szukaj zwrotu:       szukaj w:
wybrano:
dział - Niemowlę (pielęgnacja niemowlaczków, karmienie piersią, rozwój, wychowanie, choroby tfu tfu, itp)
temat - NIEMOWLACZKI CZERWIEC 2006R.


Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony głównej forum
Strona 63 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna
Napisano: Treść:
weridiana
2006-06-25
Email
To co czerwcówki zaczynamy pisać na nowym forum, bo stare już nas nie dotyczy (ale cudownie bo mamy teraz swoje skarby koło siebie)
weridiana
2007-01-02
19:19:38
Email
Ale masz fajnie Joanno z tym jedzeniem małej to mój dzidziolek jest chyba wyjątkiem jada w nocy tak jak w dzień co 4 godziny i niemożna się oszukać herbatką.
mayasun
2007-01-02
19:50:47
Email
Joasiu, masz naprawdę złote dziecko!! Moja się budzi tak co... 3 godzinki, na szczęście jej podstawowym pokarmem jest cycuś, więc w nocy tylko bluzkę podnoszę i tyle pamiętam z przebudzeń. Przykładowo wczoraj zjadła na noc (była juz prawie 22) cały duży słoiczek dyni z ziemniakami, popiła cyckiem i to całkiem sporo, a i tak pobudka była za 3 godziny. Sądzę, że u niej jest to bardziej potrzeba przytulenia. U nas ząbków też narazie nie widać. Dziewczyny, czym bawią się wasze dzieciaczki i w jaki sposób? Czy potrafią długo ineresowac się zabawką czy szybko się nudzą? Czy lubią te zabawki które są dla nich, czy wybierają do zabawy coś z przedmiotów użytkowych?
weridiana
2007-01-02
19:59:00
Email
Mayasun mój Filip bawi się wszystkim co mu dam i wszystko pcha do buzi i zaraz jest całe mokre - bo ślini się strasznie ale u nas też jeszcze zębów niewidać. A co do długości zabawy to zależy jaki ma dzień czasami jedną zabawką bawi się długo a następnego dnia tylko chwilkę.
weridiana
2007-01-02
20:00:45
Email
Ale najbardziej się rzuca jak widzi nasze telefony lub pilota - którego uwielbia ( mamy naszczęśćie jednego niepotrzebnego - i najczęściej go zajada
dodinga6
2007-01-02
22:10:14
Email
Cześć Dziewczyny, witam w nowym roku i życzę wszystkiego dobrego,a przede wszystkim zdrówka maluszkom. Ja mam lekkiego doła.W czwartek wybieramy się do alergologa.Od jakiegoś czasu skórka Michasia zaczęła robić się sucha.A po świetach doszły takie liszaje na policzkach.Poza tym Byłam dzisiaj z Misiem u lekarza(od rehabilitacji)i lekarka również zwróciła uwagę, iż Mały ma atopową skórkę.Ja jestem załamana, tak mi żal mojego chłopczyka.Mam taką małą iskierkę nadzieji, że to może nie od razu AZS czy skaza białkowa ale jednak bardzo sie martwię. Może któraś z Was miała podobny problem??Mały jest karmiony piersią, ja od jakiegoś czasu znowu wykluczyłam z diety nabiał(wcześniej do dwóch miesięcy stosowałam dietę dość rygorystyczną,ale potem przez następne cztery jedłam już właściwie wszystko i było OK).I nagle taka historia.Jak sie naczytałam o tych wszystkich alergiach to powiem szczerze -Jestem załamana.
mayasun
2007-01-02
23:08:34
Email
Dodinga, moja Elizka miała to samo, ale dieta eliminacyjna pomogła. Wyeliminowałas masło? Bo ja musiałam przerzucić się na margarynę. Teraz jem już prawie wszystko, uważam jedynie na cytrusy, orzeszki ziemne, nabiał w dużych ilościach. Kanapki nadal smaruję margaryną. Więcej sama wyczytasz na necie niż ci pediatra doradzi :/ A skoro było z maluszkiem już dobrze, więc pewnie z rozpędu albo nieświadomie zjadłaś coś co go uczuliło. Ja kiedyś nie chcąc zakwaszać zupy octem (bo dziecku może zaszkodzić) wcisnęłam trochę cytryny, efekt tragiczny, Elizka wysypana cała, skóra przesuszona. Pomyśl co mogłaś zjeść (w końcu święta były) pewnie jakaś odrobinka czegoś małemu zaszkodziła.
pinkie
2007-01-03
09:29:53
Email
Witajcie w Nowym Roku! Wszystkiego najlepszego dla Was i Waszych dziecinek. No cóż, u nas tez zmiany atopowe. Myślałam, ze to od mleka (podaję kaszkę mleczno-ryżową), ale uświadomiłyście mi, ze to może być od cytrusów. A ja już tak się swobodnie poczułam, kolek dawno nie było, to myślałam, ze mogę jeść wszystko. Faktycznie przed świętami i w trakcie zjadłam trochę mandarynek, pomarańczy i cytryny do herbaty dodawałam. A to przeciez mogło spowodować te czerwone suche plamy na buźce. Odstawiamy mleko, ale i ja musze przestać jeść cytrusy.A szkoda, bo teraz są najsmaczniejsze. Masło, jogurty jadłam cały czas, nie sądzę, zeby to było od nabiału, który ja spożywam. Wczoraj bylismy u alergologa i przepisał Tomusiowi maść robioną, musimy smarować. Nie ma się co załamywać, dzieci z tego wyrastają.
weridiana
2007-01-03
13:26:43
Email
Masz rację Pinkie że wyrastają - i to szybciej niż nam się wydaję. Mam pytanko czy wiecie od kiedy można dawać biszkopty?
mayasun
2007-01-03
14:18:50
Email
Weridiano, ze względu na gluten, który powoduje celiakię biszkopty podaje sie dzieciom po 10 mies. Można kupić w sklepach bezglutenowe i sądzę, że takie już można zacząć dawać. Bezpieczne są na pewne chrupki.
pinkie
2007-01-03
14:50:58
Email
Oj, to muszę poszukać biszkoptów bezglutenowych, bo mój Tomuś tak fajni e je chrupki - jest cały skupiony ;) Co do zabawek- to tez uwielbia piloty i komórki i to od razu do buzi pakuje. Bardzo lubi tez zabawki z pozytywkami - wie, gdzie trzeba nacisnąć lub pociągnąć, zeby grało. W kapieli bardzo lubi sie bawić kaczuszką i termometrem w kształcie statku. Ale najbardziej lubi książeczki - jedną taką z canpola z gąbkami w środku uwielbia sobie oglądać i przygryzać - tam sa obrazki z pojazdami - a najlepiej, jak mama udaje pracę silnika. 'Czyta' wszystkie gazety, metki, plakaty itp. Dostalismy taką ładną kartę świateczną z misiami - dałam mu "zobacz jaki ładny misiu!" Poszłam do kuchni, wracam po chwili, a misiu w jednej piątej zjedzony :) Po świętach Tomuś sie przeziębił, ale moz e obędzie sie bez antybiotyków. Na świętach u rodzinki jeszcze bardziej się rozgadał, a jak wróciliśmy, to tak się cieszył, ze jest znów w swoim łóżeczku - szalał i piszczał z radości. Nigdy bym nie podejrzewała o to półroczniaka. Tak jakby zrobił milowy krok w święta : gada jak najęty, śpiewa, złości się i pełza! Albo opiera rączki o podłogę i staje na nóżkach. Jak zobaczy cos ciekawego, to potrafi się szybko przemieścić w tym kierunku.
weridiana
2007-01-03
20:07:30
Email
Mój jest leniuch pełzać nie chce ale za to w łóżeczku zaczyna stawać jeszcze czasami przywali w szczebelki ale z zaciętością dalej się stara i jak siedzi na kolanach to bez podpórki staje oczywiście na chwilkę. A ja jestem zmęczona zrezygnowałam ze swojej niani i sama siedzę z małym i zaczynam być zmęczona psychicznie, podziwiam wszystkie mamusie które mogą tak siedzieć w domku ja potrzebuję chwili dla siebie - może jestem wyrodna matka no ale cóż poradzę. A biszkoptów bezglutenowych muszę poszukać bo jakoś mi się nie rzuciły w oczy.
eryka.i.emma
2007-01-03
20:25:07
Email
a czemu zrezygnowalas z niani? ja mam nianie kiedy potrzebuje i wcale nie uwazam ze od tego staje sie wyrodna matka! emma jest jak ciasteczko na swieta podbila serca calej rodziny bo wogole nie placze, spi do 9 rano od 20 wieczorem. jemy tylko w ciagu dnia, 4 razy mleczko i raz warzywka (zupke, lub sinac z jakim malym gerberkiem). ogolnie sielanka. pod choinke dostalysmy wyjazd na wakacje i w lutym lecimy do egiptu. juz si enie moge doczekac. emmis lekko ppelzuje ale jakos tak chyba do tylu?! pupa strasznie ciezka i nie chce jej sie podnosic :) buziaczki dla was wszytskich
weridiana
2007-01-03
20:44:40
Email
Moja niania była "marna" przychodziła chyba tylko jako bywalec w domu bo małym się prawie nie zajmowała, najczęściej jej płakał do czego sama się przyznawała. Niczego z nim nie robiła już nie mówię o śpiewaniu i czytaniu bo to robię sama ale chociaż się z nim bawić, a ona najchętniej by go położyła a on się denerwuję bo by coś pooglądał ale ona twierdziła że wychowała trójkę swoich dzieci i wie lepiej " on jest mały i powinien cały czas leżeć" no i się rozstaliśmy - czego absolutnie nie żałuję. Ustaliliśmy z mężem że na razie ja posiedzę w domu i czasami babcia się zaoferowała - zobaczymy jak będzie.
weridiana
2007-01-03
20:45:45
Email
Ale masz fajnie Eryko z tym wyjazdem też bym gdzieś poleciała aby było cieplej.
asiulek
2007-01-03
21:45:12
Email
HEJ!!!! DODINGA MOJA MICHALINKA MA AZS, I TO CO OPISUJESZ WSKAZUJE NA TO!!!!ODSTAW MLEKO I MASłO A ZOBACZYSZ, MOJA JADłA MLEKO SZTUCZNE BEBILON A I TAK MIAłA SUCHA SKóRE, ZIELONA KUPKE Z KRWIA I SLUZEM. TERAZ JE BEBILON PEPTI I JEST OK, CHć CZASEM GDZIES NA SKóRCE POJAWI SIE SUCHE MIEJSCE. WIEM żE NA MASłO JEST UCZULONA, NA SZPINAK. A Z TESTóW SKóRNYCH WYSZłO żE NIBY NA CZEKOLADE, KURCZAKA, ZOLTKO, CHIPSY, SELER, KAKAO!!!!MOżE JESZ COS Z TYCH RZECZY????? JUTRO IDE NA SZCZEPIENIE Z MICHALINKA ZOBACZYMY ILE WAżY?????DODINGA KAP W OILATUM I NIE UZYWAJ żADNYCH OLIWEK A SZCZEGóLNIE Z RUMIANKIEM PODOBNO BARDZO UCZULAJA!!! JA KAPIE W OILATUM, UZYWAM SZAMPONU OILATUM I KREMU OILATUM A POD CHOINKE KUPIłAM MICHASI BALSAM Z FIRMY SVR TOPYLAISE, 500ml fakt że zapłaciła 72złote ale jest super!!!! DLA TAKIEJ SKóRY TYLKO DERMOKOSMETYKI. ALE MOZE MINąC WIęC JA SIE NIE ZAłAMUJę, UWAZAM CO PODAJE A MIESKA JESZCZE JEJ NIE DAWAłAM!!!CAłUSKI JAK COS TO PISZ CO I JAK !!!!!A SYNUS MOJEJ SIORY JEST SUPER, KAPAłAM GO DZISIAJ ZNOWU:)))PAPAPAPAPAPAPAPAPA
pinkie
2007-01-04
09:12:18
Email
No to rzeczywiscie jakas ograniczona ta niania była. Weridiano, nie jestes wyrodna matką. Ja tez oszalałabym, jak nie poszłabym do pracy. Po pracy mam więcej siły i ochoty na zabawę z moim niuniusiem. Mąż siedzi z małym, ale wieczorem prawie codziennie wychodzi na godzinkę lub dwie z kolegami, zeby odpocząć. Nie wiem, czy znasz taką stronę www.niania.pl - można tam znaleźć nianie z całej Polski. Ja też będę sie przymierzać do zatrudnienia kogoś, bo mój mąż musi wrócić do pracy. Nie wiem, czy to bedzie za 2 mies, czy za 4 , ale musi nam się finansowo pooprawić. Wszyscy nam radzą, zeby zatrudnić jakąś emerytkę, ale ja jakoś mam większe zaufanie do młodych dziewczyn, bo sa otwarte i niezmanieryzowane. Tomuś sie świetnie rozwija i trzeba, zeby ktoś go stymulował, a nie kładł do łóżka i niech sobie ryczy. Hihi, nasz też wstaje w łóżeczku. Dziadkowie kupili mu już kojec i niedługo przyjdzie w paczce.
pinkie
2007-01-04
09:50:30
Email
A tu zdjęcia z gwiazdki - Tomuś dostał konika, który parska, krzyczy po koniowemu i gra melodie do jazdy, gdy sie go bujnie.
karolina
2007-01-04
10:47:01
Email
Weridiano ta niania to chyba jakas pomylona zeby prawie 7 miesieczne dziecko caly czas mialo lezec przeciez dzieci w tym wieku najwiecej chca poznawac i sie rozwijaja a tym ze masz ochote chwile pobyc bez malego sie nie przejmuj bo to chyba ma kazda z mam.Pinkie super konik Maksiu dostal na chrzciny osiolka na biegunach ktory ma zarabiste zeby ale on na razie jest dla niego niestety za duzy.Maksiu tez pelza bardziej do tylu niz do przodu ale tak pewnie sie zaczyna,tak jak wasze maluszki uwielbia piloty i komorki i tylko jak widzi ze trzymamy je to az sie trzesie zeby je przechwycic.Zabkow jeszcze nie na widac.Noce ciutek lepsze.Dziewczyny ja gdzies trzy tygodnie temu przestawilam Maksa z NAN HA na zwykle NAN i jak na razie jeszcze nic nie wyszlo chociaz lekarka powiedziala ze on jest jeszcze maly i moze mu wyjdzie a jak wy myslicie?bo mi sie wydaje ze jak by cos mialo byc to chyba by wyszlo od razu nie.Aha Maks jeszcze do mama dolozyl baba i w ogole to caly dzien mu sie buzia nie zamyka i jest bardzo towarzyski nie placze na widok nieznanych twarzy.Wczoraj mielismy pogrzeb mojej babci i byla masa ludzi a maly byl bardzo grzeczny w ogole nie plakal i przechodzil z rak do rak i byl bardzo zadowolony.
pinkie
2007-01-04
11:35:30
Email
Karolino. skopiowałam Ci tu moją dawna instrukcję do zmniejszania zdjęć: 'Ja zmniejszam w paincie np. Otwierasz zdjęcie w Paint (Menu Start->Programy->Akcesoria->Paint) potem w menu wybieram Obraz->Rozciągnij/pochyl, a w oknie tam, gdzie jest rozciągnij zamiast 100% wpisuje np 50% w poziomie i w pionie. Zapisuje plik pod nową nazwą jako JPG i sprawdzam w windowsie ile ten plik zajmuje. Jeżeli wiecej niż 35 Kb, to jeszcze zmniejszam. To najprostszy sposób, inaczej potrzebujesz specjalnych programów' Jeżeli chcesz sobie utworzyć slideshow w photobucket (jak powyżej), to zdjęcia zmniejsz do 1MB i postępuj wg instrukcji w wątku 'photobucket' w dziale 'Matki, żony...'
karolina
2007-01-04
12:16:33
Email
Dzieki Pinkie jak bede miala czas to sie pobawie bo te zdjecia co wstawialam tutaj te mam juz z aparatu z taka opcja email ale to dopiero zauwazylam jak trafilam na to forum a te wszystkie poprzednie zdjecia mam w normalnym rozmiarze.
joanna
2007-01-04
13:24:03
Email
Witam! To chyba z tymi pilotami i komorkami to wszystkie tak maja.Moja Julia to sie od tego nie da oderwac, ale jak widzi Laptopa tatusia, to sie tak trzesie, ze mozna pasc.Normalny komputer jakos tak jej nie interesuje,ale laptop jak najbardziej.Klika i cieszy sie, jak cos sie pojawi przypadkowo na ekranie. Weridiana - na pewno wyrodna matka nie jestes, nawet tak nie mysl.To normalne, ze musimy miec wszystkie jekas odskocznie.Jedne mamy wychodza do pracy a inne do kosmetyczki.Ja wprawdzie siedze w domu i niani nie potrzebuje, ale mam to szczescie, ze maz chetnie zostaje z Mala, no i w razie potrzeby i babcia jest pod nosem.Musimy sie czasem wyrwac z domu, zeby odpoczac od rutyny dnia codziennego, zrobic cos dla siebie i zatesknic do Malenstwa.Wraca sie wtedy do domu z naladowanymi akumlatorami.To jest norma i w koncu zaslugujemy na to.A co do Twojej niani to mialas racje, to nie normalne podejscie do 7 miesiacznego dziecka.Zatrudnij babcie,meza a jak i to bedzie malo, to znajdz inna nianie.Sa tez takie normalne!Pozdrawiam!
asiulek
2007-01-04
15:03:21
Email
witam dzis byłm z michalinką na szczepieniu. pojutrze skończy 7 miesięcy a waga 8520, obwód głowy 44, a brzusia 47. wszystko ok, troszke zapłakała a teraz spi zmęczona bidulka moja:)))a tak wszystko ok, zdrowiutka jest. papapapapa
mayasun
2007-01-04
15:44:07
Email
A my się rozchorowałyśmy. Kilka dni temu mąż smarkał na całego i przeszło na nas :/ Elizka się nie przejmuje gorzej ze mną, chodzę cała połamana z zapchanym noskiem i bolącym gardełkiem. Najchętniej wskoczyłabym do łóżeczka, ale jak gdy mały pełzak obok. Elizce już zaczyna wychodzić pełzanie do przodu (wcześniej było do tyłu) no i turla się po całej podłodze. Najlepszą frajdę ma z pilota, a gdy chcę ją czymś zająć na dłużej, żeby np. obiad zrobić to kładę na podłodze jakieś duże i kolorowe woreczki foliowe, wtedy mam pewność że nie będzie za szybko marudzić.
dodinga6
2007-01-04
22:12:32
Email
Cześć Pinkie, jak tam skórka Tomusia?My byliśmy dzis u alergologa.Michaś ma zmiany atopowe.Dostał maść z hydrocortizonem, a na skórę głowy Locoid Credo taka emulsja.Poza tym fenistil. Po kilku dniach to mamy odstawić a uzywać tylko masci cholesterolowej.Fenistil zaś na 14 dni.Jakie maści Wy stosujecie?Podajesz może fenistil i czy to coś pomaga?Pozdrawiamy i życzymy zdrówka.
pinkie
2007-01-05
08:46:05
Email
Czesć! My dostaliśmy tylko taką niesterydową maść robioną w aptece. Lekarz powiedział, zeby narazie odstawić kaszkę mleczno-ryżową no i zupki kupować bez dodatku mleka. Mamy kąpać w balneum i smarować ta maścią całe ciało. Po tygodniu od odstawienia mleka mam sprawdzić, czy coś się poprawiło, czy nie. Narazie jakiegoś polepszenia nie widzę, ale myślę, ze to wymaga czau. Ten fenistil to na swędzenie Wam przepisano? Ja nie zauważyłam, zeby Tomus się drapał. Nie znam się na alergii, wydaje mi się to dziwne, ze karmiąc jadłam juz wszystko a tu nagle takiej dostał alergii. Nie wiem, czy powinnam nagle zrezygnować z nabiału, czekolady, itp, skoro jadłam to od urodzin małego. Jeżeli tak, to mam juz kategorycznie dosyć karmienia piersią. Kiedyś czytałam tu na forum, że jest taka dobra maść homeopatyczna, niesterydowa Cutibaza. Wpisz sobie w wyszukiwarkę i poczytaj, co dziewczyny o tym pisały. Mayasun, jakis wirus sie teraz rozpowszechnił. Tomuś nam już zdrowieje, ale my za to zapadamy na to samo, pewnie od wyciągania małemu wirusa fridą z noska. ja miałam lekki katar, teraz mam powiększone węzły chłonne, a męża boli gardło.
pinkie
2007-01-05
08:57:43
Email
Mayasun, napisz cos o diecie eliminacyjnej. Dowiedziałaś się o tym od lekarza, czy może gdzies jest w necie? Na czym to polega?
mayasun
2007-01-05
10:52:31
Email
Lekarka potrafiła jedynie maści przepisać i to od razu sterydowe oraz stwierdziła, że dziecko pewnie ma uczulenie na laktoze i trzeba bedzie od piersi odstawić. Mój mąż nazbierał informacji od doświadczonych Pań z pracy oraz sporo czytałam na internecie.Te Panie głównie doradziły, żeby przejść na "dietę" Na początku jadłam chleb biały, pomidor, wędlina drobiowa, dżem oraz na obiad ryż + gulasz drobiowy. I tak przez tydzień. Po tygodniu wprowadziłam np. sałate I tak co tydzień a nawet co 5 dni widząc że nic się nie dzieje coś nowego. Jak Elizka była mała to uczulenie objawiało jej się kolką, teraz jest to wysypka. Któraś wysypka baaardzo długo jej się utrzymywała oraz skóra była wciąż przesuszona i jedna znajoma poradziła, by zrezygnować z masła. I pomogło. Smarowałam ją również kremem Oilatum i kąpałam w Oilatum, sądzę że to najlepsze kosmetyki na sucha skórę. Jej skóra stała się idealna. Jeśli chodzi o nabiał, to sporadycznie zjem sobie kanapkę z serem żółtym, czy nawet pizzę i nic jej nie jest. Najgorzej reaguje właśnie na cytrusy. Z kolei ze słoiczków zjada wszystko i nic jej nie uczula, nawet zupka jarzynowa z masełkiem. Żaden z pediatrów nie widział związku AZS z dietą. Przykre, ale prawdziwe.
dodinga6
2007-01-05
23:36:20
Email
cześć Pinkie.dzięki za odpowiedż.Michaś sie drapał stąd ten fenistil.Mnie lekarka powiedziała, że skoro nabiał jadłam od początku do tej pory to nie ma potrzeby teraz z niego całkowicie rezygnować.Mam z diety wykluczyć jedynie słodkie mleko, ale mogę wypić kefir, zjeść twaróg czy jogurt.Mam dać sobie spokój z jajkami,czekoladą, kakao,pomidorami, cytrusami,selerem,makiem,rybami,orzechami.U nas dzisiaj już jest lepiej zobaczymy co będzie dalej.Lekarka podejrzewa, że moja swawola podczas świąt może być przyczyną tego stanu skóry.Rzeczywiście po raz pierwszy jadłam ryby,orzechy,cytrusy no i ciasteczka z kakao(które sama upiekłam i nie mogłam sobie odmówić).W ogóle teraz z perspektywy czasu jest mi głupio i wstyd, że tak sobie pozwoliłam no i teraz Michaś ma ....
pinkie
2007-01-06
10:19:10
Email
ojej :( ja od początku jadłam czekoladę, ryby, jajka, nabiał - właściwie wszystko, co wymieniłaś oprócz orzechów i cytrusów. No i to co wymieniłaś , to moje stałe menu, rzeczy, bez których nie mogę żyć. Słodkie mleko dolewam do kawy, tak prawie od urodzin małego. Po tej maści już widze trochę poprawy. Czerwone plamy sa , ale widać, ze skóra nawilżona.
eryka.i.emma
2007-01-07
17:39:56
Email
pinkie: czesciej uczula dzieci to co same jedza i kiedy zaczynaja jesc warzywa/mieso niz mleko matki. rowniez bardzo wazne jest to kiedy zaczyna sie wprowadzac nowe rzeczy i co to jest. na pocatku moze organizm dziecka "jakos" to znosic a po jakims czasie uczulenie wychodzi. srednio do polskich standadrow wprowadzania nowych pokarmow nalezy dodac 2 miesiace. czyli jak radza ok 4 pierwsze warzywka to poczekac do 6, itd. jak jeszcze chcesz karmic piersia to nie odstawiaj to naweno najbezpieczniejsze co mozesz malemu dac!
pinkie
2007-01-07
18:46:48
Email
Ja podałam marchewkę, jak miał 4,5 mies. Musiałam, bo szłam do pracy na 8 godz, a mleka ściągałam na 1-2 porcje. Mały nie chciał jeść żadnego sztucznego mleka.
eryka.i.emma
2007-01-08
01:40:02
Email
poprostu sama powiedzialas ze od poczatku karmienia piersia jadlas wszytkie te "niby" uczulajace rzeczy wiec skad wniosek ze nagle teraz twoje mleko uczula? zobaczycie za jakies 10 lat same bedziecie sie smialy z pomyslu, ze to co jesz szkodzi na twoje naturalne mleko. dieta eliminacyjna matek karmiacy to przesad. jesli pomaga w nastawieniu to ok ale coraz czesciej widze jak szkodzi. a co tam bede gadac. jak chcecie to uwazacie sobie ze azs nie jest spowodowanie za wczesnym podawaniem warzyw, ja wiem swoje...
pinkie
2007-01-08
08:20:35
Email
Mnie nie chodzi o moje mleko, tylko o sztuczne mleko w kaszkach mleczno-ryżowych i w zupkach. Tez nie mogę uwierzyć, ze to moja dieta go uczuliła
joanna
2007-01-08
12:02:51
Email
Eryko>Nie znam sie na AZS nie jestem lekarzem, na szczescie nie mam tego problemu i mam nadzieje, ze nie bede miala.Wiem tylko tyle, ze AZS moze miec wiele przyczyn nie tylko alergeny w pokarmach.Nie mam pewnosci tez, ze moje dziecko nie bedzie w przyszlosci alergikiem.Zaczelam podawac warzywa itp. wczesnie i jestem zadowolona.Wytlumacz mi tylko jedno Eryko:dlaczego nasze pokolenie bylo wczesnie karmione "dziwnymi" rzeczami i wsrod moich znajomych z dziecinstwa, liceum,studiow i obecnie.Ani wsrod rodziny, ani dzieci kolezanek, ktore je mialy wczesniej niz ja i teraz obecnie sa paroletnie nie znam ani jednego alergika??!!!(mowie tutaj o alergii pokarmowej)Zwykly przypadek?A warzywa i mieso ktorymi bylismy karmieni wcale nie byly zdrowsze, bo tez i chemii duzo i kurczaki na hormonach(wiekszosc pewnie wie o co chodzi).Nie mysle tez, ze dieta matki jest temu winna, tym bardziej, jezeli Pinkie jadla tak samo od poczatku.I wiecie co, moze beda mi mialy co niektore Panie to za zle, ale powoli zaczyna mnie to smieszyc, ze warzywa podane za wczesnie uczulaja.O.k.nie w 3 m-cu, ale do ch....., nasze dzieci maja po 7 m-cy!!!Nie musza jesc tatara,ale w wszystko w granicach rozsadku w kazda strone!Alergikiem moze byc kazde z naszych dzieci, nie tylko moze byc uczulone na pokarmy, ale tez na inne rzeczy, mozemy ograniczyc ryzyko, ale go nie wykluczymy.Bez przesady.Nie histeryzujmy, bo nasze dzieci potrzebuja szczesliwych matek!
pinkie
2007-01-08
12:47:30
Email
Mnie się wydaje, ze jak ktos ma być alergikiem, to nim będzie, nieważne, czy dostał jabłko w 3cim, czy w 10tym miesiącu. MOja siostra podawała synkowi wyciśnięty sok z truskawek od 3 tygodnia i inne rzeczy, i to wcale nie tak dawno, bo 11 lat temu. I nie ma żadnej alergii. Wiesz, Joanno, to mnie by też śmieszyło, ale teraz jestem w innej sytuacji. Bo tak nagle przestać mu dawać zupki, jabłko itp i próbować na co jest uczulony, to jest dla mnie wielki problem. No bo co dac mu w zamian????
joanna
2007-01-08
14:11:16
Email
To rzeczywiscie problem w tej sytuacji, jezeli Tomus nie chce jesc sztucznego mleka.Wyeliminowac wszystko?no nie da sie.Ale nie znam sytuacji dokladnie.Jestes pewna, ze to jedzenie?Nie chce nic sugerowac, ale wiem, ze AZS czy inne zmiany skorne moga byc tez wyniem alergii niekoniecznie pokarmowych,albo po prostu nadwrazliwosci na srodki chemiczne, kurz, siersc itp.No chyba najlatwiej by bylo zrobic testy alergiczne, ale nie mam pojecia jak to sie odbywa.
pinkie
2007-01-08
14:26:59
Email
Miał robione w listopadzie badania z krwi na: sierść, roztocza, grzyby, pleśnie. Wszystkie ujemne. Dalej to już bedzie zgaduj-zgadula na testach skórnych.
eryka.i.emma
2007-01-08
21:44:56
Email
joanno tylko dwa slowa: alergie maja to do siebie ze ewoluluja z alergii pokarmowej w astme, stany zapalne gardla, wiele osob z naszego pokolenia ma poprostu nierozpoznana alergie. czeste anginy, katar, niektoe biegunki itd. alerigia nazywamy taki stan, w ktorym nasz system reaguje nieadekwatna reakcja na jakis czynnik. ja bylam wlasnie od 3 miesiaca dokarmiana marchewka i jablkiem i z tego wykluly sie inne reakcje uczuleniowe. a z tym " kto ma byc chory na alergie i tak bedie i atak" to KOMPLETNA BZDURA. i owszem nie prystosowany organizm moze za 1 razem miec reakcje jak jest silniejszy dopiero za 100. chodzi o zmniejszenie ryzyka i to nie sa czcze gadania. wiesz a juz napewno przekonujace jest to, ze do nicego nie sa potrzebne w 4 miesiacu naszym dzieciaczkom takie dodatki to cemu nie poczekac chwilki? ja sukcesywnie rozszezam diete emmy od 6 miesiaca o pojedyncze warzywa gotowane i jest super. jak mi to powiedziala pediatra: a po co tak mieszac w malym brzuszku? powoli powoli
eryka.i.emma
2007-01-08
21:59:19
Email
pinkie: sa pokarmy ktore mniej uczulaja, moesz sprobowac sinlac czy nawet kleik ryzowy na mleku ha a jak nie to nawet na wodzie.
weridiana
2007-01-08
22:29:43
Email
Eryko nie obraź się ale chyba troszkę przesadzasz, zgadzam się z joanną ja wśród swoich znajomych i rodzinki też nie znam alergików (pokarmowych) ani z takimi objawami jak opisujesz,że ktoś czasami ma katar to jakoś tego nie łączę z alergią pokarmową. Mój Filip już dawno dostaje różne zupki i dania obiadowe, z mięskiem lub bez i nic mu się nie dzieje a ma skazę białkową, natomiast moja lekarka powiedziała, że dzieci ze skazą muszą również dostawać pokarmy od których mają uczulenie oczywiście w małych ilościach bo się nigdy nieuodpornią i coś pewnie w tym jest, bo skaza białkowa zazwyczaj mija.
joanna
2007-01-09
00:15:40
Email
:)) To nie byly "dwa slowa":))Tez sie nie ogranicze:)Nie wierze, ze katar niedoleczony czy cos w tym stylu jest wynikiem alergii pokarmowej, jak na moj gust to chyba ta alergie przeceniasz...nie wydaje ci sie?A co do tego czy organizmowi potrzebne sa zupki czy nie to dluga dyskusja w ktorej uczestnicza swietniejsze umysly niz nasze i nie doszly jeszcze do porozumienia.Poza tym ja zaczelam akutrat od czwartego miesiaca, ale nikogo do tego nie namawiam, jednak karmienie 7 miesiacznego dziecka mlekiem - sztucznym podkreslam, (ktorego zbyt duze ilosci zawieraja bialka i mineraly ktore zbytnio obciazaja nerki) i wprowadzanie dopiero innych pokarmow jest dla mnie lekkim przewrazliwieniem.Natomiast co do karmienia piersia, to jednak w tym wieku dziecku mleko matki jak najbardziej zaspokaja wszystkie potrzeby, poza jedna - zalaza.Mleko matki ma go za malo dla ponad polrocznego dziecka.Kolejna sprawa:kazdy lekarz powie Ci cos innego.Nie watpie, ze Twoj pediatra jest dobry, ale przypuszczam, ze odpowiada ci tylko do czasu kiedy wszystko jest o.k. i jego zdanie Ci pasuje.Obecnie na zmiane mamy dwoch lekarzy w tym jednym z nich jest pani ordynator renomowanej kliniki dzieciecej i wierz mi na pewno nie jest ona jakas wyrocznia.Twoja pediatra wspiera Cie w Toim sposobie moja w moim wiec jest o.k.Na szczescie mamy swoje wlasne umysly i wolna wole:))Tylko gdzies Eryko pisalas , ze najbardziej nie lubisz przewrazliwionych mamus?Czy myle sie?Mysle, ze najlepiej skonczyc ten temat, czy dobrze robimy czy nie.JESTESMY TUTAJ, ZEBY SIE WSPIERAC A NIE OCENIAC NAWZAJEM.Pozdrawiam i dobranoc.
asiulek
2007-01-09
14:11:41
Email
witam panie. a co tu sie dzieje???? jakies małe sprzeczanko????ja michalince wprowadziłam pokarmy po 4 miesiącu, choc staram sie uważać bo ma AZS to nie przesadzam. wczoraj wprowadziłam jej buraka ale jej zupka z nim smakowała bo słodziutka, mówie wam. nie dawałam jej tylko owoców tropikalnych i mieska, ale juz zaczne bo jest tam cenne żelazo. ale nie zrobiłam tego tylko dlatego że przechodziłam z bebilon pepti 1 na 2 musiałam to robic długo bo inaczej michasia miała bóle brzuszka i wzdecia. ale juz jest ok jestesmy na 2 ostatnio jadła kaszke ryzową z malinami, na mleku b.pepti 2, tez jej smakowała. staram sie jej dawać rano mleko, zjada nawet 260ml. potem kaszka na mleku, potem obiadek, potem owoce i troszke herbatki z kubka bo z butelki nie smakuje, i na kolacjemleko z butli. juz spi w nocy nawet jak zje o 18 mleko to budzi sie około 5 rano wiec super!!!!wczoraj po raz pierwszy w południe spała na boczku:)))ale zabków tez jeszcze nie ma:)))wysle wam jej zdjęcie nowe, siedzi w mojej siostry synka kołysce:)))

asiulek
2007-01-09
14:17:16
Email
zapomniałam napisac że na jabłko reaguje bólem brzuszka i wzdęciami wiec jej nie daje chyba że troszke surowego zjada dziasłami:)))a tak lubi wszystko co jej daje!!!!teraz ide 11 natesty mam przynieśc próbki jej jedzenia. bez sensu mi sie wydaje testy w tym wieku. jak mogło jej wyjśc w wieku 6 miesięcy że jest uczulona na chipsy i czekolade jak tego nigdy jeszcze nie jadła??????no ale zobaczymy co wyjdzie, choć uważam i dalej uzywam oilatum to chce aby spróbowała wszystkich potraw i sama sie przekonam po czym ma uczulenie:)))nie ma co przesadzać. jestem cierpliwa wiec daje jej nowośc 4-5 dni potem czekam i dalej cos nowego.papapapa
weridiana
2007-01-09
17:37:56
Email
Asiulku jak ostatnio byłam u pediatry to mówiła że kaszki ryżowe najlepiej robić na wodzie nie na mleku bo są zdrowsze - ale ja wiem że co pediatra to inna opinia
weridiana
2007-01-09
18:59:04
Email
Powiedzcie mi czy Wasze pociechy zasypiają same w łóżeczku? Bo w moim przypadku bardzo rzadko się tak uda.
Kasia:)
2007-01-09
21:49:15
Email
Hejka,witam po przerwie :) W koncu w domku!!!!Ufff wczoraj przyjechalismy i padlismy...lot samolotem sredni-strasznie mi sie krecilo w glowie przy starcie i ladowaniu,reszta jak w pociagu-troszke buja i ciasno,mala zniosla spoko...Co nowego-siedzi juz jak drut,bawi sie na siedzaco,zaczela sie przekrecac na bok przez sen i tak co jakis czas spi.Zaczyna tez leciutko sie przemieszczac na brzuszku-podnosi pupe i odpycha sie nozkami-na prostych raczkach-to chyba wstep do raczkowania :)aaa i zaczyna sie podciagac do stania jak ma za co sie zlapac...jak daje jej rece to wstaje z siadu...No i dzisiaj odkrylam mala biala plamke na dolnych dziaselkach,tak ze chyba zaczynamy zabkowac :)Dawalam jej te czopki jak miala kiepskie dni przed pojawieniem sie zabka i bylo lepiej...Ja jeszcze sciagam pokarm,ale powoli bede przestawac-juz naprawde mam dosyc po prawie pol roku...Tylko mozemy miec problem,bo przez caly wyjazd spala z nami a tu znowu lozeczko i troszke marudzi w nocy,ale jak dam jej potrzymac sie za raczke znowu zasypia ....buzka
weridiana
2007-01-10
07:45:28
Email
testuję wklejanie zdjęć

weridiana
2007-01-10
07:47:32
Email
Aż nie wierzę że mi się udało. A teraz robimy "baran buc"

weridiana
2007-01-10
07:53:16
Email
A tak wyglądaliśmy po oblizywaniu pierniczka - po którym nic złego się niedziało
weridiana
2007-01-10
07:53:49
Email
właśnie tak

pinkie
2007-01-10
09:19:24
Email
Heja! Zmiany na skórze Tomusia coraz większe, do suchych plam doszły krostki na brzuszku i na rączkach. Od ponad tygodnia dajemy mu kaszki na wodzie, od kilku dni zrezygnowaliśmy ze świeżego jabłka. Właściwie to przypomniało mi się, ze w grudniu lekarka kazała nam dawać zupki z mięskiem i to chyba od tej pory sa te zmiany. Odstawimy i będziemy obserwować. Musimy sie wybrać do alergologa, oczywiście prywatnie (wrrrrr). Zrobię tez generalne pranie wyposażenia łóżeczka. Wczoraj słuchałam w radio audycji o alergiach i dowiedziałam się, ze alergie wzięły sie z tego, ze ludzkie życie stało się bardzo sterylne. Organizm Kiedyś walczył z milionem bakterii i zarazków, teraz, dzięki powszechnemu użyciu mydła itp, nie ma za bardzo co robić - jakby z nudów wytwarza przeciwciała przeciwko obcym białkom. Może dla Was to żadna nowość - dla mnie tak, bo nie miałam w bliskim otoczeniu żadnych przypadków alergii i zupełnie sie na tym nie znam. Zdjęcia Michalinki i Filipka - super. Weridiano, odważna jesteś z tym pierniczkiem :) ALe to dobrze, masz do tego prawo. Do nas przyjechał mój kochany brat i Tomuś go bardzo polubił - i z wzajemnością ;) Tomuś cały czas na nim wisi, kładzie się na niego, przytula... Non stop go zaczepia. I gadają bez przerwy. Brat zrobił mi ładne zdjęcia z małym, bo fotografia to jego konik. Później cos wstawię.
Joanna
2007-01-10
12:03:09
Email
Cudne te Wasze dzieciaczki. A Filip po pierniku wyglada tak slodziutko do chrupania.
joanna
2007-01-10
12:11:47
Email
A co do zasypiania samodzielnie w lozeczku , to Julia tak robila juz od drudiego miesiaca.Tyle tylko, ze jakis czas temu cos jej sie odmienilo i potrzebowala pomocy, a i w nocy potrafila sie przedbudzic i nie chciala zasnac ponownie sama.Nie ,zeby to bylo jakos szczegolnie klopotliwe, ale chcialam to zmienic tak, zeby sama zasypiala, bo to bylo dla mnie bardzo wygodne.Wiec od pieciu dni stosujemy metode Tracy i powiem, ze w sumie u nas skutkuje.NIe jestem jakims strasznym fanem tej Pani, ale u nas sie to sprawdza.Mala wprawdzie placze, ale tylko chwilke i pozniej spi cala noc od 20.00 do 7.30-8.00 rano.Wczesniej tez tak spala, ale budzila nas w nocy i trzeba bylo ja utulic, a teraz znow wszystko o.k.
asiulek
2007-01-10
22:51:37
Email
ok to spróbuje na wodzie:)))ja dzis dałam małej po raz pierwszy odrobine potrawki z ziemniakami i królikiem:))). ale znów pare miejsc ma suchych na skórze, może za duzo nowosci na raz???? kaszka ryzowa z malinami, kaszka ryzowa z bananami, królik, zupka buraczkowa????? a po tej zupce robiła piekne kupki, co prawda 3 w ciagu dnia i te dwie ostatnie rzadsze ale wygladały jak u maluszka, żółte z białymi grudkami. jutro mamy testy alergologiczne z pokarmów jakie jej daje, nie wiem czy to dobry pomysł tak ja meczyc ale jak juz sie zapisalam to pójde ale potem dopiero pójde jak bedzie miała 2-3 latka. sama zobacze po jedzeniu na co ma uczulenie, do tego nie potrzebny mi lekarz. wiem że ma azs i to mi wystarcza na razie, dbam o jej skóre, uzywam oilatum i balsamu do ciała firmy svr topialyse, co prawda kosztuje 72 złote ale jest 500ml i skóra po nim jest suuuuuuupppppeeeeerrrrr. chce iśc na prawko, bo mój mąz robi juz 3 lata i nie chce mu sie uczyc testów, wiec ktos musi mieć no bo jak jeżdzic z misią?????aha co do zasypiania w łózeczku, pisałam juz o tym że moja od zawsze zasypia w łóżeczku. zalezy od stanu zmeczenia małej damy - ale kłade ja ona odwraca głowe w bok to znak że chce spać, gasze swiatełko i wychodze, czasami pogada sobie chwilke, pomarudzi i zasypia a czasem od razu lula:))))), nie mam z tym problemu, ale to tylko konsekwencja w działaniu, dała nam to że tak spi!!!jezeli marudzi dłużej niż 20 minut, to wiem że albo ma kupkę i nie usnie z tym albo jest głodna, sprawdzam obie czynności, najpierw kupka, potem jak nie kupka to jedzonko i zazwyczaj spi dalej. dzis jadła o 2 w nocy, już dawno nie miała nocnego napadu, ale dałam jej bo widziałam jaka jest głodna!!!ząbków jeszcze brak:(((pozdrawiam!!!!papapapapap
weridiana
2007-01-11
08:20:50
Email
Chyba muszę jeszcze raz poczytać Tracy bo już mam dosyć takich cyrków z zasypianiem i w nocy też ryczy co chwilkę dopóki nie wyląduję ze mną w łóżku- a więc mały cwaniak a ja mam już dosyć tego darcia i go biorę - mój błąd, ale to z lenistwa
mayasun
2007-01-11
08:52:05
Email
Elizka od pierwszych dni zasypiała przy cycku i tak jej zostało do tej pory. Czasami zasypia u kogoś na kolanach, ale nie u mnie, bo ja jej pachnę cycusiem. Praktycznie cały dzień jest tylko ze mną, więc zasypia przy tym cycusiu. W nocy jest to samo - budzi się 2-3 razy i tylko cycuś pomaga, a raczej działa natychmiastowo i skutecznie. A że jest właśnie taka cycusiowa, to śpi z nami.
pinkie
2007-01-11
09:05:51
Email
Oj, Tomuś też dał nam wczoraj popalić, usypiałam go od 21ej, a zasnął tuż przed północą (dałam mu differgan na uspokojenie, bo miałam już dosyć). Ale za to w nocy obudził się tylko raz, o 3.30. Mam nadzieję, ze to następne ząbki mu idą, a nie jest to jakies nowe przyzwyczajenie. Jak mąż siedzi z nim w dzień, to mały zasypia w łóżeczku, ale jak jest mamusia, to tylko cycuś go moze uśpić... Wieczorem po kąpieli zasypia przy piersi i w nocy tez tylko cycuś, jak się obudzi z głodu. Opowiem Wam jeszcze jaki jest śmieszny, jak je kaszkę/zupkę i łyżeczka nie wędruje do buzi w regularnych odstępach czasu. ZŁOŚCI SIE I KRZYCZY, ZEBY MU DAĆ!!! Zazwyczaj tez nie jest zadowolony, ze obiadek sie skończył. Daję mu już pół filiżanki kaszki wymieszany z całym słoiczkiem zupki lub dania. Jak mu rzucę kilka flipsów, to jest bardzo skupiony na jedzeniu i dopiero jak zje ostatni to spojrzy na cos innego, a przeważnie krzyczy, ze chce więcej.Fajnie, ze tak lubi jeść, bo problem byłby z niejadkiem. Asiulku, mam pytanie. Pisałaś chyba, ze córci wyszło uczulenie na chipsy ??? Czy to chodzi o kukurydziane,ziemniaczane czy o przyprawy??? Nie daje mu już dawno flipsów, bo myślałam, ze to od tego te czerwone policzki.
Kasia:)
2007-01-11
10:18:33
Email
Hejka,ja tez ne wiem co teraz robic z nocami-od czasu kiedy zabek zaczal isc nie przesypia calej nocy w lozeczku tylko 3-4 laduje u nas w lozku,bo ma wytrzeszcz i nie moge jej uspic w lozeczku.Dzisiaj uspilam ja na rekach,polozylam a ona po 5 minutach zaczela sie wykrecac na bok,potem wyladowala na brzuszku i znowu marudzenie,wiec ja wzielismy...ale nie wysypiam sie z nia-jestem za bardzo czujna i co chwile sie budze.Poza tym chce zeby spala w lozeczku,bo wiem jak potem ciezko dziecko od lozka odzwyczaic..nie wiem,moze poswiecic pare nocy i ciagle odladac ja do lozeczka???Ale nie wiem czy dam rade...poradzcie cos!!!!
pinkie
2007-01-11
11:23:19
Email
Kasiu, to minie, poczekaj aż sie oba ząbki pojawią, po kilku dniach już spokojnie będzie zasypiać w łóżeczku. Teraz ona bardzo Cię potrzebuje, bo przez ból nie może spać, Twoja bliskość ją uspokoi. Tul ją jak najwięcej. dopiro jak dwa ząbki będą, to jej przejdzie.
Kasia:)
2007-01-11
13:49:28
Email
Pinkie,mam nadzieje ze to przez zabki i ze to minie,w dzien tez jest bardzo marudna....tylko boje sie ze przyzwyczaila sie do spania z nami,bo caly wyjazd z nami spala i teraz tez sie tego domaga....ale mam nadzieje ze to pzejsciowe i spowodowane zabkowaniem....A czy Wasze maluszki to tez takie malpeczki???Moja strasznie probuje nas nasladowac,kiedys jak marudzila pokazalam jej tak jakbym sie zloscila-zamknelam oczy, krecilam glowa i krzyczalam cicho aaaa i ona teraz jak chce zwrocic na nas uwage robi tak samo po pare razy lub jak sie zolsci...tez jak mrugam do niej oczami ona robi to samo(oczywiscie jak jej sie chce)no i w nocy robi mi koci lapki jak sie przebudzi...:)
asiulek
2007-01-12
13:17:32
Email
PINKIE!!! ja nie wiem na jakie ale pewnie na takie z przyprawami, smazone na tłuszczu itp. a w ogóle wczoraj bylismy na tych testach z pokarmów które jej daje, zaniosłam takie gotowe ze słoiczków, a lekarka mnie ochrzaniła że miałam surowe warzywa i owoce przynieśc. chore!!!mogły to wczesniej mówic a nie: niech pani przyniesie to co pani jej daje, no to ja przyniosłam!!!!ale nic nie wyszło. w ogóle mam podzielnośc zdania co do pokarmów ze sklepu a w słoiczkach, jestem za słoiczkami, bo przynajmniej wiadomo skąd ten towar pochodzi, wiadomo że jest przebadany itp, a nie wiadomo co kupujesz w sklepie. bo ja nie mam nic przeciwko gotowaniu dla michalinki bo lubie to robic i czasem jej gotuje. a lekarki mi gadają że jak daje sie surowe to wtedy może wyjśc alergia no ale dziecku jak gotujesz zupke to nie dam jej surowego ziemniaka no nie???? to już wtedy nie ma alergenu, a ze soiczków tez nie wyjdzie bo sa obrabiane w wysokiej temperaturze i zabija alergeny. ciekawe jak dałam michalince kiedys szpinak z ziemniakami to od razu ja wysypało. tylko mnie wkurzyły nastepna wizyta tam 13 lutego na alergie wziewne i wiecej tam nie ide!!!!sama bede sprawdzać na co ma uczulenie!!!!a i gadały mi że w słoiczkach hippa jest mleko modyfikowane i przyprawy!!!!!te stare baby chyba sie na niczym nie znaja tylko żyja stara datą, wszystko co domowe:))) hahahahah tylko skazone, mam ogrodek ale malutki wiec mam tylko buraczki i marchewke, i sałate i szczaw, truskawki!!!napiszcie jakie są wasze zdania na ten temat!!!!ide suszyć włoski bo dzis do pracy na 16 i jutro i pojutrze też ide papapapapapap
ANDZIA76
2007-01-12
14:26:28
Email
CZEŚĆ. CO DO KARMIENIA MALEŃSTWA TO JA MAM TAKIE ZDANIE: OTÓŻ UWAŻAM ŻE DANIA W SŁOICZKACH SĄ BARDZO DOBRE BO POCHODZĄ Z PEWNYCH ŹRÓDEŁ I SĄ BARDZO DOBRZE PRZEBADANE. POZA TYM UWAŻAM ŻE NA RYNKU JEST TAKA KONKURENCJA ŻE TE FIRMY NIE MOGĄ SOBIE POZWOLIĆ NA JAKIE KOLWIEK UCHYBIENIA BO ŻADNA MAMA JUŻ NIGDY NIE KUPIŁABY PRODUKTÓW DANEJ FIRMY. JA CZĘSTO DAJĘ BARTUSIOWI DANIA ZE SŁOICZKA, OWOCE TYLKO ZE SŁOICZKA NIE DAJĘ MU WCALE SUROWYCH. ALE ZA KAŻDYM RAZEM JAK KUPUJĘ MU COŚ NOWEGO TO UWAŻNIE CZYTAM ETYKIETĘ BO JUŻ ZDAŻYŁO MI SIĘ ZE W SŁOICZKU Z ZUPKĄ BYŁA CEBULA I MASŁO Z MLEKA MODYFIKOWANEGO. JA CZĘSTO GOTUJĘ MAŁEMU ZUPKI SAMA, ALE TYLKO DLATEGO ŻE MAM WARZYWA OD RODZINY Z OGRÓDKA I JESTEM PEWNA ŻE SĄ DOBRE. GDYBYM MIAŁA KUPOWAĆ TO NIE WIEM CZY MOŻNA WIERZYĆ SPRZEDAWCOM ŻE SĄ BEZ NAWOZÓW. A CO DO STARSZYCH PAŃ I ICH POGLĄDÓW NA TEMAT DAŃ SŁOICZKOWYCH TO ICH WCALE NIE SŁUCHAM I WAM TEŻ TAK RADZĘ. TO CO BYŁO DOBRE 20 LAT TEMU WCALE NIE MUSI BYĆ DOBRE TERAZ. TABELE ŻYWIENIOWE DLA DZIECI ZMIENIAJĄ SIĘ BARDZO SZYBKO. POZDRAWIAM
pinkie
2007-01-12
14:28:56
Email
hmmm no cóż, co człowiek to inne zdanie. Jedni mówia, ze ze słoiczków zdrowe, bo z ekologicznych upraw i młodych warzyw, inni, ze lepsze domowe... To dziwne, ze kazali Ci surowe przynieść, skoro surowego nie je.Co do słoiczków Hippa i innych, to ja patrze na skład i wybieram takie, co nie zawierają masła, białka i mleka krowiego, itp
weridiana
2007-01-12
21:46:19
Email
No widzę,że mój ostatnio ulubiony temat "zupki ze słoiczków" ścięłam się o to ostatnio z moim mężem bo stwierdził że powinnam sama gotować, najlepiej rosołek z gołąbka - taki ładny ptaszek chyba oszalał. To powiedziałam mu że jak mu to przeszkadza że ze słoiczków to może sam zacznie gotować i chwilowo jest spokój. Ja sama czasami gotuję ale jakieś same warzywka bo te z mięskiem daję gotowe.
mayasun
2007-01-12
22:26:08
Email
Na początku chciałam sama gotować zupki, ale na początek, żeby zobaczyć czy będzie jadła zaczęłam od słoiczków, no i mój mąż chciał żeby ze słoiczków, bo z ekologicznych upraw i tak zostało. Ale na etykiecie każdego słoiczka, każdego producenta przy napisie "bez konserwantów" jest "*" z zastrzeżeniem, że wg przepisów prawa. Sądzę, że jakaś ilość konserwantów na pewno jest tyle że mieści się w normach dziecięcych. Jesteśmy w obecnych czasach otoczeni chemią z każdej strony i musimy nauczyć się z nią żyć. A nasze wnuki to dopiero alergiczne będą.
Kasia:)
2007-01-12
22:42:11
Email
Hejka,co do jedzonka to daje roznie-raz gotuje raz sloiczek.Malutka na poczatku nie chciala sloiczkow,tylko gotowane,teraz wcina i to i to,ale bardziej sie trzesie za gotowanym...mam w domciu zapas zupek i jak chce mi sie ugotowac,to gotuje jak nie daje sloiczki.Mam pytanko czy dajecie jakies inne warzywa poza ziemniakiem,marchewka i pietruszka???Ostatnio bylismy w Angli a tam dostalam zupki z cebula,kukurydza itp i tak troszke sie balam,ale jakos obylo sie bez sensacji...
weridiana
2007-01-12
23:00:00
Email
Kasiu z kukurydzą też dawałam i nic się nie działo, mam jeszcze obiadek ze szpinakiem ale jeszcze nie dawałam. A jeśli chodzi o cebulę to nie wiem bo chyba takim maluchom się nie daję, albo tylko u nas się nie daję.
karolina
2007-01-13
11:35:11
Email
Dziewczyny musze sie pochwalic ze dzisiaj odkrylam u Maksia pierwszy zabek,nad ranem byl placz wlasciwie nie wiadomo o co no i pewnie ten zabek sie wtedy przebijal no to teraz czekamy na nastepne.Ja tez daje tylko ze sloiczkow bo u mnie z gotowaniem to cienizna nie chcialabym dziecka od razu zrazic do jedzonka.
mayasun
2007-01-13
12:52:45
Email
U Elizki ząbków nie widać, ale za to zaczęła raczkować. Najbardziej lubi się bujać będąc na kolankach i mając wyprostowane ręce. Im silniejsza motywacja (najlepszą motywacją jest pilot lub telefon, potem kolorowa gazeta) tym szybciej dociera do celu na czworaka. Muszę kupić zabezpieczenia do kontaktów, bo już tam smiało zagląda oraz barierke do kuchni, bo też potrafi tam sobie "zajść" Co do kukurydzy, to ona najbardziej ją lubi, jak marchewkę to tylko z kukurydzą, i chrupki kukurydziane i kukurydza z warzywami.
eryka.i.emma
2007-01-13
17:34:53
Email
asiulku: trzeba uwaznie czytac etykietki na sloiczkach. duzo zupek zawiera mleko/maslo z mleka/. wystarczy poprostu siegnac po te bez tych dodatkow. np. w kremie szpinakowym hippa jest mleko, w zupce warzywnej gerbera tez.
asiulek
2007-01-13
20:04:49
Email
witam dzieki za odpowiedzi, na szpinak jest uczulona wiec jej nie daje. zawsze czytam co jest napisane na słoiczku. a ja od wczoraj mam bolesci żołądka, całą noc latałam do toalety - z każdej strony.....dzis wziełam smecte tylko nie wiem co to czy grypa zołądkowa czy cos mi staneło na zołądku, wczoraj jadłam fasolówkę, bo jesli to grypa to mam nadzieje że moja niunia nie zachoruje. dzis nie poszłam do pracy ale jutro już pójde chyba choć jestem bardzo słabiuteńka!!!pozdrawiam
joanna
2007-01-13
21:02:47
Email
Nie mam nic do sloiczkow.Na pewno sa one dokladnie badane i sprawdzane, tak przynajmniej jest z wszystkimi pokarmami gotowymi dla dzieci.I wierze tez, ze pochodza one z pewnych zrodel.Jak tu juz bylo wspomniane trzeba uwazac co jest napisane na etykiecie.Osobiscie daje Julii bardzo zadko obiadki ze sloiczkow.To jest jednak moim zdaniem prywatna decyzja kadej z nas.Dla nas glownie gotuje maz, a ja gotuje dla Julii :))Przewaznie dostaje sloiczek jak jestesmy poza domem w godzinach obiadu.Mam tez w domu na wypadek jak mnie len ogarnia.Ogolnie jednak gotuje jej sama codziennie swieze.A warzywa kupuje "EKO", choc tez nie przesadzam.Natomiast owoce podaje jej glownie ze sloiczkow,jezeli dostaje swieze to banan i jablko czasem gruszka.Inne owoce to ze sloiczka.Wracajac do obiadkow gotuje Julii oprocz ziemniaka i marchewki, tez seler, pore,brokuly, kalarepe, pasternak, cukinie, pietruszke ze sliczkow tez dostaje kukurydze etc.Nie podawalam jej jeszcze kalafiora,szpinaku czy dyni.Oczywiscie nie wspomne o fasoli i tym podobnych rzeczy ale na to ma jeszcze duzo czasu.
pinkie
2007-01-14
16:02:54
Email
Ja dwa razy ugotowałam zupkę, ale wyszła ... gorzka (marchewka jest gorzka) i mały nie chciał tego jeść, to stwierdziłam: po co sie bedę męczyć. Macie jakieś sposoby, zeby nie było czuć tej goryczki? Masła bałam sie dodawać, ale może to jest sposób?
Kasia:)
2007-01-14
19:02:26
Email
Hejka,jak gotuje to nie zdarzylo sie zeby zupka byla gorzka.... w sumie od prawie poczatku dodaje malej troszke masla-to tez polepsza smak :)Wiecie a to co mialo byc zabkiem zniknelo :( czy mozliwe ze zabek sie cofnal????ale bylismy pewni ze to zabek...
pinkie
2007-01-14
23:34:26
Email
Czy Wasze dzieci - te które mają alergie, AZS itp., mają czerwone spuchnięte powieki? Tomuś ma takie spuchnięte oczka, moze to od tego, ze drzewa już kwitną?
ANDZIA76
2007-01-15
11:21:01
Email
Cześć. Ja dodaję do zupki zamiast masła łyżeczkę oliwy z oliwek. Też nie zdarzyło mi się żeby była gorzka, chyba trafiłaś na taka marchewkę gorzką. A co do warzyw to daję ziemniaka, marchewkę, pietruszkę, seler, porę, buraka. Zastanawiałam sie nad brokułem, tylko nie bardzo wiem czy lepszy będzie mrożony czy świeży? Ja mam problem z mlekiem bo Bartuś wcale nie chce jeść mleka, ani kaszek mlecznych. Owszem zjada chętnie owoce& jogurt ze słoiczka hippa ale to kosztuje 5 zł. Już nie wiem co mam robić a lekarz też nie bardzo potrafi mi coś poradzić :((((. Może któraś z Was mi coś doradzi? Dodam tylko że próbowałam różne mleka i różne kaszki i nic. Czasem zje ze 100 ml mleka Hipp ale to jak jest bardzo głodny.
karolina
2007-01-15
12:21:33
Email
Dziewczyny ile razy dziennie spia wasze maluszki bo Maksiu spi dwa razy tak po ok.40 min.chociaz ostatnio mu sie zdazylo spac dwie godz.chyba sie pomylil.
pinkie
2007-01-15
12:49:52
Email
Andziu, własnie mam wrażenie, ze każda marchewka teraz jest gorzka. Dostałam ostatnio taką z ogródka i tez była gorzka. Może wiecie, jaka trzeba kupować? Andziu, ja najpierw przyzwyczaiłam Tomusia do smaku ryżu - kleik lub kaszka na wodzie, potem jak podałam mleczno-ryzową, jadł bez protestów. Wcześniej też-żadego sztucznego nie dało się mu wcisnąć. Karolino, Tomuś śpi dwa razy po 2 godz , lub po 1godz. A wczoraj to nawet spał 3 razy w ciągu dnia, ale po 1,5 - 1 godz.
pinkie
2007-01-15
12:51:48
Email
Mam jakąś gazetkę, gdzie jest przepis na brokułową z brokułów mrożonych. Gazetkę mam w domu, jak chcesz, to Ci później napiszę przepis.
asiulek
2007-01-15
16:41:56
Email
hej ja brokuły daje gerbera i misia lubi choc one smierdza, dodaje do zupku lub ziemniaka. aha pinkie dolej zamiast masła oliwe z oliwek!!!potem napisze bo jade do siostry mojej!!!!papapapa
ANDZIA76
2007-01-15
18:49:24
Email
To ja bym była chętna na ten przepis na zupę z brokułów mrożonych. A jeśli chodzi o mleko to problem polega na tym że piersi też już nie chce i od 1 stycznia nie je cucusia:(((( jeszcze przez 10 dni ściągałam mleko i mu dawałam ale teraz to nawet tego mojego ściągniętego nie chce. Ale właśnie go przechytrzyłam bo zrobiłam mu puree ryżowe- groszek z marchewką na mleku i zjadł 100 mnl.A to już coś :)))). Kupiłam też takie gotowe mleko w kartoniku bananowo jabłkowe Nestle, zobaczymy czy zje? A co do spania to od jakiegoś czasu mu się polepszyło i śpi 2 razy po ok. 1.5 godz. ale muszę z nim poleżeć żeby usnął, no i śpi na łóżku w sypialni a nie w łóżeczku.
Kasia:)
2007-01-15
19:10:26
Email
Hej,moja mala spi dwa razy raz ok 2-3 godzin a potem po poludniu ok 30 min-godzinki...i tak jak u Ciebie ANDZIA76 leze w dzien z ala no i w lozku a nie lozeczku :)
weridiana
2007-01-15
19:41:10
Email
Widzę,że nie tylko mój Filip usypia w łóżku ale potem go przekładam do łóżeczka i tak do 2 3 w nocy bo potem się budzi i już marudzi i zabieram go do siebie. A co do spania w dzień to 2 - 2,5 godziny po pobudce śpi pół godzinki potem jak w domu to drugie pół godzinki tak koło 13 a jak na dworze to nawet dwie godziny i ma jeszcze popołudniową drzemkę między 16 30 a 17-30 tak pół godzinki.
joanna
2007-01-15
21:37:48
Email
U nas u drzemkami w dzien tak jak u Ciebie Weridiana - czasami oprocz tego co opisujesz jeszcze jedna polgodzinna drzemka okolo 15.00 Kiepsko to widze bo wydaje mi sie to troszke za malo i dla Julii i dla mnie ( moim przypadku chodzi mi o wolny czas).Ale coz zrobic juz chba taki charakterek z mojej Malej.No i z usypianiem w dzien tez nie za dobrze, bo Mala sie strasznie buntuje.Co ciekawe wieczorem i noc to super zasypia i spi we wlasnym lozeczku a w dzien?!U nas w lozku w sypialni:(
asiulek
2007-01-15
21:57:21
Email
kobitki nie przyzwyczajajcie swoich myszek zasypiac w południe w waszym łózeczku i to jeszcze z wami!!!!bedziecie miały problem niedługo, jezeli maluszki nie moga zasnąc same w łóżeczku to albo przyciemnijcie w pokoiku właczcie radio albo zabierzcie maluszka na spacer!!!michasia też miała pare dni kiedys że leżała tylko na naszym łózku ze mną ale stwierdziłam że tak nie mozna i sie odzwyczaiła. ona lubi mieć radio i zasłonięte okna i spi!!!
Kasia:)
2007-01-16
07:36:34
Email
Asiulek,za pozno,bo nasze maluchy juz sa przyzwyczajone...a ze to nie za dobrze wiadomo,ale coz :) Moja mala od poczatku w nocy spi w lozeczku ale w dzien ze mna w lozku,bylo mi wygodnie,bo jak sie krecila przytulalam ja i zasypiala znowu,no i ja sie z nia czesto klade...a bywa i tak ze ja uspie,poloze do lozka poleze chwilke i ide cos porobic...Wiem ze powinnam zaczac klasc ja do lozeczka,ale tak lubie z nia polezec,poprzytulac,powachac...no i spi mi wtedy 2-3 godz :)Rano Lenka pada,bo od wstania przetrzymuje ja do nastepnego karmienia-ok 3,5-4 godz i odpada przy butelce...pospi 2-3 godz je obiadek i potem jak jest jeszcze wczesnie po ok 3 godzinkach usypiam ja-wtedy tez czasami robi sceny,ale pomarudzi 5-10 minutek i zasypia jeszcze na 30-60 minut,ale maksymalnie daje jej pospac do 17,30 zeby potem wieczorem ladnie zasnela :)
pinkie
2007-01-16
08:28:10
Email
Tomuś tez zasypia z najciszej grającym radiem, w łóżeczku, ale jak jest sam z tatusiem. Jak mamusia jest, a raczej cycus w poblizu, to tylko z cycusiem zasypia... Ojej, zapomniałam wczoraj o tej zupce z brokułów, dziś postaram się pamiętać. Pamiętam tylko, ze brokuły gotuje sie trochę dłużej niż dla dorosłych, miksuje i dodają tam sinlac.
ANDZIA76
2007-01-16
15:36:30
Email
Hej. Poszperałam dzisiaj w internecie i znalazłam trochę ciekawych przepisów na różne dania dla naszych maluszków. Jak chcecie to zajrzyjcie na strony Nestle i Nutricia naprawdę fajne przepisy. Dla mojego smyka co to nie chce jeśc mleka też znalałam np. przepis na kisiel mleczny z owocami. Rozmawiałam dzis z dobrym pediatrą i ona mówiła żebym mu dała spokój z mlekiem na tydzień, a w zamian za to dodawała mleko do zupy i gotowała właśnie kisiel mleczny. Moge też dać mu danonka, powiedziała że powinna się go wprowadzić później ale jak on nie chce mleka to musi wapń dostaćw innej postaci. Kupię dziś i mu podam i mam obserwować czy go nie uczuli. Wiecie jak ciężko jest przez cały dzień karmić dziecko które nie chce mleka! Normalnie nie wiem co mam mu dawać? On jadłby najchętniej samą zupkę:)))
eryka.i.emma
2007-01-16
16:17:11
Email
moja dzidzia regularnie spi w dzien tj. po jedzeniu i po ok 1h zabawy a potem 1-2h spania i tak 3 razy dziennie. po kolacji o 18 juz nie ma drzemki a co do zasypiania to zasypia sama ale ja i tak ja zabieram ok 10 rano z soba do lozka i razem spimy i kotlujemy sie i jest tak milutko, ze z tego niezrezygnuje nigdy :] a do tego w nocy spi 13 godzin. ciekawe po kim jest takim spiochem?
Kasia:)
2007-01-17
09:49:11
Email
Dzisiaj zmarl moj tesc,zapil sie...kuzwa i nawet wnuczki nie poznal,widzial ja ostatnio jak miala 6 tygodni,tak to jest jak wodka rzadzi zyciem,przykre...nie wiem czy mu wspolczuc czy byc wsciekla,a mala tak go czasem przypomina....
pinkie
2007-01-17
09:56:25
Email
...współczuć to możesz męzowi, bo pewnie mu przykro, że ojciec tak skończył. Pijacy, to biedni , chorzy ludzie, ale sami sobie gotują taki los...
Kasia:)
2007-01-17
10:23:06
Email
Meza mi szkoda bardzo,tym bardziej ze teraz zdenerwowany jedzie przez cala Polske,bo starzy byli u rodziny na poludniu...wiesz nie gadalismy z tesciem od chrzcin za to ze nie przyszedl i wybral wodke,w swieta tez sie nie widzielismy-taki uparty stary osiol ze duma byla wazniejsza niz syn i wnuczka...ze tak skonczy, bylo wiadomo-tak to jest jak ktos przez tydzien nie trzezwieje-organizm sie w koncu zbuntowal,tylko przykro ze taki mlody chlop-52 lata...i ze nawet wnuczka nic nie zmienila...
asiulek
2007-01-17
12:38:23
Email
KASIU PRZYKRO MI:))) ALE MóJ TEśC TEż PIJE. ODSZEDł OD MOJEJ TEśCIOWEJ JAK MóJ MąZ MIAł 5 LATEK. I DOPIERO ROK TEMU PRZEZ PRZYPADEK SIE SPOTKALISMY W RESKU. POGADAł Z NAMI I OBIECAł żE PRZYJEDZIE DO WNUCZKI BLA BLA BLA....TYLKO JA NA ZDJEWCIACH WIDZIAł JAK BYłA MALUTKA, ALE RACzEJ NIE ZAMIERZA SIE POKAZAć. MIESZKA W RESKU GDZIE MA 14 LETNIA WNUCZKę I CóRKE I TEż NIE ODWIEDZA TEJ WNUCZKI TO I DO NAS NIE PRZYJEDZIE. ALE JA NIE UBOLEWAM BO MISIA MA TU DZIADKA NAJ NAJ NAJ, ALE ZA TO TESCIOWA MAM ZAJE....., RóWNA BABKA. TYLKO TO TAKIE PRZYKRE żE WóDA żADZI ZYCIEM TYCH CHORYCH LUDZI!!!!!!PAPA
asiulek
2007-01-17
16:39:32
Email
POśCIAGAłAM PRZEPISY DLA NASZYCH MALUSZKóW. WYSZłO MI 40 STRON W WORDZIE. JAK JESTESCIE CHETNE TO PODAJCIE ADRESY MEILOWE!!!!PAPAPAPAPAPAPA OD 4 MIESIąCA DO PONAD ROKU, DLA ALERGIKóW TEż!!!!
ANDZIA76
2007-01-17
16:58:30
Email
To ja bym była chętna na te przepisy, mój adres igli@interia.pl. Ja próbowałam dziś ugotować kisiel mleczny ale mi nie wyszło:(((. Wcześniej gotowałam normalny kisiel i było ok, a teraz nie wiem czemu? Jakiś przepis chyba zły bo za dużo mąki a za mało wody i kluchy się porobiły:(((. Zgodnie z zaleceniem pani doktor dałam małemu dziś danonka, zjadł aż mu się uszy trzęsły i było mu jak zwykle mało. Teraz mam go obserwować czy nic sie nie będzie działo. Czy dawałyście swoim maluchom banana takiego świeżego? bo ja tylko ze słoiczka a chciałabym mu dać świeżego.
weridiana
2007-01-17
17:25:50
Email
Andzia ja Filipowi dawałam już nie raz banana i nic mu nie było a danonka nie mogę mu dać bo ma skazę. Ja dzisiaj robiłam kisiel z soczkiem owocowym i dodatkiem bebilonu pepti - mi wyszedł pyszny.
weridiana
2007-01-17
19:00:32
Email
Zapomniałam Wam napisać,że od tamtego tygodnia mam nową nianię - narazie jestem zadowolona, dziecko dopilnowane zadowolone i uśmiechnięte, idzie do niej chętnie na ręce a nie tak jak do poprzedniej. Jestem szczęśliwa bo trochę odpoczywam psychicznie a poza tym muszę dopilnować swojej działalności.
weridiana
2007-01-17
19:55:33
Email
Ale fajne wspomnienia, coś mnie naszło i poczytałam nasz topik w "ciąża" czerwiec 2006 aż mi miło się zrobiło.
asiulek
2007-01-17
23:42:11
Email
aha a to najnowsze zdjęcie mojej córeczki kochaniutkiej!!!!!:)))jakby któras chciała przepisy to dajcie znac:)))papapapapapapa

weridiana
2007-01-18
19:28:01
Email
Dziewczyny zrobiłam wczoraj Filipowi kisiel i miałam tak straszną nockę i dzisiejszy dzień tak strasznie płakał i nie mógł się "odgazować" - myślicie że to można łączyć? Dodam,że nic innego nowego mu nie wprowadziłam a kisiel wzięłam z strony nutricia - a więc dla maluchów
dodinga6
2007-01-18
23:17:59
Email
Pinkie, byłam dzis u alergologa i usłyszałam:AZS.Strasznie mnie to załamało, nie wiem czy to nie zbyt pochopna diagnoza ze strony lekarza, a może po prostu mnie ciężko się z nią pogodzić???
dodinga6
2007-01-18
23:22:16
Email
Asiulek, śliczna ta Twoja dziewczynka.Ma taką zdrową buzkę w życiu bym nie pomyślała że ma AZS. Czy buzia zawsze u niej była taka zdrowa???U mojego Michasia też stwierdzono AZS ale jego buzia nie wygląda za ciekawie.Jak to było u Was na początku??? Proszę daj znać.Pozdrawiam
Kasia:)
2007-01-19
07:56:00
Email
Hejka,dziewczyny,mojej malej robia sie czasem krosteczki na buzi-najpierw czerwone a potem takie suche plamki,uslyszalam kiedys ze to od proszku lub plynu do plukania...czy to moze byc AZS ?????
pinkie
2007-01-19
08:28:24
Email
U nas już to lepiej wygląda. AZS to nie wyrok, głowa do góry. Kasiu, atopowe zmiany sa na buzi, za uszami skóra czerwona i bardzo swędzi, na szyjce, w przegubach rąk i nóg. Tomuś miał jeszcze wysypkę na brzuszku. Teraz zostały mu juz delikatne ślady na buzi i za uszami i w nadgarstkach. Zniknęły te na brzuszku i w przegubach. Jadłospis - okrojony: kaszka ryżowa bez owoców, mleko z piersi, marchewka ze słoiczka i mięsko ze słoiczka, do picia soczek gruszkowy.Co jeszcze mogę dać do picia? Herbatkę malinową i te z rumiankiem musiałam odstawić.
weridiana
2007-01-19
17:52:30
Email
Pinkie dlaczego musiałaś odstawić herbatki?
pinkie
2007-01-19
18:26:39
Email
To głupie może, ale miałam podejrzenia co do herbatki malinowej i kaszki z malinami. Spytałam lekarki i on powiedziała, ze owoce w tych produktach też mogą uczulać,a asiulek wcześniej napisała, ze rumianek działa alergicznie. WIęc odstawiłam wszystko, co moze tak działać i czekam na efekty.
pinkie
2007-01-19
19:02:11
Email
ach, zapomniałam zakomunikować, ze od paru dni mamy trzeciego zęba - dwójke na dole. Górnych nie widać, ale dziąsła sa nabrzmiałe
weridiana
2007-01-19
20:08:31
Email
Gratulujemy trzeciego ząbka u nas ząbków jeszcze niewidać chociaż marudzi strasznie.
Kasia:)
2007-01-19
21:54:21
Email
Hejka,u nas to samo co u Ciebie Weridiana,zero zabkow a marudek spory....no i co noc ok 3-4 laduje u nas w lozku...no 2 dni temu wzielam ja dopiero o 5,bo zaczela sie krecic...
ANDZIA76
2007-01-20
18:09:58
Email
Asiulek dzięki bardzo za przepisy. Sporo tego. A mam jeszcze pytanie próbowałyście tego Nestle Sinlac?
weridiana
2007-01-20
21:19:29
Email
Andzia ja zaczęłam dawać małemu sinlaca i bardzo mu smakuję ( sama też próbowałam całkiem smaczny) dzisiaj mu robiłam jabłuszka z sinlaciem też wcinał.
ANDZIA76
2007-01-20
21:47:36
Email
Dzięki Weridiana chyba też spróbuje tego sinlaca, bo moja pani pediatra mówiła że dobry, tylko chciałam się upewnić od kogoś kto dawał swojemu maleństwu
weridiana
2007-01-20
22:36:46
Email
Daje go już długo Eryka ale coś dawno jej tu nie było - może już się opala bo miała gdzieś wyjechać.
weridiana
2007-01-20
22:40:23
Email
Wiecie co zastanawiam się nad poświęcenie dzisiejszej nocki na to aby moje dziecko spało w łóżeczku bo już mam trochę dosyć nocnych przeprowadzek tymbardziej, że on ma wyczucie jak my idziemy spać to zaczyna marudzić i ja go zabieram do siebie - a mąż ma przeprowadzkę. Ale wiem,że ta nocka będzie bardzo ciężka bo Filip jak się budzi to zaczyna machać nogami jak do najlepszej zabawy i nie ma spania a jak tylko go zabieram do siebie to w trzy sekundy zasypia "mały terrorysta"
weridiana
2007-01-20
22:56:24
Email
Dodinga jak oczka twojego synka wszystko dobrze? Bo u Filipka super.
mayasun
2007-01-21
11:51:16
Email
weridiano i jak nocka? Również przymierzam się do tego, zeby Elizka spała w swoim łóżeczku przez całą nockę, ale w tygodniu chcę jechać do mamy, więc dopiero jak wrócę zacznę ją odzwyczajać od naszego łóżka. Na szczęście mieścimy się we trójkę i mąż nie musi emigrować na podłogę :)
asiulek
2007-01-21
13:36:25
Email
hejka dodinga pytałas o buzie michasi!!!tak ma ładna i gładka bo codziennie smaruje jej kremem oilatum no i uważam co je!!!ja robiłam testy na kaszki malinowa i bananową i nie ma uczulenie a herbatke malinową uwielbia. ale teraz dwa czy 3 dni jadła królika z warzywami w tym pietruszka ze słoiczka i ma sucha buzkę i klatke piersiowa i nbrzusio. dzis ja porzadnie wykąpie w oilatum!!!!pinkie to nie ja pisałam o rumianku że uczula!!!!cos ci sie pomyliło:))))ja też próbowałam sinlac ale już dawno temu otworzyłam i choć mam w puszce po mleku to boje sie jej dać bo tam jest napisane że po otwarciu zuzyc w ciągu dwóch tygodni!!! aha jak widze takie suche miejsca u michasi to smaruje je lorinden a to jest sterydowa ale tylko raz lub dwa i daje jej wapno to dla dzieci i pomaga!!!buziaki!!!
pinkie
2007-01-21
14:46:58
Email
No nie ,Tomcia strasznie wysypało! Mam podejrzenie co do twarożku, który zjadłam poprzedniego dnia...a le z tymi podejrzeniami to przecież zgaduj-zgadula
ANDZIA76
2007-01-21
20:32:42
Email
Kupiłam sinlac, zrobiłam małemu i wcinał aż mu się uszy trzęsły:))). Dzięki za radę bo tak się zastanawiałam kupić nie kupić. My mamy ten sam problem ze spaniem. Usypiam małego na łóżku i przekładam do łóżeczka, ok. 1.00 zaczyna się wiercić, kopać, wciskać nogi i ręce między szczebelki i się wybudza. Biore go do naszego łóżka dostaje dwa łyki wody do popicia i zasypia. Też chciałąbym żeby przesypiał w swoim łóżeczku, no i żeby zasypiał sam. Kiedyś jak jadł z piersi to po karmieniu kładłam go do łózeczka i spał, a teraz ma problem z zaśnięciem.
weridiana
2007-01-21
21:29:02
Email
Andziu i Mayasun dobrze, że nie jestem odosobniona z tym spaniem małego i zrobiłam tak jak pisałam doszłam do wniosku że poświęcę nockę ale usypiałam go na łóżku - nie mogę mu wprowadzić wszystkich zmian razem, przełożyłam go jak zawsze do łóżeczka no i jak zawsze do 12 spokojnie ale potem lekki dym - jak zawsze to ja go wzięłam na ręce przytuliłam przestał płakać i do łóżeczka potem tak co godzinkę chodziłam do pokoju ale to już zawsze coś i tak do piątej bo jak się okazało moje dziecko już wstało i było gotowe do zabawy to wtedy go zabrałam do siebie przycisnęłam kołdrą i walczyliśmy 15 minut i usnął spowrotem ale tylko do 6 30 on mi ostatnio tak wstaje to jest straszne. Ale dzisiaj mam takie samo postanowienie co do spania - zobaczymy. A poza tym się martwię bo idziemy w piątek na imprezę firmową od męża z pracy - a że to jego pierwsza impreza w nowej pracy to nie wypada nie iść, i Filip pierwszy raz zostanie z moją siostrą na noc ona też się tego obawia.
weridiana
2007-01-21
21:30:09
Email
Dopiero przeczytałam moje ulubione słowo to " jak zawsze" sorki za to
asiulek
2007-01-21
21:34:55
Email
a moja michasia wczoraj spała od 18 do 8 rano. bo trzeba konsekwentnie włozyć do łózeczka zgasic swiatełko włączyć radyjko i wyjśc niech pomarudzi, popłacze chwilke i usnie bo sie nauczy że musi usnąc, a jak wy pewnie co chwilke wchodzicie do pokoju a bo zapłakał, poddajecie sie i wyciagacie lulacie na łózku swoim i po co to???? ja to pisze dla waszego dobra, ja do michasi wchodze jak nie chce zasnąć po godzinie!!!tzn jak już naprawde marudzi wchodze bez odzywania sie daje smokai wychodze, jak to nie skutkuje po godzinie wyciągam ją może odbije jej sie kłade znowu jak znowu marudzi daje mleko bo to znaczy że głodna, albo kupa ale to sie czuje:))))a dziś ma własnie dzień że jeszcze nie spi!!!ale tu akurat chyba coś tam ząbki sie kołują w buzi, jadła około 17.30 i teraz przed chwilka znowu może usnie. aha nie robiła też kupki, masowałam brzusio ale nie to jest tego przyczyną!!!!wiecej konsekwencji i cierpliwości!!!!!buziaki
dodinga6
2007-01-21
22:01:40
Email
Weridiana, oczka Michasia są bez zastrzeżeń, problem minął i już staram sie o nim nie pamiętać.Teraz mamy zmartwienie ze skórką -lekarz stwierdził AZS ...Pozdrawiam
weridiana
2007-01-21
22:12:12
Email
Ojj Asiulku ty się nie obraź ale takie teorie to ja też znam! tylko do mojego synka one się marnie mają jak niedawno chciałam go uśpić w łóżeczku to zrobiłam tak jak piszesz i nie wchodziłam tylko,że on się drze coraz głośniej aż zaczyna się zanosić i dusić i jak tu niewchodzić, a więc weszłam wzięłamna rączki uspokoiłam dałam smoka i spowrotem do łóżeczka i tak kilka razy przerwy w niewchodzeniu robiłam coraz dłuższe ale to nic niedaję bo jak w końcu mi zasnął w łóżeczku bo go przetrzymałam to budził mi się z płaczem średnio co 20minut do pół godzinki a więc chyba niewarto
joanna
2007-01-21
23:02:51
Email
Ojej, ja chyba zawsze w nieodpowiednim momencie sie wlaczam...ale tutaj musze (chce) przyznac racje Weridianie.Jej...nie chce zeby ktos mnie tu zawsze na opak zrozumial, ale niektore teorie ni jak sie maja do sytuacji.Prawda jest taka, ze kazde z naszych dzieci jest inne.Nie mozna ich uogulniac.Moja mala nauczyla sie zasypiac wieczorem metoda Tracy (podobna ktora opisuje Asiulek) i wyszlo jej to na dobre.Spi od 20 do 7.00-8.00 rano.Od paru dni probujemy to samo wprowadzic w zycie w dzien i nawet mamy sukcesy.Sama zasypia i we wlasnym lozeczku.Nie mamy (odpukac) ze spaniem problemu.Faktem jest, ze konsekwencja jest wymagana, ale to nie wystarczy.Po prostu w przypadku niektorych dzieci to nie dziala i juz i nie ma co wydziwiac, czy tym bardziej obwiniac mamy za to.Szwagierka ma coreczke 2 m-ce mladsza od Julii i ta mimo braku "metod"zasypia slicznie i przesypia cale nocki prawie od samego poczatku (bez nocnego karmienia etc.)a znam przypadki mam, ktore z konsewencja godna podziwu tybetanskiego mnicha wprowadzaja takie metody i wynikow brak.Kazde z naszych sloneczek jest wspaniala indywidualnoscia i kazda mama wie (lub sie dowie)co jest najlepszym wyjsciem.I zycze Wam i sobie, zebysmy jak najszybciej i mozliwie jak najdokladniej rozszyfrowaly nasze malenstwa. P.S. co do oceniania innych:))nie wydaje Ci sie Asiulku, ze to "blad" raz mala karmic a raz nie w zaleznosci od tego czy chce spac czy nie?Wlasciwie, jezeli tak swietnie spi, to po kolacji powinna w tym wieku wytrzymac spokojnie do sniadania.MOja wytrzymuje:))) Pozdrawiam!
Kasia:)
2007-01-22
08:24:07
Email
Hejka,moja malutka tez nie zasypia sama i trudno,nie robie z tego tragedii,za to usypia mi na rekach zaraz po wieczornej butelce zazwyczaj w 5-10 minut i klade ja do lozeczka,mam spokojny wieczor,nie musze sluchac jej placzu i do niej latac,a po co na sile meczyc siebie i dziecko :)Musze tylko jak wy dziewczynki wziac sie za to branie w nocy do lozka,wczesniej spala mi do 6,30 w lozeczku a teraz czesto 3-4 budzi sie rozbrykana,klaszcze i zeby zasnela bierzemy ja do siebie...daje jej cos do popicia i zaraz zasypia.Nie jest to dla mnie jakos specjalnie uciazliwe,bo miescimy sie w 3 ,ale lepiej sie wysypialam bez malutkiej,bo budze sie przy kazdym jej przekrecaniu :)
pinkie
2007-01-22
08:54:37
Email
Tak, tak , Asiulku, każde dziecko jest inne. Mój np po wieczornym jedzeniu musi sobie 58 razy beknąć i ze trzy razy rzygnąć. A już szczególnie, jak ma świeżą wypraną i wyprasowaną piżamkę - od razu zarzygana. Zostawianie go samego w łóżeczku grozi zakrztuszeniem no i wielkim rykiem. I wcale nie uważam, ze go przekarmiam: zjada 100-125ml kaszki + pierś. Ale je tak łapczywie, ze nałyka się powietrza i dopóki wszystkiego sobie nie odbeknie, nie mam mowy o położeniu. Od dwóch nocy mam taki problem, że jak go odkładam do łózeczka po nocnym karmieniu, to po 1,5-2 godz budzi się - w poprzek łózeczka, wali nogami i głową w draneczki i to go wybudza. Jak go zostawię w łóżku, to kręci się i ja kiepsko śpię. ALe za to się tak często nie wybudza. POprzednio zawsze go odkładałam do łóżeczka, ale teraz to czeste wstawanie jest nie do zniesienia.
Kasia:)
2007-01-22
09:03:56
Email
Pinkie,moja tez jest strasznie ruchliwa i gdyby nie kocyk,ktorym ja ograniczam latalaby po calym lozeczku :)Zakladam go za materacyk z jednej strony a potem jak ja poloze i z drugiej tak, ze ma go pod paszkami i nie moze mi wleciec pod koldre lub polozyc sie w poprzek :)Pozdrowionka
pinkie
2007-01-22
09:16:29
Email
Może to jest dla mnie rozwiazanie... spróbuję. Ale przykrywasz ją tylko kocykiem, czy jeszcze kołderką? Bo Tomuś ma taką cienką bawełnianą piżamkę, w grubych polarkowych sie poci strasznie.
Kasia:)
2007-01-22
09:29:31
Email
Kocyk ma pod paszki a tak do pasa jeszcze klade kolderke,bo kocyk jest cienki :) mam nadzieje ze moze to cos Wam pomoze,tylko Tomus bedzie musial sie przyzwyczaic,ze raptem cos ogranicza jego ruchy :)Kocyk mi sie trzyma po bokach lozeczka,bo mam jeszcze ochraniacz(no i ostatnio musialam jeszcze wlozyc miedzy ochraniacz a szczebelki zwiniety recznik,bo potrafila sie tak krecic i "przytulac" do szczebelek ze ochraniacz okazal sie za cienki)Powodzonka
pinkie
2007-01-22
09:43:11
Email
Pytanie do wszystkich: Czy zakładacie dzieciom te piżamki z polarku, takie, co to niby zastepują kocyk? ja dostałam takich mnóstwo od teściowej, sa nawet niepalne, ale jakoś nie mam do nich przekonania. Jezeli tak, to czy jeszce przykrywacie czymś dziecko na noc? Jaką macie temperaturę w nocy w pokoju? U nas jest 20-21 st.
asiulek
2007-01-22
15:46:59
Email
KOBIETY NAJPIERW PROSICIE O PORADE CO DO ZASYPIANIA MALUSZKóW A JAK SIE JA PISZE TO OD RAZU MACIE PROBLEM. ZDENERWOWALAM SIE BO JA NIKOGO NIE OCENIAM TYLKO PISZE JAK JA TO ROBIE, I WIEM żE KAżDE DZIECKO JEST INNE I KAZDY NIECH WYCHOWUJE SOBIE SWOJE DZIECKO PO SWOJEMU. WIEC JEśLI PROSICIE O RADE TO POTEM NIE MIEJCIE MI ZA ZłE TEGO CO PISZE!!!!!!PA
weridiana
2007-01-22
16:56:50
Email
Asiulku ale my pisałyśmy co robimy lub co zamierzamy zrobić - piszę tu o swoich zmianach co do spania i nikt o radę nie prosił. A o jedno co prosiłam to abyś się nie obrażała, bo na szczęście każda z nas i tak będzie robiła jak jej rozum podpowiada.
dodinga6
2007-01-22
17:01:14
Email
Asiulek cześć, ja mam parę pytań do Ciebie zwiazanych z tym nieszczęsnym AZS.Czy mogłybyśmy pogadać na GG???Podam Ci mój nr 8752659.jAK BEDZIESZ MIAŁA CHWILE TO SIĘ ODEZWIJ.PA!!!
ANDZIA76
2007-01-22
20:17:09
Email
Ja dorzucę jeszcze dwa słowa do tego usypiania i spania naszych maluszków. Otóz ja uważam że trzeba przytulać , całować, pieścić, kochać, łaskotać, spać z nimi póki można, bo nasze dzieciaczki mają do siebie to niestety że bardzo szybko rosną. Za kilka.., kilkanaście lat już tego nie będą tak potrzebowały. Same wyjdą z naszych objęć i łóżek. Także nie martwcie się teraz. No chyba że komuś tak bardzo to spanie razem przeszkadza. Większość zwierząt śpi ze swoimi dziećmi w jednym legowisku a my najbardziej rozumne ssaki przekładamy nasze maleństwa do swoich łóżeczek prosto po porodzie. Ja się pytam KTO POWIEDZIAŁ ŻE TAK JEST DOBRZE??? Taki maluch nie potrafi nami manipulować, to natura tk stworzyła, że jak dziecku jest źle to chce do mamy. Pozdrawiam wszystkie mamusie i maleństwa. I nie kłóćmy się i nie gniewajmy.
eryka.i.emma
2007-01-22
20:33:08
Email
to tak troche przesadzilas z tym argumentem bo jako gatunek to ludzie chyba najdluzej wychowuje potomstwo, moze nie w jednym barłogu ale napewno pod jednym dachem... spanie, przytulanie, laskotanie wsystko piekne, wszytko bylo by ok gdyby spiac wszyscy razem wszyscy jednakowo sie wysypiali(poczynajac od czuwajacej w polsnie mamy przez tate, ktory cierpi na brak intymnosci z mama, po dzidzie, ktora ma duzo bodzcow). uwazam, ze dzidzie maja swoja intymnosc i prawo do spokojnego snu taki wlasnie maja w swoich lozeczkach. to nie wymysl szatana zapewniam cie.naszczescie jest to jedynie problem panelowy bo zaden sposob spania (razem czy osobno) nikomu nie zaszkodzi i jest to jedynie kwestia preferencji. co innego inne tematy przed szkodliowscia ktorych warto ostrzegac bo konsekwencje moga byc bardzo powazne dla dzieci!
asiulek
2007-01-22
22:42:31
Email
ja sie nie gniewam i nie obrażam, należe do tych ludzi którzy sie nie obrażaja:)))jest ok. byłam dzis na aqua aerobiku było fajnie smiesznie i mozna sie zmeczyc!!!!od nastepnego tygodnia jeszcze dochodzi aerobik i sauna - zrzucamy zbedne kilogramy z kolezanka z która poznałysmy sie w szpitalu:)))moja żabka niedawno tak strasznie płakała przez sen ciekawe co jej sie przysniło????dodinga pisze do ciebie na gg może jestes to pogadamy!!!!!BUZIAKI DLA WAS MAMUSIE
pinkie
2007-01-23
08:27:06
Email
Tomus tez czasem płacze przez sen. Ciekawe, co tam strasznego śni się naszym maluszkom. Pamiętam mój horrorystyczny sen z wieku ok.3lat - że nasze wielkie stare radio z klawiszami jak zęby, otworzyło paszczę i zjadło moje sznurowadło. KOszmar, co? ;)) Dzis rano Tomus spał w łóżeczku, a ja skradałam się na paluszkach do pokoju, zeby wziąć spodnie. Nagle słyszę bardzo głośny okrzyk: HA HAAAA! To brzmiało jak: Mam cię! i pisk z zachwytu. Bardzo mnie to rozbawiło.
joanna
2007-01-23
11:37:37
Email
Moja Julia tez czasami takie rzeczy robi, ze zbija mnie natychmiast z nog...A Pinkie, co do spania, to Julia tez spi w pokoju o tem.20-21 stopni - to podobno za goraco, ale malej to widocznie nie przeszkadza.Spi ubrana w bawelniana jednoczesciowa pizamke i wkladam ja w spiworek albo przykrywam kolderka, ale taka ciensza.Sama lubie spac nieskrepowana, wiec i malej nie zakladam grubych pizam.W dzien ulkadam ja w body i rajstopkach i przykrywam grubszym kocykiem.
asiulek
2007-01-23
12:03:07
Email
witam moja michasia spi w body bawełnianym na krótki rekaw i pajacyk z bawełny, a przykrywam ja kocykiem tym hiszpańskim grubszym, jest taki milusi , michasia kladzie go sobie koło policzka i usypia:)))teraz zjadła kaszke 160ml wody, 5 łyzeczek mleka bebilon pepti 2 i 5 łyżek stołowych kaszki ryżowej jabłka i gruszki, wcina az sie trzesie wszystko!!!:)))u nas w szczecinie piekne słoneczko i mrozik jak michasia sie obudzi to idziemy na spacerek ale zastanawiam sie jak ja ubrać????pozdrawiam!!!!
ANDZIA76
2007-01-23
12:08:27
Email
Asiulek a gdzie Ty chozisz na ten aqua aerobik i ile to kosztuje? bo ja te z jestem ze Szczecina i też bym chętnie skorzystała z takiej przyjemnej formy zrzucania zbędnych kilogramów.
ANDZIA76
2007-01-23
12:11:15
Email
Przykro mi Eryka że to iż czasem wezmę moje płaczące w środku nocy dziecko do swojego łóżka nazywasz spaniem w barłogu. :(((
pinkie
2007-01-23
12:33:02
Email
Andziu, Eryka pewnie nie miała dosłownie tego na myśli. Ale to nie pierwszy raz, ze Eryka uzywa ostrych słów i któraś z nas bierze to bardzo do siebie. Trudno nam siebie zrozumiec, bo matki mające takie aniołki jak Emma czy Michasia myslą chyba, ze to dzięki ich metodom dzieci takie są. My tez szukamy sposobu na nasze dzieci, niestety nie będzie to tak samo jak u matek aniołków. Eryko, zwierzatka spią razem z mamą do ich "dojrzałości",czyli w przeliczeniu na ludzkie lata - do 18 lat mniej-więcej. Jedne dzieci potrzebują intymności, inne nie mogą się rozstać z cycusiem nawet w wieku 3 lat. Ale pewnie Ty to wiesz, tak tylko chciałam przypomnieć.
weridiana
2007-01-24
09:01:06
Email
Witam mamuśki i maluszki u nas jak zawsze marna nocka wstawałam średnio co 15-20 minut i tak do 3 a potem oczywiście wylądowaliśmy u nas w łóżku, a ostatnie nocki już tak nam dobrze szło a tu znowu całą noc marudził.
pinkie
2007-01-24
09:32:26
Email
U nas tez kiepski ranek - od 4tej budzenie co godzina, o 6.30 juz na nogach - ale to dobrze, bo odwieźli mnie do pracy. A u nas śniegu... po kostki. Górna jedynka sie przebija, to troche marudzi mój tuptuś.
pinkie
2007-01-24
09:36:45
Email
Wyobraźcie sobie, ze ostatnio zainwestowałam w sinlac i co? Wcale mu nie posmakował. To kolejny dowód jak bardzo nasze dzieci się różnią. Jeszcze raz spróbuję mu podać, jak nie bedzie chciał jeść, to się wściekne. Bo to drogie cholerstwo jest. A ja już tyle wydałam na sztuczne mleka, których tez nie chciał tknąć...
Kasia:)
2007-01-24
09:39:15
Email
Hejka dziewczynki,u nas jako tako-po 3 wyladowala u nas i potem spala do 7,ale troszke sie krecila..Sprobujcie czopki Viburcol,moze Wam pomoze,jak mala ma maruda to jej daje.Pinkie i jak z kocykiem?????
pinkie
2007-01-24
09:51:21
Email
Tomusia nad ranem bardziej męczą gazy i ruchy jelit niz ząbek. To u nas rodzinne - szybka przemiana materii i poranne wypróznienia.Kasiu, dzięki za pomysł. Kocyka nie zakładałam, bo przeciez on śpi zawsze na boku, to nie da rady mu pod pachy włozyć. Ja połozyłam kołderkę w poprzek, założyłam pod materacyk z obu stron i faktycznie - nie obudziło go walenie nogami w łóżeczko, lecz po prostu głód (po 5 godz od zaśnięcia) lub chęć possania cycusia. Miałam tylko problem w nocy, zeby go z powrotem pod te kołderkę włożyć. Za pierwszym razem się rozbudził i musiałam bardziej kombinować.
Kasia:)
2007-01-24
10:00:33
Email
No to super,mam nadzieje ze to zalozenie kolderki podziala na dluzej a ja zawsze mam wcisniete z jednej strony i rozchylony kocyk i kolderke zebym mogla malutka polozyc i potem zakladam tylko z drugiej strony :)
pinkie
2007-01-24
10:11:53
Email
No ja tez miałam taki plan, ale jak on mnie obudzi w nocy, to o wielu rzeczach zapominam i teraz zapomniałam odchylić kołdrę z jednej strony. Zawsze staram się nie wykonywac za dużo ruchów, zeby mi się na dobre nie rozbudził. No i jak go odkładałam, to brakowało mi trzeciej ręki, zeby wyjąc kołdrę spod materacyka :)
joanna
2007-01-24
10:20:33
Email
A probowalas klasc Tomusia w spiworku?To na prawde fajna sprawa, bo Julia np. tez spi na boku a poza tym strasznie sie wierci, zwlaszcza rano jak sie obudzi lezy sobie w lozeczku i wyczynia akrobacje a jak za bardzo zmarznie to wyciaga nas placzem z lozka.Wiem, ze niektore dzieci nie lubia spiworkow, ale jak jest dobrze dopasowany, mysle ze nie powinno byc problemu.
pinkie
2007-01-24
10:27:20
Email
Mam tylko taki polarowy śpiworek, moge spróbowac, ale znając moje dziecko to upoci się strasznie
joanna
2007-01-24
10:39:52
Email
Nie wiem dokladnie jak wyglada Twoj spiworek, ale moze po prostu ubierz go pod spod cieniej.Ja mam taki w stylu kolderki bez rekawow i ubieram malej pod spod cienka pizamke, a jak bylo cieplej to tylko body z dlugim rekawem i skarpetki.Pozniej mala miala okres buntu przeciw spiworkowi i nie chciala sie dac w to wlozyc, ale po przerwie sprobowalam znowu i jest o.k.Plus jest taki, ze sie nie odkryje i ma relatywnie nie skrepowane ruchy.Wiec moze sie krecic ile jej sie podoba.A jak potrzebujesz to dzieciatka wkladasz i wyciagasz bez problemu.A jak nie zniesie spiworka to moze kup takie "spinki" do kolderki lub kocyka.Kupilam takie, bo ja mala spala pod kolderka, to balam sie, ze sobie ja naciagnie na glowe.Przyczepiasz je na cztery rogi i przyczepiasz do szczebelek.Tez moze byc sposob.
pinkie
2007-01-24
10:48:35
Email
Raczej nie zainwestuję w śpiworek a'la kołderka, bo nie mam takich funduszy. A ten polarowy jest na zamek, z rękawkami, a dół jak śpiworek.
karolina
2007-01-24
10:55:39
Email
Dziewczyny a u nas odkad pojawil sie zabek nocki sa super(odpukac zeby nie przechwalic)ale daje mu jeszcze czopki na poczatku dawalam trzy na dzien a teraz daje tylko na noc,mam tylko problem jak dlugo je dawac,moze Kasiu Ty wiesz?bo na ulotce nic nie napisali.Maksiu nawet juz nie pije herbatki w nocy,wstaje moze tak dwa razy zeby mu dac smoczka i tak jak dostanie mleko ok.7,30 to nastepne ok.6 rano i potem spi do 8.mam nadzieje ze juz tak zostanie.PINKIE czy moge Tobie przeslac te zdjecia do zmniejszenia bo ja nie bardzo mam czas.
joanna
2007-01-24
11:00:11
Email
Dopiero sie teraz dokladnie doczytalam, ze chodzi Ci Pinkie o to, ze maly sie kreci w lozeczku i o ograniczenie tego, a ja jakos sobie ubzduralam, ze o to iz sie odkrywa...nieporozumienie.Moja sie tez kreci, ale nie przez sen.Jak spi to tylko zmienia pozycje.Wiec nic nie moge Ci poradzic.
pinkie
2007-01-24
11:11:50
Email
Karolino - jasne, podaj tu swój adres, bo ja nie chcę swojego służbowego tu umieszczać.
karolina
2007-01-24
11:29:40
Email
karolcia-jak@wp.pl
Kasia:)
2007-01-24
13:10:06
Email
Karolinko,dzwonilam do tej mojej kolezanki lekarz z tym pytaniem,bo myslalam ze moze tylko pare dni,ale Ona powiedziala za tyle ile trzeba-miesiac,dwa... :)Ja narazie dalam malej z 5-6 razy na noc,teraz jest spokojniejsza,ale zebow jeszcze nie widac....
asiulek
2007-01-24
13:48:35
Email
ANDZIA A GDZIE MIESZKASZ???? WYSLIJ SWOJA FOTKE JA CHODZE NA BASEN NA JODłOWA DO SZKOłY 51 BO BLISKO MIESZKAM:))))KOSZTUJE 12 ZłOTYCH WEJSCIE NA 45 MINUT, A NA MONTE CASINO KOSZTUJE 20 Zł ALE TO SUPER ZABAWA, RAZ W TYGODNIU WYSTARCZY:)))
karolina
2007-01-25
10:33:26
Email
Kasiu dzieki a u Maksia tez zabkow nie bylo widac lekarka mowila ze jeszcze daleko a tu prosze pojawil sie.Fajnie ze te czopki mozna tak dawac bo na razie noce mam super,dzisiaj wstalam tylko raz no ale nie chwale.
karolina
2007-01-25
12:10:07
Email
Pinkie wielkie dzieki duuuzy buziak od Maksia.
Kasia:)
2007-01-25
15:30:25
Email
haha a ja przechwalilam i juz o 1,40 w nocy wyladowala u nas,a do rana krecila sie,jak tylko smok jej wypadal marudzila,wykrecala sie na bok...itp.Chyba dzisiaj tez dostanie czopka,zebysmy mogli sie wyspac :)
mayasun
2007-01-25
16:04:36
Email
Dziewczyny, co prawda nie jestem lekarzem, ale nie przesadzacie z tymi czopkami? Nawet nadmiar witamin szkodzi. Te czopki, to nie sól fizjologiczna, która jest obojetna dla oganizmu. Zapewne zawieraja jakieś substancje, które ingerują w naturę maluszka. Taki już urok ząbkowania, ze niunie marudzą, a faszerowanie czopkami tylko dla własnej wygody nie jest odpowiednim wyjściem. Możecie napisać jaki jest skład tych czopków?
mayasun
2007-01-25
16:06:18
Email
Aaaa zapomniałam dopisać, że i u Elizki pierwszy ząbek się wyłonił, a właściwie to dwa dolne. Byłyście dziś na spacerku? Prześliczna zimucha nadeszła. Jutro jadę do mojej mamy na wieś tam dopiero zima pokazuje swoje piękno.
weridiana
2007-01-25
16:32:59
Email
Mój maluszek codziennie spaceruję, nawet w taką zimę tylko nie może wyjść z podziwu i robi wielkie oczy na śnieg a jak wczoraj troszkę na niego prószyło to robił "rybkę" i tak głośno łapał powietrze ale był przy tym zachwycony.
Kasia:)
2007-01-25
18:16:05
Email
To sa homeopatyczne czopki,ktore np mi polecila lekarz,ktora sama tez dawala je swojej coreczce...narazie dawalam malej pare razy jak miala naprawde kiepskie dni,a z tego co mi mowila sa one bezpieczne i mozna je stosowac przez dluzszy okres...skladu nie pamietam,wywalilam ulotke,a co do wlasnej wygody,to sie nie zgadzam :)bo jak mi dziecko poplakuje cala noc,kreci sie i nie moze spac,potem przez caly dzien bardzo marudzi z powodu zarwanej nocy,to nie wiem kto jest bardziej zmeczony-ja czy ona .... :)Pozdro
joanna
2007-01-25
18:20:13
Email
Moja mala tez jest codziennie na spacerku, no chyba ze jest na prawde fatalna pogoda.A dzisiaj bylo pieknie! Mieszkamy poza miastem w pieknej okolicy,wiec spacer jest wielka przyjemnoscia.Nie jestem zwolenniczka zimy, ale widoki sa niesmowite, a mala przesypia caly spacer.A wlasnie - ile spedzacie czasu na spacerze w taka pogode?
mayasun
2007-01-25
18:54:25
Email
Masz rację Kasiu, pewnie gdyby moja niunia była bardzo marudna i miałabym ten specyfik, to okazjonalnie bym go dawała. Jestem przeciwniczką wszelakich leków (m.in. dlatego zmieniłam pediatre, gdyż na najmniejszą krosteczkę przepisywała maści sterydowe) Co do spacerków to nie ma takiej pogody, która zmusiłaby mnie do rezygnacji ze spaceru. Mieszkam nad morzem i naprawdę bywają niezaciekawe aury. Chyba bym zwsariowała siedząc cały dzień z Elizką w domu. A na spacerze przynajmniej jest spokój :) Nie "biega" do kontaktów, ani do kuchni czy korytarza by buty poobgryzać. A na spacerze jestem przeważnie jakieś 2-3 godzinki
weridiana
2007-01-25
19:02:19
Email
Mój Filip wychodzi na krócej piszę wychodzi bo spaceruje z nianią a nie z mamusią, ale spacerują tak do godzinki
Kasia:)
2007-01-25
20:27:04
Email
Mayasun-jak cos nazywa sie Viburcol :) podaje sie w stanach niepokoju,wspomagajaco przy przeziebieniach,bolesnym zabkowaniu u niemowlat i dzieci :)A co do lekow tez sie boje,ale skoro nasza przyjaciolka-lekarz nam poleca,to musze na jej opinii polegac :)Wole na jej niz jakiejs obcej,tym bardziej ze ona wysluchala u malutkiej szmery w serduszku,a stara lekarka nic nie slyszala,a okazalo sie ze malutka ma malutka 3mm dziureczke w sercu(wiekszosc zarasta do 2 roku zycia-pozostalosc po zyciu plodowym)Obysmy byly w tej wiekszosci :)
weridiana
2007-01-25
21:03:51
Email
Kasiu nie martw się NA PEWNO będziecie w większości. A co do viburcolu to faktycznie moja pediatra też poleca a więc jest z nim chyba ok. A poza tym ostatnio jak brałam w aptece żel na ząbkowanie i nurofen to poleciła mi jeszcze viburcol bo jej dziecko też ostatnio ząbkowało i jest rewelacyjny a więc kolejne potwierdzenie.
asiulek
2007-01-25
22:20:26
Email
hej kobitki. MUSZE SIE POCHWALIC żE MOJA MICHALINKA MA NA DOLE DWA ZąBKI:)))!!!! I NIE SPECJALNIE TO ODCZUłAM, MAłO MARUDNA BYłA OSTATNIO:)))ale juz sie nie bede przechwalała!!!po prostu ciesze sie że obyło sie bez gorączki itp, choć kupki robiła nawet 3 dziennie, ale w miare była grzeczna i nie marudna. a te czopki naprawde sa bezpieczne!!!!choć ja uzywam ich bardzo żadko szczególnie po drugim szczepieniu i trzecim jej dałam ale juz dawno nie stosowałam ale mam na wielki wszelki:)))buziaki andzia odezwij sie w końcu gdzie mieszkasz w szczecinie to może razem pójdziemy na basen lub aerobik:))))pa
pinkie
2007-01-26
08:51:23
Email
Gratulujemy zabków Elizie i Michalince. U Tomca już przebiła sie górna jedynka, drugą już widać. Aktualnie mamy 4 zęby: 3 na dole i jeden na górze - smiesznie to wygląda :))) U nas ze spacerami kiepsko, tylko jak mam wolny dzień, to wychodze z wózkiem na 30-60 min. Danielowi nie chce sie z wózkiem wychodzić, ale codziennie bierze go do samochodu i jada po mni edo pracy. Dziś chyba nie wyjdą, bomróz jest straszny , a pediara mówiła, zeby poniżej -10st nie wychodzić. Ja czopków nie używałam w ogóle, ale może powinnam spróbowac. Dzis założyłam mu na noc pizamkę z polaru i nawet lepiej spał. Temperatura u nas spadła do 19 st i sama założyłam dziś polarową piżamę. Tylko po takim grzaniu w nocy jestem strasznie spuchnieta...
Kasia:)
2007-01-26
09:47:59
Email
Hejka,gratuluje wszystkim zebatkom :) u nas znowu noc srednia,mala po 4 obudzila sie,zaczela podciagac sie za szczebelki,siadac,gledzic i nie w glowie jej bylo ponowne zasniecie,oczywiscie akcja lozko i ciezkie usypianie...och niech ten zabek juz wyjdzie bo z mezusiem juz padamy,oczywisce zapomnialam wczoraj wlozyc czopeczka....a czy Wasze malenstwa ogladaja juz cos w tv z zaciekawieniem???U nas na topie jest poczatek i koniec teletubisiow(srodek juz nudzi),piosenki na minimini i domisie :) Niunka klaszcze juz,robi papa,kreci glowa na nie i ogolnie uwielbia malpowac kaszel,stekanie na kupke,mrozenie oczu-komicznie to wszystko wyglada :)
weridiana
2007-01-26
10:00:33
Email
A ja dzisiaj jestem wyspana jak już dawno mi się nie trafiło, Fifi spał do 7 30 to super jak na jego możliwości. U nas ząbków nie ma - ciekawe kiedy się pojawią? Najlepsze do oglądania są reklamy nic tego nie jest w stanie pobić, papa zaczyna mu wychodzić ale i tak najlepsze jest chodzenie, zaczyna się puszczać jedną rączką i ostatnio mamy bunt co do spania w dzień - potrafi spać tylko dwa razy po pół godzinki rano i popołudniu a więc marnie
pinkie
2007-01-26
11:13:17
Email
Tomuś najbardziej lubi odgłos zapowiadający reklamy - ku naszemu przerazeniu bardzo żywiołowo reaguje, na reklamy również. I bardzo lubi muzyczne programy , np jaka to melodia, taniec z gwiazdami. Bardzo lubi jak bija brawo w tv, ale sam nie potrafi - nie umie luźno wyprostować paluszków dłoni. Ja klaszczę, a on trzyma moje ręce. Mój mąż ma włączony tv przez cały dzień, ja staram sie wyłączać, jak tylko mam okazje. Tomuś nic nie naśladuje, jedynie podryguje na dźwięk muzyki - "tańczy". Bardzo lubi słuchać radia, dziwi się lub zachwyca, jak jakiś nowy głos zaczyna mówić i jak puszczą muzykę. Jak przechodzimy obo telefonu, to zagaduje, zatrzymujemy się, włączamy głośnik, wybieramy numer i Tomuś gada z panią 'nie ma takiego numeru'. W ogóle jak ktoś dzwoni, to rozmawiamy przz głosnik, bo on bardzo sie wtedy 'udziela'.A na czworakach biega jak pajączek , wstaje i chodzi trzymajac sie mebli, potrafi tez wspinać sie wyżej, np wchodzić na lwa.
ANDZIA76
2007-01-26
11:20:01
Email
Asiulek ja mieszkam na majowym także to trochę daleko żeby razem chodzić na basen. Bartuś ma dwa ząbki na dole od dośc dawna, narazie więcej nie widać. My nadal walczymy z mlekiem, zjada tylko rano ok. 130 ml. i czasem jeszcze w dzień kaszkę. Czytam jak wasze maluszki dobrze siedzą, raczkują i podnoszą się do siadania i stania to wam zazdroszczę, bo mój mały dopiero się nauczył siadać, a gdzie dalej? Ale się nie martwię bo każdy maluszek rozwija się w swoim tempie a Bartuś jest przecież wcześniakiem więc daję mu zawsze jeszcze miesiąc więcej czasu na opanowanie różnych umiejętności.
dodinga6
2007-01-26
14:57:35
Email
cześć Andzia 76.Z ja też jestem mama wczesniaczka z 33 tygodnia.A Twój Bartuś w którym tyg. ciaży się urodził???
Kasia:)
2007-01-26
15:01:02
Email
Oj Pinkie,no to dzielny Twoj maluch ze tyle juz robi..moja siedzi,podciaga sie do stania ale narazie jeszcze nie raczkuje(pelza tylko troche)no i nie chodzi,ale ma jeszcze czas :)Co do muzyki i reklam,to tez lubi...A mamusie wczesniaczkow nie martwcie sie,bo Wasze maluszki maja jeszcze sporo czasu na wszystko :)
ANDZIA76
2007-01-26
18:26:26
Email
Mój Bartuś urodził się w 36 tyg. ciąży.Na szczęście był duży bo ważył 3430 g aż strach pomyśleć ile by ważył gdyby pomieszkał w brzuchu do końca :))) No i był zdrowy, tylko strasznie pookręcany pępowiną. Teraz też jest zdrowiutki wszystko ok tylko widzę różnicę w postępach mojego dziecka. Ale wiem że to wszystko nadrobi w swoim czasie.
ANDZIA76
2007-01-26
21:12:41
Email
Dziewczyny właśnie sobie pooglądałam wasze maleństwa. Są booooskie!!! Jak mąż mi pomoże to też wstawie pare fotek.
Kasia:)
2007-01-26
21:29:26
Email
Dawaj ANDZIA76 zdjatka,a Twoje malenstwo to naprawde klocuszek-36 tydz i taka waga...moja 41 i 3200 :)...tdzien temu byla wazona-8500 :)
ANDZIA76
2007-01-26
21:32:23
Email
Te zdjęcia to nie dziś bo mąż w pracy a ja nie umiem :((( Ja ważyłam Bartusia wczoraj 9070 g. Nieźle co? :)))
weridiana
2007-01-28
19:50:18
Email
A u "czerwcówek' co taki zastój? Zasypało Was? u nas dzisiaj straszna chlapa nie było szans na spacerek, a cały dzień w domu to idzie dostać korby, bo moje dziecko po popołudniowej drzemce wstało "lewą" nogą i cały czas jęczał - ale już śpi i mamy chwilkę relaksu. Mam pytanko czy Wasze dzieci jedzą mleczko tak chętnie cały czas bo mój już kolejny raz ma jakiś etap przejściowy i znowu wcale nie chce jeść - jakieś kaszki, zupki i deserki to owszem ale mlekiem mi pluje, już nawet usiłuję mu wcisnąć przez sen to i tak zaczyna pluć i się budzi. Pinkie jak Tomaszek zaakceptował sinlac?
ANDZIA76
2007-01-28
21:20:55
Email
Ja już wcześniej pisałam że mój Bartuś nie chce mleka. Rozmawiałąm na ten temat z pediatrą i mówiła żebym go na siłe nie zmuszała, bo to może przynieść jeszcze gorsze skutki i nie będzie chciał jeść mleka wcale.A więc go nie zmuszam i zjada mleko tylko rano i to tylko ok. 100 ml, potem w ciągu dnia raz kaszkę i sinlac. Męczące to jest jak dziecko nie chce mleka bo ciągle myślę co mu dać jeść, ale co zrobić z małym buntownikiem:))) U nas dziś też okropna chlapa, że się nawet nosa z domu nie chce wystawiać. Bartuś też bardzo marudny i zwrócił mi kilka razy. Nie jadł nawet nic na noc tylko napił się herbatki i poszedł spać. Mam nadzieję że się nie rozchoruje
pinkie
2007-01-29
08:39:46
Email
Daję Tomusiowi sinlac na obiad - mieszam z połową słoiczka dyni i z połową słoiczka mięsa z kurczaka - i taka czubatą filiżanke zjada. Ale musiał sie do tego przekonac, samego sinlaca nie daję, bo nie chciał jeść. Zauważyłam, ze jego kupki zaczęły strasznie śmierdziec od kiedy wprowadziłam sinlac. A ze skórą nadal źle. Dziś się bardzo źle czuje, przemokłam podczas drogi do pracy i głowa mnie boli i niedobrze mi, jakbym znów była w ciąży. Strasznie się tego obawiam. Ostatni miesiąc nie brałam tabletek, dziś wyślę Daniela po receptę... i test ciazowy
weridiana
2007-01-29
09:19:23
Email
No Pinkie ale byś zrobiła niespodziankę!!
weridiana
2007-01-29
09:21:41
Email
Sorry Andziu nie doczytałam, że pisałaś o tym niejedzeniu mleka. Ja wczoraj wcisnęłam Filipkowi 100 na śpiąco i nawet zjadł, ale rano jak mu chciałam dać drugi raz to tylko popatrzył na mnie jak by mówił "no co ty mamo - ja tego nie jem" i wypluł butlę. Zjadł na śniadanko sinlac
pinkie
2007-01-29
09:33:31
Email
Cos mnie ostatnio rozbawiło: Tomuś ma swoją stronę, na której umieszczam jego zdjęcia. Mam dużo rodziny: w Stanach, w Kanadzie, w Irlandii i w Polsce i wszyscy moga sobie oglądać. Okazało się, ze moja strona została zablokowana w Kanadzie za szerzenie dziecięcej pornografii - na czterech zdjęciach z kąpieli widzac było kawałek małego siusiaka. Zdjęcia już poprawiłam - zamazałam pikselami siusiaka. Nie przypuszczałam nawet, ze cos takiego moze spotkac moją stronę...
eryka.i.emma
2007-01-29
09:53:00
Email
pinkie moja strona zostala zablokowana w arabii saudyjsiej i w innych krajach zatoki :( i nie chca odblokowac :(
pinkie
2007-01-29
10:00:42
Email
A robiliscie cos w tym kierunku, zeby odblokowac?
karolina
2007-01-29
13:42:47
Email
Dziewczyny jaka u was pogoda bo u nas pada snieg i mi sie juz chce wiosny bo jak mam Maksia i jeszcze siebie ubierac to juz mi sie nie chce wychodzic czy wasze maluszki przy ubieraniu tez tak marudza?
karolina
2007-01-29
13:47:20
Email
Pinkie a moze to zle samopoczucie to tylko jakies chorubsko bo teraz te pogody takie ze fuj ja tez od kilku dni walcze z katarem az dziwne ze Maks jeszcze nie zalapal(opukac)chociaz od kiedy jest caly czas na ketotifenie to juz tak nie lapie kataru i kaszlu.
pinkie
2007-01-29
13:48:59
Email
Pogoda taka, ze gorszej nie mogło być: zimny wiatr, deszcz ze śniegiem, na ziemi śnieg topnieje - wielkie kałuże i ślisko. Nie nadaje sie zupełnie na spacer. Tomuś nie marudzi przy ubieraniu, ale trudno jest sie z nim wybrac na sacer, bo mieszkamy na 4 p bez windy, wózek w piwnicy na parterze. jak go znosze ubranego, to na dole jest mu juz gorąco, dlatego staram sie na dole dopiero zapinac, ubierać czapke, buty itp
pinkie
2007-01-29
13:50:10
Email
Co to jest ketotifen?
karolina
2007-01-29
14:45:31
Email
Pinkie ketotifen to jest syrop ktory:(sciagam z ulotki)zapobiega i leczy:dychawicy oskrzelowej,niezyt nosa sezonowy i caloroczny,uczuleniowe zapalenie spojowek,uczuleniowe objawy skorne,uczulenia wielonarzedowe.Pinkie wiecej mozesz poczytac w internecie bo wyczytalam ze ketotifen jest chyba rowniez na azs.
ANDZIA76
2007-01-29
15:07:17
Email
U nas pogoda wydaje się być nawet, nawet, słoneczko przebija się przez chmury, jest +4, ale to tylko przez okno tak ładnie wygląda, bo jak się wyjdzie na dwór to już niezbyt przyjemnie, wiatrzysko wieje.Brrr. Bartuś też marudzi przy ubieraniu, za każdy razem jak wychodzimy to krzyk i płacz. Kiedy ta wiosna przyjdzie a najlepiej lato. Ale się rozmarzyłam co?
mayasun
2007-01-29
16:28:16
Email
My standardowo i wczoraj i dziś na spacerku byłyśmy. Pogoda owszem tragiczna, ale wiem, że Niuńka się bardziej uodparnia. Mleczko pije z apetytem, bo ... z cycusia :) Pojechałyśmy odpocząć do babci. Teraz to mam czasu wolnego aż nadto. Jeść zrobią, dzieckiem się zajmą - tylko zostać na zawsze. Ale jakby się zostało, to stałabym się domownikiem i już bym nie miała takich przywilejów.
karolina
2007-01-29
16:32:40
Email
Maksiu na widok mleka to by z siebie wyskoczyl zeby ta flaszke zlapac a ja sama osobiscie to mleka nie cierpie i nie uwierzycie mi ale Maksa mleko w ogole nie posmakowalam takze nawet nie wiem jaki ma smak.Andzia ale moze wasze maluszki z tego wyrosna.U nas temperatura zaczyna spadac i z odwilzy robi sie juz mroz.Paskudnie i slisko.
Kasia:)
2007-01-29
18:05:02
Email
Hejka,a my wyjatkowo bylysmy na spacerku i wczoraj i dzis-u nas bylo mrozno,ale slonecznie i tak fajnie....szkoda ze w tym roku chyba za wczesnie na sanki :)z mala nie wychodze za czesto,bo ostatnimi czasy na zmiane mamy katarek,raz mala a od niej ja...no i ze spaniem na dworze krucho-w domu 2-3 godz a na podworku max 30 minut,a potem caly dzien rozwalony,bo mala marudna...no chyba ze po poludniu uda nam sie wyjsc,ale tak szybko robi sie teraz ciemno... :(
weridiana
2007-01-29
21:21:07
Email
Mój Filip ma ostatnio kryzys (kolejny) co do spania potrafi wstać o 6 30 potem spanko koło 8 30 pół godzinki i następne spanie między 17-18 też pół godzinki. Fajnie co? Mam pytanko czy zmieniłyście już foteliki samochodowe dla maluszków? Bo my właśnie poszukujemy i w piątek jedziemy kupić i fotelik i wózek
asiulek
2007-01-29
22:23:27
Email
witam mamusie. no pogoda taka sobie ale jak to andzia napisała u nas nawet troszke słonka wychodzi, michasia uwielbia byc na dworzu gada do chmurek a dzis im spiewała:)))zmieniając intonacje głosu, a co do ubierania to nienawidzi tego ale za to rozbieranie uwielbia:)))a co do mleczka to praktycznie zjada rano po obudzeniu i wieczorem a około 12 zjada kaszke ryzową na swoim mleku a potem obiadek na kleiku ryzowym. mam sinlac ale dawno go nie uzywałam bo nie pamietam jak sie robiło ile tego ile wody????my dzis bylismy z męzem na zakupach bo jutro ja i michalinka wyjeżdzam znowu do mojej teściowej:)))z czego bardzo sie ciesze bo jest kochana kobieta i po prostu u niej wypoczywam, wracam około 7 lutego, ale szwagierka ma internet juz to zagladne do was:)))ja tez bym chciała juz ciepełko mam tyle ładniutkich sukieneczek dla michasi na lato:)))aha i tez chcemy kupic krzesełko do karmienia i spacerówkę bo choć mam wózek dwa w 1 to trafia mnie. potrzebuje cos lekkiego, skretnego, z budą, koszem na zakupy i pokrowcem do przykrycia na zimę, może mozecie mi cos polecic???? oczywiście na allegro popatrze, bo męża kuzynka ma super spacerówe jeppa ale chce 500 zł za nią. ok to trzymajcie sie kobitki, do usłyszonka, aha próbowałyście dawać maluchom risotto z brokułami i królikiem z hippa??? ja kupiłam michasi zobaczymy.trzymajcie sie
Kasia:)
2007-01-29
22:36:53
Email
A u nas juz drugi wieczor,gdzie mala budzila sie juz dwa razy i w lozeczku nie zasnela-podciagala sie za szczebelki,siadala i awantura ze ja kladziemy...no i trzeba bylo na raczki i usypiac-dzisiaj to polozylam sie z nia na rekach do lozka zeby ja ululac,a ta cwaniara myk z moich rak na lozko,na bok i tak zasnela....ale polozylismy ja znowu do lozeczka i mam nadzieje ze to juz dzisiaj ostatnia pobudka...nawet nie mialam chwilki spokoju,bo albo laktator,albo pobudki malej-a teraz juz padam...
pinkie
2007-01-30
08:41:44
Email
U nas już druga z kolei ciężka noc. Mały zasypia ok. 20tej, budzi sie o północy, karmię go piersią i potem budzi sie już co 2- 1,5 godz. A śpiąc strasznie się kręci. Przez sen przekręca się na brzuszek i wstaje na czworakach - co go oczywiście rozbudza. Przez te jego kręcenie ja tym bardziej nie śpię, bo boję się, ze mi spadnie z łóżka. Budzi się o 7mej, lub jak wyjde do pracy, o 8mej. Ale czasami budzi się ze mną , o 6.30. Ja tracę dla niego cierpliwość po kąpieli - wierci się tak, ze nie mogę go ubrać, posmarowac maścią, a gdy go karmię wyrywa mi łyżeczkę, a potem marudzi, ze nie dostaje jeść - mówię Wam - walka aż do uśnięcia. Gdy mąż słyszy, ze 'się wyrażam', przychodzi mi z pomocą. On za to jest zły rano, bo lubi długo pospać, a tu o 7mej pobudka.
Kasia:)
2007-01-30
08:57:40
Email
Hmm co sie dzieje z tymi naszymi mluchami???Mala wyladowala przed 5 u nas w lozku(bo oczywiscie w lozeczku wytrzeszcz)i juz od tej pory prawie nie spalam-podobnie jak u Ciebie Pinkie,wykrecanie sie na bok,marudzenie,proby przekrecania sie na brzuszek,rozbudzanie..itp i tak do rana...padam jak ja marze o takiej nocy przespanej od 22 do 9-10....a jak pomysle ze jak juz nasze maluchy podrosna i zaczna same ladnie spac to pora bedzie na drugiego bobaska i znowu wsio od poczatku.....hmmm :)
weridiana
2007-01-30
09:03:19
Email
Pinkie jakby mój Filip wstawał o 7 to ja bym była szczęśliwa jego godzina to najpóźniej 6 30 a potrafi wstać o 5 30 dramat. Ja jak czasami spędzam dzień w domku to tylko maże aby mój mąż wrócił bo ja też czasami nie wytrzymuję i robię się nerwowa. A po kąpieli nie walczę, bo kąpie go od urodzenia mój mąż a ja mam czas dla siebie.
weridiana
2007-01-30
09:07:18
Email
Kasiu wasza dopiero przed 5 a my się śmiejemy że Filip ma czujnik jak my siedzimy to on śpi w łóżeczku prawie grzecznie ale jak tylko szykujemy się do spania i pogasimy i światło i telewizor to max po pięciu minutach zaczyna marudzić i najlepiej wstaje albo "biega" na leżąco i nie będzie spania mogę wisieć godzinkę nad łóżeczkiem dopóki go nie zabiorę do siebie.
weridiana
2007-01-30
09:08:31
Email
A dzisiaj w nocy to chyba mu się coś śniło bo przez pół nocy płakał przez sen, strasznie dziwnie to wyglądało ale jak złapałam go za rączkę i mówiłam do niego to się uspokajał
Kasia:)
2007-01-30
09:15:28
Email
Tzn przed 5 ja wzielismy a wczesniej 2 pobudki wieczorem,ponowne lulanie no i w nocy wisialam nad lozeczkiem ze dwa razy :)no ale bywa i tak ze kolo 2 laduje u nas bo tak jak Ty Weridiano wisialabym godzine na darmo :)buuuu A tak mi pieknie spala do 5 miesiaca... :(
weridiana
2007-01-30
09:17:25
Email
Ja ostatnio rozmawiam z koleżanką a ona mówi że jej syn nigdy w nocy nie spał dobrze a teraz ma 14 lat i dalej wstaje w nocy tylko na szczęście radzi sobie sam!!! Załamka
pinkie
2007-01-30
09:20:07
Email
Dziewczyny, nie będziemy się tu licytować. Jesteśmy niewyspane i tyle :))) Mamy prawo ponarzekać. Jeden szczery śmiech naszego słoneczka i zmęczenie znika na jakiś czas...
pinkie
2007-01-30
09:22:49
Email
Tak prawde mówiąc, to ja tez nigdy całej nocy nie przespałam, budziłam sie kilka razy, co pare godzin. ALe nie potrzebuję cyca, zeby zasnąć ;)))
weridiana
2007-01-30
09:23:59
Email
To fakt Pinkie ja już nawet się "w miarę" przyzwyczaiłam do wczesnego wstawania bo fifi od rana jest taki zabawny, cuduje staje na głowie i cały czas się śmieję, i to rekompensuje wszystko! Maluchy są cudowne. Myślicie o drugim dziecku, jeśli tak to kiedy?
Kasia:)
2007-01-30
09:44:16
Email
Hehe usmiech mojej malej tez rekompensuje mi wszystko,a co do drugiego dziecka to tak,chcielibysmy...a kiedy-na razie chcialabym urodzic jak mala bedzie miala ok 3 latek-jak juz bedzie mogla popatrzec na drugie i sama bedzie bardziej zaradna,no i chcialabym znalezc inna prace i troszke popracowac,pobyc z ludzmi... z drugiej strony tak mysle, ze jak juz zaczniemy sie wysypiac mam znowu przechodzic wszystko od poczatku :)????Moze lepiej od razu poki jestesmy do tego przyzwyczajeni??? :):)
pinkie
2007-01-30
09:58:31
Email
Ja bym chciała miec drugie, jak Tomuś już bedzie w miare samodzielny, tzn nie będzie mnie w nocy potrzebował. W ciazy można wylądować w szpitalu i musiałby sobie poradzić z tatą w domu. No i chciałabym troche odespać. Ale nie chciałabym przerwy między dziećmi dłuższej niż 4 lata.to takie marzenia> a jak będzie naprawdę... Na pewno nie chciałabym mieć jedynaka...
eryka.i.emma
2007-01-30
10:18:05
Email
no coz emmis spi dobrze od 20 do 9 rano. dzis raz w nocy zaczela przerazliwie plakac ale zanim podeszlam do lozeczka zasnela. ja to bym baaaaardzo chciala 2 dziecko, najchetniej juz ale tak na odleglosc to strasznei trudno. jak sobie pomysle, ze mialabym latac samolotem z dwojka to robi mi sie slabo... pinki ei jak test? jestes w ciazy? :D wogole musze zrewidowac swoje poglady na temat tracy hogg. wszytko co ona napisala jest w 100% skuteczne tak mniej wiecej od 6 miesiaca. to znaczy jakbym stosowala wcesniej moze by bylo lepiej ale wtedy to wolalam po swojemu. teraz serio to wszystko prawda tylko trzeba elaznej konsekwencji i patrzenia na to co sie robi z innej perspektywy. ja czasami pytam mame jak ona widzi co robie, bo sama to czasem nie umiem obiektywnie ocenic. latwy plan i wcale nie czuje zmeczenia. latwiej jest wszytko robic bo wiem kiedy co bedzie. naprawde super polecam ponowna lekture bo jak ja czytalam 6 miesiecy temu to mnie prerailo a teraz to co innego :D buzka pozdrawiam
pinkie
2007-01-30
10:28:33
Email
...jak będzie wiadomo, to powiem. Ja czytałam Tracy jeszcze przed urodzeniem Tomusia.Ale nie potrafię sprawić, zeby przesypiał noce. Ja jestem zbyt zmęczona, zeby go tego nauczyć wg Tracy, a pomocy nie mam żadnej. Nie potrafie znieść jego płaczu. Tracy odprawiała matkę do sypialni i sama uczyła dzieci spać. Niestety ja nie mam takiej niani. A bardzo bym chciała...
joanna
2007-01-30
11:02:43
Email
Tez czytalam Tracy jak bylam w ciazy i takze kompletnie to do mnie nie przemawialo.Pozniej jak Julai juz byla na Swiecie poslugiwalam sie instynktem, ktory podpowiadal mi niestety nie zawsze dobrze.Co do spania to mi sie udawalo od poczatku, ale co do por karmienia, to dlugo mialam z tym problemy.Teraz mamy wszystko uregulowane (choc sama nie jestem zwolennikiem rutyny) i mala jest zadowolona.Tez polecam Tracy, ale nie nadaje sie niestety dla wszystkich dzieci i mam.Wtedy lepiej zapomniec o tej ksiazce, niz krzywdzic siebie.
joanna
2007-01-30
11:10:38
Email
Co do fotelika samochodowego (pytalam o to w innym temacie) to tez sie juz do tego szykujemy.Bylismy juz w sklepie i pani nam odradzala jeszcze przed 9 m-cem.Jezeli o mnie chodzi to bym juz zmianiala, bo Julia juz ledwo sie w MaxiCosi miesci, i jakos tak wcisnieta.Ale pani twierdzila, ze jeszcze nie czas, lepiej jednak scisnieta a to dziecku nie przeszkada.Natomiast jak najdluzej, zeby dziecko jezdzilo tylem do kiedunku jazdy - wzgledy bezpieczenstwa.Przy stluczce lub tym podobnym dziecko leci glowka o oparcie fotelika, przy normalnym foteliku jest zbytnio obciazony odcinek szyjny.Wiec puki glowka nie wystaje poza oparcie a dziecko sie miesci to nie zmieniac fotelika.To tlumaczenie nawet dla mnie logiczne, ale swojego zdania nie mam.Jednak za fotelikiem sie rozgladam.Jaki wybieracie?Moze macie jakies propozycje?
karolina
2007-01-30
16:01:05
Email
Ja juz zmienilam fotelik bo mielismy tylko do 9 kg.i Maks niestety sie juz nie miescil kupilismy fotelik firmy Deltim "maly podroznik" od 9 do 36 kg mozna zmieniac polozenie fotelika z pozycji siedziacej do pollezacej,na koniec zostaje siedzisko dla starszych dzieci.Polecam.Asiulku ja juz zmienilam moj wozek bo byl ciezki jak slon i mam teraz chicco ct 04 jest to spacerowka typu parasolka ma jak na tego typu wozek dosyc duze kola,przednie sa skretne,mozna kupic w wersji letniej ta ma okrycie na nogi a zimowa ma cieply polarek jest jeden minus cena jak na tego typu wozek dosyc wysoka.A co do risotta to Maksiu wcina az huczy ale moj glodomor je wszystko co mu sie poda.
ANDZIA76
2007-01-30
18:35:27
Email
Ja już jestem mamą dwójki. Gabi miała prawie 9 lat jak urodziłam Bartusia. Nie wiem co wam powiedzieć czy to dobrze taka duża różnica czy nie? Pewnie są plusy i minusy. Czasami trochę żałuje że nie zdecydowaliśmy się na drugie wcześniej. Ale nawet nie miał mi kto doradzić, moje koleżanki prawie wszystkie mają jedynaków. Po tylu latach to już zrobiłam się wygodna, bo Gabi sama przy sobie wszystko zrobiła i zajęła się sobą. Także ciężko mi było z tym na początku. Mo i dzieci nie mają ze sobą takiego kontaktu. Owszem bardzo się kochają, przepadają za sobą, mały jak ją zobaczy to aż piszczy z radości, ale już za chwilę nie będą się tak dobrze dogadywać. Wiem, bo mam o 8 lat młodszego brata. Całe dzieciństwo byłam zła jak mama kazała mi go pilnować, ciągle się biliśmy. Dopiero teraz zaczynamy się dogadywać. Chyba jednak radziłabym żebyście szybciej urodziły swoje drugie dzieci. Na początku pewnie jest ciężko z dwóją maluchów ale potem to tylko same plusy. Nie będą wam marudziły tak jak moja córka że nie ma się z kim bawić. Dobrze że zdecydowałam się na drugie dziecko, one są takie kochane.
eryka.i.emma
2007-01-31
09:20:17
Email
ciekawe czy mi wyjdzie... uwaga
www.flickr.com
This is a Flickr badge showing public photos from eryka. Make your own badge here.
pinkie
2007-01-31
13:36:05
Email
Wyszło ;) Alez ona ma bajeranckie ciuchy: ten brązowy kombinezonik+ kapelusik i futerko w cętki - extra. Ja tez bym chciala córcie stroić!
karolina
2007-01-31
17:39:26
Email
A jakie ma sliczne oczka.Pinkie nic straconego zeby ubierac coreczke tylko zeby ktos dal przepis zeby wyszla nie?Ja kiedys zanim zaszlam w ciaze z Maksem to mowilam ze bede miala tylko jedno dziecko ale juz tak pod koniec ciazy to sie zmienilo i bym kiedys chciala jeszcze jedno ale na razie musze odczekac bo po cesarce tak bezpiecznie to chyba po 2 latach nie?no i na razie to nie bardzo mam warunki i jeszcze musze namowic meza no chyba ze bedzie jakas wpadka.
eryka.i.emma
2007-01-31
22:45:48
Email
dzieki za komplementy- serce rosnie :) pinkie: ja teraz to bym chciala chlopca... takiego co to wyrosnie i bedzie taki no wiesz... SYN :] a co do cesarki to specjalnie wypytywalam o co chodzi z tym czekaniem i z tego co pamietam moj gin tak powiedzial: 2 lata czekania minimum jesli chcesz sama rodzic /ja nie chce/ a jak tam wszystko jest ok to jak nie masz oporow przed cieciem mozna wczesniej :} oczywiscie musza zalecac te 2 lata ale ja jak bym mogla technicznie to juz bym byla w nowej ciazy :) pinkie jak tam twoj test?? :D
weridiana
2007-02-01
07:50:02
Email
Eryko a kiedy zamierzacie jeśli ogólnie zamierzacie razem mieszkać.
pinkie
2007-02-01
08:34:21
Email
Eryko, jeden zrobiłam i wyszedł ujemny. Ale mogło znów dojs do poczecia ;))), a miałam tak jakby objawy jajeczkowania i troche się boję zrobic drugi test. Postanowiłam poczekać. Ciekawe, czy dostanę okresu, czy nie. Jeszcze od urodzenia nie miałam. Wiem, ze to za wcześnie na drugie dziecko, ale znam tyle kobiet, które zaszły w ciąże 3, 5,6 mies po urodzeniu dziecka, ze jakoś mnie to nie przeraża. Gorzej z myślą: czy damy radę. Poza tym myślimy o emigracji i ciąża popsułaby bardzo nasze plany. Jak się upewnię, ze nie jestem w ciąży, wezmę znów tabletki. Ogólnie jestem przeciwna tabletkom hormonalnym i wezme je tylko ze względu na moją sytuację. Kiedyś brałam przez długi czas i potem nie mogłam zajść w ciążę. Od kilku dni daję małemu nutramigen na noc - oczywiście wymieszany z dużą porcją kaszki i soczkiem , bo to świństwo tak śmierdzi, ze sama nie chciałabym tego jeść. Jak mały się przekona, to będę go przestawiała z piersi na nutramigen
pinkie
2007-02-01
09:15:31
Email
Acha, musze sie pochwalić, ze jedynym słowem, w jakie usteczka mojego synka potrafią sie ułożyć jest MAMA. Jak jest mu źle, to robi podkówke i marudzi: mamamamama.. A wczoraj po kapieli Daniel zamknął się z nim w pokoju i usiłował go uśpic na rękach , a Tomuś wychylał się , patrzył i pokazywał w stronę drzwi i mówił żałośnie: mama mama... Więc to już chyba było całkiem świadome...
Kasia:)
2007-02-01
09:42:30
Email
Hejka,moja niunka tez juz gledzi-mamama ama,dada bababa ababa i aja lub aje-to na psa Aresa :)Najlepiej jednak wychodzi jej bababa :) Dziewczyny,wklejajcie najnowsze fotki,jak bede miala dluzsza chwilke to tez pozmniejszam,buzka
pinkie
2007-02-01
10:02:27
Email
Widze, ze Tomus najpierw się rozwija motorycznie, a Lenka intelektualnie. Tomus oprócz mama nie mowi nic oprócz : yy! yy! yy! -jak Forrest Gump :)
Kasia:)
2007-02-01
10:07:31
Email
hehe Pinkie zapomnialam dodac jeszcze zaczepne eeeee jak chce zeby ktos zwrocil na nia uwage :) Wlasnie malutka stanela mi pierwsze 3 razy zupelnie sama w lozeczku,dwa dni temu opuscilismy na sam dol i prosze lobuzica wiele czasu nie potrzebuje....:)
weridiana
2007-02-01
10:12:07
Email
Mój Filip mówi tylko mamaama jak marudzi lub jest to przerywnik płaczu a poza tym ciężko coś odróżnić z tego co mówi, najlepiej wychodzi mu udawanie samochodu (nieświadome oczywiście) no i wszelkiego rodzaju piski. A dzisiaj w nocy tak dawał czadu,że ledwo funkcjonuję prawie całą noc ryczał, zrobił 1,5 godziny przerwy jak mu dałam viburcol i to wszystko . A teraz właśnie odleciał na poranną drzemkę.
ANDZIA76
2007-02-01
10:31:38
Email
U nas też niezbyt ciekawa nocka. Bartuś obudził sie o 23.15 i nie spał do 1.00. Gadał, wiercił sie i obserwował kotka, który siedział na parapecie i obserwował wiat. Wreszcie zjadł na przymus 90 ml mleka i zasnął. Ale nie na długo bo obudził się o 4.30, napił sie trochę się powiercił i po ok. pół godz. zasnął. No i o 7.30 pobudka. Dziś wcale nie chce jeść mleka ani kaszki. Zrobiłam mu jabłko+sinlac. Najpierw nie chciał spróbować ale w końcu zjadł. Teraz idę go usypiać bo już strasznie marudzi. Już czasami nie mam siły do tego jego jedzenia. W poniedziałek idziemy do lekarza zobaczymy co ona na to.
eryka.i.emma
2007-02-01
12:00:36
Email
A MOJA CORKA ZAMIENILA SIE W... OSIOLKA no moze raczej w osliczke. jej dzewczyny, tak jak wam pisalam to ona glownie lezala, przekrecala sie i tyle. jej w ciagu jednego dnia opanowala pelzanie do przedu, raczka do przodu, wstawanie do siedzenia (lacznie z upadaniem co mnie przeraza) a punkt kulminacyjny nastapil w nocy. o 1 sie obudzila i zaczela gadac gadala do 3 rano /jestem niezywa bo spimy w jednym pokoju/ nie plakala ani nic tylko nawijala jak raz podeszlam do jej lozeczka to sie tak ucieszyla ze niemalze z niego wyskoczyla. teraz wkasnie znalazla drukarke i ja zdemontowala. szok. ktos mi pomienil dziecko!!!!
Kasia:)
2007-02-01
13:51:48
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:51:52
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:53:57
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
Kasia:)
2007-02-01
13:54:41
Email
hehehe Eryko,witaj w klubie podmienionych dzieci :)Moja mala od 2 dni wstaje o 6 (oczywiscie nie licze nocnych pobudek)a wczesniej wstawala miedzy 7-8 :)No ale cale szczescie ze w dzien mozemy razem pospac....
karolina
2007-02-01
17:41:43
Email
Maksiu slowo mama mowi juz dosyc dawno ale tak od tygodnia jest to zupelnie swiadome bo jak przyjde z pracy to reaguje od razu i jest z usmiechem mama,od kiedy obnizylismy lozeczko to tez zaczal sie od razu podnosic ale Maks to najbardziej lubi chodzic co jest uciazliwe dla naszych kregoslupow bo maly skubany chodzil by caly czas.
karolina
2007-02-01
17:43:12
Email
mialo byc chodzilby.
Kasia:)
2007-02-01
17:58:16
Email
OOO cos mi komp sfiksowal,tekst mial byc tylko raz :)a teraz zdjecia Lenki-poczatek stycznia :)

Kasia:)
2007-02-01
17:59:29
Email
uwielbiam kapiel c.d

Kasia:)
2007-02-01
18:00:27
Email
I leniuchowanie...

ANDZIA76
2007-02-01
19:07:36
Email
Słodkie te wasze maleństwa. Muszę przycisnąć męża w weekend niech mi pomoże powklejać parę fotek Bartusia.
ANDZIA76
2007-02-01
19:11:30
Email
Bartek ma zaczerwienione policzki i trochę szorstkie. Obawiam sie o najgorsze. Dziś nie chciał mleka więc mu nie dawałam, cały dzień na diecie bezmlecznej. Mam na poniedziałek wizytę u pediatry, ale spróbuję się jutro do niej dostać. Może nam przepisze chociaż bebilon pepti, bo już nie wiem zupełnie co mu dawać. Teraz właśnie zjadł na kolację zupkę i poszedł spać.
ANDZIA76
2007-02-01
19:13:58
Email
Weridiana a twój mały je mleczko czy nadal nie. A co mu podajesz w zamian?
weridiana
2007-02-01
19:54:26
Email
Andziu wieczorem udaję mi się aby zjadł ale szczytem osiągnięć jest 100ml. A w ciągu dnia dostaje sinlac, deser zupkę z mięskiem a po południu zupkę - same warzywka i wieczorem mleczko.
weridiana
2007-02-01
19:55:31
Email
Kasiu ale Lenka jest słodziutka z takim łobuzerskim błyskiem w oku.
asiulek
2007-02-01
22:49:39
Email
witam ja jestem u tesciowej, jest fajnie jak zawsze. michalinka ok tylko teraz jak ja wykapie i kłade zrobi kupe przebiore ją i śpi, a tak lubi powariować przed snem na łózku że szok taka mała aparatka. no moja je bebilon pepti, andzia pogadaj z lekarzem może mu sie polepszy. buziaki
ANDZIA76
2007-02-02
09:48:18
Email
Idziemy dziś z Bartusiem na 11.50 do lekarza. Za nami znowu ciężka nocka. Obudził się po 22.00 i nie spał 2 i pół godz. Jestem już zmęczona bo mąż pracuje na nocki i muszę z nim w nocy walczyć sama. Wydawało mi się że był głodny ale co ja mu miałam dać jeśc jak on nie chce mleka? jadłby tlko owoce lub zupy. Miałam mu dać o 23.30 dać zupę? Całan nadzieja w tym że doktor mi coś doradzi.
pinkie
2007-02-02
10:31:28
Email
A u nas dziś było szaleństwo od 3.30 do 5.30. Mały przesikał pampersa i musiałam go przebrać. No to dlaczego miał znowu zasnąć??? Przecież to już był ranek, nie? W końcu o 5tej obudziłam meża i on zamknął się z nim w pokoju, włozył do łóżeczka. Młody wpadł w straszną histerie - cały sie zanosił i w końcu padł. Tzn na rękach Daniela. Ciekawe jak długo trwałaby jego histeria w łóżeczku. No nie, aniołka to my nie mamy... Czuję sie fatalnie. A w krzyzu to mnie tak boli, ze ledwo chodzę.
weridiana
2007-02-02
21:02:36
Email
Pinkie ja Filipowi zmieniam pampersa dwa czasami trzy razy w nocy bo on strasznie dużo pije (3 butle po 300ml )a potem sika, jak czasami nad ranem już nie zmienię to tak jak dzisiaj budzi się wcześniej bo cały jest przemoczony, ale jak zauważę że ma dużo koło 5 30 - 6 i zacznę go przebierać to oznacza to pobudkę. My dzisiaj jesteśmy po wielkich zakupach, mamy nowy fotelik samochodowy i spacerówkę ale się nachodziliśmy po sklepach zanim mój mąż wybrał fotelik, bo ja spacerówkę miałam wybraną.
ANDZIA76
2007-02-03
10:16:59
Email
Byłam w czoraj u lekarza i powiedziałą że mały ma delikatną skazę białkową. Przepisała nam Isomil bo mówiła, że teraz mały nie dasie przestawić na Bebilon pepti. Kupiłam wczoraj narazie 1 puszkę. Zrobiłam mu wieczorem kaszkę na tym mleku i nawet zjadł, no nie z jakimś wielkim zachwytem ale zawsze coś. A dziś rano zjadł 180 ml. Może to będzie jakiś przełom? Tak bym chciała żeby jadł to mleko. W nocy znowu mi sie obudził ok. 2.15 i nie spał 2 godz. ale jest troche zakatarzony i to chyba to nie daje mu spać. Dzisiaj u nas piękna pogoda słoneczko świeci od rana a temp. +6. Jak mały wstanie i zje zupkę to trzeba koniecznie na spacerek. Wiosna normalnie. Wczoraj widziałam przebiśniegi!!!
ANDZIA76
2007-02-03
10:19:54
Email
A i jeszcze dostaliśmy maść cholesterolową, no i mam go kąpać w oilatum ale to już robię od dawna. Strasznie dużo dzieci ma teraz alergię, nawet tu wśród naszych maluszków jest kilkoro. Biedne te maleństwa, ta szorstka skóra musi strasznie swędzieć:(((
pinkie
2007-02-03
10:40:40
Email
PAN Z WAAMIIII...

pinkie
2007-02-03
10:41:17
Email
Policzmy ile mam ząbków...
pinkie
2007-02-03
10:41:48
Email
POliczmy ile mama ząbków...

pinkie
2007-02-03
10:42:39
Email
To może lepiej Wy policzcie :D

pinkie
2007-02-03
10:43:13
Email
Mam tez dwa migdałki!

Kasia:)
2007-02-03
17:41:23
Email
Hejka, Pinkie-slodziutki Twoj synus,a ile zabkow....u nas ciagle nic.A no Weridiano dzieki,malutka to lobuzica i tak tez wyszla,a kapiel wprost uwielbia....
weridiana
2007-02-03
21:41:37
Email
Pinkie Tomuś jest świetny.
weridiana
2007-02-03
21:41:58
Email
U Filipka ani jednego ząbka nie widać
pinkie
2007-02-04
09:12:10
Email
Dzięki dziewczyny, wszystkie mamy niezłe pociechy w domu ;)
ANDZIA76
2007-02-04
21:28:29
Email
Super są te wasze maluchy. Próbowałam wkleić zdjęcie ale niestety nie mogę go zmniejszyć, udało mi się zmniejszyć tylko do 45 kb :((( Muszę poprosić o pomoc jakiegoś specjalistę.
ANDZIA76
2007-02-04
21:31:43
Email
No i wszyscy jesteśmy zakatarzeni:((( Bartuś nie może w nocy spać przez ten katar i przez wychodzącego kolejnego zęba:(((
weridiana
2007-02-05
09:31:35
Email
Wiesz co Pinkie jak pokazałam mojemu mężowi zdjęcia Tomaszka to stwierdził że jest bardzo podobny do Filipka i na tych zdjęciach faktycznie są strasznie podobni.
pinkie
2007-02-05
09:45:08
Email
co Ty powiesz??? obejrze sobie Filipka jeszcze raz . Tomusiowi jakby ktos język w sobote rozwiazał: zaczął mówić: MAMA, BABA, BUUU, KOOO(na kotka). TATA - nie chce w ogóle powiedziec. Nagrywamy go telefonem, zeby mó puścić za kilka(nascie) lat, to duża frajda! Mnie i brata nagrywali i bardzo lubimy tego słuchac :D
pinkie
2007-02-05
09:53:13
Email
WIesz co, robią podobne zdziwione minki ;) No i obaj łysolki blondynki. Są trochę podobni. Acha, Tomuś jeszcze śmiesznie wzrusza ramionami jakby mówił : nie wiem :)
pinkie
2007-02-05
10:05:27
Email
Gdybyście widziały, jak on się krzywi i pluje jak mu daje Nutramigen... Próbowałam już z soczkami, z owocami, z kaszką i owocami. Nawet nie chce buzi otwierac. Jakie to okropne jest - wczoraj spróbowałam sama. Wreszcie pękami i robię mu kaszke na wodzie to od razu buzia szeroko sie otwiera. Szkoda, bo miałam nadzieję, ze go przekonam do butli i przestanę karmić. Tak samo reagował na: nan, bebiko, enfamil, humanę i bebilon. Na sinlac z zupką i mięskiem tez się krzywi - to od razu widać po pierwszej łyżeczce - zdziwienie i ledwo z łaską otwiera buzię na następną porcję.
ANDZIA76
2007-02-05
18:05:31
Email
to ja Bartosz

ANDZIA76
2007-02-05
18:08:03
Email
Jakie smaczne chrupki!!!

ANDZIA76
2007-02-05
18:09:59
Email
No nareszcie się chyba naumiałm wklejać zdjęcia.:)))
weridiana
2007-02-05
18:23:24
Email
Fajny ten twój Bartoszek, już coraz starsze te nasze maluchy i już się same chwilkę sobą zajmują.
weridiana
2007-02-05
18:28:19
Email
Moje drogie powklejajcie swoje zdjęcia ślubne w dziale matki..... nasze zdjęcia ślubne, bo może byśmy się "pooglądały" co wy na to????
eryka.i.emma
2007-02-05
20:48:46
Email
jej dziewczyny slicznych chlopcow macie. bardzo wam zazdroszcze :) co do slubow. mam propozycje, wklejcie tu bo tu jest nasze forum, tu sie znamy :) ja np. tylko ten dzial czytam bo nie mam czasu na wiecej. a co do slubu, my nie mamy slubu :( niechcielismy z powodu coazy itd. i wiecie co, teraz wogole o tym nie mysle. chociaz baaaardzo bym chciala miec pewnego dnia. a dzis mialysmy rekord! po calej nocy spania od 20 obudzilysmy sie o... 9.44 wow, nie?
Kasia:)
2007-02-05
21:34:51
Email
BARDZO LADNY TWOJ SYNUS ANDZIA,A JAKIE OCZY....MRRRR BEDA ZA NIM SZALALY DZIEWCZYNY :)
weridiana
2007-02-05
21:51:22
Email
To może ja zacznę,ślub mieliśmy 25.12.2004r

weridiana
2007-02-05
21:53:51
Email
I jeszcze jedno, koło samochodu którym jechaliśmy

weridiana
2007-02-05
21:55:03
Email
Ale strasznie się zepsuła jakość, czekam na Wasze zdjęcia
pinkie
2007-02-06
07:47:10
Email
Bartus to mały przystojniak, bardzo sympatyczna buzia :) Ja brałam ślub w 1999 (to prawie sto lat temu...) i nie mam zdjeć cyfrowych, musiałabym cos zeskanować. A kiedy to się stanie, to nie wiem... I nie wiem, czy jest się czym chwalić, wtedy było kiepsko z sukniami, organizacja itp. I tak jakoś udało mi się wybrac skromną stylową szyfonową suknię za niewielkie pieniądze, a wtedy królowały atłasowe 'bezy'. Ja miałam 22 lata, mąż 24 i wyglądaliśmy jak dzieci, które się żenią. Powodem była wielka miłość, ale oczywiście ludzie myśleli, ze jestem w ciąży ;) Nie lubię zabardzo wracać do dnia ślubu, bardzo się wtedy denerwowałam, teściowa doprowadzała mnie do szału, a w tydzień później dostałam wrzodów żołądka. Nie był to więc najszczęśliwszy okres w moim życiu... Dziś myślę, ze za wcześnie podjeliśmy tę decyzję, ale możliwe, ze później juz by nam się żenić nie chciało... Jak patrzę na Wasze zdjęcia, to te nasze wyglądają tak, jakbyśmy brali ślub w zupełnie innej epoce. Nawet profesjonalnego fotografa nie mieliśmy :)
Kasia:)
2007-02-06
08:00:25
Email
Hejka,a u nas dzisiaj kiepsciutka noc,mala obudzila sie ok 22.30 z wielkim placzem,katarem i kaszlem :( do 12 nie moglismy ja uspic,plakala,ciagala nosem,a sol fizjologiczna i gruszka tylko ja rozbudzily...ani w lozeczku,ani lozku ani na rekach..w koncu mezusiowi udalo sie ja ululac no i wyladowala u nas(po chyba 4 probach polozenia jej w lozeczku)no i pewnie trzeba bedzie skoczyc do lekarza...co do zdjec,to jak znajde dluzsza chwilke to zmniejsze i wkleje,oj w tym roku stuknie nam 5 rocznica,ale dla mnie ten dzien byl piekny...choc oczywiscie teraz sukienki sa o wiele piekniejsze... :)
weridiana
2007-02-06
08:11:33
Email
My zdecydowaliśmy się na ślub po 8 latach bycia razem z czego 6 razem mieszkaliśmy a więc staż też mamy dobry.
pinkie
2007-02-06
08:42:54
Email
My poznaliśmy sie w 1991, Daniel podobno sie we mnie zakochał, ale mnie chłopcy w ogóle nie byli wtedy w głowie... Byliśmy ze soba od 1995.
eryka.i.emma
2007-02-06
14:47:04
Email
łłłaaaa w '95 mialam 13 lat. ale wam zazdroszcze takich zwiazkow. to musi byc cudowne. moze i mnie to kiedys spotka? ah... kasiu na katar polecam ci EUPHORBIUM. polecila mi to przyjacioka mama 2 synkow (2 i 4 latka). jest to homeopatyczny preparat wiec bezpiecznie mozna go uzywac. ja jak emma ma zaczatki kataru to jej tym psikam kilka razy w ciagu dnia i nic sie nie wykluwa. a w nocy jak czasem ma tak jak opisujesz to jej psikam tym i zreguly jest spokoj. aha i moze zamiast gruszki kpi fride jest duzo lepsza :)
Kasia:)
2007-02-06
15:58:13
Email
Hejka,mala ma mega katarek :( Eryko,dzieki,nawet mam to w domciu,tak ze zaraz wyprobuje,mam nadzieje ze ta noc bedzie lepsza...Uuu a co do zwiazkow to u nas byla krotka pilka :) znalismy sie juz jakis czas,jakos przypadkiem zgadalismy sie na sylwestra i od tego sylwestra sie zaczelo-po 2 tyg bylismy juz mega zakochani,po miesiacu wiedzielismy ze to TO,po 6 miesiacach mezus mi sie oswiadczyl a po 10 miesiacach wzielismy slub :)W zyciu nie sadzilam ze tak szybko sie zdecyduje,ze bede pewna...a tu niespodzianka :)I oczywiscie tez pewnie bylo przypuszczenie ze jestem w ciazy...hehe,bo nie czesto faceci sie tak szybko decyduja.... Eryko,a co z ojcem Emmy-nie bardzo???? Hmm a z frida bede musiala zobaczyc co to dokladnie jest i jak dziala :)
ANDZIA76
2007-02-06
19:27:31
Email
Ja też nie mam zdjęć cyfrowych ze ślubu, bo braliśmy go całe wieki temu ( w tym roku to będzie już 11 lat), ale jak będzie chwilka to zeskanuję i wkleję. Tylko że przez te lata to się troche postarzeliśmy z mężem :))) Miałam 20 lat jak wychodziłam za mąż i wcale nie byłam w ciąży. Chcieliśmy ze sobą mieszkać a moi rodzice byli bardzo tradycyjni, że najpierw ślub a potem wspólne mieszkanie. Piszę byli bo teraz mój młodszy braciszek miesza ze swoją dziewczyną już 2 lata i jest ok:))) Nie miałam takiej pięknej sukni, bo i czasy nie te i kasy nie za dużo było. Ale wcale nie żałujemy z mężem tej decyzji, mamy po 30 lat i dwójkę wspaniałych dzieci. I już wkrótce będziemy mięli też pewnie czas na przyjemności, które nas ominęły;)))
ANDZIA76
2007-02-06
19:32:41
Email
A to jest zdjęcie z chrzcin Bartusia, to tak teraz wyglądamy po 10 latach od ślubu.

ANDZIA76
2007-02-06
19:55:03
Email
Próbowałam właśnie wkleić kilka zdjęć do działu Nasze dzieci i nie mogę się zalogować, bo ciągle podaje że błędny nick lub hasło. Nic z tego nie rozumiem, bo tutaj wszystko gra???
ANDZIA76
2007-02-07
12:39:13
Email
Piękna dzisiaj u nas pogoda:))) słoneczko świeci jak wiosną. Zupka zjedzona więc idziemy na spacerek.
karolina
2007-02-07
22:02:35
Email
HEJ LASECZKI GDZIE SIE PODZIEWACIE???
Kasia:)
2007-02-08
07:38:41
Email
hejka,my chorujemy :( dzisiaj mnie zlamalo,boli mnie gardlo i mam katar i najchetniej przespalabym caly dzien.....
weridiana
2007-02-08
08:19:39
Email
Trzymaj się Kasiu bo leniuchowanie (chorowanie) z maluszkiem w domu nie będzie łatwe. Szybkiego powrotu do zdrowia. U nas wszystko po staremu - czyli jak zawsze budzi się w nocy po 6,7 razy i zębów nie widać
weridiana
2007-02-08
08:20:08
Email
Ale potrafi pić z kubeczka niekapka i bardzo mu się to podoba
pinkie
2007-02-08
08:20:44
Email
My wczoraj oglądaliśmy foteliki, bo Tomus już wyrósł z małego. Ceny mnie przeraziły - Maxi-Cosi od 500zł, inne jeszcze drożej. I tak mały miescił się tylko w jednym - pozostałe są za ciasne dla mojego 'grubaska'(a przecież wcale grubaskiem nie jest, to tylko wielki chłop :))) Zastanawiamy się jednak nad polskim fotelikiem, takim 9-36 kg, bo ten do 18 kg i tak długo nie posłuzy , bo Tomuś szybko rośnie. Oglądalismy CONECO i BabyDesign. Cena jakas normalna, bo ok 330 zł. Wy juz zmieniłyście foteliki?
ANDZIA76
2007-02-08
08:23:26
Email
My z Bartusiem też chorujemy. Przez ten wstrętny katar mały nie spał prawie całą noc:((( Kasia a małej pomaga to euphorbium? bo mam zamiar dziś też kupić. Narazie stosowałam maść majerankową i olbas ale to nie pomaga. W ciągu dnia to jeszcze jako tako ale w nocy makabra. Katar spływa mu do gardła i budzi go kaszel. U nas po wczorajszym pięknym słonecznym dniu dziś spadł śnieg i mamy zimę!
weridiana
2007-02-08
08:24:06
Email
A oto dowód

weridiana
2007-02-08
08:28:59
Email
My już zmieniliśmy fotelik ale na taki od 9-18 bo po pooglądaniu doszliśmy do wniosku że ten posłuży tak góra do 3,5-4 latek a więc normalnie a potem znowu zmiana. Kupiliśmy romer kinga ts plus ale one są dosyć drogie ale fajne
weridiana
2007-02-08
08:39:41
Email
Ile razy wasze maluchy śpią w ciągu dnia bo mój trzy ale krótko a od kiedy powinien spać rzadziej a dłużej?
Kasia:)
2007-02-08
08:53:55
Email
Hejka,dzieki Weridiano kurcze nie wiem czy to przez oslabienie od karmienia-wystarczy ze mala ma katar ja zaraz jestem chora...:(aaa i od 5 dni mala zaciagnela z kubeczka,tyle razy probowalam i nic a tu raptem rach ciach i pije...ale woli jeszcze z butli...Andzia,tez sie trzymajcie i wracajcie szybko do zdrowia!!!!Wydaje mi sie ze jest lepiej po euphorbium,ale czy to od tego,nie wiem bo mala dostaje jeszcze wapno,vit c i clemastinum na katar...no i masc majerankowa i olbas tez,tk ze co dokladnie pomaga,ciezko stwierdzic :)Andzia,u nas w nocy podobnie,mala budzi kaszelek - splywajacy katar.Dzisiaj od 2 spala z nami bo rozkopywala sie,krecila,katar przeszkadzal a ja co chwilke do niej zagladalam i wisialam nad lozeczkiem,bo to na brzuch,to w poprzek lozeczka a kolderka w nogach...mam nadzieje ze w dzien pospimy razem,bo padam. Mala spi najpierw 2-3 godziny i jezeli jest zmeczona po poludniu to jeszcze z 30 min-godzinke do 17.30.Jezeli do tej pory nie chce mi zasnac to ja przetrzymujemy zeby wieczorem bez problemu zasnela...
pinkie
2007-02-08
08:59:50
Email
Eeeee tam, z tym spaniem to wiesz... każdy inaczej. Tomuś śpi 2 razy dziennie, rano 2-2,5 godz, ok 17-18 jedną godzinkę.
A ja doszłam do wniosku, ze ten fotelik do 18 kg to posłuży nam ok 1,5 roku. Bądźmy szczerzy - ten pierwszy miał byc do 13kg, a Tomuś waży 9 i już się w nim nie mieści. Można węc się liczyć z tym, ze jak Tomuś będzie miał 15 kg, to fotelik 9-18 bedzie już za mały. Wczoraj sadzaliśmy go w różnych fotelikach i miałam wrażenie, ze on jest taki akurat, jak urosnie, to fotelik będzie za mały.Mąż sie napalił na fotelik Recaro (producent bezpiecznych foteli rajdowych) za 900zł, ale jak go tam wsadziliśmy, to dzieciak nie miał w ogóle miejsca, zeby się poruszyć. Tomuś jest jakiś taki szeroki, że tak naprawdę miał dosyć miejsca tylko w jednym maxi-cosi. Dziewczyny tu reklamują na forum Chicco - kurcze, wczoraj oglądalismy - strasznie badziewiarskie : zapięcie pasów jakies tandetne, pasy 3 punktowe, za głową wykończone folią , którą można odparzyć i porysowac skórę. Aż się zdenerwowałam.
ANDZIA76
2007-02-08
09:15:06
Email
Słuchajcie poczytałąm jak to wasze dzieci piją już z niekapków i też dałam małemu herbatkę i piję! A tyle razy wcześniej próbowałam i nie chciał a dziś pije jakby to robił od zawsze:)))
pinkie
2007-02-08
09:16:33
Email
Do Joanny: własnie przeczytałam Twój wcześniejszy wpis o foteliku. To dziwne, co ta pani w sklepie Ci powiedziała. Główka- ok, niech się mieści, ale co z nóżkami?? Tomcia nóżki nie mieszczą sie , sa dociśnięte do siedzenia samochodu juz w 8mym miesiącu. Musimy już koniecznie zmienić.
pinkie
2007-02-08
09:17:40
Email
Tomuś tez już pije z niekapka. Weridiano, ile zapłaciliście za fotelik?
ANDZIA76
2007-02-08
09:23:48
Email
A co do fotelika to ja mam chicco ale taki starszy model jeszcze po córce i nie ma tam żadnej folii. Ja byłam z niego zadowolona, teraz pożyczyłam go koleżance i jej synek ma 4 lata i jeszcze w nim jeździ. Tak im dobrze że oddać nie mają zamiaru;))) A ze spaniem to różnie, ale generalnie Bartuś musi sie przespać trzy razy w ciągu dnia bo jak nie to marudzi. Najpierw śpi rano tak ok 9-10 przez 1-1,5 później ok 13-14 też 1-1,5 i czasami jeszcze ok 16 ale wtedy nie daje mu spać dłużej jak 30 min. Wszystko zależy od dnia czasami śpi tylko 2 razy bo kładzie się później albo śpi dłużej. Jak chce spać później niż 17 to juz go nie kładę bo on idzie spać ok 19 już na noc.
weridiana
2007-02-08
09:23:57
Email
Pinkie chicco nie polecam bo mieliśmy ten wcześniejszy i są fatalne, dzieci strasznie się pocą takie materiały i to nie tylko w tym moim. Recaro też oglądaliśmy i Filip ledwo się mieścił a recaro do 36 kg jest do końca cały tzn nie robi się z niego tylko siedziska- a ja jakoś nie wyobrażam sobie 36 kg dziecka w całym fotelu bo na pewno się nie zmieści. My za swój daliśmy 700 zł i po 7 % rabacie ale mój mąż posprawdzał i w testach bezpieczeństwa mają jedne z najwyższych not.
ANDZIA76
2007-02-08
09:28:28
Email
Oglądałam program gdzie mówili właśnie że dopóki sie główka mieści to może jeździć, ale właśnie nic nie mówili o nóżkach. Słyszałam jeszcze że najlepiej jak najdłużej wozić maluchy tyłem do kierunku jazdy ze względu na dość dużą i ciężką głowę (w stosunku do reszty ciała) no ale jak się nogi nie mieszczą to też bym już zmieniała fotelik na większy.
pinkie
2007-02-08
09:39:04
Email
Weridiano, szukam fotelików Roan w necie i nie moge znaleźć. Masz jakąs stronę?
ANDZIA76
2007-02-08
09:41:37
Email
Mam taką gazetę DZIECKO ZAKUPY I MY i tam są opisane różne foteliki.Nie wiem Pinkie czy oglądałaś Bebe Confort? Bo tu jest dośc ciekawie opisany: fotelik który rośnie wraz z dzieckiem (szerokość można dostosować do rozmiaru dziecka i rodzaju noszonego przez nie ubranka) Może w taki fotelik zmieściłby się twój mężczyzna:))) On ma takie pokrętło którym się ustawia szerokość siedziska
pinkie
2007-02-08
09:43:50
Email
Fajnie,dzięki Andziu, poszukam sobie. Weridiano, pomyliłam sie w nazwie, ale wyobraź sobie, ze sa tez foteliki roan :)))
pinkie
2007-02-08
09:53:37
Email
Andziu, a masz tam napisane, jaki to model?
ANDZIA76
2007-02-08
10:08:04
Email
Tak. ISEOS SAFE SIDE tu jest napisane że kosztuje ok 800 zł. Są jeszcze takie: ISEOS TT, TRIANOS SAFE SIDE, ISEOS ISOFIX. Ten trianos to nawet od 9-36 kg. Tu jest ich strona www.bebeconfort.pl
karolina
2007-02-08
11:29:06
Email
Pinkie ja troche wczesniej pisalam o foteliku "maly podroznik"firmy deltim jest od 9do36kg.Maks sie w nim miesci a tez jest wielki.Fotelik jest fajny mozna regulowac oparcie,potem zdejmuje sie stelaz jak osiagna wage ok.15 kg(u Maksa to chyba bedzie szybko)a na koniec zostaje siedzisko.Ja jestem zadowolona ale co do materialu jak sie sprawdza latem to niestety nie wiem.Koszt fotelika to ok.400 zl a wiec jeszcze nie tak duzy.
joanna
2007-02-08
14:13:58
Email
Moja Julia tez jest duza dziewczynka wiec nozki w starym foteliku tez opieraja sie o oparcie, ale przechylam troszke fotelik i jest o.k.Co nie zmienia faktu, ze nowy juz tez musielismy zamowic.Napalona bylam na Concord od 9-36 kg.Z podobnych wzgledow jak Ty Pinkie,ladny i praktyczny, ale jednak ostatecznie zdecydowalismy sie na MaxiCosi TOBI od 9-18 kg.Z paru wzgledow.Przeczytalam chyba wszystkie dostepne testy:ADAC, Stiftung Warentest itp.I jedno co je laczy, to nie poleca sie fotelikow wlasnie takich jak ja chcialam, ktore lacza wiecej niz jedna rupe, p. od 9 do 36 kg.Im bardziej dopasowany do wagi dziecka tym lepiej.Najlepsze sa podono te z systemem IsoFix, ale niestety nie nadaje sie do naszego auta.Do wyboru mialam wiec MaxiCosi i wlasnie taki jak wybrala Weridiana Römer King TS,a ze juz ten maly mamy z MaxiCosi i jestem zadowolona, wiec wybor dokonany.Teraz czakamy az dostarcza.P.S. Pinkie ta babeczka stwierdzila, ze w razie wypadku nogi sie da wyleczyc, a kregoslupa nie - nie bede komentowac.Wogole ostatnio jestem uczulona na "madrych" sprzedawcow.
pinkie
2007-02-08
14:18:29
Email
Dla Tomusia Tobi był za mały, dla niego nadawał sie tylko Priori ;) Też juz zaczęłam dojrzewać do decyzji, ze kupimy w przedziale 9-18, ale trudno cokolwiek tak dużego znaleźć... I żeby było dosyć przewiewne, bo w naszym Xlanderze pocił sie niemożliwie
weridiana
2007-02-08
16:58:11
Email
Przymierz Tomusia do tego co my kupiliśmy jest na prawdę dosyć duży. Powiedzcie mi czy wasze maluszki plują, bo dla Filipka jest to najlepsza zabawa nawet jak jest bardzo głodny to po trzech , czterech łyżkach się zaczyna plucie i parskanie i wszystko dookoła z mamusią włącznie jest w jedzeniu, i co wtedy mam robić bo ja mu przestaje dawać i jest zadyma bo on jest głodny i jak zaczyna się jedzenie to wszystko od początku
weridiana
2007-02-08
16:59:23
Email
I od kiedy można malucha sadzać na nocnik, bo my już się przyzwyczajamy i nie wiem czy nie za szybko?
ANDZIA76
2007-02-08
17:37:31
Email
Ja właśnie miałam sie pochwalić że od kilku dni sadzam Bartusia na nocnik i są efekty:))) tzn za każdym razem jak siądzie to zrobi siusiu, a raz nawet zrobił kupkę:))) Wiele osób twierdzi że to za wcześnie, że takie małe dziecko nie rozumie itp. ale co to szkodzi żeby siadał jak nie protestuje? Moją córkę też sadzałam od 7 mieś. i bardzo szybko nauczyła się korzystać z nocniczka. Wiadomo że nic na siłę.
pinkie
2007-02-08
18:26:44
Email
Wow, dziewczyny, jestem pod wrażeniem, ze sadzacie już na nocnik. Może i ja spróbuję. Fotelik już kupiliśmy Ramatti Venus Comfort - okazało się, ze jest w tych gabarytach, co maxi-cosi i romer. I wogóle jest bardzo do nich podobny. Nie jest jakiś rewelacyjny, jezeli chodzi o bezpieczeństwo ,ale przeszedł w Niemczech testy na zderzenia boczne. Kosztował 315 zł. Sprzedawca stwierdził że i tak się niedługo udamy do niego po większy, bo widać, ze Tomuś szybko z niego wyrośnie. No zobaczymy.
ANDZIA76
2007-02-08
18:47:30
Email
Też patrzałam na te foteliki Ramati i wydaje się że są niezłe i cenę mają przyzwoitą.
joanna
2007-02-08
20:09:01
Email
Tez jestem pod wrazeniem, ze Wasze maluszki zaczynaja edukacje nocniczkowa - brawo! Moze i my sprobujemy.Na pewno to nie zaszkodzi, jak Julia nie bedzie protestowac - a mam taka nadzieje.
joanna
2007-02-08
20:12:41
Email
Tez nie mam za duzo zdjec na komputerze z naszego slubu, ale jakies tam znalazlam, wiec wklejam.Wklejam tutaj, podobnie jak Emma glownie zagladam do naszego tematu i tutaj sie znamy. Slub bralismy w lipcu (bez "r" w nazwie) w 2003 roku.Bylo goraco i moj "staranie wypracowany" przez kosmetyczke makijaz splynal jeszcze przed rozpoczeciem ceremoni.
joanna
2007-02-08
20:18:45
Email
Zapomnialam dodac zdjecie :))

joanna
2007-02-08
20:20:13
Email
:)

joanna
2007-02-08
20:20:36
Email
:))

joanna
2007-02-08
20:21:19
Email
I juz ostatnie:)

Kasia:)
2007-02-08
22:21:43
Email
Hejka,my jeszcze nocnika nie mamy-podobno kupuje sie jak pierwszy zabek wyjdzie a nasza wciaz bez zabka,ale chyba tez zaczniemy bo siedzi juz jak drut :)no i moze szybciej sie przyzwyczai.Pamietam o zdjeciach ze slubu,ale to zajecie na dluzsza chwilke-jak znajde plyte to zmniejsze i wkleje,buzka
eryka.i.emma
2007-02-08
23:39:32
Email
my mamy nocniczek od jakis 3 tyg i emmus robi poranne kupki na nocniku. oczywoscie zupelnie nieswiadomie ale mam niezla zabawe :D wyglupiamy sie i jest luz ale na wieczorne kupki nie mozemy sie wstrzelic i nie sadzam jej. a nocnik mamy babybjorn i jest super wygodny, stabilny i mala siedzie jak na tronie :D
weridiana
2007-02-09
08:11:42
Email
Joanno pięknie wyglądałaś, chyba widzę cię na pierwszym zdjęciu ( w maluchach się nie "wkleiłaś") Pytałam czy wasze maluchy plują bo ja nie wiem co z tym robić dzisiaj wszystko przy śniadanku od nowa cała jestem w kaszce a teraz czekamy jak kolega bardziej zgłodnieje to może nie będzie pluł. Mój Filip na nocnik jeszcze nic nie zrobił ale się sadzamy dla przyzwyczajania.
Kasia:)
2007-02-09
08:19:24
Email
Hejka,Weridiano,cale szczescie nie pluje,tylko wcina az sie uszy trzesa :)wspolczuje Ci bo na pewno masz z tym klopot..
pinkie
2007-02-09
08:46:59
Email
No super zdjęcia. Dziewczyny, nie chcę zapeszyć, ale chyba będzie lepiej z naszymi nockami.Dzis w nocy za namowa kolezanki przed każdym jedzeniem w nocy dałam mu dawkę infacolu. Efekt był taki, ze od 21ej spał, obudził się o 1.20, a potem dopiero o piatej rano! znów dostał infacol i spał do 7mej, bardzo niespokojnie, ale spał. To właśnie ruchy jelit go budzą. Ja obudziłam się z przyzwyczajenia o 3ciej - a tu cisza! Teraz sama muszę sie nauczyć spać dłużej ;)
pinkie
2007-02-09
08:49:39
Email
Weridiano, Tomuś jest bardzo zaangażowany w jedzenie (mały głodomór), ale czasami, gdy cos go zdekoncentruje i chce coś powiedzieć, np do kota, to parska jedzeniem. Ale to bardzo rzadko.
weridiana
2007-02-09
09:14:31
Email
Wiesz co Pinkie mojego Filipka tez budzą ruchy jelit czasami tak głośne że ja słyszę (jakby żabę połknął) może też spróbuję infacol ile się tego daję?
pinkie
2007-02-09
10:00:19
Email
Jak masz sab simplex, to mu daj, bo to to samo (simeticon). Dawka - normalna, tak jak na kolki sie daje. Infacol to taka zawiesina - można dać bezpośrednio do buzi. Nie wiem, jak sab-simplex, czy to sa kropelki, czy zawiesina? Ja zauważyłam, ze jak mały chce w nocy puścić baka, to strasznie się napina - jak powiedziałam o tym koleżance, to ona wpadła na to, ze widocznie ma problemy ze wzdęciami. Jak był mały to miał kolki, a teraz to się tak objawia.
weridiana
2007-02-09
10:25:31
Email
Mój Filip też maił kolki i wtedy dostawał sab-simplex a teraz już go nie mam ale spróbuję coś innego
karolina
2007-02-09
11:02:39
Email
Weridiano Maks jedzenie to jescze palcami popycha zeby szybciej dostac nastepna lyzeczke,dzisiaj dalam mu flipsy i wyszlam z pokoju,za chwile wchodze z powrotem i Maks mial zjedzone patrzy sie na drzwi rece ma zlozone jak do pacierza i czekal grzecznie az mama da mu wiecej.
ANDZIA76
2007-02-09
11:13:59
Email
Super zdjęcia, ładna z was para. U nas dzisiaj znowu godzina kręcenia między 3 a 4 w nocy. Już nie wiem co robić? To po części wina kataru, ale nosek zakropiłam, brzuszek nakarmiłam a mały nadal fikołki robił. A jedzeniem nie pluje tylko zjada chętnie pod warunkiem że daję mu coś co lubi, bo jak próbuję mu dać kaszkę to się odwraca, zaciska usta albo się bardzo denerwuje.
ANDZIA76
2007-02-09
11:16:54
Email
Weridiana a może Filipkowi podoba się to plucie? może się nauczył i teraz ćwiczy? Bartuś czasami zakaszle i jak mu się spodoba to kaszle tak przez chwilę i się cieszy. Tylko to jest problem że on tak pluje jedzeniem. A czy pluje każdym czy tylko jakimś wybranym?
karolina
2007-02-09
11:20:02
Email
Dziewczyny jak wyglada jadlospis waszych dzieciaczkow.Co dajecie na sniadanko?ile razy mleczko?Maks dostaje mleko jeszcze 4 razy po 210 wody i 7 miarek mleka ale chcialabym juz mu mleczko dawac 3 albo 2 razy ile razy wy dajecie?chcialabym go jeszcze przestawic z picia mleka rano bo pije o 5 lub 6 ale nie da sie juz przekupic herbatka moze przed wieczornym karmieniem jeszcze cos na kolacje?jak to u was wyglada.rano jak Maks wypije mleczko to spi do 8 i fajnie by bylo jakby dostawal mleko o 8.
ANDZIA76
2007-02-09
20:04:05
Email
Mój Baruś jest anty-mleczny chłopak, więc mleko zjada tylko rano po przebudzeniu. Ja mam właśnie kłopot z karmieniem, bo on jadłby tylko owoce albo zupę. Także daję mu zupę ok 12-13 i potem ok 19 przed spaniem. A w między czasie daje mu jabłko lub gruszkę z sinlaciem, banana, kisiel lub kaszkę mannę na mleku sojowym z bananem, no i do picia herbatki hipp i soki. A pije bardzo dużo. Dzisiaj pół dnia spędziłam w kuchni na gotowaniu posiłków dla małego. Chętnie kupiłabym mu gotowe dania w słoiczkach ale to strasznie dużo kasy:((( Z ciekawością poczytam co wy dajecie swoim maluchom, zwłaszcza tym uczulonym.
ANDZIA76
2007-02-09
20:06:04
Email
U nas straszna zima się zrobiła. Dziś padało cały dzień i nadal pada. A jak tam u was? Też was zasypało? bo coś się nie odzywacie od rana?;)))
Kasia:)
2007-02-09
20:52:52
Email
Hejka,moja mala rano jak wstanie dostaje butle mleka(ok 170 ml) potem za 3,5 godziny nastepna butla i spanko,potem obiadek,kaszka lub deserek i wieczorem po kapieli kolacja czyli 210 ml+7 miarek :)je wszystko co jej daje...a u nas tez padalo i do tego jeszcze moj mezus ma daleki kurs-300 km w jedna strone wiec jak wybyl po 20 bedzie w domciu dopiero ok 4-5 rano,biedula taki kawal drogi po nocy..ale zarobi troche :)
weridiana
2007-02-09
22:17:52
Email
Andzia Filipkowi chyba się spodobało plucie bo pluje wszystkim nawet swoją ulubioną pomidorówką. A co do posiłków to też mam problem z "antymlecznym" chłopakiem. Ja daję mu koło 8 rano albo kaszkę ryżową na wodzie albo sinlac najwięcej 150ml koło 11 deserek koło 13 zupkę lub jakiś obiadek koło 17 różnie albo sinlac z owocami albo same owoce albo czasami drugi słoiczek zupki i przed spaniem mleko ale z tym różnie bo czasami gadzinka nie chce jeść tylko dużo pije i zasypia i je mleko np. tak jak przed chwilką koło 22 czasami 23 ale zjada strasznie dużo bo aż 90ml i koło 4-5 rano z jakieś 60ml i to cały jadłospis. A pozatym pluje,pluje ....
mayasun
2007-02-10
09:05:06
Email
Elizka dostaje rano cycusia, koło 10 2/3 słoiczka z warzywami, po spacerze cycus, koło 17 obiad z mięskiem, a po kąpieli kaszkę ryżową na wodzie ze słoiczkiem śliwek, gruszek lub innych owoców. Zasypia przeważnie przy piersi, więc przed każdą dżemką jeszcze mleczko wlatuje do brzuszka.
mayasun
2007-02-10
09:08:24
Email
Czy wasze maleństwa upatrzyły sobie otwieranie szafek jako świetną zabawe? Bo ja musiałam pozakładać blokady i się ciągle złoszczę, bo nie zdążyłam jeszcze się przyzwyczaić i z rozpędu otwieram szafkę by wurzucić jakieś śmieci, a tu klops, szafka zamknięta :)
ANDZIA76
2007-02-10
09:26:25
Email
To nie jest tak źle z tym moim karmieniem, bo ja cały czas myślę że on za mało je, ale teraz jak poczytałam co jedzą wasze maluchy to u nas jest podobnie. Ja jestem chyba przewrażliwiona na punkcie jedzenia, bo moja córka jest niejadkiem i ja myślę że to moja wina. Teraz z Bartkiem nie chciałabym popełnić tego samego błedu. A muszę wam powiedzieć, że oni podobnie się zachowują. Gabi też przestała jeść z piersi jak jej wyszedł pierwszy ząbek i Bartuś tak samo. I ona też nie lubiała mleczka i też dużo piła. I przez to chuda była jak patyk. Dopiero teraz zaczyna wyglądać jak normalne dziecko ;)))
karolina
2007-02-10
11:51:54
Email
Ja za to sie boje ze Maks bedzie przekarmiony i bedzie mial klopoty z nadwaga bo juz jest z niego maly klopsik.Maks pierwsze mleko pije tak ok.5 lub6 zalezy jak zaskoczy potem dostaje o 10 nastepna butelke ok.13 dostaje obiadek,ok.16 nastepne mleczko,potem tak o 18 jabluszko lub bananek albo bobofrut i o 19,30 mleczko.Czasami w dzien jeszcze pare flipsow lub biszkopcik no i maly uwielbia kinder czekoladke ale daje mu ja bardzo rzadko a i oczywiscie dostaje jeszcze do picia herbatke.No i uzbieralo sie sporo tego jedzonka.
karolina
2007-02-10
11:53:00
Email
Pogoda u nas swietna lekko mrozi i swieci sloneczko,wyslalam chlopcow na spacer a sama zabralam sie za sprzatanie.
eryka.i.emma
2007-02-10
16:15:54
Email
emma je: o 9 mleko; o 12 owocowy posilek (z sinlakiem czasami) o 15 mleko; o 18 zupke/danie warzywno-miesne/czasami sinlac z zupka, o 20 mleko. do picia dostaje wode i nie daje jej zadnych innych przekasek bo nie ma kiedy i poco. jest kluseczka wiec nie sadze zeby to bylo zamalo, na glodna tez nie wyglada :D
pinkie
2007-02-10
18:32:22
Email
Znalazłyście gdzieś te bezglutenowe biszkopty? bo ja jakoś nie mogę...
weridiana
2007-02-10
21:56:51
Email
Ja nie znalazłam chociaż cały czas się rozglądam ale daję Filipkowi miśkopty jednego raz na dwa dni i nic mu nie jest. Ale teraz się martwię bo 3 dni temu zrobiła mu się czerwona plamka na jajeczku i myślałam że może się podrapał ale ona coraz gorzej wygląda w więc w poniedziałek chyba przespaceruję się do lekarza.
mayasun
2007-02-10
23:01:46
Email
ale Pyza wycięła nam dzisiaj numer - zasneła na krzesełku w trakcie wieczornej kaszki. Załuje, że nie zrobilam jej zdjęcia. Ale za to wrzucam inne (o ile mi sie uda, bo z telefonu wrzucam)
ANDZIA76
2007-02-11
10:25:03
Email
Ja też szukałam tych biszkoptów i nigdzie nie ma. Też daję Bartusiowi miśkopty i od wczoraj też zwykłe biszkopty. Teraz jest nowy plan żywienia niemowląt wg którego można wprowadzać gluten od 6 mieś. Rozmawiałam na ten temat z lekarzem pracującym w klinice pediatrycznej i to potwierdza. Można powoli wprowadzać gluten do diety wcześniej niż 10 mieś. Tylko trzeba obserwować malucha, głównie jego stolce.
ANDZIA76
2007-02-11
19:41:08
Email
Hej dziewczyny gdzie się podziałyście? Kasia jak tam zdrówko, bo u nas już lepiej? Dałam dziś małemu popróbować ziemniaczków z mojego obiadu, wcinał aż mu się uszy trzęsły a jaki był szczęśliwy. On zawsze tak patrzy jak my jemy że aż żal. To dziś sobie też pojadł;)))
weridiana
2007-02-11
19:53:18
Email
Andzia mój ziemniaczki już jakiś czas wsuwa, też tak patrzył,że aż szkoda było jakiś czas temu już zaczęłam mu dawać rosołek z makaronem i marchewką zmiksowany troszkę i też strasznie zajada do żadnego słoiczka tak buziaka nie otwiera.
ANDZIA76
2007-02-11
20:13:51
Email
No w końcu to już duże chłopaki są! co będą mleczko jeść jak widzą że na talerzach u rodziców takie pyszności! :)))
Kasia:)
2007-02-11
22:51:51
Email
Hejka a my dzis troszke zmeczeni :) mala oddalismy do babci i u znajomych bylismy...wlasnie wrocilismy i patrzac na jedno oko pisze :)Andziu-ja juz ok,mala jeszcze katar ma-na gruszke nie chce patrzec i na kropelki do nosa tez..dziewczynki-czy Wy juz dajecie dzieciaczkom nasze zupki????tylko ze moja jeszcze ani jednego zabka nie ma...buuuuu a nie wiem czy juz mozna takie "dorosle " zupki wprowadzac??????Buzka ide sie wyspac,poki mam okazje ...hehe a i tak budze sie o tej porze co z malutka...
asiulek
2007-02-12
12:31:10
Email
WITAM WITAM WSZYSTKIE MAMUSIE!!!!:))) moja michalinka je około 8 rano mleczko potem około 11-12 kaszke ryzowa na mleku, potem około 15-16 obiadek i około 20 mleczko na noc. czasami gdy zje mało obiadku albo wczesniej je obiadek to dostaje jeszcze podwieczorek kleik ryzowy na wodzie z owocem jakims. oczywiscie daje jej do picia herbatki i czasami jakis sok ale jej tak sobie smakują no chyba że z kubeczka takiego jak mama pije kawe. u nas ok, u michasi na razie 2 ząbki na dole, jutro idziemy do alergologa na testy wziewne. ciekawe co i jak wyjdzie:((. pogoda okropna wczoraj jak wracałam z pracy to była na drodze tylko szklanka. michasia własnie jadła kaszke i śpi sobie a ja po wizycie u teściowej mam full prania i prasowania. potem jade pilnować siostrzeńca bo siora idzie do lekarza:)))już go 2 tyg nie widziałam:((((buziaki dla was
karolina
2007-02-12
12:48:25
Email
Dziewczyny to jest mala Olenka coreczka mojej kuzynki ktora urodzila sie jako wczesniak w 7 miesiacu i miala 980 gram!!Teraz ma 2,5 miesiaca i ma 2 kg.Jest juz ok malenka jest w domciu bylismy ja z Maksem odwiedzic i maly byl zachwycony zreszta Maks jak widzi jakas dziewczynke to az sie trzesie na ich widok(wie juz od malego co to laski)

pinkie
2007-02-12
14:53:36
Email
Tomaszek tez bardzo lubi kobiety ;) W sobote odwiedziła mnie koleżanka ze szkoły rodzenia. Jej synek (miesiąc starszy o Tomcia) jest przyzwyczajony do swojej siostry ciotecznej (tez urodzonej w czerwcu), a mój synek był totalnie zaskoczony, ze jakiś chłopiec podobny do niego się do niego śmieje. Jak spojrzał na jego mamaę, to piękny usmiech - jak na małego Jasia - to przerażenie. Mieliśmy straszny ubaw. Jaki był zazdrosny, jak wzięłam tamtego na kolana- ciągnął mnie za bluzkę i włosy, krzyczał. A jak zobaczył, ze tamten je z piersi, to on też do mojej się przytulił. Musimy mu sprawić rodzeństwo bo rośnie nam mały samolubek!
weridiana
2007-02-12
17:52:02
Email
A my jesteśmy właśnie po wizycie u lekarza z plamką na jajeczku, powiedziała że to wygląda na zmacerowione miejsce jak po zadrapaniu i kazała co drugi dzień kąpać w jakiś ziołach i nie używać chusteczek tylko myć szarym mydłem a poza tym waży 9500 i jest zdrowiusieńki a co do zębów to mówi że już na dole mu się oddzielają bo widać białe pod dziąsłami. Acha i jeszcze jak go sobie pooglądała jak się zachowuje to stwierdziła że nie raczej nie będzie raczkował tylko od razu wstanie i "gdzieś sobie pójdzie"
Kasia:)
2007-02-12
20:00:00
Email
Hejka ja bylam dzisiaj u ginia i okazalo sie ze mam bliznowca po cesarce i musze sie dowiedziec co z nim robic,lekarz mowil ze czesto stosuje sie jakies zabiegi dermatologiczne,krio itp...Dziewczyny mialyscie moze z tym problemy,czy ktoras miala bliznowca???Wzielam tez tabletki -wypisal mi Yasminelle-znacie je????No i mam czekac na okres bo jeszcze nie mam-moze byc po pierwszym opakowaniu,ale niekoniecznie :)
mayasun
2007-02-12
20:56:12
Email
Kasiu a na jakiej podstawie gin stwierdził, że masz bliznowca? Też miałam cesarkę, może i mnie dopadł bliznowiec, a nie wiem o tym :/
Kasia:)
2007-02-12
21:52:40
Email
Mayasun-bliznowiec jest to nadmiernie rozrośnięta blizna-"Typowy bliznowiec ma postać gładkiej, wyraźnie uniesionej ponad powierzchnię ciała, twardej blizny o różowym zabarwieniu"...itp powiedzialam mu ze blizna jest ciagle rozowa,i taka wystajaca jak kielbaska ,zobaczyl i stwierdzil ze to bliznowiec-moja kolezanka rodzila miesiac wczesniej a ma juz dawno biala,gladka i nie wystajaca :( tu cos na ten temat znalazlam-http://www.emedica.pl/szczeg_choroby.php3?nr=120&typ=1 Martwi mnie tylko to ze moze sie rozrastac :(
karolina
2007-02-13
08:47:26
Email
Kasiu moja siostra ma bliznowca po cesarce a wlasciwie to po dwoch,bardzo ja ta rana swedzi,piecze ma tam z jednej stony malego guzka no i przede wszystkim ja boli lekarz jej powiedzial ze na to nie ma lekarstwa a guzek moze sie rozrosnac do bardzo wielkich rozmiarow,na razie nie radzilby usuwac bo moze odrastac.U mnie na razie po cesarce wszystko ok.blizne mam piekna jak po przejechaniu paznokciem.
karolina
2007-02-13
08:57:21
Email
Aha ja bralam tabletki ale Yasmin nie wiem czy to sa te same,czulam sie po nich ok.nic mi nie bylo sa to tabletki najnowszej generacji i nie zatrzymuja wody w organizmie.
ANDZIA76
2007-02-13
10:39:43
Email
Ja po wizycie u gina postanowiłam,że będę stosowała plastry. Kiedyś przez wiele lat stosowałam tabletki microgynon, czułam się po nich dobrze, wszystko było ok, ale to są leki starszej generacji a trzeba iść z postępem ;))) Jest tylko jeden problem, żeby zacząć stosować te plastry muszę dostać miesiączkę, a ja wciąż nie czekam. Byłam nawet w tej sprawie u gina i robiłam test ciążowy. Ciąży nie ma i miesiączki też nie :((( Już do 5 tyg. nawet nie ściągam mleka, więc powinna już się pojawić. Już bym chciała zacząć te plastry żeby spokojnie spać.
eryka.i.emma
2007-02-13
11:20:11
Email
nie martw sie tym bliznowcem jak bedzies zmiala drugie dziecko to i tak wytna pierwsze zszycie :] przynajmniej ja sie pocieszam bo mi tez sie zrobil :( ale to dlatego ze mi sie zle goja takie blizny. teraz to juz raczej nic sie nie da zrobic trzeba bylo smarowac jak swierze bylo ale mialam malo czasu zeby o siebie dbac :( no i sie zrobil bliznowiec. ale to nic strasznego moim zdanie tylko srednio ladnie wyglada
Kasia:)
2007-02-13
12:58:57
Email
Karolino,masz szczescie, ze wszystko ok,mnie troszke czasem swedzi i pobolewa no i srednio wyglada,ale blizna jest w takim miejscu :) ze sie tym nie martwie.Oby tylko sie nie rozrastal...Andziu,mi lekarz wczoraj powiedzial ze gdybym nie chciala teraz tabletek i nie dostala w ciagu miesiaca od zakonczenia karmienia okresu to dalby mi tabletki na wywolanie,bo potem moglabym sobie nie poradzic z krwawieniem(moja mama az wyladowala w szpitalu przy pierwszym okresie,bo takie skrzepy miala i tak mocno krwawila)Tabletki mam zaczac brac jak juz nie bede malej dawac wogole swojego mleka(teraz jeszcze musze troszke sciagnac co 2 dni)i czekac na okres, ktory bedzie po 1 lub 2 opakowaniu.aaa te moje tabletki to mlodsza siostra Yasmin z mniejsza dawka hormonow...Tez myslalam o plastrach,ale moja kolezanka wpadla z plastrem,tak ze troszke mnie to wystraszylo,ale takie jest ryzyko nawet przy tabletkach-zawsze ten 0,0001 % :)Eryko,moze i wytna jak bedzie cesarka,grunt ze w stroju kapielowym nie widac,zobacze moze jeszcze przejde sie do dermatologa-jak znajde chwilke :) Smarowac smarowalam,jeszcze teraz smaruje-fakt ze juz nie regularnie....Pozdrowionka
eryka.i.emma
2007-02-13
14:43:49
Email
a co do plastrow to bardzo indywidulanie jest. utrzymuja duzo wyzsze stezenie hormonow niz pigulki. ja pierwszego plastra nei wytrzymalam nosic 1 tyg. zerwalam i nowego nie nakleilam. lekarz przepisal mi na moje zyczneie evrie i czulam sie fatalnie a co najgorsze stracilam ochote na sex :( naszczecie po odklejenu szybiciutko wszytsko wrocilo do normy :)
joanna
2007-02-14
10:30:49
Email
Witam! Musze sie pochwalic, ze mamy dwie gorne "jedyneczki"!!!Z tymi zabkami mozemy juz jesc shcabowe:))Pogoda jest u nas fatalna - pada juz drugi tydzien, wiec na spacerki wychodzimy tylko w przerwach,czasem nawet trzy razy dziennie po pol godzinki.A jak juz caly dzien pada, to wynosze Julie na taras pod daszek i tym sobie w wozeczku spi.W domu jest z tym wiekszy problem.Julia ma jakies dziwne upodobanie : nie lubi skarpetek itp.Strasznie sie cieszy jak na bosaka moze byc na panelach.
pinkie
2007-02-14
11:07:14
Email
No to gratulki dla Julki ;))) Jakas gorąca z niej babeczka ;) Jak była u nas koleżanka z małym Jasiem, to stwierdziłam, ze my Tomcia bardzo lekko ubieramy w domu. Po prostu tak samo jak siebie: bluzeczka, spodenki i skarpetki (tyle ze my tez bez skarpet chodzimy po gołej podłodze). A tamten był ubrany w ciepłe rajstopy, ciepłe spodenki i dwie bluzeczki. No i zaraz miał wypieki na twarzy.
karolina
2007-02-14
15:28:46
Email
NAJLEPSZE ZYCZENIA NA WALENTYNKI DLA FAJNYCH DZIEWCZYNEK OD FAJNEGO CHLOPCA.

Kasia:)
2007-02-14
16:58:31
Email
Fajna dziewczynka dziekuje i pozdrawia :)

mayasun
2007-02-14
17:02:55
Email
Kasiu, twoja Niunia jakie ma wloski dugie, mozesz juz jej spineczki zapinac. A moja to taki lysolek.
pinkie
2007-02-14
17:14:15
Email
Ale fajna pucia ;)
Kasia:)
2007-02-14
18:16:02
Email
Hejka,urodzila sie juz "kudlata"...a jak sie nie moge doczekac kucyczkow....a tu jest minka jak nasladuje jedzenie-mlaskanie i robi tak jak rybki :)
Kasia:)
2007-02-14
18:23:48
Email
i jeszcze jedno ...:)

pinkie
2007-02-15
12:50:12
Email
Weridiano, jak tam nocki? mÓj mały obudził się wczoraj w nocy tylko raz, o 2giej, a dziś 2 razy: o 3ciej i potem o szóstej, no i o 6.45 pobudka. Ale to dlatego,ze infacol mi sie już skończył i nie miałam mu co dać, nad ranem bardzo się wiercił i stękał. W niedzielę będę miała już sab simplex. Myślę tez, ze to zasługa fenistilu - już go nie swędzi skóra, jak było wcześniej i to mu pozwala spać. A ja... jestem wyspana jak nigdy!
weridiana
2007-02-15
15:44:09
Email
Pinkie ja Filipkowi nic nie daję bo zawsze zapominam kupić, ale odpukać jest troszkę lepiej zaczęłam mu dawać spowrotem herbatkę koperkową i jest ok "fgfs vxc ;l" to była wstawka od Filipka
weridiana
2007-02-15
22:28:59
Email
Moje drogie a co tu taki zastój??? Tak poszalałyście na walentynki że odpoczywacie???
ANDZIA76
2007-02-16
09:43:47
Email
Bartek też śpi jakby lepiej, jak zaczyna się wiercić to daję mu łyka wody i śpi dalej, budzi się ok 5.00 zjada mleko i śpi jeszcze do 7.00. Dziś zjadł 230 ml mleka! jestem w szoku bo to pierwsz raz tak dużo, a potem o 8.30 jeszcze 180 ml kaszki na mleku z owocami. Żeby mu już tak zostało z tym mlekiem:))) Ale wiecie co? skóra na buzi wcale nie jest lepsza chociaż już dwa tygodnie jak je mleko sojowe. Może jest uczulony na coś jeszcze? Tylko jak to teraz wyśledzić jak on je tyle różnych potraw?
karolina
2007-02-16
10:00:15
Email
A u nas lada dzien sie przebija gorne jedynki i nocki mam takie sobie.Przedwczoraj Maks mial taki dzien ze ryczal prawie caly czas no i ma zachrypniety glos,teraz dorwal gazete i rwie ja na strzepy.
ANDZIA76
2007-02-16
10:14:01
Email
Bartusiowi zamiast górnych jedynek idzie dolna dwójka i też jest marudny, najgorzej przed drzemkami. A i jeszcze ten ząb jakoś tak krzywo wychodzi, muszę chyba to pokazać lekarzowi. I zrobił się taki mamusiowy synek. Jak ja tylko wyjdę z pokoju to on w płacz, nawet jak zostaje z nim ktoś inny.
pinkie
2007-02-16
12:21:41
Email
Tomuś ma 3 ząbki na dole i 3 na górze ;) Dwójki ma po przeciwnych stronach, śmiesznie to wygląda. Oj, tez mamusi synek z niego. Jak wychodzę z pokoju, to od razu krzyczy MAMA MAMA! Wczoraj oglądalismy "Jaka to melodia" - i nagle zaczął bic brawo z publicznością. I bił za każdym razem.
karolina
2007-02-16
12:29:48
Email
Nasze maluszki to chyba wchodza teraz w ten wiek ze tylko z mamusiami,ja jeszcze zauwazylam ze Maks zaczyna sie wstydzic co u niego sie nie zdarzalo.
weridiana
2007-02-16
15:36:33
Email
Mój Filip też taki mamusiowy, ale u niego zębów nie ma - trochę długo chyba co? i tak jakby przestał się tak strasznie ślinić. A ostatnio strasznie mu smakują zupki gotowane - niania mu gotuje z takich zdrowych warzyw i własnych kurczaczków.
weridiana
2007-02-16
15:38:37
Email
A jeszcze dodam, że mój Fifi nic nie mówi tylko cały czas piszczy czasami jakieś agu ale bardzo rzadko.
ANDZIA76
2007-02-16
16:08:02
Email
Bartuś też nic nie mówi tylko coś tam po swojemu. A brawo bije sobie jak zrobi siusiu na nocnik albo jak jest bardzo z czegoś zadowolony. A jak chce zawołać mamę albo tatę to woła "eeee". I też się wstydzi. W środę obciełam sobie włosy z długich na dość krótkie, to ze dwie godziny się mnie wstydził i obserwował:))) Wczoraj robiłam mu morfologię i wyszła fatalna, prawie do przetoczenia krwi, ale zrobiłam mu jeszcze raz w innym labolatorium i wyszła lepsza. Nie jest super, ale i nie tragiczna, za dwa tyg. mamy powtórzyć.
eryka.i.emma
2007-02-16
16:48:46
Email
nadziu bo mleko sojowe tez moze silnie uczulac :( a moze byc ok tylko np potrzeba troche czasu i pielegnaji zeby skora doszla do siebie :) ja zadko przy kompie bo emma zaczela z zawrotna predkoscia raczkowac i z 2h drzemek spi po 30 min wiec mi sie dzien skurczyl. na szczescie w nocy spi jak trzeba a nawet lepiej :) pozdrawiam was wszystkie zdecia maluszkow super!
Kasia:)
2007-02-16
18:25:10
Email
Weridiano,uf nie jestesmy same-a myslalam ze tylko moja Lenka jeszcze zebow nie ma :)Mam teraz z nia problem w nocy,bo kocyk przestal spelniac swoja funkcje - po 30 minutach jest juz wyrwany i w nogach a panienka lata po calym lozeczku ....wpada pod koldre albo laduje na bruchu,zaczyna sie podnosic,marudzic i sie wybudza.... :(
Kasia:)
2007-02-16
18:25:44
Email
brzuchu mialo byc :)
ANDZIA76
2007-02-16
19:59:52
Email
Dziewczyny mam problem z wklejeniem zdjęć w dziale Nasze dzieci. Nie mogę dodać nowego tematu bo ciągle wyświetla się komunikat że błędny nick lub hasło. Za to bez problemu, z tym samym nickiem i hasłem mogę dodać wpis do już istniejącego tematu. Czy możecie mi powiedzieć dlaczego tak się dzieje???
karolina
2007-02-16
21:38:21
Email
Kasiu ja mam w nocy to samo Maks jak kopnie to kolderka az fruwa w lozeczku i nic przykrywanie niestety nie da,ubieram go na noc w grubszego pajacyka i nie marznie tak mocno.Kurcze Maks jak zaczal wstawac to koniec z dluzszym lezeniem rano bo od razu jest na nogach i wola mama,papa,baba a jak nie wstawal to mu dawalam pare zabawek i tak pol godzinki na mala drzemke jeszcze bylo.
Netka
2007-02-16
23:17:52
Email
Witajcie dziewczyny Własnie znalazłam to forum i czytałam wasze wpisy. Mój Maksik też jest czerwcowy, ma 76 cm i waży ponad 10 kg. I niestety ma AZS (a przynajmniej tak twierdzą lekarze) Nie wiem co to tak naprawdę jest. Czerwone krosty tylko na buzi, duże i wyglądające jak pęcherze. Swędzą go strasznie. Zastanawiam się nad jednym. Kąpię szkraba w Oilatum ,ale buźkę to mu smaruję maścią robioną - a może ona nie daje rady. Szlag mnie trafia, zaliczyłam już 2 alergologów, szereg pediatrów i dermatoliga......a poprawy brak. Buziaki Netka
Netka
2007-02-16
23:18:08
Email
Witajcie dziewczyny Własnie znalazłam to forum i czytałam wasze wpisy. Mój Maksik też jest czerwcowy, ma 76 cm i waży ponad 10 kg. I niestety ma AZS (a przynajmniej tak twierdzą lekarze) Nie wiem co to tak naprawdę jest. Czerwone krosty tylko na buzi, duże i wyglądające jak pęcherze. Swędzą go strasznie. Zastanawiam się nad jednym. Kąpię szkraba w Oilatum ,ale buźkę to mu smaruję maścią robioną - a może ona nie daje rady. Szlag mnie trafia, zaliczyłam już 2 alergologów, szereg pediatrów i dermatoliga......a poprawy brak. Buziaki Netka

Kasia:)
2007-02-17
08:38:17
Email
Witaj Netko,wiele mamus ma problemy z AZS-jest tez ten temat troszke nizej,zreszta na pewno jakas Ci pomoze,doradzi :)Karolinko,moja mala tez teraz jak tylko sie obudzi zaczyna siadac,podciagac sie do stania,turlac po calym lozku tak ze nici z polezenia dluzej :) Mala chodzi juz boczkiem w lozeczku i kojcu,ale raczkowac nie raczkuje-pelza szubciutko na brzusiu..ostatnio do slownika doszla jej lala(łała)i ideide...:)
pinkie
2007-02-17
09:57:26
Email
Witaj Netko, Twój Maksiu to wielki i piękny menszczyzna ;) Ta maść robiona rzeczywiście nie daje rady, u nas też nie dała. DOpiero maść sterydowa zagoiła skórę, a teraz smarujemy elidelem - i tez jest dobrze. Elidel kosztuje 80 zł i jest na receptę, musisz na pewno iść do alergologa. Najlepiej byłoby tę skórę szybko zagoic, potem juz tylko pielęgnować. A czy za uszami też to ma? Pewnie tez przydałoby się podać mu coś na swędzenie - to wszystko powinien lekarz przepisać.
karolina
2007-02-17
10:48:09
Email
Pinkie za twoim przykladem kupilam infacol bo sobie pomyslalam ze moze tez go mecza gazy bo tak codziennie w nocy napierdziela(lagodnie mowiac)nogami no i wczoraj dalam i tez faktycznie byla poprawa obudzil sie moze dwa czy trzy razy ale nogi nie byly w ruchu wiec moze te pobudki byly na gorne jedynki.Pinkie a jak dawalas ten infacol,ile razy na dzien czy moze tylko przed spaniem?
karolina
2007-02-17
11:04:55
Email
Witaj Netko ja tez mam synka Maksa.Aha Pinkie ja tez mam ta masc Elidel bo jak Maks mial dwa miesiace to mu tez wyskoczyly pryszczyki no i lekarka stwierdzila ze to moze byc alergia i przeszlismy na mleko hypoalergiczne no i zapisala wlasnie ta masc i zeszlo wszystko po dwoch uzyciach,u nas na szczescie nie ma alergii bo w listopadzie przeszlam spowrotem na zwykle nan i jest ok.mam nadzieje ze tak juz zostanie no a ta masc jest faktycznie droga i jest jej malutko.Pinkie a Tomusiowi pomogla?
karolina
2007-02-17
11:14:22
Email
To znowu ja.fajne sa juz te nasze maluszki,zaczynaja mowic,raczkowac albo chodzic no i broic.Maks wlasnie wstal po polgodzinnej drzemce i jest radosny jak skowronek a za chwilke idziemy na spacer bo pogoda jest przesliczna.

joanna
2007-02-17
11:50:19
Email
WITAJ NETKO !!! Milo widziec kolejna mame i slicznie niebieskookiego synka!U nas pogoda tez od wczoraj sliczna.Julia wczoraj byla pol dnia z babcia w ogrodku a ja moglam posprzatac.A od dzisiaj maz zaczyna remont.Tesciowie maja duzy dom(3 mieszkania)mysmy z mezem zajmowali najmniejsze i do tej pory drugie na parterze wynajmowali starszej pani, ktorej sie niestety zmarlo.A teraz my sie przeprowadzamy na jej mieszkanie, bo jest wieksze niz nasze i wygodniejsze.Ale teraz moj malzonek rozwala sciany, lazienke i generalny remont :) troche bedzie roboty, ale juz sie ciesze na nowe.Na szczescie Robert ma teraz przerwe miedzysemestralna to i ma na to czas.My teraz zabieramy sie do jedzenia obiadku i wybieramy sie tez na spacererek.
Netka
2007-02-17
12:02:40
Email
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Mój maluch już był leczony sterydami - w robionej maści był hydrocortison. Była to syzyfowa praca: po maści przechodziło a za kilka dni od nowa buzia pełna króst. Nie ma króst za uszami, tylko na policzkach aż do skroni. Czy ta maść o której piszecie Elicol także zawiera sterydy? Mnie lekarz powiedział, że nie moge mu już buzi smarować sterydami, bo ma bardzo cieniusieńką skórkę i będzie z tego nieszczęście. Używam Clotrimazol, bo on podobno zabija wszelkie grzyby i odbudowuje skórę. Na dodatek Maksio ma jeszcze niedokrwistość. No cóż, idę budzić mojego śpiocha i na spacerek bo szkoda pogody Pozdrowionka Netka

Netka
2007-02-17
12:04:35
Email
Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Mój maluch już był leczony sterydami - w robionej maści był hydrocortison. Była to syzyfowa praca: po maści przechodziło a za kilka dni od nowa buzia pełna króst. Nie ma króst za uszami, tylko na policzkach aż do skroni. Czy ta maść o której piszecie Elicol także zawiera sterydy? Mnie lekarz powiedział, że nie moge mu już buzi smarować sterydami, bo ma bardzo cieniusieńką skórkę i będzie z tego nieszczęście. Używam Clotrimazol, bo on podobno zabija wszelkie grzyby i odbudowuje skórę. Na dodatek Maksio ma jeszcze niedokrwistość. No cóż, idę budzić mojego śpiocha i na spacerek bo szkoda pogody Pozdrowionka Netka

karolina
2007-02-17
17:47:54
Email
Netka elidel tez jest na sterydach.Twoj Maksiu w wannie siedzi jak duzy facet a jakie ma sliczne usteczka takie calusne rozowiutkie.Moj Maks jak go wkladamy do wanienki to od razu sie chwyta weza od prysznica i tak sie trzyma cala kapiel.
Kasia:)
2007-02-17
18:27:11
Email
Przystojne te Wasze synusie,moze nastepnym razem my bedziemy mieli synka.....Netka,ale Twoj malutki ma usteczka jak dziewczynka-oj biedna bedziesz za kilkanascie latek jak pannice beda za Nim latac :)
weridiana
2007-02-17
22:21:13
Email
Cieszę się że dołączyłaś do nas Netko. U nas problem, jak ostatnio byłam u lekarza z plamką czerwoną na jajeczku to kazała go kąpać w ziołach liść rumianku i kory dębu a Filip dostał takie uczulenie na całym ciałku tylko na brzuchu nie ma, już dzisiaj odstawiliśmy zioła wykąpaliśmy go w oilatumie zobaczymy czy będzie lepiej.
ANDZIA76
2007-02-17
22:25:00
Email
Witaj Netko! Weridiana rumianek bardzo często uczula dzieciaczki. Ja smaruję mojemu Bartusiowi jajeczka alantanem i jest super. Wreszcie mi się udało wkleić parę fotek w dziale Nasze dzieci:)))
dodinga6
2007-02-17
22:31:55
Email
Witajcie dziewczyny śliczne te wasze maluchy jak można takich dorodnych kawalerów nazwać maluchami. Weridiana, widzę że u Was tez ciągle cos sie dzieje.Ja tak sie cieszyłam jak sie skończył problem z oczkami a tu to diabelskie AZS wyskoczyło.Różnica jest taka że problem z oczkami jak tylko trafiliśmy na dobrego specjalistę szybko sie rozwiazał a ze skórka sobie nie potrafimy poradzić a przede wszystkim lekarze są bezradni no chyba że nie udało nam się do tej pory trafić na dobrego. Pozdrawiam i życzę cierpliwości i wytrwałości, a Tomusiowi duzo zdrówka.
dodinga6
2007-02-17
22:33:09
Email
Weridiana przepraszam za pomyłkę miałam oczywiscie na myśli Filipka.
pinkie
2007-02-18
09:28:52
Email
No co Wy, elidel to maść bez sterydów. Mój Tomuś ma właściwie skórę zupełnie już wyleczoną i nie wiem, czy mam go dalej smarowac elidelem, czy tylko witaminową robioną... Asiulek, może Ty coś doradzisz, bo jesteś bardziej doświadczona. Infacol daję tylko przed nocnym karmieniem i jak się obudzi w nocy - zanim dam pierś - podaję kropelki. Teraz mam sab simplex , ale korzystam z pompki infacolu - bo tak jest wygodniej podawać. Ale dziś miałam pobudki co 2 godz- górna dwójka się wyzyna :( Wczoraj po obiedzie były straszne wymioty -żołądek nic nie przyjmował , mały wreszcie zasnął z osłabienia i jeszcze śpiąc zwymiotował. Chyba coś mu na żołądku leżało. A jak sie obudził, to mógł znowu jeść. Dzięki Bogu - już miałam widmo szpitala przed oczami...
karolina
2007-02-18
11:32:51
Email
Pinkie kurcze faktycznie bez sterydow.Sorki za pomylke ale tej masci dawno nie uzywam i tak mi sie kojarzylo ze jest ona na sterydach.Maks jest tez caly czas marudny,mam nadzieje ze jak wyjda te gorne jedynki to toche mu minie.
Kasia:)
2007-02-18
12:37:45
Email
Pinkie,biedaczek,ale sie musial wczoraj Tomus nameczyc.Przeciez takie dziecko jest przestraszone bo nie wie co sie z nim dzieje...Trzymam kciuki :)
pinkie
2007-02-18
13:33:46
Email
Już w porządku, Kasiu. Wczoraj jak zaczął rzygac , tak ze 2 godz po obiedzie, to podałam mu trochę herbatki, zeby nie miał gorzko w buzi - no to on zaraz znów zwrócił. po jakimś czasie znów dałam mu kilka łyków - a ten znowu bleee. Tak z 5 razy. I po każdym rzygnięciu osuwał sie na moje ramiona - tak go to osłabiało, ze padł z wycieńczenia. Myślałam, ze zemdlał i co chwila sprawdzałam,czy oddycha. Miałam stracha, mówię Wam. Nie mam pojęcia co to było, ale najważniejsze, ze się skończyło. Po godzinie wstał, wypił ziółka i był jak nowonarodzony.
Netka
2007-02-18
14:27:49
Email
Witajcie,
Dzięki za odpowiedź apropo maści.
Wczoraj kupiłam Oilatum krem i sprawdzamy. Za parę dni coś więcej będę wiedziała. Na dziś wiem, że na pewno działa przeciw swedzeniu bo Max drapie się zdecydowanie mniej. Czego używacie do pupy, bo ja przez pierwsze dwa tygodnie używałam Linomag a potem Sudocrem i tak jest do dziś. Ostatnio jednak lekarz mnie zaniepokoił bo powiedział, że Sudocrem jest mało delikatny i żebym odstawiła. Troszkę mu nie wierzę, bo odkąd używam nie mam żadnych odparzeń, ani innych atrakcji.
Pinkie, ja nie wiem jak ty wytrzymałaś ze swoim małym gdy tak Ci wymiotował. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Ja już byłabym w szpitalu. A jak teraz się czuje? Słuchaj a sprawdzałaś Reflux? Mój chrześniak miał reflux, który zdiagnozował dopiero trzeci lekarz. Dostał Debridat i po problemie.
Netka
2007-02-18
14:53:42
Email

Takie pytanko, Czy wy nadal karmicie wasze maluchy. Ja już nie, przestałam jak Max miał 4 miesiące i teraz jest na Prosobee + słoiczki. Kupuję mu bez mleka i bez glutenu a buzia nadal jest biedna. Zresztą widać na zdjęciu z tatą (wprawdzie sprzed kilku miesięcy, ale nie ma różnic) Sama nie wiem co mu dawać. Doradźcie
Netka

karolina
2007-02-18
15:51:00
Email
Pinkie ja pewnie tez bym juz myslala zeby do szpitala bo u takich maluszkow to odwodnienie szybko nastepuje ale dobrze ze wszystko jest juz ok.pozdrowionka dla Tomusia.Netka maly ma chyba usta za tatusiem,co?
Kasia:)
2007-02-18
20:50:36
Email
Hejka ja pupcie smaruje Alantanem + lub linomagiem-alantan masc jest fajny bo tlusty i jak tylko jest zaczerwienienie to tym smaruje..Ja juz nie karmie malutkiej od jakiegos tygodnia swoim mlekiem,pije nana i je zupki,deserki i kaszki-zreszta je wszystko co jej daje jakby mogla i miala zeby jadlaby juz chyba wszystko-hehe tak sie patrzy na jedzenie....:)
karolina
2007-02-18
21:21:07
Email
Maks wlasciwie to tez je wszystko, dzisiaj nawet dostal troszeczke chlebka z maselkiem a jak sie raz dorwal do bulki to Maksia jakby w ogole nie bylo,taki byl zajety rozpracowaniem jej.Jak sie cos pojawia na pupci to smaruje kremem vitella jest swietny.
Netka
2007-02-18
21:42:15
Email
Mój Maksio ma AZS i dlatego daję mu tylko słoiczki i mleko sojowe a i po tych niby dla alergików też jest wysypany......
weridiana
2007-02-18
21:42:53
Email
Ja Filipkowi też już prawie wszystko daję, chociaż ma skazę ale lekką. Jak ma zaczerwienioną pupcię to smaruję bepantenem lub nivea na odparzenia i jest ok
Kasia:)
2007-02-19
07:47:28
Email
Hejka,tak bephanten tez uzywalam i naprawde dobry..alez mialysmy dzisiaj koszmarna noc-spalam max 3 godziny-tak sie mala krecila,marudzila,rozbudzala....padam....
weridiana
2007-02-19
08:39:34
Email
No to widzę Kasiu że u nas podobnie ja też padam całą noc marudził a jeszcze jak zmieniałam mu pampersa w nocy to tak się kręcił, że widocznie dobrze nie dokleiłam pampersa i się w nocy z jednej strony rozpiął i wszystko zasikane, no i w nocy przebieranie i zmiana pościeli i wszystkie zabiegi ale Filipkowi to i tak nie przeszkadzało bo miał przerwę w spaniu.
pinkie
2007-02-19
09:06:47
Email
Współczuję , Kasiu. Ja dziś miałam TYLKO JEDNĄ POBUDKĘ W NOCY , o 3-ciej rano, potem o 6-tej, ale podałam mu pierś i dalej spał. Wiecie, jak mały zasnal po tych wymiotach, to dorwałam ksiażke: 'Pierwszy rok z życia dziecka' i tam przeczytałam, ze trzeba wezwać lekarza, jak dziecko wymiotuje i nic nie przyjmuje przez 24 godz, więc postanowiłam poczekac. Jak widac to było jednorazowe, wiec odetchnęłam z ulgą. Ale dziś zadzwonił maż rano i powiedział, ze Tomuś zrobił wielką rzadką zieloną kupę. I znowu będziemy obserwowac, co dalej będzie . W naszym otoczeniu panuje grypa żołądkowa, obawiam się, zeby tego nie złapał. Ja Tomusia karmię tylko wieczorem przed spaniem i w nocy jak sie obudzi. POza tym dostaje kaszki na bebilonie pepti,na obiad dynię z ziemniakiem Hippa z kaszka lub sinlac i gruszki z gerbera. Jezeli chodzi o masci, to kupiłam przed urodzeniem duży słoik Sudocremu i stoi nieotwarty. Sudocrem wysusza skórę, a Tomuś miał zawsze raczej suchą. Używam natomiast bepanthenu - i to mam cały czas tę samą dużą tubę już od 7 mies. Jak się skończy, to kupię nastepną, bo bardzo jest przydatną. Słyszałam,ze sudocrem używa się tylko w wyjątkowych stanach odparzenia pieluszkowego, a skoro takiego nie ma, to po co niszczyć skórę. DOstałam taki maleńki słoiczek - próbkę, najpierw go otworzę, jeżeli będzie potrzebny.
Kasia:)
2007-02-19
09:09:57
Email
Weridiano,ja az dzisiaj przysnelam w nogach lozka z reka w lozeczku-niestety po 1,5 godz takiej drzemki znowu zaczelo sie krecenie,przewracanie na bok,brzuch,wstawanie,wzielam mala na rece nie moglam uspic wiec do lozka,ona w koncu padla a ja nie moglam zasnac..zanim zasnelam godzinka i znowu pobudka.....gdzie te zeby buuuu?????!!!!
weridiana
2007-02-19
09:12:57
Email
Ja teraz mam chwilkę przerwy bo moje maleństwo odleciał na pierwszą drzemkę minimum 30 minut. Sudocremu też kupiłam dużą paczuszkę ale w szpitalu dostałam dwie małe ale nie byłam zachwycona i przeszłam na bephanten a nivea dostałam w prezencie ale też jest niezły tylko zostawia ślady i nie bardzo można go zmyć ewentualnie płynem z musteli.
weridiana
2007-02-19
09:17:11
Email
Mój mąż przenosił małego do łóżka tak koło 3 (po wcześniejszych pielgrzymkach do łóżeczka) był strasznie zaspany a Filip ostatnio się strasznie wygina no i przywalił w nocy głową w futrynę i zaczął się wrzask. A poza tym krzyki jak zawsze i zadzieranie nóg do góry a więc idę dzisiaj w końsu kupię Infacol bo cały czas zapominam, ale już mam dość. A zęby to faktycznie mogłyby już "przyjść" tylko będzie kiepsko jak nic się nie zmieni.
karolina
2007-02-19
10:34:06
Email
Ja dzisiaj tez mialam ciezka noc wstawalam chyba srednio co 15 min.maly sie wiercil,kopal,odkrywal i chyba jeszcze wszystko co jest mozliwe,o 5 dostal mleko i sie obudzil jak nigdy o 6.30 i nie zasnal skubany a tak mi sie chcialo spac.Kasiu i Weridiano zabki na pewno niedlugo sie pojawia.Maksowi zanim te pierwsze sie pojawily to tez mialam koszmarne noce,teraz zreszta przy wyzynaniu sie gornych nie jest nic lepiej a ile jeszcze ich wyjdzie,czemu czlowiek sie nie rodzi z zebami by sie obylo bez bolu.
pinkie
2007-02-19
12:31:38
Email
Do mam karmiących sztucznie: Co robicie w nocy, jak dziecko budzi się na jedzenie? Idziecie do kuchni i robicie mleko, czy macie na to jakiś szybki sposób? Jak miałam przygotowaną wode w podgrzewaczu, miałam tylko wsypac mleko, ale okazało się, ze się zrobiła za gorąca i musiałam znowu dać pierś. Nie chcę wstawać i za dużo się szamotać, zalezy mi tez, żeby dziecko zie nie rozbudziło za bardzo.
Kasia:)
2007-02-19
13:54:43
Email
Pinkie,moja nie je w nocy-tzn kolacja ok 20.30 i potem nawet jak nie spi nie daje jej przed 6 rano,a w nocy jak mamy problemy ze snem lub jak sie przebudzi pociagnie pare razy herbatke i zasypia...a co do Twojego sposobu jest dobry tylko miej w przygotowaniu odstawiana wieczorem przegotowana zimna wode w kubeczku to ja dolejesz do tej za cieplej :)Ja tak robilam i bylo ok,zreszta zawsze mam w kuchni w dzbanuszku przegotowana zimna wode :)
karolina
2007-02-19
14:43:47
Email
Maks pije mleczko o 19,30 i potem dopiero ok.5 lub 6.wode mam przegotowana w termosie i tak jak Kasia mam zimna w dzbanku i mieszam a w nocy jak przestawialam go na to zeby jak najdluzej wytrzymal do mleka dawalam herbatke.
pinkie
2007-02-19
14:58:10
Email
O! termos - na to właśnie nie wpadłam. Dzięki!
ANDZIA76
2007-02-19
19:15:49
Email
Pinkie ja trzymam wodę w podgrzewaczu i w drugiej butelce zimną, ale w nocy go nie karmię, bo nasze dzieciaczki są już za duże na karmienia nocne ( no chyba że dostaja w nocy cycusia). Nie daję też w nocy herbatki, bo w ten sposób zafundowałam mojej starszej córce próchnicę butelkową. Daję mu w nocy tylko wodę do popicia. Na początku jak przestaniesz go karmić cycusiem w nocy to będzie ciężko. Mój Bartuś budził się w tych szmych godzinach co do cyca a cyca nie chciał i dopiero jak się przyzwyczaił do wody to lepiej śpi. Wieczorem zjada ok.19-19.30 i rano dopiero ok.5-6. A moge zapytać dlaczego chcesz zrezygnować z karmienia piersią?
Netka
2007-02-19
21:09:12
Email
Ja Maksiowi daję jeść o 21 a potem o 8 rano. Całą noc śpi. Kładzie się ok 19.00 o 21.00 go budzę ale tak nie do końca, tylko daję mu butelkę przez sen i potem sen do rana.

Co do butelek, to na wszelki wypadek mam w nocy gotową przegotowaną wodę i w razie czego mogę podać (choć jeszcze nigdy nie miałam takiej potrzeby). Z tym, że ja wodę podgrzewam w mikrofali - 15 sekund i gotowe.
karolina
2007-02-19
21:35:11
Email
Kurcze,Netka masz zlote dziecko,spioszek maly.a w dzien jak spi?
weridiana
2007-02-19
21:40:24
Email
Ja nie mam problemu z jedzeniem nocnym lub jakimkolwiek, mój Filip je mleczko przed snem potem po 4 godzinkach tak z 70ml i nad ranem tylko że on nie zje nawet odrobinę ciepłego mleka musi być zimne a więc mam przegotowaną zimną wodę i mu w nocy robię mleczko.
weridiana
2007-02-19
21:42:27
Email
Dzisiaj dałam maluchowi pierwszy raz infacol przed jedzeniem wieczornym i jak zawsze budził się co chwilkę to teraz jeszcze ani razu aż dziwnie ale aby nie zapeszać, tylko nie wiem czy przed tym nocnym karmieniem mu dać ale chyba tak bo tam jest napisane że przed każdym karmieniem
pinkie
2007-02-20
08:22:32
Email
Andziu, chcę skończyć karmienie, bo mały ma alergię na moją dietę. A nie jestem w stanie zrezygnować na tak długi czas z wielku rzeczy, muszę wreszcie zaczać jeść, żeby być silna i zdrowa. Są takie sytuacje, ze po prostu trzeba skończyć. Łatwo się mówi, ale takiego ośmiomiesięcznego 'cycusia' to strasznie trudno odzwyczaić. Jak mu podaję w nocy butelke, to się rzuca i płacze. Po południu tez się poddaję i daję mu tego cyca, zeby poszedł spać choćby na godzinkę - ja tez się wtedy kładę. Jak ja go usypiam, to choćbym go nosiła z pół godziny i tak nie zaśnie - dam cyca - weźmie kilka łyków i śpi. Nie mam juz siły.
weridiana
2007-02-20
08:43:33
Email
Pinkie chyba masz rację 8 miesięcy to dla małego i tak dużo, tylko to odstawianie nie jest takie łatwe ja miałam lepiej bo to Filip mnie odstawił a sama nie wiem kiedy bym się na to zdecydowała. Pozdrawiamy i życzymy wytrwałości.
ANDZIA76
2007-02-20
08:49:33
Email
Pinkie a jak jest w domu z nianią to wtedy je z butli? Ja sobie wyobrażam że on nie chce zrezygnować z cycusia, bo przecież przy cucusiu jest najlepiej na świecie;))) A Tobie też się nie dziwię, bo ile można być na diecie. Dlatego czasami sobie myślę że dobrze że moje dzieci same się odstawiły od piersi, chociaż najpierw było mi żal, że to już.
ANDZIA76
2007-02-20
08:52:26
Email
Weridiana a jak tam jajeczka Filipka? a uczulenie zniknęło? i napisz też jak minęła nocka na infacolu ;)))
eryka.i.emma
2007-02-20
08:53:43
Email
pinkie: moj sposob na wode ciepla do mleka jest czajnik elektryczny ktory wlaczam ale tylko na chwilke (ok 30 sek) i woda jest ciepla i swieza. ale nigdy nie karilam emmy w nocy. wspolczuje ci tych wymiotow. jak emma maial 8 tyg to przeszlysmy rotawirusa blleeeee
pinkie
2007-02-20
08:56:08
Email
Chciałabym karmic jak najdłużej, ale na razie to widzę, ze to już rujnuje i moje zdrowie i jego. Fajnie, ze Filip tak sobie Ciebie odstawił - te zbym tak chciała. Kurcze, własnie mąż dzwonił i powiedział,ze mały zrobił wielka zieloną kupę. I teraz nie wiem, czy to od bebilonu, czy od sab-simplex. Kurcze - pierwsze mleko, które zakceptował i takie przeboje. Martwię się
weridiana
2007-02-20
09:01:25
Email
Wiesz Andziu na jajeczku wcale nie ma poprawy a do tego dostał strasznego uczulenia nie wiem chyba od tych ziółek na całym ciałku ma taką niewidoczną na pierwszy rzut oka "kaszkę". Ziółka odstawiliśmy i też nie ma poprawy idę dzisiaj popołudniu do pediatry.
weridiana
2007-02-20
09:03:22
Email
A na infacolu było ok tak do 12 potem zaczął strasznie płakać i nie mogłam go uspokoić tak około 30 minut, strasznie pchał ręce do buzi i szorował dziąsła - może to ząbki dają znać a rano była wielka zielona kupa
pinkie
2007-02-20
09:17:41
Email
No i nie wiem już czy wiązać te kupy z wymiotami sobotnimi, czy z ząbkowaniem (górna dwójka na pewno go boli), czy z sab simplexem, czy z moją dietą... Andziu, Tomuś w ogóle nie je mleka z butli (po prostu nie chce, a jak zje, to bardzo mało), tylko łyżeczką i musi być zrobione z kaszką. Moze powiem mężowi, zeby dawał mu z butli, niech sie przyzwyczai. Ja wolę mu dawać łyżeczką, bo z butli to tak się nałyka powietrza, ze potem odbija sobie 50 razy. Czy wy dziurawicie smoczki? Bo ja bym chętnie powiększyła im dziurki, moze mniej by powietrza mały łykał.
ANDZIA76
2007-02-20
09:40:53
Email
Ja nie dziurawię smoczków tylko kupuję z większą dziurką. Czytałam twój wpiś w nowym temacie. Myślę że powinnaś dokłądnie odmierzać ilość wody i mleka. Nawet jak robisz w filiżance to wodę wlewaj odmierzoną butelką. Te zielone kupy to mogą być praktycznie od wszystkiego. Dopóki były twarde to jescze nie tak strasznie, gorzej jak są wolne i cuchnące albo ze śluzem. Może podejdź z małym do pediatry i wtedy będziesz spokojniejsza.
asiulek
2007-02-20
13:55:09
Email
witajcie a jakos nie miałam czasu na pisanie. teraz tez nie mam ale napisze do was wieczorkiem, moja misia tez ma azs ale opisze pinkie to potem!!!u nas ok jakos leci.papapapapa
pinkie
2007-02-20
14:36:21
Email
Dziewczyny, zauważyłyście, ze nasz wątek najlepiej się rozwija na forum? mamy najwięcej wpisów i wyświetleń (więcej mają tylko lutowe niemowlaczki, ale to dzieci sprzed roku). Ciekawe, czy to z tego powodu, ze jest nas może najwiecej, czy po prostu lubimy ze sobą rozmawiać?
karolina
2007-02-20
16:25:44
Email
Pinkie mysle ze lubimy z soba rozmawiac a z drugiej strony faktycznie jest nas duzo,ja jak rodzilam Maksia to bylo doslownie zatrzesienie porodowka byla pelna,te ktore mialy slabsze bole przeczekiwaly na patologii ciazy bo nie bylo miejsc do rodzenia dziennie bylo 7-10 porodow,potem na salach tez bylo pelno.Piekny miesiac to i dzieci duzo.
karolina
2007-02-20
16:31:27
Email
Pinkie ja uzywam butelki dr.Browns to jest butelka antykolkowa i smoczek mam z nr 2.Maks mial tez zawsze problemy z ulewaniem i odbijaniem ale teraz to sie juz unormowalo,kolek na szczescie nie mial ale nie wiem czy to akurat zasluga tej butelki.Z jakim numerem uzywasz smoczka,moze jest za duzy jak Tomus lyka powietrze.
ANDZIA76
2007-02-20
16:55:07
Email
Też zauważyłam że mamy dużo wpisów. Faktem jest, że w czerwcu dużo dzieci się urodziło. Ja lezałam na patologii to widziałam ile było porodów. A potem na połogu to wszystkie sale były zajęte. To chyba dlatego że była taka piękna pogoda ;))) A to że lubimy ze sobą pogadać to juz inna sprawa.
pinkie
2007-02-20
16:58:51
Email
ja tez mam butelkę antykolkową, smoczki nuka - z odpowietrzaczami i do papek - czyli takie nacięcie w kształcie krzyżyka. Ale zauważyłam, ze Tomciowi ciężko ciagnać przez smoczek. Mi z piersi leciało bardzo szybko, to pomyślałam, ze ze smoczka też tak powinno lecieć.
ANDZIA76
2007-02-20
17:37:07
Email
Pinkie a może on się męczy właśnie dlatego, że za szybko leci z butli i nie nadąża z łykaniem i wtedy też dziecko łyka duzo powietrza. Ja też mam butelki i smoczki nuka ale mam rozmiar smoczka M do mleka i taki jest wystarczający.
ANDZIA76
2007-02-20
17:43:58
Email
Asiulek a gdzie Ty pracujesz w tym Galaxy, bo wczoraj tam byłam i tak się rozglądałam za Tobą ;)))
Kasia:)
2007-02-20
18:51:51
Email
Hejka dziewczynki,a no ja tez zauwazylam ze nasz czerwcowy temat kwitnie :) i lubimy ze soba gadac,ale to bardzo fajnie...bylismy dzisiaj u kardiologa,szmerow juz nie slyszala,ekg wyszlo ok, no i wyznaczyla nastepna wizyte kontrolna 18.02.2008 roku-ale sie usmialam-wczesniej nie ma za bardzo terminow na echo serca..
mayasun
2007-02-20
22:20:32
Email
I jak tam Wasze rozrabiaki małe? Bo moja Elizka to spokojnie usiedzieć nie może. Dziś robiła rano porządki na komodzie :) Jako dowód - zdjęcie. Normalnie ciągle by stała. A ja mam stresa żeby do łazienki iść się załatwić, bo boję się co ona nowego wymyśli i gdzie wejdzie.

mayasun
2007-02-20
22:27:46
Email
Pinkie, rozmawiałam ostatnio z pediatrą na temat zielonych kupek, bo Elizka bardzo często ma zielonkawe. Powiedziała mi, że nie jest to powód do obaw, chyba że są ze śluzem, albo bardzo luźne. W takim wypadku oznacza to alergię. Normalna kupa, ale zilona jest OK. Mała co jakiś czas ma lekkie objawy alergiczne oczywiście nie wiem na co :/ ale ma jedynie przesuszoną skóre w zgięciach, więc po prostu natłuszczam jej skórę w tych miejscach. Na polikach już daaaawno nic jej nie wyskoczyło. I całe szczęscie.

Kasia:)
2007-02-21
07:46:17
Email
hehe jaka ksiezniczka na tronie :)
pinkie
2007-02-21
08:28:47
Email
No ładnie,to już sie czyta na tronie, taaaak??? Tez byłam wczoraj u pediatry. POwiedziała, ze może być taki okres przejściowy i kazała dawać trilac i obserwować. Wczoraj Daniel trochę przesadził, ta kupa nie była taka zła, a przede wszystkim nie śmierdziała. Po południu Tomuś zrobił jeszcze dwie małe i były zielonkawe, ale zdrowe.Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Mieliśmy koszmarną noc, nie chciało mi sie do pracy przychodzić. Ale jakoś się dowlokłam. I chyba zasne przy biurku
mayasun
2007-02-21
08:59:16
Email
A znasz Pinkie matody zasypiania w pracy tak zeby szef się nie czepia? np. na krótkowidza, czyli głowa przy monitorze, na upadnięty długopis, czyli się schylasz i śpisz, albo na awarię, czyli schylana przy pudle od kompa itd...
pinkie
2007-02-21
09:09:50
Email
hehehe, dobre. Na szczeście mój szef mnie rozumie i nie muszę się uciekać do takich sposobów ;)
ANDZIA76
2007-02-21
09:15:22
Email
Tzn. że możesz centalnie sobie usnąć na środku biurka??? ;)))
ANDZIA76
2007-02-21
09:16:59
Email
Moje chłopaki odleciały na drzemkę a ja miałam się pouczyć ale mam lenia, to przez pogodę- szaro-buro i deszcz ze śniegiem brrr :(((
weridiana
2007-02-21
09:23:06
Email
To widzę że wczoraj dzień odwiedzin u lekarzy ja z Filipkiem też byłam na jajeczku ma stan zapalny i dostaliśmy na to zestaw maści a poza tym ma AZS ale damy radę. Nockę też mieliśmy ciężką, krzyczał co chwilkę może go swędziało, doraźnie kazała smarować te gorsze miejsca elocomem(sterydowy) i lipobazą poza tym kąpać w oilatum i tym samym smarować, dawać wapno, zyrtec i cebion. Acha i jeszcze powiedziała, że do ząbków daleko.
pinkie
2007-02-21
09:25:24
Email
Pracuję w małym pokoiku z kolezanką. Możemy się zamknąć i robić co nam się podoba, ale telefony by pewnie nam nie dały usnąć. Jezeli wykonujemy dobrze swoje obowiązki, to nikt do naszego zachowania nie będzie sie czepiał :)
ANDZIA76
2007-02-21
09:41:18
Email
To masz fajną pracę Pinkie, że Ci nikt nad głowa nie sterczy. Weridaiana jak Bartek jeszcze nie miał ząbków i byliśmy u pediatry to ona też mówiła że jeszcze długo, długo. A on dostał po 9 dniach :)))
Johna
2007-02-21
11:21:34
Email
Pinkie, mam do Ciebie ogromną prośbę. Weszlam na forum szukając czegoś o pneumocystozie i przeczytałam że masz za sobą podobne doswiadczenia jak ja przezywam w tej chwili.Synek ma 5 miesięcy a od 2,5 jest leczony na zapalenie płuc (4 antybiotyki).Ma też fatalną odpornosć(stwierdzona w szpitalu w Łagiewnikach.)Reszta to dłuższa historia.Twój synek też leżał w łagiewnikch wiec wnoiskuję ze jesteś z Łodzi lub okolic. Moze będziesz mi w stanie pomóc w sprawie dobrego lekarza który wreszcie sie nim zajmie oraz leczenia tego paskudztwa. Podsyłam maila i proszę Cię o szybki kontakt.
pinkie
2007-02-21
11:56:14
Email
Hej, Johna, odpisałam Ci, najlepiej zadzwoń, to pogadamy
pinkie
2007-02-21
12:05:08
Email
hej, asia, źle wpisałaś swój adres, wiadomości mi wróciły
Johna
2007-02-21
12:25:35
Email
Pinkie: nie moge odebrac maila!!!!!! Wyslij mi prosze jeszcze raz na johneczka@hotmail.com. Dzięki i czekam !!!
pinkie
2007-02-21
12:32:26
Email
Już Ci odpisałam ;)Mam nadzieję, ze odbierzesz bez problemu
weridiana
2007-02-21
15:20:11
Email
Byłam wczoraj u pediatry a mały w nocy zaczął kaszleć i teraz też pokasłuje i ma 37 stopni mam nadzieję że mu się0 nie pogorszy
weridiana
2007-02-22
08:16:54
Email
No i dzisiaj wylądujemy u pediatry, mały jest chory nie wiem jaką by miał temperaturę bo nie czekałam jak miał 38,4 to mu dałam nurofen a bidulek tak strasznie kaszle i cały czas ma zatkany nos, ale nocka nie była taka tragiczna.
pinkie
2007-02-22
08:41:29
Email
Nie cierpię choróbsk, moje współczucie , Weridiano. U nas kupki już dobre, ale zielonkawe. Mały zjadł w nocy z butelki (!!!!!), ale i tak musiał dojeść z cyca i potem budził się co 2 godz. eeeeech . Trochę to trwało zanim zrobiłam to mleko w nocy. Jeszcze Was podpytam. Miałam odmierzone mleko w rożku z papierka (wkurza mnie, ze obwód łyżeczki jest duży jak obwód otworu butelki i zawsze narozsypuję, więc sobie juz przygotowałam). Niestety, wsypywanie tego mleka z rożka zajęło tez dużo czasu. Moze mi cos podpowiecie, jak zrobić to szybciej. Sory, ze pytam o takie duperele, ale wiem, ze czasami ludzie maja sposoby, na które inni by nie wpadli.
Kasia:)
2007-02-22
09:21:26
Email
Hejka,Pinkie a moze jesli masz 2 butelki to wieczorem do jednej wsyp odpowiednia ilosc mleka,w drugiej miej odmierzona wode i w nocy wlej wode do butelki z mlekiem-moze bedzie Ci latwiej :)
karolina
2007-02-22
16:42:17
Email
Pinkie ja mleko wsypuje do wody lyzeczka i trwa to chwilke a Maks glodomor zdazy postawic na nogi caly blok.Weridiano jak Filipek?biedaczek wiem jak sie meczy z tym katarkiem bo juz nie raz to przechodzilismy.
karolina
2007-02-22
16:44:16
Email
A Pinkie ja tez mam zawsze narozsypywane naokolo butelki mleko ale co tam,sprzatam jak wstaje.
Kasia:)
2007-02-22
16:57:23
Email
Alez dzisiaj mamy dzien...mala wstala juz o 5.30,bo pampers jej przeciekl i juz nie zasnela,ok po nastepnym jedzonku padla-mysle pospi 3 godz albo i dluzej bo tak wczesnie wstala a tu po godzinie wytrzeszcz,pol godziny placzu,wiec dalam sobie spokoj.Mysle za nastepne 4 godzinki(zawsze po takim czasie pada)pojdziemy spac a ona jakby spala pol dnia zywa i nie do uspienia...probowalismy ja uspic o 14.30,15,15.30 a ona nic...nie wiem co bedzie wieczorem-albo padnie albo bedziemy mieli biala noc:(
asiulek
2007-02-22
17:11:48
Email
ANDZIA PRACUJE W BARZE NA PARTERZE TAM GDZIE ALKOHOLE POMIEDZY DWOMA WINDAMI SZKLANYMI A SCHODAMI NA PODZIEMNY PARKING, ALE PRACUJE TYLKO SOBOTY I NIEDZIELE. TERAZ BEDE TO MOżESZ PRZYJECHAC NA KAWKE:))))WIECZORKIEM USIADE I POWYSYłAM WAM ZDJęCIA NOWE MICHASI I W OGóLE NAPISZE CO SłYCHAC!!!PAPAPAPAPAPA
weridiana
2007-02-22
17:50:48
Email
A my jesteśmy po wizycie u pediatry mały ma ostre zapalenie górnych dróg oddechowych no i bez antybiotyku się nie obejdzie, właśnie przed chwilką padł na popołudniową drzemkę (30 minut) ale kładliśmy się już 40 minut temu ale mały coś się męczył i jak go w końcu podniosłam to mi obrzygał cały pokój i bidulek tak się strasznie wystraszył, że nie mogłam go uspokoić.
Kasia:)
2007-02-22
18:19:20
Email
Buu biedulek,Weridiano,trzymajcie sie,buziaki!!!!!!
joanna
2007-02-22
20:00:34
Email
Duzo zdrowka dla Filipa, a Ty sie trzymaj Weridiano.Biedactwo sie nameczy - takie chorobska sa na prawde przykre.
weridiana
2007-02-22
20:21:35
Email
Dzięki dziewczyny, na razie poszedł spać i jest ok ale tej nocki się obawiam.
karolina
2007-02-22
21:10:44
Email
My tez mamy szybsze pobudki bo Maks spi juz teraz tylko do ok.7 lub pare minut po,a czasem nawet przed.Ostanio sie chwalilam ze spi do 8 no i przechwalilam,takze nie ma teraz dluzszego spania i lezenia ach.Kasiu u nas ze spaniem tak samo beznadziejnie,jednego dnia go usypialam po poludniu i tak plakal zalosnie jakby go cos bolalo i tak z pol godziny dobrze no i przyszla moja siostra z siostrzenica a Maks w momencie przestal ryczec,usmiech od ucha do ucha i caly zadowolony ze towarzystwo do zabawy przyszlo.
Kasia:)
2007-02-22
22:39:41
Email
Mala dala dzisiaj czadu-spala od 5.30 rano najpierw godzinke(od 9.30-10.30) a potem.....10 minut przed 17-maz ja uspil,chcial polozyc a ona ryk,siadanie i koniec spania-jak nigdy..padla przed 21 i ciekawe jak bedzie nocka-az sie boje :)
Kasia:)
2007-02-22
22:41:21
Email
aaa dzisiaj jak szalona machala do Teletubisiow co one papa lub hejo ona machala do telewizora :)i zaczela nasladowac chrapiaca od 20 rybke na mini mini robi puuu.... :)Padam,papa
pinkie
2007-02-23
08:28:34
Email
Haha, to fajne! Tomus ostatnio oglądał Allo-Allo i tam kobiety zaczeły rozpaczac po smierci Rene - a Tomus w ryk! No i bije brawo za każdym razem jak słyszy brawa w tv. Papa - nie da sie nauczyć, ale dajcie miczas, dajcie czas... Ostatnio bardzo się rozkręcił z mówieniem. Od wczoraj mamy wreszcie upragnione : TATA - teraz trajkocze bez przerwy. Bałam się, ze MAMA już zapomniał, ale w nocy z głodu przypomniał sobie. DOstał w nocy butlę, przy niej zasnąl , za dwie godziny, o 3ciej pobudka- zjadł z piersi i spał do 7mej. Tym sposobem karmiłam go tylko raz na dobę. A kupy nadal szpinakowe. Muszę poważnie z lekarzem porozmawiać.
karolina
2007-02-23
08:40:34
Email
Ja dzisiaj mialam pobudke o 6,45.teraz Maks caly czas marudzi bo jest niewyspany.jak dostal chlebek z maselkiem to byl caly zadowolony zarloczek maly.Maks tez mowi mama,tata,baba i robi papa.najbardziej mu wszystko wychodzi jak ma nerwy.Dziewczyny czy wasze maluszki tez wszystkim rzucaja jak sa zle bo Maks rzuca co ma pod reka.
pinkie
2007-02-23
08:51:47
Email
Nie rzuca niczym, chyba, ze jak robi awanturę (najczęściej, ze go w kojcu zostawiam), to sam sie rzuca. Na podłogę. Normalnie chowamy potwora! Awanturuje się jak tatuś. Wczoraj po obejrzeniu zdjęć Maksia z piłką wyciągnelam futbolówkę z szafki i graliśmy - fajnie się bawił ;)
weridiana
2007-02-23
09:02:50
Email
U nas nocka nie była taka zła tylko trzy pobudki i od 6 się troszkę kręcił ale wstał o 7 a teraz odleciał na poranną drzemkę, ale najbardziej go męczy katar i jak zacznie kaszleć to się bidulek dusi mam nadzieję że niedługo antybiotyk przyniesie poprawę. Mój Filip bardzo mało mówi, tak po swojemu to i owszem ale ciężko coś z tego wyłapać, i niczym nie rzuca jak się złości.
karolina
2007-02-23
09:11:41
Email
no to ja widze ze Maks ma niezly charakterek,zreszta juz w szpitalu pielegniarka mi powiedziala ze ten to sie juz urodzil z charakterkiem och,i jak tu takiego uparciucha wychowac,ale ogolnie to jest wspaniale miec takiego malego brzdaca zycie jest odwrocone calkowicie,niedawno moj maz sie zapytal co mysmy robili jak malego nie bylo?no jak co,spali,chodzili na imprezy, potem po nich znowu spali a terza to sie wlasciwie tylko mysli o dziecku.wspaniale jest byc rodzicem.
pinkie
2007-02-23
09:19:12
Email
Popieram! nie mam najmniejszej ochoty na wyjscie do zasmrodzonego papierosami klubu.Ani na imprezę. Jedyne co, to chciałabym ubrac jakąś kieckę z falbanami i potańczyc przy latino... Tylko tego mi brakuje. Przed ciążą chodzilismy z mężem na kurs tańca, ale ja zaczęłam się tak źle czuć - zasypiałam na stojąco, bo to był początek ciąży - ze zrezygnowaliśmy.
karolina
2007-02-23
09:21:47
Email
Ja tez zawsze chcialam na jakis kurs tanca ale u nas taka wiocha ze nic nie ma,ale moze kiedys..
ANDZIA76
2007-02-23
09:34:26
Email
U nas nocka niezła. Od kilku dni wzięłam się na spoób i daję małemu butlę z mlekiem ok. 22-23 i dzięki temu przesypia do rana. Dziś była pobudka o 3.00 ale napił się łyka wody i spał do 6.45. Rano znowu butla z mlekiem + kleik kukurydziany. Tak się strasznie cieszę że on zaczął mleko jeść :)))
karolina
2007-02-23
09:41:31
Email
Andziu moze mu w koncu zasmakowalo,Maks wlasnie lazi dookola w lozeczku gada cos tam sobie,co dziesiate mama albo maaa no i zaczal lizac sciane...
ANDZIA76
2007-02-23
09:41:35
Email
Dziewczyny jak tak czytam wasze wpisy to jakbym czytała o swoim synku. One się tak podabnie rozwijają i są takie słodkie. Mój Bartuś też uwielbia Teletubisie, do tego stopnia że jak widzi prysznic w łazience to się cieszy strasznie, bo mu się kojarzy z tym w Teletubisiach ;))) Też robi brawo, tylko gada sobie po swojemu, tak jak Filipek. Weridiana życzymu szybkiego powrotu do zdrowia. Dla mnie jak dziecko jest chore to gorsze jak wojna, a katar i kaszel to dla maluchów mordęga, bo nie umieją sobie z nimi poradzić.
ANDZIA76
2007-02-23
09:45:39
Email
No wygląda na to że mu zasmakowało. Co prawda on je mleko sojowe ale niech mu będzie. Lekarka nam przepisuje na recepte ze znaczkiem P, więc płacę tylko 7.70 za 400g puszkę. A ono ma takie same wartości odżywcze, więc niech je jak chce takie mleko :)))
ANDZIA76
2007-02-23
09:48:17
Email
Kurcze mój mały jeszcze nawet sam nie wstaje, a co tu mówić o chodzeniu w łóżeczku, on nawet jeszcze nie raczkuje, chociaż już potrafi sie podnieść na czworaki i tak się buja, więc myślę że za chwilę ruszy. Ale ja mu zawsze daję ten miesiąc czasu więcej, bo przecież urodził sie miesiąc wcześniej.
karolina
2007-02-23
09:55:15
Email
Andziu kazde malenstwo rowija sie w swoim tempie jedno robi cos szybciej inne pozniej Maks na przyklad bardzo pozno zaczal sie obracac z pleckow na brzuszek,ja juz sie martwilam ze w ogole nie bedzie sie obracal az tu jednego dnia tak zaczal ze nie bylo konca.
ANDZIA76
2007-02-23
10:00:10
Email
Tak Karolina ja to wszystko wiem, ale jak każda matka chciałabym żeby mój synuś się dobrze i szybko rozwijał. Ale już się tak nie martwię bo jesteśmy pod opieką dobrego neurologa i ona mówi że jest wszystko ok :)))
pinkie
2007-02-23
10:00:43
Email
Mój w ogóle się nie obracał - najpierw zaczął raczkować ;) Ale wyobraźcie sobie, ze syn mojego kolegi nawet jeszcze nie siedzi - a starszy jest o 1 dzien od mojego.Andziu, jakie mleko kupujesz? Może i my będziemy musieli na sojowe się przestawić, jak ma takie zielone kupy
ANDZIA76
2007-02-23
10:10:43
Email
Ja kupuję ISOMIL 2 i wiesz co ono w smaku jest bardzo dobre a nie tak jak bebilon czy nutramigen, a kupy Bartek ma ok, tylko dość dużo, bo ok 5-6 w ciągu dnia.
asiulek
2007-02-23
12:22:41
Email
wysyłam pare zdjęc mojej małej michasi:))))

asiulek
2007-02-23
12:23:09
Email
to kolejne zdjęcie:)))

asiulek
2007-02-23
12:23:38
Email
i kolejne:)))

asiulek
2007-02-23
12:24:07
Email
i nastepne:)))

asiulek
2007-02-23
12:24:33
Email
i przedostatnie:)))

asiulek
2007-02-23
12:25:23
Email
a to ostatnie zdjecie mojej michalinki i 8 tygodniowego synka mojej siostry:)))super co????

joanna
2007-02-23
12:28:10
Email
Z tym zroznicowanym tempem, to rzeczywisice prawda.Mojarobi pa,pa, "mowi"mama,tata,da - jak cos chce, hej - jak kogos widzi i sie cieszy.Ale np.raczkuje tylko do tyly(myslalam, ze wogole nie bedzie, ja nie raczkowalam) wstaje, ale przy naszej pomocy, sama podciaga sie tylko na kolana,wiec nie jest taka szybka.Ale znam dziewczynke dokladnie 1 m-c starsza od mojej Julii, ktora nie siedzi jeszcze tak super,ale chce juz stac,a lekarze mowia ze z nia wszystko w jak najlepszym porzadku.
joanna
2007-02-23
12:33:08
Email
:) MOje Sloneczko!

karolina
2007-02-23
12:36:49
Email
Fajne wasze corunie sa,Joanno mala pije chyba duzo soczkow z marchewka bo ma nosek taki jak moj Maks.
pinkie
2007-02-23
12:44:24
Email
No-no to Słoneczko się ładnie zaokrągliło ;) Nastepna Pucia do zacałowania!
ANDZIA76
2007-02-23
13:10:47
Email
Joanno ale mała ma piękne duże oczęta i takie słodkie pyzunie
ANDZIA76
2007-02-23
14:49:32
Email
Chciałam się z Bartusiem położyć na popołudniową drzemkę, no i się położyłam tylko że ja nie zdążyłam nawet zasnąć a on już obudził się wyspany:((( Spał 25 min z zegarkiem w ręku :((( Dzisiaj od rana jest strasznie marudny, więc wymieniamy się w zabawianiu go. Teraz bawi się z Gabrysią a właściwie to cały czas jej jęczy. Już nie mogę tego słuchać. To chyba przez te cholerne zęby!!!!
asiulek
2007-02-23
17:19:22
Email
wszystkie piszecie że michasia jest podobna do mnie????? ale to wykapany tatuś!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!musze wam podesłać zdjęcie mojego męŻa to zobaczycie same:))))michasia dziś ma dzień spiocha i jest też marudna nie chce jeść i w ogóle choc jest bardzo usmiechnieta!!!wychodzą jej chyba górne jedynki bo widziałam po dziasłach
ANDZIA76
2007-02-23
19:26:43
Email
Dzisiejszy dzień był koszmarny! Bartuś cały dzień jęczał i marudził. Ciekawa jestem co się z tego wykluje: zęby czy choroba:((( Teraz wreszcie zjadł kolacje i poszedł spać i ja też bym chętnie już poszła taka jestem skonana, ale córcia nie ma zamiaru się tak wcześnie kłaść, a mąż zaraz wychodzi do pracy:(((
ANDZIA76
2007-02-23
19:29:56
Email
Dzisiejszy dzień był koszmarny! Bartuś cały dzień jęczał i marudził. Ciekawa jestem co się z tego wykluje: zęby czy choroba:((( Teraz wreszcie zjadł kolacje i poszedł spać i ja też bym chętnie już poszła taka jestem skonana, ale córcia nie ma zamiaru się tak wcześnie kłaść, a mąż zaraz wychodzi do pracy:((( Nie wiem dziewczyny jak Wy ale ja czasami nie daję rady. Mąż w pracy a ja sama z dwójką dzieci, po prostu wieczorem padam. Mam takie dni jak dzisiejszy że chce mi się wyć, może ja jakaś wyrodna matka jestem??? bo najchętniej bym czasami gdzieś wyszła i zostawiła to wszystko na parę godzin.
ANDZIA76
2007-02-23
19:32:11
Email
O proszę nawet komputer przeciwko mnie :(((
weridiana
2007-02-23
19:50:46
Email
Andziu jaka wyrodna matka - nawet tak nie myśl to normalne że czasami my też potrzebujemy chwilki dla siebie i odrobinę odpoczynku. Moje chłopaki się teraz kąpią tzn. tatuś kąpie malucha a ja mam chwilkę dla siebie ale zaraz butla, antybiotyk i do łóżeczka - zobaczymy jak dzisiaj damy radę.
weridiana
2007-02-23
21:23:58
Email
Moje drogie doradźcie coś mój Filip od kiedy jest chory i z noska zaczęło mu lecieć nie chce dać sobie pomóc, jak widzi fridę to się drze i odwraca i nawet już dzisiaj na wieczór kropli nie dał sobie podać bo się odwraca i krzyczy a teraz bidulek co chwilkę się budzi bo ma zatkany nos. A poza tym mamy jakąś imprezkę u sąsiadów tak dają czadu, że chyba zaraz się tam przejdę.
Kasia:)
2007-02-23
21:51:30
Email
Hejka,alescie sie rozpisaly dzisiaj!!!!! Karolinko,moja tez potrafi pokazac pazurki i jak siedzi w hustawce to czasem zaczyna wywalac na podloge wszystkie zabawki i co jej podam to ona usmiech i znowu na podloge... :)maly osiolek..u nas po tych wczorajszych wystepach noc byla cudna-do 5,30 ani jednej pobudki,potem ja wzielam i jeszcze godzinke pospala.Niunka wstaje,chodzi w lozeczku i kojcu i gledzi mama baba łała(lala)aja lub aj (na psa Aresa)aa i jeszcze ide ide ale to nie wiem na co hehe...dzisiaj jest u dziadkow na nocke-znowu babunia ja wytula i wiecie co,po 20 zadzwonila moja mama ze moj brat pokazal jej flipsa a ta skubaniutka jak caly czas tylko pelzala wyrwala sie na kolana i przeraczkowala :)kurcze a ja tego nie widzialam buuuuuu ale miala motywacje-za jedzonkiem :)nie martwcie sie jak wasze maluchy nie staja-mojej kolezanki syn jest miesiac starszy i jeszcze dobrze nie siedzi!!!Fajne te Wasze kobitki Asiulku i Joanno :)moja tez ma pomaranczowy nosek...Andziu,ja tez mam dni ze najchetniej zwialabym z domu na 5 godzin zeby odpoczac i zatesknic!!!dzisiaj mialam dzien dla siebie-fryzjer,zakupy a teraz martini z mezem.... :)Weridiano,mialam to samo,mala darla sie jak widziala gruszke,ja nie moglam nie mialam sily-maz odwalal czarna robote...kropilam jej kolderke w nozkach Olbasem,troszke pomagalo,lece do meza bo mnie ochrzania,w koncu wieczor dla siebie,buzka
ANDZIA76
2007-02-23
22:11:24
Email
Kasiu jak ja wam zazdroszcze takich wieczorów tylko we dwoje. Ja już nie pamiętam kiedy byłam w domu sama z mężem. Bo po pierwsze mój mąż ciągle pracuje na noce a po drugie moja mama jakoś się nie wyrywa żeby zabrać dzieci do siebie. No ale trudno pocieszam się że jak będą trochę starsze to je zostawimy w domku same i gdzieś sobie z mężem pójdziemy. Miłego wieczoru Wam wszystkim życzę.
pinkie
2007-02-24
10:41:15
Email
Kasia ma rację -olbas jest bardzo pomocny, ja skraplałam piżamkę małego na piersiach - ale 2-3 kropelki wystarczą! Spray do nosa tez rozrzedza wydzielinę i sama spływa do przełyku - nie trzeba odsysać. Gorzej, gdy trzeba podać krople - to już się tzreba namęczyć. Andziu, ja to w ogóle bym nie wytrzymała całe dnie sama z synkiem. Jesteś bardzo dzielna! Chyba wynajmowałabym nianię na 2- 3 godz - u nas nianie za godzine biorą 5 zł. Może pozwolisz sobie na to raz na jakiś czas...
karolina
2007-02-24
11:14:54
Email
Kasiu Lenka rzuca z usmiechem a Maks to wszystko robi z nerwami jak rzuci to na drugi koniec pokoju.Maks jak mial katar to lubi kropelki do nosa byc moze dlatego ze ja mu caly czas w nos psikam wode morska,w ogol to zauwazylam ze jest odporny na bol bo czasem tak sie uderzy ze mnie by cheba zabolalo a on nic,zreszta na szczepieniach tez nie placze.Weridiano jak minela Filipkowi noc.
weridiana
2007-02-24
12:11:43
Email
Dzisiejsza noc była fatalna, budził się co chwilkę przez zatkany nos ale odetkać sobie nie dał, chociaż od urodzenia dawaliśmy mu wodę morską i odsysaliśmy fridą i zawsze się cieszył, a teraz to już naw4et lekarstw nie chce przyjmować zaciska buzię i muszę dawać mu na siłę.
ANDZIA76
2007-02-24
14:22:52
Email
Weridiana jeśli mogę coś poradzić to spróbuj nie dawać leków na siłę, bo to tylko pogarsza sytuację na przyszłość. On sobie to zapamięta jako coś bardzo nieprzyjemnego i zawsze będzie protestował. Ja wiem że to się tak łatwo mówi a antybioty trzeba podać. Może spróbuj w formie zabawy, albo go czymś zainteresuj a mąż nich wtedy podaje. Z kroplami do nosa to trochę gorzej, ale jak daje sobie wpsiknąć sól morską to może spróbuj euphorbium compositum. I dziękuje Wam dziewczyny za słowa otuchy, trochę mi się lepiej zrobiło jak poczytałąm że nie ja jedna nie daje czasami rady. Dziś poprosiłam mamę i została z dziećmi na 2,5 godz. a my z mężem byliśmy na zakupach. Może to nie dużo ale zawsze coś, choć chwila bez dzieci.
Netka
2007-02-24
15:52:30
Email
Witajcie dziewczyny
Nie było mnie na forum kilka dni i mam sporo do nadczytania ;)
Powiedzcie mi, czy wasze dzieci mówią, bo mój Max nie chce ani mówić ani raczkować. Może dlatego, że jest ciężki i trudno mu. Nie wiem jak mu pomóc, szczególnie w tej mowie - na razie tylko krzyczy po swojemu i dmucha

pinkie
2007-02-24
21:43:16
Email
Tomuś też od niedawna zaczał mówić, wcześniej tylko krzyczał i stękał YYY YYY YY !! Jakiś miesiąc temu język mu się rozwiązał. Codziennie dodaje coś nowego. A co do raczkowania, to po prostu najczęściej daj mu do tego pole - podłogę, albo łóżko i tyle. Nic na siłę.
Netka
2007-02-24
22:57:14
Email
Pinkie,
Ale widziałam, że Tomuś to już od dawna raczkuje a teraz jeszcze stoi. A mój ani w ząb. Że nie stoi to się nawet cieszę i go do tego zniechęcam, bo on jest ciężki a nie chcę, aby sobie bioderka nadwyrężył. Jeszcze ma chwilkę, no ale raczkować to już powinien....
Kasia:)
2007-02-25
08:27:06
Email
Netko,nie koniecznie,niektore dzieci ida na nogi a nie raczkuja...moja mala juz dawno stoi i chodzi bokiem w lozeczku i kojcu a raczkowac zaczela dopiero w piatek u babci :)
weridiana
2007-02-25
20:03:18
Email
Mój Filip też nie raczkuje, ale za to rwie się do chodzenia chociaż w łóżeczku sam nie wstaje. A poza tym dalej jest chory tylko dzisiaj już bez temperatury ale z noska mu cieknie i strasznie kaszle, aż się bidulek dusi. Jutro spowrotem do lekarza
ANDZIA76
2007-02-25
20:07:33
Email
Ale dzisiaj u nas była ładna pogoda, kolejny powiew wiosny tej zimy;))) Dziewczyny czy pierzecie zabawki maluchów w pralce? bo ja nie wiem czy się im nic nie stanie a już mam dosyć prania ręcznego, bo potem tak długo schną. Bartuś od dwóch dni budzi się z drzemki ze strasznym płaczem, którego nie możemy utulić kilka minut. Nie wiem dlaczego tak sie dzieje?
ANDZIA76
2007-02-25
20:09:58
Email
Kurcze Weridiana bardzo mi Was szkoda, zwłaszcza Filipka, bo to dla niego strasznie męczące.
weridiana
2007-02-25
22:14:58
Email
Dzięki Andzia mi też go strasznie szkoda bidulek jak się zaczyna dusić i potem wymiotuje to nie wie o co chodzi i tak strasznie płacze.
Netka
2007-02-25
22:22:14
Email
Biedny Filipek, bardzo mu współczuję. Mój Maksio ma teraz katar i nie pozwala sobie go czyścić. Wprawdzie używam Fridy, bo z gruszką to by zupełnie nie poszło, ale i tak ciężko.
Andzia - ja wrzucam wszystkie pluszaki do pralki i to od urodzenia malucha. Piorę w Jelpie i w 40 stopniach. Jeszcze nic mi się nie zniszczyło. No tylko potem muszę je czesać, bo się kłaczki skejają.
pinkie
2007-02-26
08:38:30
Email
O rany, od urodzenia małego nie wyprałam ani jednej zabawki. Te, o których myślałam, zeby wyprać - nalezy czyśćić tylko z zewnątrz.
weridiana
2007-02-26
10:08:25
Email
Ja też piorę wszystkie pluszaki w pralce tylko że w normalnym proszku zresztą ubrania Filipka też od urodzenia prałam w naszych proszkach i nic mu nie jest. U nas dzisiejsza nocka fatalnie mały spał tak do 12 potem się zaczął dym usypiał jedynie w pozycji pionowej a więc u mnie na rękach jak mu dałam poduszki aby miał bardziej wysoko to też zaczynał kaszleć i nic z tego nie było, no i skończyło się na tym że spał u mnie na rękach a ja na siedząco drzemałam, pobudka o 6 30 i do tej pory się nie dał uśpić (uparciuch)do pediatry idziemy na 14 50 to potem napiszę co nam powiedziała. Z przyjmowaniem lekarstw trochę lepiej a od kiedy zaczęliśmy mu bić brawo jak dał sobie wyczyścić nosek to jest lepiej.
pinkie
2007-02-26
10:31:16
Email
Hehehe, mały facecik - jak pochwalisz, to wszystko zrobi.
Kasia:)
2007-02-26
10:43:30
Email
Hejka,Weridiano,jak Lenka miala katar to tez nie mogla spac na pleckach bo sie dlawila i kaszlala-kladlam ja wtedy na boczku lub ona sama przekrecala sie na bok lub brzuch i bylo lepiej,bo katar nie splywal tak do gardla,powodzonka,daj znac jak malutki,zdrowka
pinkie
2007-02-26
10:52:02
Email
Karolina ostatni pytała, czy mały lubi jak sie go przytula i całuje. Tomuś sam z siebie bardzo lubi sie przytulać. Jak położe się na podłodze, czy na łóżku - to on od razu mnie dopada i przytula się i całuje - jestem cała ośliniona. A on - tak jakby się bawił, ze mnie torturuje - kładzie sie na mnie całym ciałem i 'całuje' śmiejac sie i mrucząc. Daniela tak samo. A wczoraj byliśmy w knajpie z grupą znajomych - maly był w swoim żywiolwe. Przechodził z rąk do rąk, śmiał się do każdego. Ale najbardziej spodobała mu się 12-letnia Matylda - od razu się w nią wczepił i tulił i całował i piszczał -dziewczynka ledwo oddychała - mielismy niezły ubaw.
pinkie
2007-02-26
10:54:55
Email
A wyobraźcie sobie co robi, jak dorwie wylegującego się kota... Wczoraj 'napadł' na Zuzię i zachowywał sie, jakby chciał ją zgwałcić. Ja byłam w szoku, a Daniel mowil, ze gdzies o tym czytał, ze to normalne, ze juz taki mały facet ma instynkt... Ale do kota???
karolina
2007-02-26
11:03:09
Email
Ha,ha,ha Pinkie to musialo fajnie wygladac.Maks tez uwielbia dziewczynki,jak przychodzi moja siostrznica ktora ma 14 lat to maly jakby mogl to by na nia skoczyl,a jak sprzedawalam wozek to przyszla dziewczyna z 2,5 letnia coreczka to Maks jak ja zobaczyl to nie moglismy go utrzymac tak sie wyrywal a ona jak doskoczyla do niego zaczela go calowac po rekach dawac mu buzi i tulic to mielismy ubaw na calego ze takie male dzieciaczki a juz wiedza co i jak.
weridiana
2007-02-26
19:55:26
Email
Mój Filip z uwielbieniem patrzy na wszystkie starsze dzieci, byliśmy dzisiaj u pediatry i powiedziała że jest lepiej ale dołączyła inhalacje z mucosolwanu i jeszcze jednego środka ale nazwy nie pamiętam - jesteśmy po pierwszej dawce i nawet dał sobie zrobić.
Kasia:)
2007-02-27
10:13:48
Email
Hejka,dziewczyny chyba w koncu idzie nam zabek,bo wyczulam cos na dziaselku i lyzeczka delikatnie zadzwonila,oby znowu nie zmylka :)Dziewczyny,mialyscie juz wszystkie okres po porodzie???Bo ja jeszcze nie,powinnam dostac teraz po pierwszym opakowaniu tabletek a boje sie ze po tylu miesiacach to bedzie mega okes :(
karolina
2007-02-27
11:22:26
Email
Kasiu jak po postukaniu lyzeczka jest dzwiek to znaczy ze zabek sie juz przebil,no i gratulacje dla Lenki.Ja dostalam misiaczke szybko bo juz na poczatku wrzesnia ale nie karmilam piersia i dlatego a jak zaczelam brac tabletki to miesiaczka jest slabsza i krotsza.
asiulek
2007-02-27
11:24:40
Email
ja dostałam okres jak tylko zmieniłam tabletki te dla mam karmiących na zwykłe i nie był mega ale brzuch mnie strasznie bolał. u nas ok, michasia szaleje, juz kleka na kolanka i chodzi do tyłu, staje ale tylko koło mnie sama sie podciaga do stania a tak to zabawna kicia. wczoraj miała mega apetyt jadła aż sie uszy trzesły, zamierzamy kupić jej wózek jeep roadster sl, widziałyscie taki może?????buziaki papapapapapa
pinkie
2007-02-27
11:29:20
Email
Ja jeszcze nie miałam okresu, a teraz karmie tylko raz - w nocy
karolina
2007-02-27
11:30:12
Email
Pinkie a wlasnie jak z karmieniem butelka w nocy?
pinkie
2007-02-27
11:51:36
Email
Mały zasypia o 21-ej, 22-iej, budzi się po pierwszej. Mam przygotowaną gorącą wodę w termosie, dolewam ja do zimnej w butelce, odmierzone mleko z kleikiem w butelce docelowej (na 180 ml), zalewam wodą, mieszam, mały już zazwyczaj stoi w łóżeczku i się dopomina - biorę, przytulam, odmierzam sab simplex i podaję mu do buzi, karmię - zasypia przed końcem butli, podnoszę do pionu i spaceruję z nim przez chwile, zeby sobie odbił. Odkładam do łożeczka. Nastepna pobudka przed piątą rano - daje butelkę z wodą - mały protestuje, daję pierś - mały zachwycony - zasypia po kilku łykach. Muszę mu chyba przygotowywać drugą porcyjkę mleka, bo znowu ma jakąś wysypkę , a ja powoli sobie urozmaicam dietkę. No i termos mi się odszczelnił- woda nie jest zbyt gorąca. Mam jeszcze taki pojemnik ze styropianu na butelki, może w tym będę goracą wode trzymać.
karolina
2007-02-27
12:05:15
Email
Ten ze styropianu nie zaje egzaminu utrzymuje cieplo ale krotko.
mayasun
2007-02-27
15:15:01
Email
Asiulku - taki cięzki wózek chcesz?!? On waży 11 kilo, tyle co mój głęboki. Podziwiam cię, ja to patrze na najlżejsze tako max 7,5 kg. No a poza tym nie przemawiaja do mnie3 kołowe. Co do okresu to jeszcze nie miałam, ale ja cały czas piersią karmię.Elizkawstaje o wszystko co jest ponad podłogą, okartony, krzesła, stołki id.. a najbardziej lubi wspinać się na nogi i wstawać. A jaką dzisiaj kukę do nocniczka zrobiła. Wręcz ogromną. Aż musiałam zdjęcie zrobić, ale nie wstawię tutaj, bo dość niesmacznie by to wyglądało
Kasia:)
2007-02-27
15:35:38
Email
lyzeczka dzwoni jak na jajku :)mayasun GRATULACJE!!!!!
weridiana
2007-02-27
16:13:16
Email
U nas po inhalacjach jakby lepiej a co do okresu to ja dostałam 8 tygodni po porodzie a karmiłam pół roku. Gratulujemy Lence ząbka - u Filipka wciąż ich brak
weridiana
2007-02-27
19:08:45
Email
Jak myślicie od kiedy można dawać maluchom danonki?
Kasia:)
2007-02-27
19:21:26
Email
Dziekujemy Weridiano,i czekamy na Was!!!A co do danonkow to tez jestem ciekawa,ja dzisij dalam malej pierwszy raz deserek hippa morele z jogurtem(po 6 mies)i zobaczymy....
weridiana
2007-02-27
19:25:54
Email
Wiesz Kasiu pytam o danonki bo ja dzisiaj dałam Filipkowi pierwszy raz chociaż ma AZS ale poczekam na reakcję - nigdzie nie znalazłam informacji od kiedy można dawać maluchom.
weridiana
2007-02-27
19:28:21
Email
Kurcze znalazłam podobno najlepiej od trzeciego roku, a więc zobaczymy reakcję mojego malucha
ANDZIA76
2007-02-27
21:36:07
Email
Gratulujemy ząbka Lence! Ja pytałam pediatrę o danonki to mówiła, że jak skończy 10 mieś. i że to wcale nie chodzi o alergię tylko o proces produkcji który nie jest sterylny. Ja dawałam Bartusiowi danonki jak skończył 7 mieś. i nic mu nie było, ale teraz nie daję bo lekarka mówi że jest uczulony na mleko, więc głupio by było jakbym mu dawała mleko sojowe i danonki. A mój Bartuś miał dziś wieczorem temp. 38,5, bez kataru, bez żadnych inych objawów. Dałam mu paracetamol i mu spadła do 37,2 zobaczę jak nocka i ranek jutro, bo jak coś to pójdę do lekarza. Ja myślę, że to może gorączka trzydniowa albo angina- zobaczymy. A ja też jeszcze nie mam okresu chociaż nie karmię ani nie ściągam mleka już od 10 stycznia i właśnie w przyszłym tygodniu wybiorę się w tej sprawie po raz trzeci do gina.
weridiana
2007-02-28
08:26:50
Email
Ja dałam Filipkowi danonka chociaż dostaje bebilon pepti (ale i tak niespecjalnie pija mleko) zobaczymy czy go wysypie, mam nadzieję że nie. U nas nocka do 4 była ok a potem zaczęły go męczyć straszne wzdęcia nie mógł sobie pierdnąć a jak mu się udało to od razu zasypiał - ale to chyba po lekarstwach bo to takie zawiesiny że ma problem ze zrobieniem kupki.
Kasia:)
2007-02-28
08:42:51
Email
Andziu,dzieki :) no wlasnie mi lekarz powiedzial ze jakbym nie zaczela brac tabletek to jezeli przez miesiac nie dostalabym okresu mialam przyjsc po tabletki na wywolanie,bo potem moze byc problem z krwawieniem-po takim czasie moze byc za duze...Andziu daj znac jak nocka i malutki.pa
pinkie
2007-02-28
09:19:47
Email
Kasiu, gratulacje - teraz jesteś spokojniejsza, ze to jednak był ząbek ;) Podpowiedzcie mi, na którym kanale i o której sa teletubisie. Mamy kablówkę, ale nie mamy programu na wszystkie kanały, nie mogę tego znaleźć. Asiulku, ja mam 3 kołowca i nie zamieniłabym go na 4 koła.
weridiana
2007-02-28
09:38:58
Email
Pinkie teletubisie są na 1 tvp o 9 30
weridiana
2007-02-28
09:39:45
Email
Buu to już chyba tylko Filip nie ma ząbków
ANDZIA76
2007-02-28
10:01:06
Email
Nocka kiepska. O 24 zagorączkował do 39,4 i tak bidulek stękał i kwękał, odbijało mu sie jakby miał zawracać. Dałam mu paracetamol i jak gorączka spadła to usnął ok.1.00, ale budził się ci godzinę bo mu się pić chciało, a rano o 6.30 znowu temperatura 38.2 Byłam z nim u pediatry, osłuchała go, zajrzała do gardła i ucha i powiedziała, że to albo ząb jedynka górna albo gorączka trzydniowa. Tyle to i ja wiedziałam, uspokoiła mnie tylko, że gardło i ucho zdrowe. Ja mam wózek typu tako czterokołowy i mam też spacerówkę hauck trójkołową i muszę powiedzieć że tą spacerówkę się łatwiej prowadzi. Nawet mój mąż, który był przeciwny trójkołwcom teraz uważa, że są fejne.
Kasia:)
2007-02-28
10:04:32
Email
Pinkie,dzieki,ale teraz to moja panienka marudna...no my wlasnie po teletubisiach :) lece bo juz mi marudzi,papa
karolina
2007-02-28
11:31:05
Email
ja wlasnie wczoraj po raz pierwszy wlaczylam Maksiowi teletubisie bo wlasciwie to bardzo rzadko do poludnia wlaczam telewizor robi to moj maz jak przychodzi z pracy.Maly sie jeszcze dosyc naoglada w zyciu telewizji b.No, ale wczoraj wlaczylam mu teletubisie i Maks zastygl bez ruchu normalnie szok moje dziecko po raz pierwszy bylo takie grzeczne!!dzisiaj bylo to samo a i jeszcze byly Domisie i tez siedzial bez ruchu.Chwila wytchnienia.
ANDZIA76
2007-02-28
16:06:45
Email
Bartuś cały dzień gorączkuje :((( prawie nic nie je tylko pije. Teraz znowu ma 38.6 dałam mu paracetamol i poszedł spać. Bidulek tak go męczy ta okropna gorączka.
weridiana
2007-02-28
20:12:13
Email
Współczuję Andziu dopiero to przerabialiśmy i to nic fajnego. Mój Filip już lepiej inhalacje dają efekty a poza tym do piątku daję mu antybiotyk.
Kasia:)
2007-02-28
21:00:21
Email
Dziewczyny a moja niunke trosze wysypalo,nie wiem czy od banana czy od deserka,no i ma wysypke na pupci ale tez nie wiem czy od tych pampersow z zielonym czy od kremu do pupy-Balneum...niby jest antyalergiczny i na podraznienia :(
ANDZIA76
2007-02-28
21:14:19
Email
Najgorsze jest to, że właściwie nie wiadomo dlaczego gorączkuje, a jak człowiek nie wie to mu różne straszne rzeczy do głowy przychodzą. Dałam mu na noc ibufen i już mu spadła temperatura szybcituko. Mam nadzieje że jutro już nie będzie tej wstrętnej gorączki.
weridiana
2007-02-28
21:29:11
Email
Masz rację jak człowiek nie wie o co chodzi to najgorsze, ale pewnie to trzydniówka i już zaraz będzie ok. A co do środków przeciwbólowych to uważam że ibufen jest średni po pierwsze jest wstrętny w smaku i słabo działa mi ostatnio lekarka poleciła nurofen i jestem zadowolona i ma jeszcze fajny dozownik, co jest bardzo przydatne np. w nocy jak człowiek taki zaspany.
weridiana
2007-02-28
21:30:36
Email
Kasiu ta wysypka to może od tych pampersów bo coraz więcej osób się na nie skarży, chociaż ja nie narzekam.
Kasia:)
2007-03-01
09:11:27
Email
ale mialysmy noc,matko...malutka latala po calym lozeczku i co rusz ja przykrywalismy lub przenosilismy na miejsce a po 4 tak sie rozbudzila od tego wiercenia ze przez godzine szalala,skakala po nas i za nic nie mogla znalezc wygodnej pozycj,w koncu umeczona z wielkim placzem zasnela....biedny moj mezus bo nie spal juz od po 4 :( A wysypka jest,na razie nie smaruje kremem Balneum a jak nie pomoze trzeba bedzie zmienic pieluchy...
weridiana
2007-03-01
09:27:20
Email
Widzę Kasiu że to coś jak u nas mały budził się co godzinkę z płaczem i niemogłam go uspokoić przez 20 minut a więc marna nocka.
weridiana
2007-03-01
09:28:49
Email
Kasiu jak mogę coś doradzić to na uczulenia mówią aby nie używać chusteczek tylko szare mydło i u nas to działało a poza tym kąpiel w oilatum
ANDZIA76
2007-03-01
09:46:44
Email
A u nas znowu w nocy gorączka, ok 2 miał 39,6 dałam mu ibufen ale nie chciał, bo chyba faktycznie nie jest za smaczny. Zasnął ok 3, ale budził sie co chwila z płaczem i pić mu się chciało. A o 5.00 temp. 38.6 dałam paracetamol. Teraz znowu mu narasta, bo już ma 38,2. tak mi go szkoda, jest taki umęczony tą gorączką. Dobrze, że w przerwach ma lepszy humorek.
pinkie
2007-03-01
10:07:02
Email
U nas noc chyba najgorsza od czerwca. Wczoraj dostał 3 szczepionki i zareagował na nie strasznie. ZAczęlo się po kąpieli - ból i wrzask przy każdym dotknięciu, Daniel zrobił mu okłady z altacetu - jak zakładał, to Tomuś tak wył, że ja płakałam. I gorączka. Oczywiście kolacji nie zjadł, wzial tylko pare łyżeczek kaszki z lekami. Wreszcie po kilku godzinach zasnał, jak mu włączyłam muzykę powazną (zawsze mu włączam przy usypianiu). Umęczył sie biedaczek strasznie. Obudził sie z płaczem o 1ej, ale zjadł trochę i zasnąl. A o 2giej znów płacz - podałam apap i włożyłam mu czopek viburcol. Za chwilę zwymiotował i zrobił kupę. I znowu płacz przy każdym ruchu. Odczekałam trochę, jak się uspokoił dałam mu pić i znów apap i czopek, udało się zasnać o 4tej. O piatej się obudził - dostał mleko i pospał do 8mej. Uważam za sukces to, ze wytrzymałam i nie karmiłam go tym razem piersią. Ale już maż do mnie dzwonił i mówił,ze mały znów rozpalony. Ojej, tak mi go żal...
pinkie
2007-03-01
10:14:59
Email
Acha, Daniel mówi, ze mały ma teletubisie głęboko... W ogóle go nie zainteresowały. Ciekawe dlaczego...
ANDZIA76
2007-03-01
10:19:37
Email
Pinkie współczuję Tomusiowi, bo wiem jak się biedaczek męczy. A może to właśnie z powodu gorączki nie interesowały go teletubisie, bo Bartuś zawsze oglądazzaciekawieniem a dzisiaj też nie miał ochoty. Właśnie dałam mu paracetamol, bo juz miał 38,6 i teraz śpi bidulek.
karolina
2007-03-01
10:49:41
Email
Biedne te wasze chlopaczki u nas na szczescie(opukac)nic sie nie dzieje.Maks broi chyba za trzech jak idzie grzebac w szafie to sam do siebie mowi be,be doslownie jest go wszedzie pelno a oczy trzeba miec dookola glowy najbardziej lubi to czego nie moze np.sciagac wszystko ze stolu dwa razy juz wylal kawe(na mnie zreszta,dobrze ze byla zimna) dostaje po tych malych lapkach ale nie wiem czy to cos da.Dziewczyny a wasze maluszki tez tak sciagaja wszystko.PINKIE moze faktycznie te teletubisie go nie zainteresowaly przez ta szczepionke.
pinkie
2007-03-01
11:04:29
Email
Raczej nie dopuszczamy do tego,z eby cokolwiek ściągał, raczej wszystko stawiamy poza jego zasięgiem. A w szafkach nie grzebie,jedynie w szufladach tatusia, bo ma je w zasiegu ręki...

karolina
2007-03-01
11:15:18
Email
No,jak fajnie sobie grzebie.Ja tez staram sie nie dopuszczac zeby sciagal ale nie chowam nic,dlatego ze potem jak idziemy do znajomych albo rodziny to by wszystko u nich sciagal a tak moze sie nauczy ze tego nie wolno.
pinkie
2007-03-01
11:17:47
Email
Mnie się podoba, jak kładzie prawą rączkę na blacie komody i rozgląda się, jakby patrzył, czy ktos nie widzi...
karolina
2007-03-01
11:19:20
Email
a z jaka gracja ja trzyma,jakby gral na fortepianie.
karolina
2007-03-01
11:21:01
Email
fajny jest Tomus,chcialabym go zobaczyc na zywo w akcji,szkoda ze nie mozna wstawic tu filmikow.
pinkie
2007-03-01
11:24:53
Email
Ja chyba spróbuje tu wstawic filmik, bo na photobucket mozna, ale to może jutro. Karolino, własnie tego wyrażenia mi brakowało: z gracją masz rację ;) wszystkie maluchy są świetne, a jak się zachowują jak dorośli, to nam się wydaje śmieszne, nie? A przeciez one nas tylko nasladują...
ANDZIA76
2007-03-01
11:46:12
Email
Tomuś jest boski, tak się niewinnie patrzy dookoła :)))
ANDZIA76
2007-03-01
11:47:56
Email
A ja właśnie z apteki wróciłam, bo Bartusiowi nie spadała temp. ani po ibufenie ani po paracetamolu. To teraz z grubszej rury- kupiłam pyralgin w czopkach. Zobaczymy jak zadziała
pinkie
2007-03-01
12:32:35
Email
Ja to już nawet temperatury nie sparawdzałam , jakoś czułam, ze jest gorący i dawałam apap. Mam nadzieję, ze to nie potrwa długo.
asiulek
2007-03-01
14:58:45
Email
WITAM KOBITKI!!!! MAYASUN 11 KILO TO NIC W PORóWNANIU DO MOJEGO WóZKA KTóRY WAZY 18 KILO MAM GO DOśC, A CHCE WóZEK JEEPA ROADSTER SL JEST SUPEROWY I ZA 400 Zł NA ALEGRO NOWIUTKI:)))). MOJA MICHASIA MIAłA OSTATNIO CIęZKI DZIEń I MYSLE żE OD NOWEGO SłOICZKA OWOCE ZBOżA HIPPA, NIE MOGłA ZROBIC KUPKI, PłAKAłA CAłY DZIEń, ZA TO WCZORAJ OSRAłA SIE PO PACHY:))))))))))AHA DAłAM JEJ TEż ZUPKę OGóRKOWą SAMA ZROBIłAM BO SIOSTRA OGLąDAłA PROGRAM żE MOżNA JUZ OD 5 MIESIąCA żYCIA TYLKO żE OGóRKI SWOJEJ ROBOTY OBRANE ZE SKóRKI, WIECIE JAK WCINAłA. PODOBNO OGóRKI MAJą WłAśCIWOśCI PROBIOTYCZNE I DOBRZE DZIAłAJA NA JELITA. TERAZ śPI, JUż RACZKUJE DO TYłU, Z LEżENIA NA BRZUSZKU SAMA SIADA, W łóZECZKU PRóBUJE WSTAWAć ALE JEST PRZEKOCHANA MAłA CWANIARA:)))PINKIE ALE TWóJ SYNUś TO CWANIAK MAłY ALE JEST CUDOWNY:)))), POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE COś DAWNO ERYKA I EMMA DAWNO NIE PISAłA???PAPAPAPAPAPAPA
pinkie
2007-03-01
15:02:39
Email
Masz rację, Asiulku, ogórki kiszone i kapusta kiszona równiez mają kwas mlekowy (bakterie probiotyczne)- dlatego zdrowo jest pić nawet tę wode z ogórków i sok z kapusty. Ale tylko ten domowej roboty, bo te w handlu sa zakwaszane różnymi świństwami.
pinkie
2007-03-01
15:07:56
Email
...tylko obawiam się, ze te bakterie zostają zabite podczas gotowania niestety...
mayasun
2007-03-01
17:25:50
Email
Oj ściąga wszystko i ze wsząd. Co jej pod rekę podejdzie to ściąga, wyciąga itd... Ma niesamowitą frajdę. Musze też kiedyś ustawić aparat na statywie i zrobić jej serię zdjęć jak wyciąga książki z komody. Pozwalam jej na wyciaganie książek, bo je tylko wyciąga, ewentualnie otworzy i zamyka - nie niszczy ich. Mam filmik nagrany, ale tu nie wstawie.Nie mogę skorzystać z photobucket, bo mam linuxa. Bede musiała poszukać na necie jakiś programów graficznych na styl photobucket. Tylko ze czasu brak na takie "zabawy" Dobrze, że Elizka zdrowa i jak narazie gorączka jej nie dopada. Zdrówka życzę Waszym pociechom, bo to i dla nich męczące i dla was.
weridiana
2007-03-01
21:16:16
Email
Andziu jak Bartuś lepiej po czopkach? A może mu już mija?
weridiana
2007-03-01
21:18:41
Email
Mój Filip ma największą radochę jak się huśta, staje pod huśtawką i robi hę hę to znak że chce się huśtać i potrafi tam siedzieć pół dnia, dzisiaj mi tam odjechał to go szybciutko przełożyłam do łóżeczka i była porządna drzemka.
ANDZIA76
2007-03-01
21:36:14
Email
Po pyralginie którą dostał o 11.30 już nie gorączkował, ale nie chciał jeść i był bardzo marudny. Przez półtorej godziny płakał i nie mógł zasnąć, ale wreszcie udało się go uśpić. Narazie nie gorączkuje i oby już tak pozostało. Ja myślę że ten płacz to przez zęby, bo strasznie pchał wszystko do buzi, gryzł smoczka i jakby mógł to i mnie by ugryzł. Górna jedynka już prześwituje mam nadzieję, że juz jutro sie przebije. No i jutro powinno go wysypać o ile to była trzydniówka, zobaczymy rano.
Kasia:)
2007-03-01
21:41:41
Email
A moja niunka wysypana...i jaka marudna,spanie w dzien tez nie wygladalo rozowo,non stop sie budzila,krecila i plkala,biedna a to dopiero pierwszy zabek,buuuuu
asiulek
2007-03-01
22:36:20
Email
pinkie racja ale mozna troszkę zetrzec surowego przecież ma juz dwa zabki to je rozgryzie albo blenderem zmiksować. tylko własnie nie wiem czy nie uczula ogórek kiszony skoro piszesz że ma kwas mlekowy ale nie taki jak normalny????bo misia ma azs. moja odpłyneła dziś po 19:))), spi w poprzek łózeczka:))) papapapapa
pinkie
2007-03-02
08:11:11
Email
WIesz co, wydaje mi się, ze nie jest szkodliwy na AZS, bo to nie z mleka, czyli bez laktozy. Ja mam małemu podawac Trilac - wiec bakterie probiotyczne można chyba na alergie dawać. Andziu, Tomus tez gryzie strasznie, szczególnie mnie, ale ja myślę, ze on jest głodny, bo przez tą gorączkę je bardzo małe porcje, a musi często. Wczoraj wieczorenm miał znów ponad 38stopni, ale szybko go sen zmorzył. Za to w nocy jadł 3 razy i o piątej już nie mógł spać.
Kasia:)
2007-03-02
09:01:32
Email
Biedne te Wasze dzieciaczki...u nas noc ciut lepsza(na viburcolu) ale mala prawie caly czas spala na kolderce w nogach lozeczka...oby mi sie nie przeziebila,ale w domu mamy cielo :)
weridiana
2007-03-02
10:01:20
Email
U nas nocka standardowa a więc marna i pobudka o 6 pomęczyłam go do 7 i dopiero wstaliśmy a teraz gadzinka mała jest już tak padnięta ale przy tym uparta i nie chce iść spać, z tych nerwów jak go wsadziłam do łóżeczka to nauczył się wstawać a więc jakaś korzyść. Ja dzisiaj siedzę drugi dzień z Filipkiem w domku bo nam się niania rozchorowała.
ANDZIA76
2007-03-02
10:10:30
Email
U nas też kiepska nocka, temperatura nie za duża bo 37,9 ale za to pobudki co pół- co godzinę i to z wielkim płaczem. A dziś rano znowu nie chce iść spać, płacze tk jak wczoraj. Już nie wiem co mu dolega, bo jest strasznie zmęczony, że ledwo siedzi, oczy trze a jak go kładę to w płacz i tak od godziny. Teraz mąż poszedł z nim jeszcze raz, może mu sie uda zasnąć. A wysypki nie ma, więc nie wiem czy to była trzydniówka?
mayasun
2007-03-02
10:18:06
Email
Dziewczyny, a nie możecie z nimi iść na spacer? skoro w domu nie chcą wam zasnąć. U mnie to zawsze skutkuje. Wiem, że są chore, ale cieplutko je ubrać, na dworzu jest całkiem fajnie. I lepiej będzie im się oddychać na świeżym powietrzu. Może jak się wyśpią na spacerku to będą weselsze.
ANDZIA76
2007-03-02
10:39:17
Email
U nas niestety paskudna pogoda od rana leje deszcz także spacer nie wchodzi w grę, ale na szczęście zasnął. Ciekawe tylko ile pośpi.
asiulek
2007-03-02
12:06:27
Email
PINKIE ja daje michasi raz na jakis czas acidolac to też są pre i probiotyki, lekarz mi mówił abym dawała raz na jakis czas bo przy azs jelita sa zagrozone i osłabione. moja gwiazda spi teraz, ale w nocy około 1 sie obudziła pogadała posmiała zjadła mleko:))) i poszła spać. czasem jej sie zdarzy jesc tak około 1 ale to przeważnie jak zrobi dwie kupki i tą druga pod wieczór. ostatnio robi takie rzadsze. no pogoda jest wkurzajaca, ciagle pada.jutro ide do pracy i w niedziele. buziaki
Kasia:)
2007-03-02
14:33:51
Email
Odkad malej zaczal wychodzic zabek przestala mi w dzien spac w swoim lozeczku,a juz jakis czas kladlam ja do lozeczka i spala ponad 2 godz....chcialam ja odzwyczaic od spania ze mna,bo jak pojde do pracy nikt z nia nie bedzie spal :) A teraz od paru dni 20 minut w lozeczku,potem wielki ryk,nie moge jej uspic na rekach,bo tak placze,klade ja na lozko,daje pic ona robi pare wygibasow i zasypia...aaa zlozylam w pracy wymowienie,tak ze pod koniec wychowawczego(zatrudniona jestem do konca maja-mam 3 miesieczne wypowiedzenie)bede szukac pracy :)
weridiana
2007-03-02
14:52:54
Email
Tak jak pisała mayasun poszłam z Filipkiem na spacer i oczywiście odleciał odrazu ale pospał tylko 25 minut i teraz jest już znowu pora jedo spania i kolejny cyrk ale teraz na dwór nie będę szła bo przed chwilką lało a teraz strasznie wieje. A więc walka przed nami.
pinkie
2007-03-02
15:07:13
Email
Jakies trudne dni nastały dla czerwcówek... Miłego weekendu Wam wszystkim zyczę. I dużo słoneczka na spacerki ;)
ANDZIA76
2007-03-02
17:03:44
Email
Bartuś już nie gorączkuje i zaczął rozrabiać. Mogę wreszcie odetchnąć. Ja dostałam okres pierwszy po porodzie, wszystko mnie boli i jest bardzo obfity:(((
ANDZIA76
2007-03-02
17:08:17
Email
Ja też jestem na wychowawczym i dopiero pozbierałam papiery na zasiłek rodzinny i wychowawczy. Jakoś nie mogłam się wcześniej zebrać żeby to załatwić, ciągle mi się wydawało, że mi się nie należy, a jednak mi się chyba uda i dostanę. Zawsze to parę złotych się przyda. Nawet nie wiem jakie to sa sumy tych zasiłków?
mayasun
2007-03-02
20:03:13
Email
Zasiłek rodzinny to 48 zł, a jak jesteś na wychowawczym i pracowałaś w tej firmie dłużej niż pół roku, to dodatkowo 400 zł.
ANDZIA76
2007-03-02
20:40:37
Email
Dzięki za informację Mayasun. To fajnie pieniążki się przydadzą.
weridiana
2007-03-02
22:13:42
Email
Mam pytanko do mam które same gotują zupki dla swoich maluszków, z jakich warzyw gotujecie zupki bo mi się pomysły wyczerpują? Mój Filip dzisiaj pierwszy raz dostał ogórka kiszonego i wysysał z niego soki fajnie to wyglądało.
ANDZIA76
2007-03-02
22:36:38
Email
Ja daję ziemniaki, marchewkę, pietruszkę, seler, por, buraki, brukselkę, groszek zielony, fasolkę szparagową, brukselkę, kalafior, natkę pietruszki, koperek, zaczęłam też dodawać troszkę przypraw: ziele angielskie, listek laurowy i majeranek. Osobno gotuję ryż lub płatki ryżowe i też czasem dodaję. Mam pytnie czy gotujecie mięso osobno czy razem z warzywami? Bo ja ostatnio się zapytałąm mojej lekarki kiedy mogę gotować razem a ona mi na to że nigdy, że kardiolodzy zalecają tak gotować.Ale ja uważam, że to troche przesada i dziś pierwszy raz ugotowałam wszystko w jednym garnku. Przecież w końcu kiedyś zacznie jeść wszystko to co my. Niech sie przyzwyczaja.
ANDZIA76
2007-03-02
22:38:25
Email
Też dawałam Bartusiowi kiedyś ogórka i też mu smakował, a ostatnio dałam mu pociumkać kapusty kiszonej, nawet sie nie wstrząsnął :)))
ANDZIA76
2007-03-03
11:20:48
Email
Bartuś wstał dzisiaj cały wysypany, czylito jednak była trzydniówka.
weridiana
2007-03-03
13:42:15
Email
Andziu to chyba dobrze że to była trzydniówka bo przynajmniej wiadomo o co chodzi. Ja natomiast skończyłam wczoraj dawać Filipkowi antybiotyk ale do końca nie jest zdrowy a więc w poniedziałek jeszcze raz do lekarza i wtedy zobaczymy. Ja za chwilkę idę do pracy a więc moje chłopaki zostają sami w domku.
Netka
2007-03-04
10:38:43
Email
Cześć dziewczyny. U nas na odwrót Maksio śpi właściwie bez przerwy. Wczoraj przespał w dzień ok 6h a potem poszedł o 19.00 spać i do rana. Wstał o 7.00 pobawił się do 9 i znowu śpi. Nie wiem o co chodzi.
Co do probiotyków to słyszałam, że tego nigdy za wiele bo to są dobre bezpieczne bakterie, więc codziennie daję małemu jeden Lacidofil do mleka i w zasadzie żadko mi choruje.
Kasia:)
2007-03-04
15:12:39
Email
ANDZIU,TO DAJESZ SPORO RZECZY,ja takich jak groszek,fasolka,kalafior nie dawalam,lekarz mi jakis czas temu powioedziala ze skoro mala miala kolki i baki,to na razie lepiej nie...i tak zapomnialam o tych warzywach :)co do gotowania mieska razem to nie gotuje,gotowalam oddzielnie ale najczesciej z mieskiem daje te ze sloiczka.No i zoltko daje.Dziewczyny,kiedy juz mozna dawac nasze zupki malenstwom??Pytala sie ktoras z Was lekarza???Netka ale Ci dobrze,hehe zazdraszczam :)
mayasun
2007-03-04
18:31:53
Email
Do jej dań używam takich warzyw jak: ziemniak, marchewka, pietruszka, seler, brokuły, groszek, kalafior, fasolka szparagowa i gdyby była gdzieś dostepna mrożona kukurydza, to z chęcią bym dodawała, ale jest narazie tylko konserwowa (a tam sporo soli i konserwantów) więc musze poczekać na świeżą. Oczywiście nie daję wszystkiego naraz. A na koniec dodaję trochę masełka. I mimo ze swego czasu lekarka podejrzewała u niej skazę białkowa, to jej nic nie jest od masełka, kupy i skórę ma normalną.
mayasun
2007-03-04
18:35:09
Email
żóltka nie daję, bo go nie lubi. Próbowałam ostatnio mniej zmiksowac, żeby ją powowli przyzwyczajać do normalnego jedzonka, ale jej nie pasowała i nie chciała jeść dalej.
Netka
2007-03-04
23:56:00
Email
Ja Maksia trzymam jedynie na słoiczkach oraz na mleku sojowym. Czy przy AZS można dać dziecku żółtko?
pinkie
2007-03-05
08:22:52
Email
Alergikowi żółtko daje się po skończeniu roku. Andziu, dajesz warzywa, które mogą uczulać: seler i pietruszka najbardziej.
ANDZIA76
2007-03-05
08:31:55
Email
Ja wiem Pinkie, że one mogą uczulać, ale ja już przeprowadziłam test i Barusia raczej nie uczulają. Nie daję ich zawsze do każdej zupki. Wysypka juz powoli znika i Bartuś wraca do zdrówka, to była klasyczna trzydniówka. Jest jeszcze troche marudny, bo ząbek się jeszcze nie przebił.
pinkie
2007-03-05
08:43:31
Email
A ja odstawiłam na razie trilac, bo chce małemu zrobic badania kału na grzyby, plesnie, lamblie. Odstawiłam - i od razu ma czerwone policzki - to jeszcze bardziej mnie przekonuje, ze on ma grzybice organizmu. za tydz zrobie mu badania i znów bede mogła dawac bakterie.
weridiana
2007-03-05
08:50:52
Email
A mój Filip wczoraj zrobił sam 4 kroczki!!! ale fajnie zaczyna chodzić - pewnie za jakiś czas nie będę się z tego tak cieszyć bo będzie wszędzie wchodził ale na razie jest to wielka radość. Sam nie wiedział że się niczego nie trzyma bo dałam mu do ręki smoczek na sznureczku i chyba myślał że się kogoś trzyma i poszedł.
Kasia:)
2007-03-05
08:58:50
Email
Weridiano,gratulacje!!!!!Pinkie,zrobilabys mi pokaz w photobucket???Wyslalabym Ci zdjecia??
pinkie
2007-03-05
09:23:15
Email
Weridiano - SUPER!! GRATULACJE!!! Alez on szybko wystartował! Tomuś sobie sam staje, ale nie robi jeszcze kroków. Kasiu, jak gdzies znajdę Twojego maila, to Ci wyślę wiadomość. Bo w pracy nie mam adresu do Ciebie
pinkie
2007-03-05
09:25:45
Email
Kasiu, napisz mi tu swojego maila, bo nie wiem nawet gdzie szukać...
Kasia:)
2007-03-05
09:36:36
Email
Ja mam do Ciebie adres ten na poczta.onet ale nie wiem czy aktualny????
ANDZIA76
2007-03-05
09:42:08
Email
Gratulacje dla Filipka, brawo!!! Ależ te chłopaki się rwą do samodzielnośći. Fajnie.
pinkie
2007-03-05
09:46:21
Email
Aktualny, Kasiu, ale jestem w pracy i nie odbiorę z onetu. A nie chcę tego służbowego podawać na forum.
Kasia:)
2007-03-05
10:01:49
Email
oki rozumiem,wiec podaje kasiatasak@wp.pl :)
karolina
2007-03-05
10:17:08
Email
Gratulacje dla Filipka.Ja mam z Maksem urwanie glowy tak broi wlazi wszedzie wszystko sciaga i tylko czeka gdzie by cos narozrabiac wlasnie sciagnal po raz chyba 10 koszyk z jego kosmetykami no i chyba bede musiala go gdzies schowac poza jego zasieg.chyba wole zeby jeszcze nie chodzil bo juz teraz jest w kilku miejscach na raz i ja normalnie za nim nie nadazam.no wlasnie urwal firanke...cisza byla tylko na teletubisiach ale tylko na piosence.
pinkie
2007-03-05
11:26:34
Email
Karolino, własnie przeczytałam w gazetce (chociaz z drugiej strony różne głupoty pisza w tych gazetkach), ze na razie dziecko jeszcze nie rozumie zakazów. I najlepiej nie zostawiac nic cennego ani niebezpiecznego w zasiegu jego rąk, ale można postawić coś, na czym będziemy go uczyć i powtarzać : nie wolno! Za pare miesiecy dziecko zrozumie słowo NIE! Jak ja powiem głośno i stanowczo "Nie" - to Tomusia to strasznie bawi i myśli, ze to rosdzaj zabawy, wiec dalej wyrywa listki z kwiatka, albo ciągnie za obraz.
joanna
2007-03-05
11:45:54
Email
Jej!Gratulacje dla Filipka!Ale super! A co do zoltek, to jak je podajecie.Bo gdzies czytalam, ze trzeby dodac to gotowego dania surowe zoltko i to wszystko razem jeszcze raz zagotowac,a czy to nie to samo jak dodam juz ugotowane zoltko z jajka na twardo?
karolina
2007-03-05
16:46:48
Email
Pinkie ja mam nadzieje ze kiedys Maks pojmie nie,Na razie jak dostaje po lapach to sie smieje w glos i dalej to samo ale mysle ze jak bedziemy konsekwentni to cos nam sie uda wywalczyc.
ANDZIA76
2007-03-05
20:55:19
Email
Ja właśnie daję ugotowane żółtko, bo nie chce mi się bawić w zagotowywanie żółtka. Daję mu to żółtko osobno np. z chlebkiem albo bułeczką a nie w zupie.
weridiana
2007-03-05
20:56:59
Email
Dzięki dziewczyny za gratulacje ale musiałybyście to zobaczyć to wygląda komicznie nagle się puszcza i idzie trzy cztery kroczki i nagle się orientuje że nikt go nie trzyma i w panice szuka czego się złapać. Mam nadzieję że już za jakiś czas załapią o co chodzi jak się mówi nie wolno bo Filipowi najbardziej się podoba jak mnie usiłuje bić po buzi albo ciągnąć za włosy a ja mu nie pozwalam, ale jeszcze lepiej to wygląda bo jak ja mówię nie wolno to on kiwa głową nie nie i ja tak do końca nie wiem czy on nie wie o co chodzi a jeszcze jak ja się go pytam czy chce zejść z huśtawki to też kiwa nie nie a jak chce to wyciąga rączki przy jedzeniu jest to samo jak nie chce to kiwa głową.
weridiana
2007-03-05
20:59:32
Email
Ja dawałam mu żółtko ale miałam ugotowane jajko i poprostu je oddzieliłam i dodałam przed zmiksowaniem do zupy, jakoś się wcale nie zastanawiałam czy je gotować z zupką czy osobno.
ANDZIA76
2007-03-05
20:59:47
Email
My z mężem też mówimy Bartusiowi stanowcze nie jak coś broi i staramy się mieć przy tym srogą minę i kiwamy palcem, albo mówimy nie wolno. On się tak na nas dziwnie wtedy patrzy i próbuje dalej broić i my wtedy znowu że nie wolno albo odwracamy jego uwagę. Po prostu nie można się wtedy uśmiechać do dziecka, chociaż czasami sytuacje są zabawne. No i faktycznie potrzeba dużo cierpliwości i konsekwencji. Moja córka nic nam nie ściągała ze stołu ani z mebli. Zobaczymy czy z małym też nam tak gładko pójdzie.
asiulek
2007-03-05
21:42:32
Email
witam kobitki. ja michasi daje jeszcze mniej warzyw niz wy ale to przez azs. ja daje ziemniaka marchew brokuła buraka czerwonego, na pietruche i seler jest uczulona. a dzis jak spała w południa miała kocyk na buzi i ma mega czerwone policzki jakby jej naczynka popekały czyzby od koca????aha a mięsko to tylko daje te ze słoiczka, i tylko królik ewentualnie jagnięcina bo na kurczaka jest podobno uczulona. ostatnio kupiłam jej menu smakosza schab z ziemniakami i suszonymi sliwkami ale jeszcze jej nie dawałam. budzi sie ostatnio w nocy około 1 i zajada mleko 210ml. moze to okres szybszego wzrostu????nie wiem????a tak to od 3 marca sama wstaje w łóżeczku:)))) GRATULACJE DLA FILIPKA!!!!!! a tak to u nas ok, musze w końcu zamówić ten wózek:)))pozdrawiam!!!
asiulek
2007-03-06
09:53:11
Email
to michasia u babci w resku:))))

ANDZIA76
2007-03-06
13:14:03
Email
Bartuś zaczyna raczkować, dziś zrobił kilka kroczków na czworaka, może się wreszcie odważy i będzie raczkował na całego?
Kasia:)
2007-03-06
13:29:51
Email
Hejka,Andziu,gratulacje,zobczysz za tydzien bedzie zasuwal jak stary :) Ja daje malo warzyw,musze jej gotowac i nowe,a brokuly swieze czy mrozone???Buraka gotujecie razem z reszta???Moja mala tez lubi szczypac i ciagac za wlosy,czasem to az krzykne bo jak mnie z nienacka pociagnie....i tez fajnie robi nieee(nauczyla sie z teletubisiow)kreci glowa jak pytam sie - nie????No i tez uczymy nie i nono....
ANDZIA76
2007-03-06
13:56:04
Email
Ja daję mrożone brokuły i gotuję wszystkie warzywa razem, tylko, że buraczka wrzucam jako pierwszego bo on się gotuje trochę dłużej.
mayasun
2007-03-06
15:36:12
Email
Moja też ma niby alergie, podejrzenie skazy białkowej, stwierdzony azs, a tak naprawdę to więcej jest gadania lekarzy niż prawdy w tym wszystkim. Dostaje i seler i pietruszkę, karmię piersią i jedynie czego nie jem to cytrusów. Daję jej kaszkę mleczną (nie jest na mleku HA) oraz dodaję masełka trochę do obiadku i też nic jej nie wyskakuje.Jedynie ma lekko przesuszoną skórę w zgięciach stóp i nadgarstków. Przekonałam się sama, ze nie warto rezygnować c wartościowych rzeczy tylko dlatego, że lekarz coś tam powiedział. Być może zanikła jej alergia bo wiem, że jak bła malutka, to ją miała. Naprawdę warto trochę "poeksperymentować" na maluszkach. Brokuły, kalafior i groszek daję mrożone.
mayasun
2007-03-06
15:43:51
Email
W weekend byliśmy u teściowej. Dobra z niej kobita, ale lubi narzucać własne zdanie, no i ma manie chowania wszystkiego, bo porządek musi być. Ciagle szukałam zabawek Elizki, bo je gdzieś chowała, jej rzeczy były co chwilę w innym miejscu schowane, nic nigdy nie mogło być na wierzchu. No i ciągłe gadanie jak powinniśmy wychowywać małą, wiecznie ją bujała (a Maała tego nie lubi - nie w taki sposób jak ona to robiła i nie dała sobie tego przetłumaczyć) Po kilkanaście razy dziennie słyszałam, że małej trzeba chlebka dać albo bułeczkę (a nie daję jej takich rzeczy jeszcze) A niby kobitka "na poziomie" Uff wróciłam stamtąd taka zmęczona. Dobrze, że nie jeździmy tam za często.
weridiana
2007-03-06
19:31:53
Email
No a Filip znowu chory, najgorzej chyba zacząć chorować. Wczoraj byłam na kontroli i stwierdziła że osłuchowo czysty tylko ma lekko zaczerwienione gardło dała eurespal i kazała robić inhalacje i dużo spacerować a on po południu temperatura w nocy to samo i dzisiaj w dzień ale najgorsze że dzisiaj nie mogłam mu jej zbić na syropek przestał reagować no i wylądowaliśmy znowu u pediatry tym razem prywatnie (bo moja w przychodni dzisiaj ma wolne) i okazało się że ma wirusowe gardełko dała bactrim i kilka syropków bez antybiotyku i kazała siedzieć w domu acha i przepisała mi pyralgin w czopkach na temperaturę ale na razie miał 37 i mu nie dawałam. Ale przez tą chorobę sam nie wie co chce spał mi dzisiaj rano całe 10 minut potem 30 minut i koniec więcej nie dał się uśpić ale teraz wieczorkiem padał a więc go wykąpałam(bo męża nie ma) i położyłam o 18 40 ciekawe w związku z tym o której pobudka?
asiulek
2007-03-06
19:59:41
Email
dziewczynki zobaczcie nowe zdjecia michalinki w naszym rozdziale gdzie sa zdjęcia!!! michalinka 06.06.2006. dzis kończy 9 miesięcy. cały dzień byłyśmy u cioci!!!!!papapapapapa
ANDZIA76
2007-03-06
21:45:39
Email
Weridiana wspólczuję Filipkowi, że się bidulek tak bardzo męczy, te wstrętne choróbska go tak męczą. Ja zawsze powtarzam że jak dziecko chore to gorzej jak wojna! No ale jakoś musicie to przetrwać. Zdrówka życzymy i to szybciutko. Już koniec chorowania, bo wiosna już d nas idzie i na długie spacerki czas chodzić. Pozdrawiamy mama i Bartuś.
karolina
2007-03-06
21:59:58
Email
Oj,biedny Filipek.Weridiano a moze te infekcje to tez na zabki bo gdzies czytalam ze tak moze byc,niech Filipek wraca szybciutko do zdrowia.Ja z Maksem bylam dzisiaj na dlugim spacerku.Pogoda byla cudowna,czuc juz wiosne,mam nadzieje ze tak zostanie.
Kasia:)
2007-03-07
07:37:37
Email
Hejka,Weridiano,trzymajcie sie i zdrowka!!!Mayasun,och te tesciowe....moja prawie sie mala nie interesuje a jak juz w koncu przyjdzie, to tez wie wszystko najlepiej...a widuje mala moze raz na 2 miesiace(mieszka 15 minut od nas)Zreszta teraz po smierci tescia podobno ma sie z coreczka i jej fagasem wyprowadzic na poludnie(tak ja interesuje syn i wnuczka),tak ze widziec mala bedzie moze raz na rok.....Meza mi tylko szkoda bo go to boli-ze jest dzieckiem 2 kategorii a jak bida to dopoki im trzeba wtedy ukochany synek....Dobrze ze chociaz na moja mame i tate mozemy liczyc,zreszta swieta i inne okazje i tak w wiekszosci spedzamy z moja rodzina...
ANDZIA76
2007-03-07
19:04:43
Email
A co tu taki zastój? Pewnie wszyscy na spacerek dziś wybyli.
gosiaizuzia
2007-03-07
20:02:47
Email
Cześć dziewczyny! Jeszcze jak byłyśmy w ciąży to pisałam z Wami jako Gosia A. ale od dłuższego czasu nie mogłam się zalogować i w końcu mi się udało ;) Z chęcią przyłączę się do rozmów z Wami. Ja urodziłam córcię, ma na imię Zuzia, co prawda jest z 25.07.06 ale chętnie i tak czytam co nas czeka... ;) Właśnie dzisiaj okazało się, że mamy klasyczną trzydniówkę, a mimo tego, że o niej czytałam w ogóle nie zaskoczyłam że to to. Myślałam, że ząbki (nie ma ani jednego). Pozdrawiam wszystkie spracowane mamy i dzieciaczki!!!
mayasun
2007-03-07
20:35:13
Email
Wiatjcie Gosiu i Zuziu. Pisz z nami duużo i czesto, będzie weselej i więcej doświadczen. Oj spacerowało się dzisiaj cudownie!! Spacerek miał być krótki, bo po południu miałam umówione USG bioderek, no ale tak cudnie było dzisiaj, że i do poludnia byłyśmy 3 godzinki na spacerze, a potem na USG też na pieszo byłyśmy zamiast autobusem. Wkurzyłam się, bo okazało się, ze lekarz jest chory i odwołane są wszystkie wizyty. Nawet wstrętne babska nie raczyły kartki wywiesic. Stałam tam z innymi mamami i czekałyśmy. Ale ciepełko na zewnatrz takie, że nie miałam ochoty się długo denerwowac, tylko dalej spacerowałyśmy. ogólnie taki fajny dzień miałam.
Kasia:)
2007-03-07
20:59:01
Email
My tez bylysmy na spacerku :) ale mala miala dzien-wstala po 5 nie chciala zasnac a w dzien pospala mi tylko 1,5 godz od 9,30 do 11 a potem nic...Usypialam ja pare razy i nici darla sie w nieboglosy,teraz padla jak kawka a ja chyba lece za nia bo ledwo na oczy patrze!!!Gosiu,witajcie!!!!!!
weridiana
2007-03-07
20:59:03
Email
A mój Fifi coraz bardziej chory, chociaż humor mu dopisuje, rano miał 38,6 i dostał czopek to mu minęło za to zaczął mieć rozwolnienie 4 wielkie kupki i co to może być? bo ja już nie wiem. Na razie grzecznie śpi ale już chyba znowu ma gorączkę bo zaczyna być cieplutki.
ANDZIA76
2007-03-07
21:33:01
Email
Witaj Gosiu. Weridiana to juz mu nie dawaj czopków na gorączkę tylko syrop jak masz, bo czopki też "rozwalniają". A może to jest taki wirus, u nas tu dopada całe rodziny, najpierw gorączka , potem biegunka i wymioty i to trwa tak kilka dni. Ale lepiej żeby nie. Może te wolne stolce to na ząbki. Trzymajcie się. A pogoda przecudna, też byliśmy ze 2 godz. na spacerku ale mały nie śpi tylko się rozglada.
mayasun
2007-03-07
22:36:33
Email
aaa zapomniałam dodać, że dzisiaj w parku Elizka nie tylko patrzyła na wszystko z perspektywy wózka, ale też z perspektywy swojego wzrostu, bo wysadziłam ją, trzymałąm za rączki i tuptała sobie. A jak sie cieszyła, jak piszczała z radości. Aż mi łeżki poleciały ze szczęścia:'-)
Kasia:)
2007-03-08
09:27:09
Email
U nas znowu srednia nocka i....idzie drugi zabek-pewnie dlatego!!!Zaraz jedzonko,spanko a potem spacerek,ale piekna wiosna.... :)
weridiana
2007-03-08
09:58:35
Email
A u nas średnio temperatura spadła już na noc nic mu nie dawałam ale za to dzisiaj powtórka rozwolnienia przed chwilką obrobił się po "pachy" a jeszcze do tego doszła mu wysypka na brzuszku, Andziu czy to może być trzydniówka? - pytam bo ostatnio to przerabialiście. Dodam że o 6 jak wstał to wysypki nie było a teraz jak go przebierałam to jest. U nas coś pogoda bez słoneczka ale cieplutko co myślicie o spacerkach z chorym maluchem bo lekarze sobie zaprzeczają - w przychodni (zresztą ordynator naszego szpitala) powiedziała aby dużo spacerować a ostatnio jak byłam prywatnie u zastępcy ordynatora to mówiła aby siedzieć w domu do końca tygodnia - i co ja mam z tego wiedzieć?
ANDZIA76
2007-03-08
14:48:21
Email
Weridiana jak gorączkował 3 dni a teraz go wysypało to może to jest to. Bartuś też miał wysypkę najpierw na brzuszku potem na całym ciele a na koniec na rączkach i nóżkach i to trwało 2 dni. U mnie lekarze mówią, że jeżeli maluch wysoko nie gorączkuje, nie ma antybiotyku i jest w dość dobrej formie to przy ładnej pogodzie można iść na spacerek. Jak Bartuś gorączkował to ja nie chodziłam na spacery ale jak go już wysypało to wychodziliśmy.
weridiana
2007-03-08
17:20:03
Email
No i znowu wylądowaliśmy u lekarza i jest to trzydniówka - jak wcześniej nie chorował wcale to teraz nadrabia.
ANDZIA76
2007-03-08
18:41:40
Email
Współczuję Wam Weridiana, bo to niby taka lekka choroba a jednak ta gorączka męczy maluchy. Jednak dobrze podejrzewałaś.
weridiana
2007-03-08
19:30:46
Email
Andziu a po jakim czasie ta wysypka mija?
gosiaizuzia
2007-03-08
21:32:39
Email
To widzę, że chyba jakaś plaga z tą trzydniówką. Jak byłam wczoraj z Zuzią u p. doktor to mówiła żeby nie wychodzić na dwór. A propos a podczas tej trzydniówki kąpiecie maluszki? Bo ja już 2 dni jej nie kąpię i nie wiem czy dobrze robię. Poza tym miałam się wybrać do koleżanki która ma malutkiego synka (2 miesiące) i nie wiem czy powinnam bo nie chciałabym jego zarazić. Co myślicie? U nas dzisiaj i tak padało ale było ciepło. Wszystkiego naj w dniu kobiet!!!!
gosiaizuzia
2007-03-08
22:54:15
Email
Zuzia śpi od 18, miała już 1 przesrwę na mleczko (karmię ciągle piersią) i dalej chrapie. Chyba przez tą trzydniówkę to sen ją zmorzył mam nadzieję, że jak my już się położymy spać to ona się nie wybudzi... Taki słodki ten mój aniołek... Ostatnio zaczęła krzyczeć jej jej jej. Jak wkleja się zdjęcia dziewczyny? przesłałabym wam naszą niunię. Miłej nocy!!!
wojtek_25
2007-03-08
23:05:17
Email
Mam pytanko , od ilu tygodni mozna podawac krople sab simplex na kolki ????????
Kasia:)
2007-03-09
07:23:20
Email
Hejka,Wojtek ja je dawalam malej jak miala chyba 2-3 tygodnie,tylko ciut mniej kropelek niz na ulotce...
weridiana
2007-03-09
07:58:01
Email
Kasiu od której Lenka nie śpi że piszesz tak wcześnie?
Kasia:)
2007-03-09
08:36:19
Email
Weridiano dzisiaj od 5.50 :) odkad zeby jej ida budzi sie miedzy 5 a 6 :(
pinkie
2007-03-09
08:43:47
Email
A mój Tomuś to juz tak sobie ustawił grafik, ze jak go uśpię o 22-giej, to budzi się potem o 3-ciej, i potem spi do 7mej. Albo budzi się jeszcze o 6tej , dostaje mleko i śpi do 7mej. WIęc luzik. ALe jak go położe o 21-ej, to budzi się o 2giej, a potem o 5tej - wszystko godzinę wcześniej. Wczoraj zasnął o 21-ej i dziś miałam o 5tej, a potem o 6tej pobudkę :( Zaniosłam go męzowi i pospałam sobie do 7mej. Kurcze, ja sie boję tych wirusów, ale chodzimy na spacerki. Dziś mąż ma z nim jechac na zakupy (nie mamy z kim go zostawić), to będę w portki robić przez kilka dni...
Kasia:)
2007-03-09
09:00:52
Email
My okolo 20.20 robimy kapiel,potem jedzonko i zazwyczaj mala usypia ok 20.40-21.00.Co do wstawania bywa roznie teraz ma taki okres ze budzi sie miedzy 5-6 wczesniej np wstawala ok 7-7.30 ale ok 4-5 ladowala u nas w lozku...Teraz spi do rana w lozeczku ale bardzo sie kreci,zreszta prawie cala noc spi w nogach na kolderce :)Jak dwa dni temu zaczela w nocy wstawac wzielismy ja do siebie to tak sie wiercila,ze prawie juz nie spalam-ona na pol lozka a my we dwoje na drugiej polowce :)
asiulek
2007-03-09
09:10:25
Email
witam mamuski. a my już mamy nowy wózek tzn spacerówkę jeju jaka lekka i skretna!!!dziś sprawdzimy ten wóz na pierwszym spacerku. a pogoda jest piekna:)))u nas ok choc misia dzis sie obudziła o 5 rano ale jakos jest ok
gosiaizuzia
2007-03-09
12:35:49
Email
A Zuzia wstała dziś przed 7 ale to tylko dlatego, że zasnęła o 18.00, pobawiła się troszkę, pojadła cycusia i przed 8 poszłyśmy znów spać na godzinkę. Normalnie to kąpię ją 19-20 i idziemy spać. Śpi zazwyczaj do 8 rano, oczywiście z przerwami na jedzenie co około 3 godziny. Także marzę o śnie przez 5 godzin bez przerwy na karmienie ;( ale cóż poza tym to jest ok tyle tylko, że śpi z nami w łóżku i nie zawsze da się włożyć do swojego łóżeczka. Przez tą trzydniówkę to w ogóle nie chciała nawet na chwilkę spać sama i bardzo się wierciła w naszym łóżku (spała w poprzek) i ledwo się mieściliśmy ;( ale tak jęczała i płakała przez sen, że i tak bym pewnie nie spała tytlko wisiała nad jej łóżeczkiem. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej. Właśnie zasnęła, pewnie pośpi z 45 minut i chyba pójdziemy na spacer, bo pogoda jest całkiem ładna. Pozdrawiamy!!
sylvia71
2007-03-09
15:40:42
Email
Witajcie! Moje drogie, mam też synka z czerwca i właśnie jest chory. Ma leki, ale dziś zauważyłam że w oczkach zbiera się ropka. Dwa dni temu byłam u lekarza, ale wtedy nic nie miał takiego, nie mogę teraz z nim wyjśc. Mam wzywac lekarza do domu? Mogą byc z tego jakieś powikłania np. zapalenie spojówek, albo może to już jest zapalenie spojówek? Może tak byc od katarku? Przepraszam , że tak chaotycznie, ale jestem wystraszona, bo pierwszy raz coś takiego u niego widzę.Może mogę czymś przemywac? Poradźcie coś, bo przy sobocie, będę wydzwaniac po lekarzach, albo pójdę na pogotowie, ale w szpitalu u nas panuje zapalenie płuc i nie chciałabym się tam pchac z moim maluchem. Dzięki.Pozdrawiam.
ANDZIA76
2007-03-09
16:21:40
Email
Ta wysypka po trzydniówce u Bartusia trwała ok. dwa i pół dnia.
weridiana
2007-03-09
19:22:10
Email
Właśnie się zastanawiałam bo Filipkowi już troszkę mija, dzisiaj tylko dwie kupki ale trzymamy dietkę.
weridiana
2007-03-09
19:34:15
Email
A co do wstawania to u nas normą jest 6 15 jak czasami ale bardzo rzadko śpi do 6 50 to jest sukces i to bez różnicy czy idzie spać o 19 czy 21.
ANDZIA76
2007-03-09
20:58:18
Email
U nas tak samo nie ma znaczenia czy mały pójdzie spać o 19 czy też później i tak wstaje ok 6.30 Pinkie a jak tam Tomuś ze spaniem? Bartkowi strasznie długo wychodzi ta górna jedynka i jest przez to marudny, a my zmęczeni i przez to źli na siebie nawzajem. Już widać białą kropkę na dziąśle więc lada chwilka wydzie i będzie chwilka wytchnienia do następnego zęba;))) Bartuś w nocy śpi całkiem dobrze, jak tylko zaczyna się kręcić to daję mu łyczka wody i dalej śpi ale oczywiście ze mną w łóżku. Za bardzo mi to nie przeszkadza bo męża nie ma w nocy w domu, więc mam chociaż mężczyznę przy sobie;))) Tylko zastasnawiam się po co nam łóżeczko, chyba tylko po to by zbierać kurz;)))
ANDZIA76
2007-03-09
21:13:01
Email
Ja małego kąpałam,uważam, że kąpiel nie szkodzi a wręcz pomaga, bo jak dziecko jest cały dzień w gorączce to lepiej je wieczorkiem wykąpać albo chociaż obmyć. Nawet jak ma temperaturę to mu nie zaszkodzi, no chyba że jest bardzo wysoka a maluch śpiący. A co do odwiedzania innych maluszków w czasie chorowania to jestem przeciwna, bo po co roznosić zarazki i to jeszcze do takiego maleństwa. Ta choroba jest zaraźliwa do momentu wystąpienia wysypki później już nie.
asiulek
2007-03-09
23:47:39
Email
witam kobitki. wózeczek całkiem całkiem tzn super sie jezdzi lekko i skretnie. chciałam sie pochwalić, że zapisałam sie na prawo jazdy dzis była pierwsza teoria ale nie mogłam iśc bo musiałam byc z michasia ide jutro i pojutrze na teorie i za tydzień jeszcze i koniec a potem to jazda itp. buziaki papapapapap
weridiana
2007-03-10
21:57:10
Email
Pinkie pomóż w photobucket bo coś skopałam.
weridiana
2007-03-10
22:03:02
Email
Już się poprawiłam to faktycznie jest fajny program.
pinkie
2007-03-11
11:22:07
Email
heloł, dziewczyny, ja rzadko zaglądam tu w weekendy, za to jestem zawsze od8.20 do 15.15 od poniedziałku do piątku. Weridiano, cieszę się, ze sobie poradziłaś. Chciałam powitać nowa forumowiczkę, która przemknęła niezauważenie. Mam nadzieję, ze już skonsultowałaś z lekarzem te oczka, bo tu na forum wprawdzie mozna sie wiele dowiedzieć, ale lekarza nikt tu nie zastąpi, a na pewno jego bezpośredniej wizyty ;)
eryka.i.emma
2007-03-11
19:36:01
Email
cze dziewczyny. jestesmy w egipcie, niestety nie mam internetu tylko czasami bo patny. alescie sie rozpisaly!!! ne mam czasu przeczytac. jak chcecie obejrzec zdjeica to zapraszam na www.flickr.com/photos/eryka
karolina
2007-03-11
21:18:34
Email
Witamy Sylvio.Kurcze ale Eryka ma fajnie ach Egipt marzenie.....Dziewczyny od kiedy mozna dawac monte?a i mam jeszce pytanie co sie kupuje na roczek bo dostalismy zaproszenie no i mam problem z prezentem.
mayasun
2007-03-11
21:41:33
Email
Co do prezentu Karolinko to wiadomo, zależy ile kasy chcecie przeznaczyć. Myślę, że super przentem jest rowerek taki dla maluchów ale to koszto ponad stówe. Jak mają ogród to może basen dmuchany? Widziałąm też ostatnio na allegro basen z piłeczkami za całkiem sensowne pieniądze, bo chyba koło 39. Tyle jak narazie mi do głowy przyszło. A dzisiaj tak myślałam o Eryce, że już dawno się nie odzywała i pomyślałąm sobie, że pewnie do tatusia Emmy tęsknota ją zawizła :)
gosiaizuzia
2007-03-11
23:19:20
Email
Hej! Muszę się pochwalić co wczoraj zrobiła moja niunia, otóż z leżenia na pleckach usiadła sobie sama. ;))) Nie wiem kiedy nauczyły się tego wasze maluszki ale moja niunia jest z końca lipca, także wydaje mi się że to chyba wcześnie. Zębów dalej nie widać a w nocy chce spać tylko z nami a nie w łóżeczku. Pozdrawiamy!!!
pinkie
2007-03-12
09:05:37
Email
A ja wszystkim mówię, zeby w prezencie kupowali małemu ksiażeczki, takie ładnie i porządnie wydane. Zabawek i ciuchów mamy wystarczająco dużo, a mnie się nudzi czytanie ciągle czegoś nowego. Jeżeli interesują Cię książeczki, to zobacz sobie te: wydawnictwo muchomor. A najlepiej zadzwoń do mamy dziecka i zapytaj się, czego małemu brakuje. My wczoraj pojechaliśmy do sklepu, ponieważ okazało się, ze nasz synek nie ma ani jednego autka do zabawy!!! ani klocków. Teściowa kupuje mu tylko jakies durne pluszaki i już wiem, ze na wielkanoc dostanie koszyk wypełniony pluszakami (o jesu!!!!). Stwierdziłam,ze ona chyba dla siebie je kupuje, ma z tego wielką frajde, a u nas lezą i się kurzą...
karolina
2007-03-12
09:18:51
Email
Ja Maksowi ksiazeczki czytalam juz od pierwszych dni i maly bardzo lubi jak mu sie czyta i slucha z zaciekawieniem.Faktycznie o ksiazeczce nie pomyslalam a to by chyba byl fajny prezent na lata i do ktorego mozna zawsze wrocic.Dzisiaj sie rozejrze.
ANDZIA76
2007-03-12
09:21:26
Email
Ja też nie lubię pluszaków, bo dzieciaki interesują się nimi tylko w momencie kiedy je dostają a potem leżą w kącie i się kurzą. A może kupisz taką zabawkę na sznurk do ciągnięcia albo do pchania. Takie maluszki co już chodzą lubią takie zabawki a zwłaszcza jak przy okazji wydają jeszcze jakieś dźwięki. Pinkie jak tam nocki?
ANDZIA76
2007-03-12
09:23:22
Email
Weridiana jak Filipek już zdrowy? Ja też kupuję Bartusiowi dużo książeczek i on bardzo je lubi... obgryzać. No ale każdy sposób zdobywania wiedzy jest dobry;)))
karolina
2007-03-12
09:26:06
Email
Maks to na pluszaki w ogole nie zwraca uwagi ostatnio mu kupilam takiego mieciutkiego kurczaczka i jak sie nacisnie brzuszek to wydaje dzwiek a maly w ogole nie zwraca na niego uwagi.No i podzielil los innych i lezy miedzy zabawkami,moze go wykorzystam na swieta do stroika.
Kasia:)
2007-03-12
09:31:56
Email
Ello,a ja myslalam ze sie dzisiaj zalamie-mala zrobila pobudke o 5,10 wzielismy ja do lozka i chodzila sobie,wstawala,padala w koncu przed 6 maz zrobil jej sniadanko,dalam jej butle i...zasnela mi jeszcze i spala do 9!!!!tez troszke przykimalam... nie wiem co sie jej stalo,ale mogloby czesciej :) Zjemy i chyba idziemy na spacerek,bo pieknie za oknem,a spac mala powinna dopiero ok 13,buzka P.s wczoraj dostalam pierwszy okres,juz zapomnialam jak to fajnie :)
pinkie
2007-03-12
09:32:36
Email
A, no tak, zapomniałam o tym, ze miałam opisać nocki. Więc jak położe go o 22giej, to mały budzi sie o 3ciej, zje 150ml mleko+kaszka i śpi do 6tej, wtedy daję mu znowu 150 i albo uda mu się zasnać, albo robimy pobudkę w całym domu. Tatuś robi wrrrrrrrrrr, ale Tomuś dopada go w łóżku i tak się przytula i ślini mu ucho, ze tatuś jest udobruchany. Ile Wasze dzieci zjadają na noc? mój zjadł wczoraj 300ml wody+ 10 miarek mleka i trochę kaszki. Acha, nie mówiłam Wam jeszcze, ze 26go marca Daniel odlatuje do Irlandii na 2-3 mies do pracy, a małego będzie pilnować moja mama (jak da radę, a jak nie da, to zatrudnimy nianię). Mam nadzieję, ze szybko znajdzie tam pracę i nabierze wiatru w skrzydła, bo w domu już się zasiedział ;) Dalsza nasza przyszłość stoi pod znakiem zapytania. Jezeli wszystko będzie dobrze, to moze wyemigrujemy całą rodziną i będę do Was pisać z Irlandii (lub UK). Strasznie mnie kręca takie zmiany, bo mam niespokojna duszę...
pinkie
2007-03-12
09:39:10
Email
Ale zrobiłam babola w tym poście o ksiażeczkach: chodzi o to ze nudzi mnie czytanie ciągle tego samego, bo znam już te wierszyki na pamięć.Tomusiowi tez książki służa głównie do gryzienia, ale uśmiecha się, jak zaczynam: STOI NA STACJI LOKOMOTYWA....i bardzo lubi NAGLE GWIZD! NAGLE ŚWIST! PARA BUCH , KOŁA W RUCH! Acha, od paru dni mały mówi do kotów: śśśśśśiiii (czyli kici kici) i bardzo się cieszy, ze mu sie udaje ;)))
karolina
2007-03-12
10:29:07
Email
Ja znam chyba calego Brzechwe na pamiec a Maks najbardziej lubi Kaczke Dziwaczke.Maksiu wypija na noc 210 wody+7miarek mleka +troszke kaszki do tego a ze spaniem w nocy to roznie bywa.rano budzi sie ok.7 lub7,15 a jeszcze niedawno spal do 8 kurcze mam nadzieje ze sie jeszcze predzej nie bedzie budzil.teraz wlasnie padl przy mleczku a jak sie obudzi to idziemy na dluuuugi spacer bo pogoda pieeeeekna prawdziwie wiosenna i trzeba ja wykorzystac.
gosiaizuzia
2007-03-12
12:04:05
Email
Co do prezentu to wydaje mi się, że fajne są też zabawki, które coś robią (wydają dźwięk i świecą, jeżdżą). Zuzia ma lokomotywę, która wg mnie strasznie jazgocze ale bardzo ją lubi. Ostatnio kupiłam jej żabę rechoczącą i świecącą oczkami ;) i też bardzo jej się podoba. Zajmują ją również książki, ale służą jedynie to wyrywania karteczek i obgryzania. Też jej czytam bajki brzechwy ale już dawno kupiłam jej bajki samograjki Brzechwy w formie książki razem z CD i jak jedziemy samochodem albo jak ją usypiam to puszczam z magnetofonu i bardzo to lubi, bo tam jest mnóstwo piosenek (jej ulubiona to "My jesteśmy zajączki dwa"). Polecam też Kołysanki utulanki (CD z piosenkami Turnała i Magdy Umer), szybko przy nich usypia. Może pomożemy w wyborze ;))))
pinkie
2007-03-12
14:39:51
Email
Dziewczyny, kupowałyscie juz jakieś porządne buciki dla maluchów? Ja chyba poczekam na pierwsze kroczki, bo tu na forum naczytałam się, ze raczej lepiej na bosaka małego puszczać. Te buciki ze szmatek dla niemowląt sa już za małe na wielkie stopy mojego synka i w tej chwili zakładam mu tylko kilka par skarpet, gdy wychodzimy, bo żal mi wydawać 100 zł na jakies lepsze buciki. A stópki rosną i rosna...
mayasun
2007-03-12
15:03:11
Email
Elizka już ma nowe twarde buciki. W domu to na boso biega, ale jak jestem z nia w parku i dreptamy po uliczkach, to musi mieć buciki.
Kasia:)
2007-03-12
15:52:16
Email
A moja jak sobie pospala do 9 tak nie spi do tej pory :( a na dworze cudownie,cieplo,slonecznie,az czuc wiosne :)
karolina
2007-03-12
15:56:01
Email
Maks dostal na gwiazdke bardzo fajne buciki.do domu gdzies tak miesiac temu kupilam mu kapcie bo tez caly czas chodzil w takich skarpetach z antyposlizgowa podeszwa no ale kupilam mu kapcie dlatego ze jak mu ubralam buty to nie umial w nich chodzic i odkad ma kapcie to jest o wiele lepiej
mayasun
2007-03-12
17:00:04
Email
Zastanawiam się nad tym wózkiem, ale mam pewne wątpliwości. A mianowicie - czy nie za małe kółka, czy lepszy taki uchwyt (rogi) czy jako jedna rączka do prowadzenia. Tak przeglądając te wszystkie wózki stwierdzam, że obojetnie jaki nie kupię bedzie miał wady i zalety. Dosyć sporo podróżuję pociągiem (2-3 razy w miesiącu) A w pociągach są wąskie przejścia itd. musi się też mieścić po złożeniu do samochodu. Dużo też spaceruję jak wiecie codziennie przynajmniej 3 godzinki. A niedługo lato to i na lażę będę jeżdzić. Chyba za dużo analizuję. Jak już wybrałam wózek, to mąż stwierdził, że może inny...droższy będzie lepszy. A nim wyjadę na święta chciałabym już z cymś lżejszym pojechać.

mayasun
2007-03-12
17:12:05
Email
albo cos takiego

mayasun
2007-03-12
17:14:31
Email
ten pierwszy dodaje raz jeszcze

Kasia:)
2007-03-12
17:19:31
Email
Hmm nie wiem tez mam dylemat-wozek i nowy fotelik.Niby mamy gleboki i spacerowke w jednym ale ciezki jest i jak pakujemy do auta nie miesci sie,trzeba zdejmowac kola,tak ze tez chcemy cos jeszcze lekkiego,zwrotnego i dobrego...jeden zawieziemy do dziadkow,zeby tam byl :)
pinkie
2007-03-12
19:30:38
Email
My dostaliśmy po moim chrześniaku podobny wózek - hauck. Ale jeszcze sie nie przydał. Podobno bardzo wygodny. On ma pałąk, nie oddzielne rączki. SIostra mi mówiła, ze te parasolki nie sa zbyt wygodne dla dziecka - ale moze to się zmieniło przez ostatnie 10 lat. My narazie jeździmy X-landerem i nie zapowiada się na żadną zmianę (chyba, ze ktoś nam ukradnie , tak jak mój rower z piwnicy)
ANDZIA76
2007-03-12
20:19:59
Email
Ależ piękna pogoda dziś była, pół dnia na dworze spędziliśmy a mały nie spał tylko sie rozglądał. Wróciliśmy ok. 16.00 i chciałam go położyć na drzemkę ale on nie chciał i tak sie przemęczył do 18.00 potem kąpiel i o 18.30 już spał. Normalnie to on na noc zjada zupkę ok.200ml ale jak jest taki padnięty to nie chce musię łyżeczką jeść i wtedy robię mu mleko 180 ml. A z racji tego że on je kolację dość wcześnie bo ok. 18.30- 19.00 to ja daję mu jeszcze mleko przez sen ok. 22-23.00, wtedy zjada 150ml i potem dopiero rano o 6.30 Widzę Pinkie że Tomuś nauczył się mleczko z butli, to co już wcale nie karmisz go piersią? A co do bucików też się zastanawiałam bo Bartuś ma dużą stopę i też już nie wchodzi w te szmaciane butki i dziś kupiłam mu kapcie, żeby mu ubierać na dwór, bo jakoś tak dziwnie w samych skarpetkach, zwłaszcza że już jeździmy beż przykrywania tak cieplutko. Po domu biega w skarpetkach antypoślizgowych.
weridiana
2007-03-12
22:25:44
Email
Hej ja dopiero się dopadłam do kompa i mogę coś naskrobać, Dużo te wasze maluchy jadają na noc mój Filip je koło 19 180ml i 6 łyżek i dopiero koło 4-5 rano 90ml. Dzisiaj miał fajny dzień tak gadał po swojemu że się wszyscy śmiali a jemu się to tak spodobało że gadał jeszcze więcej. Ja mu buciki zakładam takie trampki od 12-18 miesięcy i są dobre a wczoraj kupiliśmy takie tenisówki ze sztywną podeszwą i dzisiaj w takich zasuwał.
weridiana
2007-03-13
08:06:29
Email
Wczoraj dzień miał fajny ale nocka gorsza, od 2 do 4 była zadyma płakał prawie przez sen i cały czas marudził no i oczywiście pobudka o 6 czyli norma. Kasiu jak Lenka wstaje o 5 to o której idzie na pierwszą drzemkę?
pinkie
2007-03-13
08:24:09
Email
Nie karmię już piersią. Ja nie wiem, moje dziecko jest jakieś inne. Wasze dzieci śpią po 10-12 godzin, a mój śpi 8 w nocy i dwa razy w dzień po godzinie lub dwie. Rano budzi sie po 5tej i koniec spania. POtem ok 8-9tej robi sie senny i kładziemy go, śpi ze 2 godzinki. Po południu ok 17-18 tez sobie zasypia. A jeżeli mu ta drzemka umknie z jakiegoś powodu, to w nocy wcale dłużej nie śpi. Budzi sie jakby miał zegarek nastawiony w głowie - zawsze o tej samej porze.
mayasun
2007-03-13
08:50:31
Email
Pinkie, moja wcale dużo nie śpi.Na noc zasypia tak po 21 a po 24 ląduje już w łóżku u nas i ma 2-3 pobudki w nocy na cycusia. W dzien odlatuje koło 10, ale jestesmy na spacerze i spi 1-1,5 godz. I jeszcze o 16 na 40 minutek odlatuje.
Kasia:)
2007-03-13
09:20:44
Email
Hejka, Weridiano ja usypiam mala rano zawsze po 4 godz i nastepnym jedzonku czyli jak np obudzi sie o 5 i juz nie zasnie to przed 6 daje jej jesc,potem zabawa i o 9 butla i spac....dzisiaj wstala o 7 wiec nastepne jedzonko i spanko o 11-jakos tak dziala ten 4-ro godzinny system...owszem sa dni gdzie jakby cos w nia wstapilo,bo nie chce isc spac,drze sie i np pada dopiero po 6 godzinach,ale cale szczescie nie jest to zbyt czeste...Wczoraj tak bylo- jak pospala do 9 to o 13 robila sceny,po godzinie znowu i w koncu zaczela marudzic przed 16 i zasnala dopiero o 16.05...nie pospala dlugo bo o 17.30 ja obudzilam(z wielkim trudem) bo by nam wieczorem marudzila i robila sceny....Dzisiaj robie eksperyment bo o 11 ja nakarmie i chce isc na spacer(zawsze wychodzimy po spanku i obiadku ale to jest po 14 a szkoda mi pogody)Mala nie spi mi w wozku a jak juz to 30 minut a potem caly dzien rozwalony bo nie chce mi zasnac,marudzi,ale coz zobacze,jak tak bedzie jutro wyjdziemy jak zawsze po drzemce :)AAA na noc dostaje ciagle 210 + 7 miarek-w sumie juz od paru miesiecy-w Nanie nie ma wiekszej dawki wiec mieszam nan 2 z nan 2r -teraz 4 miarki 2r i 3 nan2...Dziewczyny a kiedy trzeba przejsc na mleko 3 ???Niby po 9 miesiacu ale nie wiem czy to od razu takie konieczne????
ANDZIA76
2007-03-13
10:00:54
Email
A u nas dziś pobudka o 4.30 straszne to było, ale zrobiłam mu butlę i jeszcze pospał łaskawie do 6.05 ;))) Kasiu nie w każdym rodzaju mleka przechodzi się na 3 po 9 miesiącu, w niektórych dopiero po 10 lub po 12. Ale jak w Nanie jest po 9 to trzeba przejść bo to mleko jest dostosowane do wzrastających potrzeb maluszka ma więcej witamin, mikroelementów i takich tam. Dlatego myślę, że powinnaś zmienić na 3. U nas też taka piękna pogoda, ale moje chłopaki już od 30 minut śpią ( mąż jest po nocy), więc na spacerek pójdziemy po zupce, akurat Gabi skończy lekcje to ją odbierzemy ze szkoły. Asiulek jak tam prawko? Ja też się zbieram i chyba w kwietniu się zapiszę.
karolina
2007-03-13
10:30:28
Email
U nas dzisiaj tez kiepska nocka no ale jakos ja przezylismy a teraz maly smacznie spi(ciekawe jak dlugo)Ja prawko zrobilam w ciazy i nie wspominam tego za dobrze,egzamin zdawalam 3 razy.Zdalam w 8 miesiacu stres jak cholera.Na egzaminie mowie do egzaminatora ze nie musze pasow zapinac bo jestem w ciazy a on mi na to ze przepisy mowia dokladnie ze tylko w widocznej ciazy sie nie zapina.idiota jakis za miesiac porod a on u mnie ciazy nie widzial.koszmar.
Kasia:)
2007-03-14
07:38:17
Email
Hejka,alez wczoraj bylo pieknie :) bylysmy na spacerku ponad 3 godzinki o dziwo mala pospala mi 45 minut,ale za to potem byly mega sceny,byla tak zmaczona a nie mogla zasnac i zasnala mi w koncu o 17.10 po 30 minutach placzu...nie moglam ja uspokoic,marudzila dopoki nie padla ze zmeczenia...niestety dalam jej pospac tylko 20 minut i bidulke nie moglam obudzic,taka byla zaspana....Dzisiaj wstala o 5.40 tak ze sprobuje ja uspic w domu przed 10 i jezeli zasnie to wyjdziemy jak wstanie :) Wczoraj niunka dostala nocniczek tak ze pierwszy raz siedziala na tronie,niestety przez 20 minut nic nie udalo jej sie zdzialac :)
weridiana
2007-03-14
08:30:37
Email
Według mojego dziecka można ustawiać zegarek jest punkt 6 i od razu dzień dobry, nieważne o której poszedł spać wieczorem.
Kasia:)
2007-03-14
08:40:02
Email
Hehe Weridiano a u nas tak falami-najpierw jest np okres ze sobie spi do 6.30-7.30 a potem np wstaje po 5,ale jezeli ja polozymy pozniej wcale pozniej nie wstaje...
pinkie
2007-03-14
08:47:49
Email
A u nas dziś sukces: Potomek uparł sie wczoraj, ze nie bedzie spał wieczorem, więc o 19.30 był już mega- zmęczony, na siłę przetrzymałam go do 20tej (mamusia musi obejrzec "Przyjaciół") , potem kąpiel i zasnął przy butelce - nawt hałasujący tata nie był w stanie go obudzić. W nocy obudził sie o 1-ej, potem o 5-tej i po zjedzeniu butki spał jeszcze do 6.30. A ja położyłam się wczoraj o 21-ej i jestem wyspana jak nigdy...
ANDZIA76
2007-03-14
09:52:03
Email
A Bartuś obudził się około 5.00 z wielkim płaczem, jeszcze przed przebudzeniem szlochał przez sen, potem nie mogłam go uspokoić. Wreszcie wyszła mu górna jedynka, także ma już 4 ząbki. Myślałam, że teraz trochę odsapniemy ale się przeliczyłam, bo już idzie druga górna jedynka i mały nadal marudny:((( Teraz nie mogliśmy go z mężem uśpić przez godzinę, ledwo na oczy patrzał, ledwo siedział, ale spać nie- uparciuch jeden. Wreszcie padł, ciekawe jak długo pośpi? A ja nie mogę się wyspać od ponad ośmiu miesięcy, tak mi się marzy nieprzerwany sen od 22.00 do 9.00 :)))
karolina
2007-03-14
10:48:25
Email
Andzia mi tez sie tak marzy tylko ciekawe czy jeszcze bysmy tak umialy sobie pospac.Maksowi tez jeszcze te jedynki nie wyszly ale mam nadzieje ze lada dzien to nastapi bo objawy ma takie same jak przy tych dolnych.
pinkie
2007-03-14
10:51:04
Email
Ja jeszcze nie umiem spać dłużej niż 3 godziny, budzę sie sama i nasłuchuję, albo wstaję zobaczyc, czy sięnie odkrył ten mały wiercipięta.
karolina
2007-03-14
11:00:24
Email
to ja mam tak samo a od kiedy Maks lubi spac na brzuchu to jeszcze wstaje zobaczyc czy nie ma nosa w poduszce albo w ochraniaczu bo tez tak lubi,a o odkrywaniu to nic nie mowie chyba przywiaze kolderke do szczebelek.
pinkie
2007-03-14
11:29:14
Email
Hehehe tak jak myślałam: Tomuś szybciej się nauczy gadać z kotami niż z nami: jak kot miauczy, to on mu odpowiada naśladując miauczenie , no i mówi ććśśśiiii (kicikici), równieź do zdjecia kota ze Shreka ;)
ANDZIA76
2007-03-14
12:01:40
Email
A odkrywanie to makabra, najchętniej to on spałby całą noc odkryty:))) jak tylko poczuje na sobie kołderkę lub kocyk to zaczyna kopać i wiercić się
ANDZIA76
2007-03-14
12:03:02
Email
Unas jak bartek płacze albo piszczy czy krzyczy to kotka do niego przychodzi bliziutko i miauczy tak żałośnie, jakby jej było małego żal
ANDZIA76
2007-03-14
12:05:59
Email
A i jeszcze zapomniałam napisać,że Bartuś już dobrze raczkuje i sam wstaje w łóżeczku i kojcu i chodzi trzymając się szczebelek.
karolina
2007-03-14
12:11:40
Email
fajnie to musi wygladac taka rozmowa z kotkiem.ja jak nasladuje rozne zwierzatka to Maks tylko sie rechocze,w ogole to jest maly smieszek a ma to chyba po mnie.Maks tez juz chyba wlasciwie wszystko robi oprocz samodzielnego chodzenia.ostatnio to sie podniosl o lozeczko ale od zewnatrz i chwycil sie o szczebelki nogi uniosl do gory i wisial jak na trzepaku smiesznie to wygladalo.
karolina
2007-03-14
12:29:51
Email
Maks jeszcze jak stoi w lozeczku to sie pusci,chwile postoi i bec siada(ciekawe jak dlugo wytrzymaja szczebelki w lozeczku)zobaczymy jego reakcje jak to zrobi na twardej podlodze.
karolina
2007-03-14
12:30:44
Email
dziewczyny dajecie juz monte?nie wiem czy mozna juz dawac czy jeszcze nie?
weridiana
2007-03-14
16:45:46
Email
Ja jeszcze nie dawałam monte ale wydaje mi się że to chyba za wcześnie - ale może się mylę. Filip też spaceruje po całym łóżeczku i zaczął wydawać nowe dzwięki mówi aaaba i się bardzo przy tym cieszy, powtarza to przez pół dnia. Spotkałam dzisiaj koleżankę ma synka o miesiąc starszego od mojego i miesiąc temu nie miał też ani jednego ząbka a jak mu zaczęły iść to 8 na raz nawet lekarka była zdziwiona że tak dużo - mały podobno się strasznie męczy wyobrażacie to sobie?
ANDZIA76
2007-03-14
18:25:54
Email
Ja nie dawałm jeszcze monte bo Bartuś ma skazę białkową, ale nawet gdyby nie miał to myślę, że na monte jeszcze za wcześnie, bo po pierwsze zawiera kakaoa po drugie orzechy które jak wiadomo bardzo silnie mogą uczulać. Myślę więc Karolina, że powinnaś się jeszcze wstrzymać, daj mu danonka, nawet tego mega, to mu narazie powinno starczyć.
Kasia:)
2007-03-14
18:34:11
Email
Hejka,dziewczyny mam pytanko,co poza mlekiem,kaszkami,zupkami i deserkiem owocowym dajecie swoim maluszkom???Dajecie juz danonki,chlebek z maslem??? Napiszcie prosze bo jestem ciekawa....Ja malej daje tylko to co wymienilam,ogranicza mnie tez brak zebow,tzn rosna jej dwa na dole ale do gryzienia mamy jeszcze kawalek :)
ANDZIA76
2007-03-14
19:08:36
Email
Daję małemu biszkopty, chlebek lub bułeczkę i kilka razy dałam mu spróbować naszego rosołku. Gotuję mu też płatki ryżowe lub ryż i taki malutki makaron np. gwiazdeczki i podaję mu to z brzoskwiniami ze słoika (mam własnej roboty z własnego ogródka) i wcina to aż miło.
Kasia:)
2007-03-14
19:32:29
Email
A jak daj sobie rade z gryzieniem wszystkiego,tzn czy dwa zeby na dole wystarcza :)???Sory za glupie pytania ale nie mam zielonego pojecia :)
ANDZIA76
2007-03-14
19:59:12
Email
Kasiu ja myślę, że jak jej te ząbki wyjdą bardziej to sobie poradzi, bo Bartuś jakoś sobie radził. Trochę rozmoczył, trochę dziąsłami pomemłał, trochę tymi ząbkami na dole pogryzł i jakoś szło. A teraz to sam jabłko je w całości, "rzuca" po tych 4 ząbkach i daje radę. Śmiesznie to wygląda, ale jabłko zje.
weridiana
2007-03-14
20:15:59
Email
Ja Filipkowi chociaż nie ma zębów daję chlebek, biszkopty naszą zupkę pomidorową lub rosół z makaronem który uwielbia a poza tym kaszki i normalne zupki deserki jabłuszka świeże, czasami bananka ostatnio próbował arbuza i się zajadał, daję mu różne rzeczy które sama akurat jem i wszystko próbuje - no prawie wszystko.
weridiana
2007-03-14
20:16:33
Email
Filipowi gotuję ogórkową i też się zajada
ANDZIA76
2007-03-14
20:50:20
Email
Ja też daję Bartusiowi popróbować różnych potraw z "naszego" stołu i wiecie co te dania mu lepiej smakują, już nie za bardzo chce jeśż swoje rozdrobnione zupki. A jak mu któregoś dnia starłam jabłko, bo tak się wyrywał jak mąż jadł to nawet nie było mowy o zjedzeniu startego, całę sam owszem ale starte było "be"
Kasia:)
2007-03-14
21:08:20
Email
Oj to juz sporo dajecie,Weridiano,a jak mu dajesz te Wasze zupki-miksujesz???makaron tez???A nie boicie sie dawac takich przyprawionych,tzn z wegeta,sola,smietana-nie bylo zlych reakcji???bo smakowac to na pewno smakowaly-jak dalam malej malutka lyzeczke barszczu to myslalam ze go polknie z lyzeczka...Tak sie wypytuje,bo sama chce zaczac dawac jej wiecej ale jakos sie boje...czy na przyprawy,smietane nie za wczesnie...moja uwielbia banana ale chyba po nim tak ja wysypalo,ze szok...wiec na razie podawanie wstrzymane :( A biszkopty jakie???
ANDZIA76
2007-03-14
21:36:41
Email
Kasiu nasze maluchy już pokończyły albo lada dnia pokończą 9 miesięcy więc już możemy im podawać biszkopty normalne z glutenem. Ja daje PETITKI BISZKOPTY są duże, łatwe do trzymania w małej łapcei takie mięciutkie. A co do naszych dorosłych zup to ja nie daję tych ze śmietaną. Ja też się trochę obawiam więc daję mu malutko na spróbowanie jak nic się nie dzieje to potem daję mu więcej. I też mam podejrzenie że po bananie ma bardziej szorstkie i czerwone policzki, więc nie dawałam mu przez tydzień a dziś zrobiłam próbę prowokacyjną i zobaczę co z tego wyniknie. Myślę, że powoli trzrba naszym maluszkom wprowadzać "dorosłe" dania, bo ani się obejrzymy aminie im roczek i będą pałaszowały wszystko.
weridiana
2007-03-14
22:27:39
Email
Kasiu zupki miksuję ale nie na taką papkę tylko troszkę i makaron też mu daję normalnie a po bananie to faktycznie może wysypać ale ja banana daję nie dużo. A co do zup to ja nie daję śmietany, jak mąż chce to wlewa sobie na talerz.
gosiaizuzia
2007-03-14
22:50:42
Email
hej Mamusie! Moja Zuzia tak średnio chce jeść cokolwiek poza piersią, ale dzisiaj ku mojej wielkiej radości z zachwytem zjadła ogórkową ;)))) prosto z garnka, dużą łyżką ;))). Zup ze słoika nie je, sama muszę jej gotować zupki bez przypraw, na skrzydełku z indyka albo cielęcince. Próbowałyśmy ostatnio z pomidorową ale nie smakuje jej. Lubi banany (ma lekkie po nich uczulenie na rączkach - szorstką skórkę po wew. stronie), bułeczkę - środek, ryż i najchętniej to co je mama i tata. Ale poza tym to już nie mam pomysłu co mam jej gotować, może barszczyk? Dobrej nocy!!!
Kasia:)
2007-03-15
06:48:45
Email
Dziekuje dziewczyny za odzew,chyba jej kupie te biszkopty :) ja sie nie moge doczekac kiedy ona bedzie jadla to co my a z drugiej strony to chyba bedzie zarta,wiec bede musiala uwazac,zeby nie poszla w rodzine meza :)Jak ugotuje zupke najpierw jej odleje a potem np bardziej przyprawie dla nas :)Dzieki za cenne rady,ach przydaja sie takie bardziej oswiecone w pewnych sprawach kolezanki :)
weridiana
2007-03-15
07:50:26
Email
U nas dzisiaj sukces mały budził się co prawda z cztery razy w ciągu nocy i wylądował ze mną w łóżku ale był grzeczny, przeczytałam że Andzia daje swojemu maluszkowi jeść i doszłam do wniosku że zobaczę bo może on marudzi bo jest głody i zjadł mi 120 koło 1 i 120 koło 5 i spaliśmy do 7 15!!!!! to jest sukces bo ja taka wyspana to już dawno nie byłam. Aż mąż jak wstał o 7 do pracy i było cicho to mówi że był w szoku.
pinkie
2007-03-15
08:36:31
Email
A ja nie wiem, czy dawać, czy nie :( Lekarz mówił, ze wprowadzamy nowe danie,jak ze skórą sięnic nie dzieje. A jak już chcę coś kupic, to nagle robią się czerwone poliki. Monte na pewno nie dam, ani teraz ani nigdy- tak jak pisała Andzia, a poza tym, moje dziecko nie będzie jadło mleka i przetworów mlecznych , jedynie te z bakteriami, czyli kefir i jogurt. Ja tez już nie tknę mleka, za dużo się naczytałam...
Kasia:)
2007-03-15
08:55:22
Email
Pinkie,a co sie naczytalas o tym mleku????????? I czemu tylko takie przetwory??Ze wzgledu na skaze????
pinkie
2007-03-15
09:08:09
Email
Na przykład zobacz tu wypowiedź Gogi
dieta podczas karmienia
Oprócz tego
dieta grupy krwi
Mam w domu dobrą książkę - "Żywność -Twój cudowny lek" i tam tez sporo pisze o szkodliwości przetworzonego mleka (UHT itp)
pinkie
2007-03-15
09:45:12
Email
I jeszcze tu:
Czy pić mleko
karolina
2007-03-15
10:50:21
Email
hm,ciekawe.ja mleka nie pije juz od dziecinstwa,pamietam ze jak chodzilam do przedszkola to dla mnie byla zawsze herbatka lub sok.Zajadam sie jogurtami ich sobie nie moge odmowic.Co do monte to faktycznie chyba jeszcze zaczekam nie pomyslalam ze tam jest kakao i orzechy,chociaz Maks jak na razie to na nic nie ma uczulenia,bananka wcina i nic sie nie dzieje.Andzia a mega danonka to juz daje bo ten maly to Maksa tylko rozdraznil.

karolina
2007-03-15
11:27:40
Email
Kasiu Lenka na pewno poradzi sobie z biszkoptami na dziaselkach bo one sa mieciutkie i tak jak napisala Andzia rozmocza sie a zreszta mala nauczy sie nawyku gryzienia nawet dziaselkami
weridiana
2007-03-15
22:17:54
Email
Moje drogie a co u nas taki zastój? Mój Filip dzisiaj nie chciał iść spać na popołudniową drzemeczkę marudził od 5 do 5 30 a o 6 sam padł dałam mu pospać pół godzinki i chciałam go obudzić ale on tylko na mnie popatrzył i poszedł dalej spać dopiero tatuś który wrócił o 19 zaczął się tłuc i mały się obudził, wieczorkiem poszedł spać o 21 i na razie jest spokój.
gosiaizuzia
2007-03-15
23:11:17
Email
Hej! Z tym mlekiem to też rzeczywiście czytałam aby np. nie pić na noc bo jest ciężkostrawne. Ale jak np. jest z mlekiem prosto od krowy? Czy jest mniej szkodliwe? Ja mam możliwość kupienia takiego mleka, a od kozy? Słyszałam że jest świetne na cerę i nie jest alergiczne. Ja Zuzi nie daję kompletnie nic mlecznego, je tylko pierś, kleiki i kaszki robię póki co na wodzie. Czasem dam jej gerbera z jogurtem i owocami ale nic więcej jeszcze nie dostała. Także jestem ciekawa opinii. Pozdrawiamy!!!
Kasia:)
2007-03-16
07:24:28
Email
Hejka,dalam malutkiej wczoraj i chlebek i biszkopcika i oczywiscie wcinala,tylko z lakomstwa malo co mi sie tym biszkoptem nie zadlawila...alez jestem nie wyspana mala cos budzila sie tej nocy a jak ja wzielam do nas to tak sie krecila ze nie spalam i w koncu znowu polozylam ja do lozeczka,ale niestety 5.25 pobudka :(
weridiana
2007-03-16
08:02:00
Email
Takie godziny wstawania są rewelacyjne - mam nadzieję że im to minie już niedługo. Mój Filip dzisiaj wstał o 6 40 a więc całkiem dobrze.
Kasia:)
2007-03-16
08:14:54
Email
6.40 jaka piekna godzina.... :)
pinkie
2007-03-16
08:25:31
Email
A ja juz sie przyzwyczaiłam do wstawania po 5tej ;) i nawet wtedy lepiej się czuję. Nie mogę sie tylko wyspac po południu, bo jestem potrzebna Danielaowi - a to angielski, a to jakies sprawy do załatwienia... Jak wyjedzie, to moja mama da mi pospać. Najchetniej, tobym się kładła z małym o 20-21ej i spała do 5tej. A rano - mam więcej energii niz po powrocie z pracy - pozmywam, nastawię pranie, poćwiczę trochę (mały patrzy wielce zdziwiony, co ta mama wyprawia - ale nie marudzi przynajmniej, tylko się przygląda). Mleko prosto od krowy jest na pewno zdrowsze od tego z kartonu, bo zawiera pozyteczne bakterie. Ale wg teorii, ze tylko ogatunek ludzki pije mleko w dorosłym wieku i to mleko od innego gatunku - nie powinno sie pić mleka i tak, bo jest szkodliwe - a człowiek nie ma odpowiedniej substancji - laktazy - do trawienia laktozy. Tylko kefiry i jogurty oraz sery (dla odmiany zbyt tłuste) - przetrawione już przez bakterie sa do strawienia dla człowieka. Wczoraj znalazłam tez na forum ciekawy artykuł jakiegos poważanego naukowca, Czy lubisz mleko?, tu jest wszystko wyjaśnione ;)
karolina
2007-03-16
22:13:44
Email
Dziewczyny moze ktoras z was wie jak sie zmniejsza zdjecia w paint.te co wstawiam sa malo wyrazne a nie wiem jak zmniejszyc te duze.POMOZCIE.
mayasun
2007-03-16
23:08:51
Email
Nie pomogę ci Karolinko, bo ja korzystam z GIMPa. Byłam dzisiaj z Małą na imprezie, takiej normalnej w PUBie, zaczynała się 19, więc sobie myślę, że pójdę, posiedzę godzinkę i wróce, to akurat kąpiel i spanko. Ale jak się rozgadałam to nawet nie wiem kiedy Niuńka zasnęła.Myślałąm, że tylko głodna, więc ją przystawiłam do cycusia a ona kime walnęła na nockę. Było głośno, wszyscy gadali normalnie (a nawet glośniej, bo juz pijani) a ona nic, spała jak głaz.Dopiero w domu się obudziła jak ja przebierałam. A wracając do domu znalazlam 10 zeta na chodniku. Chyba częściej będziemy wyskakiwać na popijawy hihihihihi
Kasia:)
2007-03-17
08:00:11
Email
Hejka,Pinkie,mam do Ciebie pytanko-jak robi sie stronki na piczo???Zalogowalam sie,ale nie wiem jak umieszczac pokazy z photobucket....Mozesz mi w wolnej chwili przeslac instrukcje na maila-tylko tak wiesz jak chlop krowie na granicy :)
Kasia:)
2007-03-17
08:16:23
Email
Karolinko,otwierasz zdjecie w paint,wchodzisz w obraz-rozciagnij/pochyl i w rozciaganiu wpisujesz w poziomie i pionie no 60 %,klikasz ok.Potem zapisujesz zmniejszone i sprawdzasz ile zdjecia maja .Jak za duzo otwierasz i znowu tak samo zmniejszasz (o tyle % ile chcesz):)
weridiana
2007-03-17
12:07:08
Email
Czy u Was też leje od rana bo u nas strasznie - nici ze spacerku. Mój Filip wstał normalnie 6 15 a przez tą pogodę śpi już drugi raz. Ja na popołudnie idę do pracy a więc moje chłopaki będą same łobuzowały.
mayasun
2007-03-17
14:43:51
Email
U nas z rana mżawka, i tyle z padania. ale za to wieje, ale na spacerku obowiązkowo byłam.
ANDZIA76
2007-03-17
22:10:46
Email
Od kilku dni zbieram się, żeby wam napisać kilka słów o plastrach antykoncepcyjnych, tzn. jak to ze mną było. Jak już kedyś pisałam postanowiłam iść z duchem czasu i zamiast tabletek wybrałąm plastry. Trochę długo czekałąm na pierwszy po porodzie okres (8 m. i 1 tydz.) ale wreszcie się doczekałąm i przykleiłam pierwszy plaster. Niby wszystko było ok, bo już na następny dzień brzuch przestał boleć a okres skończył się po niecałych 4 dniach. Ale okazało się, że ja chyba niestety nie będę mogła stosować tych plastrów. A dlaczego? Z bardzo błachego powodu mam na nie uczulenie. Dokładnie nie wiem czy na sam plaster, czy na klej który jest na nim, ale bardzo swędzi, a po zdjęciu plastra zostaje w tym miejscu czerwona rana jakby poparzone. Wczoraj przykleiłam 3 i ostatni plaster z tej serii i wierzcie mi więcej już nie przykleje za żadne skarby świata. Ten ostatni plaster to już nawet nie swędzi ale wręcz piecze, ale nie chcę go odklejać bo cały cykl by diabli wzięli. Jakoś wytrzymam do czwartku a w piątek z samego rana go zrywam i wracam do starych dobrych tabletek. I tu mam do was kobitki pytanie co byście poradziły? Bo ja przed ciążą przez ok. 6 lat z powodzeniem stosowałam microgynon ale teraz chciałabym coś nowszego. Może macie jakieś prop[ozycje lub coś odradzacie?
ANDZIA76
2007-03-17
22:13:33
Email
A Bartuś od kilku dni nie chce spać po południu w domu tylko na spacerze i już dwa dni spacerujemy od ok.16 do 17 nie ważne że deszcz pada i wiatr wieje, przecież jemu nie napada ;))) Kupiłam mu ostatnio naleśniczki z musem jabłkowym hippa, zajadał aż mu się uszy trzęsły.
karolina
2007-03-17
22:37:38
Email
Kasiu zrobilam tak jak pisalas i zdjecie mi sie zmniejszylo ale te cholerne mb zostaja tak samo no i nie chce sie wkleic.
karolina
2007-03-17
22:46:19
Email
Andziu ja juz pisalam ze biore tabletki YASMIN.moge ci je szczerze polecic,sa to tabletki najnowszej generacji ktore nie powoduja zatrzymywania wody w organizmie,u mnie osobiscie nie bylo zadnych innych skutkow tzn.bole glowy,miesni,jakies zawroty itp.czytalam gdzies na innym forum ze dziewczyne bolaly lydki,tego tez nie odczuwalam.Przed wzieciem pierwszego opakowaania zrobilam badania ASPAT i ALAT chyba dobrze napisalam a nie chce mi sie szukac terazz tych badan(jak sprawdze i by sie cos nie zgadzalo to sprostuje).moge ci je szczerze polecic.Kasia chyba o ile dobrze pamietam pisala ze ma zapisane tabletki Yasminelle(chyba dobrze napisalam)maja chyba mniej hormonow.
Kasia:)
2007-03-18
08:54:24
Email
Hejka,tak ja mam ta mlodsza siostre Yasmin i na razie jest ok-zaczynam brac drugi miesiac.Nie przytylam i nie mam wiekszego apetytu.Wczesniej bralam przez rok Logest i byl super-schudlam jeszcze po nim...tez ma malo hormonow. A co do mb powinny sie zmniejszac,ale musisz zamknac folder w ktorym sa zdjecia i otworzyci jak najedziesz myszka pokazuje nowy rozmiar-na forum w chodza takie ponizej 38 mb :)
ANDZIA76
2007-03-18
11:52:24
Email
Dzięki dziewczyny za rady, pójdę w tym tygodniu do gina i musi mi coś przepisać, bo dłużej nie wytrzymam z tymi plastrami.
ANDZIA76
2007-03-18
11:57:45
Email
Unas dzisiaj kiepska nocka, Bartuś całą noc się wiercił i obudził się o 4.50, makabra. Trochę się powiercił, dałam mu mleko i zasnął jeszcze na całe 30 min. Szalał tak aż do teraz i przed chwilą poszedł z tatusiem na przedobiednią drzemkę, ale też stawiał opór. Ledwo patrzył na oczy ale spać nie z bardzo, mam nadzieję, że jaj wyjdzie ten ząbek to będziemy mogli chwilkę odsapnąć przed następnym. Z tego marudzenia to tylko jedna dobra rzecz wynikła, dodał wczoraj do swojego słownika wreszcie sylaby ba i ama i jak zczyna płakać to woła ama-ama. To juz prawie jak mama :)))
asiulek
2007-03-18
14:04:06
Email
witam miałam popsutego kompa michasia ok już raczkuje na maksa smiga jak szalona a reszta ok. aha zapisałam sie na prawko:))))papapapapapa
weridiana
2007-03-18
19:25:04
Email
Witam muszę się pochwalić bo mój synek potrafi już przejść przez prawie cały pokój!! I jak spaceruje ze mną za jedną rączkę to sam się zaczyna puszczać ale jeszcze czasem nie potrafi złapać równowagi i leci, ale zazwyczaj mu wychodzi super to wygląda.
ANDZIA76
2007-03-18
20:29:50
Email
Asiulek a do jakiej szkoły jazdy się zapisałaś, bo ja też mam właśnie taki zamiar tylko nie wiem gdzie dobrze uczą?
pinkie
2007-03-18
21:26:01
Email
Weridiano - to świetnie!Nasz potomek tylko sam stoi, ale jak trzeba kroka zrobić, to od razu sid! i pędzi na czworakach ;)
weridiana
2007-03-18
21:45:50
Email
Mój za to wcale nie raczkuje a troszkę mógłby.
pinkie
2007-03-18
21:55:47
Email
Acha - Kasiu, w pracy będę dopiero w środę, to może wtedy napiszę coś o piczo, w domu nie mam szansy dużo pisać.
mayasun
2007-03-18
22:16:34
Email
Byłam w piątek na USG bioderek (miałam się wybrać w 5 mies., ale ten czas jakoś zleciał i poszłam dopiero teraz z małą). I pytałam się go, czy Niunia może stać na nogach tyle ile chce (a chce non stop) a on na to, ze to za wcześnie bo kolanka się wykrzywią. A jak tu ją zmusić, żeby nie stała i nie chodziła. Ona nawet kąpie się na stojąco, bo siedzieć zbytnio nie chce. Eeeeccchh ci lekarze. Ostatnio nauczyła się mówić dzidzi/gigi No i wszystkim robi "papa" nawt przez sen, zabawnie to wygląda.
pinkie
2007-03-18
22:35:47
Email
Normalnie - lekarz - bomba. Może ją do łożeczka przypnij pasami, zeby nie wstawała... Nie wiem, czy ci ludzie tak sami siebie słuchają czasami... Mnie jedna lekarka powiedziała, ze przy małym dziecku zwierzęta sa niewskazane. Pani doktor nauk medycznych. Wczoraj byliśmy w odwiedzinach u dzieciaczków z naszej szkoły rodzenia - ale fajnie się chłopaki bawili razem ;). A dziewczynka - ledwo ją któryć dotknął, albo krzyknął - od razy RYYYYK. Mały Jaś, jak zobaczył pieska, to - dosłownie - biegł do niego na czworakach, piesek go 'całował' w buźkę i od razu się rozbiegali każdy w swoja stronę. Ilekroć sobie to przypomnę, to wybucham śmiechem :)))) A Tomuś z nich największy i najlepiej rozwinięty - wyglądał przy nich jak dużo starszy, a był młodszy o miesiac .
pinkie
2007-03-18
23:20:13
Email
Patrzcie, jakie towarzystwo

pinkie
2007-03-18
23:21:31
Email
Chłopaki cały czas się zaczepiali ;)

weridiana
2007-03-19
07:22:22
Email
Super ekipa, takie spotkania są wskazane niech maluchy już się zaprzyjaźniają
Kasia:)
2007-03-19
07:43:03
Email
no no no jakie kinder party :) Oki Pinkie,jak tylko bedziesz miala chwilke to opisz co i jak,pozdrowionka i milego wypoczynku!!!
karolina
2007-03-19
09:07:47
Email
Weridiano jak Filipek poczul juz chodzenie to raczej nie bedzie raczkowal.Pinkie moja kolezanka ma synka starszego od Maksa o 2,5 miesiaca i jak sie spotykamy to Maks bardzo sie cieszy i wtedy duzo po swojemu rozmawia i krzyczy,piszczy a Wiktor tylko patrzy spod byka i zaczyna plakac i tak przewaznie wygladaja nasze spotkania Maks sie cieszy a Wiktor placze.31 marca idziemy do niego na roczek no i jestem ciekawa czy tez bedzie placz.
karolina
2007-03-19
09:18:28
Email
Kasiu w koncu doszlam do tego jak dobrze zmniejszyc zdjecie.Dzieki za pomoc.
karolina
2007-03-19
09:20:17
Email
a teraz proba czy sie uda

Kasia:)
2007-03-19
09:23:10
Email
No prosze zdolna mamusia i przystojny synus :)
weridiana
2007-03-19
09:47:14
Email
Mayasun co lekarz to inna opinia moja pediatra jak jej powiedziałam że Filip zaczyna chodzić to stwierdziła że dziecko samo wie co jest w tej kwestii dla niego najlepsze i nic nie robi ponad swoje siły i chyba tak jest bo mój mały jak ma dosyć poprostu siada.
weridiana
2007-03-19
09:50:16
Email
A to mój czorcik który jest zadowolony prawie cały czas

karolina
2007-03-19
11:46:14
Email
Filipek tak jak Maks caly czas jest usmiechniety.Maks smieje sie do wszystkich w kolejkach do kasy zaczepia wszystkie dziewczyny,jak bylam w przychodni to tak zaczal do jednej dziewczyny gadac po swojemu i ja zaczapiac ze wszyscy sie smiali.W ogole Maks jest bardzo zywy ma juz na koncie kilka siniakow na nosie kolo oka na czole wlazi doslownie wszedzie az sie boje jak bedzie sam chodzil.
mayasun
2007-03-19
12:48:34
Email
Elizka stała się ostatnio leniuszkiem do jedzenie i strasznie wybredna. Na kaszke, owoce i chrupki ochotę ma zawsze, gorzej z warzywami. Na początku jadła to, co jej gotowałam, a teraz na widok kubka odwraca głowę (bo warzywka zawsze z filizanki dostaje, a kaszke z owocami z miseczki) Próbowałam ją oszukać i przełożyłam obiad do miseczki, to z radością otworzyła buzię i na jednej łyżeczce się skończyło. Ze sloiczków jedzenie je (ale też tylko to, co jej kiedyś smakowało} Przecież ni może cały dzień na kaszkach i cycku jechać. Już nie wiem co mam robić. Znowu słoiczki kupować ... A jak tu wprowadzać nowe jedzenie.Mam nadzieję że to przejściowa awersja
Kasia:)
2007-03-19
15:53:05
Email
Oj a moja je wsio co jej daje,az sie martwie zeby nie poszla w rodzine mezusia...dzisiaj dalam jej pierwszy raz rosolek-pogniotlam widelcem kawalek marchewki,pocielam na drobniejsze makaron zalalam rosolkiem i jadla az jej sie uszy trzesly.Na razie nie ma rzeczy,ktora by jej nie smakowala(tfu odpukac)a jak widzi ze my cos jemy od razu podchodzi i az sie trzesie i oblizuje...aaa mialam sie zapytac ktoras pisala ze daje kisielek-jaki???Robicie czy kupujecie??jak robicie to poprosze o przepis :)
Kasia:)
2007-03-19
15:53:55
Email
Weridiano,super synus wyszedl na zdjeciu!!!!
ANDZIA76
2007-03-19
19:52:32
Email
Ja robię Bartusiowi sama kisielek. Aoto przepis: 100 ml wody mieszam ze 100 ml soczku, z tego odlewam ok.60 ml a resztę zagotowuję z 1 łyżeczką cukru, w pozostałej części rozprowadzam ok. 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej i dodaje do gotującego się soku i chwilkę jeszcze gotuję. Sok daję przewżnie Bobo frut malinowo-jabłkowy. Kisiel jest pyszny. Można dodać do tego jeszcze starte jabłko. Smacznego.
ANDZIA76
2007-03-19
19:54:15
Email
A chłopcy na zdjęciach bombowi!!!
weridiana
2007-03-20
09:58:16
Email
Ale mam doła dość że od wczoraj mam ciche dni w domu po awanturze z moim mężem to jeszcze dzisiaj rano Filip pierwszy raz spadł z łóżka, co prawda nic mu się nie stało ale płakusiał.
pinkie
2007-03-20
10:08:52
Email
Weridiano, nie przejmuj sie, maluchy maja twarda głowę i pupę. Sami sobie nie zrobią krzywdy - chyba że przy pomocy dorosłego, który zostawia w ich zasięgu niebezpieczne przedmioty. Powiedz mi lepiej, czy Filip jak stoi to ma szeroko rozstawione nóżki? czy jak chodzi to też? Bo Tomuś staje jak żaba - rozumiem, ze to pozwala mu zachowac równowage.
pinkie
2007-03-20
10:10:47
Email
Mój mąz ma bardzo trudny charakter, jest gderliwym pesymistą i do tego leniuchem, czasami cieszę się, ze już niedługo da mi od siebie odpocząć.
Kasia:)
2007-03-20
12:50:32
Email
Weridiano trzymaj sie,my tez czesciej sie sprzeczamy odkad jest mala,a bo to za glosno sie zachowuje,rano jak zaczyna arie kaszlu to mi dziecko budzi... :) Co do spadania z lozka to ja odkad mala zaczela raczkowac,stawac itp i z latwoscia pokonuje przeszkody zaczelam ja w dzien klasc do lozeczka i jest ok-nie zostawiam ja sama na lozku,bo mojej kolezanki mala spadla z lozka i zlamala sobie obojczyk.Albo jezeli musisz to zastawiaj miejsce w ktorym spi,zeby nie mogl sie wydostac z lozka,lub podkladaj poduchy przy lozku. Andziu,dzieki za przepis,sprobuje zrobic :)
weridiana
2007-03-20
15:34:13
Email
Pinkie Filip jak chodzi to ma nogi normalnie ale jak staje to faktycznie trochę jak żaba.
weridiana
2007-03-20
15:35:55
Email
Od kiedy się mały urodził to faktycznie się częściej kłócimy bo on się chętnie zajmuje dzieckiem ale jak ma chęć a jak jest taka potrzeba to ma lekki problem chociaż nie zawsze.
ANDZIA76
2007-03-20
19:49:40
Email
Skąd ja to znam? oj chyba z własnego życia. Jak urodziła się Gabi to często się sprzeczaliśmy, chyba dlatego że oboje nie byliśmy nastawieni na tak wielki "zamęt" jaki wprowadza w życiu tak małe dzieciątko. Teraz jest trochę lepiej, bo oboje jesteśmy starsi, dojrzalsi, no i wiedzieliśmy co nas naprawdę czeka. Ale nie jest tak słodko, dziś też się posprzeczałam z mężem i to właśnie o dzieci. Norma. Trzeba sie przyzwyczaić, że my kobietki musimy robić w domku dużo więcej ;)))
pinkie
2007-03-20
20:59:44
Email
A ja mam już wyniki z kału. Wyszło, ze Tomuś ma... gronkowca złocistego. nie mogę w to uwierzyć. Dzwoniłam już do lekarza, kazał powtórzyć badanie na bakterie i grzyby. SZOK!
ANDZIA76
2007-03-20
21:28:28
Email
Pinkie dużo ludzi ma gronkowca złocistego w różnych miejscach i nawet o tym nie wie, czasem przypadkowo się dowiadują. Ciekawa jestem co lekarz na to.
pinkie
2007-03-20
21:34:10
Email
tak, wiem, ze wiele osób to ma. tylko teraz sie zastanawiamy, czy to co on ma w nadgarstkachi co mu się często odnawia to własnie gronkowiec, czy te kupy zielone, a wcześńiej ze śluzem to tez gronkowiec... Myślałam, ze on ma jakś grzybicę, a tu takie świństwo wyszło...
Kasia:)
2007-03-21
07:18:38
Email
Mama,Pinkie Ty to sie biedna masz z Tomaszkiem,ciagle cos,takie malenstwo,a tyle swinstw za soba :)
ANDZIA76
2007-03-21
08:27:00
Email
Mój mąż od poniedziałku nie pracuje na nocki tylko na rano i obawiałam się,że będzie z tego powodu mały problem. Jak już kiedyś pisałam Bartuś śpi z nami na łóżku, ale teraz postanowiłam spróbować przenieśc go do swojego łóżeczka, ale nie na siłę. W poniedziałek spał u siebie dokłądnie godzinę, potem zaczął sie wiercić i uderzać o szczebelki, no i sie obudził i wylądował w naszym łóżku. Ale ja sie nie poddałam i wczoraj połóżyłam go do jego łóżeczka o godz.22 i spał az do 4.20. Owszem wstawałąm do niego kilka razy ale to już zawsze coś.
Kasia:)
2007-03-21
08:50:21
Email
Andziu,gratulacje i wytrwalosci!!!Ja jak mala ladowala u nas w nocy strasznie sie nie wysypialam,teraz juz szczegolnie,bo lata po calym lozku kreci sie,rozpycha...teraz odpukac,odkad w dzien zaczelam ja klasc do lozeczka prawie wszystkie noce przesypia do rana u siebie w lozeczku.Tez kreci sie,zmienia pozycje,pada na twarz na kolderke i tak potrafi cala noc..owszem sa wyjatki i kiepskie noce ale wtedy staram sie ja uspic i z powrotem do lozeczka.Trzymam kciuki!!!!
pinkie
2007-03-21
08:58:36
Email
Dziś Daniel do mnie zadzwonił i mówi, ze nasz synek dobitnie domaga się rodzeństwa. Dlaczego? pytam. A on powiedział, ze znalazł go w pokoju , jak gryzł opakowanie prezerwatyw. Mały szwędacz - uwielbia szperać w szufladach !! :))) Acha, od paru dni robi bardzo ładnie papa - tak samą dłonią - składa i rozkłada paluszki :)
ANDZIA76
2007-03-21
10:14:19
Email
Pinkie, ale sie usmiałam z tych prezerwatyw, mały cwaniaczek, wie co robić;))) Bartuś też od niedzieli próbuje robić pa-pa czasem bawisię i nagle przestaje, wyciąga rączkę do góry i próbuje skłądać i rozkładać paluszki. Śmieśnie to wygląda i tak słodko. Kasiu dzięki za wsparcie. Próbowałam go położyć teraz na drzemkę do łóżeczka ale nie da rady, on zaraz wstaje i zaczyna wędrówkę wokół łóżeczka i gada. No ale mam nadzieję,że jak już się nauczy spać w łóżeczku w nocy to i w dzień będzie spał, bo już się boję,że mi spadnie z łóżka i tak chodzę do niego co chwilkę i sparawdzam. A kisiel gotowałaś?
ANDZIA76
2007-03-21
10:15:35
Email
Pogoda u nas paskudna, nie ma mowy o spacerze, bo pada deszcz, śnieg, deszcz ze śniegiem i wiatr bardzo wieje, więc dziś niestety siedzimy w domku.
mayasun
2007-03-21
15:33:17
Email
Już wiem czemu Elizka nie chciała warzywek. Po prostu złapała gdzieś infekcję. Ma chrypkę i lekko pokasłuje. Ma teraz bardzo donośny głosik i nie może piszczeć, bo nie wyciąga wysokich tonów :)Ale przepisała nam syropek wzmacniający. Czy słyszałyście o takim syropku jak Eurespal Troche drogi :/ Pytałam się też o chodzenie, czy taki maluszek może już chodzić i powiedziała tak jak u Werdiany, że skoro chce, to znaczy że jest już gotowe.
weridiana
2007-03-21
16:22:23
Email
Mayasun ja dawałam eurespal bardzo dobry. Pinkie to bierz się do roboty jak synuś się upomina!! Twój mały jest świetny.
karolina
2007-03-21
16:29:30
Email
Pinkie no to nie zostaje nic innego jak zabrac sie do pracy.Mayasun ja tez mialam eurespal i jest bardzo dobry.Maks dostal dzisiaj pomidorowke z makaronem i kurczaczkiem z naszego garnka no i wcinal az mu sie uszy trzesly w koncu cos innego niz to ze sloiczka,zupek naszych mu jeszcze nie dawalam tylko ziemniaczki z maselkiem i marchewka.
Kasia:)
2007-03-21
17:39:21
Email
Andziu,jeszcze nie gotowałam,ale jak to zrobie dam znac :) U nas srednia pogoda i juz pare dni nie bylysmy na spacerku,a tak juz mi sie chce wyjsc...chce slonca,ciepla poki jeszcze siedze z mala bo jak pojde do pracy...buuu.Ja dalam malej juz rosolek-raz z makaronem raz z ryzem i wczoraj ryz ze startym jabluszkiem i cynamonkiem-wcinala :)
sylwinax
2007-03-21
17:47:24
Email
witajcie dziewczyny, potrzebuje wersji elektronicznej "Uśnij wreszcie" mój e-mail tommyf1@wp.pl z góry dziękuje.
weridiana
2007-03-21
17:48:11
Email
A moje dziecko dzisiaj bije rekordy w niespaniu. Pobudka jak zawsze o 6 od 9 30 do 10 drzemka potem od 12 45 do 13 05 i to by było na tyle teraz za nic w świecie nie chce się dać uśpić a najlepsze jest to że nawet nie jest specjalnie zmęczony, ciekawe do której tak wytrzyma.
ANDZIA76
2007-03-21
17:49:40
Email
Eurespal polecam na początku infekcji, jednak nie na wszystkie maluszki działa, ale napewno nie zaszkodzi. A ja dałąm dzis Bartusiowi pierożka z ziemnikami i serem i też mu bardzo smakował. A na spacer jednak sie wybraliśmy, bo w domu już nie mogliśmy wytrzymć, mały wcale nie chcił spać. Trafiliśmy tak miedzy deszczem :)))
ANDZIA76
2007-03-21
17:50:12
Email
Kasiu a kiedy do pracy wracasz?
weridiana
2007-03-21
17:55:20
Email
Andziu a na dworze spał? Andziu a ty wracasz do pracy?
Kasia:)
2007-03-21
18:38:49
Email
Hehe ostatniego lutego zlozylam wymowienie,nie wracam do tego obozu pracy :) mam 3 miesieczny okres wypowiedzenia-do konca maja i pod koniec zaczne cos szukac-marzy mi sie panstwowa praca,bede probowac.No i lipa bo jezeli zaczne od czerwca to nie bede miala wakacji,urlopu a tak chcialabym go jeszcze z mala spedzic :)
weridiana
2007-03-21
19:04:13
Email
Kasiu a gdzie pracowałaś że tak fajnie je nazywasz?
ANDZIA76
2007-03-21
20:00:44
Email
Tak spał, ale dosłownie 35 minut, ja już nie wiem co z tym jego spaniem. Cały czas zwalam winę na tego wychodzącego zęba. A ja napisałam w pracy urlop wychowawczy do 1 marca 2008 r. narazie dosatałam zasiłek wychowawczy i rodzinne na dwoje dzieci do 31.08.2007 512 zł, jeżeli od 1.09 nie dostanę dalej tych pieniędzy to wrócę do pracy, a jak dostanę to chyba przesiedzę jeszcze jedną zimę w domku. Chociaż czasami się zastanawiam czy wytrzymam psychicznie. Ja wiem że to nie są jakieś duże pieniądze, ale zawsze coś. Ja pracuję na zmiany i w nocy i święta i w niedzielę, więc często z mężem się mijamy. Z Gabrysią siedziałam w domu 14 miesięcy, więc jak posiedzę do września z Bartusiem to też będzie 14 miesięcy.
weridiana
2007-03-21
20:18:01
Email
Podziwiam Was - mam na myśli mamusie siedzące w domku ja bym chyba nie mogła, czasami mażę o tym aby niania już przyszła i wtedy wychodzę na 4 godzinki czasami 5 ale strasznie odpoczywam psychicznie jest mi to bardzo potrzebne, wracam bardzo stęskniona do malucha. Mój skarbek padł koło 19 a więc chwilowo spokój.
ANDZIA76
2007-03-21
21:04:01
Email
Weridiana fajną masz pracę jak możesz iść na 4-5 godzinek, ja musiałąbym iśc na 12 godzin, a narazie chyba nie jestem na to gotowa. Owszem czasami mam dośc i jestem wściekła i wtedy myślę sobie, że jakbym wyszła na kilka godzin do pracy to bym naładowała akumulatory, ale jakoś nie mogę się na to zdecydować. Może we wrześniu???
Kasia:)
2007-03-21
22:01:00
Email
Weridiano w banku pracowalam,tym hehe co jest w Warszawie na czolowym miejscu na liscie najgorszych pracodawcow...:)No ja tez czasami mam gorsze dni i wyszlabym z domu zostawiajac wszystko,ale z drugiej strony wiem ze jak znajde dobra prace z drugim juz tyle nie posiedze,zreszta czasem sie wyrwe sama do fryzjera,na zakupy,do kolezanki i staram sie tez raz na tydzien,dwa podeslac mala na noc do mojej mamy wtedy idziemy na balety lub mamy wieczor dla siebie :)
weridiana
2007-03-22
07:54:41
Email
U nas dzisiaj małe przyspieszenie "budzika" pobudka 5 44 to jest straszne do tego chyba nie można się przyzwyczaić.
Kasia:)
2007-03-22
08:06:17
Email
hehe my dzisiaj zaraz po 5 :(
karolina
2007-03-22
08:54:38
Email
Andziu ja pracuje tak jak ty "piatek,swiatek i niedziela" rowniez z nockami(chociaz moglam wziasc do 4 lat malego jedna zmiane ale to mi bardziej odpowiadalo).Ja jakbym zdecydowala sie na wychowawczy to niestety bylby to bezplatny bo przekraczamy zarobki tacy bogaci kurna jestesmy.
karolina
2007-03-22
08:55:55
Email
Dziewczyny ponoc w sobote przestawia sie czas.ciekawe jak wtedy nasze skarby beda spaly?
ANDZIA76
2007-03-22
09:08:01
Email
Właśnie też sie zastanawiałam jakbędą spały nasze maluchy po zmianie czasu, ja mam nadzieję że dłużej ;)))
karolina
2007-03-22
09:10:57
Email
Ja tez mam taka nadzieje ale z nimi to nigdy nic nie wiadomo,lepiej sie nie nastawiajmy.
ANDZIA76
2007-03-22
09:15:42
Email
Słuchajcie mój synek od wczoraj potwornie zgrzyta zębami, po prostu nie da sie tego słuchać. Stanie sobie skupi się i jedzie- ząb o ząb, brrr aż ciarki przechodzą.
weridiana
2007-03-22
09:15:44
Email
Widzę że wszystkie się nad tym samym zastanawiamy, ja też mam nadzieję na dłuższy sen ale niestety możemy się przeliczyć, bo jak pisze Karolina z nimi nic nie wiadomo. Moje słoneczko padło a więc mam chwilkę dla siebie, zdążyłam zjeść i wziąć prysznic - chociaż tyle. Kurczę martwię się bo okres spóźnia mi się już trzeci dzień..
weridiana
2007-03-22
09:16:20
Email
Buuuu a mój nie ma zębów - trochę długo nie sądzicie?
karolina
2007-03-22
09:19:45
Email
Weridiano nie przejmuj sie,na pewno niedlugo sie cos wykluje zreszta moga sie pojawic nawet jak bedzie mial roczek tylko ze wtedy to beda szly wszystkie na raz.
ANDZIA76
2007-03-22
09:20:47
Email
No może i trochę długo, ale to ciągle jeszcze w normie, nie martw sie Weridiana wyjdą mu napewno. Mojego kolegi syn zaczął dostawać zęby po 8 miesiącu i wtedy szybko mu wychodziły jeden po drugim, krócej sie męczył, bo my już od początku grudnia tak cierpimy, a to jeszcze nie koniec.
weridiana
2007-03-22
09:21:08
Email
No właśnie i tego się obawiam najbardziej.
ANDZIA76
2007-03-22
09:22:19
Email
A mój mały jeszcze szaleje i nawet boję się go zaprowadzić do sypialni bo to zawsze przed drzemką kończy sie wielkim płaczem i histerią i tak podchodzimy ze trzy razy aż pada.
ANDZIA76
2007-03-22
09:24:48
Email
A jak tam sprawy nocnikowe? bo ja sadzam Bartusia codziennie i juz mamy efekt, codziennie rano po zjedzeniu mleczka kupka i siusiu jest w nocniczku. Czasami jeszcze uda nam się złapać drugi raz kupkę po południu :)))
ANDZIA76
2007-03-22
09:25:43
Email
Dobra robimy pierwsze podejście do spania;)))
karolina
2007-03-22
09:25:45
Email
Andziu,Maks kiedys tez mial ze spaniem takie histerie ale na szczescie mu to juz minelo.Jejku a to zgrzytanie to musi byc straszne pewnie tak jakby przejechal po tablicy styropianem albo paznokciem brrr..az dostalam gesiej skorki.
weridiana
2007-03-22
09:31:11
Email
Moje dziecko sadzane na nocniku dostaje histerii a więc chwilowo go sobie odpuściliśmy niech zapomni.
karolina
2007-03-22
09:33:53
Email
Ja probowalam posadzic Maksa chyba dwa razy i byl placz wiec na razie tez darowalam.
ANDZIA76
2007-03-22
09:38:23
Email
Pewnie na siłę nie ma co sadzać, zwłaszcz,że mają no to jeszcze czs. No i stał się cud zasnął bez problemu, zobaczymy jak długo pośpi. Coś mi sie zdaję, że on juz sobie trochę zmienia porę drzemki, kiedyś chciał iść spać tak ok. 1- 1,5 po wstaniu a teraz dopiero po ok 3 godz. i jak go kłade wcześniej to wtedy histeria.
ANDZIA76
2007-03-22
09:40:37
Email
A pogoda u nas dziś znowu paskudna, tylko spać. Dobra lecę teraz ugotować małemu zupkę póki śpi.
weridiana
2007-03-22
09:44:08
Email
Andziu mój Fifi też chodził spać tak do 2 godzin po wstaniu a teraz po minimum trzech, moja zupka się już dawno gotuje wstawiłam z pomocą synka, tyle rzeczy od rana udało nam się zrobić odkurzaliśmy, myliśmy podłogi zupa wstawiona pranie powieszone normalnie szok.
weridiana
2007-03-22
09:45:55
Email
A u nas pogoda dzisiaj ładna świeci słoneczko i na razie jest 7 stopni zapowiada się nieźle.
ANDZIA76
2007-03-22
09:47:53
Email
WOW ależ z Ciebie super mama. No tak, ale jak sie wstaje 5.40 to cóż robić ;))) Ja raczej czekam aż mały uśnie, wtedy mogę spokojnie coś zrobić, bo on bardzo lubi mi pomagac, zwłaszcza jak wieszam pranie, ja wieszam a on ściąga ;)))
weridiana
2007-03-22
10:01:09
Email
Mój Filipek już wstał a więc mamy czas na zabawę zanim przyjdzie niania.
weridiana
2007-03-22
10:04:07
Email
Super mama z przymusu bo ta 5 40 to jest straszna godzina tym bardziej że ja zawsze byłam strasznym śpiochem, a jak niania przychodzi koło 10 30 to też bym chciała mieć w2szystko zrobione
ANDZIA76
2007-03-22
10:05:21
Email
A jak niania przychodzi to Ty do pracy wychodzisz?
ANDZIA76
2007-03-22
10:06:07
Email
Juą nastawiłam pranie i zupka też sie gotuje, a mały narazie jeszcze śpi.
weridiana
2007-03-22
10:11:24
Email
Tak idę tak na 4 lub 5 godzin potem zakupy w drodze do domu.
ANDZIA76
2007-03-22
10:16:01
Email
Fajnie masz, normalnie ci zazdroszczę. Moja praca nawet gdybym poszła na pół etetu to i tak wiąże się z 12 godzinami nieobecności.
ANDZIA76
2007-03-22
19:27:37
Email
OOO a co tu taki zastój? Byłam dziś u Gabi na wywiadówce, normalnie jestem z niej dumna, to taka mądra dziewczynka.
ANDZIA76
2007-03-22
19:35:34
Email
A Bartuś już poszedł spać. Jak ja lubię wieczor jak dzieciaczki już pójdą spać, a my z mężem mamy chwilkę dla siebie.
weridiana
2007-03-22
20:47:21
Email
Ja też lubię takie wieczorki , nasz łobuz też już śpi, ale co do spania to mamy ostatnio jakieś szaleństwo spał rano jak pisałam potem 20 minut koło 14 i wcale nie chciał dać się uśpić po południu dopiero padł koło 19 30 prawie tak jak wczoraj.
karolina
2007-03-22
21:00:40
Email
Maks mi sie w miare ustawil ze spaniem.wstaje ok 7 potem idzie spac ok.10 i jak zaskoczy to spi nawet 2 godz.i potem idzie ok.15 lub 16 i czasami spi godzinke albo 40 min.a wieczorem, idzie ok 19,30 lub 20.Pogoda u nas paskudna ze nawet mi sie nie chce wychodzic.Moze jutro bedzie lepiej.
ANDZIA76
2007-03-22
21:32:52
Email
Bartuś rano spał 2 godziny, normalnie szok, a po południu tylko 30 minut w drodze po Gabi do szkoły.
Kasia:)
2007-03-23
08:27:38
Email
Hejka,a my wczoraj caly dzien bylysmy u moich rodzicow :) wrocilismy wieczorkiem...Noc mielismy kiepska,mala bardzo sie krecila,nie mogla znalezc dogodnej pozycji a po 2 w nocy tak sie rozbudzila ze z 40 minut ja usypialam...pospala w sumie do 7, ale czesto siadala i sie rozbudzala a co za tym idzie ja wszystko slyszalam i nie moglaM SPAC.Moze gorne jedynki zaczynaja isc?????? aaa nauczylam ja jak robi krowka,piesek i kotek-nasladuje tak slodko...oczywiscie dzwieki jakie wydaje na kazde zwierzatko sa troszke odbiegajace od naturalnych,ale grunt ze szybko lapie i pamieta :)
ANDZIA76
2007-03-23
08:36:45
Email
U nas też kiepska nocka, cały czas się wiercił, kręcił, stękał, kwękał o 2 wyladował w naszym łózku, ale też nie spał za dobrze a o 6.00 pobudka. Jestem padnięta. Dobrze, że chociaz słoneczko dziś świeci:)))
karolina
2007-03-23
08:41:51
Email
Dziewczyny to ja dolaczam do was bo u nas tez kiepsko nawet nie chce mi sie o tym pisac pobudka o 6.45 jak maz wstawal do pracy.Sloneczko swieci i jak maly sie wyspi to pojde na spacer.
Kasia:)
2007-03-23
08:55:52
Email
Uuuu to chyba cos w powietrzu wisi jak tak wszystkie nasze maluszki szalaly...a nie bylo pelni???? :)
karolina
2007-03-23
08:59:55
Email
jak bedzie pelnia to ja bede wszystkich budzic bo dlaczego tylko ja mam niespac...
weridiana
2007-03-23
09:02:55
Email
To jakaś zmora bo u nas też kiepsko, całą noc jęczał i marudził o 2 się obudził z płaczem nie mogłam go uspokoić przez 15 minut
karolina
2007-03-23
09:08:36
Email
Pinkie a kiedy Twoj maz wyjezdza?myslicie ze takie maluszki tesknia bo mi sie wydaje ze tak,tydzien temu maz wyjechal na szkolenie 3 dniowe i jak polozylam Maksia wieczorem to sie obudzil po godzinie i tak plakal zalosnie i mocno sie tulil.Na poczatku myslalam ze mu sie cos snilo ale potem tak pomyslalam ze moze teski za tatusiem?
mayasun
2007-03-23
09:35:41
Email
Nocka była taka normalna, ale za to zasnąć nie mogła - 2 godziny ją usypiałam, a przeważnie usypianie to 5-10 minut. A ona wczoraj bawić się w nocy chciała i o śnie w ogóle nie myślała.
pinkie
2007-03-23
09:38:33
Email
W poniedziałek odlatuje. Zobaczymy jak to będzie. ZDam Wam relacje ;)
pinkie
2007-03-23
09:59:59
Email
Acha, Kasiu, widzę, ze Lenka to mała intelektualistka, w porównianiu z naszym "tępym osiłkiem" jak mówi mój mąż ;))) Oczywiście sobie żartuje, nie jest tak źle z naszym kochasiem ;)
Kasia:)
2007-03-23
10:21:58
Email
Eeee poprostu my dziewczynki czesto szybciej sie uczymy (hehe i tak nam zostaje)a chlopcy,jak to chlopcy :)czesto to leniuszki....zarowno te male jak i te duze :)
karolina
2007-03-23
10:25:54
Email
Tak to jest prawda ze dziewczynki szybciej sie ucza.
mayasun
2007-03-23
21:02:22
Email
Mam pytanko - jak wasze maluszki zachowuja przy zmianie pieluszki albo po kapieli przy balsamowaniu itd? Bo moja to niesamowita wgercipieta, żeby zmienić pieluche muszę nieźle sie nagimnastykowac.Eliza ma świetną zabawę a ja jestem umęczona. Infekcja mija, dzis juz miala ochotę na swoje ukochane chrupki a nawet zasmakowala w biszkopcikach. Ciekawe czy do warzyw wróci równie ochoczo.
weridiana
2007-03-23
21:08:08
Email
Mayasun mój Filip też nieźle walczy przy zmianie pieluszki a przy balsamowaniu jest grzeczny.
gosiaizuzia
2007-03-23
21:14:53
Email
Cześć! Za to moja Zuzia wczoraj o dziwo bardzo ładnie przespała noc. Trafiła do nas do łóżka o 3 i spała do 8.30. Także mam nadzieję, że skończą się te pobudki o 7 rano... Ale za to dzisiaj wieczorem nie mogła zasnąć i 3 razy musiałam do niej chodzić i ją usypiać, bo płakała przez sen. Może ją boli brzuszek, bo zjadła mały słoiczek gruszek??? Mam nadzieję, że resztę nocy prześpi spokojnie. A co nowego u nas - Zuzia robi papa (macha mocno prawą ręką), zaczęła sylabizować baba, dajdaj, ta ta (mówi od miesiąca ;)))) Startuje do raczkowania, tzn. unosi pupę do góry i zastanawiam się kiedy zaskoczy o co chodzi i wystartuje do przodu. Poza tym jak trzyma się ją pod paszki to robi kroki i uwielbia stać na nóżkach. Ostatnio znudziły jej się stare zabawki i jak tylko dostanie coś nowego to jest wniebowzięta, dzisiaj jej kupiłam książeczki ze zwierzętami i aż piszczała w sklepie z radości. Jak tu odmówić dziecku???? ;) Pozdrawiamy!!!!
Kasia:)
2007-03-23
21:16:00
Email
Hejka,Lenka tez sie wierci,siega po chusteczki,krem,pampersa,robi koci koci lapki stopami,probuje siadac,ucieka....itp :)czyli tez meksyk :) mam nadzieje ze dzisiajsza noc bedzie lepsza....pozdrawiamy!!!!
gosiaizuzia
2007-03-23
21:17:37
Email
A przy zmianie pieluszki muszę się mocno streszczać albo ją przekupić jakimś ciekawym przedmiotem (słoiczek sudokremu?) jeśli chodzi o ubieranie to w tej chwili tylko na kolanie mogę to zrobić i to szybko!!! Bo ona się denerwuje i nudzi. Co za wiek! ;)
Kasia:)
2007-03-23
21:22:07
Email
aaa i lubi zaczac sikac jak juz sie jej zdejmie pampersa,tak ze podklady wrocily do lask,bo juz nam pare razy na lozko nasikala :)
ANDZIA76
2007-03-23
22:00:41
Email
Bartuś też strasznie wierci sie przy zmianie pieluszki i ubieraniu, muszę mu dać do rączki coś ciekawego, np. komórkę lub pilota i wtedy szybko przebierać. A z nowości to jak stanie w kojcu lub łóżeczku to opiera się o szczebelki lub siatkę i puszcza rączki i zastanawia się co zrobić dalej, przeważnie upada, ale czasem udaję mu się tak chwilkę postać. Śmieśne to takie, bo nóżki się trzęsą, dupka się kiwa ale on twardo próbuje. Nawet jak stanie przy meblach to też sie puszcza i ma ochotę iść, ale nóżki jeszcze nia za bardzo wiedzą co robić. Aż się boję jak już na dobre ruszy, bo już teraz wszystkie szfki i szuflady które są w zasięgu jego rączek są plądrowane. W ten sposób już rozsypał mi sodę i kilka przypraw. Ciągle się zbieram żeby kupić zabezpieczenia i jakoś ta zchodzi. Gabrysia nic mi nie grzebała, nie ruszała ani serwetek nie ściągałą, a on mały urwisek rośnie :)))
pinkie
2007-03-23
22:20:27
Email
Tomuś to mała śrubka, nie balsamuję go, a pampersa ubieram, jak stoi i to tyłem do mnie. Ostatnio robię mu przyjemność i pozwalam chodzic bez pampersa przez kilkanaście minut. Nie mam dywanów, jak leje to na wykładzine PCV, wiec spoko.
ANDZIA76
2007-03-24
13:17:53
Email
U nas dziś piękna pogoda. Bartuś już po jednej drzemce i po zupce, więc pędzimy na spacerek :)))
ANDZIA76
2007-03-24
13:18:53
Email
Bartuś dziś kończy 9 miesięcy. Wreszcie wyszłą mu ta górna jedynka, teraz ma razem 5 ząbków.
ANDZIA76
2007-03-24
13:21:21
Email
POZDRAWIAMY WSZYSTKIE CZERWCOWE MALUCHY.

ANDZIA76
2007-03-24
13:23:23
Email
Piękny dziś dzień

mayasun
2007-03-24
14:27:13
Email
A ja znalazłam fajną stronkę. Może ją już znacie, ale przesyłam link:
www.babyonline.pl
mayasun
2007-03-24
14:30:44
Email
aaa kupiłam Elizce spacerówkę. Zdecydowałam się na Inglesinę Espresso (w innym watku co prawda troche odradzałam tę firmę, ale to była opinia jednej osoby) w słonecznych kolorkach - żółtym i szarym
karolina
2007-03-24
15:53:04
Email
Mayasun ja znam ta strone jest super.Maks po kapieli odprawia cuda i ja tez musze cuda wyczyniac zeby go ubrac,czasem uda mi sie go przekupic ale to jest bardzo rzadko.Kilka razy zostawilam go w samych rajstopkach bez pieluchy jaki byl zdziwiony jak sie zsikal mine mial taka smieszna ze cos go moczy.
karolina
2007-03-24
16:02:48
Email
Ja Maksa tez niczym nie balsamuje bo chyba nawet nie daloby sie jak juz zapinam mu pajacyk to juz zaczyna plakac i wtedy szybko butelke z mlekiem taki niecierpliwy,chyba kupie pajacyk na zamek bedzie szybciej.Maks tez wszedzie grzebie ,sam wstaje juz dosyc dawno,czasami tez sie pusci chwile postoi i bec.

gosiaizuzia
2007-03-24
22:13:09
Email
Andzia gratulacje dla Bartusia. Jutro Zuzia kończy 8 miesięcy!!! A zębów ani widu ani słychu ;) Dzisiaj podpełzła do przodu kilka razy. Pupa dalej faluje do góry ale jeszcze nóżki nie poszły do przodu, więc dalej czekamy na start. Dzisiaj Zuzia powiedziała Ma, ale do mama to jeszcze chyba daleko. Byłyśmy u mojej siostry, która ma synka 2,5 rocznego. Uwielbiają się z Zuzanką, żałujemy, że nie mamy starszego dzidziusia, bo bardzo się kochają i aż chciałoby się powiększyć rodzinkę, jak się widzi jak ładnie on się nią opiekuje a ona ciągle za nim zagląda i zagaduje. Ale niestety póki co nici z tego. Może w przyszłym roku będzie lepiej i się zdecyduję na kolejne dziecko... Pozdrawiamy!!! Miłego weekendu - dla nas najwięcej wtedy jest pracy ;(((
weridiana
2007-03-25
22:11:34
Email
A oto dzisiejsze spacerki

weridiana
2007-03-25
22:12:31
Email
Szaleństwa huśtawkowe, malutki tak piszczał z radości a w domu na huśtawce też się cieszy ale nie tak.
weridiana
2007-03-25
22:13:56
Email
to jest spacerek

mayasun
2007-03-25
22:34:23
Email
Weridiano, jak patrzę na twojego synka, to jakby był dużo starszy, a różnica w porównaniu z Elizką to chyba ok. 2 tygodnie. Dzieciaczkom zabawy na swieżym powietrzu zawsze bardziej się podobają niz te w domu, nawet jeśli są te same. Z Elizką od wczoraj jeździmy trochę po mieszkaniu w spacerówce, normalnie ma taką radochę z tego (wiadomo, że wygłupiamy się przy tym). Piszczy z radości, że aż miło.
weridiana
2007-03-25
22:58:28
Email
Filip je4st z 16.06 a Elizka z którego?
Kasia:)
2007-03-26
08:29:36
Email
Hejka a my wczoraj bylismy 4 godz na spacerku,mam tylko nadzieje ze mala sie nie przeziebi,bo jak wrocilismy to nozki mala chlodne :( ale na noc posmarowalam jej kamfora :) no i nocka srednia po 3 pobudka i ponad godzinne usypianie :(...dziewczyny mam do Was pytanko,czy Wasi mezowie potrafia sie cicho zachowywac???Bo ja juz nerwy trace moje kochanie jest jak slon w skladzie porcelany i ja usypiam mala a on zaczyna sie krecic,6 razy zmieniac pozycje,ziewac-oczywiscie glosno :),chrzakac,kaszlec(te fajki!!!!!)drapac sie, a mnie to juz normalnie krew zalewa..... :)
mayasun
2007-03-26
08:40:34
Email
Elizka jest z 20.06 wiec niewiele jest tej rożnicy. Może ja patrzę na nią jak na małą dzidzię. Ale za jedną rączkę to jeszcze nie chodzi. Kasiu ten mój też ma takie średnie wyczucie sytuacji. Wczoraj przelenił się cały dzień a jak mała miała zasypiać to wziął się do hałaśliwej roboty wrrr. A później są kłótnie. Mieszkamy w kawalerce, więc wszystko i wszyscy w jednym pokoju.Generalnie dość często mówię "ciiiiszej"
Kasia:)
2007-03-26
08:51:10
Email
Hehe moj to mowi ze juz nie moze sluchac tego slowa-tez powtarzam je po nascie razy dziennie :)
weridiana
2007-03-26
09:01:41
Email
Hej ja też mam słonia w składzie porcelany, zawsze są o to spięcia. Za to dzisiaj miałam podwójną niespodziankę Filip spał do 8 20 a mąż wyszedł do pracy tak że go nawet nie usłyszeliśmy to już dwa cudy. A co do chodzenia za rączkę to mój maluch już się puszcza i robi kilka kroczków sam ale na dworze mu nie pozwalam bo sobie coś jeszcze zrobi.
weridiana
2007-03-26
09:03:00
Email
My ostatnio jesteśmy na etapie wiecznych spięć, chcemy zmienić mieszkanie i tu się zaczyna problem bo ja chcę mieszkanie a mój mąż dom i mamy różnicę zdań a ceny rosną.
Kasia:)
2007-03-26
09:25:29
Email
Lenka jeszcze za raczke nie chodzi,ale zaczyna sie puszczac i sama stac przez jakis czas....Weridiano,u nas jest odwrotnie ja chce dom(mamy dzialke) a maz mieszkanie...tyle tylko ze na razie nie zminiamy, wiec temat zamrozony...uf to mi ulzylo,bo myslalam ze tylko moj taki niezgrabny i zawsze cos robi nie w pore a tylko ja sie czepiam :)
weridiana
2007-03-26
09:30:08
Email
Mój mąż też zawsze mówi że ja się czepiam, a to nie prawda bo mały reaguje na każdy dźwięk.
Kasia:)
2007-03-26
09:36:38
Email
U mnie dokladnie tak samo,zazwyczaj mala sie budzi jak tatus wstaje, a ze wstaje ok 6 tak ze niedlugo dane nam spac :)
ANDZIA76
2007-03-26
10:29:18
Email
Hejka dziewczyny. Mój Bartuś też pospał dziś do 8.00, cud jakiś, a może to ta zmiana czasu tak na nich dobrze zadziałała. Chociaż obudził się o 4.30, dałam mu mleczko i dalej spał. A co do męża to u mnie jest dokładnie tak samo. Hałasuje na potęgę, tłucze się, głośno ogląda tv i jeszcze mu się zdarzy obijać i łóżko jak się gramoli spać ;))) A o chrapaniu i kręceniu się nie wspomnę.
ANDZIA76
2007-03-26
10:31:20
Email
My też byliśmy na placu zabaw, ale ja gapa jestem i nie wzięłam aparatu, szkoda bo to pierwszy raz na huśtawce i karuzeli, ale miał radochę. Teraz taka piękna pogoda to już będziemy nasze maluchy częściej z wózka wyciągać.
Kasia:)
2007-03-26
10:32:40
Email
Andziu...o wlasnie to samo!!!! a chrapanie...wrrrr dostaje bialej goraczki!!!
ANDZIA76
2007-03-26
10:35:52
Email
A mnie tak strasznie boli kręgosłup,że ledwo mogę wytrzymać. To wszystko przez ten mój słodki ciężarek. Wczoraj go ważyłam - 9740 to już niezłą waga. Chociaż już z miesiąca na miesiąc przybiera coraz mniej, teraz to było tylko 250g. Ale może to i dobrze, bo jakby ważył jeszcze więcej to chyba bym nie dała rady. Byliśmy wczoraj na kawce u chrzestnej małego i ona tylko chwilkę się nim zajęła a już nie miała siły, mówiła, że mi współczuje.
Kasia:)
2007-03-26
10:38:32
Email
Tez mnie plecy bola a ostatnio siada mi tez kolano..mala wazy ciut ponad 9 kilo i tez ostatnio malo przybiera,ale to normalne bo zaczela wiecej spalac-stojac,chodzac,raczkujac...wiecie bylam tydzien temu na masazu-o tym marzylam przez tyle miesiecy-bylo bosko!!!!a na drugi dzien zakwasy mialam na plecach :)
ANDZIA76
2007-03-26
10:41:27
Email
Masaż to fajna sprawa, też mi się marzy. Mój mąż ma w rękach taki dryg do masażu, nawet się zastanawia czy nie zrobić sobie kursu, ale nigdy nie ma czasu żeby pomasować żonę. Kasiu żeby nie było zakwasów to chyba trzeba iść na całą serię a nie na jeden masaż.
Kasia:)
2007-03-26
10:43:05
Email
Wiem,wiem z checia bym poszla,ale na razie poki nie zarabiam nie mam na to za bardzo kasy,ale jak pojde do pracy-nie ma bata trzeba zainwestowac :)
mayasun
2007-03-26
12:38:02
Email
Kasiu, a masz w nidługim czasie jakąś swoją rocznicę? ślubu, imieniny czy urodziny? To powiedz mężowi albo znajomym, że jako prezent chcesz seans w salonie masażu.
Kasia:)
2007-03-26
12:58:04
Email
Urodziny mam w maju a rocznice w pazdzierniku..hmmmm pomysle, pomysle :)
ANDZIA76
2007-03-26
13:56:21
Email
Dzisiaj wsystko jest poprzesuwane, przez to że Bartuś wstał póxniej niż zwykle. Dopiero niedawno zjadł rosołek i teraz idziemy na spacerek. Jest taka piękna pogoda.
Kasia:)
2007-03-26
14:00:37
Email
U nas tez..mala wstala o 7 polozylam ja o 11 a ona zamiast 1,5 godz jak zawsze spi do tej pory a ja juz ponad godzine czekam ubrana bo tak mi sie chce na spacerek....
weridiana
2007-03-26
20:06:39
Email
Moje dziecko pobiło dzisiaj samego siebie wstał tak jak pisałam o 8 20 i poszedł spać o 14 tak na 50 minut i już... był rześki i rumiany a poza tym w znakomitym humorku, uśmiech nie schodził mu z dzióbka a więc go na siłę nie kładłam za to o 19 poszedł się kąpać i o 19 30 spać. Usnął zanim jeszcze dobrze się położył, zobaczymy jak jutrzejsza pobudka marzy mi się taka sama jak dzisiaj.
Kasia:)
2007-03-27
07:09:54
Email
Hejka a u nas znowu srednia nocka,niby spala od 8,30 do 6 ale strasznie sie krecila,wiercila i marudzila...a ja oczywiscie przy kazdym dzwieku sie budzilam....no ale dzisiaj o 10 spanko a potem spacerek,juz sie nie moge doczekac!!!!!
weridiana
2007-03-27
08:09:39
Email
A my niestety wracamy do normy z wstawaniem buuuu... 6 20, a w nocy co chwilę jęczał a więc też nie bardzo się wyspałam.
ANDZIA76
2007-03-27
10:28:15
Email
U nas też niestety pobudka dziś o 6.40, a już myślałam,że będzie spał trochę dłużej. W nocy też nieciekawie o 1-szej wylądował w naszym łóżku. Teraz już jakieś dobre pół godziny śpi. A do mnie dziś przycodzi w odwiedziny koleżanka z pracy. Tak się cieszę, bo dawno się z nią nie widziałam. Troszkę sobie poplotkujemy ;)))
ANDZIA76
2007-03-27
10:28:56
Email
Asiulek jak tam prawko? Wyjechałaś już na miasto?
ANDZIA76
2007-03-27
10:29:36
Email
Pinkie jak wyniki Tomusia? a mąż już wyjechał?
weridiana
2007-03-27
19:51:17
Email
Pinkie właśnie jak tam bez mężusia? A malutki z babcią? Dzisiaj pogoda rewelacja, byliśmy na dworze bardzo długo.
pinkie
2007-03-27
20:41:58
Email
Czesć! Przez te nerwówkę przed wyjazdem nie miałam zupełnie czasu na forum. Wczoraj wyleciał, dziś juz złożył 20 CV i jedna firma mu odpisała, ze zadzwonią do niego w sprawie pracy. A Tomuś dzis był niemożliwy. Nie spał rano w ogóle, co sie chyba jeszcze nie zdarzyło. o 12tej poszliśmy na spacer, o 13tej zasnał i spał dwie godziny - a ja opalałam się na desce w piaskownicy ;)))) A w nocy śpi lepiej : od 20tej do 6.30, z przerwą na jedzenie o 3ciej. A to dlatego, ze śpimy przy otwartym oknie ;) Niedawno zrobiliśmy sobie z meżem romantyczny wieczór, gdy Tomuś zasnał. Po dwóch godzinach weszłam do niego, a on śpi zupełnie odkryty i to do góry nogami w łóżeczku - a że okno było otwarte - to zimno było jak diabli. Ale na szczęście nie zachorował. Wyników dziś nie odebrałam, zupełnie wypadło mi to z głowy. Tomus pokazał nam dzis różki - razem z babcią padamy ze zmęczenia. Dziś po raz kolejny stwierdziłam, ze na wychowawczym bym chyba zwariowała.
ANDZIA76
2007-03-27
20:58:28
Email
Bartuś też pokazał dziś różki, zresztą nie pierwszy już raz. a Ja właśnie powoli wariuję. Dziś była u mnie 3 godzinki koleżanka z pracy, to troszkę poplotkowałyśmy, ale oczywiście w towarzystwie synusia. Po południu byliśmy na spacerku i spał ładnie w wózku, a wieczorem w domu szał. Przez godzinę się wściekał, sam nie wiedział czego chce, ani jeść, ani pić, ani leżeć, ani siedzieć tylko szał. Po 20.00 padł i śpi już na szczęście, bo myślałam że nie dam dłużej rady. Męża nie ma bo w pracy do 22.30
karolina
2007-03-27
21:10:45
Email
U nas tez rewoluja ze spaniem w niedziele i poniedzialek Maks nie chcial spac popoludniu i wieczorem o 19 byl juz tak paniety ze szok chyba wiosna na niego dziala.Maks chodzi juz za jedna raczke jak sie pusci to chwile postoi,dzisiaj zrobil juz nawet sam pare kroczkow,ale byl w szoku,jak chodzi na czworaka to robi taka pozycje jakby chcial sie od razu z czworakow podniesz na nogi taki mostek smisznie to wyglada.Dzisiaj byla u mnie kolezanka z synkiem do ktorego idziemy w szobote na roczek no i Maks sobie krzyczal,piszczal i gadal a Wiktor za kazdym Maksia piskiem w placz nie wiem jak to bedzie na tym roczku chyba bedziemy bardziej umeczeni niz nasze maluszki.
karolina
2007-03-27
21:12:27
Email
uuu ale narobilam bykow.Dziewczyny czy dajecie maluszkom budyn?
ANDZIA76
2007-03-27
21:14:06
Email
A zapomiałam napisać, że Batruś dziś podniósł się na nogi, wyprostował, zrobił krok do przodu i bach. Ja go zupełnie nie rozumiem, on nie umie jeszcze sam stać, bo nogi i dupka mu sie trzęsie a tu próbuje kroki stawiać. Mały odwrotowiec ;)))
weridiana
2007-03-27
21:49:57
Email
No moje drogie maluszki coraz starsze a mamusie co chcą? maluchy się rwą do zwiedzania świata przecież jest ciekawy!!
weridiana
2007-03-27
21:51:03
Email
Karolino ja budyniu nie daję bo Filip ma skazę a budyń jest na mleku, a nawet jakby nie miał to chyba jeszcze za wcześnie - ale może się mylę.
weridiana
2007-03-27
21:52:06
Email
Pinkie na ile mężuś wyjechał? Podziwiam ludzi którzy się na to decydują ja bym się chyba nie zgodziła (ale to tylko moje zdanie)
pinkie
2007-03-27
21:58:54
Email
Weridiano, sama go wypchnęłam ;))) Strasznie zgnuśniał na wychowawczym, a do pracy sie nie wyrywał. Zawsze taki wyjazd to coś zupełnie innego- może nabierze wiatru w skrzydła... .Gdyby nie dostał pracy, to ma powrotny bilet na 18go kwietnia. Gdyby dostał i mu sie podobało, to posiedzi tam 2-3mies. A w międzyczasie i ja poszukam tam pracy - mnie jest łatwiej znaleźć przez internet i moze tam wyemigrujemy. Ja sama bym juz pojechała, gdyby nie dziecko. Bardzo mnie kręca takie zmiany.
pinkie
2007-03-27
22:04:15
Email
A co do hałasowania, to mój nie odstaje w niczym od waszych - tłucze wszystkim o wszystko. nie potrafi cicho zamknac szafki.nawet mówic szeptem mu trudno :( Nie śpimy w jednym łóżku, bo o ile ja śpię bez oznaki życia - on śpi jakby miał owsiki wszy i świerzba jednocześnie. I gronkowca w gardle. A mnie oczywiście budzi każdy jego ruch.
Kasia:)
2007-03-28
07:09:47
Email
Hejka,a u nas dzisiaj nasz skowronek zaczal cwierkac o 5.30 :) oj Pinkie co do tych odglosow w trakcie spania-skad to znam...moj rzuca sie po lozku jak foka na piasku,tu chrzaknie,tam zachrapie,tu sie podrapie....No ja tez bym nie chciala zebysmy sie na tyle rozstali,zatesknilabym sie no i uwazam ze malzenstwo powinno byc razem,bo sie odzwyczaja i potem malzonek zaczyna przeszkadzac :)no ale roznie w zyciu bywa...czasem nie ma wyjscia...dziewczyny pozmienialyscie juz mleko na 3??Ja sobie wlasnie przypomnialam ze chyba juz czas-karmie nanem.No i juz dwa razy niunka zrobila mi brzydka zielona kupe-wczesniej nie robila takich,czy to moze byc od nowego jedzonka-gluten,rosolek?????
weridiana
2007-03-28
07:30:01
Email
Kasiu ja nie zmieniałam mleka bo w bebilonie pepti chyba nie ma 3, a co do zielonych kupek to jak wiadomo mogą być od wszystkiego, od jedzonka od ząbków i od czego tam jeszcze już sama nie wiem. Mój skowronek dzisiaj wstał o 6 30 ale dał mi tak w nocy popalić, że aż mi słów brakuje, całą noc jęczał płakał i cudował, siadał najlepiej by wstał z zamkniętymi oczami i do tego jeszcze wył mam dosyć. Teraz też cały czas jęczy aż nie wiadomo o co mu chodzi.
Kasia:)
2007-03-28
07:37:01
Email
Weridiano,a czemu tak jeczy i marudzi??Moze cos go boli???A moze zabki ida....Masz Viburcol,sprobuj mu dac i jak cos smarowac dziaselka,moze choc troszke mu ulzy,bo szkoda i chlopaka i mamusi :)
weridiana
2007-03-28
07:53:11
Email
Wiesz co Kasiu teraz też tak myślę że mogłam mu dać viburcol ale w nocy byłam tak zaspana że wcale o tym nie pomyślałam a może byłoby lepiej, dzisiaj sobie od razu przygotuję.
Kasia:)
2007-03-28
07:57:15
Email
Daj mu po kapieli na noc i w dzien tez mozesz,moze Ci spokojniej pospi?????Tak z godzinke-30 minut przed drzemka-moze cos zadziala,bo szkoda maluszka :)
weridiana
2007-03-28
08:04:09
Email
Właśnie mu dałam czopek bo on tak wygląda jakby zaraz miał spać, pewnie też jest zmęczony.
Kasia:)
2007-03-28
08:16:16
Email
No po takiej nocce to i my zmeczone i nasze dzieciaczki...a ja moja bede karmic i usypiac ok 9.30 a jak wstanie spacerek :)
weridiana
2007-03-28
08:33:35
Email
Tak jak podejrzewałam moje dziecko odleciało zobaczymy na jak długo. Pędzę zrobić coś koło siebie i wstawić jakąś zupkę.
karolina
2007-03-28
08:58:25
Email
Weridiano w sklepach sa w sloiczkach budynie od 10 miesiaca wiec mysle ze mozna juz dawac.Kasiu ja karmie nan i zmienilam juz na 3,myslalam ze moze Maks wytrzyma chociaz godzinke dluzej ale pije tak samo o 5 wiec to chyba u niego jakies przyzwyczajenie nie da sie nawet woda przekupic.
Kasia:)
2007-03-28
08:59:43
Email
Dzieki Karolinko,to jak mi sie skonczy to tez kupie juz 3 :) Milego dzionka!!!!
karolina
2007-03-28
09:03:31
Email
Co do nocek to u nas Weridiano tak samo Maks ma chyba jakis wlacznik my gasimy swiatlo i telewizor a za chwile Maks sie wlacza.Dzisiaj w nocy przechodzil samego siebie ryczal jak wsciekly,rzucal sie,wstawal czopka mu dzisiaj nie dalam bo dostal wczoraj i nie bylo nic lepiej takze nie wiem czy to zeby czy cos innego.rano pobudka o 6,45 Maks swiezy rzeski i pododny jak dzisiejszy poranek a ja jak poranki jesienne.za godzinke maly spanko a ja troszke musze sie doprowadzic do porzadku i potem na spacerek.dzisiaj idziemy odwiedzic przedszkole gdzie kiedys pracowalam.
karolina
2007-03-28
09:11:59
Email
u nas jest odwrotnie to ja zawsze narobie wiecej halasu moj maz mowi ze jak sie przewracam na bok to mam obudzone caly blok a Maksa na pewno,wieczorem jak maly spi mi zawsze cos upadnie albo jak ide to w cos kopne,albo sie walne pewnie Pinkie tak jak pisalas o Twoim mezu(fajnie to okreslilas).
ANDZIA76
2007-03-28
09:15:23
Email
Hejka. Bartek też marudny, to tak jakby dalszy ciąg wczorajszego wieczoru z małą przerwą na spanie w nocy. Nawet nieźle spał, bo do 4.20 w swoim łóżeczku, potem u nas do 6.40
Strona 63 - poprzednia, 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 21, 22, 23, 24, 25, 26, 27, 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37, 38, 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45, 46, 47, 48, 49, 50, 51, 52, 53, 54, 55, 56, 57, 58, 59, 60, 61, 62, 63, 64, 65, 66, 67, 68, 69, 70, 71, 72, 73, 74, 75, 76, 77, 78, 79, 80, 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, 96, 97, 98, 99, 100, 101, 102, 103, 104, 105, 106, 107, 108, 109, 110, 111, 112, 113, 114, 115, 116, 117, 118, 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128, 129, 130, 131, 132, 133, 134, 135, 136, 137, 138, 139, 140, 141, 142, 143, 144, 145, 146, 147, 148, 149, 150, 151, 152, 153, 154, 155, 156, 157, 158, 159, 160, 161, 162, 163, 164, 165, 166, 167, 168, 169, 170, 171, 172, 173, 174, 175, 176, 177, 178, 179, 180, 181, 182, 183, 184, 185, 186, 187, 188, 189, 190, 191, 192, 193, 194, 195, 196, 197, 198, 199, 200, 201, 202, 203, 204, 205, 206, 207, 208, 209, 210, 211, 212, 213, 214, 215, 216, 217, 218, 219, 220, 221, 222, 223, 224, 225, 226, 227, 228, 229, 230, 231, 232, 233, 234, 235, 236, 237, 238, 239, 240, 241, 242, 243, 244, 245, 246, 247, 248, 249, 250, 251, 252, 253, 254, 255, 256, 257, 258, 259, 260, 261, 262, 263, 264, 265, 266, 267, 268, 269, 270, 271, 272, 273, 274, 275, 276, 277, 278, 279, 280, 281, 282, 283, 284, 285, 286, 287, 288, 289, 290, 291, 292, 293, 294, 295, 296, 297, 298, 299, 300, 301, 302, 303, 304, 305, 306, 307, 308, 309, 310, 311, następna

Dodaj nowy wpis      Powrót do wybranego działu      Powrót do strony gwnej forum