jak moje kolezanki bezdzietne singielki twierdzą, ze panikuję i przesadzam we wszystkim. Od kiedy zaszłam w ciążę wiele koleżanek przestało mnie rozumieć - i już wiem, ze dopóki nie będą miały dzieci - to nigdy nie zrozumieją co to jest odpowiedzialność i troska o drugą osobę, zwłaszcza tak malutką. Weridiano, współczuję z powodu kręgosłupa. Mam nadzieję, ze Ci szybko przejdzie.
weridiana
2006-12-05
10:00:23
Email
Dzięki Pinkie , ale dzisiaj już troszkę lepiej (minimalnie) ale za to w nocy musiałam wstawać bo mały tak wariował że mąż nie raził sobie w końcu przyniósł mi go do łóżka i tak już zostało do 7 rano - bo wtedy pobudka. Byłam dzisiaj na badaniach bo mam straszne zawroty głowy - mój mąż twierdzi że się "sypie" - boli mnie kręgosłup, nadgarstek, i kręci mi się w głowie a więc cały zestaw.
Kasia:)
2006-12-05
10:16:09
Email
Weridiano,bidulko,trzym sie!!!Wiesz ja tez sie srednio czuje,ale zwalam to na karmienie i oslabienie organizmu...musze isc zrobic badania....Tez mi sie kreci w glowie,mdli mnie jeszcze-szczegolnie jak sciagam pokarm lub nie mam czasu zjesc :)
eryka.i.emma
2006-12-05
12:48:35
Email
pinkie: spoko rozumiem, ja z kolei odkad jestem mama sie zmienilam ale w inna strone, stalam sie duzo bardziej pewna siebie, spokojniejsza, to mi sie udziela na dzidzie i wszystko jest ok. nie przedjmuj sie jak ktos cos ci mowi, bo pewnie mowi z dobrej woli i nie mowi tego zeby cie urazic w zaden sposob. osobiscie niecierpie przewrazliwionych mam ale to dotyczy mojej przyjaciolki ktora ma synka 1 miesiac straszego od emmy i ONA DOSLOWNIA ZWARIOWALA. nic nie moze zrobic bo syn ma karmienie/spanie/kapanie nie wiem co jeszcze ale jest to straszne. i w tym przypadku powinna wyluzowac. ale skoro jej z tym dobrze :] dziewczyny: JUTRO MIKOLAJKI CO KUPUJECIE SWOIM DZIDZIOM? A MY ASIULKU JUTRO SWIETUJEMY POL ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ALE TEN CZAS SZYBKO MIJA
weridiana
2006-12-05
19:25:58
Email
Wiesz Kasiu mi też się robi niedobrze a wyniki będę miała w czwartek pozdrawiam bo idę niunię karmić i lulu papa
weridiana
2006-12-05
19:50:55
Email
No już maluszek śpi a więc chwila wytchnienia dla rodziców.
weridiana
2006-12-05
19:58:12
Email
Eryko ja Filipkowi zamówiłam taką lampkę nocną z projektorem (pojawiają się grzybek, gąsieniczka i coś tam jeszcze) i gra muzyczka którą w razie potrzeby można wyłączyć. Aż sama jestem ciekawa jutro powinno przyjść. A Wy robicie pierwsze prezenciki?
Kasia:)
2006-12-06
11:49:56
Email
Hejka,niunka dostala spiewajacego i ruszajacego buzia i glowka osiolka-jest cudny...no ale pare dni wczesniej,bo tatus jak zwykle nie wytrzymal-w ten dzien co kupi musi dac :)
pinkie
2006-12-06
12:33:34
Email
Tomcio dzis znalazł w łózeczku spiewajacego i tanczacego pluszowego mikołaja i o dziwo ni przestraszył sie jego głosnego Ho Ho Ho!
asiulek
2006-12-06
13:27:34
Email
DZIEWCZYNKI WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ Z OKAZJI MIKOłAJEK, A PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA I DUZO CZUłOśCI DLA POCIECH!!!!NO I ICH TATUSIóW!!! ja michalince kupiłam zabawke ale też wczesniej taki kwadrat i piłeczka canpol babies!!!A ERYKA I EMMA!!!!NASZE POCIECHY KOńCZA DZIS Pół ROKU!!!!WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ!!!!MOJA miała problem z kupka dwa dni ale dzis zrobiła rano normalna i od razu jest grzeczniutka:)))pinkie nie ma za co!!!!moja własnie leży na kocyku i bawi sie zabawką i tak głosno krzyczy i wrzeszczy że szok!!!my mamy rocznice slubu (pierwszą) z mężem. kupiłam mu złoty łańcuszek z krzyzykiem. myslicie że to dobry prezent? chciał złoty łańcuszek ale nie wiem czy taki mu sie spodoba!!!!aha rocznica jest 9 grudnia!!!:)))ciekawe czy ja c dostane od męża!!!pogoda cudona u nas w szczecinie jest 13 stopni!!!ide zaraz na spacerek!!!trzymajcie sie kobitki!!!buziaki papapapapapapa
karolina
2006-12-06
18:04:15
Email
Maksiu zyczy wszystkim dzieciaczkom wszystkiego najlepszego z okazji MIKOLAJEK na ten jeden dzien zamienil sie w malego mikolajka.Maksiu dostal slicznego mieciutkiego misiaczka takiego do przytulania.

pinkie
2006-12-06
19:48:08
Email
Dzięki, Maksiu-Mikołaju. Nasz synek miał sie nazywac Mikołajek (jak ten z książeczki), ale od kiedy za ścianą zamieszkał wyjatkowy kretyn Mikołaj (lat ok 43) zmieniliśmy plany co do imienia. Co Wasze maluszki mówią? Tomuś mówi : WWUUU, KOOOO, GAAA , BUBU , GIII I AGU. Nic z w rodzaju MAMA lub TATA . Daniel pracuje z nim, zeby powiedział "Poproszę czteropak Żubra z lodówki" ale tez kiepsko mu idzie, bo mały się śmieje. Acha i strasznie bawi go , jak mówię: 'Gdzie jest oko?' i przewracam oczami - strasznie wtedy rechocze :D
karolina
2006-12-06
21:51:01
Email
Pinkie ja tez mialam problem z imieniem.Pracowalam kiedys w przedszkolu i jak wybieralam imie to kazde mi sie kojarzylo z jakims dzieckiem ten broil,tamten beksa itp.a co do Maksia to u nas sasiadka ma psa Maksa i sie smialam ze jak bede wolala Maksia do domu to przyleci do mnie piesek.Maksiu tez wydaje jakies guuuu,aaaagee i jeszcze jakies takie dziwne ale ostatnio nauczyl sie krzyczec i krzyczy tak ze az w uszach dzwieczy.Czy dajecie swoim maluszkom flipsy bo ja dzisiaj dalam i maly wcinal az sie trzesl.
weridiana
2006-12-07
19:44:57
Email
Karolinio ja czasami daję Filipkowi flipsy ale nie za dużo bo powodują zaparcia. A co do imienia to niemiałam problemu miał być Igor lub Filip i w końcu daliśmy Filip Igor podobno obydwaj imiennicy to straszne łobuzy ale tak ma być.
Kasia:)
2006-12-07
22:30:52
Email
hejka :) dziewczyny a mozna dawac juz Flipsy??Sa jakies dla dzieci czy te normalne???Moja to jak widzi ze cos jemy az sie smieje i otwiera buzie...
weridiana
2006-12-08
07:47:15
Email
Ja myślałam że to tylko mój jest taki łakomczuch trzęsie się na widok jakiegokolwiek jedzenia. A flipsy można już dawać ale uważajcie.
pinkie
2006-12-08
09:45:06
Email
To super! ja tez spróbuję! My to nie możemy jeśc przy małym,jeśli i on nie dostanie czegoś innego niż mleko. A łyżeczke sam chwyta i wpycha sobie do gardła.Flipsy to świetny pomysł. Dzis musiałam o 3.30 przebrac małego, bo przesikał pampersa. Oczywiście tak go tym rozbudziłam, ze nie spał dwie godziny, chociaz go karmiłam, lulałam z mężem. Wreszcie padł o 5.40 No i sama przez to troche zaspałam do pracy... Tomuś tez bardzo krzyczy - radosnie, ale nam uszy puchną. Ma głosik...
karolina
2006-12-08
10:56:17
Email
My jak jemy to malemu dajemy chociaz herbatke bo sie tak patrzy i sline przelyka ze az zal,lyzeczke tez sobie wpycha i to chyba az do gardla.Pinkie ja czasami jak Maksiu nie jest za mocno przesikany to go zostawiam bo jak byl maly to przewaznie robil w nocy kupke i jak go przewinelam to byl rozbudzony ze 2 godziny trwalo zanim zasnal i teraz go nie ruszam.Maksiu dzisiaj dal w nocy taki koncert ze chyba wszyscy sasiedzi sie obudzili tak ryczal,jeszcze takiego placzu u niego nie slyszalam.Wczoraj mialam termin szczepienia ale jak doszlam do przychodni to sie okazalo ze nie bylo pani doktor no i szczepienie sie nie odbylo,mamy przyjsc za tydzien i nic ich oczywiscie nie obchodzi ze ja sobie wolne wzielam na ten dzien a za tydzien moge nie dostac,pielegniarka mi mowi ze mam przyjsc wtedy w jakis inny czwartek bo szczepienie nie musi byc w terminie.
mayasun
2006-12-08
11:17:30
Email
Karolinko, to u was tylko w czwartki szczepia? Jak to jest u was w przychodniach z pediatrami - zapisujecie sie wczesniej? idziecie " w ciemno' bez wzgledu na to jaki pediatra przyjmuje czy zawsze do tego samego? Ilu lekarzy macie do wyboru w swoich przychodniach?
mayasun
2006-12-08
11:29:00
Email
Elizce wysypka po jabłuszku zeszła, więc od nowa zaczynam wprowadzać coś poza cyckiem. Wczoraj dostała marchewke, troche była zdziwona, ale racxzej jej smakowało. Kupki ładnie poszły po marcheweczce :) Jeszcze za bardzo nie wie co to łyżeczka i jak się nią je. A oto jak wygląda mój mały żarłoczek w trakcie posiłku.

pinkie
2006-12-08
12:11:49
Email
Ja musze małego przebrac, bo i tak mokre ubranko go budzi. A że musze mu i ubranko zmienić, to on myśli, ze juz dzień i chce sie bawić. I nie wiem jak to się dzieje, ze mokre ma zawsze plecki. A przeciez pampersa moczy z przodu. U nas w przychodni sa dwie lekarki. U tej jednej -luzik, ale juz dwa razy przepisała małemu złe leki, więc darowałam ją sobie, chociaz jest bardzo bardzo miła. My jesteśmy zapisani do drugiej, która ma zawsze tłumy pacjentów. Żeby umówic się na 'zdrową stronę' to dzwonie i zazwyczaj jest termin za tydzień. A na chorą, gdy cos się nagle zadzieje, to już nie dzwonię, tylko idę, bo i tak nie ma miejsc i musze się wciskac między umówionymi pacjentami. Ale lekarka jest naprawde dobra jak na lekarza pierwszego kontaktu, wiec zgadzam się na te długie terminy oczekiwania. Mój komandos/traper :

pinkie
2006-12-08
12:16:51
Email
Jade na polowanie ;)

karolina
2006-12-08
16:56:00
Email
Ja chodze na szczepienia zawsze w czwartki bo wtedy jest lekarka do ktorej jestesmy zapisani i nie dzwonie bo termin nastepnego szczepienia zawsze dostajemy i w ten dzien idziemy i szczepia od 8.30 do 10,a do dzieci chorych to zalezy czasem dzwonie a czasem jade tak w ciemno.Pinkie twoj Tomus jest dosyc dlugi na ile mu kupujesz ciuszki bo ja Maksiowi na 80 cm i sa akurat w ogole w rekawkach.
Kasia:)
2006-12-08
18:58:05
Email
hejka,Pinkie,sliczny ten Twoj maly wojak...i wyglada na starszego...moja nosi zazwyczaj 68,3-6 mies,choc bluzeczki jeszcze 0-3,ale te nie nasze sa wieksze...
pinkie
2006-12-08
19:56:47
Email
Faktycznie, na tym zdjeciu wydaje się wielki. Ale moze dlatego, ze jest na pierwszym planie. Karolino, ja dostaję wszystkie ciuszki ze stanów i tam sa rozmiary na miesiace. A nosi różnie - i na 6 mies, i na 9 mies i na 12, zależy od firmy. Miesiac temu pielęgniarka jak go zmierzyła, to miał 66cm (ale chyba mu nóżki nie wyprostowała do końca, bo miał conajmniej 70cm) W srodę idziemy na mierzenie, to zobaczymy.
weridiana
2006-12-10
12:12:32
Email
Pinkie twój Tomuś faktycznie wygląda na strasznie długiego. Ja ostatnio jak sama mierzyłam Filipa to miał około 72 cm ale w czwartek idziemy na szczepienie to wtedy zobaczymy. Czy wy już jeździcie w spacerówkach, bo z tego co pamiętam to ty Pinkie chyba już dawno, a Wy dziewczyny?? Bo ja już dzisiaj przerobię swój wózek na spacerówkę bo się Filip już niemieści w gondoli.
joanna
2006-12-10
20:31:30
Email
Moje Kochane Sloneczko konczy dzisiaj 6 M-cy!!! Kasia>Zyczenia tez dla Twojej Malenkiej!
karolina
2006-12-10
21:00:05
Email
Ja jezdze juz od 2 miesiecy w spacerowce poniewaz Maksiu mi bardzo czesto plakal i czesciej go nosilam niz lezal w gondoli a potem zaczal podnosic glowe wiec zalozylam spacerowke i od tego czasu mamy spokojne spacerki i ja zadowolona i Maksiu bardzo szczesliwy oglada wszystko dookola.Dziewczyny Maksiu tak od dwoch dni mowi mama czasem to wychodzi mamam czasem mamamama ale to jest wspaniale uslyszec to z takich malych usteczek.
Kasia:)
2006-12-10
21:07:53
Email
Joanno,dziekuje i dla Was tez wszystkiego naj!!!!!!!!!!!Alez juz duze te nasze dzieciaczki :)
Kasia:)
2006-12-12
17:58:10
Email
Hejka!!!!dziewczyny mam pytanko,jak wywabiacie plamy po zupkach,marchewce, bo te dziadostwa nie chca mi zejsc po praniu ...pralam juz po kilka razy,a niektore zabrudzone rzeczy to naprawde fajne ciuszki i szkoda mi ich...znacie jakies sposoby ??
weridiana
2006-12-12
22:56:39
Email
Kasiu ja polewam vanischem i dodaję jeszcze go do prania ale plamy puszczają czasami po dwóch trzech praniach. Może któraś z Was ma lepsze metody to ja też poproszę. A poza tym co tu u Nas taki zastój???/
pinkie
2006-12-13
08:26:45
Email
Obawiam się, ze to nie takie proste z tymi plamami. Juz był na forum taki temat, jakas dziewczyna napisała, ze najlepiej położyć ubranka na intensywne słońce, to plamy z marchewki znikną. Ale skąd tu słońce wziąć?
weridiana
2006-12-13
09:24:00
Email
No fakt z tym słońcem to będzie ciężko, ale tak przy okazji to pierwszy raz słyszę że słońce wywabia plamy ale może coś w tym jest. Jak tam wasze pociechy? bo mój właśnie ucina poranną drzemkę, a poza tym jest grzeczny tylko niani i tatusiowi trochę dymi.
pinkie
2006-12-13
09:44:41
Email
Mnie sie ostatnio udało wprowadzić mu kaszkę mleczno-ryżowa po kąpieli. Tak polubił smak ryżu, ze nie wyczuwa smaku sztucznego mleka w kaszce. Tylko mały klops- najpierw podałam mu kaszkę Hippa z próbki - i było ok, ale nastepna próbkę miałam mleczno-ryżowa z bananami bobowity i już nie może się załatwic. Budzi sie jakby rzadziej w nocy i jakby mniej zjada - ta kaszka troche mu zapełnia żołądek. I odstawiłam mu już kategorycznie herbatki zawierajace koper włoski - nie ma dzieki temu męczących gazów nad ranem. No i coraz słodszy jest... Jak siedzi sobie między poduszkami, to robi nagle myk do przodu, staje na czworakach i balansuje ciałem do przodu i do tyłu. Zauważyłam tez, ze reaguje na swoje imię.
Kasia:)
2006-12-13
21:45:48
Email
Hejka,moja tez siedzi jak pijany mistrz :)kaszki lubi,ale powiem Wam,ze jakos tak bananowy smak jej srednio odpowiada :)Co do plam po zupkach,to ani plyn do mycia naczyn ani Vanish,buuuu Mala tez odwraca sie na swoje imie i smiac mi sie chce jak zaczyna sie smiac do psa :)tylko biedny nie potrafi jej tego usmiechu odwzajemnic :)Mam pietra,bo w drugi dzien swiat jedziemy na 2 tyg do brata ciotecznego do Angli i czeka nas lot samolotem z mala...ja mam stracha-to moj pierwszy raz a jak pomysle jeszcze ze lecimy wszyscy i taka podroz z malutka,to zastanawiam sie czy nie za pochopnie sie zdecydowalismy-a przyrzekalam sobie -nigdy samolot-panicznie sie boje!!!!!
weridiana
2006-12-13
22:01:51
Email
Kasiu nie martw się malutka podróż pewnie zniesie dobrze a może i mamusie się przekona do latania- bo to i wygodne i szybkie. Mój Filip siedzi bardzo sztywno już się bardzo rzadko przewraca ale za to teraz nie chce leżeć na brzuchu- jak go tylko położę to od razu obrót i jest na pleckach. Kaszki też uwielbia testowałam ostatni kaszkę mleczno ryżową z Hippa brzoskwiniowo - jabłkową ale niestety jeszcze nie dla mojego maluszka skaza białkowa po dwóch dniach się pokazała a więc zostajemy przy ryżowych. Jutro idziemy na szczepienie - kolejna dawka WZW. A na święta pierwszy raz będziemy z maluszkiem spali poza domem - jedziemy do ciotki męża do Opola.
weridiana
2006-12-13
22:06:19
Email
Pinkie piszesz że Tomuś po kaszce ma zaparcia ja sobie z tym poradziłam rano dostaje tylko do picia soczek jabłko z winogronami albo śliwkowy a po południu herbatki i rano też dostaje deserek jak jest problem z kupką to surowe jabłuszko albo gruszki z hippa i pomaga już dawno niemieliśmy problemu z kupkami. Czy dajecie swoim maluszkom skórki od chleba, bo nie wiem czy to nie za wcześnie ale ja już daję, a Filip jak widzi to się trzęsie, jak zresztą na większość jedzenia.
asiulek
2006-12-13
22:51:10
Email
WITAM WITAM!!!NIE BYłO MNIE TU BO POJECHAłAM DO TEśCIOWEJ!!!!! JA WłASNIE MAM PROBLEM Z KUPKAMI - JAK NIGDY DOTąD!!!!NIE WIEM JUZ OD CZEGO MOżE DLATEGO żE ZMIENIAM MLEKO Z 1 NA 2, MOżE OD JABłKA?????? A MOżE OD HERBATEK???? NIE MAM POJECIA!!!!ALE KUPIłAM SUSZONE SLIWKI Z GERBERA SPRóBUJE JEJ DAć. TERAZ TYLKO ZASYPIA JAK POMASUJE JA PO BRZUSZKU!!!A TAK TO NIE CHCE!!! PRężY SIE PROSTUJE NOGI. MOJA MAłA NAJLEPIEJ GADA SAMA JAK JEST DO SMOCZKA ZABAWEK , GłOSIK MA DONOśNY!!!TEZ JUZ SIADA, ALE GIBA SIE DO PRZODU, POWOLI PODNOSI DUPCIE JAK LEżY NA BRZUSZKU, JEST KOCHANIUTKA!!!!JA UWAżAM Z JEDZONKIEM, NA RAZIE ZADNYCH KASZEK, MIESKA, SKóRKI OD CHLEBA, FLIPSóW. MISIA MA AZS WIEC POWOLUTKU Z OPóZNIENIEM!!!OSTROZNA JESTEM. PAAPAPAPAPAPAPAPA
Kasia:)
2006-12-14
07:49:24
Email
Och mam nadzieje ze ten lot uplynie nam spokojnie :) Co do Flipsow,to rozmawialam wczoraj z kolezanka lekarzem i mowila ze flipsy tak,ona juz swojej malej dawala, ale na chlebek jeszcze za wczesnie...:)Moja wystrzelila teraz,wazy 7870 i ma ok 73 cm-choc wydaje mi sie ze ciut mniej,ale tak ja wymierzyli...akurat kolezanka miala dyzur na zdrowych tak ze powiedziala zebym nie sluchala tego co tamta wczesniej gadala tylko karmila mala jak karmie, bo widac ze na zdrowie jej to wychodzi :)
pinkie
2006-12-14
08:36:46
Email
Wczoraj byliśmy na wazeniu. Tomus waży 8330 i ma 69 wzrostu, więc jak widzicie nie jest za długi. Właściwie to dziwne, bo my oboje jestesmy raczej wysocy. Lekarka powiedziała, ze pszenne produkty dopiero po 10-11 miesiącu, więc nie dam mu jeszcze skórki (Zresztą w Łodzi jest tak okropny chleb, ze i tak nie wiem, czy mu dam skórkę- mówię Wam, niespotykany gdzie indziej - strasznie dużo mąki sypią i ten chleb to wióry, a z wierzchu mąka sie sypie. Jak jedziemy gdzies poza województwo, to kupuję chleb) Oprócz kaszek ryzowych możemy tez podawać kukurydziane. No i mamy jeść zupki warzywne z mięskiem. Vigantolu podawać dwie kropelki dziennie. Miałam ubaw, jak spróbował flipsów, bo strasznie się krzywił i chyba przeszkadzał mu dźwięk szorowania ząbkami po flipsie(brzmiało jak po styropianie). Ale jak ja zaczęłam jeśc i się zachwycać jakie to dobre, to nagle się przekonał ;) Tomuś już siedzi, choć sam nie siada. I robi mostek na leżąco. Wczoraj tak poważnie zasiadł na wadze, ze mnie rozczulił :)
pinkie
2006-12-14
08:57:25
Email
Co do kaszek, to tylko ta z bananami go zatkała. Tzn zrobił sam kupkę, ale bardzo twardą. Te z hippa są chyba jednak o wiele lepsze od polskich. Na pewno nie kupię mu kaszki z Nanem z nestle, bo po NANie miał zielono w pampersie. Orientujecie się, czy są jakies kaszki na bebilonie? Bo te z bobovity sa chyba na bebiko.
pinkie
2006-12-14
08:58:38
Email
Asiulku, Tomus po jabłuszku tez ma bardzo twarde kupki.
pinkie
2006-12-14
09:00:42
Email
Kasiu, zazdroszcze Ci tej podróży. Ja tez jeszcze nie leciałam nigdy samolotem, a bardzo bym chciała. Teściowie jakoś nas nie zapraszają - w sumie podróż do nich trwa 10 godz, to i mnie za bardzo na tym nie zalezy.
weridiana
2006-12-14
20:03:25
Email
Dzisiaj byliśmy na szczepieniu na WZW - płacz był straszny. Waga 8350 a mierzyć go niechciała powiedziała że takich maluchów się nie mierzy bo to dla nich niezdrowe chodzi o wyprostowywanie nóg, a poza tym to okaz zdrowia.
asiulek
2006-12-14
22:15:54
Email
WITAM MY BYłYSMY DZISIAJ U ALERGOLOGA PEDIATRY, PO WYWIADZIE ZROBIłYSMY TESTY SKóRNE. WYSZłO żE MICHALINKA JEST UCZULONA NA: KURCZAKA, SELER, CZEKOLADE, KAKAO, CHIPSY, żółTKO, NO I MLEKO. W STYCZNIU IDE DRUGI RAZ I MAM ZABRAć PRóBKI JEDZENIA ZE SłOICZKóW DO BADANIA NA JEJ SKóRZE!!!DO 3 ROKU ZYCIA NIE MOżE ZJEśC CZEKOLADY, KAKAO I CHIPSóW BO TO WYSZłO NAJBARDZIEJ. AHA MóWIłA MI DOBRY PRZEPIS DOMOWY NA ZATWARDZENIA: UGOTOWAć KAWAłEK BURAKA, ZETRZEC GO NA TARCE, ZALAć WRZATKIEM, PRZECEDZIC I PODAć DZIECKU JAK TROSZKE OSTYGNIE ALE NA CZCZO!!!!!!!!!!!TO ZDROWY SPOSóB NA LEPSZA PRACE JELIT. NIE WIEM CZY NA JABłKO JEST UCZULONA CZY NIE TO W STYCZNIU SPRAWDZIMY JAK NAłOżą JEJ PRóBKI JEDZENIA NA DłONIE. ALE PłAKAłA STRASZNIE!!!!!AHA NO I EWIDENTNIE MA ATOPOWE ZAPALENIE SKóRY CHOC WIDAC żE MAMA SIE INTERESUJE DZIECKIEM BO MA łADNA SKóRę!!!!STARAM SIE. MUSZE ZACZąć WPROWADZAC MIęSKO!!!!AHA I MOGE PODAWAć KASZKI I KLEIKI:))))BEDZIEMY PRóBOWAć ALE NAJPIERW CAłKIEM PRZEJDE NA BEBILON PEPTI 2!!!1BUZIAKI PAPAPAPA JUTRO IDE DO PRACY I W SOBOTE I NIEDZIELE TEż WIEC MYSLę żE COś ZAROBIE BO TO OSTATNI WEKEND PRZED śWIęTAMI:)))BUZIAKI MAMUSIE!!!!
Kasia:)
2006-12-15
10:53:30
Email
Pinkie,ale ja sie tak boje lotu...i drogi na lotnisko-mam nadzieje ze bedzie dobra pogoda,ale w sumie to z domu musimy wyjechac ok 12,lot o 18,19.30 ich czasu ladujemy i jeszcze ponad godzinka drogi na miejsce...nie wiem jak mala bedzie to znosic...
joanna
2006-12-15
13:06:31
Email
Kasiu> Mala zniesie to na pewno dzielnie.Najwazniejsze, zeby mama byla spokojna.Jak ty bedziesz sie dobrze czula i nie panikowala, to i dla malutkiej bedzie fajnie!I droga i sam lot. My wyjezdzamy jutro wieczorem na Swieta do Polski-powoli trzeba sie pakowac.Przed nami okolo 11 godzin jazdy!Mam nadzieje, ze Julia zniesie to tak samo dobrze jak przed trzemy miesiacami.Juz sie ciesz, znow bede mogla spotkac sie z rodzina i znajomymi.
weridiana
2006-12-15
21:22:12
Email
Jajku pomocy mój mały już dwie nocki szaleje, budzi się z krzykiem i nie można go uspokoić, budzi się średnio co godzinkę lub pół jak dzisiaj będzie tak samo to oszaleję. Nic nie da jak mąż do niego wstaje bo i tak go słychać, a jeszcze do tego chyba odstawia cycusia dzisiaj wcale nie chciał ssać a był głodny - dałam mu kaszkę lub butlę i wszystko poszło, trochę mi przykro.
Kasia:)
2006-12-16
10:13:39
Email
Weridiana,oj Wy biedaki,wiem co czujesz z cycusiem,przeszlam to z mala spryciara-probowalm karmic,plakalam ale po 2 tyg walk poddalam sie i zaczelam sciagac,i tak do dzisiaj :) Co to tych szalenstw,to kolezanka lekarz polecila mi jak zacznie sie zabkowanie Viburkol(nie wiem czy tak sie pisze)to homeopatyczne czopki uspokajajace dla dziecka-swojej malej dawali na noc-mozna 2-3 dziennie jak jest potrzeba....Wiem ze musze sie uspokoic przed wyjazdem,zeby mala nie czula mojego zdenerwowania :)
eryka.i.emma
2006-12-16
10:15:21
Email
boze ja jeszce nie wiem co to zabkowanie. szczerze wspolczuje. kasia: nie martw sie przed wyjazdem bedzie super. dzieci lubia podrozowac bo poznaja nowe rzeczy :d happy feet series
eryka.i.emma
2006-12-16
10:16:15
Email
boze ja jeszce nie wiem co to zabkowanie. szczerze wspolczuje. kasia: nie martw sie przed wyjazdem bedzie super. dzieci lubia podrozowac bo poznaja nowe rzeczy :d happy feet series
eryka.i.emma
2006-12-16
10:18:51
Email
ah i musze sie pochwalic mialysmy sesje i oto mala probka :) emma with mummy
joanna
2006-12-16
13:52:55
Email
No i w droge - dzisiaj wyjezdzamy, wiec jeszcze korzystam z okazjii, zeby Wam i Waszym Malenstwom i oczywiscie Tatusiom takze zlozyc najgoretsze zyczenia z okazjii Swiat Bozego Narodzenia!Zyczymy Wam Swiat spedzonach w rodzinnej atmosferze i niezapomnianych przezyc.W koncu to Nasze pierwsze Swieta z Naszymi Perelkami!I do "uslyszenia" po Swietach! Joanna i Julia z Tatusiem
karolina
2006-12-16
22:21:22
Email
Weridiano ja mam tez caly czas tak samo w nocy tylko Maksiu jeszcze do tego kopie nogami,ja sprobuje na pewno te czopki moze cos podzialaja bo panadol nic nie dzialal.Kasiu ja tez bym sie bala latac ale chyba raz w zyciu to bym chciala sprobowac fajnie masz ze masz do kogo leciec bo moj rodzina to sie trzyma naszego kraju.
karolina
2006-12-16
22:25:11
Email
Eryko cudowne zdjecia ale Emma jeszcze bardziej cudowna i sliczna
eryka.i.emma
2006-12-17
00:51:10
Email
jej nie moge sie powstrzymac... ale to juz ostatnie obiecuje ;)
weridiana
2006-12-17
19:56:51
Email
Fajna ta twoja Emma - ale ma bujną fryzurkę i taka fajna "papuśna". Mam pytanie czy znacie jakieś sposoby na zanik pokarmu bo mój mały już trzeci dzień nie chce jeść mojego i odciągam ale przez butle też nie chce- mały cwaniak, i potrzebuję coś zrobić aby mi zanikł. Jak ściągam to niewiele tak aby nie produkował za dużo, ale może macie jakieś jeszcze inne metody??
eryka.i.emma
2006-12-17
21:14:28
Email
no ja powoli przestawalam karmic i juz nie sciagalam i sam zanikl. nawet jak sie tam troszke zebralo to sie jakos rozeszlo (chyba mi tam teraz nie gnije co?? ;) no kluska z emmy straszna a dzis sama juz siedziala i si enie przewracala tylko pion trzymala sama :]
eryka.i.emma
2006-12-17
21:16:06
Email
karolino i cala reszto :] powklejajcie uaktualnione fotki waszych maluchow chyba po pol roku bycia razem to sie nalezy!! :)
weridiana
2006-12-17
21:27:35
Email
Ja nie umiem zmniejszyć zdjęcia do wklejenia. Kiedyś mi się udało ale nie pamiętam poproszę o instrukcje
eryka.i.emma
2006-12-17
22:27:30
Email
wyslij mi na maila to ci wkleje, bo tez nie zmniejszam :} eryka@aster.pl
pinkie
2006-12-18
08:37:31
Email
A u mnie w pracy treść stron jest filtrowana i zamiast zdjeć widzę wielkie obracane znaki STOP! I nic nie moge zobaczyć. Musze odpalić notebooka w innej sieci. W domu miałam wielkie porządki przedswiateczne i nie zajrzałam nawet na forum. CHoinka stoi, Tomuś nie przejawia zainteresowania. Gorzej z kotami :/ Dziewczyny, jakich ja mam kumpli w domu! Mój synek i kotek. Kotek przyłazi do małego, ten zachwyca się nim na głos, głaszcze, tarmosi, ale kotkowi to chyba odpowiada, bo nie ucieka i później znów przychodzi. Musze kiedyś to uchwycić na fotce.Juz się nie chwalę, ze Tomuś dziś w nocy obudził sie tylko dwa razy, bo jak się ostatnio pochwaliłam, to następne nocki znów dawał mi popalić.
eryka.i.emma
2006-12-18
11:46:55
Email
weridiana mala weridianka :D
Kasia:)
2006-12-18
12:59:48
Email
Siedzaca Lenka :)

Kasia:)
2006-12-18
13:01:05
Email
Ojjj jakie zamazane wyszlo,ale jak sie kliknie jest ok :)
eryka.i.emma
2006-12-18
13:24:28
Email
lol same blond laseczki :D
pinkie
2006-12-18
13:25:05
Email
O! Zdjęcia Filipka i Lenki pokonały nasz system filtracji, bo moge je zobaczyć. Jejku, jakie duże juz te Wasze byłe 'fasolki'. Buźki mają już poważne, jakby miały ze dwa-trzy lata. Weridiano, widzę, ze kąpiesz sie z małym - to fajny pomysł - ja tez spróbuję. Tylko nie wiem jak z temperaturą, bo ja się nie lubię w za ciepłej wodzie kąpać, z tego co zauważyłam - Tomuś tez.
Kasia:)
2006-12-18
13:28:08
Email
Ja tez bym sie wykapala z mala ale nie mamy wanny...buuuuuuu tylko prysznic zreszta w lazience 2/2 :)
weridiana
2006-12-18
15:19:55
Email
Dzięki Eryko za wklejenie zdjęcia Filika a co do wspólnych kąpieli to tylko czasami kąpiemy się razem ale jest wielka radość. Temperaturę wody robię taką jak jemu do kąpieli i jest ok.
weridiana
2006-12-18
15:21:07
Email
A dzisiaj w nocy cycuś znowu był w użytku ale tylko w nocy bo już rano znowu niechciał
eryka.i.emma
2006-12-18
20:53:37
Email
lol same blond laseczki :D
eryka.i.emma
2006-12-18
20:56:06
Email
boze cos mi sie z kompem dzieje. dwa razy tekst z gg... hmmm... piekne wasze dzieci.
eryka.i.emma
2006-12-18
21:08:29
Email
boze. sory za to nieporozumienie. wiecie, mowilam wam juz chyba, ja w ciazy wogole nie dopuszczalam mysli, ze moge miec synka (teraz juz chce miec drugie dziecko i to wlanie chlopca) i tak mi troszke zostalo :( tak pisze zebys nie chowala urazy weridiano. pozatym ja tez czsami sie kapie z dzidza w duzej wannie ale jest problem bo jestem sama i troche trudno mi z nia wychodzic a potem wycierac siebie i ja... ah trudno samej wychowywac dziecko...
karolina
2006-12-18
22:06:14
Email
Dziewczyny Maksiu ma dzisiaj 6 miesiecy.
karolina
2006-12-18
22:08:23
Email
uuuciekl mi tekst

karolina
2006-12-18
22:09:35
Email
i jeszcze jedno

asiulek
2006-12-18
23:10:01
Email
Witam mamusie!!!!ja znowu padnieta po wekendzie w pracy w barze w centrum handlowym w galaxy!!!ale opłacało sie!!!ja na razie nie mam aktualnych zdjęć michasi bo dopiero dzis odzyskałam aparat!!!michalinka jest cudowna ale jeszcze sama nie siedzi, giba sie do przodu!!!u nas ok, bylismy własnie z mężem na zakupach światecznych:))moja siostra ma termin porodu na 24 grudnia i jeszcze nic:(((juz nie moge doczekac sie małego bartoszka:)))dziewczyny wozicie juz swoje maluszki w spacerówkach??? bo ja juz chyba przerobie wózek, tzn gondole wyjełam już dawno ale jeszcze nie załozyłamporeczy ani pasów. mysle że jak juz bedzie samodzielnie siedziec to wtedy!!!co kupujecie swoim maluchom pod choinkę????buziaki i pozdrowienia jak popstrykam michalince zdjęcia to wkleje może nawet jutro:)))pa
pinkie
2006-12-19
09:03:22
Email
No to już wszystkie zdjecia widziałam. Eryko, Twoja mała przypomina mi moją kolezankę : Emilkę. Bardzo energiczna z niej osóbka i 'mała czarna' (i nie chodzi tu o kolor skóry). Ale masz wesołego pączusia.WIdze , ze Maksiu to tez słodki cięzarek. Wszystkiego najlepszego dla naszych półroczniaków. Tomus ma jutro 'urodziny'. Dostanie pod choinke konika na biegunach (od moich teściów). Ma tyle zabawek i ciuchów, ze nie robimy mu dodatkowych prezentów. I tak nie będzie tego pamiętał, a konik to juz bardzo duzy prezent. Weridiano, zdradź mi proszę co oznacza Twój nick, bo jakoś nic nie mogę wymyślec ;), a trochę mnie to gnębi. Mój pochodzi od tej głupiej myszy z bajki "Pinki i mózg", bo jakoś tak lubię udawać przygłupią :) Ale jak się zalogowałam za pierwszym razem, to dodałam na końcu 'e' i juz tak zostało.
weridiana
2006-12-19
10:37:33
Email
Pinkie mój nic to moje trzecie imię - miałam bardzo zwariowaną klasę i wszyscy braliśmy najdziwniejsze imiona do bierzmowania, aż ksiądz który nam udzielał tego sakramentu mało nie połamał sobie języka. Niektóre z imion to np. Etelebert, Aldobrandeska, Zyta a reszty niepamiętam bo były strasznie dziwne
weridiana
2006-12-19
10:38:06
Email
A tak naprawdę mam na imię Magda
pinkie
2006-12-19
16:13:54
Email
Haaaa a ja myślałam, ze to jakiś specyfik, coś jak waleriana. W życiu bym sie nie domyśliła, ze to imię ;)
weridiana
2006-12-19
19:55:14
Email
Miałam się pytać czy wróciłyście już do swojej figury sprzed ciąży? Bo ja wagowo tak ale brzuchol mi został i wyglądam jak bym była dalej w ciąży. Ale pocieszam się,że skoro mój mały przestał jeść cyca to się zacznę odchudzać.
pinkie
2006-12-20
08:26:38
Email
Mnie tez został tylko brzuszek, Własciwie, to mógłby byc, bo nie jest jakiś duży (dziewczyny, które nie rodziły mają czasem większe), tylko wypukły, jak się najem. A przed ciąża brzuch miałam wręcz wklęsły i byłam bardzo wąska w talii. I dlategą mąz mnie gnębi, zebym znów zaczeła ćwiczyc. Obiecuję sobie, ze jak będę sie wysypiac, to wrócę do jogi, ale narazie jestem zbyt zmęczona i nie mam czasu.
weridiana
2006-12-20
08:41:48
Email
Ja jestem zmuszona jeździć chociaż wda razy w tygodniu na basen ze względu na moje plecy z ćwiczyć nie lubię i tu mam problem
mayasun
2006-12-20
10:58:32
Email
Wagowo to nawet mam mniej niz przed ciążą, ale tak jak i u was - brzuszek pozostał :( Teraz zimą mi to nie przeszkadza, gorzej będzie latem. Powiedzcie mi jak często mam Małej dawać jedzonko ze słoiczków. Poza słoiczkami, które daje jej 2x dziennie (zjada 1/3 słoiczka) dostaje tylko cycka. Wystarczy te 2x, czy moze 3x jej dawac?
pinkie
2006-12-20
11:32:23
Email
Nie mam pojęcia. Ja daje jeden raz cały słoiczek, ewentualnie pół na pół z kaszką.
mayasun
2006-12-20
16:27:37
Email
oh pinkie wszystkiego naj dla Tomusia z okazji jego pół roczku! Jakby nie patrzeć to taka mała rocznica.
karolina
2006-12-20
17:04:10
Email
Dziewczyny dalam Maksiowi na noc ten czopek o ktorym pisala Kasia i noc byla faktycznie lepsza tez do niego wstawalam ale tylko kilka razy zeby dac mu smoczka,nie ryczal i nie kopal nogami wiec chyba troszeczke pomoglo.Jutro ide na szczepienie i wazenie ale Maksiu bedzie chyba mial najwieksza wage z wszystkich czerwcowych maluszkow.Pinkie wszystkiego najlepszego dla Tomusia.
Kasia:)
2006-12-20
22:38:43
Email
Pinkie,wszystkiego naj!!!!!!!!!!!Karolino,ciesze sie ze trosze pomogl,ja tez kupilam na wszelki wypadek :) Dobrze miec kolezanke lekarza-zawsze cos doradzi :)Ja daje malej ze sloiczkow- raz zupke(lub sama gotuje) i deserek-albo caly albo pol i troszke mojego mleka...
pinkie
2006-12-21
08:47:01
Email
Dzięki za życzonka, wczoraj nie miałam czasu zerknąć w domu na forum. Jednak jedziemy do siostry na święta, namówiła mnie. No i rodzinka się złożyła na ten wyjazd ;) Zatem będziemy w Koszalinie.Tomus jako półroczniak próbuje już raczkowac. A w ogóle jest taki słodziutki, ze sie rozpływam. Szczególnie jak jest zaspany, je z cycusia i rączką delikatnie mnie głaszcze. Cudowne uczucie.
karolina
2006-12-21
14:38:32
Email
No i jestesmy po szczepieniu.Maksiu a wlasciwie juz Maks wazy 9470 i ma 71 cm a wiec jak pisalam ma najbardziej okazala wage z naszych maluszkow.Lekarka powiedziala ze zabkow nie ma widac wiec ja nie wiem co jest przyczyna jego nocnych szalenstw od 2 miesiecy,wedlug niej jest przekarmiany,chociaz nie wiem jak jezeli dostaje 4 posilki mleczne i pol sloiczka obiadku lub deserku.Dziewczyny ja juz bym chciala zeby to byla chociaz wiosna bo juz mam dosyc ubierania malego a on przewaznie ryczy.Chcialabym juz lezec sobie nad morzem i sie wylegiwac na piasku i sluchac szumu fal aaaa jak fajnie sobie pomarzyc nie?Maksiu podtrzymywany pod paszkami stawia pierwsze kroczki siedzi samodzielnie i w ogole jest taki slodziutki.Pinkie Maksiu ma na drugie imie Tomasz po moim mezu a jego chrzestny tez jest Tomasz i jeszcze mam szwagra Tomasza.
pinkie
2006-12-21
15:15:57
Email
I jak ich widzisz? dobrzy ludzie? Bo u nas w rodzinie wszystkie Tomki to zakały rodziny (dopiero po jakimś czasie mama mnie uswiadomiła). Miała stryja Tomasza, Moja kuzynka rozwiodła się z Tomaszem, a moja siostra zerwała z narzeczonym o tym imieniu.
karolina
2006-12-21
16:38:15
Email
Pinkie u nas na razie Tomki ok.szwagra mam od 15 lat meza od prawie 3 a Maksia chrzestnego znamy 5 lat a w rodzinie jest od lata ale zycie pokaze jak to z nimi bedzie a moze twoj maly Tomus zapoczatkuje zmiany u was.
weridiana
2006-12-21
21:36:03
Email
Dzisiaj byłam z Filipkiem na dadatkowym badaniu, bo coś mi się nie podobało - ale wszystko jest na szczęście ok - mamusia jest przewrażliwiona. Okazało się że ma strasznie rozpulchnione dziąsła ale górne, trochę mi się to dziwne wydawało ale lekarka powiedziała, że tak czasami bywa.
karolina
2006-12-21
22:00:15
Email
Tak Weridiano bylo u mojego siostrzenca najpierw wyszly mu gorne zabki a siostra byla w ten dzien u lekarza i on patrzal na dziasla ale dolne i mowi ze zabkow nie ma widac a w ten dzien mu sie przebila gorna jedynka.
karolina
2006-12-22
13:29:59
Email
NIECH TE SWIETA TAK WSPANIALE BEDA CALE JAKBY Z BAJEK,NIECHAJ GWIAZDKA Z NIEBA LECI NIECH MIKOLAJ TULI DZIECI,BIALY PUCH NIECH Z NIEBA SPADA,NIECHAJ PIESEK W NOCY GADA,NIECH CHOINKA PACHNIE PIEKNIE NO I RADOSC BEDZIE WSZEDZIE!DZIEWCZYNY ZYCZE WAM I WASZYM MEZOM I MALUSZKOM WESOLYCH SWIAT.
karolina
2006-12-22
13:32:37
Email
A TO TAKI MALY ZAPACH SWIAT.

Kasia:)
2006-12-22
21:57:29
Email
Idą Święta wielkim krokiem, Pachnie drzewko w Twoim domu. Patrzysz na nie ciepłym wzrokiem, I życzenia złożysz komuś... Wszystkiego naj dziewczynki i dzieciaczki!!!!!!!!!
eryka.i.emma
2006-12-23
10:16:49
Email
wszystkiego najlepszego mamuski i dzieciaczki :*
asiulek
2006-12-24
00:20:18
Email
KOCHANE MAMUSIE żYCZYMY Z MICHALINKA I CAłą RODZINKę WESOłYCH POGODNYCH CIEPłYCH A PRZEDE WSZYSTKICH ZDROWYCH I SPOKOJNYCH śWIAT!!!!MAM JUZ NOWE ZDJECIA NA KOMPIE TO MOżE JAK ZNAJDE CHWILKę TO WYSLę NA FORUM. CAłUJE WSZYSTKIE WAS I WASZE POCIECHY KOCHANIUTKIE!!!TO ICH PIERWSZE śWIęTA !!!!!DO USłYSZENIA!!!
asiulek
2006-12-25
23:58:47
Email
witam witam oto moja cudowna kochaniutka córeczka. zdjęcia ze świat.

asiulek
2006-12-25
23:59:27
Email
tu kolejne obok widac troszke mnie:)))

asiulek
2006-12-25
23:59:59
Email
tu z babcia :)))

asiulek
2006-12-26
00:00:57
Email
a to ze mna michalinka

asiulek
2006-12-26
00:01:33
Email
a to w swoim łózeczku pare dni przed swietami

asiulek
2006-12-26
00:02:55
Email
to zdjęcie z ciocia która na wczoraj miała termin porodu:)))i jeszcze nic

asiulek
2006-12-26
00:03:33
Email
a tu z dziadkiem tez pare dni przed wigilią!!!pozdrawiamy

Kasia:)
2006-12-26
08:30:39
Email
Hejka dziewczyny,a my sie zbieramy do wyjazdu,trzymajcie kciuki za nasza szczesliwa podroz i lot samolotem :) Boje sie.....Bedziemy tam mieli dostep do internetu,wiec jak bede miala chwilke dam znac.Buziaki!!!!A to nasza Swiateczna Gwiazdka :)

weridiana
2006-12-27
08:49:44
Email
Moje drogie i już po świętach - byliśmy u ciotki w Opolu razem z teściową, którą mały widział jak miał dwa miesiące a teraz był nią zachwycony, cały czas się nim zajmowała, śpiewała mu a ja odpoczywałam. Pierwszą noc spędziliśmy poza domem - bardzo się tego obawiałam a Filip spał jak aniołek tylko raz się obudził do jedzenia - rewelka, tak ogólnie coś mu się zmienia bo jak wróciliśmy do domku to nocki też są przyzwoite
karolina
2006-12-27
15:35:29
Email
Witam dziewczyny po swietach ktore minely tak szybko.Ja mialam swieta troche do kitu bo mi Maksiu zachorowal,dostal katar i kaszel i dzisiaj bylam z nim u lekarza na szczescie to nie sa oskrzela i mam nadzieje ze sie nie pogorszy.Dwie ostatnie noce spal super ale nie chwale go za mocno zeby mu sie nie pogorszylo a spal moze dlatego ze nasmarowalam go calego taka mascia rozgrzewajaca Pulmex baby i chyba mu bylo fajnie.A jak wam dziewczyny minely swieta?
eryka.i.emma
2006-12-28
10:08:56
Email
czesc kochane, u nas swieta spoko. nie wiem jak ale emma spedzila 3 dni na rekach cioc i wujkow. bardzo jej sie to podobalo (ja tam troche zazdrosna jestem) zebow ani widu ani slychu... ah
karolina
2006-12-28
16:27:53
Email
Hej dziewczyny gdzie jestescie swietujecie jeszcze?Eryko u nas tez zabkow nie ma widac a Maksiu jak szalal tak szaleje.Pochwalilam go i wczoraj dal czadu zasnal przy mleku ok.20 obudzil sie i ryk wnieboglosy na rekach ryczy w lozeczku ryczy u nas w lozku ryczy a jak ogladal film to bylo dobrze i sobie nawet gadal a jak znowu do lozeczka to powtorka z rozrywki tak samo bylo w swieta ja nie wiem o co chodzi.Spac poszedl o 23.Makabra.
weridiana
2006-12-28
19:29:12
Email
Karolino u naszych małych szkrabów jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ząbki - ja tak sobie zawsze tłumacze. Mój Filip dzisiaj też miał bardzo kiepską nockę ale to po zupce w której był brokół (tak mi się wydaję) miał straszne wzdęcie i ewidentnie go coś bolało a lepiej mu było dopiero jak się odgazowywał
asiulek
2006-12-28
21:48:33
Email
WITAM PANIE!!! jak podoba wam sie moja michalinka w sukni wieczorowej??? moja michalinka wzdęcia ma od jabłek, a brokuły uwielbia. moja jak na razie spi w nocy choć czasem ma krótkie przerywniki raz na jakis czas. a ząbki powoli sie wykluwają chyba ale na razie spokojnie. a tak to ok!!! co robicie w sylwestra???? moja siostra jeszcze nie urodziła a termin był na 24. ma prawie 3 cm rozwarcia a mały waży 3700. papapapapapa
asiulek
2006-12-29
13:11:10
Email
hejka!!! dzis po 12 w południe urodziła moja siostra!!!!ma synka bartoszka, ma 3400 i 56 cm długi, wszystko ok, zdrowy i ma czarne włoski. jeszcze go nie widziałam. poród siłami natury. o 24 odeszły jej wody więc 12 godzin wszystko trwało!!1jak na pierwszy poród to i tak szybko co???? jak juz go zobacze to wam napisze wiecej. papapapapapa
agusiaaa
2006-12-29
13:58:33
Email
Pamiętam że u Was był poruszany temat ropiejących oczek, tzn zatkanego kanalika łzowego. Córeczka mojej koleżanki ma właśnie ten problem - byli z nia u okulisty, zapisał jej kropelki i masaże, ale ona ma juz 4,5 miesiąca, czy u tak dużego dziecka podziałają jeszcze masaże? Pamiętam, że gdzieś czytałam że masaże skutkują do 2 miesiąca (może to było nieprawdziwe stwierdzenie - chcialam zasięgnąć Waszej rady). Czy mają robić masaże i poczekać, czy udać się do innego okulisty? Z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam:-)
eryka.i.emma
2006-12-29
14:11:04
Email
asiulku GRATULACJE DLA BARTOSZA I JEGO MAMY!!! co do oczkow: moasowac masowac i masowac!!!
dodinga6
2006-12-29
14:30:52
Email
Agusiaa, mój Misio miał przetykane kanaliki w 4 m-cu, lekarz kazał masować przez tydzień, ale nie pomagało więc do przetykania.Może gdybyśmy od razu trafili na mądrego lekarza to obyłoby się bez przetykania, a tak miesiąc stracony i niepotrzebne cierpienie dla malucha.Tak więc wybór lekarza jest ważny, ten pierwszy ani nie wspomniał o masażach, a ten drugi to wierzyć nie chciał, że pierwszy nie zalecił.
weridiana
2006-12-29
15:12:37
Email
Agusia mój Filip też miał przetykany kanał łzowy mimo że masowaliśmy mu ponad dwa miesiące i stosowaliśmy kropelki a więc nie wiem co radzić, wiem tylko że ten zabieg to koszmar i lepiej aby "dzidziolek" był jak najmniejszy
asiulek
2006-12-31
00:09:04
Email
kochane nie moge sie powstrzymac i wysyłam wam zdjęcia mojego siostrzenca cudownego robaczka:))))

asiulek
2006-12-31
00:12:25
Email
a to jeszcze jedno zdjęcia małego bartosza. też mu ropieją oczka ale maja jeszcze prawo chyba co????ale ładnie ssie cycusia:)))jest cudowny. w poniedziałek prawdopodobnie wyjda ze szpitala a moja michasia rośnie i jest kochana. wczoraj było pepkowe:))))a misia jak zjadła o 20 to potem o 6 rano dopiero. papapapapapa

weridiana
2006-12-31
07:59:52
Email
Piękny Bartoszek, a co do oczek to jeszcze może mu minąć czego bardzo bardzo życzę. Mój Filip jak zawsze w nocy szaleje tzn budzi się średnio co godzinkę do półtorej - a więc taki chyba jego urok, chociaż mam nadzieję że mu minie.
joanna
2007-01-02
10:45:24
Email
Witam! Juz jestesmy z powrotem.Tzn.juz wrocilismy przed Sylwestrem, ale jakos tak czasu nie bylo, zeby tu zajzec.A to chrzciny bratanicy(chrzesnicy) meza a to sylwester.Przede wszystkim chcemy Wam Zyczyn wspanialego Nowego Roku 2007!!!!!Zeby byl lepszy niz poprzednie a jednak gorszy niz nastepne ( no bo coz bedzie czlowiek mogl zyczyc za rok?!)Zdrowka, zdrowka i przede wszystkim zdrowka dla mam, tatusiow i najwazniejszych istotek w naszych zyciach - Naszych Dzieciatek! U nas wszystko w porzadku.Jeszcze przed Swietami Julii pokazal sie pierwszy zabek,a dwa dni pozniej drugi.Teraz juz sa duze i widoczne:))Ciekawe bylo to, ze juz od dlugiego czasu sie ich spodziewalismy, bo mala i sie slinila i poliki miala czerwone i czasem tez marudna a tu zabki wyszly wogole niespostrzezenie i bez najmniejszych oznak.Cale szczescie.Julia siedzi juz calkiem pewnie i zaczyna sie tez juz sama podnosic z plaskiego.W nocy nie je wogole ( jak zje po kapieli o 19.00 to je dopiero sniadanko o 8.00). A jak tam u Was w NOwym ROku!!!
Kasia:)
2007-01-02
10:56:07
Email
Witam,daje znac ze wszystko ok,przezylismy lot,mala caly lot spala jak nacpana i nie moglismy jej obudzic-dziwny stan :) Wracamy 8 wiec jak bedziemy w domku to na spokojnie sie odezwe,bo tu mamy slaby dostep do internetu,wszystkiego naj w Nowym Roku!!!!!
asiulek
2007-01-02
11:03:50
Email
wszystkiego naj naj w nowym roku!!!!my z mężem bylismy na imprezce domowej u znajomych. wczoraj byłam u siostry bo juz wyszła z synkiem ze szpitala!!!kapałam go. siostra ma tyle mleka w piersiach że szok!!!!szwagier co chwile chodzi do pokoju i zaglada do swojego synka fajny ale michalinka nie specjalnie na razie zainterewsowana:)))pozdrawiamy, a u nas żadnych zabków nie widac:(((. 4 stycznia idziemy na szczepienie i zobaczymy ile michalinka wazy itp:)))papapapapa
weridiana
2007-01-02
19:19:38
Email
Ale masz fajnie Joanno z tym jedzeniem małej to mój dzidziolek jest chyba wyjątkiem jada w nocy tak jak w dzień co 4 godziny i niemożna się oszukać herbatką.
mayasun
2007-01-02
19:50:47
Email
Joasiu, masz naprawdę złote dziecko!! Moja się budzi tak co... 3 godzinki, na szczęście jej podstawowym pokarmem jest cycuś, więc w nocy tylko bluzkę podnoszę i tyle pamiętam z przebudzeń. Przykładowo wczoraj zjadła na noc (była juz prawie 22) cały duży słoiczek dyni z ziemniakami, popiła cyckiem i to całkiem sporo, a i tak pobudka była za 3 godziny. Sądzę, że u niej jest to bardziej potrzeba przytulenia. U nas ząbków też narazie nie widać. Dziewczyny, czym bawią się wasze dzieciaczki i w jaki sposób? Czy potrafią długo ineresowac się zabawką czy szybko się nudzą? Czy lubią te zabawki które są dla nich, czy wybierają do zabawy coś z przedmiotów użytkowych?
weridiana
2007-01-02
19:59:00
Email
Mayasun mój Filip bawi się wszystkim co mu dam i wszystko pcha do buzi i zaraz jest całe mokre - bo ślini się strasznie ale u nas też jeszcze zębów niewidać. A co do długości zabawy to zależy jaki ma dzień czasami jedną zabawką bawi się długo a następnego dnia tylko chwilkę.
weridiana
2007-01-02
20:00:45
Email
Ale najbardziej się rzuca jak widzi nasze telefony lub pilota - którego uwielbia ( mamy naszczęśćie jednego niepotrzebnego - i najczęściej go zajada
dodinga6
2007-01-02
22:10:14
Email
Cześć Dziewczyny, witam w nowym roku i życzę wszystkiego dobrego,a przede wszystkim zdrówka maluszkom. Ja mam lekkiego doła.W czwartek wybieramy się do alergologa.Od jakiegoś czasu skórka Michasia zaczęła robić się sucha.A po świetach doszły takie liszaje na policzkach.Poza tym Byłam dzisiaj z Misiem u lekarza(od rehabilitacji)i lekarka również zwróciła uwagę, iż Mały ma atopową skórkę.Ja jestem załamana, tak mi żal mojego chłopczyka.Mam taką małą iskierkę nadzieji, że to może nie od razu AZS czy skaza białkowa ale jednak bardzo sie martwię. Może któraś z Was miała podobny problem??Mały jest karmiony piersią, ja od jakiegoś czasu znowu wykluczyłam z diety nabiał(wcześniej do dwóch miesięcy stosowałam dietę dość rygorystyczną,ale potem przez następne cztery jedłam już właściwie wszystko i było OK).I nagle taka historia.Jak sie naczytałam o tych wszystkich alergiach to powiem szczerze -Jestem załamana.
mayasun
2007-01-02
23:08:34
Email
Dodinga, moja Elizka miała to samo, ale dieta eliminacyjna pomogła. Wyeliminowałas masło? Bo ja musiałam przerzucić się na margarynę. Teraz jem już prawie wszystko, uważam jedynie na cytrusy, orzeszki ziemne, nabiał w dużych ilościach. Kanapki nadal smaruję margaryną. Więcej sama wyczytasz na necie niż ci pediatra doradzi :/ A skoro było z maluszkiem już dobrze, więc pewnie z rozpędu albo nieświadomie zjadłaś coś co go uczuliło. Ja kiedyś nie chcąc zakwaszać zupy octem (bo dziecku może zaszkodzić) wcisnęłam trochę cytryny, efekt tragiczny, Elizka wysypana cała, skóra przesuszona. Pomyśl co mogłaś zjeść (w końcu święta były) pewnie jakaś odrobinka czegoś małemu zaszkodziła.
pinkie
2007-01-03
09:29:53
Email
Witajcie w Nowym Roku! Wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych dziecinek. No cóż, u nas tez zmiany atopowe. Myślałam, ze to od mleka (podaję kaszkę mleczno-ryżową), ale uświadomiłyście mi, ze to może być od cytrusów. A ja już tak się swobodnie poczułam, kolek dawno nie było, to myślałam, ze mogę jeść wszystko. Faktycznie przed świętami i w trakcie zjadłam trochę mandarynek, pomarańczy i cytryny do herbaty dodawałam. A to przeciez mogło spowodować te czerwone suche plamy na buźce. Odstawiamy mleko, ale i ja musze przestać jeść cytrusy.A szkoda, bo teraz są najsmaczniejsze. Masło, jogurty jadłam cały czas, nie sądzę, zeby to było od nabiału, który ja spożywam. Wczoraj bylismy u alergologa i przepisał Tomusiowi maść robioną, musimy smarować. Nie ma się co załamywać, dzieci z tego wyrastają.
weridiana
2007-01-03
13:26:43
Email
Masz rację Pinkie że wyrastają - i to szybciej niż nam się wydaję. Mam pytanko czy wiecie od kiedy można dawać biszkopty?
mayasun
2007-01-03
14:18:50
Email
Weridiano, ze względu na gluten, który powoduje celiakię biszkopty podaje sie dzieciom po 10 mies. Można kupić w sklepach bezglutenowe i sądzę, że takie już można zacząć dawać. Bezpieczne są na pewne chrupki.
pinkie
2007-01-03
14:50:58
Email
Oj, to muszę poszukać biszkoptów bezglutenowych, bo mój Tomuś tak fajni e je chrupki - jest cały skupiony ;) Co do zabawek- to tez uwielbia piloty i komórki i to od razu do buzi pakuje. Bardzo lubi tez zabawki z pozytywkami - wie, gdzie trzeba nacisnąć lub pociągnąć, zeby grało. W kapieli bardzo lubi sie bawić kaczuszką i termometrem w kształcie statku. Ale najbardziej lubi książeczki - jedną taką z canpola z gąbkami w środku uwielbia sobie oglądać i przygryzać - tam sa obrazki z pojazdami - a najlepiej, jak mama udaje pracę silnika. 'Czyta' wszystkie gazety, metki, plakaty itp. Dostalismy taką ładną kartę świateczną z misiami - dałam mu "zobacz jaki ładny misiu!" Poszłam do kuchni, wracam po chwili, a misiu w jednej piątej zjedzony :) Po świętach Tomuś sie przeziębił, ale moz e obędzie sie bez antybiotyków. Na świętach u rodzinki jeszcze bardziej się rozgadał, a jak wróciliśmy, to tak się cieszył, ze jest znów w swoim łóżeczku - szalał i piszczał z radości. Nigdy bym nie podejrzewała o to półroczniaka. Tak jakby zrobił milowy krok w święta : gada jak najęty, śpiewa, złości się i pełza! Albo opiera rączki o podłogę i staje na nóżkach. Jak zobaczy cos ciekawego, to potrafi się szybko przemieścić w tym kierunku.
weridiana
2007-01-03
20:07:30
Email
Mój jest leniuch pełzać nie chce ale za to w łóżeczku zaczyna stawać jeszcze czasami przywali w szczebelki ale z zaciętością dalej się stara i jak siedzi na kolanach to bez podpórki staje oczywiście na chwilkę. A ja jestem zmęczona zrezygnowałam ze swojej niani i sama siedzę z małym i zaczynam być zmęczona psychicznie, podziwiam wszystkie mamusie które mogą tak siedzieć w domku ja potrzebuję chwili dla siebie - może jestem wyrodna matka no ale cóż poradzę. A biszkoptów bezglutenowych muszę poszukać bo jakoś mi się nie rzuciły w oczy.
eryka.i.emma
2007-01-03
20:25:07
Email
a czemu zrezygnowalas z niani? ja mam nianie kiedy potrzebuje i wcale nie uwazam ze od tego staje sie wyrodna matka! emma jest jak ciasteczko na swieta podbila serca calej rodziny bo wogole nie placze, spi do 9 rano od 20 wieczorem. jemy tylko w ciagu dnia, 4 razy mleczko i raz warzywka (zupke, lub sinac z jakim malym gerberkiem). ogolnie sielanka. pod choinke dostalysmy wyjazd na wakacje i w lutym lecimy do egiptu. juz si enie moge doczekac. emmis lekko ppelzuje ale jakos tak chyba do tylu?! pupa strasznie ciezka i nie chce jej sie podnosic :) buziaczki dla was wszytskich
weridiana
2007-01-03
20:44:40
Email
Moja niania była "marna" przychodziła chyba tylko jako bywalec w domu bo małym się prawie nie zajmowała, najczęściej jej płakał do czego sama się przyznawała. Niczego z nim nie robiła już nie mówię o śpiewaniu i czytaniu bo to robię sama ale chociaż się z nim bawić, a ona najchętniej by go położyła a on się denerwuję bo by coś pooglądał ale ona twierdziła że wychowała trójkę swoich dzieci i wie lepiej " on jest mały i powinien cały czas leżeć" no i się rozstaliśmy - czego absolutnie nie żałuję. Ustaliliśmy z mężem że na razie ja posiedzę w domu i czasami babcia się zaoferowała - zobaczymy jak będzie.
weridiana
2007-01-03
20:45:45
Email
Ale masz fajnie Eryko z tym wyjazdem też bym gdzieś poleciała aby było cieplej.
asiulek
2007-01-03
21:45:12
Email
HEJ!!!! DODINGA MOJA MICHALINKA MA AZS, I TO CO OPISUJESZ WSKAZUJE NA TO!!!!ODSTAW MLEKO I MASłO A ZOBACZYSZ, MOJA JADłA MLEKO SZTUCZNE BEBILON A I TAK MIAłA SUCHA SKóRE, ZIELONA KUPKE Z KRWIA I SLUZEM. TERAZ JE BEBILON PEPTI I JEST OK, CHć CZASEM GDZIES NA SKóRCE POJAWI SIE SUCHE MIEJSCE. WIEM żE NA MASłO JEST UCZULONA, NA SZPINAK. A Z TESTóW SKóRNYCH WYSZłO żE NIBY NA CZEKOLADE, KURCZAKA, ZOLTKO, CHIPSY, SELER, KAKAO!!!!MOżE JESZ COS Z TYCH RZECZY????? JUTRO IDE NA SZCZEPIENIE Z MICHALINKA ZOBACZYMY ILE WAżY?????DODINGA KAP W OILATUM I NIE UZYWAJ żADNYCH OLIWEK A SZCZEGóLNIE Z RUMIANKIEM PODOBNO BARDZO UCZULAJA!!! JA KAPIE W OILATUM, UZYWAM SZAMPONU OILATUM I KREMU OILATUM A POD CHOINKE KUPIłAM MICHASI BALSAM Z FIRMY SVR TOPYLAISE, 500ml fakt że zapłaciła 72złote ale jest super!!!! DLA TAKIEJ SKóRY TYLKO DERMOKOSMETYKI. ALE MOZE MINąC WIęC JA SIE NIE ZAłAMUJę, UWAZAM CO PODAJE A MIESKA JESZCZE JEJ NIE DAWAłAM!!!CAłUSKI JAK COS TO PISZ CO I JAK !!!!!A SYNUS MOJEJ SIORY JEST SUPER, KAPAłAM GO DZISIAJ ZNOWU:)))PAPAPAPAPAPAPAPAPA
pinkie
2007-01-04
09:12:18
Email
No to rzeczywiscie jakas ograniczona ta niania była. Weridiano, nie jestes wyrodna matką. Ja tez oszalałabym, jak nie poszłabym do pracy. Po pracy mam więcej siły i ochoty na zabawę z moim niuniusiem. Mąż siedzi z małym, ale wieczorem prawie codziennie wychodzi na godzinkę lub dwie z kolegami, zeby odpocząć. Nie wiem, czy znasz taką stronę www.niania.pl - można tam znaleźć nianie z całej Polski. Ja też będę sie przymierzać do zatrudnienia kogoś, bo mój mąż musi wrócić do pracy. Nie wiem, czy to bedzie za 2 mies, czy za 4 , ale musi nam się finansowo pooprawić. Wszyscy nam radzą, zeby zatrudnić jakąś emerytkę, ale ja jakoś mam większe zaufanie do młodych dziewczyn, bo sa otwarte i niezmanieryzowane. Tomuś sie świetnie rozwija i trzeba, zeby ktoś go stymulował, a nie kładł do łóżka i niech sobie ryczy. Hihi, nasz też wstaje w łóżeczku. Dziadkowie kupili mu już kojec i niedługo przyjdzie w paczce.
pinkie
2007-01-04
09:50:30
Email
A tu zdjęcia z gwiazdki - Tomuś dostał konika, który parska, krzyczy po koniowemu i gra melodie do jazdy, gdy sie go bujnie.
karolina
2007-01-04
10:47:01
Email
Weridiano ta niania to chyba jakas pomylona zeby prawie 7 miesieczne dziecko caly czas mialo lezec przeciez dzieci w tym wieku najwiecej chca poznawac i sie rozwijaja a tym ze masz ochote chwile pobyc bez malego sie nie przejmuj bo to chyba ma kazda z mam.Pinkie super konik Maksiu dostal na chrzciny osiolka na biegunach ktory ma zarabiste zeby ale on na razie jest dla niego niestety za duzy.Maksiu tez pelza bardziej do tylu niz do przodu ale tak pewnie sie zaczyna,tak jak wasze maluszki uwielbia piloty i komorki i tylko jak widzi ze trzymamy je to az sie trzesie zeby je przechwycic.Zabkow jeszcze nie na widac.Noce ciutek lepsze.Dziewczyny ja gdzies trzy tygodnie temu przestawilam Maksa z NAN HA na zwykle NAN i jak na razie jeszcze nic nie wyszlo chociaz lekarka powiedziala ze on jest jeszcze maly i moze mu wyjdzie a jak wy myslicie?bo mi sie wydaje ze jak by cos mialo byc to chyba by wyszlo od razu nie.Aha Maks jeszcze do mama dolozyl baba i w ogole to caly dzien mu sie buzia nie zamyka i jest bardzo towarzyski nie placze na widok nieznanych twarzy.Wczoraj mielismy pogrzeb mojej babci i byla masa ludzi a maly byl bardzo grzeczny w ogole nie plakal i przechodzil z rak do rak i byl bardzo zadowolony.
pinkie
2007-01-04
11:35:30
Email
Karolino. skopiowałam Ci tu moją dawna instrukcję do zmniejszania zdjęć: 'Ja zmniejszam w paincie np. Otwierasz zdjęcie w Paint (Menu Start->Programy->Akcesoria->Paint) potem w menu wybieram Obraz->Rozciągnij/pochyl, a w oknie tam, gdzie jest rozciągnij zamiast 100% wpisuje np 50% w poziomie i w pionie. Zapisuje plik pod nową nazwą jako JPG i sprawdzam w windowsie ile ten plik zajmuje. Jeżeli wiecej niż 35 Kb, to jeszcze zmniejszam. To najprostszy sposób, inaczej potrzebujesz specjalnych programów' Jeżeli chcesz sobie utworzyć slideshow w photobucket (jak powyżej), to zdjęcia zmniejsz do 1MB i postępuj wg instrukcji w wątku 'photobucket' w dziale 'Matki, żony...'
karolina
2007-01-04
12:16:33
Email
Dzieki Pinkie jak bede miala czas to sie pobawie bo te zdjecia co wstawialam tutaj te mam juz z aparatu z taka opcja email ale to dopiero zauwazylam jak trafilam na to forum a te wszystkie poprzednie zdjecia mam w normalnym rozmiarze.
joanna
2007-01-04
13:24:03
Email
Witam! To chyba z tymi pilotami i komorkami to wszystkie tak maja.Moja Julia to sie od tego nie da oderwac, ale jak widzi Laptopa tatusia, to sie tak trzesie, ze mozna pasc.Normalny komputer jakos tak jej nie interesuje,ale laptop jak najbardziej.Klika i cieszy sie, jak cos sie pojawi przypadkowo na ekranie. Weridiana - na pewno wyrodna matka nie jestes, nawet tak nie mysl.To normalne, ze musimy miec wszystkie jekas odskocznie.Jedne mamy wychodza do pracy a inne do kosmetyczki.Ja wprawdzie siedze w domu i niani nie potrzebuje, ale mam to szczescie, ze maz chetnie zostaje z Mala, no i w razie potrzeby i babcia jest pod nosem.Musimy sie czasem wyrwac z domu, zeby odpoczac od rutyny dnia codziennego, zrobic cos dla siebie i zatesknic do Malenstwa.Wraca sie wtedy do domu z naladowanymi akumlatorami.To jest norma i w koncu zaslugujemy na to.A co do Twojej niani to mialas racje, to nie normalne podejscie do 7 miesiacznego dziecka.Zatrudnij babcie,meza a jak i to bedzie malo, to znajdz inna nianie.Sa tez takie normalne!Pozdrawiam!
asiulek
2007-01-04
15:03:21
Email
witam dzis byłm z michalinką na szczepieniu. pojutrze skończy 7 miesięcy a waga 8520, obwód głowy 44, a brzusia 47. wszystko ok, troszke zapłakała a teraz spi zmęczona bidulka moja:)))a tak wszystko ok, zdrowiutka jest. papapapapa
mayasun
2007-01-04
15:44:07
Email
A my się rozchorowałyśmy. Kilka dni temu mąż smarkał na całego i przeszło na nas :/ Elizka się nie przejmuje gorzej ze mną, chodzę cała połamana z zapchanym noskiem i bolącym gardełkiem. Najchętniej wskoczyłabym do łóżeczka, ale jak gdy mały pełzak obok. Elizce już zaczyna wychodzić pełzanie do przodu (wcześniej było do tyłu) no i turla się po całej podłodze. Najlepszą frajdę ma z pilota, a gdy chcę ją czymś zająć na dłużej, żeby np. obiad zrobić to kładę na podłodze jakieś duże i kolorowe woreczki foliowe, wtedy mam pewność że nie będzie za szybko marudzić.
dodinga6
2007-01-04
22:12:32
Email
Cześć Pinkie, jak tam skórka Tomusia?My byliśmy dzis u alergologa.Michaś ma zmiany atopowe.Dostał maść z hydrocortizonem, a na skórę głowy Locoid Credo taka emulsja.Poza tym fenistil. Po kilku dniach to mamy odstawić a uzywać tylko masci cholesterolowej.Fenistil zaś na 14 dni.Jakie maści Wy stosujecie?Podajesz może fenistil i czy to coś pomaga?Pozdrawiamy i życzymy zdrówka.
pinkie
2007-01-05
08:46:05
Email
Czesć! My dostaliśmy tylko taką niesterydową maść robioną w aptece. Lekarz powiedział, zeby narazie odstawić kaszkę mleczno-ryżową no i zupki kupować bez dodatku mleka. Mamy kąpać w balneum i smarować ta maścią całe ciało. Po tygodniu od odstawienia mleka mam sprawdzić, czy coś się poprawiło, czy nie. Narazie jakiegoś polepszenia nie widzę, ale myślę, ze to wymaga czau. Ten fenistil to na swędzenie Wam przepisano? Ja nie zauważyłam, zeby Tomus się drapał. Nie znam się na alergii, wydaje mi się to dziwne, ze karmiąc jadłam juz wszystko a tu nagle takiej dostał alergii. Nie wiem, czy powinnam nagle zrezygnować z nabiału, czekolady, itp, skoro jadłam to od urodzin małego. Jeżeli tak, to mam juz kategorycznie dosyć karmienia piersią. Kiedyś czytałam tu na forum, że jest taka dobra maść homeopatyczna, niesterydowa Cutibaza. Wpisz sobie w wyszukiwarkę i poczytaj, co dziewczyny o tym pisały. Mayasun, jakis wirus sie teraz rozpowszechnił. Tomuś nam już zdrowieje, ale my za to zapadamy na to samo, pewnie od wyciągania małemu wirusa fridą z noska. ja miałam lekki katar, teraz mam powiększone węzły chłonne, a męża boli gardło.
pinkie
2007-01-05
08:57:43
Email
Mayasun, napisz cos o diecie eliminacyjnej. Dowiedziałaś się o tym od lekarza, czy może gdzies jest w necie? Na czym to polega?
mayasun
2007-01-05
10:52:31
Email
Lekarka potrafiła jedynie maści przepisać i to od razu sterydowe oraz stwierdziła, że dziecko pewnie ma uczulenie na laktoze i trzeba bedzie od piersi odstawić. Mój mąż nazbierał informacji od doświadczonych Pań z pracy oraz sporo czytałam na internecie.Te Panie głównie doradziły, żeby przejść na "dietę" Na początku jadłam chleb biały, pomidor, wędlina drobiowa, dżem oraz na obiad ryż + gulasz drobiowy. I tak przez tydzień. Po tygodniu wprowadziłam np. sałate I tak co tydzień a nawet co 5 dni widząc że nic się nie dzieje coś nowego. Jak Elizka była mała to uczulenie objawiało jej się kolką, teraz jest to wysypka. Któraś wysypka baaardzo długo jej się utrzymywała oraz skóra była wciąż przesuszona i jedna znajoma poradziła, by zrezygnować z masła. I pomogło. Smarowałam ją również kremem Oilatum i kąpałam w Oilatum, sądzę że to najlepsze kosmetyki na sucha skórę. Jej skóra stała się idealna. Jeśli chodzi o nabiał, to sporadycznie zjem sobie kanapkę z serem żółtym, czy nawet pizzę i nic jej nie jest. Najgorzej reaguje właśnie na cytrusy. Z kolei ze słoiczków zjada wszystko i nic jej nie uczula, nawet zupka jarzynowa z masełkiem. Żaden z pediatrów nie widział związku AZS z dietą. Przykre, ale prawdziwe.
dodinga6
2007-01-05
23:36:20
Email
cześć Pinkie.dzięki za odpowiedż.Michaś sie drapał stąd ten fenistil.Mnie lekarka powiedziała, że skoro nabiał jadłam od początku do tej pory to nie ma potrzeby teraz z niego całkowicie rezygnować.Mam z diety wykluczyć jedynie słodkie mleko, ale mogę wypić kefir, zjeść twaróg czy jogurt.Mam dać sobie spokój z jajkami,czekoladą, kakao,pomidorami, cytrusami,selerem,makiem,rybami,orzechami.U nas dzisiaj już jest lepiej zobaczymy co będzie dalej.Lekarka podejrzewa, że moja swawola podczas świąt może być przyczyną tego stanu skóry.Rzeczywiście po raz pierwszy jadłam ryby,orzechy,cytrusy no i ciasteczka z kakao(które sama upiekłam i nie mogłam sobie odmówić).W ogóle teraz z perspektywy czasu jest mi głupio i wstyd, że tak sobie pozwoliłam no i teraz Michaś ma ....
pinkie
2007-01-06
10:19:10
Email
ojej :( ja od początku jadłam czekoladę, ryby, jajka, nabiał - właściwie wszystko, co wymieniłaś oprócz orzechów i cytrusów. No i to co wymieniłaś , to moje stałe menu, rzeczy, bez których nie mogę żyć. Słodkie mleko dolewam do kawy, tak prawie od urodzin małego. Po tej maści już widze trochę poprawy. Czerwone plamy sa , ale widać, ze skóra nawilżona.
eryka.i.emma
2007-01-07
17:39:56
Email
pinkie: czesciej uczula dzieci to co same jedza i kiedy zaczynaja jesc warzywa/mieso niz mleko matki. rowniez bardzo wazne jest to kiedy zaczyna sie wprowadzac nowe rzeczy i co to jest. na pocatku moze organizm dziecka "jakos" to znosic a po jakims czasie uczulenie wychodzi. srednio do polskich standadrow wprowadzania nowych pokarmow nalezy dodac 2 miesiace. czyli jak radza ok 4 pierwsze warzywka to poczekac do 6, itd. jak jeszcze chcesz karmic piersia to nie odstawiaj to naweno najbezpieczniejsze co mozesz malemu dac!
pinkie
2007-01-07
18:46:48
Email
Ja podałam marchewkę, jak miał 4,5 mies. Musiałam, bo szłam do pracy na 8 godz, a mleka ściągałam na 1-2 porcje. Mały nie chciał jeść żadnego sztucznego mleka.
eryka.i.emma
2007-01-08
01:40:02
Email
poprostu sama powiedzialas ze od poczatku karmienia piersia jadlas wszytkie te "niby" uczulajace rzeczy wiec skad wniosek ze nagle teraz twoje mleko uczula? zobaczycie za jakies 10 lat same bedziecie sie smialy z pomyslu, ze to co jesz szkodzi na twoje naturalne mleko. dieta eliminacyjna matek karmiacy to przesad. jesli pomaga w nastawieniu to ok ale coraz czesciej widze jak szkodzi. a co tam bede gadac. jak chcecie to uwazacie sobie ze azs nie jest spowodowanie za wczesnym podawaniem warzyw, ja wiem swoje...
pinkie
2007-01-08
08:20:35
Email
Mnie nie chodzi o moje mleko, tylko o sztuczne mleko w kaszkach mleczno-ryżowych i w zupkach. Tez nie mogę uwierzyć, ze to moja dieta go uczuliła
joanna
2007-01-08
12:02:51
Email
Eryko>Nie znam sie na AZS nie jestem lekarzem, na szczescie nie mam tego problemu i mam nadzieje, ze nie bede miala.Wiem tylko tyle, ze AZS moze miec wiele przyczyn nie tylko alergeny w pokarmach.Nie mam pewnosci tez, ze moje dziecko nie bedzie w przyszlosci alergikiem.Zaczelam podawac warzywa itp. wczesnie i jestem zadowolona.Wytlumacz mi tylko jedno Eryko:dlaczego nasze pokolenie bylo wczesnie karmione "dziwnymi" rzeczami i wsrod moich znajomych z dziecinstwa, liceum,studiow i obecnie.Ani wsrod rodziny, ani dzieci kolezanek, ktore je mialy wczesniej niz ja i teraz obecnie sa paroletnie nie znam ani jednego alergika??!!!(mowie tutaj o alergii pokarmowej)Zwykly przypadek?A warzywa i mieso ktorymi bylismy karmieni wcale nie byly zdrowsze, bo tez i chemii duzo i kurczaki na hormonach(wiekszosc pewnie wie o co chodzi).Nie mysle tez, ze dieta matki jest temu winna, tym bardziej, jezeli Pinkie jadla tak samo od poczatku.I wiecie co, moze beda mi mialy co niektore Panie to za zle, ale powoli zaczyna mnie to smieszyc, ze warzywa podane za wczesnie uczulaja.O.k.nie w 3 m-cu, ale do ch....., nasze dzieci maja po 7 m-cy!!!Nie musza jesc tatara,ale w wszystko w granicach rozsadku w kazda strone!Alergikiem moze byc kazde z naszych dzieci, nie tylko moze byc uczulone na pokarmy, ale tez na inne rzeczy, mozemy ograniczyc ryzyko, ale go nie wykluczymy.Bez przesady.Nie histeryzujmy, bo nasze dzieci potrzebuja szczesliwych matek!
pinkie
2007-01-08
12:47:30
Email
Mnie się wydaje, ze jak ktos ma być alergikiem, to nim będzie, nieważne, czy dostał jabłko w 3cim, czy w 10tym miesiącu. MOja siostra podawała synkowi wyciśnięty sok z truskawek od 3 tygodnia i inne rzeczy, i to wcale nie tak dawno, bo 11 lat temu. I nie ma żadnej alergii. Wiesz, Joanno, to mnie by też śmieszyło, ale teraz jestem w innej sytuacji. Bo tak nagle przestać mu dawać zupki, jabłko itp i próbować na co jest uczulony, to jest dla mnie wielki problem. No bo co dac mu w zamian????
joanna
2007-01-08
14:11:16
Email
To rzeczywiscie problem w tej sytuacji, jezeli Tomus nie chce jesc sztucznego mleka.Wyeliminowac wszystko?no nie da sie.Ale nie znam sytuacji dokladnie.Jestes pewna, ze to jedzenie?Nie chce nic sugerowac, ale wiem, ze AZS czy inne zmiany skorne moga byc tez wyniem alergii niekoniecznie pokarmowych,albo po prostu nadwrazliwosci na srodki chemiczne, kurz, siersc itp.No chyba najlatwiej by bylo zrobic testy alergiczne, ale nie mam pojecia jak to sie odbywa.
pinkie
2007-01-08
14:26:59
Email
Miał robione w listopadzie badania z krwi na: sierść, roztocza, grzyby, pleśnie. Wszystkie ujemne. Dalej to już bedzie zgaduj-zgadula na testach skórnych.
eryka.i.emma
2007-01-08
21:44:56
Email
joanno tylko dwa slowa: alergie maja to do siebie ze ewoluluja z alergii pokarmowej w astme, stany zapalne gardla, wiele osob z naszego pokolenia ma poprostu nierozpoznana alergie. czeste anginy, katar, niektoe biegunki itd. alerigia nazywamy taki stan, w ktorym nasz system reaguje nieadekwatna reakcja na jakis czynnik. ja bylam wlasnie od 3 miesiaca dokarmiana marchewka i jablkiem i z tego wykluly sie inne reakcje uczuleniowe. a z tym " kto ma byc chory na alergie i tak bedie i atak" to KOMPLETNA BZDURA. i owszem nie prystosowany organizm moze za 1 razem miec reakcje jak jest silniejszy dopiero za 100. chodzi o zmniejszenie ryzyka i to nie sa czcze gadania. wiesz a juz napewno przekonujace jest to, ze do nicego nie sa potrzebne w 4 miesiacu naszym dzieciaczkom takie dodatki to cemu nie poczekac chwilki? ja sukcesywnie rozszezam diete emmy od 6 miesiaca o pojedyncze warzywa gotowane i jest super. jak mi to powiedziala pediatra: a po co tak mieszac w malym brzuszku? powoli powoli
eryka.i.emma
2007-01-08
21:59:19
Email
pinkie: sa pokarmy ktore mniej uczulaja, moesz sprobowac sinlac czy nawet kleik ryzowy na mleku ha a jak nie to nawet na wodzie.
weridiana
2007-01-08
22:29:43
Email
Eryko nie obraź się ale chyba troszkę przesadzasz, zgadzam się z joanną ja wśród swoich znajomych i rodzinki też nie znam alergików (pokarmowych) ani z takimi objawami jak opisujesz,że ktoś czasami ma katar to jakoś tego nie łączę z alergią pokarmową. Mój Filip już dawno dostaje różne zupki i dania obiadowe, z mięskiem lub bez i nic mu się nie dzieje a ma skazę białkową, natomiast moja lekarka powiedziała, że dzieci ze skazą muszą również dostawać pokarmy od których mają uczulenie oczywiście w małych ilościach bo się nigdy nieuodpornią i coś pewnie w tym jest, bo skaza białkowa zazwyczaj mija.
joanna
2007-01-09
00:15:40
Email
:)) To nie byly "dwa slowa":))Tez sie nie ogranicze:)Nie wierze, ze katar niedoleczony czy cos w tym stylu jest wynikiem alergii pokarmowej, jak na moj gust to chyba ta alergie przeceniasz...nie wydaje ci sie?A co do tego czy organizmowi potrzebne sa zupki czy nie to dluga dyskusja w ktorej uczestnicza swietniejsze umysly niz nasze i nie doszly jeszcze do porozumienia.Poza tym ja zaczelam akutrat od czwartego miesiaca, ale nikogo do tego nie namawiam, jednak karmienie 7 miesiacznego dziecka mlekiem - sztucznym podkreslam, (ktorego zbyt duze ilosci zawieraja bialka i mineraly ktore zbytnio obciazaja nerki) i wprowadzanie dopiero innych pokarmow jest dla mnie lekkim przewrazliwieniem.Natomiast co do karmienia piersia, to jednak w tym wieku dziecku mleko matki jak najbardziej zaspokaja wszystkie potrzeby, poza jedna - zalaza.Mleko matki ma go za malo dla ponad polrocznego dziecka.Kolejna sprawa:kazdy lekarz powie Ci cos innego.Nie watpie, ze Twoj pediatra jest dobry, ale przypuszczam, ze odpowiada ci tylko do czasu kiedy wszystko jest o.k. i jego zdanie Ci pasuje.Obecnie na zmiane mamy dwoch lekarzy w tym jednym z nich jest pani ordynator renomowanej kliniki dzieciecej i wierz mi na pewno nie jest ona jakas wyrocznia.Twoja pediatra wspiera Cie w Toim sposobie moja w moim wiec jest o.k.Na szczescie mamy swoje wlasne umysly i wolna wole:))Tylko gdzies Eryko pisalas , ze najbardziej nie lubisz przewrazliwionych mamus?Czy myle sie?Mysle, ze najlepiej skonczyc ten temat, czy dobrze robimy czy nie.JESTESMY TUTAJ, ZEBY SIE WSPIERAC A NIE OCENIAC NAWZAJEM.Pozdrawiam i dobranoc.
asiulek
2007-01-09
14:11:41
Email
witam panie. a co tu sie dzieje???? jakies małe sprzeczanko????ja michalince wprowadziłam pokarmy po 4 miesiącu, choc staram sie uważać bo ma AZS to nie przesadzam. wczoraj wprowadziłam jej buraka ale jej zupka z nim smakowała bo słodziutka, mówie wam. nie dawałam jej tylko owoców tropikalnych i mieska, ale juz zaczne bo jest tam cenne żelazo. ale nie zrobiłam tego tylko dlatego że przechodziłam z bebilon pepti 1 na 2 musiałam to robic długo bo inaczej michasia miała bóle brzuszka i wzdecia. ale juz jest ok jestesmy na 2 ostatnio jadła kaszke ryzową z malinami, na mleku b.pepti 2, tez jej smakowała. staram sie jej dawać rano mleko, zjada nawet 260ml. potem kaszka na mleku, potem obiadek, potem owoce i troszke herbatki z kubka bo z butelki nie smakuje, i na kolacjemleko z butli. juz spi w nocy nawet jak zje o 18 mleko to budzi sie około 5 rano wiec super!!!!wczoraj po raz pierwszy w południe spała na boczku:)))ale zabków tez jeszcze nie ma:)))wysle wam jej zdjęcie nowe, siedzi w mojej siostry synka kołysce:)))

asiulek
2007-01-09
14:17:16
Email
zapomniałam napisac że na jabłko reaguje bólem brzuszka i wzdęciami wiec jej nie daje chyba że troszke surowego zjada dziasłami:)))a tak lubi wszystko co jej daje!!!!teraz ide 11 natesty mam przynieśc próbki jej jedzenia. bez sensu mi sie wydaje testy w tym wieku. jak mogło jej wyjśc w wieku 6 miesięcy że jest uczulona na chipsy i czekolade jak tego nigdy jeszcze nie jadła??????no ale zobaczymy co wyjdzie, choć uważam i dalej uzywam oilatum to chce aby spróbowała wszystkich potraw i sama sie przekonam po czym ma uczulenie:)))nie ma co przesadzać. jestem cierpliwa wiec daje jej nowośc 4-5 dni potem czekam i dalej cos nowego.papapapa
weridiana
2007-01-09
17:37:56
Email
Asiulku jak ostatnio byłam u pediatry to mówiła że kaszki ryżowe najlepiej robić na wodzie nie na mleku bo są zdrowsze - ale ja wiem że co pediatra to inna opinia
weridiana
2007-01-09
18:59:04
Email
Powiedzcie mi czy Wasze pociechy zasypiają same w łóżeczku? Bo w moim przypadku bardzo rzadko się tak uda.
Kasia:)
2007-01-09
21:49:15
Email
Hejka,witam po przerwie :) W koncu w domku!!!!Ufff wczoraj przyjechalismy i padlismy...lot samolotem sredni-strasznie mi sie krecilo w glowie przy starcie i ladowaniu,reszta jak w pociagu-troszke buja i ciasno,mala zniosla spoko...Co nowego-siedzi juz jak drut,bawi sie na siedzaco,zaczela sie przekrecac na bok przez sen i tak co jakis czas spi.Zaczyna tez leciutko sie przemieszczac na brzuszku-podnosi pupe i odpycha sie nozkami-na prostych raczkach-to chyba wstep do raczkowania :)aaa i zaczyna sie podciagac do stania jak ma za co sie zlapac...jak daje jej rece to wstaje z siadu...No i dzisiaj odkrylam mala biala plamke na dolnych dziaselkach,tak ze chyba zaczynamy zabkowac :)Dawalam jej te czopki jak miala kiepskie dni przed pojawieniem sie zabka i bylo lepiej...Ja jeszcze sciagam pokarm,ale powoli bede przestawac-juz naprawde mam dosyc po prawie pol roku...Tylko mozemy miec problem,bo przez caly wyjazd spala z nami a tu znowu lozeczko i troszke marudzi w nocy,ale jak dam jej potrzymac sie za raczke znowu zasypia ....buzka
weridiana
2007-01-10
07:45:28
Email
testuję wklejanie zdjęć

weridiana
2007-01-10
07:47:32
Email
Aż nie wierzę że mi się udało. A teraz robimy "baran buc"

weridiana
2007-01-10
07:53:16
Email
A tak wyglądaliśmy po oblizywaniu pierniczka - po którym nic złego się niedziało
weridiana
2007-01-10
07:53:49
Email
właśnie tak

pinkie
2007-01-10
09:19:24
Email
Heja! Zmiany na skórze Tomusia coraz większe, do suchych plam doszły krostki na brzuszku i na rączkach. Od ponad tygodnia dajemy mu kaszki na wodzie, od kilku dni zrezygnowaliśmy ze świeżego jabłka. Właściwie to przypomniało mi się, ze w grudniu lekarka kazała nam dawać zupki z mięskiem i to chyba od tej pory sa te zmiany. Odstawimy i będziemy obserwować. Musimy sie wybrać do alergologa, oczywiście prywatnie (wrrrrr). Zrobię tez generalne pranie wyposażenia łóżeczka. Wczoraj słuchałam w radio audycji o alergiach i dowiedziałam się, ze alergie wzięły sie z tego, ze ludzkie życie stało się bardzo sterylne. Organizm Kiedyś walczył z milionem bakterii i zarazków, teraz, dzięki powszechnemu użyciu mydła itp, nie ma za bardzo co robić - jakby z nudów wytwarza przeciwciała przeciwko obcym białkom. Może dla Was to żadna nowość - dla mnie tak, bo nie miałam w bliskim otoczeniu żadnych przypadków alergii i zupełnie sie na tym nie znam. Zdjęcia Michalinki i Filipka - super. Weridiano, odważna jesteś z tym pierniczkiem :) ALe to dobrze, masz do tego prawo. Do nas przyjechał mój kochany brat i Tomuś go bardzo polubił - i z wzajemnością ;) Tomuś cały czas na nim wisi, kładzie się na niego, przytula... Non stop go zaczepia. I gadają bez przerwy. Brat zrobił mi ładne zdjęcia z małym, bo fotografia to jego konik. Później cos wstawię.
Joanna
2007-01-10
12:03:09
Email
Cudne te Wasze dzieciaczki. A Filip po pierniku wyglada tak slodziutko do chrupania.
joanna
2007-01-10
12:11:47
Email
A co do zasypiania samodzielnie w lozeczku , to Julia tak robila juz od drudiego miesiaca.Tyle tylko, ze jakis czas temu cos jej sie odmienilo i potrzebowala pomocy, a i w nocy potrafila sie przedbudzic i nie chciala zasnac ponownie sama.Nie ,zeby to bylo jakos szczegolnie klopotliwe, ale chcialam to zmienic tak, zeby sama zasypiala, bo to bylo dla mnie bardzo wygodne.Wiec od pieciu dni stosujemy metode Tracy i powiem, ze w sumie u nas skutkuje.NIe jestem jakims strasznym fanem tej Pani, ale u nas sie to sprawdza.Mala wprawdzie placze, ale tylko chwilke i pozniej spi cala noc od 20.00 do 7.30-8.00 rano.Wczesniej tez tak spala, ale budzila nas w nocy i trzeba bylo ja utulic, a teraz znow wszystko o.k.
asiulek
2007-01-10
22:51:37
Email
ok to spróbuje na wodzie:)))ja dzis dałam małej po raz pierwszy odrobine potrawki z ziemniakami i królikiem:))). ale znów pare miejsc ma suchych na skórze, może za duzo nowosci na raz???? kaszka ryzowa z malinami, kaszka ryzowa z bananami, królik, zupka buraczkowa????? a po tej zupce robiła piekne kupki, co prawda 3 w ciagu dnia i te dwie ostatnie rzadsze ale wygladały jak u maluszka, żółte z białymi grudkami. jutro mamy testy alergologiczne z pokarmów jakie jej daje, nie wiem czy to dobry pomysł tak ja meczyc ale jak juz sie zapisalam to pójde ale potem dopiero pójde jak bedzie miała 2-3 latka. sama zobacze po jedzeniu na co ma uczulenie, do tego nie potrzebny mi lekarz. wiem że ma azs i to mi wystarcza na razie, dbam o jej skóre, uzywam oilatum i balsamu do ciała firmy svr topialyse, co prawda kosztuje 72 złote ale jest 500ml i skóra po nim jest suuuuuuupppppeeeeerrrrr. chce iśc na prawko, bo mój mąz robi juz 3 lata i nie chce mu sie uczyc testów, wiec ktos musi mieć no bo jak jeżdzic z misią?????aha co do zasypiania w łózeczku, pisałam juz o tym że moja od zawsze zasypia w łóżeczku. zalezy od stanu zmeczenia małej damy - ale kłade ja ona odwraca głowe w bok to znak że chce spać, gasze swiatełko i wychodze, czasami pogada sobie chwilke, pomarudzi i zasypia a czasem od razu lula:))))), nie mam z tym problemu, ale to tylko konsekwencja w działaniu, dała nam to że tak spi!!!jezeli marudzi dłużej niż 20 minut, to wiem że albo ma kupkę i nie usnie z tym albo jest głodna, sprawdzam obie czynności, najpierw kupka, potem jak nie kupka to jedzonko i zazwyczaj spi dalej. dzis jadła o 2 w nocy, już dawno nie miała nocnego napadu, ale dałam jej bo widziałam jaka jest głodna!!!ząbków jeszcze brak:(((pozdrawiam!!!!papapapapap
weridiana
2007-01-11
08:20:50
Email
Chyba muszę jeszcze raz poczytać Tracy bo już mam dosyć takich cyrków z zasypianiem i w nocy też ryczy co chwilkę dopóki nie wyląduję ze mną w łóżku- a więc mały cwaniak a ja mam już dosyć tego darcia i go biorę - mój błąd, ale to z lenistwa
mayasun
2007-01-11
08:52:05
Email
Elizka od pierwszych dni zasypiała przy cycku i tak jej zostało do tej pory. Czasami zasypia u kogoś na kolanach, ale nie u mnie, bo ja jej pachnę cycusiem. Praktycznie cały dzień jest tylko ze mną, więc zasypia przy tym cycusiu. W nocy jest to samo - budzi się 2-3 razy i tylko cycuś pomaga, a raczej działa natychmiastowo i skutecznie. A że jest właśnie taka cycusiowa, to śpi z nami.
pinkie
2007-01-11
09:05:51
Email
Oj, Tomuś też dał nam wczoraj popalić, usypiałam go od 21ej, a zasnął tuż przed północą (dałam mu differgan na uspokojenie, bo miałam już dosyć). Ale za to w nocy obudził się tylko raz, o 3.30. Mam nadzieję, ze to następne ząbki mu idą, a nie jest to jakies nowe przyzwyczajenie. Jak mąż siedzi z nim w dzień, to mały zasypia w łóżeczku, ale jak jest mamusia, to tylko cycuś go moze uśpić... Wieczorem po kąpieli zasypia przy piersi i w nocy tez tylko cycuś, jak się obudzi z głodu. Opowiem Wam jeszcze jaki jest śmieszny, jak je kaszkę/zupkę i łyżeczka nie wędruje do buzi w regularnych odstępach czasu. ZŁOŚCI SIE I KRZYCZY, ZEBY MU DAĆ!!! Zazwyczaj tez nie jest zadowolony, ze obiadek sie skończył. Daję mu już pół filiżanki kaszki wymieszany z całym słoiczkiem zupki lub dania. Jak mu rzucę kilka flipsów, to jest bardzo skupiony na jedzeniu i dopiero jak zje ostatni to spojrzy na cos innego, a przeważnie krzyczy, ze chce więcej.Fajnie, ze tak lubi jeść, bo problem byłby z niejadkiem. Asiulku, mam pytanie. Pisałaś chyba, ze córci wyszło uczulenie na chipsy ??? Czy to chodzi o kukurydziane,ziemniaczane czy o przyprawy??? Nie daje mu już dawno flipsów, bo myślałam, ze to od tego te czerwone policzki.
Kasia:)
2007-01-11
10:18:33
Email
Hejka,ja tez ne wiem co teraz robic z nocami-od czasu kiedy zabek zaczal isc nie przesypia calej nocy w lozeczku tylko 3-4 laduje u nas w lozku,bo ma wytrzeszcz i nie moge jej uspic w lozeczku.Dzisiaj uspilam ja na rekach,polozylam a ona po 5 minutach zaczela sie wykrecac na bok,potem wyladowala na brzuszku i znowu marudzenie,wiec ja wzielismy...ale nie wysypiam sie z nia-jestem za bardzo czujna i co chwile sie budze.Poza tym chce zeby spala w lozeczku,bo wiem jak potem ciezko dziecko od lozka odzwyczaic..nie wiem,moze poswiecic pare nocy i ciagle odladac ja do lozeczka???Ale nie wiem czy dam rade...poradzcie cos!!!!
pinkie
2007-01-11
11:23:19
Email
Kasiu, to minie, poczekaj aż sie oba ząbki pojawią, po kilku dniach już spokojnie będzie zasypiać w łóżeczku. Teraz ona bardzo Cię potrzebuje, bo przez ból nie może spać, Twoja bliskość ją uspokoi. Tul ją jak najwięcej. dopiro jak dwa ząbki będą, to jej przejdzie.
Kasia:)
2007-01-11
13:49:28
Email
Pinkie,mam nadzieje ze to przez zabki i ze to minie,w dzien tez jest bardzo marudna....tylko boje sie ze przyzwyczaila sie do spania z nami,bo caly wyjazd z nami spala i teraz tez sie tego domaga....ale mam nadzieje ze to pzejsciowe i spowodowane zabkowaniem....A czy Wasze maluszki to tez takie malpeczki???Moja strasznie probuje nas nasladowac,kiedys jak marudzila pokazalam jej tak jakbym sie zloscila-zamknelam oczy, krecilam glowa i krzyczalam cicho aaaa i ona teraz jak chce zwrocic na nas uwage robi tak samo po pare razy lub jak sie zolsci...tez jak mrugam do niej oczami ona robi to samo(oczywiscie jak jej sie chce)no i w nocy robi mi koci lapki jak sie przebudzi...:)
asiulek
2007-01-12
13:17:32
Email
PINKIE!!! ja nie wiem na jakie ale pewnie na takie z przyprawami, smazone na tłuszczu itp. a w ogóle wczoraj bylismy na tych testach z pokarmów które jej daje, zaniosłam takie gotowe ze słoiczków, a lekarka mnie ochrzaniła że miałam surowe warzywa i owoce przynieśc. chore!!!mogły to wczesniej mówic a nie: niech pani przyniesie to co pani jej daje, no to ja przyniosłam!!!!ale nic nie wyszło. w ogóle mam podzielnośc zdania co do pokarmów ze sklepu a w słoiczkach, jestem za słoiczkami, bo przynajmniej wiadomo skąd ten towar pochodzi, wiadomo że jest przebadany itp, a nie wiadomo co kupujesz w sklepie. bo ja nie mam nic przeciwko gotowaniu dla michalinki bo lubie to robic i czasem jej gotuje. a lekarki mi gadają że jak daje sie surowe to wtedy może wyjśc alergia no ale dziecku jak gotujesz zupke to nie dam jej surowego ziemniaka no nie???? to już wtedy nie ma alergenu, a ze soiczków tez nie wyjdzie bo sa obrabiane w wysokiej temperaturze i zabija alergeny. ciekawe jak dałam michalince kiedys szpinak z ziemniakami to od razu ja wysypało. tylko mnie wkurzyły nastepna wizyta tam 13 lutego na alergie wziewne i wiecej tam nie ide!!!!sama bede sprawdzać na co ma uczulenie!!!!a i gadały mi że w słoiczkach hippa jest mleko modyfikowane i przyprawy!!!!!te stare baby chyba sie na niczym nie znaja tylko żyja stara datą, wszystko co domowe:))) hahahahah tylko skazone, mam ogrodek ale malutki wiec mam tylko buraczki i marchewke, i sałate i szczaw, truskawki!!!napiszcie jakie są wasze zdania na ten temat!!!!ide suszyć włoski bo dzis do pracy na 16 i jutro i pojutrze też ide papapapapapap
ANDZIA76
2007-01-12
14:26:28
Email
CZEŚĆ. CO DO KARMIENIA MALEŃSTWA TO JA MAM TAKIE ZDANIE: OTÓŻ UWAŻAM ŻE DANIA W SŁOICZKACH SĄ BARDZO DOBRE BO POCHODZĄ Z PEWNYCH ŹRÓDEŁ I SĄ BARDZO DOBRZE PRZEBADANE. POZA TYM UWAŻAM ŻE NA RYNKU JEST TAKA KONKURENCJA ŻE TE FIRMY NIE MOGĄ SOBIE POZWOLIĆ NA JAKIE KOLWIEK UCHYBIENIA BO ŻADNA MAMA JUŻ NIGDY NIE KUPIŁABY PRODUKTÓW DANEJ FIRMY. JA CZĘSTO DAJĘ BARTUSIOWI DANIA ZE SŁOICZKA, OWOCE TYLKO ZE SŁOICZKA NIE DAJĘ MU WCALE SUROWYCH. ALE ZA KAŻDYM RAZEM JAK KUPUJĘ MU COŚ NOWEGO TO UWAŻNIE CZYTAM ETYKIETĘ BO JUŻ ZDAŻYŁO MI SIĘ ZE W SŁOICZKU Z ZUPKĄ BYŁA CEBULA I MASŁO Z MLEKA MODYFIKOWANEGO. JA CZĘSTO GOTUJĘ MAŁEMU ZUPKI SAMA, ALE TYLKO DLATEGO ŻE MAM WARZYWA OD RODZINY Z OGRÓDKA I JESTEM PEWNA ŻE SĄ DOBRE. GDYBYM MIAŁA KUPOWAĆ TO NIE WIEM CZY MOŻNA WIERZYĆ SPRZEDAWCOM ŻE SĄ BEZ NAWOZÓW. A CO DO STARSZYCH PAŃ I ICH POGLĄDÓW NA TEMAT DAŃ SŁOICZKOWYCH TO ICH WCALE NIE SŁUCHAM I WAM TEŻ TAK RADZĘ. TO CO BYŁO DOBRE 20 LAT TEMU WCALE NIE MUSI BYĆ DOBRE TERAZ. TABELE ŻYWIENIOWE DLA DZIECI ZMIENIAJĄ SIĘ BARDZO SZYBKO. POZDRAWIAM
pinkie
2007-01-12
14:28:56
Email
hmmm no cóż, co człowiek to inne zdanie. Jedni mówia, ze ze słoiczków zdrowe, bo z ekologicznych upraw i młodych warzyw, inni, ze lepsze domowe... To dziwne, ze kazali Ci surowe przynieść, skoro surowego nie je.Co do słoiczków Hippa i innych, to ja patrze na skład i wybieram takie, co nie zawierają masła, białka i mleka krowiego, itp
weridiana
2007-01-12
21:46:19
Email
No widzę,że mój ostatnio ulubiony temat "zupki ze słoiczków" ścięłam się o to ostatnio z moim mężem bo stwierdził że powinnam sama gotować, najlepiej rosołek z gołąbka - taki ładny ptaszek chyba oszalał. To powiedziałam mu że jak mu to przeszkadza że ze słoiczków to może sam zacznie gotować i chwilowo jest spokój. Ja sama czasami gotuję ale jakieś same warzywka bo te z mięskiem daję gotowe.
mayasun
2007-01-12
22:26:08
Email
Na początku chciałam sama gotować zupki, ale na początek, żeby zobaczyć czy będzie jadła zaczęłam od słoiczków, no i mój mąż chciał żeby ze słoiczków, bo z ekologicznych upraw i tak zostało. Ale na etykiecie każdego słoiczka, każdego producenta przy napisie "bez konserwantów" jest "*" z zastrzeżeniem, że wg przepisów prawa. Sądzę, że jakaś ilość konserwantów na pewno jest tyle że mieści się w normach dziecięcych. Jesteśmy w obecnych czasach otoczeni chemią z każdej strony i musimy nauczyć się z nią żyć. A nasze wnuki to dopiero alergiczne będą.
Kasia:)
2007-01-12
22:42:11
Email
Hejka,co do jedzonka to daje roznie-raz gotuje raz sloiczek.Malutka na poczatku nie chciala sloiczkow,tylko gotowane,teraz wcina i to i to,ale bardziej sie trzesie za gotowanym...mam w domciu zapas zupek i jak chce mi sie ugotowac,to gotuje jak nie daje sloiczki.Mam pytanko czy dajecie jakies inne warzywa poza ziemniakiem,marchewka i pietruszka???Ostatnio bylismy w Angli a tam dostalam zupki z cebula,kukurydza itp i tak troszke sie balam,ale jakos obylo sie bez sensacji...
weridiana
2007-01-12
23:00:00
Email
Kasiu z kukurydzą też dawałam i nic się nie działo, mam jeszcze obiadek ze szpinakiem ale jeszcze nie dawałam. A jeśli chodzi o cebulę to nie wiem bo chyba takim maluchom się nie daję, albo tylko u nas się nie daję.
karolina
2007-01-13
11:35:11
Email
Dziewczyny musze sie pochwalic ze dzisiaj odkrylam u Maksia pierwszy zabek,nad ranem byl placz wlasciwie nie wiadomo o co no i pewnie ten zabek sie wtedy przebijal no to teraz czekamy na nastepne.Ja tez daje tylko ze sloiczkow bo u mnie z gotowaniem to cienizna nie chcialabym dziecka od razu zrazic do jedzonka.
mayasun
2007-01-13
12:52:45
Email
U Elizki ząbków nie widać, ale za to zaczęła raczkować. Najbardziej lubi się bujać będąc na kolankach i mając wyprostowane ręce. Im silniejsza motywacja (najlepszą motywacją jest pilot lub telefon, potem kolorowa gazeta) tym szybciej dociera do celu na czworaka. Muszę kupić zabezpieczenia do kontaktów, bo już tam smiało zagląda oraz barierke do kuchni, bo też potrafi tam sobie "zajść" Co do kukurydzy, to ona najbardziej ją lubi, jak marchewkę to tylko z kukurydzą, i chrupki kukurydziane i kukurydza z warzywami.
eryka.i.emma
2007-01-13
17:34:53
Email
asiulku: trzeba uwaznie czytac etykietki na sloiczkach. duzo zupek zawiera mleko/maslo z mleka/. wystarczy poprostu siegnac po te bez tych dodatkow. np. w kremie szpinakowym hippa jest mleko, w zupce warzywnej gerbera tez.
asiulek
2007-01-13
20:04:49
Email
witam dzieki za odpowiedzi, na szpinak jest uczulona wiec jej nie daje. zawsze czytam co jest napisane na słoiczku. a ja od wczoraj mam bolesci żołądka, całą noc latałam do toalety - z każdej strony.....dzis wziełam smecte tylko nie wiem co to czy grypa zołądkowa czy cos mi staneło na zołądku, wczoraj jadłam fasolówkę, bo jesli to grypa to mam nadzieje że moja niunia nie zachoruje. dzis nie poszłam do pracy ale jutro już pójde chyba choć jestem bardzo słabiuteńka!!!pozdrawiam
joanna
2007-01-13
21:02:47
Email
Nie mam nic do sloiczkow.Na pewno sa one dokladnie badane i sprawdzane, tak przynajmniej jest z wszystkimi pokarmami gotowymi dla dzieci.I wierze tez, ze pochodza one z pewnych zrodel.Jak tu juz bylo wspomniane trzeba uwazac co jest napisane na etykiecie.Osobiscie daje Julii bardzo zadko obiadki ze sloiczkow.To jest jednak moim zdaniem prywatna decyzja kadej z nas.Dla nas glownie gotuje maz, a ja gotuje dla Julii :))Przewaznie dostaje sloiczek jak jestesmy poza domem w godzinach obiadu.Mam tez w domu na wypadek jak mnie len ogarnia.Ogolnie jednak gotuje jej sama codziennie swieze.A warzywa kupuje "EKO", choc tez nie przesadzam.Natomiast owoce podaje jej glownie ze sloiczkow,jezeli dostaje swieze to banan i jablko czasem gruszka.Inne owoce to ze sloiczka.Wracajac do obiadkow gotuje Julii oprocz ziemniaka i marchewki, tez seler, pore,brokuly, kalarepe, pasternak, cukinie, pietruszke ze sliczkow tez dostaje kukurydze etc.Nie podawalam jej jeszcze kalafiora,szpinaku czy dyni.Oczywiscie nie wspomne o fasoli i tym podobnych rzeczy ale na to ma jeszcze duzo czasu.
pinkie
2007-01-14
16:02:54
Email
Ja dwa razy ugotowałam zupkę, ale wyszła ... gorzka (marchewka jest gorzka) i mały nie chciał tego jeść, to stwierdziłam: po co sie bedę męczyć. Macie jakieś sposoby, zeby nie było czuć tej goryczki? Masła bałam sie dodawać, ale może to jest sposób?
Kasia:)
2007-01-14
19:02:26
Email
Hejka,jak gotuje to nie zdarzylo sie zeby zupka byla gorzka.... w sumie od prawie poczatku dodaje malej troszke masla-to tez polepsza smak :)Wiecie a to co mialo byc zabkiem zniknelo :( czy mozliwe ze zabek sie cofnal????ale bylismy pewni ze to zabek...
pinkie
2007-01-14
23:34:26
Email
Czy Wasze dzieci - te które mają alergie, AZS itp., mają czerwone spuchnięte powieki? Tomuś ma takie spuchnięte oczka, moze to od tego, ze drzewa już kwitną?
ANDZIA76
2007-01-15
11:21:01
Email
Cześć. Ja dodaję do zupki zamiast masła łyżeczkę oliwy z oliwek. Też nie zdarzyło mi się żeby była gorzka, chyba trafiłaś na taka marchewkę gorzką. A co do warzyw to daję ziemniaka, marchewkę, pietruszkę, seler, porę, buraka. Zastanawiałam sie nad brokułem, tylko nie bardzo wiem czy lepszy będzie mrożony czy świeży? Ja mam problem z mlekiem bo Bartuś wcale nie chce jeść mleka, ani kaszek mlecznych. Owszem zjada chętnie owoce& jogurt ze słoiczka hippa ale to kosztuje 5 zł. Już nie wiem co mam robić a lekarz też nie bardzo potrafi mi coś poradzić :((((. Może któraś z Was mi coś doradzi? Dodam tylko że próbowałam różne mleka i różne kaszki i nic. Czasem zje ze 100 ml mleka Hipp ale to jak jest bardzo głodny.
karolina
2007-01-15
12:21:33
Email
Dziewczyny ile razy dziennie spia wasze maluszki bo Maksiu spi dwa razy tak po ok.40 min.chociaz ostatnio mu sie zdazylo spac dwie godz.chyba sie pomylil.
pinkie
2007-01-15
12:49:52
Email
Andziu, własnie mam wrażenie, ze każda marchewka teraz jest gorzka. Dostałam ostatnio taką z ogródka i tez była gorzka. Może wiecie, jaka trzeba kupować? Andziu, ja najpierw przyzwyczaiłam Tomusia do smaku ryżu - kleik lub kaszka na wodzie, potem jak podałam mleczno-ryzową, jadł bez protestów. Wcześniej też-żadego sztucznego nie dało się mu wcisnąć. Karolino, Tomuś śpi dwa razy po 2 godz , lub po 1godz. A wczoraj to nawet spał 3 razy w ciągu dnia, ale po 1,5 - 1 godz.
pinkie
2007-01-15
12:51:48
Email
Mam jakąś gazetkę, gdzie jest przepis na brokułową z brokułów mrożonych. Gazetkę mam w domu, jak chcesz, to Ci później napiszę przepis.
asiulek
2007-01-15
16:41:56
Email
hej ja brokuły daje gerbera i misia lubi choc one smierdza, dodaje do zupku lub ziemniaka. aha pinkie dolej zamiast masła oliwe z oliwek!!!potem napisze bo jade do siostry mojej!!!!papapapa
ANDZIA76
2007-01-15
18:49:24
Email
To ja bym była chętna na ten przepis na zupę z brokułów mrożonych. A jeśli chodzi o mleko to problem polega na tym że piersi też już nie chce i od 1 stycznia nie je cucusia:(((( jeszcze przez 10 dni ściągałam mleko i mu dawałam ale teraz to nawet tego mojego ściągniętego nie chce. Ale właśnie go przechytrzyłam bo zrobiłam mu puree ryżowe- groszek z marchewką na mleku i zjadł 100 mnl.A to już coś :)))). Kupiłam też takie gotowe mleko w kartoniku bananowo jabłkowe Nestle, zobaczymy czy zje? A co do spania to od jakiegoś czasu mu się polepszyło i śpi 2 razy po ok. 1.5 godz. ale muszę z nim poleżeć żeby usnął, no i śpi na łóżku w sypialni a nie w łóżeczku.
Kasia:)
2007-01-15
19:10:26
Email
Hej,moja mala spi dwa razy raz ok 2-3 godzin a potem po poludniu ok 30 min-godzinki...i tak jak u Ciebie ANDZIA76 leze w dzien z ala no i w lozku a nie lozeczku :)
weridiana
2007-01-15
19:41:10
Email
Widzę,że nie tylko mój Filip usypia w łóżku ale potem go przekładam do łóżeczka i tak do 2 3 w nocy bo potem się budzi i już marudzi i zabieram go do siebie. A co do spania w dzień to 2 - 2,5 godziny po pobudce śpi pół godzinki potem jak w domu to drugie pół godzinki tak koło 13 a jak na dworze to nawet dwie godziny i ma jeszcze popołudniową drzemkę między 16 30 a 17-30 tak pół godzinki.
joanna
2007-01-15
21:37:48
Email
U nas u drzemkami w dzien tak jak u Ciebie Weridiana - czasami oprocz tego co opisujesz jeszcze jedna polgodzinna drzemka okolo 15.00 Kiepsko to widze bo wydaje mi sie to troszke za malo i dla Julii i dla mnie ( moim przypadku chodzi mi o wolny czas).Ale coz zrobic juz chba taki charakterek z mojej Malej.No i z usypianiem w dzien tez nie za dobrze, bo Mala sie strasznie buntuje.Co ciekawe wieczorem i noc to super zasypia i spi we wlasnym lozeczku a w dzien?!U nas w lozku w sypialni:(
asiulek
2007-01-15
21:57:21
Email
kobitki nie przyzwyczajajcie swoich myszek zasypiac w południe w waszym łózeczku i to jeszcze z wami!!!!bedziecie miały problem niedługo, jezeli maluszki nie moga zasnąc same w łóżeczku to albo przyciemnijcie w pokoiku właczcie radio albo zabierzcie maluszka na spacer!!!michasia też miała pare dni kiedys że leżała tylko na naszym łózku ze mną ale stwierdziłam że tak nie mozna i sie odzwyczaiła. ona lubi mieć radio i zasłonięte okna i spi!!!
Kasia:)
2007-01-16
07:36:34
Email
Asiulek,za pozno,bo nasze maluchy juz sa przyzwyczajone...a ze to nie za dobrze wiadomo,ale coz :) Moja mala od poczatku w nocy spi w lozeczku ale w dzien ze mna w lozku,bylo mi wygodnie,bo jak sie krecila przytulalam ja i zasypiala znowu,no i ja sie z nia czesto klade...a bywa i tak ze ja uspie,poloze do lozka poleze chwilke i ide cos porobic...Wiem ze powinnam zaczac klasc ja do lozeczka,ale tak lubie z nia polezec,poprzytulac,powachac...no i spi mi wtedy 2-3 godz :)Rano Lenka pada,bo od wstania przetrzymuje ja do nastepnego karmienia-ok 3,5-4 godz i odpada przy butelce...pospi 2-3 godz je obiadek i potem jak jest jeszcze wczesnie po ok 3 godzinkach usypiam ja-wtedy tez czasami robi sceny,ale pomarudzi 5-10 minutek i zasypia jeszcze na 30-60 minut,ale maksymalnie daje jej pospac do 17,30 zeby potem wieczorem ladnie zasnela :)
pinkie
2007-01-16
08:28:10
Email
Tomuś tez zasypia z najciszej grającym radiem, w łóżeczku, ale jak jest sam z tatusiem. Jak mamusia jest, a raczej cycus w poblizu, to tylko z cycusiem zasypia... Ojej, zapomniałam wczoraj o tej zupce z brokułów, dziś postaram się pamiętać. Pamiętam tylko, ze brokuły gotuje sie trochę dłużej niż dla dorosłych, miksuje i dodają tam sinlac.
ANDZIA76
2007-01-16
15:36:30
Email
Hej. Poszperałam dzisiaj w internecie i znalazłam trochę ciekawych przepisów na różne dania dla naszych maluszków. Jak chcecie to zajrzyjcie na strony Nestle i Nutricia naprawdę fajne przepisy. Dla mojego smyka co to nie chce jeśc mleka też znalałam np. przepis na kisiel mleczny z owocami. Rozmawiałam dzis z dobrym pediatrą i ona mówiła żebym mu dała spokój z mlekiem na tydzień, a w zamian za to dodawała mleko do zupy i gotowała właśnie kisiel mleczny. Moge też dać mu danonka, powiedziała że powinna się go wprowadzić później ale jak on nie chce mleka to musi wapń dostaćw innej postaci. Kupię dziś i mu podam i mam obserwować czy go nie uczuli. Wiecie jak ciężko jest przez cały dzień karmić dziecko które nie chce mleka! Normalnie nie wiem co mam mu dawać? On jadłby najchętniej samą zupkę:)))
eryka.i.emma
2007-01-16
16:17:11
Email
moja dzidzia regularnie spi w dzien tj. po jedzeniu i po ok 1h zabawy a potem 1-2h spania i tak 3 razy dziennie. po kolacji o 18 juz nie ma drzemki a co do zasypiania to zasypia sama ale ja i tak ja zabieram ok 10 rano z soba do lozka i razem spimy i kotlujemy sie i jest tak milutko, ze z tego niezrezygnuje nigdy :] a do tego w nocy spi 13 godzin. ciekawe po kim jest takim spiochem?
Kasia:)
2007-01-17
09:49:11
Email
Dzisiaj zmarl moj tesc,zapil sie...kuzwa i nawet wnuczki nie poznal,widzial ja ostatnio jak miala 6 tygodni,tak to jest jak wodka rzadzi zyciem,przykre...nie wiem czy mu wspolczuc czy byc wsciekla,a mala tak go czasem przypomina....
pinkie
2007-01-17
09:56:25
Email
...współczuć to możesz męzowi, bo pewnie mu przykro, że ojciec tak skończył. Pijacy, to biedni , chorzy ludzie, ale sami sobie gotują taki los...
Kasia:)
2007-01-17
10:23:06
Email
Meza mi szkoda bardzo,tym bardziej ze teraz zdenerwowany jedzie przez cala Polske,bo starzy byli u rodziny na poludniu...wiesz nie gadalismy z tesciem od chrzcin za to ze nie przyszedl i wybral wodke,w swieta tez sie nie widzielismy-taki uparty stary osiol ze duma byla wazniejsza niz syn i wnuczka...ze tak skonczy, bylo wiadomo-tak to jest jak ktos przez tydzien nie trzezwieje-organizm sie w koncu zbuntowal,tylko przykro ze taki mlody chlop-52 lata...i ze nawet wnuczka nic nie zmienila...
asiulek
2007-01-17
12:38:23
Email
KASIU PRZYKRO MI:))) ALE MóJ TEśC TEż PIJE. ODSZEDł OD MOJEJ TEśCIOWEJ JAK MóJ MąZ MIAł 5 LATEK. I DOPIERO ROK TEMU PRZEZ PRZYPADEK SIE SPOTKALISMY W RESKU. POGADAł Z NAMI I OBIECAł żE PRZYJEDZIE DO WNUCZKI BLA BLA BLA....TYLKO JA NA ZDJEWCIACH WIDZIAł JAK BYłA MALUTKA, ALE RACzEJ NIE ZAMIERZA SIE POKAZAć. MIESZKA W RESKU GDZIE MA 14 LETNIA WNUCZKę I CóRKE I TEż NIE ODWIEDZA TEJ WNUCZKI TO I DO NAS NIE PRZYJEDZIE. ALE JA NIE UBOLEWAM BO MISIA MA TU DZIADKA NAJ NAJ NAJ, ALE ZA TO TESCIOWA MAM ZAJE....., RóWNA BABKA. TYLKO TO TAKIE PRZYKRE żE WóDA żADZI ZYCIEM TYCH CHORYCH LUDZI!!!!!!PAPA
asiulek
2007-01-17
16:39:32
Email
POśCIAGAłAM PRZEPISY DLA NASZYCH MALUSZKóW. WYSZłO MI 40 STRON W WORDZIE. JAK JESTESCIE CHETNE TO PODAJCIE ADRESY MEILOWE!!!!PAPAPAPAPAPAPA OD 4 MIESIąCA DO PONAD ROKU, DLA ALERGIKóW TEż!!!!
ANDZIA76
2007-01-17
16:58:30
Email
To ja bym była chętna na te przepisy, mój adres igli@interia.pl. Ja próbowałam dziś ugotować kisiel mleczny ale mi nie wyszło:(((. Wcześniej gotowałam normalny kisiel i było ok, a teraz nie wiem czemu? Jakiś przepis chyba zły bo za dużo mąki a za mało wody i kluchy się porobiły:(((. Zgodnie z zaleceniem pani doktor dałam małemu dziś danonka, zjadł aż mu się uszy trzęsły i było mu jak zwykle mało. Teraz mam go obserwować czy nic sie nie będzie działo. Czy dawałyście swoim maluchom banana takiego świeżego? bo ja tylko ze słoiczka a chciałabym mu dać świeżego.
weridiana
2007-01-17
17:25:50
Email
Andzia ja Filipowi dawałam już nie raz banana i nic mu nie było a danonka nie mogę mu dać bo ma skazę. Ja dzisiaj robiłam kisiel z soczkiem owocowym i dodatkiem bebilonu pepti - mi wyszedł pyszny.
weridiana
2007-01-17
19:00:32
Email
Zapomniałam Wam napisać,że od tamtego tygodnia mam nową nianię - narazie jestem zadowolona, dziecko dopilnowane zadowolone i uśmiechnięte, idzie do niej chętnie na ręce a nie tak jak do poprzedniej. Jestem szczęśliwa bo trochę odpoczywam psychicznie a poza tym muszę dopilnować swojej działalności.
weridiana
2007-01-17
19:55:33
Email
Ale fajne wspomnienia, coś mnie naszło i poczytałam nasz topik w "ciąża" czerwiec 2006 aż mi miło się zrobiło.
asiulek
2007-01-17
23:42:11
Email
aha a to najnowsze zdjęcie mojej córeczki kochaniutkiej!!!!!:)))jakby któras chciała przepisy to dajcie znac:)))papapapapapapa

weridiana
2007-01-18
19:28:01
Email
Dziewczyny zrobiłam wczoraj Filipowi kisiel i miałam tak straszną nockę i dzisiejszy dzień tak strasznie płakał i nie mógł się "odgazować" - myślicie że to można łączyć? Dodam,że nic innego nowego mu nie wprowadziłam a kisiel wzięłam z strony nutricia - a więc dla maluchów
dodinga6
2007-01-18
23:17:59
Email
Pinkie, byłam dzis u alergologa i usłyszałam:AZS.Strasznie mnie to załamało, nie wiem czy to nie zbyt pochopna diagnoza ze strony lekarza, a może po prostu mnie ciężko się z nią pogodzić???
dodinga6
2007-01-18
23:22:16
Email
Asiulek, śliczna ta Twoja dziewczynka.Ma taką zdrową buzkę w życiu bym nie pomyślała że ma AZS. Czy buzia zawsze u niej była taka zdrowa???U mojego Michasia też stwierdzono AZS ale jego buzia nie wygląda za ciekawie.Jak to było u Was na początku??? Proszę daj znać.Pozdrawiam
Kasia:)
2007-01-19
07:56:00
Email
Hejka,dziewczyny,mojej malej robia sie czasem krosteczki na buzi-najpierw czerwone a potem takie suche plamki,uslyszalam kiedys ze to od proszku lub plynu do plukania...czy to moze byc AZS ?????
pinkie
2007-01-19
08:28:24
Email
U nas już to lepiej wygląda. AZS to nie wyrok, głowa do góry. Kasiu, atopowe zmiany sa na buzi, za uszami skóra czerwona i bardzo swędzi, na szyjce, w przegubach rąk i nóg. Tomuś miał jeszcze wysypkę na brzuszku. Teraz zostały mu juz delikatne ślady na buzi i za uszami i w nadgarstkach. Zniknęły te na brzuszku i w przegubach. Jadłospis - okrojony: kaszka ryżowa bez owoców, mleko z piersi, marchewka ze słoiczka i mięsko ze słoiczka, do picia soczek gruszkowy.Co jeszcze mogę dać do picia? Herbatkę malinową i te z rumiankiem musiałam odstawić.
weridiana
2007-01-19
17:52:30
Email
Pinkie dlaczego musiałaś odstawić herbatki?
Strona 35 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum