szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - NIEMOWLACZKI CZERWIEC 2006R.


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 46 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna
Napisano: Treść:
weridiana
2006-06-25
Email
To co czerwcówki zaczynamy pisać na nowym forum, bo stare już nas nie dotyczy (ale cudownie bo mamy teraz swoje skarby koło siebie)
pinkie
2006-11-20
13:37:48
Email
Właśnie takie mam. Jak je myć, Eryko? Nie mam żadnej instrukcji. Fajnie przyklejają się do piersi-to bardzo przydatne, zwłaszcza nocą
weridiana
2006-11-20
15:54:16
Email
Joanno wkładam Filipa do normalnego chodzika a czy to takie niebezpieczne to nie myślę jak byś go chciała zostawiać samego to może i mógłby się rozpędzać ale on siedzi tylko przy mnie i pięknie się bawi i w chodziku nie wisi tylko siedzi a co do chodzenia to moi trzej siostrzeńcy przebywając w chodzikach zaczęli chodzić jak mieli około 8 miesięcy a więc myślę,że to zależy od dziecka. Znam bardzo dużo dzieci które przebywały w chodzikach i są zdrowiutkie, oczywiście nie były zostawiane w chodzikach na pół dnia tylko na 15-20 minut kilka razy dziennie. Ale rozumiem że to każda mama musi sama ocenić.
weridiana
2006-11-20
16:15:07
Email
A przy okazji pytałam pediatry co sądzi na ten temat to ona powiedziała, że szczególnie nie poleca ale wszystko w granicach rozsądku i nic mu niebędzie
Kasia:)
2006-11-20
17:50:07
Email
Hejka Pinkie,ja tez je mam i mala wczesniej przez nie jadla-piersi mnie tak nie bolaly.A ja je plukalam w cieplej lub goracej przegotowanej wodzie :)Powodzenia!!!
pinkie
2006-11-20
18:49:19
Email
nic z tego, nie udało sie przekonac Tomcia do nakładek :(
eryka.i.emma
2006-11-20
20:43:00
Email
jej pinkie to ten twoj maly to niezly wybred ;) moja nawet nie zorientowala sie z ejest inaczej. ja je sterylizowalam w sterylizatorze, ale to bylo jak ona miala 1 miesiac. btw: czy jeszcze steryzliujecie butelki przed kazdym karmieniem?
asiulek
2006-11-20
21:51:44
Email
DYTKO DZIEKUJE ZA POMOC!!!!!weridiana ja tez jestem na nie co do chodzików, juz teraz takich wynalazków sie nie uzywa, to wygodne tylko dla mam. pisałam o tym na forum że ucisk wtedy na kregosłup maluszka to 2 tony!!!!to kazdego indywidualna sprawa. lepiej by było jakby polezała na pleckach, brzuszku to zdrowa gimnastyka!!!!
Kasia:)
2006-11-21
10:55:49
Email
hejka,dziewczyny,alez mi sie mala zepsula...nie wiem co sie dzieje-fakt ze jest przeziebiona,ale nie sadze ze to od tego????nie bylo problemow z jej karmieniem,usypianiem,kladzeniem do lozeczka wieczorem,a teraz to koszmar...Przy jedzeniu drze sie jak szalona,karmienie jej trwa 25-30 minut,potem albo zaplakana z wycienczenia pada albo ciezko ja uspic,kladziemy ja po pare razy do lozeczka bo jak tylko poczuje ze jest w lozeczku wybudza sie.Ostatnio w nocy mi sie budzi i zaczyna gledzic-a spala do 6-6,30 od wieczora bez przerwy...Dostaje na noc to co zawsze,zabkow nie widze i nie moge dojsc dlaczego tak sie dzieje????W dzien tez ciezko z jej karmieniem,bo interesuje sie wszystkim tylko nie butelka,ale wieczor to naprawde koszmar...jeszcze tak pare dni a dostane depresji i bede wieczorem z domu uciekac :)Moze macie jakies pomysly co do tak radykalnej zmiany zachowania??????
karolina
2006-11-21
11:17:24
Email
Kasia witamy w klubie.Ja mysle ze to wszystko dzieje sie jednak na zeby a widac ich moze nie byc jeszcze dlugo bo zanim sie przbija to moze troche potrwac.Ja wczoraj dawalam mleko lyzeczka,dobrze ze jest takie dosyc geste i ja jeszcze dodatkowo zageszczam nutritionem na ulewanie,bo tak to by byly syzyfowe prace.
karolina
2006-11-21
11:20:40
Email
Mojej kolezanki synek ma 8 miesiecy a lekarka jej powiedziala ze do zabkow to jeszcze daleko a on jej juz co najmiej od 3 miesiecy tak szaleje w nocy.Matka Polka wszystko wytrzyma.
pinkie
2006-11-21
13:22:29
Email
Kasiu, a byłas z nią na kontroli w sprawie tego przeziębienia? U takich maluchów to się moze rozwinać. Mam nadzieję, ze to tylko ząbkowanie ;)
Kasia:)
2006-11-21
14:47:45
Email
Tak,byla u lekarza-katarek i kaszelek,dostaje leki,ale nie ma temperatury i poza tymi scenami jest wesola lobuzica...Bierzemy deflegmin,wit c w kropelkach i wapno,jeszcze dzisiaj pojdziemy chyba do lekarza niech ja oslucha...Oj Pinkie,jak ja slysze o Twoim maluszku i o tym co z Nim przeszlas,to lece z mala do lekarza,zeby nie daj Boze na oskrzela i plucka jej nie poszlo....
eryka.i.emma
2006-11-21
16:47:25
Email
a dzis emma spala do 9 rano!!! tego jeszcze nie mialam od 20. wieczorem macierzynstwo jest super :]
pinkie
2006-11-21
18:58:01
Email
jesssu. JAK ONA TO ROBI??? :D)))))
Kasia:)
2006-11-21
20:04:32
Email
Eryko,nie denerwuj :) co Ty jej na noc dajesz???Wiadro kaszy????Moja tez dobrze spala,a teraz...no ale Emma to juz mistrzyni....
pinkie
2006-11-21
20:12:18
Email
Co do butelek, to ja wygotowuję wieczorem wszystko co używam do ściagania i karmienia. A po piciu tylko zalewam wrzątkiem. Gdyby Tomuś mia odporność, to wszystko bym tylko zalewała.
asiulek
2006-11-21
22:43:47
Email
a ja szczerze tylko zalewam wrzątkiem a rzadko wygotowywuje w garnku. eryka i emma ta rwoja córcia to przesadziła. moja wczoraj wieczorem marudziła, w nocy też budziła sie z płaczem i wiecie o co chodziło? bolał ja brzuszek, sprawdzałam jej akurat temperature a ona zrobiła kupke i juz ok. zjadła i połozyłam ja o 19. udało mi sie o godzinke przedłuzyć wiec eryka i emma zobaczymy. ale moja sie pewnie w nocy obudzi na jedzenie i wtedy około 24-1 najwiecej zjada!!!!a brzuszek mógł ja bolec od sinlacu bo dałam jej po raz pierwszy albo marchewka otwart słoiczek 3 dzień????buziaki. dziś spi smacznie !!!!
weridiana
2006-11-22
08:06:03
Email
Ja butelki też tylko zalewam wrzątkiem, a co do spania to u nas normalnie tzn. marnie ale chyba się już przyzwyczaiłam do tego wstawania ale wczoraj moje dziecko zrobiło numer, mąż przechodzi koło jego pokoju godzina 11 15 i mówi do mnie że Filip nie śpi a nasze dziecko gotowe do zabawy oczy jak pięć złotych, szalał pół godzinki i poszedł spać.
eryka.i.emma
2006-11-22
08:45:51
Email
co wy zadnej kaszy jej nie daje. ja jak sie na noc objem to mi sie zle spi wiec tez jej wiecej wcale nie daje. tzn. dostaje przed snem butelke z mlekiem tyle samo co w ciagu dnia. i absolutnie zadnego karmienia w nocy! no ale zgadzam sie przegiela z ta 9, przez co zaspalam na zajecia z tanca brzucha :(
weridiana
2006-11-22
08:51:20
Email
Eryka gdzie ty znalazłaś takie zajęcia? A z tą swoją córcią to masz fajnie mi się marzy jedna noc przespana
karolina
2006-11-22
09:11:16
Email
Eryko moze bysmy sie zamienili tak na jedna malutka nocke.
joanna
2006-11-22
11:34:41
Email
Ja butelki tylko myje w zmywarce i nic wiecej, ale smoczki wypazam w takim pojemniku do wypazania w mikrofali.Raz na jakis czas wymieniam wszystkie smoczki na nowe.A propos jakich smoczkow teraz uzywacie?Silikonowych czy guma?W sumie juz coraz mniej je z butelki, ale mimo wszystko.A wode dajecie przez smoczek, czy juz probujecie z kubka?Od paru nocy odzwyczajamy Julie od jedzenia w nocy.Dostaje wode i udaje nam sie to nawet z dobrym skutkiem.Ostani posilek je o 19 - kaszke na dobranoc od HIPP podeje lyzeczka a pozniej nastepny posilek okolo 8.00 rano.
joanna
2006-11-22
11:36:27
Email
wyparzam- oczywiscie mialo byc
weridiana
2006-11-22
11:39:42
Email
To masz dobrze Joanno, bo mój Filip jak niedostanie w nocy cycka to tak się drze i butelka nic nie daję. U nas dzisiaj cały czas pada a więc ze spacerku nici chyba że popołudniu przejdzie.Już odzwyczaiłam się od siedzenia cały czas z malutkim a moja niania dzisiaj pojechała do lekarza. Takie kilka godzin (w moim przypadku 4-5) bez dzidziolka to jest rewelacja bynajmniej dla mnie, wracam do domu stęskniona i z nowymi siłami.
weridiana
2006-11-22
11:41:26
Email
Joanno a Twoja Julia ile razy jadła w nocy?
karolina
2006-11-22
12:43:24
Email
Ja uzywam silikonowych smoczkow.jeszcze nie uzywam kubeczka ale chyba juz powoli by mozna uczyc,jak myslicie?Dziewczyny jak u was z obracaniem waszych dzieciaczkow bo u nas dalej nic z pleckow na brzuszek.
pinkie
2006-11-22
12:56:41
Email
Tomus tez sie nie obraca. Leniuch taki. Tylko czeka, az go posadze.Bawimy sie w "maszyne do siadania" - ja podaje mu kciuki - on chwyta raczkami i troche sie podciaga, ale głównie to ja go ciagne do pionu.Kurcze, ja nie moge w sklepach znalexc smoczków nr 1 nuka silikonowych. Sa tylko lateksowe. Juz tyle razy szukałam. I tak musze mu powiększać dziurki, bo ta mała w 1ce jest za mała, a smoczek do papki ma za dużą. Obłęd. Dwójki maja za duży kształt. Mówię oczywiście o smoczkach ortodontcznych. Z kubka już podawałam mu picie, ale mały w ogóle nie łapie o co chodzi z kubkiem. Łyżeczka je jabłko, kaszki i zupki.
eryka.i.emma
2006-11-22
13:43:14
Email
emma sie wcale nie obraca/ maly len! jak jej dalam wode w kubeczku aventu to wypychala jezyczkiem. co do smoczkow to ma rozne i lateksowe i gumowe. smoczki w butelkach to ma tylko silikonowe aventu teraz juz rozmiar 3 i 4 i takie co jak sie przekreca to inaczej leci, sa super. a co do butli nuka to porazka, smoczki trudno sie zaklada, czasem cos kapie nie wiem skad, dokupilam butle aventu i mam teraz 5 na caly dzien. :) aha w piatek emma ma imieniny! aaa przyjdzie mnostwo gosci
joanna
2006-11-22
14:48:46
Email
Jeszcze jakies dwa miesiace temu sie nie budzila w nocy, pozniej cos ja wzielo i budzila sie raz okolu 4 rano.A pozniej bylo jeszcze gorzej i dwa razy sie upominala o jedzenie okolo 24-1 w nocy i okolo 4-5 rano.No i mielismy dosc, tym bardziej, ze Julia do wagi piorkowej nie nalezy i balam sie, ze ja utucze tymi karmieniami nocnymi.Wiec przeszlismy na wode, choc sceptycznie do tego podchodzilam.Nie wierzylam ze sie moze udac.Budzic sie nadal budzi o tych samych godzinach, ale po paru dniach widze poprawe.Przede wszystkim nic nie je tylko woda, a poza tym pierwsze przebudzenie trwa teraz 5 min.Dostaje pare lykow wody i juz spi,a druga pobudka teraz juz okolo 6 rano troche dluzsza- musze ja przebrac, wziasc do nas do lozka, poglaskac po brzuszku i po okolo pol godziny zasypia.A co do obracania, to Julcia sie obracala z brzucha na plecy bardzo wczesnie po okolo 3m-ca,a teraz leniuch maly nie chce wogole tak jak w Twoim przypadku Eryka mam malego lenia w domu-ciekawe po kim to ma:))Siedzi ladnie, wygina sie w kazda strone a obrocic sie nie chce. Co do kubeczka, to probujemy juz od dwuch tygodni - kubek Nuka,mala chyba powoli lapie, ale i tak jest zawsze cala mokra.
joanna
2006-11-22
14:56:01
Email
Co do mleka z butelki, to mala je tylko rano na sniadanie, pozniej na II sniadanie tez dostaje butle i to tyle.Na obiad je lyzeczka, pozniej podwieczorek jakis owoc a na kolacje kaszke tez lyzeczka.No chyba ze po ktoryms posilku zlapie ja glod to dokarmie ja mlekiem z butli. Jej!!! ale sie rozpisalam...
pinkie
2006-11-22
14:56:29
Email
Joanno, Julcia sama siedzi? czy po prostu siedzi z podparciem?
joanna
2006-11-22
14:58:55
Email
Oczywisicie jeszcze z podparciem, choc juz niewiele jej brakuje.Zle chyba to napisalam.
weridiana
2006-11-22
15:22:34
Email
Myślałam że to tylko mój Filip jest taki leniuch z tym obracaniem ale widzę że to normalne on tylko by stał, podskakiwał i siedział oczywiście z podparciem ale leżenie nie koniecznie.
joanna
2006-11-22
16:36:36
Email
No wlasnie lezec to Julia nie chce zupelnie.Na macie sie nudzi po 5 minutach i marudzi, normalnie jak sie kolo niej siedzi, to troche wytrzyma ale to przy 100%poswieceniu jej uwagi, ale za to siedziec moze caly dzien.Najlepsza zabawka sa kolorowe gazety - uwielbia je gniesc, targac itp.
Kasia:)
2006-11-22
22:17:10
Email
Hejka,moja sie juz z 3-4 tyg obraca i to w ta trudniejsza strone-z pleckow na brzuszek,ale naprawde to czasem klopot,bo juz tak samej nie mozna zostawic-ostatnio tak sie poobracala ze wyszla poza mate i wpadla na doniczke :(Jezeli chodzi o kubeczek to kupilismy ten z Aventu,ale mala nie wie co z nim zrobic i nie "zaciaga" -sprawdzi ze nie ten ksztalt i nie chce...smoki mamy nr 3 aventu a z tego trojfazowego nie bardzo,bo sie dlawi..lyzeczka dostaje tylko zupke raz dziennie i jakis owoc na przekaske,a tak 4x dziennie mleczko...Dziewczyny mam kryzys karmienia-tak juz nienawidze sciagania pokarmu od jej 6 tygodnia ze naprawde czekam kiedy skonczy 6 miesiecy,bo juz mam dosyc...ograniczylam teraz sciaganie do 2 razy-rano i wieczorem,ale ledwo daje rade-tak mi piersi puchna...sciagam i tak ok 600 ml na dobe,i nie robi mi sie pokarmu mniej...nie wiem jak skoncze karmienie,bo tabletki na spalenie podobno nie sa za specjalnie zdrowe...slyszalyscie cos o nich????
joanna
2006-11-22
23:37:26
Email
Moja szwagierka brala jakies 3 m-ce temu takie tabletki i nie narzekala.Przez 2-3 tygodnie nie mogla pic zadnego alkoholu i powiedziano jej, ze jako skutki uboczne moga sie zjawic zawroty glowy, mdlosci itd.ale ona jakos nic z tego nie doswiadczyla.Jak sie nazywaly to nie wiem, ale moge sie dowiedziec, jezeli jestes tym zainteresowana.Tylko, ze jej sytuacja byla troche inna, poniewaz dostale je juz 4 dni po porodzie i nigdy nie karmila, a w Twoim przypadku to nie wiem.NIe robi sie tutaj problemu z tym, moj lekarz mi tez proponowal, jak tylko bym sie zdecydowala, ale mi Julia sama sie calkowicie odstawila.A czy zdrowe?Na pewno NIE!To w koncu tabletki.
pinkie
2006-11-23
08:20:54
Email
Kasiu, wydaje mi się, ze 600ml to strasznie dużo jak na dwa razy. Ja jestem w stanie ściągnąć jednorazowo tylko 170-180 i to wyciskam już ręcznie końcówkę. Twoje piersi przyzwyczaiły się do tego , ze muszą dużo naprodukować, dlatego tak Ci puchną. Gdybyś ściagała powiedzmy 4 razy dziennie, ale po 150-100 ml i tak coraz mniej, to może by pomogło. Ja wiem, ze jak synek mniej zje, lub nie sciągnę w weekend, to już nastepnego dnia odczuwam zmniejszenie pokarmu. Co o tym myślisz?
pinkie
2006-11-23
09:17:01
Email
Ogladałyscie wczoraj film o 20tej na tvp1? Dla tych co nie oglądały: był o dziecku, które po szczepionce MMR (odra-świnka-różyczka) zachorowało na autyzm. Od 2003 roku prowadzone sa badania nad szkodliwością tej szczepionki. Jedno na 160 zaszczepionych dzieci choruje na autyzm, ale WHO nie widzi powiązań... POstanowiliśmy z mężem nie szczepić tymi złożonymi, bo akurat Tomus ma niską odporność. Własnie w poradni nam lekarka powiedziała, ze bedziemy sie zastanawiać, czy podac mu tę szczepionkę MMR.Teraz wiem dlaczego...
karolina
2006-11-23
09:28:39
Email
Pinkie a to sa te obowiazkowe bo nie chce mi sie szukac kalendarza szczepien.
Kasia:)
2006-11-23
09:30:42
Email
Pinkie,to duzo,ale chyba zaczelo mi sie zmniejszac...mam nadzieje..dzisiaj rano ledwo wycisnelam 210 a tak sciagalam 230-260...a powiem Ci szczerze ze sciagac z 4 razy to juz naprawde mi sie nie chce :)Rozmawialam z kolezanka lekarzem i ona mowila ze zaczynala sciagac rzadziej i mniej a jej giniu odradzil tabletki na spalenie...a filmiku nie ogladalam-nie moge bo zaraz placze,nic co o chorobach dzieci...
karolina
2006-11-23
09:33:01
Email
Pinkie a to sa te obowiazkowe bo nie chce mi sie szukac kalendarza szczepien.
pinkie
2006-11-23
09:33:21
Email
Oj, nie wiem, ale to jest na pewno ta złożona. Własnie tak sobie pomyślałam, kiedyś na pewno nie było takich szczepionek, ja chorowałam na wszystkie te trzy choroby, oprócz tego na ospę i na szkarlatynę - i żyję. Co o tym myślicie?
pinkie
2006-11-23
09:39:41
Email
WIecie, ja tu nie chcę siac paniki i odradzac szczepień. Ten film wywarł na mnie ogromne wrażenie, zwłaszcza, ze w poradni nam powiedziano, ze będziemy sie zastanawiac nad tą szczepionką, bo to trzy żywe wirusy. I że te przypadki zachorowań przede wszystkim dotyczą chłopców.
karolina
2006-11-23
09:44:40
Email
Jednak to sa obowiazkowe szczepi sie maluszki w 13-14 miesiacu.
karolina
2006-11-23
09:49:37
Email
Ja tez przeszlam wszystkie te choroby i jakos zyje.Pinkie a to mozna zrezygnowac ze szczepionki i nie szczepic?
pinkie
2006-11-23
11:30:55
Email
Karolino, obowiązkowa jest chyba tylko odra, a świnka i różyczka to dodatek. Ja będę za tym, zeby podać te szczepionki oddzielnie. Właśnie rozmawiałam z kolegami w pracy i wszyscy sa zgodni co do podawania szczepionek niezłozonych. Trudno, dziecko jest więcej razy kłute, ale niebezpieczeństwo mniejsze. Po złożonych szczepionkach organizm jest bardziej osłabiony.
karolina
2006-11-23
12:27:55
Email
Jezeli jest taka mozliwosc to ja tez jestem jak najbardziej za podaniem osobno.Maksiu na ostatnim szczepieniu nawet nie zaplakal teraz ide 7 grudnia i zobacze jak bedzie tym razem.Porozmawiam z lekarka na temat tej szczepionki.Dziewczyny czy zaszczepiacie dodatkowo swoje maluszki np.przeciw pneumokokom.?
dominikapio
2006-11-23
14:42:48
Email
Cześć dziewczyny, właśnie przeczytałam o obawach jakie macie w związku ze szczepieniami. Wasze obawy są w pełni uzasadnione, długo by o tym pisać ale napewno odradzałabym szczepionki skojarzone. Ja miją 4 mieś. córcie szczepię bardzo ostrożnie. Nie zaszczepię ja napewno przeciwko HIB- bo to w ogóle jest bez sensu(szczepić powinno się dzieci z grup wysokiego ryzyka- gdzieś w domu dziecka na Białorusi, gdzie nie ma warunków higienicznych...), no i nie przeciw gruzlicy- są badania, potwierdzające że może spowodować w przyszłości nowotwory!!! Bardzo serdecznie Wam polecam książkę, którą możecie kupić na merlinie "Szczepienia-niebezpieczne, ukryte fakty" Ian Sinclair.Naprawdę warto!!!
weridiana
2006-11-23
23:28:16
Email
Karolino ale kolejne szczepienie jest chyba jedną szczepionką WZW tak mi się wydaję, ale może się mylę. A co do skojarzonych to już sama nie wiem do tej pory dawałam je Filipowi ale teraz się zastanowię nad normalnymi.
pinkie
2006-11-24
08:32:01
Email
Dominiko, właśnie mój syn z poradni otrzymał zalecenie, zeby go zaszczepić koniecznie HIB (on właśnie jest z grupy podwyższonego ryzyka) i wczoraj to zrobiliśmy - ale tą niezłożoną, czyli kłuli go w trzy miejsca. Wczorajszy dzień i noc była trudna. Wieczoram bardzo płakał, a jak się go dotknęło w miejsce kłucia, to krzyczał. Zrobiliśmy mu okłady z altacetu i daliśmy apap. Juz było lepiej. Pomógł tez kotek, który bardzo się do niego łasił i Tomuś głaskając go się uspokajał ;) Dziś rano miał jeszcze 37stopni. Właściwie, to się nawet cieszę, ze zareagował na te szczepienia, bo lekarka mówiła, ze może w ogóle nie zareagowac i będzie problem.
dominikapio
2006-11-24
08:40:30
Email
Pinkie,następnym razem posmaruj mu miejsce, w które będzie kłuty maścią Emla(1 godz. przed szczepieniem), ona działa znieczulająco..
pinkie
2006-11-24
08:45:10
Email
Właśnie, zupełnie o tym zapomniałam. Czy to działa tez później, gdy rączka puchnie?
bela
2006-11-24
08:51:21
Email
PINKIE a co z ta slaba odpornoscia??Skad tak ma i kiedy sie poprawi???
weridiana
2006-11-24
08:54:33
Email
Na mojego Filipa emla niedziałała na szczepieniu strasznie płakał ale ja ostatnio używałam emli na sobie i było lepiej
pinkie
2006-11-24
09:10:36
Email
Co to znaczy 'używałam na sobie', Weridiano?
pinkie
2006-11-24
09:13:46
Email
Tak na przyszłość: bardzo pomagaja okłady z altacetu - własciwie od razu było widac, ze go mniej boli. Nasączyliśmy gazę altacetem , przyłożyliśmy do jego ramion i delikatnie obandażowaliśmy rączki. To było mokre, ale jakoś zasnąl z tym szybko i mu nie przeszkadzało.
karolina
2006-11-24
12:07:16
Email
Weridiano masz racje teraz bedzie szczepionka na WZW.Kurcze mamy XXI wiek i jeszcze sie zdarzaja takie przypadki.
eryka.i.emma
2006-11-24
12:50:56
Email
przygladam sie rozmowie o szczepionkach, ja szczepilam taką w jednym zastrzyku chyba 6 czy 5. lekarka powiedziala, ze jest ona najlepsza a jak wiadomo chcemy dac to co najlepsze. wydaj mi sie, ze jest mnostwo, czynnikow ktore moga zaszkodzic naszym dzieciom (poczynajac od jedzenia konczac na lekach) i musze wziac odpowiedzialnosc za wybor szczepionki. coz zapytam sie nastepnym razem o ryzyku szczepiana taka szczepionka ale tez chyba nie ma powodow do paniki? aha dzis sa imieniny emmy :]

pinkie
2006-11-24
13:01:00
Email
taaaaa.... a Tomciowi lekarka przepisała 2 antybiotyki zupełnie bez sensu. I jeszcze przyprowadzała studentów na obchód i tłumaczyła jak go leczy... Z doswiadczenia wiem, ze co lekarz to inna opinia... Jak nic się nie dzieje, to każdy lekarz jest dobry, a jak cos jest nie tak to wychodzą niedociągnięcia w ich edukacji...
pinkie
2006-11-24
13:15:26
Email
Wszystkiego najlepszego, Emmo. Sorry, Eryko, ale ja już filtruję wszystko, co mówią lekarze. Mnie też mówiono, ze te szczepionki wieloskładnikowe sa najlepsze. Ale wiesz, lekarze współpracują z firmami farmaceutycznymi i muszą tak mówić. Nie ma paniki, oczywiście, ze nie ma. Jeżeli z Twoim dzieckiem nie ma problemów, to nie bedziesz miała problemów też ze szczepionkami. Ja jestem w trochę innej sytuacji i wiem, ze muszę uważać.
weridiana
2006-11-24
18:00:53
Email
Pinkie, używałam maści emla jak robiłam sobie makijaż permanentny i faktycznie niespecjalnie bolało
weridiana
2006-11-24
19:29:02
Email
Mam pytanie czy wasze dzieci chlapią przy kąpieli bo mój Filip od wczoraj tak macha nogami że kafelki po kąpieli muszę ścierać mopem bo jest tak mokro
joanna
2006-11-24
20:31:48
Email
Hej!Moje Sloneczko tez strasznie chlapalo w swojej wanience, ale znalezlismy rozwiazanie i kapiemy sie od jakiegos czasu w naszej wannie.Jeste duza wiec mala moze sobie chlapac ile jej sie podoba, a bawi ja to straszliwie!
eryka.i.emma
2006-11-24
21:20:40
Email
pinkie: rozumiem o co ci chodzi. ja tez mam czule punkty, to jest przedewszystkim zbyt wczesne podawanie warzyw i owocow, tyle sie o tym mowi, ze jest czynnikiem wywolujacym alergie a i tak mamy za wczesnie podaja i sie dziwia ze dzieci maja skaze albo azs albo inne oznaki alergii, a przeciez mozna poczekac... ze szczepionkami to szczerze nigdy wczesniej nic nie slyszalam o ryzyku dlatego wogole nie myslalam o niebezpieczenistwie... jedno wiem, ze nie ustrzege jej ani przed szkodliwym cukrem we wszytkich niemalze produktach, ani przed fastfoodami, ani tysiacem innych czajacych sie wkolo zagrozen :( jak narazie to zwracam uwage na bledy jakie moja mam popelnila na mnie czyli te nieszczesne marchewki, a na makro zagrozenia nie mam wplywu, za to modle sie do aniola stroza zeby mial nas w opiece :)
asiulek
2006-11-24
22:09:18
Email
hej dziewczyny!!! ja szczepiłam michalinkę na hib ale to było rozłozone na 3 razy. ogladałam ten film i też to mna wstrzasneło i zsstanawiam sie czy podać ta mmr czy pojedynczo. ja miałam dwa razy ospe różyczke i półpaśćca i tez zyje. dzis byłam na imieninach mojej siostry i moja myszka wytrzymała do 21 ale po prostu musiałam wrócić bo padała. ja jutro ide do pracy na 12 do 20 i w niedziele tez. pozdrawiam was papapapapa
Kasia:)
2006-11-25
18:36:01
Email
Hejka,moja niunka juz prawie zdrowa,tak ze i jedzonko i zasypianie(tfu odpukac) wraca do normy..wystraszylyscie mnie z tymi szczeionkami,bo my mamy ta 5 w jednej+hib.Mala strasznie zle znosi zastrzyki a ja po pierwszej wyszlam tak samo splakana jak ona...Wiesz Eryko,co do wprowadzania,to kazdej z nas lekarz radzi inaczej,ja dostalam jeszcze opierz,ze za malo daje poza mlekiem,ze juz powinna mieso jesc,a dla mnie dopoki karmie jeszcze piersia inne rzeczy powinny byc miedzy posilkami,troszke...no ale coz rozne sa szkoly na ten temat :)Zreszta teraz jest i tak lepiej niz za czasow naszych mam-od 3 tyg soczek...to chyba troszke za wczesnie...Widzialam te Twoje zdjecia,fajna masz dziewczynke :) a jaka malutka na tym zdjeciu na raczkach tatusia....Ja jestem np przeczulona teraz na punkcie kotow-po tym jak sie 2,5 roku leczylam na TOXO nie chcialabym zeby moja malutka przez to przechodzila...tym bardziej ze przez to nie moglismy sie starac o dzidzie,a 2,5 roku czekac na "pozwolenie" i w koncu dobre wyniki o naprawde kupa czasu i nerwow....
eryka.i.emma
2006-11-25
22:02:19
Email
wniosek jest jeden: zwracamy uwage na to no co jestesmy wyczulone. dzieki za komplement: az zapomnialam, ze ona taka malutka byla... teraz to juz kawal baby! hehe ja sobie poczytalam wsze posty z czerwca lol ale banda panikar przewrazliwionych ;) aha imieniny minely super bylo ok 30 gosci i emma przechodzila z rak do rak, ani razu nie plakala, jak ktos sie z nia bawil to smiala sie wzglednie rechotala a po 20.30 padla mi narekach nawet nie dajac sygnalow ze chce spac. KOCHAM EMME!!! ah a dzis przy kapieli zobaczylam w jej oczach taka ogromna milosc... naprawde dziewczyny patrzyla mi tak w oczy ze do samego serca dochodzilo
eryka.i.emma
2006-11-25
22:04:06
Email
dlac zego nikt wczesniej mi nie powiedzial, ze dzieci daja tyle szczescia? normalnie juz bym miala chyba ze czworo ;)
Kasia:)
2006-11-26
08:25:52
Email
Eryko,nic straconego...jeszcze ta czworke mozecie zmajstrowac :)
asiulek
2006-11-26
22:41:40
Email
NO WITAM PANIE!!PROSZE PROSZE JAKIE TU HUMORY DOPISUJą:)))JA pracowałam wczoraj i dzisiaj, troszke zarobiłam michasia spi sobie smacznie, wszystko jest super. ja tez ogladałam twoje zdjecia eryko tzn emmusie jest przecudowna a szczególnie w tym brązowym dresiku i czapie a la kapelusik z daszkiem. cudna jest!!!!ciekawe jakie diabełki nam wyrosna!!!!a nie teskni za tatusiem????buziaki dla wszystkich mamusiek!!!!
weridiana
2006-11-27
08:07:21
Email
Witam, u nas się troszkę poprawiło, poza tym że Filip budzi się dwa razy do jedzenia to śpi pięknie, w końcu miłe dni (mamusia wyspana)
pinkie
2006-11-27
08:21:20
Email
A tak sam z siebie, czy coś zadziałałaś?
mayasun
2006-11-27
14:48:32
Email
Hejka!! Jak Wasze maleństwa znosza zabkowanie? U nas masakra. A na dodatek jestem z dala od męża, bo wyjechałam do swojej mamy. W dzien przwie OK, poza tym, ze każe sie nosic, już prawie oduczyła sie sama bawić. a w nocy to co chwile pobudki, zasypia dopiero nad ranem :/ Ale trzeba jakoś przetrwać ten okres. Co do szczepień, to odnośnie ryzyka zachorowania na autyzm w Japoni szczepią dzieci dopiero po ukończeniu 2 roku życia. Z mężem ustaliliśmy, że szczepimy ją tylko na to, co "obowizkowe" (nikt przecież mnie nie zmusi, żebym szczepiła dziecko przeciwko jakiejkolwiek chorobie) i to bezkomórkowymi (Infanrix DTPa). No a poza tym szczepienia nie działają dożywotnio i np. na odre choruje sie w wieku 20 lat, kiedy to organizm gorzej sobie z tym radzi. No ale polskie realia sa dosc tragiczne niestety.
weridiana
2006-11-27
16:39:41
Email
Pinkie sam siebie tak ładnie śpi, ale boję się że za bardzo się będę cieszyć to mu się spowrotem zmieni
asiulek
2006-11-27
22:07:25
Email
helo u nas ok, misiulka sobie spi już od 18.30. ja odpoczełam po pracy posprzatałam sobie dzis po wekendzie ugotowałam zupke cebulowa na jutro, babcia wraca w czwartek to juz dalej bedzie gotowała obiadki. pojechala sobie do sanatorium pierwszy raz w zyciu a ma 75 lat. ale mozna wszystko pogodzić - dziecko porzadek w domku, obiadek i mieć czas dla siebie!!!pozdrawiamy
pinkie
2006-11-28
08:19:38
Email
Mayasun, to mija, jak tylko pojawią się ząbki staraj się wracać do wczesniejszych przyzwyczajeń. Ja się za bardzo litowałam, ale mój mąż go już ustawił i Tomuś znów samodzielnie sie bawi i zasypia.
mayasun
2006-11-28
10:19:10
Email
Tez tak mysle, ze to minie. Na szczescie mam duuuzo cierpliwosci. W zeszłym tygodniu po raz pierwszy dostała inne danie niz moje mleczko, a mianowicie dałam jej jabłuszko. No i niunie wysypało na całym ciele. Moze dlatego ze dałam takie ze sklepu surowe starte, moze powinnam dac to ze słoiczka. Narazie czekam az zejdzie wysypka i spróbuje dac marcheweczke lub gruszke. Tym razem ze słoiczka.
pinkie
2006-11-28
10:59:13
Email
Oj, Mayasun, uważaj, bo jabłko może uczulać - Eryka już o tym pisała od dawna. Moim zdaniem czy surowe czy ze słoiczka nie powinno robić różnicy. Gruszka podobno jest bezpieczniejsza - ja dawałam surową. A jabłko tez Tomuś dostaje surowe - nie ma uczulen.
Kasia:)
2006-11-28
11:51:00
Email
Hejka,u nas tez roznie z zachowaniem malutkiej-raz jest cudownie a innym razem marudzi,ciezko ja uspic i budzi sie wczesnie..mam nadzieje ze to minie jak pojawia sie zabki :)Oj chyba trzeba bedzie zaczac malutka uczyc samodzielnie zasypiac,bo juz zaczynaja mnie raczki bolec jak ja wieczorem lulam,ale z drugiej strony tak ja lubie calowac,przytulac i wachac jak slodko zasypia...no i trzeba chyba bedzie niedlugo opuscic lozeczko,bo zaczyna mi sie podciagac i nozke zakladac na gore szczebelek...moja tez troszke wysypalo na klatce-odstawilam na razie zupke i zobacze jak zejdzie dam ponownie-ja tez daje jej warzywa ze sklepu,bo tymi zupkami w sloiczku pluje i ich nie chce a jak ugotuje,to jeszcze mnie popedza zebym szybciej dawala... :)
pinkie
2006-11-28
12:16:25
Email
Heheh- Kasiu, mam to samo. Jak nie śpi - to czasami już chodze na rzęsach, a jak śpi juz ze dwie godzinki, to za nim tęsknię. Jak tylko sie obudzi, to biorę go na rączki i całuję i buźkę i rączki i stópki. Wczoraj gdy karmiłam małego przez sen - ok północy - Daniel przyszedł do nas i obserwował go '...bo już sie za nim stęskniłem'. A ja w pracy tez już nie mogę wysiedzieć - tak do mojego skarba mi się śpieszy.
eryka.i.emma
2006-11-28
13:04:44
Email
no ja tez mam tak. poprostu tesknie za nia jak jej nie widze, caly czas mam przed oczami ta usmiechnieta buziunie. a co do owocow i warzyw to jak juz koniecznie chcesz podawac ta marchew i jablko to je ugotuj najpierw, surowego nie podawaj jeszcze, a na pewno j\nie jak juz str\wierdzilas ze dostaje wysypki. po ugitowaniu alergerny w duzym stopniu gina, ja tak mam do teraz po surowym jablku laduje na zastrzyku z hydrokortyzonu a po ugotowanym luzik :]
weridiana
2006-11-28
18:34:19
Email
To chyba wszystkie matki tak wariują na punkcie swoich pociech. Ja czasami nie mogę się doczekać aż przyjdzie niania a jak przyjdzie to nie chce mi się wychodzić, a potem lecę do domu strasznie szybko
weridiana
2006-11-30
19:34:58
Email
Ostatnio tak się cieszyłam,że mój synuś tak ładnie śpi i to by było na tyle mojej radości, przed wczoraj dał popis w nocy a wczoraj odleciał nam o 18 30 obudził się o 22 30 i szalał do 12 20 myślałam,że to już koniec szaleństw nocnych ale gdzie tam pobudka o 3, 4, 5 i od 6 zaczął się wybudzać ale ostateczna pobudka nastąpiła o 7 a więc coraz lepiej. Zobaczymy co będzie dzisiaj bo odleciał o 7
asiulek
2006-11-30
20:30:14
Email
hej dziewczyny, michalina codziennie chodzi spac o 18 bo dłużej nie da rady jej przetrzymać. potem zje o 24-1 i spi do rana, teraz ma chyba okres szybkiego wzrostu bo dzis jadła co 4 godziny. a po drugie znów dzis miała atak sliny może znowu cos tam sie dzieje w dziasełkach???jeszcze zabka nie ma!!1pozdrawiamy
weridiana
2006-12-01
20:02:54
Email
Asiulku a normalnie co ile je? bo mój Filip jada właśnie co 4 godziny czasami 4,5 i ile zjada??
eryka.i.emma
2006-12-01
20:34:08
Email
a emma je co 3 h a pod koniec dnia co 2,5 po czym nic nie je w nocy tylko spi :) aha i je samo mleczko i raz dziennie sinlac zadnych kaszek nie daje.
eryka.i.emma
2006-12-01
20:34:44
Email
aha i je 5 razy dziennie :)
eryka.i.emma
2006-12-03
09:41:32
Email
halooooo gdzie jestescie laseczki?
pinkie
2006-12-03
11:38:39
Email
No hej (jeżeli 'laseczki' mnie dotyczy). Tomuś ma w fałdkach taka czerwoną i suchą skórę. Tzn pod kolanami, w zgięciach łokci i nadgarstków. Nie wiem, czy to po prostu odparzenie, czy cos złego. Posmarowałam wczoraj bepanthenem i trochę pomogło, ale nadal jest czerwony paseczek. Co robicie w święta? My zostajemy w domu, będziemy tylko we trójkę, a tak marzy mi się, zeby ktoś nas zaprosił na świąteczna wyżerkę... Ja coś tam ugotuję, ale jak się nawącham podczas gotowania to już mi tak nie smakuje jak u kogoś...
mayasun
2006-12-03
12:08:28
Email
A czemu nie jedziecie do ktorys z rodziców na święta? Ja jade akurat do teściów, to moje pierwsze święta nie spędzone u mojej mamy. Rodzice mojego poprzedniego faceta byli tak przykrzy, ze nie mogłam u nich spędzać świąt. Ale było, minęło i na szczęście nie wróci. A najgorsze to wymyślanie prezentów. Lubię kupować innym, ale tylko gdy ta druga osoba jest zadowolona z prezentu, a nie zawsze trafi się w gust, czy potrzebę.
pinkie
2006-12-03
12:57:18
Email
A temu, ze najbliższą rodzine mamy 400km dalej. Mamy 3 zaproszenia w różne miejsca, ale z jednej pensji taki wyjazd to za duży wydatek, nie mówiąc juz o prezentach... I nie lubię w zimę jechać na północ, tam jeszcze zimniej, a podróż samochodem trwa od 5 godz.
Atka
2006-12-03
14:20:29
Email
Pinkie weszlam przez przypadek na wątek czerwcowych niemowlaczkow ( chcialam zobaczyc co u Lidii na majowych)ale skoro tu juz sie napatoczylam to miki tez mial takie zaczerwienienia i kapalam go dopoki nie znikly w nadmanganianie potasu (napewno znasz) codziennie. A teraz to 1 raz w tyg profilaktycznie. Smarowalam go tez bephantem, pudrowalam Alantanem na noc a jak nie chcialo pomoc to lekarka kazala mi kupic rivanol w plynie (jest w takiej butelce jak na syrop) i podrzanym przemywac.Zniklo choc lubi wracac.
asiulek
2006-12-03
22:44:58
Email
WITAM WITAM!!!CIężKO PRACOWAłAM W WEKEND ALE ZAROBIłAM TROSZKE Z NAPIWKóW Z CZEGO BARDZO SIE CIESZę!!!KTóRAS PYTAłA CO ILE I JAK CZESTO JE MICHALINKA??? MLECZKO CO 5-6 GODZIN ZJADA WTEDY 210ml A TAK 3 GODZINY PO MLECZKU PO POłUDNIU DAJE JEJ OBIADEK LUB DESEREK, PRZYPOMINAM TYLKO żE MICHASIA JE BEBILON PEPTI!!! PINKIE ZAPRASZAM DO MNIE NA SWIETA!!!!!TYLKO żE DO SZCZECINA! JA TEZ NIE WIEM NA PEWNO W DOMU ALE DOTESCIOWEJ MAM 100KM I TEZ BYM POJECHAłA BO MAM SUPER TESCIOWą!!!ALE MOJA SIOSTRA MA TERMIN NA 24 GRUDNIA WIEC NIC NIE WIADOMO CO I JAK!!!KIEDY URODZI I W OGóLE!!!A MOJA CóRA SUPER, USMIECHNIETA. TYLKO CAłY DZIEN NIE SPI ALE JUZ PO 17 PADA!!!DZIS TATUSIOWI ODPłYNEłA PRZY JEDZENIU, POTEM NAKRYłA SOBIE NA GłOWE KOCYK I ZASNEłA I SPI SMACZNIE!!!A JA JUZ OD 11 RANO JEJ NIE WIDZIAłAM!!!AHA TEZ KUPIłAM SINLAC ALE TYLKO RAZ JEJ DAłAM. ALE OD JUTRA ZACZNE REGULARNIE. ERYKA I EMMA Z CZYM DAJESZ MAłEJ TEN SINLAC I JAKIE ILOśCI????POZDRAWIAM WAS DZIEWCZYNKI!!!JUTRO NAPISZE JESZCZE ALE DZIS NIE MAM JUZ SIłY!!!!
eryka.i.emma
2006-12-03
23:10:25
Email
daje jej sam wg zalecen na opakowaniu. czyli 125 ml wody i 7 plaskich stolowych lyzek sinlacu. daje oczywiscie lyzeczka :) od 6 grudnia znaczy sie 6 m-day zaczne podawac pierwsze warzywka. zaczynamy od cukinii juz sie nie moge doczekac ale mam nadzieje, ze tfu tfu zadnych alergii nei bedzie.
Kasia:)
2006-12-04
08:00:45
Email
Hejka,Eryko,a lekarz Cie nie gonila,zebys wczesniej zaczela jej podawac inne rzeczy oprocz mleka???Bo niby dzieci na sztucznym(a chyba o ile pamietam tak karmisz)powinny od 5 miesiaca???Pytam z ciekawosci,bo miesiac roznicy nie robi, a mnie juz duzo wczesniej gonila,choc sztucznie mala dokarmiam tylko raz na dobe,a reszte moje mleczko...Zreszta wkurza mnie to, ze co lekarz to inna teoria i juz czlowiek sam nie wie do konca co robic...Zreszta pisalam juz ze ta co byla na zdrowych na szczepieniu tak mnie wk.....ze poczulam sie jak wyrodna matka,ktora nie ma instynktu i nie wie co ma robic z dzieckiem,no i nie docieralo do niej ze karmie tez swoim,tylko jechala mi tabelkami ze sztucznego :(
pinkie
2006-12-04
08:45:29
Email
Daj spokój , Kasiu, to jakaś idiotka była. Ja niedawno poprosiłam panią z recepcji w naszej przychodni, zeby zadzwoniła do laboratorium i dowiedziała się, czy robią tam pewne badania. Cos tam ją laborantka zapytała, musiałam wyjąć z torby wyniki i odczytac jakies szczegóły. Akurat stał tam lekarz internista (miał chyba przerwę w pracy). Więc z dzieckiem na ręku wyjmuję te wyniki i proszę lekarza, czy moze odczytać, bo ja nie wiem o co chodzi. "NIE MOGĘ! BO JA PRZYJMUJĘ W GABINECIE, A NIE NA KORYTARZU" I poszedł. Normalnie mnie zcięło. Akurat siedziało tam mnóstwo ludzi i wszyscy to słyszeli. Od razu posypały się komentarze co to za cham. I to był ten sam, co jak byłam w ciąży, to nie chciał mi wypisac skierowania na badania, dał mi wykład jak to on musi kłamac przez takie jak ja. I taki człowiek śmie się nazywać lekarzem??? On jest tylko absolwentem akademii medycznej.
pinkie
2006-12-04
08:47:26
Email
Acha, Kasiu, mnie lekarka kazała dawać raz dziennie 1 krople vigantolu i 3 cebionu - wit C. A jak chorował, to dostawał 2 * dziennie po 8 kropli cebionu.
Kasia:)
2006-12-04
09:28:37
Email
Pinkie,a to kawal fiuta!!!!tacy mlodzi czesto sa najgorsi,bo ledwo co szkoly pokonczyli,a juz wielkie doktory i wyzej...itd.Cale szczescie ze w tej przychodni mamy kolezanke lekarza-z nia wszystko konsultuje i chodze i ze soba i z mala,ale czasem jej nie ma lub jest na chorych a nie na zdrowych...a tamta stara rutyniara do mojej kolezanki tez sie przyczepiala....zaluje ze nic jej nie przygadalam,ale tak sie zdenerwowalam,ze pilnowalam zeby sie nie rozplakac...
weridiana
2006-12-04
09:28:41
Email
Pinkie ja widzę faktycznie że co lekarz to inne dawkowanie bo mój Filip dostaje codziennie 3 krople vigantolu i 3 cebionu multi.
eryka.i.emma
2006-12-04
09:30:10
Email
wlasnie nie kasiu. ja jestem alergikiem i niezaleznie od tpu mleka jakim sie karmi powinno sie zaczynac podawac pierwsze inne pokarmy ok 6 miesiaca. jak masz to poczytaj troche anglo jezycznych stron o zywieniu dzieci. przyjmuje sie, ze pierwsze "nie-mleczne" pokarmy powinny wchodzic jak dziecko dobrze siedzi z podparciem i jak zanika odruch wypychania jezyczkiem wszytkiego co sie w buzce znajdzie. mnie bardzo przekonuje fakt, ze dzieciom ponizek pol roku w zupelnosci wystarcza mleko i nie potrzebuja nic innego a wiec skoro nic nie zyskuja a tylko ryzukujesz alergia to dlaczego nei poczekac? i jedna rada dla ciebie, kieruj sie zawsze intuicja i umiarkowaniem, u mnie to dziala swietnie i nawet jak cos zrobie "nie tak" to jestem pewna, ze to byla moja decyzja :) i ze ja jestem za to odpowiedzialana. przyklad: lekarka jak przechodzilam z mleka 1 na 2 pordzila, zeby na noc podawac bebilon pepti 2. wykupilam ten preparat i tak jak zalecila zaczelam dawac na noc. a tu klops, emma sie budzila kilka razy w nocy, plakala, itd. znam moja dzidzie, zawsze w nocy spi. na druga noc to samo dzwonie do lekarki a ona mowi ze Bebilon Pepti jest bardzo dobry i niemozliwe zeby emma maial po tym jaies problemy. powiedziala, ze cos innego sie musialo nalozyc. ok posluchalam, ale znowu to samo w nocy bylo niefajnie a kupki smierdzialy jak cholera. mimo slow lekarki czulam, ze to wina tego B.Pepti a wiec go odstawilam. lekarka powiedziala, ze to niemozlwie, ze to od tego. kilka tyg pozniej okazalo sie ze ta seria beblionu byla felerna... ale sie rozpisalam, ale po to zeby powiedziec, ze tylko my jestesmy z dziecmi 24h/dobe i my je znmay i mamy INTUICJE :]
weridiana
2006-12-04
09:32:43
Email
Moje drogie od wczoraj prawie umieram wypadł mi o 5 rano dysk jak wkładałam małego do łóżeczka i nie mogę chodzić, leżeć i wcale żyć mi się nie chcę. nie mogę nawet swojego misia na ręce zabrać, za to tatuś się spisuje na medal jest cudowny i bardzo opiekuńczy do nas obojga w nocy wstaje do maluszka i tylko pyta o instrukcje (bo w nocy nigdy nie wstawał), a dopiero dzisiaj idę na masaż i troszkę będzie lepiej- bo mam to już drugi raz.
weridiana
2006-12-04
09:34:57
Email
Czy wasze maluszki siedzą bez podparcia? Bo mój Filip siedzi od 4 dni co prawda sam jeszcze nie siada ale niewiele mu brakuje ale jak się go posadzi to siedzi pięknie i długo
Kasia:)
2006-12-04
09:37:16
Email
Eryka,masz kobieto racje!!!Lekarze czesto mowia co wiedza,ale kazde dziecko jest inne :)i nie zawsze uogolnianie wychodzi naszym maluchom na dobre :)U nas na wszystkich mleczkach,w tabelach widnieje 5 miesiac i lekarze czesto postepuja tabelkowo!!!Nie podchodza indywidualnie do dzieci.... :(
pinkie
2006-12-04
10:02:49
Email
Tomus tez już od kilku dni siedzi sam, troche się jeszcze chwieje, ale długo wytrzymuje w pozycji siedzącej. Sam nie siada. Nie możemy jeść w jego obecności, bo strasznie się wyrywa do naszego jedzenia ;) Od razu robię i jemu zupke i jemy wszyscy razem obiadek- wtedy jest ok. Czy jednorazowo Wasze dzieci zjedzą cały słoiczek? My dotychczas dawalismy pół, ale wczoraj taka była awantura po marchewce z warzywami, że otworzyłam nastepny słoiczek. Niedawno w SuperNiani była mowa, ze dziecko ma żołądek wielkosci niewiele większej od swojej piąstki. Jakim cudem wobec tego mieści się tam 200 ml mleka, jak pisze Asiulek? Co do żołądka Tomusia to ja juz nie wiem. W dzień nie zje więcej niż 100 ml mojego mleka, a wieczorem przed snem daję mu kaszkę i jeszce ze trzy razy piers sie napełnia przy karmieniu. A za 2-3 godz juz się budzi i szuka cyca. Pewnie nie jest głodny, ale i tak zjada sporo. Kasiu, ten lekarz to jest stary pryk, ok 50tki.
Kasia:)
2006-12-04
10:13:39
Email
aaa stary,myslalam ze mloda madrala :) mala tez siedzi chwiejnie,ale jest tym zainteresowana i lubi swiat z tej pozycji :)Mala tez sie wyrywa do jedzenia,obiadek,kanapki,slodycze,jakby mogla to by wszystko chciala probowac...Zjada caly sloiczek,jak robie zupke daje jej ok 150-180 ml zmiksowanej-wcina wszystko.Tez nie wiem jak to sie jej miesci-szczegolnie porcja na noc-wychodzi ok 240 ml(210+7 miarek)Szok!!!!
weridiana
2006-12-04
11:22:38
Email
Mój mały nie zje więcej niż 180 ml - to już max czasami 150ml a słoiczek zjada cały i zazwyczaj płacze jak się skończy
joanna
2006-12-04
13:16:50
Email
Pinkie>musialo cie, zeczywiscie zamurowac w przychodni - no co za D....! z tego lekarza!Najbarzdziej jestem uczulona na chamstwo, a juz w przypadku takich ludzi jak lekarze to wogole.To oni powinni wlasnie miec podejcie do czlowieka a takie hitorie jakie czasami tu opisujecie w rolu glownej z lekarzami to przyprawiaja o gesia skorke!Na takiego na szczescie jeszcze nie trafilam i mam nadzieje, ze nie trafie.Az sie sama zdenerwowalam!
joanna
2006-12-04
13:21:51
Email
Sorry za literowki... My dzisiaj tez bylismy na szczepieniu i badaniu kontrolnym pani doktor(zreszta bardzo mila pani ordynator kliniki dzieciecej)Julia sie bardzo podobala oczywisce ze wzgledow medycznych.Dostalismy 2 szczepionki:jedna normalna zlozona a druga p/pleumokokkom no oczywisice nie obylo sie bez placzu, ale Julia sie szybko uspokoila.Mala ma juz 72 cm!No i doczekalismy sie przewracania na brzuszek i z powrotem.Ale siedzi chwiejnie.
joanna
2006-12-04
13:35:55
Email
Aha i jeszcze jedno...Macie racje, ze co lekarz to inna teoria i na pewno na ich opinii nie mozna polegac, zgadzam sie tez, ze my mamy wiemy najlepiej co dla naszych dzieci jest dobre.Ale co do karmienia to mam niestety inne zdanie niz reszta.Tutaj sie praktykuje dokarmianie dzieci ktore sa karmione piersia od 6 m-ca a sztucznie od 5.Ja sie do tego osobiscie nie zastosowalam.Zaczelam tak dokarmiac jak bylo kiedys praktykowane w Polsce od 3 i jestem osobicie zadowolona.Jak na razie mala nie wykazuje zadnych reakcji alergicznych, z trawieniem jest lepiej niz bylo na samym mleku itp.Ja tak bylam karmiona(a mama mnie karmila piersia do 3 roku zacia) podobnie jak prawie cale moje pokolenie i osobiscie nie znam nikogo z mojego otoczenia kto bylby alergikiem.Wiem , ze ty Eryko sama jestes alergikiem (i ojciec cory jak dobrze pamietam tez) nie dziwie sie wiec ze ty sie boisz o mala jak kazda mamy.Ja jestem w innej sytuacji i dla swojej corki wybralam inny rytm.To jest wlasnie to, kazdy wsrod rad i porad wybiera to co mu najlepiej pasuje.POdobna sytuacje mialam na kursie przedporodowym.Tutaj jest nie do pomyslenia, zeby dziecko kapac codziennie , bo to "jest powodem wszystkich skornych alergii i problemow"- wyobrazacie sobie zeby nie wykapac codziennie dziecka???Ja nie!Wiec mimo, ze cale NIemcy kapia raz w tygodniu (a artykulow popierajacych to sa tony w prasie i internecie) ja kapie Julie codziennie i jestem zadowolona.NIe dajcie sie zwariowac prasie i lekarzom.Same wiecie co jest dla was najlepsze.A jeszcze dodam, ze jak na ironie nie dostanie sie tutaj proszku do pranie dla niemowlat i mamy ktore tak strasznie sie boja alergii skornayh i ni e kapia codziennie piora za to ciuszki w "doroslych"proszkach z enzymami i plucza w plynach.
eryka.i.emma
2006-12-04
13:39:48
Email
no ja nie kapie codziennie :) a co do dokarmiania to wlasnie mam alergie przez te experymeny z soczkami marchewkowymi i jablkowymi. alergia sie ujawnila w pelni jak mialam 8 lat
Kasia:)
2006-12-04
13:59:04
Email
Ja codziennie kapie,w sumie od poczatku,i malutka wie,ze jak jest kapiel,duze jedzonko to i dlugie spanko...boje sie ze jakby zmienic rytm dnia nie wiedzialaby co jest grane.Zreszta coraz wieksza frajde sprawia jej chlapanie woda i zabawy w wanience :)w przeciwienstwie do nas bo zaczynamy byc po tym rytuale cali mokrzy :)
pinkie
2006-12-04
14:02:19
Email
Oj, Joanno, po prostu szczeka mi opadła jak i innym w tej poczekalni zresztą. Nie wiem, jak on miał tupet tak odpowiedzieć przy tylu świadkach. Rozśmieszyłas mnie pisząc o tych proszkach dla dorosłych. Nie wykąpac Tomusia wieczorem??? No to bym mu odebrała ogromną przyjemność! I najważniejszą chyba pozycję dnia - bo kąpiel jest prawie zawsze o tej samej godzinie. Poza tym po całym dniu w pampersie jest to czas, kiedy pupa moze pooddychac i odświezyć sie. I oczywiście lepiej śpi się po kąpieli. Zdarzyło się ze sześć dni od urodzenia, kiedy go nie wykąpałam, bo bylismy poza domem i wcześniej zasnął. Oczywiście, ze powinnyśmy polegać na własnej intuicji. I mój mąż tez ma intuicję - jemu się wydaje, ze jak on je mało rano, a obfite kolacje wieczorem, to dziecku tak samo nie chce się rano jeść. A ja - odwrotnie - musze zjeść ogromne śniadanie, a po obiedzie, po 16 tej juz mogę nic do samego rana nie jeść. I tak robimy z małym: jak on z nim siedzi, to dziecko 'głoduje' rano (mąz twierdzi, ze nie chciał zjeść całej porcji przygotowanej kaszki), a w weekend, gdy ja mam wolne - Tomus zjada duże porcje rano ;)
eryka.i.emma
2006-12-04
14:07:30
Email
hehe no ja tez mialam schize przez 3 miesiace ze bez kapieli nie usnie itd. ale az mi sie nie chcialo wykapac i emma zasnela normalnie i nie zauwazyla braku kapieli. teraz nie kapie codziennie bo to nie jest najlepsze dla skory. i spi normalnie i skore ma piekna :)
pinkie
2006-12-04
14:20:01
Email
Eryko, to nie schiza - ja tez mogłabym napisac, ze Ty masz schize co do warzyw. Ale nie krytykuję - to tylko taki przykład. I nie pisz - 'to nie jest dobre dla skóry' - może nie dla Twojej - dla mnie codzienna kąpiel to konieczność. Twoja Niunia ładnie śpi w nocy czy sie naje na noc, czy nie, a mój synek tym dłużej śpi im więcej zje. Niestety tak jest, ze po kąpieli je chętniej i dłuzej. I dzięki temu dłużej śpi, do północy mam spokój.
Kasia:)
2006-12-04
14:40:26
Email
Dziewczyny,zblizaja sie Swieta i musze sie Wam pochwalic jaka piekna swiateczna sukienunie dostala moja niunka od chrzestnego :)Nie moge sie doczekac kiedy ja w nia wystroje....

pinkie
2006-12-04
14:59:01
Email
No piękna będzie z niej sniezynka! My mamy teraz chyba całą kolekcję USArmy - wszystko w moro lub khaki.
joanna
2006-12-04
17:12:54
Email
Eryko>Ja nie "eksperymentuje" na swoim dziecku, podobnie jak kazda matka chce dla Juli tylko najlepszego i mysle, ze to mi sie udaje.Nie mam tez schizy czy czegos w tym stylu.Julia ma sliczna skorke.Ja tez nie mam sie co swojej wstydzic, a moja mama kapala mnie czasem nawet i dwa razy na dzien.A po calym dniu w pampersie nie czulabym sie na tyle czysto, zeby odmowic sobie kapieli.Pampersa nie nosze a biore prysznic lub kapiel conajmniej raz dziennie:))Ale kazdy robi po swojemu i na cale szczescie:) Kasiu>Sliczna!
mayasun
2006-12-04
17:18:26
Email
W wielu publikacjach anglojęzycznych znalazłam kiedyś informację, że niemowlaki otaczane są nadmierną higieną poprzez np. codzienne kąpiele, czego maluszek tak naprawde nie potrzebuje. Jednakże kąpiel to pewien rytuał dnia codziennego i jeżeli dziecko lubi się pluskać to można mu fundować tę frajdę.
mayasun
2006-12-04
17:19:10
Email
Kupujecie swoim maluchom sanki tej zimy?
Kasia:)
2006-12-04
17:26:57
Email
Dzieki dziewczyny!!!Hehe Mayasun-na te zaspy?????Chyba jeszcze nie w tym roku,mala musialaby siedziec sztywno i swiadomie sie trzymac...chyba ze zima (tfu odpukac)potrwa do kwietnia :)
karolina
2006-12-04
17:58:32
Email
Ja tez kapie Maksia codziennie a wlasciwie to maz go kapie tak nam sie przyjelo od poczatku ze jest to fucha tatusia a ja tak od czasu do czasu.Maksiu zjada wszystko co mu sie poda i zjadlby caly sloiczek ale na razie mu ograniczam do polowy porcji,mleczka wypija 210+7miarek 4 razy dziennie.Ja chodze tez do jakiejs porabanej lekarki bo jak Maksiu byl maly to po zmianie mleka z NAN 1 na NAN HA 1 zaczal robic zielone kupki i byly przez dlugi czas to ona mi na to ze on jest duzy i jest na pewno przekarmiany i to jest przez to.nie wiem jak dziecko moze byc przekarmione jezeli dostaje mleko wedlug tabelki,przeciez po to producent ja podaje zeby sie nia sugerowac a nam sie akurat to udawalo.Niestety ta lekarka jest i tak ponoc najlepsza od dzieci u nas i nie mam ja na kogo zamienic,na razie nic zlego sie nie dzieje a jak wiadomo wszyscy sa doskonali jak jest wszystko ok.Dziewczyny a obiadki i deserki podajecie do poludnia czy po poludniu?
karolina
2006-12-04
18:01:52
Email
Maksiu tez usiedzi juz dluzsza chwile bez podparcia ale sie jeszcze troszke chwieje a co do obracania to dalej nic nowego,len jeden.
Kasia:)
2006-12-04
18:58:09
Email
Rano,jak Lenka wstaje daje jej butle mojego mleka,potem ok 10.30-11 znowu moje,potem jak mala pospi i wstanie daje jej obiadek-zupke i czasem do popicia mleczko,pozniej albo moje mleko,albo kaszka z deserkiem,albo deserek i troche mojego mleka i na noc nana 2...Jemy 5 razy dziennie-godziny zaleza od porannej pobudki i potem dlugosci drzemki :)
pinkie
2006-12-04
19:01:35
Email
Jejku, nie mogę się nadziwić ile te Wasze dzieci jedzą jednorazowo. Mój je mało za to często. A jego menu to: rano - filiżanka kaszki zmieszanej ze startym jabłkiem i od niedawna suszoną śliwka ze słoiczka. Po pierwszej drzemce 100ml mleka, po drugiej reszta mleka (60-80ml) i zupka (lub przesuwamy zupkę na rodzinny obiad). Jak mama przychodzi z pracy - wielkie żarcie z cycusia (ew. zupka)i 3 drzemka i po kąpieli 1/3 filiżanki kaszki i cycuś. A w nocy co 2 godz kilka łyków z piersi i spimy dalej... Acha, jeszcze dziennie pije 150-300 ml herbatki i soczku
weridiana
2006-12-04
19:46:45
Email
Ja troszkę inaczej podaję dodatkowe posiłki a więc 8-9 rano mleczko z cycusia koło 10-11 po porannej drzemce jakiś owoc (jabłuszko,gruszka lub morelka)potem koło 13 180ml mleczka z butli potem koło 16-17 obiadek czyli jakaś zupka a po kąpieli 180 mleczka z butli a w nocy cycusia jakieś dwa czasami trzy razy. Ja dalej nie mogę przeżyć że nie bardzo mogę mojego maluszka brać na rączki bo moje plecy tego chwilowo nie wytrzymają ale dzisiaj po masażu i tak jest odrobinę lepiej. Ja Filipka też kąpię codziennie i skórkę ma śliczną owszem kilka razy też zdarzyło mi się położyć go spać bez kąpieli ale to były wyjątkowe sytuacje.
weridiana
2006-12-04
19:49:02
Email
Czy Wy pierzecie swoim maluszkom ubranka w specjalnych proszkach? bo ja wogóle od początku prałam w naszych proszkach tylko dobrze wszystko prasowałam a od 3 miesiąca płuczę w płynach i od początku piorę z naszymi ubraniami
eryka.i.emma
2006-12-04
21:25:36
Email
jejku dziewczyny nie bierzcie do siebie wszystkiego :] napisalam: ja mialam schize ze myslalam, ze jak jej nie wykapie to nie zasnie albo sie obudzi w srodku nocy. no i kiedys jej nie wykapalam i sie przelamalam bo zobaczylam ze spi dokladnie tak samo co nie znaczy ze jest brudna!
karolina
2006-12-04
21:31:42
Email
Widze ze dajecie wiecej dodatkowych posilkow bo ja do tej pory dawalam tylko jeden albo deserek albo obiadek.Ja w tym dla dzieci pralam tak do 3 miesiaca,potem tak na przemian i jak widzialam ze nic sie nie dzieje to teraz piore juz w zwyklym ale co ma w nazwie sensitive i jest ok.
Kasia:)
2006-12-04
21:56:39
Email
Ja piore w jelpie bo malutka ma wrazliwa skore i jak cos zaraz dostaje krosteczek...Czy Wy dajecie deserki jako jeden z 5 posilkow czy jako przekaske miedzy posilkami???Bo mi jest szkoda rezygnowac z mojego mleka i jak cos deserek dodaje do kaszki lub daje troszke miedzy posilkami....Mam caly czas sporo mleka i szkoda mi go marnowac...wlasnie juz trzeci wieczor malutka budzi sie po pare razy od zasniecia-nie wiem czemu-wczesniej jak juz zasnela ok 21 spala do 6-6,30 a teraz wieczorem z 3 razy zaczyna plakac,w nocy sie przebudza no i pobudka jest ok 5-bierzemy ja do nas do lozka i spi jeszcze do ok 7-ale ja juz nie,bo mala przeciaga sie,wzdycha a ja wszystko slysze :( w nocy tez 2 sekundy i jestem przy lozeczku,dam jej spoka,poprzytulam i ona zasypia a ja jeszcze godzine przewracam sie,bo nie moge usnac od razu...czyzby te zabkowanie????a tu ciagle nic.Pinkie a ja Twoje zabki???
Kasia:)
2006-12-05
07:58:11
Email
kurcze dzisiaj o 4 pobudke zrobila:( jestem padnieta!!!!
pinkie
2006-12-05
08:41:20
Email
Moje ząbki pewnie w opłakanym stanie, ale nie mam czasu do dentysty iść , hihihi. A u małego dwa rosna coraz większe, a innych nie widać. Chyba zrozumial, ze gryźć mamusi nie wolno , bo po tych ugryzieniach, o których pisałam wcześniej przestał mnie gryźć. Acha, Asiulku, zapomniałam Ci podziękować za zaproszenie - to już czwarte - i chyba najdalej ze wszystkich. Tak juz się przyzwyczailiśmy, ze na świeta nie jedziemy do rodziny, bo daleko i zimno. Za to co roku na Wielkanoc jedziemy do moich rodziców. W tym roku mam wyjatkowego lenia i nie będe w stanie duzo gotować, dlatego wolałabym, zeby ktoś nas tu na miejscu zaprosił. Mamy w pobliżu sporo rodziny teściowej, ale do tej pory jeszcze nas nie zapraszali na święta, moze myślą, ze jeździmy do rodziców. Zastanawiam się, co by było, jakbyśmy wpadli nieproszeni na Wigilię do siostry teściowej, a męża chrzestnej... Jako ten niespodziewany gość do stołu. Jeszcze nie widzieli Tomaszka, a wcześniej spotykaliśmy się jakiś raz- dwa na rok. Eryko, czasami mam taki dzień, ze wszystko biorę do siebie, a już najbardziej wtedy, jak moje kolezanki bezdzietne singielki twierdzą, ze panikuję i przesadzam we wszystkim. Od kiedy zaszłam w ciążę wiele koleżanek przestało mnie rozumieć - i już wiem, ze dopóki nie będą miały dzieci - to nigdy nie zrozumieją co to jest odpowiedzialność i troska o drugą osobę, zwłaszcza tak malutką. Weridiano, współczuję z powodu kręgosłupa. Mam nadzieję, ze Ci szybko przejdzie.
weridiana
2006-12-05
10:00:23
Email
Dzięki Pinkie , ale dzisiaj już troszkę lepiej (minimalnie) ale za to w nocy musiałam wstawać bo mały tak wariował że mąż nie raził sobie w końcu przyniósł mi go do łóżka i tak już zostało do 7 rano - bo wtedy pobudka. Byłam dzisiaj na badaniach bo mam straszne zawroty głowy - mój mąż twierdzi że się "sypie" - boli mnie kręgosłup, nadgarstek, i kręci mi się w głowie a więc cały zestaw.
Kasia:)
2006-12-05
10:16:09
Email
Weridiano,bidulko,trzym sie!!!Wiesz ja tez sie srednio czuje,ale zwalam to na karmienie i oslabienie organizmu...musze isc zrobic badania....Tez mi sie kreci w glowie,mdli mnie jeszcze-szczegolnie jak sciagam pokarm lub nie mam czasu zjesc :)
eryka.i.emma
2006-12-05
12:48:35
Email
pinkie: spoko rozumiem, ja z kolei odkad jestem mama sie zmienilam ale w inna strone, stalam sie duzo bardziej pewna siebie, spokojniejsza, to mi sie udziela na dzidzie i wszystko jest ok. nie przedjmuj sie jak ktos cos ci mowi, bo pewnie mowi z dobrej woli i nie mowi tego zeby cie urazic w zaden sposob. osobiscie niecierpie przewrazliwionych mam ale to dotyczy mojej przyjaciolki ktora ma synka 1 miesiac straszego od emmy i ONA DOSLOWNIA ZWARIOWALA. nic nie moze zrobic bo syn ma karmienie/spanie/kapanie nie wiem co jeszcze ale jest to straszne. i w tym przypadku powinna wyluzowac. ale skoro jej z tym dobrze :] dziewczyny: JUTRO MIKOLAJKI CO KUPUJECIE SWOIM DZIDZIOM? A MY ASIULKU JUTRO SWIETUJEMY POL ROKU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ALE TEN CZAS SZYBKO MIJA
weridiana
2006-12-05
19:25:58
Email
Wiesz Kasiu mi też się robi niedobrze a wyniki będę miała w czwartek pozdrawiam bo idę niunię karmić i lulu papa
weridiana
2006-12-05
19:50:55
Email
No już maluszek śpi a więc chwila wytchnienia dla rodziców.
weridiana
2006-12-05
19:58:12
Email
Eryko ja Filipkowi zamówiłam taką lampkę nocną z projektorem (pojawiają się grzybek, gąsieniczka i coś tam jeszcze) i gra muzyczka którą w razie potrzeby można wyłączyć. Aż sama jestem ciekawa jutro powinno przyjść. A Wy robicie pierwsze prezenciki?
Kasia:)
2006-12-06
11:49:56
Email
Hejka,niunka dostala spiewajacego i ruszajacego buzia i glowka osiolka-jest cudny...no ale pare dni wczesniej,bo tatus jak zwykle nie wytrzymal-w ten dzien co kupi musi dac :)
pinkie
2006-12-06
12:33:34
Email
Tomcio dzis znalazł w łózeczku spiewajacego i tanczacego pluszowego mikołaja i o dziwo ni przestraszył sie jego głosnego Ho Ho Ho!
asiulek
2006-12-06
13:27:34
Email
DZIEWCZYNKI WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ Z OKAZJI MIKOłAJEK, A PRZEDE WSZYSTKIM ZDROWIA I DUZO CZUłOśCI DLA POCIECH!!!!NO I ICH TATUSIóW!!! ja michalince kupiłam zabawke ale też wczesniej taki kwadrat i piłeczka canpol babies!!!A ERYKA I EMMA!!!!NASZE POCIECHY KOńCZA DZIS Pół ROKU!!!!WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ!!!!MOJA miała problem z kupka dwa dni ale dzis zrobiła rano normalna i od razu jest grzeczniutka:)))pinkie nie ma za co!!!!moja własnie leży na kocyku i bawi sie zabawką i tak głosno krzyczy i wrzeszczy że szok!!!my mamy rocznice slubu (pierwszą) z mężem. kupiłam mu złoty łańcuszek z krzyzykiem. myslicie że to dobry prezent? chciał złoty łańcuszek ale nie wiem czy taki mu sie spodoba!!!!aha rocznica jest 9 grudnia!!!:)))ciekawe czy ja c dostane od męża!!!pogoda cudona u nas w szczecinie jest 13 stopni!!!ide zaraz na spacerek!!!trzymajcie sie kobitki!!!buziaki papapapapapapa
karolina
2006-12-06
18:04:15
Email
Maksiu zyczy wszystkim dzieciaczkom wszystkiego najlepszego z okazji MIKOLAJEK na ten jeden dzien zamienil sie w malego mikolajka.Maksiu dostal slicznego mieciutkiego misiaczka takiego do przytulania.

pinkie
2006-12-06
19:48:08
Email
Dzięki, Maksiu-Mikołaju. Nasz synek miał sie nazywac Mikołajek (jak ten z książeczki), ale od kiedy za ścianą zamieszkał wyjatkowy kretyn Mikołaj (lat ok 43) zmieniliśmy plany co do imienia. Co Wasze maluszki mówią? Tomuś mówi : WWUUU, KOOOO, GAAA , BUBU , GIII I AGU. Nic z w rodzaju MAMA lub TATA . Daniel pracuje z nim, zeby powiedział "Poproszę czteropak Żubra z lodówki" ale tez kiepsko mu idzie, bo mały się śmieje. Acha i strasznie bawi go , jak mówię: 'Gdzie jest oko?' i przewracam oczami - strasznie wtedy rechocze :D
karolina
2006-12-06
21:51:01
Email
Pinkie ja tez mialam problem z imieniem.Pracowalam kiedys w przedszkolu i jak wybieralam imie to kazde mi sie kojarzylo z jakims dzieckiem ten broil,tamten beksa itp.a co do Maksia to u nas sasiadka ma psa Maksa i sie smialam ze jak bede wolala Maksia do domu to przyleci do mnie piesek.Maksiu tez wydaje jakies guuuu,aaaagee i jeszcze jakies takie dziwne ale ostatnio nauczyl sie krzyczec i krzyczy tak ze az w uszach dzwieczy.Czy dajecie swoim maluszkom flipsy bo ja dzisiaj dalam i maly wcinal az sie trzesl.
weridiana
2006-12-07
19:44:57
Email
Karolinio ja czasami daję Filipkowi flipsy ale nie za dużo bo powodują zaparcia. A co do imienia to niemiałam problemu miał być Igor lub Filip i w końcu daliśmy Filip Igor podobno obydwaj imiennicy to straszne łobuzy ale tak ma być.
Kasia:)
2006-12-07
22:30:52
Email
hejka :) dziewczyny a mozna dawac juz Flipsy??Sa jakies dla dzieci czy te normalne???Moja to jak widzi ze cos jemy az sie smieje i otwiera buzie...
weridiana
2006-12-08
07:47:15
Email
Ja myślałam że to tylko mój jest taki łakomczuch trzęsie się na widok jakiegokolwiek jedzenia. A flipsy można już dawać ale uważajcie.
pinkie
2006-12-08
09:45:06
Email
To super! ja tez spróbuję! My to nie możemy jeśc przy małym,jeśli i on nie dostanie czegoś innego niż mleko. A łyżeczke sam chwyta i wpycha sobie do gardła.Flipsy to świetny pomysł. Dzis musiałam o 3.30 przebrac małego, bo przesikał pampersa. Oczywiście tak go tym rozbudziłam, ze nie spał dwie godziny, chociaz go karmiłam, lulałam z mężem. Wreszcie padł o 5.40 No i sama przez to troche zaspałam do pracy... Tomuś tez bardzo krzyczy - radosnie, ale nam uszy puchną. Ma głosik...
karolina
2006-12-08
10:56:17
Email
My jak jemy to malemu dajemy chociaz herbatke bo sie tak patrzy i sline przelyka ze az zal,lyzeczke tez sobie wpycha i to chyba az do gardla.Pinkie ja czasami jak Maksiu nie jest za mocno przesikany to go zostawiam bo jak byl maly to przewaznie robil w nocy kupke i jak go przewinelam to byl rozbudzony ze 2 godziny trwalo zanim zasnal i teraz go nie ruszam.Maksiu dzisiaj dal w nocy taki koncert ze chyba wszyscy sasiedzi sie obudzili tak ryczal,jeszcze takiego placzu u niego nie slyszalam.Wczoraj mialam termin szczepienia ale jak doszlam do przychodni to sie okazalo ze nie bylo pani doktor no i szczepienie sie nie odbylo,mamy przyjsc za tydzien i nic ich oczywiscie nie obchodzi ze ja sobie wolne wzielam na ten dzien a za tydzien moge nie dostac,pielegniarka mi mowi ze mam przyjsc wtedy w jakis inny czwartek bo szczepienie nie musi byc w terminie.
mayasun
2006-12-08
11:17:30
Email
Karolinko, to u was tylko w czwartki szczepia? Jak to jest u was w przychodniach z pediatrami - zapisujecie sie wczesniej? idziecie " w ciemno' bez wzgledu na to jaki pediatra przyjmuje czy zawsze do tego samego? Ilu lekarzy macie do wyboru w swoich przychodniach?
mayasun
2006-12-08
11:29:00
Email
Elizce wysypka po jabłuszku zeszła, więc od nowa zaczynam wprowadzać coś poza cyckiem. Wczoraj dostała marchewke, troche była zdziwona, ale racxzej jej smakowało. Kupki ładnie poszły po marcheweczce :) Jeszcze za bardzo nie wie co to łyżeczka i jak się nią je. A oto jak wygląda mój mały żarłoczek w trakcie posiłku.

pinkie
2006-12-08
12:11:49
Email
Ja musze małego przebrac, bo i tak mokre ubranko go budzi. A że musze mu i ubranko zmienić, to on myśli, ze juz dzień i chce sie bawić. I nie wiem jak to się dzieje, ze mokre ma zawsze plecki. A przeciez pampersa moczy z przodu. U nas w przychodni sa dwie lekarki. U tej jednej -luzik, ale juz dwa razy przepisała małemu złe leki, więc darowałam ją sobie, chociaz jest bardzo bardzo miła. My jesteśmy zapisani do drugiej, która ma zawsze tłumy pacjentów. Żeby umówic się na 'zdrową stronę' to dzwonie i zazwyczaj jest termin za tydzień. A na chorą, gdy cos się nagle zadzieje, to już nie dzwonię, tylko idę, bo i tak nie ma miejsc i musze się wciskac między umówionymi pacjentami. Ale lekarka jest naprawde dobra jak na lekarza pierwszego kontaktu, wiec zgadzam się na te długie terminy oczekiwania. Mój komandos/traper :

pinkie
2006-12-08
12:16:51
Email
Jade na polowanie ;)

karolina
2006-12-08
16:56:00
Email
Ja chodze na szczepienia zawsze w czwartki bo wtedy jest lekarka do ktorej jestesmy zapisani i nie dzwonie bo termin nastepnego szczepienia zawsze dostajemy i w ten dzien idziemy i szczepia od 8.30 do 10,a do dzieci chorych to zalezy czasem dzwonie a czasem jade tak w ciemno.Pinkie twoj Tomus jest dosyc dlugi na ile mu kupujesz ciuszki bo ja Maksiowi na 80 cm i sa akurat w ogole w rekawkach.
Kasia:)
2006-12-08
18:58:05
Email
hejka,Pinkie,sliczny ten Twoj maly wojak...i wyglada na starszego...moja nosi zazwyczaj 68,3-6 mies,choc bluzeczki jeszcze 0-3,ale te nie nasze sa wieksze...
pinkie
2006-12-08
19:56:47
Email
Faktycznie, na tym zdjeciu wydaje się wielki. Ale moze dlatego, ze jest na pierwszym planie. Karolino, ja dostaję wszystkie ciuszki ze stanów i tam sa rozmiary na miesiace. A nosi różnie - i na 6 mies, i na 9 mies i na 12, zależy od firmy. Miesiac temu pielęgniarka jak go zmierzyła, to miał 66cm (ale chyba mu nóżki nie wyprostowała do końca, bo miał conajmniej 70cm) W srodę idziemy na mierzenie, to zobaczymy.
weridiana
2006-12-10
12:12:32
Email
Pinkie twój Tomuś faktycznie wygląda na strasznie długiego. Ja ostatnio jak sama mierzyłam Filipa to miał około 72 cm ale w czwartek idziemy na szczepienie to wtedy zobaczymy. Czy wy już jeździcie w spacerówkach, bo z tego co pamiętam to ty Pinkie chyba już dawno, a Wy dziewczyny?? Bo ja już dzisiaj przerobię swój wózek na spacerówkę bo się Filip już niemieści w gondoli.
joanna
2006-12-10
20:31:30
Email
Moje Kochane Sloneczko konczy dzisiaj 6 M-cy!!! Kasia>Zyczenia tez dla Twojej Malenkiej!
karolina
2006-12-10
21:00:05
Email
Ja jezdze juz od 2 miesiecy w spacerowce poniewaz Maksiu mi bardzo czesto plakal i czesciej go nosilam niz lezal w gondoli a potem zaczal podnosic glowe wiec zalozylam spacerowke i od tego czasu mamy spokojne spacerki i ja zadowolona i Maksiu bardzo szczesliwy oglada wszystko dookola.Dziewczyny Maksiu tak od dwoch dni mowi mama czasem to wychodzi mamam czasem mamamama ale to jest wspaniale uslyszec to z takich malych usteczek.
Kasia:)
2006-12-10
21:07:53
Email
Joanno,dziekuje i dla Was tez wszystkiego naj!!!!!!!!!!!Alez juz duze te nasze dzieciaczki :)
Kasia:)
2006-12-12
17:58:10
Email
Hejka!!!!dziewczyny mam pytanko,jak wywabiacie plamy po zupkach,marchewce, bo te dziadostwa nie chca mi zejsc po praniu ...pralam juz po kilka razy,a niektore zabrudzone rzeczy to naprawde fajne ciuszki i szkoda mi ich...znacie jakies sposoby ??
weridiana
2006-12-12
22:56:39
Email
Kasiu ja polewam vanischem i dodaję jeszcze go do prania ale plamy puszczają czasami po dwóch trzech praniach. Może któraś z Was ma lepsze metody to ja też poproszę. A poza tym co tu u Nas taki zastój???/
pinkie
2006-12-13
08:26:45
Email
Obawiam się, ze to nie takie proste z tymi plamami. Juz był na forum taki temat, jakas dziewczyna napisała, ze najlepiej położyć ubranka na intensywne słońce, to plamy z marchewki znikną. Ale skąd tu słońce wziąć?
weridiana
2006-12-13
09:24:00
Email
No fakt z tym słońcem to będzie ciężko, ale tak przy okazji to pierwszy raz słyszę że słońce wywabia plamy ale może coś w tym jest. Jak tam wasze pociechy? bo mój właśnie ucina poranną drzemkę, a poza tym jest grzeczny tylko niani i tatusiowi trochę dymi.
pinkie
2006-12-13
09:44:41
Email
Mnie sie ostatnio udało wprowadzić mu kaszkę mleczno-ryżowa po kąpieli. Tak polubił smak ryżu, ze nie wyczuwa smaku sztucznego mleka w kaszce. Tylko mały klops- najpierw podałam mu kaszkę Hippa z próbki - i było ok, ale nastepna próbkę miałam mleczno-ryżowa z bananami bobowity i już nie może się załatwic. Budzi sie jakby rzadziej w nocy i jakby mniej zjada - ta kaszka troche mu zapełnia żołądek. I odstawiłam mu już kategorycznie herbatki zawierajace koper włoski - nie ma dzieki temu męczących gazów nad ranem. No i coraz słodszy jest... Jak siedzi sobie między poduszkami, to robi nagle myk do przodu, staje na czworakach i balansuje ciałem do przodu i do tyłu. Zauważyłam tez, ze reaguje na swoje imię.
Kasia:)
2006-12-13
21:45:48
Email
Hejka,moja tez siedzi jak pijany mistrz :)kaszki lubi,ale powiem Wam,ze jakos tak bananowy smak jej srednio odpowiada :)Co do plam po zupkach,to ani plyn do mycia naczyn ani Vanish,buuuu Mala tez odwraca sie na swoje imie i smiac mi sie chce jak zaczyna sie smiac do psa :)tylko biedny nie potrafi jej tego usmiechu odwzajemnic :)Mam pietra,bo w drugi dzien swiat jedziemy na 2 tyg do brata ciotecznego do Angli i czeka nas lot samolotem z mala...ja mam stracha-to moj pierwszy raz a jak pomysle jeszcze ze lecimy wszyscy i taka podroz z malutka,to zastanawiam sie czy nie za pochopnie sie zdecydowalismy-a przyrzekalam sobie -nigdy samolot-panicznie sie boje!!!!!
weridiana
2006-12-13
22:01:51
Email
Kasiu nie martw się malutka podróż pewnie zniesie dobrze a może i mamusie się przekona do latania- bo to i wygodne i szybkie. Mój Filip siedzi bardzo sztywno już się bardzo rzadko przewraca ale za to teraz nie chce leżeć na brzuchu- jak go tylko położę to od razu obrót i jest na pleckach. Kaszki też uwielbia testowałam ostatni kaszkę mleczno ryżową z Hippa brzoskwiniowo - jabłkową ale niestety jeszcze nie dla mojego maluszka skaza białkowa po dwóch dniach się pokazała a więc zostajemy przy ryżowych. Jutro idziemy na szczepienie - kolejna dawka WZW. A na święta pierwszy raz będziemy z maluszkiem spali poza domem - jedziemy do ciotki męża do Opola.
weridiana
2006-12-13
22:06:19
Email
Pinkie piszesz że Tomuś po kaszce ma zaparcia ja sobie z tym poradziłam rano dostaje tylko do picia soczek jabłko z winogronami albo śliwkowy a po południu herbatki i rano też dostaje deserek jak jest problem z kupką to surowe jabłuszko albo gruszki z hippa i pomaga już dawno niemieliśmy problemu z kupkami. Czy dajecie swoim maluszkom skórki od chleba, bo nie wiem czy to nie za wcześnie ale ja już daję, a Filip jak widzi to się trzęsie, jak zresztą na większość jedzenia.
asiulek
2006-12-13
22:51:10
Email
WITAM WITAM!!!NIE BYłO MNIE TU BO POJECHAłAM DO TEśCIOWEJ!!!!! JA WłASNIE MAM PROBLEM Z KUPKAMI - JAK NIGDY DOTąD!!!!NIE WIEM JUZ OD CZEGO MOżE DLATEGO żE ZMIENIAM MLEKO Z 1 NA 2, MOżE OD JABłKA?????? A MOżE OD HERBATEK???? NIE MAM POJECIA!!!!ALE KUPIłAM SUSZONE SLIWKI Z GERBERA SPRóBUJE JEJ DAć. TERAZ TYLKO ZASYPIA JAK POMASUJE JA PO BRZUSZKU!!!A TAK TO NIE CHCE!!! PRężY SIE PROSTUJE NOGI. MOJA MAłA NAJLEPIEJ GADA SAMA JAK JEST DO SMOCZKA ZABAWEK , GłOSIK MA DONOśNY!!!TEZ JUZ SIADA, ALE GIBA SIE DO PRZODU, POWOLI PODNOSI DUPCIE JAK LEżY NA BRZUSZKU, JEST KOCHANIUTKA!!!!JA UWAżAM Z JEDZONKIEM, NA RAZIE ZADNYCH KASZEK, MIESKA, SKóRKI OD CHLEBA, FLIPSóW. MISIA MA AZS WIEC POWOLUTKU Z OPóZNIENIEM!!!OSTROZNA JESTEM. PAAPAPAPAPAPAPAPA
Kasia:)
2006-12-14
07:49:24
Email
Och mam nadzieje ze ten lot uplynie nam spokojnie :) Co do Flipsow,to rozmawialam wczoraj z kolezanka lekarzem i mowila ze flipsy tak,ona juz swojej malej dawala, ale na chlebek jeszcze za wczesnie...:)Moja wystrzelila teraz,wazy 7870 i ma ok 73 cm-choc wydaje mi sie ze ciut mniej,ale tak ja wymierzyli...akurat kolezanka miala dyzur na zdrowych tak ze powiedziala zebym nie sluchala tego co tamta wczesniej gadala tylko karmila mala jak karmie, bo widac ze na zdrowie jej to wychodzi :)
pinkie
2006-12-14
08:36:46
Email
Wczoraj byliśmy na wazeniu. Tomus waży 8330 i ma 69 wzrostu, więc jak widzicie nie jest za długi. Właściwie to dziwne, bo my oboje jestesmy raczej wysocy. Lekarka powiedziała, ze pszenne produkty dopiero po 10-11 miesiącu, więc nie dam mu jeszcze skórki (Zresztą w Łodzi jest tak okropny chleb, ze i tak nie wiem, czy mu dam skórkę- mówię Wam, niespotykany gdzie indziej - strasznie dużo mąki sypią i ten chleb to wióry, a z wierzchu mąka sie sypie. Jak jedziemy gdzies poza województwo, to kupuję chleb) Oprócz kaszek ryzowych możemy tez podawać kukurydziane. No i mamy jeść zupki warzywne z mięskiem. Vigantolu podawać dwie kropelki dziennie. Miałam ubaw, jak spróbował flipsów, bo strasznie się krzywił i chyba przeszkadzał mu dźwięk szorowania ząbkami po flipsie(brzmiało jak po styropianie). Ale jak ja zaczęłam jeśc i się zachwycać jakie to dobre, to nagle się przekonał ;) Tomuś już siedzi, choć sam nie siada. I robi mostek na leżąco. Wczoraj tak poważnie zasiadł na wadze, ze mnie rozczulił :)
pinkie
2006-12-14
08:57:25
Email
Co do kaszek, to tylko ta z bananami go zatkała. Tzn zrobił sam kupkę, ale bardzo twardą. Te z hippa są chyba jednak o wiele lepsze od polskich. Na pewno nie kupię mu kaszki z Nanem z nestle, bo po NANie miał zielono w pampersie. Orientujecie się, czy są jakies kaszki na bebilonie? Bo te z bobovity sa chyba na bebiko.
pinkie
2006-12-14
08:58:38
Email
Asiulku, Tomus po jabłuszku tez ma bardzo twarde kupki.
pinkie
2006-12-14
09:00:42
Email
Kasiu, zazdroszcze Ci tej podróży. Ja tez jeszcze nie leciałam nigdy samolotem, a bardzo bym chciała. Teściowie jakoś nas nie zapraszają - w sumie podróż do nich trwa 10 godz, to i mnie za bardzo na tym nie zalezy.
weridiana
2006-12-14
20:03:25
Email
Dzisiaj byliśmy na szczepieniu na WZW - płacz był straszny. Waga 8350 a mierzyć go niechciała powiedziała że takich maluchów się nie mierzy bo to dla nich niezdrowe chodzi o wyprostowywanie nóg, a poza tym to okaz zdrowia.
asiulek
2006-12-14
22:15:54
Email
WITAM MY BYłYSMY DZISIAJ U ALERGOLOGA PEDIATRY, PO WYWIADZIE ZROBIłYSMY TESTY SKóRNE. WYSZłO żE MICHALINKA JEST UCZULONA NA: KURCZAKA, SELER, CZEKOLADE, KAKAO, CHIPSY, żółTKO, NO I MLEKO. W STYCZNIU IDE DRUGI RAZ I MAM ZABRAć PRóBKI JEDZENIA ZE SłOICZKóW DO BADANIA NA JEJ SKóRZE!!!DO 3 ROKU ZYCIA NIE MOżE ZJEśC CZEKOLADY, KAKAO I CHIPSóW BO TO WYSZłO NAJBARDZIEJ. AHA MóWIłA MI DOBRY PRZEPIS DOMOWY NA ZATWARDZENIA: UGOTOWAć KAWAłEK BURAKA, ZETRZEC GO NA TARCE, ZALAć WRZATKIEM, PRZECEDZIC I PODAć DZIECKU JAK TROSZKE OSTYGNIE ALE NA CZCZO!!!!!!!!!!!TO ZDROWY SPOSóB NA LEPSZA PRACE JELIT. NIE WIEM CZY NA JABłKO JEST UCZULONA CZY NIE TO W STYCZNIU SPRAWDZIMY JAK NAłOżą JEJ PRóBKI JEDZENIA NA DłONIE. ALE PłAKAłA STRASZNIE!!!!!AHA NO I EWIDENTNIE MA ATOPOWE ZAPALENIE SKóRY CHOC WIDAC żE MAMA SIE INTERESUJE DZIECKIEM BO MA łADNA SKóRę!!!!STARAM SIE. MUSZE ZACZąć WPROWADZAC MIęSKO!!!!AHA I MOGE PODAWAć KASZKI I KLEIKI:))))BEDZIEMY PRóBOWAć ALE NAJPIERW CAłKIEM PRZEJDE NA BEBILON PEPTI 2!!!1BUZIAKI PAPAPAPA JUTRO IDE DO PRACY I W SOBOTE I NIEDZIELE TEż WIEC MYSLę żE COś ZAROBIE BO TO OSTATNI WEKEND PRZED śWIęTAMI:)))BUZIAKI MAMUSIE!!!!
Kasia:)
2006-12-15
10:53:30
Email
Pinkie,ale ja sie tak boje lotu...i drogi na lotnisko-mam nadzieje ze bedzie dobra pogoda,ale w sumie to z domu musimy wyjechac ok 12,lot o 18,19.30 ich czasu ladujemy i jeszcze ponad godzinka drogi na miejsce...nie wiem jak mala bedzie to znosic...
joanna
2006-12-15
13:06:31
Email
Kasiu> Mala zniesie to na pewno dzielnie.Najwazniejsze, zeby mama byla spokojna.Jak ty bedziesz sie dobrze czula i nie panikowala, to i dla malutkiej bedzie fajnie!I droga i sam lot. My wyjezdzamy jutro wieczorem na Swieta do Polski-powoli trzeba sie pakowac.Przed nami okolo 11 godzin jazdy!Mam nadzieje, ze Julia zniesie to tak samo dobrze jak przed trzemy miesiacami.Juz sie ciesz, znow bede mogla spotkac sie z rodzina i znajomymi.
weridiana
2006-12-15
21:22:12
Email
Jajku pomocy mój mały już dwie nocki szaleje, budzi się z krzykiem i nie można go uspokoić, budzi się średnio co godzinkę lub pół jak dzisiaj będzie tak samo to oszaleję. Nic nie da jak mąż do niego wstaje bo i tak go słychać, a jeszcze do tego chyba odstawia cycusia dzisiaj wcale nie chciał ssać a był głodny - dałam mu kaszkę lub butlę i wszystko poszło, trochę mi przykro.
Kasia:)
2006-12-16
10:13:39
Email
Weridiana,oj Wy biedaki,wiem co czujesz z cycusiem,przeszlam to z mala spryciara-probowalm karmic,plakalam ale po 2 tyg walk poddalam sie i zaczelam sciagac,i tak do dzisiaj :) Co to tych szalenstw,to kolezanka lekarz polecila mi jak zacznie sie zabkowanie Viburkol(nie wiem czy tak sie pisze)to homeopatyczne czopki uspokajajace dla dziecka-swojej malej dawali na noc-mozna 2-3 dziennie jak jest potrzeba....Wiem ze musze sie uspokoic przed wyjazdem,zeby mala nie czula mojego zdenerwowania :)
eryka.i.emma
2006-12-16
10:15:21
Email
boze ja jeszce nie wiem co to zabkowanie. szczerze wspolczuje. kasia: nie martw sie przed wyjazdem bedzie super. dzieci lubia podrozowac bo poznaja nowe rzeczy :d happy feet series
eryka.i.emma
2006-12-16
10:16:15
Email
boze ja jeszce nie wiem co to zabkowanie. szczerze wspolczuje. kasia: nie martw sie przed wyjazdem bedzie super. dzieci lubia podrozowac bo poznaja nowe rzeczy :d happy feet series
eryka.i.emma
2006-12-16
10:18:51
Email
ah i musze sie pochwalic mialysmy sesje i oto mala probka :) emma with mummy
joanna
2006-12-16
13:52:55
Email
No i w droge - dzisiaj wyjezdzamy, wiec jeszcze korzystam z okazjii, zeby Wam i Waszym Malenstwom i oczywiscie Tatusiom takze zlozyc najgoretsze zyczenia z okazjii Swiat Bozego Narodzenia!Zyczymy Wam Swiat spedzonach w rodzinnej atmosferze i niezapomnianych przezyc.W koncu to Nasze pierwsze Swieta z Naszymi Perelkami!I do "uslyszenia" po Swietach! Joanna i Julia z Tatusiem
karolina
2006-12-16
22:21:22
Email
Weridiano ja mam tez caly czas tak samo w nocy tylko Maksiu jeszcze do tego kopie nogami,ja sprobuje na pewno te czopki moze cos podzialaja bo panadol nic nie dzialal.Kasiu ja tez bym sie bala latac ale chyba raz w zyciu to bym chciala sprobowac fajnie masz ze masz do kogo leciec bo moj rodzina to sie trzyma naszego kraju.
karolina
2006-12-16
22:25:11
Email
Eryko cudowne zdjecia ale Emma jeszcze bardziej cudowna i sliczna
eryka.i.emma
2006-12-17
00:51:10
Email
jej nie moge sie powstrzymac... ale to juz ostatnie obiecuje ;)
weridiana
2006-12-17
19:56:51
Email
Fajna ta twoja Emma - ale ma bujną fryzurkę i taka fajna "papuśna". Mam pytanie czy znacie jakieś sposoby na zanik pokarmu bo mój mały już trzeci dzień nie chce jeść mojego i odciągam ale przez butle też nie chce- mały cwaniak, i potrzebuję coś zrobić aby mi zanikł. Jak ściągam to niewiele tak aby nie produkował za dużo, ale może macie jakieś jeszcze inne metody??
eryka.i.emma
2006-12-17
21:14:28
Email
no ja powoli przestawalam karmic i juz nie sciagalam i sam zanikl. nawet jak sie tam troszke zebralo to sie jakos rozeszlo (chyba mi tam teraz nie gnije co?? ;) no kluska z emmy straszna a dzis sama juz siedziala i si enie przewracala tylko pion trzymala sama :]
eryka.i.emma
2006-12-17
21:16:06
Email
karolino i cala reszto :] powklejajcie uaktualnione fotki waszych maluchow chyba po pol roku bycia razem to sie nalezy!! :)
weridiana
2006-12-17
21:27:35
Email
Ja nie umiem zmniejszyć zdjęcia do wklejenia. Kiedyś mi się udało ale nie pamiętam poproszę o instrukcje
eryka.i.emma
2006-12-17
22:27:30
Email
wyslij mi na maila to ci wkleje, bo tez nie zmniejszam :} eryka@aster.pl
pinkie
2006-12-18
08:37:31
Email
A u mnie w pracy treść stron jest filtrowana i zamiast zdjeć widzę wielkie obracane znaki STOP! I nic nie moge zobaczyć. Musze odpalić notebooka w innej sieci. W domu miałam wielkie porządki przedswiateczne i nie zajrzałam nawet na forum. CHoinka stoi, Tomuś nie przejawia zainteresowania. Gorzej z kotami :/ Dziewczyny, jakich ja mam kumpli w domu! Mój synek i kotek. Kotek przyłazi do małego, ten zachwyca się nim na głos, głaszcze, tarmosi, ale kotkowi to chyba odpowiada, bo nie ucieka i później znów przychodzi. Musze kiedyś to uchwycić na fotce.Juz się nie chwalę, ze Tomuś dziś w nocy obudził sie tylko dwa razy, bo jak się ostatnio pochwaliłam, to następne nocki znów dawał mi popalić.
eryka.i.emma
2006-12-18
11:46:55
Email
weridiana mala weridianka :D
Kasia:)
2006-12-18
12:59:48
Email
Siedzaca Lenka :)

Kasia:)
2006-12-18
13:01:05
Email
Ojjj jakie zamazane wyszlo,ale jak sie kliknie jest ok :)
eryka.i.emma
2006-12-18
13:24:28
Email
lol same blond laseczki :D
pinkie
2006-12-18
13:25:05
Email
O! Zdjęcia Filipka i Lenki pokonały nasz system filtracji, bo moge je zobaczyć. Jejku, jakie duże juz te Wasze byłe 'fasolki'. Buźki mają już poważne, jakby miały ze dwa-trzy lata. Weridiano, widzę, ze kąpiesz sie z małym - to fajny pomysł - ja tez spróbuję. Tylko nie wiem jak z temperaturą, bo ja się nie lubię w za ciepłej wodzie kąpać, z tego co zauważyłam - Tomuś tez.
Kasia:)
2006-12-18
13:28:08
Email
Ja tez bym sie wykapala z mala ale nie mamy wanny...buuuuuuu tylko prysznic zreszta w lazience 2/2 :)
weridiana
2006-12-18
15:19:55
Email
Dzięki Eryko za wklejenie zdjęcia Filika a co do wspólnych kąpieli to tylko czasami kąpiemy się razem ale jest wielka radość. Temperaturę wody robię taką jak jemu do kąpieli i jest ok.
weridiana
2006-12-18
15:21:07
Email
A dzisiaj w nocy cycuś znowu był w użytku ale tylko w nocy bo już rano znowu niechciał
eryka.i.emma
2006-12-18
20:53:37
Email
lol same blond laseczki :D
eryka.i.emma
2006-12-18
20:56:06
Email
boze cos mi sie z kompem dzieje. dwa razy tekst z gg... hmmm... piekne wasze dzieci.
eryka.i.emma
2006-12-18
21:08:29
Email
boze. sory za to nieporozumienie. wiecie, mowilam wam juz chyba, ja w ciazy wogole nie dopuszczalam mysli, ze moge miec synka (teraz juz chce miec drugie dziecko i to wlanie chlopca) i tak mi troszke zostalo :( tak pisze zebys nie chowala urazy weridiano. pozatym ja tez czsami sie kapie z dzidza w duzej wannie ale jest problem bo jestem sama i troche trudno mi z nia wychodzic a potem wycierac siebie i ja... ah trudno samej wychowywac dziecko...
karolina
2006-12-18
22:06:14
Email
Dziewczyny Maksiu ma dzisiaj 6 miesiecy.
karolina
2006-12-18
22:08:23
Email
uuuciekl mi tekst

karolina
2006-12-18
22:09:35
Email
i jeszcze jedno

asiulek
2006-12-18
23:10:01
Email
Witam mamusie!!!!ja znowu padnieta po wekendzie w pracy w barze w centrum handlowym w galaxy!!!ale opłacało sie!!!ja na razie nie mam aktualnych zdjęć michasi bo dopiero dzis odzyskałam aparat!!!michalinka jest cudowna ale jeszcze sama nie siedzi, giba sie do przodu!!!u nas ok, bylismy własnie z mężem na zakupach światecznych:))moja siostra ma termin porodu na 24 grudnia i jeszcze nic:(((juz nie moge doczekac sie małego bartoszka:)))dziewczyny wozicie juz swoje maluszki w spacerówkach??? bo ja juz chyba przerobie wózek, tzn gondole wyjełam już dawno ale jeszcze nie załozyłamporeczy ani pasów. mysle że jak juz bedzie samodzielnie siedziec to wtedy!!!co kupujecie swoim maluchom pod choinkę????buziaki i pozdrowienia jak popstrykam michalince zdjęcia to wkleje może nawet jutro:)))pa
pinkie
2006-12-19
09:03:22
Email
No to już wszystkie zdjecia widziałam. Eryko, Twoja mała przypomina mi moją kolezankę : Emilkę. Bardzo energiczna z niej osóbka i 'mała czarna' (i nie chodzi tu o kolor skóry). Ale masz wesołego pączusia.WIdze , ze Maksiu to tez słodki cięzarek. Wszystkiego najlepszego dla naszych półroczniaków. Tomus ma jutro 'urodziny'. Dostanie pod choinke konika na biegunach (od moich teściów). Ma tyle zabawek i ciuchów, ze nie robimy mu dodatkowych prezentów. I tak nie będzie tego pamiętał, a konik to juz bardzo duzy prezent. Weridiano, zdradź mi proszę co oznacza Twój nick, bo jakoś nic nie mogę wymyślec ;), a trochę mnie to gnębi. Mój pochodzi od tej głupiej myszy z bajki "Pinki i mózg", bo jakoś tak lubię udawać przygłupią :) Ale jak się zalogowałam za pierwszym razem, to dodałam na końcu 'e' i juz tak zostało.
weridiana
2006-12-19
10:37:33
Email
Pinkie mój nic to moje trzecie imię - miałam bardzo zwariowaną klasę i wszyscy braliśmy najdziwniejsze imiona do bierzmowania, aż ksiądz który nam udzielał tego sakramentu mało nie połamał sobie języka. Niektóre z imion to np. Etelebert, Aldobrandeska, Zyta a reszty niepamiętam bo były strasznie dziwne
weridiana
2006-12-19
10:38:06
Email
A tak naprawdę mam na imię Magda
pinkie
2006-12-19
16:13:54
Email
Haaaa a ja myślałam, ze to jakiś specyfik, coś jak waleriana. W życiu bym sie nie domyśliła, ze to imię ;)
weridiana
2006-12-19
19:55:14
Email
Miałam się pytać czy wróciłyście już do swojej figury sprzed ciąży? Bo ja wagowo tak ale brzuchol mi został i wyglądam jak bym była dalej w ciąży. Ale pocieszam się,że skoro mój mały przestał jeść cyca to się zacznę odchudzać.
pinkie
2006-12-20
08:26:38
Email
Mnie tez został tylko brzuszek, Własciwie, to mógłby byc, bo nie jest jakiś duży (dziewczyny, które nie rodziły mają czasem większe), tylko wypukły, jak się najem. A przed ciąża brzuch miałam wręcz wklęsły i byłam bardzo wąska w talii. I dlategą mąz mnie gnębi, zebym znów zaczeła ćwiczyc. Obiecuję sobie, ze jak będę sie wysypiac, to wrócę do jogi, ale narazie jestem zbyt zmęczona i nie mam czasu.
weridiana
2006-12-20
08:41:48
Email
Ja jestem zmuszona jeździć chociaż wda razy w tygodniu na basen ze względu na moje plecy z ćwiczyć nie lubię i tu mam problem
mayasun
2006-12-20
10:58:32
Email
Wagowo to nawet mam mniej niz przed ciążą, ale tak jak i u was - brzuszek pozostał :( Teraz zimą mi to nie przeszkadza, gorzej będzie latem. Powiedzcie mi jak często mam Małej dawać jedzonko ze słoiczków. Poza słoiczkami, które daje jej 2x dziennie (zjada 1/3 słoiczka) dostaje tylko cycka. Wystarczy te 2x, czy moze 3x jej dawac?
pinkie
2006-12-20
11:32:23
Email
Nie mam pojęcia. Ja daje jeden raz cały słoiczek, ewentualnie pół na pół z kaszką.
mayasun
2006-12-20
16:27:37
Email
oh pinkie wszystkiego naj dla Tomusia z okazji jego pół roczku! Jakby nie patrzeć to taka mała rocznica.
karolina
2006-12-20
17:04:10
Email
Dziewczyny dalam Maksiowi na noc ten czopek o ktorym pisala Kasia i noc byla faktycznie lepsza tez do niego wstawalam ale tylko kilka razy zeby dac mu smoczka,nie ryczal i nie kopal nogami wiec chyba troszeczke pomoglo.Jutro ide na szczepienie i wazenie ale Maksiu bedzie chyba mial najwieksza wage z wszystkich czerwcowych maluszkow.Pinkie wszystkiego najlepszego dla Tomusia.
Kasia:)
2006-12-20
22:38:43
Email
Pinkie,wszystkiego naj!!!!!!!!!!!Karolino,ciesze sie ze trosze pomogl,ja tez kupilam na wszelki wypadek :) Dobrze miec kolezanke lekarza-zawsze cos doradzi :)Ja daje malej ze sloiczkow- raz zupke(lub sama gotuje) i deserek-albo caly albo pol i troszke mojego mleka...
pinkie
2006-12-21
08:47:01
Email
Dzięki za życzonka, wczoraj nie miałam czasu zerknąć w domu na forum. Jednak jedziemy do siostry na święta, namówiła mnie. No i rodzinka się złożyła na ten wyjazd ;) Zatem będziemy w Koszalinie.Tomus jako półroczniak próbuje już raczkowac. A w ogóle jest taki słodziutki, ze sie rozpływam. Szczególnie jak jest zaspany, je z cycusia i rączką delikatnie mnie głaszcze. Cudowne uczucie.
karolina
2006-12-21
14:38:32
Email
No i jestesmy po szczepieniu.Maksiu a wlasciwie juz Maks wazy 9470 i ma 71 cm a wiec jak pisalam ma najbardziej okazala wage z naszych maluszkow.Lekarka powiedziala ze zabkow nie ma widac wiec ja nie wiem co jest przyczyna jego nocnych szalenstw od 2 miesiecy,wedlug niej jest przekarmiany,chociaz nie wiem jak jezeli dostaje 4 posilki mleczne i pol sloiczka obiadku lub deserku.Dziewczyny ja juz bym chciala zeby to byla chociaz wiosna bo juz mam dosyc ubierania malego a on przewaznie ryczy.Chcialabym juz lezec sobie nad morzem i sie wylegiwac na piasku i sluchac szumu fal aaaa jak fajnie sobie pomarzyc nie?Maksiu podtrzymywany pod paszkami stawia pierwsze kroczki siedzi samodzielnie i w ogole jest taki slodziutki.Pinkie Maksiu ma na drugie imie Tomasz po moim mezu a jego chrzestny tez jest Tomasz i jeszcze mam szwagra Tomasza.
pinkie
2006-12-21
15:15:57
Email
I jak ich widzisz? dobrzy ludzie? Bo u nas w rodzinie wszystkie Tomki to zakały rodziny (dopiero po jakimś czasie mama mnie uswiadomiła). Miała stryja Tomasza, Moja kuzynka rozwiodła się z Tomaszem, a moja siostra zerwała z narzeczonym o tym imieniu.
karolina
2006-12-21
16:38:15
Email
Pinkie u nas na razie Tomki ok.szwagra mam od 15 lat meza od prawie 3 a Maksia chrzestnego znamy 5 lat a w rodzinie jest od lata ale zycie pokaze jak to z nimi bedzie a moze twoj maly Tomus zapoczatkuje zmiany u was.
weridiana
2006-12-21
21:36:03
Email
Dzisiaj byłam z Filipkiem na dadatkowym badaniu, bo coś mi się nie podobało - ale wszystko jest na szczęście ok - mamusia jest przewrażliwiona. Okazało się że ma strasznie rozpulchnione dziąsła ale górne, trochę mi się to dziwne wydawało ale lekarka powiedziała, że tak czasami bywa.
karolina
2006-12-21
22:00:15
Email
Tak Weridiano bylo u mojego siostrzenca najpierw wyszly mu gorne zabki a siostra byla w ten dzien u lekarza i on patrzal na dziasla ale dolne i mowi ze zabkow nie ma widac a w ten dzien mu sie przebila gorna jedynka.
karolina
2006-12-22
13:29:59
Email
NIECH TE SWIETA TAK WSPANIALE BEDA CALE JAKBY Z BAJEK,NIECHAJ GWIAZDKA Z NIEBA LECI NIECH MIKOLAJ TULI DZIECI,BIALY PUCH NIECH Z NIEBA SPADA,NIECHAJ PIESEK W NOCY GADA,NIECH CHOINKA PACHNIE PIEKNIE NO I RADOSC BEDZIE WSZEDZIE!DZIEWCZYNY ZYCZE WAM I WASZYM MEZOM I MALUSZKOM WESOLYCH SWIAT.
karolina
2006-12-22
13:32:37
Email
A TO TAKI MALY ZAPACH SWIAT.

Kasia:)
2006-12-22
21:57:29
Email
Idą Święta wielkim krokiem, Pachnie drzewko w Twoim domu. Patrzysz na nie ciepłym wzrokiem, I życzenia złożysz komuś... Wszystkiego naj dziewczynki i dzieciaczki!!!!!!!!!
eryka.i.emma
2006-12-23
10:16:49
Email
wszystkiego najlepszego mamuski i dzieciaczki :*
asiulek
2006-12-24
00:20:18
Email
KOCHANE MAMUSIE żYCZYMY Z MICHALINKA I CAłą RODZINKę WESOłYCH POGODNYCH CIEPłYCH A PRZEDE WSZYSTKICH ZDROWYCH I SPOKOJNYCH śWIAT!!!!MAM JUZ NOWE ZDJECIA NA KOMPIE TO MOżE JAK ZNAJDE CHWILKę TO WYSLę NA FORUM. CAłUJE WSZYSTKIE WAS I WASZE POCIECHY KOCHANIUTKIE!!!TO ICH PIERWSZE śWIęTA !!!!!DO USłYSZENIA!!!
asiulek
2006-12-25
23:58:47
Email
witam witam oto moja cudowna kochaniutka córeczka. zdjęcia ze świat.

asiulek
2006-12-25
23:59:27
Email
tu kolejne obok widac troszke mnie:)))

asiulek
2006-12-25
23:59:59
Email
tu z babcia :)))

asiulek
2006-12-26
00:00:57
Email
a to ze mna michalinka

asiulek
2006-12-26
00:01:33
Email
a to w swoim łózeczku pare dni przed swietami

asiulek
2006-12-26
00:02:55
Email
to zdjęcie z ciocia która na wczoraj miała termin porodu:)))i jeszcze nic

asiulek
2006-12-26
00:03:33
Email
a tu z dziadkiem tez pare dni przed wigilią!!!pozdrawiamy

Kasia:)
2006-12-26
08:30:39
Email
Hejka dziewczyny,a my sie zbieramy do wyjazdu,trzymajcie kciuki za nasza szczesliwa podroz i lot samolotem :) Boje sie.....Bedziemy tam mieli dostep do internetu,wiec jak bede miala chwilke dam znac.Buziaki!!!!A to nasza Swiateczna Gwiazdka :)

weridiana
2006-12-27
08:49:44
Email
Moje drogie i już po świętach - byliśmy u ciotki w Opolu razem z teściową, którą mały widział jak miał dwa miesiące a teraz był nią zachwycony, cały czas się nim zajmowała, śpiewała mu a ja odpoczywałam. Pierwszą noc spędziliśmy poza domem - bardzo się tego obawiałam a Filip spał jak aniołek tylko raz się obudził do jedzenia - rewelka, tak ogólnie coś mu się zmienia bo jak wróciliśmy do domku to nocki też są przyzwoite
karolina
2006-12-27
15:35:29
Email
Witam dziewczyny po swietach ktore minely tak szybko.Ja mialam swieta troche do kitu bo mi Maksiu zachorowal,dostal katar i kaszel i dzisiaj bylam z nim u lekarza na szczescie to nie sa oskrzela i mam nadzieje ze sie nie pogorszy.Dwie ostatnie noce spal super ale nie chwale go za mocno zeby mu sie nie pogorszylo a spal moze dlatego ze nasmarowalam go calego taka mascia rozgrzewajaca Pulmex baby i chyba mu bylo fajnie.A jak wam dziewczyny minely swieta?
eryka.i.emma
2006-12-28
10:08:56
Email
czesc kochane, u nas swieta spoko. nie wiem jak ale emma spedzila 3 dni na rekach cioc i wujkow. bardzo jej sie to podobalo (ja tam troche zazdrosna jestem) zebow ani widu ani slychu... ah
karolina
2006-12-28
16:27:53
Email
Hej dziewczyny gdzie jestescie swietujecie jeszcze?Eryko u nas tez zabkow nie ma widac a Maksiu jak szalal tak szaleje.Pochwalilam go i wczoraj dal czadu zasnal przy mleku ok.20 obudzil sie i ryk wnieboglosy na rekach ryczy w lozeczku ryczy u nas w lozku ryczy a jak ogladal film to bylo dobrze i sobie nawet gadal a jak znowu do lozeczka to powtorka z rozrywki tak samo bylo w swieta ja nie wiem o co chodzi.Spac poszedl o 23.Makabra.
weridiana
2006-12-28
19:29:12
Email
Karolino u naszych małych szkrabów jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ząbki - ja tak sobie zawsze tłumacze. Mój Filip dzisiaj też miał bardzo kiepską nockę ale to po zupce w której był brokół (tak mi się wydaję) miał straszne wzdęcie i ewidentnie go coś bolało a lepiej mu było dopiero jak się odgazowywał
asiulek
2006-12-28
21:48:33
Email
WITAM PANIE!!! jak podoba wam sie moja michalinka w sukni wieczorowej??? moja michalinka wzdęcia ma od jabłek, a brokuły uwielbia. moja jak na razie spi w nocy choć czasem ma krótkie przerywniki raz na jakis czas. a ząbki powoli sie wykluwają chyba ale na razie spokojnie. a tak to ok!!! co robicie w sylwestra???? moja siostra jeszcze nie urodziła a termin był na 24. ma prawie 3 cm rozwarcia a mały waży 3700. papapapapapa
asiulek
2006-12-29
13:11:10
Email
hejka!!! dzis po 12 w południe urodziła moja siostra!!!!ma synka bartoszka, ma 3400 i 56 cm długi, wszystko ok, zdrowy i ma czarne włoski. jeszcze go nie widziałam. poród siłami natury. o 24 odeszły jej wody więc 12 godzin wszystko trwało!!1jak na pierwszy poród to i tak szybko co???? jak juz go zobacze to wam napisze wiecej. papapapapapa
agusiaaa
2006-12-29
13:58:33
Email
Pamiętam że u Was był poruszany temat ropiejących oczek, tzn zatkanego kanalika łzowego. Córeczka mojej koleżanki ma właśnie ten problem - byli z nia u okulisty, zapisał jej kropelki i masaże, ale ona ma juz 4,5 miesiąca, czy u tak dużego dziecka podziałają jeszcze masaże? Pamiętam, że gdzieś czytałam że masaże skutkują do 2 miesiąca (może to było nieprawdziwe stwierdzenie - chcialam zasięgnąć Waszej rady). Czy mają robić masaże i poczekać, czy udać się do innego okulisty? Z góry dziekuje za odpowiedz i pozdrawiam:-)
eryka.i.emma
2006-12-29
14:11:04
Email
asiulku GRATULACJE DLA BARTOSZA I JEGO MAMY!!! co do oczkow: moasowac masowac i masowac!!!
dodinga6
2006-12-29
14:30:52
Email
Agusiaa, mój Misio miał przetykane kanaliki w 4 m-cu, lekarz kazał masować przez tydzień, ale nie pomagało więc do przetykania.Może gdybyśmy od razu trafili na mądrego lekarza to obyłoby się bez przetykania, a tak miesiąc stracony i niepotrzebne cierpienie dla malucha.Tak więc wybór lekarza jest ważny, ten pierwszy ani nie wspomniał o masażach, a ten drugi to wierzyć nie chciał, że pierwszy nie zalecił.
weridiana
2006-12-29
15:12:37
Email
Agusia mój Filip też miał przetykany kanał łzowy mimo że masowaliśmy mu ponad dwa miesiące i stosowaliśmy kropelki a więc nie wiem co radzić, wiem tylko że ten zabieg to koszmar i lepiej aby "dzidziolek" był jak najmniejszy
asiulek
2006-12-31
00:09:04
Email
kochane nie moge sie powstrzymac i wysyłam wam zdjęcia mojego siostrzenca cudownego robaczka:))))

asiulek
2006-12-31
00:12:25
Email
a to jeszcze jedno zdjęcia małego bartosza. też mu ropieją oczka ale maja jeszcze prawo chyba co????ale ładnie ssie cycusia:)))jest cudowny. w poniedziałek prawdopodobnie wyjda ze szpitala a moja michasia rośnie i jest kochana. wczoraj było pepkowe:))))a misia jak zjadła o 20 to potem o 6 rano dopiero. papapapapapa

weridiana
2006-12-31
07:59:52
Email
Piękny Bartoszek, a co do oczek to jeszcze może mu minąć czego bardzo bardzo życzę. Mój Filip jak zawsze w nocy szaleje tzn budzi się średnio co godzinkę do półtorej - a więc taki chyba jego urok, chociaż mam nadzieję że mu minie.
joanna
2007-01-02
10:45:24
Email
Witam! Juz jestesmy z powrotem.Tzn.juz wrocilismy przed Sylwestrem, ale jakos tak czasu nie bylo, zeby tu zajzec.A to chrzciny bratanicy(chrzesnicy) meza a to sylwester.Przede wszystkim chcemy Wam Zyczyn wspanialego Nowego Roku 2007!!!!!Zeby byl lepszy niz poprzednie a jednak gorszy niz nastepne ( no bo coz bedzie czlowiek mogl zyczyc za rok?!)Zdrowka, zdrowka i przede wszystkim zdrowka dla mam, tatusiow i najwazniejszych istotek w naszych zyciach - Naszych Dzieciatek! U nas wszystko w porzadku.Jeszcze przed Swietami Julii pokazal sie pierwszy zabek,a dwa dni pozniej drugi.Teraz juz sa duze i widoczne:))Ciekawe bylo to, ze juz od dlugiego czasu sie ich spodziewalismy, bo mala i sie slinila i poliki miala czerwone i czasem tez marudna a tu zabki wyszly wogole niespostrzezenie i bez najmniejszych oznak.Cale szczescie.Julia siedzi juz calkiem pewnie i zaczyna sie tez juz sama podnosic z plaskiego.W nocy nie je wogole ( jak zje po kapieli o 19.00 to je dopiero sniadanko o 8.00). A jak tam u Was w NOwym ROku!!!
Kasia:)
2007-01-02
10:56:07
Email
Witam,daje znac ze wszystko ok,przezylismy lot,mala caly lot spala jak nacpana i nie moglismy jej obudzic-dziwny stan :) Wracamy 8 wiec jak bedziemy w domku to na spokojnie sie odezwe,bo tu mamy slaby dostep do internetu,wszystkiego naj w Nowym Roku!!!!!
asiulek
2007-01-02
11:03:50
Email
wszystkiego naj naj w nowym roku!!!!my z mężem bylismy na imprezce domowej u znajomych. wczoraj byłam u siostry bo juz wyszła z synkiem ze szpitala!!!kapałam go. siostra ma tyle mleka w piersiach że szok!!!!szwagier co chwile chodzi do pokoju i zaglada do swojego synka fajny ale michalinka nie specjalnie na razie zainterewsowana:)))pozdrawiamy, a u nas żadnych zabków nie widac:(((. 4 stycznia idziemy na szczepienie i zobaczymy ile michalinka wazy itp:)))papapapapa
weridiana
2007-01-02
19:19:38
Email
Ale masz fajnie Joanno z tym jedzeniem małej to mój dzidziolek jest chyba wyjątkiem jada w nocy tak jak w dzień co 4 godziny i niemożna się oszukać herbatką.
mayasun
2007-01-02
19:50:47
Email
Joasiu, masz naprawdę złote dziecko!! Moja się budzi tak co... 3 godzinki, na szczęście jej podstawowym pokarmem jest cycuś, więc w nocy tylko bluzkę podnoszę i tyle pamiętam z przebudzeń. Przykładowo wczoraj zjadła na noc (była juz prawie 22) cały duży słoiczek dyni z ziemniakami, popiła cyckiem i to całkiem sporo, a i tak pobudka była za 3 godziny. Sądzę, że u niej jest to bardziej potrzeba przytulenia. U nas ząbków też narazie nie widać. Dziewczyny, czym bawią się wasze dzieciaczki i w jaki sposób? Czy potrafią długo ineresowac się zabawką czy szybko się nudzą? Czy lubią te zabawki które są dla nich, czy wybierają do zabawy coś z przedmiotów użytkowych?
weridiana
2007-01-02
19:59:00
Email
Mayasun mój Filip bawi się wszystkim co mu dam i wszystko pcha do buzi i zaraz jest całe mokre - bo ślini się strasznie ale u nas też jeszcze zębów niewidać. A co do długości zabawy to zależy jaki ma dzień czasami jedną zabawką bawi się długo a następnego dnia tylko chwilkę.
weridiana
2007-01-02
20:00:45
Email
Ale najbardziej się rzuca jak widzi nasze telefony lub pilota - którego uwielbia ( mamy naszczęśćie jednego niepotrzebnego - i najczęściej go zajada
dodinga6
2007-01-02
22:10:14
Email
Cześć Dziewczyny, witam w nowym roku i życzę wszystkiego dobrego,a przede wszystkim zdrówka maluszkom. Ja mam lekkiego doła.W czwartek wybieramy się do alergologa.Od jakiegoś czasu skórka Michasia zaczęła robić się sucha.A po świetach doszły takie liszaje na policzkach.Poza tym Byłam dzisiaj z Misiem u lekarza(od rehabilitacji)i lekarka również zwróciła uwagę, iż Mały ma atopową skórkę.Ja jestem załamana, tak mi żal mojego chłopczyka.Mam taką małą iskierkę nadzieji, że to może nie od razu AZS czy skaza białkowa ale jednak bardzo sie martwię. Może któraś z Was miała podobny problem??Mały jest karmiony piersią, ja od jakiegoś czasu znowu wykluczyłam z diety nabiał(wcześniej do dwóch miesięcy stosowałam dietę dość rygorystyczną,ale potem przez następne cztery jedłam już właściwie wszystko i było OK).I nagle taka historia.Jak sie naczytałam o tych wszystkich alergiach to powiem szczerze -Jestem załamana.
mayasun
2007-01-02
23:08:34
Email
Dodinga, moja Elizka miała to samo, ale dieta eliminacyjna pomogła. Wyeliminowałas masło? Bo ja musiałam przerzucić się na margarynę. Teraz jem już prawie wszystko, uważam jedynie na cytrusy, orzeszki ziemne, nabiał w dużych ilościach. Kanapki nadal smaruję margaryną. Więcej sama wyczytasz na necie niż ci pediatra doradzi :/ A skoro było z maluszkiem już dobrze, więc pewnie z rozpędu albo nieświadomie zjadłaś coś co go uczuliło. Ja kiedyś nie chcąc zakwaszać zupy octem (bo dziecku może zaszkodzić) wcisnęłam trochę cytryny, efekt tragiczny, Elizka wysypana cała, skóra przesuszona. Pomyśl co mogłaś zjeść (w końcu święta były) pewnie jakaś odrobinka czegoś małemu zaszkodziła.
pinkie
2007-01-03
09:29:53
Email
Witajcie w Nowym Roku! Wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych dziecinek. No cóż, u nas tez zmiany atopowe. Myślałam, ze to od mleka (podaję kaszkę mleczno-ryżową), ale uświadomiłyście mi, ze to może być od cytrusów. A ja już tak się swobodnie poczułam, kolek dawno nie było, to myślałam, ze mogę jeść wszystko. Faktycznie przed świętami i w trakcie zjadłam trochę mandarynek, pomarańczy i cytryny do herbaty dodawałam. A to przeciez mogło spowodować te czerwone suche plamy na buźce. Odstawiamy mleko, ale i ja musze przestać jeść cytrusy.A szkoda, bo teraz są najsmaczniejsze. Masło, jogurty jadłam cały czas, nie sądzę, zeby to było od nabiału, który ja spożywam. Wczoraj bylismy u alergologa i przepisał Tomusiowi maść robioną, musimy smarować. Nie ma się co załamywać, dzieci z tego wyrastają.
weridiana
2007-01-03
13:26:43
Email
Masz rację Pinkie że wyrastają - i to szybciej niż nam się wydaję. Mam pytanko czy wiecie od kiedy można dawać biszkopty?
mayasun
2007-01-03
14:18:50
Email
Weridiano, ze względu na gluten, który powoduje celiakię biszkopty podaje sie dzieciom po 10 mies. Można kupić w sklepach bezglutenowe i sądzę, że takie już można zacząć dawać. Bezpieczne są na pewne chrupki.
pinkie
2007-01-03
14:50:58
Email
Oj, to muszę poszukać biszkoptów bezglutenowych, bo mój Tomuś tak fajni e je chrupki - jest cały skupiony ;) Co do zabawek- to tez uwielbia piloty i komórki i to od razu do buzi pakuje. Bardzo lubi tez zabawki z pozytywkami - wie, gdzie trzeba nacisnąć lub pociągnąć, zeby grało. W kapieli bardzo lubi sie bawić kaczuszką i termometrem w kształcie statku. Ale najbardziej lubi książeczki - jedną taką z canpola z gąbkami w środku uwielbia sobie oglądać i przygryzać - tam sa obrazki z pojazdami - a najlepiej, jak mama udaje pracę silnika. 'Czyta' wszystkie gazety, metki, plakaty itp. Dostalismy taką ładną kartę świateczną z misiami - dałam mu "zobacz jaki ładny misiu!" Poszłam do kuchni, wracam po chwili, a misiu w jednej piątej zjedzony :) Po świętach Tomuś sie przeziębił, ale moz e obędzie sie bez antybiotyków. Na świętach u rodzinki jeszcze bardziej się rozgadał, a jak wróciliśmy, to tak się cieszył, ze jest znów w swoim łóżeczku - szalał i piszczał z radości. Nigdy bym nie podejrzewała o to półroczniaka. Tak jakby zrobił milowy krok w święta : gada jak najęty, śpiewa, złości się i pełza! Albo opiera rączki o podłogę i staje na nóżkach. Jak zobaczy cos ciekawego, to potrafi się szybko przemieścić w tym kierunku.
weridiana
2007-01-03
20:07:30
Email
Mój jest leniuch pełzać nie chce ale za to w łóżeczku zaczyna stawać jeszcze czasami przywali w szczebelki ale z zaciętością dalej się stara i jak siedzi na kolanach to bez podpórki staje oczywiście na chwilkę. A ja jestem zmęczona zrezygnowałam ze swojej niani i sama siedzę z małym i zaczynam być zmęczona psychicznie, podziwiam wszystkie mamusie które mogą tak siedzieć w domku ja potrzebuję chwili dla siebie - może jestem wyrodna matka no ale cóż poradzę. A biszkoptów bezglutenowych muszę poszukać bo jakoś mi się nie rzuciły w oczy.
eryka.i.emma
2007-01-03
20:25:07
Email
a czemu zrezygnowalas z niani? ja mam nianie kiedy potrzebuje i wcale nie uwazam ze od tego staje sie wyrodna matka! emma jest jak ciasteczko na swieta podbila serca calej rodziny bo wogole nie placze, spi do 9 rano od 20 wieczorem. jemy tylko w ciagu dnia, 4 razy mleczko i raz warzywka (zupke, lub sinac z jakim malym gerberkiem). ogolnie sielanka. pod choinke dostalysmy wyjazd na wakacje i w lutym lecimy do egiptu. juz si enie moge doczekac. emmis lekko ppelzuje ale jakos tak chyba do tylu?! pupa strasznie ciezka i nie chce jej sie podnosic :) buziaczki dla was wszytskich
weridiana
2007-01-03
20:44:40
Email
Moja niania była "marna" przychodziła chyba tylko jako bywalec w domu bo małym się prawie nie zajmowała, najczęściej jej płakał do czego sama się przyznawała. Niczego z nim nie robiła już nie mówię o śpiewaniu i czytaniu bo to robię sama ale chociaż się z nim bawić, a ona najchętniej by go położyła a on się denerwuję bo by coś pooglądał ale ona twierdziła że wychowała trójkę swoich dzieci i wie lepiej " on jest mały i powinien cały czas leżeć" no i się rozstaliśmy - czego absolutnie nie żałuję. Ustaliliśmy z mężem że na razie ja posiedzę w domu i czasami babcia się zaoferowała - zobaczymy jak będzie.
weridiana
2007-01-03
20:45:45
Email
Ale masz fajnie Eryko z tym wyjazdem też bym gdzieś poleciała aby było cieplej.
asiulek
2007-01-03
21:45:12
Email
HEJ!!!! DODINGA MOJA MICHALINKA MA AZS, I TO CO OPISUJESZ WSKAZUJE NA TO!!!!ODSTAW MLEKO I MASłO A ZOBACZYSZ, MOJA JADłA MLEKO SZTUCZNE BEBILON A I TAK MIAłA SUCHA SKóRE, ZIELONA KUPKE Z KRWIA I SLUZEM. TERAZ JE BEBILON PEPTI I JEST OK, CHć CZASEM GDZIES NA SKóRCE POJAWI SIE SUCHE MIEJSCE. WIEM żE NA MASłO JEST UCZULONA, NA SZPINAK. A Z TESTóW SKóRNYCH WYSZłO żE NIBY NA CZEKOLADE, KURCZAKA, ZOLTKO, CHIPSY, SELER, KAKAO!!!!MOżE JESZ COS Z TYCH RZECZY????? JUTRO IDE NA SZCZEPIENIE Z MICHALINKA ZOBACZYMY ILE WAżY?????DODINGA KAP W OILATUM I NIE UZYWAJ żADNYCH OLIWEK A SZCZEGóLNIE Z RUMIANKIEM PODOBNO BARDZO UCZULAJA!!! JA KAPIE W OILATUM, UZYWAM SZAMPONU OILATUM I KREMU OILATUM A POD CHOINKE KUPIłAM MICHASI BALSAM Z FIRMY SVR TOPYLAISE, 500ml fakt że zapłaciła 72złote ale jest super!!!! DLA TAKIEJ SKóRY TYLKO DERMOKOSMETYKI. ALE MOZE MINąC WIęC JA SIE NIE ZAłAMUJę, UWAZAM CO PODAJE A MIESKA JESZCZE JEJ NIE DAWAłAM!!!CAłUSKI JAK COS TO PISZ CO I JAK !!!!!A SYNUS MOJEJ SIORY JEST SUPER, KAPAłAM GO DZISIAJ ZNOWU:)))PAPAPAPAPAPAPAPAPA
pinkie
2007-01-04
09:12:18
Email
No to rzeczywiscie jakas ograniczona ta niania była. Weridiano, nie jestes wyrodna matką. Ja tez oszalałabym, jak nie poszłabym do pracy. Po pracy mam więcej siły i ochoty na zabawę z moim niuniusiem. Mąż siedzi z małym, ale wieczorem prawie codziennie wychodzi na godzinkę lub dwie z kolegami, zeby odpocząć. Nie wiem, czy znasz taką stronę www.niania.pl - można tam znaleźć nianie z całej Polski. Ja też będę sie przymierzać do zatrudnienia kogoś, bo mój mąż musi wrócić do pracy. Nie wiem, czy to bedzie za 2 mies, czy za 4 , ale musi nam się finansowo pooprawić. Wszyscy nam radzą, zeby zatrudnić jakąś emerytkę, ale ja jakoś mam większe zaufanie do młodych dziewczyn, bo sa otwarte i niezmanieryzowane. Tomuś sie świetnie rozwija i trzeba, zeby ktoś go stymulował, a nie kładł do łóżka i niech sobie ryczy. Hihi, nasz też wstaje w łóżeczku. Dziadkowie kupili mu już kojec i niedługo przyjdzie w paczce.
pinkie
2007-01-04
09:50:30
Email
A tu zdjęcia z gwiazdki - Tomuś dostał konika, który parska, krzyczy po koniowemu i gra melodie do jazdy, gdy sie go bujnie.
karolina
2007-01-04
10:47:01
Email
Weridiano ta niania to chyba jakas pomylona zeby prawie 7 miesieczne dziecko caly czas mialo lezec przeciez dzieci w tym wieku najwiecej chca poznawac i sie rozwijaja a tym ze masz ochote chwile pobyc bez malego sie nie przejmuj bo to chyba ma kazda z mam.Pinkie super konik Maksiu dostal na chrzciny osiolka na biegunach ktory ma zarabiste zeby ale on na razie jest dla niego niestety za duzy.Maksiu tez pelza bardziej do tylu niz do przodu ale tak pewnie sie zaczyna,tak jak wasze maluszki uwielbia piloty i komorki i tylko jak widzi ze trzymamy je to az sie trzesie zeby je przechwycic.Zabkow jeszcze nie na widac.Noce ciutek lepsze.Dziewczyny ja gdzies trzy tygodnie temu przestawilam Maksa z NAN HA na zwykle NAN i jak na razie jeszcze nic nie wyszlo chociaz lekarka powiedziala ze on jest jeszcze maly i moze mu wyjdzie a jak wy myslicie?bo mi sie wydaje ze jak by cos mialo byc to chyba by wyszlo od razu nie.Aha Maks jeszcze do mama dolozyl baba i w ogole to caly dzien mu sie buzia nie zamyka i jest bardzo towarzyski nie placze na widok nieznanych twarzy.Wczoraj mielismy pogrzeb mojej babci i byla masa ludzi a maly byl bardzo grzeczny w ogole nie plakal i przechodzil z rak do rak i byl bardzo zadowolony.
pinkie
2007-01-04
11:35:30
Email
Karolino. skopiowałam Ci tu moją dawna instrukcję do zmniejszania zdjęć: 'Ja zmniejszam w paincie np. Otwierasz zdjęcie w Paint (Menu Start->Programy->Akcesoria->Paint) potem w menu wybieram Obraz->Rozciągnij/pochyl, a w oknie tam, gdzie jest rozciągnij zamiast 100% wpisuje np 50% w poziomie i w pionie. Zapisuje plik pod nową nazwą jako JPG i sprawdzam w windowsie ile ten plik zajmuje. Jeżeli wiecej niż 35 Kb, to jeszcze zmniejszam. To najprostszy sposób, inaczej potrzebujesz specjalnych programów' Jeżeli chcesz sobie utworzyć slideshow w photobucket (jak powyżej), to zdjęcia zmniejsz do 1MB i postępuj wg instrukcji w wątku 'photobucket' w dziale 'Matki, żony...'
karolina
2007-01-04
12:16:33
Email
Dzieki Pinkie jak bede miala czas to sie pobawie bo te zdjecia co wstawialam tutaj te mam juz z aparatu z taka opcja email ale to dopiero zauwazylam jak trafilam na to forum a te wszystkie poprzednie zdjecia mam w normalnym rozmiarze.
joanna
2007-01-04
13:24:03
Email
Witam! To chyba z tymi pilotami i komorkami to wszystkie tak maja.Moja Julia to sie od tego nie da oderwac, ale jak widzi Laptopa tatusia, to sie tak trzesie, ze mozna pasc.Normalny komputer jakos tak jej nie interesuje,ale laptop jak najbardziej.Klika i cieszy sie, jak cos sie pojawi przypadkowo na ekranie. Weridiana - na pewno wyrodna matka nie jestes, nawet tak nie mysl.To normalne, ze musimy miec wszystkie jekas odskocznie.Jedne mamy wychodza do pracy a inne do kosmetyczki.Ja wprawdzie siedze w domu i niani nie potrzebuje, ale mam to szczescie, ze maz chetnie zostaje z Mala, no i w razie potrzeby i babcia jest pod nosem.Musimy sie czasem wyrwac z domu, zeby odpoczac od rutyny dnia codziennego, zrobic cos dla siebie i zatesknic do Malenstwa.Wraca sie wtedy do domu z naladowanymi akumlatorami.To jest norma i w koncu zaslugujemy na to.A co do Twojej niani to mialas racje, to nie normalne podejscie do 7 miesiacznego dziecka.Zatrudnij babcie,meza a jak i to bedzie malo, to znajdz inna nianie.Sa tez takie normalne!Pozdrawiam!
asiulek
2007-01-04
15:03:21
Email
witam dzis byłm z michalinką na szczepieniu. pojutrze skończy 7 miesięcy a waga 8520, obwód głowy 44, a brzusia 47. wszystko ok, troszke zapłakała a teraz spi zmęczona bidulka moja:)))a tak wszystko ok, zdrowiutka jest. papapapapa
mayasun
2007-01-04
15:44:07
Email
A my się rozchorowałyśmy. Kilka dni temu mąż smarkał na całego i przeszło na nas :/ Elizka się nie przejmuje gorzej ze mną, chodzę cała połamana z zapchanym noskiem i bolącym gardełkiem. Najchętniej wskoczyłabym do łóżeczka, ale jak gdy mały pełzak obok. Elizce już zaczyna wychodzić pełzanie do przodu (wcześniej było do tyłu) no i turla się po całej podłodze. Najlepszą frajdę ma z pilota, a gdy chcę ją czymś zająć na dłużej, żeby np. obiad zrobić to kładę na podłodze jakieś duże i kolorowe woreczki foliowe, wtedy mam pewność że nie będzie za szybko marudzić.
dodinga6
2007-01-04
22:12:32
Email
Cześć Pinkie, jak tam skórka Tomusia?My byliśmy dzis u alergologa.Michaś ma zmiany atopowe.Dostał maść z hydrocortizonem, a na skórę głowy Locoid Credo taka emulsja.Poza tym fenistil. Po kilku dniach to mamy odstawić a uzywać tylko masci cholesterolowej.Fenistil zaś na 14 dni.Jakie maści Wy stosujecie?Podajesz może fenistil i czy to coś pomaga?Pozdrawiamy i życzymy zdrówka.
pinkie
2007-01-05
08:46:05
Email
Czesć! My dostaliśmy tylko taką niesterydową maść robioną w aptece. Lekarz powiedział, zeby narazie odstawić kaszkę mleczno-ryżową no i zupki kupować bez dodatku mleka. Mamy kąpać w balneum i smarować ta maścią całe ciało. Po tygodniu od odstawienia mleka mam sprawdzić, czy coś się poprawiło, czy nie. Narazie jakiegoś polepszenia nie widzę, ale myślę, ze to wymaga czau. Ten fenistil to na swędzenie Wam przepisano? Ja nie zauważyłam, zeby Tomus się drapał. Nie znam się na alergii, wydaje mi się to dziwne, ze karmiąc jadłam juz wszystko a tu nagle takiej dostał alergii. Nie wiem, czy powinnam nagle zrezygnować z nabiału, czekolady, itp, skoro jadłam to od urodzin małego. Jeżeli tak, to mam juz kategorycznie dosyć karmienia piersią. Kiedyś czytałam tu na forum, że jest taka dobra maść homeopatyczna, niesterydowa Cutibaza. Wpisz sobie w wyszukiwarkę i poczytaj, co dziewczyny o tym pisały. Mayasun, jakis wirus sie teraz rozpowszechnił. Tomuś nam już zdrowieje, ale my za to zapadamy na to samo, pewnie od wyciągania małemu wirusa fridą z noska. ja miałam lekki katar, teraz mam powiększone węzły chłonne, a męża boli gardło.
pinkie
2007-01-05
08:57:43
Email
Mayasun, napisz cos o diecie eliminacyjnej. Dowiedziałaś się o tym od lekarza, czy może gdzies jest w necie? Na czym to polega?
mayasun
2007-01-05
10:52:31
Email
Lekarka potrafiła jedynie maści przepisać i to od razu sterydowe oraz stwierdziła, że dziecko pewnie ma uczulenie na laktoze i trzeba bedzie od piersi odstawić. Mój mąż nazbierał informacji od doświadczonych Pań z pracy oraz sporo czytałam na internecie.Te Panie głównie doradziły, żeby przejść na "dietę" Na początku jadłam chleb biały, pomidor, wędlina drobiowa, dżem oraz na obiad ryż + gulasz drobiowy. I tak przez tydzień. Po tygodniu wprowadziłam np. sałate I tak co tydzień a nawet co 5 dni widząc że nic się nie dzieje coś nowego. Jak Elizka była mała to uczulenie objawiało jej się kolką, teraz jest to wysypka. Któraś wysypka baaardzo długo jej się utrzymywała oraz skóra była wciąż przesuszona i jedna znajoma poradziła, by zrezygnować z masła. I pomogło. Smarowałam ją również kremem Oilatum i kąpałam w Oilatum, sądzę że to najlepsze kosmetyki na sucha skórę. Jej skóra stała się idealna. Jeśli chodzi o nabiał, to sporadycznie zjem sobie kanapkę z serem żółtym, czy nawet pizzę i nic jej nie jest. Najgorzej reaguje właśnie na cytrusy. Z kolei ze słoiczków zjada wszystko i nic jej nie uczula, nawet zupka jarzynowa z masełkiem. Żaden z pediatrów nie widział związku AZS z dietą. Przykre, ale prawdziwe.
dodinga6
2007-01-05
23:36:20
Email
cześć Pinkie.dzięki za odpowiedż.Michaś sie drapał stąd ten fenistil.Mnie lekarka powiedziała, że skoro nabiał jadłam od początku do tej pory to nie ma potrzeby teraz z niego całkowicie rezygnować.Mam z diety wykluczyć jedynie słodkie mleko, ale mogę wypić kefir, zjeść twaróg czy jogurt.Mam dać sobie spokój z jajkami,czekoladą, kakao,pomidorami, cytrusami,selerem,makiem,rybami,orzechami.U nas dzisiaj już jest lepiej zobaczymy co będzie dalej.Lekarka podejrzewa, że moja swawola podczas świąt może być przyczyną tego stanu skóry.Rzeczywiście po raz pierwszy jadłam ryby,orzechy,cytrusy no i ciasteczka z kakao(które sama upiekłam i nie mogłam sobie odmówić).W ogóle teraz z perspektywy czasu jest mi głupio i wstyd, że tak sobie pozwoliłam no i teraz Michaś ma ....
pinkie
2007-01-06
10:19:10
Email
ojej :( ja od początku jadłam czekoladę, ryby, jajka, nabiał - właściwie wszystko, co wymieniłaś oprócz orzechów i cytrusów. No i to co wymieniłaś , to moje stałe menu, rzeczy, bez których nie mogę żyć. Słodkie mleko dolewam do kawy, tak prawie od urodzin małego. Po tej maści już widze trochę poprawy. Czerwone plamy sa , ale widać, ze skóra nawilżona.
eryka.i.emma
2007-01-07
17:39:56
Email
pinkie: czesciej uczula dzieci to co same jedza i kiedy zaczynaja jesc warzywa/mieso niz mleko matki. rowniez bardzo wazne jest to kiedy zaczyna sie wprowadzac nowe rzeczy i co to jest. na pocatku moze organizm dziecka "jakos" to znosic a po jakims czasie uczulenie wychodzi. srednio do polskich standadrow wprowadzania nowych pokarmow nalezy dodac 2 miesiace. czyli jak radza ok 4 pierwsze warzywka to poczekac do 6, itd. jak jeszcze chcesz karmic piersia to nie odstawiaj to naweno najbezpieczniejsze co mozesz malemu dac!
pinkie
2007-01-07
18:46:48
Email
Ja podałam marchewkę, jak miał 4,5 mies. Musiałam, bo szłam do pracy na 8 godz, a mleka ściągałam na 1-2 porcje. Mały nie chciał jeść żadnego sztucznego mleka.
eryka.i.emma
2007-01-08
01:40:02
Email
poprostu sama powiedzialas ze od poczatku karmienia piersia jadlas wszytkie te "niby" uczulajace rzeczy wiec skad wniosek ze nagle teraz twoje mleko uczula? zobaczycie za jakies 10 lat same bedziecie sie smialy z pomyslu, ze to co jesz szkodzi na twoje naturalne mleko. dieta eliminacyjna matek karmiacy to przesad. jesli pomaga w nastawieniu to ok ale coraz czesciej widze jak szkodzi. a co tam bede gadac. jak chcecie to uwazacie sobie ze azs nie jest spowodowanie za wczesnym podawaniem warzyw, ja wiem swoje...
pinkie
2007-01-08
08:20:35
Email
Mnie nie chodzi o moje mleko, tylko o sztuczne mleko w kaszkach mleczno-ryżowych i w zupkach. Tez nie mogę uwierzyć, ze to moja dieta go uczuliła
joanna
2007-01-08
12:02:51
Email
Eryko>Nie znam sie na AZS nie jestem lekarzem, na szczescie nie mam tego problemu i mam nadzieje, ze nie bede miala.Wiem tylko tyle, ze AZS moze miec wiele przyczyn nie tylko alergeny w pokarmach.Nie mam pewnosci tez, ze moje dziecko nie bedzie w przyszlosci alergikiem.Zaczelam podawac warzywa itp. wczesnie i jestem zadowolona.Wytlumacz mi tylko jedno Eryko:dlaczego nasze pokolenie bylo wczesnie karmione "dziwnymi" rzeczami i wsrod moich znajomych z dziecinstwa, liceum,studiow i obecnie.Ani wsrod rodziny, ani dzieci kolezanek, ktore je mialy wczesniej niz ja i teraz obecnie sa paroletnie nie znam ani jednego alergika??!!!(mowie tutaj o alergii pokarmowej)Zwykly przypadek?A warzywa i mieso ktorymi bylismy karmieni wcale nie byly zdrowsze, bo tez i chemii duzo i kurczaki na hormonach(wiekszosc pewnie wie o co chodzi).Nie mysle tez, ze dieta matki jest temu winna, tym bardziej, jezeli Pinkie jadla tak samo od poczatku.I wiecie co, moze beda mi mialy co niektore Panie to za zle, ale powoli zaczyna mnie to smieszyc, ze warzywa podane za wczesnie uczulaja.O.k.nie w 3 m-cu, ale do ch....., nasze dzieci maja po 7 m-cy!!!Nie musza jesc tatara,ale w wszystko w granicach rozsadku w kazda strone!Alergikiem moze byc kazde z naszych dzieci, nie tylko moze byc uczulone na pokarmy, ale tez na inne rzeczy, mozemy ograniczyc ryzyko, ale go nie wykluczymy.Bez przesady.Nie histeryzujmy, bo nasze dzieci potrzebuja szczesliwych matek!
pinkie
2007-01-08
12:47:30
Email
Mnie się wydaje, ze jak ktos ma być alergikiem, to nim będzie, nieważne, czy dostał jabłko w 3cim, czy w 10tym miesiącu. MOja siostra podawała synkowi wyciśnięty sok z truskawek od 3 tygodnia i inne rzeczy, i to wcale nie tak dawno, bo 11 lat temu. I nie ma żadnej alergii. Wiesz, Joanno, to mnie by też śmieszyło, ale teraz jestem w innej sytuacji. Bo tak nagle przestać mu dawać zupki, jabłko itp i próbować na co jest uczulony, to jest dla mnie wielki problem. No bo co dac mu w zamian????
joanna
2007-01-08
14:11:16
Email
To rzeczywiscie problem w tej sytuacji, jezeli Tomus nie chce jesc sztucznego mleka.Wyeliminowac wszystko?no nie da sie.Ale nie znam sytuacji dokladnie.Jestes pewna, ze to jedzenie?Nie chce nic sugerowac, ale wiem, ze AZS czy inne zmiany skorne moga byc tez wyniem alergii niekoniecznie pokarmowych,albo po prostu nadwrazliwosci na srodki chemiczne, kurz, siersc itp.No chyba najlatwiej by bylo zrobic testy alergiczne, ale nie mam pojecia jak to sie odbywa.
pinkie
2007-01-08
14:26:59
Email
Miał robione w listopadzie badania z krwi na: sierść, roztocza, grzyby, pleśnie. Wszystkie ujemne. Dalej to już bedzie zgaduj-zgadula na testach skórnych.
eryka.i.emma
2007-01-08
21:44:56
Email
joanno tylko dwa slowa: alergie maja to do siebie ze ewoluluja z alergii pokarmowej w astme, stany zapalne gardla, wiele osob z naszego pokolenia ma poprostu nierozpoznana alergie. czeste anginy, katar, niektoe biegunki itd. alerigia nazywamy taki stan, w ktorym nasz system reaguje nieadekwatna reakcja na jakis czynnik. ja bylam wlasnie od 3 miesiaca dokarmiana marchewka i jablkiem i z tego wykluly sie inne reakcje uczuleniowe. a z tym " kto ma byc chory na alergie i tak bedie i atak" to KOMPLETNA BZDURA. i owszem nie prystosowany organizm moze za 1 razem miec reakcje jak jest silniejszy dopiero za 100. chodzi o zmniejszenie ryzyka i to nie sa czcze gadania. wiesz a juz napewno przekonujace jest to, ze do nicego nie sa potrzebne w 4 miesiacu naszym dzieciaczkom takie dodatki to cemu nie poczekac chwilki? ja sukcesywnie rozszezam diete emmy od 6 miesiaca o pojedyncze warzywa gotowane i jest super. jak mi to powiedziala pediatra: a po co tak mieszac w malym brzuszku? powoli powoli
eryka.i.emma
2007-01-08
21:59:19
Email
pinkie: sa pokarmy ktore mniej uczulaja, moesz sprobowac sinlac czy nawet kleik ryzowy na mleku ha a jak nie to nawet na wodzie.
weridiana
2007-01-08
22:29:43
Email
Eryko nie obraź się ale chyba troszkę przesadzasz, zgadzam się z joanną ja wśród swoich znajomych i rodzinki też nie znam alergików (pokarmowych) ani z takimi objawami jak opisujesz,że ktoś czasami ma katar to jakoś tego nie łączę z alergią pokarmową. Mój Filip już dawno dostaje różne zupki i dania obiadowe, z mięskiem lub bez i nic mu się nie dzieje a ma skazę białkową, natomiast moja lekarka powiedziała, że dzieci ze skazą muszą również dostawać pokarmy od których mają uczulenie oczywiście w małych ilościach bo się nigdy nieuodpornią i coś pewnie w tym jest, bo skaza białkowa zazwyczaj mija.
joanna
2007-01-09
00:15:40
Email
:)) To nie byly "dwa slowa":))Tez sie nie ogranicze:)Nie wierze, ze katar niedoleczony czy cos w tym stylu jest wynikiem alergii pokarmowej, jak na moj gust to chyba ta alergie przeceniasz...nie wydaje ci sie?A co do tego czy organizmowi potrzebne sa zupki czy nie to dluga dyskusja w ktorej uczestnicza swietniejsze umysly niz nasze i nie doszly jeszcze do porozumienia.Poza tym ja zaczelam akutrat od czwartego miesiaca, ale nikogo do tego nie namawiam, jednak karmienie 7 miesiacznego dziecka mlekiem - sztucznym podkreslam, (ktorego zbyt duze ilosci zawieraja bialka i mineraly ktore zbytnio obciazaja nerki) i wprowadzanie dopiero innych pokarmow jest dla mnie lekkim przewrazliwieniem.Natomiast co do karmienia piersia, to jednak w tym wieku dziecku mleko matki jak najbardziej zaspokaja wszystkie potrzeby, poza jedna - zalaza.Mleko matki ma go za malo dla ponad polrocznego dziecka.Kolejna sprawa:kazdy lekarz powie Ci cos innego.Nie watpie, ze Twoj pediatra jest dobry, ale przypuszczam, ze odpowiada ci tylko do czasu kiedy wszystko jest o.k. i jego zdanie Ci pasuje.Obecnie na zmiane mamy dwoch lekarzy w tym jednym z nich jest pani ordynator renomowanej kliniki dzieciecej i wierz mi na pewno nie jest ona jakas wyrocznia.Twoja pediatra wspiera Cie w Toim sposobie moja w moim wiec jest o.k.Na szczescie mamy swoje wlasne umysly i wolna wole:))Tylko gdzies Eryko pisalas , ze najbardziej nie lubisz przewrazliwionych mamus?Czy myle sie?Mysle, ze najlepiej skonczyc ten temat, czy dobrze robimy czy nie.JESTESMY TUTAJ, ZEBY SIE WSPIERAC A NIE OCENIAC NAWZAJEM.Pozdrawiam i dobranoc.
asiulek
2007-01-09
14:11:41
Email
witam panie. a co tu sie dzieje???? jakies małe sprzeczanko????ja michalince wprowadziłam pokarmy po 4 miesiącu, choc staram sie uważać bo ma AZS to nie przesadzam. wczoraj wprowadziłam jej buraka ale jej zupka z nim smakowała bo słodziutka, mówie wam. nie dawałam jej tylko owoców tropikalnych i mieska, ale juz zaczne bo jest tam cenne żelazo. ale nie zrobiłam tego tylko dlatego że przechodziłam z bebilon pepti 1 na 2 musiałam to robic długo bo inaczej michasia miała bóle brzuszka i wzdecia. ale juz jest ok jestesmy na 2 ostatnio jadła kaszke ryzową z malinami, na mleku b.pepti 2, tez jej smakowała. staram sie jej dawać rano mleko, zjada nawet 260ml. potem kaszka na mleku, potem obiadek, potem owoce i troszke herbatki z kubka bo z butelki nie smakuje, i na kolacjemleko z butli. juz spi w nocy nawet jak zje o 18 mleko to budzi sie około 5 rano wiec super!!!!wczoraj po raz pierwszy w południe spała na boczku:)))ale zabków tez jeszcze nie ma:)))wysle wam jej zdjęcie nowe, siedzi w mojej siostry synka kołysce:)))

asiulek
2007-01-09
14:17:16
Email
zapomniałam napisac że na jabłko reaguje bólem brzuszka i wzdęciami wiec jej nie daje chyba że troszke surowego zjada dziasłami:)))a tak lubi wszystko co jej daje!!!!teraz ide 11 natesty mam przynieśc próbki jej jedzenia. bez sensu mi sie wydaje testy w tym wieku. jak mogło jej wyjśc w wieku 6 miesięcy że jest uczulona na chipsy i czekolade jak tego nigdy jeszcze nie jadła??????no ale zobaczymy co wyjdzie, choć uważam i dalej uzywam oilatum to chce aby spróbowała wszystkich potraw i sama sie przekonam po czym ma uczulenie:)))nie ma co przesadzać. jestem cierpliwa wiec daje jej nowośc 4-5 dni potem czekam i dalej cos nowego.papapapa
weridiana
2007-01-09
17:37:56
Email
Asiulku jak ostatnio byłam u pediatry to mówiła że kaszki ryżowe najlepiej robić na wodzie nie na mleku bo są zdrowsze - ale ja wiem że co pediatra to inna opinia
weridiana
2007-01-09
18:59:04
Email
Powiedzcie mi czy Wasze pociechy zasypiają same w łóżeczku? Bo w moim przypadku bardzo rzadko się tak uda.
Kasia:)
2007-01-09
21:49:15
Email
Hejka,witam po przerwie :) W koncu w domku!!!!Ufff wczoraj przyjechalismy i padlismy...lot samolotem sredni-strasznie mi sie krecilo w glowie przy starcie i ladowaniu,reszta jak w pociagu-troszke buja i ciasno,mala zniosla spoko...Co nowego-siedzi juz jak drut,bawi sie na siedzaco,zaczela sie przekrecac na bok przez sen i tak co jakis czas spi.Zaczyna tez leciutko sie przemieszczac na brzuszku-podnosi pupe i odpycha sie nozkami-na prostych raczkach-to chyba wstep do raczkowania :)aaa i zaczyna sie podciagac do stania jak ma za co sie zlapac...jak daje jej rece to wstaje z siadu...No i dzisiaj odkrylam mala biala plamke na dolnych dziaselkach,tak ze chyba zaczynamy zabkowac :)Dawalam jej te czopki jak miala kiepskie dni przed pojawieniem sie zabka i bylo lepiej...Ja jeszcze sciagam pokarm,ale powoli bede przestawac-juz naprawde mam dosyc po prawie pol roku...Tylko mozemy miec problem,bo przez caly wyjazd spala z nami a tu znowu lozeczko i troszke marudzi w nocy,ale jak dam jej potrzymac sie za raczke znowu zasypia ....buzka
weridiana
2007-01-10
07:45:28
Email
testuję wklejanie zdjęć

weridiana
2007-01-10
07:47:32
Email
Aż nie wierzę że mi się udało. A teraz robimy "baran buc"

weridiana
2007-01-10
07:53:16
Email
A tak wyglądaliśmy po oblizywaniu pierniczka - po którym nic złego się niedziało
weridiana
2007-01-10
07:53:49
Email
właśnie tak

pinkie
2007-01-10
09:19:24
Email
Heja! Zmiany na skórze Tomusia coraz większe, do suchych plam doszły krostki na brzuszku i na rączkach. Od ponad tygodnia dajemy mu kaszki na wodzie, od kilku dni zrezygnowaliśmy ze świeżego jabłka. Właściwie to przypomniało mi się, ze w grudniu lekarka kazała nam dawać zupki z mięskiem i to chyba od tej pory sa te zmiany. Odstawimy i będziemy obserwować. Musimy sie wybrać do alergologa, oczywiście prywatnie (wrrrrr). Zrobię tez generalne pranie wyposażenia łóżeczka. Wczoraj słuchałam w radio audycji o alergiach i dowiedziałam się, ze alergie wzięły sie z tego, ze ludzkie życie stało się bardzo sterylne. Organizm Kiedyś walczył z milionem bakterii i zarazków, teraz, dzięki powszechnemu użyciu mydła itp, nie ma za bardzo co robić - jakby z nudów wytwarza przeciwciała przeciwko obcym białkom. Może dla Was to żadna nowość - dla mnie tak, bo nie miałam w bliskim otoczeniu żadnych przypadków alergii i zupełnie sie na tym nie znam. Zdjęcia Michalinki i Filipka - super. Weridiano, odważna jesteś z tym pierniczkiem :) ALe to dobrze, masz do tego prawo. Do nas przyjechał mój kochany brat i Tomuś go bardzo polubił - i z wzajemnością ;) Tomuś cały czas na nim wisi, kładzie się na niego, przytula... Non stop go zaczepia. I gadają bez przerwy. Brat zrobił mi ładne zdjęcia z małym, bo fotografia to jego konik. Później cos wstawię.
Joanna
2007-01-10
12:03:09
Email
Cudne te Wasze dzieciaczki. A Filip po pierniku wyglada tak slodziutko do chrupania.
joanna
2007-01-10
12:11:47
Email
A co do zasypiania samodzielnie w lozeczku , to Julia tak robila juz od drudiego miesiaca.Tyle tylko, ze jakis czas temu cos jej sie odmienilo i potrzebowala pomocy, a i w nocy potrafila sie przedbudzic i nie chciala zasnac ponownie sama.Nie ,zeby to bylo jakos szczegolnie klopotliwe, ale chcialam to zmienic tak, zeby sama zasypiala, bo to bylo dla mnie bardzo wygodne.Wiec od pieciu dni stosujemy metode Tracy i powiem, ze w sumie u nas skutkuje.NIe jestem jakims strasznym fanem tej Pani, ale u nas sie to sprawdza.Mala wprawdzie placze, ale tylko chwilke i pozniej spi cala noc od 20.00 do 7.30-8.00 rano.Wczesniej tez tak spala, ale budzila nas w nocy i trzeba bylo ja utulic, a teraz znow wszystko o.k.
asiulek
2007-01-10
22:51:37
Email
ok to spróbuje na wodzie:)))ja dzis dałam małej po raz pierwszy odrobine potrawki z ziemniakami i królikiem:))). ale znów pare miejsc ma suchych na skórze, może za duzo nowosci na raz???? kaszka ryzowa z malinami, kaszka ryzowa z bananami, królik, zupka buraczkowa????? a po tej zupce robiła piekne kupki, co prawda 3 w ciagu dnia i te dwie ostatnie rzadsze ale wygladały jak u maluszka, żółte z białymi grudkami. jutro mamy testy alergologiczne z pokarmów jakie jej daje, nie wiem czy to dobry pomysł tak ja meczyc ale jak juz sie zapisalam to pójde ale potem dopiero pójde jak bedzie miała 2-3 latka. sama zobacze po jedzeniu na co ma uczulenie, do tego nie potrzebny mi lekarz. wiem że ma azs i to mi wystarcza na razie, dbam o jej skóre, uzywam oilatum i balsamu do ciała firmy svr topialyse, co prawda kosztuje 72 złote ale jest 500ml i skóra po nim jest suuuuuuupppppeeeeerrrrr. chce iśc na prawko, bo mój mąz robi juz 3 lata i nie chce mu sie uczyc testów, wiec ktos musi mieć no bo jak jeżdzic z misią?????aha co do zasypiania w łózeczku, pisałam juz o tym że moja od zawsze zasypia w łóżeczku. zalezy od stanu zmeczenia małej damy - ale kłade ja ona odwraca głowe w bok to znak że chce spać, gasze swiatełko i wychodze, czasami pogada sobie chwilke, pomarudzi i zasypia a czasem od razu lula:))))), nie mam z tym problemu, ale to tylko konsekwencja w działaniu, dała nam to że tak spi!!!jezeli marudzi dłużej niż 20 minut, to wiem że albo ma kupkę i nie usnie z tym albo jest głodna, sprawdzam obie czynności, najpierw kupka, potem jak nie kupka to jedzonko i zazwyczaj spi dalej. dzis jadła o 2 w nocy, już dawno nie miała nocnego napadu, ale dałam jej bo widziałam jaka jest głodna!!!ząbków jeszcze brak:(((pozdrawiam!!!!papapapapap
weridiana
2007-01-11
08:20:50
Email
Chyba muszę jeszcze raz poczytać Tracy bo już mam dosyć takich cyrków z zasypianiem i w nocy też ryczy co chwilkę dopóki nie wyląduję ze mną w łóżku- a więc mały cwaniak a ja mam już dosyć tego darcia i go biorę - mój błąd, ale to z lenistwa
mayasun
2007-01-11
08:52:05
Email
Elizka od pierwszych dni zasypiała przy cycku i tak jej zostało do tej pory. Czasami zasypia u kogoś na kolanach, ale nie u mnie, bo ja jej pachnę cycusiem. Praktycznie cały dzień jest tylko ze mną, więc zasypia przy tym cycusiu. W nocy jest to samo - budzi się 2-3 razy i tylko cycuś pomaga, a raczej działa natychmiastowo i skutecznie. A że jest właśnie taka cycusiowa, to śpi z nami.
pinkie
2007-01-11
09:05:51
Email
Oj, Tomuś też dał nam wczoraj popalić, usypiałam go od 21ej, a zasnął tuż przed północą (dałam mu differgan na uspokojenie, bo miałam już dosyć). Ale za to w nocy obudził się tylko raz, o 3.30. Mam nadzieję, ze to następne ząbki mu idą, a nie jest to jakies nowe przyzwyczajenie. Jak mąż siedzi z nim w dzień, to mały zasypia w łóżeczku, ale jak jest mamusia, to tylko cycuś go moze uśpić... Wieczorem po kąpieli zasypia przy piersi i w nocy tez tylko cycuś, jak się obudzi z głodu. Opowiem Wam jeszcze jaki jest śmieszny, jak je kaszkę/zupkę i łyżeczka nie wędruje do buzi w regularnych odstępach czasu. ZŁOŚCI SIE I KRZYCZY, ZEBY MU DAĆ!!! Zazwyczaj tez nie jest zadowolony, ze obiadek sie skończył. Daję mu już pół filiżanki kaszki wymieszany z całym słoiczkiem zupki lub dania. Jak mu rzucę kilka flipsów, to jest bardzo skupiony na jedzeniu i dopiero jak zje ostatni to spojrzy na cos innego, a przeważnie krzyczy, ze chce więcej.Fajnie, ze tak lubi jeść, bo problem byłby z niejadkiem. Asiulku, mam pytanie. Pisałaś chyba, ze córci wyszło uczulenie na chipsy ??? Czy to chodzi o kukurydziane,ziemniaczane czy o przyprawy??? Nie daje mu już dawno flipsów, bo myślałam, ze to od tego te czerwone policzki.
Kasia:)
2007-01-11
10:18:33
Email
Hejka,ja tez ne wiem co teraz robic z nocami-od czasu kiedy zabek zaczal isc nie przesypia calej nocy w lozeczku tylko 3-4 laduje u nas w lozku,bo ma wytrzeszcz i nie moge jej uspic w lozeczku.Dzisiaj uspilam ja na rekach,polozylam a ona po 5 minutach zaczela sie wykrecac na bok,potem wyladowala na brzuszku i znowu marudzenie,wiec ja wzielismy...ale nie wysypiam sie z nia-jestem za bardzo czujna i co chwile sie budze.Poza tym chce zeby spala w lozeczku,bo wiem jak potem ciezko dziecko od lozka odzwyczaic..nie wiem,moze poswiecic pare nocy i ciagle odladac ja do lozeczka???Ale nie wiem czy dam rade...poradzcie cos!!!!
pinkie
2007-01-11
11:23:19
Email
Kasiu, to minie, poczekaj aż sie oba ząbki pojawią, po kilku dniach już spokojnie będzie zasypiać w łóżeczku. Teraz ona bardzo Cię potrzebuje, bo przez ból nie może spać, Twoja bliskość ją uspokoi. Tul ją jak najwięcej. dopiro jak dwa ząbki będą, to jej przejdzie.
Kasia:)
2007-01-11
13:49:28
Email
Pinkie,mam nadzieje ze to przez zabki i ze to minie,w dzien tez jest bardzo marudna....tylko boje sie ze przyzwyczaila sie do spania z nami,bo caly wyjazd z nami spala i teraz tez sie tego domaga....ale mam nadzieje ze to pzejsciowe i spowodowane zabkowaniem....A czy Wasze maluszki to tez takie malpeczki???Moja strasznie probuje nas nasladowac,kiedys jak marudzila pokazalam jej tak jakbym sie zloscila-zamknelam oczy, krecilam glowa i krzyczalam cicho aaaa i ona teraz jak chce zwrocic na nas uwage robi tak samo po pare razy lub jak sie zolsci...tez jak mrugam do niej oczami ona robi to samo(oczywiscie jak jej sie chce)no i w nocy robi mi koci lapki jak sie przebudzi...:)
asiulek
2007-01-12
13:17:32
Email
PINKIE!!! ja nie wiem na jakie ale pewnie na takie z przyprawami, smazone na tłuszczu itp. a w ogóle wczoraj bylismy na tych testach z pokarmów które jej daje, zaniosłam takie gotowe ze słoiczków, a lekarka mnie ochrzaniła że miałam surowe warzywa i owoce przynieśc. chore!!!mogły to wczesniej mówic a nie: niech pani przyniesie to co pani jej daje, no to ja przyniosłam!!!!ale nic nie wyszło. w ogóle mam podzielnośc zdania co do pokarmów ze sklepu a w słoiczkach, jestem za słoiczkami, bo przynajmniej wiadomo skąd ten towar pochodzi, wiadomo że jest przebadany itp, a nie wiadomo co kupujesz w sklepie. bo ja nie mam nic przeciwko gotowaniu dla michalinki bo lubie to robic i czasem jej gotuje. a lekarki mi gadają że jak daje sie surowe to wtedy może wyjśc alergia no ale dziecku jak gotujesz zupke to nie dam jej surowego ziemniaka no nie???? to już wtedy nie ma alergenu, a ze soiczków tez nie wyjdzie bo sa obrabiane w wysokiej temperaturze i zabija alergeny. ciekawe jak dałam michalince kiedys szpinak z ziemniakami to od razu ja wysypało. tylko mnie wkurzyły nastepna wizyta tam 13 lutego na alergie wziewne i wiecej tam nie ide!!!!sama bede sprawdzać na co ma uczulenie!!!!a i gadały mi że w słoiczkach hippa jest mleko modyfikowane i przyprawy!!!!!te stare baby chyba sie na niczym nie znaja tylko żyja stara datą, wszystko co domowe:))) hahahahah tylko skazone, mam ogrodek ale malutki wiec mam tylko buraczki i marchewke, i sałate i szczaw, truskawki!!!napiszcie jakie są wasze zdania na ten temat!!!!ide suszyć włoski bo dzis do pracy na 16 i jutro i pojutrze też ide papapapapapap
ANDZIA76
2007-01-12
14:26:28
Email
CZEŚĆ. CO DO KARMIENIA MALEŃSTWA TO JA MAM TAKIE ZDANIE: OTÓŻ UWAŻAM ŻE DANIA W SŁOICZKACH SĄ BARDZO DOBRE BO POCHODZĄ Z PEWNYCH ŹRÓDEŁ I SĄ BARDZO DOBRZE PRZEBADANE. POZA TYM UWAŻAM ŻE NA RYNKU JEST TAKA KONKURENCJA ŻE TE FIRMY NIE MOGĄ SOBIE POZWOLIĆ NA JAKIE KOLWIEK UCHYBIENIA BO ŻADNA MAMA JUŻ NIGDY NIE KUPIŁABY PRODUKTÓW DANEJ FIRMY. JA CZĘSTO DAJĘ BARTUSIOWI DANIA ZE SŁOICZKA, OWOCE TYLKO ZE SŁOICZKA NIE DAJĘ MU WCALE SUROWYCH. ALE ZA KAŻDYM RAZEM JAK KUPUJĘ MU COŚ NOWEGO TO UWAŻNIE CZYTAM ETYKIETĘ BO JUŻ ZDAŻYŁO MI SIĘ ZE W SŁOICZKU Z ZUPKĄ BYŁA CEBULA I MASŁO Z MLEKA MODYFIKOWANEGO. JA CZĘSTO GOTUJĘ MAŁEMU ZUPKI SAMA, ALE TYLKO DLATEGO ŻE MAM WARZYWA OD RODZINY Z OGRÓDKA I JESTEM PEWNA ŻE SĄ DOBRE. GDYBYM MIAŁA KUPOWAĆ TO NIE WIEM CZY MOŻNA WIERZYĆ SPRZEDAWCOM ŻE SĄ BEZ NAWOZÓW. A CO DO STARSZYCH PAŃ I ICH POGLĄDÓW NA TEMAT DAŃ SŁOICZKOWYCH TO ICH WCALE NIE SŁUCHAM I WAM TEŻ TAK RADZĘ. TO CO BYŁO DOBRE 20 LAT TEMU WCALE NIE MUSI BYĆ DOBRE TERAZ. TABELE ŻYWIENIOWE DLA DZIECI ZMIENIAJĄ SIĘ BARDZO SZYBKO. POZDRAWIAM
pinkie
2007-01-12
14:28:56
Email
hmmm no cóż, co człowiek to inne zdanie. Jedni mówia, ze ze słoiczków zdrowe, bo z ekologicznych upraw i młodych warzyw, inni, ze lepsze domowe... To dziwne, ze kazali Ci surowe przynieść, skoro surowego nie je.Co do słoiczków Hippa i innych, to ja patrze na skład i wybieram takie, co nie zawierają masła, białka i mleka krowiego, itp
weridiana
2007-01-12
21:46:19
Email
No widzę,że mój ostatnio ulubiony temat "zupki ze słoiczków" ścięłam się o to ostatnio z moim mężem bo stwierdził że powinnam sama gotować, najlepiej rosołek z gołąbka - taki ładny ptaszek chyba oszalał. To powiedziałam mu że jak mu to przeszkadza że ze słoiczków to może sam zacznie gotować i chwilowo jest spokój. Ja sama czasami gotuję ale jakieś same warzywka bo te z mięskiem daję gotowe.
mayasun
2007-01-12
22:26:08
Email
Na początku chciałam sama gotować zupki, ale na początek, żeby zobaczyć czy będzie jadła zaczęłam od słoiczków, no i mój mąż chciał żeby ze słoiczków, bo z ekologicznych upraw i tak zostało. Ale na etykiecie każdego słoiczka, każdego producenta przy napisie "bez konserwantów" jest "*" z zastrzeżeniem, że wg przepisów prawa. Sądzę, że jakaś ilość konserwantów na pewno jest tyle że mieści się w normach dziecięcych. Jesteśmy w obecnych czasach otoczeni chemią z każdej strony i musimy nauczyć się z nią żyć. A nasze wnuki to dopiero alergiczne będą.
Kasia:)
2007-01-12
22:42:11
Email
Hejka,co do jedzonka to daje roznie-raz gotuje raz sloiczek.Malutka na poczatku nie chciala sloiczkow,tylko gotowane,teraz wcina i to i to,ale bardziej sie trzesie za gotowanym...mam w domciu zapas zupek i jak chce mi sie ugotowac,to gotuje jak nie daje sloiczki.Mam pytanko czy dajecie jakies inne warzywa poza ziemniakiem,marchewka i pietruszka???Ostatnio bylismy w Angli a tam dostalam zupki z cebula,kukurydza itp i tak troszke sie balam,ale jakos obylo sie bez sensacji...
weridiana
2007-01-12
23:00:00
Email
Kasiu z kukurydzą też dawałam i nic się nie działo, mam jeszcze obiadek ze szpinakiem ale jeszcze nie dawałam. A jeśli chodzi o cebulę to nie wiem bo chyba takim maluchom się nie daję, albo tylko u nas się nie daję.
karolina
2007-01-13
11:35:11
Email
Dziewczyny musze sie pochwalic ze dzisiaj odkrylam u Maksia pierwszy zabek,nad ranem byl placz wlasciwie nie wiadomo o co no i pewnie ten zabek sie wtedy przebijal no to teraz czekamy na nastepne.Ja tez daje tylko ze sloiczkow bo u mnie z gotowaniem to cienizna nie chcialabym dziecka od razu zrazic do jedzonka.
mayasun
2007-01-13
12:52:45
Email
U Elizki ząbków nie widać, ale za to zaczęła raczkować. Najbardziej lubi się bujać będąc na kolankach i mając wyprostowane ręce. Im silniejsza motywacja (najlepszą motywacją jest pilot lub telefon, potem kolorowa gazeta) tym szybciej dociera do celu na czworaka. Muszę kupić zabezpieczenia do kontaktów, bo już tam smiało zagląda oraz barierke do kuchni, bo też potrafi tam sobie "zajść" Co do kukurydzy, to ona najbardziej ją lubi, jak marchewkę to tylko z kukurydzą, i chrupki kukurydziane i kukurydza z warzywami.
eryka.i.emma
2007-01-13
17:34:53
Email
asiulku: trzeba uwaznie czytac etykietki na sloiczkach. duzo zupek zawiera mleko/maslo z mleka/. wystarczy poprostu siegnac po te bez tych dodatkow. np. w kremie szpinakowym hippa jest mleko, w zupce warzywnej gerbera tez.
asiulek
2007-01-13
20:04:49
Email
witam dzieki za odpowiedzi, na szpinak jest uczulona wiec jej nie daje. zawsze czytam co jest napisane na słoiczku. a ja od wczoraj mam bolesci żołądka, całą noc latałam do toalety - z każdej strony.....dzis wziełam smecte tylko nie wiem co to czy grypa zołądkowa czy cos mi staneło na zołądku, wczoraj jadłam fasolówkę, bo jesli to grypa to mam nadzieje że moja niunia nie zachoruje. dzis nie poszłam do pracy ale jutro już pójde chyba choć jestem bardzo słabiuteńka!!!pozdrawiam
joanna
2007-01-13
21:02:47
Email
Nie mam nic do sloiczkow.Na pewno sa one dokladnie badane i sprawdzane, tak przynajmniej jest z wszystkimi pokarmami gotowymi dla dzieci.I wierze tez, ze pochodza one z pewnych zrodel.Jak tu juz bylo wspomniane trzeba uwazac co jest napisane na etykiecie.Osobiscie daje Julii bardzo zadko obiadki ze sloiczkow.To jest jednak moim zdaniem prywatna decyzja kadej z nas.Dla nas glownie gotuje maz, a ja gotuje dla Julii :))Przewaznie dostaje sloiczek jak jestesmy poza domem w godzinach obiadu.Mam tez w domu na wypadek jak mnie len ogarnia.Ogolnie jednak gotuje jej sama codziennie swieze.A warzywa kupuje "EKO", choc tez nie przesadzam.Natomiast owoce podaje jej glownie ze sloiczkow,jezeli dostaje swieze to banan i jablko czasem gruszka.Inne owoce to ze sloiczka.Wracajac do obiadkow gotuje Julii oprocz ziemniaka i marchewki, tez seler, pore,brokuly, kalarepe, pasternak, cukinie, pietruszke ze sliczkow tez dostaje kukurydze etc.Nie podawalam jej jeszcze kalafiora,szpinaku czy dyni.Oczywiscie nie wspomne o fasoli i tym podobnych rzeczy ale na to ma jeszcze duzo czasu.
pinkie
2007-01-14
16:02:54
Email
Ja dwa razy ugotowałam zupkę, ale wyszła ... gorzka (marchewka jest gorzka) i mały nie chciał tego jeść, to stwierdziłam: po co sie bedę męczyć. Macie jakieś sposoby, zeby nie było czuć tej goryczki? Masła bałam sie dodawać, ale może to jest sposób?
Kasia:)
2007-01-14
19:02:26
Email
Hejka,jak gotuje to nie zdarzylo sie zeby zupka byla gorzka.... w sumie od prawie poczatku dodaje malej troszke masla-to tez polepsza smak :)Wiecie a to co mialo byc zabkiem zniknelo :( czy mozliwe ze zabek sie cofnal????ale bylismy pewni ze to zabek...
pinkie
2007-01-14
23:34:26
Email
Czy Wasze dzieci - te które mają alergie, AZS itp., mają czerwone spuchnięte powieki? Tomuś ma takie spuchnięte oczka, moze to od tego, ze drzewa już kwitną?
ANDZIA76
2007-01-15
11:21:01
Email
Cześć. Ja dodaję do zupki zamiast masła łyżeczkę oliwy z oliwek. Też nie zdarzyło mi się żeby była gorzka, chyba trafiłaś na taka marchewkę gorzką. A co do warzyw to daję ziemniaka, marchewkę, pietruszkę, seler, porę, buraka. Zastanawiałam sie nad brokułem, tylko nie bardzo wiem czy lepszy będzie mrożony czy świeży? Ja mam problem z mlekiem bo Bartuś wcale nie chce jeść mleka, ani kaszek mlecznych. Owszem zjada chętnie owoce& jogurt ze słoiczka hippa ale to kosztuje 5 zł. Już nie wiem co mam robić a lekarz też nie bardzo potrafi mi coś poradzić :((((. Może któraś z Was mi coś doradzi? Dodam tylko że próbowałam różne mleka i różne kaszki i nic. Czasem zje ze 100 ml mleka Hipp ale to jak jest bardzo głodny.
karolina
2007-01-15
12:21:33
Email
Dziewczyny ile razy dziennie spia wasze maluszki bo Maksiu spi dwa razy tak po ok.40 min.chociaz ostatnio mu sie zdazylo spac dwie godz.chyba sie pomylil.
pinkie
2007-01-15
12:49:52
Email
Andziu, własnie mam wrażenie, ze każda marchewka teraz jest gorzka. Dostałam ostatnio taką z ogródka i tez była gorzka. Może wiecie, jaka trzeba kupować? Andziu, ja najpierw przyzwyczaiłam Tomusia do smaku ryżu - kleik lub kaszka na wodzie, potem jak podałam mleczno-ryzową, jadł bez protestów. Wcześniej też-żadego sztucznego nie dało się mu wcisnąć. Karolino, Tomuś śpi dwa razy po 2 godz , lub po 1godz. A wczoraj to nawet spał 3 razy w ciągu dnia, ale po 1,5 - 1 godz.
pinkie
2007-01-15
12:51:48
Email
Mam jakąś gazetkę, gdzie jest przepis na brokułową z brokułów mrożonych. Gazetkę mam w domu, jak chcesz, to Ci później napiszę przepis.
asiulek
2007-01-15
16:41:56
Email
hej ja brokuły daje gerbera i misia lubi choc one smierdza, dodaje do zupku lub ziemniaka. aha pinkie dolej zamiast masła oliwe z oliwek!!!potem napisze bo jade do siostry mojej!!!!papapapa
ANDZIA76
2007-01-15
18:49:24
Email
To ja bym była chętna na ten przepis na zupę z brokułów mrożonych. A jeśli chodzi o mleko to problem polega na tym że piersi też już nie chce i od 1 stycznia nie je cucusia:(((( jeszcze przez 10 dni ściągałam mleko i mu dawałam ale teraz to nawet tego mojego ściągniętego nie chce. Ale właśnie go przechytrzyłam bo zrobiłam mu puree ryżowe- groszek z marchewką na mleku i zjadł 100 mnl.A to już coś :)))). Kupiłam też takie gotowe mleko w kartoniku bananowo jabłkowe Nestle, zobaczymy czy zje? A co do spania to od jakiegoś czasu mu się polepszyło i śpi 2 razy po ok. 1.5 godz. ale muszę z nim poleżeć żeby usnął, no i śpi na łóżku w sypialni a nie w łóżeczku.
Kasia:)
2007-01-15
19:10:26
Email
Hej,moja mala spi dwa razy raz ok 2-3 godzin a potem po poludniu ok 30 min-godzinki...i tak jak u Ciebie ANDZIA76 leze w dzien z ala no i w lozku a nie lozeczku :)
weridiana
2007-01-15
19:41:10
Email
Widzę,że nie tylko mój Filip usypia w łóżku ale potem go przekładam do łóżeczka i tak do 2 3 w nocy bo potem się budzi i już marudzi i zabieram go do siebie. A co do spania w dzień to 2 - 2,5 godziny po pobudce śpi pół godzinki potem jak w domu to drugie pół godzinki tak koło 13 a jak na dworze to nawet dwie godziny i ma jeszcze popołudniową drzemkę między 16 30 a 17-30 tak pół godzinki.
joanna
2007-01-15
21:37:48
Email
U nas u drzemkami w dzien tak jak u Ciebie Weridiana - czasami oprocz tego co opisujesz jeszcze jedna polgodzinna drzemka okolo 15.00 Kiepsko to widze bo wydaje mi sie to troszke za malo i dla Julii i dla mnie ( moim przypadku chodzi mi o wolny czas).Ale coz zrobic juz chba taki charakterek z mojej Malej.No i z usypianiem w dzien tez nie za dobrze, bo Mala sie strasznie buntuje.Co ciekawe wieczorem i noc to super zasypia i spi we wlasnym lozeczku a w dzien?!U nas w lozku w sypialni:(
asiulek
2007-01-15
21:57:21
Email
kobitki nie przyzwyczajajcie swoich myszek zasypiac w południe w waszym łózeczku i to jeszcze z wami!!!!bedziecie miały problem niedługo, jezeli maluszki nie moga zasnąc same w łóżeczku to albo przyciemnijcie w pokoiku właczcie radio albo zabierzcie maluszka na spacer!!!michasia też miała pare dni kiedys że leżała tylko na naszym łózku ze mną ale stwierdziłam że tak nie mozna i sie odzwyczaiła. ona lubi mieć radio i zasłonięte okna i spi!!!
Kasia:)
2007-01-16
07:36:34
Email
Asiulek,za pozno,bo nasze maluchy juz sa przyzwyczajone...a ze to nie za dobrze wiadomo,ale coz :) Moja mala od poczatku w nocy spi w lozeczku ale w dzien ze mna w lozku,bylo mi wygodnie,bo jak sie krecila przytulalam ja i zasypiala znowu,no i ja sie z nia czesto klade...a bywa i tak ze ja uspie,poloze do lozka poleze chwilke i ide cos porobic...Wiem ze powinnam zaczac klasc ja do lozeczka,ale tak lubie z nia polezec,poprzytulac,powachac...no i spi mi wtedy 2-3 godz :)Rano Lenka pada,bo od wstania przetrzymuje ja do nastepnego karmienia-ok 3,5-4 godz i odpada przy butelce...pospi 2-3 godz je obiadek i potem jak jest jeszcze wczesnie po ok 3 godzinkach usypiam ja-wtedy tez czasami robi sceny,ale pomarudzi 5-10 minutek i zasypia jeszcze na 30-60 minut,ale maksymalnie daje jej pospac do 17,30 zeby potem wieczorem ladnie zasnela :)
pinkie
2007-01-16
08:28:10
Email
Tomuś tez zasypia z najciszej grającym radiem, w łóżeczku, ale jak jest sam z tatusiem. Jak mamusia jest, a raczej cycus w poblizu, to tylko z cycusiem zasypia... Ojej, zapomniałam wczoraj o tej zupce z brokułów, dziś postaram się pamiętać. Pamiętam tylko, ze brokuły gotuje sie trochę dłużej niż dla dorosłych, miksuje i dodają tam sinlac.
ANDZIA76
2007-01-16
15:36:30
Email
Hej. Poszperałam dzisiaj w internecie i znalazłam trochę ciekawych przepisów na różne dania dla naszych maluszków. Jak chcecie to zajrzyjcie na strony Nestle i Nutricia naprawdę fajne przepisy. Dla mojego smyka co to nie chce jeśc mleka też znalałam np. przepis na kisiel mleczny z owocami. Rozmawiałam dzis z dobrym pediatrą i ona mówiła żebym mu dała spokój z mlekiem na tydzień, a w zamian za to dodawała mleko do zupy i gotowała właśnie kisiel mleczny. Moge też dać mu danonka, powiedziała że powinna się go wprowadzić później ale jak on nie chce mleka to musi wapń dostaćw innej postaci. Kupię dziś i mu podam i mam obserwować czy go nie uczuli. Wiecie jak ciężko jest przez cały dzień karmić dziecko które nie chce mleka! Normalnie nie wiem co mam mu dawać? On jadłby najchętniej samą zupkę:)))
eryka.i.emma
2007-01-16
16:17:11
Email
moja dzidzia regularnie spi w dzien tj. po jedzeniu i po ok 1h zabawy a potem 1-2h spania i tak 3 razy dziennie. po kolacji o 18 juz nie ma drzemki a co do zasypiania to zasypia sama ale ja i tak ja zabieram ok 10 rano z soba do lozka i razem spimy i kotlujemy sie i jest tak milutko, ze z tego niezrezygnuje nigdy :] a do tego w nocy spi 13 godzin. ciekawe po kim jest takim spiochem?
Kasia:)
2007-01-17
09:49:11
Email
Dzisiaj zmarl moj tesc,zapil sie...kuzwa i nawet wnuczki nie poznal,widzial ja ostatnio jak miala 6 tygodni,tak to jest jak wodka rzadzi zyciem,przykre...nie wiem czy mu wspolczuc czy byc wsciekla,a mala tak go czasem przypomina....
pinkie
2007-01-17
09:56:25
Email
...współczuć to możesz męzowi, bo pewnie mu przykro, że ojciec tak skończył. Pijacy, to biedni , chorzy ludzie, ale sami sobie gotują taki los...
Kasia:)
2007-01-17
10:23:06
Email
Meza mi szkoda bardzo,tym bardziej ze teraz zdenerwowany jedzie przez cala Polske,bo starzy byli u rodziny na poludniu...wiesz nie gadalismy z tesciem od chrzcin za to ze nie przyszedl i wybral wodke,w swieta tez sie nie widzielismy-taki uparty stary osiol ze duma byla wazniejsza niz syn i wnuczka...ze tak skonczy, bylo wiadomo-tak to jest jak ktos przez tydzien nie trzezwieje-organizm sie w koncu zbuntowal,tylko przykro ze taki mlody chlop-52 lata...i ze nawet wnuczka nic nie zmienila...
asiulek
2007-01-17
12:38:23
Email
KASIU PRZYKRO MI:))) ALE MóJ TEśC TEż PIJE. ODSZEDł OD MOJEJ TEśCIOWEJ JAK MóJ MąZ MIAł 5 LATEK. I DOPIERO ROK TEMU PRZEZ PRZYPADEK SIE SPOTKALISMY W RESKU. POGADAł Z NAMI I OBIECAł żE PRZYJEDZIE DO WNUCZKI BLA BLA BLA....TYLKO JA NA ZDJEWCIACH WIDZIAł JAK BYłA MALUTKA, ALE RACzEJ NIE ZAMIERZA SIE POKAZAć. MIESZKA W RESKU GDZIE MA 14 LETNIA WNUCZKę I CóRKE I TEż NIE ODWIEDZA TEJ WNUCZKI TO I DO NAS NIE PRZYJEDZIE. ALE JA NIE UBOLEWAM BO MISIA MA TU DZIADKA NAJ NAJ NAJ, ALE ZA TO TESCIOWA MAM ZAJE....., RóWNA BABKA. TYLKO TO TAKIE PRZYKRE żE WóDA żADZI ZYCIEM TYCH CHORYCH LUDZI!!!!!!PAPA
asiulek
2007-01-17
16:39:32
Email
POśCIAGAłAM PRZEPISY DLA NASZYCH MALUSZKóW. WYSZłO MI 40 STRON W WORDZIE. JAK JESTESCIE CHETNE TO PODAJCIE ADRESY MEILOWE!!!!PAPAPAPAPAPAPA OD 4 MIESIąCA DO PONAD ROKU, DLA ALERGIKóW TEż!!!!
ANDZIA76
2007-01-17
16:58:30
Email
To ja bym była chętna na te przepisy, mój adres igli@interia.pl. Ja próbowałam dziś ugotować kisiel mleczny ale mi nie wyszło:(((. Wcześniej gotowałam normalny kisiel i było ok, a teraz nie wiem czemu? Jakiś przepis chyba zły bo za dużo mąki a za mało wody i kluchy się porobiły:(((. Zgodnie z zaleceniem pani doktor dałam małemu dziś danonka, zjadł aż mu się uszy trzęsły i było mu jak zwykle mało. Teraz mam go obserwować czy nic sie nie będzie działo. Czy dawałyście swoim maluchom banana takiego świeżego? bo ja tylko ze słoiczka a chciałabym mu dać świeżego.
weridiana
2007-01-17
17:25:50
Email
Andzia ja Filipowi dawałam już nie raz banana i nic mu nie było a danonka nie mogę mu dać bo ma skazę. Ja dzisiaj robiłam kisiel z soczkiem owocowym i dodatkiem bebilonu pepti - mi wyszedł pyszny.
weridiana
2007-01-17
19:00:32
Email
Zapomniałam Wam napisać,że od tamtego tygodnia mam nową nianię - narazie jestem zadowolona, dziecko dopilnowane zadowolone i uśmiechnięte, idzie do niej chętnie na ręce a nie tak jak do poprzedniej. Jestem szczęśliwa bo trochę odpoczywam psychicznie a poza tym muszę dopilnować swojej działalności.
weridiana
2007-01-17
19:55:33
Email
Ale fajne wspomnienia, coś mnie naszło i poczytałam nasz topik w "ciąża" czerwiec 2006 aż mi miło się zrobiło.
asiulek
2007-01-17
23:42:11
Email
aha a to najnowsze zdjęcie mojej córeczki kochaniutkiej!!!!!:)))jakby któras chciała przepisy to dajcie znac:)))papapapapapapa

weridiana
2007-01-18
19:28:01
Email
Dziewczyny zrobiłam wczoraj Filipowi kisiel i miałam tak straszną nockę i dzisiejszy dzień tak strasznie płakał i nie mógł się "odgazować" - myślicie że to można łączyć? Dodam,że nic innego nowego mu nie wprowadziłam a kisiel wzięłam z strony nutricia - a więc dla maluchów
dodinga6
2007-01-18
23:17:59
Email
Pinkie, byłam dzis u alergologa i usłyszałam:AZS.Strasznie mnie to załamało, nie wiem czy to nie zbyt pochopna diagnoza ze strony lekarza, a może po prostu mnie ciężko się z nią pogodzić???
dodinga6
2007-01-18
23:22:16
Email
Asiulek, śliczna ta Twoja dziewczynka.Ma taką zdrową buzkę w życiu bym nie pomyślała że ma AZS. Czy buzia zawsze u niej była taka zdrowa???U mojego Michasia też stwierdzono AZS ale jego buzia nie wygląda za ciekawie.Jak to było u Was na początku??? Proszę daj znać.Pozdrawiam
Kasia:)
2007-01-19
07:56:00
Email
Hejka,dziewczyny,mojej malej robia sie czasem krosteczki na buzi-najpierw czerwone a potem takie suche plamki,uslyszalam kiedys ze to od proszku lub plynu do plukania...czy to moze byc AZS ?????
pinkie
2007-01-19
08:28:24
Email
U nas już to lepiej wygląda. AZS to nie wyrok, głowa do góry. Kasiu, atopowe zmiany sa na buzi, za uszami skóra czerwona i bardzo swędzi, na szyjce, w przegubach rąk i nóg. Tomuś miał jeszcze wysypkę na brzuszku. Teraz zostały mu juz delikatne ślady na buzi i za uszami i w nadgarstkach. Zniknęły te na brzuszku i w przegubach. Jadłospis - okrojony: kaszka ryżowa bez owoców, mleko z piersi, marchewka ze słoiczka i mięsko ze słoiczka, do picia soczek gruszkowy.Co jeszcze mogę dać do picia? Herbatkę malinową i te z rumiankiem musiałam odstawić.
weridiana
2007-01-19
17:52:30
Email
Pinkie dlaczego musiałaś odstawić herbatki?
pinkie
2007-01-19
18:26:39
Email
To głupie może, ale miałam podejrzenia co do herbatki malinowej i kaszki z malinami. Spytałam lekarki i on powiedziała, ze owoce w tych produktach też mogą uczulać,a asiulek wcześniej napisała, ze rumianek działa alergicznie. WIęc odstawiłam wszystko, co moze tak działać i czekam na efekty.
pinkie
2007-01-19
19:02:11
Email
ach, zapomniałam zakomunikować, ze od paru dni mamy trzeciego zęba - dwójke na dole. Górnych nie widać, ale dziąsła sa nabrzmiałe
weridiana
2007-01-19
20:08:31
Email
Gratulujemy trzeciego ząbka u nas ząbków jeszcze niewidać chociaż marudzi strasznie.
Kasia:)
2007-01-19
21:54:21
Email
Hejka,u nas to samo co u Ciebie Weridiana,zero zabkow a marudek spory....no i co noc ok 3-4 laduje u nas w lozku...no 2 dni temu wzielam ja dopiero o 5,bo zaczela sie krecic...
ANDZIA76
2007-01-20
18:09:58
Email
Asiulek dzięki bardzo za przepisy. Sporo tego. A mam jeszcze pytanie próbowałyście tego Nestle Sinlac?
weridiana
2007-01-20
21:19:29
Email
Andzia ja zaczęłam dawać małemu sinlaca i bardzo mu smakuję ( sama też próbowałam całkiem smaczny) dzisiaj mu robiłam jabłuszka z sinlaciem też wcinał.
ANDZIA76
2007-01-20
21:47:36
Email
Dzięki Weridiana chyba też spróbuje tego sinlaca, bo moja pani pediatra mówiła że dobry, tylko chciałam się upewnić od kogoś kto dawał swojemu maleństwu
weridiana
2007-01-20
22:36:46
Email
Daje go już długo Eryka ale coś dawno jej tu nie było - może już się opala bo miała gdzieś wyjechać.
weridiana
2007-01-20
22:40:23
Email
Wiecie co zastanawiam się nad poświęcenie dzisiejszej nocki na to aby moje dziecko spało w łóżeczku bo już mam trochę dosyć nocnych przeprowadzek tymbardziej, że on ma wyczucie jak my idziemy spać to zaczyna marudzić i ja go zabieram do siebie - a mąż ma przeprowadzkę. Ale wiem,że ta nocka będzie bardzo ciężka bo Filip jak się budzi to zaczyna machać nogami jak do najlepszej zabawy i nie ma spania a jak tylko go zabieram do siebie to w trzy sekundy zasypia "mały terrorysta"
weridiana
2007-01-20
22:56:24
Email
Dodinga jak oczka twojego synka wszystko dobrze? Bo u Filipka super.
mayasun
2007-01-21
11:51:16
Email
weridiano i jak nocka? Również przymierzam się do tego, zeby Elizka spała w swoim łóżeczku przez całą nockę, ale w tygodniu chcę jechać do mamy, więc dopiero jak wrócę zacznę ją odzwyczajać od naszego łóżka. Na szczęście mieścimy się we trójkę i mąż nie musi emigrować na podłogę :)
asiulek
2007-01-21
13:36:25
Email
hejka dodinga pytałas o buzie michasi!!!tak ma ładna i gładka bo codziennie smaruje jej kremem oilatum no i uważam co je!!!ja robiłam testy na kaszki malinowa i bananową i nie ma uczulenie a herbatke malinową uwielbia. ale teraz dwa czy 3 dni jadła królika z warzywami w tym pietruszka ze słoiczka i ma sucha buzkę i klatke piersiowa i nbrzusio. dzis ja porzadnie wykąpie w oilatum!!!!pinkie to nie ja pisałam o rumianku że uczula!!!!cos ci sie pomyliło:))))ja też próbowałam sinlac ale już dawno temu otworzyłam i choć mam w puszce po mleku to boje sie jej dać bo tam jest napisane że po otwarciu zuzyc w ciągu dwóch tygodni!!! aha jak widze takie suche miejsca u michasi to smaruje je lorinden a to jest sterydowa ale tylko raz lub dwa i daje jej wapno to dla dzieci i pomaga!!!buziaki!!!
pinkie
2007-01-21
14:46:58
Email
No nie ,Tomcia strasznie wysypało! Mam podejrzenie co do twarożku, który zjadłam poprzedniego dnia...a le z tymi podejrzeniami to przecież zgaduj-zgadula
ANDZIA76
2007-01-21
20:32:42
Email
Kupiłam sinlac, zrobiłam małemu i wcinał aż mu się uszy trzęsły:))). Dzięki za radę bo tak się zastanawiałam kupić nie kupić. My mamy ten sam problem ze spaniem. Usypiam małego na łóżku i przekładam do łóżeczka, ok. 1.00 zaczyna się wiercić, kopać, wciskać nogi i ręce między szczebelki i się wybudza. Biore go do naszego łóżka dostaje dwa łyki wody do popicia i zasypia. Też chciałąbym żeby przesypiał w swoim łóżeczku, no i żeby zasypiał sam. Kiedyś jak jadł z piersi to po karmieniu kładłam go do łózeczka i spał, a teraz ma problem z zaśnięciem.
weridiana
2007-01-21
21:29:02
Email
Andziu i Mayasun dobrze, że nie jestem odosobniona z tym spaniem małego i zrobiłam tak jak pisałam doszłam do wniosku że poświęcę nockę ale usypiałam go na łóżku - nie mogę mu wprowadzić wszystkich zmian razem, przełożyłam go jak zawsze do łóżeczka no i jak zawsze do 12 spokojnie ale potem lekki dym - jak zawsze to ja go wzięłam na ręce przytuliłam przestał płakać i do łóżeczka potem tak co godzinkę chodziłam do pokoju ale to już zawsze coś i tak do piątej bo jak się okazało moje dziecko już wstało i było gotowe do zabawy to wtedy go zabrałam do siebie przycisnęłam kołdrą i walczyliśmy 15 minut i usnął spowrotem ale tylko do 6 30 on mi ostatnio tak wstaje to jest straszne. Ale dzisiaj mam takie samo postanowienie co do spania - zobaczymy. A poza tym się martwię bo idziemy w piątek na imprezę firmową od męża z pracy - a że to jego pierwsza impreza w nowej pracy to nie wypada nie iść, i Filip pierwszy raz zostanie z moją siostrą na noc ona też się tego obawia.
weridiana
2007-01-21
21:30:09
Email
Dopiero przeczytałam moje ulubione słowo to " jak zawsze" sorki za to
asiulek
2007-01-21
21:34:55
Email
a moja michasia wczoraj spała od 18 do 8 rano. bo trzeba konsekwentnie włozyć do łózeczka zgasic swiatełko włączyć radyjko i wyjśc niech pomarudzi, popłacze chwilke i usnie bo sie nauczy że musi usnąc, a jak wy pewnie co chwilke wchodzicie do pokoju a bo zapłakał, poddajecie sie i wyciagacie lulacie na łózku swoim i po co to???? ja to pisze dla waszego dobra, ja do michasi wchodze jak nie chce zasnąć po godzinie!!!tzn jak już naprawde marudzi wchodze bez odzywania sie daje smokai wychodze, jak to nie skutkuje po godzinie wyciągam ją może odbije jej sie kłade znowu jak znowu marudzi daje mleko bo to znaczy że głodna, albo kupa ale to sie czuje:))))a dziś ma własnie dzień że jeszcze nie spi!!!ale tu akurat chyba coś tam ząbki sie kołują w buzi, jadła około 17.30 i teraz przed chwilka znowu może usnie. aha nie robiła też kupki, masowałam brzusio ale nie to jest tego przyczyną!!!!wiecej konsekwencji i cierpliwości!!!!!buziaki
dodinga6
2007-01-21
22:01:40
Email
Weridiana, oczka Michasia są bez zastrzeżeń, problem minął i już staram sie o nim nie pamiętać.Teraz mamy zmartwienie ze skórką -lekarz stwierdził AZS ...Pozdrawiam
weridiana
2007-01-21
22:12:12
Email
Ojj Asiulku ty się nie obraź ale takie teorie to ja też znam! tylko do mojego synka one się marnie mają jak niedawno chciałam go uśpić w łóżeczku to zrobiłam tak jak piszesz i nie wchodziłam tylko,że on się drze coraz głośniej aż zaczyna się zanosić i dusić i jak tu niewchodzić, a więc weszłam wzięłamna rączki uspokoiłam dałam smoka i spowrotem do łóżeczka i tak kilka razy przerwy w niewchodzeniu robiłam coraz dłuższe ale to nic niedaję bo jak w końcu mi zasnął w łóżeczku bo go przetrzymałam to budził mi się z płaczem średnio co 20minut do pół godzinki a więc chyba niewarto
joanna
2007-01-21
23:02:51
Email
Ojej, ja chyba zawsze w nieodpowiednim momencie sie wlaczam...ale tutaj musze (chce) przyznac racje Weridianie.Jej...nie chce zeby ktos mnie tu zawsze na opak zrozumial, ale niektore teorie ni jak sie maja do sytuacji.Prawda jest taka, ze kazde z naszych dzieci jest inne.Nie mozna ich uogulniac.Moja mala nauczyla sie zasypiac wieczorem metoda Tracy (podobna ktora opisuje Asiulek) i wyszlo jej to na dobre.Spi od 20 do 7.00-8.00 rano.Od paru dni probujemy to samo wprowadzic w zycie w dzien i nawet mamy sukcesy.Sama zasypia i we wlasnym lozeczku.Nie mamy (odpukac) ze spaniem problemu.Faktem jest, ze konsekwencja jest wymagana, ale to nie wystarczy.Po prostu w przypadku niektorych dzieci to nie dziala i juz i nie ma co wydziwiac, czy tym bardziej obwiniac mamy za to.Szwagierka ma coreczke 2 m-ce mladsza od Julii i ta mimo braku "metod"zasypia slicznie i przesypia cale nocki prawie od samego poczatku (bez nocnego karmienia etc.)a znam przypadki mam, ktore z konsewencja godna podziwu tybetanskiego mnicha wprowadzaja takie metody i wynikow brak.Kazde z naszych sloneczek jest wspaniala indywidualnoscia i kazda mama wie (lub sie dowie)co jest najlepszym wyjsciem.I zycze Wam i sobie, zebysmy jak najszybciej i mozliwie jak najdokladniej rozszyfrowaly nasze malenstwa. P.S. co do oceniania innych:))nie wydaje Ci sie Asiulku, ze to "blad" raz mala karmic a raz nie w zaleznosci od tego czy chce spac czy nie?Wlasciwie, jezeli tak swietnie spi, to po kolacji powinna w tym wieku wytrzymac spokojnie do sniadania.MOja wytrzymuje:))) Pozdrawiam!
Kasia:)
2007-01-22
08:24:07
Email
Hejka,moja malutka tez nie zasypia sama i trudno,nie robie z tego tragedii,za to usypia mi na rekach zaraz po wieczornej butelce zazwyczaj w 5-10 minut i klade ja do lozeczka,mam spokojny wieczor,nie musze sluchac jej placzu i do niej latac,a po co na sile meczyc siebie i dziecko :)Musze tylko jak wy dziewczynki wziac sie za to branie w nocy do lozka,wczesniej spala mi do 6,30 w lozeczku a teraz czesto 3-4 budzi sie rozbrykana,klaszcze i zeby zasnela bierzemy ja do siebie...daje jej cos do popicia i zaraz zasypia.Nie jest to dla mnie jakos specjalnie uciazliwe,bo miescimy sie w 3 ,ale lepiej sie wysypialam bez malutkiej,bo budze sie przy kazdym jej przekrecaniu :)
pinkie
2007-01-22
08:54:37
Email
Tak, tak , Asiulku, każde dziecko jest inne. Mój np po wieczornym jedzeniu musi sobie 58 razy beknąć i ze trzy razy rzygnąć. A już szczególnie, jak ma świeżą wypraną i wyprasowaną piżamkę - od razu zarzygana. Zostawianie go samego w łóżeczku grozi zakrztuszeniem no i wielkim rykiem. I wcale nie uważam, ze go przekarmiam: zjada 100-125ml kaszki + pierś. Ale je tak łapczywie, ze nałyka się powietrza i dopóki wszystkiego sobie nie odbeknie, nie mam mowy o położeniu. Od dwóch nocy mam taki problem, że jak go odkładam do łózeczka po nocnym karmieniu, to po 1,5-2 godz budzi się - w poprzek łózeczka, wali nogami i głową w draneczki i to go wybudza. Jak go zostawię w łóżku, to kręci się i ja kiepsko śpię. ALe za to się tak często nie wybudza. POprzednio zawsze go odkładałam do łóżeczka, ale teraz to czeste wstawanie jest nie do zniesienia.
Kasia:)
2007-01-22
09:03:56
Email
Pinkie,moja tez jest strasznie ruchliwa i gdyby nie kocyk,ktorym ja ograniczam latalaby po calym lozeczku :)Zakladam go za materacyk z jednej strony a potem jak ja poloze i z drugiej tak, ze ma go pod paszkami i nie moze mi wleciec pod koldre lub polozyc sie w poprzek :)Pozdrowionka
pinkie
2007-01-22
09:16:29
Email
Może to jest dla mnie rozwiazanie... spróbuję. Ale przykrywasz ją tylko kocykiem, czy jeszcze kołderką? Bo Tomuś ma taką cienką bawełnianą piżamkę, w grubych polarkowych sie poci strasznie.
Kasia:)
2007-01-22
09:29:31
Email
Kocyk ma pod paszki a tak do pasa jeszcze klade kolderke,bo kocyk jest cienki :) mam nadzieje ze moze to cos Wam pomoze,tylko Tomus bedzie musial sie przyzwyczaic,ze raptem cos ogranicza jego ruchy :)Kocyk mi sie trzyma po bokach lozeczka,bo mam jeszcze ochraniacz(no i ostatnio musialam jeszcze wlozyc miedzy ochraniacz a szczebelki zwiniety recznik,bo potrafila sie tak krecic i "przytulac" do szczebelek ze ochraniacz okazal sie za cienki)Powodzonka
pinkie
2007-01-22
09:43:11
Email
Pytanie do wszystkich: Czy zakładacie dzieciom te piżamki z polarku, takie, co to niby zastepują kocyk? ja dostałam takich mnóstwo od teściowej, sa nawet niepalne, ale jakoś nie mam do nich przekonania. Jezeli tak, to czy jeszce przykrywacie czymś dziecko na noc? Jaką macie temperaturę w nocy w pokoju? U nas jest 20-21 st.
asiulek
2007-01-22
15:46:59
Email
KOBIETY NAJPIERW PROSICIE O PORADE CO DO ZASYPIANIA MALUSZKóW A JAK SIE JA PISZE TO OD RAZU MACIE PROBLEM. ZDENERWOWALAM SIE BO JA NIKOGO NIE OCENIAM TYLKO PISZE JAK JA TO ROBIE, I WIEM żE KAżDE DZIECKO JEST INNE I KAZDY NIECH WYCHOWUJE SOBIE SWOJE DZIECKO PO SWOJEMU. WIEC JEśLI PROSICIE O RADE TO POTEM NIE MIEJCIE MI ZA ZłE TEGO CO PISZE!!!!!!PA
weridiana
2007-01-22
16:56:50
Email
Asiulku ale my pisałyśmy co robimy lub co zamierzamy zrobić - piszę tu o swoich zmianach co do spania i nikt o radę nie prosił. A o jedno co prosiłam to abyś się nie obrażała, bo na szczęście każda z nas i tak będzie robiła jak jej rozum podpowiada.
dodinga6
2007-01-22
17:01:14
Email
Asiulek cześć, ja mam parę pytań do Ciebie zwiazanych z tym nieszczęsnym AZS.Czy mogłybyśmy pogadać na GG???Podam Ci mój nr 8752659.jAK BEDZIESZ MIAŁA CHWILE TO SIĘ ODEZWIJ.PA!!!
ANDZIA76
2007-01-22
20:17:09
Email
Ja dorzucę jeszcze dwa słowa do tego usypiania i spania naszych maluszków. Otóz ja uważam że trzeba przytulać , całować, pieścić, kochać, łaskotać, spać z nimi póki można, bo nasze dzieciaczki mają do siebie to niestety że bardzo szybko rosną. Za kilka.., kilkanaście lat już tego nie będą tak potrzebowały. Same wyjdą z naszych objęć i łóżek. Także nie martwcie się teraz. No chyba że komuś tak bardzo to spanie razem przeszkadza. Większość zwierząt śpi ze swoimi dziećmi w jednym legowisku a my najbardziej rozumne ssaki przekładamy nasze maleństwa do swoich łóżeczek prosto po porodzie. Ja się pytam KTO POWIEDZIAŁ ŻE TAK JEST DOBRZE??? Taki maluch nie potrafi nami manipulować, to natura tk stworzyła, że jak dziecku jest źle to chce do mamy. Pozdrawiam wszystkie mamusie i maleństwa. I nie kłóćmy się i nie gniewajmy.
eryka.i.emma
2007-01-22
20:33:08
Email
to tak troche przesadzilas z tym argumentem bo jako gatunek to ludzie chyba najdluzej wychowuje potomstwo, moze nie w jednym barłogu ale napewno pod jednym dachem... spanie, przytulanie, laskotanie wsystko piekne, wszytko bylo by ok gdyby spiac wszyscy razem wszyscy jednakowo sie wysypiali(poczynajac od czuwajacej w polsnie mamy przez tate, ktory cierpi na brak intymnosci z mama, po dzidzie, ktora ma duzo bodzcow). uwazam, ze dzidzie maja swoja intymnosc i prawo do spokojnego snu taki wlasnie maja w swoich lozeczkach. to nie wymysl szatana zapewniam cie.naszczescie jest to jedynie problem panelowy bo zaden sposob spania (razem czy osobno) nikomu nie zaszkodzi i jest to jedynie kwestia preferencji. co innego inne tematy przed szkodliowscia ktorych warto ostrzegac bo konsekwencje moga byc bardzo powazne dla dzieci!
asiulek
2007-01-22
22:42:31
Email
ja sie nie gniewam i nie obrażam, należe do tych ludzi którzy sie nie obrażaja:)))jest ok. byłam dzis na aqua aerobiku było fajnie smiesznie i mozna sie zmeczyc!!!!od nastepnego tygodnia jeszcze dochodzi aerobik i sauna - zrzucamy zbedne kilogramy z kolezanka z która poznałysmy sie w szpitalu:)))moja żabka niedawno tak strasznie płakała przez sen ciekawe co jej sie przysniło????dodinga pisze do ciebie na gg może jestes to pogadamy!!!!!BUZIAKI DLA WAS MAMUSIE
pinkie
2007-01-23
08:27:06
Email
Tomus tez czasem płacze przez sen. Ciekawe, co tam strasznego śni się naszym maluszkom. Pamiętam mój horrorystyczny sen z wieku ok.3lat - że nasze wielkie stare radio z klawiszami jak zęby, otworzyło paszczę i zjadło moje sznurowadło. KOszmar, co? ;)) Dzis rano Tomus spał w łóżeczku, a ja skradałam się na paluszkach do pokoju, zeby wziąć spodnie. Nagle słyszę bardzo głośny okrzyk: HA HAAAA! To brzmiało jak: Mam cię! i pisk z zachwytu. Bardzo mnie to rozbawiło.
joanna
2007-01-23
11:37:37
Email
Moja Julia tez czasami takie rzeczy robi, ze zbija mnie natychmiast z nog...A Pinkie, co do spania, to Julia tez spi w pokoju o tem.20-21 stopni - to podobno za goraco, ale malej to widocznie nie przeszkadza.Spi ubrana w bawelniana jednoczesciowa pizamke i wkladam ja w spiworek albo przykrywam kolderka, ale taka ciensza.Sama lubie spac nieskrepowana, wiec i malej nie zakladam grubych pizam.W dzien ulkadam ja w body i rajstopkach i przykrywam grubszym kocykiem.
asiulek
2007-01-23
12:03:07
Email
witam moja michasia spi w body bawełnianym na krótki rekaw i pajacyk z bawełny, a przykrywam ja kocykiem tym hiszpańskim grubszym, jest taki milusi , michasia kladzie go sobie koło policzka i usypia:)))teraz zjadła kaszke 160ml wody, 5 łyzeczek mleka bebilon pepti 2 i 5 łyżek stołowych kaszki ryżowej jabłka i gruszki, wcina az sie trzesie wszystko!!!:)))u nas w szczecinie piekne słoneczko i mrozik jak michasia sie obudzi to idziemy na spacerek ale zastanawiam sie jak ja ubrać????pozdrawiam!!!!
ANDZIA76
2007-01-23
12:08:27
Email
Asiulek a gdzie Ty chozisz na ten aqua aerobik i ile to kosztuje? bo ja te z jestem ze Szczecina i też bym chętnie skorzystała z takiej przyjemnej formy zrzucania zbędnych kilogramów.
ANDZIA76
2007-01-23
12:11:15
Email
Przykro mi Eryka że to iż czasem wezmę moje płaczące w środku nocy dziecko do swojego łóżka nazywasz spaniem w barłogu. :(((
pinkie
2007-01-23
12:33:02
Email
Andziu, Eryka pewnie nie miała dosłownie tego na myśli. Ale to nie pierwszy raz, ze Eryka uzywa ostrych słów i któraś z nas bierze to bardzo do siebie. Trudno nam siebie zrozumiec, bo matki mające takie aniołki jak Emma czy Michasia myslą chyba, ze to dzięki ich metodom dzieci takie są. My tez szukamy sposobu na nasze dzieci, niestety nie będzie to tak samo jak u matek aniołków. Eryko, zwierzatka spią razem z mamą do ich "dojrzałości",czyli w przeliczeniu na ludzkie lata - do 18 lat mniej-więcej. Jedne dzieci potrzebują intymności, inne nie mogą się rozstać z cycusiem nawet w wieku 3 lat. Ale pewnie Ty to wiesz, tak tylko chciałam przypomnieć.
weridiana
2007-01-24
09:01:06
Email
Witam mamuśki i maluszki u nas jak zawsze marna nocka wstawałam średnio co 15-20 minut i tak do 3 a potem oczywiście wylądowaliśmy u nas w łóżku, a ostatnie nocki już tak nam dobrze szło a tu znowu całą noc marudził.
pinkie
2007-01-24
09:32:26
Email
U nas tez kiepski ranek - od 4tej budzenie co godzina, o 6.30 juz na nogach - ale to dobrze, bo odwieźli mnie do pracy. A u nas śniegu... po kostki. Górna jedynka sie przebija, to troche marudzi mój tuptuś.
pinkie
2007-01-24
09:36:45
Email
Wyobraźcie sobie, ze ostatnio zainwestowałam w sinlac i co? Wcale mu nie posmakował. To kolejny dowód jak bardzo nasze dzieci się różnią. Jeszcze raz spróbuję mu podać, jak nie bedzie chciał jeść, to się wściekne. Bo to drogie cholerstwo jest. A ja już tyle wydałam na sztuczne mleka, których tez nie chciał tknąć...
Kasia:)
2007-01-24
09:39:15
Email
Hejka dziewczynki,u nas jako tako-po 3 wyladowala u nas i potem spala do 7,ale troszke sie krecila..Sprobujcie czopki Viburcol,moze Wam pomoze,jak mala ma maruda to jej daje.Pinkie i jak z kocykiem?????
pinkie
2007-01-24
09:51:21
Email
Tomusia nad ranem bardziej męczą gazy i ruchy jelit niz ząbek. To u nas rodzinne - szybka przemiana materii i poranne wypróznienia.Kasiu, dzięki za pomysł. Kocyka nie zakładałam, bo przeciez on śpi zawsze na boku, to nie da rady mu pod pachy włozyć. Ja połozyłam kołderkę w poprzek, założyłam pod materacyk z obu stron i faktycznie - nie obudziło go walenie nogami w łóżeczko, lecz po prostu głód (po 5 godz od zaśnięcia) lub chęć possania cycusia. Miałam tylko problem w nocy, zeby go z powrotem pod te kołderkę włożyć. Za pierwszym razem się rozbudził i musiałam bardziej kombinować.
Kasia:)
2007-01-24
10:00:33
Email
No to super,mam nadzieje ze to zalozenie kolderki podziala na dluzej a ja zawsze mam wcisniete z jednej strony i rozchylony kocyk i kolderke zebym mogla malutka polozyc i potem zakladam tylko z drugiej strony :)
pinkie
2007-01-24
10:11:53
Email
No ja tez miałam taki plan, ale jak on mnie obudzi w nocy, to o wielu rzeczach zapominam i teraz zapomniałam odchylić kołdrę z jednej strony. Zawsze staram się nie wykonywac za dużo ruchów, zeby mi się na dobre nie rozbudził. No i jak go odkładałam, to brakowało mi trzeciej ręki, zeby wyjąc kołdrę spod materacyka :)
joanna
2007-01-24
10:20:33
Email
A probowalas klasc Tomusia w spiworku?To na prawde fajna sprawa, bo Julia np. tez spi na boku a poza tym strasznie sie wierci, zwlaszcza rano jak sie obudzi lezy sobie w lozeczku i wyczynia akrobacje a jak za bardzo zmarznie to wyciaga nas placzem z lozka.Wiem, ze niektore dzieci nie lubia spiworkow, ale jak jest dobrze dopasowany, mysle ze nie powinno byc problemu.
pinkie
2007-01-24
10:27:20
Email
Mam tylko taki polarowy śpiworek, moge spróbowac, ale znając moje dziecko to upoci się strasznie
joanna
2007-01-24
10:39:52
Email
Nie wiem dokladnie jak wyglada Twoj spiworek, ale moze po prostu ubierz go pod spod cieniej.Ja mam taki w stylu kolderki bez rekawow i ubieram malej pod spod cienka pizamke, a jak bylo cieplej to tylko body z dlugim rekawem i skarpetki.Pozniej mala miala okres buntu przeciw spiworkowi i nie chciala sie dac w to wlozyc, ale po przerwie sprobowalam znowu i jest o.k.Plus jest taki, ze sie nie odkryje i ma relatywnie nie skrepowane ruchy.Wiec moze sie krecic ile jej sie podoba.A jak potrzebujesz to dzieciatka wkladasz i wyciagasz bez problemu.A jak nie zniesie spiworka to moze kup takie "spinki" do kolderki lub kocyka.Kupilam takie, bo ja mala spala pod kolderka, to balam sie, ze sobie ja naciagnie na glowe.Przyczepiasz je na cztery rogi i przyczepiasz do szczebelek.Tez moze byc sposob.
pinkie
2007-01-24
10:48:35
Email
Raczej nie zainwestuję w śpiworek a'la kołderka, bo nie mam takich funduszy. A ten polarowy jest na zamek, z rękawkami, a dół jak śpiworek.
karolina
2007-01-24
10:55:39
Email
Dziewczyny a u nas odkad pojawil sie zabek nocki sa super(odpukac zeby nie przechwalic)ale daje mu jeszcze czopki na poczatku dawalam trzy na dzien a teraz daje tylko na noc,mam tylko problem jak dlugo je dawac,moze Kasiu Ty wiesz?bo na ulotce nic nie napisali.Maksiu nawet juz nie pije herbatki w nocy,wstaje moze tak dwa razy zeby mu dac smoczka i tak jak dostanie mleko ok.7,30 to nastepne ok.6 rano i potem spi do 8.mam nadzieje ze juz tak zostanie.PINKIE czy moge Tobie przeslac te zdjecia do zmniejszenia bo ja nie bardzo mam czas.
joanna
2007-01-24
11:00:11
Email
Dopiero sie teraz dokladnie doczytalam, ze chodzi Ci Pinkie o to, ze maly sie kreci w lozeczku i o ograniczenie tego, a ja jakos sobie ubzduralam, ze o to iz sie odkrywa...nieporozumienie.Moja sie tez kreci, ale nie przez sen.Jak spi to tylko zmienia pozycje.Wiec nic nie moge Ci poradzic.
pinkie
2007-01-24
11:11:50
Email
Karolino - jasne, podaj tu swój adres, bo ja nie chcę swojego służbowego tu umieszczać.
karolina
2007-01-24
11:29:40
Email
karolcia-jak@wp.pl
Kasia:)
2007-01-24
13:10:06
Email
Karolinko,dzwonilam do tej mojej kolezanki lekarz z tym pytaniem,bo myslalam ze moze tylko pare dni,ale Ona powiedziala za tyle ile trzeba-miesiac,dwa... :)Ja narazie dalam malej z 5-6 razy na noc,teraz jest spokojniejsza,ale zebow jeszcze nie widac....
asiulek
2007-01-24
13:48:35
Email
ANDZIA A GDZIE MIESZKASZ???? WYSLIJ SWOJA FOTKE JA CHODZE NA BASEN NA JODłOWA DO SZKOłY 51 BO BLISKO MIESZKAM:))))KOSZTUJE 12 ZłOTYCH WEJSCIE NA 45 MINUT, A NA MONTE CASINO KOSZTUJE 20 Zł ALE TO SUPER ZABAWA, RAZ W TYGODNIU WYSTARCZY:)))
karolina
2007-01-25
10:33:26
Email
Kasiu dzieki a u Maksia tez zabkow nie bylo widac lekarka mowila ze jeszcze daleko a tu prosze pojawil sie.Fajnie ze te czopki mozna tak dawac bo na razie noce mam super,dzisiaj wstalam tylko raz no ale nie chwale.
karolina
2007-01-25
12:10:07
Email
Pinkie wielkie dzieki duuuzy buziak od Maksia.
Kasia:)
2007-01-25
15:30:25
Email
haha a ja przechwalilam i juz o 1,40 w nocy wyladowala u nas,a do rana krecila sie,jak tylko smok jej wypadal marudzila,wykrecala sie na bok...itp.Chyba dzisiaj tez dostanie czopka,zebysmy mogli sie wyspac :)
mayasun
2007-01-25
16:04:36
Email
Dziewczyny, co prawda nie jestem lekarzem, ale nie przesadzacie z tymi czopkami? Nawet nadmiar witamin szkodzi. Te czopki, to nie sól fizjologiczna, która jest obojetna dla oganizmu. Zapewne zawieraja jakieś substancje, które ingerują w naturę maluszka. Taki już urok ząbkowania, ze niunie marudzą, a faszerowanie czopkami tylko dla własnej wygody nie jest odpowiednim wyjściem. Możecie napisać jaki jest skład tych czopków?
mayasun
2007-01-25
16:06:18
Email
Aaaa zapomniałam dopisać, że i u Elizki pierwszy ząbek się wyłonił, a właściwie to dwa dolne. Byłyście dziś na spacerku? Prześliczna zimucha nadeszła. Jutro jadę do mojej mamy na wieś tam dopiero zima pokazuje swoje piękno.
weridiana
2007-01-25
16:32:59
Email
Mój maluszek codziennie spaceruję, nawet w taką zimę tylko nie może wyjść z podziwu i robi wielkie oczy na śnieg a jak wczoraj troszkę na niego prószyło to robił "rybkę" i tak głośno łapał powietrze ale był przy tym zachwycony.
Kasia:)
2007-01-25
18:16:05
Email
To sa homeopatyczne czopki,ktore np mi polecila lekarz,ktora sama tez dawala je swojej coreczce...narazie dawalam malej pare razy jak miala naprawde kiepskie dni,a z tego co mi mowila sa one bezpieczne i mozna je stosowac przez dluzszy okres...skladu nie pamietam,wywalilam ulotke,a co do wlasnej wygody,to sie nie zgadzam :)bo jak mi dziecko poplakuje cala noc,kreci sie i nie moze spac,potem przez caly dzien bardzo marudzi z powodu zarwanej nocy,to nie wiem kto jest bardziej zmeczony-ja czy ona .... :)Pozdro
joanna
2007-01-25
18:20:13
Email
Moja mala tez jest codziennie na spacerku, no chyba ze jest na prawde fatalna pogoda.A dzisiaj bylo pieknie! Mieszkamy poza miastem w pieknej okolicy,wiec spacer jest wielka przyjemnoscia.Nie jestem zwolenniczka zimy, ale widoki sa niesmowite, a mala przesypia caly spacer.A wlasnie - ile spedzacie czasu na spacerze w taka pogode?
mayasun
2007-01-25
18:54:25
Email
Masz rację Kasiu, pewnie gdyby moja niunia była bardzo marudna i miałabym ten specyfik, to okazjonalnie bym go dawała. Jestem przeciwniczką wszelakich leków (m.in. dlatego zmieniłam pediatre, gdyż na najmniejszą krosteczkę przepisywała maści sterydowe) Co do spacerków to nie ma takiej pogody, która zmusiłaby mnie do rezygnacji ze spaceru. Mieszkam nad morzem i naprawdę bywają niezaciekawe aury. Chyba bym zwsariowała siedząc cały dzień z Elizką w domu. A na spacerze przynajmniej jest spokój :) Nie "biega" do kontaktów, ani do kuchni czy korytarza by buty poobgryzać. A na spacerze jestem przeważnie jakieś 2-3 godzinki
weridiana
2007-01-25
19:02:19
Email
Mój Filip wychodzi na krócej piszę wychodzi bo spaceruje z nianią a nie z mamusią, ale spacerują tak do godzinki
Kasia:)
2007-01-25
20:27:04
Email
Mayasun-jak cos nazywa sie Viburcol :) podaje sie w stanach niepokoju,wspomagajaco przy przeziebieniach,bolesnym zabkowaniu u niemowlat i dzieci :)A co do lekow tez sie boje,ale skoro nasza przyjaciolka-lekarz nam poleca,to musze na jej opinii polegac :)Wole na jej niz jakiejs obcej,tym bardziej ze ona wysluchala u malutkiej szmery w serduszku,a stara lekarka nic nie slyszala,a okazalo sie ze malutka ma malutka 3mm dziureczke w sercu(wiekszosc zarasta do 2 roku zycia-pozostalosc po zyciu plodowym)Obysmy byly w tej wiekszosci :)
weridiana
2007-01-25
21:03:51
Email
Kasiu nie martw się NA PEWNO będziecie w większości. A co do viburcolu to faktycznie moja pediatra też poleca a więc jest z nim chyba ok. A poza tym ostatnio jak brałam w aptece żel na ząbkowanie i nurofen to poleciła mi jeszcze viburcol bo jej dziecko też ostatnio ząbkowało i jest rewelacyjny a więc kolejne potwierdzenie.
asiulek
2007-01-25
22:20:26
Email
hej kobitki. MUSZE SIE POCHWALIC żE MOJA MICHALINKA MA NA DOLE DWA ZąBKI:)))!!!! I NIE SPECJALNIE TO ODCZUłAM, MAłO MARUDNA BYłA OSTATNIO:)))ale juz sie nie bede przechwalała!!!po prostu ciesze sie że obyło sie bez gorączki itp, choć kupki robiła nawet 3 dziennie, ale w miare była grzeczna i nie marudna. a te czopki naprawde sa bezpieczne!!!!choć ja uzywam ich bardzo żadko szczególnie po drugim szczepieniu i trzecim jej dałam ale juz dawno nie stosowałam ale mam na wielki wszelki:)))buziaki andzia odezwij sie w końcu gdzie mieszkasz w szczecinie to może razem pójdziemy na basen lub aerobik:))))pa
pinkie
2007-01-26
08:51:23
Email
Gratulujemy zabków Elizie i Michalince. U Tomca już przebiła sie górna jedynka, drugą już widać. Aktualnie mamy 4 zęby: 3 na dole i jeden na górze - smiesznie to wygląda :))) U nas ze spacerami kiepsko, tylko jak mam wolny dzień, to wychodze z wózkiem na 30-60 min. Danielowi nie chce sie z wózkiem wychodzić, ale codziennie bierze go do samochodu i jada po mni edo pracy. Dziś chyba nie wyjdą, bomróz jest straszny , a pediara mówiła, zeby poniżej -10st nie wychodzić. Ja czopków nie używałam w ogóle, ale może powinnam spróbowac. Dzis założyłam mu na noc pizamkę z polaru i nawet lepiej spał. Temperatura u nas spadła do 19 st i sama założyłam dziś polarową piżamę. Tylko po takim grzaniu w nocy jestem strasznie spuchnieta...
Kasia:)
2007-01-26
09:47:59
Email
Hejka,gratuluje wszystkim zebatkom :) u nas znowu noc srednia,mala po 4 obudzila sie,zaczela podciagac sie za szczebelki,siadac,gledzic i nie w glowie jej bylo ponowne zasniecie,oczywiscie akcja lozko i ciezkie usypianie...och niech ten zabek juz wyjdzie bo z mezusiem juz padamy,oczywisce zapomnialam wczoraj wlozyc czopeczka....a czy Wasze malenstwa ogladaja juz cos w tv z zaciekawieniem???U nas na topie jest poczatek i koniec teletubisiow(srodek juz nudzi),piosenki na minimini i domisie :) Niunka klaszcze juz,robi papa,kreci glowa na nie i ogolnie uwielbia malpowac kaszel,stekanie na kupke,mrozenie oczu-komicznie to wszystko wyglada :)
weridiana
2007-01-26
10:00:33
Email
A ja dzisiaj jestem wyspana jak już dawno mi się nie trafiło, Fifi spał do 7 30 to super jak na jego możliwości. U nas ząbków nie ma - ciekawe kiedy się pojawią? Najlepsze do oglądania są reklamy nic tego nie jest w stanie pobić, papa zaczyna mu wychodzić ale i tak najlepsze jest chodzenie, zaczyna się puszczać jedną rączką i ostatnio mamy bunt co do spania w dzień - potrafi spać tylko dwa razy po pół godzinki rano i popołudniu a więc marnie
pinkie
2007-01-26
11:13:17
Email
Tomuś najbardziej lubi odgłos zapowiadający reklamy - ku naszemu przerazeniu bardzo żywiołowo reaguje, na reklamy również. I bardzo lubi muzyczne programy , np jaka to melodia, taniec z gwiazdami. Bardzo lubi jak bija brawo w tv, ale sam nie potrafi - nie umie luźno wyprostować paluszków dłoni. Ja klaszczę, a on trzyma moje ręce. Mój mąż ma włączony tv przez cały dzień, ja staram sie wyłączać, jak tylko mam okazje. Tomuś nic nie naśladuje, jedynie podryguje na dźwięk muzyki - "tańczy". Bardzo lubi słuchać radia, dziwi się lub zachwyca, jak jakiś nowy głos zaczyna mówić i jak puszczą muzykę. Jak przechodzimy obo telefonu, to zagaduje, zatrzymujemy się, włączamy głośnik, wybieramy numer i Tomuś gada z panią 'nie ma takiego numeru'. W ogóle jak ktoś dzwoni, to rozmawiamy przz głosnik, bo on bardzo sie wtedy 'udziela'.A na czworakach biega jak pajączek , wstaje i chodzi trzymajac sie mebli, potrafi tez wspinać sie wyżej, np wchodzić na lwa.
ANDZIA76
2007-01-26
11:20:01
Email
Asiulek ja mieszkam na majowym także to trochę daleko żeby razem chodzić na basen. Bartuś ma dwa ząbki na dole od dośc dawna, narazie więcej nie widać. My nadal walczymy z mlekiem, zjada tylko rano ok. 130 ml. i czasem jeszcze w dzień kaszkę. Czytam jak wasze maluszki dobrze siedzą, raczkują i podnoszą się do siadania i stania to wam zazdroszczę, bo mój mały dopiero się nauczył siadać, a gdzie dalej? Ale się nie martwię bo każdy maluszek rozwija się w swoim tempie a Bartuś jest przecież wcześniakiem więc daję mu zawsze jeszcze miesiąc więcej czasu na opanowanie różnych umiejętności.
dodinga6
2007-01-26
14:57:35
Email
cześć Andzia 76.Z ja też jestem mama wczesniaczka z 33 tygodnia.A Twój Bartuś w którym tyg. ciaży się urodził???
Kasia:)
2007-01-26
15:01:02
Email
Oj Pinkie,no to dzielny Twoj maluch ze tyle juz robi..moja siedzi,podciaga sie do stania ale narazie jeszcze nie raczkuje(pelza tylko troche)no i nie chodzi,ale ma jeszcze czas :)Co do muzyki i reklam,to tez lubi...A mamusie wczesniaczkow nie martwcie sie,bo Wasze maluszki maja jeszcze sporo czasu na wszystko :)
ANDZIA76
2007-01-26
18:26:26
Email
Mój Bartuś urodził się w 36 tyg. ciąży.Na szczęście był duży bo ważył 3430 g aż strach pomyśleć ile by ważył gdyby pomieszkał w brzuchu do końca :))) No i był zdrowy, tylko strasznie pookręcany pępowiną. Teraz też jest zdrowiutki wszystko ok tylko widzę różnicę w postępach mojego dziecka. Ale wiem że to wszystko nadrobi w swoim czasie.
ANDZIA76
2007-01-26
21:12:41
Email
Dziewczyny właśnie sobie pooglądałam wasze maleństwa. Są booooskie!!! Jak mąż mi pomoże to też wstawie pare fotek.
Kasia:)
2007-01-26
21:29:26
Email
Dawaj ANDZIA76 zdjatka,a Twoje malenstwo to naprawde klocuszek-36 tydz i taka waga...moja 41 i 3200 :)...tdzien temu byla wazona-8500 :)
ANDZIA76
2007-01-26
21:32:23
Email
Te zdjęcia to nie dziś bo mąż w pracy a ja nie umiem :((( Ja ważyłam Bartusia wczoraj 9070 g. Nieźle co? :)))
weridiana
2007-01-28
19:50:18
Email
A u "czerwcówek' co taki zastój? Zasypało Was? u nas dzisiaj straszna chlapa nie było szans na spacerek, a cały dzień w domu to idzie dostać korby, bo moje dziecko po popołudniowej drzemce wstało "lewą" nogą i cały czas jęczał - ale już śpi i mamy chwilkę relaksu. Mam pytanko czy Wasze dzieci jedzą mleczko tak chętnie cały czas bo mój już kolejny raz ma jakiś etap przejściowy i znowu wcale nie chce jeść - jakieś kaszki, zupki i deserki to owszem ale mlekiem mi pluje, już nawet usiłuję mu wcisnąć przez sen to i tak zaczyna pluć i się budzi. Pinkie jak Tomaszek zaakceptował sinlac?
ANDZIA76
2007-01-28
21:20:55
Email
Ja już wcześniej pisałam że mój Bartuś nie chce mleka. Rozmawiałąm na ten temat z pediatrą i mówiła żebym go na siłe nie zmuszała, bo to może przynieść jeszcze gorsze skutki i nie będzie chciał jeść mleka wcale.A więc go nie zmuszam i zjada mleko tylko rano i to tylko ok. 100 ml, potem w ciągu dnia raz kaszkę i sinlac. Męczące to jest jak dziecko nie chce mleka bo ciągle myślę co mu dać jeść, ale co zrobić z małym buntownikiem:))) U nas dziś też okropna chlapa, że się nawet nosa z domu nie chce wystawiać. Bartuś też bardzo marudny i zwrócił mi kilka razy. Nie jadł nawet nic na noc tylko napił się herbatki i poszedł spać. Mam nadzieję że się nie rozchoruje
pinkie
2007-01-29
08:39:46
Email
Daję Tomusiowi sinlac na obiad - mieszam z połową słoiczka dyni i z połową słoiczka mięsa z kurczaka - i taka czubatą filiżanke zjada. Ale musiał sie do tego przekonac, samego sinlaca nie daję, bo nie chciał jeść. Zauważyłam, ze jego kupki zaczęły strasznie śmierdziec od kiedy wprowadziłam sinlac. A ze skórą nadal źle. Dziś się bardzo źle czuje, przemokłam podczas drogi do pracy i głowa mnie boli i niedobrze mi, jakbym znów była w ciąży. Strasznie się tego obawiam. Ostatni miesiąc nie brałam tabletek, dziś wyślę Daniela po receptę... i test ciazowy
weridiana
2007-01-29
09:19:23
Email
No Pinkie ale byś zrobiła niespodziankę!!
weridiana
2007-01-29
09:21:41
Email
Sorry Andziu nie doczytałam, że pisałaś o tym niejedzeniu mleka. Ja wczoraj wcisnęłam Filipkowi 100 na śpiąco i nawet zjadł, ale rano jak mu chciałam dać drugi raz to tylko popatrzył na mnie jak by mówił "no co ty mamo - ja tego nie jem" i wypluł butlę. Zjadł na śniadanko sinlac
pinkie
2007-01-29
09:33:31
Email
Cos mnie ostatnio rozbawiło: Tomuś ma swoją stronę, na której umieszczam jego zdjęcia. Mam dużo rodziny: w Stanach, w Kanadzie, w Irlandii i w Polsce i wszyscy moga sobie oglądać. Okazało się, ze moja strona została zablokowana w Kanadzie za szerzenie dziecięcej pornografii - na czterech zdjęciach z kąpieli widzac było kawałek małego siusiaka. Zdjęcia już poprawiłam - zamazałam pikselami siusiaka. Nie przypuszczałam nawet, ze cos takiego moze spotkac moją stronę...
eryka.i.emma
2007-01-29
09:53:00
Email
pinkie moja strona zostala zablokowana w arabii saudyjsiej i w innych krajach zatoki :( i nie chca odblokowac :(
pinkie
2007-01-29
10:00:42
Email
A robiliscie cos w tym kierunku, zeby odblokowac?
karolina
2007-01-29
13:42:47
Email
Dziewczyny jaka u was pogoda bo u nas pada snieg i mi sie juz chce wiosny bo jak mam Maksia i jeszcze siebie ubierac to juz mi sie nie chce wychodzic czy wasze maluszki przy ubieraniu tez tak marudza?
karolina
2007-01-29
13:47:20
Email
Pinkie a moze to zle samopoczucie to tylko jakies chorubsko bo teraz te pogody takie ze fuj ja tez od kilku dni walcze z katarem az dziwne ze Maks jeszcze nie zalapal(opukac)chociaz od kiedy jest caly czas na ketotifenie to juz tak nie lapie kataru i kaszlu.
pinkie
2007-01-29
13:48:59
Email
Pogoda taka, ze gorszej nie mogło być: zimny wiatr, deszcz ze śniegiem, na ziemi śnieg topnieje - wielkie kałuże i ślisko. Nie nadaje sie zupełnie na spacer. Tomuś nie marudzi przy ubieraniu, ale trudno jest sie z nim wybrac na sacer, bo mieszkamy na 4 p bez windy, wózek w piwnicy na parterze. jak go znosze ubranego, to na dole jest mu juz gorąco, dlatego staram sie na dole dopiero zapinac, ubierać czapke, buty itp
pinkie
2007-01-29
13:50:10
Email
Co to jest ketotifen?
karolina
2007-01-29
14:45:31
Email
Pinkie ketotifen to jest syrop ktory:(sciagam z ulotki)zapobiega i leczy:dychawicy oskrzelowej,niezyt nosa sezonowy i caloroczny,uczuleniowe zapalenie spojowek,uczuleniowe objawy skorne,uczulenia wielonarzedowe.Pinkie wiecej mozesz poczytac w internecie bo wyczytalam ze ketotifen jest chyba rowniez na azs.
ANDZIA76
2007-01-29
15:07:17
Email
U nas pogoda wydaje się być nawet, nawet, słoneczko przebija się przez chmury, jest +4, ale to tylko przez okno tak ładnie wygląda, bo jak się wyjdzie na dwór to już niezbyt przyjemnie, wiatrzysko wieje.Brrr. Bartuś też marudzi przy ubieraniu, za każdy razem jak wychodzimy to krzyk i płacz. Kiedy ta wiosna przyjdzie a najlepiej lato. Ale się rozmarzyłam co?
mayasun
2007-01-29
16:28:16
Email
My standardowo i wczoraj i dziś na spacerku byłyśmy. Pogoda owszem tragiczna, ale wiem, że Niuńka się bardziej uodparnia. Mleczko pije z apetytem, bo ... z cycusia :) Pojechałyśmy odpocząć do babci. Teraz to mam czasu wolnego aż nadto. Jeść zrobią, dzieckiem się zajmą - tylko zostać na zawsze. Ale jakby się zostało, to stałabym się domownikiem i już bym nie miała takich przywilejów.
karolina
2007-01-29
16:32:40
Email
Maksiu na widok mleka to by z siebie wyskoczyl zeby ta flaszke zlapac a ja sama osobiscie to mleka nie cierpie i nie uwierzycie mi ale Maksa mleko w ogole nie posmakowalam takze nawet nie wiem jaki ma smak.Andzia ale moze wasze maluszki z tego wyrosna.U nas temperatura zaczyna spadac i z odwilzy robi sie juz mroz.Paskudnie i slisko.
Kasia:)
2007-01-29
18:05:02
Email
Hejka,a my wyjatkowo bylysmy na spacerku i wczoraj i dzis-u nas bylo mrozno,ale slonecznie i tak fajnie....szkoda ze w tym roku chyba za wczesnie na sanki :)z mala nie wychodze za czesto,bo ostatnimi czasy na zmiane mamy katarek,raz mala a od niej ja...no i ze spaniem na dworze krucho-w domu 2-3 godz a na podworku max 30 minut,a potem caly dzien rozwalony,bo mala marudna...no chyba ze po poludniu uda nam sie wyjsc,ale tak szybko robi sie teraz ciemno... :(
weridiana
2007-01-29
21:21:07
Email
Mój Filip ma ostatnio kryzys (kolejny) co do spania potrafi wstać o 6 30 potem spanko koło 8 30 pół godzinki i następne spanie między 17-18 też pół godzinki. Fajnie co? Mam pytanko czy zmieniłyście już foteliki samochodowe dla maluszków? Bo my właśnie poszukujemy i w piątek jedziemy kupić i fotelik i wózek
asiulek
2007-01-29
22:23:27
Email
witam mamusie. no pogoda taka sobie ale jak to andzia napisała u nas nawet troszke słonka wychodzi, michasia uwielbia byc na dworzu gada do chmurek a dzis im spiewała:)))zmieniając intonacje głosu, a co do ubierania to nienawidzi tego ale za to rozbieranie uwielbia:)))a co do mleczka to praktycznie zjada rano po obudzeniu i wieczorem a około 12 zjada kaszke ryzową na swoim mleku a potem obiadek na kleiku ryzowym. mam sinlac ale dawno go nie uzywałam bo nie pamietam jak sie robiło ile tego ile wody????my dzis bylismy z męzem na zakupach bo jutro ja i michalinka wyjeżdzam znowu do mojej teściowej:)))z czego bardzo sie ciesze bo jest kochana kobieta i po prostu u niej wypoczywam, wracam około 7 lutego, ale szwagierka ma internet juz to zagladne do was:)))ja tez bym chciała juz ciepełko mam tyle ładniutkich sukieneczek dla michasi na lato:)))aha i tez chcemy kupic krzesełko do karmienia i spacerówkę bo choć mam wózek dwa w 1 to trafia mnie. potrzebuje cos lekkiego, skretnego, z budą, koszem na zakupy i pokrowcem do przykrycia na zimę, może mozecie mi cos polecic???? oczywiście na allegro popatrze, bo męża kuzynka ma super spacerówe jeppa ale chce 500 zł za nią. ok to trzymajcie sie kobitki, do usłyszonka, aha próbowałyście dawać maluchom risotto z brokułami i królikiem z hippa??? ja kupiłam michasi zobaczymy.trzymajcie sie
Kasia:)
2007-01-29
22:36:53
Email
A u nas juz drugi wieczor,gdzie mala budzila sie juz dwa razy i w lozeczku nie zasnela-podciagala sie za szczebelki,siadala i awantura ze ja kladziemy...no i trzeba bylo na raczki i usypiac-dzisiaj to polozylam sie z nia na rekach do lozka zeby ja ululac,a ta cwaniara myk z moich rak na lozko,na bok i tak zasnela....ale polozylismy ja znowu do lozeczka i mam nadzieje ze to juz dzisiaj ostatnia pobudka...nawet nie mialam chwilki spokoju,bo albo laktator,albo pobudki malej-a teraz juz padam...
pinkie
2007-01-30
08:41:44
Email
U nas już druga z kolei ciężka noc. Mały zasypia ok. 20tej, budzi sie o północy, karmię go piersią i potem budzi sie już co 2- 1,5 godz. A śpiąc strasznie się kręci. Przez sen przekręca się na brzuszek i wstaje na czworakach - co go oczywiście rozbudza. Przez te jego kręcenie ja tym bardziej nie śpię, bo boję się, ze mi spadnie z łóżka. Budzi się o 7mej, lub jak wyjde do pracy, o 8mej. Ale czasami budzi się ze mną , o 6.30. Ja tracę dla niego cierpliwość po kąpieli - wierci się tak, ze nie mogę go ubrać, posmarowac maścią, a gdy go karmię wyrywa mi łyżeczkę, a potem marudzi, ze nie dostaje jeść - mówię Wam - walka aż do uśnięcia. Gdy mąż słyszy, ze 'się wyrażam', przychodzi mi z pomocą. On za to jest zły rano, bo lubi długo pospać, a tu o 7mej pobudka.
Kasia:)
2007-01-30
08:57:40
Email
Hmm co sie dzieje z tymi naszymi mluchami???Mala wyladowala przed 5 u nas w lozku(bo oczywiscie w lozeczku wytrzeszcz)i juz od tej pory prawie nie spalam-podobnie jak u Ciebie Pinkie,wykrecanie sie na bok,marudzenie,proby przekrecania sie na brzuszek,rozbudzanie..itp i tak do rana...padam jak ja marze o takiej nocy przespanej od 22 do 9-10....a jak pomysle ze jak juz nasze maluchy podrosna i zaczna same ladnie spac to pora bedzie na drugiego bobaska i znowu wsio od poczatku.....hmmm :)
weridiana
2007-01-30
09:03:19
Email
Pinkie jakby mój Filip wstawał o 7 to ja bym była szczęśliwa jego godzina to najpóźniej 6 30 a potrafi wstać o 5 30 dramat. Ja jak czasami spędzam dzień w domku to tylko maże aby mój mąż wrócił bo ja też czasami nie wytrzymuję i robię się nerwowa. A po kąpieli nie walczę, bo kąpie go od urodzenia mój mąż a ja mam czas dla siebie.
weridiana
2007-01-30
09:07:18
Email
Kasiu wasza dopiero przed 5 a my się śmiejemy że Filip ma czujnik jak my siedzimy to on śpi w łóżeczku prawie grzecznie ale jak tylko szykujemy się do spania i pogasimy i światło i telewizor to max po pięciu minutach zaczyna marudzić i najlepiej wstaje albo "biega" na leżąco i nie będzie spania mogę wisieć godzinkę nad łóżeczkiem dopóki go nie zabiorę do siebie.
weridiana
2007-01-30
09:08:31
Email
A dzisiaj w nocy to chyba mu się coś śniło bo przez pół nocy płakał przez sen, strasznie dziwnie to wyglądało ale jak złapałam go za rączkę i mówiłam do niego to się uspokajał
Kasia:)
2007-01-30
09:15:28
Email
Tzn przed 5 ja wzielismy a wczesniej 2 pobudki wieczorem,ponowne lulanie no i w nocy wisialam nad lozeczkiem ze dwa razy :)no ale bywa i tak ze kolo 2 laduje u nas bo tak jak Ty Weridiano wisialabym godzine na darmo :)buuuu A tak mi pieknie spala do 5 miesiaca... :(
weridiana
2007-01-30
09:17:25
Email
Ja ostatnio rozmawiam z koleżanką a ona mówi że jej syn nigdy w nocy nie spał dobrze a teraz ma 14 lat i dalej wstaje w nocy tylko na szczęście radzi sobie sam!!! Załamka
pinkie
2007-01-30
09:20:07
Email
Dziewczyny, nie będziemy się tu licytować. Jesteśmy niewyspane i tyle :))) Mamy prawo ponarzekać. Jeden szczery śmiech naszego słoneczka i zmęczenie znika na jakiś czas...
pinkie
2007-01-30
09:22:49
Email
Tak prawde mówiąc, to ja tez nigdy całej nocy nie przespałam, budziłam sie kilka razy, co pare godzin. ALe nie potrzebuję cyca, zeby zasnąć ;)))
weridiana
2007-01-30
09:23:59
Email
To fakt Pinkie ja już nawet się "w miarę" przyzwyczaiłam do wczesnego wstawania bo fifi od rana jest taki zabawny, cuduje staje na głowie i cały czas się śmieję, i to rekompensuje wszystko! Maluchy są cudowne. Myślicie o drugim dziecku, jeśli tak to kiedy?
Kasia:)
2007-01-30
09:44:16
Email
Hehe usmiech mojej malej tez rekompensuje mi wszystko,a co do drugiego dziecka to tak,chcielibysmy...a kiedy-na razie chcialabym urodzic jak mala bedzie miala ok 3 latek-jak juz bedzie mogla popatrzec na drugie i sama bedzie bardziej zaradna,no i chcialabym znalezc inna prace i troszke popracowac,pobyc z ludzmi... z drugiej strony tak mysle, ze jak juz zaczniemy sie wysypiac mam znowu przechodzic wszystko od poczatku :)????Moze lepiej od razu poki jestesmy do tego przyzwyczajeni??? :):)
pinkie
2007-01-30
09:58:31
Email
Ja bym chciała miec drugie, jak Tomuś już bedzie w miare samodzielny, tzn nie będzie mnie w nocy potrzebował. W ciazy można wylądować w szpitalu i musiałby sobie poradzić z tatą w domu. No i chciałabym troche odespać. Ale nie chciałabym przerwy między dziećmi dłuższej niż 4 lata.to takie marzenia> a jak będzie naprawdę... Na pewno nie chciałabym mieć jedynaka...
eryka.i.emma
2007-01-30
10:18:05
Email
no coz emmis spi dobrze od 20 do 9 rano. dzis raz w nocy zaczela przerazliwie plakac ale zanim podeszlam do lozeczka zasnela. ja to bym baaaaardzo chciala 2 dziecko, najchetniej juz ale tak na odleglosc to strasznei trudno. jak sobie pomysle, ze mialabym latac samolotem z dwojka to robi mi sie slabo... pinki ei jak test? jestes w ciazy? :D wogole musze zrewidowac swoje poglady na temat tracy hogg. wszytko co ona napisala jest w 100% skuteczne tak mniej wiecej od 6 miesiaca. to znaczy jakbym stosowala wcesniej moze by bylo lepiej ale wtedy to wolalam po swojemu. teraz serio to wszystko prawda tylko trzeba elaznej konsekwencji i patrzenia na to co sie robi z innej perspektywy. ja czasami pytam mame jak ona widzi co robie, bo sama to czasem nie umiem obiektywnie ocenic. latwy plan i wcale nie czuje zmeczenia. latwiej jest wszytko robic bo wiem kiedy co bedzie. naprawde super polecam ponowna lekture bo jak ja czytalam 6 miesiecy temu to mnie prerailo a teraz to co innego :D buzka pozdrawiam
pinkie
2007-01-30
10:28:33
Email
...jak będzie wiadomo, to powiem. Ja czytałam Tracy jeszcze przed urodzeniem Tomusia.Ale nie potrafię sprawić, zeby przesypiał noce. Ja jestem zbyt zmęczona, zeby go tego nauczyć wg Tracy, a pomocy nie mam żadnej. Nie potrafie znieść jego płaczu. Tracy odprawiała matkę do sypialni i sama uczyła dzieci spać. Niestety ja nie mam takiej niani. A bardzo bym chciała...
joanna
2007-01-30
11:02:43
Email
Tez czytalam Tracy jak bylam w ciazy i takze kompletnie to do mnie nie przemawialo.Pozniej jak Julai juz byla na Swiecie poslugiwalam sie instynktem, ktory podpowiadal mi niestety nie zawsze dobrze.Co do spania to mi sie udawalo od poczatku, ale co do por karmienia, to dlugo mialam z tym problemy.Teraz mamy wszystko uregulowane (choc sama nie jestem zwolennikiem rutyny) i mala jest zadowolona.Tez polecam Tracy, ale nie nadaje sie niestety dla wszystkich dzieci i mam.Wtedy lepiej zapomniec o tej ksiazce, niz krzywdzic siebie.
joanna
2007-01-30
11:10:38
Email
Co do fotelika samochodowego (pytalam o to w innym temacie) to tez sie juz do tego szykujemy.Bylismy juz w sklepie i pani nam odradzala jeszcze przed 9 m-cem.Jezeli o mnie chodzi to bym juz zmianiala, bo Julia juz ledwo sie w MaxiCosi miesci, i jakos tak wcisnieta.Ale pani twierdzila, ze jeszcze nie czas, lepiej jednak scisnieta a to dziecku nie przeszkada.Natomiast jak najdluzej, zeby dziecko jezdzilo tylem do kiedunku jazdy - wzgledy bezpieczenstwa.Przy stluczce lub tym podobnym dziecko leci glowka o oparcie fotelika, przy normalnym foteliku jest zbytnio obciazony odcinek szyjny.Wiec puki glowka nie wystaje poza oparcie a dziecko sie miesci to nie zmieniac fotelika.To tlumaczenie nawet dla mnie logiczne, ale swojego zdania nie mam.Jednak za fotelikiem sie rozgladam.Jaki wybieracie?Moze macie jakies propozycje?
karolina
2007-01-30
16:01:05
Email
Ja juz zmienilam fotelik bo mielismy tylko do 9 kg.i Maks niestety sie juz nie miescil kupilismy fotelik firmy Deltim "maly podroznik" od 9 do 36 kg mozna zmieniac polozenie fotelika z pozycji siedziacej do pollezacej,na koniec zostaje siedzisko dla starszych dzieci.Polecam.Asiulku ja juz zmienilam moj wozek bo byl ciezki jak slon i mam teraz chicco ct 04 jest to spacerowka typu parasolka ma jak na tego typu wozek dosyc duze kola,przednie sa skretne,mozna kupic w wersji letniej ta ma okrycie na nogi a zimowa ma cieply polarek jest jeden minus cena jak na tego typu wozek dosyc wysoka.A co do risotta to Maksiu wcina az huczy ale moj glodomor je wszystko co mu sie poda.
ANDZIA76
2007-01-30
18:35:27
Email
Ja już jestem mamą dwójki. Gabi miała prawie 9 lat jak urodziłam Bartusia. Nie wiem co wam powiedzieć czy to dobrze taka duża różnica czy nie? Pewnie są plusy i minusy. Czasami trochę żałuje że nie zdecydowaliśmy się na drugie wcześniej. Ale nawet nie miał mi kto doradzić, moje koleżanki prawie wszystkie mają jedynaków. Po tylu latach to już zrobiłam się wygodna, bo Gabi sama przy sobie wszystko zrobiła i zajęła się sobą. Także ciężko mi było z tym na początku. Mo i dzieci nie mają ze sobą takiego kontaktu. Owszem bardzo się kochają, przepadają za sobą, mały jak ją zobaczy to aż piszczy z radości, ale już za chwilę nie będą się tak dobrze dogadywać. Wiem, bo mam o 8 lat młodszego brata. Całe dzieciństwo byłam zła jak mama kazała mi go pilnować, ciągle się biliśmy. Dopiero teraz zaczynamy się dogadywać. Chyba jednak radziłabym żebyście szybciej urodziły swoje drugie dzieci. Na początku pewnie jest ciężko z dwóją maluchów ale potem to tylko same plusy. Nie będą wam marudziły tak jak moja córka że nie ma się z kim bawić. Dobrze że zdecydowałam się na drugie dziecko, one są takie kochane.
eryka.i.emma
2007-01-31
09:20:17
Email
ciekawe czy mi wyjdzie... uwaga
www.flickr.com
This is a Flickr badge showing public photos from eryka. Make your own badge here.
pinkie
2007-01-31
13:36:05
Email
Wyszło ;) Alez ona ma bajeranckie ciuchy: ten brązowy kombinezonik+ kapelusik i futerko w cętki - extra. Ja tez bym chciala córcie stroić!
karolina
2007-01-31
17:39:26
Email
A jakie ma sliczne oczka.Pinkie nic straconego zeby ubierac coreczke tylko zeby ktos dal przepis zeby wyszla nie?Ja kiedys zanim zaszlam w ciaze z Maksem to mowilam ze bede miala tylko jedno dziecko ale juz tak pod koniec ciazy to sie zmienilo i bym kiedys chciala jeszcze jedno ale na razie musze odczekac bo po cesarce tak bezpiecznie to chyba po 2 latach nie?no i na razie to nie bardzo mam warunki i jeszcze musze namowic meza no chyba ze bedzie jakas wpadka.
eryka.i.emma
2007-01-31
22:45:48
Email
dzieki za komplementy- serce rosnie :) pinkie: ja teraz to bym chciala chlopca... takiego co to wyrosnie i bedzie taki no wiesz... SYN :] a co do cesarki to specjalnie wypytywalam o co chodzi z tym czekaniem i z tego co pamietam moj gin tak powiedzial: 2 lata czekania minimum jesli chcesz sama rodzic /ja nie chce/ a jak tam wszystko jest ok to jak nie masz oporow przed cieciem mozna wczesniej :} oczywiscie musza zalecac te 2 lata ale ja jak bym mogla technicznie to juz bym byla w nowej ciazy :) pinkie jak tam twoj test?? :D
weridiana
2007-02-01
07:50:02
Email
Eryko a kiedy zamierzacie jeśli ogólnie zamierzacie razem mieszkać.
pinkie
2007-02-01
08:34:21
Email
Eryko, jeden zrobiłam i wyszedł ujemny. Ale mogło znów dojs do poczecia ;))), a miałam tak jakby objawy jajeczkowania i troche się boję zrobic drugi test. Postanowiłam poczekać. Ciekawe, czy dostanę okresu, czy nie. Jeszcze od urodzenia nie miałam. Wiem, ze to za wcześnie na drugie dziecko, ale znam tyle kobiet, które zaszły w ciąże 3, 5,6 mies po urodzeniu dziecka, ze jakoś mnie to nie przeraża. Gorzej z myślą: czy damy radę. Poza tym myślimy o emigracji i ciąża popsułaby bardzo nasze plany. Jak się upewnię, ze nie jestem w ciąży, wezmę znów tabletki. Ogólnie jestem przeciwna tabletkom hormonalnym i wezme je tylko ze względu na moją sytuację. Kiedyś brałam przez długi czas i potem nie mogłam zajść w ciążę. Od kilku dni daję małemu nutramigen na noc - oczywiście wymieszany z dużą porcją kaszki i soczkiem , bo to świństwo tak śmierdzi, ze sama nie chciałabym tego jeść. Jak mały się przekona, to będę go przestawiała z piersi na nutramigen
pinkie
2007-02-01
09:15:31
Email
Acha, musze sie pochwalić, ze jedynym słowem, w jakie usteczka mojego synka potrafią sie ułożyć jest MAMA. Jak jest mu źle, to robi podkówke i marudzi: mamamamama.. A wczoraj po kapieli Daniel zamknął się z nim w pokoju i usiłował go uśpic na rękach , a Tomuś wychylał się , patrzył i pokazywał w stronę drzwi i mówił żałośnie: mama mama... Więc to już chyba było całkiem świadome...
Kasia:)
2007-02-01
09:42:30
Email
Hejka,moja niunka tez juz gledzi-mamama ama,dada bababa ababa i aja lub aje-to na psa Aresa :)Najlepiej jednak wychodzi jej bababa :) Dziewczyny,wklejajcie najnowsze fotki,jak bede miala dluzsza chwilke to tez pozmniejszam,buzka
pinkie
2007-02-01
10:02:27
Email
Widze, ze Tomus najpierw się rozwija motorycznie, a Lenka intelektualnie. Tomus oprócz mama nie mowi nic oprócz : yy! yy! yy! -jak Forrest Gump :)
Kasia:)
2007-02-01
10:07:31
Email
hehe Pinkie zapomnialam dodac jeszcze zaczepne eeeee jak chce zeby ktos zwrocil na nia uwage :) Wlasnie malutka stanela mi pierwsze 3 razy zupelnie sama w lozeczku,dwa dni temu opuscilismy na sam dol i prosze lobuzica wiele czasu nie potrzebuje....:)
weridiana
2007-02-01
10:12:07
Email
Mój Filip mówi tylko mamaama jak marudzi lub jest to przerywnik płaczu a poza tym ciężko coś odróżnić z tego co mówi, najlepiej wychodzi mu udawanie samochodu (nieświadome oczywiście) no i wszelkiego rodzaju piski. A dzisiaj w nocy tak dawał czadu,że ledwo funkcjonuję prawie całą noc ryczał, zrobił 1,5 godziny przerwy jak mu dałam viburcol i to wszystko . A teraz właśnie odleciał na poranną drzemkę.
ANDZIA76
2007-02-01
10:31:38
Email
U nas też niezbyt ciekawa nocka. Bartuś obudził sie o 23.15 i nie spał do 1.00. Gadał, wiercił sie i obserwował kotka, który siedział na parapecie i obserwował wiat. Wreszcie zjadł na przymus 90 ml mleka i zasnął. Ale nie na długo bo obudził się o 4.30, napił sie trochę się powiercił i po ok. pół godz. zasnął. No i o 7.30 pobudka. Dziś wcale nie chce jeść mleka ani kaszki. Zrobiłam mu jabłko+sinlac. Najpierw nie chciał spróbować ale w końcu zjadł. Teraz idę go usypiać bo już strasznie marudzi. Już czasami nie mam siły do tego jego jedzenia. W poniedziałek idziemy do lekarza zobaczymy co ona na to.
eryka.i.emma
2007-02-01
12:00:36
Email
A MOJA CORKA ZAMIENILA SIE W... OSIOLKA no moze raczej w osliczke. jej dzewczyny, tak jak wam pisalam to ona glownie lezala, przekrecala sie i tyle. jej w ciagu jednego dnia opanowala pelzanie do przedu, raczka do przodu, wstawanie do siedzenia (lacznie z upadaniem co mnie przeraza) a punkt kulminacyjny nastapil w nocy. o 1 sie obudzila i zaczela gadac gadala do 3 rano /jestem niezywa bo spimy w jednym pokoju/ nie plakala ani nic tylko nawijala jak raz podeszlam do jej lozeczka to sie tak ucieszyla ze niemalze z niego wyskoczyla. teraz wkasnie znalazla drukarke i ja zdemontowala. szok. ktos mi pomienil dziecko!!!!
Kasia:)
2007-02-01
13:51:48
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:51:52
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:53:57
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:54:41
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
karolina
2007-02-01
17:41:43
Email
Maksiu slowo mama mowi juz dosyc dawno ale tak od tygodnia jest to zupelnie swiadome bo jak przyjde z pracy to reaguje od razu i jest z usmiechem mama,od kiedy obnizylismy lozeczko to tez zaczal sie od razu podnosic ale Maks to najbardziej lubi chodzic co jest uciazliwe dla naszych kregoslupow bo maly skubany chodzil by caly czas.
karolina
2007-02-01
17:43:12
Email
mialo byc chodzilby.
Kasia:)
2007-02-01
17:58:16
Email
OOO cos mi komp sfiksowal,tekst mial byc tylko raz :)a teraz zdjecia Lenki-poczatek stycznia :)

Kasia:)
2007-02-01
17:59:29
Email
uwielbiam kapiel c.d

Kasia:)
2007-02-01
18:00:27
Email
I leniuchowanie...

ANDZIA76
2007-02-01
19:07:36
Email
Słodkie te wasze maleństwa. Muszę przycisnąć męża w weekend niech mi pomoże powklejać parę fotek Bartusia.
ANDZIA76
2007-02-01
19:11:30
Email
Bartek ma zaczerwienione policzki i trochę szorstkie. Obawiam sie o najgorsze. Dziś nie chciał mleka więc mu nie dawałam, cały dzień na diecie bezmlecznej. Mam na poniedziałek wizytę u pediatry, ale spróbuję się jutro do niej dostać. Może nam przepisze chociaż bebilon pepti, bo już nie wiem zupełnie co mu dawać. Teraz właśnie zjadł na kolację zupkę i poszedł spać.
ANDZIA76
2007-02-01
19:13:58
Email
Weridiana a twój mały je mleczko czy nadal nie. A co mu podajesz w zamian?
weridiana
2007-02-01
19:54:26
Email
Andziu wieczorem udaję mi się aby zjadł ale szczytem osiągnięć jest 100ml. A w ciągu dnia dostaje sinlac, deser zupkę z mięskiem a po południu zupkę - same warzywka i wieczorem mleczko.
weridiana
2007-02-01
19:55:31
Email
Kasiu ale Lenka jest słodziutka z takim łobuzerskim błyskiem w oku.
asiulek
2007-02-01
22:49:39
Email
witam ja jestem u tesciowej, jest fajnie jak zawsze. michalinka ok tylko teraz jak ja wykapie i kłade zrobi kupe przebiore ją i śpi, a tak lubi powariować przed snem na łózku że szok taka mała aparatka. no moja je bebilon pepti, andzia pogadaj z lekarzem może mu sie polepszy. buziaki
ANDZIA76
2007-02-02
09:48:18
Email
Idziemy dziś z Bartusiem na 11.50 do lekarza. Za nami znowu ciężka nocka. Obudził się po 22.00 i nie spał 2 i pół godz. Jestem już zmęczona bo mąż pracuje na nocki i muszę z nim w nocy walczyć sama. Wydawało mi się że był głodny ale co ja mu miałam dać jeśc jak on nie chce mleka? jadłby tlko owoce lub zupy. Miałam mu dać o 23.30 dać zupę? Całan nadzieja w tym że doktor mi coś doradzi.
pinkie
2007-02-02
10:31:28
Email
A u nas dziś było szaleństwo od 3.30 do 5.30. Mały przesikał pampersa i musiałam go przebrać. No to dlaczego miał znowu zasnąć??? Przecież to już był ranek, nie? W końcu o 5tej obudziłam meża i on zamknął się z nim w pokoju, włozył do łóżeczka. Młody wpadł w straszną histerie - cały sie zanosił i w końcu padł. Tzn na rękach Daniela. Ciekawe jak długo trwałaby jego histeria w łóżeczku. No nie, aniołka to my nie mamy... Czuję sie fatalnie. A w krzyzu to mnie tak boli, ze ledwo chodzę.
weridiana
2007-02-02
21:02:36
Email
Pinkie ja Filipowi zmieniam pampersa dwa czasami trzy razy w nocy bo on strasznie dużo pije (3 butle po 300ml )a potem sika, jak czasami nad ranem już nie zmienię to tak jak dzisiaj budzi się wcześniej bo cały jest przemoczony, ale jak zauważę że ma dużo koło 5 30 - 6 i zacznę go przebierać to oznacza to pobudkę. My dzisiaj jesteśmy po wielkich zakupach, mamy nowy fotelik samochodowy i spacerówkę ale się nachodziliśmy po sklepach zanim mój mąż wybrał fotelik, bo ja spacerówkę miałam wybraną.
ANDZIA76
2007-02-03
10:16:59
Email
Byłam w czoraj u lekarza i powiedziałą że mały ma delikatną skazę białkową. Przepisała nam Isomil bo mówiła, że teraz mały nie dasie przestawić na Bebilon pepti. Kupiłam wczoraj narazie 1 puszkę. Zrobiłam mu wieczorem kaszkę na tym mleku i nawet zjadł, no nie z jakimś wielkim zachwytem ale zawsze coś. A dziś rano zjadł 180 ml. Może to będzie jakiś przełom? Tak bym chciała żeby jadł to mleko. W nocy znowu mi sie obudził ok. 2.15 i nie spał 2 godz. ale jest troche zakatarzony i to chyba to nie daje mu spać. Dzisiaj u nas piękna pogoda słoneczko świeci od rana a temp. +6. Jak mały wstanie i zje zupkę to trzeba koniecznie na spacerek. Wiosna normalnie. Wczoraj widziałam przebiśniegi!!!
ANDZIA76
2007-02-03
10:19:54
Email
A i jeszcze dostaliśmy maść cholesterolową, no i mam go kąpać w oilatum ale to już robię od dawna. Strasznie dużo dzieci ma teraz alergię, nawet tu wśród naszych maluszków jest kilkoro. Biedne te maleństwa, ta szorstka skóra musi strasznie swędzieć:(((
pinkie
2007-02-03
10:40:40
Email
PAN Z WAAMIIII...

pinkie
2007-02-03
10:41:17
Email
Policzmy ile mam ząbków...
pinkie
2007-02-03
10:41:48
Email
POliczmy ile mama ząbków...

pinkie
2007-02-03
10:42:39
Email
To może lepiej Wy policzcie :D

pinkie
2007-02-03
10:43:13
Email
Mam tez dwa migdałki!

Kasia:)
2007-02-03
17:41:23
Email
Hejka, Pinkie-slodziutki Twoj synus,a ile zabkow....u nas ciagle nic.A no Weridiano dzieki,malutka to lobuzica i tak tez wyszla,a kapiel wprost uwielbia....
weridiana
2007-02-03
21:41:37
Email
Pinkie Tomuś jest świetny.
weridiana
2007-02-03
21:41:58
Email
U Filipka ani jednego ząbka nie widać
pinkie
2007-02-04
09:12:10
Email
Dzięki dziewczyny, wszystkie mamy niezłe pociechy w domu ;)
ANDZIA76
2007-02-04
21:28:29
Email
Super są te wasze maluchy. Próbowałam wkleić zdjęcie ale niestety nie mogę go zmniejszyć, udało mi się zmniejszyć tylko do 45 kb :((( Muszę poprosić o pomoc jakiegoś specjalistę.
ANDZIA76
2007-02-04
21:31:43
Email
No i wszyscy jesteśmy zakatarzeni:((( Bartuś nie może w nocy spać przez ten katar i przez wychodzącego kolejnego zęba:(((
weridiana
2007-02-05
09:31:35
Email
Wiesz co Pinkie jak pokazałam mojemu mężowi zdjęcia Tomaszka to stwierdził że jest bardzo podobny do Filipka i na tych zdjęciach faktycznie są strasznie podobni.
pinkie
2007-02-05
09:45:08
Email
co Ty powiesz??? obejrze sobie Filipka jeszcze raz . Tomusiowi jakby ktos język w sobote rozwiazał: zaczął mówić: MAMA, BABA, BUUU, KOOO(na kotka). TATA - nie chce w ogóle powiedziec. Nagrywamy go telefonem, zeby mó puścić za kilka(nascie) lat, to duża frajda! Mnie i brata nagrywali i bardzo lubimy tego słuchac :D
pinkie
2007-02-05
09:53:13
Email
WIesz co, robią podobne zdziwione minki ;) No i obaj łysolki blondynki. Są trochę podobni. Acha, Tomuś jeszcze śmiesznie wzrusza ramionami jakby mówił : nie wiem :)
pinkie
2007-02-05
10:05:27
Email
Gdybyście widziały, jak on się krzywi i pluje jak mu daje Nutramigen... Próbowałam już z soczkami, z owocami, z kaszką i owocami. Nawet nie chce buzi otwierac. Jakie to okropne jest - wczoraj spróbowałam sama. Wreszcie pękami i robię mu kaszke na wodzie to od razu buzia szeroko sie otwiera. Szkoda, bo miałam nadzieję, ze go przekonam do butli i przestanę karmić. Tak samo reagował na: nan, bebiko, enfamil, humanę i bebilon. Na sinlac z zupką i mięskiem tez się krzywi - to od razu widać po pierwszej łyżeczce - zdziwienie i ledwo z łaską otwiera buzię na następną porcję.
ANDZIA76
2007-02-05
18:05:31
Email
to ja Bartosz

ANDZIA76
2007-02-05
18:08:03
Email
Jakie smaczne chrupki!!!

ANDZIA76
2007-02-05
18:09:59
Email
No nareszcie się chyba naumiałm wklejać zdjęcia.:)))
weridiana
2007-02-05
18:23:24
Email
Fajny ten twój Bartoszek, już coraz starsze te nasze maluchy i już się same chwilkę sobą zajmują.
weridiana
2007-02-05
18:28:19
Email
Moje drogie powklejajcie swoje zdjęcia ślubne w dziale matki..... nasze zdjęcia ślubne, bo może byśmy się "pooglądały" co wy na to????
eryka.i.emma
2007-02-05
20:48:46
Email
jej dziewczyny slicznych chlopcow macie. bardzo wam zazdroszcze :) co do slubow. mam propozycje, wklejcie tu bo tu jest nasze forum, tu sie znamy :) ja np. tylko ten dzial czytam bo nie mam czasu na wiecej. a co do slubu, my nie mamy slubu :( niechcielismy z powodu coazy itd. i wiecie co, teraz wogole o tym nie mysle. chociaz baaaardzo bym chciala miec pewnego dnia. a dzis mialysmy rekord! po calej nocy spania od 20 obudzilysmy sie o... 9.44 wow, nie?
Kasia:)
2007-02-05
21:34:51
Email
BARDZO LADNY TWOJ SYNUS ANDZIA,A JAKIE OCZY....MRRRR BEDA ZA NIM SZALALY DZIEWCZYNY :)
weridiana
2007-02-05
21:51:22
Email
To może ja zacznę,ślub mieliśmy 25.12.2004r

weridiana
2007-02-05
21:53:51
Email
I jeszcze jedno, koło samochodu którym jechaliśmy

weridiana
2007-02-05
21:55:03
Email
Ale strasznie się zepsuła jakość, czekam na Wasze zdjęcia
pinkie
2007-02-06
07:47:10
Email
Bartus to mały przystojniak, bardzo sympatyczna buzia :) Ja brałam ślub w 1999 (to prawie sto lat temu...) i nie mam zdjeć cyfrowych, musiałabym cos zeskanować. A kiedy to się stanie, to nie wiem... I nie wiem, czy jest się czym chwalić, wtedy było kiepsko z sukniami, organizacja itp. I tak jakoś udało mi się wybrac skromną stylową szyfonową suknię za niewielkie pieniądze, a wtedy królowały atłasowe 'bezy'. Ja miałam 22 lata, mąż 24 i wyglądaliśmy jak dzieci, które się żenią. Powodem była wielka miłość, ale oczywiście ludzie myśleli, ze jestem w ciąży ;) Nie lubię zabardzo wracać do dnia ślubu, bardzo się wtedy denerwowałam, teściowa doprowadzała mnie do szału, a w tydzień później dostałam wrzodów żołądka. Nie był to więc najszczęśliwszy okres w moim życiu... Dziś myślę, ze za wcześnie podjeliśmy tę decyzję, ale możliwe, ze później juz by nam się żenić nie chciało... Jak patrzę na Wasze zdjęcia, to te nasze wyglądają tak, jakbyśmy brali ślub w zupełnie innej epoce. Nawet profesjonalnego fotografa nie mieliśmy :)
Kasia:)
2007-02-06
08:00:25
Email
Hejka,a u nas dzisiaj kiepsciutka noc,mala obudzila sie ok 22.30 z wielkim placzem,katarem i kaszlem :( do 12 nie moglismy ja uspic,plakala,ciagala nosem,a sol fizjologiczna i gruszka tylko ja rozbudzily...ani w lozeczku,ani lozku ani na rekach..w koncu mezusiowi udalo sie ja ululac no i wyladowala u nas(po chyba 4 probach polozenia jej w lozeczku)no i pewnie trzeba bedzie skoczyc do lekarza...co do zdjec,to jak znajde dluzsza chwilke to zmniejsze i wkleje,oj w tym roku stuknie nam 5 rocznica,ale dla mnie ten dzien byl piekny...choc oczywiscie teraz sukienki sa o wiele piekniejsze... :)
weridiana
2007-02-06
08:11:33
Email
My zdecydowaliśmy się na ślub po 8 latach bycia razem z czego 6 razem mieszkaliśmy a więc staż też mamy dobry.
pinkie
2007-02-06
08:42:54
Email
My poznaliśmy sie w 1991, Daniel podobno sie we mnie zakochał, ale mnie chłopcy w ogóle nie byli wtedy w głowie... Byliśmy ze soba od 1995.
eryka.i.emma
2007-02-06
14:47:04
Email
łłłaaaa w '95 mialam 13 lat. ale wam zazdroszcze takich zwiazkow. to musi byc cudowne. moze i mnie to kiedys spotka? ah... kasiu na katar polecam ci EUPHORBIUM. polecila mi to przyjacioka mama 2 synkow (2 i 4 latka). jest to homeopatyczny preparat wiec bezpiecznie mozna go uzywac. ja jak emma ma zaczatki kataru to jej tym psikam kilka razy w ciagu dnia i nic sie nie wykluwa. a w nocy jak czasem ma tak jak opisujesz to jej psikam tym i zreguly jest spokoj. aha i moze zamiast gruszki kpi fride jest duzo lepsza :)
Kasia:)
2007-02-06
15:58:13
Email
Hejka,mala ma mega katarek :( Eryko,dzieki,nawet mam to w domciu,tak ze zaraz wyprobuje,mam nadzieje ze ta noc bedzie lepsza...Uuu a co do zwiazkow to u nas byla krotka pilka :) znalismy sie juz jakis czas,jakos przypadkiem zgadalismy sie na sylwestra i od tego sylwestra sie zaczelo-po 2 tyg bylismy juz mega zakochani,po miesiacu wiedzielismy ze to TO,po 6 miesiacach mezus mi sie oswiadczyl a po 10 miesiacach wzielismy slub :)W zyciu nie sadzilam ze tak szybko sie zdecyduje,ze bede pewna...a tu niespodzianka :)I oczywiscie tez pewnie bylo przypuszczenie ze jestem w ciazy...hehe,bo nie czesto faceci sie tak szybko decyduja.... Eryko,a co z ojcem Emmy-nie bardzo???? Hmm a z frida bede musiala zobaczyc co to dokladnie jest i jak dziala :)
ANDZIA76
2007-02-06
19:27:31
Email
Ja też nie mam zdjęć cyfrowych ze ślubu, bo braliśmy go całe wieki temu ( w tym roku to będzie już 11 lat), ale jak będzie chwilka to zeskanuję i wkleję. Tylko że przez te lata to się troche postarzeliśmy z mężem :))) Miałam 20 lat jak wychodziłam za mąż i wcale nie byłam w ciąży. Chcieliśmy ze sobą mieszkać a moi rodzice byli bardzo tradycyjni, że najpierw ślub a potem wspólne mieszkanie. Piszę byli bo teraz mój młodszy braciszek miesza ze swoją dziewczyną już 2 lata i jest ok:))) Nie miałam takiej pięknej sukni, bo i czasy nie te i kasy nie za dużo było. Ale wcale nie żałujemy z mężem tej decyzji, mamy po 30 lat i dwójkę wspaniałych dzieci. I już wkrótce będziemy mięli też pewnie czas na przyjemności, które nas ominęły;)))
ANDZIA76
2007-02-06
19:32:41
Email
A to jest zdjęcie z chrzcin Bartusia, to tak teraz wyglądamy po 10 latach od ślubu.

ANDZIA76
2007-02-06
19:55:03
Email
Próbowałam właśnie wkleić kilka zdjęć do działu Nasze dzieci i nie mogę się zalogować, bo ciągle podaje że błędny nick lub hasło. Nic z tego nie rozumiem, bo tutaj wszystko gra???
ANDZIA76
2007-02-07
12:39:13
Email
Piękna dzisiaj u nas pogoda:))) słoneczko świeci jak wiosną. Zupka zjedzona więc idziemy na spacerek.
karolina
2007-02-07
22:02:35
Email
HEJ LASECZKI GDZIE SIE PODZIEWACIE???
Kasia:)
2007-02-08
07:38:41
Email
hejka,my chorujemy :( dzisiaj mnie zlamalo,boli mnie gardlo i mam katar i najchetniej przespalabym caly dzien.....
weridiana
2007-02-08
08:19:39
Email
Trzymaj się Kasiu bo leniuchowanie (chorowanie) z maluszkiem w domu nie będzie łatwe. Szybkiego powrotu do zdrowia. U nas wszystko po staremu - czyli jak zawsze budzi się w nocy po 6,7 razy i zębów nie widać
weridiana
2007-02-08
08:20:08
Email
Ale potrafi pić z kubeczka niekapka i bardzo mu się to podoba
pinkie
2007-02-08
08:20:44
Email
My wczoraj oglądaliśmy foteliki, bo Tomus już wyrósł z małego. Ceny mnie przeraziły - Maxi-Cosi od 500zł, inne jeszcze drożej. I tak mały miescił się tylko w jednym - pozostałe są za ciasne dla mojego 'grubaska'(a przecież wcale grubaskiem nie jest, to tylko wielki chłop :))) Zastanawiamy się jednak nad polskim fotelikiem, takim 9-36 kg, bo ten do 18 kg i tak długo nie posłuzy , bo Tomuś szybko rośnie. Oglądalismy CONECO i BabyDesign. Cena jakas normalna, bo ok 330 zł. Wy juz zmieniłyście foteliki?
ANDZIA76
2007-02-08
08:23:26
Email
My z Bartusiem też chorujemy. Przez ten wstrętny katar mały nie spał prawie całą noc:((( Kasia a małej pomaga to euphorbium? bo mam zamiar dziś też kupić. Narazie stosowałam maść majerankową i olbas ale to nie pomaga. W ciągu dnia to jeszcze jako tako ale w nocy makabra. Katar spływa mu do gardła i budzi go kaszel. U nas po wczorajszym pięknym słonecznym dniu dziś spadł śnieg i mamy zimę!
weridiana
2007-02-08
08:24:06
Email
A oto dowód

weridiana
2007-02-08
08:28:59
Email
My już zmieniliśmy fotelik ale na taki od 9-18 bo po pooglądaniu doszliśmy do wniosku że ten posłuży tak góra do 3,5-4 latek a więc normalnie a potem znowu zmiana. Kupiliśmy romer kinga ts plus ale one są dosyć drogie ale fajne
weridiana
2007-02-08
08:39:41
Email
Ile razy wasze maluchy śpią w ciągu dnia bo mój trzy ale krótko a od kiedy powinien spać rzadziej a dłużej?
Kasia:)
2007-02-08
08:53:55
Email
Hejka,dzieki Weridiano kurcze nie wiem czy to przez oslabienie od karmienia-wystarczy ze mala ma katar ja zaraz jestem chora...:(aaa i od 5 dni mala zaciagnela z kubeczka,tyle razy probowalam i nic a tu raptem rach ciach i pije...ale woli jeszcze z butli...Andzia,tez sie trzymajcie i wracajcie szybko do zdrowia!!!!Wydaje mi sie ze jest lepiej po euphorbium,ale czy to od tego,nie wiem bo mala dostaje jeszcze wapno,vit c i clemastinum na katar...no i masc majerankowa i olbas tez,tk ze co dokladnie pomaga,ciezko stwierdzic :)Andzia,u nas w nocy podobnie,mala budzi kaszelek - splywajacy katar.Dzisiaj od 2 spala z nami bo rozkopywala sie,krecila,katar przeszkadzal a ja co chwilke do niej zagladalam i wisialam nad lozeczkiem,bo to na brzuch,to w poprzek lozeczka a kolderka w nogach...mam nadzieje ze w dzien pospimy razem,bo padam. Mala spi najpierw 2-3 godziny i jezeli jest zmeczona po poludniu to jeszcze z 30 min-godzinke do 17.30.Jezeli do tej pory nie chce mi zasnac to ja przetrzymujemy zeby wieczorem bez problemu zasnela...
pinkie
2007-02-08
08:59:50
Email
Eeeee tam, z tym spaniem to wiesz... każdy inaczej. Tomuś śpi 2 razy dziennie, rano 2-2,5 godz, ok 17-18 jedną godzinkę.
A ja doszłam do wniosku, ze ten fotelik do 18 kg to posłuży nam ok 1,5 roku. Bądźmy szczerzy - ten pierwszy miał byc do 13kg, a Tomuś waży 9 i już się w nim nie mieści. Można węc się liczyć z tym, ze jak Tomuś będzie miał 15 kg, to fotelik 9-18 bedzie już za mały. Wczoraj sadzaliśmy go w różnych fotelikach i miałam wrażenie, ze on jest taki akurat, jak urosnie, to fotelik będzie za mały.Mąż sie napalił na fotelik Recaro (producent bezpiecznych foteli rajdowych) za 900zł, ale jak go tam wsadziliśmy, to dzieciak nie miał w ogóle miejsca, zeby się poruszyć. Tomuś jest jakiś taki szeroki, że tak naprawdę miał dosyć miejsca tylko w jednym maxi-cosi. Dziewczyny tu reklamują na forum Chicco - kurcze, wczoraj oglądalismy - strasznie badziewiarskie : zapięcie pasów jakies tandetne, pasy 3 punktowe, za głową wykończone folią , którą można odparzyć i porysowac skórę. Aż się zdenerwowałam.
ANDZIA76
2007-02-08
09:15:06
Email
Słuchajcie poczytałąm jak to wasze dzieci piją już z niekapków i też dałam małemu herbatkę i piję! A tyle razy wcześniej próbowałam i nie chciał a dziś pije jakby to robił od zawsze:)))
pinkie
2007-02-08
09:16:33
Email
Do Joanny: własnie przeczytałam Twój wcześniejszy wpis o foteliku. To dziwne, co ta pani w sklepie Ci powiedziała. Główka- ok, niech się mieści, ale co z nóżkami?? Tomcia nóżki nie mieszczą sie , sa dociśnięte do siedzenia samochodu juz w 8mym miesiącu. Musimy już koniecznie zmienić.
pinkie
2007-02-08
09:17:40
Email
Tomuś tez już pije z niekapka. Weridiano, ile zapłaciliście za fotelik?
ANDZIA76
2007-02-08
09:23:48
Email
A co do fotelika to ja mam chicco ale taki starszy model jeszcze po córce i nie ma tam żadnej folii. Ja byłam z niego zadowolona, teraz pożyczyłam go koleżance i jej synek ma 4 lata i jeszcze w nim jeździ. Tak im dobrze że oddać nie mają zamiaru;))) A ze spaniem to różnie, ale generalnie Bartuś musi sie przespać trzy razy w ciągu dnia bo jak nie to marudzi. Najpierw śpi rano tak ok 9-10 przez 1-1,5 później ok 13-14 też 1-1,5 i czasami jeszcze ok 16 ale wtedy nie daje mu spać dłużej jak 30 min. Wszystko zależy od dnia czasami śpi tylko 2 razy bo kładzie się później albo śpi dłużej. Jak chce spać później niż 17 to juz go nie kładę bo on idzie spać ok 19 już na noc.
weridiana
2007-02-08
09:23:57
Email
Pinkie chicco nie polecam bo mieliśmy ten wcześniejszy i są fatalne, dzieci strasznie się pocą takie materiały i to nie tylko w tym moim. Recaro też oglądaliśmy i Filip ledwo się mieścił a recaro do 36 kg jest do końca cały tzn nie robi się z niego tylko siedziska- a ja jakoś nie wyobrażam sobie 36 kg dziecka w całym fotelu bo na pewno się nie zmieści. My za swój daliśmy 700 zł i po 7 % rabacie ale mój mąż posprawdzał i w testach bezpieczeństwa mają jedne z najwyższych not.
ANDZIA76
2007-02-08
09:28:28
Email
Oglądałam program gdzie mówili właśnie że dopóki sie główka mieści to może jeździć, ale właśnie nic nie mówili o nóżkach. Słyszałam jeszcze że najlepiej jak najdłużej wozić maluchy tyłem do kierunku jazdy ze względu na dość dużą i ciężką głowę (w stosunku do reszty ciała) no ale jak się nogi nie mieszczą to też bym już zmieniała fotelik na większy.
pinkie
2007-02-08
09:39:04
Email
Weridiano, szukam fotelików Roan w necie i nie moge znaleźć. Masz jakąs stronę?
ANDZIA76
2007-02-08
09:41:37
Email
Mam taką gazetę DZIECKO ZAKUPY I MY i tam są opisane różne foteliki.Nie wiem Pinkie czy oglądałaś Bebe Confort? Bo tu jest dośc ciekawie opisany: fotelik który rośnie wraz z dzieckiem (szerokość można dostosować do rozmiaru dziecka i rodzaju noszonego przez nie ubranka) Może w taki fotelik zmieściłby się twój mężczyzna:))) On ma takie pokrętło którym się ustawia szerokość siedziska
pinkie
2007-02-08
09:43:50
Email
Fajnie,dzięki Andziu, poszukam sobie. Weridiano, pomyliłam sie w nazwie, ale wyobraź sobie, ze sa tez foteliki roan :)))
pinkie
2007-02-08
09:53:37
Email
Andziu, a masz tam napisane, jaki to model?
ANDZIA76
2007-02-08
10:08:04
Email
Tak. ISEOS SAFE SIDE tu jest napisane że kosztuje ok 800 zł. Są jeszcze takie: ISEOS TT, TRIANOS SAFE SIDE, ISEOS ISOFIX. Ten trianos to nawet od 9-36 kg. Tu jest ich strona www.bebeconfort.pl
karolina
2007-02-08
11:29:06
Email
Pinkie ja troche wczesniej pisalam o foteliku "maly podroznik"firmy deltim jest od 9do36kg.Maks sie w nim miesci a tez jest wielki.Fotelik jest fajny mozna regulowac oparcie,potem zdejmuje sie stelaz jak osiagna wage ok.15 kg(u Maksa to chyba bedzie szybko)a na koniec zostaje siedzisko.Ja jestem zadowolona ale co do materialu jak sie sprawdza latem to niestety nie wiem.Koszt fotelika to ok.400 zl a wiec jeszcze nie tak duzy.
joanna
2007-02-08
14:13:58
Email
Moja Julia tez jest duza dziewczynka wiec nozki w starym foteliku tez opieraja sie o oparcie, ale przechylam troszke fotelik i jest o.k.Co nie zmienia faktu, ze nowy juz tez musielismy zamowic.Napalona bylam na Concord od 9-36 kg.Z podobnych wzgledow jak Ty Pinkie,ladny i praktyczny, ale jednak ostatecznie zdecydowalismy sie na MaxiCosi TOBI od 9-18 kg.Z paru wzgledow.Przeczytalam chyba wszystkie dostepne testy:ADAC, Stiftung Warentest itp.I jedno co je laczy, to nie poleca sie fotelikow wlasnie takich jak ja chcialam, ktore lacza wiecej niz jedna rupe, p. od 9 do 36 kg.Im bardziej dopasowany do wagi dziecka tym lepiej.Najlepsze sa podono te z systemem IsoFix, ale niestety nie nadaje sie do naszego auta.Do wyboru mialam wiec MaxiCosi i wlasnie taki jak wybrala Weridiana Römer King TS,a ze juz ten maly mamy z MaxiCosi i jestem zadowolona, wiec wybor dokonany.Teraz czakamy az dostarcza.P.S. Pinkie ta babeczka stwierdzila, ze w razie wypadku nogi sie da wyleczyc, a kregoslupa nie - nie bede komentowac.Wogole ostatnio jestem uczulona na "madrych" sprzedawcow.
pinkie
2007-02-08
14:18:29
Email
Dla Tomusia Tobi był za mały, dla niego nadawał sie tylko Priori ;) Też juz zaczęłam dojrzewać do decyzji, ze kupimy w przedziale 9-18, ale trudno cokolwiek tak dużego znaleźć... I żeby było dosyć przewiewne, bo w naszym Xlanderze pocił sie niemożliwie
weridiana
2007-02-08
16:58:11
Email
Przymierz Tomusia do tego co my kupiliśmy jest na prawdę dosyć duży. Powiedzcie mi czy wasze maluszki plują, bo dla Filipka jest to najlepsza zabawa nawet jak jest bardzo głodny to po trzech , czterech łyżkach się zaczyna plucie i parskanie i wszystko dookoła z mamusią włącznie jest w jedzeniu, i co wtedy mam robić bo ja mu przestaje dawać i jest zadyma bo on jest głodny i jak zaczyna się jedzenie to wszystko od początku
weridiana
2007-02-08
16:59:23
Email
I od kiedy można malucha sadzać na nocnik, bo my już się przyzwyczajamy i nie wiem czy nie za szybko?
ANDZIA76
2007-02-08
17:37:31
Email
Ja właśnie miałam sie pochwalić że od kilku dni sadzam Bartusia na nocnik i są efekty:))) tzn za każdym razem jak siądzie to zrobi siusiu, a raz nawet zrobił kupkę:))) Wiele osób twierdzi że to za wcześnie, że takie małe dziecko nie rozumie itp. ale co to szkodzi żeby siadał jak nie protestuje? Moją córkę też sadzałam od 7 mieś. i bardzo szybko nauczyła się korzystać z nocniczka. Wiadomo że nic na siłę.
pinkie
2007-02-08
18:26:44
Email
Wow, dziewczyny, jestem pod wrażeniem, ze sadzacie już na nocnik. Może i ja spróbuję. Fotelik już kupiliśmy Ramatti Venus Comfort - okazało się, ze jest w tych gabarytach, co maxi-cosi i romer. I wogóle jest bardzo do nich podobny. Nie jest jakiś rewelacyjny, jezeli chodzi o bezpieczeństwo ,ale przeszedł w Niemczech testy na zderzenia boczne. Kosztował 315 zł. Sprzedawca stwierdził że i tak się niedługo udamy do niego po większy, bo widać, ze Tomuś szybko z niego wyrośnie. No zobaczymy.
ANDZIA76
2007-02-08
18:47:30
Email
Też patrzałam na te foteliki Ramati i wydaje się że są niezłe i cenę mają przyzwoitą.
joanna
2007-02-08
20:09:01
Email
Tez jestem pod wrazeniem, ze Wasze maluszki zaczynaja edukacje nocniczkowa - brawo! Moze i my sprobujemy.Na pewno to nie zaszkodzi, jak Julia nie bedzie protestowac - a mam taka nadzieje.
joanna
2007-02-08
20:12:41
Email
Tez nie mam za duzo zdjec na komputerze z naszego slubu, ale jakies tam znalazlam, wiec wklejam.Wklejam tutaj, podobnie jak Emma glownie zagladam do naszego tematu i tutaj sie znamy. Slub bralismy w lipcu (bez "r" w nazwie) w 2003 roku.Bylo goraco i moj "staranie wypracowany" przez kosmetyczke makijaz splynal jeszcze przed rozpoczeciem ceremoni.
joanna
2007-02-08
20:18:45
Email
Zapomnialam dodac zdjecie :))

joanna
2007-02-08
20:20:13
Email
:)

joanna
2007-02-08
20:20:36
Email
:))

joanna
2007-02-08
20:21:19
Email
I juz ostatnie:)

Kasia:)
2007-02-08
22:21:43
Email
Hejka,my jeszcze nocnika nie mamy-podobno kupuje sie jak pierwszy zabek wyjdzie a nasza wciaz bez zabka,ale chyba tez zaczniemy bo siedzi juz jak drut :)no i moze szybciej sie przyzwyczai.Pamietam o zdjeciach ze slubu,ale to zajecie na dluzsza chwilke-jak znajde plyte to zmniejsze i wkleje,buzka
eryka.i.emma
2007-02-08
23:39:32
Email
my mamy nocniczek od jakis 3 tyg i emmus robi poranne kupki na nocniku. oczywoscie zupelnie nieswiadomie ale mam niezla zabawe :D wyglupiamy sie i jest luz ale na wieczorne kupki nie mozemy sie wstrzelic i nie sadzam jej. a nocnik mamy babybjorn i jest super wygodny, stabilny i mala siedzie jak na tronie :D
weridiana
2007-02-09
08:11:42
Email
Joanno pięknie wyglądałaś, chyba widzę cię na pierwszym zdjęciu ( w maluchach się nie "wkleiłaś") Pytałam czy wasze maluchy plują bo ja nie wiem co z tym robić dzisiaj wszystko przy śniadanku od nowa cała jestem w kaszce a teraz czekamy jak kolega bardziej zgłodnieje to może nie będzie pluł. Mój Filip na nocnik jeszcze nic nie zrobił ale się sadzamy dla przyzwyczajania.
Kasia:)
2007-02-09
08:19:24
Email
Hejka,Weridiano,cale szczescie nie pluje,tylko wcina az sie uszy trzesa :)wspolczuje Ci bo na pewno masz z tym klopot..
pinkie
2007-02-09
08:46:59
Email
No super zdjęcia. Dziewczyny, nie chcę zapeszyć, ale chyba będzie lepiej z naszymi nockami.Dzis w nocy za namowa kolezanki przed każdym jedzeniem w nocy dałam mu dawkę infacolu. Efekt był taki, ze od 21ej spał, obudził się o 1.20, a potem dopiero o piatej rano! znów dostał infacol i spał do 7mej, bardzo niespokojnie, ale spał. To właśnie ruchy jelit go budzą. Ja obudziłam się z przyzwyczajenia o 3ciej - a tu cisza! Teraz sama muszę sie nauczyć spać dłużej ;)
pinkie
2007-02-09
08:49:39
Email
Weridiano, Tomuś jest bardzo zaangażowany w jedzenie (mały głodomór), ale czasami, gdy cos go zdekoncentruje i chce coś powiedzieć, np do kota, to parska jedzeniem. Ale to bardzo rzadko.
weridiana
2007-02-09
09:14:31
Email
Wiesz co Pinkie mojego Filipka tez budzą ruchy jelit czasami tak głośne że ja słyszę (jakby żabę połknął) może też spróbuję infacol ile się tego daję?
pinkie
2007-02-09
10:00:19
Email
Jak masz sab simplex, to mu daj, bo to to samo (simeticon). Dawka - normalna, tak jak na kolki sie daje. Infacol to taka zawiesina - można dać bezpośrednio do buzi. Nie wiem, jak sab-simplex, czy to sa kropelki, czy zawiesina? Ja zauważyłam, ze jak mały chce w nocy puścić baka, to strasznie się napina - jak powiedziałam o tym koleżance, to ona wpadła na to, ze widocznie ma problemy ze wzdęciami. Jak był mały to miał kolki, a teraz to się tak objawia.
weridiana
2007-02-09
10:25:31
Email
Mój Filip też maił kolki i wtedy dostawał sab-simplex a teraz już go nie mam ale spróbuję coś innego
karolina
2007-02-09
11:02:39
Email
Weridiano Maks jedzenie to jescze palcami popycha zeby szybciej dostac nastepna lyzeczke,dzisiaj dalam mu flipsy i wyszlam z pokoju,za chwile wchodze z powrotem i Maks mial zjedzone patrzy sie na drzwi rece ma zlozone jak do pacierza i czekal grzecznie az mama da mu wiecej.
ANDZIA76
2007-02-09
11:13:59
Email
Super zdjęcia, ładna z was para. U nas dzisiaj znowu godzina kręcenia między 3 a 4 w nocy. Już nie wiem co robić? To po części wina kataru, ale nosek zakropiłam, brzuszek nakarmiłam a mały nadal fikołki robił. A jedzeniem nie pluje tylko zjada chętnie pod warunkiem że daję mu coś co lubi, bo jak próbuję mu dać kaszkę to się odwraca, zaciska usta albo się bardzo denerwuje.
ANDZIA76
2007-02-09
11:16:54
Email
Weridiana a może Filipkowi podoba się to plucie? może się nauczył i teraz ćwiczy? Bartuś czasami zakaszle i jak mu się spodoba to kaszle tak przez chwilę i się cieszy. Tylko to jest problem że on tak pluje jedzeniem. A czy pluje każdym czy tylko jakimś wybranym?
karolina
2007-02-09
11:20:02
Email
Dziewczyny jak wyglada jadlospis waszych dzieciaczkow.Co dajecie na sniadanko?ile razy mleczko?Maks dostaje mleko jeszcze 4 razy po 210 wody i 7 miarek mleka ale chcialabym juz mu mleczko dawac 3 albo 2 razy ile razy wy dajecie?chcialabym go jeszcze przestawic z picia mleka rano bo pije o 5 lub 6 ale nie da sie juz przekupic herbatka moze przed wieczornym karmieniem jeszcze cos na kolacje?jak to u was wyglada.rano jak Maks wypije mleczko to spi do 8 i fajnie by bylo jakby dostawal mleko o 8.
ANDZIA76
2007-02-09
20:04:05
Email
Mój Baruś jest anty-mleczny chłopak, więc mleko zjada tylko rano po przebudzeniu. Ja mam właśnie kłopot z karmieniem, bo on jadłby tylko owoce albo zupę. Także daję mu zupę ok 12-13 i potem ok 19 przed spaniem. A w między czasie daje mu jabłko lub gruszkę z sinlaciem, banana, kisiel lub kaszkę mannę na mleku sojowym z bananem, no i do picia herbatki hipp i soki. A pije bardzo dużo. Dzisiaj pół dnia spędziłam w kuchni na gotowaniu posiłków dla małego. Chętnie kupiłabym mu gotowe dania w słoiczkach ale to strasznie dużo kasy:((( Z ciekawością poczytam co wy dajecie swoim maluchom, zwłaszcza tym uczulonym.
ANDZIA76
2007-02-09
20:06:04
Email
U nas straszna zima się zrobiła. Dziś padało cały dzień i nadal pada. A jak tam u was? Też was zasypało? bo coś się nie odzywacie od rana?;)))
Kasia:)
2007-02-09
20:52:52
Email
Hejka,moja mala rano jak wstanie dostaje butle mleka(ok 170 ml) potem za 3,5 godziny nastepna butla i spanko,potem obiadek,kaszka lub deserek i wieczorem po kapieli kolacja czyli 210 ml+7 miarek :)je wszystko co jej daje...a u nas tez padalo i do tego jeszcze moj mezus ma daleki kurs-300 km w jedna strone wiec jak wybyl po 20 bedzie w domciu dopiero ok 4-5 rano,biedula taki kawal drogi po nocy..ale zarobi troche :)
weridiana
2007-02-09
22:17:52
Email
Andzia Filipkowi chyba się spodobało plucie bo pluje wszystkim nawet swoją ulubioną pomidorówką. A co do posiłków to też mam problem z "antymlecznym" chłopakiem. Ja daję mu koło 8 rano albo kaszkę ryżową na wodzie albo sinlac najwięcej 150ml koło 11 deserek koło 13 zupkę lub jakiś obiadek koło 17 różnie albo sinlac z owocami albo same owoce albo czasami drugi słoiczek zupki i przed spaniem mleko ale z tym różnie bo czasami gadzinka nie chce jeść tylko dużo pije i zasypia i je mleko np. tak jak przed chwilką koło 22 czasami 23 ale zjada strasznie dużo bo aż 90ml i koło 4-5 rano z jakieś 60ml i to cały jadłospis. A pozatym pluje,pluje ....
mayasun
2007-02-10
09:05:06
Email
Elizka dostaje rano cycusia, koło 10 2/3 słoiczka z warzywami, po spacerze cycus, koło 17 obiad z mięskiem, a po kąpieli kaszkę ryżową na wodzie ze słoiczkiem śliwek, gruszek lub innych owoców. Zasypia przeważnie przy piersi, więc przed każdą dżemką jeszcze mleczko wlatuje do brzuszka.
mayasun
2007-02-10
09:08:24
Email
Czy wasze maleństwa upatrzyły sobie otwieranie szafek jako świetną zabawe? Bo ja musiałam pozakładać blokady i się ciągle złoszczę, bo nie zdążyłam jeszcze się przyzwyczaić i z rozpędu otwieram szafkę by wurzucić jakieś śmieci, a tu klops, szafka zamknięta :)
ANDZIA76
2007-02-10
09:26:25
Email
To nie jest tak źle z tym moim karmieniem, bo ja cały czas myślę że on za mało je, ale teraz jak poczytałam co jedzą wasze maluchy to u nas jest podobnie. Ja jestem chyba przewrażliwiona na punkcie jedzenia, bo moja córka jest niejadkiem i ja myślę że to moja wina. Teraz z Bartkiem nie chciałabym popełnić tego samego błedu. A muszę wam powiedzieć, że oni podobnie się zachowują. Gabi też przestała jeść z piersi jak jej wyszedł pierwszy ząbek i Bartuś tak samo. I ona też nie lubiała mleczka i też dużo piła. I przez to chuda była jak patyk. Dopiero teraz zaczyna wyglądać jak normalne dziecko ;)))
karolina
2007-02-10
11:51:54
Email
Ja za to sie boje ze Maks bedzie przekarmiony i bedzie mial klopoty z nadwaga bo juz jest z niego maly klopsik.Maks pierwsze mleko pije tak ok.5 lub6 zalezy jak zaskoczy potem dostaje o 10 nastepna butelke ok.13 dostaje obiadek,ok.16 nastepne mleczko,potem tak o 18 jabluszko lub bananek albo bobofrut i o 19,30 mleczko.Czasami w dzien jeszcze pare flipsow lub biszkopcik no i maly uwielbia kinder czekoladke ale daje mu ja bardzo rzadko a i oczywiscie dostaje jeszcze do picia herbatke.No i uzbieralo sie sporo tego jedzonka.
karolina
2007-02-10
11:53:00
Email
Pogoda u nas swietna lekko mrozi i swieci sloneczko,wyslalam chlopcow na spacer a sama zabralam sie za sprzatanie.
eryka.i.emma
2007-02-10
16:15:54
Email
emma je: o 9 mleko; o 12 owocowy posilek (z sinlakiem czasami) o 15 mleko; o 18 zupke/danie warzywno-miesne/czasami sinlac z zupka, o 20 mleko. do picia dostaje wode i nie daje jej zadnych innych przekasek bo nie ma kiedy i poco. jest kluseczka wiec nie sadze zeby to bylo zamalo, na glodna tez nie wyglada :D
pinkie
2007-02-10
18:32:22
Email
Znalazłyście gdzieś te bezglutenowe biszkopty? bo ja jakoś nie mogę...
weridiana
2007-02-10
21:56:51
Email
Ja nie znalazłam chociaż cały czas się rozglądam ale daję Filipkowi miśkopty jednego raz na dwa dni i nic mu nie jest. Ale teraz się martwię bo 3 dni temu zrobiła mu się czerwona plamka na jajeczku i myślałam że może się podrapał ale ona coraz gorzej wygląda w więc w poniedziałek chyba przespaceruję się do lekarza.
mayasun
2007-02-10
23:01:46
Email
ale Pyza wycięła nam dzisiaj numer - zasneła na krzesełku w trakcie wieczornej kaszki. Załuje, że nie zrobilam jej zdjęcia. Ale za to wrzucam inne (o ile mi sie uda, bo z telefonu wrzucam)
ANDZIA76
2007-02-11
10:25:03
Email
Ja też szukałam tych biszkoptów i nigdzie nie ma. Też daję Bartusiowi miśkopty i od wczoraj też zwykłe biszkopty. Teraz jest nowy plan żywienia niemowląt wg którego można wprowadzać gluten od 6 mieś. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem pracującym w klinice pediatrycznej i to potwierdza. Można powoli wprowadzać gluten do diety wcześniej niż 10 mieś. Tylko trzeba obserwować malucha, głównie jego stolce.
ANDZIA76
2007-02-11
19:41:08
Email
Hej dziewczyny gdzie się podziałyście? Kasia jak tam zdrówko, bo u nas już lepiej? Dałam dziś małemu popróbować ziemniaczków z mojego obiadu, wcinał aż mu się uszy trzęsły a jaki był szczęśliwy. On zawsze tak patrzy jak my jemy że aż żal. To dziś sobie też pojadł;)))
weridiana
2007-02-11
19:53:18
Email
Andzia mój ziemniaczki już jakiś czas wsuwa, też tak patrzył,że aż szkoda było jakiś czas temu już zaczęłam mu dawać rosołek z makaronem i marchewką zmiksowany troszkę i też strasznie zajada do żadnego słoiczka tak buziaka nie otwiera.
ANDZIA76
2007-02-11
20:13:51
Email
No w końcu to już duże chłopaki są! co będą mleczko jeść jak widzą że na talerzach u rodziców takie pyszności! :)))
Kasia:)
2007-02-11
22:51:51
Email
Hejka a my dzis troszke zmeczeni :) mala oddalismy do babci i u znajomych bylismy...wlasnie wrocilismy i patrzac na jedno oko pisze :)Andziu-ja juz ok,mala jeszcze katar ma-na gruszke nie chce patrzec i na kropelki do nosa tez..dziewczynki-czy Wy juz dajecie dzieciaczkom nasze zupki????tylko ze moja jeszcze ani jednego zabka nie ma...buuuuu a nie wiem czy juz mozna takie "dorosle " zupki wprowadzac??????Buzka ide sie wyspac,poki mam okazje ...hehe a i tak budze sie o tej porze co z malutka...
asiulek
2007-02-12
12:31:10
Email
WITAM WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!!:))) moja michalinka je około 8 rano mleczko potem około 11-12 kaszke ryzowa na mleku, potem około 15-16 obiadek i około 20 mleczko na noc. czasami gdy zje mało obiadku albo wczesniej je obiadek to dostaje jeszcze podwieczorek kleik ryzowy na wodzie z owocem jakims. oczywiscie daje jej do picia herbatki i czasami jakis sok ale jej tak sobie smakują no chyba że z kubeczka takiego jak mama pije kawe. u nas ok, u michasi na razie 2 ząbki na dole, jutro idziemy do alergologa na testy wziewne. ciekawe co i jak wyjdzie:((. pogoda okropna wczoraj jak wracałam z pracy to była na drodze tylko szklanka. michasia własnie jadła kaszke i śpi sobie a ja po wizycie u teściowej mam full prania i prasowania. potem jade pilnować siostrzeńca bo siora idzie do lekarza:)))już go 2 tyg nie widziałam:((((buziaki dla was
karolina
2007-02-12
12:48:25
Email
Dziewczyny to jest mala Olenka coreczka mojej kuzynki ktora urodzila sie jako wczesniak w 7 miesiacu i miala 980 gram!!Teraz ma 2,5 miesiaca i ma 2 kg.Jest juz ok malenka jest w domciu bylismy ja z Maksem odwiedzic i maly byl zachwycony zreszta Maks jak widzi jakas dziewczynke to az sie trzesie na ich widok(wie juz od malego co to laski)

pinkie
2007-02-12
14:53:36
Email
Tomaszek tez bardzo lubi kobiety ;) W sobote odwiedziła mnie koleżanka ze szkoły rodzenia. Jej synek (miesiąc starszy o Tomcia) jest przyzwyczajony do swojej siostry ciotecznej (tez urodzonej w czerwcu), a mój synek był totalnie zaskoczony, ze jakiś chłopiec podobny do niego się do niego śmieje. Jak spojrzał na jego mamaę, to piękny usmiech - jak na małego Jasia - to przerażenie. Mieliśmy straszny ubaw. Jaki był zazdrosny, jak wzięłam tamtego na kolana- ciągnął mnie za bluzkę i włosy, krzyczał. A jak zobaczył, ze tamten je z piersi, to on też do mojej się przytulił. Musimy mu sprawić rodzeństwo bo rośnie nam mały samolubek!
weridiana
2007-02-12
17:52:02
Email
A my jesteśmy właśnie po wizycie u lekarza z plamką na jajeczku, powiedziała że to wygląda na zmacerowione miejsce jak po zadrapaniu i kazała co drugi dzień kąpać w jakiś ziołach i nie używać chusteczek tylko myć szarym mydłem a poza tym waży 9500 i jest zdrowiusieńki a co do zębów to mówi że już na dole mu się oddzielają bo widać białe pod dziąsłami. Acha i jeszcze jak go sobie pooglądała jak się zachowuje to stwierdziła że nie raczej nie będzie raczkował tylko od razu wstanie i "gdzieś sobie pójdzie"
Kasia:)
2007-02-12
20:00:00
Email
Hejka ja bylam dzisiaj u ginia i okazalo sie ze mam bliznowca po cesarce i musze sie dowiedziec co z nim robic,lekarz mowil ze czesto stosuje sie jakies zabiegi dermatologiczne,krio itp...Dziewczyny mialyscie moze z tym problemy,czy ktoras miala bliznowca???Wzielam tez tabletki -wypisal mi Yasminelle-znacie je????No i mam czekac na okres bo jeszcze nie mam-moze byc po pierwszym opakowaniu,ale niekoniecznie :)
mayasun
2007-02-12
20:56:12
Email
Kasiu a na jakiej podstawie gin stwierdził, że masz bliznowca? Też miałam cesarkę, może i mnie dopadł bliznowiec, a nie wiem o tym :/
Kasia:)
2007-02-12
21:52:40
Email
Mayasun-bliznowiec jest to nadmiernie rozrośnięta blizna-"Typowy bliznowiec ma postać gładkiej, wyraźnie uniesionej ponad powierzchnię ciała, twardej blizny o różowym zabarwieniu"...itp powiedzialam mu ze blizna jest ciagle rozowa,i taka wystajaca jak kielbaska ,zobaczyl i stwierdzil ze to bliznowiec-moja kolezanka rodzila miesiac wczesniej a ma juz dawno biala,gladka i nie wystajaca :( tu cos na ten temat znalazlam-http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=120&typ=1 Martwi mnie tylko to ze moze sie rozrastac :(
karolina
2007-02-13
08:47:26
Email
Kasiu moja siostra ma bliznowca po cesarce a wlasciwie to po dwoch,bardzo ja ta rana swedzi,piecze ma tam z jednej stony malego guzka no i przede wszystkim ja boli lekarz jej powiedzial ze na to nie ma lekarstwa a guzek moze sie rozrosnac do bardzo wielkich rozmiarow,na razie nie radzilby usuwac bo moze odrastac.U mnie na razie po cesarce wszystko ok.blizne mam piekna jak po przejechaniu paznokciem.
karolina
2007-02-13
08:57:21
Email
Aha ja bralam tabletki ale Yasmin nie wiem czy to sa te same,czulam sie po nich ok.nic mi nie bylo sa to tabletki najnowszej generacji i nie zatrzymuja wody w organizmie.
ANDZIA76
2007-02-13
10:39:43
Email
Ja po wizycie u gina postanowiłam,że będę stosowała plastry. Kiedyś przez wiele lat stosowałam tabletki microgynon, czułam się po nich dobrze, wszystko było ok, ale to są leki starszej generacji a trzeba iść z postępem ;))) Jest tylko jeden problem, żeby zacząć stosować te plastry muszę dostać miesiączkę, a ja wciąż nie czekam. Byłam nawet w tej sprawie u gina i robiłam test ciążowy. Ciąży nie ma i miesiączki też nie :((( Już do 5 tyg. nawet nie ściągam mleka, więc powinna już się pojawić. Już bym chciała zacząć te plastry żeby spokojnie spać.
eryka.i.emma
2007-02-13
11:20:11
Email
nie martw sie tym bliznowcem jak bedzies zmiala drugie dziecko to i tak wytna pierwsze zszycie :] przynajmniej ja sie pocieszam bo mi tez sie zrobil :( ale to dlatego ze mi sie zle goja takie blizny. teraz to juz raczej nic sie nie da zrobic trzeba bylo smarowac jak swierze bylo ale mialam malo czasu zeby o siebie dbac :( no i sie zrobil bliznowiec. ale to nic strasznego moim zdanie tylko srednio ladnie wyglada
Kasia:)
2007-02-13
12:58:57
Email
Karolino,masz szczescie, ze wszystko ok,mnie troszke czasem swedzi i pobolewa no i srednio wyglada,ale blizna jest w takim miejscu :) ze sie tym nie martwie.Oby tylko sie nie rozrastal...Andziu,mi lekarz wczoraj powiedzial ze gdybym nie chciala teraz tabletek i nie dostala w ciagu miesiaca od zakonczenia karmienia okresu to dalby mi tabletki na wywolanie,bo potem moglabym sobie nie poradzic z krwawieniem(moja mama az wyladowala w szpitalu przy pierwszym okresie,bo takie skrzepy miala i tak mocno krwawila)Tabletki mam zaczac brac jak juz nie bede malej dawac wogole swojego mleka(teraz jeszcze musze troszke sciagnac co 2 dni)i czekac na okres, ktory bedzie po 1 lub 2 opakowaniu.aaa te moje tabletki to mlodsza siostra Yasmin z mniejsza dawka hormonow...Tez myslalam o plastrach,ale moja kolezanka wpadla z plastrem,tak ze troszke mnie to wystraszylo,ale takie jest ryzyko nawet przy tabletkach-zawsze ten 0,0001 % :)Eryko,moze i wytna jak bedzie cesarka,grunt ze w stroju kapielowym nie widac,zobacze moze jeszcze przejde sie do dermatologa-jak znajde chwilke :) Smarowac smarowalam,jeszcze teraz smaruje-fakt ze juz nie regularnie....Pozdrowionka
eryka.i.emma
2007-02-13
14:43:49
Email
a co do plastrow to bardzo indywidulanie jest. utrzymuja duzo wyzsze stezenie hormonow niz pigulki. ja pierwszego plastra nei wytrzymalam nosic 1 tyg. zerwalam i nowego nie nakleilam. lekarz przepisal mi na moje zyczneie evrie i czulam sie fatalnie a co najgorsze stracilam ochote na sex :( naszczecie po odklejenu szybiciutko wszytsko wrocilo do normy :)
joanna
2007-02-14
10:30:49
Email
Witam! Musze sie pochwalic, ze mamy dwie gorne "jedyneczki"!!!Z tymi zabkami mozemy juz jesc shcabowe:))Pogoda jest u nas fatalna - pada juz drugi tydzien, wiec na spacerki wychodzimy tylko w przerwach,czasem nawet trzy razy dziennie po pol godzinki.A jak juz caly dzien pada, to wynosze Julie na taras pod daszek i tym sobie w wozeczku spi.W domu jest z tym wiekszy problem.Julia ma jakies dziwne upodobanie : nie lubi skarpetek itp.Strasznie sie cieszy jak na bosaka moze byc na panelach.
pinkie
2007-02-14
11:07:14
Email
No to gratulki dla Julki ;))) Jakas gorąca z niej babeczka ;) Jak była u nas koleżanka z małym Jasiem, to stwierdziłam, ze my Tomcia bardzo lekko ubieramy w domu. Po prostu tak samo jak siebie: bluzeczka, spodenki i skarpetki (tyle ze my tez bez skarpet chodzimy po gołej podłodze). A tamten był ubrany w ciepłe rajstopy, ciepłe spodenki i dwie bluzeczki. No i zaraz miał wypieki na twarzy.
karolina
2007-02-14
15:28:46
Email
NAJLEPSZE ZYCZENIA NA WALENTYNKI DLA FAJNYCH DZIEWCZYNEK OD FAJNEGO CHLOPCA.

Kasia:)
2007-02-14
16:58:31
Email
Fajna dziewczynka dziekuje i pozdrawia :)

mayasun
2007-02-14
17:02:55
Email
Kasiu, twoja Niunia jakie ma wloski dugie, mozesz juz jej spineczki zapinac. A moja to taki lysolek.
pinkie
2007-02-14
17:14:15
Email
Ale fajna pucia ;)
Kasia:)
2007-02-14
18:16:02
Email
Hejka,urodzila sie juz "kudlata"...a jak sie nie moge doczekac kucyczkow....a tu jest minka jak nasladuje jedzenie-mlaskanie i robi tak jak rybki :)
Kasia:)
2007-02-14
18:23:48
Email
i jeszcze jedno ...:)

pinkie
2007-02-15
12:50:12
Email
Weridiano, jak tam nocki? mÓj mały obudził się wczoraj w nocy tylko raz, o 2giej, a dziś 2 razy: o 3ciej i potem o szóstej, no i o 6.45 pobudka. Ale to dlatego,ze infacol mi sie już skończył i nie miałam mu co dać, nad ranem bardzo się wiercił i stękał. W niedzielę będę miała już sab simplex. Myślę tez, ze to zasługa fenistilu - już go nie swędzi skóra, jak było wcześniej i to mu pozwala spać. A ja... jestem wyspana jak nigdy!
weridiana
2007-02-15
15:44:09
Email
Pinkie ja Filipkowi nic nie daję bo zawsze zapominam kupić, ale odpukać jest troszkę lepiej zaczęłam mu dawać spowrotem herbatkę koperkową i jest ok "fgfs vxc ;l" to była wstawka od Filipka
weridiana
2007-02-15
22:28:59
Email
Moje drogie a co tu taki zastój??? Tak poszalałyście na walentynki że odpoczywacie???
ANDZIA76
2007-02-16
09:43:47
Email
Bartek też śpi jakby lepiej, jak zaczyna się wiercić to daję mu łyka wody i śpi dalej, budzi się ok 5.00 zjada mleko i śpi jeszcze do 7.00. Dziś zjadł 230 ml mleka! jestem w szoku bo to pierwsz raz tak dużo, a potem o 8.30 jeszcze 180 ml kaszki na mleku z owocami. Żeby mu już tak zostało z tym mlekiem:))) Ale wiecie co? skóra na buzi wcale nie jest lepsza chociaż już dwa tygodnie jak je mleko sojowe. Może jest uczulony na coś jeszcze? Tylko jak to teraz wyśledzić jak on je tyle różnych potraw?
karolina
2007-02-16
10:00:15
Email
A u nas lada dzien sie przebija gorne jedynki i nocki mam takie sobie.Przedwczoraj Maks mial taki dzien ze ryczal prawie caly czas no i ma zachrypniety glos,teraz dorwal gazete i rwie ja na strzepy.
ANDZIA76
2007-02-16
10:14:01
Email
Bartusiowi zamiast górnych jedynek idzie dolna dwójka i też jest marudny, najgorzej przed drzemkami. A i jeszcze ten ząb jakoś tak krzywo wychodzi, muszę chyba to pokazać lekarzowi. I zrobił się taki mamusiowy synek. Jak ja tylko wyjdę z pokoju to on w płacz, nawet jak zostaje z nim ktoś inny.
pinkie
2007-02-16
12:21:41
Email
Tomuś ma 3 ząbki na dole i 3 na górze ;) Dwójki ma po przeciwnych stronach, śmiesznie to wygląda. Oj, tez mamusi synek z niego. Jak wychodzę z pokoju, to od razu krzyczy MAMA MAMA! Wczoraj oglądalismy "Jaka to melodia" - i nagle zaczął bic brawo z publicznością. I bił za każdym razem.
karolina
2007-02-16
12:29:48
Email
Nasze maluszki to chyba wchodza teraz w ten wiek ze tylko z mamusiami,ja jeszcze zauwazylam ze Maks zaczyna sie wstydzic co u niego sie nie zdarzalo.
weridiana
2007-02-16
15:36:33
Email
Mój Filip też taki mamusiowy, ale u niego zębów nie ma - trochę długo chyba co? i tak jakby przestał się tak strasznie ślinić. A ostatnio strasznie mu smakują zupki gotowane - niania mu gotuje z takich zdrowych warzyw i własnych kurczaczków.
weridiana
2007-02-16
15:38:37
Email
A jeszcze dodam, że mój Fifi nic nie mówi tylko cały czas piszczy czasami jakieś agu ale bardzo rzadko.
ANDZIA76
2007-02-16
16:08:02
Email
Bartuś też nic nie mówi tylko coś tam po swojemu. A brawo bije sobie jak zrobi siusiu na nocnik albo jak jest bardzo z czegoś zadowolony. A jak chce zawołać mamę albo tatę to woła "eeee". I też się wstydzi. W środę obciełam sobie włosy z długich na dość krótkie, to ze dwie godziny się mnie wstydził i obserwował:))) Wczoraj robiłam mu morfologię i wyszła fatalna, prawie do przetoczenia krwi, ale zrobiłam mu jeszcze raz w innym labolatorium i wyszła lepsza. Nie jest super, ale i nie tragiczna, za dwa tyg. mamy powtórzyć.
eryka.i.emma
2007-02-16
16:48:46
Email
nadziu bo mleko sojowe tez moze silnie uczulac :( a moze byc ok tylko np potrzeba troche czasu i pielegnaji zeby skora doszla do siebie :) ja zadko przy kompie bo emma zaczela z zawrotna predkoscia raczkowac i z 2h drzemek spi po 30 min wiec mi sie dzien skurczyl. na szczescie w nocy spi jak trzeba a nawet lepiej :) pozdrawiam was wszystkie zdecia maluszkow super!
Kasia:)
2007-02-16
18:25:10
Email
Weridiano,uf nie jestesmy same-a myslalam ze tylko moja Lenka jeszcze zebow nie ma :)Mam teraz z nia problem w nocy,bo kocyk przestal spelniac swoja funkcje - po 30 minutach jest juz wyrwany i w nogach a panienka lata po calym lozeczku ....wpada pod koldre albo laduje na bruchu,zaczyna sie podnosic,marudzic i sie wybudza.... :(
Kasia:)
2007-02-16
18:25:44
Email
brzuchu mialo byc :)
ANDZIA76
2007-02-16
19:59:52
Email
Dziewczyny mam problem z wklejeniem zdjęć w dziale Nasze dzieci. Nie mogę dodać nowego tematu bo ciągle wyświetla się komunikat że błędny nick lub hasło. Za to bez problemu, z tym samym nickiem i hasłem mogę dodać wpis do już istniejącego tematu. Czy możecie mi powiedzieć dlaczego tak się dzieje???
karolina
2007-02-16
21:38:21
Email
Kasiu ja mam w nocy to samo Maks jak kopnie to kolderka az fruwa w lozeczku i nic przykrywanie niestety nie da,ubieram go na noc w grubszego pajacyka i nie marznie tak mocno.Kurcze Maks jak zaczal wstawac to koniec z dluzszym lezeniem rano bo od razu jest na nogach i wola mama,papa,baba a jak nie wstawal to mu dawalam pare zabawek i tak pol godzinki na mala drzemke jeszcze bylo.
Netka
2007-02-16
23:17:52
Email
Witajcie dziewczyny Własnie znalazłam to forum i czytałam wasze wpisy. Mój Maksik też jest czerwcowy, ma 76 cm i waży ponad 10 kg. I niestety ma AZS (a przynajmniej tak twierdzą lekarze) Nie wiem co to tak naprawdę jest. Czerwone krosty tylko na buzi, duże i wyglądające jak pęcherze. Swędzą go strasznie. Zastanawiam się nad jednym. Kąpię szkraba w Oilatum ,ale buźkę to mu smaruję maścią robioną - a może ona nie daje rady. Szlag mnie trafia, zaliczyłam już 2 alergologów, szereg pediatrów i dermatoliga......a poprawy brak. Buziaki Netka
Netka
2007-02-16
23:18:08
Email
Witajcie dziewczyny Własnie znalazłam to forum i czytałam wasze wpisy. Mój Maksik też jest czerwcowy, ma 76 cm i waży ponad 10 kg. I niestety ma AZS (a przynajmniej tak twierdzą lekarze) Nie wiem co to tak naprawdę jest. Czerwone krosty tylko na buzi, duże i wyglądające jak pęcherze. Swędzą go strasznie. Zastanawiam się nad jednym. Kąpię szkraba w Oilatum ,ale buźkę to mu smaruję maścią robioną - a może ona nie daje rady. Szlag mnie trafia, zaliczyłam już 2 alergologów, szereg pediatrów i dermatoliga......a poprawy brak. Buziaki Netka

Kasia:)
2007-02-17
08:38:17
Email
Witaj Netko,wiele mamus ma problemy z AZS-jest tez ten temat troszke nizej,zreszta na pewno jakas Ci pomoze,doradzi :)Karolinko,moja mala tez teraz jak tylko sie obudzi zaczyna siadac,podciagac sie do stania,turlac po calym lozku tak ze nici z polezenia dluzej :) Mala chodzi juz boczkiem w lozeczku i kojcu,ale raczkowac nie raczkuje-pelza szubciutko na brzusiu..ostatnio do slownika doszla jej lala(łała)i ideide...:)
pinkie
2007-02-17
09:57:26
Email
Witaj Netko, Twój Maksiu to wielki i piękny menszczyzna ;) Ta maść robiona rzeczywiście nie daje rady, u nas też nie dała. DOpiero maść sterydowa zagoiła skórę, a teraz smarujemy elidelem - i tez jest dobrze. Elidel kosztuje 80 zł i jest na receptę, musisz na pewno iść do alergologa. Najlepiej byłoby tę skórę szybko zagoic, potem juz tylko pielęgnować. A czy za uszami też to ma? Pewnie tez przydałoby się podać mu coś na swędzenie - to wszystko powinien lekarz przepisać.
karolina
2007-02-17
10:48:09
Email
Pinkie za twoim przykladem kupilam infacol bo sobie pomyslalam ze moze tez go mecza gazy bo tak codziennie w nocy napierdziela(lagodnie mowiac)nogami no i wczoraj dalam i tez faktycznie byla poprawa obudzil sie moze dwa czy trzy razy ale nogi nie byly w ruchu wiec moze te pobudki byly na gorne jedynki.Pinkie a jak dawalas ten infacol,ile razy na dzien czy moze tylko przed spaniem?
karolina
2007-02-17
11:04:55
Email
Witaj Netko ja tez mam synka Maksa.Aha Pinkie ja tez mam ta masc Elidel bo jak Maks mial dwa miesiace to mu tez wyskoczyly pryszczyki no i lekarka stwierdzila ze to moze byc alergia i przeszlismy na mleko hypoalergiczne no i zapisala wlasnie ta masc i zeszlo wszystko po dwoch uzyciach,u nas na szczescie nie ma alergii bo w listopadzie przeszlam spowrotem na zwykle nan i jest ok.mam nadzieje ze tak juz zostanie no a ta masc jest faktycznie droga i jest jej malutko.Pinkie a Tomusiowi pomogla?
karolina
2007-02-17
11:14:22
Email
To znowu ja.fajne sa juz te nasze maluszki,zaczynaja mowic,raczkowac albo chodzic no i broic.Maks wlasnie wstal po polgodzinnej drzemce i jest radosny jak skowronek a za chwilke idziemy na spacer bo pogoda jest przesliczna.

joanna
2007-02-17
11:50:19
Email
WITAJ NETKO !!! Milo widziec kolejna mame i slicznie niebieskookiego synka!U nas pogoda tez od wczoraj sliczna.Julia wczoraj byla pol dnia z babcia w ogrodku a ja moglam posprzatac.A od dzisiaj maz zaczyna remont.Tesciowie maja duzy dom(3 mieszkania)mysmy z mezem zajmowali najmniejsze i do tej pory drugie na parterze wynajmowali starszej pani, ktorej sie niestety zmarlo.A teraz my sie przeprowadzamy na jej mieszkanie, bo jest wieksze niz nasze i wygodniejsze.Ale teraz moj malzonek rozwala sciany, lazienke i generalny remont :) troche bedzie roboty, ale juz sie ciesze na nowe.Na szczescie Robert ma teraz przerwe miedzysemestralna to i ma na to czas.My teraz zabieramy sie do jedzenia obiadku i wybieramy sie tez na spacererek.
Netka
2007-02-17
12:02:40
Email
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Mój maluch już był leczony sterydami - w robionej maści był hydrocortison. Była to syzyfowa praca: po maści przechodziło a za kilka dni od nowa buzia pełna króst. Nie ma króst za uszami, tylko na policzkach aż do skroni. Czy ta maść o której piszecie Elicol także zawiera sterydy? Mnie lekarz powiedział, że nie moge mu już buzi smarować sterydami, bo ma bardzo cieniusieńką skórkę i będzie z tego nieszczęście. Używam Clotrimazol, bo on podobno zabija wszelkie grzyby i odbudowuje skórę. Na dodatek Maksio ma jeszcze niedokrwistość. No cóż, idę budzić mojego śpiocha i na spacerek bo szkoda pogody Pozdrowionka Netka

Netka
2007-02-17
12:04:35
Email
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Mój maluch już był leczony sterydami - w robionej maści był hydrocortison. Była to syzyfowa praca: po maści przechodziło a za kilka dni od nowa buzia pełna króst. Nie ma króst za uszami, tylko na policzkach aż do skroni. Czy ta maść o której piszecie Elicol także zawiera sterydy? Mnie lekarz powiedział, że nie moge mu już buzi smarować sterydami, bo ma bardzo cieniusieńką skórkę i będzie z tego nieszczęście. Używam Clotrimazol, bo on podobno zabija wszelkie grzyby i odbudowuje skórę. Na dodatek Maksio ma jeszcze niedokrwistość. No cóż, idę budzić mojego śpiocha i na spacerek bo szkoda pogody Pozdrowionka Netka

karolina
2007-02-17
17:47:54
Email
Netka elidel tez jest na sterydach.Twoj Maksiu w wannie siedzi jak duzy facet a jakie ma sliczne usteczka takie calusne rozowiutkie.Moj Maks jak go wkladamy do wanienki to od razu sie chwyta weza od prysznica i tak sie trzyma cala kapiel.
Kasia:)
2007-02-17
18:27:11
Email
Przystojne te Wasze synusie,moze nastepnym razem my bedziemy mieli synka.....Netka,ale Twoj malutki ma usteczka jak dziewczynka-oj biedna bedziesz za kilkanascie latek jak pannice beda za Nim latac :)
weridiana
2007-02-17
22:21:13
Email
Cieszę się że dołączyłaś do nas Netko. U nas problem, jak ostatnio byłam u lekarza z plamką czerwoną na jajeczku to kazała go kąpać w ziołach liść rumianku i kory dębu a Filip dostał takie uczulenie na całym ciałku tylko na brzuchu nie ma, już dzisiaj odstawiliśmy zioła wykąpaliśmy go w oilatumie zobaczymy czy będzie lepiej.
ANDZIA76
2007-02-17
22:25:00
Email
Witaj Netko! Weridiana rumianek bardzo często uczula dzieciaczki. Ja smaruję mojemu Bartusiowi jajeczka alantanem i jest super. Wreszcie mi się udało wkleić parę fotek w dziale Nasze dzieci:)))
dodinga6
2007-02-17
22:31:55
Email
Witajcie dziewczyny śliczne te wasze maluchy jak można takich dorodnych kawalerów nazwać maluchami. Weridiana, widzę że u Was tez ciągle cos sie dzieje.Ja tak sie cieszyłam jak sie skończył problem z oczkami a tu to diabelskie AZS wyskoczyło.Różnica jest taka że problem z oczkami jak tylko trafiliśmy na dobrego specjalistę szybko sie rozwiazał a ze skórka sobie nie potrafimy poradzić a przede wszystkim lekarze są bezradni no chyba że nie udało nam się do tej pory trafić na dobrego. Pozdrawiam i życzę cierpliwości i wytrwałości, a Tomusiowi duzo zdrówka.
dodinga6
2007-02-17
22:33:09
Email
Weridiana przepraszam za pomyłkę miałam oczywiscie na myśli Filipka.
pinkie
2007-02-18
09:28:52
Email
No co Wy, elidel to maść bez sterydów. Mój Tomuś ma właściwie skórę zupełnie już wyleczoną i nie wiem, czy mam go dalej smarowac elidelem, czy tylko witaminową robioną... Asiulek, może Ty coś doradzisz, bo jesteś bardziej doświadczona. Infacol daję tylko przed nocnym karmieniem i jak się obudzi w nocy - zanim dam pierś - podaję kropelki. Teraz mam sab simplex , ale korzystam z pompki infacolu - bo tak jest wygodniej podawać. Ale dziś miałam pobudki co 2 godz- górna dwójka się wyzyna :( Wczoraj po obiedzie były straszne wymioty -żołądek nic nie przyjmował , mały wreszcie zasnął z osłabienia i jeszcze śpiąc zwymiotował. Chyba coś mu na żołądku leżało. A jak sie obudził, to mógł znowu jeść. Dzięki Bogu - już miałam widmo szpitala przed oczami...
karolina
2007-02-18
11:32:51
Email
Pinkie kurcze faktycznie bez sterydow.Sorki za pomylke ale tej masci dawno nie uzywam i tak mi sie kojarzylo ze jest ona na sterydach.Maks jest tez caly czas marudny,mam nadzieje ze jak wyjda te gorne jedynki to toche mu minie.
Kasia:)
2007-02-18
12:37:45
Email
Pinkie,biedaczek,ale sie musial wczoraj Tomus nameczyc.Przeciez takie dziecko jest przestraszone bo nie wie co sie z nim dzieje...Trzymam kciuki :)
pinkie
2007-02-18
13:33:46
Email
Już w porządku, Kasiu. Wczoraj jak zaczął rzygac , tak ze 2 godz po obiedzie, to podałam mu trochę herbatki, zeby nie miał gorzko w buzi - no to on zaraz znów zwrócił. po jakimś czasie znów dałam mu kilka łyków - a ten znowu bleee. Tak z 5 razy. I po każdym rzygnięciu osuwał sie na moje ramiona - tak go to osłabiało, ze padł z wycieńczenia. Myślałam, ze zemdlał i co chwila sprawdzałam,czy oddycha. Miałam stracha, mówię Wam. Nie mam pojęcia co to było, ale najważniejsze, ze się skończyło. Po godzinie wstał, wypił ziółka i był jak nowonarodzony.
Netka
2007-02-18
14:27:49
Email
Witajcie,
Dzięki za odpowiedź apropo maści.
Wczoraj kupiłam Oilatum krem i sprawdzamy. Za parę dni coś więcej będę wiedziała. Na dziś wiem, że na pewno działa przeciw swedzeniu bo Max drapie się zdecydowanie mniej. Czego używacie do pupy, bo ja przez pierwsze dwa tygodnie używałam Linomag a potem Sudocrem i tak jest do dziś. Ostatnio jednak lekarz mnie zaniepokoił bo powiedział, że Sudocrem jest mało delikatny i żebym odstawiła. Troszkę mu nie wierzę, bo odkąd używam nie mam żadnych odparzeń, ani innych atrakcji.
Pinkie, ja nie wiem jak ty wytrzymałaś ze swoim małym gdy tak Ci wymiotował. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Ja już byłabym w szpitalu. A jak teraz się czuje? Słuchaj a sprawdzałaś Reflux? Mój chrześniak miał reflux, który zdiagnozował dopiero trzeci lekarz. Dostał Debridat i po problemie.
Netka
2007-02-18
14:53:42
Email

Takie pytanko, Czy wy nadal karmicie wasze maluchy. Ja już nie, przestałam jak Max miał 4 miesiące i teraz jest na Prosobee + słoiczki. Kupuję mu bez mleka i bez glutenu a buzia nadal jest biedna. Zresztą widać na zdjęciu z tatą (wprawdzie sprzed kilku miesięcy, ale nie ma różnic) Sama nie wiem co mu dawać. Doradźcie
Netka

karolina
2007-02-18
15:51:00
Email
Pinkie ja pewnie tez bym juz myslala zeby do szpitala bo u takich maluszkow to odwodnienie szybko nastepuje ale dobrze ze wszystko jest juz ok.pozdrowionka dla Tomusia.Netka maly ma chyba usta za tatusiem,co?
Kasia:)
2007-02-18
20:50:36
Email
Hejka ja pupcie smaruje Alantanem + lub linomagiem-alantan masc jest fajny bo tlusty i jak tylko jest zaczerwienienie to tym smaruje..Ja juz nie karmie malutkiej od jakiegos tygodnia swoim mlekiem,pije nana i je zupki,deserki i kaszki-zreszta je wszystko co jej daje jakby mogla i miala zeby jadlaby juz chyba wszystko-hehe tak sie patrzy na jedzenie....:)
karolina
2007-02-18
21:21:07
Email
Maks wlasciwie to tez je wszystko, dzisiaj nawet dostal troszeczke chlebka z maselkiem a jak sie raz dorwal do bulki to Maksia jakby w ogole nie bylo,taki byl zajety rozpracowaniem jej.Jak sie cos pojawia na pupci to smaruje kremem vitella jest swietny.
Netka
2007-02-18
21:42:15
Email
Mój Maksio ma AZS i dlatego daję mu tylko słoiczki i mleko sojowe a i po tych niby dla alergików też jest wysypany......
weridiana
2007-02-18
21:42:53
Email
Ja Filipkowi też już prawie wszystko daję, chociaż ma skazę ale lekką. Jak ma zaczerwienioną pupcię to smaruję bepantenem lub nivea na odparzenia i jest ok
Kasia:)
2007-02-19
07:47:28
Email
Hejka,tak bephanten tez uzywalam i naprawde dobry..alez mialysmy dzisiaj koszmarna noc-spalam max 3 godziny-tak sie mala krecila,marudzila,rozbudzala....padam....
weridiana
2007-02-19
08:39:34
Email
No to widzę Kasiu że u nas podobnie ja też padam całą noc marudził a jeszcze jak zmieniałam mu pampersa w nocy to tak się kręcił, że widocznie dobrze nie dokleiłam pampersa i się w nocy z jednej strony rozpiął i wszystko zasikane, no i w nocy przebieranie i zmiana pościeli i wszystkie zabiegi ale Filipkowi to i tak nie przeszkadzało bo miał przerwę w spaniu.
pinkie
2007-02-19
09:06:47
Email
Współczuję , Kasiu. Ja dziś miałam TYLKO JEDNĄ POBUDKĘ W NOCY , o 3-ciej rano, potem o 6-tej, ale podałam mu pierś i dalej spał. Wiecie, jak mały zasnal po tych wymiotach, to dorwałam ksiażke: 'Pierwszy rok z życia dziecka' i tam przeczytałam, ze trzeba wezwać lekarza, jak dziecko wymiotuje i nic nie przyjmuje przez 24 godz, więc postanowiłam poczekac. Jak widac to było jednorazowe, wiec odetchnęłam z ulgą. Ale dziś zadzwonił maż rano i powiedział, ze Tomuś zrobił wielką rzadką zieloną kupę. I znowu będziemy obserwowac, co dalej będzie . W naszym otoczeniu panuje grypa żołądkowa, obawiam się, zeby tego nie złapał. Ja Tomusia karmię tylko wieczorem przed spaniem i w nocy jak sie obudzi. POza tym dostaje kaszki na bebilonie pepti,na obiad dynię z ziemniakiem Hippa z kaszka lub sinlac i gruszki z gerbera. Jezeli chodzi o masci, to kupiłam przed urodzeniem duży słoik Sudocremu i stoi nieotwarty. Sudocrem wysusza skórę, a Tomuś miał zawsze raczej suchą. Używam natomiast bepanthenu - i to mam cały czas tę samą dużą tubę już od 7 mies. Jak się skończy, to kupię nastepną, bo bardzo jest przydatną. Słyszałam,ze sudocrem używa się tylko w wyjątkowych stanach odparzenia pieluszkowego, a skoro takiego nie ma, to po co niszczyć skórę. DOstałam taki maleńki słoiczek - próbkę, najpierw go otworzę, jeżeli będzie potrzebny.
Kasia:)
2007-02-19
09:09:57
Email
Weridiano,ja az dzisiaj przysnelam w nogach lozka z reka w lozeczku-niestety po 1,5 godz takiej drzemki znowu zaczelo sie krecenie,przewracanie na bok,brzuch,wstawanie,wzielam mala na rece nie moglam uspic wiec do lozka,ona w koncu padla a ja nie moglam zasnac..zanim zasnelam godzinka i znowu pobudka.....gdzie te zeby buuuu?????!!!!
weridiana
2007-02-19
09:12:57
Email
Ja teraz mam chwilkę przerwy bo moje maleństwo odleciał na pierwszą drzemkę minimum 30 minut. Sudocremu też kupiłam dużą paczuszkę ale w szpitalu dostałam dwie małe ale nie byłam zachwycona i przeszłam na bephanten a nivea dostałam w prezencie ale też jest niezły tylko zostawia ślady i nie bardzo można go zmyć ewentualnie płynem z musteli.
weridiana
2007-02-19
09:17:11
Email
Mój mąż przenosił małego do łóżka tak koło 3 (po wcześniejszych pielgrzymkach do łóżeczka) był strasznie zaspany a Filip ostatnio się strasznie wygina no i przywalił w nocy głową w futrynę i zaczął się wrzask. A poza tym krzyki jak zawsze i zadzieranie nóg do góry a więc idę dzisiaj w końsu kupię Infacol bo cały czas zapominam, ale już mam dość. A zęby to faktycznie mogłyby już "przyjść" tylko będzie kiepsko jak nic się nie zmieni.
karolina
2007-02-19
10:34:06
Email
Ja dzisiaj tez mialam ciezka noc wstawalam chyba srednio co 15 min.maly sie wiercil,kopal,odkrywal i chyba jeszcze wszystko co jest mozliwe,o 5 dostal mleko i sie obudzil jak nigdy o 6.30 i nie zasnal skubany a tak mi sie chcialo spac.Kasiu i Weridiano zabki na pewno niedlugo sie pojawia.Maksowi zanim te pierwsze sie pojawily to tez mialam koszmarne noce,teraz zreszta przy wyzynaniu sie gornych nie jest nic lepiej a ile jeszcze ich wyjdzie,czemu czlowiek sie nie rodzi z zebami by sie obylo bez bolu.
pinkie
2007-02-19
12:31:38
Email
Do mam karmiących sztucznie: Co robicie w nocy, jak dziecko budzi się na jedzenie? Idziecie do kuchni i robicie mleko, czy macie na to jakiś szybki sposób? Jak miałam przygotowaną wode w podgrzewaczu, miałam tylko wsypac mleko, ale okazało się, ze się zrobiła za gorąca i musiałam znowu dać pierś. Nie chcę wstawać i za dużo się szamotać, zalezy mi tez, żeby dziecko zie nie rozbudziło za bardzo.
Kasia:)
2007-02-19
13:54:43
Email
Pinkie,moja nie je w nocy-tzn kolacja ok 20.30 i potem nawet jak nie spi nie daje jej przed 6 rano,a w nocy jak mamy problemy ze snem lub jak sie przebudzi pociagnie pare razy herbatke i zasypia...a co do Twojego sposobu jest dobry tylko miej w przygotowaniu odstawiana wieczorem przegotowana zimna wode w kubeczku to ja dolejesz do tej za cieplej :)Ja tak robilam i bylo ok,zreszta zawsze mam w kuchni w dzbanuszku przegotowana zimna wode :)
karolina
2007-02-19
14:43:47
Email
Maks pije mleczko o 19,30 i potem dopiero ok.5 lub 6.wode mam przegotowana w termosie i tak jak Kasia mam zimna w dzbanku i mieszam a w nocy jak przestawialam go na to zeby jak najdluzej wytrzymal do mleka dawalam herbatke.
pinkie
2007-02-19
14:58:10
Email
O! termos - na to właśnie nie wpadłam. Dzięki!
ANDZIA76
2007-02-19
19:15:49
Email
Pinkie ja trzymam wodę w podgrzewaczu i w drugiej butelce zimną, ale w nocy go nie karmię, bo nasze dzieciaczki są już za duże na karmienia nocne ( no chyba że dostaja w nocy cycusia). Nie daję też w nocy herbatki, bo w ten sposób zafundowałam mojej starszej córce próchnicę butelkową. Daję mu w nocy tylko wodę do popicia. Na początku jak przestaniesz go karmić cycusiem w nocy to będzie ciężko. Mój Bartuś budził się w tych szmych godzinach co do cyca a cyca nie chciał i dopiero jak się przyzwyczaił do wody to lepiej śpi. Wieczorem zjada ok.19-19.30 i rano dopiero ok.5-6. A moge zapytać dlaczego chcesz zrezygnować z karmienia piersią?
Netka
2007-02-19
21:09:12
Email
Ja Maksiowi daję jeść o 21 a potem o 8 rano. Całą noc śpi. Kładzie się ok 19.00 o 21.00 go budzę ale tak nie do końca, tylko daję mu butelkę przez sen i potem sen do rana.

Co do butelek, to na wszelki wypadek mam w nocy gotową przegotowaną wodę i w razie czego mogę podać (choć jeszcze nigdy nie miałam takiej potrzeby). Z tym, że ja wodę podgrzewam w mikrofali - 15 sekund i gotowe.
karolina
2007-02-19
21:35:11
Email
Kurcze,Netka masz zlote dziecko,spioszek maly.a w dzien jak spi?
Strona 46 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum